juz sie zaczynal watek ekspertow robic to musieliscie ze swoim mega ciekawym typowaniem wbic
Nie licząc karnych z kapelusza, to PSG swoją grą zasłużyło, żeby stać się największym pośmiewiskiem w historii LM.
Barcelona klasycznie przechodzi dzieki dwunastemu zawodnikowi na boisku. BTW Suarez za te symulacje powinien zostac zawieszony.
ja bym chciał Real-Bayern, bo chyba nie było w ostatnich latach
drugą parą, na którą już trochę nie mogę patrzeć jest Atletico-Barcelona, wiec tez mogliby sie wzajemnie wykosić
Juventus moglby upokorzyć City, a Leicester Borussię
polfinal Bayern-Juventus, Leicester-Atletico i w finale Leicester-Bayern 4:3 po hat tricku Roberta Lewandowskiego
a pep nic sie nie uczy, lewy obronca w srodku obrony, lol, co on mysli ze w FUT gra?
pep - michał
michał - pep
niesamowite, ze do tej pory sie nie znaliscie!
ciężko konkretniej odwołać się do jakiegoś turnieju niż to zrobiłeś. mundial 1974 oznacza tylko jedno.
1974 kojarzy się taktycznie z holenderskim futbolem totalnym. a realia historycznie są takie, że jak były półfinały, cały świat pisał o pięknym nadchodzącym finale Polski i Holandii, a szanse Brazylii na puchar dawali tylko romantycy.
1974 a sprzed 50 lat to różnica jak między człowiekiem ze szczegołową wiedzą, a kimś kto ma jakieś tam pojęcie. Ale widzę lubisz udawać kogoś więcej niż jesteś, a potem bronisz się poniżaniem.
Wnioski moje są takie na chłodno że nawet z pomocą sędziego dla Barcelony to psg nie miala, powtarzam nie miała prawa sobie wypuścić z rąk awansu jeżeli chce być traktowana jako poważna drużyna w Europie, ktoś pisał o gownianym prestiżu i zgadzam się.
A Barcelona ? Wróciła we mnie ta nienawiść do tego klubu, udawanie, presja na sedziach i kibice, nagle na fb znajomi podnieta i argumenty o sedziach to ich gadka to 6:1. Karma wraca i mam nadzieję że jeszcze w tej edycji. Liczę i chcę w ćwierćfinale meczu z Bayernem i pokażą im bawarczycy blitzkrieg w dobrym stylu , albo chociaż żeby byli pokrzywdzeni przez sędziów i zobaczyli jak to jest
Trochę beka z kibiców na Stamford:
Jose Mourinho showing the three fingers to Chelsea's fans again. Response is chants of "Judas."
Mourinho on being called Judas by Chelsea fans - "till they have a manager who wins 4 titles, I am number one. Judas is number one."
jak najbardziej jestem w stanie uwierzyc ze to nie bylo celowe, wgl byc kibicem chelsea i pierdolic o sedziach xddd
musi sie ogarnac monaco, niedobrze ze oddali inicjatywe, oni nie potrafia bronic, jak nie zaczna atakowac to przejebia ten mecz
a subasic jest dramatem, koles jest bardziej elektryczny niz barthez
no taki wlasnie z Ciebie ekspert od popkultury
koobon = gdyby kazimiera szczuka interesowala sie pilka nozna
PSG to chyba bardzo nie chce grać w 1/4, najpierw Di Maria nie strzelił setki, później nie wiadomo po co faulował, a teraz totalnie idiotyczne zachowanie obrońcy w polu karnym.
wstydu nie ma, wygrywasz 4-0 w pierwszum meczu i w rewanzu drzysz o awans :)
Tyle razy bylło powtarzane żeby nie zakładać nowych części w trakcie meczu. Co za troll.
Ciekawe czy sędzia załatwi awans tym drukiem...
HAHHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
LOL
PSG sobie zasłużyło, ale co sędzia podarował to jego.
A mówiłem znajomym, obstawiajcie awans barcy. XD
a ja myślałem, że to barcelona ssała w pierwszym meczu a to paryż nie dość, że ich przebił w ssaniu to jeszcze dał się wyruchać katalończykom
Co ten bramkarz PSG zrobił na koniec ?!
Nie wiem ale powinieneś razem ze swoim kumplem Garym odszczekać te zarzuty z poprzedniej części!
hahaha, co za zalosni frajerzy
gdyby tylko di maria wcisnal ta setke, no ale prawa to on tylko do tramwaju wsiada :D
Dopiero na zwolnionej powtórce naprawdę doceniłem pikne polączenie druku z dajwem.
Nie wiem ale powinieneś razem ze swoim kumplem Garym odszczekać te zarzuty z poprzedniej części!
voodoo
O padace PSG niech świadczy fakt, że Barcelona wcale nie grała jakiegoś rewelacyjnego meczu...
Nawet mi się zdarzyło podskoczyć w ostatnich minutach (prawie na stojąco oglądałem). Dobrze, jak to mawiał pewien filozof z Poznania #jebacfrajerow
I weź tu obstaw awans :D
Wrócił Stary dobry katalonski teatr , Neymar to pajac a Suarez to samo, nie wiem który lepszy
Fakt faktem PSG najwieksi frajerzy w historii LM ,żenada
Jak tak mysle o dzisiejszym PSG to gdzieś mi tam z tyłu głowy świta Deportivo La Coruna. Ale co tam się dokładnie działo, ktoś mi przypomni?
A nie czasami to, że Deportivo peirwszy mecz przegrało 4-1 z Milanem, a w rewanżu wygrało 0-4?
No, dzięki. No, to też było mocne :)
Ale te karne to takie ;)
https://twitter.com/MenezRM/status/839593887702319104
to, ze barcelonie wydrukowali mecz to oczywiste, ale psg gdyby nie to i tak by dostalo w pape 1-4, troche wstyd
Z lokalnych klimatów mnie się kojarzy tylko jedno. Wisła-Real Sociedad.
Edit
Tfu
Real Saragossa.
Pomimo drukowanych karnych trzeba szczerze powiedzieć, że PSG prawie trzy bramki samo sobie wcisnęło. Dwie pierwsze to jakaś parodia gry w piłkę i festiwal kopania się po czołach a pierwszy karny to kliniczny przypadek pomroczności jasnej u obrońcy.
Podsumowując. PSG jest pośmiewiskiem Europy. Katalunia ma nieograniczony budżet jeżeli chodzi o hajs na druki.
PSG wciąż na pierwszym miejscu mojej listy najbardziej pogardzanych klubów.
