Czekam z niecierpliwością na pierwszy gameplay. Myślę, że po wielu latach rozstania z serią znów do niej wrócę, właśnie dzięki nowej części :)
Obawiam się syndromu BF1 - wstawmy wszystko co się da, nieważne czy to ma sens. Przecież niespecjalnie obeznanych z historią Amerykanów nie interesuje to, że na froncie pierwszej wojny nie każdy miał automata, a raczej była to totalna rzadkość.
Szkoda, że to znowu Normandia, ale lepsze to niż nic. Zresztą, można się było tego spodziewać, bo szansa, że Activision nie pójdzie w łechtanie amerykańskiego patriotyzmu była bardzo duża.
Ja rozumiem, że to Ameryka, i inne fronty chuja kogo obchodzą, ale bez żartów, Normandia? Serio? Po plakacie sądząc to wręcz główny chwyt, no jo cię pierdolejszyn. Jakież to nowinki Sledgehammer nam serwuje, hmhm czyżby lądowanie, bunkierki, kościółeczki i wielkie normandzkie żywopłoty, gnojowicą pachnące? Nie ukrywam, chciałem przełamania w Codzie, ale no kurwa, ileż można to przerabiać. I tu nie chodzi o Polskę, czy kampanię wrześniową, bo to walka z wiatrakami. 6 lat wojny, do tego największej w historii, wojny ŚWIATOWEJ, miliony żołnierzy, plama XX wieku. Co dostajemy za każdym razem? Rajd na Berlin, Normandia, przy odrobinie szczęścia, gdzieś tam o Pacyfiku napomkną. I dzielni Amerykanie ratujący Europę, tego nie może zabraknąć. I paru ruskich, może nawet uda się im umieścić powiewający czerwony sztandar na Reichstagu. Ale gra się kończy, i nikogo to nie obchodzi. Pierwszy Cod, który mnie totalnie nie interesuje. Czemu? Bo mimo głupot jakie nam serwowali ostatnio, grę ratowało multi. Świetne, i nie da się temu zaprzeczyć. Czemu świetne? Bo szybkie i zręcznościowe. I takie się wykreowało od czasów MW. Jakoś ciemno mi się maluje multi z 2 wojną, z kolorowymi MP44, Thompsonami, czy Garandami. Murica rulez.
Sorry ale to trzeba napisać. K***a... Przez tyle lat COD był w "teraźniejszości" to był płacz, że "ile to już można to samo, dajcie coś innego". Była przyszłość, też było źle, więc był płacz żeby wrócić do IIWŚ. Wrócili i co? Tak! Znowu jest płacz, że dlaczego Normandia i ile można. Ludzie, weźcie wy co niektórzy się ogarnijcie i puknijcie w czoło czasami :). A co jeśli gra zaoferuje kampanie, która będzie w pewien sposób podzielona na różne opowieści ala BF1? Jedni będą mieli swoją Normandie, inni Pacyfik i Japończyków, a jeszcze inni będą mogli ginąć za Matkę Rosję. Póki co nic nie wiadomo na pewno, więc trochę zluzujcie. Czekam z niecierpliwością bo jaki by ten COD nie był, to od dawna nie było nic ciekawego w klimacie IIWŚ, a tu miła niespodzianka.
Robią ciągle futurystyczne gry - hurr durr skok na kasę.
Robią powrót do drugiej wojny - ,,Serio? kupicie to? Activision robi skok na kase a wy im się dajecie ruchać w dupe"
Jeżeli nie dadzą jakichś kretyńskich futurystyczno-fantastyczno-współczesnych bzdur, to najprawdopodobniej będzie to pierwszy CoD, jakiego kupię od "czwórki".
Okładka jak i screeny przypominają Kompanię Braci oraz Szeregowca Ryana. Oby historia była na tym samym poziomie.
Z jednej strony się cieszę, z drugiej jestem pewien że Activision to spie***li. Widząc jaką miernotę wypuszcza ostatnimi czasy, nie wierzę że tym razem się postarają i zrobią coś na miarę CoD 4. Niestety ale każda część po CoD 4 była na PC w trybie multiplayer badziewna, no może poza Black Ops 1, ale ten z uwagi na masakryczną optymalizacje był prawie niegrywalny. W singlu po CoD 4 była tendencja spadkowa, aż do totalnego barachła.
W którymś z tych najnowszych CoDów (nie wiem w którym bo wszystkie one zlały mi się w jedną miałką masę) był fragment w ala II wojnie światowej, i niestety był on potwornie słaby, jak cała ta gra.
Tylko czy wrócimy do starego klimatu i poczucia, że jest się jednym z setek żolnierzy, a nie Stallone, który wygrywa sam całe bitwy.
W ostatniego Coda grałem dawno temu, jakoś specjalnie nie czekam. Nie ma się co napalać, zwłaszcza że znowu Normandia. Poczekam na rozwój gry, może będą jakieś ciekawe miejsca niż tylko te ograne setki razy.
Jestem zaintrygowany, ale co z tego będzie?
Na pewno byłbym spokojniejszy, gdyby grę robiło Treyarch.
Nadal nie będzie serwerów dedykowanych, modów, fov slidera, anti-cheatu, stałych 120 fps.
Otrzymamy za to p2p matchmaking, supply dropy, śmieszne skiny do karabinów, perki, scorestreaki.
Szkoda że 'powrót do korzeni' jest bardzo naciągany i bardziej chwyta się World At War niż Coda 1 lub 2.
Exclusive rewards, double xp
Już mi się to nie podoba. Pamiętam jak grałem w pierwszą część Call Of Duty, tam liczyło się jedynie umiejętne zabijanie przeciwników, a nie idiotyczne bonusy i punkty doświadczenia. Podejrzewam że to będzie bubel na miarę najnowszego Counter-Strike, gdzie gracze biegają z ...różowymi karabinami.
