ten serial coraz bardziej staje się nudny jak flaki z olejem... poza 1 odcinkiem tej serii reszta jest mdłą i nijaka. Szczerze to już od dawna zjadają swój ogon.
Straszna dłużyzna w tym serialu. Oglądam już bardziej z przyzwyczajenia, mało akcji, większość przegadana. Serial z sezonu na sezon co raz słabszy moim zdaniem, oglądam od początku.
Bum! Nie jestem Pipi, jestem Maggie, i jestem zbrzuchacona, zapamiętaj!
Najgorszy odcinek ever.
Jak bym miał takich speców od zdjęć pokazujących jaki ten most jest długi, co na niektórych ujęciach to wszystkie odcinki Cerjowskiego o zwiedzaniu świata nakręciłbym u siebie na osiedlu :P
A prawie im się udało mnie nabrać, gdyby tylko nie te 2 długie sceny na dachu kontenerów, które pewnie zostały wydłużone tylko po to aby zapchać 2-3 minuty i aby odcinek mieścił się w limitach długości :P
A na 7 odcinek czekam jednak, w odróżnieniu od pozostałych tutaj jestem bardzo ciekaw jak się to rozwinie. No może tak samo czekałem na odcinek z Ezekielem, który był niby fajny, ale zalatywał Herszelową Farmą.
ta nowa grupa to jakiś dziwny twór streetwearo podobny, jak zobaczyłem to śmichłem
http://www.urbanflavours.pl/sklep/produkt,Urban_Flavours_Mental_Crewneck_Black,1.html
w dodatku nieroby, no jak nic subkultura uliczników
link do poprzedniej części --> https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13138306&N=1
Tak się złożyło, że sezon siódmy się rozkręcił, a poprzedni wątek był obiema nogami w szóstym, pojawiły się jakieś głosy w dyskusji a liczba postów urosła niczym sterta trupów na drodze bohaterów serialu The Walking Dead. Czas zatem na część IV.
Negan sieje terror. Trup się ściele gęsto. Nowe postacie, mniej lub bardziej wydumane.
spoiler start
Śmierć dwóch głównych bohaterów, na otwarcie sezonu.
spoiler stop
W tym serialu było już wszystko, a będzie jeszcze więcej.
Nie ogarniam jak można dać się tak wyr*chać mając taki arsenał..
No i jednego nie rozumiem też. Stracili prawie wszystko. Po cholerę jeszcze nikt się nie pakuje i nie wyjeżdża? Co ich tam trzyma, mury?
Zaczynam porównywać ten serial do tego gniota http://www.filmweb.pl/serial/Zaginiony+%C5%9Bwiat-1999-103912 . Wszystko dzieje się na ograniczonym terenie a stopień zagęszczenia różnych wydarzeń losowych jest jak w nowym falloucie - co winkiel coś nowego i wszyscy zaskoczeni skąd się to tutaj wzięło. Niby kurna obszar stanów zjednoczonych a podróż z jednego miejsca do drugiego trwa góra parę godzin. I to rzęchami z prędkością 30km/h.
Wydaje mi się, że arsenał owszem jest ważny, ale znacznie ważniejsza jest liczba osób zdolna do biegania z tym arsenałem, niestety pod tym względem Aleksandria klęczy na kolanach, zupełnie odwrotnie niż u Negana. Co ich tam trzyma ? Ricka i jego grupę na miejscu trzyma lojalność względem mieszkańców Aleksandrii, a samych mieszkańców strach przed życiem za murami, tak przynajmniej myślę. Co nie zmienia faktu, że w obliczu zagrożenia jakim jest Negan, dość wątpliwe są decyzje o dalszym siedzeniu na dupie.
Po obejrzeniu czwartego epizodu, zaczynam sie zastanawiac czy dalsze ogladanie ma jakis sens. Nie wiem dlaczego, ale Negan dziala na mnie odpychajaco. Te jego smieszki heheszki, kiwanie sie na boki, jakby byl nacpany, to pedalskie zaciskanie jezyka miedzy zebami i rozmawianie polszeptem z odleglosci kilku centymetrow. No qrwa... nie da sie tego ogladac. A jeszcze w obecnym epizodzie bylo go az za duzo.
I to przeciaganie calego zajscia z zabieraniem broni. "Oddacie nam dwa brakujace egzemplarze, a nikt nie zginie". Ale gdy juz je oddali, to "kto je schowal? jak nie powiecie, to zbowy moze kogos zabije". I tak qrwa do zajebania.
Sorrki za jezyk, ale ten serial zamiast wymuszac szybsze bicie serducha, powoduje odruchy wymiotne.
