Informacje od community managera wprowadziły małe zamieszanie :P Ostatecznie będziemy się trzymać optymistycznego scenariusza z Origin.
Zobaczy sie ale nie spodziewam sie cudow. Battlefield 3 robil kiedys lepsze wrazenie. Hajp tez byl wiekszy.
Oszukałem Origina azjatyckim VPNem i już gram. Na moim złomie (i3 540 3,07 GHz, 8 GB Ram (1600) i Radku HD 6870 1 GB mam w 1080p na low stałe 60 klatek. Na medium 30-40. Nie wiem kto te wymagania wymyślił :D
Jedno jest pewne - po ograniu na okrętkę trybu Walker Assault na Hoth w pełnej wersji będę go unikał jak ognia ;p Tak samo miałem z Szanghajem w BF4.
Wam też sie nie uruchamia beta na pc ?
U mnie się uruchamia bez problemów. Pograłem trochę w przetrwanie. Ale czekam na multi jak serwery "wstaną".
Widze ze nie tylko mnie sie ta gra zwyczajnie sie nie uruchamia. To juz wiele mowi o jej jakosci i dopracowaniu. Dice i EA w swoim zywiole.
1.5 godziny w becie. Wiem, że mało, ale...
Jakie to jest nieprzemyślane.
-Ktokolwiek gra z widoku "FPS" jest idiotą. Widok zzapleców daje o wiele lepsze pole widzenia a celnością nie ustępuje. A przecież chcę kupić sieciowego FPSa.
-Karty to idiotyzm. Są zbyt potężne i za często można ich używać.
-Power upy to też przegięcie. W tydzień po premierze tylko najlepsi gracze beda ich używali, bo Ci słabsi w ogóle się do nich nie dostaną. Czeka nas era pro koksów w AT-ST i Lukach Skywalkerach.
-Optymalizacja wedle wymagań jest świetna! Specjalnie podali tak z tyłka wyciągnięte wymagania żebym ich pochwalił.
-Misja na Hoth jest TOTALNIE niezbalansowana. Ktokolwiek wygrał tam po stronie Rebelii- szacun za ekipe.
Hej, mam mały problem. W momencie kiedy uruchamia mi się ekran główny i prosi o wciśnięcie "ENTER" gra nie reaguje na nic. Cały czas wciskam enter i nic. Gra się nie zawiesiła, animacje w tle działają, kursor normalnie reaguje na ruch. Jeżeli ktoś zna przyczynę, prosiłbym o pomoc ;-;
Pograłem jakiś czas i przyznam, że gra naprawdę może się podobać. Trzeba wprowadzić kilka poprawek (balans na Hoth!), ale sam system strzelania i klimat jest świetny.
ja pograłem w bete i stwierdzam ze gra po jakims czasie robi sie nudna, także nie ma sensu jej kupować bo na tydzien moze wystarczy( za taki hajs 170 zeta lol). z wejściem na serwery sa male problemy ale trzeba próbować i sie uda wbic, a tak to w przetrwanie mozna sobie pograc. grafika mega fajna i optymalizacja swietna, strzelanie i gameplay tez calkieme fajny...ale tak jak mowie....pogralem z 1h i mi sie znudzilo...moze dlatego ze to beta
Klimat świetny. Szkoda, że nie dali możliwości przetestowania Supremacy, Walker Assault za bardzo przypomina mi Rush z BF'a, który nie przypadł mi do gustu.
Walka po stronie Rebeliantów to porażka, mapa kompletnie bez balansu. AT-ST i wieżyczki jak dla mnie za mocne.
Mimo wszystko chyba jednak zaryzykuję preorder.
No to pograłem trochę i jednak nie zmieniam swojego zdania co do tej gry. Owszem gra się całkiem przyjemnie, ale nic więcej. Wszędzie zdecydowanie za dużo się dzieje. Respisz się i nagle nie wiadomo skąd dostajesz czy to z jakiejś snajperki na wzgórzu czy AT-AT czy innego latającego dziadostwa. Owszem byłem graczem CoDa przez bardzo długi czas, ale tam nawet na DM wiedziałeś skąd giniesz, a tutaj nie. A zresztą grałem w CoDa ligi w S&D, więc to też inaczej wyglądało jak się grało 5v5. Powinien być lepszy balans tego i żeby nie latało tego tak dużo. Strzelanie nie sprawia zbytniej frajdy. Dziwnie jakoś, bo raz strzelisz 3 razy i ktoś ginie, a innym razem ładujesz do przegrzania ciągle trafiając a ktoś nie ginie. Gra to strzelanie się z okopów oddalonych 200 metrów, aż tu nagle wbiegnie ci Luke czy inny Darth Vader i rozwali wszystkich. Jak chcesz się ruszyć z okopu to spodziewaj się, że od razu zginiesz od maszyn. Graficznie bardzo ładne. Optymalizacja bardzo dobra - na moim lapku High/Ultra w 1080p@60, ale jest problem z fullscreenem, który po włączeniu w opcjach okazuje się być oknem. Na teoretycznie full screen wszystko na ultra było stałe 60fps, a po włączeniu borderless w każdej grze mój laptop gubi kilkanaście klatek i oscylowało w granicach 45-55, więc zmniejszyłem jakość grafiki. Muzyka majstersztyk, ale opiera się ona o motywy filmowe, więc tutaj nie mogli tego zepsuć. Na koniec zostawiam to co najbardziej mnie rozczarowało, czyli ten tryb na śnieżnej mapie. Atakują te duże AT-AT, a druga drużyna ma uruchomić 3 przełączniki, aby móc je zaatakować przez chwilę. Śmieszne to jest, bo jeśli uda się włączyć nawet 2 to włączenie trzeciego graniczy z cudem, a jak już się uda to w tym czasie zdąży się zabrać max 10% życia obu, a trzeba zabić przecież 2. Nam przy dobrej grze udało się zabrać po 40% obu i się skończyło. Nie widzę możliwości, aby drużyna rebelii była w stanie wygrać grę w tym trybie. Gry na pewno nie kupię, ale w betę pewnie troszkę sobie jeszcze pogram, bo może zmienię zdanie nieco i pomyślę o kupnie przy jakiejś przecenie.
