Niestety dziwne rzeczy dzieją się ostatnimi czasy jeśli chodzi o PC.. Szanuję to że ktoś lubi grać na konsoli, ja wolę PC. Nie rozumiem jak można tworzyć tytuł na mocniejszą platformę przerabiając wersję ze słabszej. To powinno wyglądać odwrotnie a i przysłużyłoby się pewnie na poprawę jakości na konsolach. Teraz ciężko znaleźć grę na PC która ma przyjemny interfejs.. Wszędzie widać, że ten element był robiony pod pada. Ja pada baaaardzo lubię ale do samochodówek i przede wszystkim do FiFY ale reszta?! Ciężko zrobić standardowe menu które dobrze działa z myszką?! Najeżdża człowiek na jakiś element i nie wie czy już klikać czy nie.. "Hmnn dlaczego klikam i nic się nie dzieje? Może strzałkami.. O chyba działa, coś przeskoczyło..". Albo "naciśnij 'Q' i otworzysz menu w okręgu..". Taaa, a potem baw się myszką i wybieraj broń - powodzenia. Niestety ale pady popsuły gry na pc, ciągle upraszcza się pod nie sterowanie a co za tym idzie sam gameplay. A konwersje - moim zdaniem to po części wina graczy - "Kupcie preorder a dostaniecie super wypas skin do postaci, ultra ekstra broń albo dodatkowego questa"! No i ludzie kupują w ciemno a jakby tego nie robili tylko czekali czy recenzje będą ok to i twórcy 3 razy zastanowiliby się czy warto wypuścić bubel którego nikt nie ruszy.. Fajnie że konsole tak intensywnie się rozwijają ale szanujmy się na wzajem! Szanujcie swoich klientów drodzy developerzy i dajcie ludziom wybór. Ceny ciągle idą w górę a jakość spada, niestety.. :( Pozdrawiam
Smutna prawda.
@danieelus -> Cytat: "Teraz ciężko znaleźć grę na PC która ma przyjemny interfejs.." -> Za mało gry na PC widziałeś. :P
Przy Halo 2 zapomnieliście o kosmicznej wręcz u nas cenie - do tej pory pamiętam jak stało to w empiku za 250 złotych. Co do reszty materiału się zgodzę. Twórcy ewidentnie olewają PC, skupiając się na konsolach. Do tego robienie portów ze słabszego sprzętu na mocniejszy jest dziwny. Powinno być na odwrót. Ale w sumie co się dziwić, sami gracze dają siebie robić w bambuko, przyzwalając na wszystko co robią wydawcy. Jakby przestali kupować jakąś grę, DLC do niej, i zebrali się razem bojkotując to na wszystkich stronach, to może zaczęto by nas w końcu słuchać. A tak jest lipa i raczej się to nie zmieni.
Pamiętam Saints Row 2, wychodziło się z menu i tak się cieło że tylko wyłączyłem, a grafika gorsza niż w Gta 3. Dlaczego konsole muszą dyktować grafike, a nie właśnie z pcta zubożyć grafike i wypuścić na konsole? To tak jakby konstruować najlepszy model Ferrari i wstawić stuningowany silnik z Fiata, który nie ma szans z nowo wybudowaną jednostką. Czy pcty są tak mało popularne, że leją na nie producenci? Pięknie by było gdyby konsol nie było, nie byłoby zastanawiania się którą kupić np. dla exów, grafika by była zawsze na najwyższym poziomie, wychodziły by same majstersztyki technologiczne jak Crysis i nie było by aż takich dużych problemów z portami.
I znów muszą cierpieć biedniejsi, bo na gry konsolowe mało kogo stać i ledwo kupie najciekawsze exy na ps4 i koniec grania na konsoli, reszte tytułów przejmuje pc, i nie mówcie że promocje czy coś bo nawet ze zniżkami te ceny to jakiś żart, chyba że pare lat po premierze.
Jak daliście w miniaturze Watch Dogsa to mogliście o nim wspomnieć, apropo Watch Dogsa ciekawy materiał moglibyście zrobić o największych Downgrade'ach gier w porównaniu z ich prezentacjami na targach.