Odnosze tez wrazenie pewnego zmeczenia w tym serialu. Jakby wszyscy byli zmeczeni juz gra. Choc z drugiej strony, jesli tak faktycznie jest, to tylko dodalo autentycznosci i wyrazistosci powagi sytuacji, w ktorej znalezli sie mieszkancy Aleksandrii.
Jak dla mnie Negan uratował ten serial, który popadał w coraz większą przeciętność i najzwyczajniej w świecie zaczał nudzić i nużyć
Normalny zbieracz fabuły do kupy, dziewczyny mogły pożegnać się z chłopakami, Carl pakuje się w kłopoty, Zbawcy kontynuują przeginanie pały, czego konsekwencja na tej planecie jest zawsze taka sama. Jeszcze trzy odcinki do przerwy, więc będzie się działo.
A tak było https://www.youtube.com/watch?v=WjLzDWgdtgo
Najnowszy odcinek niby o randomach (random = wszyscy poza głównym składem bandy Ricka), a odcinek moim zdanie bardzo dobry.
Jest akcja, jest przygoda, są trupy jest spoko. Ciekawe czy pociągną w przyszłości ten wątek, czy będzie to wątek zapomniany przez scenarzystów.
Przy okazji coś mi się nie podoba sceny na moście, albo ja czegoś nie widzę, albo scenarzyści lub spece od scenografii coś zwalili.
Przy pierwszych chronologiczny odwiedzinach mostu widzimy: kampera którym przyjechali, następnie barykadę z metalowych kontenerów, most z samochodami, plandeki, wywrotki z górą piachu.
Przy drugim razie znowu kontenery, samochody (inny układ niż za pierwszym razem), plandeki, wywrotki z górą piasku i na końcu ślady opon po camperze.
Wygląda to tak, jak by za każdym razem bohaterka przechodziła most w tą samą stronę (tylko z innym układem samochodów między kontenerami, a wywrotkami). Nigdzie w oddali nie widać drugiej zapory z kontenerów, dodatkowo wywrotki z piaskiem wydają się być na końcu mostu, więc nie ma miejsca na kontenery.
Nie lepiej by było drugie przejście poprowadzić od wywrotek, zamiast ponownie kontenerów licząc na efekt "jaki długi ten most, może nikt nie zauważy, że ma tylko z 200m długości ;)".
Dodatkowo wydaje mi się, że jak za pierwszym i drugim razem bohaterowie przechodzą przez kontenery to muszą się na nie wspinać, bo nie da się przejść bokiem, natomiast w scenie z 3 osobami cofającymi się do wioski, wydawało mi się, że kierują się do przejścia gdzieś bokiem lub środkiem.
Jak z 50 metrowego mostu zrobić 200 metrowy ;)
Widok na most kiedy do niego dotarli.
spoiler start
Spoko odcinek, nowa społeczność, tym razem seksmisja. Brak Negana, pozwala uspokoić się na chwilę, co zwiastuje konkretne akcje w siódmym odcinku. Jesus i Carl na wypadzie....
spoiler stop
Za plandeką w kierunku wywrotek.
Obozowisko między wywrotkami a stroną mostu gdzie dotarli Tara i Heath i się rozdzielili.
Parodia z tym mostem. Też stale mi coś nie pasowało. Ale co tam fani i tak obejrzą. Odcinek niby ok, odmiana jakaś. Obóz kobiet spoko ale że prawie cały o tej 'głupiej myszce', która stale robi z siebie idiotkę.. no cóż chociaż na koniec postąpiła dobrze ale to dzięki nowej, bardzo fajnej Pocahontas :)
Znowu musieli wprowadzić dziecko-psychola? Carol musi działać ;)
z tym mostem to tez nie zajarzyłem, dlaczego wchodząc niby od drugiej strony most wyglądał tak samo jak na gdy wchodzili na niego wcześniej, jak myślałem z drugiego końca, coś pokręcili z ujęciami.
Tak widzę, ze przedstawiają rożne grupy, za pewne po to by pokazać ze później połącza siły, ale i tak jest ich mało w porównaniu do zbawców.
Za pewne cały sezon, będą pokazywać te grypy drenowane przez zbawców, w następnym sezonie, będą się dogadywać i moze pod koniec połączą siły i pokonają zbawców.
Później serial zatoczy koło i trafią na kolejne wcielenie gubernatora i moda na sukces będzie trwać dalej.
Ja jestem ciekaw każdego odcinka, jakby nie było już siedem lat się Rick buja, zżył się człowiek.
