Tyle na ten temat mam to powiedzenia mości panowie.
Dlaczego oczekiwania to tylko 6.7/10? Czyżby upały zbyt mocno odbiły się na na co po niektórych użytkownikach?
Gra roku. Po prostu wspaniała 10/10 :) Kojima zrobił naprawdę dobrą grę, soundtrack cudowny, fabuła daje kopa. :D Gram w angielską wersje, poprostu wolę głos Norman'a Reedus'a i Mads'a Mikkelsen'a niż polski Dubbing. Osoby które oceniają grę, że jest nudna, słaba, to po prostu pograjcie w kolejne kopie gier które są wydawane co rok np. Assassin's Creed, Call of Duty, Battlefield.
Swoją pseudo-recenzję gry kierują głównie do osób które wahają się czy warto kupić grę bądź do tych którzy dość szybko zaprzestali. Będzie długo ale postaram się wytłumaczyć jak tylko się da dlaczego ta gra jest arcydziełem. Pewnie niewiele osób to przeczyta ale jeżeli choć jedna po moim tekście zdecyduje się zagrać będzie super.
Utraciłem dostęp do swojego starego konta mam zamiar ponownie ocenić wszystkie gry które przeszedłem ale zacznę od tej którą ukończyłem przed chwilą.
Zacznę od tego że o ile pierwsze trailery mnie zaciekawiły to po zobaczeniu gejmpleja byłem już dość negatywnie nastawiony do tej gry. Gram już w gry ponad 30 lat, za 3 lata 4 z przodu. Kiedyś dla przykładu gry rpg były moim ulubionym gatunkiem natomiast od długiego już czasu gram w nie bardzo rzadko. Mam po prostu dość chodzenia z punktu do punktu i wykonywania tych samych głupich questów powielanych w prawie każdym kolejnym rpg.
Wiedzieliśmy tymczasem jak ma wyglądać Death Stranding ale stwierdziłem że mimo wszystko kupię. Pierwsze 2 godzin dramat. Po prostu nosisz paczki, myślę co do cholery? Przecież nie da się na takim gejmpleju zbudować świetnej gry a już tym bardziej nie może się to spodobać osobie która ma dość grach zadań typu idź przynieś zanieś.
Grę właśnie ukończyłem, robiąc w niej wszystko co się dało i jednocześnie wbijając platynę. 150 godzin być może najlepszej gry single player w jaką kiedykolwiek grałem...
Piszę być może bo wszystkie topowe gry jak Wiedźmin 3, God of War czy Bloodborne to gry inne, każda z nich jest inna i ciężko je porównać a Death Stranding najbardziej odbiega od wszelakich standardów dlatego nie jestem w stanie napisać - tak, DS to najlepsza gra. Na pewno jedna z 5 najlepszych a przypomnę że mam za sobą pewnie setki jak nie tysiące tytułów ale ok do rzeczy...
Być może było mi też trochę łatwiej "przyswoić" sobie ten gejmplej bo dość szybko zacząłem snuć domysły dlaczego gejmplej wygląda tak a nie inaczej, dlaczego Kojima (za którym jakoś nigdy nie przepadałem) chce abyśmy doświadczali przez długie godziny właśnie czegoś takiego. Dlaczego mamy cierpieć? Dlaczego mam tyle czasu poświęcać na coś takiego? Na początku myślałem że Kojima albo jest walnięty myśląc że to się spodoba graczom albo po prostu nie potrafił zrobić tego lepiej, że nie potrafił zaproponować czegoś innego ale nie bardzo chciało mi się w to wierzyć.
Nosząc kolejne paczki utwierdzałem się przekonaniu że moje domysły są prawdziwe a zakończenie gry tylko to potwierdziło.
Potwierdziło to że gejmplej powinien wyglądać dokładnie jak zrobił to autor, zresztą cała gra powinna wyglądać dokładnie tak jak wygląda.
Jestem przekonany że gdyby zamiast pracy kuriera autor zaoferował nam grę jakimś elitarnym żołnierzem który brawurowo przechodzi kolejne etapy gry nie bylibyśmy w stanie mieć doznać które mamy przez ostatnie 4 epizody gry, przez te kilka bardzo długich etapów zakończenia gry po tym co przeszliśmy w pierwszych 10 epizodach.
A nasze doznania w końcowych epizodach to coś niesamowitego, to zdecydowanie coś więcej niż dreszcze. Swoją drogą wydaje mi się że to jedna z tych gier gdzie nie warto szybko przejść przez główny wątek, warto dać się wciągnąć w robienie wszystkiego kolejno, wbijać maksimum gwiazdek w każdym miejscu i katować się wykonywaniem kolejnych dostaw. W perspektywie końcowych rozdziałów zapewniam że warto.
Odnoszę wrażenie że na kolejną grę z tak genialną fabułą, z tak szczegółowo zaplanowanym światem przyjdzie nam bardzo długo czekać. Genialny świat i historie postaci w których nie ma miejsca na niespójności, przypadek czy nieprzemyślane wątki.
Cała geneza wdarcia śmierci, jego przyczyny i skutki to najlepiej wykreowane uniwersum spośród tych z którymi miałem styczność. Każdy szczegół wdarcia śmierci otoczony dużą liczbą niesamowicie ciekawych tekstów opartych na filozofii, fizyce, psychologii, wierze starożytnych cywlizacji, metafizyce i cholera wie czego jeszcze. A najlepsze jest to że to wszystko co stworzył Kojima ma sens, wszystko jest przemyślane w każdym jednym napisanym zdaniu. Momentami wydaje się to tak cholernie realne...
Gdy to tego dołożymy perfekcyjnie dobranych aktorów i ich kapitalną grę, gdy dołożymy do tego audio jakiego nie miała jeszcze żadna inna gra to efekt końcowy jest powalający.
Oczywiście sam gejmplej nie jest też tylko i wyłącznie męczarnią. Jeżeli damy się pochłonąć otaczającemu nas światowi, poświecimy czas na czytanie wszystkich zapisków itd to zrozumiemy czemu to wszystko robimy i momentami czasami nawet bardzo długimi wykonywanie tych zleceń daje frajdę.
Nawet kiedy dojdziemy do momentu kiedy wykonywanie tych zadań to przyjemność to i tak pojawiają się momenty zawahania ale to właśnie mamy czuć, tego od nas chciał autor gry.
Death Stranding to przede wszystkim coś więcej niż gra. Kojima bardzo umiejętnie umieszcza w grze wiele problemów trapiących nasz obecny świat, ludzkość. I bardzo też sprawnie rozważa na te tematy słowami poszczególnych postaci, kapitalnie się to wszystko czyta. Wiele przesłań nad którymi warto się zastanowić.
Jeżeli oczekujesz od gry szybkiej, widowiskowej akcji to oczywiście nie masz czego szukać w tej produkcji ale jeżeli chciałbyś doznać czegoś niesamowitego to zapewniam Cię że każda piep****na zaniesiona paczka jest tego warta. Każdy kilogram ładunku który zaniosłem w tym cholernym śniegu po pas był tego warty:)
Gra będzie Cię momentami irytować, będzie dawała Ci w kość ale zaufaj mi, warto. Po ostatniej scenie przekonasz się że ta gra to po prostu arcydzieło, poziom zapewne nieosiągalny dla wielkich korpo bez duszy. Do tego potrzeba odrobiny nietuzinkowego umysłu, geniuszu.
Kojima zjadl Naughty Dog na sniadanie . Arcydzielo sztuki sie szykuje .
Mialem przez polowe prezentacji ciary . Zadna gra zaprezentowana na konferencjach nie wywolala u mnie tego efektu .
https://www.youtube.com/watch?v=XfUhhlUFrXw
Gra naprawdę ryje banie... Mads Mikelsen, Reedus no to jest po prostu coś co wgniata w fotel. Poziom dialogów... Ogółem fakt sam że dostajemy wielki open world który będą przemierzać jednostki a nie masy to mnie chyba najbardziej fascynuje. Ponieważ zdaje się być mocno nowatorskie w kontekście branży. Tym bardziej jak weźmiemy pod uwagę otwarte przestrzenie no coś takiej skali w tego typu grze? Wow. Lubie wyciszające gry co to swoją dorosłością tak dosadnie Cię przygniatają... CZEKAM.
https://www.youtube.com/watch?v=W-hyFSivSmw
Ostatni trailer... wgniata w fotel. Nie mogę się doczekać!
Oceny bardzo dobre. Średnią 86/100. Kojima odwalił robotę. Założył studio, stworzył zupełnie nową markę w około 3 lata i kilka miesięcy. Wow.
To jest tytuł który ma najlepszą mechanikę tej generacji razem z MGS V. Meeega gra. Dla mnie spokojnie 9/10. Fabuła, postacie, dialogi, klimat, świat, cała otoczka fabularna, MASA opcji rozgrywki, rewelacyjny multi, obłędne grafika, walki z bossami, MUZYKA, Heartman, Fragile i Die-Hardman, CLIFF!! :3 Cała obsada była rewelacyjna. Gra ma również fenomenalne menusy, na początku wydają się skonplikowane ale jak ogarniemy tą całą paletę mechanik to uświadamy sobie że nie dało się zrobić tego dużo lepiej.
Prawie 200 godz za mną, nadal świetnie się bawię , i bawił bym się lepiej gdybym widział jakiś postęp w dostarczaniu przesyłek,dostarczając materiały do rozbudowy stacji chciałbym widzieć jakąś rozbudowę ot choćby komin ,krzak,kamień wszystkie te stcje stają się nudnie wyglądające a odwiedzamy je dziesiątki razy. Reszta cacy.
To Hideo Kojima. Ta gra będzie dobra tak długo jak on jest na pokładzie. A nawet jeśli nie ta, to kolejna, bo to Hideo fucking Kojima.
Widzę, że na gry-online obowiązuję tendencja że każda gra która nie miała jeszcze premiery dostaje ocenę poniżej 7.0. Nie ważne jaki to byłby wydawca, nie ważne jaka gra i nie ważne jak dobra. No chyba, że jest to cyberpunk, wtedy ocena 10.0 murowana.
ocena taka niska bo tylko na ps4? ah dzieciaki dzieciaki, nie cieszycie sie ze RDR2 wychodzi na pecety? wrescie sobie pogracie:)
Jak przedtem gra była mi obojętna tak teraz muszę przyznać, że czekam. Widać, że DS wyróżnia się na tle innych produkcji - do tego luks graficzka, świetna muzyka i piękne krajobrazy.
