Bart2233 --> nie ma żadnego porównania z PiS. Platforma Obywatelska wraz ze wszystkimi swoimi wadami i błędami, to generalnie normalna partia polityczna, której liderem przez lata był Tusk.
Tusk, wraz ze wszystkimi swoimi wadami i błędami, to normalny polityk, zdolny do racjonalnej, wyważonej oceny, zdolny do dialogu zarówno wewnątrz partii, jak i poza nią.
W Europie został zaakceptowany jako przewodniczący Rady Europejskiej. Człowiek o osobowości Kaczyńskiego nie miałby na to żadnych szans.
Komorowski to polityk, który funkcjonuje w polskiej polityce praktycznie od zarania III RP. Uproszczony obraz jest dobry w przedszkolu, rzeczywistość zawsze jest bardziej złożona niż internetowe memy czy filmiki z wycinkami występów polityków. Komorowski to nie tylko żenujące błędy ortograficzne.
Jego prezydentura nie była błyskotliwa ani wizjonerska, ale była poprawna, stonowana i raczej unikająca zaogniania sporów politycznych. Zagranicą prezydent Komorowski postrzegany był jako partner wiarygodny.
Komorowski ma swoje wady, nie jest to postać zbyt charyzmatyczna, ale generalnie uchodzi za dobrego znawcę spraw obronnych, ceniony swego czasu w środowisku generalicji polskiej jako zwornik pomiędzy światem polityki i władzą cywilną a wojskiem. Podejmując działania reformujące armię nie zamykał się przed opinią rozmaitych środowisk wojskowych i starał się wypracować w tej materii kompromis.
Nigdy nie był to polityk-marionetka ani osoba w pełni pokorna czy oportunistyczna. Nie był zwolennikiem ustaleń okrągłostołowych, choć po latach zdanie zmienił. Jako marszałek Sejmu nadużywał swojej władzy, ale pod tym względem wśród marszałków wyjątkiem nie był. Generalnie okres jego marszałkowania uważam za najsłabszy etap w jego karierze politycznej.
Piszesz, że PO miała pełnię władzy, więc prezydent Komorowski nie musiał się na siłę w nic wpisywać. Bardzo dziwny argument w kontekście prezydentury Andrzeja Dudy i pełni władzy jaką ma teraz PiS. Widać różnice jak na dłoni. Niby sytuacja analogiczna, ale jakże inny styl uprawiania polityki. Prezydent Duda nie wpisuje się w ramy konstytucyjne, podobnie jak cała partia, którą reprezentuje. Prezydent Duda, według jego promotora z UJ, kilkakrotnie konstytucję złamał.
Komorowski nie tylko nie musiał tego robić, ale jako pro-państwowiec nigdy by się na coś takiego nie zdobył. Swoją drogą Tusk dał prezydentowi Komorowskiemu pewną swobodę, nie mieszał się do kwestii kadrowych związanych z organizacją kancelarii prezydenckiej i nie podważał kompetencji Komorowskiego w temacie polityki obronnej czy zagranicznej. Z pewnością ogólnie prezydenta Komorowskiego można ocenić jako polityka odpowiedzialnego.
Gdy słucham jego opinii, nie zawsze się z nim zgadzam, ale nie widzę w nim oszołoma czy populisty. Warto obiektywnie określić jaki nurt polityczny reprezentował Komorowski i jaki styl uprawiania polityki preferował. Historycy w notkach encyklopedycznych skwitują go słowami "prodemokratyczny", "liberalny", "proeuropejski", "prounijny".
Duda natomiast reprezentuje partię skrajnie populistyczną i jest politykiem całkowicie ubezwłasnowolnionym. Nie ma żadnej wiarygodności, w związku z tym w polityce zagranicznej nie spełnia swojej roli jako głowa państwa polskiego.
Ale to było wiadome już dużo wcześniej. Że wtedy współpracował i brał kasę można się było domyślać.
"Lech Wałęsa wysłał 4 czerwca 1992r., w południe oświadczenie dla PAP, gdzie przyznał się do kontaktów z SB: „Aresztowano mnie wiele razy. Za pierwszym razem, w grudniu 1970 roku, podpisałem 3 lub 4 dokumenty. Podpisałbym prawdopodobnie wtedy wszystko, oprócz zgody na zdradę Boga i Ojczyzny, by wyjść i móc walczyć. Nigdy mnie nie złamano i nigdy nie zdradziłem ideałów ani kolegów".
Ale o co chodzi? Czyzby o to, ze okazalo sie, ze prawicowe oszolomy mowiace, ze prlowska wierchuszka trzymala haki na opozycje, mialy jednak racje? :)
czytam co tutaj niektórzy wypisują i dochodzę do wniosku, że pewni ludzie nigdy nie przyjmą do wiadomości faktów. Wolą wierzyć, że był sobie pewien elektryk z gdańska, który swoim sprytem i charyzmą doprowadził do obalenia komunizmu i wygonienia ruskich z kraju oraz wprowadzenia w nim 26 lat wolności.
...a następnie magicznie zdurniał :D
to co się teraz dzieje sensacją to może być wyłącznie dla naiwniaków, których opisałem powyżej. Cała reszta od dawna już to wie.
Jak pokażą odręczne donosy to naiwniakom się wmówi, że pewnie jarek pisał czy coś. I legenda będzie trwać - ale mam nadzieję, że już tylko u tych najbardziej zatwardziałych wyznawców III RP.