Przecież zawsze było tak, że kluczowymi odcinkami były odcinki nr: 1,8,9,16. Teraz pokazują oddzielne ekipy, a potem wszyscy na raz ruszą na Zbawców :p
Odcinek 7 tradycyjnie, cisza, spokój, maniera serialowa utrzymana. Biegnij Daryl, biegnij... Co chłopaki znajdą na barce ? Jakiś ciekawy arsenał może ? Jeszcze jeden odcinek do przerwy zimowej. Lucille zapewne będzie miała robotę, przed świętami.
https://www.youtube.com/watch?v=NdiVwAqAdX0
Skoro ten odcinek trwał godzinę bez reklam, to ciekawe, ile będzie trwał 7x8
Do roboty !
Teraz czekać do przyszłego roku i może zacznie się w końcu jakieś rozrabianie, atak na czołg i wszystko co potrafi dzielna załoga a o czym biedny Negan nie ma pojęcia. Odcinek 8 ze swoim łzawym zakończeniem, bez szaleństw. Tajemniczy buty w okolicy zbiornika z zombiakami i notatka intrygujące, ale czy znaczące ? Idzie wojna. Nie będzie brania jeńców.
Nie ogarniam co właściwie, przelało czarę goryczy u Ricka ? Ale dobrze, że w końcu po ośmiu odcinkach przypomniał sobie że... https://youtu.be/3nv5HGB4Y9U?t=146
Ostatni odcinek a ściśle jego zakończenie - banan na twarzy, kciuki w górze. Tak jest, zadarli z niewłaściwymi ludźmi.
Od siebie dodam to: https://youtu.be/OLdIKlXl3ZA?t=162
to już się stało tradycją TWD, pierwszy i ostatni odcinek sezonu (półsezonu) trzyma w napięciu, by resztę wypełniła raczej mizeria... oglądam raczej z przyzwyczajenia i obawiam się, że jak ta opera mydlana będzie rozdmuchana na jeszcze kilka sezonów to polegnę
ah serial przewidywalny aż do bólu
w kółko ten sam schemat
ja bym wolał by przemierzali Amerykę,
a tak se myślę, ze oni w kółko tej atlanty, a tam 500km dalej normalny świat jest gdzie wojsko upilnowało ładu.
Wiadomo eksploracja to jest to.
A co z tajemniczym obserwatorem ? Jakieś pomysły ?
https://www.youtube.com/watch?v=KayJcN2hL_8
Jezeli nie chcą "rozwodnić" to powinni zrobić maksymalnie jeszcze 1 sezon.
Podobno ma sie pojawić jakaś postać z przeszłości.
Negan jest spoko ale gubernator wzbudzał we mnie agresję więc znaczy,
że świetnie był zagrany.
Wgl Negana gra też dobry aktor, jak ktoś oglądał Watchmen, to on grał tam komedianta. Nie poznałem go bo w strażnikach mocno przymasował a tu jest sucharem. Grał ofc w wielu filmach, ale chyba tylko Watchmen z nim widziałem.
Wszystko wydaje się przewidywalne ale nie wiadomo jak to się skończy.
Rosita strzeliła do niego i wiadomo co się stało.
Chociaż zrobił to, co po uderzeniu przez Daryla więc nie ma się o co przyczepić.
Najgorszy to jest ten animowany tygrys, Shiva. Nieporozumienie, wzbudza mój śmiech tylko.
Najlepsze podsumowanie odcinka 9 ---->
Żeby tylko do końca sezonu, jakaś wojna w końcu wybuchła.
Ta nowa grupa to nie są leszcze, a wśród nich jest znana postać z przeszłości.
Stąd ten uśmiech.
Jakieś pomysły na właściciela butów i czy ma to jakiś związek ze zniknięciem Gabriela?
Też jestem zdania jarekao
Odcinek znowu podjarał i nie moge się doczekac kolejnego :/
Ryszardowie dali sie podejść tak łatwo. Długi okres pod butem pana Negana źle im posłużył. Albo ta nowa ekipa to lepsze cwaniaki.
Oczywiście że Ricardo zobaczył kogoś kogo zna i dodatkowo lubi. Stary nowy przyjaciel :)
Ja natomiast "uśmiech" jednak interpretował bym jako tik nerwowy - przecież mają w tym momencie przerąbane, trafili na niemałą armię uzbrojonych ludzi których nie znają i nie znają ich zamiarów.
Co do Gabriela natomiast uważam, że mu odrosły kochones co pokazał ostatnio jak Negan pojawił się w wiosce i pytał o ciężarną i pokazał Neganowi groby. Tak samo teraz wyczyścił magazyny, aby nie oddać Neganowi nic i pojechał to schować.
