A może Battlefield Primal, dziejący się 12 tys. lat temu, z sowodronami?
Ja chcę II Wojnę Światową, możliwość destrukcji budynków w Carentan na Frostbite 3 to by było coś!. I Wojna Światowa też może być ciekawa, ale nie chcę Battlefield 2143 ani współczesnych czasów.
Dla mnie liczy się tylko setting historyczny. Najlepiej II wojna, ewentualnie pierwsza/Wietnam. Jeśli akcja będzie się działa współcześnie lub w przyszłości nawet nie będę się zastanawiał i oleje. Co do kampanii singleplayerowej zdecydowanie dobrze by było gdyby taką umieścili, ale tylko jak będzie na jakimś sensowym poziomie, jeśli mają znowu wydawać popłuczyny jak w ostatnich częściach to niech już sobie lepiej odpuszczą. Czego by nie wydali i tak na pewno poczekam na jakieś recenzje i pierwsze opinie zanim kupię, bo byłem o krok od kupienie Hardline na premierę i jak widać dobrze że się powstrzymałem.
Niech zrobią Battlefield... rycerski. Takich gier jest mało, więc jakiś dzielny mąż miecz dzierżący mile widziany pośród krain tajemniczych i wsi ze sobą zwaśnionych.
II wojna światowa to naprawdę duży temat, jeszcze całkowicie nie rozgrzebany Jest masa bitew, które można zrobić. Jeszcze mogą zrobić dość śliską rzecz, może złamią tabu: zrobić kampanię niemiecką, gdzie zagramy zwykłym niemieckim żołnierzem. Osobiście moim marzeniem jest Battlefield w najnowszej grafice osadzony w II wojnie światowej plus do tego misja na plaży Omaha. A wracając do tematu I wojny - co my tam będziemy robić? Tylko siedzieć w okopach i w nich umierać.
Kiedy można się spodziewać zapowiedzi? Jak to było w przypadku innych Battlefieldów? Na ile miesięcy przed premierą gry były zapowiedziane?
Podane w tym materiale liczby odnośnie liczby graczy na PC mówią same za siebie. Gram codziennie w Bf4 i ciągle mi się gra podoba mimo 826 godzin na liczniku, natomiast Hardline oddałem po 1 dniu gry (gwarancja zadowolenia na Orginie to spoko sprawa) - brak trybu szturm w który gram najwięcej, brak dominacji w którą gram na drugim miejscu zaraz po szturmie, nieciekawe mapy, przerażające pustki na serwerach, ogólnie słabizna. Battlefronta nie mam i nie zamierzać kupować - nie interesują mnie casualowe shootery. Mogli byście podać źródło z którego można uzyskać dane odnośnie liczby graczy na serwerach? Bo mnie to ciekawi.
Lubię te pogadanki. Kiedyś tylko Przegląd tygodnia byl dobry, a teraz istny wysyp.
Co za różnica w jakim okresie będzie akcja nowego BFa, skoro to będzie ta sama gra, te same mechaniki, wszystko to samo ze zmienioną skórką? FPSy potrzebują rewolucji, bo ten gatunek już dawno jest w stagnacji, wyjątkiem, który cieszył był Wolfenstein i niedługo wyjdzie DOOM, a reszta leci na jedno kopyto.
Ciekawe
Nie ma co się łudzić battlefield 5 nie będzie miał singla z fajną fabułą . Ale temat drugiej albo pierwszej wojny światowej jak najbardziej . Ale ja bym chciał zobaczyć call o duty w czasach wojny światowej . Ach dwójeczka call o duty w nowej grafice :D
Jak by jakimś cudem wrócił do II wojny światowej to oczywiście skakałbym z radości. Jeśli teraźniejszość to może z nudów zagrałbym ale jak będzie 2143 itp to olewam ciepłym moczem. Takie futurystyczne gówienko jak BO3 z za dużą ilością gadżetów i innych pierdółek. Jeszcze gorszym rozwiązaniem byłoby gdyby zrobili to co w BO3 - gra w dalekiej przyszłości i jakieś próby przeniesienia akcji do II wojny światowej w jakiejś tam misji. Wyszło to słabo i żenująco.
Moim zdaniem będzie to następca BF2142. A obie wojny światowe mogą pojawić się w kampanii dla jednego gracza. Może fabuła gry będzie opierać się na podróży w czasie i będziemy musieli cofnąć się do poprzednich wielkich bitew by zmienić losy przyszłości?
IWŚ, później IIWŚ, Korea, Vietnam, Pustynna Burza, Afganistan -każde realia to inny rozdział a rozdział to 2-3 misje. Tutaj pojawiają się wątpliwości, bo wymagałoby to ogromnego nakładu pracy na stworzenie tych kilku okresów (modele postaci, mapy, bronie).
W takiego singla to bym pograł.
