Cóż, Bethesdzie nie można odmówić przynajmniej jednego - w miarę uczciwego i konkretnego podejścia jeżeli chodzi o prezentowanie swoich gier. W czasach, gdy mamy na pęczki gier zapowiadanych po 2-3 lata przed premierą, co wiąże się z zapychaniem tego czasu mocno podrasowanymi wydmuszkami wizualnymi, Bethesda Game Studios zawsze pokazuje swoje gry na ostatniej prostej produkcji i zwykle na zapowiedziach wyglądają dokładnie tak, jak finalny produkt. Także z jednej strony szkoda, że graficznie prezentuje się to trochę ubogo, z drugiej mamy przynajmniej uczciwy wgląd na to, jak Fallout 4 będzie wyglądał. Kurz opadnie, wszyscy będą wiedzieli czego się spodziewać, nie będzie przynajmniej żadnych niespodzianek przy premierze.
Mimo wszystko BGS nie jest studiem, któremu brakuje czasu. Wypuszczają gry co 3-4 lata, od samego Fallouta 3 minęło siedem, nikt ich nie pogania bo sami sobie wydają jako Bethesda Softworks, więc naprawdę... Można było oczekiwać na więcej, w końcu od dwóch lat mamy nową generację. Pewna drętwość gry i animacji zawsze była znakiem Bethesdy, ale w Skyrim zrobili olbrzymi krok naprzód pod tym względem. Tu widać w zasadzie wyłącznie trochę lepsze oświetlenie, cała reszta jest dosyć nijaka. Widać tu dziwny trend, który ostatnio przewija się w grach AAA (Wiedźmin 3, GTA 5). Grafika, nawet jeśli nie brzydka, jest jakaś strasznie jaskrawa, pastelowa. Tekstury niby nie są złe, ale pozbawione szczegółów, wszystko jest trochę sterylne. Prawdę mówiąc nie do końca pasuje mi ten styl, zwłaszcza, że pierwsze dwa Fallouty prezentowały świat bardzo przyziemny, "ziarnisty", cały świat sprawiał wrażenie "zmęczonego", wyniszczonego.
Ostatnim problemem jest sam trailer, bardzo nijaki. Przypomnijcie sobie pierwszy trailer z gameplayem Skyrima - był pomysł, była "moc", robiło to wrażenie. Tu mamy trochę przypadkowy zlepek scen. Najpierw dostajemy mało oryginalne nawiązanie do introsów z każdej części z telewizorkiem i piosenką brzmiącą prawie jak kawałki The Ink Spots, później przydługi montaż ujęć sprzed/po (trochę niejasne jest co ma właściwie sugerować), przeciągające się sekwencje z psem, rzut okiem na kilka lokacji... Muzyka z dalszej części trailera w ogóle nie zapada w pamięć. We wspomnianym trailerze Skyrima pokazano mnóstwo lokacji i aktywności, pokazano eksplorację i walkę w 1 i 3 osobie za pomocą różnych rodzajów broni, zarysowano oś fabularną, nakręcono klimat... Ten trailer jest z kolei o wszystkim i o niczym, próbuje nawiązywać do różnych "klasyków" Fallouta, ale nie idzie za tym żadna treść czy styl. Gdyby nie to, że to Fallout, trailer w ogóle nie zainteresowałby mnie przedstawianą grą. Na ten moment F4 jest mi "mocno obojętny" - podchodzę do niego bardziej ze strony ciekawości "jak to wyjdzie w praktyce" niż "chcę zagrać". Coś poszło nie tak.
Gra powstaje od 2011 wiec musiała siłą rzeczy na początku powstawać z myślą o PS3/X360. Wygląda jak cross-gen i najpewniej jest to cross-gen tylko jeszcze tego nie ogłosili. Gdyby przesiedli się na ID Tech 5 to by jakoś to wyglądało ale to ciągle jest to cholerne Gamebryo.
Nie ma znaczenia, tylko dla malkontentów graficznych ma, dla mnie znaczenie ma to jaki będzie klimat jak oddany będzie klimat, zadania itp:
Jak na razie pod względem technicznym jest zbyt kolorowo i cukierkowo, a postaci są sztywne zupełnie jak w poprzednich Falloutach.
