Zaraz pewne środowiska sie wrzucą, że gracze znowu atakują biedną kobietę.
Ale chwila, znaczy, że nie atakują, a cel nie jest kobietą?
Moment. Nie zrobili to losowi goście, a zapewne gracze, którzy zostali w świetle dnia okradzeni ze swoich pieniędzy, bo EA jak zwykle spartolilo grę od strony technicznej i fabularnej. Do tego długo oczekiwana grę. Czy gracze nie mają prawa do totalnego wkurzenia? Mają i to jak najbardziej. Może dość już robienia z nas debili, i karmienia nas załosnymi produktami za 315 zł? Może czas.robić gry porządnie. Tak jak to było 18 lat temu? Teraz przydupasy Bioware będą czuć się niewinni, bo to oni są ofiarami, a za grę odpowiadają kosmici tak? Animacje to bardzo ważny aspekt gry. Komiczne, durne zachowania postaci głównych i pobocznych psuje grę. Jak można nie było tego zauważyć w czasie produkcji? Nie chcieli zauważyć. Myśleli, ze skoro bydło i tak kupi grę, to przymkna oko na takie niedoróbki,.które są karygodne w tej branży. Daję to do myślenia, że za ME Andromeda stoją amatorzy, a nie studio, które jest tak wiele razy nagradzane. Wiemy już dlaczego. Nie obchodzi mnie to, ze zrobiła to inna ekipa. Bioware, to Bioware. Odpowiedzialność spada na całe studio. Ktoś dopuścił niedopracowany produkt w złym stanie technicznym do sprzedaży. Animatorka do natychmiastowego zwolnienia, bo trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć problemu. Agresja nie jest rozwiązaniem i ktokolwiek robi krzywdę komuś za grę, która ma dawać przyjemność (nie daje jej w tym przypadku), powinien się zastanowić czy jest zdrowy psychicznie. Problem jest wielki i mówi jasno. Obecne standardy tworzenia gier są na niskim poziomie, a osoby odpowiedzialne za sprawdzanie jakości nie istnieją. Zwłaszcza w Bioware. Bo popsute animacje są w każdej ich grze. Ale tutaj to przesada.
Nie dziwie się frustracji. Jedno studio już udowodniło jak wielką rolę może odegrać w grze mimika. I po prostu karygodnym jest by w tego typu grze ta składnia tak kulała. Sorry, ale reklamowali się jednym z lepszych silników na rynku i człek miał po prostu powód by oczekiwać porządną mimikę. Osobiście trochę pooglądałem materiałów z tej produkcji - nie wiem, ale dalej natykałem się na dialogi z "ojej" czy questy... Gdzie gościu nas prosi byśmy zanieśli na jakąś tam planetę naszyjnik. Bo ten zamierzał zanieść owy naszyjnik tam razem z bratem, ale brat umarł - bla, bla... Typowe zadanie dla bardzo średniej gry fantasy. Na dodatek ciągła reklamacja odkrywaniem nieznanego... Zakładając, że istoty inteligentne to tylko człekokształtne.
Na mój gust gra jest płytka - pod względem wizji artystycznej, nie dorasta do pięt Wiedźminowi czy Zeldzie. Plus straszne nierówności na polu technologicznym.
Nie. Jednej osoby czepiać się nie powinni - ale nie odwracajmy kota ogonem, narzekając na ludzkie zachowanie... A przyglądnijmy się bardziej samemu BioWare co to ma graczy chyba za debili.
Jeśli to prawda to sama to na siebie ten hejt ściągnęła.
jesli to prawda, to sama sciagnela na siebie obrzydliwe komentarze i grozby bo.... popsula animacje w grze komputerowej!!
Zastraszanie kogokolwiek, nawet jak zwali swoją robotę jest obrzydliwe. Także ci internetowi frustraci powinni być jak najbardziej potępieni.
Inna sprawa, że w BioWare pracują w dużym stopniu partacze i debile. A to ich przywiązanie do SJW ideologii wcale nie pomaga im robić dobre gry.
Oto polowanie na czarownicę XXI wieku. Nowe czasy, stara mentalność. W głowie się nie mieści.
Żeby chociaż te animacje stanowiły kluczowy składnik gry...