Na becie na obu mapach nie przekracza mi 5gb ramu, procek się nudzi 60-70% ultra. mam 65-100FPS. Powiem tak, gra mi działa tak jak działa bf4. Czyli standardowo, znowu z jakiegoś powodu reklamują najlepsze podzespoły.
Gra bardzo fajna. Jak ktoś oczekiwał rozgrywki w stylu CS czy CoD4 HC SD to chyba coś mu się pomyliło. Wracając do BATTLEFRONT grafika jest bardzo ładna, gra chodzi płynnie. Zgadzam się co do złego balansu w trybie z AtAt - nie widzę szansa dla rebelii. Po stronie imperium musieliby grać totalni nieudacznicy.
Pograłem już sporo i powiem, że nie spodziewałem się, że tak mnie wciągnie. Faktycznie Rebelia na Hoth ma lekko przekichane, ale dwa razy udało nam się wygrać :D Przez te dwie rundy trzymaliśmy w posiadaniu nadajniki ile się dało, a jak już opadła osłona AT-AT to cały team naparzał do jednego walkera. Wyglądało to epicko! No i satysfakcja z wygranej po stronie Rebelii jest o wiele większa ;) Jeszcze nie rozkminiłem jak zawiązać pętelkę wielbłądowi, ale dojdziemy i do tego.
Niestety, ale latanie pozostawia wiele do życzenia. Powinni jeszcze nad nim popracować. Spawn pointy też czasami z tyłka. Pod nogami mojego AT-ST zrespiło się chyba 8 graczy - wszyscy do piachu.
Ogólnie jest dobrze i wciąż mam apetyt na więcej.
Solucja !!! Rozwiązanie problemu z "Enter'em" !!!
Pomoc dla tych którzy mają problem z wciśnięciem klawisza enter, jak już macie ekran na którym gra prosi o wciśnięcie enter i nie możecie tego zrobić musicie kliknąć L alt + Enter żeby zminimalizować gre do okna, po czym klikacie enter (bo wtedy prawdopodobnie będziecie mieli taką możliwość) i znowu L alt + Enter żeby zmaksymalizować gre
Mi także wyrzuca do pulpitu przy próbie włączenia jest czarny ekran i wywala lub się zawiesza... Reinstalka nic nie pomogła.
PePe PL
Gra bardzo fajna. Jak ktoś oczekiwał rozgrywki w stylu CS czy CoD4 HC SD to chyba coś mu się pomyliło.
Jeśli to było do mnie to uwierz nie oczekiwałem tego. Właśnie chciałem odskoczni od CSa, bo CoD mi się przejadł, ale w tej grze całkowity brak wyważenia rozgrywki i zbyt duży chaos mnie odstraszył. Już w Battlefieldzie na 64 osoby był mnoejszy chaos.
A ja jestem smutny... Chciałem sobie w tym roku kupić pierwszoosobową strzelankę i co? Największe nadzieje wiązałem z Battlefrontem ale tam każdy biega z kamerą zza pleców i w ogóle jakoś mało fajne to... A wrócić do Bf3 się nie opłaca, bo mało ludzi gra.
Witam - czy ma ktoś problemy z przycinaniem w formie zamrożenia ekranu ? Coś jak by mało RAM było gra się zatrzymuje na chwilę - dzieje się to podczas wczytywania levelu jak i zaraz po dołączeniu do rozgrywki (na początku grania) - potem z czasem ustępuje. Mam 8 GB ram - HD4850 oraz i5. Gra na SSD.
8gb RAM spokojnie daje radę, bo gra z systemem używa ok. 5,5gb. Tyle przynajmniej u mnie pokazuje.
To ja nie wiem dlaczego tak się dzieje - sterowniki ... lub jakiś zgrzyt sprzętowy. Freezy uniemożliwiają mi normalną grę na początku każdej rozgrywki
Jak dla mnie to gra nawet zaczęła się podobać po dłuższym ograniu ale ma szereg wad, zresztą jak to beta.
- coś nie tak jest z kamerą. Teoretycznie powinna odwzorowywać położenie głowy postaci ale jak mamy widok z pierwszej osoby i na ekranie jesteśmy całkowicie schowani za ścianą to i tak to nie pomoże bo mogą do nas strzelać w wystający jakiś fragment.
- sterowanie statkami jest meeega dziwne. Da się zwalniać i przyspieszać ale i tak nie daje to satysfakcji.