Grafika nie ma dla mnie znaczenia. Nie chcę tej drętwoty. New Vegas jeszcze był fajny, ale F3 niezbyt mi się podobał.
Tak najlepiej żeby miała optymalizacje i wymagania jak Wiedźmin 3 i sprzedawana była jako gratis do karty graficznej za 1600 zł. Żeby roczny komputer ledwo na medium uciągnął. Fajnie się tak pierniczy jak się od redakcji dostaje komputer rakietę za darmo. No po prostu jakiś matoł to pisał bo inaczej tego nie można nazwać
Dobry post. Również nie spodziewam się graficznego postępu, wygląda to słabo. Niestety Bethesda już kilkukrotnie udowodniła, że nie potrafi również robić dobrej i wciągającej fabuły. Klimat zmienił się na znacznie, jest mniej posępny i bardziej przypomina Rage, póki co. Jedyna nadzieja, że będzie co eksplorować, bo to zawsze była najmocniejsza strona gier tej firmy.
Przy okazji - sorry za "literówkę" w tytule FT, nie mam pojęcia jak mi się tam wcisnął dwukropek. Nie mam teraz dostępu do komputera, więc poprawię to jak wrócę ;)
Jak wogóle dopuszczają takie osoby do recenzowania wczesnego trailera a dokladniej... trailera otoczenia gry?
Bethesda dała o sobie znać że żyje, skleciła pare filmików ze sobą a już lecą hejty?
Nie zdziwie się jeśli to nie ich trolling żeby wykręcić zamieszanie wokół ich produkcji.
O grze nie wolno na razie NIC mówic a spekulacje o grze czy modach w postaci hejtow czy wspominanie glitchy i bugów gry z przed 7 lat która była bardzo obszerna i otwarta jak na tamte lata to całkowity brak profesjonalizmu...
Kto to zatwierdził?
Na trailerze nigdzie nie znalazłem zdania 'actual game footage', więc oceniałbym ten trailer z przymrużeniem oka. Grafika nie ma moim zdaniem dużego znaczenia w tejże produkcji. Konsolowcy zasiądą na sofie i będą rozkoszować się 'feelingiem' z gry, zaś pecetowcy po jej ukończeniu zabiorą się za wgrywanie modów upiększających grafikę. Tak jak to miało miejsce w TES V.
@Dami133 -> Popieram. Widać, że wielu graczy ostatnio stają się coraz bardziej wybredni i niegrzeczni. :(
@MrocznyWędrowiec -> [13] Dobrze piszesz. Jeśli chodzi o grafika Fallout 4, to może nie jest najpiękniejsza, ale przynajmniej nie jest brzydka w moim odczucie. Widziałem dużo brzydsze gry, czego nie da się grać znośnie. Lepiej martwmy się o fabuła, questy, grywalność i projekt świata.
We wszystkich RPGach grafika spada na dalszy plan - historia, klimat, postacie, dialogi, budowa świata, mechanika, tzw. elementy rpg - rozwój postaci, modyfikacje uzbrojenia i odzienia, a także ogólnopojęta grywalność - wszystko to ma pierwszeństwo w RPGach.
Płaczcie i ubolewajcie ludziki nad słabą grafiką ...
Totalnie zgadzam się z przedmówcą, każdy prawdziwy fan serii nie zwróci najmniejszej uwagi na słabszą grafikę, bo nie jest i NIGDY NIE BĘDZIE najważniejsza. Smutne jest to, że teraz są tacy którzy do szczęścia potrzebują najlepszej grafiki.
Fenomenem tej gry jest jej klimat, eksploracja niesamowitego świata, jeśli do tego dojdzie dobra fabuła to dla mnie będzie to jedna z lepszych gier ostatnich lat !
Niech będzie słaba grafika, co z tego, niech też będzie dobra optymalizacja.