Czyim idolem jest Walesa? Ja osobiście od ponad cwiercwiecza uważam go za najgorszego prezydenta w historii Polski. Chociaz taka marionetka jak Komorowski czy piesek Duda mocno obnizaja w jego kierunku.
Bo najbardziej na niego zwracają uwagę kaczysci. Pewnie dlatego, ze PiS to partia pierzynowych rewolucjonistów, jak Wodz, lub farbowanych komuchow. Skoro nie mogą się niczym pochwalic, a raczej odwrotnie, z czasów komuny to dla maskowania atakują wszystkich innych. Skoro obrzuca reszte gownem to nikt nie zobaczy gnoju w jakim sami się taplają.
A co do kolejnych dodatkowych podatkow to przecież wszyscy, poza kaczystami, się ich spodziewali. Skads w końcu trzeba wziąć kase na te wszystkie populistyczne wydatki. Bez watpienia kazda zlotowke która dadza, na te dzieci czy cokolwiek innego, odbiorą z nawiazka, bo na pensje dla kumpli mieć trzeba, w postaci takich czy innych oplat. Widocznych bardziej lub mniej.
Zastanawiam się czy gdy zaczna wzrastać ceny w sklepach, opłaty bankowe czy inne związane z obciążeniami to kaczysci zorientują się jak ich Wodz dyma czy będą oskarzac obszarnikow i prywaciarzy za działania na szkode Narodu? Pewnie zydokomunistyczny spisek opłacany przez Merkel będzie stal za wzrostem kosztów zycia. Już Rydzyk z Kurskim pomoze Wodzowi odpowiednio skierować słuszny gniew Narodu.
Ahaswer=> Dobry post i dobre podsumowanie więc nie będą powtarzał tego samego.
Dla mnie główne wady to czasem zbyt mało stanowczy charakter, jakaś taka powolność w działaniu i przemówieniach. Ale to drobiazgi wizerunkowe. Wolę by mówił wolno niż szybko a nieszczerze i w dodatku nie swój tekst.
'Buli' nie ma sensu wymieniać, przez pierwszy tydzień pan Andrzej zrobił więcej wtop niż Bronek przez rok. On i jego nasz teren obcych ambasad.
Jest też gajowość. Ale dla mnie to plus- dobrze że ma zainteresowania. Nie jestem fanem zabijania rekreacyjnego, chyba że mowa o naprawdę ogromnych populacjach i zaplanowanych odstrzałach- dziki itp.
Lepsze nałogowe skłócanie ze sobą ludzi?
Łazić po lesie z czapką z piórkiem i strzelbą? Że niby co w tym złego?
Wąs też mi nie przeszkadzał :) Lepiej mieć wąsa niż nie mieć szyi albo kręgosłupa (moralnego).
I tu dochodzimy do podstawowego problemu- Duda nie jest prezydentem tylko namiestnikiem.
Miedwiediew obija się komuś o uszy?
Wałęsa myślał, że jak podpieprzył/zniszczył swoje akta jak był prezydentem (i oddał pustą okładkę), to, że nie ma innych kwitów :)
Och, naiwniak :)
smutne, ale z drugiej strony nie przekreśla to tego co zrobił potem
Dartha Vadera uwielbiacie, a macie problem z Wałęsą?
ciekawe, że momentalnie wyciekła też teczka Rajmunda Kaczyńskiego,
czyżby tzw. teczki trzymały się od paru lat w szachowym pacie?
możemy się teraz spodziewać lawiny teczek?
Pisowski reżim szybko działa. Naczelna suka prezesa już w gotowości:
Dracula (post 9)
Jedyne logiczne wyjaśnienie - Wałęsa nie zniszczył swoich akt, tylko przekazał je Kiszczakowi. Tylko po co ?
Dziwi mnie zdziwienie.
Bolek ma przeszłość z kwitem w SB i to nie ulega wątpliwości, zresztą nie ulegało. Okoliczności zaś są raczej inne niż klasyczna agentura.
Wtedy pracowano głównie na materiałach obciążających, drobny złodziejaszek ze wsi z wielodzietną rodziną był łatwym celem. To było jak zabrać kredki pierwszakowi.
Szkoda tylko, że podwaliny III RP mogły zostać zbudowane de facto na szantażu. Ciekawe, ile jeszcze takich dokumentów Stopczyk nie spalił, tylko pochował gdzieś po daczach i jakie decyzje polityczne wiązały się z tym na przestrzeni dziesięcioleci. To jest dużo ciekawsze.
Sama postać Wałęsy jest w tym wszystkim dla mnie nieco mniej interesująca.
Trochę popisze o nim zagraniczna prasa (bo to jednak na zachodzie jest Symbol. Nawet ludzie pochodzący z krajów wybudowanych na wysepkach wulkanicznych mogli o nim słyszeć). Swoją drogą, przeglądam Onety i Interie i ani mru mru o zagranicznej prasie! A przeca piszo.
A co do samego Lecha, to tak jak napisał Widzący. Wielkie mi zdziwienie.
Przeciwnicy Wałęsy powiedzą, "ha, mieliśmy rację, Wałęsa, ty kłamco". Obrońcy Wałęsy ciągle będą uważali go za bohatera, uznając, że jego winy zostały odkupione resztą jego działań. Nic się w sumie nie zmieni.
