Mam słabość do mroźnych krain, grając czułem się prawie tak samo jak wtedy gdy w młodości przedzierałem się przez Dolinę Lodowego Wichru. Ale jeśli ktoś nie ma takich lodowych słabości niech się nie przejmuje, dodatek i bez tego jest równie wspaniały co podstawka.
Zalety:
1. Lokacje a przede wszystkim Krzepa, nasza baza wypadowa w postaci niewielkiej, otoczonej ostrokołem wioski na nieprzyjaznej, smaganej mrozem północy. Jest dobrze zaprojektowana, wypełniona dość ciekawymi zadaniami i postaciami. Udało mi się wczuć, z przyjemnością słuchałem barda w karczmie, poznawałem lokalne problemy rozmawiając z miejscowym, zgorzkniałym łowcą czy poznawałem historię wioski i okolic z ust pani sołtys i jej syna. Przyprószone śniegiem domki, jezioro, gorące źródła, wszystko ładne i bardzo klimatyczne. Poza tym biegamy trochę po otwartej przestrzeni czy zwiedzamy jakieś jaskinie ale tu jest raczej zwyczajnie. Na wyróżnienie zasługują za to krasnoludzkie ruiny gdzie wykonujemy główne zadanie. Trochę pachniały mi one Wieżą Durlaga ponieważ również powoli dowiadywaliśmy się o charakterze tragedii jaka spotkała to krasnoludzkie siedliszcze, jednak historia Baterii Durgana jest ciekawsza.
2. Towarzysze są bardziej aktywni choć i tak najwięcej udzielają się ci nowi.
3. Dodano bardzo wysoko poziomową lokację gdzie możemy przetestować nasze zdolności taktyczne. Oprócz tego czekają nas co najmniej dwa epickie starcia.
4. Muzyka a głównie dwa utwory i jedna bardzo ładna choć krótka ballada. Aż przypomniało mi się Dragon Age Inkwizycja.
5. Ciekawy wątek główny, wspomniałem już trochę o tym przy okazji opowiadania o lokacjach. Minusem, albo plusem zależnie jak na to patrzeć, jest to, że aby dobrze zrozumieć całą historię trzeba skończyć również drugi dodatek.
6. Bronie które przypisujemy do danego bohatera i które rozwijamy wypełniając odpowiednie warunki, np zadając określoną liczbę obrażeń, ogłuszając ileś razy, zabijając iluś przeciwników lub odwiedzając i spędzając noc w jakiejś lokacji. Proste i dające satysfakcję.
7. Trochę rozbudowano naszą twierdzę choć i tak nie jest to mój ulubiony element gry.
8. Całkiem sporo nagranych kwestii dialogowych.
Wady:
1. Brak. Mógłbym wspomnieć o tym, że nie do końca popieram podział na I i II część ale nie jest to wada samej gry. Jedynym tego minusem może być to, że nie zrozumiemy całej historii bez zagrania w obie części.
Moja ocena 5.0
Na pewno nie jest to dodatek śmieciowy jaki ostatnio raczy nas BioWare. Jako gracz który poświęca godzinkę/ dwie późnym wieczorem starczył na 12 dni – wiec jest co robić problem jest taki że fabularnie rozszerzenie przynajmniej w pierwszej części jest nudne. Mamy otworzyć twierdze/kopalnie krasnoludów i tyle. Nawet zakończenie które miało zapewnię na celu kuszenie kontynuacją nie porywa ( sztampa jak w większości opuszczonych lochów ) No właśnie . Zdaje sobie sprawa że podział Białych Marchii na dwie części to ruch piarowy, ale nie pasuje on do stary izometrycznych RPG. Jest parę nowych nie małych map, ale też w większości nudnych i jak dla mnie mało klimatycznych – choć może to ja zdziadziałem że tak narzekam ;( …
Dla kontrastu mogę pochwalić niektóre questy poboczne, spory voice acting i brak wtórnych prześwietleń dusz. W krzepie jak mamy zobaczyć wspomnienia jakiegoś NPC’a jest to uzasadnione daną misją.
