Jezeli jeszcze sam nie musisz sie utrzymac to zmien prace, bedzie lepiej dla twojego zdrowia psychicznego
myślę, że po 5 latach jednak już ją zmienił.
Zawsze mnie to zastanawia jak takie juniory wykopują temat, który był założony pięć lat temu z ni gruchy pietruchy.
A co do tematu jeśli nic nie robią, płacą i nie odpowiadają za obsługę jakiś maszyn czy innych rzeczy, które mogłyby narazić kogoś na bezpieczeństwo to po co im takie coś robić? Po prostu wesołe chłopaki co lubią sobie popić.
Drodzy golowicze, mamy misję. Odnaleźć Pana Kondoma i dowiedzieć się jak dalej potoczyła się cała akcja
przecież to powinno się zgłosić do inspekcji pracy i na policje
Państwowa inspekcja pracy powinna rozwiązać problem. Należy się trzymać zasady - żadnego spoufalania się z współpracownikami ani tym bardziej z szefem/kierownikiem. A to że jest fajny nie znaczy, że może przyjść do firmy z procentami we krwi, bo może jeszcze coś odwalić albo narazić innych na niebezpieczeństwo.
Ehe. Podejrzewam, iż po ponad pięciu latach, Mgr.Kondom już tam nie pracuje. Ciekawe jednak jak ta historia się potoczyła.
nic nie zrobisz niestety w pracy tak jest, ze z szefem nie wygrasz tymbardziej jak jest tam jakiś gang rodzinny.
Jezeli jeszcze sam nie musisz sie utrzymac to zmien prace, bedzie lepiej dla twojego zdrowia psychicznego
Kurde, na wykopku nie takie rzeczy robią. Mamy być od nich gorsi?
No, wreszcie na coś ta opcja się przyda
Edit
Nie działa :/
Szef w zasadzie chyba nawet formalnie może, bo czemu nie? Pod warunkiem, że nic co by zagrażało bezpieczeństwu pracowników nie odwala.
Trochę bardziej sporna kwestia tego kierownika i jego formy zatrudnienia.
Już się wkręciłem w temat a to odkopane z przed pięciu lat ? Po co ?
Możesz uderzyć z innego działa. Jeśli masz podejrzenie że sprzedają coś bez faktur lub paragonów, zgłosić to do us. Tam będą wiedzieć jak się tym zająć. Wystarczy anonim. Dalej, jeśli znasz się trochę na przepisach bhp i uważasz że nie spełniają standardów, możesz im sprawić miłą niespodziankę w postaci kontroli. Może i masz swój styl, ale chj do tego osobom które Cię zatrudniają. Przyjęli Ciebie do roboty to mają zasrany obowiązek Cię szanować jeśli sami tego wymagają od Ciebie. Jeśli nie są w stanie tego pojąć to znaczy, że to tzw "chamy i buraki ze wsi", dorobił się za nich tatuś lub mamusia i sadzą się bo nie mają nic innego do roboty. Acha. Jak coś zgłaszać to do województwa nie powiatu. Bye.
Jeżeli szef jest w porządku, to pod.ebanie go będzie zwykłym świństwem.
edit - aha, a może z łaski swojej dasz znać, że temat jest 5-letni ? Mało kto patrzy na daty założenia postu przy wejściu do niego.
Serio gościu takie teksty Cię ruszają? Sądzą po tym co napisałeś, to masz jakąs gejowską fryzure i zapewne cały styl. Jednym słowem pipka jesteś.
Cześć. Pracuję w zakładzie (w hurtowni) gdzie szef i jego kierownik są pijani (są też spokrewnieni żeby nie było co).
Potem przychodzą do mnie - jestem kasjerem i zaczynają mi głupio gadać - nie obrażają mnie, ani nic co obrażało by mnie wg. kodeksu pracy, ale np. powiedzą: "O jaka, fajna fryzura, jak Presley, O jaki zegarek, jak u Nowaka" itd.
Czy jak to zgłoszę to zostanę ukarany?
PS: Szef to szef - nie ma nikogo nad nim.
[2] Serio? A ja się wahałem, bo myślałem, że właściciel firmy w swojej firmie może być pijany...
dzięki za szybką odpowiedź.
AIDIDPl -> Nie mogą być pijani. Możesz to zgłosić...
Zglosic moze zonom pijaczkow :P bo w polsce nietrzeźwość w pracy nie stanowi przestępstwa ani wykroczenia :)
Mgr.Kondom -> zmien prace, bo jak sprobojesz cos zrobic to ja stracisz, a szanse na to ze cos udowodnisz sa bliskie zeru :P
Raczej miałem na myśli twoją osobowość.
właściciel firmy w swojej firmie może być pijany Może, bo to jego własność i gówno mu narobisz. A jak mu coś odpyskniesz czy tam gdzieś na to doniesiesz to gorzej dla ciebie, bo to jego działalność i może robić co chce, więc masz dwie opcje:
1. Cicho siedzieć na dupie
2. Zmienić pracę na inną
Oho jak jeszcze napiszesz że to hurtownia części do maszyn rolniczych...
To dzwonie do kolegi...
Czy jak to zgłoszę to zostanę ukarany?
Tak zostaniesz ukarany.
To ja jestem twoim pracodawcą panie Kondom, pogadamy w firmie w poniedziałek, a teraz kończę pisać, bo ze szwagrem (twoim kierownikiem) otwieramy kolejną flaszkę, nara.
Skoro sie do ciebie nie czepiaja, to czemu chcesz ich udupiac? Pieniedzy z tego miec nie bedziesz, a jak dowie sie reszta wspolpracownikow beda mieli cie za frajera jakkolwiek glupio to nie zabrzmi. Pic w pracy nie mozna, wiadomka, ale czy nie lepiej zeby kazdy patrzyl na swoje dupsko biorac pod uwage, ze to szef.
Jeżeli nawet byłby to jakikolwiek hak na nich, to nic absolutnie na tym byś nie zyskał. Nie dostaniesz za to nagrody pieniężnej ani odszkodowania, nawet jeżeli oni dostaliby jakąś karę finansową, to najbardziej stratny będziesz ty, bo zwyczajnie stracisz robotę i przykleją do ciebie łatkę podpierdalacza. Po co się angażować w coś, co tylko i wyłącznie zaszkodzi. Nawet moralnie tutaj nie będziesz na plusie.
"O jaka, fajna fryzura, jak Presley, O jaki zegarek, jak u Nowaka" itd.
Musiałeś chodzić chyba do żeńskiego liceum, skoro to Cię rusza, hę?