Gdy już przeczytam te dokumenty (jeśli zostaną przekazane opinii publicznej), przyswoję je sobie i przejdę do porządku dziennego. Sam Lechu już i tak nic nie może, poza podjęciem rękawicy, by zawalczyć o swoje dobre imię tutaj, wśród swoich rodaków, bo nikt mnie nie przekona, że mu to obojętne ;)
---
A jedyny powód mojego wpisu w tym wątku, to zalinkowanie piosenki Big Cyc.
Gdy miałem 6 lat, kuzyn zabrał mnie na ruski bazar, gdzie kupił kasetę magnetofonową z jakimiś składankami. Była to pierwsza piosenka, jakiej nauczyłem się na pamięć i chyba wtedy też ostatnim razem jej słuchałem :D
https://www.youtube.com/watch?v=c3hixm2eVds
jeszcze 15.02.2016 r. - to teorie spiskowe! nie macie żadnych dowodów! Centkiewicz? pfff dokumenty, którymi dysponuje to jakieś kopie i nic nieznaczące notatki!
już 16.02.2016 r. - przecież wiadomo było, że współpracował! ale potem odkupił winy! nie musiał o tym mówić bo po co? bohater!
fajne to życie lemminga. A podobno to pisowskie trolle węszą spiski.
wybralem najmniej obrazliwe, a nawet przeciwnie noszone z duma przez wielu okreslenie.
Podczas normalnej rozmowy raczej uzylbym innego epitetu, o ile w ogole zdecydowalbym sie rozmawiac.
Niech ktoś mądry wytłumaczy.
lata 70 - Wałęsa współpracuje z PRL
lata 80 - Wałesa rozwala PRL
Dlaczego SB w latach 80 nie ujawniło tych teczek? Przecież Wałęsa byłby wtedy spalony.
Gdzie tu jest jakaś logika?
lata 80 - Wałesa rozwala PRL
hmm, to sie raczej nazywalo rebranding.
wystarczy sprawdzic zyciorysy najbogatszych w PL, albo, najzwyczajniej na swiecie sprawdzic co robia byli SB'cy badz ich potomkowie w swoich miastach.
Walesa byl gwarantem w miare bezbolesnego transferu dobr.
Drackula 151 Bloody Rider
widocznie to co SB mialo w swoich teczkach nie bylo wystarczajace mocne aby wtedy Walese umoczyc.
Przecież SB miało cały czas te dokumenty, które teraz poznaliśmy. Dlaczego nie ujawniono ich w latach 80, gdy Wałęsa rozwalał PRL?
Pewnie było ryzyko, że wtedy przywódcą zostanie ktoś nowy, a lepszy wróg znany niż nieznany. Pewnie też siła tego typu informacji mogłaby być ograniczona. Jeśli TV kłamie, to czy uwierzysz, że sam Wałęsa był agentem? Musieliby podać jakieś naprawdę szczegółowe wiadomości o których mógł wiedzieć ktoś tylko z najbliższego kręgu Wałęsy, jeśli otoczenie nie znało przeszłości Wałęsy, to być może w jakimś stopniu by go odsunęło od władzy, ale równie dobrze mogli wiedzieć, jak niektórzy z nich twierdzą obecnie i wtedy skuteczność na poziomie zero, a być może w oczach szerszej publiki dla której Wałęsa był symbolem Solidarności, temat teczek zostałby spalony raz na zawsze.
No i ważne pytanie, kiedy zrozumieli, że przegrali? Od tego momentu takie dokumenty mogły posłużyć do zapewnienia sobie spokojnej emerytury. Wprawdzie w latach 80-ych los dyktatora Rumuni jeszcze nie dopadł, ale smutny los niektórych węgierskich towarzyszy mógł działać odstraszająco w kwestii wszelkiego rozpalania walki i rewolucji. Rosjanie twierdzą (wbrew słowom Jaruzelskiego), że nie mieli zamiaru interweniować w Polsce, ten fakt zapewne działał bardzo zniechęcająco na co bardziej strachliwych komunistów u szczytu władzy.
No i ostatnia kwestia, jeśliby w latach 80 SB spaliło Wałęsę, to kto chciałby współpracować, jak pozyskiwać agentów, skoro ci wiedzieliby, że w każdej chwili zostaną poświęceni w imię partii. Wywiad raczej nie ma zwyczaju wydawać własnych agentów (pozdro Antek).
Ranking prezydentów?
Bronisław Komorowski. Nazywanie go marionetką jest nieporozumieniem. To po prostu człowiek określonej strony politycznej, ale umiejący wznosić się ponad takie podziały. Platforma, cokolwiek by o niej nie mówić, była partią względnie normalną, gdzie dopuszczalna była wewnętrzna dyskusja, frakcyjność a nawet rywalizacja i pomniejsze konflikty.
PiS-u nie da się przystawić do szeregu normalnych partii politycznych, bo ta organizacja ma strukturę mafii albo sekty. Powiedzieć, że to partia wodzowska, to mało. Jest guru, którego słowo jest święte i nie podlega polemice.
Z Tuskiem polemizować oczywiście można było, co też Komorowski, jako prezydent, wielokrotnie czynił i w końcu niejednokrotnie wykorzystywał narzędzie weta. W kancelarii otoczył się ludźmi nieco skonfliktowanymi ze środowiskiem PO, wywodzącymi się z Unii Demokratycznej.
Ponadto Komorowski dość dobrze wpisał się w konstytucyjne ramy prezydentury.
