Zróbcie tam w tej polsce pomnik Geralda z Rivii albo logo CDPR.Wszystko jest juz tera druga liga przy tym wzorze gry idealnej jaka jest W3.NAJLEPSZE BO POLSKIE !!!! A nedzny F4 jest dretwy,nic sie nie dzieje,nie ma co robic I ten system dialogów [bo kurwa gadanka jest w grach najwazniejsza].Nie widzicie lamusy tej radykalnej róznicy dzielacej obie gry gdzie W3 jest jak interaktywny film z fantastyczna fabula i postaciami a F4 to najprawdziwsza gra do grania i robienia tego na co ma sie ochote.Zreszta o gustach nie powinno sie dyskutowac ale tutaj udzielaja sie glównie krzykacze z wiejskich blokad drogowych.
A ty "lamusie" nie widzisz różnicy między grą RPG, a grą akcji?
"[bo kurwa gadanka jest w grach najwazniejsza]"
Po co ja się w ogóle pytam...
@RaphaelOne
dosadnie, ale w pełni się z tobą zgadzam. dobrze, że są jeszcze normalni gracze, którzy ponad fotorealistyczną grafikę, dziesiątki możliwości w dialogach i opowiedzianą historię cenią sobie wyżej czysty gameplay i możliwości jakie daje gra. a w tym aspekcie, sorry wyznawcy CDPR, Wiedźmin 3 nie ma startu do F4.
Coż, przeklikiwanie dialogów bez czytania w przypadku F4 za wielkiej roznicy faktycznie nie robi, nie dziwie sie wiec ze tam gdzie do przeczytania jest wiecej jak linijka tekstu oczy moga zaczac bolec co poniektorych.
myślę że problem jest taki, iż ja np nigdy nie byłem fanem Falouta, w 1 i 2 nie grałem 3 coś grałem, ale mało pamiętam, FNV tez ominąłem, przez F3 stwierdziłem że będzie równie nieciekawa.
F4 to mnie zainteresował ze względu na jasną kolorystykę, nie lubię ciemnych szaroburych gier, ponieważ granie w nie mnie nudzi,
jednak jako nie fan Folouta nie mam do niego sentymentu to może dlatego widzę go jako schutera z elemantami rpg i simsów
ogólnie to F4 porównałbym do dying light, też mamy tam pst apo tyle ze zobmi, sporo akcji tworzenie broni, rozwój postaci i misje poboczne, w dialogach tylko brak wyborów, ale zazwyczaj też wszystko kończy się mordowaniem
żeby nie było F4 uważam za całkiem dobrą gre akcji z elementami rpg
--->JemSeCiasto - tylko że F4 nie mógł być nominowany w tym roku :) ale chyba się nie doczytało co ?
--->elathir - z tego co podałeś wychodzi 135, tylko że nie wiem czemu napisane jest 4 od towarzyszy, jak każdy ma quest + towarzyszy jest na pewno powyżej 10. Jak skończę to sam policzę. Oczywiście kategoria różne to też nie jest prawda bo podałeś 4, a sam mam w różnych zrobione już 6 :)
@A.l.e.X, jakie jeszcze głupoty w obronie tego gniota napiszesz?Na Global Game Awards 2015 failout4 jak najbardziej się załapał i dostał tylko jedną nagrodę XD za najlepszą grę sci-fi, gdzie według mnie ten tytuł powinna dostać Soma.
-->no widzisz a przy nominacji Alex choice pierwsze miejsce dostał F4, czego to dowodzi ? że wybory są zawsze subiektywne ;)
Up Jak zagłosuje w nim ponad 6 milionów ludzi to Ci nawet pogratuluję :)
Game awards juz nadchodza, jedyna sensowna nagroda dla gier. Wygra Fallout i wszystko jasne. Sredzmin to nawet nie jest top 3 (Fallout, Bloodborne, MGS, Pillarsy, Batman), moze w piatce sie na styk lapie.
I gdzie jest ten wasz Fallout? Tylko jedna nagroda. Mogli dopracować i wypuścić w 2016...chociaż i tak by przegrali z U4.
