Zależy co kto uważa za przyzwoity standard:) Wg mnie, min. 1000 zł z metra trzeba liczyć.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że w Warszawie średnio trzeba liczyć za wykończenie mieszkania 1000-1200 za metr bez sprzętów i mi prawie tyle wyszło dwa lata temu. Zależy jakie ekstrawagancje sobie wymyślisz i co za ekipa Ci robi.
Większość cen tutaj jest podanych to chyba w jakimś pcimiu dolnym albo przy założeniu, że wszystko robi się samemu korzystając najtańszych materiałów. Mnie wykończenie mieszkania 50m2 kosztowało jakieś 70-80 tysięcy a wcale mam żadnych marmurów czy nawet deski barlineckiej na podłodze.
Ja wydałem 25 tys. razem ze sprzętami, z tym, że robocizne robiłem z ojcem.
Ja wydałem na wykończenie ponad 40k. Wszystko zależy od tego co się chce i najlepiej zgłosić się do firmy, która robi wykończenia z konkretami. Bardzo fajną opcją są firmy, które pomagają od razu znaleźć odpowiedni kredyt etc. U mnie właśnie taka firma robiła (Complete Home) i wyszedłem na tym dobrze, bo dobrze wycenili i od razu znaleźli mi dogodny kredyt. Nie jest to częsta opcja, ale warto takiej firmy moim zdaniem szukać.
Mnie koszty wykończenia takiego mieszkania jak w linku [link] przy około 50 metrach kwadratowych wyniósł około 70 tyś w tym 57 materiały i 12 tyś ekipa remontowa
pozdro
Koszt wykonczenia mieszkania to zazwyczaj 1700-2300zł/m2. 2000zł/m2 to idealny budżet, aby urzadzic mieszkanie w jfajnym standardzie. Więcej szczegółów o kosztach znalazłam tutaj + info jak można zaoszczędzić: [link]
Skoro już jakieś śmieszne łośki podbiły temat, to może podziel się Loczek przemyśleniami "po" :D
Większość rzeczy robiłem sam to za co zapłaciłem położenie kafelków i wstawienie drzwi.Reszte zrobiłem sam.Kuchnia na zamówienie same szafki 8 tys + 6 tys sprzęt kuchnia błyszcząca blaty drewniane sprzęt AGD ze szkła Amica czyli kuchnia jakieś 14 tys szafa przedpokój 2.5 tys.Sypialnia córki ma 6 miesiecy około 4 tys sypialnia moja około 4 tys salon około 10 tys ale kupiłem tv za 6 tys.oswietlenie 1.5zl podłogi panele 3 tys taras 2 tys
Łącznie około 32 tys mieszkanie 52m2
Edit
Dolicz farby malowałem bekersem gładzie itp.Panele kładłem 1 raz w życiu to samo malowanie i gładzie.Wyszlo ładnie wszyscy goście mówią że mamy piękne mieszkanie ;)
Myślę, że w tej branży "obsuwa" to naturalna rzecz... chociaż kilka etapów budowy przeszliśmy praktycznie co do dnia, to niektóre tematy przeciągały się miesiącami... ja np. też mam problemy z terminowością, ale nie tak duże i jakoś tak bardziej czuję skruchę, tymczasem podejście ekip trochę mnie z tego wyleczyło.. bo w żywe oczy powiedzą tylko "tak to jest na budowie", albo nawet nic nie powiedzą..
Ja właśnie przystępuję do wykończenia (się) :)
Nie wiem, czy to ekipy prywatne, czy developerskie, ale jesli te pierwsze, to terminy i koszty dla bezpieczenstwa proponuje pomnozyc tak x1.5 :P
Loczek: jak Ci zamienili na materiał równoważny to nic nie poradzisz na to. Generalnie deweloperzy mocno idą po kosztach na każdym możliwym etapie i to nie tylko w budownictwie mieszkaniowym..
Ja po panelach w aktualnym mieszkaniu, które wyglądają po 7 latach użytkowania jak psu z gardła wyjęte, na pewno będę robić deskę barlinecką (chociaż wpływ na taką decyzję znacząco ma fakt, że koniecznie chcę mieć podłogę w jodełkę ;)).
Co do kosztorysu, to chcę sobie do końca miesiąca go skończyć, czekam jeszcze na wycenę prac budowlanych (a, że tata ma firmę budowlaną, to jednak koszty robocizny będą korzystne ;-)).