Kto będzie trenerem w przyszłym sezonie?
ja jednak nadal nienawidze barcelony, jej kibice sa nieznosni i brandzluja sie katalonskimi slowami
No PSG dzisiejszym meczem moim zdaniem cofnęło się do prestiżu z okolicy 2011 roku. Myślę, że jeśli Verratti nie był na sprzedaż jeszcze dziś rano, tak teraz jest do wyjęcia.
Hahahaha, myślałem, że nikt w tej edycji LM nie sfrajerzy się bardziej od Arsenalu. Myliłem się. Porażka na swoim stadionie 1-5 to nic w porównaniu z dzisiejszym wynikiem. Oczywiście wynik wynikiem, ale te dwa karne to jakaś kpina. Za takie zagrania dyskwalifikowałbym nawet po meczu + kopnięcie zawodnika PSG przed Neymara, oj srogą karę bym dowalił. Sędzia do odstrzału, dla dobra piłki nożnej lepiej żeby nie prowadził już żadnego meczu o stawkę do spółki z sędzią zabramkowym.
Emery już chyba pakuje walizki.
Kto nienawidził Farsy, to po tym meczy dopiero zacznie nienawidzić. Szczególnie Neymara i Suareza.
Prestiż i PSG w jednym zdaniu, ho ho.
-----------------------------------
Dziwaczne jest to zżymanie się na nurkowanie Suareza i Neymara, i na to, że Maszczerano może zrobić wszystko, a i tak sędzia nie odgwiżdże karnego.
Czy Wy oglądacie czasem jakieś mecze?
Nic nie przesłoni frajerstwa PSG, nawet te karne, bo pierwszy to i tak był w pełni słuszny, a drugi kontrowersyjny, ale jak pan Sławek mówi, sędzia się wybroni.
Och boziu, umarłbyś gdybyś nie zaczął od Realu.
#declasse
Mam wrażenie, że mylisz prestiż z kasą.
Teraz zawsze są wymieniani w LM jako drużyna w pierwszej dziesiątce faworytów.
No owszem, nieważne, że zawsze bezpodstawnie.
Obalony zostal czar Zlatana. Klub z ktorego odchodzil - wygrywal lige mistrzow.
Moze w tym roku padnie kolejny przesad i np. Real obroni tytul?
Ale Emery'emu i Krychowiakowi bedzie glupio, jak to wlasnie Sevilla bez nich bedzie w cwiercfinale. Chociaz Leicedter nie odpusci.
To co? City - Barcelona w cwiercfinale? Tradycyjnie?
No come on, nie mów, że większym faworytem jest Porto czy Leverkusen.
A jakie to ma znaczenie?
--------------------------------------------------------
I ten moment, gdy to wlasnie trener PSG mniej narzeka na sedziow, niz Wenger xD
Ty, ale Wenger to zawsze miał problemy z pogodzeniem się z porażką.
Przecież w lidze też ciągle wojuje z innymi trenerami, z sędziami i z federacją.
Guardiola z City nie odejdzie w tym roku. Wyluzujcie.
jakas sprawiedliwosc dziejowa musi sie stac i monaco przejdzie city
w ogole wyjebane mam coraz bardziej na te lige mistrzow skoro nie gra tam nikt komu kibicuje
Pierwszy raz w życiu widziałem coś takiego. Dziękuję Barcelonie za te emocje, ale prośba w przyszłości o większą wyrozumiałość ;-)
Akurat musze pochwalic Busquetsa bo od czasu jego haniebnych wystepow, oduczyl sie symulowania. Chcoiaz on. Suarez i Neymar jednak jakos nie potrafia sie tego wyzbyc.
Ale ile die tu gosci pojawilo nagle?
Loon, musisz trzymac kciuki za wiecej takich meczow. Jest szansa ze twoje marzenie o ktorejs tam czesci watku sie spelni. Wybacz, zapomnialem o ktorej. 900 czy 1000?
jakas sprawiedliwosc dziejowa musi sie stac i monaco przejdzie city
Sprawiedliwość dziejowa to będzie dopiero gdy FCB wykolegują z LM po błędach sędziego.
-----------------------------------------------
A tak przy okazji ten mecz po raz kolejny pokazał, że Iniesta jest skończony, obrona Barcy nie istnieje, a w tym sezonie najlepszym piłkarzem FCB jest Neymar.
Nie wiem tylko czy zdaje sobie sprawę z tego, że tej Złotej Piłki i tak nie dostanie.
Jeszcze by tego brakowało, żeby ten nurek dostał złotą piłkę. W swoim gejowskim ubraniu i czapeczce.
mlody jest, jak nie teraz, to pozniej, na pewno bedzie mial na to spore szanse,
musi tez sie troche ogarnac
Koobon, Umtiti ma naprawde spory potencjal na solidnego pewnego stopera, ale wiadomo, ze to kwestia kilku lat.
Druga sprawa, ze musialby miec przy sobie takiego Puyola. Pique byl kapitalnym obronca, poki mial obok siebie Puyola. mam wrazenie, ze sam nie potrafi udzwignac ciezaru i byc liderem defensywy
Chyba takiego obroncy jak Puyol to Barca miec juz chyba nie bedzie... A moze.. W sumie byl Migueli, byl Puyol, wiec moze za dziesiatki lat bedzie kolejny.
No racja, Umtiti ma potencjał. No i jest szybki co w przypadku takiej gry jest ekstremalnie ważne. Tyle, że póki co zdarza mu się zawiesić.
Poza tym z obroną to jest tak, że jak boczni obrońcy leżą, to cała defensywa idzie się... choćbyś miał najlepszych środkowych na świecie.
Barcę ratuje to, że Busquets wrócił do formy.
No i Emery.
Wnioskow ciag dalszy.czyli co? Dobra gra Rabiota to jednorazowy wyskok?
Dobra gra Rabiota to jednorazowy wyskok?
No raczej. Od lat powtarzam, że typ jest za słaby na klub chcący wygrywać jakieś trofea. I to nie tylko europejskie, ale i krajowe.
Hołubią go w PSG (mimo wyskoków, obrażania się i robienia scen), bo jest biały i jest z Paryża. No, z tamtejszego Legionowa.
***
No i Lucas jakoś nie może spełnić pokładanych w nim przez Bullza nadziei.
skoro o bullzie mowa
znalezliscie juz wspolny mianownik brazylia-niemcy 1-7 i barca-psg 6-1?
Lacazzette wczoraj dał popis. Akcja przy drugim golu i gol na 4:2 - mistrzostwo świata.
Bramka Fekira też piękna.
(y)
---------------------------------------------
Kiedy losowanie kolejnej fazy Ligi Mistrzów?
Trochę ślepa uliczka, bo w takim wypadku jedynie za Juve nie należy przepraszać.