A.l.e.X [208]
przy nominacji Alex choice pierwsze miejsce dostał F4
No i prawidłowo, tak powinno być. Każdy powinien kierować się wyłącznie swoimi wyborami, a mniej lub bardziej oficjalne nagrody zostawić twórcom.
KoRReq [211]
No bardzo mi przykro ale nie sądzę
E tam, wieśmin nawet nie załapał się na podium w kategorii "Best strategy" ani "Best motherboard", co dobitnie pokazuje jak słaba jest to gra.
@Mwa Haha Ha ha debilu, nie ma tam żadnego top, więc nie pisz bzdur broniąc tego gniota failouta 4. Zresztą nagrody z tej gali co tam napisałaś są najmniej wartościowe, bo rozdają je "eksperci", co nie mają własnego zdania, tylko najlepsze tytuły dostają ci co najwięcej im w łapkę dali, a Golden Joysticks to tak jak w świecie filmowym rozdawanie oskarów czy jak w świecie literatury dostać Literacką Nagrodę Nobla , więc jest to najbardziej prestiżowa gala rozdania nagród w świecie gier wideo i oceniają tam i jury jak i gracze, a Wiedźmin 3 tam został Grą Roku, oraz inne nagrody wygrał, Global Games Awarts też jest jedną z najbardziej prestiżowych i wartościowych gal rozdania nagród gdzie głosują internauci i to pokaźna liczba tych internautów, więc trudno tam zdobyć tytuł Gry Roku i o farcie tam można zapomnieć, a tam również tytuł Gry Roku dostał Wiedźmin 3 i zgarną najwięcej nagród, a ten twój śmieszny failoutek 4 dostał jedynie za najlepszą grę sci-fi, gdzie tak naprawdę Soma powinna zdobyć tą nagrodę (Ale wiadomo, że bugthesda lubi przekupywać) Wiedźmin 3 (Dwa tytuły Gry Roku i wiele innych prestiżowych nagród) > failout (Zero tytułów Gry Roku i tylko jedna nędzna nagródka XD)
@KoRReq
Przeczytaj sam wiadomosc z linka ktory dales. 3 grudnia jest rozdanie Game awards, inne dupiaste nagrody mnie nie interesuja.
"uznane przez użytkowników serwisu Game-Debate.com najlepszą grą 2015 roku, wyprzedzając m.in. Life Is Strange: Episode I, Fallouta 4, GTA V czy Cities: Skylines."
Haha jaki serwis takie nominacje, wez mi panie idz z tym syfem stad. Gdzie Bloodborne albo MGS? I co tu robi Life is strange albo Cities?
@JemSeCiasto
Chyba juz ci szczylu pisalem- zglos sie do mnie za 10 lat. A "debilu" to sobie wolaj do kolegow, oczywiscie tych slabszych, bo od silniejszego zaraz w pysk dostaniesz hehe.
@up Jak kogoś określasz "szczylem", to wypada prezentować wyższy poziom, niż ta osoba. Ty tego nie robisz.
@JemSeCiasto
myślę że w Some tak dużo ludzi nie grało co w falouta, stad taki wynik
swoją drogą jak patrząc na wielkość sprzedaży falouta to dziwne, że tak mało nagród zgarnął (pewno się sprzedał z 2x więcej jak wiedzmin) to miał też 2x większe szanse na tytuły od graczy.
Już nie mogę się doczekać jak na Game Awards Wiedźmin 3 dostanie trzeci raz tytuł Gry Roku i inne nagrody, a ten wasz śmieszny failout 4 nic nie dostanie, bo to gówno najgorszego sortu XD
Wiedźmin 3 (Dwa tytuły Gry Roku i wiele innych prestiżowych nagród) > failout 4 (Zero tytułów Gry Roku i tylko jedna nędzna nagródka XD)
[link] jak ta recenzja failouta 4, dobrze opisuje tego gniota.
ht tps:/ /ww w.yout ube.co m/wat ch?v= pbb5C2g palw (usuń odstępy) jak ta recenzja failouta 4, dobrze opisuje tego gniota.