Nie zapominajmy, że I wojna światowa to nie tylko wojna okopowa i zachód, bo na naszych ziemiach i ogólnie w Europie środkowo wschodniej wojna nigdy nie przeszła to wojny pozycyjnej ze stałymi granicami, cały czas toczono dynamiczne bitwy na polach i w fortach, co daje szerokie pole do popisu dla twórców gier
Jesli nie będzie kampani single to ja nie kupuje gry. Multi to jest dodatek więc wycięcie singla jak dla mnie to niedopuszczalna kastracja. Proszę szanownych redaktorów o nie proponowanie i nieupowszechnianie takiego trendu. Wielu ludzi (w tym ja) chce grając przeżyć jakąś przygodę a nie non stop tłuczka na mapach z innymi graczami bez szczególnego celu. NUUUUDA
mimo, że też niezbyt przepadam za futuryzmem, to myślę, że w kolejnym Battlefieldzie taka formuła by się sprawdziła i lepszy byłby efekt niż w CoD, wzięliby z Titanfall parę mechów i po kłopocie. ta informacja o I wojnie światowej to było niemałe zaskoczenie, chociaż tutaj gra mogłaby stracić na modyfikacjach uzbrojenia. zgodzę się, że z singla możnaby zrezygnować, chyba że budżet wyglądałby następująco: 75% na multi, a 25% na singla ;)
Mechy w czasach I wojny światowej? Brzmi jak jrpg...
I wojna światowa to przede wszystkim gaz bojowy. Broń tak przerażająca, że żadna ze stron podczas II wojny światowej nie chciała jej użyć jako pierwsza.
Grę robią już od paru lat pewnie to czemu po prostu nie powiedzą o czym będzie? chwyt marketingowy?
Chętnie zobaczyłbym Battlefield 1939, ale czy ludzie i tak nie wróciliby znowu do czwórki? Postrzelam, pobawie się i wróce znów do wcześniejszych części, gdzie jest więcej do odblokowania.
Najgorsza rzecza jaka mozna zrobic to pozbawienie singla. Uwazam ten trend za wielce niebezpieczny, naprawde posrod strzelanek multi mam z czego wybierac, i jest pokazna ilosc darmowych tyt. .. TEORETYCZNIE jest taki trend, ale w praktyce spojrzmy na nowy CoD, gdzie pierwszy raz od dlugiego czasu do kampani prezylozono sie BARDZIEJ niz zwykle, spojrzmy na Titanfall 2, gdzie developer zapowiada ze bedzie kampania single, a jedynym powodem ze jej nie bylo w jedynce byl brak kasy, itd... Pomijam ze wiekszosc kampani dla gier typu Battlefield czy CoD jest skopana, ale jesli chcialbym grac w multi tak ogolnie i nic poza tym to zostalbym fanem Counter Strike. Tudziez lubie czasem pofragowac w w Quake Live czy nowym Unreal Tournament - beta? Ale gry bez singla to slepy zaulek, o czym swiadczy m.in. Battlefront, choc jestem fanem Star Wars, raczej "nie grozi mi kupno" tegoz. Na multi czlowiek musi miec duzo czasu, aby levelowac postac, zzyc sie ze spolecznoscia, znalezc przyjaciol itd.. Czas w dziejszych czasach jest towaremn DEFICYTOWYM, wiec nie ma wiele gier ktorym mozesz poswiecic uwage. Kampanie single przechodzisz we wlasnym tempie, mozesz ja zawiesic na m-c czy pol roku jesli chcesz, multi aby miec wyniki wymaga ciaglej uwagi, czasu i jest dla "die hard fans" chcacych doskonalic skilla, nie dla osob ktore nie codziennie, ale w wolnej chwili chca troche "popykac" po pracy.
Zdecydowanie II wojna światowa! Wojny teraźniejszości już mi się przejadły, natomiast przyszłość mnie kompletnie nie interesuje - za dużo gadżetów, technologicznych zabawek i udziwnionych broni i pojazdów, za mało wojennego klimatu. I wojna wydane mi się bardzo nudna, nawet cyberpunkowa, o której mówił Grzegorz w tym video. Najciekawszy wybór to powrót do II wojny światowej. To by była pierwsza strzelanka AAA o II wojnie światowej od bardzo dawna, i myślę że gracze na to czekają.
Ja to widze tak opcji jest 3 albo teraz wychodzi BF5 jako modern combat i dostaje jeden z dodatkow a wiemy dobrze ze na poczatku jak kupujemy gre to jest to 100%(9map) a po wyjsciu 5 dodatkow staje sie to 250%(23 map) to widze to tak najpierw wychodzi wspomniany modern i dostaje dodatki w stylu WWII singla nie ma kolejna opcja wychodzi Bad Company 3 dostaje dodatek dla przykladu na bf bc 2 byl to wietnam tu dojdzie WWII singiel jest z racji zlej kompani i opcja 3 gra jest tylko i wylacznie o WWII jako singiel i multi dodatki rozwijaja tylko WWII kazda z opcji dobra i w kazdej moze sie pojawic WWII
Pare lat temu przestalem kupowac BFy, przestalem i Cody. W tamtym roku zakupilem jednak Black ops 3, podobal mi sie, warto czasem zrobic kilkuletnia przerwe.
Kupie nowego BFa, ale tylko jesli to bedzie Bad company 3, albo bedzie futurystyczny (Battlefront mi nie podszedl, zbyt casualowy), lub w calkiem w nowym settingu (ten steampunk brzmi fajnie).
Ewentualnie Wietnam tez moze byc, ten dodatek do Bad company 2 byl swietny.
Ani czasy obecne (ktore juz mi obrzydly, walkuja to w prawie kazdym shooterze), ani druga wojna swiatowa (rowniez setting do wyrzygania wykorzystany pare lat wczesniej, a zwlaszcza ze w kolko pokazuja te same bitwy/wydarzenia, a inne fronty sa calkiem olane), ani tym bardziej pierwsza (wydaje sie nudna, lezenie w okopach, brak nowoczesnego uzbrojenia) mnie nie interesuja.