- w grze jest za duży chaos. Po dawnych Battlefrontach oczekiwałem dynamicznej rozgrywki ale nie chaosu. Nie wydaje mi się również żeby na jakimkolwiek polu bitwy był taki rozgardiasz jak tu się czasem zdarza.
- niedopracowane respy
- jest sporo miejsc gdzie da się dostać i żeby ktoś Cię stamtąd zestrzelił to musi być kawał snajpera
- pojawiają się czasem niewidzialne ściany
- ja u siebie mam ogromny problem z dźwiękiem. Wszystko jest ok tak do 10 min. gry ale potem wyłącza się muzyka i odgłosy pola bitwy się zawieszają i przycinają
- tryb Walker Assault jest dosyć dziwnym jak na testowanie rozgrywki. Rozumiem decyzję twórców o trudzie z jakim borykają się tam rebelianci bo każdy kto wie coś więcej o SW zdaje sobie sprawę jak wyglądała ta bitwa. AT-AT da się zniszczyć bez większych problemów jeśli twoja drużyna wie co robi. Jeśli będzie w niej choćby 5-8 osób, które grają tam pierwszy raz to przegrana murowana. Wydaje mi się, że do bety powinna być udostępniona mapa, w której obie drużyny mają równe szanse, a nie potyczka z ogromnym stopniem wyzwania, w którym wystarczy by jedna strona nie zdobywała punktów kontrolnych i mapa sama się przejdzie.
@tyszak, a ja mam 4GB RAMu, karta ma 1GB VRAMu i nic takiego się nie dzieje. Wydaje mi się, że wiele może zależeć od indywidualnych przypadków bo to jeszcze beta.
Wszystkim, którym gra nie chce działać w trybie pełnoekranowym zalecam posprawdzać jak wpłynie zamykanie niektórych aplikacji działających w tle. Niektóre programy i okna tak jakby blokowały tę możliwość.
@tyszak - HD 4850? Przecież ta karta ma tylko 512 MB VRAM. Ja mam 6870 z 1 GB i mam to samo, choć tylko kilka sekund.
Tak jak przedmówcy stwierdzam, że za dużo w rozgrywce chaosu. Brak balansu, system spawnu 'z du*y'. Gorsze to nawet niż CoD (randomowe granaty). Jedynie misję w coopie przyjemnie się gra.
Punkty respawnu to tragedia, czesto pojawialem sie na wprost przeciwnika, czasem wrecz tuz przed AT-ST. Ogolnie czulo sie straszny chaos, mam nadzieje, ze to poprawia. Niezbyt tez podoba mi sie opcja tpp, skonczy sie na tym, ze wszyscy beda grac tpp.
Gdyby nie uniwersum Star Wars to nawet bym nie spojrzal na gre po becie, a tak to trzeba bedzie kupic.
Pogralem chwile i widac na pierwszy rzut oka, ze gra niedopracowana. Uwaga radze nie napalac sie na to, ze w wersji finalnej bedzie jakas zmiana. Cala gra wyglada jak jakis dodatek do bf4 z nakladka Star Wars :( Troche to smutne. Widac, ze DICE sie spieszylo przez to pierdolone EA, aby zdazyc przed premiera filmu. KASA KASA KASA.
Jak juz ktos pisal, mozna pograc godzine lub dwie, ale co pozniej, patrzec sie na okładkę?
@Truskawa1991 - sorry - to moja stara karta - teraz mam 7850 2GB :) pomieszało mi się. Coś znalazłem na forach po angielsku, że obciążenie procka jest niemal 100 % i zapycha się procek. Ram ponoć tylko tylko 5 giga obciąża. Ja mam i5 650
Pograłem godzinkę no i tak. Hype jak przed pierwszą komunią świętą :P
Gra rzeczywiście jest kiepsko zbalansowana. Ale przewaga imperium na hoth polega głownie na tym, że gracze zamiast bronić punktów biegają chaotycznie bez celu. Notorycznie zdażaly się momenty gdzie ja broniąc punktu byłem osamotniony bo cała drużyna latała gdzieś, nie wiadomo gdzie.
Optymalizacja jest naprawdę niezła, oprawa graficzna ryje beret
Trochę mi brakuje niektórych elementów z Battlefrona 2 (popylanie kanonierką nad polem bitwy :3) Moze w pełnej będzie...
ogólnie to na wielki plus :)
@tyszak- Mam to samo co ty i nie mam pomysłu dlaczego tak się dzieje, a mam i5 2500k(4,4GHz) + R9 270 i też na SSD. Jak się czegoś dowiesz to napisz.
@tyszak @kepik007 mam ten sam problem dziwne freezy na parę sekund, czasem nawet podczas menu albo ekranu punktacji potrafi na chwile coś się zawiesić, to co nas łączy do karty radeon ja mam R9 270, próbowałem sterowniki beta i ostatnie stabilne ale nic to nie zmienia.
Co do samej gry, można chwile pograć ale jest pare ale. Zero balansu na mapie HOTH, 90% to wygrane imperium gdzie można grać bez sensu i się wygra, a rebelianci musza być zgrani żeby bronić uplinków co tylko widziałem raz. Respowny z dupy, pojawiłem się zaraz obok wroga i natychmiastowa śmierć, nawet kilka razy pod rząd. Sterownie myśliwcami mało intuicyjne szczególnie jeśli chodzi o mysz i klawiaturę. Gracze powinni zostać dobierani rangami, szczególnie na początku gdzie widać że niektórzy nie mają pojęcia co robić.
