Fett --> Jest dokladnie, jak Flyby pisze - musisz po prostu zapamietac jedna, podstawowa rzecz, nie pamietasz o niej jeszcze, bo widac przez ostatnie lata nie czytales wyborczej wystarczajaco czesto.
Za wszystko co zle jest odpowiedzialny, i za wszystkimi nieczystymi uczynkami i podejrzanymi sprawami stoi kto? Kaczynski!
Zapamietaj to dobrze, i powtarzaj sobie jak mantre prze okazji kazdych watpliwosci (jak robi to Flyby z kolegami), twoj swiat stanie sie wtedy od razu prostszy, bardziej oczywisty, i nie bedziesz mial juz takich pytan.
Tak się zastanawiam.
Jakiś czas temu wypłynęły teczki Wałęsy czy tam TW Bolka. Abstrahując od tego czy Wałęsa był Bolkiem, czy nie był, czy sprzedawał czy nie sprzedawała czy Magdalenka była ustawiona. W tym momencie nie interesują mnie te aspekty.
Tak się zastanawiam, bo obserwuję całą sprawę z boku i nie mogę ogarnąć czemu rozpoczęła się narracja łączenia sprawy teczek Wałęsy z PiSem i Jarosławem Kaczyńskim. Co PiS ma wspólnego z całą tą sprawą? Przecież teczki wyciągnęła z szafy Kiszczakowa, a ta jak wiadomo po drodze z PiSem nie jest.
Niestety nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie w jasny i uargumentowany sposób. Za zwyczaj dyskusja kończy się stwierdzeniem faktu, że Kaczyński jest zakompleksionym kurduplem, który nie dorasta do pięt Wałęsie. Spoko, ale to nie Kaczyński wyciągnął przecież teczki na światło dzienne :/
Dlaczego pojawił się podział, że każdy pisior atakuje Wałęse a każdy leming broni Wałęsę. I analogicznie dlaczego każdy kto atakuje Wałęse automatycznie staje się pisiorem, a każdy kto go broni automatycznie staje się lemingiem czy tam dzieckiem resortowym czy co...
PS. moje poglądy polityczne ani stanowisko w całej tej sprawie nie ma najmniejszego znaczenia :)
PS2. To mój pierwszy wątek w kategorii polityka i prawdopodobnie pierwszy w stuprocentach świadomy post w tejże kategorii. Z tego tytułu chciałbym wszystkich pozdrowić. Pozdrawiam
Let the flames begin >_<
W pierwszym ujawnieniu teczki Bolka uczestniczył rząd, w którym udział mieli Kaczyńscy jako partia Porozumienie Centrum. Nieco wcześniej Kaczyńscy zostali wyrzuceni z kancelarii prezydenckiej Wałęsy. W odwecie Wałęsa zorganizował pozostałe partie, które przegłosowały wotum nieufności wobec rządu Olszewskiego (członka wspomnianego PC)
Oprócz historii, sami członkowie PiS aktywnie włączyli się w budowaniu czarnej historii, opowiadając o początku/konstytucji III RP w szafie Kiszczaka itp.
Ech... Jak dla mnie wszystkie tego typu sprawy to granie na emocjach i odciąganie uwagi od bieżących problemów. Takie myślenie o tym kto dawno temu kuku komuś zrobił kiedy właśnie w tej chwili nogę zżera nam gangrena. Moim skromnym zdaniem powinno się rozdział zwany przeszłość uciąć bez możliwości powrotu i ruszać dalej z tym co jest i na to poświęcając wszelkie środki. Czarno na białym by było widać co dzieje się w poprawianiu bieżącej sytuacji. Bez dekoncentracji takimi powrotami do przeszłości.
Obency IPN juz tak? Przypomnij moze nam forumowy szlachcicu kiedy byl powolany obecny prezes i przez kogo?
Tak, tylko, że można to traktować jako kontynuację całej sprawy. Dowód, że agent uwalił pierwszy rząd dobrej zmiany, na którego czele stali ludzie Kaczyńskiego (tym bardziej biorąc pod uwagę całą historię z teczką Wałęsy, która straciła pewne strony po wizycie u prezydenta).
Można krzyczeć "Mieliśmy rację!".
Polityka historyczna ma w Polsce olbrzymie znaczenie (szczególnie wewnętrzna) i choć minęło 20 lat mamy wciąż ten sam spór. Wałęsa w międzyczasie zbliżył się do PO, a po drugiej stronie wciąż ci sami ludzie, Kaczyńscy, Macierewicz...
Kto ujawnił całą teczkę ma drugorzędne znaczenie, bo będzie ona wykorzystana do bieżących rozliczeń i kreowania nowych mitów.
EDIT: No Kiszczakowa, jakby poszła do TW Bolka, to za ta teczkę dostałaby naprawdę dużo pieniędzy. Stąd jej motywy są kwestionowane. Tak jak pisałem, będzie to wykorzystane politycznie, ale czy to wypłynęło teraz to przykrycie 100 dni... Musielibyśmy przyjąć teorie, która dzieli się Petru, że wycieczka p. Kiszczak do IPN nie była tak zupełnie nie konsultowana z nikim.
No to jednak w dalszym ciągu jest teoria, która chcąc nie chcąc w ogóle nie wskazuje na osobę Kaczyńskiego jako jakkolwiek zaangażowanego w tę sprawę. Prędzej wskazywałbym na jakieś służby...
Zgadza się, na dzień dzisiejszy dzień to są teorie, coś w stylu teorii o różnych zamachach, mgłach i wybuchach. Petru widzę w tą stronę idzie, ale moim zdaniem nie powinien, bo dowodów na to nie ma żadnych.
Kaczyński raczej jest w tym wskazywany na zasadzie, kto zyskał najbardziej.
Kiszczakowa to oderwana od rzeczywistości, starsza pani. Bycie "generałową", to swoisty mikrokosmos, bycie generałową Kiszczakową to mikrokosmos do sześcianu. Z tej perspektywy jest dzisiaj postacią tragiczną, zwłaszcza w obliczu gównoburzy, jaką wiedziona naiwnością i głupotą rozpetała. Natomiast to co robi ipn, mam na myśli błyskawiczną publikację, bez żadnych badań, przy akompaniamencie tvp, to są igrzyska dla idiotów. Trwają w najlepsze.
I kolejny rok w naszym cudownym kraju gdzie najważniejsze są wojny ideologiczne a nie jako takie zajmowanie sie kondycją gospodarczą kraju.
Odkąd kontakt z mediami ograniczyłem do minimum (poza tym co zobaczę mimo woli na tablicy w FB albo na ekranie telewizora u kogoś) jest mi na sercu jakby lżej i lepiej trawię tę naszą rzeczywistość.
W pewnym momencie pamiętam po takiej dłuższej przerwie zrobiłem sobie listę afer która mnie ominęła, i co? I gówno. Nikt o nich już dawno wtedy ani teraz nie pamięta, a ja oszczędziłem sobie czasu i nerwów na ten burdel.
Pozdrawiam i polecam.
Jakie dowody ?
Sam IPN twierdzi, ze nie zweryfikowano czy materiały zawierają prawdziwe dane.