Podsumowując pierwsza cześć słaba. Liczę / mam nadzieje, że kontynuacja będzie bardziej porywająca.
To ludzie jeszcze grają w tego nieklimatycznego gniota?
AntyGimb--> Nie :) Wiedźmin 3 Dziki Gon. A pod koniec roku wychodzi jeszcze Fallout 4 i Battlefornt :)
Czekajcie ja dobrze widzę gra będzie tylko w j. Angielskim ? czy tak jak podstawka z polskimi napisami ?
@panTicTac
Fallout 4 grą roku? Chyba wśród casuali, jeżeli to będzie poziom F3 to żaden szanujący się rpgowiec nie da tej grze tego tytułu. Co do Wiedźmina - Xenoblade Chronicles X tyle w temacie.
Kurcze mam nadzieję że dodatek będzie z Polskimi napisami :(.
Zakładam , ze dodatek bedzie tak ciekawy jak jego trailer :D
czyli totalne dno, skoro gra byla niezwykle marna...
...
@spiorad Dzięki za info, bardzo mi ulżyło. Jeszcze tylko 10 dni już zacieram ręce, tak bardzo czekam na ten dodatek że chyba sobie wezmę ze 2 dni wolnego w pracy ;).
Dokładnie.
Gram teraz dla odświeżenia gry na poziomie wysokim. Planowanie potyczek jest ważne. Drużynę złożyłem z Wojownika, Łowcy, Łotrzyka, Barda, Kapłana, Maga. Gra się Nimi świetnie. Odpowiedni dobór umiejętności i używanie ich jest ciekawe. Łotrzyk jak nim dobrze się rozegra walkę jest morderczy,Wojownik nie do zabicia a reszta to można się domyślić. Osobiście do premiery dodatku chce przejść podstawę. I Zacząć w pełni opanowaną drużyną. Jeśli wszystko co opisano będzie odpowiednio dodane to gra jak i podstawka wymiecie konkurencje. A jak będzie zobaczymy
Na Steam są już dodane osiągnięcia dotyczące dodatku. Ja nie będę zaczynał gry od nowa, tylko wykorzystam save z przed zejścia do Otchłani. Ciekawią mnie te nowe zaklęte bronie, których moc ma wzrastać, a mianowicie: "Soulbound weapons: The expansion features mighty artifacts that grow stronger over time. These weapons gain different powers and attributes depending on the character class that binds to it." - jak podaje Paradox. Jest nawet osiągnięcie na temat tych broni: "Wiążący dusze - Odblokuj wszystkie duchowe ulepszenia broni."
Duży plus dodatku to możliwość resetu drużyny.
Dodatek jak najbardziej po polsku. W wersji recenzenckiej już było wszystko pięknie przetłumaczone.
Wiecie o której dodatek będzie można pobierać na steamie ? zamówiłem kluczyk i cisza :/
Tak się zastanawiam.. dlaczego Steam (mam Pillars of Eternity) jak dotąd nie oferował mi tego dodatku, dlaczego po wpisaniu jego tytułu, w "search" Steama, nie otrzymałem żadnej informacji?
Tylko jakieś paczki DLC ze ścieżkami dźwiękowymi i takimi tam..
Z tego co wyczytałem tutaj - wygląda tak, jakby póki co, miały wyłączność na sprzedaż polskie sklepy elektroniczne, z usług których nie miałem dotąd przyjemności korzystać.
Bardzo miła inicjatywa - nareszcie polski gracz górą ;)
Season Pass już podpięty i .. cisza :P
Ciekawe ile czasu trzeba będzie czekać na ściąganie dodatku.Pierwsze co zrobię to pójdę do tawerny i zresetuje umiejętności. Niestety przegapiłem u swego łotrzyka mechanikę i jest troszkę za niska aby wejść bardzo głęboko w swojej twierdzy ;)
No nic, czekamy :)
No właśnie...ani na gog.com ani na steamie nie ma (w zasadzie) nic o tym dodatku... Ja mam grę ze steama i nie mam na razie możliwości kupić dodatku. Na gogu też cisza.