Failout 4 w skrócie - Bohater, po zamordowaniu jego żony i porwaniu jego jedynego syna oraz po tym że znajduje się w świecie, do którego nie jest przyzwyczajony, gdzie jest niedostatek wszystkiego i toczy się zacięta walka o przetrwanie i zasoby, hasa sobie po pustkowiach (bardzo trafna nazwa, bo w tej grze absolutnie nie ma nic ciekawego) i zbiera globusy, bo musi sobie ładną szafkę postawić...
Nie lubisz tej gry to sie odpierdol i przestan pisac te bzdety polski czeresniaku z podkarpacia.
Fallout 4 ma duże szansę na grę roku. Nie dlatego że jest super grą, czy bardzo dobrym rpg. Ale dlatego że jest z dużej stajni. A takie gry często zgarniają tytuł roku. Przypomnę tylko, że ostatnie gry Bethesdy - Oblivion i Skyrim były grami roku, Fallout 3 był rpg roku.
Jak teraz są postrzegane? Fallout 3...niby nie specjalnie udany. Gry online ocena 9. Łysy recenzują Skyrima dał 10, ale pisał po niezbyt udanym Oblivionie...który na gry online ma ocenę 9.5!!! Skyrim się dobrze trzyma, ale ma świetne zaplecze moderów. Choć tak naprawdę prawie niczym się nie różni od Fallouta 3, Obliviona czy Morrowinda. Wszystkie są na tej samej mechanice i mają takie same założenia. Duży świat, masa podobnych do siebie questów, słaba fabułę i skalowanie poziomów.
Ja osobiście nie przepadam za grami Bethesdy w/g są strasznie nudne, ...choć początek każdej z nich to 10/10! po prostu wgniata w fotel. Ale z każdą następną godziną coraz gorzej w kółko to samo.
W Fallout 4 jest podobno nie za ciekawy start (nie wiem nie grałem) może to wpłynie wybór gry roku i zostanie nim Wiedzmin.
Oby tak było...ale może być różnie rok temu grą roku został Drago Age Inqisition - symulator zbieractwa.
Jak kogoś określasz "szczylem", to wypada prezentować wyższy poziom, niż ta osoba. Ty tego nie robisz.
Nie musze, wystarczy mi data w dowodzie.
@JemSeCiasto
Gdyby nie to, że udało ci się tu zarejestrować, i że potrafisz pisać, to pomyślałbym, że jesteś upośledzony umysłowo. W sumie z twoich postów wynika, że twoje iq (sprawdź to pojęcie na wikipedii) jest niewiele wyższe. można Fallouta 4 nie lubić, ale nazywanie go gniotem to czysty debilizm. trolle wyjazd z forum.
Aha, czyli nazywanie gniota gniotem to czysty debilizm?Ty to chyba masz IQ ujemne.Chciałbym z tobą stoczyć pojedynek intelektualny, ale widzę że nie masz broni...
Wiedźmin 3 (Dwa tytuły Gry Roku i wiele innych prestiżowych nagród) > failout 4 (Zero tytułów Gry Roku i tylko jedna nędzna nagródka oraz największy gniot z gniotów XD)
Gdybym sam robił taką grę, to wymyśliłbym postać zwykłego śmiertelnika, pozbawionego nadzwyczajnych umiejętności. Postać rozwijałaby się w realistyczny sposób, jak to ma miejsce w "The Last of Us". Nigdy nie dąłbym potworów, dziwadeł, zombie i agresywnych pająków. Nigdy bym nie ubrał głównego bohatera w monstrualną zbroję, ponieważ to wygląda śmiesznie. Dlaczego to piszę? Ponieważ większość pomysłów na zrobienie gry mnie już męczy. Fantastyka i ludzie-robocopy już mnie męczą. gdy tylko zobaczę taką wielką zbroję, jak na filmie powyżej, od razu wiem, że nie kupię. Kolejną rzeczą, która już może zamęczyć, to powielanie cudzych pomysłów i tworzenie entej repliki świata post-apokaliptycznego. Tego było już tyle, że warto zrobić RPG i sandbox osadzony w innych realiach. to samo dotyczy gier "rycerskich". Robi się niedobrze. Twórcy mają strasznie ograniczoną wyobraźnię. Otaczający nas świat ma w sobie tyle fascynujących rzeczy, że sam w sobie wystarczy na dobrą grę. Studia jednak nie chcą normalności. Czasami czuję się tak, jakby studia celowały w 14-latków rozkochanych w dziwactwach i fantastyce.