A do najgorszych portów doliczyłbym Project Cars, żadne patche nie poprawiły mi szarpań obrazu i nawet dźwięku, koszmarne wykonanie. I też mnie wkurza wszechobecne wprowadzone sterowanie z pada, w takiej Castlevani pisze wciśnij RB, i weź sie zastanawiaj jaki klawisz na klawiaturze mu odpowiada, wchodze w liste ciosów tam same padowe klawisze, wchodze w sterowanie a tam znów same LB czy zielone A. Dopiero w podzakładce podane jest sterowanie pod klawiature i na dodatek pod tym konsolowym, no wściec się można.. Wkurwiłem się i wziąłem kupiłem tego pada jak znowu gdzieś będzie sterowanie z konsoli podane to podpinam i nie szukam w podpodzakładkach jak grać
@danieelus
Nie rozumiem jak można tworzyć tytuł na mocniejszą platformę przerabiając wersję ze słabszej. To powinno wyglądać odwrotnie a i przysłużyłoby się pewnie na poprawę jakości na konsolach
To dosyć proste. Kiedy projektujesz jakiś element swojej gry, to musisz wziąć pod uwagę możliwości techniczne sprzętu, na jakim Twoja produkcja docelowo ma śmigać. Jeżeli w jakimś aspekcie przesadzisz ze zużyciem mocy obliczeniowej, to może się potem okazać, że nijak nie dasz rady tego odchudzić na potrzeby tego słabszego sprzętu.
Pal licho, jeżeli wystarczy obciąc grafikę. Gra będzie wtedy wyglądać gorzej, ale przynajmniej będzie identycznie działać. Gorzej, gdy mocy obliczeniowej nie starcza np. na poprawne działanie wymyślonej przez Ciebie mechaniki...
Przypomnij sobie Shadow of Mordor w wersji na stare konsole. Port na te maszynki został przygotowany dokładnie tak jak zaproponowałeś - z lepszego sprzętu (wersji PC, PS4 i XONE) na słabszy (PS3, X360). Efekt był taki, że poza znaaaacznie słabszą grafiką (miejscami wręcz obrzydliwą), gra miała mocno obcięty i ograniczony system nemesis, czyli tak na prawdę główną atrakcję tej gry. Ponoć nadal było to grywalne, ale jednak dało się odczuć pewne braki.
Właśnie dlatego najczęściej gry projektuje się mając na uwadze najsłabsze platformy docelowe. Zwłaszcza, że mocniejszy sprzęt zawsze można troszkę dopakować, dając mu tekstury w wyższej rozdzielczości, więcej klatek, dodatkowe filtry i efekty (np. Nvidia HairWorks albo PsyhX), zachowując jednocześnie identyczną (albo prawie identyczną) mechanikę rozgrywki. W drugą stronę może się to okazać dużo trudniejsze albo wręcz niewykonalne.
========
Mnie poza portami ogólnie wkurza to, w jaki sposób korpo nadal traktują rynek PC. Kiedyś stałą śpiewką było piractwo i opowiadanie pierdół, np. że 95% wszystkich kopii PCtowych gier w domach graczy było nielegalnych. Od kilku lat jakoś to przycichło (też zauważyliście, że prawie zupełnie przestali szczuć tym piractwem?), ale mam wrażenie, że nadal nie traktują PC poważnie. I to nawet w obliczu statystyk wskazujących na to, że PC coraz mocniej partycypuje w ogólnej puli wygenerowanych zysków (obecnie spokojnie przegania np. XONE). Baa, są przecież twórcy i wydawcy, którzy od lat żyją niemal wyłącznie z tego rynku!
Opóźnianie premier, słabe i niedbałe porty, dziwna polityka wydawnicza (np. dla PS4 ekskluzywne misje zapewniające 2 dodatkowe godziny gry, dla XONE specjalny tryb gry, dla PC skórka dla postaci...).
Życiowy, świeży przykład: Od niedawna można zamawiać w sklepach pre-order na Mad Maxa w wersji The Ripper (oprócz samej gry, zawiera ona jakieś dodatki cyfrowe i steelbook). Można zamawiać, o ile jest się graczem konsolowym, bo edycja The Ripper nie została przewidziana na PC... Czemu? A szlag ich wie!
"Niestety ale pady popsuły gry na pc, ciągle upraszcza się pod nie sterowanie a co za tym idzie sam gameplay."