Chaos bierze się z tego, że ludzie koncentrują sie na fragach i polowaniu na innych zamiast na zadaniu, Hoth to nie death match i mało kto o tym chce pamiętać. Poza tym to Gwiezdne Wojny! i sama tematyka gry przyciąga mnóstwo graczy, którzy przed tym nie grali w żadne battlefieldy czy fpsy nawet.
Nigdy nie miałem problemów z respawnami. Albo trzeba troche dobiec do akcji, albo obok kolegi wybierasz resp
Nigdy nie miałem problemów z respawnami. Albo trzeba troche dobiec do akcji, albo obok kolegi wybierasz resp
Albo spawnujesz sie na wprost wrogiego AT-ST i zyjesz przez 2 sekundy.
[43]
Dokładnie. Spawn i laserem w twarz od AT-ST, spawn i granat, spawn i przeciwnik za plecami.
Pogram póki będzie za darmo. Potem wracam do Velen zabijać potwory.
Bo zagraniu w wersje Beta mogę to ująć w jednym zdaniu:
Jeśli ktoś lubi tempo z gry Call of duty i duże mapy jak w Battlefield i lubi klimat Star Wars to to jest gra dla niego.
Duże mapy?
Jest zaledwie 40 graczy na mape. z czego około 6 siedzi w myśliwcach, 2 w AT-ST, 2-3 w AT-AT... Zostaje około 30 graczy a i tak jest ciasno. W Bf3 mogłem przez dobrą minutę biec gdzieś bokiem mapy i nie spotkać nikogo, choć na serwerze było 63 innych graczy. W Battlefroncie dostajesz non stop i z każdej strony. Zero planu, zero komunikowania się (bo chat działa tylko kiedy jest się "żywym", a gdy jest się "żywym" to lepiej się ruszać, bo w tym tłoku i ciasnocie śmierć to chwila). Każdy biega gdzie chce. Nie ma drużyn, składów. Teamplay nie istnieje. Nikt niczym nie zachęca do współpracy.
To jest tak beznadziejna gra, że szok. Jak można stworzyć dwie naprawdę kompetentne strzelanki drużynowe, zdobyć chyba najpopularniejszą markę na świecie i zrobić z tego pif-paf strzelankę w stylu CoD i kartami, poweupami i bonusami rodem z f2p?
Edit: i wiem, że toczę pianę i generalnie hejce... ale byłem gotów wydać każde pieniądze dla tej gry. Jakie Premium czy inne badziewie by się nie ukazało... kupiłbym. Ale nie po tym czego doświadczyłem.
[45] Fett
Przecież można wybrać miejsce spawnu to po kiego spawnujecie się przy atst?
Jak?
[45] Fett
Przecież można wybrać miejsce spawnu to po kiego spawnujecie się przy atst?
Jak?
Przyłączam się do pytania, bo oprócz opcji spawnu w zdefiniowanym przez postęp akcji i na kolesiu z drużyny nie mogę znaleźć sposobu na resp w "spokojnym" punkcie.
No wlasnie jesli nie jestem z kims w party to mam tylko i wylacznie "Start", ktore mnie spawnuje w losowym miejscu. Jesli mam kogos w party to "Partner Start" i moge sie przy nim pojawic, ale to rzadko dziala, bo moi znajomi padaja rownie czesto jak ja ;)
Eee jestem przekonany że przy wyborze spawnie przy partnerze można wybrać kogokolwiek z drużyny
Jak sie gra samemu to mamy automatycznie przypisanego partnera, na ktorym mozemy sie pojawic zamiast na domyslnym punkcie respawnu.
Widac go na zolto przez sciany.
Partnerem jest jedna osoba oznaczona na zolto. Czasem partner sie nie przypisze i wtedy jest juz w ogole loteria.
Z innych ciekawostek: da sie latac czym innym niz myszka? Niby mam przypisane klawisze, ale nie dzialaja i tylko myszka da sie sterowac. Nawet pad mi nie dzialal.
Pograłem parę h i wiem jedno: Nudy. Pierwsze dwie godziny były całkiem fajne, ale jakoś nie potrafię się wczuć... Może to tylko moje odczucia, w końcu to beta z raptem dwiema mapkami na dwa tryby, ale mimo wszystko spodziewałem się jakiegoś kopa. Jest klimat Star Wars, ale czasami ma się aż nadto wrażenie, na silniku jakiej gry powstał Battlefront.
Kiedyś tam kupię, polityka DLC EA nie zachęca do kupowania ich gier w dzień premiery. Tym bardziej, że beta R6 wciągnęła mnie o wiele bardziej + nowe mapy będą za free, więc wybiorę w dniu premiery właśnie tę grę.
Mam na liczniku 7h. 7h nudy. Teraz doceniam DICE za to ile pracy włożyło w ten trailero-gameplay z E3. Trzeba dużo zaparcia żeby z takiego chaosu i takiej nudy zrobić coś złożonego i fajnego.
Dzisiaj sprawdziłem, rzeczywiscie można podgladac innych ale partner jest jeden.