Szkoda tylko, że jeszcze jakieś pół roku do pecetowej wersji :/
Skończyłem grę parę dni temu i teraz na spokojnie mogę coś więcej napisać (bez spojlerów)
O gameplay zacząłem być spokojny od pierwszego zadania w prologu, kiedy trzeba było dostarczyć kilka paczek do nieodległego węzła. Mechanika chodzenia (a w zasadzie mechanika trekkingu) w połączeniu z otoczeniem i muzyką powoduje, że po prostu chce się nosić te cholerne paczki dużo bardziej niż innych grać strzelać/wymachiwać toporem/wspinać się jednym przyciskiem/jeździć na koniu :) W wielu grach sie mówi o “feelingu” strzelania. W Death Stranding “feeling” chodzenia jest na niesamowitym poziomie.
Czytałem gdzieś porównania, że Death Stranding jest podobnie wolne/nudne jak Red Dead Redemption 2. Dla mnie to zupełnie nieprawda - w RDR2 byłem np. wkurzony na konieczność jeżdżenia w każdej misji kilka minut z jednego miejsca do drugiego(było to nudne oglądanie najczęściej nic nie wnoszących rozmów między członkami bandy), na konieczność powolnego chodzenia w obozowiskach, oraz na konieczność powolnego podnoszenia przedmiotów. W Death Stranding samo przemieszczanie jest przeżyciem - w późniejszych fazach gry, kiedy dostępnych jest wiele sposobów pokonywania terenu (pojazdy/elementy infrastruktury), przy wielu sposobach na “noszenie” paczek (umieszczenie na plecach, w pojeździe, w bagażniku), przy różnych warunkach pogodowych i obecności BTs/Mułów, planowanie i pokonowanie każdej trasy jest po prostu dużą frajdą.
Element online był dla mnie fajnym dodatkiem, ale nie był kluczowy w pozytywnym odbiorze gry. Ciekawostką jest to, że w napisach końcowych wymienieni byli wszyscy gracze z którymi “współpracowałem” :) Dla mnie większą radość sprawiały elementy infrastruktury, które sam zbudowałem i które się przydawały przy ponownych podrózach w tych samych okolicach.
Fabuła jest na wysokim, Kojimowym poziomie. Jak to gdzieś już ktoś ujął, duża część historii w grach Kojimy to ustawka pod mocno emocjonalne, chwytające za serce sceny przedstawiane przy doskonałej muzyce.
Tutaj jest podobnie, wiele scen wywołuje “alergię chiralną” :) (“one last delivery” to dla mnie zdecydowanie najmocniejsze zadanie w grach z kilku ostatnich lat) a muzyka z gry (soundtrack/piosenka Forssella, piosenki Low Roar/Silent Poets/CHVRCHES i inni) jeszcze długo będzie na mojej playliscie. Czasami jednak miałem wrażenie, że gra mogłaby na mnie wywrzeć trochę jeszcze większe wrażenie, gdybym więcej rozumiał z fabuły/zależności między postaciami ;)
Death Stranding polecam osobom, które chcą spróbować czegoś innego, ale ciągle w kategorii AAA, oraz wszystkim, którzy doceniają dobrą historię z dobrym klimatem i dobrą muzyką.
Na koniec, jeśli byłeś/byłaś zachwycona krajobrazem w Death Stranding, polecam wycieczkę na Islandię - świat w grze jest zrobiony na podstawie tej wyspy i wszystkie jego elementy (tundra, czarne plaże, wodospady, pola zastygłej lawy, kratery, gorące źródła, kaniony) są 1:1 zerżnięte z Islandii (co zresztą potwierdzają napisy końcowe).
Kojima. Ty pier****** geniuszu. Stwórz grę w otwartym świecie, w której głównym typem misji jest typ znienawidzony przez graczy, czyli tzw. "fedex". Ubierz to jednak w taką mechanikę poruszania i przydatnych gadżetów, że każda wyprawa staje się unikalną przygodą. Do tego świat uczyń takim jakiego gracze nienawidzą, czyli totalnie pusty, ale jednoczęśnie dzięki mechanice tworzenia, tak pełny. W końcu dostajemy grę "drogi" z prawdziwego zdarzenia, która w praktycznie każdym aspekcie jest perfekcyjna.
Plusy:
- Rewelacyjna, chwytająca za serce fabuła z jednym z najlepszych zwrotów akcji w historii i to nie jednym (do tego bardziej przystępna niż ta z MGSów).
- Niesamowity postapokaliptyczny świat, który na pierwszy rzut oka wydaje się pusty, ale z każdą kolejną godziną coraz bardziej się wypełnia.
- Rewelacyjnie zagrane postacie, z których każda dostała wystarczająco dużo czasu ekranowego, aby zdążyć ją polubić lub nie. Na czele Mads Mikkelsen, a także Troy Baker, który w końcu dostał własną twarz w grze.
- Nic tu nie jest czarno-białe i jak się okazuje nie każdy zły jest dobry, a nie każdy dobry jest złym.
- Historie poboczne umieszczone w formie pisanej. Rzadko, w której grze mam ochotę czytać wszystkie maile, ale tak świetnie prowadzone były ich historie, że śledziłem je z ciekawością (przede wszystkim Peter Englert i Śmieciarz).
- Mechanika budowania więzi daje wiele możliwości na ekspozycję postaci.
- Fenomenalna oprawa dźwiękowa z jednym z najlepiej dopasowanych soundtracków w historii.
- Świetna oprawa graficzna, z świetnymi krajobrazami i efektami cząsteczkowymi.
- Nigdy nie sądziłem, że mechanika chodzenia może dawać tyle frajdy.
- Mnogość gadżetów, z których każdy jest przydatny w innej sytuacji.
- Moduł multiplayer, w którym pomagamy innym lub inni nam pomagają w przemierzaniu świata.
Minusy:
- Trzeba kliknąć trzy przyciski, żeby pominąć powtarzające się krótkie scenki przekazywania/odbierania sprzętu itp. :D
- Strefy BT z czasem lekko rozczarowują.
Od razu zaznaczam, że to moja subiektywna ocena, ponieważ zdecydowanie nie jest to gra dla każdego. Jeśli ktoś oczekuje akcji i fabuły, w której dowiaduje się o wszystkim od razu, a nie nagle po 20 godzinach ma ciche odwołanie do jakiejś wcześniejszej konwersacji, zdecydowanie się tu nie odnajdzie. Jeśli ktoś lubi twory psychologiczne i filmy "drogi" to na pewno zakocha się w Death Stranding. Mi przejście gry zajęło około 90 godzin i taki też czas był do platyny, ponieważ na bieżąco maksowałem więzi. Tak więc zamykając, Death Stranding ląduje w moim prywatnym rankingu gier na 1 miejscu spychając Wiedźmina 3 i Nier Automata. Zasłużone 10/10
Piękna Gra coś wspaniałego! I ta Grafika! Końcówka aż mnie ciary przechodziły cudo! Muzyka też Świetna!
Jedna z najpiękniejszych gier jakie powstały, jeśli chodzi o krajobrazy najpiękniejsza w historii naprawdę wyglądają tak realnie jak pocztówka. Niesamowita dziwna historia w równie niesamowitym klimatem i ciekawą diametralnie różniącą się rozgrywką od tego co było do tej pory w grach zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=00F3RutsQgY&list=PLI2HRQC_mAWRBv-AomGznAq9Gka7OT-18
Arcydzielo ! Mimo ze chodza opinie ze to symulator DHL, po przejsciu zobaczysz ze nie mieli racji. Kojima stworzyl unikalne w swoim rodzaju "masterpiece", polecam kazdemu !
Właśnie skończyłem. Zajęło mi to równe 50h. Jedna z gier której nie zapomnę. Dzieło sztuki.
Gra nie na każdy umysł, jak ktoś lubi s.f. i filmy typu interstellar czy incepcję to brać w ciemno. Początek ciężki , nie wiadomo o co chodzi , trzeba zapoznać się z mechaniką świata, sterowania itp, generalnie trochę odpychający, później jest już coraz lepiej. Do połowy bym grę ocenił na 8,5. Druga połowa to mocne 9. Fabuła majstersztyk, wiele wcześniejszych sekwencji nabiera sensu albo się wyjaśnia dopiero na sam koniec. Za fabułę daje 10. Brak takich gier, dla mnie gra roku. Trochę ochłonę , zabiorę się za Horizona i na pewno jeszcze wrócę do gierki !!
Przyznam się gra mnie pochłonęła całkowicie 15h za mną mam juz 200 poziom i 60000 tys lajków z tą muzyką od kojimy klimat jest niesłychanie dobry i miło się bawi w kuriera lecimy dalej
Fabuła gry jest bardzo mdła i mglista, do tego prezentowana w niepotrzebnie przydługich cutscenach, które tylko powtarzają informacje, które otrzymujemy w danych tekstowych.
Gameplay sam w sobie jest ciekawy, jednak z czasem (po 60 godzinach) zaczyna nudzić. Niestety kiedy zdecydujemy, że chcemy skończyć grę nadal musimy męczyć się kilka godzin końcowymi misjami które nic nie wnoszą i jakaś połowa z nich jest zbędna. Bałem się tego balansowania ładunkiem ale ostatecznie okazało się to łatwe. Wystarczy w opcjach gry włączyć stałe trzymanie i wciskamy lpm oraz ppm i postać ciągle przytrzymuje ładunek, nawet przy godzinnym spacerze.
Świat gry jest duży na piechotę ale stosunkowo mały na pojeździe. Przez większość czasu woziłem tony ładunku i materiałów ciężarówką. Na szczęście grę można bez pomocy innych graczy ukończyć budując mnóstwo dróg. Reklamowane akcesoria też są mało przydatne – drabiny użyłem ledwie kilka razy na 76 godzin gry, zaczepu wspinaczkowego może kilkanaście (ale jest mało użyteczny bo po restarcie gry lina jest na górze, więc się po niej nie wespniemy z dołu). Nie niosłem też żadnego ładunku wrażliwego na wodę, poza jednym końcowym ładunkiem, a gra ostrzegała o takich ładunkach już na początku.