Swoją drogą w mojej ocenie ilość jadu jaki ostatnio wylewa się z internetu na temat ME:A jest niewspółmierny z jakością tych animacji i mimiki twarzy. Naprawdę, żeby wylewać swoją wściekłość na pewnych osobach w taki sposób jest skrajnie nieodpowiedzialne. Skąd w ludziach tyle złości i hejtu ostatnio to ja nie rozumiem. Sam nie jestem w pełni zadowolony z finalnego produktu, ale żeby wyzywać kogoś i posuwać się do gróźb słownych w kierunku kogokolwiek to jednak mi bardzo daleko...
Często ludzie w Internecie to zwierzęta. Obrzydliwi tchórze, którzy odreagowują swoje kompleksy na innych. Dla mnie to ścierwa pracujące bardzo na to, żeby świat był gorszym miejscem, a którym powinno się odciąć Internet.
Dany temat dzieli się na kilka kwestii:
1. Jeżeli sama umieściła wpis, że odpowiada za animację, a teraz Bioware zaprzecza to któraś ze stron kłamie.
2. Nawet jeżeli była jedną z osób odpowiedzialnych za mimikę to pamiętajmy, że są testy i jeżeli to przeszło to ewidentnie wina Bioware które albo olało testy albo olało naprawę błędów.
3. Grożenie komuś nawet jeżeli zawalił swoją pracę to grube przegięcie i jest nie dopuszczalne nawet jeżeli ktoś był fanem ME. Rozumiem oburzenie jakością tych animacji ale bez przesady.
Atakowanie pojedynczych osob to wiocha i z tym sie zgodze, natomiast tez niejako rozumiem wscieklosc graczy jako odpowiedz na polityke prowadzona ostatnimi czasy przez BW. Osoba tej dziewczyny reprezentuje caly ten syf ktory Bioware odwala- mamy wiec bardzo slabe animacje i brzydkie postacie zenskie, mamy zatrudniona osobe na stanowisku Lead animator, ktora to osoba nie ma doswiadczenia, bo jest kobietą cosplayerką a nie informatykiem. Wiemy ze SJW/feministki mocno sie w BW trzymaja i mozna odniesc wrazenie ze "roznorodnosc" liczy sie tam bardziej niz wiedza i umiejetnosc dobrego wykonywania pracy. Mamy tez historie tego any-bialego rasisty pracujacego nad Andromeda, do ktorego to radosnej tworczosci w internetach firma sie nie ustosunkowala. W przyrodzie nic nie ginie, ziarnko do ziarnka i tak w koncu niektorym puszczaja nerwy.
Wina nie tyle samej dziewczyny (chociaz tez, mogla nie pisac wszedzie ze jest Leadem, skoro nie jest), tylko bardziej Bioware- mogli sie skupic na jakosci swoich gier, a nie politykowaniu czy promowaniu ideologii, dla ktorych niekoniecznie jest w grach miejsce.
Nie popieram tych atakow, ale potrafie je zrozumiec.
Wolałbym oświadczenie dlaczego zjebali te animacje. Jedno jest pewne Bioware to partacze którzy nie mają nic wspólnego z ambitnymi artystami sprzed lat. To tylko marka - firma zatrudniająca nieudaczników.
Na tym przykładzie idealnie widać, że kłamstwo nie popłaca. Nie kłamałaby nie miałaby problemu. Oczywiście chamstwa nic nie usprawiedliwia, ale nie oszukujmy się, internet zawsze był pełen frustratów i wszyscy twórcy, politycy, celebryci nie raz się z tym spotkali niezależnie, od płci, poglądów, pochodzenia. Nie jest to sytuacja w żaden sposób wyjątkowa. Bioware próbuje odwrócić uwagę od rzeczywistego problemu, zwalić winę na społeczność i tyle.
To jest niedopuszczalne i powinno być surowo karane. Ja rozumiem - słabe animacje, ale żeby atakować personalnie pojedynczych pracowników?
Obrzydliwe.
Hejt owszem niesprawiedliwy, zwłaszcza, że poza nią dobre kilkaset ludzi mogło coś zrobić z mimiką, ale te animacje twarzy to wyglądają jakby goslinga zatrudnili.