Może ktoś się orientuje ile może kosztować zrobienie dwóch szaf (230x260cm i 250x260cm) coś w tego typu klimacie http://cdn20.urzadzamy.smcloud.net/t/user_photos/t/120327/w-trzech-kolorach-022-p-177668-filipiuk_3185234.jpg - w sensie nie komandor, tylko na zawiasach, ale z prostą formą, trochę więcej poziomych podziałów i wg indywidualnego projektu? ;)
10 000 x ilość pomieszczeń i powinno być ok. Za pół roku będę wykańczał mieszkanie i tak właśnie liczę.
Ja w 46m wlożylem 15tys + przez kilka miesiecy cos tam z wyplaty dodatkowo. Wiekszość rzeczy wlasnorecznie i naturalnie bez wydziwiania i nie patrząc nawet na materialy z górnej półki. Te 15tys to można w samą kuchnie de facto wpakować :D
Dlaczego wzór ilość pomieszczeń x 10 000zł ma być nie trafiony? jak wybudujesz dom 300m^2 będziesz wyposażał za 300 000 ? a 500m^2 za pół miliona ?
A co ma metraż do pomieszczeń? Na 300 m2 możesz mieć 5 pomieszczeń albo 10 pomieszczeń czyli czysto teoretycznie 2x więcej drzwi. W miarę porządny zestaw drzwi + ościeżnice + klamki kosztuje ok. 2000 zł, więc w tym śmiesznym przykładzie już na dzień dobry dochodzi Ci 10 tys zł więcej za same drzwi...Oczywiście to bzdurny przykład ale mam nadzieję, że rozumiesz już o o co chodzi.
I generalnie to jest dokładnie tak jak napisałeś - 300m^2 będę wykańczał (a nie wyposażał) za minimum 300 tys. a 500 za pól miliona. Przecież nie rozciągniesz magicznie płytek czy podłóg? Im większy metraż, tym większy koszt materiałów, materiałów brudnych i robocizny, to chyba logiczne.
Ja właśnie kończę wykańczać swoje nowe mieszkanie i na tej bazie, oraz na bazie wykańczań moich znajomych uważam, że nie ma czegoś takiego jak stała kwota za m2 czy też pomieszczenie które sprawdzi się u każdego. Mam znajomych którzy wykończyli mieszkanie za niespełna 500 zł za m2 (m.in. kafelki w łazience tylko do połowy ściany, zero gładzenia ścian i meble kuchenne z Bodzia), mam też takich którzy przekroczyli 2000 zł (m.in. wszędzie ogrzewanie podłogowe, kuchnia w zabudowie z masą rozwiązań z Peki, a przedpokoju i salonie kamień na podłodze zamiast paneli czy zwykłych płytek). Nie prawdą jest też, że pokoje wykańcza się taniej niż przykładowo łazienkę. Niby kładzenia płytek w salonie nie ma, ale gładzenie ścian spokojnie potrafi przebić koszt zakupu wraz z położeniem płytek. Podobnie z kuchnią. Niby kuchnie w zabudowie są strasznie drogie, ale jak ktoś robi kuchnie za 10 tyś. zł to nie ładuje do pokoi najtańszych mebli i łóżek. Ja u siebie policzyłem, że niezależnie od pomieszczenia koszt wykończenia 1m2 wyniósł mnie podobnie.
Taki update z mojej strony - przyszło do ostatecznych wyliczeń i z planowanych 100 tys. zrobiło się ~170 :)
Najbardziej nie zdawaliśmy sobie sprawy z ceny mebli na wymiar (wiadomo - za kuchnie trzeba zapłacić, ale cała reszta nas zaskoczyła). Chyba ogólnie teraz ceny trochę szaleją bo porównując online'owe kalkulatory do wycen od np. stolarzy, wychodzi sporo drożej (przykładowo - schody na beton, zakładaliśmy że będą kosztować ~8 tys. Kosztują ~14).
Podbijam.
Loczek te 170K to już ostatecznie czy remont nadal trwa? I mówimy to u całym domu 137m2 czy niektóre pomieszczenia sobie odłożyliście na później?
Ja mam "na początek" 150K budżetu na wykończenie 80m2 (dom 160m2 w stanie deweloperskim). Drugie 80m2 przeznaczone na działalność gospodarczą więc pomieszczenia mocno budżetowe więc ich nie liczę nawet (podłoga, pomalowane ściany i oświetlenie).
Co do schodów - drewno "rodzime" czy egzotyczne? ile stopni, ze spocznikiem czy bez?