Ponadto materiały, wyłączając pokwitowanie 1500 zł, stawiają Wałęsę raczej w pozytywnym świetle - ustawicznie są komentarze UB o wprowadzaniu ich w błąd.
Zamiast traktować to jako rozliczanie przez społeczeństwo znowu wszyscy wszystko sprowadzają do "to po" " nie to pis" "nie to sweter! !!" dzięki takim idiotom syf był, jest i będzie ; ) bawcie się dalej hurwa...
Ona w to wierzy. Inni wierzą w zamach smoleński. Jeszcze inni że III RP to spisek ubecki, a wszyscy przywódcy solidarności to albo TW albo wprost ubecy.
I dlatego zahipnotyzowal Kiszczakowa i przechowywal u Kiszczaka haki na Bolka. W dodatku kazal IPNowi, po ktorym jezdzil (przypomnijmy, ze szefem jest gosc od Tuska) ujawnic te dokumenty jak najszybciej.
A może Pani generałowa była(jest) agentką obcych służb?!
Pani generałowa usilnie w mediach stara się wyjść na głupią i naiwną. Ale im bardziej ktoś takim matołkiem się wydaje, tym bardziej może być niebezpieczny, bo do końca nie wiadomo, czy to przypadkiem nie poza tylko.
robi roznice.Jest bowiem pytanie ile decyzji LW bylo podejmowanych pod grozba teczek.Tych od kiszczaka czy tez byc moze innych.
A ze oskarza sie o to pis - coz nawet jakby dzieci wynosili z plonacego domu to zaraz newsweek i GW napisaliby ze to pedofile.
Powstaje tez pytanie jakie teczki sa w Moskwie .
A.l.e.X - jestes produktem nowych czasow ze tak powiem dzieckiem UE :)
Pana Walese nie znalem wiec on mnie nie interesuje na narty z nim nie jezdzilem mnie interesuje moja kasa i moje wygodne zycie :))
To sie fachowo nazywa zatomizowanie spoleczenstwa.
Spoleczenstwo indywidualistow ktorych interesuje tylko ciepla woda w kranie i zeby tak trwalo wiecznie i zeby zyli wiecznie ;)
Pisowcy ewidentnie nie są przywiązani do takich wartości jak honor, godność, zasady państwa prawa, reguły demokracji liberalnej, europejskość czy nawet chrześcijańskość. Odrzucają ten dorobek kulturowy, filozoficzny i cywilizacyjny tworząc mieszankę anachronicznego XIX-wiecznego nacjonalizmu z przechwyconymi elementami doktryn ideologii totalitarnych i wschodnią bezkompromisowością polityczną. Wszystko to podlane sosem pewnego rodzaju anarchizmu antypaństwoweg
I tu się zgadzam, żenada, zęby bolą od tych kacapołów opowiadanych przez Bolesława Wałęsę.
Zakładając, że te materiały są prawdziwe, to IMO nie zaszkodzą one pozycji Wałęsy w historii Polski, na pewno go też z niej nie wymażą. "W latach 1970 - 1976 Lech Wałęsa współpracował z komunistyczną SB, później współpracę zerwał". Tak będzie to wyglądało w podręcznikach. Dalej będzie o "sierpniu 1980", o "Solidarności", o internowaniu i pokojowej nagrodzie Nobla. Niech nikt mnie źle nie zrozumie, jeśli "szafa (Kiszczaka) gra" i nie są to kolejne fałszywki, które SB masowo na Wałęse "produkowała" (fakt historyczny, nie moja opinia), to były prezydent dostaje na konto mroczny, kompromitujący epizod. Oceniając jednak na chłodno - czasy były jakie były, ludzie wtedy gorsze rzeczy potrafili zrobić. Te materiały mocno go obciążają, ale jednak potrafił to współpracę zerwać (znowu fakt, nie opinia). Nie każdy potrafił - uczą o tym na lekcjach historii, jak ktoś nie śpi to wie. Jak śpi, to niech obejrzy sobie chociażby "Misia Kolabo", to będzie miał podaną "w pigułce" pracę prlowskich służb, które miały swoje sposoby, żeby ześwinić i zgnoić nawet przyzwoitych ludzi. IMO (o czym pisałem już wcześniej) w sierpniu 1980 Lech Wałęsa odkupił grzechy młodości i tak zostanie zapamiętany. O jego prezydenturze (którą generalnie oceniam bardzo średnio, za wyjątkiem wyprowadzenia wojsk radzieckich z Polski - to jest sukces, którego Wałęsie nikt nie odbierze) nie będę pisał, bo moja opinia wobec faktów historycznych nie ma znaczenia :)
Same teczki - mam nadzieję, że po dziennikarzach pochylą się nad nimi historycy (nikogo nie wykluczam - nawet pisowskich siepaczy jak Cenkiewicz), bo historia Polski jest przecież ciekawa. Mam nadzieję, że spojrzą na nią z właściwym dystansem, materiały dotyczą w końcu dość odległej przeszłości.
Wielu z Was pisze, że tzw. prawica będzie starała się Lecha Wałęsę zastąpić teraz Lechem Kaczyńskim. To się nie uda, nie bądźcie takimi pesymistami :)
Na Wawelu leży austriacki agent, współodpowiedzialny za "pucz majowy" w roku 1926 (śmierć prawie 400 osób, Polak strzelał do Polaka), rządzący II RP w sposób autorytarny. W dzisiejszej Polsce hołubiony, oceniany pozytywnie, zapamiętany przez historię jako bohater. Skoro jemu Polacy potrafili wybaczyć tak wiele, to i Wałęsie wybaczą "bolkowanie". Oczywiście, w Wiśle upłynie do tego czasu jeszcze wiele wody, co pozwoli na obecną "wojnę teczkową" spojrzeć z pewnym dystansem. Obecnie nie jest to jeszcze możliwe, a przynajmniej nie dla każdego.
Peło nauczyło co niektórych Polaków aby oceniać polityka po wzroście. Zniżmy się wiec do tak niskich pobudek, i oceniajmy jak kobiety :). Kwaśniewski, Wałęsa, Kaczyńscy to plus/minus 2 cm różnicy. A sam przystojniak Tusk ma niewiele ponad 170 cm ( a i to zapewne dzieki różnym sztuczką ) Leszek Miler to zaś 162 cm dorodnego chłopa.
Ludzie dopiero po 8 latach zauważyli ze Lewicowa polityka to nic innego jak przypinanie łatek i przypisywanie ludzią cech jakie chce konkurencja.
Jak to powiedział Lepper, chcesz zniszczyć przeciwnika ? Najpierw go lekceważ, póżniej go ośmieszaj a gdy media temat podłapią można zniszczyć każdego.
Gdyby chodź 10 % idiotycznych wypowiedzi Petru było pokazane w Programach TV o największej oglądalności to nikt juz by tego człowieka poważnie nie traktował.
Natomiast KOD to nic innego jak komitet patrzący rządzącej parti na ręce i komentujący najdrobniejsze jej posunięcia. Nie przeszkadza mi to ale niech maja do tego prawo zarówno Lewica jak i prawica.