PC-towy fanboy jak nic. Wszystkiemu są winne złe kąsole i ich głupie pady. Nie to to PC platforma dla elity i ludzi wartościowych. Możesz mi wyjaśnić jedną rzecz. Gracie w większości w konsolowe gry. Was chuja, co interesują te staroszkolne RPG, powiedzmy wprost - jarają was głównie gierki AAA a te jak sami wiecie, są robione pod konsole i dla graczy konsolowych. Więc jak to jest, że oczekujesz portu, w którym zmienią Ci Gameplay a co za tym idzie cała mechanikę gry? Zmienić menu, interfejs, rozmieszczenie przeciwników na mapie, najlepiej kurwa całą grą wydać z tą samą nazwą ale wyglądającą i działającą inaczej. Wy, to powinniście się w ogóle cieszyć, że i te porty macie. Przypomnieć wam, jak to wyglądało przed Steamem i jego boomem na gry cyfrowe?
Nie dziwię się twórcą. Wystarczy spojrzeć na wyniki sprzedaży gier na np vgchartz (wiem, że nie ma tam dokładnych danych ale można się mniej więcej zorientować jak to się rozkłada jeśli chodzi o proporcje). Sam gram na PS4 ale jak rozmawiam ze znajomymi, którzy graja na PC i spytam ich czy kupują grę to uśmiechają się z politowaniem.
Więc jak to jest, że oczekujesz portu, w którym zmienią Ci Gameplay a co za tym idzie cała mechanikę gry? Zmienić menu, interfejs,
Ale co się dziwisz, kiedyś dokładnie tak było. Żeby daleko nie szukać podam przykład choćby Mass Effecta 1. A teraz popatrz na taką Inkwizycję. Dostrzegasz różnicę?
No i nie wiem czemu się oburzasz. Gram głównie na PC, a i tak w większość gier multiplatformowych gram na padzie więc to co napisano w [1] to prawda, choć "popsuły" to za dużo powiedziane. Gry są projektowane pod pady i tyle.
Zresztą ty to chyba masz jakieś kompleksy, w każdym wątku wyjeżdżasz z ironią jak Irek, szczerze mówiąc to czytać się już was nie da.
Kolejny prowo wątek i pożywka dla jednoplatformowców którzy mają ból dupska.
Wystarczy spojrzeć na wyniki sprzedaży gier na np vgchartz
Wyniki na tym portalu są zakłamane jak nasz rząd.
Sam gram na PS4 ale jak rozmawiam ze znajomymi, którzy graja na PC i spytam ich czy kupują grę to uśmiechają się z politowaniem.
Aha i dlatego wsadzasz pewnie obecnie każdego PC'towca do worka "Pirat"?
Najwięcej krwi napsuł mi L.A. Noire. Rockstar najwyraźniej nie wyciągnął żadnych wniosków po fatalnym porcie GTA IV.
"Ale co się dziwisz, kiedyś dokładnie tak było. Żeby daleko nie szukać podam przykład choćby Mass Effecta 1. A teraz popatrz na taką Inkwizycję. Dostrzegasz różnicę?"
Ale, że co? Mass Effect to kompletnie inna gra na PC i X360, bo nie rozumiem?
"Zresztą ty to chyba masz jakieś kompleksy, w każdym wątku wyjeżdżasz z ironią jak Irek, szczerze mówiąc to czytać się już was nie da."
Przecież nie będę pisał poważnie na forum o gierkach dla dzieci.
@UrukHai
"Sam gram na PS4 ale jak rozmawiam ze znajomymi, którzy graja na PC i spytam ich czy kupują grę to uśmiechają się z politowaniem."
Argument nietrafiony, ponieważ to samo mogę napisać o graczach konsolowych.
Kiedy jeszcze byłem w Technikum, miałem 3 kolegów, którzy już tydzień po premierze GTA V na X360 mięli tą produkcję ograną i żaden z nich tej gry nie kupił.
Natomiast ja jako zatwardziały PC'towiec zagrałem w GTA V dopiero 2 lata później na PC w wersję zakupioną na Steam za 60 euro.
Także jak sam widzisz są gracze oraz "gracze" i to niezależnie od platformy.
