Zaraz, zaraz... Wygrał Lucius Fox, mimo że nie spełnił wymagań regulaminu? :D
Dodatkowo będąc zalogowanym należy odszukać wybrany tytuł w naszej Encyklopedii Gier i przyznać mu „łapkę w górę”. Trafi on wówczas do kolekcji gier użytkownika.
Wszystko pięknie, ale znowu, jak to z EA bywa, Mirror's Edge jest zregionalizowany do wersji PL/RU.
Na pewno Mirror's Edge Catalyst. Gra wychodzi w samym środku sesji, a przecież wiadomo, że nie ma nic lepszego niż trochę ruchu jako odpoczynek od nauki :3
Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy, bo... chcę dokończyć Twoje dzieło.
Grą, której premiery najbardziej oczekuję jest Mirror's Edge Catalyst. Pierwsza część jest jedną z moich ulubionych gier, a klimat i unikalność tego tytułu bardzo mnie przyciąga. Zawsze chciałem uprawiać parkour więc Mirror's Edge jako gra, w której jest on jednym z ważniejszych elementów automatycznie mnie interesuje. Ponadto grałem w zamkniętą betę, która dodatkowo mnie zachęciła.
Ja - o dziwo - najbardziej czekam na nową część Sherlocka Holmesa. Uwielbiam tę serię, choć twórcy ostatnio ostro mieszają z mechaniką i podejściem do tematu, robiąc z tego rozgrywkę bardziej casualową. Patrząc z perspektywy hardcore'owego gracza w przygodówki, który jest przyzwyczajony do godzin kombinowania z ekwipunkiem i przeczesywania ekranu w poszukiwaniu hot spotów, tych zmian nie powitałem z zadowoleniem, ale sentyment do postaci genialnego detektywa i jego wiernego przydupasa Watsona wciąż trwa, i sprawia, że i tak sięgnę po ten tytuł i będę się starał odnaleźć choć cząsteczkę tego rodzaju frajdy, jaką można było znaleźć w najlepszej jak dotychczas części, czyli Testamencie Sherlocka Holmesa.
Gra czerwca 2016 którą najbardziej wyczekuję jest Sherlock Holmes: The Devil's Daughter. Uwielbiam Sherlock Holmesa. Po skończeniu poprzedniej odsłony gier Frogwares o tym detektywie, z zapałem czekałem na następną część.
Mam nadzieję, że gra mnie zachwyci jak poprzedniczka. Czekam z zapałem.
Po ciekawym maju nadszedl sezon ogorkowy. Praktycznie nic ciekawego, no moze poza HoI4, ale ja fanem skomplikowanych strategii nie jestem. Cala reszta kiepska.
Swoja droga ciekawy opis Technomancera. To od dzis kazda gra w ktorej sie zabija potwory, a glowny bohater jest odrzutkiem, bedzie wzorowana na Wiedzminie? Litosci. Spiders od wielu lat robi gry (calkiem ciekawe fabularnie zreszta, niestety troche gameplay niedomaga) i nie musza sie wzorowac na zadnym tam wiedzminie.
Najbardziej czekam na LEGO Star Wars od dziecka jestem fanem Gwiezdnych Wojen jak i Lego a kolejne zgranie tych dwóch rzeczy to dla mnie jak najlepsza bajka
Mirror's Edge Cataltyst i Odin Sphere: Leifdrasir
Moją najbardziej wyczekiwaną grą czerwca jet Mirror's Edge: Catalyst. Świetna grafika, wciągająca fabuła i multiplayer :) Pierwsza część jest super i z niecierpliwością czekam na drugą :)
Najbardziej czekam na Mirrors Edge. Gra która wprowadziła swoją pierwszą częścią dużo świeżego powiewu do growego świata. Najbardziej "jara" mnie w tej grze otwarty świat i możliwości parkourowe głównej bohaterki. Sam dawniej biegałem ale niestety brak czasu i natłok obowiązków sprawił że ten ulubiony sport odszedł w zapomnienie a teraz gdy mogę, niestety lata już mi nie pozwolą :)
Oczywiście Mirrors Edge: Catalyst. Pierwsza część którą przeszedłem niedawno po raz pierwszy zrobiła na mnie ogromne wrażenie, a trzeba wziąć pod uwagę że jest to gra z 2008 roku. Dla mnie jedna z gier wyznaczająca pewien nowy gatunek w branży gier.
