Gra genialna XD Dzisiaj z kolegą jeździliśmy przez 3 godziny na rowerach i zbieraliśmy pokemony i znaczniki. Zachęca do wyjścia z domu i daje masę świetnej zabawy :)) Wystarczy trochę dopracować i będzie 10, a teraz 9 :)
gram od 3 dni - gra ma potężny potencjał wykorzystany może w 10%. Brak walk ze spotkanymi w świecie innych graczy to strzał w kolano. Brak jakichkolwiek możliwości interaktywnego pojedynku z innymi graczami to potężny strzał w kolano. Gra jest b. monotonna - chodzisz, łapiesz 30 razy pidgeya żeby mógł wyewoluować 2 raz co nie ma sensu - każdy pok powinien mieć system doświadczenia a go nie ma... żeby gastly ewoluował w huntera musisz złapać chyba ok 18 Gastly'ch bo złapanie tylu da Ci wymaganą ilość "ciasteczek" - co za pieprzony absurd... i biegasz od gymu do gymu i go przejmujesz, po czym ktoś go odbija a ty leziesz z powrotem go odbić. Na tym kończy się rozmach całej gry. Bugów masa - naliczanie kilometrów nie działa poprawnie, żeby wykluł się pok potrzeba przykładowo 5km. Naliczyło mi 5 po przejściu 15... aplikacja niestety niestabilna i niewspółgrająca z przechodzeniem miedzy oknami innych aplikacji - jak zminimalizujesz i wrócisz jest 60% szansy że gra przestanie reagować na jakiekolwiek komendy. Serwery od godziny 18 są praktycznie nieosiągalne a jeśli już Ci się uda wejść to strasznie ścierwi. No i gówno prawda z miejscami spawnu pokemonów - przedwczoraj złapałem ku*wa Cloystera w centrum betonowej Bydgoszczy, a dzisiaj miałem okazję złapać Ponytę na plaży nadmorskiej... I wszędzie te pier*olone Drowzee'je...
Podsumowując póki co słabo ale mam cichą nadzieję że rozwiną ten tytuł.
Gra z potencjałem, ale wymaga dopracowania.
PokeStopy... Ich położenie w grze nie zawsze pokrywa się z rzeczywistą lokalizacją (odchyłka nawet kilkunastu metrów). Czasem jest to problem, gdyż wymaga np. przedarcia się przez gęste, nie koszone od kilku lat chaszcze zamiast podejścia pod budynek, przy/w którym faktycznie dany punkt się znajduje. Ale to jeszcze można przeżyć. Jakieś urozmaicenie i satysfakcja, że udało się punkt zaliczyć.
Większy problem stanowią punkty, które znajdują się na terenie prywatnym (np. firmy) i podejście pod ogrodzenie nie zawsze "zahacza" o punkt. Przykładem jest Kapliczka Jezus Na Krzyżu (Kraków), która według wszelkich wskazań znajduje się na terenie Centrum Ogrodniczego Polsad, albo po prostu punkt w grze został ustawiony za głęboko od ulicy.
Twórcy gry powinni byli zadbać, by lokalizacja wszystkich punktów znajdowała się na terenach ogólnie dostępnych lub można było ich "dosięgnąć" z takich terenów. Poza tym uważam, że odstęp czasu (5 minut), który musi upłynąć, by dany PokeStop był znowu aktywny jest zdecydowanie za krótki. Powoduje to, że nie musząc się nachodzić, możemy co chwilę dostawać bonusy. Przykładem jest choćby Galeria Bronowice w Krakowie, przed którą znajdują się 4 PokeStopy, a wewnątrz jeszcze 2. Lepszym rozwiązaniem byłoby wydłużenie czasu do np. 1 godziny oraz dodatkowo sprawienie, że niektóre punkty byłyby po prostu wyłączone danego dnia (np. był aktywny w poniedziałek, to we wtorek nie jest).