Dokładnie kluczyk podpięty lecz nic się nie pobierało, ciekawe. Dla testu zrobiłem postać nową i wypróbowałem to co zapowiadali czyli jak zaatakuje z ukrycia 1 postacią to inne które są daleko nie powinny wyjść z ukrycia lecz to nie działa. Tak więc ciekawi mnie kiedy wejdzie w życie ten dodatek
@Adexx
Nie dali ani patcha ani dodatku jeszcze, więc żadna z nowych umiejętności nie ma prawa działać.
cierpliwości premiera ok. 18-19, więc najpierw patch i dodatek do 2.0, patcha można pobrać było wcześniej wpisując hasło betapatch.
Dzięki wielkie. Tez tak myślałem że przeważnie ludzie ze steama prace zaczynają licząc czas polski koło 18-19 więc ok. Ale już wiem że zacznę od nowa.
Patch pobrany, w dolnym rogu ekranu jest ikonka jakie gry z PoE mamy i jest dodatek jako niezainstalowane czyli spokojnie do 18 czekamy
Dodatek ma wyjść na steam o 7:00 AM PST czyli po naszemu o 16:00 ;)
Ohoho zmieniły się premade staty dla klas co widać przy tworzeniu postaci, zaczyna się ciekawie xD
Patch pobrany. Teraz pobieram dodatek (mam expansion pass) i zobaczymy.
Rzeczywiście, patch pobrany. O dodatku pomyślimy później - na razie poczytam sobie wrażenia..
Dobra, a jak się cofnąć do Caed Nua, kiedy mój save jest zrobiony przed i po pokonaniu ostatniego Bossa? Przecież z tej lokacji nie mogę podróżować. To oznacza, że muszę zaczynać od początku, żeby pograć w dodatek?
Ludzie... Było źle i w wersji 2.0 jest źle nadal niestety :/
Przetestowałem łatkę i niestety jest nieprzemyślana i wywołuje poważne błędy. Pierwsze co widać, to rozmyta czcionka, drugie na co napotkałem to dialog z którego można wyjść tylko z pomocą alt+ctrl+delete (przed łatką nie było z nim problemu), po trzecie w jednym miejscu przy kumulacji czarów miałem spadek do 3 FPS (co też mi się nie przytrafiało przed łatką).
Jakby tego było mało to nowe AI (w grze nazwali to SI) jest bezużyteczne przy poważniejszych walkach bo nie ma go w wersji takiej, która by nie używała czarów i umiejętności specjalnych - masz wybór tylko taki, że albo głupie AI będzie ci marnować czary i umiejętności, albo musisz AI całkiem wyłączyć i się naklikać i napilnować jak głupi bo postacie będą wtedy jak kołki. Nie ma dla AI opcji takiej jaka jest chyba w każdym RPG tego typu (że twoi ludzie atakują automatycznie, ale tylko tym co mają w ręku, a co do umiejętności specjalnych i czarów to tobie zostawiają decyzję).
Jak "mądre" potrafi być AI? No cóż... Powiedzmy, że dałeś wszystkim broń dystansową i chcesz, żeby atakowali z daleka. W takim układzie "mądrzejsze" AI uważa, że mag powinien jednak rzucić czar a nie broni używać, a że czar ma mniejszy zasięg no to ten biedny mag wysuwa się mocno na przód przed wszystkich jak berserker jakiś... Hmmm tak... Po prostu suuuuper... Śmiesznego zacinania się w przejściach podczas walki (i tylko podczas walki) mimo masy wolnego miejsca nadal nie naprawili (możesz mieć nawet spore luzy wokół tego zielonego kółka pod stopami, a postać i tak może się nie przecisnąć)
Co jest fajne, to tylko te widoczne zasięgi czarów i nie tylko (zasięg łuków, kusz itd. też pokazuje) no i czuć że gra jest trochę lepiej zbalansowana.
Nikow gra robi automatyczny save przed zejściem do Otchłani który ma nazwę "przed końcem gry". Powinieneś go mieć. No chyba, że go usunąłeś to wtedy musisz zacząć od nowa.