Grą czerwca 2016 roku na, którą najbardziej czekam jest gra Hearts of Iron 4, tylko pytanie dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta, albowiem nudzą mnie już gry strategiczne na siłę upraszczane przez twórców przez co wydają się być sztuczne i zbyt banalne. Mimo tego, że wcześniej nie grałem w poprzednie odsłony tej gry to nowe dzieło studia Paradox Interactive urzekło mnie fantastycznym odzwierciedleniem realiów historycznych międzywojennej Europy i reszty świata. Dodatkowo produkcja ta może się pochwalić o wiele lepszą mechaniką niż inne typowe gry strategiczne osadzone w tych samych realiach oraz wprowadzeniem wielu nowych elementów do rozgrywki, co mam nadzieję umili grę. Elementem tej gry, który równie mnie cieszy jest ładna grafika nie będąca zarazem męczarnią dla moich oczu. Z wielką chęcią zobaczyłbym tą grę na swoim komputerze, ponieważ jest to coś na co długo czekałem.
@Bitten Apple --> Nie wiem dlaczego, ale przy twoim poście nie wyświetla się przycisk "odpowiedz", mniejsza z tym, przejdźmy do rzeczy. U4 dodałem do obserwowanych i wyświetla się mi jako "Moje Gry/Obserwowane", do kolekcji gier nie dodałem, bo gry jeszcze nie kupiłem. Jednak jeżeli rzeczywiście powinienem wcisnąć coś innego i nie spełniłem jakiegoś warunku to spoko, redakcja powinna wybrać kogoś innego. Tak będzie sprawiedliwie.
Mirror’s Edge: Catalyst to mój faworyt na ten miesiąc. Ponad siedem lat przyszło Nam - graczom czekać na kontynuację świetnego tytułu jakim był Mirror's Edge. Od tego czasu w grach wiele się zmieniło. Grafika, długość gry, mechanika, itd. Ciekaw jestem jak będzie wyglądać i co najważniejsze jak będzie się grać w Mirror’s Edge: Catalyst. Czy spełni oczekiwania graczy, którzy musieli czekać aż tak długo na kontynuację? Czy Faith nabyła nowych umiejętności akrobatycznych? Czy miasto Glass jest wystarczająco duże i posiada odpowiednio dużo atrakcji, aby wciągnąć i przytrzymać gracza na dłużej? Przekonamy się już niebawem!!! To moja priorytetowa pozycja na ten miesiąc!!!
Z racji tego, że popełniliśmy błąd w wyborze zwycięzcy poprzedniej edycji konkursu, ogłasza się, że:
1. Lucius Fox za nasze niedopatrzenie dostanie nagrodę pocieszenia.
2. Niebawem wybierzemy nowego zwycięzcę i zaktualizujemy jego ksywkę w tekście.
Bardzo chciałbym zagrać w Mirror's Edge: Catalyst, ponieważ ciekawią mnie kolejne losy zwinnej kurierki Faith. Po świetnej pierwszej części zakochałem się w tym symulatorze le parkour. No i grę tworzy DICE, to musi być hit !
" U4 dodałem do obserwowanych i wyświetla się mi jako "Moje Gry/Obserwowane", do kolekcji gier nie dodałem, bo gry jeszcze nie kupiłem. Jednak jeżeli rzeczywiście powinienem wcisnąć coś innego i nie spełniłem jakiegoś warunku to spoko, redakcja powinna wybrać kogoś innego. Tak będzie sprawiedliwie. " - nie brałem udziału w konkursie, ale uważam to za niespełnienie warunku i prosiłbym redakcję o zajęcie stanowiska.
W tym miesiącu jedyna gra, która mnie jara to Hearts of Iron IV. Dlaczego? Seria Hearts of Iron to II Wojna Światowa, największy konflikt w dziejach ludzkości, daje duże pole do prowadzenia walk na wielu frontach jeśli zdecydujemy bawić się wielkim mocarstwem (Wielka Brytania, Niemcy, ZSRR itd) albo możemy się skupić na mniejszych kampaniach grając mniej znaczącym państwem. Możliwość zagrania każdym państwem w grze to duży plus serii, jak i wszystkich gier od Paradoxu.
