W opisie jest że będziemy mogli kierować grupą bandytów i napadać na osady i mieszkańców.
Serio? To po to robiłem umocnienia tłukłem bandytów na niekończące się zlecenia Prestona żeby teraz co?
Nie rozumiem. Oby główna linia fabularna nie byłą krótka i średnia jak w automatronie..
Po ograniu całości jest średnio
Niby nowy obszar, ciekawe lokacje, kilka klimatycznych miejsc (posiadłość z duchami, zoo czy strefa galaktyczna, nawiązanie do walta disneya)
Ale dla mnie jest debilizmem to że aby mieć wątek główny musimy być przyjaciółmi bandytów - serio?
To po kiego całą grę musiałem ich tłuc?
A nawet jeśli chce się zachować spójność postaci to wtedy to rozwiązanie (najlepsze zdawało by się Ci bandyci strasznie mnie wnerwiali) jest potraktowane po macoszemu
Ot idź i wybij wszystkich do nogi, a jedyne co się zmieni to kwestie handlarzy. Ekstra
5/10
Obsidian zrobiłby to lepiej
Zawiodłam się.
Po dobrym Far Harbor miałam smaka na Nuka przygodę z ciekawym wątkiem fabularnym i interesującymi postaciami, a dostałam jakąś wydmuszkę bez polotu, ładu i składu.
Sam początek jest spoko i czuć w tym jakąś tajemnicę, ale potem to już typowe: idź zabij i wróć.
Ogólnie to
spoiler start
zostajemy szefem bandytów, bo tak, następnie poznajemy nudnych jak flaki z olejem szefów poszczególnych grup(można ich ubić ofc) i dostajemy zadanie odbić 4 atrakcje Nuka World. W dwóch są jakieś mini questy z wariatami w środku, a pozostałe dwa są typowe: wyrżnij wszystko co się rusza.
Po zdobieniu tego fascynującego zadania atakujemy wspólnotę na zasadzie Minutemanów. Albo pomagamy, albo wyżynamy. Jedni nas lubią inni nienawidzą i KONIEC. Dodatkowo żeby ktoś się za dobrze nie poczuł dostajemy kopniaka od twórców po szukaniu medali atrakcji i kapsików. Za łażenie i szukanie tego typu dziadostwa liczyłam na fajną nagrodę. A gdzie tam! Za medale mamy kilka sztuk Nuki która wala się dosłownie po ulicach, a za kod z kapsli mamy albo Grubasa z nuka atomówkami lub "unikatowy" łach kroju mechanika tylko w barwach czerwieni. M-A-S-A-K-R-A.
spoiler stop
Mapa wydaje się być całkiem spoko, ale nie ma tam zupełnie nic do roboty. Straszna nuda i brak chęci ze strony twórców. Aby tylko wyciągnąć jeszcze trochę kasy i możemy jechać na wakacje.
Far Harbor brać bez zastanowienia natomiast ten dziwny twór omijać szerokim łukiem.
Zacząłem grać i niestety dodatek jest faktycznie słaby. Zrobiłem kilka misji i większość z nich jest słaba na zasadzie idź w dane miejsce zabij kolesia i wróć, i tak nieskończoność, po drodze się nic ciekawego nie dzieje. Znowu zabawa w śmieciarza nas czeka - zbierz 40 gwiezdnych zasilaczy, by uruchomić komputer omg, przypomniało mi się w Divinity zbieranie kół zębatych by otworzyć drzwi :/ Miałem tez misje z ufo, to akurat była zabawna, jak ta cala frakcja i jej teksty. Niestety znowu są bugi i nie idzie misji wykonać, nie ma przez to sensu główkować i szukać rozwiązania, lepiej od razu przeczytać w googlach, ze bug i nie marnować czasu. W podstawce anulowałem zbugowane misje korzystając z konsoli (ponad rok od premiery i nadal bugi uniemożliwiające przejście misji... lol). Mam usiąść na krześle jakimś, ale jak na nim usiądę nic się nie dzieje, koleś od jego obsługi zginał (zgodnie z celem misji) , a z misji nie idzie zrezygnować i w notatniku misji jest syf, są misje których nie da rady przejść :/ Jaki sens jest dawanie misji które widnieją non stop w notatniku, na mapce i nie idzie ich zaliczyć??. dodatek niestety nie wnosi żadnego uporządkowania ekwipunku i zbędnych rzeczy, i paru innych wad z podstawki. No i znowu musimy być tymi złymi - gra nas zmusza do współpracy z oszołomami, musimy mordować niewinnych ludzi i ich torturować (np nakładając wybuchową obroże na szyje). Dlaczego nie możemy ich uratować? Nie lubię być złym charakterem, gra nie daje wyboru, wymusza, co moim zdaniem ma zły wpływ na gracza.