U nas też będą na beton, bodajże 15 stopni, bez spocznika, z początku zakładaliśmy 12K, ale dużo artykułów w sieci pisze o wydatku bliżej właśnie 8K jeśli są wykonane z drewna dębowego
W sumie sam jestem ciekaw. I jak u Nutki. Jak rzeczywiście się zmieścili w takich kosztach to jestem frajerem życia i bardziej by mi się opłacało ściągnąc i zakwaterować tutaj ekipę z Poznania :D
@nutkaa - od roazu mówię - nie bierz niczego olejowanego. Sam się pokuisłem 10 lat temu na podłogę z dębu olejowanego (deska barlinecka). Wygląda rewelacyjnie ale strasznie duzo zachodu przy jej konserwacji jest i to specjalistycznymi środkami (od mydła podłogowego w płynie do takich desek, po specjalistyczne oleje, którymi trzeba 1-2 w roku nasączać deski etc). Kosztowało to strasznie pieniądze, teraz wymaga sporo czasu... a w innych pokojach mam jesion lakierowany z Barlinka i jest pięknie i bezproblemowo.
10 lat temu zresztą koszt urządzenia mieszkania u mnie to 1000 zł za m2, mieszkanie 65 m, a poza tą podłogą to starałem się nie szaleć (ale i nie sępić).
Ja również czekam na klucze do mieszkania. Z żoną zdecydowaliśmy się na skorzystanie z firmy, która oferuje pakiety wykończeniowe aby samemu nie musieć latać za każdym elementem. Mamy małe dziecko więc byłoby to utrudnione. Ogólnie pewnie wyjdzie 2000-2500 z metra (Warszawa) ale dla nas to już ma być mieszkanie na bardzo długo więc robimy porządnie.
Wtrącę się z pytaniem "garażowym".
Mój garaż (w domu jednorodzinnym) jest cały czas w stanie deweloperskim. Po trzech latach, betonowa posadzka wciąż wygląda dobrze, ale chyba czas ją w końcu czymś zabezpieczyć.
Zależy mi na rozwiązaniu:
- trwałym,
- w miarę łatwym w wykonaniu (może zrobiłbym to sam),
- i najlepiej w miarę przystępnym cenowo (tak do 20 zł. za m2).
Kolejność nieprzypadkowa.
Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Mam w takim samym stanie garaż, tylko świeży, ale już mi się zdarzyło, że woda stała i jakoś tak krzywo się na dłuższą metę na to zapatruję, więc też poczytam i popatrzę.
Mnie wykończenie 56 m^2 kosztowało 85 tysięcy w Warszawie, ale to dlatego, że brat żony wykańczał. Tak to by było około 100 k. Kuchnia, szafa wnękowa i mała szafa w przedpokoju na wymiar. Reszta Ikea. Podłogi średniej półki, farby etc. lepsze na rynku.
Ja za 60m2 w deweloperskim stanie na ten moment 30k, zostało mi jeszcze kilka rzeczy za około 5k wiec lekko ponad założony budżet. Od siebie dam Ci rade, rób sam (z kolegami, rodziną) tyle ile się da, korzystaj z YT i się nie zniechęcaj, a zaoszczędzisz dużo pieniędzy :)
Mi jeszcze trochę zostało, ale jak skończę to mogę udostępnić excela z wyliczeniami ile za co wyszło. W dalszym ciagu nie mam pojecia jak udaje Wam się wykończyć mieszkanie za ~30 tys zł:)
sonn - obecnie przyjmuje się kryterium wykończeniowe umowne szacowane w :
0-1000PLN/m2 - budżetowe
1001-2000 PLN/m2 - niski standard
2001- 4000 PLN/m2 - średni standard
4001-6000 PLN/m2 - wysoki standard
6001+ PLN/m2 - b. wysoki standard.
wszystkie inne wyliczenia nie mają niczego wspólnego z ceną średnią i szacunkową
Kosztuje dużo a zazwyczaj robimy taki standard na jaki nas stać.
Jedno jest pewne współczuję bo to najwiekszy oczyszczacz budżetu i powód do "pracuj ciężej i więcej" a więc trzeba walczyć z wszystkich sił o to żeby "nie trzeba było kupować i remontować nieruchomości". I systemowo też ceny są regulowane pod kaganiec na kupującego i pracę ponad wszysyko.
Chyba że mamy nadmiar gotówki i nie mamy co z nią zrobić można myśleć ale są lepsze sposoby na wydawanie.
