I to są uroki wersji cyfrowych.
Mi stoi gra w pudełku na półce i niczym nie musze się przejmować.
Autorze, texture pack nie jest jedyną opcją odświeżenia gry, jest jeszcze modzik zwiększający zasięg rysowania obiektów. Kiedyś podawałem link. Gra dużo zyskuje po dodaniu go
Chyba że gry cyfrowe są wolne od DRM. Wtedy możemy zapisać gry na własne dyski zewnętrzne i nie musimy się martwić o tym.
Dlatego warto kupić gry tylko od GOG.com, jeśli mamy taką możliwość np. Inside.
O tyle dobrze że zawsze można kupić pierwszą Mafie na Allegro, czy na OLX.pl w wersji pudełkowej.
Skoro jest już wspomniane o remake'u (czy też remasterze) gry to polecam wpisać w google mafia unreal 4 a pojawią się tam filmiki przedstawiające demo tej gry na silniku właśnie Unreal Engine 4. Póki co jest tylko Bar Salieriego, ponieważ projekt tworzy chyba jedna osoba więc nie wiadomo jak dalej będzie…
Czemu Fable 3 nie da się kupić? Nawet wersji pudełkowych (na PC) nigdzie nie znalazłem.
Polecam wyprzedaże garażowe. Swój pierwszy egzemplarz Mafii wymieniłem na GTA V, po tym jak na kocu kupiłem drugi za dychę.
Ja tylko wspomnę że jedną z patologi (?) wycofanych gier ze Steama są ceny giftów tych gier - pierwsza Mafia na Steama kosztuje... 500 dolarów. Najlepsze że ludzie je kupują...
Na szczęście zdążyłem kupić ten tytuł w normalnej cenie, ale trochę boli mnie brak Wolfensteina z 2009 roku. Zostaje mi pudełko.
Mafia I to ofiara cyfrowej dystrybucji. Proponowałbym osobny temat z dystrybucją cyfrową bo wiele o tym można powiedzieć: okrojone wersje, stare gry w cenie nowych, tylko dostępne na jednej platformie, niektóre gry jako gratis do innych gier, jest wiele do opowiedzenia.
A wie ktoś co się stało z Grid 1 i Dirt 3?
Ja kiedyś postanowiłem kupić w kolekcji klasyki mafie 1. Do teraz mam ją w pudełku i działa. Szkoda, że teraz gry mocno drożeją a jakością nie grzeszą. Po drugie nie wyobrażam sobie Mafii bez tej muzyki. To samo GTA san Andreas. Kto kupił na steam ten wie.
Pytanie czemu usunęłi Severance - Blade of Darkness.
Wydawca Codemaster a twórcami jest ekipa która później stworzyła Castlevania - Lords of Shadows.
To jedna z przyczyn dlaczego grupy pirackie to dobra sprawa. Kopia zapasowa zawsze dostępna a crack uwalnia nas od platformy cyfrowej.
Tylko teraz jest denuvo i jeśli cos nie dostanie cracka to po ptokach.
Zobaczcie to: http://www.ebay.it/itm/Mafia-1-The-City-of-Lost-Heaven-Steam-Gift-cd-key-PC-Game-Possibly-last-copy-/272553977366
1.200 EURO za Steam Gift :D
Jeśli faktycznie chodzi o ścieżkę dźwiękową to moim zdaniem podjęli właściwą decyzję. Lepiej nie wydawać tej gry wcale, niż z wyciętą muzyką. To jeden z najepszych soundtracków z gier w ogóle, bez której Mafia 1 by nie istniała i to tak jakby uciąć człowiekowi obie ręce.
Rozwala mnie to z muzyką. Sam jak wrzucę jakiś film z gry na youtube, to pochwili mam info o roszczeniach praw autorskich z tytułu muzyki. Popierdoliło się komuś w głowie i tyle. Dodatkowo jest to pstryczek dla tych wszystkich, którzy oprogramowanie stawiają na równi z muzyką czy książkami. Właśnie dlatego muzyka nigdy nie będzie stawiana na równi z oprogramowaniem, bo ci pierwsi na każdym kroku dostają swoją kasę za byle gówno i wszędzie roszczą sobie prawa. Ci drudzy zarobią tylko to, co sprzedadzą...