No, Real kiedyś zlali.
***
Dzięki Nero.
Lacazzette wczoraj dał popis. Akcja przy drugim golu i gol na 4:2 - mistrzostwo świata.
Bramka Fekira też piękna.
az szkoda, ze ich pewnie zaraz rozkupia, na tercet lacazette - fekir - tolisso patrzy sie super
Tak szczerze to dramat ale nie chce mi się za bardzo rozpisywać. Osobista sprawa ale dzięki, że zapytałeś. Pozdro
Jeszcze będzie lepiej, zobaczysz, czasem musimy przegrać 0-4, żeby móc wygrać 6-1
Ale gówniane czasy nastały, że już mało kto się podnieca meczem Juve vs Milan :(
Jakbyś nie był zrzędą tylko przypomniał w ciągu dnia to pewnie niejeden(w tym ja) by się skusił na ten mecz. Nie śledzę terminarza na bieżąco a mecze w piątek kojarzą mi się głównie z polską gównianą ligą. Nawet dzisiaj widziałem całą obstawę policyjną przy stadionie więc będzie Śląsk grał.
Stary jestem to mogę zrzędzić, poza tym kiedyś nie musiałem nikomu przypominać, wszyscy wiedzieli, że grają przeciwko sobie dwa najlepsze kluby w Europie.
Pomyśleć, że w 94 minucie wyłączyłem transmisję...
Janusz futbolu. To tak jakby nie czekać w kinie do końca napisów żeby upewnić się, że później nic nie ma! :F
Klasyczna Valencia: zmarnowana setka, zmarnowany karny i potem strata bramki po błazenadzie w obronie.
No jestem tak w 2/3 Tormenta, to powiem wprost, że takie 7,5.
Lepsze od Pillars, bo sie chce grac, ale temat rzeka.
Ale jak ktoś to przechodzi w 25 godzin, tak jak piszą recenzenci, to chyb nie czyta.
I może jak się nie czyta to faktycznie jest 9/10 ;)
Nie.
Trailery robią tej Andromedzie tak słabe, że aż boli. I tak kupię, bo... a zresztą już to wałkowaliśmy, ale gdybym nigdy nie słyszał o Bioware, Mass Effect, lub miał dotychczas tę markę w nosie, to filmy by mnie do niej nigdy nie przekonały.
Ale za to zapowiedź "Shadow of War" obejrzałem trzy razy.
***
Valem, to Ty mi polecałeś drugi sezon "The Missing"?
Jeśli tak to dziękuję, jest dobrze.
mnie nie, ja dziekuje za ta cala andromede, bedzie badziew czuje to
shadow of war za to faktycznie ma potencjal
Kubun wszystkim polecam ogólnie, bo jest świetny, więc bardzo możliwe, że byłem to ja. Teraz na tapetę idzie kolejny sezon The Americans, jeden z moich ulubionych seriali.
A co do Andromedy to kurczę, jakoś entuzjazm opadł, poczekam chociaż na kilka recenzji.
No tak, oczywiście, że to byłeś Ty.
Pierwszy sezon jakoś nie podszedł, ale drugi nas wciągnął.
----------------------------
"Legion" z odcinka na odcinek coraz lepszy.
Tylko bez sensu, że trzeba czekać tydzień na kolejny.
Banega musi czytać ten wątek, bo ostatnio były na niego tutaj niezłe hejty m.in. z mojej strony :P
Tydzień temu też gol + asysta.
Inter prowadzi 7-1 a Pioli ogrywa 48-letniego Palacio :/
"Legion" z odcinka na odcinek coraz lepszy.
Tylko bez sensu, że trzeba czekać tydzień na kolejny.
Legion to jest sztos. Jak ktoś lubi tematykę superhero, ale jest znudzony formą przedstawienia w innych produkcjach tego typu to również polecam. Wreszcie coś świeżego. Tylko nie wiem jak oni chcą pociągnąć historię w następnych sezonach. O ile oczywiście nie dostaną cancela, bo historia będzie zbyt skomplikowana dla amerykańskiego widza.
Bramka Dipeja, ale nie więcej jak dwa tygle temu nie trafił z 2m na pustą bramkę. Dla mnie wciąż nadaje się tylko do tarcia chrzanu uszami i na kompilki na youtube'a. W MU kompletnie nic nie pokazywał.
Navas
Casilla powinien grać w pierwszym składzie
Smutno mi, a do tego się nabzdryngoliłem browarami przy obiedzie.
Czy jesteśmy gotowi zeby porozmawiać o filmie Arrival?
8/10, bo lubie takie klimaty i dobrze zrobiony, ale co glupi jest przez ostatnie pol godziny to jego...
no mordo kurde
spoiler start
jakieś pętle czasowe, chińczyk z przyszłości, która nie miała prawa się wydarzyć podający numery telefonu, come on
spoiler stop
prosze o merytoryczne argumenty, bo do opluwania pierwszy, ale do dyskusji ostatni
Nie minusuj sieroto, tylko obejrzyj jeszcze raz. Tym razem może na trzeźwo.
Wybacz, ale nie będę Ci tłumaczył filmu, którego historia jest prosta jak konstrukcja cepa, a jedyna zagwozdka polega na mieszaniu planów czasowych.
no, ale to jest wlasnie erystyka, po ktorej sie poruszasz, wysmiać, wyszydzić, nie napisać niczego od siebie, zeby nawet nie bylo jak udowodnic, ze nie masz racji
A, więc to już ta faza, że zaczynasz mówić do siebie. <ok>
Sprawa jest prosta
spoiler start
tam nie ma żadnej zabawy z czasem, tam jest zabawa z językiem, którego konstrukcja powoduje to, że po jego opanowaniu inaczej postrzega się czas. Więc to nie czasem manipulują, a składnią, i nie zmieniają przyszłości, po prostu ją widzą. A raczej widzą wszystkie wydarzenia jednocześnie. Gdbyby można było manipulować czasem uratowałaby córkę, czyż nie? A obcy nie pozwoliłby się wysadzić.
spoiler stop
Opowiadanie przedstawia tę historię subtelniej, ale raczej nie dałoby się tego przełożyć na język filmu lepiej niż zrobił to Villanueve.
No dobrze, ale mniej więcej tak, jak to opisałeś, jednak zrozumiałem ten film i dalej nie do końca rozumiem akcję z numerem telefonu.
spoiler start
To się nie dodaje, czy byś to nazywał czasem czy językiem. Idąc tym tropem, każda osoba, która opanowałaby język kałamarnic, stawałaby się w zasadzie wszechwiedząca.
spoiler stop
spoiler start
No ale jest jednak spora różnica pomiędzy "manipulowaniem", a "pamiętaniem".
spoiler stop
spoiler start
Jakim cudem stałaby się wszechwiedząca? To tak jakbyś zyskiwał nadprzyrodzone moce dzięki temu, że pamiętasz co robiłeś siedem lat temu.
spoiler stop
Walę wszystko w spoiler, bo nie wiem co mówi netykieta. Czy film sprzed kilku miesięcy wciąż jest obłożony embargiem na opisywanie fabuły?