Widzę, że pisowski hejt i propaganda usiłująca deprecjonować Komorowskiego mają spory zasięg, ale faktów kwestionować się nie da. Komorowski zawsze był politykiem intelektualnie niezależnym i nigdy bym nie pomyślał o nim jako o marionetce. Zamiast nurkować w pisowskim szambie i poddawać się tej zakłamanej narracji, warto zaznajomić się z życiorysem byłego prezydenta.
Lech Kaczyński. Uważam go za najsłabszego prezydenta IIIRP, wybranego w wyborach powszechnych. Ekstremalnie partyjny, stronniczy, idący ręka w rękę ze swym bratem. Oceniany "łagodniej" niż Jarosław, być może ze względów charakterologicznych, ale politycznie stanowili oni jedność. Lech Kaczyński ponosi współodpowiedzialność za kompromitujące rządy PiS z lat 2005-07 i za żenujący konflikt polityczny z lat 2007-10. Zgodzę się, że wizerunkowo słaby i źle oceniany za granicą. Nie był to człowiek dużego formatu, w pewnym sensie nieporadny, często wywołujący śmieszność. Jego poprzednik intelektualnie przerastał go o głowę.
Aleksander Kwaśniewski. Ocena niejednoznaczna. W polityce zagranicznej rola konstruktywna, pragmatyczna, względnie rozsądna i pożyteczna. W polityce wewnętrznej wspomógł lewicę w niedokończonym procesie zawłaszczania państwa, przez to pośrednio przyczynił się do obniżenia określonych standardów w polityce polskiej. Stać go było na wznoszenie się ponad podziały, nie generował konfliktów, zdolny do zawierania kompromisów albo pośredniczenia w ich zawieraniu, ale jednocześnie miał ciągotki do tworzenia zaczątków systemu oligarchicznego. Na szczęście proces ten został przerwany.
Lech Wałęsa. Ocena niejednoznaczna. Można powiedzieć, że to trochę inna "epoka" niż prezydentura Kwaśniewskiego. Działał w innych warunkach ustrojowych, na bazie nakładki na konstytucję zwanej "małą konstytucją". Dawała mu ona dość duże uprawnienia w temacie polityki zagranicznej, obronnej i spraw wewnętrznych, ale nie robiła tego w sposób precyzyjny, co skłaniało prezydenta i jego kancelarię do nadużyć, nadinterpretacji, w tym do tzw. falandyzacji prawa. Dziś tego typu postawy byłyby skrajnie nieodpowiedzialne, ale na początku lat 90. wciąż mieliśmy do czynienia z chaosem prawno-konstytucyjnym związanym z przemianami ustrojowymi. Dodatkowo do ówczesnej anarchizacji przyczyniła się również tradycyjnie destruktywna i konfliktogenna postawa braci Kaczyńskich, ważnych figur w obozie Wałęsy.
Lecha Wałęsy nie oceniamy jednak tylko przez pryzmat jego prezydentury. W latach 90. otwierały się przed nim wszystkie drzwi. Nawet najwięksi przywódcy ówczesnego świata byli zaszczyceni spotkaniem z legendą Solidarności. Wysoki prestiż prezydenta na arenie międzynarodowej to realny wymiar i wymierne korzyści - wiele spraw łatwiej było przyklepać, co też się działo, zarówno na płaszczyźnie gospodarczej, jak i politycznej - np. dość gładko przebiegające negocjacje z Jelcynem w sprawie wyprowadzenia wojsk radzieckich/rosyjskich z Polski.
Wałęsa jest symbolem przemian, ale rozmienionym na drobne od dawna. Od kilku lat widać, że w główce coś mu się poprzestawiało i uważa się za jakiegoś boga. Kto się tylko z Leszkiem ośmielił nie zgodzić czy coś nieprawidłowo powiedzieć, to już Leszek go zwyzywał od oszołomów, jak nie gorzej. Sodówka do łba uderzyła jak jakiemuś celebrycie i tyle.
Po dzisiejszej publikacji, wygląda na to, że generałowa jednak pieniądze dostanie. Prywatne wspomnienia raczej nie podpadają pod ustawę, na podstawie której IPN wjechał do domu Kiszczaków.
Teoria spiskowa: Czyżby chodziło o zapłacenie w majestacie prawa za teczkę Bolka?
jako, że od pewnego czasu nie oglądam ani nie czytam wiadomości (problemy z ciśnieniem) czy mógłbyś naświetlić sytuację ?
Żeby było jeszcze bardziej logicznie, mogła je próbować sprzedać Ziobrze czy komendantowi policji.
Tak gwoli przypomnienia, list z 1995 roku napisany przez nieżyjącą już Annę Walentynowicz.
Która jak powszechnie wiadomo, posiadała krańcowo różną optykę, jeśli chodzi o postać Lecha Wałęsy.
Na naszych oczach przeszłość ulega przekłamaniu, manipulacji, by ocalić prawdę ktoś musi zapytać o fakty, dopóki żyją jeszcze ich świadkowie. Lata wspólnej działalności nakładają na mnie obowiązek zadania kandydatowi na Prezydenta RP – LECHOWI Wałęsie kilku pytań. Oświadczam, że biorę pełną odpowiedzialność za treść tych pytań i zawarte w nich sugestie. Życzę sobie przeprowadzenia dowodu prawdy przed sądem.