No ale komu ja to mówię skoro połowa komentujących wychowała się na grafice z COD-ów, BF-ów, Crysisa itp. i nie pozdrawiam pana recenzenta.
up - i ja się z tym w pełni zgadzam, ale tak jak zaznaczyłem w tekście: nie mogłem się nimi delektować w przypadku "trójki" właśnie z uwagi na beznadziejny silnik graficzny (którego ograniczenia zabijały klimat). Jeżeli okaże się, że wciąż mamy do czynienia z tym samym (a wiele wskazuje, że tak jest) - te same wady co wcześniej, w połączeniu z nieumiejętnością Bethesdy do stworzenia sensownej i fajnej fabuły, mogą dać po prostu przeciętny efekt. Mam nadzieję, że się mylę :)
Ja widze gorsze rzeczy niż grafika w tym trailerze ale poczekajmy na wiecej materiałów.
grafikę i tak się poprawi jak w Skyrim, szczególnie że to będzie już x64 bez blokady na ram / modów.
Muszę przyznać, że nigdy nie grałem w żadnego Fallouta, ale oglądając zwiastun również uznałem, że z grafą jest coś nie halo...
Minęło trochę czasu od "trójki", jakieś 7 lat. Pewnie wyciągną jakieś wnioski, może też zwrócą uwagę na to jak to wszystko wyglądało w New Vegas ? Ja już dzisiaj jestem w 99 % pewny że to będzie genialna gra :)
A srał pies ten zastój techniczny, gorzej jak gra bedzie takim kolorowym festiwalem, jak na zwiastunie. Bo o zrobienie gry na takim poziomie, jak dwa pierwsze Fallouty, to Bethesde po prostu nie stać. Nie stać, w sensie nie mają jaj.
Jedyne co się liczy, to atmosfera, klimat, świat. Grafika mogłaby sobie być na poziomie F3, ponieważ była świetna. Gimbusy z mamusinym GTX 970 będą płakać, trudno, kupią sobie dziesiątego asassasaasisaasasisnis creed i będą cieszyć pałę, bo po włączeniu nwidja gameworks dostaną 38 fps na ultra, dzięki czemu będą mieli powód do wyproszenia od rodziców na gtx 980 ti. Na prawdę, jakie znaczenie ma grafika, kiedy człowiek po prostu ma ochotę włączyć grę i zanurzyć się w jej ciekawym świecie? Dzisiaj większość szumu wywoływanego grami kręci się w okół grafiki. I co? I zazwyczaj nic dobrego z tego nie wynika, nie ważne jak twórcy by się wysilili. Dadzą niewiarygodnie piękną grafikę - to 80% ludzi będzie płakać, bo mają za słabe komputery, dadzą średnią grafikę i dobrą optymalizację - to 80% ludzi będzie płakać, że grafika za stara. Najlepiej po prostu zrobić dobrą grę, klimatyczną, z ciekawym światem itd. Grafika na trailerze wygląda tak, że można się do niej przyzwyczaić w chwilę. Natomiast nikt nie ma czasu ani ochoty przyzwyczajać się do kiczowato zoptymalizowanych gier, nudnych gier itd. Zrozumcie to.
kęsik idTech 5 w dniu premiery był przestarzały. A dziś to już w ogóle. I wcale nie wygląda lepiej odGamebryo.
A co do samego artykułu, kompletnie się nie zgadzam, jeżeli idzie o F3. Grę ukończyłem jakiś czas temu (maks rok temu?). I zastanawiałem się czy nie zainstalować jakieś mody graficzne, ale po odpaleniu... kuźwa, przecież to fajnie wygląda!
@Ruston -> Było dużo narzekanie na Skyrim za wątek główny i "słabe" smoki oraz nudne metro w Fallout 3 (w przeciwieństwo do Metro 2033 i Metro Last Light). Więc mam nadzieję, że Bethesda usłyszał wszystko i wyciągnie właściwe wnioski. Oby zrezygnuje z "skalowanie lvl potworów", bo ten element woła o pomstę do nieba. Czas pokaże prawdę.
Moim zdaniem materiał do trailera dobrano niefortunnie i po amatorsku, a grafika w rzeczywistości będzie miała swoje lepsze momenty.
Po co wy piszecie cokolwiek o Gamebryo? Przecież Bethesda przy okazji Skyrima przerzuciła się na Creation Engine, Fallout 4 też prawdopodobnie na nim powstaje. Wprowadzenie nowego systemu oświetlenia wskazuje nawet na to że będzie to nowa wersja lub następca Creation Engine.