I sorry za pierdolnik w postach, ale piszę z telefonu jadąc metrem z wycieczką pijanych Hiszpanów. Cieżko się skoncentrować.
Ramosowi to powinni daż Złotą Piłkę. Geniusz nie obrońca. Nie ma w tym ani trochę ironii ani sarkazmu...
Czy film sprzed kilku miesięcy wciąż jest obłożony embargiem na opisywanie fabuły?
Tak!
Ach, że niby w ten sposób. No ok, to w takim razie film chyba ma sens, chociaż też nie do końca*... z perspektywy moich prywatnych, filzoficznych przemyśleń na temat czasu. Osobiście uważam, że podróże w czasie w pojmowaniu powszechnym (dowolnego przemieszczania się między epokami) nie są i nigdy nie będą możliwe, a czas jest linearny wbrew współczesnej modzie w fizyce.
spoiler start
*nie do końca, bo jednak mogła sobie coś przypomnieć, ale przecież nigdy nie zaistniał punkt (a), w którym rzeczywiście zdobywa numer do Chińczyka, więc skąd kiedykolwiek miałaby znać ten numer?
spoiler stop
Nie no, nadal podtrzymuję, że to nie ma sensu. Idąc tropem, prócz [ndC] mogla sobie przypomniec tez miliard innych rzeczy, ktore sie tak naprawde nie wydarzyly.
spoiler start
Skoro bohaterka widzi całe życie na raz to Chińczyk wiedząc o tym przekazał jej informację, która powstrzymała go przed popełnieniem błędu.
A co do wszechwiedzy (na temat własnego życia) to to właśnie było celem obcych. Pomogli ludziom teraz by ci mogli później ich uratować.
spoiler stop
[140]
spoiler start
spójrz na przyszłość jako nie na coś co się wydarzy, ale coś co cały czas jest tak jak teraźniejszość i przeszłość
spoiler stop
No wiesz, zasadniczo to wszyscy jesteśmy podróżnikami w czasie, więc są one możliwe. Problemem jest to, że poruszamy się zawsze w tym samym kierunku (zastrzegam, że nie wiem czy "kierunek" jest właściwym pojęciem fizycznym; zapewne nie). A film, i nie daję tego w spoiler, nie porusza problemu podróży w czasie, do ciężkiej anielki!
Loon zlituj się
spoiler start
przecież sam jej dał ten numer.
Powtarzam, nie ma żadnej super mocy, żadnej wszechwiedzy, jest pamięć.
spoiler stop
Cyt.:
spoiler start
Przecież sam jej dał ten numer.
spoiler stop
spoiler start
Dał jej ten numer w okolicznościach, które nie miały prawa się wydarzyć, ponieważ ziemianie rozpoczęliby wojnę z kosmitami (przyjmijmy scenariusz ziemski, ze naprawde wybuchlaby wojna, co nie jest do konca zgodne z intencjami kalmarów)
Niestety, nigdy nie byłem mistrzem matematyki, fizyki, pewnie nie umiem Wam tego wyjaśnić jak trzeba. Ale byłem niezły z logiki.
Logicznie i bez matematycznych znaczków: nigdy nie mialo prawo wystąpić zdarzenie, w wyniku którego on sam jej dał ten numer.
Do tej sytuacji nie doszło, ponieważ ziemia zostałaby zniszczona, albo doszłoby do jakiejś wojny, albo kosmici by odlecieli i nawet jakby się spotkali to raczej na smutno i w atmosferze porażki.
Tymczasem nagle obcy typ i typiara "znają się" w przyszłości i on jej udziela ważnych informacji do przeszłości w oparciu o zdarzenie z przeszłości, które miało już miejsce.
Ok, to jest możliwe, ale tylko zakładając jakąś wtórność tej sytuacji.
To znaczy, że za pierwszym razem zdobyłaby numer i informacje na temat ostatnich słów żony w jakiś inny sposób. A to przecież było niemożliwe.
W rezultacie cała konstrukcja trochę nie trzyma się moim zdaniem jednak kupy.
Kerlo podrzuca tu ciekawą wizję, by inaczej patrzeć na czas, ale to też mnie do końca nie przekonuje, ponieważ dalej nie mogę tu znaleźć "punktu zapalnego", który po raz pierwszy zmotywowałby do zaistnienia całej sytuacji z numerem telefonu.
spoiler stop
spoiler start
Jakim cudem nie doszłoby do rzeczywistości, skoro bohaterka zapobiegła atakowi Chińczyków na Obcych?
Jest jedna rzeczywistość. Ta w której pamietasz numer telefonu osoby, którą poznasz za kilka miesięcy, tak jak pamiętasz, że zdawałeś egzamin z logiki kilka lat temu.
To znaczy, że za pierwszym razem zdobyłaby numer i informacje na temat ostatnich słów żony w jakiś inny sposób. A to przecież było niemożliwe.
Nie było żadnego pierwszego razu!
spoiler stop
Przecież to nie ma sensu koobon,
spoiler start
ona nigdy nie dostałaby tego numeru, gdyby go wcześniej nie użyła, nie mogła pamiętać czegoś, do czego nigdy by nie doszło
spoiler stop
To się nie dodaje.
Zadziwiające. W życiu bym nie podejrzewał, że idea tak prosta i naturalna jak pamięć może kogoś przerastać.
przecież przeprowadziłem dość długi wywód na temat tego, że jest nielogiczny, czego streszczenie masz w [145]
ale ojciec dobrze Cie wychowal, podsumowales zupelnie inna konkluzja, niz wynikajaca z moich wypowiedzi i komunikujesz jasne zwyciestwo w dyskusji
sukces jak 27:1
W życiu bym nie podejrzewał, że idea tak prosta i naturalna jak pamięć może kogoś przerastać.
a pamiętasz może, bo to akurat mnie interesuje, gdzie będzie grał Alexis Sanchez w przyszłym sezonie?