1. Czy pamiętasz, jak w styczniu 1971r. przyznałeś, że na żądanie SB dokonywałeś identyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu? Czy teraz możesz podać powody tych działań?
2. Dlaczego okłamałeś wszystkich, mówiąc o przeskoczeniu płotu, podczas gdy na strajk 14.08.1980r zostałeś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni?
3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o które żona robiła ci publiczne awantury w 1980r?
4. 9-ego grudnia 1980r przyznano „Solidarności” pierwszą nagrodę – 30 tyś. USD. Co zrobiłeś z tymi pieniędzmi?
5. Co zrobiłeś z 60 tyś. USD nagrody szwedzkiej prasy, które miałeś przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?
6. Czy mieszkanie na ul.Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od kogo?
7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?
8. Czy uważasz za właściwe, że głowa państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
9. Czy byłeś w 1981r informowany przez Prezydium MKZ, że M. Wachowski jest kapitanem SB?
10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowałeś na jego poczynania?
11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postępowań karnych o kradzieże przed Sądem Rejonowym dla Nieletnich wymuszając płatną współpracę?
12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-cio tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?
13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA „lokujcie swe kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić”. Czy nadal tak sądzisz?
14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się?
15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A. Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności – jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?
16. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu?
Gdańsk dn. 25.09.1995r Anna Walentynowicz
Postać i postawa generałowej, w tej opowieści, to coś co należałoby z litości zmilczeć. Może zarobi na pomnik, ma swoje pięć minut.
grzechy z lat 70-tych odkupił z nawiązką w sierpniu 1980 r. To są fakty
I to wyczerpuje temat.
A pisowska hipokryzja? Cóż, pisowcy atakują tylko tych ludzi, którzy obecnie krytykują Kaczyńskiego i jego destruktywną działalność polityczną. Atakują ich niezależnie od tego kim atakowani byli w okresie PRL-u i z kim współpracowali.
Pisowcy łączą w sobie dwie podstawowe cechy: głupotę oraz podłość. I tak to uczciwie trzeba określić.
Za 100-150 lat Prezes nawet nie będzie mógł Wałęsie butów czyścić
Jest jasne jak historia opisywać będzie takie postacie jak Tymiński, Lepper czy Kaczyński. Wplecione to będzie w opis pewnych zjawisk społecznych przełomu XX i XXI wieku.
Kaczyński co prawda ma teraz szansę by coś zbudować... sęk w tym, że on nie umie budować, on umie tylko burzyć, toczyć te swoje niezliczone wojenki i zatruwać atmosferę w polskim życiu publicznym. Obawiam się, że historycy będą dla niego bezlitośni, bo z perspektywy czasu odniosą się do suchych faktów, konkretnych i wymiernych dokonań...
Fakty są takie, że szpicel SB "budował" najpierw "opozycję" względem komuny, a potem "demokrację". Miał obalić komunę, a naprawdę obalał flaszki z generałami prowadzącymi montując miękkie lądowanie całemu komunistycznemu aparatowi. Obalał także pokomunistyczny rząd Olszewskiego. Choćby była to najprawdziwsza i najjedyńsza teczka Bolka to co takiego wielkiego i odkrywczego prezentuje? Coś co widać gołym okiem od zawsze?
Ciekawe, ile jeszcze takich dokumentów Stopczyk nie spalił, tylko pochował gdzieś po daczach i jakie decyzje polityczne wiązały się z tym na przestrzeni dziesięcioleci.
O to to. Ale oczywiscie ludzie nie wierzacy, ze Stopczyk palil szpargaly i probujacy dojsc do prawdy byli glupi... i podli jeszcze.
Pytanie z innej beczki. Skąd wiadomo, że dokumenty nie są sfałszowane? Był już przecież taki jeden prezydent co miał teczkę fałszywą :)
No ale tamten prezydent po dojściu do władzy wyniosl teczke i po sprawdzeniu usunal fałszywe dokumenty i oddal tylko prawdziwe ;)
Ogolnie jednak to pewnie nie były to jakies "duże" sprawy. Bo co by nie mowic o Lechu, i jego swietosci, to moralnie stal wyzel niż Walesa, czy jego farbowany opozycjonista braciszek, raczej nie "lajdaczyl" się i nie chlal z kumplami.
W sumie a propos Jarus nie musial zapewne niczego usuwac. Kwity zbierali na opozycje a Wodz w tamtym czasie był "swojak" i raczej pomagal w zbieraniu kwitow.
Zakala rodziny Lech się w opozycje bawil a dobry synek Jarus wspieral tatusia w dziele budowy socjalizmu. I kontynuuje wciąż to dzielo ;)
Dzieki temu nie musi teraz się o żadne kwity matrwic bo rzeczywiście na niego, i większość PiS która jest przecież przefarbowanymi komuchami, naprawdę nic nie ma.
Drackula : swietny pomysl z ta rewolucja.Ile mnie trzeba by bylo placic ubeckich rent i emerytur.Same plusy.Ile by bylo mniej roznych farbowanych lisow ktorzy otrzymali staowisko dzieki naciskom tatusiow z teczkami .
Calkiem ciekawe spostrzezenie.
Ale mimo wszystko nie spodziewalem sie :)
Belert and co
Rewolucji nie wygrała by strona solidarnościowa. W 1989 opozycja była szczątkowa, kilka anemicznych strajków w dodatku nie koordynowanych centralnie. Na ulicę by wyszło mniej zwolenników demokracji niż dziś spod znaku KOD.