A ja czekam na Lego Star Wars: The Force Awakens, młodzieńcze lata spędziłem oglądając starsze części SW i choć nowa trylogia nie była zbyt dobra, zagrywałem się w poprzednie części serii Traveler's Tale. Obecnie seria lego zeszła trochę z toru, ale ma świetną okazję by powrócić w dawnej chwale - premiera The Force Awakens może pozwolić wrócić serii do korzeni.. a mi to pasuje - Przebudzenie było bardzo dobre i czekam by zobaczyć tą historię, zagraną przez plastikowe ludziki.
Definitywnie The Technomancer. Ogółem jestem fanem produkcji ekipy "pająków", bo choć Bound by Flame był niezbyt udany, to klimat Mars: War Logs skradł mnie na samym wstępie. Postać, która dała się lubić, ciekawa fabuła i motyw ucieczki z więzienia rodem ze Skazanych na Shawshank, czy Ucieczki z Alcatraz (Gdzie swoją drogą Roy przypominał mi właśnie takiego skrytego acz dającego się lubić Eastwooda). TT ma rozszerzyć uniwersum i podjąć temat właśnie "technomantów", którzy dość mocno odbili się kopytem w War Logs, gdzie na pewnym etapie podróży dane nam było zdobyć towarzyszkę (Mary), która niczym innym jak "technomancją" się trudniła. Mogliśmy się z nią również przespać. Bo czemu nie... Ciekaw jestem na ile usprawnią mechanikę walki i na ile silne będą elementy Science Fiction w fabule. Choć ta z wojennych zapisków była prosta, to miała swoją niepowtarzalną atmosferę, tutaj aczkolwiek temat zdaje się znacznie bardziej rozwinięty i w dobie braku następców Gothica (Nie wspomnę o trzecim Wiedźminie, bo to jest klasa sama w sobie i nie do przebicia), przydałaby się jakaś semi-casualowa, ale nader przyjemna premiera RPG.
Najbardziej czekam na grę Lego Star Wars: Przebudzenie Mocy, ponieważ uwielbiam uniwersum gier lego i zachwycił mnie ten film.Zwłaszcza kiedy grałem w poprzednie Lego Star Wars The Complete Saga i je przetłumaczyłem.
Mirror's Edge Catalyst
Gra jest dostępna w origin access od 2 czerwca na 6 godzin, właśnie ściągam pliki. Run Faith, Run ! :D
Mirror's Edge Catalyst
Trzeba złapać formę na zbliżające się wakacje. Bieganie, skakanie, wspinanie się...toż to idealny wysiłek! A to że wirtualny, ani trochę nie przeszkadza ^^
Hearts of Iron IV, dzisiaj jest mało strategii w czasie II wojny światowej, które są mistrzostwem, a poza tym to gra Paradox Interactive, więc biorę ją trochę w ciemno.
Najbardziej wyczekuję No man's sky. Szkoda że nie ma jej na tej liście bo gra jest warta uwagi. Przy tej grze pracuje ledwo kilkanaście osób, a ma większy potencjał niż niejedna z ww produkcji. Wcielamy się w niej w kosmonautę, który swoim pojazdem przemierza kosmos w celu odkrywania i badania różnych światów. Nie mamy tutaj żadnej fabuły, swoją historię tworzymy my sami. Gra nie ma prawa się nikomu znudzić, gdyż mamy do dyspozycji CAŁY kosmos. Czyli około 18 kwintylionów planet generowanych proceduralnie.
Mirror's Edge Catalyst [PS4]
Brałem tu już udział w konkursie jak był Mad Max do wygrania i napisałem, że premiera gry ( 1 września) łączy się z moimi urodzinami i byłoby super gdybym wygrał grę na urodziny..Niestety moje słowa nie trafiły do redakcji..Więc co mam napisać aby wygrać? Gdy po raz pierwszy zagrałem w 2008 roku w Mirrors Edge to zakochałem się w tej grze.Świeżość i gameplay jakiego jeszcze nie było..Do tego wspaniała muzyka Solar Fields i można odpłynąć przy tej grze.. Tyle lat czekania na nowego Mirror's Edge Catalyst i czy było warto? Mam nadzieje , że tak!