"Zwycięstwo" w dyskusji. Skoro chodzi tylko o to, to ja się nie będę produkował. Myślałem, że celem jest zrozumienie filmu.
ktos podpowie gdzie znalezc The Missing 1sezon, latam po calym internecie i tylko oddbijam sie od sciany, pierwszy odcinek tylko trafilem
Nie, celem jest negacja mojego stwierdzenia o nielogicznościach. Film, jak się okazało, rozumiemy, natomiast nie zgadzamy się z tym, że jego założenia są nielogiczne. W mojej ocenie są, do powyższych dorzucam jeszcze zagadnienia takie jak doktryna predestynacji, efekt motyla itd.
ależ oni to zrobili, jeden i drugi nogami, z wolnych, z karnych, głową, żeby tak ten Banega grał w każdym meczu... https://www.youtube.com/watch?v=6ikEz2lFZno
W Arrival motyw
spoiler start
czasu, do którego można się dowolnie odnosić, jest dokładnie ten sam co w Interstellar
spoiler stop
i w zupełności go rozumiem, ma to jakiś sens, ale nie zmieniło to faktu że film mi się nie podobał. Główni bohaterowie w ogóle mnie nie przekonywali, nie wspominając już o dynamice relacji między nimi czy kimkolwiek innym tam się pojawiającym.
Dodam jeszcze zdanie o Andromedzie o której dyskutowaliście wcześniej. Jaram się takim mass effectem jaki chcą zaproponować, w którym nie ma wielkiej galaktycznej wojny, tylko skupiają się na eksploracji. To był dla mnie najlepszy element pierwszej gry, później całkowicie zaniedbany. Scenariusz w którym wśród postaci spotykanych w wątkach pobocznych w dwójce i trójce 70% znaliśmy z jedynki, dodatkowo osłabiał wrażenie galaktycznej cywilizacji i ogromu wszystkiego w ogóle. Tutaj z prostych przyczyn niemożliwym jest powtórzenie tego błędu. Jedynka miała IMO najlepszą fabułę i klimat, dwójka miała najlepszą grywalność i wątki poboczne, trójka, hmmm, nie była od nich gorsza, ale ciężko wskazać jej najmocniejsze punkty poza konkretnymi misjami, zakończenie też mogłoby być zgrabniejsze. Tutaj mają świeży start i szanse żeby wszystko było najlepsze (ciężko będzie przebić tajemnicę z jedynki). Choć goguś główny bohater nie ma startu do man-jaw Sheparda jeśli idzie o image.
Loon, zrób coś, aby ten Banega zagrał też tak w kadrze. Może więcej hejtu? Ostatnio poruszyliśmy temay Banegi i chłop się obudził.
Piszesz jakby u niego dobra w klubie była regułą, a nie jest ;)
Moim zdaniem jeśli Argentyna chce dobrze grać to musi zwolnić Messiego i zatrudnić selekcjonera.
tzn. Messi może dalej grać w kadrze jak chce, ale u nowego trenera
Mniej więcej tak samo zasłużona, jak te karne podyktowane dla Barcelony przez niemieckiego Turka.
Bardziej ufam jednak obiektywnej opinii koobona ;P
Nikt tak nie zasłużył na bramkę jak Kante (y)
Dlaczego pokazywał im 3 palce ?
Przypominał trzy tytuły PL, które zdobył z Chelsea.
A Paudyn próbuje pokazać jacy to źli są kibice Chelsea na przykładzie jakiejś małej grupy idiotów. Sam jednak zapomina jak to wyglądało jeszcze niedawno na Old Trafford --->
https://www.youtube.com/watch?v=6QIlE6cX2yo
Niezla proba Maco, ale troche zbyt ewidentny ten trolling :>
urodziwy to on nie jest, wymuskany tez
ale grunt, ze w pilke gra lepiej
No, a jeszcze lepiej, niz gra w pilke, idzie mu rozliczanie podatkow.
#pilkarskiesuchary
http://mixgol.pl/61971,co-za-porownanie-dwoch-pilkarzy-barcelony-niewiarygodne-
Aż wstyd przyznać, że się śmiałem z Illaramendiego ;/
No i Leicester ma wynik, który daje awans. Sevilla musi cisnąć.
Za to Porto gra w dziesiątkę.
Ładnie Vardy zrobił Nasriego. Nasri niby taki doświadczony, a zachował się jak dziecko.
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć jak profesjonalny piłkarz wyznaczony do karnego może strzelić w ten sposób.
Nzonzi w ogóle gra bardzo kiepski mecz.
Ja wierzę, że może.
Patrząc na zestawienie drużyn, które awansowały/awansują, wydaje się, że każdy chciałby trafić Leicester.
jak nie monaco to chcialbym, zeby wygralo juve, wtedy real podpierdoli dybale i sie wyrownaja troche te szanse w serie a :F
btw dzisiaj byl tez rozgrywany inny wazny mecz, wimbledon zemscil sie na mk dons
ta, bo najwiekszym problemem mediolanu jest akurat to juve, ktore zawsze ucieknie im o te 4-5 punktow
mediolanu moze nie, ale napoli? kto wie, wiecznie z transferami trafiac nie beda
bayern - real
barcelona - borussia
juve - city
leicester - atletico
a w finale leicester z realem. i lisy z lm.
Juve? A idź pan, to ja już bym chyba wolał Barcelonę.
Standardowo pozostaje mi Bayern, który zawsze lubiłem i ciągle pozostaje dla mnie klubem nr2 po Milanie, a że Milan jest gdzie jest to przynajmniej nie martwię się, że się spotkają w finale :)
nawet jakby juve wygralo mistrza zdobywajac 60 punktow, to napoli by zdobylo 59, oni maja to we krwi
Standardowo pozostaje mi Bayern, który zawsze lubiłem i ciągle pozostaje dla mnie klubem nr2
z tymi klubami numer 2 to zlozona historia, dla mnie zawsze byl takim united, ale od czasu odejscia saf (a nawet wczesniej, od czasu odejscia cr) jakos nie umiem sie do nich przekonac, nawet pomimo mou i zlatana
https://twitter.com/CyprusPete/status/841408973798559747?ref_src=twsrc%5Etfw
Powinien być ban na pięć meczów a jest czyste konto. FA dalej w rękach(kieszeni) MU.
Lisy szokują tworząc swoją historię.
Juventusu nie oglądałem, ale po wyniku i czerwonej kartce idzie wywnioskować że klasyka jak najmniejszym nakładem. Naprawdę współczuję kibicom Juve że muszą Tak sie męczyć.
Mam przeczucie że ten ich minimalizm wyjdzie im bokiem jeszcze w tej edycja
ja tylko juve - city bym chcial zobaczyc z ciekawszych par, reszta albo oklepana albo gowniane leicester
z tym gowniane to sie wstrzymaj
buffon powiedzia, ze jest mu obojetne na kogo trafi z wyjatkiem leicester, ich by nie chcial
i wie co mowi, to jest zgnily kartofel tej edycji
teraz zapeszylem to odpadna, ale jakbym nie napisal tego posta to na bank utarliby nosa jakiemus pretendentowi
The first few hours of Andromeda are a gruesome trudge through the most trite bilge of the previous three games, smeared out in a setting that’s horribly familiar, burdened with some outstandingly awful writing, buried beneath a UI that appears to have been designed to infuriate in every possible way.