Pierwszy AT-AT rozwalony za pomocą snowspeedera :D Parte partii i jednak wolę grać rebelią. Jasno określone cele i jak się ogarnia co i jak to jest dużo ciekawiej :)
Po dwóch dniach w końcu udało mi sie to odpalić. jeśli ktoś ma problem z uruchomieniem (czarny ekran) to trzeba zmienić jakość audio na 96000 Hz (u mnie zadziałało). swoją drogą jeśli miałbym ocenić gre po samej becie to nic specjalnego.
Jak czytam te hejty, to aż nie mogę wytrzymać. TO JEST BETA LUDZIE!!!! Wszyscy narzekają jakby to była pełna wersja gry!!! I jak tą grę można porównać do CoDa!? Hmmm...popatrzmy...
CoD: Ta sama gra co roku, małe klaustrofobiczne mapy, "Power upy" za serię zabójstw, słaba grafika (chociaż plus bo słabsze kompy pociągną, ale tekstury mogliby chociaż poprawić), nie jest taka dobra jak stare dobre CoDy.
Star Wars Battlefront: Gra z klimatem starych filmów, piękna grafika która wygląda jak te filmy, świetnie zbalansowana broń (nie wiem jak wy myślicie, ale mnie się wydają być zbalansowane), "Power upy" jako tokeny do podniesienia (narzekałbym tylko na położenie tych tokenów, bo rebelia musi wybiec na otwarte pole bitwy na hoth, kiedy to imperium chyba przy spawnie ma od razu tie fighter i at-st), świetne dźwięki (To Dice więc to normalne w ich grach :P ) i tak dalej...
Nie chcę mi się dzisiaj pisać wszystkiego, więc na jutro napiszę zalety i wady BETY.
Chęć do gry jest w momencie, kiedy pojawiają się "momenty" - Vader na czele wprowadzający grupę imperialnych do zabudowań na Hoth, gdzie wcześniej było ciężko się dostać; atak na stację, gdzie jeden rzuca się, aby ją rozbroić a pozostali utrzymują pozycję i czyszczą teren; wspólny szturm pod naporem i ostrzałem tylko po to, aby zdobyć przyczółek; walki w ciasnych korytarzach, gdzie dramatycznie rzuca się granaty; zestrzelenie wrogiego myśliwca; uniki pod ostrzałem, siedząc w kokpicie TIE-Fightera. W końcu gra na taką skalę, gdzie taktyka i zgranie drużynowe są celem samym w sobie - całość wychodzi naturalnie. Tego na przykład nie było w Battlefieldach, gdzie współpraca sprowadzała się do tego, że jeden rzuci drugiemu apteczkę, bądź amunicję, a ja w tym czasie naprawię pojazd.
Klimat jest nieziemski. DICE stworzyło swoją wizję Battlefronta i jest ona znacznie bardziej grywalna niż te wcześniejsze - chyba nikt nie powie, że SW:BF2 z 2005 w trybie wieloosobowym, był bardziej emocjonujący od tego, co dzieje się tutaj. Poza tym, power-upy, bronie, wyposażenie - wszystko wydaje się mieć ręce i nogi - czuć, że ktoś nad tym pomyślał. Gra jest prosta, nie wymaga wiele wysiłku, a bawić się można świetnie. Malkontenci, jeśli uważnie grali w poprzednie odsłony, zobaczą kilka mało znaczących szczegółów, swoistych nawiązań do odsłon sprzed 10 lat.
[61] Janh2000
TO JEST BETA LUDZIE!!!! Wszyscy narzekają jakby to była pełna wersja gry!!!
To jest normalna gra, do premiery zostal miesiac, plyty pewnie juz wyslane do tloczni, nic sie nie zmieni. EA pewnie pracuje nad optymalizacja i ostatnimi poprawkami, ale ogolnie to co jest to juz zostanie. W przyszlosci moze pojawia sie zmiany w balansie (chociaz nie wiem, ostatnio wygralismy kilka razy jako rebelianci na Hoth, moze ludzie sie ogarniaja).
Janh2000 nie robi się bety na miesiąc przed premierą. Beta to by była tak z rok przed premierą, tak jak to bohemia zrobiła z arma 3. A tutaj już masz gotowy produkt dla zachęcenia. nie łudź się że będzie lepiej w listopadzie, w miesiąc nie ma możliwości przeprowadzenia rzetelnych testów.
[62]
Jeśli wolno zapytać, gdzie Ty w tym gównianym chaosie widzisz współpracę? Przecież tam każdy pod siebie. Do namiastki współpracy jaką jest rzucenie apteczki pod nogi w Battlefieldzie Battlefrontowi daleko.
I bez tekstów, że wystarczy się komunikować, bo komunikować się można wyłącznie kiedy jest się na polu walki, co na tak śmiesznie małej i wąskiej mapie jest równoznaczne ze zgonem.
Tak. Macie racje, że nie zdążą ją tak bardzo zmienić i rzeczywiście powinni byli wypuścić betę o wiele wcześniej niż miesiąc przed premierą. Przykładowo, są te snowspeedery, które są ostatnią nadzieją dla rebeli na ostatniej linii ataku (czy jak to się tam mówi :P ) i żeby wygrać to wystarczyłoby chociaż "związać" nogi temu walkerowi, który ma najwięcej "zdrowia". I zacząłem "wiązać" mu nogi, ale niestety DICE nie przemyślało tego, że przez skałę położoną przy walkerze nie da się mu "związać" nóg, ponieważ nie można jej jakoś ominąć kiedy się jest w trakcie tej minigierki, gdzie trzeba "związać" mu nogi.