Drogi autorze, jak masz oceniać gry od jakiegoś trailera no to gratuluje. Przecież to aż parzy ! Po co recenzować filmy, przecież na trailerze wszystko jest.
Nie jest nigdzie napisane, że tak wygląda gra. Fakt, filmik jest okraszony słabą grafiką, ale proponuję wstrzymywać się z ocenami do 15 czerwca.
Cóż wyciąganie wniosków dotyczących grafiki w grze na podstawie jednego trailera jest bez sensu... Po za tym nawet jeśli grafika byłaby na poziomie New Vegas, ale też klimat, świat itd. byłby równie dobry to nie miałbym nic przeciwko. Pewnie, że fajnie byłoby zobaczyć Fallouta w super grafice, ale nie to jest w tej serii najważniejsze. Dlatego też nie bardzo rozumiem autorze jak możesz pisać że masz na pulpicie F1,F2 i FT, a narzekać na grafikę w F3... Dziwny jest też brak odniesienia do NV w tekście.
Sam tytuł artykułu jest mega beznadziejny....Po pierwsze grafika jest wypasiona po drugie to tylko pierwszy zwiastun po trzecie strona wizualna nie jest w RPG najważniejsza....
Grafika jest bez znaczenia. Ważna jest grywalność. (Fabuła,otoczenie i klimacik)
Mam wrażenie, że połowa nawet nie zaglądnęła do tekstu :) Kompletnie nie chodzi o jakość grafiki, tylko o kłopoty (z gameplay'em, klimatem) jakie wiążą się się z wykorzystaniem przestarzałego silnika ;)
Mnie przy oglądaniu przeszły ciarki od klimatu i różnorodności przedstawionego świata. Nie mogę się doczekać kiedy będę odkrywał świat Fallout 4. Nawet przez chwile nie myślałem o grafice. Tytuł tekstu bzdurny albo specjalnie krzykliwy, dlatego nawet nie mam zamiaru go czytać - chociażby na znak protestu przed tego typu praktykami.
A co do grafiki w grach - jeśli jest spójna artystycznie nie ma najmniejszego problemu.
Edit (cytaty):
"nie mogłem się nimi delektować w przypadku "trójki" właśnie z uwagi na beznadziejny silnik graficzny (którego ograniczenia zabijały klimat)." //Luc.Golabiowski
"Tylko że bethseda tego nie potrafi zrobić, i dostaniemy kolejny gniot ala fallout3." //boy3
Gra Fallout 3 ma średnią 93/100 (50 recenzji) i największa jej wada to to, że nie jest to Fallout 2. Nie lubicie - wasza sprawa, może to nie jest gatunek/klimat/(grafika?) dla was.
,, Lepiej martwmy się o fabuła, questy, grywalność i projekt świata.''
Tylko że bethseda tego nie potrafi zrobić, i dostaniemy kolejny gniot ala fallout3.
boy3 --> Jeżeli o coś można się martwić, to właśnie o to, choć jestem dobrej myśli (A Fallout 3 nie był wcale taki zły [choć najgorszy z całej serii])
standby/dododo/kaloszmen/Ruston --> Pełna Zgoda!
Chęć wspominania gry tak jak Pierwszego i drugiego Fallouta ma się objawiać troską o grafikę i silnik graficzny ?
Ten tekst, gdyby nie lekka poprawność polityczna, nabrałby formy zwyczajnego wulgarnego gimbazjalnego hejtu na grę i Bethesdę.
Ja już jestem do tej gry Przekonany, silnik ani grafika mnie odwieźć nie może, gdyż nie jest aż tak ważna, a jedyne o co się martwię to jakość niektórych części fabuły. Czy niektórzy nigdy się nie nauczą ...
Czyli szykuje się kolejna sztywna i brzydka gra Bethesdy. Chyba nigdy nie zrozumiem fanów produktów tej firmy a w szczególności drętwego do granic możliwości Skyrima, ta gra kojarzy mi się tylko z takim symulatorem kukły która wspina się po górach, zwiedza jaskinie i drętwo macha mieczem, polotu czy klimatu ta gra nie ma żadnego, już nie mówiąc o ciekawej historii.
idTech 5 w dniu premiery był przestarzały. A dziś to już w ogóle. I wcale nie wygląda lepiej odGamebryo.