Kod, Nowoczesna i PO ma prawo oceniać i patrzeć drugiej stronie na ręce. Natomiast uczeni jestesmy ze gdy Pis ocenia to jest to dzielenie Polaków i obniżanie wartości kraju.
TVN I POLSAT jako typowe stacje prywatne nadawać mogą co chcą w TVP zaś nad nadzorem treści cały czas rządzi kobieta z PO . Jest juz nawet wytoczona sprawa ze w 2 wydaniach wiadomości za bardzo krytykowane były Niemcy. Takze niewierze aby TVP działało na korzyść Pisu tak samo jak na korzyść Lewicy działa TVN. Trwam i tego typu stacje nie maja zaś nawet 1% oglądalności razem wzięte.
"Nie oceniajmy po wzroście, oceniajmy forumowiczów po polszczyźnie. :D''
Dokładnie potwierdzasz co pisze, to się nazywa przypinanie łatek i zmiana torów rozmowy ( błędów celowo nie poprawiałem )
Lepper jest świetnym przykładem na to jak można człowieka zdyskredytować i przedstawić w takim świetle aby większość ludzi nie traktowała go poważnie.
Polecam teraz po latach obejrzenie wypowiedzi Leppera ( jest tego dożo na youtube ). Praktycznie wszystko się spełniło.
Ahaswer jeśli uczęszczałeś chociażby w podstawówce na Historie powinieneś wiedzieć że umiejętność porwania za sobą tłumów nie ma nic wspólnego z dobrymi intencjami wodza.
Ech...A może by tak dać już spokój Wałęsie? Najwięcej to on może sobie szkodzić własną, nieborną paplaniną. Jak było to wiemy, ale PIS-iory nie zlustrują uczciwe nikogo. Ich sprawiedliwość i prawo nie ma nic wspólnego z tym co normalni ludzie wiedzą o wyżej wymienionych.
nie a czemu.To dla nas wazne byl kapusiem czy nie byl kapusiem./a im wiecej gada tym to smieszniej wyglada
No dobra, ale teraz teczki wyciągnęła Kiszczakowa a nie Kaczyński. Sprawa o której piszesz to wydarzenia sprzed 20 lat. Ponadto źle o samym Wałęsie wypowiadał się chociażby Michnik więc i on sam, można powiedzieć, aktywnie właczył się w budowanie czarnej historii... Cytaty od paru dni krążą po necie.
Wałęsa wówczas miał na pieńku pewnie z połową działaczy (pierwszej) Solidarności
A już nawet pojawiły się głosy, że TW Bolek to temat zastępczy dla 100 dni rządów PiSu. Ta Kiszczakowa to jednak mądra kobieta :D
Ey dobra, Kaczyński od lat stara się zdyskredytować Wałęsę ale w tym akuratnym momencie, w otoczce tej konkretnej sprawy, Kaczyński chyba nie wypowiadał się w ogóle na ten temat, przynajmniej ja nic nie zarejestrowałem.
No Kiszczakowa, jakby poszła do TW Bolka, to za ta teczkę dostałaby naprawdę dużo pieniędzy. Stąd jej motywy są kwestionowane. Tak jak pisałem, będzie to wykorzystane politycznie, ale czy to wypłynęło teraz to przykrycie 100 dni... Musielibyśmy przyjąć teorie, która dzieli się Petru, że wycieczka p. Kiszczak do IPN nie była tak zupełnie nie konsultowana z nikim.
No to jednak w dalszym ciągu jest teoria, która chcąc nie chcąc w ogóle nie wskazuje na osobę Kaczyńskiego jako jakkolwiek zaangażowanego w tę sprawę. Prędzej wskazywałbym na jakieś służby...
Władza zawsze będzie dzielić ludzi, którzy sami dzielą się na grupy interesów.
Niekiedy idą razem jak mają wspólny cel, ale jak już go osiągną ich drogi się rozchodzą, wtedy zaczynają walczyć miedzy sobą.
Wałęsa czasem powie coś mądrego, ostatnio powiedział że zrobił to tak jak umiał.
By przewrót ze starego na nowe przeszedł w miarę spokojnie, obiecał coś stary, a ci się na to zgodzili, ponieważ mieli na niego haki. Możliwe ze by nie poszli na ugodę z kim inny i byśmy mieli teraz to co maja na ukrainie.
Jakby nie było zasługi Wałęsy są, dogadali się w tej magdalence, wzieli ile dali i zostawili ile mogli.
Wystarczy popatrzeć ile byłych sbeków-komóchów jest dziś na listach najbogatszych Polaków.
Kaczyński i inni tacy mają problem z tym, że sowieckich agentów nie pozamiatano i nie wywieziono do domu, ale tak jak napisałem coś za coś w miarę spokojne przejście w zamian za jakieś tam prawo nietykalności dla nich.
"Musielibyśmy przyjąć teorie, która dzieli się Petru, że wycieczka p. Kiszczak do IPN nie była tak zupełnie nie konsultowana z nikim."
A jeśli była - to może istnienie teczek u Kiszczaka nie było taką tajemnicą, jak się wszystkim wydaje?
Dawno mówię, podzielić wzdłuż Wisły, na wschodzie Dobra Zmiana, patrioci, pociecha duchowa, duma, czystość rasowa i tak dalej, na zachodzie sprzedawczyki, zdrajcy, wyzyskiwacze, sort gorszy, gendery, geje, zgnilizna, bagno moralne i ściek.
I Widzący.
Wiadomo, że każdy chciałby poznać prawdę, ale czy to ma sens rozgrzebywać to wszystko po tylu latach? Nie lepiej pieniądze przeznaczone na rozpracowywanie i odkupienie tych dokumentów było przeznaczyć na głodne dzieci, których w Polsce jest mnóstwo?
Najgorsze jest w tym wszystkim nie to, że zemsta, że trupy z szafy, że pierdoły zamiast reform, tylko że znowu w TV festiwal o tym podstarzałym ćwierćinteligencie. I nie, nie myślę o Kaczyńskim w tym momencie...Są ludzie prości i niewykształceni, sam się do elit intelektualnych zdecydowanie nie zaliczam, ale nie każdy pajacuje jak Leszke... Przecież każde jego pojawienie się na wizji powoduje u myślącego człowieka takie zażenowanie,, ze żyć się odechciewa. A tu jeszcze z drugiej strony straszy profesór Pawłowicz... :(
Fetcie, przecież Kanon w [10.3] udzielił odpowiedzi na twoje nadrzędne pytanie (poprzez przywołanie faktu, czyli cytatu). Resztę już sobie wydedukujesz.
Mimo wszystko wciąż uważam, że to bez sensu że sprawa Wałęsy zrobiła się partyjna :P Momentami odnoszę wrażenie, że nikt już nie skupia się na samym Wałęsie a na tym co który polityk powiedział. I może o to w tym wszystkim chodzi? ;)
Tak naprawdę ch... wi czy Wałęsa współpracował tylko do 76-ego, bo to że w ogóle współpracował to chyba już jest jasne i nie podlega dyskusji. Jakieś teczki podobno wynosił za swojej prezydentury, ale jakie nie wiadomo. Nie wiem też dokładnie jak było(jednak mam braki w historii), ale serio można sobie było w każdej chwili zerwać współprace z SB? To dla mnie brzmi tak samo wiarygodnie jak przepustka chorobowa z Auschwitz Bartoszewskiego :P I koniec końców, jeśli współpracował to czy robił to z motywacji patriotycznych, był szantażowany czy robił to dla własnych korzyści.