Rewolucji nie mogło być, bo nie było rewolucjonistów.
Nawet ta resztka opozycji która zasiadła do okrągłego stołu zgłupiała na przedstawione propozycje zmian.
No, ale apetyt wzrastał w miarę jedzenia.
To chyba jasne, że Wałęsa jest tylko albo aż symbolem przemian. Sam niczego by nie zrobił, a dookoła miał wielu mądrzejszych ludzi, to nie gwiezdne wojny czy inna fantastyka, w której wychowany na odludziu chłopiec obala imperium (tzn Wałęsa, wieży że to on sam własnoręcznie, ale to że ma problemy z własnym ego to chyba każdy widzi).
Czy władza obaliła sama siebie, by przejść na spokojne emeryturki, tego zapewne nie dowiemy się zbyt szybko, bo nawet w krajach wzorach lustracji Czechach i Niemczech, wciąż gra się teczkami. Zapewne na postawę władzy rzutowały czynniki zewnętrzne (np. zmniejszenie uścisku ze strony wymęczonego ZSRR) i wewnętrzne (bankructwo Polski). Natomiast na pewno nie zrobił tego sam Wałęsa, a również tysiące członków Solidarności.
Jacek dorzuca do pieca ciemnemu ludowi http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19646995,tvp-publikuje-nieznane-materialy-z-magdalenki.html#Czolka3Img
To materiały o takiej ważności jak notatka że bliźniacy marszczyli Freda.
Zawracacie dupę kochani, wszystkie służby od zawsze pracowały na materiałach obciążających, a zdobycie haka na wsiowego wielodzietnego elektryka i drobnego złodziejaszka to nie był wyczyn. Raczej jak zabieranie kredek przedszkolakowi i tyle.
Zamach na Demokrację i państwo liberalne!
Ale, że Ojca Mateusza dziś nie będzie, bo trzeba Bolka nadać.
Na szczęście nasza władza słucha ludu, a wola ludu mówiła, przenieść z 22 na godzinę nadawania ulubionego serialu (teoria spiskowa:)
Skoro tematyka filmowa to tu scenka z Magdalenki. Same zdradzieckie mordy!
Ciekawe czy Kurski dołoży napisy jak w nocnej zmianie??
@Raenor
Jak pokażą odręczne donosy to naiwniakom się wmówi, że pewnie jarek pisał czy coś. I legenda będzie trwać - ale mam nadzieję, że już tylko u tych najbardziej zatwardziałych wyznawców III RP.
Wciąż czekam na fotki tego godła co to zasłonięte żaluzją było. W związku z tym pozwolisz, że na chapnę od strzała informacji, że pan ekspert na miejscu potwierdził autentyczność dokumenta. Nie to żebym nie wierzył, ale po prostu taki upierdliwy jestem. Niech poleży w IPN'e i się "przegryzie" :)
Myslalem ze bede dobrze sie bawil czytajac standardowe codzienne wypociny forumowych antypisowcow, ale to co czytam dzieki szafie kiszczaka jest jeszcze lepsze., jeszcze troche i syndrom wyparcia minie i nie bede mial z czego sie smiac.
antypisowcow,
Nie rozumiesz i nawet nie próbujesz zrozumieć tego co ludzie piszą. Klapki jak u pospolitego góralskiego kuca na postoju pod Morskim Okiem.
Dzieje się pisowski cud ;)
Zapamiętajcie to..
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/7,136156,19645793,pierwszy-raz-od-niepamietnych-czasow-wiekszosc-polakow-uwaza.html#
..hmm, może nawet Lutz wróci do kraju szczęśliwych optymistów? ;)
A właśnie teraz pitburek wyznaczony przez prezesa na prezesa (jak to między prezesami) spłaca dług wobec wodza, nadając w godzinach największej oglądalności demaskatorski ''dokument'' pt. TW Bolek ^^
Dopiero teraz do mnie doszło że za telewizję Kurskiego i pisowskiej spółki, będzie musiał płacić każdy - nawet jak nie ma telewizora czy radia..
Sprytne ;) Masowe opodatkowanie obywateli ukrytymi obywatelskimi podatkami, ma pewnie stworzyć świetlaną przyszłość finansową, pisowskiej gospodarki..
W zamian będą nowe przygody "Bolka i Lolka" ;) Będzie o tym jak Lolek udawał Tolka a Bolek Lolka i razem pili wódkę w Magdalence..
Złodziejstwo w biały dzień.
Na reżimówkę ściągać obowiązkowe podatki, zrzucać się na pensje toruńskich i narodowych reporterów-spadochroniarzy z Niepodległych mediów?
Płacić za dokumenty i seriale o Mgle Smoleńskiej?
Trybunał to jedno, ale jeśli z tego powodu ludzie nie wyjdą na ulicę to nie ma nadziei.
Za tą kwotę można kupić parę używanych książek miesięcznie.
---
To tak, jakbym miała płacić za burdel chociaż z niego nie korzystam?
Tylko po to, żeby burdel mama miała reklamę?
[1] zapadl sie swiat, jak sie okazalo ze idol to zdrajca narodu i kretacz? masc na bol dupy proponuje...
Których zatem z prezydentów w dziejach Polski uważasz za wybitnych? Może Mościckiego albo Bieruta?
Kwaśniewski! Przynajmniej mamy jakieś solidne memy.
Miałem napisać.
A poza Kwachem, to żaden.