Grave -
Nie uświadczyłem takich problemów o których mówisz. Zarządzanie drużyną jest dla mnie wygodniejsze a decyzje tak czy siak podejmuje sam kto jaki czar i kiedy ma rzucić, na tym polega tego typu walka jak w baldurach. Poza tym jak alatkuje twoja postać, jedna z kilku z autoataku i zabije przeciwnika bądź on zginie to z automatu zaczyna atakować innego npc i z tym problemu nie mam. Żadnych spadków fps nie uświadczyłem też. A wręcz jest lepiej, gdyż przed łatką gdy prosiłem w karczmie o tworzenie nowej postaci ładowało mi to okno z 10 sec a teraz tego nie ma. Ale wiadomo że na różnych komputerach gra może działać inaczej.
Ale jak pisałem ja widzę jak dotąd same pozytywy dodatku
Świetna promocja na [ link zabroniony przez regulamin forum ] ! Za 59,99 oba dodatki :).
Niestety wydłużyły się loadingi. Zamiast 5 sekund na SSD mam 10 sekund.
@Adexx - to że jeszcze nie natrafiłeś na błąd nie znaczy że błędów nie ma. Rozmyta czcionka jest na pewno na wersji steam, poczytaj sobie na forum Pillarsów bo już zostało to zgłoszone i ponoć się tym zajmują. Problem z dialogami też został zgłoszony, akurat u mnie się pojawił po odpaleniu na nowo podstawki w pierwszej wiosce przy młynie. Co do spadków płynności nie wiem czy było to zgłaszane - możliwe że nie będzie bo ludzie zazwyczaj grają na mocniejszych sprzętach a ja akurat to testowałem na złomie (przypominam że problemem jest że wcześniej takich spadków nie miałem).
Napisałeś że ci się długo ładowało tworzenie nowej postaci... No cóż, ja nie miałem takiego problemu (u mnie to działa tak jak działało wcześniej a nie mam SSD).
Co do walki to wygląda na to, że nie zrozumiałeś nic z tego co napisałem. Właśnie o to mi chodzi że AI zaczyna używać umiejętności specjalnych i czarów za ciebie i nie ma opcji żeby to wyłączyć, a znowu jak AI wyłączysz to postać bez twojego polecenia nikogo nie zaatakuje (czyli po zabiciu przeciwnika, po paraliżu itd. przestaje walczyć i stoi jak ofiara przyjmując ciosy). Wyłączenie AI sprowadza mikrozarządzanie to absurdalnego poziomu a znowu poleganie na AI prowadzi do głupich zachowań (czytaj wcześniej opisany przykład z magiem) i marnowania umiejętności specjalnych i czarów.
Nic nie zmyślam, wszyściutko jest niestety prawdą którą wszyscy musimy przyjąć... Oczywiście można wszystkie problemy zignorować i cieszyć się że po długiej przerwie wyszła w końcu gra tego rodzaju, ale dla mnie to jest ciężkie bo nadal mam zainstalowanego Baldura i widzę że tam wielu z tych problemów po prostu nie ma. Zdawało by się że pod każdym względem będzie łatwo pobić gry sprzed 15 lat (i na pewno jest dosyć łatwo) ale okazuje się, że jednak nie dla Obsidianu co jest naprawdę przykre...
Nie licząc nowych błędów oczywiście że dodatek jest na plus (lepszy balans, pokazane zasięgi, AI na bank znośne na easy), tylko że to mało... Nadal nie naprawili też absurdalnych kolizji podczas walki, po prostu aż odechciewa się grać... Wolę po raz setny odpalić Baldura 2 bo jak tam nawet coś trochę nie dociąga, to mam świadomość że to jednak było 15 lat temu!
Kurczę zawsze jak gram w coś zrobionego na Unity, to jest to niedorobione i zabugowane jak cholera... Nie wiem czy to jakoś świadczy o silniku czy w 100% deweloperów trzeba obwiniać.
Grave... długo ładują się mapy. Zamiast 5 sekund dokładnie 10. Zna ktoś sposób na rozwiązanie tego problemu?