Ale pewnych rzeczy nigdy się nie dowiemy właśnie dlatego, że w Polsce wszystko kur... musi zostać upolitycznione i upartyjnione w jedną albo drugą stonę. Kotlet w niedziele jest za suchy? Wina Kaczyńskiego. Szwagier nie chce POlać? Wina Tuska:P
A sama działalność Macierewicza i Kaczyńskich wokół teczek. Już abstrahując czy robili to z pobudek ideologicznych czy dla własnych interesów. Dawno temu komuchy powinni być rozliczeni, a nie że kur** mamy 2016 i dalej nie wiadomo kto, co, gdzie, jak i dlaczego. Czerwoni nadal piastują wysokie stanowiska, dalej maja władze, dalej się na nas bogacą i wciąż są nie do ruszenia. Ale to jest moje osobiste zdanie i wcale nie jest równoznaczne z "rozstrzelać wszystkich lewaków którzy mieli teczke" ;) A jak nie rozliczyć to zrobić KONKRETNĄ grubą kreskę i wszystko spalić wpizdu. Skoro i tak nie chcą teraz nikogo rozliczać. Czesi np. dali radę
https://www.youtube.com/watch?v=z3cDboNvmrE
Na Wawelu leży austriacki agent, współodpowiedzialny za "pucz majowy" w roku 1926 (śmierć prawie 400 osób, Polak strzelał do Polaka), rządzący II RP w sposób autorytarny. W dzisiejszej Polsce hołubiony, oceniany pozytywnie, zapamiętany przez historię jako bohater. Skoro jemu Polacy potrafili wybaczyć tak wiele, to i Wałęsie wybaczą "bolkowanie". Oczywiście, w Wiśle upłynie do tego czasu jeszcze wiele wody, co pozwoli na obecną "wojnę teczkową" spojrzeć z pewnym dystansem. Obecnie nie jest to jeszcze możliwe, a przynajmniej nie dla każdego.
Całkowicie się zgadzam, choć przymiotnik "austriacki" zastąpiłbym w tym przypadku przymiotnikiem "niemiecki". Warto dodać, że przed wojną Piłsudski parał się też napadami i czymś co byśmy dziś nazwali "terroryzmem".
Władza PiS przeminie, choć na pewno jeszcze zdąży mocno Polsce zaszkodzić. Dodatkowo zatruje powietrze w polskim życiu publicznym, jeszcze bardziej podzieli i skłóci ludzi. Ale tego wszystkiego się spodziewaliśmy.
Fett ubolewa nad tym, że sprawa przeszłości Wałęsy jest upolityczniona, jakby zapominał kto stara się zaciekle grać tą kartą, zresztą od wielu wielu lat.
Takie jest po prostu PiS, zawsze było i nic się nie da na to poradzić. I taka jest też znaczna część naszego społeczeństwa, niestety.
Każdy człowiek ma wady, do każdego można się przyczepić, bo każdy bez wyjątku popełniał w życiu jakieś błędy. Każdy wielki Polak miał swoje skazy, nie tylko Piłsudski, Łokietek czy Sobieski. Im jednak większy dystans historyczny, tym historia jest bardziej łaskawa, bo patrzy z szerszej perspektywy, przez pryzmat całości. Na terrorystę i bandytę Piłsudskiego, który ma na rękach także krew patriotów, na Łokietka, który wbił na pal 7 czy 8 tysięcy mieszczan krakowskich niemieckiego pochodzenia, na Sobieskiego, który był w obozie zdrajców stojących u boku króla szwedzkiego.
Nie ma ludzi idealnych i nigdy się taki nie narodził. Błędów nie popełnia ten kto nic nie robi. Jarosław Kaczyński był mało ważnym opozycjonistą, bezpieka mało się nim interesowała, więc prawdopodobnie nawet nie próbowała składać mu propozycji nie do odrzucenia w rodzaju: zdaj relacje z tego co mówią twoi kumple u cioci na imieninach albo otrujemy ci kota.
Reasumując: Lech Wałęsa będzie miał ważne miejsce w historii jako przywódca legendarnej Solidarności, laureat nagrody Nobla i pierwszy prezydent Rzeczypospolitej wybrany w wolnych wyborach. Natomiast miejsce Jarosława Kaczyńskiego w historii nie tyle będzie mniej eksponowane, ile historycy raczej do pozytywnych postaci tej osoby nie zaliczą.
Manolito a co oni moga teraz zrobic.
1. Najlepsza obrona jest atak.
2. Skupic uwage na Walesie (i tak juz jest spalony) zeby odwrocic uwage od calej reszty.
Na cale szczescie coraz wiecej Polakow widzi co sie dzieje, a wlasciwie co sie stalo.
Lordpilot (38.2)
Nawet biorąc pod uwagę, że będą rządzić dwie kadencje (zakładam BARDZO pesymistyczny wariant), to czymże jest te 8 lat:)? Dla historii to mgnienie. Przez ponad 40 lat PRLu komunistom nie udało się zakłamać prawdy o Katyniu, choć nie uczono o tym w szkołach. Cała propaganda była wtedy w rękach władz, włącznie z jedyną TVP i radiem :)
Być może jesteś optymistą !!
Ja postrzegam rzeczywistość mroczniej. Nie mamy do czynienia z nieliberalna demokracją. W ogóle nie jest to demokracja. Występują wszelkie symptomy budowy ustroju parafaszystowskiego. Jeszcze w bieżącym roku doczekamy się pierwszych więźniów politycznych (bo do tego służy komisja smoleńska). A przy graniu na emocjach i rozniecaniu nienawiści (choćby wszechobecny potworny hejt), najdalej za kilka miesięcy dojdzie do przelewu krwi a później już wszystkie maski opadną. A PRL trwał 50 lat, Tyle ten ustrój nie przetrwa ale być może jedynie dlatego, ze Polska tego nie przetrwa.
Nie wierzę w to, żeby większość Polaków dała sobie odebrać dorobek III RP.
Polska Ludowa trwała 45 lat, ale obok robotniczo-chłopskich miernot, które tam dochodziły do władzy, w początkowej fazie była też spora grupa idealistów-intelektualistów, wspieranych przez ludzi oportunistycznych, ale zdolnych, w rodzaju Jaruzelskiego, który stopniowo piął się po szczeblach kariery. No i nad tym wszystkim pieczę sprawował Związek Radziecki, wraz ze swoimi strukturami politycznymi i siłowymi.
W PiS ludzi zdolnych jak na lekarstwo, dominują miernoty albo ludzie unurzani w swoich obsesjach, paranojach, fobiach i nienawiściach. Inne są też okoliczności zewnętrzne i uwarunkowania.