Najbardziej czekam na Mirror's Edge: Catalyst ponieważ jest to bardzo ciekawie zapowiadający się sequel. Dodanie otwartego świata do free-runningowej gry jest jak dla mnie strzałem w dziesiątkę
Hearts of Iron IV. mam bardzo nikla ale zawsze nadzieje, ze seria pokaze lwi pazur i po slabym III sie z gruzow podniesie.
Również Mirror's Edge Cataltyst , dlaczego ? Proste . Dynamika, grafika oraz sandboxowy świat . Pozatym wreszcie zmieniłem moje "KOMODORE" na coś co powinno sobie poradzić z tą grą , co również pozwoli mi odkryć walory nowszych produkcji gier, a przez długi okres czasu nie miałem tejże możliwości .
Oczywiście Mirror’s Edge: Catalyst [PC] z racji tego, że pierwsza część mnie oczarowała i pozwoliła "wsiąknąć" w ten świetnie wykreowany totalitarny świat. Spędziłem przy niej wiele, wiele godzin oraz nadal do niej wracam. Mechanika rozgrywki Mirror's Edge była innowacyjna, wprowadziła sposób poruszania się, którego inne gry akcji mogłyby tylko pozazdrościć. Wzorowany na tej grze motyw parkouru został potem wykorzystany nawet w znanej na całym świecie polskiej produkcji Dying Light. Druga część pozwoli mi ponownie wcielić się w sprytną Faith i wykorzystywać jej fantastyczne zdolności! Dodatkowo wprowadzi wiele nowości których brakowało mi w pierwszej części, czyli większy nacisk na ciekawą fabułę i postaci, a przede wszystkim w końcu w pełni otwarty świat, czyli dużą swobodę i OGROMNE miasto, które tylko czeka na eksplorację! Wyczekuję na kolejną część przygód Faith już 8 lat i jest to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie premier tego roku.
LEGO Przebudzenie Mocy.
Bo Moc się wzięła i się przebudziła. Jak się przebudziła, to wpłynęła na Traveller's Tales, żeby zrobiła grę. Ci, natchnieni Tajemniczą-siłą-która-przenika-nas-i-otacza wpadli na pomysł żeby to były (a jakże) Wojny Gwiezdne. Ale co, takie normalne? "Tak nie może być!" - odrzekła tajemnicza zakapturzona postać ubrana na czarno. "Wczoraj nadepnąłem gołą stopą na klocek, więc wpadłem na pomysł że zrobicie grę o klockach LEGO. Wasze studio upadnie a ja będę Imperatorem!" [złowieszczy śmiech]. I zrobili grę o LEGO. Studio odniosło sukces niespodziewanie przywracając równowagę Mocy znakomitą grą, a czarna zakapturzona postać upokorzona porażką, została wygnana na Naboo do podwodnego miasta. Tam za karę spędzi resztę życia z pobratymcami Jar Jar Binksa.
Zdecydowanie Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter. Od dawna jestem fanem Sherlocka w książkach, filmach i grach. Ostatnia część była krótka (max 5h), miała małe lokacje z małą ilością porządnych zagadek i kiepską optymalizację, więc nadawała się tylko do kupna na promocji poniżej 40zł. Mam wielką nadzieję, że tym razem będzie dużo lepiej i więcej. Czekam na recenzję na GOLu.
Swój głos oddaje na The Technomancer, wybór jest prosty prosty gra od pierwszych screenów wywołała u mnie uśmiech, zwiastuny podkręciły ekscytacje i przywołały wspomnienia z legendarnego KOTOR'a. Gra mechanicznie sprawia wrażenie podobnej do gier z serii Dragon Age czy Mass Effect jak dla mnie strzał w 10, właśnie takie produkcje trafiają idealnie w mój gust. ;) Pistolety, magia, oszukane miecze świetlne (być może prototypy) czego więcej oczekiwać, szykuje się niezła zabawa. Pozostaje tylko wpakować się w tłum przeciwników
z okrzykiem " What a lovely day!".
