Ale czad, pierwszy raz coś wygrałem! W sumie za dzieciaka znalazłem w paczce chrupek nieistniejącej już firmy Star Foods 10000 zł! Brzmi nieźle, ale niestety były to "stare złote", czyli na dzień dzisiejszy 1 zł :D Tak czy inaczej - Dzięki, Gry-Online!
Co do tego miesiąca - jest on w gruncie rzeczy bardzo interesujący.
Przede wszystkim dostajemy grę z Kickstartera - Inner Chains, oraz dwie gry ze Steam EA - Endless Space 2 oraz Everspace.
Mamy więc 2 chlubne przypadki pokazujące, że jednak można oficjalnie wydać grę zaczynającą w Early Accessie (czy recenzje będą równie chlubne, życie zweryfikuje) oraz grę, wydaje się, robiącą dobry użytek ze zbiórki społecznościowej. Z ciekawością oczekuję recenzji - wprawdzie Endless Space to totalnie nie moja działka, ale Everspace wydaje się ciekawą gierką na "od czasu do czasu", moje największe nadzieje wzbudza zaś nasza rodzima produkcja.
Wielką niewiadomą jest też drugie w tym miesiącu dzieło Polaków - Get Even. Miał być fotorealizm i cuda na kiju, pozostało coś co graficznie nie budzi już chyba żadnych emocji, co najwyżej rozczarowanie. W dalszym ciągu jednak chyba nikt oprócz twórców nie do końca potrafiłby opisać jaki gatunek reprezentuje ta gra, i tym bardziej, czy ta konwencja się sprawdzi.Ponownie bardzo ciekawią mnie przyszłe recenzje.
Faworytami miesiąca (w każdym razie marketingowo, budżetowo i sprzedażowo) wydają się The Surge i Prey.
Z racji tego, że od Bloodborne'a się odbiłem jak od ściany (zarówno ze względu na poziom trudności pierwszego bossa, jak również tryb rozgrywki - nic nie motywowało mnie do przedzierania się przez kolejne hordy wrogów, nie widziałem w tym celu, a walka była zbyt monotonna, żeby była celem samym w sobie - atak, unik, atak, unik...) to The Surge w ogóle mnie nie interesuje.
Prey wydaje się interesujący, liczę na dobrą fabułę, gęsty klimat, piękne lokacje i pomysłową walkę, jednak słyszałem że demo zostało dość mocno skrytykowane, na szczęście głównie ze względu na techniczne niedoróbki. Ja gry przechodzę zazwyczaj co najmniej kilka miesięcy po premierze, więc do tego czasu powinni to połatać :P
Tak więc w tym miesiącu żadna gra jakoś specjalnie nie podbiła mojego serca, ale jest kilku pretendentów ;)
P.S. DO REDAKCJI GRY-ONLINE: Tak z ciekawości, czy fakt że udało mi się wygrać konkurs na najlepszy komentarz oznacza, że nie mam już raczej szans na kolejną wygraną? Czy też nie wpływa to na moje szanse w kolejnych miesiącach?
Czuję rozdarcie między Stell Division: Normandy 44 i Endless Space 2, to bardzo trudna decyzja, która zaważy o moich najbliższych wieczorach sam na sam z laptopem. Wybieram między genialnym oddaniem II wojny światowej, a aż podniecającym dzieckiem Amplitude. Jak zwykle ... kupię obie :) ale w konkursie może być tylko 1, więc rzucę monetą, chyba każdy rzuciłby 1 groszem na szczęście, ale ja rzucę 5 złotymi na pecha, chociaż w tym przypadku obie możliwości są szczęściem.
Reszka - Endless Space 2
Orzełek - Stell Division: Normandy 44
Orzełek, więc wybieram Stell Division: Normandy 44
Jest kilka interesujących tytułów w nadchodzącym miesiącu ale u mnie dwie wybijają się ponad resztę - to Everspace i Prey. Everspace ma oferować sporą frajdę i jednocześnie niezobowiązującą rozgrywkę, siadasz na kilka minut, wyszalejesz się i możesz odejść. Jednak ja wybieram Preya.