Ewentualnie riczardo odczytał numer seryjny jednej z pukawek i stwierdził że to ich, co oznacza, że El Gabrielos zawsze współpracował z nimi, więc może skończy się tylko na siniakach, a nie odciętej dłoni.
Ktoś może mi wyjaśnić: niby dlaczego królestwo Ezekiela jest nieosiągalne dla Zbawców? Dla mnie nie wzięcie pod uwagę faktu, że może tam być ukryty Daryl, jesy zbyt naciągane. Jeśli Gta5Trevor aka Simon z ekipą tego nie sprawdzą, uznam to za kolejny absurd ale Glenn pod przyczepą :> No i to zachowanie Gabriela. Tak jakby widział tą postać z ostatniej sceny s07e08 po napisach ;>
Naciągany to jest animowany tygrys. Zbawcy nie wiedzą, że Aleksandria trzyma z Królestwem i w ogóle wie o ich istnieniu. Reszta się wyjaśni prędzej czy później.
Przecież Królewscy, karmią Zbawców świniami tuczonymi na zombiakach. A Negan nie rusza Królestwa, bo dopóki robią co chce, czyli dostarczają mu żywność, nie ma takiej potrzeby. Poza tym po wyrżnięciu posterunku przez Ricka i ekipę, miał sporo roboty z ogarnianiem bałaganu.
spoiler start
Jeszcze co do ojczulka. Zauważyliście, że jak odjeżdżał to nie był sam? Ktoś się podniósł z siedzenia i jechał z nim:P Ciekawe kto to był :)
spoiler stop
Obejrzałem raz jeszcze scenę z Gabrielem, tym razem sobie ją rozjaśniłem i kurde rzeczywiście ktoś jedzie z nim w samochodzie w kapturze i prawdopodobnie Gabriel dostał w trąbę jak wchodził do magazynu. I prawdopodobnie jest to właściciel łódki.
Scena z drutem pomiędzy samochodami mnie rozwaliła. W zależności od dramaturgii czekałem na - awarię samochodu, przerwanie drutu, i tysiąc innych możliwych kataklizmów. Niestety to był über drut i nic ciekawego się nie wydarzyło. Dlaczego przez całe stado nie przejechali?
Tradycyjnie, akcja zwolniła do prędkości beznogiego żółwia. Scena na wysypisku, to chyba ukłon w stronę Petera Jackson'a . Szkoda, że trzymają się starych przyzwyczajeń i znowu nic się nie dzieje. Przegadany odcinek.
Znowu grupa leserów sie trafiła. Negan dopiero w następnym odcinku :(
Mają dużo wątków do ogarnięcia więc pewnie od 7x14 zacznie się rozpierducha
a s08 już potwierdzony, mam nadzieję, że ostatni i zakończą z przytupem.
So... No exceptions!
Sześć odcinków do końca sezonu. Sądząc po tytułach, jedenasty będzie o przygodach Eugene'a u Negana, w dwunastym Ezekiel dołączy do krucjaty, a w trzynastym zginie....? No właśnie :)
11 Hostiles and Calamities.
12 Say Yes
13 Bury Me Here
14
15
16
Chodzą słuchy, że Sasha jest do odstrzału bo podobno związała się kontraktem z serialem w uniwersum Star Trek, gdzie ma odgrywać znaczącą rolę i może to kolidować ale to tylko plotka bo sezon 7my już cały nagrany pewnie.
W TWD mało jej ostatnio. Szkoda bo to fajna dupeczka.
No exceptions!
Winslow mi przypomina typowego bossa z pierwszych leveli gier w czasach średniowiecza lub z Silent Hilla/Residenta. Nie mieliście takiego skojarzenia, kiedy Rick z nim walczył? :p
Eugeniusz w końcu został doceniony. Nawet ogórki kiszone ma.
A Negan uruchomił krematorium ;)
Mi sie nawet podobał ten odcinek
Eugeniusz Geniusz
Ja się poddaję, obejrzę wszystkie odcinki jak wyjdzie cały sezon.
Negan w formie jak zawsze. Dwight dojrzewa. Eugene dojrzał. Tradycyjnie nudy. Ale zdjęcia fajne.
Ja cały czas czekam na odcinek poświęcony początkom grupy "zbawców", czyli jak Neagan doszedł do władzy, kim był wcześniej itp.
Jak się nazywa ta gierka, w którą grał Gienek? :
Tym razem bez szału, nudy wręcz.