No, pomarudziłem znowu.
yadin [227]
Otaczający nas świat ma w sobie tyle fascynujących rzeczy, że sam w sobie wystarczy na dobrą grę. Studia jednak nie chcą normalności.
No przecież są Simsy.
Mwa Haha Ha ha ---> Jeśli myślisz, że wiek czyni człowieka dojrzałym, to ta data w dowodzie mało znaczy... ;) Znam dwunastolatka, dojrzalszego niż niejeden dwudziestolatek, oraz czterdziestolatka, durniejszego i dziecinniejszego niż niejeden gimnazjalista.
Twój wiek, nie sprawia że automatycznie każda twoja wypowiedź jest na wysokim i dojrzałym poziomie. A niektórzy chyba tak myślą i w momentach gdy brak im argumentów, nim właśnie się zasłaniają...
Kiedy w internetowej kłótni, nagle wszyscy zaczynają pisać, że mają po 30-40 lat, to jasny sygnał, że amunicja się skończyła... :P W internetach i tak nikt im tego nie zweryfikuje...
@yadin
coś w tym jest w serialu the walking dead, największym zagrożeniem jest inny człowiek i wcale nie ma znaczenia czy to napakowany typ czy chuderlak, liczy się to czy jest przebiegły, spryty, zna sie na walkach wręcz i umie strzelać.
Trupy to tylko bezmyślny masa która łatwo oszukać czy ominąć,
Jednak takie gry by nie były niczym nadzwyczajnym, pewno by się skończyło jako kolejna strzelanka.
Do tego nie da się zrobić sztucznej inteligencji przebiegłej i sprytnej, opiera się tylko na skryptach to też w grach wrogowie są jak te zombi bezmyślną masą.
Jeszcze nie te czasy by taka gra mogła powstać, bardzie tylko pod mmo, gdzie inny człowiek cie zwabi oszuka okradnie i może puści wolno, lub tez pomoże, choć to wyjątek.
@JemSeCiastko Jako kontrapunkt dla Fallout 4 posłużymy się skrótem gry tysiąclecia, czyli Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Biedny wiedźmin, tyle już w życiu przeżywszy i straciwszy, dowiaduje się, że jego przybraną córkę ściga Wielkie Licho, a dodatkowo światom grozi zagłada, tak więc przejmuje się bardzo i hasa sobie po makietach wiosek i miast udających żywe, za gówniane pieniądze wykonuje zlecenia (no chyba że ma szczęście, to mu się uda wytargować u zleceniodawcy dwie korony więcej), ogrywa wieśniaków w karty, łazi po zamtuzach, a jak mu się znudzi, to idzie szukać pierdyliarda skrzynek z zawartością, o której powiedzieć, że jest megagówniana, to ją skomplementować. No, różnice rzeczywiście są zatrważające.
już samo stwierdzenie "...porównanie elementów RPG dwóch kandydatów do gry roku..." dyskwalifikuje F4 gdyż nie widze w tej grze (poza exploracja i tandetna mozliwoscia tzw. rozwoju postaci acz li tylko w jednym - agresywnym - kierunku) więcej elementow z RPG, sam TW3 z wyraźnie predefiniowanym bohaterem daje większe możliwości jak postac w F4, dla porównania nawet w ME integruje się z prowadzonym a także mającym swoja historie (acz tylko w zarysie fabularnym gdyż umiejetnosci i styl rozwijam sam) protagonista bardziej jak w F4. W ogole ciężko jest zestawić gre taka jak TW3, która nastawiona jest na opowiadanie ciekawej historii wplecionej w rozwój wydarzeń z "gra akcji" jaka jest F4 - dla mnie F4 to zwyczajnie bardziej rozbudowana strzelanina z elementami RPG a zrealizowana w otwartym świecie co daje jej wiele możliwości.