PiS jeszcze nie wyprowadził Polski z UE, a gdyby spróbował, zdecydowanie prounijni Polacy zareagowaliby gwałtownym sprzeciwem. Są jednak granice, których PiS przekroczyć nie zdoła. Stara się zawłaszczyć państwo dla siebie, podpalić Polskę od środka, skłócić ludzi i grupy społeczne, ale to wszystko nie będzie trwać wiecznie. Polacy, po latach nudnego spokoju i stabilności chcieli zmiany za wszelką cenę, to ją mają, ale przyjdzie czas, gdy po wielu miesiącach pisowskich wojenek, kłótni i destrukcji zatęsknią za nudnym spokojem i stabilnością. Tym bardziej, że tradycyjnie nieudolna polityka pisowska zacznie przynosić wymierne "efekty"...
Ahaswer (50)
Nie zgodzę się, ze w PIS nie ma ludzi zdolnych. To także niebezpieczna iluzja. Ja tam widzę wielu inteligentnych ludzi, chociaż często niekulturalnych, są także kadry fachowców - np. Morawiecki (młody) robi świetne wrażenie. Również i wdrażane reformy jak dotąd przynajmniej, nie tylko nie stanowią gospodarczego zagrożenia, lecz mogą wręcz gospodarkę pobudzić. Niebezpieczeństwo dla gospodarki i państwa tkwi w etatyzmie (a bez wątpienia występuje to zjawisko już w pełni).
Natomiast PIS nie musi wyprowadzać nas z Unii, Unia sama się od nas odwróci czy to poprzez podzielenie jej na dwie (strefa euro i poboczności), czy nie będąc w stanie tolerować naszego totalitarnego ustroju, kiedy jego budowa się zakończy. A wówczas po prostu Rosja nas połknie (może nawet na spółkę z Niemcami).
Kanon, ale to nie jest sprawa tylko dla historyków, ale też dla nas, czyli dla naszej oceny, bo tu nie jest mowa o ludziach którzy już nie żyją, ale o takich którzy nadal mają ogromny wpływ na naszą OBECNĄ rzeczywistość (kulczyk, walter)
Flyby - jakich polowaniach? sugerujesz, że zmusili kiszczakową by oddała te dokumenty? sugerujesz, że lepiej jest dla nas, że nie wiemy iż ludzie którzy nami rządzili, rządzą lub mają wpływ ma opinie publiczną (tw walter i nie żyjący tw wejchert) byli tajnymi współpracownikami, kapusiami na których dawna bezpieka posiada poukrywane po szafach haki? lepiej nie wiedzieć, że mogą nimi dawni bezpieczniacy sterować?
Lordipilot - zawsze biją w ten sam dzwon "dzielą polaków" - tak jakby musielibyśmy mieć jedno i takie samo zdanie, znaczy się jedynei słuszne te z czerskiej i tefałenu
poza tym IPN i PIS zachował się uczciwie - akta ujawniono (nie ma historyków którzy podważają te dokumenty) nie grilowano wałesy miesiącami, tylko z marszu ujawniono pozostawiając je naszej ocenie.
tak, a równocześnie jak były wybory na szefa solidarności, to bezpieka prowadziła operację na rzecz wałesy a przeciwko gwiazdom - to że bezpieka prowadziła swoją grę, to jest rzecz oczywista
Tak swoją drogą to towarzysz Kurski z pisowskiej chyba nie zauważył, że mamy XXI w.:
http://natemat.pl/172371,blad-404-tvp-usuwa-nieprawomyslna-opinie-grafologa
No dobrze. Przyznam się. Bolek to ja! W pieluszkach z tetry przenosiłem donosy na kolegów z piaskownicy.
Załamania i zgrubienia
Grafolog zastrzegł, że margines błędu w ekspertyzach grafologicznych jest znaczny i wynosi 50 proc.
Gasperaniec obejrzał wstępnie zobowiązanie TW Bolka do współpracy. – Jeżeli chodzi o sam podpis, są tutaj szczególne części które mogą świadczyć o próbie odwzorowania cudzego podpisu. Gdy piszemy zwykłą literę, jest to linia ciągła. Przy próbie odwzorowania ręka jest wolniejsza, również się zatrzymuje i w tym momencie powstają załamania, zgrubienia, i właśnie w tym podpisie są one widoczne – powiedział analizując podpis „Lech Wałęsa” pod dokumentem.
hmm na tvp.info taki news? jeszcze w pelni tv nie przjeli?
Flyby - jakich polowaniach? sugerujesz, że zmusili kiszczakową by oddała te dokumenty? sugerujesz, że lepiej jest dla nas, że nie wiemy iż ludzie którzy nami rządzili, rządzą lub mają wpływ ma opinie publiczną (tw walter i nie żyjący tw wejchert) byli tajnymi współpracownikami, kapusiami na których dawna bezpieka posiada poukrywane po szafach haki? lepiej nie wiedzieć, że mogą nimi dawni bezpieczniacy sterować?
moze nie zmusili, a oddala z wlasnej woli bo to np Kaczynscy byli wspolpracownikami bezpieki? Jak wielu politykow bylo internowanych w wiezieniach, Kaczynscy jedli placki u mamusi w wygodnym mieszkanku w centrum Warszawy. No ale tego nigdy sie nie dowiemy, bo na prawdziwych agentow nie trzymano papierow, a tylko na takich ludzi, na ktorych sie chcialo miec haki po oddaniu wladzy.... kto wie..
Grafolog zastrzegł, że margines błędu w ekspertyzach grafologicznych jest znaczny i wynosi 50 proc.
I co by grafolog nie powiedział, to i tak spokoju nie będzie, bo zawsze ktoś będzie miał powód by sądzić, że ekspertyza jest błędna.
H. Lenarciak ma stronę w wiki więc poszło szybko... Jak na pisaniena smrtphonie.
www.to.com.pl/wiadomosci/ostroleka/art/6282892,on-wybudowal-gdanskie-krzyze,id,t.html
www.to.com.pl/wiadomosci/ostroleka/art/6283066,on-wybudowal-gdanskie-krzyze-2,id,t.html
I co ma z tego materiału wynikać. Wałęsa przedstawiony jest tam bardzo pozytywnie. Czy może sugerujesz, że wepchnął Lenarciaka pod tramwaj ?
Podziwiam Strugackich. "Trudno być Bogiem" to prawdziwy esej filozoficzny. A teza, że kiedy obala się tyrana toruje się drogę jeszcze gorszym indywiduom jest na wskroś prawdziwa i zwłaszcza w naszej rzeczywistości sprawdza się absolutnie. Oto do niebytu odeszły antyobywatelskie rządy PO a na to miejsce przyszedł totalitaryzm PIS. Może jednak nie jest on najgorszy, skora za plecami PiS drzemią siły takie jak Kukiz czy autor powyższego bloga (niejaki A Ścios).
Zawsze może być gorzej.
Flyby, ty też widzę już odleciałeś, ale wracając do tematu, to jak, było by lepiej nie ujawniać agenturalnej przeszłości ludzi którzy mają wpływ na nasze życie, i też lepiej jest, że nie wiemy iż ktoś tam trzyma po szafach haki na tych ludzi i może mieć na nich wpływ?