GPS... Gra niestety ma tendencje do gubienia sygnału GPS lub wskazywania niewłaściwego położenia. Czasem różnice są niewielkie, ale zdarza się, że różnica wynosi nawet 200 metrów. Poza tym niektóre punkty znajdują się wewnątrz budynków, w którym odbiornik GPS nie działa, więc danego punktu nie można zaliczyć, obojętnie z której strony podchodziłoby się do budynku i próbowało "zahaczyć" o punkt z zewnątrz.
Mapa... Niestety nie można jej swobodnie przesuwać. Kurczowo trzyma się miejsca naszego położenia, pokazując tylko najbliższą okolicę.
Wykluwanie jajek... Żeby coś wykluło się z jajka, trzeba przejść odpowiednią odległość. Zastanawia mnie, czy twórcy stanęli na wysokości zadania i oprócz liczenia przebytego dystansu, uwzględnili też tempo. Z praktyki wychodzi mi, że jeśli dystans został przebyty w tempie wyższym niż tempo z jakim średnio porusza się pieszy (ok. 5 km/h), to gra nalicza mniejszy dystans. Przykładowo dzisiaj część drogi pokonałem autobusem i zamiast 5,5 km naliczyło mi niecały 1 km. Natomiast dystans, który pokonałem rzeczywiście pieszo, został policzony dobrze (może z niedużym błędem). Jeśli twórcy zrobili to celowo, to chwała im za to i ogromne brawa. I oby tak było.
Walka... I tu odczuwam największy niedosyt. Walka toczy się tylko na wyznaczonych arenach. Walczysz, przejmujesz arenę (o ile się uda), odchodzisz i czekasz na moment, kiedy ktoś Cię pokona i będziesz musiał wrócić i spróbować odbić arenę. Na początku cieszy, potem wieje nudą. Wielka szkoda, że twórcy nie zadbali o możliwość rozegrania pojedynku z przypadkowo napotkanym graczem oraz wirtualnie wygenerowanym przeciwnikiem (np. dziko żyjącym pokemonem lub pokemonem należącym do komputerowego bota). Z pewnością takie rozwiązanie dodało by grze smaczku.
Zwisy... Akurat ja jeszcze nie miałem z tym problemu, ale na dwóch Samsungach S4 z Androidem 5.0.1 gra lubi się dość często zawieszać.
Internet... Musi być cały czas włączony, gdyż w przeciwnym wypadku gra zamiera. Nie można nawet zobaczyć jakie ma się Pokemony, czy podglądnąć swoje statystyki.
Dla kogoś kto ma mały limit danych jest to dodatkowy problem. W ciągu 1 godziny zeszło mi około 10MB, co oznacza, że przy moim skromniutkim pakiecie darmowego internetu (250MB), mogę pograć zaledwie około 25 godzin, a więc jakieś 12 dni w miesiącu, spędzając na graniu w ternie około 2 godzin dziennie. Dużo chodząc na spacery, jest to mało. A trudno też, by cały miesięczny limit przeznaczać na grę.
Gra jest jeszcze rozwijana, więc nie ma co jej już przekreślać. Najlepiej poczekać na oficjalną premierę w Europie. Z tego też powodu nie wystawiam jej żadnej oceny.
Jak napisałem, gra ma potencjał, ale pytanie czy twórcy staną na wysokości zadania i dopracują szczegóły, które sprawią, że będzie ona godna polecenia każdemu, niezależnie od wieku. Niestety obawiam się, że tak się nie stanie i będzie to pozycja raczej dla młodszych użytkowników, którzy wolą prostotę i łatwość.
Jeśli chodzi o wykluwanie jajek to trzeba chodzić z włączonym ekranem telefonu czy można wyłączyć ekran i mieć telefon w kieszeni by zliczało przebyte kilometry?
Słabo to wyszło. czekałem na tę grę ale niestety w praktyce okazała się strasznie nudna. Miałem nadzieję, na walki pokemonów. Żebym miał motywację do łażenia z tym telefonem. Łapanie nowych, trenowanie już posiadanych po to żeby sprawdzić się później z kumplem. O to przecież chodziło w grze. A tutaj mamy łażenie z telefonem w kieszeni i czekanie aż zawibruje po to żeby złapać, kolejnego pokemona... Tosz to dokładnie to samo co zbieranie tazo z chipsów tylko bardziej irytujace. I w sumie nie wiem po co. Żeby uzupełniać kolekcje? To jest fajna frajda dla 10-latków, którzy są zajawieni na takie rzeczy.