Są również sekwencje strzelankowe oraz skradankowe – ukrywamy się przed potworami lub ludźmi, ale bez żadnego problemu można z nimi walczyć. Czy to pięściami czy karabinem ogłuszającym. Wykonywanie kolejnych zleceń dla NPCów poprawia nam relacje z nimi i poza zwiększoną ilością dostępnych zasobów np. na budowanie dróg, często dostajemy też różne przydatne gadżety. Niestety większość z nich jest tak naprawdę zbędna lub minimalnie uprzyjemnia rozgrywkę. Podobnie z postępami w głównej fabule – odblokowujemy coraz lepsze bronie i granaty, ale tak naprawdę większość z nich jest mało użyteczna (z granatnikiem zadającym mały dmg i bezużytecznym pistoletem anti-BT na czele) i całą grę można przejść z podstawowymi granatami i karabinkiem bolasowym przewracającym przeciwników (który czasem trzeba uzupełniać karabinem ogłuszającym pozwalającym na precyzyjniejsze strzelanie, np. w kierowców wrogich ciężarówek którzy jeżdżą w kółko zamiast próbować nas rozjechać lub wysiąść by nam nakopać). W podsumowaniu po ukończeniu gry okazało się, że stworzyłem tylko 36 z 72 przedmiotów. Większość budynków też jest niepotrzebna. Używałem tylko generatorów do ładowania pojazdów, raz mostu bo był jedynym sposobem przekroczenia trudnej rzeki ciężarówką i raz skrzynki pocztowej by w połowie drogi zostawić tony ładunku i móc napaść na obóz wrogów z pustym bagażnikiem.
Wiele elementów mechaniki jest głupiutkich. Z jednej strony mamy możliwość sikania i picia wody z manierki, z drugiej – nic to nie daje, a wodę pijemy żeby zregenerować wytrzymałość. Nie wiem jak łyk wody ma odświeżyć ciało po godzinnej wędrówce w górach ale niech będzie. Szkoda tylko, że potem pijemy napój monster i w kryjówce bohatera też pijemy najpierw monstera a potem piwo w ramach zwiększenia max staminy. Promowanie zdrowych zachowań, nie ma co… No i wyciąganie z Sama litra krwi przy każdym odpoczynku… Biedak by się przekręcił przy takim obciążeniu, spacerach bez krwi i odsączaniu litra przy każdym śnie.
Grze nie pomaga również jej „japońskość”. Każdy kto odsyłał zwłoki balonem w powietrze w MGS wie czym owa absurdalna japońskość jest. Mówię tu np. o wykonywaniu dostaw pizzy, za które nie ma żadnych nagród, noszeniu headcraba, zbieraniu companion cubes z portala czy wreszcie jeżdżeniu motorem z jakiegoś programu TV, gdzie bohater co 5 minut przypomina jego tytuł. Mówię tu także o zbędnych pierdołach pokroju korzystania z prysznica żeby stworzyć bezużyteczne biogranaty czy szczerzeniu się do lustra.
Jak już przy MGS jesteśmy – tutaj interfejs jest równie pokiełbasiony. Gra używa chyba połowy klawiszy z klawiatury żeby to wszystko ogarnąć, w dodatku kompletnie niepotrzebnie. Na szczęście podstawowe funkcje ogarnia się w ciągu godziny i rozumie się dlaczego interfejs jest taki, a nie inny. Brakowało mi jednak w grze funkcji przestawiania paczek na plecach. Po wszystkich zwiastunach myślałem, że paczki będzie można samemu ustawiać na plecach, obracać itd. Tymczasem w grze jest tylko opcja nieś na plecach i gra sama dodaje ładunek na górę naszej sterty śmieci niesionych na plecach. Także nawet jak macie jeszcze w plecaku miejsce na jeden ładunek w rozmiarze S, ale najpierw załadujecie na siebie ładunek M, który pójdzie na plecak, a potem dołożycie ładunek S, to tenże ładunek zamiast wejść do plecaka zostanie położony na ładunku M. W ten sposób często tworzy się absurdalne i niepotrzebne wieże, mając pół plecaka puste.
Samo zakończenie jest również przydługim, dwugodzinnym (sic!) koszmarem. Szczególnie jeden fragment, gdzie musimy w kółko biegać po plaży, aby co jakiś czas nasza postać przysiadała, a gra odgrywała fragment cutsceny i wyświetlała kilka napisów końcowych z paroma osobami. I tak kilka razy. A potem właściwe napisy, potem jeszcze kolejne cutsceny a potem… jeszcze jedna dostawa! A potem kolejne cutsceny i napisy końcowe po raz drugi. Również niepomijalne. Koszmar. Wyssało to ze mnie całą energię i następnego dnia musiałem obejrzeć je drugi raz na yt, bo w połowie już się wyłączyłem i przestałem słuchać tych strzępków dialogów.
Ogromną zaletą gry był jednak klimat i muzyka. Przez kilka pierwszych dni grania wsiąknąłem kompletnie. Dzięki tej grze od nowa pokochacie deszcz, pomimo tego, że teoretycznie jest on wrogiem (niszczy opakowania paczek i często oznacza bliskość potworów). Niestety gra serwuje nam pojedyncze piosenki czasem raz na kilka godzin, w dodatku odtwarzane są tylko raz podczas misji fabularnych. Nie można ich słuchać w drodze – musiałem się tu wspomagać spotify, przez co piosenki szybko mi się przejadły i nie zaskakiwały mnie potem w grze kiedy je dostawałem. W grze możemy ich słuchać tylko w kwaterze, ale do kwatery wchodzimy na 30 sekund żeby się zregenerować, uspokoić dziecko, wziąć prysznic (co wygeneruje biogranaty, które można przetworzyć na niezbędny surowiec – kryształy chiralne) i wyjść.
Osoby, które twierdzą, że oglądanie cutscen odpowiada na chociaż część pytań zapraszam do dyskusji i odpowiedzi na „kilka” pytań, na które gra ewidentnie nie odpowiada.
Kim dokładnie są wynurzeni? Czy to duchy które przeszły do naszego świata? Jeśli tak, to dlaczego są wrogie? Dlaczego pojawiają się tylko w deszczu?
Czym dokładnie jest DOOMS, poza bliżej nieokreśloną wrażliwością na BTs i zdolnością widzenia ich? Czy za to nie odpowiada przypadkiem skaner, odradek podłączony do BB?
Dlaczego Higgs nosi maskę?
Na czym dokładnie polega chiralium i sieć chiralna? Czym jest chiralium i czemu nagle znalazło się w ziemskiej atmosferze i pada w deszczu? Dlaczego zabijanie wynurzonych zamienia ich w chiralium?
O co dokładnie chodzi z grubasem frankensteinem? Czy ma jakąś chorobę? Dlaczego jest „zbieraniną narządów innych ludzi”?
Dlaczego Sam boi się dotyku? Czy doświadczył w przeszłości „złego dotyku”?
Czym są plaże?
I kilka pytań spojlerowych, polecam przeczytać dopiero po przejściu gry.
spoiler start
Dlaczego wyginięcie za sto tysięcy lat jest jakimkolwiek problemem skoro do tego czasu ludzkość ucieknie na inną planetę? Death stranding ewidentnie jest zagładą lokalną, skoro zachowały się skamieliny i ziemia przetrwała?
Skoro Sam jest BB-28 i został wyjęty ze słoika oraz odchowany przez Amelie to w jaki sposób niósł kopię samego siebie podłączonego do kombinezonu przez całą grę?
Dlaczego Higgs „kontrolował” Amelie z pomocą złotej maski, skoro był od niej słabszy i tylko wykonywał jej rozkazy zgodnie ze słowami Fragile?
Czy zamknięcie Amelie na plaży sprawi, że wynurzeni znikną?
O co w ogóle chodzi z extinction entity? Dlaczego nie ma innego wyjścia skoro jest bogiem i może kontrolować zagładę? I czemu sam chciał jej powrotu skoro jej ciało już nie istnieje bo je spaliliśmy? Przecież nie zmaterializuje się magicznie.
spoiler stop
P.S. Ta gra to nie nowy gatunek. To po prostu symulator przemieszczania się/taksówkarza/przenosiciela paczek, taki jak american/euro truck simulator czy cloudpunk. Tylko, że tym razem robimy to bez pojazdu.
Nigdy nie szukaj w Internecie gry, którą właśnie kupiłeś, ponieważ zawsze zobaczysz wiadomości, że była ona darmowa na epic.
Ale styl gry jest naprawdę wygodny
Właśnie ukończona. Dostałem ją za darmo od Epica, zatem daję 10/10 choć ma kilka mankamentów.
Gra jest wielka. Widać na każdym kroku naszego bohatera że dopracowana i doinwestowana. Tutaj nie ma tandety i robienia "coś po taniości". Rasowy tytuł AAA. Choć jestem niechętny kupowaniu gier po premierze lub zaraz po niej to tutaj bym się nie rozczarował gdybym jednak ją kupił. Tytuł warty każdej wydanej złotówki.
Gra zasługuję na około 9/10 maksymalnie ze względu na jednak powtarzające się zajęcie naszego bohatera. Będziemy się zajmować "kurierką". Oczko niżej też za napisy początkowe dłuższe, wprowadzające, przed zakończeniem, finalne długie oraz definitywne bardzo długie. Tak, gra serwuje kilka plansz z napisami końcowymi. Kto ukończył ten wie że to wkurza. Gra jest wielka i rozumiem twórców że można się chwalić.
W grze szczególnie podobały mi się:
- Etapy z Cliffordem Ungerem, a w szczególności trzecie spotkanie.
- Ostanie etapy w węźle górskim i przemierzanie górskich rejonów - To są moje klimaty. Czuć było chłód lodu z monitora.
- Możliwość tworzenia własnych szybkich tras używając tyrolki (dobrze zaplanowana trasa tyrolką jest lepsza niż szybka podróż z Fragile)
- Przemyślany crafting broni, pojazdów, narzędzi i gadżetów
- Postacie zapadające w pamięć. Niektóre zostaną na bardzo długo ze mną. W szczególności są to cztery osoby: Fragile, Mama, Deadman no i oczywiście Clifford Unger. Główny bohater raczej nie zyskuje sympatii jest dziwny i zdystansowany do świata.
Pozdrawiam fanów.
Ta gra zmiażdy system. PeCetowcy możecie sobie co najwyżej w CS'a czy inne syfy pograć :D
Kojima, tak się nie robi. Wszyscy się nahypowali na nowe info na TGA a tu wielkie nic, ty przebiegły żółtku!