Dlaczego? Po pierwsze sam duet Bethesda & Arkane Studio to świetna mieszanka, która stworzyła gry przy których bawiłem się fantastycznie. Pewnie i tym razem będzie można liczyć na świetną grę cechującą się sporą swobodą jeśli chodzi o sposób przechodzenia misji. Oglądając gameplaye mam silne (i słabsze) skojarzenia z świetnymi seriami takimi jak System Shock czy też Half Life - jeśli to nie jest rekomendacja to na pewno jest to już jakiś dobry prognostyk ;)
Sam jestem fanem gier sci-fi, a jeśli do tego dodamy takie wątki jak horror, klimat zaszczucia, wielką tajemnice, obce rasy + nieszablonową rozgrywkę jaką dotychczas serwowało nam Arkane to można patrzeć na grę z zaciekawieniem.
Niestety Bethesda i Arkane średnio kojarzą mi się z dobrze opowiadanymi historiami czy też ostatnio z optymalizacją, ale staram się być dobrej myśli. Raczej nie będzie to wybitna fabuła ale sądzę, że będzie także czymś więcej niż tylko pretekstem do grania. Co do optymalizacji twórcy obiecali, że będzie lepsza niż ta z Dishonored 2. Cóż, trzymamy za słowo.
Na moją whishlistę trafiły także Inner Chains (ostatnio zasmakowałem trochę w horrorach + robili to Polacy, zawsze staram się wspomagać dobre polskie gry), Get Even i Endless Space 2, ale tutaj wpierw muszę pograć w jedynkę, którą niedawno zakupiłem na Steamie za 4 zł.
Czekam na Surge,nową grę przypominającą Soulsy.
Klimat sf rzuci świeżość do lekko już wyeksploatowanego świata choć nadal bardzo fajnego soulsów.
Lasery i roboty to element na który czekam.Pociachała bym mieczem laserowym ,czy postrzelała ale nie nadmiernie(coś ala Bloodborne) do robotów i Mechów .
Moje oczekiwania są spore ,gdyż gameplay pokazuje świat kolorowy z dużą ilością wodotrysków,co będzie sporą odmianą od mrocznego klimatu zamku Lothric.
Dlatego moją grą maja będzie SURGE-powodzenia
Dla mnie zdecydowanie Get Even.
Ciekawie też wyglądają Inner Chains i Endless Space 2 (jedynkę właśnie ogrywam po ostatniej genialnej promce za 1 EUR na Steamie).
Czekam na The Surge na Steam'a. Choć Surge znaczy spięcie to mam nadzieję że między nami żadnych spięć nie będzie. Surge pojawił się jak grom i zelektryzował fanów Lords of the Fallen, napięcie rosło i rosnąć będzie aż do premiery. Jestem naładowany pozytywną energią i mam nadzieję że The Surge na high nie wywali mi korków ;p
Ja chciałbym zagrać w The Surge na PS4. Nigdy nie grałem w Dark Souls itp. Ale The Surge mnie zaciekawiło. Widziałem Wasz material z Surge i całkiem niezła. Coś nowego. Może przekonam sie do gier typu Dark Souls. Pozdrawiam;)
Zagrałbym w Injustice 2 (PC), żeby sprawdzić przy piwku ze znajomymi, co tam zmienili względem 1.
Imo malo ciekawy miesiac. Jedyna nadzieja w Prey i Surge, ale poki co ich gameplaye i pierwsze opinie raczej srednio zachecaja. Chcialbym sie mylic, ale Preyowi sie raczej dostalo po demie, a Surge wyglada dosc monotonnie (wszedzie fabryka i industrialne zabudowania, ja tu nie widze mozliwosci wprowadzenia ciekawych miejscowek jak w Soulsach, no ale moze sie myle).
Na szczescie pierwsze miesiace 2017 byly swietne, jeszcze nie zdazylem ograc Zeldy i Persony, wiec za to sie zabieram. Oby czeriwec byl lepszy, howgh.