Nie ogarniacie tego.... To ani Wałęsa, ani Kaczyński, ale Kiszczak właśnie obalił komunizm
rozwala mnie argumentacja zwolenników wałęsy, który sam się gubi w zeznaniach.
coś w stylu oj tam oj tam, że donosił, każdy donosił, a nawet jeśli donosił choć nie donosił wbrew temu co mówi że do nosił, to trudno.
argument prosto z dupy tak jak komentarze do sprawy pomieszanych ciał ze Smoleńska - oj tam oj tam, jakby moich bliskich pomylili i nie pochowali gdzie trzeba to ja tam bym nie robil afery bo im i tak to nie pomoze (plus - po jaką cholere odkopali i odkryli pomylke, trza bylo zostawic w spokoju bylby spokoj chociaz)
takie to pocieszne :)
Zreasumujmy zatem.
Przywódców strajków było trzech: Wałęsa, Jurczyk w Szczecinie i Sienkiewicz na śląsku. Wszyscy byli TW albo pracownikami SB.
W ich najbliższym otoczeniu także byli TW.
Doradcy (Mazowiecki, Geremek, Michnik itd.) to także masońsko żydowskie lobby prowadzone na smyczy SB i niemieckiego kapitału.
Zatem przy okrągłym stole funkcjonariusze SB negocjowali ze swoimi współpracownikami.
Prawdziwym konstruktorem III RP jest zatem ten komu podlegały służby, a więc Kiszczak i ewentualnie Jaruzelski.
Przez wiele lat żyliśmy w fikcji a teraz dzięki PiS poznajemy prawdę i wracamy do źródeł.
Byli funkcjonariusze aparatu przemocy jak np. Piotrowicz nie muszą się już kryć ale zajmują dawno należne im miejsca, wraca PRLowski system władzy (owszem jest rząd i Prezydent a nawet sejm, ale rządzi I sekretarz partii), wracamy do inwigilacji i cenzury i nawet znów oglądamy teleranek i pegaza a niedługo w kinach pojawi się Polska Kronika Filmowa.
Najważniejsze to żyć w prawdzie. Oleksy to człowiek honoru a Gierek to wielki patriota.
Postawmy zatem pomnik wszystkim twórcom obecnych czasów i Kaczyńskim i Wałęsie, Gwiaździe i Kiszczakowi, Walentynowicz i Jaruzelskiemu.
Przyjmijmy w pokorze prawdę i żyjmy w zgodzie.
Jeden Lech , Jeden Petru .tylko Nowoczesna Platforma przyszloscia Ludu miast i wsi.
KoD do przodu bronic Lecha to on obalil komunizm .
W pojedynke ofc.
Spisek Zony kiszczaka i Kaczynskiego plama na honorze wielkiego czlowieka. :))
Czy to jest zle jak ktos wuygrywa w totolotka raz po raz.
Mial chlop szczescie a tu pis od razu ze on donosicielem byl.
Wszyscy wiedza ze to nieprawda.
O znalazł się i Girzyński, a tak dawno nie słuchałem jego wypocin. No cóż ten Pan u mnie nawet po dzisiejszej wypowiedzi niczego nie stracił, bo od dawna uważam, że prezentuje poziom dna.
Ech...A może by tak dać już spokój Wałęsie? Najwięcej to on może sobie szkodzić własną, nieborną paplaniną. Jak było to wiemy, ale PIS-iory nie zlustrują uczciwe nikogo. Ich sprawiedliwość i prawo nie ma nic wspólnego z tym co normalni ludzie wiedzą o wyżej wymienionych.
Ta tragifarsa będzie się ciągnęła miesiącami, będąc jako przykrywka pisowskiej rządowej nędzy.
""PiS zatem znowu sięgnął po swoje ulubione narzędzia polityczne, stosowane na granicy zniesławiania i potwarzy, także w argumentacji publicznej..""
""Jak było to wiemy, ale PIS-iory nie zlustrują uczciwe nikogo. Ich sprawiedliwość i prawo nie ma nic wspólnego z tym co normalni ludzie wiedzą o wyżej wymienionych.""
Czy to Pis oskarża o cokolwiek Wałęse ? Jeśli za rządów Pisu oskarżę was o to że byliście agentami też będziecie obwiniać Pis o to że to za ich rządów was oskarżyłem ? Kiszczakowa zarządała od służb pieniędzy za ujawnienie akt ( miała to uczynić po śmierci Kiszczaka z powodów materialnych ) , słuzby zamiast jej zapłacić odebrały jej te akta. Różnica miedzy rządami Pisu i PO jest tylko taka że prawdopodobnie za rządów PO cała sprawa poszła by pod dywan.
Większość ludzi wie jak trudne czasy kiedyś były i byli by skłoni Wałęse zrozumieć, nie są natomiast w stanie zrozumieć zatajania przez tyle lat prawdy.
Od sprawdzenia tego czy dokumenty te są prawdziwe czy nie jest prokuratura.
""Ich sprawiedliwość i prawo nie ma nic wspólnego z tym co normalni ludzie wiedzą o wyżej wymienionych.""
Ludzie tyle wiedzą ile usłyszą albo im powiedzą. Tym razem są jakieś konkretne dokumenty, prawdziwe czy sfałszowane to się okaże. Na tym polega demokracja że możesz pozwać każdego , jeśli zaś przedstawiłeś fałszywe dowody to sam będziesz odpowiadał.
mich83
Ależ oczywiście, że nie oskarża się za czasów PiS, ale robi to dokładnie sam PiS. Popatrz choćby w tym wątku, ale i w mediach, to politycy i funkcjonariusze PiS atakują Wałęsę. IPN jest organem dyspozycyjnym wobec PiS, wiarygodność jego działań jest analogiczna do sądów PRL.
Od sprawdzenia tego czy dokumenty te są prawdziwe czy nie jest prokuratura. Zgoda, ale prokuratura NIEZALEŻNA, tymczasem mamy prokuraturę podporządkowaną PiS. Nawet, jeżeli IPN czy Prokuratura przedstawiłaby jakąkolwiek uczciwą analizę jakichkolwiek akt to zawsze obarczona będzie nieufnością dziś znacznej części społeczeństwa a pewnie w perspektywie większości. Taka jest cena etatyzmu.
Skądinąd wiadomo, że Kiszczakowa nie pierwszy raz próbowała zarobić na zbierackim hobby męża - w różowych latach '90 bez zezwolenia opchnęła część księgozbioru w antykwariacie. Dzięki czemu znany bibliofil Łysiak Waldemar wszedł w posiadanie książeczki z ociekającą wazeliną dedykacją:
Panie Czesławie, może ta dedykacja Pana skompromituje w tzw. pewnych kręgach (mnie w innych), ale pragnę oświadczyć, że jestem pełen podziwu dla Pana osobiście i roli jaką Pan odegrał w naszej pokojowej rewolucji.
Jacek Kuroń
11 czerwca 1990
Myślę po prostu ze gdyby Wałęsa od razu powiedział jak miały się sprawy to teraz nie byłoby tematu, a tak mamy wojenke pl vs pl, a polityka w tle..