Kiedyś dobrego gracza poznawało się po wysokim miejscu w tabeli, i tylko to liczyło się w grach.
Ja rozumiem, że to Ameryka, i inne fronty chuja kogo obchodzą, ale bez żartów, Normandia? Serio?
Ale pisałem, to był ból dupy przecież, że jak Pan śmie. Czego wy się spodziewaliście? Ja jeszcze czekam na Berlin i Stalingrad.
wam to nie dogodzi...
Bo jaki jest sens wydawania po raz kolejny gry dziejącej się podczas II wojny, skoro dają znowu te same konflikty?
Nie chce tu nikogo bronić, ale większość się uparła żeby dokopać Activision.
Najpierw marudzą bo CoD nie dodaje nic nowego, potem robią futurystycznego CoDa to ludzie dostają bólu d*py, "bo skok na kase".
Wracają do klimatów drugiej wojny światowej i znowu ludzie dostają bólu d*py.
Każda gra w klimatach 2wś ma moje zainteresowanie ale jak to będą wypłuczyny typu staligrad i normandia to cóż..
Nie nastawiałbym się na coś niesamowitego ale dobrze, że wreszcie powracają do korzeni. To nie hype ale pozytywne przeczucie, że będzie lepiej niż w ostatnich częściach.
Ostatni COD, w którym bawiłem się naprawdę dobrze to Modern Warfare 2- wartkość akcji i fenomenalne tempo bronią się po dziś dzień. Mam nadzieję że Sledghammer Games stworzą dobrą grę, nie mam ogromnych oczekiwań, ale naprawdę fajnie byłoby zagrać znów w dobrego Call of Duty.
Czy ktoś tu na forum wierzy, że mechanika gry będzie inna jak w poprzednich częściach? To lenie jadące na tych samych silnikach od lat. Rzadko co irytuje mnie tak bardzo, jak grafika i mechanika w "Call of Duty". Może to kwestia ludzi piszących grę? Nie mam pojęcia.
O żesz w morde masakra. Przyznam się że coraz mniej interesuje się grami i kompletnie nie ogarniam żadnych premier ale tą gierkę zaznaczam w kalendarzu. Czekam nieziemsko na powrót wojny światowej.
Jeśli okaże się to coś takiego jak druga część tej świetnej serii to wrócę do CoD bo te nowoczesne zombi to mnie jakoś nie rajcuje.
Mam nadzieję, że w singlu nie będą się silić na pokazanie jakiejś historycznej bitwy, tylko skupią się na wciągającej opowieści, która wydarzyła się gdzieś obok tych wielkich wydarzeń. Tak, jak w książkach przygodowych.
Call of Duty: WWII nie będzie różnić się od innych części pod względem oferowanych trybów gry.
Czy w ogóle mogłoby być inaczej? Sprawdzony schemat sprzeda się najlepiej. Typowa gra dla PEGI 12.
"W kampanii fabularnej doczekamy się historii o: 'nierozerwalnym braterstwie zwykłych ludzi, walczących o zachowanie wolności w świecie stojącym na krawędzi tyranii'."
Grając komunistami? Bo nie wierzę, że nie zrobią kampanii czerwonej hołoty. Jeśli tak to będzie wyglądać, to na zachodzie naprawdę mają nasrane w głowach.
Dla odmiany zagrałbym żołnierzem Wehrmachtu na froncie wschodnim. Dwóch "złych" napieprzających się między sobą to akurat dobry motyw na kampanię. Albo obronę Niemiec przed atakującą Ameryką i ZSRR. Tylko coś takiego by na pewno nie przeszło, bo podniosłoby się larum o "wybielanie" nazistów.
"I znowu Normandia" - wam to nie dogodzi... Jeszcze niedawno czytałem komentarze o tym, że remaster CoD 1 i 2 by mogli zrobić, a nie 4. Tak więc - teraz będzie tak jakby remaster. Nową część, znane bitwy. Kurczę ludzie - CoDy powstają w trzyletnim cyklu robione przez trzy studia. Teraz będą pewnie kotlety, ja tam zjem po premierze jeśli będzie ok. A kolejne dwie części zrobione przez kolejne dwa studia nie dadzą nam Normandii, prawda? Myślę, już za rok sięgną po inne, mniej znane miejsca. Dajcie im zrobić taki swoisty remaster tego co było i poczekajcie na nowości za dwa lata. Jak GTA powstaje raz na kilka lat, Wiedźmin raz na kilka lat - nikt nie płacze. Ale jak co roku jest CoD to zamiast poczekać kolejny rok czy dwa to już teraz narzekacie, że Normandia... Ja chętnie zagram to co kiedyś tak jak chętnie wracam czasem do starych CoD. A na nowości poczekam.
Ehhh Sledgehammer... wszelkie źródła raczej podają, że klekoczące magazynki drum nie były używane w Normandii, a edynie na początku wojny i w śladowych ilościach na Pacyfiku... Chyba piętno BF1 będzie spore - "dajemy każdą broń z epoki, byle było więcej"
Raczej juz tego nie kupie. BF1 to byl dla mnie zawod (a to sie zapowiada ze idzie w jego strone), formula Coda juz mi sie przejadla, na multi z dzieciakami i cziterami nie mam sily, na kolejna gre o Normandii i Berlinie rowniez.
Serio? kupicie to? Activision robi skok na kase a wy im się dajecie ruchać w dupe
Znając AV przez następne kilka lat będą robić bliźniaczo podobne gry aż do zamęczenia materiału o IIWW