Trochę mnie wkurza u Sony to, ze zapowiadaja gry na 3 lata przed premiera (oby nie wiecej ;) - teraz takie MK czy nawet Far Cry'a zapowiedzieli z marszu i od razu jest konkretna data premiery, ale z drugiej strony, przynajmniej jest na co czekac
Nie wiedziałem wcześniej o tej grze. Przeczytałem Norman Reedus. Nie wierzyłem własnym oczom. Spojrzałem na screenshoty. Jestem spełniony.
To co? Znowu brak napisów PL? Niech ten przemądrzalec Hideo Kojima zrobi to po japońsku, chińsku, rusku i h...j.
Jakoś nie czekam na to i raczej mojej kasy nie dostanie.
Inne wielkie produkcje mogą być PL (nie koniecznie dubbing który nie zawsze jest dobry).
Ile trwa i jakim nakładem zrobić napisy?
Szczerze to nie wiem nad czym te zachwyty, bo na razie gra wygląda na symulator człowieka z plecakiem.
Chyba zamówię w preorderze ale nie rozumiem za bardzo o co w tej grze będzie chodzić.. jak wszyscy xD Ale plotka, że może wyjdzie na PC hmm, może się wstrzymać? Fajnie jakby był angielski voice i polskie napisy ^^ Aktor z The Walking Dead trzyma poziom :D
Gra będzie po polsku.
W Spidermanie nie było mozliwosci2 zmiany. Trzeba było kombinować ze zmianą regoinu.
Czytam komentarze, widzę ocenę i ręce opadają. Panowie i Panie! (wszak w każdym towarzystwie znajdzie się jakaś K....a!) Czy Hideo Kojima kiedykolwiek zawiódł!?! .... no właśnie.
Czekam na ten tytuł cholernie mocno ale i tak w przedsprzedaży nie kupię. Wolę poczekać na recenzje i pierwsze wrażenia innych graczy. Od dłuższego czasu mam takie podejście że nawet jak coś mnie mocno jara to lepiej jest to wziąć na spokojnie. Tak było z RDR2, tak bedzie z DS i Cyberpunk 2077.
Ja tam biorę w ciemno.Zawsze coś innego
16 minut do recenzji. HYPE.
Az przekopiuje bo nie moge na takich typow jak Revellex to co wyskrobalem wstepnie po ograniu paru godzin pod tematem o premierze gry.
Wczoraj godzina 18 sciagnely mi sie ostatnie megabajty . Przygotowane piwko i chipsy . Odpalam dzielo Kojimy i siedze tak do 4.30 i siedzialbym tak dalej gdyby nie to ze wymeczylem sie w robocie i zaczynal mnie mozyc sen .
Wstepnie po ograniu tych ponad 9 godzin musze przyznac ze od chwil spedzonych z Obcym Izolacja nie gralem w nic co by tak klimatem przytlaczalo moje synapsy. Kojima bawi sie konwencja jak chce a robi to na wzor Davida Lyncha . To jest po prostu miazga jak ten swiat jest przedstawiony . Jak gracz wsiaka w elementy nawzajem sie zazebiajace . Nie chce spojlerami rzucac jak miesem ale na przestrzeni tych godzin ktore z gra spedzilem mialem juz kilka razy gesia skorke.
Co do kurierowania to nie rozumiem tych opinii ze to nuda . Caly sytem jest ciekawie skonstruowany i musisz byc caly czas z padem w pogotowiu skoncentrowany na czynnosciach by nie uszkodzic ladunku paczek . Nawet przeprawy przez rzeke wymagaja balansowania cialem by nas nurt nie porwal . Takie male mechaniki a wymagaja skupienia .
Jednak to dopiero poczatek . Sadzac po wpisach tych ktorzy nie grali a pierdola 3 po 3 niech wezma pada do reki a nie oceniaja po streamerach youtuberach jaka ta gra jest nudna . Byc moze to nie gra dla was a preferujecie popierdalanie pestkami w CODa . Sama gownoburze to wydaje mi sie kreuja fortnajtowcy apexiarze pubgiarze itp ktore nawalaja we wszystko co sie rusza . Skoro gra nie jest waszym targetem po co sie wogle wypowiadacie ?
Po 26 h jestem w rozdziale 3 bo zamiast pchać fabułę bardziej mi się podoba budowanie i pomaganie sobie online przez zostawianie sobie lin mostów drog czy generatorów . Nie mam Facebooka ale ten motyw z lajkami jest świetny bo czujesz zadowolenie jak ktoś Ci je zostawi bo wiesz że mu pomogłeś . I to jest chyba najmocniejsza strona tej gry że choć nie widzisz to czujesz czyjas obecnośc . Ludzie którzy twierdzą że to symulator chodzenia najwidoczniej grali tylko sam początek bo dalej dochodzą motory samochody czy ślizgacze więc gra cały czas coś dodaje od siebie. Ostatnia gra która mnie wciągnęła było sekiro także cieszę się że będę miał co robić przez najbliższe parę tygodni
Dura, jak oceniasz do tej pory i gdzie jesteś w grze? Dla mnie mega. Jak na razie luźne 9/10, a tu dopiero 5 rozdział.
40h. 195 poziom. Fabuła skończona.
Cudowna gra.
Na razie jestem w 3 rozdziale i jestem oczarowany tą grą! Bardzo wolno się rozkręca dużo chodzenia, niektórych to odrzuci, ale dla mnie to idealna gra. Podobno rozdziałów jest 15, a ja jestem w 3 i mam 15 godzin na liczniku. Następne rozdziały są krótsze?
Jakim cudem na PS4 jest Polski dubbing a w wersji PC pisze ze tylko napisy ?
40 godzin gry już za mną i dalej nie czuję najmniejszego znużenia mimo, że fabuły bardzo nie pcham (rozdział 3). Mnóstwo frajdy daje mi po prostu przemierzanie świata, budowanie i samo dostarczanie paczek. Występuje tutaj odpowiednik jeszcze jednej tury w formie "jeszcze jednej dostawy" i często łapię się na tym, że nagle kończę grać 2 godziny po tej "ostatniej". Niesamowite jest to, że tak pozornie pusty świat jest tak pełny. Pewnie duży wpływ na to ma tryb sieciowy, gdzie budujemy nie tylko w swoim świecie i ciągle coś się zmienia, gdzieś się pojawia nowa droga przejścia, którą ktoś inny zauważył. Póki co jak dla mnie gra przebija Sekiro i CoDa w rankingu na grę roku i raczej to się nie zmieni im bardziej będę popychać fabułę do przodu, bo w przypadku gry Kojimy o nią jestem najspokojniejszy.
Btw nie wiem czy tylko ja mam wrażenie, że gra się całkiem podobnie do MGS V mimo, że jest to inny silnik i całkiem inna gra? W żadnym wypadku nie jest to minus, bo dla mnie MGS V jest w top 5 najlepszych gier tej generacji.
Skończyłem.
Zasłużone 10/10.
Dalszy komentarz zbędny.
Dzięki Hideo za wspaniałą opowieść.
PS: BB's Theme to chyba najpiękniejszy song z jakiejkolwiek gry ever.
Taka ciekawostka. Może niektórzy z was tego nie wiedzą, ale w private roomie, klikając w figurki, które znajdują się z tyłu Sama
spoiler start
można jeszcze raz skonfrontować się z Cliffem podczas I, II wojny światowej, wojny w Wietnamie w zależności od tego, na jakim jesteśmy etapie w grze.
spoiler stop
Coś mi pływa w baku mojej maszyny w Days Gone wtf
Mi główny wątek zajął 70 godzin.Ale dla mnie to dopiero początek. Ciagle dostaje emalia z misjami do zrobienia oczywiście dla sama i nie tylko .Gra wciągnęła mnie jak RDR2.Po zakończeniu niema game over i to jest piękne. Polecam 10/10
Niemal dwa miesięcy i się przebiłem. Może nawet zrobię platynę.
Ogółem gra dobra - fabuła nieco surrealistyczna, mnóstwo zabawy z formą. No i znani aktorzy. Graficznie przepiękna, muzyka świetna. Wytyczanie ścieżek jako główny element gameplayu sprawdza się znakomicie. Motyw przenikania obiektów pomiędzy światami również. Bez wątpienia jedna z ciekawszych gier w ogóle.
Niestety jednocześnie w kilku miejscach zgrzyta. Strzelanie wypada słabo, podobnie elementy skradania. Zachowanie pojazdów bywa irytujące, przeklikiwanie animacji pod koniec gry potrafi mocno irytować.
TIP dla zaczynających - w kilku miejscach trzeba się przekraść przez tereny wynurzonych. Czasami bywa to trudne, zwłaszcza kiedy decydujemy się na jakąś pokręconą trasę. Dopiero pod koniec gry zorientowałem się, że to błąd. Moim zdaniem najlepiej jest postawić skrzynkę pocztową, schować do niej niesione paczki, następnie wejść na obszar i dać się złapać. Następuje walka z micro-bossem, które są dość łatwe do pokonania. Po walce zbieramy całkiem sensowne ilości kryształków oraz chwilowo przestaje padać. Jest szybciej i zbieramy kryształki potrzebne do budowy dróg.
Ładna grafika, ciekawa ale zbyt zagmatwana fabuła. Niestety gra jest nudna bo ile można dostarczać paczki. Irytujące animacje, które nie zawsze da się pominąć. To jedna z tych gier które ucieszyły mnie w momencie jej zakończenia.
Można powiedzieć, że to nowy i ciekawy pomysł na grę, ale dla mnie nie jest to żadna rewelacja ze względu na nudny gameplay.
Gra dość dobra nie powiem.Momentami trochę denerwująca!Nie dla każdego.Sterowanie pojazdami i strzelanie beznadziejne!
Końcówka gry jest mistrzowskim wykonaniem ze strony Kojimy i całego studia. Wymienię kilka rzeczy: (uwaga na spoilery z zakończenia gry!)
spoiler start
1. Dostajemy broń, gra nam sugeruje, że aby zapobiec apokalipsie musimy zabić Amelie. Okazuje się, że to nie działa. To co trzeba zrobić to schować broń i przytulić naszą ukochaną. To chyba najpiękniejsza rzecz jaką widziałem w grach. Chylę czoła.
2. Wyznanie Die Hardmana, rozpacz w jego głosie - cała ta scena to niemalże oskarowy pokaz aktorski. Aż ciężko uwerzyć, że oglądało się grę a nie film.