No i od razu mogę powiedzieć, że gra jest trudna jak cholera. Już widzę, że dodatek (tzn. na razie URWISKA) jest zrobiony pod wojowników czy tanków...
AntyGimb -
Ja osobiście nie posiadam dysku ssd i mi ładuje się dużo szybciej niż przed patchem. Wiem na pewno że problem z ładowaniem kiedyś miałem jak miałem gigantyczną listę save game, oi usunięciu wszystkiego i zostawieniu sobie tylko 2-3 save game ładowanie i otwieranie okien śmiga jak ta lala. Co do błędów racja jeszcze nie natrafiłem, mogę natrafić ale dziś kolejne 6h gry i nadal błędów nie ma, a mam wersję steam, cóż może czym dalej w las tym więcej drzew. Jak na razie super.
Co do gry wojownikami to nie prawda, mam drużynę taką: Łowca z niedźwiedziem, woj tank, paladyn z 2h, łotrzyk z 2x dagger, kapłan i mag. I gra mi się świetnie. Walki są trudniejsze to racja, gram na wysokim poziomie trudności gdyby ktoś pytał. Zdarzają się walki które zmuszają mnie do wycofania i powrotu w to miejsce potem ale to jest normalne. Jak pisałem zobaczymy jak będzie dalej.
Masz racje Adexx. Zacząłem nową grę i ładuje 3 sekundy :). Szkoda tylko, że stary save już się nie nadaje do gry (ładowanie 15-20 sekund na SSD? Żadna gra tyle nie potrzebuje), a miałem taki sprzęt i ekipę :/. No nic zaczynam od nowa.
Dziwne rzeczy się dzieją... Nie wiem od czego to wszystko zależy.
Ładowania są serio kiepsko zoptymalizowane, ale da się przeżyć... Nie wiem tylko czemu maleńkie lokacje potrafią mi się wczytywać niemal tak samo długo jak jakaś duża lokacja.
Ale macie problemy 5 czy 10sek. Pamiętam jak z kolegami siedziałem na amidze i 10min zmienialiśmy dyskietki żeby jedną walkę trwającą 2min w MK2 zagrać :)
Masz racje. Już się przyzwyczaiłem do tych loadingów. Gram starym teamem na wysokim i w sumie jest łatwo. Przynajmniej na razie.
Wiecie może jak zdjąć klątwę z dwuręcznego miecza? Wyjąłem go swoim barbem i zonk a bez Barba ciężko mi z Górskim Smokiem.
@AntyGimb - Daj znać jak to rozkminisz. Też sobie uwaliłem tak Edera, ale i tak się śmiałem jak dziecko, kiedy do tego doszło. Te paragrafowe akcje są bardzo fajne. Oby było ich jak najwięcej w następnym dodatku. Part 1 już skończyłem. Został smok, bo Urwisko już całe wyczyściłem. Całkiem spoko jest ostatnia walka. Na pewno lepsza niż ta z głównej misji.
Ok mam :D. Świetna zagadka :). Najpierw trzeba iść do Cilant Lis (trzeba wdusić coś na maszynie), później trzeba odpocząć na cmentarzu w Posępnej Knieji, a na końcu idziemy do Ced Nua i klękamy przed Adrowymi Pomnikami (przy kaplicy).
Smok Górski - masakra... Przynajmniej na wysokim. O ile już znalazłem szybki sposób na pozbycie się jego towarzyszy to tego dziada nie mogę ubić. On jest praktycznie na wszystko odporny. Jedyne co bardzo skuteczne z tego co znalazłem to mur płomieni, ale on zadaje słabe obrażenia.
Chcę tylko zakomunikować, że łatka 2.01 już naprawiła błędy z wersji 2.00 łącznie z tym problemem sztucznej inteligencji (zachowania przestały mi się same przełączać)
Wygląda na to że chwila zakupu przeze mnie White March Part 1 się zbliża .. ;) Rzeczywiście i patch przygotował grę pod tym kątem..
Dobra, już mam - na ocenę za wcześnie, bo właściwie gram prawie od początku ..wypasionych postaci z III aktu, na razie nie ruszam ;)
Lecz może ktoś mi powie, w jakich okolicznościach (gdzie) znajdę owych dodatkowych towarzyszy?