Przy okazji, Sethlan ma rację. Właśnie ludzie marudzą, że imperium jest OP, kiedy to trzeba współpracować tak jak on napisał wcześniej. :)
Dzięki współpracy i wsparcia X-wingów, udało nam się wygrać jako rebelia jakieś 3 razy pod rząd!!! :D
DICE stworzyło swoją wizję Battlefronta i jest ona znacznie bardziej grywalna niż te wcześniejsze
Hahahahahahahahahahaha.
a bawić się można świetnie
No pewnie, jeśli ktoś lubi biegać po "wielkich" mapach, gdzie nikt ze sobą nie współpracuje, tylko fraguje co popadnie to będzie się bawił świetnie. I co z tego, że są nawiązania? Ma to usprawiedliwiać żółwie tempo rozgrywki, bronie, które działają dobrze jak trzeba kampić itd.?
Fajne jest to, że napiszesz opinię inną niż wszyscy i od razu zaczynasz być oskarżany o narzekanie. Jakby na tym właśnie nie polegała beta, na wyrobieniu własnej opinii na temat tytułu. No ale sajko danego uniwersum są zawsze najgorszymi dyskutantami (zwłaszcza Ci, którzy z ulubioną grą kupi nawet bierki, żeby tylko logo było).
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. DICE zrobiło grę dla ludzi niezbyt wymagających i niezbyt rozgarniętych. Tacy gracze nie lubią myśleć. Byle iść do przodu i zabijać. Gra jest śmiesznie łatwa do ogarnięcia, aż mi się ciśnie argument o poziomie konsolowych graczy do lat 15, ale sobie daruję. Nie ma dodatków do broni, nie ma współpracy, nie ma taktyki, nie ma sensu. Mechanika kart i boostów umieszczonych gdzieś na mapie śmierdzi f2p. Dla normalnych graczy licencja to nie wszystko. Niestety reszta kupi każde gówno oznaczone ukochanym logiem. EA i DICE o tym wie, dlatego olali Battlefronta ciepłym moczem- i tak sie sprzeda. Idę o zakład, że od dawna pracują nad nowym Battlefieldem (2143?).
Jakim durniem trzeba być żeby nie zobaczyć jak bardzo niezbalansowana jest mapa na Hoth. Gówniane spawny, ogromna przewaga imperium w liczbie pojazdów (a nawet rozmieszczeniu boostów- który debil wymyślił żeby rebelia, która przecież się broni, miała swoje boosty umieszczone w szczerym polu bez żadnej osłony?), AT-AT to już w ogóle kolosy. Jak już są pozbawione tarcz to niby z czego do nich strzelać? Z blasterów? Bo te śmieszne działa umieszczone przy okopach są kruche jak szkło i schodzą na góra dwie salwy z AT-AT. AT-ST to też Terminatory na mapie- jak się dorwie do nich ktoś naprawdę ogarnięty to w sprzyjających warunkach ma ponad 100 fragów tylko biegając i strzelając.
Jestem ogromnie zawiedziony. Naprawdę liczyłem na to, że tej jesieni kupię sobie nową sieciową strzelankę i Bf3 pójdzie w odstawkę. Ja wiem, że w Battlefieldzie gra drużynowa często wypadała tak sobie, ale przynajmniej była! Co mi z "partnera" w Battlefroncie skoro jedyne co mogę zrobić to biegać z nim jak głupi i strzelać do wszystkiego? Tak, tak, mogę go osłonić tarczą, jeśli akurat ją znajdę. No fantastyczny teamplay, dzięki DICE.
Niestety jestem graczem który lubi myśleć podczas gry. Ustalić strategię z drużyną, lub chociaż ze znajomymi, potem współpracować i dobrze się bawić. Battlefront to po prostu głupawy konsolowy shooter dla głupków z ADHD i fanatykami co to będą sobie wmawiać, że grzyb na ścianie jest ładny, bo ma logo SW.
"ALe jaka grafika!!! Ić zabijaj!!!1! Co? Jakie tarcze? Zabijaja!!!"
Call of Battlefront. Żenada.
Pogralem troche przez ostatnie dni i z chaosem na Hoth totalnie sie zgadzam. Szczegolnie po stronie Rebelii naprawde ciezko jest cos ugrac, czesto spawnowalem sie doslownie na przeciwnikach. Pomysl z tymi powerupami srednio mi pasuje, wolalbym cos na wzor bfa gdzie ci co chca startuja w pojazdach, ale pewnie nie starczylo miejsca na mapie. Hoth w becie wielkoscia nie powala.
Szczerze mowiac bardziej mi popasowala ta mniejsza mapa z przejmowaniem punktow. Latwiej jest cos ugrac i jest przynajmniej jakis balans pomiedzy dwoma teamami. No, ale jak mapa przypomina wielkoscia coda i nie ma zadnych pojazdow to nie ciezko zrobic to poprawnie.
Ogolnie po tym calym hajpie jaki byl wywolywany spodziewalem sie wiecej. Ktos pisal ze za wersje pecetowa chca 170zl, chyba kogos ostro powalilo. Nie wiem co ma byc w pelnej wersji zeby mialo to tyle kosztowac, ale beta mnie nie przekonuje. Gra sie calkiem przyjemnie przynajmniej na malej mapie z przejmowaniem punktow, klimat jest, ale prawie 200zl to nie jest warte napewno. Zaloze sie ze szykuje sie masa patchow po premierze, bo pewnie na 1 dzien gra nie bedzie sie wiele roznila od obecnej bety.