Scena z jeleniem w wesołym miasteczku to absolutny majstersztyk ;p chodzi oczywiście o artystyczne wykonanie
Szkoda że Ryszard nie został zjedzony :D To by dopiero było pierdnięcie ;)
Za tydzień pewnie cały odcinek w królestwie, filozoficzne rozterki Carol i Morgana, następny to wyprawa nad ocean i w takim oto tempie wojna wybuchnie na 20sek przed zakończeniem ostatniego epizodu tego sezonu
Ja tym razem zakończę oglądanie tego sezonu na przedostatnim odcinku. Bo też nie wierzę, że Neagana pokonają w tym sezonie. Sezon pewnie zakończy się jak Neagan z Rickiem są sam na sam i Neagan strzela w Ricka :D
Nie dam się tak wydymać twórcom jak niecały rok temu z tym zakończeniem. Więc zakończenie obejrzę wraz z premierą następnego sezonu.
Pokonają czy nie, w końcu było trochę eksploracji. Myślałem, że jak zapadł się dach to wpadli do magazynu z bronią, ale też nie było źle. Jelenia w wesołym miasteczku ciężko będzie zapomnieć, :D
Ten jeleń to pożyczony chyba z Tomb Raidera :P A w ogóle odcinek niezły. Dużo sztywnych, czyli coś, co kształtuje ten serial. Fajną akcja, kiedy już wychodzili z "bunkra". Tylko nie jest to dla Was zbyt naciągane, że akurat teraz trafili na takie miejsce i to przed Zbawcami? Albo ten strzelający sztywny. Akurat teraz strzelał i nie wytracił do tego momentu naboi :P
Rzeczywiście średnio im wyszedł ten jelonek :D
Wyjaśni mi ktoś po co Negan trzyma te zombiaki w tej swojej zagrodzie i po co jego więźniowie noszą te śmieszne ubrania z literami? Jeśli to było gdzies wyjasnione to musiało mi to umknąć.
Wyjaśni mi ktoś po co Negan trzyma te zombiaki w tej swojej zagrodzie i po co jego więźniowie noszą te śmieszne ubrania z literami? Jeśli to było gdzies wyjasnione to musiało mi to umknąć.
No ubranka po to chyba, żeby było widać gdzie pracują, a co do zombiaków w zagrodzie to po to żeby odciągały "obce" zdechlaki(żeby zapach, i dźwięki ich nie przyciągały).
Litera "A" to znak, który przewija się od Terminusa, w różnych okolicznościach. Wagon w Terminusie, kościół Gabriela, Aleksandria itd. Ja nie mam pojęcia, o co biega.
Tylko nie jest to dla Was zbyt naciągane, że akurat teraz trafili na takie miejsce i to przed Zbawcami?
Nie wiadomo jak daleko sie zapuścili Ryszardo i Miszka. Wcześniej może tak daleko nie jeździli. Zbawcy zresztą też mogli nie robić takich dalszych wypraw o ile w ogóle robią. Mają przecież pod butem inne osady.
Poza tym gdyby nie jeleń to tych dwoje by nie znalazło tego miejsca ;)
Okazuje sie że jeleń został mistrzem drugiego planu :D
Dynamika dojrzewania, kolejnych bohaterów do najważniejszej decyzji zrywa czapki z głów widzów. Gdyby wyciąć wszystkie dłużyzny z tego odcinka, zostałyby tylko napisy.
Zobaczymy czy dziewczyny coś zdziałają, na trzy odcinki przed zapierającym dech w piersiach zakończeniem sezonu.
Fakt jest taki, że w sumie każdy odcinek bez Ricza jest bardziej zjadliwy. Lubie oglądać co się dzieje u Negana bo tam wciąż mało się działo a Ezekiela bardzo lubię, jedyny który stworzył coś konkretnego bardzo dobrymi decyzjami.
Ostatnie 3 odcinki to zapewne:
3... Nawiązanie współpracy z wiochą feministek + wpadka kochanek Abrahama.
2... Zbieranie armii ze wszystkich grup, dozbrajanie, ew pojmanie 'Trevora' i wyruszenie na wojnę + przejęcie władzy w Hilltop przez Magdę
1... Wojna, podchody, akcja, łup, bum, jebs! Na koniec Rick celujący w Negana i zasłaniający tego Eugene = cliffhanger czy Eugene zdradził, czy odda Negana w ręce ludu?
W ostatnim odcinku zjednoczone armie przymierza pod dowództwem Ryszarda I ruszą na siedzibę zła. Tam sie okaże że Negan, Trevor i spółka wzięli urlop i ruszyli na wczasy a obowiązki przejął oszalały Eugeniusz który stworzył twierdze naszpikowaną pułapkami.