Ehh, założę się, że schemat fabuły będzie taki jak w podstawce i Far Harbor. To już jest naprawdę nudne. Dziś zagrałem sobie w New Vegas - wróciłem do gry po kilku latach. Moja i tak nienajlepsza opinia o całym Falloucie 4 pogorszyła się z dniem dzisiejszym.
Flyby szanuje twoje zdanie i ciesze się że dodatek ci się podoba natomiast nie rozumiem o co ty się czepiasz.
Wkładasz mi do ust rzeczy których nie napisałam np:
Zmienił bym je tak: "Wydałem (wydałam) trochę kasy, wakacji starczyło na przelecenie gry "po łebkach", szkoda że się skończyły (wakacje)" ;)
Gry nie skończyłam po łebkach, bo zrobiłam wszystko co się dało oprócz znalezienia ostatniego gwiezdnego procesora i tyle. Każdy quest zaliczony i każda lokacja odkryta. Nuka World zwyczajnie na wiele nie starcza.
A wakacje wciąż trwają. Przecież wciąż jest ciepło i można gdzieś pojechać. Wystarczy wziąć kilka dni wolnego.
No chyba że chodziło ci o sprowadzenie mnie do parteru sugerując że kończą się szkolne wakacje :)
Tak czy siak pozdrawiam i nie ma co się czepiać czyjegoś zdania. Tobie spodobała możliwość prowadzenia gangu i te wspaniałości odnośnie wzbogacania świata, a mnie rozczarowała fabuła i nudne postacie. Peace and love bracie, grajmy w to co lubimy, a na świecie zapanuje pokój :D
Moim zdaniem dodatek bardzo słaby. Nie chce mi się dalej szukać tych gwiezdnych rdzeni ani wizerunku kapslika na ścianach, nie wiem gdzie one są. Misje są wyjątkowo nędzne tylko 'oczyść teren 1,2,3,4,5', 'zabezpiecz miejsca x,y,z,b,a,e i r, 'znajdź 40 gwiezdnych rdzeni', 'znajdź 40 ukrytych wizerunków kapslika', ',znajdź 5 fragmentów kodu do sejfu, w którym jest ukryty klucz do drzwi' . Mam np. 'zabezpiecz miejsce x' ,,wszystkich wybiłem i zbadałem każde pomieszczenie i nadal nie zalicza i nie wiem co robić. Rdzenie do zaliczenia misji są pochowane po całej mapie i trzeba dokładnie badać każdy cm mapy, szukać w każdym kącie i tracić czas na chodzenie w kółko i zaglądanie do tych samych pomieszczeń, nie ma żadnego radaru ułatwiającego ich znalezienie. Walki monotonne. Fabula shit - w podstawce trzymało się z braćmi stali i broniliśmy rodziny przed najeźdźcami, a teraz sami sami napadamy na niewinnych i swoich zaprzyjaźnionych kompanów. Atrakcje parku są bardzo średnie, i polegają właściwie na tym, ze mamy odeprzeć kolejny atak <ziew>. Park jest martwy i nie idzie swobodnie uruchamiać jego atrakcji, tylko w odpowiednich momentach na chwile się włącza po czym znów umiera (jak skorzystać np. z diabelskiego młynu?). Nie polecam.
Oto skromne "wrota" do świata Nuka-World ;)
Można na nich dopisać: "Plis stop :/" ;)
Pytanko dla tych co nadal graja regularnie w F4.
Teraz po wyjsciu dodatkow, jak najlepiej grac w F4? Kontynuowac dodatki postacia ktora zakonczyla watki w podstawce czy lepiej od poczatku?
Jesli od poczatku, to jak mniej wiecej wpasowac dodatki w glowny watek? Mieszac przygody, czyli w pewnym momencie isc do dodatku, czy znow lepiej moze skonczyc watek glowny?
..uzupełnię odnośnie Nuka World. Tak, da się tam wejść z NPC-em i po "prologu", wracać do Wspólnoty kiedy się chce, oraz robić questy i nowe miejsca "na raty" ;) To miejsce bogate w nowy sprzęt, broń, rzeczy, nowych przeciwników i potrawy z nich ;)
Oto Patrzałki Kapslika, odsłaniające patrzącemu, rzeczy niewidzialne gołym okiem -->
Ten quest był trochę nostalgiczny, bo od razy skojarzył mi się z podobnym motywem w trójce czy New Vegas(nie pamiętam już) gdzie pomagało się ghulom polecieć w kosmos :D Ogólnie zakończenie było trochę zabawne.