W prawie wszystkie gry gram na konsoli, ale rozumiem graczy PCtowych, którzy dostają jakiś chłam też za spore jak na nasze warunki pieniądze. Na konsolach jest trochę lepiej, chociaż ogólnie polityka wydawców "wydajmy grę, a potem będziemy się martwić, co dalej, najwyżej wydamy 100 patchów, żeby gra w końcu dobrze działała" źle działa na wszystkich graczy.
@marcing805 - sam teraz zachowujesz się jak ślepy i pełen nienawiści fanboj który by chciał żeby gry były tylko na konsole co jest antykonsumencie!. Gry nie powinny być konsolowe, czy PCtowe! Dla konsumentów najlepiej by było aby przy każdej grze mógł sobie sam wybrać na której platformie chce grać i żeby na każdej platformie gra była doszlifowana! Wyłącznie konsolowe, czy PCtowe są tylko te gry, które są wiecznymi exclusivami a reszta to po prostu gry wieloplatformowe i nie ma tu tak na serio lepszych czy gorszych bo to bardzo subiektywna rzeczy (po prostu każdy powinien wybrać co dla nie go jest wygodniejsze).
Moim zdaniem PC Master Race wywodzi się z tego, że PC w przeciwieństwie do konsol dają dużą swobodę wyboru - po pierwsze nie jest to maszyna tylko do gier, a po drugie możesz grać na padzie, na myszce, na czym chcesz, możesz ustawić np. gorszą grafę ale mieć 60FPS albo lepszą ale 30FPS (jak wolisz), tak naprawdę nie ma przeszkód przed żadnym gatunkiem gier (dochodzą strategie, taktyczne drużynowe RPG, jest masa gier z mechaniką drag & drop itd.), możesz zainstalować moda który zmieni kolorystykę gry lub nie itd. Sęk w tym że nie dla każdego to jest zaleta - nie każdego to wszystko obchodzi i wielu ludzi po prostu mota się w opcjach lub jest dla nich irytująca jakakolwiek perspektywa grzebania się.
Jeśli sądzisz że ludzi nie interesują staroszkolne RPG to się po prostu grubo mylisz - wielu ludzi te gry interesują bardziej niż Asasynki.
Jeśli chodzi o wieloplatformowość, to nie jest tak, że przenoszenie gry na każdą platformę zawsze jest nie wiadomo jaką męczarnią. Teraz architektura platform jest jeszcze bardziej zbliżona co ułatwia sprawę a silniki które nie są wieloplatformowe uznaje się za totalne zacofanie. Jeśli silnik jest dobry to portowanie nie polega na robieniu nie wiadomo ile od zera, tylko na paru szlifach i kompilacji na odpowiednią platformę. Niedługo dzięki DX12 i Vulkanowi wyciskanie soków z optymalizacji PC stanie się normą i już sobie wyobrażam jak wtedy będziesz przeżywał to całe "60FPS PC Master Race"...
Nie sądzę żeby ktokolwiek rozsądny oczekiwał zmiany całej mechaniki gry na potrzeby jakiejś platformy, ale oczekiwanie portu w którym gameplay będzie trochę inny jest jak najbardziej na miejscu i to samo można powiedzieć jeśli chodzi o zmiany w UI. Przykładowo w FPSach pod konsole przeciwnicy często reagują wolniej, a pod PC szybciej co niby zmienia gameplay, ale nie burzy gry i może być w prosty sposób modyfikowalne jednym parametrem/suwakiem o ile developerzy nie dali ciała i wszystko dobrze przygotowali. W przypadku produkcji gier mocno liczy się elastyczność i prosta możliwość modyfikacji choćby z tego względu, żeby wygodnie było robić testy wydajnościowe i gameplayowe wszystko dobrze wyważając. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby na PC wszystko poustawiać trochę inaczej jeśli to ma sprawić że gra będzie lepsza.
Skoro batman jest wycofany ze sklepów, dlaczego wciąż widuję go w krakowskim saturnie czy empiku?
Najgorszym portem chyba jest Red Dead Redemption.....oh wait.
Teraz czekamy na materiał "Najgorsze porty PC->Konsole". Dla równowagi mocy.