@Flyby Mnicha Zachuę znajdziesz w beczce koło rybakówki w Krzepie. Natomiast Diablicę z Caroc w warsztacie Galvino w Baterii Durgana, wykonując zadanie z głównego wątku Białej Marchii.
@AntyGimb ze Smokiem Górskim nie musisz walczyć, można go uleczyć, jeśli masz odpowiednio wysokie poziomy cech.
O, dziekuję, taifang - czyli praktycznie rzecz biorąc, gdyby mnie gnębiła ciekawość, powinienem ruszyć starą drużynę - zastanowię się ;)
@Flyby jeśli ruszysz do Białej Marchii wypasioną drużyną to gra poinformuje cię, że masz za wysoki poziom na zawarte tam przygody, zostaniesz też zapytany czy chcesz, aby poziom trudności rozgrywki został podniesiony do aktualnego poziomu drużyny, aby stanowił większe wyzwanie.
Wcale sobie nie życzę manipulowania poziomami trudności ;) I tak miałem nieraz ciężkie, po kilka razy powtarzane starcia za sobą.. Akurat trudności walk specjalnie mnie nie bawią, jak bym tylko tego od PoE chciał, to bym sobie pograł w jakieś Dark Soule, czy inne takie..
Tak czy owak, dziękuję też i za te ostrzeżenie, taifang - najwyżej moja decyzja będzie trudniejsza ;)
Flyby, tam masz wybór: albo podnieść poziom, albo zostawić standardowy (czyli tak jak masz, bez zmian). Ja poszedłem moją drużyną na 12 poziomach i zostawiłem sobie poziom standardowy, bo nie miałem też ochoty na zwiększenie poziomu (też nie mam czasu na zabawy w powtórki walk).
Jest klimat Icewinda, poprawili jakość dialogów (nie ma już tylu zbędnych opisów), graficzne dzieło sztuki, jest moc! :)
Muszę ponarzekać trochę, - inni bez przerwy narzekają, to ja nie mogę? Tylko pozytywów szukam?
Na pierwszy raz po dodatku, wybrałem lokację gdzie jakiś mag przeżywa oblężenie.. Nie pchałem się do Białych Marchii, chociaż zostałem zaproszony.. ;) Co za przeżycie.. Od razu okazało się że na z pozoru zwykłych "najemnikach", nie działają sprawdzone miecze dwójki moich "wymiataczy" - tego jak mu tam, Eldera i Pellegriny ;) To drobiazg, bo potem zjawił się jakiś kapłan z "osiłkiem", który wręcz latał i pomnożył "osiłka" (powielił) do czterech ;) Nieznany mi czar, można powiedzieć, decydujący ;) Po honorowym "wyczyszczeniu" głównego obozu - (były i inne niespodzianki) musiałem się wycofać.
To prawda że mam dopiero dziewiąty poziom i za sobą prawie trzy Akty oraz wszystkie Smoki jakie mogłem dorwać, ale jednak zostały tereny (skąd pochodzi Pellegrina) gdzie jeszcze nie byłem a gdzie według gry pewnie być powinienem.. Więc wracam do głównego wątku, dorobić te cholerne poziomy ;(
..Od sprawdzania zgodności zbroi i oręża, kombinacji czarów i tym podobnych pierdół - dostałem bólu głowy..To teraz a co będzie dalej? Tak skomplikowanych relacji w walce, nie oferowała mi dotąd żadna gra..
"Konia z rzędem" temu, co się w tym wszystkim nie pogubił ;( ..Ja muszę "odpocząć"..
Flyby, wszystko o czym napisałeś to są zalety jak dla mnie ;P Z czasem ogarniesz, don't worry.