W ten sposób cały następny sezon to będzie oblężenie twierdzy i pościg za Neganami
Odcinek 14 moim zdaniem najnudniejszy nie tylko w sezonie, ale w całym serialu. Nie było chyba dotąd odcinka, w którym nic, ale to absolutnie nic się nie dzieje.
Głównym przekazem tego odcinka było chyba to że Jesus to pedzio :D
A w Hilltop przygotowania na wojne pełną parą. Pójdą z dzidami i nożami na zbawców.
W sumie to nie oczekiwałem po tym odcinku żadnej akcji, żadnego zaskoczenia i przyśpieszenia i dzięki temu dostałem to co chciałem ;)
Nuda taka dzisiaj, że co chwile komentowałem z dziewczyną ich durne zachowanie by było śmieszniej. Czyli kolejny odcinek o Ryszardzie i ostatni zabawa w podchody. Podobno ma nie być cliffhangera... ;)
odcinek słaby, zakończenie jeszcze słabsze mające dać nie pewność czy mamy doczynienua z Darylem czy Dwightem ;) Jak Daryl to pewnie się teleportował ;)
I jeszcze ten tekst Jesusa że szyka chłopca, ehhh...
plus stary schemat: wspominki = będzie umieranie lub sugestia umierania (tutaj mamy 2 podbramkowe sytuacje: czarna w obozie wroga z 5% szans na wyjście z tego, oraz biała z szansami 50/50, że Dwight zdąży ją ustrzelic z Darylowej kuszy)
Jeszcze 2 odcinki do końca sezonu, a twórcy nas takimi pobocznymi wątkami zanudzają. W takim tempie to wojna zacznie się w połowie przyszłego sezonu, a nie w tym.
Pogaduchy, popłakiwanie, outcoming czyli to czego w serialu o zombie brakuje najbardziej.
Przedostatni odcinek tego sezonu : jeden z fajniejszych odcinków tej serii, naprawdę dobrze mi się oglądało (to będzie w sumie 2-3 odcinek w tej serii który dobrze się oglądało :P)
Odcinek naprawdę dobry aczkolwiek niemalże w całości przewidywalny. Oczywiście oczywistym było to że Negan już wie że Ryśki coś planują ale jeszcze nie wie co dokładnie. Chyba w poprzednim odcinku Gregory wyśpiewał o tym Trevorowi. Czyli elementu zaskoczenia w walce nie będzie.
Zaskoczył natomiast Eugeniusz który rozegrał Sasze znakomicie chociaż pewnie nieświadomie. Wydaje mi sie że trucizna sie jej jednak przyda i wykorzysta ją. Niewykluczone że na sobie.
Mam nadzieje że Eugeniusz zginie w jakiś spektakularny sposób. Mimo że to szuja to zasługuje na wyjątkową śmierć.
No to dojechaliśmy do przedkońca. Odcinek 16 zapewne nie rozwiąże niczego, w kwestii wojny ze zbawcami, bo ta ruszy na dobre jak przypuszczam, w październiku wraz z sezonem 8.
Kiedyś to były zakończenia ;D https://www.youtube.com/watch?v=KNXM2uLx-nM
Wczoraj włączyłem sobie odcinek 2x03 i scenę kiedy Shane i Otis uciekali z lekami dla Carla przed sztywnymi. To był dopiero klimat. Sztywni nie byli tak zmutowani jak dzisiaj i potrafili....biegać, ale serial wciągał po całości. W ogóle jak wszyscy sie zmienili
Carl takie dziecko, co bało się konfrontacji z jednym sztywnym, Rick taki młodziutki no i był wspomniany wyżej Shane. Nawet postać Negana pomimo, że go uwielbiam nie dostarcza dzisiaj takiego klimatu, jak wtedy cały serial.
Problem z 7 sezonem moim zdaniem polega na tym, że zbytnio porozwlekali wątki poszczególnych postaci, do tego główny antagonista w osobie Negana, często nawet nie brał udziału w kolejnych epizodach. Szkoda bo postać barwna i soczysta. Niestety nie było tak jak wzorem u Hitchcock'a po trzęsieniu ziemi z początku sezonu, napięcie nie rosło, często, zbyt często napięcie leciało na ryj.
Rozwlekają tak bo w komiksie został im ostatni ark.
Za to po Neganie następny ark będzie całkowicie zombiakowy :) to wam gwarantuje
co do Eugeniusza
spoiler start
nie zginie, będzie się bawił dalej
spoiler stop
Finał zapowiada się...
spoiler start
...kilka flasbacków z Abem, będzie Glenn, będzie Hershel, odkryjemy kto jest ptaszkiem, zejście Sashy i Jade, tradycyjne mocne wejście Carol, Shiva będzie miała swoje pięć minut i na koniec otwarcie do wojny ze Zbawcami, którzy dostawszy po łapkach, uciekać będą gdzie pieprz rośnie.
spoiler stop
https://www.youtube.com/watch?v=cv1B0ejhFVE
Podobno odcinek na poziomie 7x01 (najlepszego odcinka serialu) czyli mega. Pytanie tylko, ile trwa?