Argument za wyciąganiem ludzi na spacer do mnie nie przemawia. Gdyby to były jakieś konkretne miejsca, w które trzeba się udać. Ale szybki rzut na mapę od razu odpowiedział mi, że to są losowo wygenerowane lokacje. Już widzę jak ludzie chodzą po mieście jak zombie wpatrzone w komórki w poszukiwaniu pokemonów... chociaż w sumie by mnie to nie zdziwiło :P
Geocatching jest do tego idealny. Nie dość, że się coś pozwiedza i połazi to jeszcze się człowiek czegoś dowie. Jak ktoś jest zainteresowany to niech sobie pogoogluje. Naprawdę fajna rzecz. Jak ktoś chce siedzieć na dupie przy komputerze to bezsensowana aplikacja z pokemonami w niczym tu nie pomoże. Bo poza kolejnym pokemonem nie ma tu żadnej nagrody ani wyzwania. Ot łazisz i kolekcja się sama uzupełnia. Można to nazwać w ogóle grą ?
Czuje się trochę jakby wypuścili jakąś wersję alpha albo jakieś demo technologiczne... Spory zawód, oj spory a czekałem na grę odkąd ją zapowiedzieli. Wolę wrócić do Pokemonów z GameBoya
Mam nadzieję, że gra będzie coraz bardziej upodabniać się do oryginalnych pokemonów, bo z tego co widziałem na gameplaych to w napotkane pokemony rzucało się pokeballem i je się łapało. W Emeraldzie trzeba było z każdym walczyć. Z racji tego, że to chyba nie jest jeszcze pełna wersja i gra nie wyszła w naszym kraju, dam ocenę oczekiwanej gry, a nie takiej, jak wygląda teraz.
Nie wiem z kogo mam większą bekę. Z januszy biznesu, którzy wieszczyli katastrofę. Tymczasem w ciągu kilku dni akcję Nintendo zanotowały największy w historii skok wartości akcji. Czy też z ludzi, którzy wieszają psy na grze, która jeszcze nawet nie miała premiery w Polsce <facepalm>.
Włączcie ten booster który dostaliście. Przyciąga pokemony. Pochodzicie przez 30min po domu i 6 pokemonów złapiecie. Ja przynsjmniej tak miałem.
Byłem nastawiony bardzo negatywnie, ale okazało się że kilkoro przyjaciół też zaczęło grać i naprawdę przy szukaniu pokemonów ze znajomymi można się całkiem nieźle bawić :)
Jedyna rzecz która odrzuca to to że w małych lasach i miejscach gdzie wydawało by się że pokemonów powinno być wręcz masakrycznie dużo można spotkać 2 w porywach do 3 przynajmniej w moim mieście, co zdecydowanie psuje zabawę.
Ale tak jak ktoś już wyżej pisał jeśli kogoś interesuje szukanie rzeczy w mieście to bez porównania lepszy jest geocaching
Gra ciekawie się prezentuje chociaż na obecną chwilę jest dosyć uboga ale wiadomo to dopiero wczesna beta więc sporo jeszcze rzeczy dojdzie. Nie jest tak że grają w to młodsi jakby mogło się wydawać, wielu moich znajomych gra a niektórzy już dawno założyli rodziny a mimo to potrafią latać po krzakach z telefonem.
PS. Ogarnijcie sobie to https://www.youtube.com/watch?v=MLdWbwQJWI0 Vaporeon w Central parku.
Kurcze, muszę to obczaić :D Z tego co widziałem to sporo osób się tym zainteresowało :D
Czyli teraz nawet ze znajomym nie pogadasz bo będzie siedział czy to w parku, czy w barze przy telefonie :) Tak to będzie w istocie działało. Albo grasz, albo spacerujesz :) Słaba logika.