"Zalety"? Że nie wiem dlaczego miecze, dotąd skuteczne, stają się "nieskuteczne"? Dlaczego "nieskuteczne"? Bo może wyćwiczony wojownik nie trafił, raz za razem? Albo "czar powielania" ? Można sobie "powielać" drużynę i kto mi podskoczy? ;)) I coraz więcej takich "perełek" jest, co dla masochisty, od biedy mogą być "zaletami ;)
Trochę tego za dużo jest natomiast, dla normalnego gracza..Nie było tego w klasycznych cRPG-ach w takich ilościach i w takim stopniu "skomplikowania" ;) Po prostu odnosi się wrażenie "naćkania" tych "zalet", ponad normę..
Podobne uczucia mam zresztą kiedy gram w inny, niby "staro szkolny" cRPG ..przedobrzony w majsterkowaniu z "zaletami" ;) Oczywiście, specjalnie mnie to dziwi, najwyżej odłożę grę "na półkę", nie szczędząc także słów uznania dla autorów, za ich ambicje i pracę ;)
@Flyby
"Zalety"? Że nie wiem dlaczego miecze, dotąd skuteczne, stają się "nieskuteczne"? Dlaczego "nieskuteczne"? Bo może wyćwiczony wojownik nie trafił, raz za razem?
Może dlatego są nieskuteczne, bo przeciwnicy są odporni na typ obrażeń, które zadają? Akurat w Pillars of Eternity w porównaniu do np. starego D&D jest to bardzo przejrzyście wyjaśnione, właśnie po to żeby ludzie, którzy nie są maniakami mechaniki załapali o co chodzi :).
--->Flyby - ty grasz w PoE czy klikasz w tekst i go nie czytasz !? Pellegina jest paladynem i rodowitą mieszkanka wysp Vailiańskich których na mapie gry nie ma, są to odległe tereny i jedyna jej rola to ochrona interesów Kompanii Handlowej która prowadzi handel na dużą skale z Zatoką Buntu. Osobą kwestią jest to że na 9 poziomie nie miałbyś najmniejszych szans z adrowym smokiem, w ogóle szanse z nim ma się dopiero na poziomie 12 + posiadając bardzo duże umiejętności gry i stosowania czarów i taktyki. Smok z dodatku postrach Białej Marchii jest jeszcze trudniejszy. Jeśli poszedłeś pod oblężoną wieżę Cragholdta to zapewne wiesz że mieszka w niej jeden z najpotężniejszych magów tego świata, którego rożne czary masz dostępne w grze jak np. Żrąca Pijawka Concelhauta ta lokacja jest przewidziana tak naprawdę na 13-14 poziom pójście tam niżej jest samobójstwem, min. także dlatego że oblega ich znana chorągwią o której też można poczytać + przeciwnicy używający specjalnych trybów z 11-13 poziomu głównie Barbarzyńskiego, Wojowników i Mnichów. Generalnie POE to gra w której lore jest ważne, jak się nie czyta to potem nie wie się o co chodzi :)
Jeszcze parę słów o mechanice walki, jest naprawdę genialna masz nie tylko podział na RO zależny od klasy i rodzaju pancerza, ale także RO na rodzaj broni, jeśli dobrze doczytasz bestariusz będziesz w miarę przygotowany do każdego starcia. Na ścieżce potępionych tak naprawdę nie ma możliwości grania bez poznania dogłębnie mechaniki gry. Każda umiejętność specjalna która na poziomie normalnym może być ominięta, na ścieżce jest na wagę złota i używana non stop. Inna kwestą są czary i ich skuteczność plus skuteczność względem siebie, np. zamieniając kogoś w kamień pociski zadające obrażenia obuchowe jak i bron obuchowa ma o wiele większą skuteczność. Tak samo jest z enchantami i żywiołami. Generalnie jeśli chodzi o mechanikę gry i jej głębie to w sumie niczego od POE w tym roku nie było :) Czekam z niecierpliwością na kolejną część dodatku !