3. Napisy końcowe w trakcie grywalnego gameplayu. Kolejny świetne działanie (chociaż one też zostały wyświetlone po raz drugi na samym końcu), uwielbiam takie detale.
4. Cały twist fabularny z BB, którym okazał się być Sam, a Clifford Unger to jego ojciec, często twisty w filmach, grach są do bólu przewidywalne, ale Kojima wpadł rzeczywiście na coś nieoczywistego i logicznego. Byłem zaskoczony.
spoiler stop
Jestem przy 61 zadaniu więc powoli zblizam się do końca fabuły. W przyszłym miesiącu powinien skończyć. Na razie 9.5/10 bardzo rozbudowana i dopracowana gra.
2019 dla gracza fabularnego bez ps4 to okres stracony bo wszystkie najlepsze produkcje były na ps4. No oprócz gears 5.
Jeszcze nigdy nie grałem w grę, w której tak magicznie urzekłaby mnie ścieżka dźwiękowa, nawet w Wiedźminie 3 podczas eksploracji Skellige. Wybór Hideo Kojimy, jeśli chodzi o Low Roar, to strzał w dziesiątkę. Hmm, gameplay, wiele osób narzeka na nudne dostarczanie tych samych paczek, cóż, z tym się może zgodzę, jednak zupełnie mi to nie przeszkadzało, latałem z każdą paczką z uśmiechem na twarzy żeby odkrywać krok po kroku fabułę gry. Mamy tutaj też coś w rodzaju skrzynki pocztowej, w której wraz z rozwijaniem fabuły pojawiają się wiadomości zawierające kluczowe i dokładnie opisane wszelkie elementy gry, dużo czytania, jednak pomaga to w pełni zrozumieć fabułę.
Skończenie gry z wbiciem platyny zajęło mi 121 godzin. Według mnie na pewno najlepsza gra 2019 roku. Mimo niewielkich wad z czystym sumieniem oceniam produkcję na 10/10. Żałuję nawet, że nie mogę usunąć tej produkcji z głowy i zagrać jeszcze raz by ponownie odkryć tą historię. Kawał dobrej roboty Hideo !
Plusy:
+ GENIALNA fabuła, skomplikowana, i to lubię
+ gameplay
+ WYBITNY soundtrack
+ grafika
+ obsada aktorska
+ system lajków, pomaganie innym graczom
+ wątek Clifforda
+ realistyczny system kierowania postaci ( ciężar paczek, środek ciężkości itp.)
Minusy:
- trochę kulejący system prowadzenia pojazdów
- męczące animacje podczas spotykania wynurzonych ( Kojima wypuścił już łatkę z ich wyłączeniem wedle uznania gracza )
Naprawdę nie mogę wyjść z podziwu jak dobrą mechanikę ma ta gra. Strzelanie, skradanie jest ok, ale wszystkie systemu związane z podróżowaniem to poezja.
MGS V i DS to dwie najlepsze mechanicznie gry z otwartym światem. Kojima, dawaj horror. Haha. Znając jego tempo pracy to będziemy czekać max 2.5 roku.
Samo chodzenie i oglądanie widoków w tej grze jest ciekawsze niż gamepleye w 90% gier.
No ładnie Denuvo z limitem aktywacji na 1 komputer... to podziękuje. Śmierdzi mi to powtórką z czasów SecuRom kiedy po pewnym czasie legalni użytkownicy nie mieli szansy na uruchomienie gry bo wyczerpał się limit aktywacji i musieli ściągać pirackie wersje swojej gry.
W tej chwili po wielkim poruszeniu na Steam producent zaczął się gęsto tłumaczyć że to błąd i poprawili zapis co do aktywacji Denuvo ale nadal nie podali konkretnych danych co do ilości możliwych aktywacji. Zobaczymy co z tego będzie ale dobrze to nie wygląda takie "dziwne zachowanie" od samego początku. W każdym razie coś kombinują a to zawsze źle wróży...
Gra jest świetna, przegrałem 75 godzin i jestem bardzo zadowolony.
Zdecydowanie brakowało "odświeżenia" i wypuszczenia innej gry niż oklepane battle royale, survival horrory i souls-like. Potrafi przyssać do fotela na wiele godzin dzięki ciągłemu budowaniu oraz systemowi lajków.
Główny wątek jest interesująco wykonany, jednak brakowało mi nieco dłuższych cliffhangerów. Większość intrygujących wątków wyjaśniana jest od razu.
spoiler start
Z dużych minusów jest to, iż gra jest nastawiona na ciągle aktywne duże grono graczy a w tej chwili jest już ich niewiele dlatego większość rzeczy budujemy jedynie dla siebie nie otrzymując za to żadnych "lajków". Nie ukrywam, że te lajki to było to coś co bardzo mnie napędzało jednak widząc stare konstrukcje z ogromnymi ilościami lajkow niestety nie jesteśmy w stanie zrobić czegoś takiego przez już niewielkie grono graczy.
Drugim minusem według mnie jest to, iż kończy się ona podobnie co większość gier - finałowe wydarzenie i brak dalszego etapu. Zostajemy cofnięci w czasie i możemy sobie robić poboczne questy. Bardzo nie podoba mi się ten zabieg.
Trzecim minusem to niestety brak "pociągniętego" tematu gwiazdek zdobywanych za najlepsze relacje z odbiorcami. Pojawiają się one na kombinezonie i tyle.
Czwartym z minusów to dla mnie gigantyczny spadek w zagrożeniu ze strony wynurzonych po zdobyciu jakiejkolwiek broni. W zasadzie omijamy je tylko na pierwszej mapie, a na drugiej wybijamy ich obozy do woli. Ta sama sytuacja tyczy się terrorystów oraz MUŁ-ów.
Z ogromnych plusów dostęp do społeczności graczy i wymienianie lajków. System budowania - uwielbiam budować więc to mnie kupiło.
spoiler stop
Podsumowując. Gra jest prosta ale bardzo wciągająca, bardzo żałuje że nie przysiadłem do niej zaraz po premierze jednak nadal można się przy niej dobrze bawić.
DS to z jednej strony mądra gra o budowaniu więzi i pomaganiu innym ale z drugiej fantastyczne, pseudo naukowe głupoty o życiu po śmierci. I to momentami przedstawiane w najgłupszy z możliwych sposobów. Mimo tego fabuła wciąga. Na tyle że przez ostatnie dwa rozdziały nie mogłem odkleić się od monitora... rzadko której grze coś takiego się udaje, ładunek emocjonalny jest naprawdę potężny.
Poza tym gamplay jest... bardzo dobry, choć czasem potrafi przynudzić natłok zleceń, to generalnie o dziwo uzależnia.
(i nie zawsze chodzi tylko o dostarczanie przesyłek)
Szeroki wachlarz narzędzi i urządzeń do użycia skutecznie urozmaica grę, poza tym :
+ Chyba najlepsza "obsada" w historii gier
+ super grafika
+ dźwięk jeszcze lepszy.
+ Fragile
+ unikalny gameplay,
+ pomaganie innym graczom
- dostawy wykonywane pojazdami to mały koszmar
W porównaniu z takim God of War który niedawno ukończyłem, to ... właściwie w nudne GOW zmuszałem się grać, w DS wsiąknąłem.
Takie se
Czy ktoś może mi potwierdzić że próbował odpalić na windowsie 7 i wywaliło mu błąd?
Jestem po 20 godzinach spędzonych w Death Stranding. Tytuł moim zdaniem genialny, fabuła wciąga grafika nie najgorsza, optymalizacja bardzo dobra.
Jedyne istotne jak dla mnie wady:
Wynurzeni zawsze występują w tych samych miejscach zamiast pojawiać się losowo - przez co gra traci na nieprzewidywalności i dreszczyku emocji, szczególnie później kiedy dostajemy skuteczną broń przeciwko ,,zjawom".
Nie każdemu do gustu przypadnie sposób narracji. Pomijając wstawki fabularne nie wciągniemy się w grę i sam klimat z drugiej strony momentami fabuła ciągnie się jak książkowa ,,Drużyna Pierścienia" Tolkiena, czyli 50 stron opisu natury.
Jedno muszę przyznać... Kojima zachował klasę jeśli chodzi o swoje gry. Historia świetna i dająca wiele refleksji. Od samego początku nie wiadomo kim jest Sam... Muzyka w grze... Pozwoliła mi poznać świetnego artystę jakim jest "Low Roar". Sam Norman Reedus pasuje do klimatu post apo. Czekałem na wersję PC, bo mam xbox i PC i jestem wielce zadowolony. Uwielbiam momenty kiedy pojawiają się BT ,bo wtedy człowiek albo żałuje, że się nie przygotował lub walczy o życie.
Szczerze polecam ludziom, którzy lubią fabularne gry sandboxowe, bo ciężko ostatnio o dobrą historię i sandbox.
Jedyny minus to zabawa w kuriera.Zbyt rutynowe. Masz dostawę i idziesz, no ale to te dostawy są częścią fabuły.
Fabuła i sposób jej przedstawienia jest świetny. Gameplay Jest też dobry aczkolwiek jest parę irytujących rzeczy. Np:
spoiler start
Walki z Cliffordem - 3 razy identyczny schemat,w dodatku jak się nie przygotujemy wcześniej, nie weźmiemy broni to ten epizod jest niezmiernie irytujący.
spoiler stop
Oraz
Miałem spore obawy ale zupełnie niesłusznie. Gra jest świetna, trochę bawi /denerwuje wszechobecna pseudofilozofia ale co tam i tak gra się wspaniale.
Dopiero 2h rozgrywki za mną, na tę chwilę śmiało stwierdzam że to gra jest świetna!
Ja mam odwrotnie odczucia z gry od kolegi powyżej. To pokazuje jak skrajnie gra jest odbierana. Dla mnie jeśli gry porównać by do filmów, to ta gra była wyjściem do teatru.
Niby roznosisz paczki i podłączasz internet, fabuła prosta, świat ? Same skały i trawa... ale ta gra jest genialna, kocham prostotę i to we mnie trafia ! I tak, byłem tym, który przed zagraniem wyśmiewał grę i zastanawiał się, jak to coś może wciągnąć!? OJ MOŻE ! Czekam na DLC !
zastanawia mnie czy wersja DC wniesie coś poza grafiką / liczycie na jakieś rozszerzenia fabularne ?