Tak to jest jak sie nie bierze facowcow tylko jakich hipsterow co gowno umieja.
Robic gry to trzeba umic, a nie tylko w nie grac.
Ja tam u nich nie bede pracowac.
Gracze chcą być traktowani poważnie, a zachowują się jak bydło.
Nie mieli czasu to nie zrobili lepszej mimiki i czy to jest tak wielki problem? Ja tam patrzyłem się na waszą recenzję ME: A i powiem tak szczerze że animacje jak animacje nic wybitnego nic okropnego.
Widać, że BW rękami i nogami próbuje się teraz ratować. Oberwało się dziewczynie, ale powinno BW, że wybrali kogoś zielonego, ale sławnego. W dodatku teraz nawet się do niej nie przyznają. To jest dopiero świństwo.
Ktoś z pewnością poleci za taką wpadkę z tą Andromedą. Może się jeszcze okazać, że BW Montreal podzieli los studia BW Austin, które uraczyło nas kijowym Shadow Realms. Jedyna nadzieja zostaje w BW Edmonton, ale oni teraz siedzą nad zupełnie innym projektem - wiadomo, tutaj bardziej liczy się jakość, bo to coś nowego, gdzie nie można sobie pozwolić na taki błąd jak z Andromedą (którą notabene wszyscy kupią, nie ważne jak wygląda, bo to przecież Mass Effect!)
Ten faceta na obrazku w zbroi N7 to jakaś ważna postać w grze, czy wykreowana przez gracza w edytorze?
Że fala hejtu jest deprymująca, niesłuszna i godna potęoienia, to jestem w stanie zrozumieć. Jednak co do gróźb, naprawdę ktoś się przejmuje takowymi od randomowych anonimów z Reddita? Heh...
To nie jest żadna społeczność fanów tylko internetowi krzykacze i napinacze, żeby nie nazwać trolle, którzy po prostu z braku ciekawszych rzeczy do roboty szukają kozła ofiarnego na którym mogą się wyżyć. Ta gra mogłaby być do reszty spierdzielona i nawet wtedy takie zachowanie nie powinno mieć miejsca.
Zachowanie hejterzy są bardzo żałosne i zasługują na stałe blokady do dostęp Internetu.
Rozumiem, że ME ma słabe animacji, ale graczy muszą mieć przynajmniej kultury.
Żeby życzyć komuś śmierci z powodu animacji twarzy? Niektórym się naprawdę w dupach poprzewracało.
Eh szkoda gadać o takich ludziach. A tak poza tym, gra ma wiele genialnych aspektów. Skupiać się na jednym, może nie do końca udanym, to kiepski pomysł. W taki sposób można przegapić naprawdę genialne momenty w grze.
Musieli złożyć takie oświadczenie, bo przecież ta kobieta by długo nie pożyła xD
Winnego oczywiście nie ma, ale ktoś musiał dać zielone światło tej spartolonej robocie, daty premier znikąd nie wychodzą :D
Anonimowi ludzie, w sieci, chowając się za pseudonimami/ksywami/nickami zachowali się jak bydło? Nic nowego. Niestety.
ps. Jeśli u kogokolwiek, gra (jak bardzo ulubioną by nie była) wyzwala aż tak negatywne emocje i sprawia, że człowiek jest w stanie zachować się jak totalny prymityw, to moim skromnym zdaniem, ktoś taki powinien się leczyć. Na głowę. Tak uważam, nie ma tu żadnego sarkazmu.
Do zachowań patologicznych należy życzenie komuś najgorszego, nawet jeśli źle wykonał swoją pracę
Nie. Zachowaniem patologicznych należy określić to co jest już od dłuższego czasu nagminne w tej branży czyli wypychanie kolanem na rynek gier AAA których jakość mocno odbiega od norm w różnych aspektach (głównie technicznych). Gdyby wydawcy nie dopuszczali do takiego stanu żeczy, do takich sytuacji jak ta opisana wyżej nigdy by nie dochodziło.
Niech nie atakują animatorki tylko całe EA. Przecież to gołym okiem widać, że to celowy zabieg by opóźnić CPY zrobienie nieuniknionego.
w kwietniu lub w maju spokojnie wyjdzie patch.