Steel Division: Normandy 44, Bitwy oparte na wydarzeniach historycznych a nie jakieś wymyślone kosmiczne wynalazki.
Jeden z moich ulubionych epizodów II wojny światowej.
Już widzę te tygrysy i 88 ukryte w zasadzkach czekające na moje shermany :). Te wydarzenia to historia gdzie ginęli prawdziwi żołnierze.
Rime
Endless Space 2, liczę na zabawę przynajmniej do lipca.
The Surge na PC moim zdaniem jest jednym z najbardziej obiecujących tytułów tego miesiąca. Uwielbiam Dark Souls ,Lords of the Fallen i oczywiście science fiction, a The Surge jest tego idealnym połączeniem.
Ciekawie zapowiada sie ten miesiac;] Moj faworyt to The Surge, zapowiada sie spoko gierka z ciekawymi rozwiazaniami. W oczekiwaniu moze skoncze pierwsze Dark Souls;p
Najbardziej wyczekiwany tytuł na ten miesiąc to oczywiście Prey. Pierwszy Prey z 2006 roku był tytułem innowacyjnym i szalenie wciągającym. Ciekawa fabuła, wspaniała grafika, nietuzinkowa mechanika gry. Indianin Tommy i jego spotkanie z obcymi. Pamiętam jeszcze pierwsze spotkanie z portalami, dzięki którym mogliśmy przenieść się w inne miejsce lub zmienna grawitacja. Czegoś takiego w innych grach się nie spotykało. Jak dla mnie był i nadal jest to świetny tytuł. Jak będzie z Prey 2017? Przekonamy się już za kilka dni!!!
Najbardziej czekam na artykuł o tym że Gothic 1 ma już 15 lat i 2 tygodnie bo dawno (od jakichś 5 dni) nic nie było o tym opus magnum gier wszechczasów.
Maj się obficie nie zapowiada. Oprócz Preya nic mnie nie interesuje, powoli wchodzimy w sezon ogórkowy, ale nie ma co narzekać bo pierwsze 4 miesiące były niesamowite pod względem gier: Horizon Zero Dawn, The Legend of Zelda Breath of the Wild, Nioh, Yakuza 0, Persona 5, Nier: Automata, Resident Eil 7. Z tej listy nie ograłem jeszcze dwóch, więc na maj/czerwiec mi wystarczy. Pierwsza połowa roku jest niesamowita. Co gra nie wychodzi to kandydat do gry roku.
ES 2, może też Everspace czy Steel Division wzbudzają niejakie zaciekawienie.
Zagrałbym w Prey na PC ponieważ dawno już nie grałem w grę podobną do bioshocka fajnie było by przypomnieć sobie starsze lata , a Prey zapowiada się wyśmienicie.
Jedynie Prey i ES 2 (właśnie ogrywam jedynkę i jest MIODNA). Reszta mnie nie interesuje.
Za Preyem nawet niska cena przemawia, wydanie pudełkowe już za 129 zł. Naprawdę sympatycznie i kusi, tylko skoro to robi Arkane Studios to niestety, obawiam się o optymalizację, a CryEngine to nie jest łatwy silnik do okiełznania.
Wystarczyło że zagrałem w 1 godzinne demo gry Prey na PS4 to już mnie bardzo wciągnęło i zaciekawiło co będzie się działo dalej, ale gdy się zrobiło najbardziej ciekawie to demo się skończyło :D BTW. Trochę jak w prawdziwym życiu... Człowiek nie ma pojęcia kiedy jest robiony w konia :p Pozdro dla tych co grali :)
CryEngine robi w tej grze robote :D
Prey u mnie wygrywa nie tylko ten miesiąc, ale też rok. :)
Ale w ogóle jaki miesiąc: Prey, Get Even, Inner Chains i vrowe Don't knock twice (które przekładali pół roku, więc nie ma prawa się nie udać). Tak dobrego miesiąca growego nie było od roku 2007.