Rok 2009. Biegłem mocniej, myśląc równie częściej o wolności. Teraz wydaje się wymarzoną, a przecież brakowało mi jej jak i dziś. Ile było wtedy przelanych łez, ile dni pełnych wątpliwości i ile niepokoju - mimo to chciałbym powtórzyć je wszystkie jeszcze raz. Towarzyszyła mi w tym niezapomniana gra Mirror Edge składająca hołd bieganiu. To było siedem lat temu, czasy, kiedy leciało Review Territory trwające dłużej niż piętnaście minut. Rok wcześniej wyszły Mass Effect, Bioshock, Gears of War, Assassin's Creed i wiele innych dzieł, które zdefiniowały na nowo gry wideo.
Teraz czuje jakby to był ten sam dzień, gdy usłyszałem piosenkę Lisy Miskovsky „Still Alive”. Nie dbam o opinie, nie dbam czy będą szydzić ze mnie. Pobiegnę i znów poczuje czym była wolność. Nadchodzi Mirror Edge Catalyst nie ma takiej drugiej gry w tym miesiącu i w całym roku. Wyjaśniony, wyświecony i wysterylizowany świat pozbawiony krwi aż chce się uwierzyć, że nie ma złych ludzi. Jeśli się pojawią to i tak ucieknę tak, jak zawsze, a wtedy zostawię ich za sobą podobnie jak złość i żal.
W bieganiu kreujesz wolność. Przeskakujesz przeszkody, których nikt nie próbuje pokonywać. Masz kontrolę nad ciałem, a grawitacja wydaje się fikcją. Między przepaścią a skokiem są tylko sekundy. Nie zauważysz, kiedy spadniesz i kiedy nadejdzie zmęczenie, w biegu rozmywa się rzeczywistość, można tylko ulec pokusie i dalej biec przed siebie. Póki nie wyparowało gorąco po wysiłku, mogę nie tylko wyobrazić sobie, ale również poczuć dotyk wolności. Mirror Edge Catalyst!!!! Na pewno najbardziej oczekiwana, a wierzę, że będzie równie pamiętana co poprzedniczka. Parkour, dynamika, unikalna minimalistyczna scenografia bawiąca się kontrastem barw i nade wszystko bieganie, w otwartej przestrzeni, w której wybór staje się bardziej złożony. Dokąd uciec? Na to wszystko mamy tylko parę sekund. Na co liczę dodatkowo? Na pogłębienie wątku walki z reżimem. To musi być świetna gra. Bieg skradnie nas rzeczywistości i przypomni o innym świecie. Znów poczuje jak to jest uciec reżimowi. Mam nadzieje, że już w te wakacje.
Miłość jest wielka,
miłość sen życia daje,
czasem jednak sprawdza się
zdanie KOCHAM to piękne słowo KO szybko odchodzi CHAM zostaje..............
i wtedy zostaje Mirror’s Edge: Catalyst, która smutki rozstawia po kątach
Niepomijający szczegółów, zaznajomiony z szermierką, a do tego doskonały bokser. Mający wiedzę na temat botaniki, chemii, geologii i anatomii. Skrupulatny, przenikliwy, inteligentny i... ekstrawagancki - szczególnie, kiedy pojawił się ostatnio w Londynie w odświeżonym stylu. Dobry początek na list motywacyjny, prawda? Szkoda, że nie mój, ale dzięki Frogware, po raz kolejny mogę być częścią niezwykłego okresu, jakim był XIX wiek w stolicy Wielkiej Brytanii, legitymując się przy tym wszystkimi powyższymi cechami, bo w końcu kto będzie prowadził jeden z najwybitniejszych umysłów tamtego okresu? The Devil's Daughter wzbudza we mnie ogromne emocje, podobnie jak poprzednia odsłona - jest to jedna z tych gier, na które czekam w tym roku najbardziej. Z pewnością nie będę tak bystry jak Sherlock Holmes, ale zawsze mogę się w niego pobawić, a przy tym poczuć, że to jednak ja wpadłem rozwiązanie kolejnych spraw, które nie dają spać funkcjonariuszom Scotland Yardu.