Urwisy Wy jedne narzekające! Od początku było pełno informacji i wiadomo było, że będzie to Ingress w skórce Pokemonów, a nie gra na poziomie studia Game Freak. Głowa do góry, bo gra zapowiada się ciekawie i zmotywuje do oglądnięcia ciekawych miejsc w pobliżu :)
Już widzę jak ludzie biegają z telefonami żeby walczyć z jakims graczem, a tu murzyn, który ich pobije i zabierze telefon.
10/10
Od 2 dni jakoś chodzę i nikt mi nic nie ukradł, ale trzeba patrzeć gdzie się idzie.
Powiedzcie mi jeszcze tylko, że pokemony pojawiają się też na jezdni, to okaże się, że część osób dostanie w prezencie darmowy Carmageddon :D
gra jak gra ale tu o nowy gatunek bardziej chodzi który w krótkim czasie może przewrócić do góry nogami nie tylko gry ale i sposób życia aż do czasu kiedy to ludzie zaczną postrzegać siebie nawzajem jako pokemony
Z tym bieganiem i naturalnym środowiskiem to przesadzili . Ja w domu przez 3 min od wl. Jakiegos boostera zlapalem metapoda i robaka jakiegos xD
Jak tam wpadł już ktoś pod samochód? Porwali kogoś? Jakiemuś pedofilowi udało się coś wyrwać?
Czy pokemony maja swoje odpowiednie habitaty. Znaczy wiem ze podobno leśne spawnują się w lasach a wodne przy wodzie. Ale chodzi mi bardziej o to czy jest coś takiego że np. laprasa można znaleźć tylko nad morzem śródziemnym Articuno w alpach albo Himalajach a charlizardy tylko na sacharze. Chodzę z ta apką po mieście od paru dni i jedyne co znajduje to rattata pidgeye i pare innego podstawowego syfu. Okoliczne sale też widze mają pokemony z mojej grupy tylko bardziej podekspione i wyewoluowane.
Według mnie to jest bardzo ciekawy i innowacyjny pomysł. Chociaż trochę zabawny :P
Tak z ciekawości spytam, można z tymi pokemonami coś robić, jakieś walki miedzy sobą itp. ? czy tylko łapać?
Witam ta aplikacja będzie w języku polskim i jak najlepiej zrobić sobie konto przez google czy przez club za rejestracje się coś płaci ? pozdrawiam :)
hmm, zainstalowałem 1 pokemona spotkałem, ponieważ po odpaleniu był metr ode mnie i już żadnego więcej nie wiedziałem,
ogólnie to nawet nie wiem pokazuje mi tylko ze niby jest gdzieś blisko ale nie wiadomo nawet gdzie szukać tego czy w którym kierunku iść.
Od kilku dni gracz i muszę przyznać, że nawet mnie to wciągnęło. Codzienne spacery ubogacone zostały w zbieranie pokemonów :P. Moim zdaniem bardzo ciekawy pomysł, aby stworzyć coś w rodzaju rozgrywki wirtualnej na świeżym powietrzu. Gra co prawda nie jest póki co jakoś specjalnie rozbudowana, poza tym zdarzają się problemy z serwerem i zasięgiem, ale mam nadzieję, że Pokemon GO będzie się rozwijać w dobrym kierunku. W szczególności liczę w przyszłości na więcej elementów integrujących z innymi graczami oraz walki. Potencjał jest, warto go teraz wykorzystać :).
Zawiodłem się, spodziewałem się ciekawych walk, a nie rzucania pokeballami w pokemony.
Sam pomysł ma grę wyśmienity, wykonanie dla mnie leży.
Jakbym miał te 10-12 lat, to bym sikał ze szczęścia, a tak to jedno wielkie MEH.
Nie miałem jeszcze okazji wypróbować tego fenomenu, ponieważ aplikacja nie jest dostępna na Galaxy S3.. I co teraz?
Dzisiaj się wybrałem z buta na wioskę. Myślałem, że guzik będzie ale w 15 minut wpadło 5 sztuk w tym np. Goldeen. Zaczęły się pojawiać blisko kościoła i jeziorka. To bodaj jedyny punkt gdzie coś jest. Tak czy siak, wiocha ale jednak można coś złapać.