Nie liczyłam na to że uda im się coś osiągnąć, ale to że
spoiler start
pourywało im ręce i nogi wyszło komicznie :D
spoiler stop
Misja mogła być trochę dłuższa, coś w stylu wykorzystanie tej rakiety w centrum galaktycznej rozrywki czy coś z tymi cząsteczkami co to od nas wyłudzali kapsle. W sumie to pozytywne wrażenie tylko było za krótko.
Jak ja się cieszę że Season Pass kupiłem za grosze. Nie dla tego że dodatki są nudne i bez polotu. Wręcz przeciwnie. Każdy z nich ma swój klimat i dodaję grze choć odrobinę smaczku. Nuka-World jest już ostatnim dodatkiem i jestem nim nieco rozczarowany. Możliwość zostania szefem bandy łupieżców i atakowanie ufortyfikowanych w pocie czoła osiedli było nie lada wyzwaniem, zwłaszcza że wszystkie zbudowane Minute-boty (tak nazwałem roboty) na stanowiskach wartowniczych były po mojej stronie. Trochę trudniej było jak wypuścili szpony śmierci i super-mutantów.
Szkoda że nie mogę zaatakować zamku albo krypty 88 (dziwne)
O samym dodatku mogę powiedzieć tyle że był miejscami śmieszny
spoiler start
post-nuklearny tarzan lub spotkanie założycielki muzeum Nuka-Coli ze Stołecznych Pustkowi
spoiler stop
a miejscami rozczarowuje. Nie będę się szczegółowo rozpisywał co by się ktoś nie przyczepił. Czekam teraz na filmiki ludzi robiących se jaja w trakcie gry.
Skoro już tyle osób skończyło "Nuka World", to może ktoś pomoże mi z t.zw. "gwiezdnymi rdzeniami"?
spoiler start
Nie mogę znaleźć ostatniego rdzenia na terenie Strefy Galaktycznej. Znalazłem wszystkie w lokacjach Strefy i komputer który lokalizuje rdzenie, podaje że jest on na terenie Strefy, gdzie zresztą też znajdowałem rdzenie.. oprócz tego jedynego ;)
spoiler stop
Ktoś coś wie?
Flyby a gdzie znalazłeś po za terenem strefy galaktycznej.
To pora przedstawić efekt tego namiętnego zbierania rdzeni:
Pancerz Quantum typu X ;)
O jego specyfikacji i walorach nie napiszę bo sam musiałem się męczyć - nikt mi nie pomógł ;(
Teoretycznie dodatek skończyłem ;)
Jest niezbędny i dobry jak chodzi o eksplorację i całość świata Fallouta 4.
Jednak osobiście czuję się rozczarowany rozwiązaniami fabularnymi,
niestety ;) Konwencja (schemat) tychże, niby opiera się na tym co sprowadziło się świetnie na Par Harbor (walka stronnictw) czyli mamy trzy bandy, pozornie zjednoczone w łupieskim celu. Spodziewałem się więcej możliwości dla gracza w wykorzystywaniu dzielących ich różnic - nic z tego.
spoiler start
Być może, nie załapałem tego, co pewnie autorzy postawili sobie za cel.
Czyli rajdów na Wspólnotę, bez naruszania obecnych tam, podstawowych układów posiadania i ról. Tak to sobie wyobrażam bo sprawdzać mi się tej opcji, napiszę krótko, nie chciało ;) Po dokładnej eksploracji terenu, zdobyciu wszystkich "fantów" jakie się dało - przydzieliłem bandom tereny nierówno - licząc że wezmą się za łby i będzie rozrywka - nic z tego, tylko się odgrażali. Po nawiązaniu kontaktu z niejakim Shankiem, machnąłem ręką i skorzystałem z opcji która była od początku, wyrażona przez handlarzy, likwidację szefów band. Choć zabrałem się do tych co się najwięcej odgrażali, zaatakowali mnie wszyscy wspólnie - bez niuansów. No nuda, panie, zwłaszcza dla wysokopoziomowej postaci. Teraz Nuka World świeci pustkami, mogę tam wpadać, pohandlować i pograć na automatach.
Niewykluczone że gdybym okazał więcej cierpliwości (może zrobi to jakaś inna moja postać ;)) mógłbym po uruchomieniu głównego zasilania Nuka World, bawić się i skończyć lepiej. Przydałoby się choć jedno miejsce z czynnym warsztatem. Czy to jednak na pewno moja wina - czy autorów dodatku?
spoiler stop
Moją mini recenzję dodatku - postanowiłem uczcić stosownym screenem p.t.: ..nudno by było bez krowy w chałupie ;)
czy ktoś może mi powiedzieć jak dojechać na piętro po rdzeni bez głównego zasilania albo jak je włączyć ??? w strefie galaktycznej ????