Wiele osób zapominiało wspomnieć o jednej rzeczy, o cenie za gre, a cena 160 - 170 pln za F4 to jedno wielkie nieporozumienie, Wiedzmina 3 przeszedłem już 3 razy, a F4 po 10 -12 godzinach wylądował w koszu
strelnikov [234]
poza exploracja i tandetna mozliwoscia tzw. rozwoju postaci
Ani eksploracja ani rozwój postaci to nie są cechy definiujące gry RPG.
Irek22 -->
jak to? Czyli elementy m.in. takie jak:
- badanie nieznanych dziedzin lub terenów,
- zwiedzanie,
- poznawanie (np. poprzez rozmowę)
- możliwość nauczenia się takich czy innych czynności (duchowych czy fizycznych w zależności od tematu gry, często obu tych elementów) oraz zmiany w doświadczeniu czy / i zachowaniu postaci bedące wynikiem jej "ewolucji" w otaczającym ją świecie
nie są dla Ciebie cechami RPG? Cóż ... dziwne stwierdzenie gdyż są to nieodłączne elementy każdej gry RPG w jaka grałem na komputerze.
Tak, to są elementy, które są częścią kanonu RPG, ale go nie definiują. Można stworzyć grę RPG bez nich, ale fakt, robi się to tylko w grach klasycznych, nie komputerowych. Często takie sesje nazywa się "story telling".
Cechą, która definiuje RPG jest odgrywanie postaci, by to miało miejsce postać musi być jednoznacznie określone przez jakiś zestaw cech. Sprowadzenie tego do mechaniki, to nie do końca to o co chodzi w RPG. Temu zarówno narzucony nam Geralt czy bezimienny łapią się w tą kategorię, jak i nasz protoplasta choćby w Arcanum, gdzie tworzymy go od zera i sami decydujemy czy będzie dobry czy zły, miły czy wredny.
Gra w której decyzje, dialogi, sposób rozgrywki nie umożliwiają tego jest pozbawiona esencji RPG. Temu wyłączono podgrupy takie jak H&S, czyli gry z mechaniką RPG, ale bez jej esencji. Temu do tej grupy moim zdaniem zaliczają się gry Beci, bo w Skyrimie choćby bohater zmienia charakter zależnie nie od decyzji gracza a kontekstu środowiska. Raz jest bezwzględnym morderca by sekundę później gadając z postacią obok być pobożnym pielgrzymem. I gracz nie ma możliwości postąpić inaczej.
Nie znaczy to, oczywiście, że takie gry są złe, po prostu nie da się w nie grac jak w rasowe RPG tylko trzeba jak w grę akcji, H&S czy grę eksploracyjną by się przy nich dobrze bawić. Taki miks gatunkowy daje sporo frajdy. Innym przykładem gier tego typu jest Far Cry 3 choćby.
strelnikov [237]
Trochę wymieszałeś tu różne element, a do części z nich w ogóle nawet się nie odnosiłem (np. rozmowy), ale OK.
Badanie nieznanych terenów i zwiedzanie jest m.in. w Far Cry 2-4, dowolnym Assassin's Creedzie, Batman: Arkhamach, Minecrafcie, Dead Island i Dying Light. Czy przez to nazwiesz którąś z tych gier grą cRPG?
Podobne tytuły - a także np. gry z serii Heroes of Might and Magic, God of War czy Castlevania: Lords of Shadows - można przytoczyć jeśli mowa o "możliwości nauczenia się takich czy innych czynności". Czy przez to nazwiesz którąś z tych gier grą cRPG?
Cechą właściwą grom cRPG są wybory i ich realne konsekwencje w fabule bądź świecie gry. Na tym polega wolność i "odgrywanie roli" w grach cRPG, a nie na wielkości czy otwartości świata oraz swobodzie podróżowania po nim i parania się różnymi pierdołowatymi czynnościami.
Reszta to tylko dodatki, które przez lata nieodłącznie kojarzą się z grami cRPG (w tym przede wszystkim rozwój postaci), ale ich nie determinują.
planeswalker [240]
Tak, moim zdaniem w takich kategoriach można ją rozpatrywać. Natomiast to, czy jest "fajnym RPGiem" to już inna sprawa.
Cechą właściwą grom cRPG są wybory i ich realne konsekwencje w fabule bądź świecie gry.
Heavy Rain też jest grą cRPG, bo wybory mają realne konsekwencje?