Serial oglądałem podajże do trzeciego sezonu, później byłem zmęczony oglądaniem...kompletnie nic się nie działo i zrezygnowałem. Kolejne sezony są podobnież lepsze ale nie mam ochoty oglądać serialu od początku.
Pamiętam że kilka odcinków z lasu było po prostu tragicznych, z odcinka na odcinek siedzieli w tym zasranym lesie a działo się tam mniej niż w modzie na sukces. :P
spoiler start
Dobrze, że zbawcy nie strzelają zbyt celnie, a już z całą pewnością nie strzelają do tygrysów.
spoiler stop
No to do października !
Dupa tam, Gufno wielkie się stało i tyle. Do połowy masa wspominek Sashy z pierdoleniem filozoficznym Morsa + stale jej spocona morda. Tyle tego było, że zabrakło czasu już na konkretną strzelaninę, bo przeskoki konkretne w tej cudownej akcji podczas której każdy dobrze wiedział gdzie strzelać(lub gryźdź), prócz 'złych' i Ricka, który nie umiał babsztylowi zabrać pistoletu. Chociaż scenka o seksie mnie rozbawiła, zwłaszcza wystraszony Ridż, potraktowany jak mięso :D
Tygrys fajnie gryzł + miał dobry czujnik kogo gryźdź ;)
Poginęło se trochę ludzi, śmieciarze uciekli z bronią i w sumie wróciło wszystko do początku sezonu, tyle, że teraz każdy chce walczyć. Może za 5 sezonów Negan zginie :)
Nawiązując do beznadziejności serialu i tego co było dawniej.... oto tytuł wątku The Walking Dead - serial o ZOMBIAKACH!!! - part IV - w dzisiejszym odcinku był aż 1 zombiak ale za to specjalny :]
Tygrysa nie da sie wyszkolić? Zresztą to tylko film a shiva to nie jakiś bezmyślny drapieżnik i wie kto jest wrogiem a kto nie :D
I nie tylko zbawcy strzelają niecelnie. Mnie bardziej rozbawiła scena jak Negan uciekając ciężarówką pod ciężkim ostrzałem, siedzi sobie wygodnie w szoferce i pokazuje wszystkim faka. Ani jedna kula go nie trafiła ;)
Jak Eugeniusz zajechał pod bramy Aleksandrii z czerstwą propozycją poddania sie to naprawdę miałem nadzieje że Rysiek wyciągnie gnata i strzeli mu w łeb. Albo chociaż konczita. Kompletnie nic nie osiągnęli poza kilkoma zabitymi zbawcami. Jedynie Daryl zdobył jakąś ciekawą giwere i znalazł ołowianego żołnierzyka z napisem. Ten żołnierzyk to chyba od Dwighta.
A wojny jak nie było tak nie ma i raczej w tym roku jednak nie będzie bo pewnie cały następny sezon będą sie zbierać w sobie by wyruszyć na pola Grunwaldu...
O co była ta licytacja pomiędzy jędzą od złomiarzy i Neganem?
Jak Eugeniusz zajechał pod bramy Aleksandrii z czerstwą propozycją poddania sie to naprawdę miałem nadzieje że Rysiek wyciągnie gnata i strzeli mu w łeb
Liczyłem też na to bardzo. Skoro jest Neganem to jest wrogiem. Ridź niby chciał go wysadzić ale strzał w głowę byłby bardziej wymowny. Rick powinien w końcu decydować konkretnie bo i tak reszta go poprze.
Ten żołnierzyk to chyba od Dwighta
Tak, ciągle jest po ich stronie. Na potwierdzenie domysłów widziałem już artukuł o tym, że to Dwight wystrugał.
O co była ta licytacja pomiędzy jędzą od złomiarzy i Neganem?
Wyglądało to tak jakby Negan miał oddać babie 10 żołnierzy lub raczej robotników/niewolników.
No to siódmy sezon za nami... ;)
Generalnie ten sezon był jednym z najbardziej nierównych w historii całego serialu. Multum nowych wątków i generalnie kilka dziwnych zabiegów fabularnych. Nie mniej, ostatni odcinek po mojemu zrobił to co powinien. Niesamowity klimat i generalnie emocjonujące zakończenie. Obstawiałem różne scenariusze... Takiego nie przewidziałem. Myślę, że kolejny sezon będzie naprawdę dobry.