[68] Ile grałeś w stare Battlefronty? Godzinę? Kiedy ostatni raz widziałeś SW:BF2 na własne oczy? Kilka lat temu?
Na Hoth jest jest brzydki bug. Jako rebelia rozwalilismy ostatniego AT-AT tuz przed koncem, tak, ze upadajac do przodu przekroczyl linie triggera i przegralismy.
Latanie jest do bani, ale Skywalkerem/Vaderem gra sie super.
[71] No wychodzi na to, że grałem dłużej niż Ty, bo takie górnolotne stwierdzenia że ta słaba gra od DICE jest lepsza niż poprzednie Battlefronty to żart chyba.
Żaden normalny fan Battlefronta nie stwierdzi, że gra od DICE bije tamte na głowę. Tak może stwierdzić tylko ktoś, kto WŁAŚNIE GRAŁ GODZINĘ w poprzednie odsłony :))
No pewnie, jeśli ktoś lubi biegać po "wielkich" mapach, gdzie nikt ze sobą nie współpracuje, tylko fraguje co popadnie to będzie się bawił świetnie.
A to wina gry czy graczy? Gracze się ogarną. Raz, że z końcem bety odpadnie mnóstwo graczy, którzy gry nie kupią. Dwa, że po 3 dniach już jest dużo lepiej w tym temacie. To samo jest w World of Tanks. Paru graczy myśli co robi a cała reszta jedzie na pałe.
Cyber Tron
Najpierw piszesz, że gra jest łatwa do ogarnięcia a później piszesz, że jest chaos i nikt nie ogarnia ;)
Że nie ma dodatków do broni i w ogóle są tylko 4 blastery to rzeczywiście kaszana. Ale licze że w pełnej wersji będzie tego więcej. i W ogóle lipa bo jakiś tam balans broni jest, ale dla mnie i tak każda jest taka sama.
Boosty w szczerym polu bez osłony to zajebisty pomysł. Bo żeby coś zdobyć trzeba podjąć jakieś ryzyko. Tak to by się wszyscy kłębili w okół miejsc spawnów bonusów.
Do AT-ATów strzelasz za pomocą ion shoot, ze statków/myliwców, wyrzutni rakiet, albo przenośnych blasterów.
Do AT-ST tak samo. Ion shoot, Ion granade, wyrzutnie rakiet, przenośne blastery i zwykłe granaty. Plus oczywiście wsparcie z powietrza.
Ja nie wiem o co chodzi z grą drużynową. Bo nie możesz komuś apteczki podrzucić albo naprawić pojazdu? Narzekanie było, że gra będzie drugim Batllefieldem a jak się okazało, że nie jest to jest lament w drugą stronę. Ja spotykałem zajebisty team play. Zwłaszcza przy obronie punktów przez rebelię. Każdy zabezpieczał jeden kierunek obrony i radziliśmy sobie zajebiście. Dodatkowo wsparcie z powietrza i z wieżyczek. Trzeba tylko trafić an ogarnietych ludzi (a tych jest coraz więcej) i samemu myśleć co się robi.
Tak jak pisałem parę postów wyżej. Wczoraj dwukrotnie wygraliśmy rebelią zanim AT-ATy doszły do drugiego punktu...
Ale jak ktoś jest przyzwyczajony do grania w gry na poziomie CoDa gdzie liczy się tylko kill ratio i nic pozatym to później beczy że mu nie idzie. I jak ktoś się z nim nie zgadza to najlepiej zwyzywać od durniów, psychofanów, gówniarzy i tak dalej. Ale to tylko świadczy o Twoim poziomie...
Boosty też są fajne, też fajnie że są limitowane i że żeby cooś zdobyć trzeba szukać po mapie. Dzięki temu wszyscy się rozłażą po całej mapie, a nie ma sytuacji jak z Battlefieldach żę się robi jeden skoncentrowany punkt, gdzi spotykają się dwie drużyny i wszyscy biegną w jedno miejsce. Vide chyba w metrze tak było.
Niestety jestem graczem który lubi myśleć podczas gry. Ustalić strategię z drużyną, lub chociaż ze znajomymi, potem współpracować i dobrze się bawić. Battlefront to po prostu głupawy konsolowy shooter dla głupków z ADHD i fanatykami co to będą sobie wmawiać, że grzyb na ścianie jest ładny, bo ma logo SW.
A tu to już najzwyczajniej pierdolisz głupoty ;) Kto Ci bronić w Battlefroncie ustalić strategie ze znajomymi i z nimi współpracować? Możesz stworzyć 8osobową drużynę. Problem?
Z jednej strony narzekasz, że gracze nie myślą i przez to przegrywasz a z drugiej strony twierdzisz, że to shotter dla głupków... Właśnie... głupawy shotter dla głupków z ADHD... Obrażaj dalej bo ktoś ma inne zdanie niż Ty.