Poskakała bym sobie po dachach,gdyby dorzucić do tego jeszcze gogle VR i jakiś pokojowy wiatrak przed oczami to by dopiero było ocieranie się o realizm :)
A tak na serio to musi starczyć sama Faith ,poprzednia część była czymś nowym,powiewem świeżości w krainie freerunerów,grafika bajecznie kolorowa, i skakanie które przy dłuższych posiedzeniach mogło przyprawić o chroniczny ból głowy (ja tak miałam niestety).
Jeśli kolejna część ma być a wszystko na to wskazuje że będzie-TYM samym to czekam aż wpadnie w moje łapki-pobiegamy sobie...
Ostatnio stawiałem kolesiowi zarzuty; za rozbój i za ucieczkę z miejsca zdarzenia. Tak przy okazji po ożenieniu ofiary kosą stwierdził, że jeszcze pogania się z policjantami po okolicznym osiedlu. Na szczęście chłopacy byli szybsi i go dopadli. No właśnie, a po doprowadzeniu (szczęśliwym) i postawieniu mu zarzutów pytam się: "Dlaczego pan uciekał?" Jak to dlaczego - odpowiedział. Bo w Mirror's Edgde też się ucieka. Pomyślałem: "Ma facet rację." Zaproponowałem podejrzanemu trzy lata na sztywno (bo recydywa) po czym stwierdziłem, że fajnie byłoby zagrać w ten "mirrors"...Przynajmniej będę wiedział, za co uciekinierom dokładam paragraf.
PS. Tym bardziej, że faceta ujęto w moje urodziny ; ]
[PC]Moją premierą Czerwca jest Mirror’s Edge: Catalyst. Pierwszy ME miał w sobie coś szczególnego, wolność. Otaczały nas przeszkody, jednak system poruszania sprawiał że mogliśmy je pokonywać. Wszystko zależało od naszych zdolności. Niestety mapy ograniczały się do poruszania z punktu A do B. Catalyst posiada otwarty świat co eliminuje największą wadę jedynki, w moim mniemaniu. System poruszania również uległ , jak twierdzi wielu recenzentów, znaczącej poprawie. Pozostaje tylko grać. Zbliżają się wakacje, jak wiadomo każdemu przyda się trochę ruchu. Nikt jednak nie mówił że to ja mam się ruszać.
Gra czerwca 2016 którą najbardziej wyczekuję jest Sherlock Holmes: The Devil's Daughter. Uwielbiam Sherlock Holmesa. Po skończeniu poprzedniej odsłony gier Frogwares o tym detektywie, z zapałem czekałem na następną część.
Mam nadzieję, że gra mnie zachwyci jak poprzedniczka. Czekam z zapałem.
Dlaczego Lego SW przebudzenie mocy? To proste!
Kocham gry Lego, a serię Star Wars uwielbiam! Zawsze gram w najnowsze gry Lego chociaż niektóre nie były takie super. Film był super a Lego zawsze dodaje śmieszne sceny w grach więc na pewno gra będzie genialna!!!!
Pozdrawiam!!! ??
Mirror’s Edge: Catalyst [PC]
czekam na tą część odkąd ukończyłem Mirror's Edge. Powodem mojego zniecierpliwienia jest głównie to, że sam ćwicze parkour i akrobatyke, więc umiem niesamowicie utożsamić się z postacią, nawet jesli Faith jest kobietą. Grając w pierwszą część, często próbowałem robić to co w realnym życiu i na odwrót, zabierałem fikuśne skoki z gry, próbując odtworzyć w realnym świecie. Trailery i dotychczasowe gameplaye zapowiadają się świetnie, nie mogę się doczekać!
W grze zawsze chodzi o to jak można się poczuć grając oraz jak bardzo rozgrywka gracza wciągnie.