[62]
Powiedzmy A.l.e.X że odpowiedziałeś na moje wątpliwości w sposób tak ogólny, że będę musiał (o ile będzie mi się chciało) odpowiedzieć sobie na nie, sam ;) Czytanie tekstu na ogół dobrze mi wychodzi, w końcu to kwestia wieloletniej wprawy. ;)
Niemniej zdaję sobie sprawę że zrobiłem błąd, pchając się na dziewiątym poziomie w miejsce, gdzie są użyciu, nowe techniki walki i czary.. Kilka całkiem wielkich smoków, "zaliczyłem" - o ile były dostępne jeszcze przed lokacjami, gdzie właśnie mam iść z Pelleginą ;) Nie pamiętam czy któryś z nich był "adrowy" - pamiętam że sprawiły mi kłopot o wiele większy niż smoki z Dragon Age Inkwizycja i Skyrim ;)
Poza tym potwierdziłeś że trzeba pilnować poziomów, przy odpowiednich (kolejnych) ścieżkach eksploracji (i czytania) ;)
Poradniki do gry, czytałem kiedyś - teraz bawię się, poznając grę na swój sposób.. To są właśnie moje wrażenia z gry - nie muszą być podzielane..
[61]
Battle Axe - jak pisałem wyżej, musiało mnie ominąć owe "przejrzyste wyjaśnienie", tyczące się użycia mieczów oraz nowych czarów, co być może, było moją winą.
Tak czy owak, moja konkluzja, tycząca się nawarstwiania (naćkania ;)) zasad i sposobów walk, nadal pozostaje w mocy. Grałem w stare cRPG-i i żaden z nich nie był przeładowany do tego stopnia, ilością zasad użycia broni, ilością czarów wraz ze stopniowaniem (gotowością) ich użycia, zależnościami (odpornościami) zwierzątek, potworków, oraz ludzi i półludzi.. Pisałem że to mogą być "zalety", tyle że nie dla każdego miłośnika cRPG-ów ;)
A.l.e.X mi zarzucił że nie czytam tekstu ;( Też coś.. Przeczytałem nawet opinię Hiravicisa na temat "kloaki" Palleginy ;) Przyznaję, bardzo interesująca.. nie wpadłbym na to ;)
Poza tym, polecę mu książeczkę z biblioteki, w Teir Evron, "Codzienne koronki o dokładności i wydajności" ;)
Na pewno mu się spodoba..
Nie kupiłem wcześniej PoE, gdyż czekałem wiadomo na jakie rodzime arcydzieło :P Wczoraj jednak znajomy podrzucił mi preorderka. Męczył Wieśka, męczył i przestał męczyć ze słowami "Veni vidi za 150 godzin może vici" więc PoE mi oddał :P Ja z natury nie umiem grać długo w 1 grę choćby nie wiem jak zayebistym arcydziełem była, wolę książki :P (nie wiem co ma to do grania, ale chcę napisać długi komentarz). Wobec tego PoE... akronim nie mający nic wspólnego z Edgarem Allanem, a mimo to chce się rzec "Never more..."- tak właśnie ;P, dopiero się od niej oderwałem... nienawidzę takich gier, ID, BG, NN, DS (Drakensang - polecam jak ktoś nie grał), a dlaczego ich nienawidzę ? Wciągają jak dobre książki, odejść od monitora się nie da ;x (dzisiaj dokupiłem dodatek, bo noob jestem i dopiero dzisiaj się o nim doczytałem :P) A zresztą nie chce mi się już pisać tego komentarza dodatek się zainstalował ;P Peace. Gra dla lubiących czytać :D (a myślałem że po Original Sin już nic mnie pozytywnie w dziedzinie rpg nie zaskoczy ;P )
..zauważę tylko, nesquick - ogólnie zgadzając się z treścią postu, że niezależnie od starań twórców - filmy i gry psują mi na ogół wrażenia z wcześniej poznanych dobrych książek. Dobry autor, siłą swojej literackiej wizji, niejako podporządkowuje moją wyobraźnię, zmuszając ją do tworzenia własnych obrazów. Tak powstaje jedyna w swoim rodzaju całość.
Wtedy każda adaptacja znanego mi i lubianego dzieła - budzi we mnie, potocznie dysonans i dyskomfort ;) Moje obrazy, oceny i wspomnienia, są przekręcane i zabierane ;) Oczywiście, mogę się z tymi skutkami adaptacji (obojętnie, film to czy gra) godzić i korzystać z niej, lecz rzadko mi się ta sztuka udaje ;)