Rock, Paper, Shotgun brutalnie jedzie po ME.
W sumie, nie jestem zaskoczony.
------------------------------------------------------
Wracając do wczorajszych meczów.
Może ten Sampaoli w Barcelonie to nie jest taki zły pomysł.
The guy who did the impression on rps also said that playing Witcher 3 was like eating cardboard - tak pisza o tym rps w netach
nie zeby mialo to jakies znaczenie, imo 99% growych mediow jest niewiele warte
Akurat o RPS mam dobrą opinię. Co nie znaczy, że łykam jak pelikan wszystko co piszą. Wiadomo, oni są bardzie indie, mniej AAA.
Poza tym, jakie ma znaczenie to, że gościowi nie podeszły Wiedźminy. Facet napisał to na twitterze, recenzje (chwalące grę) pisali inni.
I dobrze ktoś w komentarzach pod artykułem podsumował:
Even if John likes different games than you, his complaints can still be valid. I think I’ll still enjoy the game, even if UI isn’t good and even if John doesn’t like the writing. I don’t need game critics to tell me how smart I am for liking a game… I need them to tell me what they think is good and what isn’t.
I’d rather play the game and think “this isn’t as bad as some people said” than buy a 10/10 game and then see all the problems no one ever mentioned.
imo 99% growych mediow jest niewiele warte
zauwazyliscie, ze jak wychodzi jakas gra i pisza recenzje to w 90% to jest ta sama tresc? oni chyba od siebie wzajemnie odpisuja zeby przypadkiem nie palnac czegos glupiego albo maja tak sztampowe gusta
a z tym mass effectem jestescie dosc okrutni, najpierw mialem go kompletnie w nosie od lat, potem mnie troche nakreciliscie, a teraz zabijacie ten hype
dodam, ze wiem o nim tylko tyle, ze mass effect, nie widzialem nawet pol trailera, nie czytalem nawet jednego zdania ;)
Zappa kiedyś powiedział, że dziennikarstwo muzyczne tworzone jest przez ludzi, którzy nie potrafią pisać, o ludziach, którzy nie potrafią mówić, dla ludzi którzy nie potrafią czytać. Uważam, że to samo ma miejsce w mainstreamowych serwisach poświęconych elektronicznej rozrywce.
Czasem ogladanie tych slupkow inicjatywy na sofascore jest ciekawsze od ogladania samego meczu
Wiadomo było, że coś stracą, bo w defensywie ssą.
Wystarczy, że strzelą i będzie dobrze.
ed.
No i o.
bielsa jakby monaco objal to by przyszedl na gotowe
a pep nic sie nie uczy, lewy obronca w srodku obrony, lol, co on mysli ze w FUT gra?
W drugim meczu Atletico gra jeszcze bardziej na stojąco niż wczoraj Juventus, ale co Oblak wyjął to jego.
Kurza twarz, te wykopy Subasicia wpędzą mnie do grobu.
Myślałem, że Keylor nie umie.
-----------------------------------------
W drugim meczu Atletico gra jeszcze bardziej na stojąco niż wczoraj Juventus
Podziwiam ludzi, którzy próbują oglądać Atletico w tym sezonie.
bajka trwa dalej, mam nadzieje, ze los odda to co zabral z porto
tak btw bakayoko nie przedluza kontraktu z monaco, pewnie bedzie oblawa latem
Podziwiam ludzi, którzy próbują oglądać Atletico w tym sezonie.
Ja i tak oglądam mecze na split screenie, czasami 2, czasami 4, zależy co tam leci.
Dźwięk oczywiście leci z tego ciekawszego, czyli dzisiaj z Monaco.
monaco potrafi sie zerwac i grac na kozackim poziomie ale tez troche przycisniete strasznie obniza loty,
kibicuje im, bo milo sie oglada ich gre ale obawiam sie, ze z bardziej poukladana druzyna jak juve czy bayern, to b ciezko im bedzie cos ugrac
a city potwierdzilo to samo co uprawiaja w lidze, obroncow maja do tarcia chrzanu
O Monako dla Juve bym się nie obraził, obrony brak.
Tak, tak, z Glikiem jest super.
za to dobry wybor dla monaco to bvb, dobre meczycho by z tego wysxlo
a w piatek tak bym chcial to widziec :)
juve-atletico
bayern-real
monaco-bvb
leicester-barca
z tym monaco to jest ogolnie tak, ze jak maja dzien (a maja czesto) to sa w stanie klepnac kazdego
no, moze faktycznie oprocz juve
nie wiem kto wygra LM
moge powiedziec kto na pewno jej nie wygra - Monaco
nie to, ze sa tacy slabi, ale to nie mundial 1974, brazylijska samba juz nie przejdzie
Borussia - Monaco
Leicester - Bayern
Atletico - Real
Barcelona - Juventus
Dni Aguero w City są policzone. On jest od dłuższego czasu cieniem samego siebie. Ten Jezus jak tylko będzie zdrowy to znowu pośle go na ławkę.
Stones to pokraka i opieranie obrony na nim to sabotaż.
Stones to pokraka i opieranie obrony na nim to sabotaż.
Cześć davis, witamy w 2015.
Powiedział to trener, który od 2009 roku zawsze jest w półfinale Ligi Mistrzów :D
I prowadzi drużynę, która od kilku lat w tej Lidze Mistrzów grywa. A wcześniej grywała w Lidze Europy. Ile lat zbiera się doświadczenie w "tego typu rozgrywkach", by w końcu uznać, że się je zebrało?
juz sie zaczynal watek ekspertow robic
No, ekspert w tej dyskusji był tylko jeden.
o matko bosko kochano, rozumiem, ze jakis random sie mogl pogubic, ale po koobonie - nawet pomimo retard mode, w który wpada tak mniej więcej od roku - spodziewalem sie jednak troche wiecej
przeciez wiecie jak pisze, zamiast nie to, ze sa tacy slabi, ale to nie mundial 1974, brazylijska samba juz nie przejdzie można sobie na spokojnie wstawić nie to, ze sa tacy slabi, ale to nie mundial sprzed 50 lat*, brazylijska samba juz nie przejdzie
a swoja droga ta samba to jeszcze przechodzila w późnych 90's
*uzytkownika lazurek informuje, ze jestem swiadomy, ze w 1967 roku nie rozgrywano zadnego mundialu
ok, to przygotuj sie, ze bede ci teraz robil to samo przy kazdej mozliwej okazji, zobaczymy ile pociagniesz
Zappa kiedyś powiedział, że dziennikarstwo muzyczne tworzone jest przez ludzi, którzy nie potrafią pisać, o ludziach, którzy nie potrafią mówić, dla ludzi którzy nie potrafią czytać. Uważam, że to samo ma miejsce w mainstreamowych serwisach poświęconych elektronicznej rozrywce.
czy moglbys prosze udowodnic, że dziennikarze muzyczni i w serwisach poświęconych elektronicznej rozrywce nie potrafią pisać? czy twierdzisz, że ktoś inny pisze ich artykuły, a oni je tylko dyktują?
loon to moze byc pierwsza udana czesc w twoim wykonaniu
Dobrze, przepraszam, masz rację. Wygłupiłem się i nie chciałem się do tego przyznać.