Tylko i wyłącznie królowie z Bożego nadania!
A gdziez to ja napisałem o jakims wybitnym prezydencie... Niestety, jaki kraj tacy prezydenci, "ranking" to raczej wlasnie od strony najgorszego.
Ale nawet na tym bardzo miernym tle Walesa się negatywnie odroznial, a to już "sukces".
No i przecież mamy swietego Lecha. Jak on nie był wybitny to ktoz być mogl ^^
Ś.P Lech Kaczyński o rebrandingu.
Natomiast później była pewna interpretacja Okrągłego Stołu jako takiej umowy między równouprawnionymi dwoma elitami - społeczeństwo się nie liczy, jedna elita zagwarantowała drugiej, że z czasem ona straci władzę, ale nic, włos jej z głowy nie spadnie, jeszcze do tego będzie miała przywileje ekonomiczne, w nowym ustroju będzie mogła zająć miejsce w tych górnych warstwach społecznych.
Otóż nie było takiej umowy przy Okrągłym Stole i tego rodzaju interpretacja jest fatalna(...)
Nie pisz takich niewygodnych rzeczy Kanon, bo pisiorki jeszcze instrukcji nie dostali jak należy tego kota odwrócić ogonem i się biedaki pogubią. Pomyśl o pisiorkach.
Lutz (57)
wystarczy sprawdzic zyciorysy najbogatszych w PL, albo, najzwyczajniej na swiecie sprawdzic co robia byli SB'cy badz ich potomkowie w swoich miastach.
Mógłbyś przytoczyć jakieś zródła ? Ja od lat szukam potwierdzenia tej tezy, może wreszcie ktoś mnie naprowadzi na właściwy trop.
52.2 Flyby -->
Po pierwsze watek ma już więcej niż 5 postow wiec ta cala super wspaniala opcja odpowiedzi na post daje mocna pewność, ze nikt nie będzie wiedział co napisales ;)
A odnosząc się już do samej treści to jasne iż symbolem Walesa był i pozostanie zawsze. Dla każdego normalnego Polaka i dla reszty swiata.
I może dlatego wlasnie kaczystom tak bardzo zależy na jak największym ognojeniu go? Sam Wodz ma wyraźnie uraz po śmierci bliźniaka, nikt o tej wiezi nic pewnego nie wie poza jej istnieniem ;), i chciałby wyswiecic swego brata a symbol Solidarnosci mu w tym zapewne przeszkadza. A dla całej bandy PiS jest to zwykly sposob odwrócenia uwagi by roszczeniowy elektorat miał o czym gadac przy flaszkach 500.
Ogolnie calkiem "zabawne" gdy pierzynowi rewolucjoniści i farbowane komuchy gnoja osoby rzeczywiście zasluzone dla Solidarnosci i wolności Polski. No ale to już polska specyfika, obecna w naszym kraju w roznym stopniu od pierwszej RP.
Natomiast pomijając symbol to z prezydentury Walesy pamiętam przemówienie w senacie USA, siermiężne ale witane owacyjnymi brawami (to nie Polska ;p), oraz jego i osobistego pałacowego spowiednika loza które sobie za wiele milionow od sztuki kupili by im się dobrze spalo na wlosciach. No i jego długopis ;)
Prezydentem był kiepskim, reprezentacyjnie to lepiej by siedział w palacu i z niego nie wychodzil. Nieprzypadkowo żaden nie miał az tak słabego wyniku w powtornych wyborach. A przecież w tamtych czasach wciąż powinien być szanowany, jednak sam rozmienil swój symbol na drobne.
Zbieglo się to zresztą z podobnymi działaniami reszty byłych Solidarnosciowcow. Nie tylko Walesa dostal wtedy kopa od ludzi, to samo tyczyło się Kaczynskich, Tuska i reszty ferajny która teraz jest u szczytu. Przeciez oni na wiele lat znikli calkiem z polityki by ludzie o nich zapomnieli. Pozniej powrócili jako "nowi" pod haslami zmiany. A przecież to ci sami ludzie skompromitowani wcześniej.
Dla takiego Wodza to jest trzecie a nie drugie podejście. Po pierwszym nie chce mi się szukac na ile lat musial się wycofać by ludzie o jego "gospodarności" zapomnieli. Podczas drugiego podejścia min. anulowal sobie dlugi jakich narobil za pierwszym razem. No a teraz strach się bac po 8 latach czekania ;)
Ta opinia jest interesująca:
W opinii uczestniczącego w czynnościach eksperta-archiwisty, dokumenty są autentyczne.
To chyba ktoś więcej niż ekspert-archiwista.
Pol godziny sluchania tokfm i nie moge wyjsc z podziwu co do mentalnej gimnastyki jaka odbywa sie w glowach elit pookraglostolowych :)
Wymiana Lecha na Lecha.
– W obliczu niechybnej kompromitacji Wałęsy to Lech Kaczyński stanie się symbolicznym patronem ruchu solidarnościowego – mówił kilka lat temu w wywiadzie dla “Gazety Polskiej” Jarosław Kaczyński.
Przełączyłem na Ojca Tadeusza a tam jakieś dziwne rzeczy w tym Sandomierzu się dzieją
[edit]
A.l.e.X => zobacz wywiad z generałową, post [15]. Wygląda na zmanewrowaną czy jak sierota boża?