Jaką wersje na PC trzeba mieć by otrzymać złote stroje(czapka, okulary, kombinezon) i złote malowania pojazdów?
A ja się przekonałem, na początku czułem się jakbym pracował ale w końcu mnie wciągnęło.
Fabuła zgubiła mnie gdzieś w połowie jak musiałem oglądać Mikkelsena gadającego do dziecka 15 raz, polecam grać jednak po angielsku, myślę że było by to bardziej strawne, ogólnie Kojima na kwasie.
Ale rozgrywka, klimat i sam lore świata jest bardzo interesujący, teraz odbudowuje sobie po woli drogi i wykonuje zadania podoczne słuchając rewelacyjnego low Roar.
Nie dla każdego ale myślę że warto spróbować bo jest to coś w miarę świeżego a to rzadkie w grach wysokobudżetowych.
Kurna ta gra jest tak zajebista. Co takiego?
-Fabuła bardzo ciekawa i nieoczywista, mnóstwo w niej zagadek i zwrotów akcji. Mnóstwo rzeczy w fabule zostawia nas ze znakiem zapytania.
- Świat jest piękny, tajemniczy i bardzo ale to bardzo rozbudowany
- Opowieść jest napisana idealnie
- Cutscenki są zrobione tak ładnie i filmowo, że można się mega wczuć. Dużo takich filmowych technik jest w tych scenkach, które powodują, że ogląda się to dobrze.
- Mechanika jest bardzo rozbudowana, także nie będziecie się nudzić
- No i kurna obsada jest po prostu zajebista Norman Reedus, Mads Mikkelsen i Léa Seydoux to naprawdę dobrzy aktorzy, którzy widać że dali z siebie wszystko szczególnie Mads Mikkelsen. KOCHAM
Ta gra to po prostu CUDO
Włączcie tą grę i nie wyłączajcie!
Komentarz do analizy trailerów; wieloryby umierają przez taranowanie z statkami towarowymi i technologię sonarów.
Już podobno lokalizują The Last of Us Part II i Death Stranding. HYPE. Oby Part 2 też pojawił się na Game Award.
Lokalizują Death Stranding? WTF! Mam nadzieję że nie będzie dubbingu. Norman Reedus, Troy Baker, Mads Mikkelsen, Lea Seydoux, Lindsey Wagner. Kto normalny będzie chciał w to grać z dubbingiem? Niech jeszcze zatrudnią do tego Wierzbicką i Szwed, to będzie powtórka z Until Dawn. Napisy PL to jedyna i słuszna wersja dla tej gry
Dlaczego można zagłosować na death stranding w liście najbardziej wyczekiwanych gier 2019 jak tutaj jest napisane , że wyjdzie w 2020.
Kojima powiedział, że mamy wypatrywać DS w 2019 roku ;)
Mam duże nadzieje związane z tą produkcją.
Wydaje mi się że może to być pełen upust fantazji i emocji jakie Hideo Kojima przemycał w serii Metal Gear Solid.
Jeżeli Death Stranding nie będzie zbytnio ograniczane przez realizm przedstawionego świata, dostosowanie produktu do jak najszerszego grona odbiorców i wymogów wydawców, to możemy dostać coś wybitnego i na długo zapadającego w pamięć. Czekam niecierpliwie.
https://www.ppe.pl/news/133071/death-stranding-nadchodzi-nowy-zwiastun.html
o nie, o nie, o nie, o nie, o nie, o nie, czekanie nareszcie dobiegnie końca!!!!!!
Dobra dobra, wszystko pięknie, ale czy będą napisy pl? Niby Sony daje zawsze dubbing do swoich produkcji ale to gra Kojimy więc wszystko możliwe.
Znając Kojime myślę, że naprawdę stworzy nowy gatunek gry akcji. A ta żałosna ocena to pewnie przez zaniżające dzieciaki które grają na pctach i nie mogą się pogodzić, że wyjdzie tylko na ps4. Taka prawda konsola górą lepsze exlusiwy, a jeżeli niektórzy mają problem to może sobie kupią ps4 i będą mieli co chcieli zamiast zaniżać oceny niektórych gier i tp. Ja sam jestem zainteresowany tą grą zwłaszcza, że będzie sciencefiction.
Nie mam pojęcia czego spodziewać się po tym tytule ale jestem pewny że znajdzie się w mojej kolekcji. Ciężko określić się w skali oczekiwań. Podchodzę na chłodno do tego tematu, mam nadzieję że zostanę pozytywnie zaskoczony.
Nie mam PS 4 ale po obejrzeniu trailera już mi się zapaliła zielona lampka by biec do sklepu xD
No i już nie kupię bo Na GOL, słaba ocena. Ciekaw jestem tego co stworzą. A tak przy okazji ze jest to ex na ps4, to mam pytanie, czemu na PC nie robią ex’? Takich w których można by było zobaczyć to jak potężne to maszyny? I czemu często spotykam artykuły o tym ze, próbują przenieść gry z ps na PC?
Sony ma tylko wydawać niektóre gry na pc, powiedzieli że te bardziej nastawione na zmagania w sieci
Jednak pewnie też takie które mało zarobią
Czy się Death stranding sprzeda to watpie
Ja nie wiem jak ta gra wypadnie , ale mam kilka uwag.
Ciekawi mnie na ile fabuła będzie liniowa czy nie czy będzie można pójść do tego gość najpierw czy do tam tego oraz czy ta gra to będzie bardziej survival czy co innego . Miło że Hideo kombinuje z fabułą i takim tak ale tylko żeby nie przekombinował a będzie dobrze.
Wasz super guru Hideo poinformował że sam nie wie o czym jest jego gra.
Ppe to jest po prostu mega szmatławiec
Fajnie, ze dają szybko newsy, ale wkurza to że coś jest źle zinterpretowane albo do newsów swoją opinię
Panowie, to już jutro! :O
Ciekawe czy będzie dostępny w sklepie gol steelbook, najlepiej jeszcze gdyby był dodawany do zwykłej wersji gry jak przy mhw iceborne, po otrzymaniu metlpudełka właśnie z tej gry postanowiłem, że będę kupował już tylko steelbooki, zwłaszcza że zwykły box z DS jest brzydki jak noc
Chciałbym żeby to byłą dobra gra ale im bliżej premiery tym bardziej w to wątpię.
Multum nic nie wnoszących mechanik, jeszcze bardziej wolny i nudny gameplay niż ten z Rdr2.
Pierwsza połowa gry ma być nudna, oby nie na tyle nudna że będzie trzeba się zmuszać do grania.
Sam kojima nie wie dokładnie o co w tej grze chodzi.
Opcje są dwie, Dostaniemy średniaka z dobra fabułą, Albo Hideo już nie po raz pierwszy próbuję zrobić wszystkich w ch*** i podaję fałszywe informację jak to robił za czasów mgs.
Patrząc na to co się ostatnio wyprawia z grami i jak są robione na jedno kopyto,postanowiłem sprzedać ps4 pro,to był najszybszy deal w życiu,3h na olx i konsola poszła.Zaczeło mnie drażnić to jak słabo już wyglądają multi platformy na konsolach,i nawet days gone ex od sony chrupał jakbym orzeszki jadł.Ta gra czuje będzie miała ten sam problem,czyli za małą moc konsoli do obsłużenia tego .Mam nadzieje że jak najszybciej wydadzą ps5 bo czas ps4 minoł już dawno i tą grę jak i zarówno The lasta ogra się na nowej generacji bo ta sprawiła mi frajde tylko w takich tytułach jak :God of war,UN4 i dodatek,spiderman,horizon zero dawn.No i gra życia remastered the last of us.
Do zobaczenia w przyszłej generacji!!!
Zależy na co kto zwraca uwagę w grach, dla mnie muzyka stoi zawsze na pierwszym miejscu ex aequo z gameplayem więc dla ziomków mojego rodzaju markuje jako spoiler piosenkę(!) którą usłyszymy podczas napisów końcowych. Bardzo rzadko się zdarza, żebym przed zagraniem w grę polubił jakiś kawałek z jej OST, pamiętam że Gehrman the First Hunter z Bloodborna kompletnie mi latało koło wacka jak słuchałem przed zagraniem, a gdy przyszło do walki dostałem autentycznie ciary pierwszy raz od jakichś 5 lat, a muzyczka z linku jest mocna na surowo co jest niesamowite, mam wielkie skojarzenia z Weight of the World słuchając tego kawałka, mam nadzieję że będzie równie potężny jako zwieńczenie gry.
Jak nie chcecie sobie psuć niespodzianki to lepiej nie słuchajcie.
"przyśpieszenie
Źródło: https://www.gry-online.pl/"
Proszę powrócić do szkoły podstawowej, aby zapoznać się z pisownią słowa "przyspieszenie"!
Może nie wiem o co tu chodzi (jak wszyscy), ale już wiem że będę w tę grę grać jak nie wiem w co.
Embargo na recenzje spada 1 października (na tydzień przed prenierą), wyśmienity zwiastun jakości gry
No nieźle. Embargo spada tydzień przed premierą, co może wskazywać ze Kojima jest pewny produkcji swojego studia. Ja obstawiam 91 na MC. Wy jak sądzicie?
1 listopada
Ja obstawiam 88
Death Stranding zajmie 55gb na dysku. Jeszcze tylko 26 dni.
Mam nadzieje, ze gra rozwali większość schematów w obecnych grach i wniesie nowe rozwiązania Ala pokaz mody czyli to co na scenie nie nadaje się do noszenia ale jakieś części mogą być potem wykorzystane . A przede wszystkim że to co było do tej pory pokazane służy tylko do odwrócenia uwagi, bo na ostatni gameplayAh, było bardzo mało zawartości która była pokazywana we wcześniejszych zwiastunach. Moje oczekiwania są powyżej skali, oczywiście zobaczymy co z tego będzie. Już niedługo .
Kopie recenzenckie są już wysłane. Tim Rogen z Kotaku już gra ponad 40 godzin. Ale z dziwne uczucie że ludzie już grają w Death Stranding. Ale to będzie cudeńko.
I jak tam redakcyjo? Fajnie się gra? Jak gameplay, daje radę?
ps. czemu kurde nie ma steelbooka w sklepie gol?