Znałem historię stalkera Quagliarelli, ale bez zakończenia. Plot twist gruby jak Mario Goetze http://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzenia/Ligi-zagraniczne-Włochy/914961-zaszczuty-pieko-quagliarelli.html
LE powinna być na tę chwilę priorytetem dla Mourinho, więc nie wiem, po co on kombinuje z tym ustawieniem. Od oglądania dwumeczu z Rostowem oczy mi krwawią...
a potem w wywiadzie mou ""Jose what happened with the banana?" "I don't know if you've ever been tired in your life. I have been tired many times in my life.. [...]Banana is not to laugh, is not to laugh at all, it is to respect the players...
Boże, nie chcę nikogo z kim Real gra pierdyliard razy w roku.
Co w zasadzie ogranicza wybór do Monaco i ustawienia zaprezentowanego przez draco.
ed.
Informuję, że ten minus nie jest ode mnie.
Dla Bayernu nie chcę Juve, oni są żadni zemsty za tamten rok. Najlepiej Juve Barca na siebie i jeden z rywali się eliminuje. barca może być w symiesymiebo dla nas bo ktoś ich może ukarać od razu.
Jak real wylosuje lisy to nikt mi nie wmówi że tam nie ma przekrętów.
Powinna być drabinka, po cholerę te losowania , bezsensu
Powinna być drabinka, po cholerę te losowania , bezsensu
Teoretycznie ktos moze zaczac kombinowac, kiedy sytuacja w innych grupach jest wczesniej rozstrzygnieta i zaczynaja sie klarowac obie jej polowki.
No to w pozostałych ćwierćfinałach będzie rzeźnia.
ed.
Oj, przecież Carlo prosił o taki finał.
Atletico - Leicester
Borussia - Monaco
Bayern - Real
Juventus - Barcelona
O super. Dawno się dwumeczu z Juve nie grało. Chyba ostatni to ten, jak jeszcze Saviola grał, co Zalayeta w dogrywce strzelił. Jakoś tak mi się kojarz. Rewanż na Camp Nou - fajnie :)
Swietne wyrównane pary !
Bvb z monaco
będzie mega ofensywnie i wyrównanie.
Atletico z leicester
twarda męska gra, Ale wygra doświadczenie i jakość czyli Hiszpanie
Bayern z real
Hit Ale patrząc na formy wygra Bayern Ale to takie jakości że wszystko zdarzyć
Juventus z Barcelona
Lepszej okazji do pokazania że powinnibyc traktowani poważnie Juve nie będzie mieć, tutaj ich minimalizm się skończy źle
Ależ lipa że dwa lepsze mecze tego samego Dnia czyli Bayern real. I Juve Barca
Ależ lipa że dwa lepsze mecze tego samego Dnia
A nie rozgrywają przypadkiem tych ćwierćfinałów tak jak 1/8, przed dwa tygodnie?
ed.
Sprawdziłem i na szczęście nie.
Pierwsze spotkania 11-12.04, rewanże 18-19.04.
beznadziejne losowanie -_-
Kamilowy blagam, naucz sie myslec, a dopiero pozniej pisac.
I przy okazji, sprawdź klawiaturę, bo masz jakiś problem z RShift-em.
--------------------------------
beznadziejne? powiedziałbym, że prawdopodobnie najciekawsze możliwe pary
Jedno nie wyklucza drugiego. Ciekawe mecze, ale beznadziejne losowanie dla Realu, bo bardzo wysokie ryzyko odpadnięcia.
mi sie nie podoba to ze monaco gra z borussia, a leicester z atletico
takie monaco real moglby byc kozak mecz, a atleti wymeczy bule z leicester jakims 1-0 w dwumeczu
no i mam jednak watpliwosci do tego czy juve zatrzyma barce
podobuje mnie sie to losowanie :)
nie chcialem tylko bayernu, atletico i realu,
nie to, ze juve gorsze ale cos ciekawszego i imo troche latwiej z nimi o dobry wynik w dwumeczu, do tego rewanz u siebie
Ja już jakiś czas temu wyleczyłem się z tego, że muszę obejrzeć wszystkie mecze, więc mnie się losowanie nawet podoba, bo Leicester - Atletico jest jedynym ćwierćfinałem, którego nie zamierzam oglądać.
no i mam jednak watpliwosci do tego czy juve zatrzyma barce
Ja nie mam.
spoiler start
Niestety nie zatrzyma.
spoiler stop
---------------------------------------------------------
A Andromeda podobno ujowa :-(
Z jednej strony to żałosne, że gra w którą wpakowano zyliony dolarów, od uznanego producenta, ma problem z animacją twarzy, a czasem i chodu, enpeców.
Z drugiej strony, opieranie całej krytyki na tym, że w grze RPG postacie dziwnie się krzywią jest, delikatnie mówiąc, idiotyczne.
poczekajcie z tym voodoo, jeszcze prawie miesiac do pierwszych meczow
nikt nie opiera krytyki na slabych animacjach, widziales niektore dialogi z tej gry? jakby napisal je kamilowy na spolke z matrixem, to chyba dosc duza wada w rpg
nikt wart uwagi oczywiscie, z takim standardem mowie o wszystkim, chyba ze zaznaczonono inaczej
98 procent opiera adrem, co nie zmienia faktu, ze nie tylko o animacje mi chodzilo. Pocieszam sie tym, ze to poczatkowe fragmenty, moze dalej jest lepiej...
ja jestem pewny tylko atletico w polfinale, reszta to rowno 50/50, na dzisiaj oczywiscie
nikt wart uwagi oczywiscie
No nie wiem czy tak nie wart uwagi. W końcu to odbiorcy. A to że odbiorcom zależy tylko na ładnej buzi i zajebistej fryzurze nie jest zbyt dobrym znakiem dla przyszłości gier AAA. Bo ja mam nieprzyjemne wrażenie, że ta cała dobra robota, którą odwalił CDPRed z W3 idzie w piach. Że tytuł który miał być "game changerem" stał się tylko miłym wyjątkiem.