Świat skoncentrowany na technologii i magii, podzielony na frakcję i rywalizacja o najważniejszy surowiec wodę, dla Mnie to brzmi niezwykle pociągająco i zachęcająco zarówno ze względu na przeplatanie się wątków realistycznych z fantastycznymi, zakreślenie ważności technologii bardzo mi się podoba, frakcyjność i rywalizacja pozwoli odczuć wyścig i takie emocje, które przykują gracza nad myszką, ekranem i klawiaturą. Jest wybór frakcji i przez to czuję się błogo, bo generuje to więcej możliwości, tak od gry oczekuje więcej, więcej, coraz więcej. Wykonywanie questów w takich warunkach nakręca mnie właśnie na trop The Technomancer jako tej najbardziej przeze Mnie oczekiwanej.
W tym miesiącu najchętniej zagrałbym na swoim PC w Mirror's Edge: Catalyst. Osobiście nie grałem w oryginalnego Mirror's Edge'a, ale pewnie nadrobię tę zaległość, bo można bardzo tanio kupić dzisiaj wersję cyfrową tej gry. Co do Catalyst, bardzo podoba mi się grafika - silnik Frostbite jak zwykle nie zawodzi. Ponadto osobiście lubię gry, w których występują elementy parkouru, jak choćby w AC czy Dying Light, więc obok nowego Mirror's Edge'a nie mogę przejść obojętnie. Zresztą - kto z nas nie chciałby poskakać po dachach wieżowców i oglądać widoki z takiej perspektywy? Samo poczucie takiej wolności powoduje, że uważam nowego Mirror's Edge'a za naprawdę ciekawą propozycję, szczególnie teraz, kiedy zaczyna się ten mniej intensywny okres w roku i twórcy aż tak nie będą nas zasypywać nowymi grami.
Grą, która wzbudza moje zainteresowanie w tym miesiącu jest bez wątpienia The Technomancer w wersji na konsolę Xbox One. Seria gier steampunkowych nie jest u mnie na pierwszym miejscu, można powiedzieć, że obcowałbym z tym po raz pierwszy, mimo to sama gra, rozgrywka i przedstawienie świata, zaintrygowało mnie w tej produkcji.
Kiedyś miałem okazję zagrać pierwszy raz w trylogię Mass Effect. Mimo podobnych odczuć, bardzo szybko przekonałem się, że klimatycznie i fabularnie produkcja spodobała mi się. Tym razem wierzę, że odczucie byłoby identyczne. Steampunkowe RPG... gdzieś to kiedyś słyszałem. A.. tak! Cyberpunk 2077 od twórców trylogii Wiedźmina. Technomancer umiliłby mi czas w oczekiwaniu na kolejną produkcję Redów, pomógłby mi się zaznajomić z "steampunkiem".
Pozdrawiam.
Mirror's Edge nigdy nie grałem w takie gry i fajnie było by zagrać
Guilty Gear Xrd Revelator
IMO Gra Roku
No dobra, ale ktoś spyta: ,,Jak możesz mówić, że to Gra Roku skoro w nią nie grałeś, a na dodatek jest czerwiec?"
Odpowiedź jest prosta: To GGXrd -SIGN- do którego dodano nowe postacie, nowe utwory muzyczne (w tym wokalne), lobby do multi, nowy tryb fabularny i pare usprawnień. A GGXrd już 2 lata temu miał najlepszą grafikę w grach EVER, jeden z najlepszych soundtracków w grach EVER i najlepszy system walki w bijatykach EVER. Jak można to zepsuć dodając do tego nową zawartość?
Bitten- faktycznie sprawdziłem z ciekawości i niema ,nie spełnił regulaminu,mam nadzieje ze UV chociaż tym razem dla odmiany weźmie odpowiedzialność i nagrodzi komentarz osoby która ten regulamin spełniła ,czy to za dużo i zamieciemy sprawę pod dywanik jak to gol ma w zwyczaju?
Jedyna gra którą na pewno skończę to The Technomancer. ME:Catalyst też zapowiada się całkiem porządnie, ale mając Warhammera i Wiedźmina III ciężko chyba będzie znaleźć na niego czas. Na oku mam też HoI4.
Polecam obczaić steamgifts.co/go/?id=btGaDBU2b
Tylko 3 fajne gry wyjdą
1.Sherlock Holmes
2.The Technomancer
3.Mirror`s Edge Catalyst
Reszta to popierdółki dla bachorów