A też coś z zupełnie innej beczki,chodzi Mafia normalnie na win10 czy trzeba odpawiać jakieś dodatkowe gusła?
niestety to "coś" znów jest dostępne na steamie. Nie warto w to grać a dlaczego zapytacie... odsyłam do moich komentarzy pod grą (PC) na tej stronie.
Bardziej od tych znikających gier, nurtuje mnie pytanie, dlaczego serwisy takie jak GOG, nie publikują różnego rodzaju wersji gier w wielu językach... GOG ma w swojej ofercie wiele gier, które DAWNO TEMU wychodziły w wielu wersjach językowych - dlaczego zatem, w wielu przypadkach, można tam spotkać tylko wersje oryginalne, po angielsku? Niech przykładem jest Faraon, Zeus, Cesarz, czy cokolwiek innego. We wszystkie wspomniane gry grałem w języku polskim, pudełka w sklepach były również oznaczane polskimi znaczkami... A tymczasem GOG i Steam oferują tylko wersje angielskie. Nie stanowi to dla mnie wielkiego problemu, bo to co trzeba zrozumieć, rozumiem bezproblemowo - ale czy aż tak wielkim wysiłkiem jest postaranie się o te dodatkowe języki? Tym bardziej, że tych gier nigdzie indziej po polsku nie można znaleźć? Rozumiem, gdyby ktoś czerpał korzyści z polskiej wersji dla siebie i nie chciał udostępniać swoich zasobów innym, ale tego NIGDZIE NIE MA. Poza tym nie jest wielką sztuką takie spolszczenie zrobić...
"Albo – jeszcze lepiej – całościowy remake?"
Panie Draug słonko za mocno przygrzało? Skoro z M3 taki syf zrobili, to sobie dośpiewaj jak by skaszanili ten remake. Mafia była swojego czasu w kolekcji klasyki, zamiast teraz narzekać że nie ma steamie, było wtedy kupić spolszczony DRM-Free. Ja tak zrobiłem, i mogę się teraz śmiać ze wszystkich poszkodowanych przez Steam :)
Teza tego artykułu jest trochę dziwna. Nie rozumiem co cyfrowa dystrybucja ma wspólnego z tym, że nie można kupić Mafii 1. Przecież to tylko i wyłącznie kwestia wygaśnięcia praw do korzystania z muzyki ( o czym autor zresztą napomknął), nie mająca nic wspólnego ze sposobem dystrybucji. Idąc zasugerowanym w artykule tokiem myślenia można by dojść do wniosku, że to wina pudełkowej dystrybucji, bo przecież w sklepach też nie ma zafoliowanej, świeżo wytłoczonej Mafii.
BTW Może ktoś z was napotkał taki problem w Mafii, że nie można jednocześnie biec i ruszać kamerą?
Ach Mafia I to niesamowita gangsterska gra. Kto nie grał niech żałuje.
Dobrze, że mam na dysku instalkę w dwóch wersjach, a tym co nie mają to pozostaje chyba granie czarnym gangsterem z trzeciej części.
Nie ma o co bic piany.
Wystarczy na aledrogo kupic za grosze i po temacie.
I za czym tu płakać? Poza wyjątkowo dobrą fabułą, pierwsza Mafia ma dziś niewiele do zaoferowania. Już na swój czas była strasznie zabugowana i technologicznie zacofana. Wszyscy pamiętają ten tytuł bo przedstawiona historia była na prawdę świetna. Ale czy ktoś próbował w to ostatnio grać?
Autor przedstawia swoje czyste fantazje. Pierwsza część Mafii nie ukaże się z wersji remasterowanej, ponieważ nie dałoby się dziś w nią grać. Producenci mogą robić błędy, ale nie są samobójcami. Nikt nie zaryzykuje wydania tytułu, który technicznie nawet 14 lat temu nie należał do najmocniejszych. Prędzej remake, ale to remake zrobiony przez innych ludzi, jak ci, którzy z uporem skończonych idiotów wepchnęli graczom napakowanego murzyna, na dodatek niezbyt rozgarniętego.
Po co grać w jedynkę skoro tam same makarony.