Wszyscy się tak jarają tą grą ale czy ktoś jest już w stanie powiedzieć o czym będzie ta produkcja? Jak narazie wiadomo tylko, że się bedzie chodziło faciem po tundrze, no i jeszcze że będzie miał duży plecak ;)
Grafika jak w detroit tylko ze swobodna eksploracja swiata. Nie wiem czemu ludzie czepiaja sie ze gra jest o niczym.. kiedy ogladalem gameplay z tokyo to jednak o czyms jest. Bedzie walka, i powiedzial bym ze to taki thriller sie szykuje troche jak Dead Space. Oby poziom trudnosci podchodzil pod DS, lubie sie troche pomeczyc, a nie jak w przypadku ubisoftow ze gra to spacerek przez park...
Ogolnie swiat zaprezentowany w gameplayu szczegolnie flora i ukrztaltowanie terenu wyglada niemal fotorealistycznie. No to juz wiem ze poki co komp bedzie sie kurzyl a ja spedze pare ladnych dni na tym cudenku... juz sobie wyobrażam te emocje jak odpale ją na Oledzie 65 cali w HDR. pecetowcy płaczą i wcale sie im nie dziwie. Ale pewnie za pare lat wyjdzie wersja pecetowa tak jak to jest w przypadku rdr2
Recenzenci nie mogą mówić co się dzieje po trzecim akcie, podobno cała gra od wtedy ma się rozgrywać
spoiler start
z perspektywy pierwszej osoby
spoiler stop
Big if true
Po przeczytaniu sporej ilości spoilerów i opinii nie wygląda to zbyt ciekawie szczerze mówiąc xD
https://www.resetera.com/threads/death-stranding-spoiler-thread.147293/page-15
Spoilery, jak ktoś chce
Coraz więcej pozytywnych opinii :)
Gra podobno ma świetny gameplay, jest bardzo responsywna, sterowanie jest świetne, jazda na motorze jest super i podróżowanie jest dobrze zrobione. Do tego ludzie mówią że fabuła jest po prostu fenomenalna, wgniata w fotel. Jedyny zarzut jaki widziałem to powolony początek, ale jeżeli mamy do czynienia z TAKĄ grą, która jest skomplikowana fabularnie to dobrze że będzie czas na zapoznanie się ze wszystkim zanim się gra rozkręci na maksa. Tak było przy RDR 2 i podobało mi się to. Dobrze że gameplay zapowiada się świetnie, bo RDR 2 miał skopane sterowanie i poruszanie się Arthurem nie należało do najfajnieszych rzeczy w grze.
Zamówione i czekam z niecierpliwością. Czuję, że to będzie hit :)
Conan jest w grze, teraz tylko żeby Kanye był.
No i jest. Death Stranding wychodzi na PC latem 2020. Help us reconnect PC players.
To teraz pozostaje tylko czekać aż ocena gry podskoczy do poziomu 8-9 jak zaczną plusować gracze pecetowi ;). A tak na poważnie to szkoda, tych osób które nie ograją teraz na konsoli. Po 8.11 będzie cała masa spoilerów i będzie ciężko do połowy 2020 na nic się nie natknąć :)
Druga gra po Medievil jaką kupuję na premierę. Mam nadzieję, że oprócz gry będzie od razu łatka 20 gb. Takie są moje marzenia obecnie w grach.
;o
spoiler start
To jak to było? Death Standing to gra Only for Sony?
spoiler stop
Wracam prawie godzinę później i dalej nie ma, wow...
Chyba faktycznie symulator kuriera się szykuje i nic nie więcej. 2/10 od GryOnline confirmed!
btw.
https://www.youtube.com/watch?v=E_ZTxZRpiKk
Trailer z polskim dubbingiem... NIE :x
No to pogramy za tydzień:) Będzie można obejrzeć film, pograć i poryczeć jak mops, a to wszystko za 200 złotych. Co prawda kino jest tańsze, ale nie oferuje machanie padem w tym samym czasie.
Czekam do lata na PC :)
Poczekam na recenzje i zdecyduje po premierze czy warto kupić. Z jednej strony trailery kreują tą grę na epicką super-przygodę. Z drugiej strony gameplay zapowiada się na jeżdżenie pd punktu do punktu na mapie i czyszczeniu baz przeciwników z okazjonalnymi bossami.
Co to za płacz że na na pc będzie za rok, kup ps4 pro i po krzyku ??, a jak nie stać to do roboty...
No to co Re2 remake goty 2019? Bo fallen order.. no wątpię żeby to było jakieś cudo, jak wyciągnie 80 na meta to będzie dobrze, chociaz tf2 miał bodajże nawet i 88, choć sam uważam że to świetna gra to jednak trochę przesadzili
I grał już ktoś czy na razie tylko narzekamy.
W sumie tak się zastanawiam. Czy jest jakikolwiek sens, brania paczek na maksa? Czy lepiej dwie paczuszki, i szybko do przodu,i nie będziemy musieli się martwić o nic, i będziemy się krócej nudzić. Chyba że fabułę napędza, ilość dostarczonych paczek. To chyba by mnie szlag trafił. Mechanika wydaje się fajna, ale na parę kursów.
I granie z innymi graczami, czy jak to tam nazwać, ma chyba więcej sensu. Bo szybciej np zbudujecie drogę. To jest tak, jakby gracze,na nowo budowali świat. To jest gra typu: raz dałbyś 5, raz dałbyś 10 ;D
Piękne, to jak, uznajemy Decimę za najlepszy silnik graficzny na ten czas?
Jeszcze tylko niecałe 26 godzin :3 W tym czasie będę słuchał Low Roar, Silent Poets i BB Theme aż mi się nie znudzi (nie znudzi).
Czy ktoś zamawiał edycję specjalną z mediaexpert? Wiecie może czy sklep dzisiaj wysyła? Nie uśmiecha mi się dostać gierkę we wtorek skoro mamy długi weekend :(
Kurza twarz co robić? Brać i grać z polskimi napisami dziś czy czekać 5 dni na wersję z dubbingiem. Nie wiem czy ten dubbing wart jest grania z nim
Ale sklep gol dał ciała z tą wysyłką. Anulowałen w ciul, kupie se na miejscu w empiku, do wtorku nie będę czekał
W końcu otrzymałem odpowiedź z MediaExpertu. Dzisiaj wysyłają! :)
Jak wygląda sytuacja z polską wersją? Kupiona w sklepie gra daje możliwość grania z napisami?
hehe nie posrajta sie to tylko gra albo bedzie dobra albo nie
Prolog zajął mi 40 minut rozdział 1 90 minut z czym że nie bawiłem się w eksplorację tylko wykonywałem główna misje
Max, czy sterowanie jest tak samo responsywne jak w MGS V? A jeżeli nie grałeś w V to czy ogólnie dobrze się steruje Samem.
Sterowanie jest dość dobre napewno nie tak toporne jak w rdr2 jedynie męczące jest łapanie równowagi jak ma się za dużo ładunku na sobie i nie wiem jak to później będzie ale brakuje mi broni by się jakos bronić przed bandytami .
O północy przyszedł mi mail, że przesyłka w drodze, może ta "dostawa już jutro" to nie jest wcale ściema
Głupota, kupować grę najszybciej jak się da nie wiedząc na czym polega rozgrywka. Nie lepiej poczekać chwilę, pooglądać jakieś filmiki, poczytać i wtedy ewentualnie kupić?
Czy ktoś już pograł trochę dłużej, i wie z czym to się je?
Gra dobra/zła?
I czy jest w tej grze coś dla fana Metal gear solid i Silent hill?
Nie miałem pojęcia co kupuję, nie miałem pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Jestem po prologu i nadal nie wiem. Wziąłem w ciemno. I co? Najpierw byłem zaciekawiony. Teraz jestem zafascynowany. To już nie jest gra tylko dzieło. Rozumiem, nie każdemu może podejść ale mnie Kojima kupił i pomimo mojej absolutnej niewiedzy na temat świata i zjawisk w nim zachodzących chce być kurierem na dłużej. Na tą chwilę aby nie przesadzić 8/10. Polecam!
Tak tylko dodam - grafika fenomenalna.
Co ten Kodżimba odwalił..
Początek nudny? W połowie się rozkręca? To ja się nie mogę doczekać aż wrócę jutro z pracy i zasiądę ponownie do tej gry. Po drugim rozdziale zbieram szczękę z podłogi!
To pierwsza gra od Hideo w jaką gram i chyba już rozumiem w czym tkwi jego geniusz. Facet ma szczęście bo nie jeden producent chciałby zrealizować swoją wizję artystyczną w podobny sposób a Hideo dzięki ogromnemu budżetowi stworzył dzieło i to piekielnie zajebiste!
To nie jest gra dla wszystkich i to jest prawda. Fani Borderlandsów czy innych bezmyślnych gierek nie mają tu czego szukać. Tą grę przeżywa się w samotności i jeśli komuś podchodzą takie klimaty i ceni sobie takie gry jak np. " What remains of edith finch " to tu będzie zachwycony.
Mam ograne wszystkie najlepsze tytuły tej generacji i może jeszcze za wcześnie na to, ale.. to prawdopodobnie dla mnie gra tej generacji.
Muzyka? Coś pięknego..
Bardzo krytycznie podchodziłem do tej produkcji. Nie jestem fanem Kojimy, Phantom Pain mnie zanudził, a w poprzednie Metal Gear Solid nie grałem. Ot 25 lat grania w grania na karku, a i może się zdarzyć, że jednej z najbardziej znanych serii się nie zna. Co się spodziewałem? Symulatora kuriera z meczącymi z bollywodzkimi cutscenkami. Co dostałem? 10/10. Zbyt pochopnie? Być może, narazie tylko 7 godzin grania, ale jestem wbity w fotel i czekam cały dzień, aby znów wrócić w ten świat. Nic mi się nie dłuży, nic mnie nie męczy, póki co tytuł wpasowany idealnie w moje gusta. Trochę głupio, bo bym rękę sobie dał odciąć, że to będzie kolejny kojimowy szit, a cytując klasyka "bym kur... teraz nie miał ręki". PS. Darujcie sobie zaglądanie na metacritic, tam fajnbostwo z obu stron wkracza na nowy żenujący poziom.
Nie napiszę na razie nic o grze (jako że premiera na PC za pół roku), ale z jednym zgodzić się nie mogę - ten typ gry, gdzie jest uczucie samotności w post-apokaliptycznym świecie, gdzie możemy natknąć się na innych samotników gotowych nam pomóc (bądź nas zabić) wymyśliło FromSoftware (a może nawet jakieś inne studio wcześniej?) i chodzi mi oczywiście o serię Souls. Kojima niesłusznie przypisuje sobie, że to on stworzył ten (pod)gatunek gier.