Jednak ten miesiąc, rok, a nawet okres od roku 2007 do teraz należy do Preya. Na takim poziomie czekałem tylko na Crysisa 1, a wcześniej na Half Life'a 2 i Tomb Raidera 2. :)
W sumie to ciekawi mnie co wyjdzie z tego dodatku do Two Worlds II. Wydawać dodatek po 7 latach od premiery gry to dość dziwny pomysł, a do tego Reality Pump nie ma zbyt dobrej passy przez odejście Mirosława Dymka, masy ludzi do krakowskiego oddziału CDP RED i katastrofę w postaci Raven's Cry. Czy będzie ich stać na chociażby przyzwoity dodatek? Ciekawą sprawą jest też to, że jeszcze nie widzieliśmy gameplayu, a premiera podobno w ten miesiąc. Przypominam sobie, że premierę Raven's Cry przekładali w ostatniej chwili i to kilka razy, więc w przypadku tego dodatku też tak mogą zrobić. Nie wiadomo też czy będzie to samodzielny dodatek, czy wymagana będzie podstawka. Życzyłbym sobie by markę przejęli Redzi, którzy jak na razie nie potrafią stworzyć własnego uniwersum, tylko korzystają z cudzych, a w postaci Two Worldsa mieliby ciekawą markę do stworzenia świetnego action RPG w stylu Gothica. Wiedźmin rządził się własnymi prawami, bo mieliśmy narzuconego bohatera z określoną przeszłością i fachem. W TW Redzi mieliby więcej wolności i mogliby popuścić wodze fantazji, bardziej niż na fabule skupiając się na gameplayu.
Najbardziej wyczekuje gry "The Surge". Zainteresowałem się nią ponieważ lubię strzelanki z jakimiś robotami typu Titanfall 2. Na pewno zakupię "The Surge". Jestem ciekawy czy dobrze ją zrobili i wyważyli.
Pozdrawiam.
dla mnie odpowiedz prosta: Injustice 2 na PS4 : ) czekam na te gre odkad wyszedl 1szy trailer i sledze wszystkie postaci, ktore wychodza [z domu :)]. Injustice 1 bylo 1sza bijatyka, w ktora rzeczywiscie cos umialem i wracam do niej z sentymentem. to jedyna gra, gdzie Jokerem moge spuscic łomot Supermanowi :D poczekam, az stanieje I2, a poki co bede ogladal na Twitchu.
pozdrawiam!
Nikt nie będzie zaskoczony jeżeli powiem, że czekam na Prey’a czyli najgłośniejszą premierę maja. Jestem całkowicie spokojny o produkcję zwłaszcza, że zajmuje się nią Arkane Studios z Colantonio na czele. Brak obaw jest spowodowany tym, że zagrywałem i świetnie bawiłem się mechaniką poprzednimi grami Pana Rafała – Dishonored 1 i 2. Nie mogę się doczekać aż będę mógł pobawić się rozwiązaniami tej produkcji, która nie skupi się na pif-paf tylko na zmyślnym wykorzystaniu tego co nas otacza i tu widzę właśnie podobieństwo do przygód Corvo i Emily – Arkane pozwoli pobawić się według własnych upodobań. Narzucasz sobie cel – „Może dzisiaj będę najlepiej skradającą się lampą w galaktyce?” Proszę bardzo – używam umiejętności przemiany i voila - mogę w tym momencie zaświecić(he he) umiejętnościami i przejść parę poziomów natomiast jutro będę starał się GLOOmować wszystkich przeciwników tak aby z nikim nie walczyć. To jest to – zmyślna mechanika która pozwala kombinować i stawiać sobie wyzwania oraz świetnie zaprojektowane poziomy/pomieszczenia które będziemy mogli pokonać na niezliczoną ilość sposobów. Arkane wiem, że daliście radę!