Nie było badań teczek. Prezes IPN: Badania zajmują wiele tygodni. Opinia publiczna musiałaby czekać
Profesjonalnie. Opinia publiczna.
Od początku zakładałem kilka wersji tego co mogło być na początku rządowego głuchego telefonu.
'Mamy teczkę Bolka'. A co było na początku, co szeptano w kuluarach posiadłości żoliborskiej?
'Jarka męczy kolka'?
'Andrzej puchnie jak stonka'?
'Musimy zrzucić Chojnicką ze stołka'?
Z ostatniej chwili- podobno chodziło o 'teczkę Tadka Norka' ->
Teraz zaczną się komisje, badania, narady i prywatna dekomunizacja. Chyba z badań wyszło że ludzi, nawet z kręgu betonu, mierzi temat Nowej Komisji Smoleńskiej. Jako że program 700+ przyjęty, a innych rzeczy nie ma gotowych i nie będzie, to taki temat nie lada rarytas.
Ciekawe kiedy rolnicy zjadą się od stolicy. Pogoda jak na luty kapitalna.
I tu dochodzimy do podstawowego problemu- Duda nie jest prezydentem tylko namiestnikiem.
A myślisz, że przez pomyłkę mieszka w Pałacu Namiestnikowskim? https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_Prezydencki_w_Warszawie#Pa.C5.82ac_Namiestnikowski
A tutaj efekty "PO-wskich ośmiorniczek":
Na następnym posiedzeniu Sejmu powinno być o burakach i cebuli..
kiszczakowa zgłosiła się po należną zapłatę 90 tys. za teczkę TW Bolek.
IPN nie kupił, 2 dni temu wyniósł za free bo trafił na promocję
a mi to smierdzi na kilometr.
Skoro Walesa zdecydowal sie zniszczyc swoje teczki to raczej logiczne jest ze w tych teczkach byla podpisana lojalka. skoro taki kwit zniszczyl to skad nagle pojawila sie inna lojalka? No chyba nie poprzestal by na zniszczeniu czesci dokumentow wiedzac ze ktos trzyma lape na jego lojalce.
2 razy podpisywal czy poprostu lewe kwity PIS teraz weciaga aby odwrocic zainteresowanie od harcy jakie odczyniaja w polityce?
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/maria-kiszczak-maz-celowo-schowal-dokumenty-chcial-zeby-walesa-byl-bohaterem,1507350.html?playlist_id=19451
Ach ten rozbiegany wzrok, nerwowa mowa i ruchy głowy.
"Mąż powiedział, jak będziesz miała jakieś kłopoty to zanieś te dokumenty do IPNu.
Jakie kłopoty miała pani?
No sam pogrzeb kosztował ponad 40 tysięcy [...] teraz jeszcze trzeba zrobić pomnik bo jest przecież kupa ziemi, nic więcej."
To głupia, to nie o takie kłopoty mu chodziło. Filmów szpiegowskich nie ogląda?
kiszczakowa (kura z ulicy Poznańskiej) ubiegła wuadzę i chciała sprzedać dokumenty przed obsadzeniem w IPNie swojego aparatczyka. Cholera, mało zabrakło.
Współpracował, nie współpracował? Co z tego? W dokumentach tych może być wszystko nawet to, że był polskim Hannibalem Lecterem.
Pisowska szarańcza wszystko łyknie.
Za 100-150 lat Prezes nawet nie będzie mógł Wałęsie butów czyścić. No chyba, że dostanie nagrodę "Człowieka wolności 2016" tygodnika "wSieci" (ale co to za wolność w sieci? :) )
--->piokos - wiesz co to jest 90K PLN dla osób opłacanych z MSW na stanowisku generał, bo wydaje mi się że nie wiesz. Ona ma po nim emeryturę na poziomie 200K PLN rocznie. Nawet w niższych stopniach emerytury z MSW są grubo powyżej 100K PLN rocznie. Więc to że ona chciała oddać je dla pieniędzy jest tak śmieszne że pani prokurator chyba nie wierzy w to co mówi. Czy Wałęsa był współpracownikiem, czy nie na ten moment jest już bez znaczeni, znaczenie ma tylko to czemu tylko on był gloryfikowany, a nie ci wszyscy którzy także walczyli ? Poza tym jeśli chodzi o samą osobę Pana Prezydenta to polecam poczytać o :
http://naszeblogi.pl/41697-pierworodny-walesy-pamieci-grzesia-lewandowskiego
wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomorskie/grzegorz-walesa-zyl-lat-cztery-swiadkowie-o-mlodosci-l-walesy/eqevv
Ale tak jak powiedziałem na ten moment żyjemy w wolnym kraju i czy bezpośrednio, czy pośrednio była to zasługa ruchu solidarności.
Ranking prezydentów.
L. Kaczyński - był co najmniej w porządku poza tym miał mądrą małżonkę dzięki temu nie miał skrajnych poglądów mimo środowiska prawicy. Ja akurat wspominam go bardzo dobrze.
A. Kwaśniewski - prezydent którego chyba każdy lubił, mało inwazyjny, kulturalny po prostu właściwy człowiek na to stanowisko.
A. Duda - nowy, młody, ale się stara, ciężko w tym momencie ocenić jego prezydenturę. Z oczu mu dobrze patrzy, zobaczymy.
L. Wałęsa / B. Komorowski - obaj nie z mojej bajki, może i się starali. Komorowski dodatkowo u mnie był skreślony za selfi przy martwych zwierzętach.