@Aexoni [73] - W Battlefronta grałem bardzo długo. Najpierw na Playstation 2, później przerzuciłem się na PC. Ostatni raz uruchomiłem tą grę w trybie wieloosobowym (gameranger) w maju tego roku. Wystarczyła godzina, aby utwierdzić się w przekonaniu, że dzisiaj to jest niestety bardzo leciwa gra. Jeśli ktoś uważa, że w nowym Battlefrontcie jest chaos, to niech spróbuje coś ugrać w SW:BF2 przy 64 osobach w multiplayer.
[74]
Kolego. Rebelia ma boosty w szczerym polu i trzeba się natrudzić żeby je zdobyć. Ok. Ale imperium ma to samo przy spawnach, gdzie przeciwników praktycznie nie ma. Wiesz ile się trzeba nabiegać żeby dorwać najbliższy myśliwiec (nazwałem ogólnie) od miejsca spawnu po obu stronach konfliktu? Pojazdy powinny być od tego żeby z nich korzystać. Jednego X-Winga nie można zdobyć kosztem 3 innych graczy którym się nie udało do boosta dostać.
Jak mam się dogadać z obcymi ludźmi w drużynie (ze znajomymi na TS to żadna sztuka, ale do gry mam 2 znajomych, co sprawia, że z pozostałymi 17 trzeba się jakoś dogadać)? Komunikacja działa tylko wtedy kiedy jest się żywym, co na tak "ogromnej mapie" z jakimś specem w AT-ST trwa raz, że bardzo krótko, dwa- wymiana kilku zdań to 4,5 fragów dla przeciwnika.
Strzelasz sobie do AT-AT z działka, AT-AT nie jest ślepy i ma Twoje działko ze szkła i modeliny na jeden strzał.
Gra drużynowa istnieje w bardzo małym stopniu i jest utrudniana przez chorą mechanikę rodem z f2p. Przecież nie ma nawet pojazdu (i nie będzie) dla dwóch osób! Nie możesz nic zrobić żeby pomóc koledze z drużyny. Możecie sobie razem pobiegać i pozabijać, pilnować siebie nawzajem (to jest nawet w CoD).
I nie wciskaj mi, że nie myślę. Myślę, dlatego ja widzę te wady a Ty na siłę szukasz usprawiedliwienia za pomocą jednego argumentu: "trzeba być ogarniętym". Dobrze zaprojektowana gra daje równe szansę każdej stronie. Na Hoth tego nie ma. Imperium może wygrać każdy głupek. Rebelianci muszą się postarać i to ostro. A jak trafią na równą sobie drużynę po stronie Impów to nie ma z nich czego zbierać.
Krzywą śrubkę też wkręcisz jak jesteś ogarnięty, co nie oznacza, że to dobra śrubka.
No nie wiem, ją po prostu czerpie olbrzymią przyjemność z tej gry i wydaje mi się że wady które wymiebiasz to czepialstwo spowodowane przyzwyczajeniem do innych gier. Ja rzadko gram w fpsy MP więc może stąd różnica
I nawet mnie nie wkurw... Że nie będzie pojazdów dla dwóch osob
ale z kupnem oryginałki się wstrzymam :) Puki co zagram parę razy u kumpla, bo wygrał na Star Wars Day ^^
Również jestem zadowolony z jakości produkcji, ale nie znaczy to, że chcę ją kupić na premierę. Beta, mimo że dostarcza mi masę zabawy, nie pozwala mi jednoznacznie stwierdzić jak wygląda reszta map, trybów i innych cech gry - stąd poczekam, być może nawet na jakąś przecenę.
Noo jednak 170 zł to trochę sporo, tym bardziej że z tego co widać w menu tych map zbyt wiele nie ma :/
Jedno pytanie bo jeszcze nie ogarnąłem. Co to za funkcje ma snowspeeder pod klawiszem '3' ?
Na początku był wielki płacz, że to może być battlefield w skórce SW, a teraz jest płacz, że to nie jest Battlefield tylko coś o wiele bardziej uproszczonego :)
Pamiętajcie, że to Gwiezdne Wojny - marka, którą kochają dzieci, którą obecne stare konie również polubiły jako dzieciaki - dopóki nie wyjdzie nowe Lego Star Wars - to właśnie po Battlefronta sięgnie ogromna rzesza niedzielnych graczy, którzy szukają w tym właśnie akcji, filmowości, radosnego hasania z blasterem w ręce, a nie taktyki i współpracy na miarę Project Reality, czy tabelek liczby fragów...
Narzekanie na brak odrzutu to jakaś amba przecież :) to są filmowe twory bajkowej wyobraźni, a nie nauka balistyki laserowej czy tam jakieś wiązki :)
blastery są wyważone zasięgiem, damagem i stygnięciem i można zawsze sobie coś wybrać
balans dostępu do myśliwców może poprawią, a może zrobiono to celowo, by na forach nie pisano, że rebelia łatwo wygrwa, co jest do kitu, bo przecież w filmie uciekli...
Nie wiem, czego się ludzie czepiają, gra miała nie być kolejnym BF i tak jest. Mamy radosne naparzanie w klimatach SW, ludzie zaczynają już ogarniać mapę i zasady gry (dzisiaj parę razy wygraliśmy rebelią) i jest fajnie.
Jak mam ochotę na bardziej skomplikowaną rozgrywkę, to odpalam BF4!
@Fett
To jest swego rodzaju zagłuszanie. Kiedy ta umiejętność jest aktywna, TIE Interceptory nie mogą Cię namierzyć rakietami.