Jesli ktos juz wyrobil sobie opinie o grze dajcie znac czy warto kupic :) Gralem we wszystkie gry kojimy ale symulator chodzenia jakos do mnie nie przemawia. W grach bardziej cenie sobie mechaniki niz fabule i cos mi sie wydaje ze to chyba nie dla mnie ale kusi zeby kupic i sprobowac :P
Rozdział 3 Gra wymiata
Co się dzieje jak kogoś zabijemy?
Załatwiłem jednego ziomka na próbę, ale chyba jeszcze nic się nie stało
Jest możliwość grania z oryginalną wersją dźwiękową i polskimi napisami?
nie takie złe ale mogło być lepiej w sumie...całkiem fajny pomysł jak na nowy gatunek gier i wgl
Jestem po około 12 godzinach gry i póki co jest naprawdę ciekawie. Idzie się wkręcić w ten symulator Fedexu. Jako iż grałem we wcześniejsze produkcje Kojimy ( w sumie specjalnie ograłem Metal Geary aby przygotować się na Death Stranding ), to rozumiem wszelkie zawiłości i "WTF" momenty. Jednakże, nie mogę być w pełni zgodny z tym że to nowy gatunek zwany "Strand Game". Bez jaj, już gdzieś ten typ multiplayera gdzieś widziałem...w każdym razie o żadnym nowym gatunku nie może być tu ( póki co ) mowy. Ot, jakiś gracz zostawi nam znaczek, ewentualnie drabinkę, mostek, wskazówkę. Taki Dark Souls multiplayer tyle że możemy się "wymieniać" nie tylko wskazówkami ale też przedmiotami oraz zostawiać różnego rodzaju pomoce ( wspomniane drabinki, mosty ). Rewolucji nie widzę, nowego gatunku też nie, ale mimo wszystko gra ( znów, póki co ) dobra.
Kojima nie kłamał z tym nowym gatunkiem, przykładem niech tu będzie "autostrada" a dopiero jestem w III rozdziale... Wciąga ta gra bez reszty, lokacja znajduje nowe utrudnienia... myślałem że Nestor- to dużo, a tu centrum pogodowe- to się "schody" (he he) zaczynają (motocyklem nie zajedziesz, bo kamienie jak "Schody Olbrzymów")
spoiler start
(w tle widać góry, to wiem gdzie kolejna lokacja poprowadzi)
spoiler stop
Polecam tym co lubią wędrować po mapie (tu praktycznie co chwilę gra ciekawymi widokami)...
Ja mam takie pytanko czy niestandardowe zlecenia się kończą? Czy tez jest ich nieskończenie wiele i można je robić cały czas?
"A HIDEO KOJIMA KING"
Tyle w temacie. Polecam.
Ta gra ląduje tam gdzie 2 inne najlepsze gry ever ostatnich lat. Z tego samego powodu co Zelda i Skyrim gdzie prawie wszyscy "Widzisz tą górę!!!?? Można na nią wejść!!! 10/10. I wiesz co? To jest realistyczne bo nic tam nie ma! 11/10"
Dobry lek na bezsenność dla mnie.
chciałem wrzucić gifa ale miał rosyjskie znaki i GOL zedytował (ochron przed zielonymi ludzikami)
Ja chyba w 3 jestem ale już nie wiem bo dostarczam tylko paczki w te i wewte sam nie wiem czy ta gra jest dobra ale od 15 godzin przenoszę przesyłki jak zaczarowany. Nie wiem kiedy ja ją skończę.
Gra genialna budowanie dróg i innych obiektów mega przyjemne zwłaszcza jak dostajesz komunikat że inny gracz skorzystał z twojego obiektu .Gra przyjemna niespotykany klimat i fabuła .Aż niechce mi się pchać fabuły do przodu żeby za szybko nieskonczyć.
Polecam dużo wątków pobocznych które warto robić
Czy ktoś może mi zdradzić fabułę tej gry? Bo z opisu na GOL nic nie wynika? Fabuła połączenia? Próbowałem na YT zobaczyć o czym to jest ale tam są tylko filmiki jak się łazi pod stepach objuczony jak wół.
Wg mnie za duzo w tej grze gadania i czytania o tym jak to nam swietnie poszlo ktore nic nie wnosi a ma nas chyba tylko dowartosciowac. Oczywiscie sa tam tez istotne informacje potrzebne do poznania historii wiec zadaje sobie ten trud ale jak juz wreszcie ruszam zaladowany w droge to czuje ulge. Poza tym gra sie swietnie i na pewno lepiej to przejsc a nie ogladac na yt.
Jestem w 3 rozdziale, ponad 17h, nie wiedziałem, że budowanie drogi może sprawiać taka frajdę, mimo że jest to głównie wożenie materiałów z jednego miejsca do drugiego. Tak jak niektórzy też nie chce szybko kończyć tej gry.
Gra na hardzie nie jest zbytnio wymagająca, może na początku, jak nie mamy żadnej broni.
spoiler start
infiltracja campów MULES po otrzymaniu BOLA guna, to jest śmiech. Nie stanowią żadnego wyzwania. Ot, strzelamy, związujemy, a później kopiemy w głowę i po bólu ;)
spoiler stop
8, ale tylko za zakończenie i oryginalbość, tak to by było 7 lub 7.5
Ale cóż, oryginalność i zakończenie to też elementy doznania
Najgorsze jest to, że:
-Ciężko jest wyczerpać kondycję, jest ona tylko po to żeby być, ale nic nie wnosi do gry, kompletnie nic
-Cała mapa jest zaprojektowana tak, że niemal wszędzie da się wejść bez narzędzi przez co liny i drabiny są kompletnie bezużyteczne poza rozdziałem 3
-Motorek jest zbyt OP, wjedzie niemal wszędzie co trywializuje rozgrywkę
-BT nie stwarzają zagrożenia bo po schwytaniu możemy zwyczajnie odbiec od bossa i on znika
-Prawie wszystkie główne zadania nie licząc bomb z antymaterii są banalnie łatwe, paczki ważą bardzo mało i ciężko jest w ogóle zawalić zadanie, jak już dostajemy lepsze narzędzia to powinni ze 150 kilogramowe albo i cięższe dostawy dawać bo tych narzędzi w ogóle się nie używa, zwyczajnie nie ma potrzeby
Gra jest usiana fajnymi mechanikami, ale jest tak źle skonstruowana, że nie ma żadnego sensu z nich korzystać.
Jeśli dodaliby jeszcze wyższy poziom trudności niż hard to może i gra byłaby bardzo dobra, a tak to jest tylko w porządku.
Jak grasz na easy to nie masz takich problemów. Mi kondycja się wyczerpuje dość często i brakuje jej gdy jest potrzebna.
Mam pytanie; planuje zaczac grac dopiero za jaksi dluzszy czas i wiadomo ze w grze ejst pewien tryb koooperacji tzn ze inni gracze buduja drogi z ktorych mozemy sami korzystac, czy jak powiedzmy dopiero odpale gre za rok to nie bedzie gra za prosta dla mnie bo po takim czasie wszystkie przejscia generatory mosty i nne drogi zostana przez graczy odkryte i zbudowane, i ja nie bede mial co robic, tylko korzystac z tych drrog? wiadmo ze idzie zagrac offline i robic wszystko samemu ale wolalbym online aletak zeby korzsytac z drog innyc graczy ale tez samemu musiec sie troche naglowkowac.
Przeszedłem,najlepsza gra w tym roku według mnie.
Jeśli wytłukę te upierdliwe muły to będzie respawn po czasie czy też będę sobie jeździł wśród większej ilości kraterów?
Byłby w stanie mi ktoś powiedzieć jak się wkłada towar na motor? W jeden z porad jest mowa o tym, że należy wziąć paczkę do reki i upuścić ją obok pojazdu. Próbowałem tak ale coś mi to nie wychodzi...
A tak nawiasem mówiąc to gra wciąga jak bagno, choć na dobrą sprawę cięzko określić dlaczego. Poprzednio podobnie mnie wessało Red Dead Redemption 2 w grudniu zeszłego roku.
A ktoś się starał wbić platynę ? Za mną 25 h i 5 rozdział i nie wiem czy nie spróbować.
Niesamowita rzecz. Dopiero 8 rozdział i 100 godzin. Opowieść o więziach, samotności i stracie. Wykonanie obłędne. Jednak trzeba przyznać że dużo ludzi zapewne się odbije od produkcji.
Pytanie do tych co ukończyli. Mam nabite ponad 30 godzin, a dalej jestemj w rozdziale 3. Dotarłem do
spoiler start
stacji meteo
spoiler stop
. Nie ukrywam, że staram się robić wszystko na 5 gwiazdek. Trochę też pobawiłem się w budowanie dróg, mostów, ale czy późniejsze rozdziały są krótsze? Patrząc na ilość rozdziałów jak tak dalej pójdzie to skończę ze stanem 200 godzin.
Gozz -> ja skończyłem całą grę w niecałe 36 godzin. Wydaje mi się, że rozdział 3 był zdecydowanie najdłuższy i skończyłem go mając ok. 12-15 godzin na liczniku. Jest później dużo rozdziałów równie krótkich jak 0 czy 1.
Jak widzisz, nie robiłem prawie w ogóle zadań pobocznych (chyba ze były po drodze).
Ale jak mowisz, ze dopiero jesteś przy
spoiler start
stacji meteo
spoiler stop
to jeszcze kawal rozdziału 3 Ci zostało :P
Wygląda na to, ze idziesz jak kolega wyżej na 100 godzin przy 8 rozdziale :)
Mogę dać Ci małą poradę, bez spojlerów: jak już tyle czasu poświęcasz na maksowanie wszystkiego, to polecam tez inwestować dużo w budowanie rożnego rodzaju infrastruktury. Bardzo to przyspiesza poruszanie się po świecie gry i daje duża satysfakcję, kiedy kolejny raz pokonujesz ten sam odcinek, ale w zupełnie inny sposób.
PaWeLoS celuję w platynę. Skupiam się na autostradach i pakuję tam trochę materiałów. Próbuję też dostaw premium, ale jedno trzeba przyznać. Hideo odwalił kawał dobrej roboty. Nie sądziłem że dostarczanie może być tak miodne. Ciężko się oderwać.