W starciach wykorzystamy zarówno doskonale nam znane rodzaje broni, jak i zupełnie nowe – twórcy wspominają choćby o mieczach i młotach.
Aha...
Miejmy to już za sobą – tak, zostaną zaimplementowane mikrotransakcje, jednak wyłożenie realnej gotówki nie będzie konieczne, by odblokować całą przygotowaną przez deweloperów zawartość.
Nie wiem czemu autor skonstruował to zdanie w sposób brzmiący "aaaa tak, potwierdzam, będą mikrotransakcje, ale odczepta się". To powinno się tępić i dziennikarze growi TYM BARDZIEJ powinni to robić, a nie "w sumie to ch**, mają być, więc darujcie sobie krytykę". I nie przekonuje mnie "ale płacenie nie będzie konieczne", bo w płatnej grze mikrotranskacje to po prostu rak.
co do decyzji to miło by było gdyby nie były zbyt czytelne a konsekwencje ujawniały się długo po ich dokonaniu.
kroganie, salarianie, ludzie, asari i turianie te razy jak wynika z RD będą na 100% dostępne, fabuła to na ten moment spekulacje.
O ile zabawa w trybie multiplayer będzie miała wpływ na rozgrywkę w kampanii fabularnej, nie znajdzie odzwierciedlenia w zakończeniu.
Super. Uwielbiam jak gra z założenia singlowa każe mi zajmować się jakimś g**wnem w ramach zapychacza.
Mam nadzieję, że rozpęta się shitstorm jak w ME3 i zaraz po premierze wyjdzie stosowny patch odseparowujący tryb multi od singla. Swoją drogą, niektórzy nie potrafią uczyć się na błędach, chyba że uznać brak wpływu na zakończenie jako odrobione lekcje.
Niemniej jednak nie potrafię pojąć PO CO kogokolwiek zmuszać do grania w multi. Przecież to tylko zniechęca zwolenników solowej historii.
Z drugiej strony pewnie liczą, że złapią więcej mułów na mikrotransakcje... ehh, co za czasy...
Wszystko to brzmi.... naprawdę dobrze. Oby tylko nie było jak w NMS. Ogólnie założenia bardzo mi pasują. Jeżeli te wszystkie aspekty będą dobrze zrobione to może być naprawdę super. Oby tego nie z partaczyli :E
No to muszę przyznać, że nieźle wyruchali Salarian nie dając im statku-arki. Pewnie to kara za opracowanie genofagium.
ja jestem świeżo po DA Inkwizycja
i wole by gra była nie za długa, ale za to treściwa, tak by widać było że się postarali,
a nie chodzisz i zbierasz jakieś karteczki z bzdetnymi historyjkami, po której ukazuje się znacznik idziesz tam pyk i po zadaniu, z czasem to juz nawet nie czytałem tego, tylko przeklikałem, ogólnie szkoda ich i mojego czasu dla czegoś takiego.
Więc wole zadania poboczne nie złożone z wielkich mas znaczników i pisaną historyjką, ale coś z dialogami i bardziej rozbudowane.
Lepiej też niech darują se też zadania typu stawianie znaczników, kolejne bzdety z bieganiną po mamie w te i z powrotem niczym kobieta na wyprzedaży .
Na ten moment, oprócz ludzi, potwierdzono obecność Turian, Krogan i Asari ---W trailerze są salarianie.
A kroganie byli w jakimś mini zwiastunie rozgrywki.
Niby twórcy znaleźli wygodne i dość wiarygodne rozwiązanie aby odciąć się od dorobku oryginalnej trylogii, ale mimo wszystko jak każdy fan serii mam cichą nadzieję że BioWare zgotuje w tej kwestii ciekawą niespodziankę.
Jak dotąd twórcy wypowiadają się na temat fabuły bardzo powierzchownie, a główny motyw poszukiwania nowego domu dla istot żywych zamieszkujących wcześniej Drogę Mleczną daje niesamowite pole do manewru zarówno w głównej osi fabularnej jak i czynnościach pobocznych, ale stwarza również zagrożenie tego że główny wątek może zostać zbytnio rozciąganięty i sztucznie przedłużony.
Obecność wrogich placówek na planetach oraz możliwość ich przejmowania i zakładania swoich jakoś nie specjalnie mnie cieszy bo bardzo możliwe że będziemy mieli do czynienia z niezwykle monotonnym schematem dobrze znanym m.in. z serii Far Cry. O pozostałe elementy mechaniki rozgrywki raczej bym się nie martwił.
To że BioWare wprowadzi do gry największą jak dotąd liczbę członków drużyny niezmiernie mnie cieszy bo nie od dziś wiadomo że BioWare ma niesamowity dar kreowania wyjątkowych i zapadających w pamięci na długo postaci.
Cieszy fakt że wydawca i deweloper w końcu zrzucili kurtynę milczenia z Mass Effect Andromedy, a wszystkie jak dotąd ujawnione informacje nastrajają wyjątkowo optymistycznie jednak w tym wszystkim brakuje jeszcze jednego ale za to bardzo ważnego elementu który odpowie na sporo pytań, a tym elementem jest czysty gameplay na który teraz mocno czekam
Czy tylko mnie to nie cieszy :D ?
Oczywiście w Mass Effect: Andromeda nie zabraknie konieczności podejmowania trudnych decyzji. Krytykowany przez graczy system oceniający ich poczynania poszedł jednak w odstawkę – częściej będziemy wybierać między klasycznym „złem, a złem”, a gra w żaden sposób nie będzie nas karać za konkretne decyzje. Deweloperzy chcą nam pozwolić na głębsze „wyrażenie siebie”. Powraca jednak system dialogów, w których poszczególne kwestie będziemy wybierać w oparciu o reprezentowany przez nie wydźwięk – należy odnotować, że w niektórych momentach będziemy mogli przerwać pogawędkę, by zareagować na słowa rozmówcy w sposób odpowiadający naszym przekonaniom.
W sensie boję się że będę all wyzywał będę skurwielem a wszyscy i tak będą mnie mega lubować i nic sie nie zmieni .
"Bohaterowie nie będą świadomi wydarzeń, jakie rozegrały się pod ich nieobecność w Drodze Mlecznej."
Będą, jak wyjdzie DLC
Spotkanie z Shepardem lub którymś z członków ekipy murowane. Możliwe, że jako 'poboczna misja' w którymś DLC.
Miecze i pistolety laserowe w ME? Ale super.
Miecze i pistolety laserowe w Elexie? Jakie gówno, totalny brak immersji.
Poprzedniczki mi nie podeszły, choć trójce do pewnego momentu niewiele brakowało ze względu na to, że można było całkowicie wyłączyć zbędne elementy rpg (oczywiście pomijam wybory moralne, które uwielbiam). Mam nadzieję, że tu będzie podobnie. Najważniejsze jest dla mnie zerowe powiązanie fabularne z poprzedniczkami, poza jakimiś tam postaciami, których po spotkaniu przez nowych graczy nie będą one rozpoznawalne, że już wcześniej były. Ta zaleta powoduje, że to pierwszy Mass Effect, na którego w ogóle czekam z niecierpliwością :)