W sumie jeżeli weźmiemy pod uwagę definicję papierową to na styk można by go podciągnąć. Sedno jest zachowane, brakuje otoczki.
Jak dla mnie sporo gier wprowadziło elementy rpg by urozmaicić rozgrywkę.
Gdzie kiedyś fpsy miały rozwój postaci, czy tez otwarty teren, szło się przed siebie i tłukło wrogów.
Teraz nawet mają misje poboczne i tą piaskownice do dyspozycji zamiast korytarzy węższych czy szerszych, z resztą jak stare rpegi.
Dlatego też ciężko jest określić konkretny gatunek przez to że się mieszają.
Mi się wydaje, że za bardzo gloryfikujecie wybory i konsekwencje, w rpgach się odgrywa role - zazwyczaj była ona z góry narzucona.
W wiedźminie, np cięż oby został on - kowalem, czy świniopasem, dlatego też musimy odegrać role która on ma już narzuconą. Wszystko to rzutuje na rozwój postaci i misje poboczne.
W wielu rpgach mamy większe pole manewru i możemy dobrać postać i klasę, jednak też zazwyczaj jesteśmy bohaterem który ratuje swiat, lub samego siebie i swiat przy okazji.
Mnie zawsze drażniły w rpg misje typu przynieś mi butelkę wina, lub jakieś nasionka, czy inne bzdety bo ja nie mogę, tak to wielki bohater biegał jak jakiś posłaniec najniższego szczebla w gildii, na szczęścietwórc Redzi też to zauważyli i Gerald robił to co mają za zadanie wiedźmini, czyli zabijał potwory i przy okazji ratował przyjaciół i świat.
Akurat określona misja nie jest problemem, bo to właśnie w jej kontekście odgrywamy rolę. Ważne by dało się do niej podejść na kilka sposobów. RPG to nie gra symulację życia. I w sumie faktycznie wbrew mojej wcześniejszej wypowiedzi to dyskwalifikuje Heavy Rain, choć w sumie jakiś tam cel mamy. Ciężko powiedzieć.
to gra o odgrywaniu roli w określonych scenariuszem okolicznościach.
Wygrał Wiedźmin 3!!!!!!!!!!!! Wiedźmin 3 zdobył aż 3 tytuły Gry Roku, czyli wszystkie możliwe :) A ten śmieszny failout 4 gówno dostał XD
Irek22 -->
nie tyle co wymieszalem a raczej - badanie nieznanych dziedzin lub terenów, - zwiedzanie, - poznawanie (np. poprzez rozmowę) jest wlasnie szeroko rozumiana exploracja w grze RPG. Jeśli exploracja nie jest typowym elementem RGP to czy moglbyś w takim wypadku podac tytułu gier RPG pozbawione tego elementu? Także jeśli rozwój postaci i jej cech nie jest elementem RPG lub nie jest typowym elementem RPG to w jakiej grze RPG znajde postać która prowadzę, a której nie mogę rozwijać? Pytam gdyż nie znam takiej gry RPG.
to ze dane elementy występują w innych grach wcale nie znaczy ze nie występują lub nie są cecha także gier RPG - nawet w takim symulatorze lotu czy op. wystepuje exploracja i rozwój postaci.
wybory i ich konsekwencje sa także cechą gier przygodowych (np. seria monkey island, the longest journey, the walking dead, syberia) a także gier akcji (np. MAFIA, GTA, The Saboteur, Dishonored, Bioshock, Wolf) oraz nawet symulatorow *(tu wybor sprzętu i drzewka rozwojowego może mieć kolosalny wpływ na rozwój całej kariery) wiec nie rozumiem dlaczego akurat te miałyby być wyłącznie typowymi elementami RPG skoro występują także w innych grach tak samo jak exploracja i rozwój postaci oraz jej cech osobowych / zdolności.
Krótkie podsumowanie http s://ww w.yo utube.com/watc h?v=FK1Q JdKs5pM (usuń odstępy)
Jedyna prawdziwa, rzetelna i najprawdziwsza recenzja failouta 4 htt ps://ww w.yout ube.com/wat ch?v=trnIZ1c qrcw (usuń odstępy).