@tanya666 - powinniśmy mówić o wersjach na różne platformy ogólnie a nie sobie wymyślać jakieś kierunki w sensie na co gra wyszła pierwsza a na co z opóźnieniem. Na konsolach są rzadziej zgrzyty, są mniej karygodne no i mamy więcej niż jedną konsolę (czasem na jednej był problem a na drugiej już nie, albo miał inną skalę) dlatego nie wiem czy to by miało sens o tym gadać...
@tanya666
"Najgorszym portem chyba jest Red Dead Redemption.....oh wait."
Maksymalna rozdzielczość 720p, spadki z 30 do nawet 22 fps, masz rację, na PC taka jakość jest właśnie nazywana słabym portem.
http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-red-dead-redemption-face-off
https://www.youtube.com/watch?v=mmjHg_uTABY
Grając w RDR na X360 mocno odczuwałem spadki fps, a to podobno jest ta lepsza wersja ...
@Xyrtek - no właśnie... Jak dla kogoś płynność jest ważna to dla niego masa gier na konsole będzie problematyczna
Port GTA 4 nie był tak zły jak Arasz mówisz. Grałem niedługo po premierze i oprócz tego, że gra miała fatalną optymalizację, a niektóre tekstury potrafiły dziwnie migotać, to nie zauważyłem jakiś innych znaczących błędów. Chyba, że ten pierwszy patch który wydali od premiery (chyba jak grę już miałem, to już był 1 patch) naprawiał te wszystkie błędy, bo ja ich nie zauważyłem, a gra była w 100% grywalna.
Nefil92 -> Batman został wycofany z sprzedaży cyfrowej (np. ze Steam'a), a egzemplarze, które zostały rozesłane do sklepów w wersji pudełkowej to będą tak długo aż zostaną wszystkie wyprzedane.
Watch Dogs na obrazku, a wzmianki o nim ani słowa :P
Co wy z tym Red Dead Redemption? Przecież ta gra nigdy na PC nie wyszła. Swoją drogą gra bardzo dobra, ale nie wiem czemu jest uważana za taką świetną, dla mnie była ona nudnawa, a do GTA nie miała startu. Duży świat gry, ale mało zróżnicowany, fabuła też nie była jakaś świetna, klimat nie urywał tyłka. Jeśli chodzi o gry na dziki zachodzie, to Call of Juarez Więzy Krwi była znacznie ciekawszą i bardziej klimatyczną grą, ale oczywiście to inny gatunek gry.
Cale zycie bylem zatwardzialym pecetowcem, ale ostatnio coraz wiecej gier kupuje na konsole, ze wzgledu wlasnie na takie akcje jak przy ostatnim Batmanie i czesciowo Wiedzminie.
Wiele razy grzebalem w plikach gry, robilem obejscia, instalowalem jakies mody czy inne fanowskie poprawki czyniace gre grywalna (np. Dark souls). Nie jest to dla mnie problem, ale po tylu latach juz mi sie po prostu nie chce, coraz czesciej wybieram wersje konsolowe. Tworcy sami zreszta co chwile pokazuja, ze pcta maja daleko gdzies. Mam siostrzenca, ma mocnego peceta, ale co nie odpali to zawsze klopoty- a to gra crashuje, a to sie nie uruchamia w ogole, a to scinki czy freezy. Dawniej to bym pewnie siedzial pol dnia w internecie, testowal, kombinowal i znalazl w koncu rozwiazanie, pytanie tylko tylko po co. Na PS4 wkladam plyte i gram. Jedynie co mi szkoda to mody.
Z peceta nie zrezygnowalem, wciaz tu sie pojawiaja spoko gry indie czy strategie, ale od gier AAA to mam jednak konsole.
Firmy wydające gry to nie są organizację charytatywne.
Weście to sobie wbijcie do głowy i nagle wszystko stanie się proste.
Tu nie chodzi o to czy gra się przyjemniej na padzie czy na myszce z klawiaturą.
Tu nie chodzi o to która platforma jest mocniejsza.
Tu nie chodzi o skale piractwa na poszczególnych platformach bo to nie ona się naprawdę liczy.
Tytuły gier AAA sprzedają się o wiele lepiej na konsolach niż na PC.Wszystko jest ujęte w raportach finansowych największych wydawców. Gdzie PC stanowi od 10% do czasami 30% sprzedaży tytułów multi-platformowych. Dodajmy jeszcze nisze koszty produkcji związane z optymalizacją pod poszczególne konfigurację. No i mamy priorytet na konsole "a portem na PC niech się zajmą chłopaki ze stażu.... " tak właśnie to wygląda u dużych wydawców.