Widzę, że wycofują się kolejni, dyżurni obrońcy Wałęsy.
Tym razem prof. Friszke:
O czym mówił SB?
- Dokumenty, które zdążyłem obejrzeć, sięgają końca 1973 r. Szczególnie gęste są do lata 1971 r. Zaczynają się od początku stycznia. Dotyczą przede wszystkim nastrojów w Stoczni, tego, co działo się na różnych zebraniach, konferencji z dyrekcją, spotkań z Gierkiem. To bardzo ciekawy materiał dla historyka. Absolutnie nie są to śmieci.
Jeżeli pytamy o postawę moralną przyszłego przywódcy "S", która się z nich wyłania, to jest ona trudna do obrony. Obficie informuje SB o sytuacji w Stoczni. O kilku osobach mówi wprost. Opisuje ich plany rozpoczęcia strajku, zorganizowania demonstracji, roznoszenia ulotek. Zachowały się notatki, że te informacje były podstawą założenia "spraw rozpracowania" kilku osobom albo wzywania ich na przesłuchanie. Mamy więc podstawy sądzić, że zaszkodził konkretnym ludziom.
Można go bronić, że informuje przede wszystkim o nastrojach, o tym, co ludzie myślą o partii, ale to słaba obrona.
Czy upomina się o pieniądze?
- Trzeba się nad tym uważniej pochylić, ale niewątpliwie bierze pieniądze. Nie można mówić o brutalnym przymuszaniu do udzielania informacji. Także dlatego, że wówczas dokumenty byłyby bardziej lakoniczne. A notatki ze spotkań mają po kilka stron.
to jest symptomatyczne, zamiast zastanowić się jak te teczki bolka i nie tylko jego (np boniego, ksiezy, homoseksualistów) miały wpływ na naszą rzeczywistość - to oczywiście wiadoma część forum skupia się na intencjach pisu albo np. na tym jak wałęsa będzie opisany w podręcznikach do historii - niejaki edgar hoover miał kwity na cały amerykański establishment od lewa do prawa i tam zastanawiają się jaki to miało wpływ na amerykę (jego "obsesja" w kwetii komunizmu) a nie nad tym czy w ogóle powinno się o tym dyskutować czy nie.
Fajna jest polska martyrologia:
Jednemu bohaterowi agentowi, stawiają po śmierci pomniki.. Innego agenta bohatera, już za życia usiłują pogrzebać.
Gdyby nie ten Bolek, to już by w natemat pisali, jaki to z tego Kiszczaka był klawy gość, postać tragiczna, jak Jaruzelski
Mr.Kalgan
a wszyscy przywódcy solidarności to albo TW albo wprost ubecy.
tutaj, akurat, możesz być bardzo blisko prawdy. Tych dwóch panów niosących Wałęsę okazało się później TW SB
mich83:
Według jednej z właśnie uprawdopodobnionych opinii, Lech Bolęsa był słupem wykreowanym w celu odebrania zwycięstwa owym dziesięciu milionom ludzi skupionych w "Solidarności". Nie ma żadnego przypadku w rytualnym powtarzaniu „ja obalyłem komunizm”. Słowa te wzmacniane i odpowiednio przerabiane przez właściwe organa, spowodowały, że jeden Bolek zastąpił cały naród.
Ażeby właściwie ustawić proporcje w Twoim poście Solidarność powinna otrzymać rolę Cezara.
Kasjusza może dostać "Strajk skończony" Bolęsa.
http://zyciepolaka.pl/ksiazka/kto-uratowal-strajk
Gdyby tak Fett nadal był zainteresowany, co ma "sprawa Wałęsy" do podziałów polityczno-społecznych w Polsce, to mu przedstawiam obrazek że nie chodzi o to co jest w "aktach SB" na Wałęsę lecz o to, czy jest tam cokolwiek, czym można by było obciążyć, innych polityków.
http://www.tvn24.pl/zbigniew-girzynski-i-marek-siwiec-w-faktach-po-faktach,623083,s.html
PiS zatem znowu sięgnął po swoje ulubione narzędzia polityczne, stosowane na granicy zniesławiania i potwarzy, także w argumentacji publicznej..
te podzialy sa ciekawe.
Odwiedzajacym UK polecam ciekawy eksperyment socjalny. W sobote lub w niedziele idzcie do jakiegos "polskiego" sklepu w Luton, Bedford itp i glosno krzyknijcie "Pis to ..uje" :).
Zalecam przebywanie w poblizu drzwi wejsciowych bo efekt moze byc podobny do tego jakbyscie w w sklepie u mahometa krzykneli cos o kozich igraszkach ;)
A mnie najbardziej ciekawi, co się stało z kolegami na których rzekomo Wałęsa donosił.
Np. z Henrykiem Lenartowiczem (a może Jagielskim?), albo spawaczem który pochwalił się jak w 1970 porwał radiowóz i ukradł z niego pistolety.
edit dla niepokornych:
Maksymilian Żmuda, Henryk Lenarciak, Bogdan Opala, Józef Animucki, Waldemar Kwapisz, Alfons Suszek, Jan Jasiński, Czesław Gawlik, Czesław Karpiński.
Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/7539,pracownik-stoczni-walesa-donosil-na-mnie-do-sb,id,t.html
Manolito : nikt nie uwierzy w takie bajki .
To spisek PIS-u z Kiszczakową.
PiS to ZUO
Co PIS na wspólnego ze sprawą ?
Jest zainteresowany w uwalaniu Wałęsy
IPN zawsze był dyspozycyjny wobec PIS
Sprawa Kiszczakowej i odnalezienia przez nią akt jest bardzo niejasna i jest prawdopodobne, że jest to kolejna mistyfikacja dyspozycyjnych wobec PIS służb specjalnych.
Dziesiątki podobnych prowokacji, sbeckich fałszywek miało miejsce podczas poprzednich rządów PIS.
Nie przesądzając jak jest w istocie, trzeba wobec sprawy być ostrożnym i wstrzemięźliwym - już wiele, wiele razy PIS posługiwał się fałszywkami, rzucał fałszywe oskarżenia i przeprowadzał niezgodne z prawem prowokacje.
rzondam dobrej zmiany z Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy
na Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Kaczyńskiego
Flyby - od samego początku temat wątku jest o tym, żeby ustalić i podyskutować o tym co PiS ma wspólnego z teczkami i skąd sie bierze ten podział, a Ty wpadasz i od razu rzuczasz inwektywami w kierunku Jarosława i mówisz, że to temat zastępczy braku reform. No chłopie, weź litości trochę. Są jeszcze 2 inne wątki o Wałęsie i ze dwa gdzie się wylewa żółć.
Apeluje o trzymanie się tematu albo chociaż operować fakami i przesłankami a nie domysłami, teoriami i przekonianiami :P
Kaczyński od lat próbuje zdyskredytować Wałęsę, taka prywatna zemsta za to że Wałęsa nie dał się manipulować braciom Kaczyńskim.