Mój problem polega na tym, że gdy włączam transfer danych i gps to cały czas jest komunikat ''GPS signal not found''. Włączyłem pozorowanie lokalizacji, ale cały czas jest to samo. Gra normalnie działa z WiFi, jednak gdy włączę transfer danych to nie ma sygnału GPS. Mój telefon to Huawei P8 lite. Ktoś ma podobny problem i wie jak to rozwiązać?
Znalazlem egg w pokestopie ale nigdzie go nie widze potem. W inkubator tez wejsc niw moge. Gdzie sie to wywoluje?
Czy miał już ktoś podobny problem ?? Otóż nie działa mi opcja AR, rozszerzona rzeczywistość. Przy włączeniu komunikat że ma problem z "zorientowaniem telefonu" "pozycji", ciężko powiedzieć, ogólnie ma problem z kamerą.
Gra ogólnie spoko jednak uważam że to trochę nie na miejscu że ludzie wchodzą na teren auschwitz żeby łapać pokemony.
Czy ktoś gra na Galaxy S3? Gra nie jest dostępna w Google Play. Niby można pobrać app z zewnętrznego źródła, ale czy gra wtedy nie będzie miała błędów i najważniejsze - czy będzie wsparcie? Trochę słabo, że S3 nie obsługuje, bo jest to wydajnościowo dobry telefon i tylko wersja Androida blokuje możliwość pobrania gry. Szkoda, bo nawet nie wypróbowałem tego fenomenu , a nowego telefonu dla tej gry nie zamierzam kupować :D
Usuńcie te "reklamy" pakietu trenerskiego bo to po prostu próba oszustwa, tak samo "pocemon" w wersji Pl. Pilnuje tu ktoś jeszcze?
Grałem przez jakieś półtora tygodnia od premiery. T.zn miałem przez półtora tygodnia na telefonie, a użyłem może z 5 razy. Po kilku dniach mi się znudziło to raz. Dwa, że dostawałem kurwi*y jak więcej czasu spędzałem nad resetowaniem gry i czekaniem aż się wczyta niż graniu. Szczególnie kochałem laga jak łapało się pokemona (czasem rzadkiego). Trzy, zużycie baterii pokazało większe niż sam android zużywa. Cztery, skończyłem grać gdy chciałem przejąc arenę, wystawiłem 5 pokemonów, pokonałem dwa, ostatniemu z areny zostało 1hp i na 1hp zabił wszystkie moje 4 pozostałe podczas gdy one mu nic nie brały. I tak 3 razy. Pięć, gra bez najmniejszego celu na razie. Łapać ciągle te same pokemony po to żeby je ulepszyć i co kilka godzin przejąć gym'a.
Gra fajna ale jak dla mnie na 3 dni.
Dałem na początku 7, ale po tych crashah, lagach itd. zmieniam na 5.
Nie Można na Samsunga galaxy Core Plus. Proszę o zrobienie wersji Pokemon GO na Androida 4.4.2
Gra jak najbardziej w porządku jedyne co boli że idzie na kompie grać spokojnie ;) Choć jeśli ktoś by to robił z rozwagą to nie mam nic do tego tak czy inaczej polecam ! :)
grałam ale jakos bez szału, nie wiem jakoś nie wciągneło mnie to natomiast córka mojej kuzynki to oszalała na tym punkcie, dobrze że na jej telefonie nie działa bo ma dosyć wiekowy ten tel, bo by młoda chyba ciągle w to pykała,j€ż sporo się słyszy o tym że się włamują i robią podróbki pokemonów, tutaj fajny artykuł https://blog.gdatasoftware.com/2016/07/28734-pokemon-go-catch-em-all-but-not-at-any-cost
W wakacje sporo czasu spędziłem ze smartfonem w ręku w poszukiwaniu pociesznych kieszonkowych potworów. Przez pierwsze tygodnie gra mnie naprawdę wciągnęła i mimo początkowych problemów z serwerami, a także ogólnych kłopotów z moim słabym telefonem grałem naprawdę sporo :).