Jako gracz PC mnie ta sytuacja wcale nie cieszy, ale tak działa ten świat, hajs ma się zgadzać!
Jedynie co możemy robić to kupować gry dobrze zrobione na PC i tępić piractwo w sieci.
Gothic 3 i Zmierzch Bugów, nadal mi się przypominają w koszmarach :(
@djbacu - nie do końca się z Tobą zgodzę - może i gry na konsole lepiej się sprzedają, ale nie samo to jest powodem pisania gry głównie na nie, a potem robienie portów na PC. Często zapomina się o kontekście, czyli warunkach w jakich żyjemy - chcemy wszystkiego szybciej, więcej, ale już nie koniecznie lepiej. Właśnie przez to w statystykach np. steama jest cała rzesza ludzi, którzy nie przeszli jakiejś gry w 100%, albo nawet nie uruchomili jej wcale. Ludzie ceniąc sobie wygodę kupują laptopy czy konsole, bo nie muszą się znać na sprzęcie - wydadzą hajs i ma działać. Mnóstwo "hamburgerów" (chodzi mi o Amerykanów) działa w te sposób, że jak zadzwoni do niego kumpel, to pauzuje grę, rzuca pada w kąt i idzie na piwo, albo mówi mu żeby je przyniósł, daje mu drugiego pada i grają razem. Smutne jest to, że deweloperzy mają nas - pecetowców - w dupie, ponieważ wraz z premierą nowych konsol (PS4 i XONE) zmienił się system programowania, który jest praktycznie taki sam, a to przez to, że obecne konsole to w zasadzie... pecety (na podzespołach AMD). Więc gadanie, że port się nie udał, to gruba przesada, bo on z założenia ma się nie udać - masz sprzęt za grubą kasę, ale i tak Ci nie idzie, albo jest gorzej? To następnym razem kup konsole, a nie PCta.
Jedynie co możemy robić to kupować gry dobrze zrobione na PC i tępić piractwo w sieci.
LoTF'a nie da się spiracić póki co i dalej sprzedaż jest żałosna plus zabezpieczenie które powoduje crashe gry do tego mając 16GB ramu wyskakuje mi po kilku minutach gry komunikat że niby mam za mało pamięci w kompie i wywala grę. Więc to nie jest wina piractwa tylko niedbalstwa ludzi siedzących w zarządzie firmy, zobacz takiego W3 który nie ma zabezpieczeń a sprzedał się rewelacyjnie oraz działa rewelacyjnie, i gdyby gry taki żałosny zysk przynosiły o jakim piszesz, pc nie byłyby na drugiej pozycji w rankingu przychodów Ubisoftu i to o 4% z tyłu za PS4 jest. Niech zaczną robić dobre gry pod względem fabularnym i technicznym oraz przestaną żerować na DLC'kach które są zawartością która powinna być w grze na dzień premiery to wtedy może zmieni się coś. Niech ludzie w końcu zaczną reagować tak jak na Batmana AK wtedy stosunek producent > gracz zmieni się.
X360 i ps3 dało sie spiracić, a sprzedaż gier nie zmalała. Tak samo pewnie będzie gdy w końcu będą przeróbki nowych konsol
Właśnie - Mortal Kombat. Ja jestem o wiele bardziej graczem konsolowym (chociaż nawet i na Xklocku nie ominęły mnie przykrości z Unity), ale kupiłem Mortala na PC (bijatykę, czyli stricte konsolowy gatunek) i ootymalizacja to jakaś kpina!!! Już nie tyle co się zawiesza, co po prostu są błędy tekstur i spadki klatek. Co ciekawe, nowe Call of Duty, czyli stricte pecetowy gatunek, kupiłem na konsolę - brawa dla mnie.
Na komputerach gra sie słabo bo gry nie działają za dobrze, konsole sa do gier stworzone :/
UP
Zależy jakie gry.