Muszę fordzik trochę sprostować swoją poradę łącznie z mini-recenzją ;) Nie do końca sprawdziłem:
spoiler start
..co mi zostało do roboty po rozgromieniu bandytów. Tak, dostałem zadanie włączenia zasilania Nuka World, wraz z lokalizacją ;) Nie zauważyłem go bo było w sekcji "Różne" a mojej postaci choć ma 105 poziom, nadal zadań w dzienniku nie brakuje. Zatem nadal mam coś do roboty w Nuka World i będę to sprawdzał.. ;)
Tak, w ogóle, to pewnie lokalizacja zasilania, ukazuje się dopiero po zabezpieczeniu wszystkich części Nuka World i przydzieleniu ich bandytom - po rozmowie z Gage. Pewnie już ją miałem kiedy zdecydowałem się na pogrom bandytów. Niedopatrzenie i tyle ;)
spoiler stop
I skoro już jesteśmy przy pretensjach do fabuły wiodącej dodatku - to właśnie ona powinna spinać jakąś klamrą questową te wszystkie miejsca o których pisaliśmy, Arcadius - w ciekawy sposób - do wyboru. Niby tak miało być w założeniach "questów bandyckich", lecz wszystko to rozpłynęło się według mnie w błędach scenariusza. Grzązłem w interesujących wstawkach, opisujących cechy bandyckich spółek - lecz nic mi to jako graczowi, nie dawało. Nie przekładało się na możliwości wykorzystania tej "wiedzy" w grze. Co najwyżej potwierdzało decyzję wyrżnięcia ich wszystkich w pień ;(
Zdecydowanie potencjał jaki był w przewodzeniu bandytów został zmarnowany, ... w sumie tak jak w przypadku całego fallouta 4. Potencjał w tej grze jest ogromny, nawet w podstawowej fabule - wątek szukania syna, nie mówiąc o instytucie i syntkach itd., to wszystko zdecydowanie mogło być lepiej zrobione.
Wracając do nuka-world. Jako że gram "dobrą" postacią to eliminacja bandytów była oczywistym wyborem. I nawet tutaj można było to wymyślić w jakiś ciekawszy i zdecydowanie dłuższy sposób niż "rozwal wszystko co się rusza".
Co do drugiej możliwości, która byłaby świetna dla osób które kreują "złe" postacie, zostało to zmarnowane straszliwie. Tak jak piszesz każdy gang bandytów miał inne cechy, ale tylko na pierwszy rzut oka. Zadania jakie dla nich wykonujemy (co nie jest logiczne jeśli zostajemy szefem wszystkich, ale pomijając to) są takie same dla wszystkich, nasze działania we Wspólnocie również nie różnią się w zależności które gangi są ostatecznie po naszej stronie, czy z któymi chcemy przejąć daną osadę. Główny wątek po stronie badnytów też jest za krótki i słabo zaprojektowany. Nie wykorzystano też możliwości jakie daje przewodzenie licznej grupie bandytów i działaniu we Wspólnocie (np. przejmowanie karawan, wymuszanie haraczy na jakiejś drodze, itd. możliwości jest mnóstwo).
Także szkoda niewykorzystanego potencjału. Na szczęście pozostają mody, za które wkrótce się ponownie zabiorę. Ponownie, bo wczesniej mody dodające dodatkowe elementy do budowania "kłóciły się" podczas wychodzenia kolejnych dodatków., więc musiałem od nowa instalować grę i poczekać z modami na ten moment.
Pomocy mimo współpracy z bandytami nie mogę włączyć zasilania a co za tym idzie zabrać ostatniego Gwiezdnego Rdzenia ktoś wie co uruchamia zadanie włącz zasilanie ?
Kilka dobrych godzin gry temu wszystkie lokacje Nuka World oczyściłem i przydzieliłem grupą Bandytów. Mimo, że zastępca coś tam wspomniał o włączeniu zasilania przez bandytów nic się nie dzieje. Wykonuje dla nich zadania ba nawet dałem im farmę we Wspólnocie i co i nic mają mnie w d... i dalej nie mam zasilania. Jakieś kolejne pomysłu ktoś ma ?
Czy może mi ktoś powiedzieć jak to jest z tym przypisywaniem określonego gangu do danego terytorium?