Zresztą, nie wiem czemu mnie to dziwi. Sprzedaż nowego Fallouta powinna była rozwiać moje nadzieje na ciekawe RPGi.
No piszę to z perspektywy kibica, który uważa, że są kluby, oprócz Realu Madryt, które mają prawo mieć prestiż i przeprowadzać transfery.
Prestiż mieli niewątpliwy i skrupulatnie budowany w ostatnich latach, jako marka sportowa i komercyjna.
Ja tylko przypomnę, że PSG 8 lat temu było gównem na miarę AS Saint Etienne, gówniany średniak z gównianej ligi. Teraz zawsze są wymieniani w LM jako drużyna w pierwszej dziesiątce faworytów. Więc tak, prestiż.
Ale prestiż może być duży, mały i może być też gówniany. Klubami o gównianym prestiżu są Roma, Arsenal, a dziś dołącza do nich niewątpliwie PSG.
No owszem, nieważne, że zawsze bezpodstawnie.
No come on, nie mów, że większym faworytem jest Porto czy Leverkusen.
Moze w tym roku padnie kolejny przesad i np. Real obroni tytul?
No nie wiem, jak na razie to wszystko idzie raczej zgodnie z planem, Barcelona walcuje PSG, Bayern walcuje Arsenal. Który to już raz dokładnie ten scenariusz spełnia się w ostatniej pięciolatce? Chyba ze trzeci. Gdyby nie to, że piłka nożna jest tak piękna, jak np. dziś, to już bym dostawał ciarek na samą myśl o tym.
Guardiola trenerem PSG? Brzmi ciekawie. :)
No PSG to idealny kierunek dla przereklamowanych trenerzyn typu Guardiola czy Mancini. Znowu można wygrać bez wysiłku ligę, a że w LM się nie uda, trudno. Z grupy raczej wyjdą.
Ja tylko chciałem przeprosić, jako jeden z reprezentantów fanów Calcio w tym wątku, całą piłkarską społeczność za klub AS Roma.
Zapewniam, że problem jest nam znany i to nie jest tak, że "nic z tym nie robimy". Dokladamy wszelkich starań, żeby tę futbolową niezręczność wyeliminować na gruncie sportowym, a jeśli nie uda się tą drogą, to zostaną podjęte kroki, by zakazać Romie udziału w europejskich pucharach.
W to miejsce będziemy wysyłać Inter, Milan, które zawsze w Europie przynajmniej starały się walczyć (no chyba, że akurat ktoś uprawiał jakiś wyjątkowo perfidny sabotaż, ale to incydenty), a jak sobie same wywalczą awans to jakieś beniaminki, w myśl zasady "piękna historia malutkich wojowników".
Jednocześnie Roma nadal będzie miała możliwość zakwalifikowania się do europejskich pucharów. Wystarczy, że zdobędzie mistrzostwo kraju, czyli nigdy.
No 20 lat mija jak się interesuję piłką, tak Roma kojarzy mi się wyłącznie z blamażem. Tam nie ma ani jednego meczu, który mogliby wspominać jako swój wielki tryumf w Europie, jeśli przeciwnik jest lepszy lub równy poziomem, to Roma na pewno przegra.
Już mam tego trochę dość, bo kur** od paru lat regularnie trzymam za nich kciuki w tej Europie i nic.
Deniz Aytekin, który sędziował w środę rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną a PSG, może zostać zdegradowany w strukturach UEFA. Związek zamierza ukarać arbitra za kontrowersyjne decyzje podjęte przez niego na Camp Nou.
No tak, tylko co to zmieni? Barcelona zaraz może sięgnąć po Puchar Mistrzów...
Chcemy powtórek video w futbolu.
To już po pierwszym meczu było wiadomo, że Porto nic nie wskóra. Sorry, ale nie wierzę, że takie Porto stać na remontadę, nigdy.
U Anglików faktycznie ciekawie. Mimo wszystko trzymam kciuki za Seville, oby coś wcisnęła
EDIT: O, 2-0, ale w zasadzie niewiele się zmienia. Nadal Sevilla musi jedną strzelić.
Co Nasriemu odbiło?
Jak Sevilla nie strzela karnego, to już wiadomo, że awansować nie może
No to wiemy już, że w kolejnej rundzie: Real, Barcelona, Bayern, Juventus, Borrusia, Leicester. Jutro pewnie Atletico i City.
Ktoś wierzy w to, że Monaco coś może ugrać?
EDIT: Macie jakieś specjalne życzenia do losowania? Kogo by chcieliście, a kogo lepiej nie?
Bawiac sie we wrozbite:
Barcelona - Borussia
Real - Monaco
Leicester - Atletico
Juventus - Bayern
Ale czego oczekiwać, jak City wychodzi z Kolarovem na środku? Przecież to się nie mogło udać.
- Jesteśmy drużyną, która nie ma za dużo doświadczenia w tego typu rozgrywkach
Powiedział to trener, który od 2009 roku zawsze jest w półfinale Ligi Mistrzów :D
Ktoś wie co się z nim dzieje? Były jakieś plotki o chorobie.
http://mixgol.pl/62009,wyglad-mario-gotze
Spoko, kompletnie nie zwracam na nie uwagi. Kiedys ludzie podniecali sie rankingiem, dzis systemem +/-, ale to tez im sie w koncu znudzi.
Moze to Stra nalogowo minusuje nas wszystkich? Xd czasami wyglada to jak jakas seria :D
Tez sie odechciewa milion razy grac z Realem, Atletico czy Bayernem. Niech jest ta Borussia, Juventus czy Leicester Monaco. Niby z Juve gralo sie w finale, ale taki dwumecz bylby fajny i ciekawy.
Ale i tak czuje Gran Derbi po raz milionowy
Najlepsze jest to, że oni w tym filmie (i to mnie deczko zniesmaczyło) tłumaczą wszystko aż za bardzo łopatologicznie, a tymczasem Sąsiad i tak skumał średnio na jeża.
Jakie, kurza twarz, pętle czasowe? Jaka przyszłość, która miała się nie wydarzyć?
Część poprzednia: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14255583&N=1
Nie odpowiadamy pod postem.
Dobry moment na przypomnienie: 185 razy w europejskich pucharach zdarzało się, że drużyna przegrywała pierwszy mecz 0:4. I 185 razy odpadała
I już wiadomo do ilu razy sztuka - do 186.