Nie ma tak że tylko konsole są stworzone do grania, do pc mozna podłączyć pada i hdmi to telewizora i nikt nie pozna że gramy na pc, bo jest uniwersalny
Gadanie, że PCty nie są do gier, jest tak bzdurne jak wypowiedzi Ewy Kopacz. Jest masa gier których się nie da na konsole przenieść, bo będą nie grywalne. Każdy gra na tym na czym chce. Wszystko ma plusy i minusy. PC jest uniwersalny, ma zazwyczaj lepsza grafikę, możliwość modów, można podpiąć pada, a do konsoli myszki się już nie da. Konsola za to jest tańsza (ale potrzeba ekran który tani już nie jest, ale pewnie każdy ma jakiś telewizor w domu) i nie ma zazwyczaj problemów z grami... piszę zazwyczaj, bo i na konsolach problemu z grami się pojawią.
Arash o ile mi wiadomo, to Valve wycofało Batmana ze sprzedaży z bibliotek Steam, nie WB.
A propos kupowania w dniu premiery. Jeszcze bardziej absurdalnym jest fakt, że tytuły AAA potrafią znaczącą część przychodów czerpać z preorderów. Normalnie, logicznie myślący człek, baczy na to jak wydaje pieniądze. A tu kupują takiego kota w worku przy zapewnieniach sprzedawcy, że kot jest czarny i ma ostre pazury, lecz już nie wiedzą czy ma na przykład wszystkie łapy i jest zdolny do skutecznej eksterminacji szkodników. Zresztą mało to jest przypadków gdzie, nie bójmy się tego słowa, handlarze oszukują i na samych obietnicach się dorabiają? Rynek gier teraźniejszymi czasy przypomina, ze szczególnym uwzględnieniem części pecetowej, telezakupy Mango. Nadmuchuje się bańkę hype'u, wydaje na reklamy więcej niż na samą produkcję, obiecuje się gruszki na wierzbie... Najsmutniejsze że to wystarcza, dlatego w branży elektronicznej rozrywki jeszcze długi czas będziemy oglądać podobne praktyki nim doświadczenia nabierze tłum, nie jednostki.
A ja nie narzekałem przy ani jednej z wymienionych tu gier, w Batka gram po ostatnim patchu w 4K. Wystarczy mieć odpowiedni komputer i tyle. Proste jak obsługa kibla ;)
A jak się mówi, że komputer jest od pisania, suszenia, prania, ale nie do gier, to ubliżają.
@Hydro2
To na jakim kompie ci tak cudownie działa wszystko? I ciekawe czy w więcej niž w 20paru fpsach przy tych 4k
@topyrz
Zauważ, że do kupowania pre-orderów jesteśmy jednak trochę "zmuszani". Jak? Głównie cyfrowymi (a czasem także fizycznymi) dodatkami. Np. każdy kto zamówił MKX przedpremierowo, dostał za darmo Goro DLC, za które inni musieli zapłacić dodatkowe 5 euro (czyli na nasze około 20 zł). Jest to więc niejako zysk dla preorderowców, którzy dostali za darmo coś o wymiernej i rzeczywistej wartości (oczywiście pod warunkiem, że byli zainteresowani zakupem tego DLC i nie potraktowali go jako zbędnego i niechcianego zapychacza).
Czasami bywa i tak, że pre-order jest jedyną drogą zdobycia jakiegoś dodatku. Np. paczka bonusów do Evil Within (zawierająca między innymi dodatkową broń), mimo kilku miesięcy od premiery, nadal jest niemożliwa do nabycia* (przynajmniej w wersji PC).
*Wiem, stanowi ona element składowy specjalnych edycji gry (Special Edition czy Day One), ale to akurat jest bez znaczenia dla ludzi, którzy już swoją kopię gry mają i nie mają zamiaru płacić drugi raz za to samo.
====
Czy "łapanie" się na takie okazje jest opłacalne czy nie, to już zupełnie inna sprawa. Bywa tak, że niedługo po premierze cena gry spada na tyle, że możesz sobie ją kupić razem z dodatkiem (który pre-orderowcy mieli za darmo), a i tak wyjdzie Ci taniej, niż gdybyś zamówił w pre-orderze (patrz: Mortal Kombat X). Z drugiej strony bywa i tak, że gra bardzo długo trzyma wysoką cenę albo dodatki przedpremierowe (które chciałbyś mieć) nigdy nie trafiają do sprzedaży. Loteria.