Po czasie Pokemon GO okazywało się strasznie ubogie i monotonne, od pewnej aktualizacji przestały się w mojej okolicy respić inne pokemony niż najpowszechniejsze. Do rozbudowania kolekcji zostawał mi losowy drop z jajek, ale tu z kolei pojawił się problem z naliczaniem kilometrów (nie wiem, na ile wina sprzętu, a na ile serwera). W gymach trochę się pobawiłem, ale generalnie nie wciągnęła mnie ta opcja.
Po ponad miesiącu zabawy skończyłem grę. Niedawno próbowałem zajrzeć do aplikacji i nie chciała się ona włączyć, twierdząc uparcie, że mam niewłaściwy soft (wcześniej działała, a aktualizacji systemu nie robiłem w tym czasie).
Chętnie wrócę do gry na nowym sprzęcie, ale tylko wówczas, gdy pojawią się jakieś porządne zmiany. Pokemon GO nie jest grą złą, ma potencjał, ale z czasem się nudzi z powodu niedużej zawartości i wielu uproszczeń mechanicznych w stosunku do klasycznych Poków.
W końcu 2 generacja:
https://www.youtube.com/watch?v=R04u9E5INTI
Na 4 czyli moją ulubioną pewnie jeszcze z 2 lata będę musiał poczekać. Obecnie i tak lepiej mi się gra w Pokemon Duel na telefonie
No już dwa lata minęły. w sumie chyba jestem uzależniony. teraz są walki trenerów 4 generacje pokemonów, a gra jest dalej rozwijana. akurat mam czas na mieście przed pracą więc zabijam tym czas i uważam że to świetna gra na coś takiego.
Po ponad 3 latach od premiery każdego dnia gram w Pokemon Go. Gra jest świetnie rozwijana.
Szukanie poksów w AR - super. I tyle, bo reszta tej gry to już średniak.
Mój podstawowy problem z grą to podejście do poksów. W klasycznych odsłonach gracz łapał ulubionego poksa i przechodził z nim grę. Wybrany pokemon stawał się faktycznym bohaterem gry.
W pokemon go poki zostały sprowadzone do roli przedmiotów kolekcjonerskich. Do momentu wbicia 30 poziomu gracza, co wymaga solidnych kilku tygodni grania lub dużej liczby znajomych, praktycznie nie ma sensu inwestować w trenowanie potworków. Dosłownie - wydajesz mozolnie zbierane fanty w konkretnego poksa, a za kilka dni łapiesz takiego samego na podobnym lub wyższym poziomie. No wiadomo - złapałeś sobie ulubionego bulbazaura, zmieniłeś mu ksywe "Pimpek", karmisz go jagodami, biega ci przy nodze jako twój buddy nawet raz czy dwa podbiłeś mu poziom. A po tygodniu łapiesz kolejnego bulbazaura i musisz stwierdzić "Sorry Pimpek, ale wytrenowanie cię do poziomu nowego będzie kosztowało majątek. Czas przerobić Cię na cukierka"
O ile w ogóle masz możliwość trenowania wybranego stworka - aby ulepszać konkretne poki musisz łapać takie same. Jeżeli poki tego gatunku się aktualnie nie pokazują, to zapomnij.
Jeżeli chodzi o walki i zdobywanie gym'ów - niby są walki pokemonów i jest w tym jakaś mechanika i metagaming. W rzeczywistości najlepszy metagaming to masz jakieś 300 pokemonów. O ile nie masz drastycznie niskiego poziomu, to w końcu zatłuczesz nawet najtwardszego poka broniącego danej siłowni.
Dosłownie - grind, płytka rozgrywka, mikropłatności, losowość. Może jakby się wkręcić w jakieś comunity i łazić na rajdy.
Jak to będzie takie jak myślę ........ to muszę szybko wymienić ten mój stary pager na coś lepszego :P
niby ta gra nie działa na SGS7 ani shield tablet.