Dla mnie grą miesiąca jest Rime ponieważ gdy ją ujrzałem od razu mi się spodobała po zobaczeniu samych screenów. Widać ,że będzie to gra wyjątkowa z piękną fabułą, kolorystyką , oprawą wizualną i udźwiękowaniem. Sama ocena też przemawia za tym że ten tyłtuł może być naprawdę dobry tak jak podobne gry: ,,Podróż", ,, Abzu " oraz ,,The Witness" ,które z kolei mnie zachwyciło(Niestety jeden minus za ten sam rodzaj zagadek). Ważne żeby gra była dobra nie musi być najlepsza bo w dobrę grę też można sobie świetnie pograć a ta najlepsza może wtedy okazać się taka sama. Mam nadzieję że ten tytuł wypadnie świetnie tak jak inne gry w tym miesiącu. ;)
Najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra maja to Prey. Nie dlatego, że jestem fanem wersji z 2006 roku, ale ze względu na Arkane Studios. Może ich gry wizualnie nie są najpiękniejsze a fabuły najciekawsze, ale za to mechanika rozgrywki i projekt poziomów zawsze stoi na najwyższym poziomie. Ciągle jestem pod wrażeniem projektu Mechanicznej Rezydencji z Dishonored 2 czy też mocy, którymi dysponowała główna bohaterka. Kreatywność to największy atut Arkane i Prey może być najlepszą grą w ich dorobku. W materiałach przedpremierowych już było widać kilka ciekawych rozwiązań, ale to przede wszystkim możliwość zmiany formy przez oponentów jak również przez bohatera sprawia, że gra jest intrygująca i może być jednym z tegorocznych hitów. Mimo, że jestem zły za brak dema na PC (rozumiem, że to decyzja wydawcy), to nie jestem w stanie dłużej gniewać się na Arkane i czekam na premierę.
Can I choose nothing? Because I can't Get Even one of those propositions, they are all weak.
I tym sprytnym sposobem zaanonsowałem moją premierę miesiąca, jednocześnie podkreślając jej zabawę konwencją, a konkretnie ludzką percepcją i wiarą w umysł i pamięć. Nic tak nie cieszy jak kolejna polska premiera.
I nie trzeba pisać elaboratów na 1000 słów, wystarczą dwa - Wyrównanie rachunków.
Te wszystkie gry powinny być w grach z kosza pozdro dla barta i filipa get even
A ja się wyłamię i przyznam bez bicia, że czekam na Two Worlds II: Call of the Tenebrae.
Zarówno pierwsza, jak i druga część należą w moim odczuciu do tych gier z serii "guilty pleasures" - niby nieco kiczowate i straszliwie zbugowane, a jednak sentymentalnie biorące pod włos.
Chętnie ponownie wkroczę do świata Antalooru, mając w pamięci niepowtarzalny klimat [i piękny soundtrack, zwłaszcza w 2. części!] obu odsłon Two Worlds i mam nadzieję, że odświeżona grafika nie będzie jedyną zaletą nowego dodatku!
P.S.: Tak, gdzieś jeszcze mam na dysku zapisy z podstawki :)
Od czasu kiedy zagrałem w Mortal Kombat IX z niecerpliwością wypatruję każdej kolejnej gry od NetherRealm. Od brzdąca czytam komiksy DC więc gdy tylko usłyszałem o bijatyce osadzonej w tym uniwersum byłem bardzo szczęśliwy. Tak więc gdy zapowiedziano kontynuację skakałem z radości (dosłownie :D). Podsumowując: Nie mogę się doczekać Injustice 2. Lista postaci jest dłuższa niż w poprzedniczce, piękna grafika, szybsza rozgrywka (sądząc po gameplayach) i Supergirl. Czego tu nie kochać? :)
Get Even to taka duża niewiadoma - z jednej strony zapowiada się bardzo ciekawie, z drugiej strony może wyjść klapa (przekładanie premiery, niewielkie studio). Liczę że będzie dobrze!
Czekam na Get Even ze względu na nieźle zapowiadającą się narrację, fotorealistyczną grafikę i klimat w stylu survival-horror. Zapowiada się dość innowacyjne podejście do prowadzenia fabuły w FPS.
Oczywiście, że Prey :) Może nie świetna kontynuacja, ale za to świetna gra. Na razie czekam aż stanieje na PS4 do rozsądnej kwoty (150zł max) i wtedy sobie sprawię
Jest tyle super gier w tym miesiącu,a tak mało godzin wolnych od pracy/dzieci i nawet żony :)
Skupię się na jednym tytule który przykuł moją uwagę od jakiegoś czasu,i na którego czekam -The Surge
Obejrzałem tylko trochę rozgrywki by nie psuć sobie fabuły,przeciwników i świata.