1. Co jeśli przypiszę każdemu gangowi po równo tych terenów?
2. Co się stanie jeśli przypiszę jednemu gangowi wszystkie terytoria? Czy będę wtedy wrogiem pozostałych frakcji?
3. Jak kształtuje się konsekwencja wyboru na koniec rozgrywki?
4. Czy muszę obowiązkowo przypisywać gang do jakiegokolwiek terytorium?
Dodatek średni ale nie było aż tak źle, ocena nawet wysoka z sentymentu do całej seri Fallouta.
Plusy:
-ciekawa lokacja
-nowe bronie i pancerze
-zabijanie minutemanów (nigdy ich nie lubiłem)
-bandyckie posterunki
-zarabianie kasy na wyzyskiwaniu własnych osad
Minusy:
- nudna i ciągła fabuła
-powtarzalne misje typu idź zabij i wróć
-niewykorzystany potencjał postaci
Ogólnie cały dodatek można porównać trochę do Mafi 3. Robienie w kółko tych samych misji żeby osiągnąć jakiś cel który ostatecznie nic nie zmienia.
Moja ocena 6.0
Nie wiem dlaczego, ale chyba podoba mi się bardziej od For Harbor . Nie jako ma ona słabszą fabułę, bez zwrotów akcji, słabsze postacie. Dodatkowo na tym etapie w ekwipunku - kategorii różne mam wiele haseł, kluczy i dzienników że szukanie właściwego trwa wieczność.
Jednak głównym moim zastrzeżeniem jest motywacja głównego bohatera. Bo nie ważne do jakiej frakcje byśmy nie dołączyli w podstawowej wersji ni jak nie pasuje mi że teraz bez ceregieli dołączamy do bandytów i terroryzujemy nie dość że mieszkańców Nuka World, ale także naszych ludzi ze Wspólnoty bez jakiejkolwiek przyczyny (naprawdę sporo spacerowania do Wspólnoty). Styl ozdób ekip też mi do gustu nie przypadł – po prostu człowiek przywykł i przestał zwracać uwagę. Nowy kompan Gage w swej zbroi wygląda jakby był wyciągnięty z Maincrafta, choć na pewno ma ciekawszą osobowość niż Stary rybak z For Harbor.
Najprawdopodobniej najbardziej spodobał i się mapa. Nie dość że mamy różne strefy tematyczne z różniącymi się od siebie przygodami to mi chyba na przekór bardziej spodobały się pustynne bezdroża wokół parku. (nostalgia z poprzednich odsłon). Znajdziek jest o wiele za dużo, ale jest satysfakcji z pełnej kolekcji ( bardzo dużo nowych napojów Nuca-Coli) Nuka Town jest chyba bardziej zaludnione niż Diamond City, choć szkoda że nie działa na nich cykl dnia i nocy( 24 h na nogach ). Na plus zasługuje także tor przeszkód na początku dodatku – jest wyzwanie.
Wbrew pozorom bardzo mi się spodobały misje randomowe od przywódców gangów. Czasami trzeba wywabić obywatela z miasta, czasami wybić wszystkich bandytów poza jednym by go zniewolić – bez kombinowania się nie obędzie. Także zarządzanie przejętymi placówkami jest inne niż zwykłymi osadami – mamy świeżość w mechanice i parę nowy immersyjnych uszczęśliwiaczy. Do budowy sklepu nie wymagane jest już wysoki profit tylko nasz poziom przywództwa.
Podsumowując gameplay jest przyjemniejszy niż w For Harbor jednak jak pozostałe dodatki do Fallout’ów nie wybija się poza przeciętność.
Poprawny dodatek . Na plus zasługuje odrębna nie taka mała mapka z wieloma lokacjami do zwiedzenia. Kilkanaście zadań . Dwa nowe power armor . Kilka nowych broni oraz przeciwników . Specyficzny niebanalny klimat . Dodatek starcza na koło 8-9 godzin grania . Ogólnie polecam i zapraszam na gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=4-aall8tOKs&t=25s
Jeszcze coś ze świata Nuka World ;)
Najmłodsza zawodniczka prezentuje w Sanktuarium zdobytą w jednej z lokacji Nuka, "skórę". Ma ona właściwości "magiczne" a jej były właściciel, to jeden z lepszych "bossów" ;) Dla postaci niskopoziomowej, lokacja stanowi spore wezwanie, z "główkowaniem" włącznie..Klimat też jest. ;)
..zauważyliście ślady farby na smokingu? W Nuka World, malowanie i farba rządzi ;) Pomalować możemy nawet broń we wzory używane przez stronnictwa ;)
Super, dodatek można już pobrać w wersji beta -- co prawda można spodziewać pewnie bugów, ale milło, kiedy deweloper pozwala na wcześniejsze granie wersji testowej.