Co jak co ale Unity wcale nie jest (po patchach) takie złe. Szczerze mówiąc to minimalnie sie dziwie że unity tu wylądowało (jeśli chodzi o wersje pierwotną bez paczów to okej).
Co do Saints Row 2 - warto dodać, że gra nie obsługiwała panoramicznych rozdzielczości, a oprócz grafiki, optymalizacji i dźwięku miał również bardzo kiepskie sterowanie (szczególnie w wozach).
Do tego w materiale powiedziane było, że Volition nie patch'owało to gry - prawda to jest, ale trochę źle przedstawione, rzuca złe światło na studio, podczas gdy cała wina leży u naszego rodzimego CDProjektu, które się tym portem zajmowało.
Biedni ludzie, prawie mi was szkoda.
Nie gram w konsolowe gry bo sa chujowe. Jesli nawet sie trafi cos dobrego to sterowanie jest zwalone i sie czuje jakbym byl w pracy bez placy a nie rozrywka po pracy. Wole obejrzec na YT (np. Witcher 3), nieporownywalnie lepsza gra jesli nie musze wciskac przyciskow, zeby sie dzialo.
@Sir Xan Zdecydowanie ponad 300 tytułów które za mną to za mało żeby coś powiedzieć..
@marcing805 Czytaj ze zrozumieniem i najlepiej całą wypowiedź przed skomentowaniem jej. Mi konsole nie przeszkadzają tylko chodzi mi o traktowanie każdego konsumenta na równi. Poprawiłeś mi humor tą wypowiedzią :D
@Persecuted Być może masz rację, nie jestem programistą.. Ale jak widać po chociażby GTA V konwersję na najwyższym poziomie można zrobić :) Pozdr
Nie rozumiem ponad połowy komentarzy na tej stronie.. Zamiast się szanować i prowadzić sensowne dyskusje obrażacie innych i koniecznie chcecie pokazać kto tu rządzi.. Cieszmy się różnorodnością, możliwością wyboru i dbajmy o to żeby jakość zakupionych produktów była jak najwyższa!
Deweloperzy od zawsze woleli robić gry na PC - kiedyś nawet była na ten temat ankieta i ranking. CDP długo szukał ludzi którzy będą potrafili przenieść wszystko na konsole dlatego, że to jest właśnie upierdliwe i tak naprawdę ludzie to robią bo muszą... Gdyby nie to, że czasy portowania tak naprawdę się kończą i silniki są wieloplatformowe (co oznacza że zazwyczaj się robi bardziej poprawki na daną platformę a nie porty) to na zajęcie się konsolami byłoby stać naprawdę tylko największe studia. I teraz nie jest dobra pora żeby jakoś szczególnie płakać za PC bo DX12 naprawdę dużo zmieni https://www.youtube.com/watch?v=47cnFWK0dRM&ab_channel=TicPodcast
@UP - Też czekam na DX12, a co do reszty wypowiedzi - CDP jest firmą która blaszaki ceni, ale nie wszyscy twórcy tacy są. Np. wspomniane wcześniej Volition pierwsze Saints Row zrobiło wyłącznie na xbox'a 360. Postanowili, że drugie wydadzą też na pc, ale nie zajmowali się tworzeniem tej wersji, a zajął się nią właśnie CDP i wykonał robotę bardzo nieudolnie.
Arash a gdzie Devil May Cry 3,RAGE,Onimusha 3 ?? to były też nie najlepsze porty konsolowe.
Wszystkie inne poprzednie gry to doskonały przykład jak nieudolnie przenosi się port Konsolowy na PC skopanego do granic możliwości, obdartego z wszystkiego co się tylko da (opcje graficzne, z jakości graficznej, działanie, sterowanie itp: )
Powiem tak w GTA IV, grałem na wszystkich patchach praktycznie, i były problemy faktycznie z optymalizacją, ale gra była stabilna nie było żadnych błędów, które uniemożliwiały by rozgrywkę, patch 1.06 już tak poprawił grę, że spokojnie leciałem na lapku, tylko wiadomo draw distance trzeba było ogarnąć, a gra bardziej cierpiała z powodu narzutów na procka, trzeba było mieć 4 rdzenie i latała spoczko ;d
Ostatni przykład, czyli Batman, jest chyba najbardziej trafiony, skoro wycofali go ze sprzedaży...