Oczekuję z wypiekami na twarzy ,soulsowej rozgrywki,może nawet delikatnie cięższej i trudniejszej.
Walka przypomina w/w soulsy ,ale jest sporo urozmaiceń ,szczególnie ten system uderzenia w konkretną kończynę wydaje się ciekawy.
Krótko i na temat ,czekam na The Surge.
ZŁOMOWISKO :)
Czekam na The SURGE,poprzednia gra LOTF tak mi się podobała ,iż skończyłam ja już nie pamiętam ile razy.Tutaj oczekiwania rosną w miarę poznawania mechaniki i świata .Zbieranie złomu,ulepszenia ,wypadanie broni jeśli się odpowiednio wyceluje,oj strasznie czekam na te grę.
Futurystyczny klimat,trochę celujący w Deus exa,ale nastawiony jak mi się wydaje bardziej w techniczny aspekt walki niż mashowanie guzików.Chce położyć na tej grze swoje łapki.
Gry bez szału, przemawia do mnie jedynie Prey, ponieważ jest to gra twórców Dishonored i wiem, że mnie nie zawiedzie, tym bardziej po zapoznaniu się z wersją demonstracyjną. Fabuła wydaje się być ciekawa, tajemnicza i intrygująca, a sama gra nie ma typowej oskryptowanej rozgrywki, lubię swobodę i wolność działania, więc dlatego też wybieram tę grę.
Pozdrawiam, Fabiosek.
Pustka i nuda w duszy twej?
Jedno słowo uleczy Cie: Prey ;)
Po usłyszeniu, że nowy Prey przypomina takie klasyki jak System Shock, Half-life 2, czy Deus Ex, wiem, że muszę w niego zagrać. Innego powodu nie trzeba :)
Całkiem niezły miesiąc jeśli chodzi o pozycje AAA/AAA+ Prey, Endless Space 2, The Surge, Get Even, Injustice 2 a na koniec pełne wydanie Everspace.
"Friday the 13th: The Game", oczywiście!
Najciekawsza gra, która wyszła w maju, została z nieznanej mi przyczyny pominięta w zestawieniu. Jest to adaptacja kultowej serii horrorów "Piątek trzynastego".
Dlaczego wskazałem właśnie ją?
- Świeży powiew w świecie gier. Jest to przedstawicielka nowego trendu onlajnowych asymetrycznych gier multiplayer: gra akcji z gatunku survival horror.
- Prawdziwe emocje, zero kompromisów! Czy może istnieć coś bardziej przerażającego niż zamaskowany degenerat dzierżący siekierę lub inne narzędzie przyszłej zbrodni, który kroczy za nami przez całą rozgrywkę? Jeśli spotkaliście kiedyś gorsze położenie - napiszcie w odpowiedzi.
- Bez szans na nudę. Nie kupiłem gry, ale ostatnie 2 dni spędziłem na oglądaniu transmisji na Twitchu. Atmosfera stałego zagrożenia bardzo wciąga, a w tej grze zostać ofiarą sadystycznej zbrodni można zostać niemal w każdej chwili.
- Uwielbiasz horrory? Jeśli Ty również połykasz je w całości, to nie będziesz żałował 37 euro za stanie się żywą (przynajmniej do czasu) częścią jednego z nich! Absolutny must-have dla fanów ostentacyjnego rozlewu krwi na ekranie.
- Bez owijania w bawełnę! Gra opiera się na ucieczce i momentach walki. Jeśli marzy Ci się dwugodzinna sesja poszukiwania klucza, księgi lub tajnego przejścia - wybierz inny tytuł.
- Idealna również na krótsze posiedzenia. Ta gra jest jak puszka Red Bulla - wystarczy chwila, by się obudzić i całym swym jestestwem odlecieć do innego świata (niestety, nierzadko nawet do zaświatów).