Mi się podobało. Nadchodząca wojenka zapowiada się smakowicie. Niektórzy by chcieli by Zbawcy upadli. Mogliby tak poprowadzić scenariusz... Nie mniej, gdyby chcieli serial zakończyć. Można by się spodziewać że kolejne sezony będą miałkie. Jeszcze na samym początku siódmego sezonu. Natomiast teraz? Kiedy mamy porządnie nakreślonych tak wiele postaci? Nowych w zasadzie?
Zaakceptowałem już udziwnienia fabularne. Pewne nieścisłości. Bo najzwyczajniej w świecie nie mam problemu by zrozumieć serial jako całość. No i kurde... Pierwszy raz tak naprawdę udało im się wprowadzić tak wiele nowych postaci. Chociażby Steven Ogg... Najpewniej, w nadchodzącym sezonie odegra dużą rolę. Tego samego spodziewałbym się od przewodniczącej śmieciarzy. Chociaż oni mi wyglądają na jakąś sektę, bynajmniej - iż przed końcem świata, reprezentowali jakiś popaprany kult. Natomiast sam Nigen? Jak go pokazali na samym początku to pierwsze odczucie jakie miałem - iż nie dorówna Rickowi... A sprawdził się fenomenalnie ;), pomimo iż reprezentuje "zniszczenie" czy "ból" tak jednak wprowadza coś miłego do tego świata. Sprawia, iż nieraz człowiekowi jawi się uśmiech na twarzy tak naprawdę w dwulicowych scenach. Nie zapominajmy jeszcze o długowłosym pseudo naukowcu co to jest teraz w naprawdę bardzo ciekawej sytuacji ;)
Mi się podobało powtórzę jeszcze raz. I z niecierpliwieniem wyczekuje kolejnego sezonu.
Na figurce tej był napis "I didn't know". Na Fox przetłumaczyli to jako "Bez pukania".
Wiem że to serial który ma mi dostarczyć głownie rozrywkę i emocję, ale ta akcja z tym tygrysem to już było przegięcie.
To że nie zabili Neagana było oczywiste, bo za bardzo się podoba widzom i znając życie to zabiją go pod koniec sezonu 8, albo nawet w 9 sezonie, bo drugiej tak charyzmatycznej postaci to raczej nie znajdą.
Dobrze że twórcy słuchają widzów i nie zrobili im takiego głupiego zakończenia jak sezonu 6.
PS. Ale chuyowego cela mieli ci śmieciarze. Dobrze, że ostatecznie załapali się do zbawców. Żadnego pożytku z nich a nawet gorzej, zawalą każdą odpowiedzialną robotę.
Zgadzam sie ten ostatni odcinek ze strzelaniną był chory
AK47 jak by tak serią strzelił to nie było by co zbierac
Może mi ktoś wytłumaczyć bo chyba coś przegapiłem
spoiler start
Skąd pomysł na tą trumne? Rozumiem dramaturgia :) Wiadome, że S. chciała popełnić samobójstwo ale Negan tego nie mógł wiedzieć wcześniej no i po kiego grzyba właziła do niej nie mogła poprostu normalnie jak biały człowiek wpakować się do szoferki z Neganem i jego ludźmi :D?
spoiler stop
No i dokończyłem s07. Wszystko dość przewidywalne, śmierć Sashy była nieunikniona i oczywista z powodów zawodowych :p
Zapowiedź nowego sezonu praktycznie nic nie zdradza, pewnie naślą hordę szwędaczy na Negana i go wykończą
a bedą sie przygotowywać 15 odcinkow. Chętnie zobaczę zemstę na złomiarzach i tej ich szpetnej dowódczyni.
Obejrzę jak wyjdzie cały sezon bo nie mam w zwyczaju czekać tygodniami na 1 odcinek czyli do przyszłego roku :p
DL nie umywa się do TWD. To sandbox i jak kaźdy sandbox nuży po 2,3h. Już lepszy Deadlight. Takie Limbo i Inside w świecie TWD. Polecam
Czytając Wasze komentarze nastawiłem się na hiper nudę, a dostałem bardzo dobry odcinek z Simonem, Sashą i Rositą w roli głównej. Odcinki z Simonem nie mają prawa być złe.
Odnośnie Gienka - cóż :P
Pytanie nr 2 - czy Gregory to......Hershell? :E
Jak podoba Wam się The Walking Dead,to polecam gierkę Dying Lights.
W grze wcielamy się w osobę,która musi przetrwać w mieście pełnym zombie. Gra oddaje idealnie klimat The Walking Dead.
Polecam :)