Wobec tego trochę 'współczuję' ludziom z 'wielkich miast',
no ale kto bogatemu zabroni ;)
W Dupach mniejszych wydaje się znacznie mniej.
Nie dziwię się, że znajomy, któremu wykonywałem zlecenie w Wawie, będzie stąd (~200km) ściągał ludzi do roboty na budowie....
Gdzie mozna ulozyc plytki do lazienki za 2k? U mnie za malutka lazienke najtaniej 4,5k
Koszt wykończenia w Warszawie do małych nie należy. Jeszcze ważne jest kogo się do tego weźmie i jaki standard. Według mnie jest to coś co robimy na lata, także lepiej nie oszczędzać na wszystkim. Już lepiej pomyśleć np. o jakimś finansowaniu. Teraz jest sporo firm, które nawet załatwiają przed wykonaniem prac wszystko za nas. Sam się zastanawiam nad taką opcją https://completehome.pl/finansowanie. Czyli ta sama firma zajęłaby się wszystkim od a do z.
Cześć,
robię sobie ogólny rekonesans pod kątem kupna własnego mieszkania. Czy jest ktoś kto w ostatnim czasie wykańczał mieszkanie w stanie deweloperskim? Z jakimi kosztami trzeba się liczyć chcąc wykończyć mieszkanie 75m^2 w przyzwoitym standardzie?
Przykładowo: http://planet-bud.pl/pdf/a64.pdf
Z góry dzięki za odpowiedzi :)
Pozdrawiam
Z jakimi kosztami trzeba się liczyć chcąc wykończyć mieszkanie 75m^2 w przyzwoitym standardzie?
Naprawdę ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie z tego względu, że każdy może mieć ,,inny'' standard.
3 miesiące temu wykończyłem mieszkanie. Zostały mi jakieś pomniejsze pierdółki typu dywanik, kwiatki, dodatki itp.
I możesz mi wierzyć na słowo, że ile byś nie miał tak w wykończenie mieszkania można wszystko wpakować. Zależy kto jakimi środkami dysponuje i jakie są jego ,,standardy''.
Sam teraz wykańczam mieszkanie, wiele zależy co chcesz mieć na start. Podam Ci kilka kwot, które są u mnie przy mieszkaniu 55m
Kuchnia na wymiar z sprzętem AGD około 16k
Szafa na wymiar do przedpokoju 1,2k
Fachowiec (płytki, panele, szpachla oraz farba na ściany, zmiana lokalizacji gniazdek oraz rur w łazience, położenie płytek na balkonie, postawienie ścianki w salonie) około 7-9k (liczy od metra i gniazdka, nie mam ceny finalnej). Wziąłem go z wsi z stron rodzinnych, bo jest tańszy od tych na miejscu.
Łazienka wyszła mi około 5k (ale kupiłem po dobrej cenie rzeczy [znajomy jest szefem salonu z płytkami])
Reszta rzeczy w trakcie, mogę dopisać potem :)
I czy będziesz robił sam (z pomocą jakiegoś fachmana czy teścia/szwagra/wujka) czy zlecisz ekipie - bo tu już masz stawki za robociznę zależne od tego gdzie robisz.
[2][3] Co do standardu to nie wiem :) Zdaje sobie sprawę, że napisałem bardzo ogólnie ale na razie jestem na etapie przymiarek/obliczeń ile z grubsza musze włożyć.
[4] Dzięki, daje to ogólny pogląd :)
[5] Będę zlecał, mam dobrego znajomego, który robiłby mi łazienkę/kuchnie, za resztą będę się rozglądał na rynku.
W punkt trafil Texas84. Urzadzanie mieszkania (kazdej wielkosci) to potencjalna studnia bez dna.
Rozpietosc cenowa produktow jest olbrzymia - plytki mozna kupic od 20, 30 zlotych za metr^2 do 600+ i tak jest praktycznie na kazdym elemencie wyposazenia. To samo z samym projektem. Mozna polozyc panele, plytki, pomalowac sciany i mieszkac. Jak jednak zaczniesz przerabiac sciany, podwieszac sufity itd. to robocizna pojdzie z 9k do 30. Wiec nie pytaj ile trzeba wydac tylko ile mozesz.
Swoja droga polecam architekta wnetrz. Jak ktos nie jest uzdolniony pod tym wzgledem taka usluga oszczedza mnostwo czasu, stresu i potencjalnych wpadek projektowych.