- Śmierć na 1000 sposobów. Choć znaczny odsetek bohaterów zamienia się w zwłoki wskutek uduszenia/zmiażdżenia gardła, to rzeźnik regularnie zaskakuje nas swoją pomysłowością. Bardzo sympatyczne urozmaicenie. O ile cokolwiek w tej grze może być sympatyczne...
- Do 8 graczy w każdej partii. To aż 7 różnych pomysłów na ucieczkę z piekła oraz jedna sprzeczna z nimi wizja masakry. Jeden z graczy steruje Jasonem, a pomimo tej liczebnej nierówności - dzięki solidnej pracy twórców - obydwie strony mają zbliżone szanse na zwycięstwo. Ta asymetryczność nadaje rozgrywce uroku, zaś jej sprawiedliwość zwyczajnie cieszy!
- "Trzeba się zmieniać, by jakim jest się pozostać. Ciągle się zmieniam i tę samą mam postać" - rapował przed laty Trzeci Wymiar. Zmiany nie omijają zatem także Jasona, który przybiera nieco inne oblicza wraz z postępami w rozgrywce.
- Strona graficzna jest więcej niż poprawna, choć obiecuję, że w tej grze zajmować będą Cię sprawy nieco wyższej wagi, i nawet nie zwrócisz na nią uwagi. Mimo, że grafika jest dobra, to nie ona gra tutaj pierwsze skrzypce. Jakość obrazu nie stanowi tu o grywalności. Zresztą i tak trudno byłoby podziwiać oszałamiające widoki, gdy wokół panuje jeden bezkresny mrok...
- Oprawę dźwiękową przygotował Harry Manfredini. Nic Wam nie mówi to nazwisko? Zamiast namiętnie zachwalać dźwięki, poproszę Was o sprawdzenie, kto był autorem wspaniałej muzyki w filmowym oryginale.
W życiu jednak rzadko bywa tak do końca miło, dlatego pokusiłem się też o spisanie kilku istotnych wad "Friday the 13th":
- Liczne błędy w grze, czasami skutkujące nawet uniemożliwieniem kontynuowania walk. Osobiście widziałem potencjalną ofiarę przebywającą górną częścią tułowia na wyższym, a dolną na niższym piętrze. Wokół biegał Jason z siekierą w rękach - jednak on również niestety (przynajmniej dla widzów) nie był w stanie ewakuować tego podwójnego nieszczęśnika.
- Jason wszechmogący! Postać ta powinna być zwyczajnym (przynajmniej pod względem anatomiczno-mistycznym) mężczyzną, tyle że bardzo silnym i dobrze zbudowanym. Twórcy grywalnego "Piątku trzynastego" moim zdaniem przedobrzyli z tą potęgą Jasona, czyniąc z niego - jak zauważył dmcNero92 - X-Men'a.
- Brakuje dodatkowych trybów rozgrywki, przez co na dłuższą metę gra może okazać się trochę nużąca.
- Gra niestety jest dosyć droga - 37 euro za sam multiplayer to sporo. Na razie pozostaje mi zadowolić się transmisjami, ale gdy potanieje, to niezwłocznie nabywam wersję na Peceta.
Czy Wy również nie akceptujecie strzelanek czy gier opartych na walce wręcz, na innych platformach niż PC? Mówcie co chcecie, ale pad nigdy nie będzie klawiaturą i myszką. W FIFie czy samochodówkach nie musi, w strzelankach - powinien.
Rozgrywka najnowszego "Piątku trzynastego" wydaje się świetną ideą na drugą odsłonę "Korwin: The Game". W roli sprzątającego wystąpiłby tak samo niemożliwy do złamania, ni przekupienia jak Jason, bohater tytułowy, zaś o przeżycie walczyliby do cna znienawidzeni przezeń geniusze spod czerwonej flagi.
Czekam na Prey'a bo jako jedna z nielicznych gier będzie posiadała w sobie denuvo. Nawet główny bohater pownien być tak nazwany..Morgan Denuvo Yu - świetnie to brzmi,nieprawdaż?