Ci hejterzy którym nigdy się nie dogodzi, chyba w głowie się coś namieszało, gdzie nie spojrzę pod jakąś grą to wielce nie zadowoleni, to weźcie sami sobie stwórzcie gre i grajcie! Pokemon Go to świetna zabawa dla dzieciaków i dorosłych, ona ma motywować by zwiedzać wyjść z domu poznawać nowych ludzi wymieniać się pokemonami itd. Mniej skupili się na samej grze jak typowo gra na telefon że siedzisz w domu itd.. Polecam tą grę, od dziecka jestem fanem pokemonów, Aplikację będzie można ściągnąć pod koniec lipca i już grać, ci co ściągnęli wcześniej, niech będą uważni na bana i problemy techniczne bo w Polsce jeszcze nie ma premiery. A grę polecam, nawet tak o żeby mieć, gdy ktoś wyjdzie na spacer to przy okazji może łapać pokemony, nikt nikogo nie zmusza.
Moje oczekiwania co do tej gry byly ogromne patrząc na hype i zachwyt społeczności lecz jest ona poprostu płytka i nudna a szkoda ehhhhh.
Nie działa na telefonie z 512 mb ramu - absurd, przecież ta gra jest prosta jak konstrukcja cepa, czego ona niby wymaga.
Znacie może jakieś szybkie sposoby jak zwiększyć CP pokemona ?
W Polsce tak nie pochodzisz bo zaraz ktoś podleci, lepa na ryj założy i po telefonie.
Mogliby zrobić taki myk, że jak zdecydują się dodać kolejne generacje Pokemonów to dana generacja przez rok byłaby ekskluzywna dla danego kontynentu. Np. generacja 5 dla Ameryki Północnej, 2 i 3 dla Azji a 4 i 6 dla Europy.
A ja polecam stronkę, gdzie można zgarnąć sporo PokeCoinsów, sam już kilka razy używałem :) [link]
1 dzień i już nie działają serwery, do tego strasznie nudna ta gra, tydzień i pewnie hype minie, a sporo ludzi straciło przez nią życie
DNO !
Zbieracie w realu na tel pokemony a prawdziwych pokemonów koszą pociągi,auta,mosty itp wypadki
to jest zabawa ? wyciągnąć wniosek nie trudno
http://www.eska.pl/news/pokemon_go_-_gra_przyczyna_groznych_wypadkow_top_5/132571
idiotyzm.
Dis na swoijm kanale youtub nagral poradnik jak grac to w polsce juz polecam 10/10 jeb*ć tych co mowia ze gowno jeb*ć was cebulaki polskie
pakiety do odebrania na tej stronce odbierzpokemony pl / 23189 kto wie jaki to pokemon w drugim pakiecie? odebrałem pakiet 1 to jest pikachu i 3 pakiet to hypno a jaki to jest pokemon aby zgarnąć drugi pakiet?
Najnowsze Hacki do Pokemon. Map Hack, Master Ball Hack, Poke Coin Hack Zapraszam gamehacker.pl
JAk w to można w ogóle grać ? Chyba nie zagrałem nigdy w nudniejsza gre łazisz i rzucasz pokebolem jak przgłup i ludzie jeszcze sie tym jarają jak orgazmem. Ta gra pokazuje tylko jakie społeczeństwo jest głupie i prostackie HITLER WRÓC
Jeśli ktoś jest wystarczająco głupi żeby chodzić z telefonem w ręku po mieście i szukac pokemonów to może sie podobać
To będzie taki sam niewypał jak ta ”strzelanina na telefonach w rzeczywistym świecie” gdzie telefon slużył jak pistolet
I moze myslicie za wasze miasto nagle stanie sie miastem trenerow pokemonowych i bedziecie chodzic po ulicach natykajac sie na innych trenerow i wyzywajac siebie nawzajem na pojedynek ?
Porażka. Pranie mózku.,,, Okropiństwoo..!! Kontrolaa .. otwarta furtka dl a włamywaczy
Po co latać po mieście za pokemonami kiedy wszystkie siedzą w Warszawie na Wiejskiej....
A tak na poważnie...to gra dla pacanów.
Gorszego badziewia chyba jeszcze nikt nie stworzył.
To jakaś masakra!!! Zaśmiecać sobie smartfona takim czymś to aż śmiech do łez :P