[7] A jakie są orientacyjne koszty projektu architekta wnętrz? :) (zdaje sobie sprawę, że tu znowu - zależy od miliona czynników, ale z grubsza...)
Ja placilem 3k za sam projekt szczegolowy - z wizualizacjami lazienki, kuchni, pokoi, przedpokoju, z wymiarami szafek do kuchni, sufitow, ilosci plytek do kupienia itd. Jak bedziesz chcial, zeby architekt lazil z toba po sklepach a potem nadzorowal robotnikow to pomnoz razy 2 albo i wiecej.
Loczek --> Ja płaciłem 80zł netto od metra, podobno to jest taka średnia warszawska cena.
4 tys za metr? Białołęka, Wawer czy Mysiadło?
loczek z pyrlandii jest o ile pamietam, predzej by pewnie siostre sprzedal niz sie do wawy przeprowadzil
Loczek, znajoma rok temu wprowadzała się do szeregowca ok. 70m2 i zmieściła się w 30tys. wraz z kuchnią (ale nie wiem czy w tej kwocie też zawierało się wyposażenie kuchni). Z tym, że płytki, panele, malowanie itd. robił jej mąż, a nie ekipa remontowa.
Jakbyś jednak szukał ekipy budowlano-remontowej to dawaj znaka ;) no chyba, że opuściłeś rejony okołopoznańskie ;)
Co do architekta wnętrz, projekt koncepcyjny (propozycje ukladu w 2-3 wariantach, rysuki techniczne + wizualizacja pomieszczen) ok 80zl/m2, projekt kompleksowy czyli to co wcześniej + lista użytych materiałów i kosztorys - ok. 140zl/m2, projekt kompleksowy z nadzorem autorskim - ok. 180zl/m2
w przyzwoitym standardzie mozna liczyc 1/3 wartosci mieszkania (1000-1500zl/m2)
jak nie miales stycznosci z taka robota wczesniej wez jakiegos projektanta, ktory doradzi, zrobi wizualizacje rozpisze caly kosztorys (ok 100zł/m2)
takiemu gosciowi powiesz w jakim budzecie chcesz sie zmiescic, powinien wtedy dopasowac sie z projektem,
robotnikow biez sprawdzonych, z polecenia
najwiecej wydac/zaoszczedzic mozna na: lazienka, kuchnia, podloga
wlasnie jestem na etapie wykonczenia chawiry, kupa nerwow, do tego finansowo studnia bez dna
[16] Swarzędz pod Poznaniem :) (http://planet-bud.pl/ )
[17] Nie jestem stereotypowym pyrlandczykiem. Rozważałem swojego czasu przeprowadzke do Warszawy ;)
[18] Dzięki Basiu, będę się odzywał jakby co.
[19] Na projektanta/architekta wnętrz już mnie namówiliście i w sumie bardzo mi sie spodobał ten pomysł, bo nie mam zmysłu estetycznego, żeby to samemu ogarnąć. Co do samego wykonania - nie wykluczam, że część prac będę robił sam (typu np kładzenia paneli, malowania). Glazurnika też mam sprawdzonego.
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Mam już ogólny pogląd na to czego mogę się spodziewać :)
Tego się nie da jednoznacznie określić. Jednemu wystarczy na początek pomalowana wylewka przykryta dywanem, drugi musi mieć jesionowy parkiet za 300 od metra.
Wszystko zależy od tego czy chcesz, jak to ostatnio modne, wejść do mieszkania, w którym wszystko jest już gotowe (najlepiej wziąć na samo wykończenie 300 tys. kredytu). Czy jak podpowiada rozsądek robić wszystko własnym tempem. Zrobić najważniejsze rzeczy, łazienkę, kuchnię, sypialnię, a z resztą się bawić jak pozwolą fundusze. Sam robię to w ten drugi sposób, już ponad półtora roku. Jednak bez ani złotówki kredytu powoli kończę około 80 m mieszkanie. Nie podliczałem jeszcze wszystkiego, ale raczej przekroczyłem 100 tys jakiś czas temu. Z tym, że nie miałem nic, gołe ściany, brak sufitów, ogrzewania, rozprowadzonej wody, nic. I wszystko robię sam.
Nie przypuszczałam, że wykończenie mieszkania może być aż tak kosztowne, a wykończenie małego domu tak ok. 90 m2? [ [link] ] Myślę na początek o najpotrzebniejszych pomieszczeniach, łazienka, kuchnia i sypialnia....