Dzięki bogu że teraz za kadencji PiSu znaleźli te teczki. Za PO zniszczyli by wszystko i słowem nie piśnęli ludziom... Tak jak książka o Wałęsie którą PO zakazało wydać (mówili że cenzury nie ma) a teraz wyjdzie.
Mam nadzieję, że ci którzy szanowali Wałęse raz na zawsze dowiedzieli się wszystkiego na jego temat...
To jak? Będzie miał Wałęsa proces o "kłamstwo lustracyjne", czy nie?
Nie mogę się doczekać..
"Co PiS ma wspólnego z całą tą sprawą?"
Bo kto nie z PiS-em - to "Bolek" jest - Fett ;) Taki jest mechanizm i sens podziałów, które zafundował Polsce demagog Kaczyński i jego partia - nie licząc się z niczym i z nikim..
Konsekwencje rosnącego podziału społeczeństwa, nie dadzą się zaklajstrować obietnicami gospodarczego raju. Każde "100 dni" PiS-u będzie to udowadniać. To że właśnie (po raz pierwszy?) bierzesz udział w politycznej dyskusji, zaczynając właśnie od Wałęsy - też o czymś świadczy..
Jak myślisz, o czym?
Wiesz, Kiszczakowa nie ma nic wspólnego z PiS-em, ale obecny IPN do spółki z TVP już tak. Momentalne podchwycenie tego tematu i nieproporcjonalne do wagi nagłośnienie wpisuje się w styl uprawiania polityki przez pisowców, oparty na mściwości, rozliczeniach, szukaniu kwitów i dyskredytowaniu wszystkich adwersarzy politycznych.
Dlaczego pojawił się podział, że każdy pisior atakuje Wałęse a każdy leming broni Wałęsę.
Znakomite pytanie. Ja myślę, że to zjawisko dobrze opisuje określenie "sort człowieka" ;) Mamy Polskę niejako przepołowioną i jest to podział natury nie politycznej, ale kulturowej, cywilizacyjnej, mentalnej i moralnej.
Te różnice implikują nie tylko różny system wartości i zasad, ale także inną wrażliwość i inną percepcję w postrzeganiu Polski, jej najnowszej historii i oceny jej dokonań.
Pisowcy ewidentnie nie są przywiązani do takich wartości jak honor, godność, zasady państwa prawa, reguły demokracji liberalnej, europejskość czy nawet chrześcijańskość. Odrzucają ten dorobek kulturowy, filozoficzny i cywilizacyjny tworząc mieszankę anachronicznego XIX-wiecznego nacjonalizmu z przechwyconymi elementami doktryn ideologii totalitarnych i wschodnią bezkompromisowością polityczną. Wszystko to podlane sosem pewnego rodzaju anarchizmu antypaństwowego. Czyli dopuszczalne jest dążenie po trupach do celu, z pominięciem jakichkolwiek zasad etycznych, moralnych, z instrumentalnym wykorzystywaniem prawa albo wprost z łamaniem go, z nieliczeniem się z interesem państwowym i tzw. racją stanu w imię organizowania czystek i w imię bezwzględnego rozprawiania się ze wszystkimi przeciwnikami politycznymi. Wszelkimi dostępnymi metodami.
Krótko mówiąc: kto nie z PiS-em, ten wróg i litości dla niego nie będzie. Przekonuje się o tym np. profesor Staniszkis, która poddała krytyce działalność władzy pisowskiej i momentalnie została zmieszana z błotem.
Nie jest więc istotne czy ktoś coś kiedyś podpisał, czy prokurator Piotrowicz służył wiernie władzy peerelowskiej, czy sędzia Kryże skazywał działaczy opozycji demokratycznej, istotne jest to czy jesteś z PiS-em czy nie. Jeśli podniesiesz rękę na władzę pisowską, to ta ręka zostanie ci odrąbana.
Ahaswer - równie dobrze można napisać że to że teraz jest PIS u władzy to super, bo benzyna jest tania. Napiszę to tak dla 99,999999999999% użytkowników GOLa nie ma znaczenia czy rządzi PIS, PO, czy mis Yogi. Znaczenie będzie miało wtedy kiedy ustawy będą niekorzystne dla biznesu, albo będą na siłę chciały regulować biznes. Obecnie ruchy jakie wykonuje PIS są dobre z założenia trzeba im kibicować.
Fett - nikogo tak naprawdę nie obchodzi Sprawa Wałęsy, ani tym bardziej inne bzdety z TV, kto normalny ma czas na zastanawianie się na sprawami które go nie dotyczą. Jaką różnice np. mi robi czy wałęsa był bolkiem, czy nie ? Tzn. w którym z wariantów nie będę musiał płacić podatków, VAT, zusów, czy księgowa nie będzie musiała przelać pensji dla pracowników. Luty jest krótkim miesiącem, gdzie bilans firmy jest tylko lekko dodatni, a na tle roki wręcz fatalny. Więc który z wariantów to mi zmieni ? A może sprawa Wałęsy wyleczy z chorób wszystkim mieszkańców podlasia, albo naprawi system opieki zdrowotnej. To są tak nieistotne sprawy dla Polski (a tym bardziej dla mnie) że szkoda tak naprawdę na nie miejsca w wiadomościach. Osobiście nie poznałem Pana Wałęsy więc mój stosunek do niego nie ulegnie zmianie, bo go nie znam, tak samo jak on nie zna mnie. Nie pogniewamy się na siebie, nie skończy to się brakiem wspólnego wypadu na narty, czy brakiem spotkania na świętach przy stole. Dzisiaj w firmie, bo byłem rozmawiały o tym dwie osoby z ochrony (wiem z nudów pomiędzy pracą mają TV, więc je rozumiem) że to co będzie z tym Wałesą, a ja mówię no nie wiem jak wyjdzie że Bolek to chyba będę musiał zamknąć firmę ;) haha - po chwili zdziwienia same doszły do wniosku że guzik ich to obchodzi.
Belert - zapomniałeś dodać że każdego normalnego człowieka właśnie to interesuje, jak ktoś chciał być idealistą to mógł zostać posłem, premierem, albo prezydentem i pracować na rzecz innych. Nie rozumiem też po co kogoś ma interesować prywatne życie kogoś innego, Pan Wałęsa był już prezydentem, teraz jest emerytem i na emeryturze niech mu dadzą dalej odpoczywać do śmierci. Od tygodnia pierd... o niczym, a gdzie trzeba jakiś zmian to cisza. Tak jest od 8 lat rządów PO, PIS miał zabrać się do pracy, ale że im się budżet nie spina to wyciągają kolejną Wiśniewska (też na W) i znowu debilny naród bombardują.
spoiler start
Kiedyś mój znajomy (bo ja mam poglądy że chciałbym aby każdy był piękny, bogaty i szczęśliwy), powiedział : ty to jesteś socjalista, a świat składa się z 1% ludzi inteligentnych, a pozostałe 99% to wszyscy ci którzy mają na nas pracować aby nam się dobrze żyło, im się daje takie newsu aby się interesowali wszystkim innym a nie sobą samym. Jeszcze zmądrzeją i zamiast jęczeć na ten świat jaki jest zły wezmą się do pracy i nie będą chcieli u nas pracować.
spoiler stop