Troszkę przegięli, a nawet bardzo. Fakt, animacje najlepsze nie są, ale to nie jest jeszcze powód żeby tak jechać po jednej osobie.
Nie dziwi mnie wściekłość graczy, ale nie zmienia to faktu że była ona źle ukierunkowana. Nie mniej jeżeli gra jest z segmentu AAA to to do czegoś zobowiązuje. Niestety ostatnia gra Bioware pokazuje jak graczy traktują deweloperzy i wydawcy, mówiąc delikatnie mają ich w dupie. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, najnowszy najnowszy tytuł oszustów z Bioware może służyć jako pomoc naukowa w celu rozpoznawania po mimice twarzy kiedy dana osoba ma sraczkę a kiedy zatwardzenie.
Żałośni ci ludzie, po za tym, mam wrażenie, że większość widziała tylko te kiepskie twarze w memach, bo to się rozniosło najbardziej i już są znawcami albo myślą, że w całej grze tak jest, a na oczy nie widzieli gry, bo jest też wiele twarzy zrobionych ok.
"Animacje w mojej grze wyglądają słabo i pewnie zostaną załatane za kilka tygodni. Hmm co mógłbym zrobić? Wiem! Wyślę pogróżki jakiejś kobiecie w internecie, to wygląda mi na adekwatną reakcję!"
Trzeba jeszcze dodać najważniejsze - ta "społeczność" to głównie reddit. Kolejny wylew szamba.
Jak czytam takie niusy to się zastanawiam, czy atakujący nigdy nie popełnili błędu w swojej pracy? Nie mówiąc o tym że wybór takie stylu animacji wcale nie musiał być błędem samej animatorki, a np. jej przełożonych.
No i mieszanie polityki do gier przez SJW i równie głupich anty-SJW znów ma miejsce.
roznica jest taka ze facet za spieprzona robote jest krytykowany za spieprzona robote, a kobieta (nie przez wszystkich oczywiscie, ale to nie o to chodzi) za to ze jest kobieta, ze zatrudnili ja dlatego ze jest kobieta i sjw rujnuja moje gry
ogolnie nie wiem skad to odwracanie kota ogonem, uwazasz ze bioware samo zwrocilo uwage na fakt ze lead animatorem jest ta babeczka? a nie ludzie ktorzy chcieli stary dobry witchunt? uwazasz, ze wyszukiwanie konkretnych pracownikow po internetach jest normalne?
Less time cosplay whoring and more time fixing ME:A's laughing stock facial animations.
can i stick my dick in you so you can learn a few more facial expressions
to tak na szybko, ale na pewno to te lewaki zasrane pisza
ogolnie w internecie nie ma problemu z traktowaniem kobiet jak nic nie wartych szmat am i right?
robak8 -> Albo kolejne zagranie polityczne ligii SJW
<- ludzie mniej czasu na 4chanie a wiecej poza kompem
Jako główną odpowiedzialną za ten stan rzeczy społeczność fanów uznała Allie Rose-Marie.
W takim razie "społeczność fanów" jest głupia, bo zawiniło tu przede wszystkim, a może nawet wyłącznie EA BioWare - to EA BioWare nie potrafiło dobrze zaimplementować animacji i mimiki, a nie jakaś tam cosplayerka. Ewentualnie to EA BioWare nie potrafiło dobrać bardziej odpowiedniej do tej roli osoby i postanowiło przepchnąć rzeczoną celebrytkę ku uciesze pryszczatych nastolatków.
BTW
Ową "społeczność fanów", która wylewa wiadra pomyj na tę całą Allie Rose-Marie, należałoby określić raczej mianem "fanatyków", bo zaślepieni miłością do EA BioWare/Mass Effect nie potrafią oni dostrzec winy i zaniedbań twórców zrzucając całą odpowiedzialność na osobę, która miała tu najmniej do powiedzenia.
te animacje to chyba najbardziej hejtuja ci co liczyli na to ze wieczorami beda sobie organizowac sesje "soft porno" przed monitorem. A teraz klops
Gamergate part 2. Zaraz pewne środowiska sie wrzucą, że gracze znowu atakują biedną kobietę.