Akurat taki Rage wygląda sporo lepiej od gier na gamebyro. Mam natomiast wrażenie, że oprócz samego id software, reszta developerów nie potrafi wykorzystać potenclaju tego silnika - Wolf i TEW wyglądają dość średniawo
Gamebyro jest tragiczny naprawdę, fizyka, animacje - dno
krakuus +1
Ja po części zgadzam się z autorem tekstu bo o ile graficznie jakoś to mogę przeboleć, gdyż w tym wypadku grafika ma dla mnie drugorzędne znaczenie to jednak mając świadomość ze silnik fizyki nadal pozostanie ten sam i kolejny raz przyjdzie mi obcować z pozbawionymi emocji, chodzacych z wetkniętym kijem wiadomo gdzie npc-ami zaczynam się obawiać o klimat w F4. Jesli zaś chodzi o kolorystyke to zachwycony też nie jestem, ale tez jej nie przekreslam i z ostatecznym werdyktem poczekam do zapisu rozgrywki z targów. I ostatnia rzecz jaka mnie interesuje to sama eksploracja bo to że dostaniemy ogromny teren to jestem spokojny natomiast pytanie czy będzie on na tyle rozbudowany że będzie chciało się go zwiedzać czy zaś kolejna powtórka ze Skyrim gdzie co chwila nachodziło mnie uczucie dejavu kiedy po raz enty oczyszczałem te samą jaskinie różniące się układem korytarzy z draugirów lub bandytów. No i na koniec można spojrzeć na to z tej strony że jeśli gra opiera się na starym silniku to chyba osiągnięcie 60-fps i 1080p na konsolach nie powinno być problemerm czyż nie?:)
Zawsze bedzie tak ze tworcy silnika osiagna najlepsze wyniki. Zdarzaja sie wyjatki jak goscie od Batmana czy Mass Effect 2 zrobili dobrze dzialajace gry na UE3 w dodatku b. ladnie sie prezentujace. Battlefield - zostal uzyty w MOH Warfighter oraz BF Hardline, patrzac na BF3/4 to te gry wygladaja slabiutko. Crysis 2/3 wiemy jak wyglada, Sniper juz tak sie nie prezentowal ani Enemy Front
"Moje oczy! Tak ma wyglądać next-gen?!" Nie. Next gen prawdopodobnie będzie wyglądał świetnie, ale na razie nawet nie zapowiedziano nowej generacji konsol, bo aktualna miała premierę w 2013 r. dla sony i microsoftu i w 2012 dla nintendo, więc nie wybiegajmy w przyszłość. A co do grafiki, to lepsza gra brzydsza a taka co działa na tych current genach płynnie w 30 klatkach, a nie 24 ze skokami do 30.
Chyba nigdy nie zrozumiem fanów
To wymień może alternatywne gry tego typu, mówię o gatunku jak i tle fabularnym.
Wystarczy pierwsze dziesięć ;)
Marudzisz gość na maxa. Jak ja nie lubię takich zrzęd. Trójka była świetna. Grafa dupy nie urywała, ale za to gra chodziła bez zająknięcia nie tylko na nowych kompach. Zwiastun jest świetnych i nie marudź gość więcej jak baba. I kto to wogóle jest jest ten Luk ?!?
Zazwyczaj jest tak że grafika na zwiastunach bądź materiałach promocyjnych jest wyrzyłowana do granic możliwości po czym w finalnej wersji jest znacznie słabsza, w tym przypadku od samego początku jest fatalnie.
Grafika robi ale nie za dużo.Moje nowe odkrycia gamingowe są takie że wiesiek 3 jest nudny - człowiek pracujący nie ma czasu jezdzić na koniku szukać gargulca i kolejnej tragedii,a fallout wpasowany w moją ukochaną historie równoległą ROBI.Czekam niecierpliwie.
Co do grafiki w Falloucie 4, to z technologicznego punktu widzenia - zakładając oczywiście, że będzie wyglądać tak, jak na trailerze - mi osobiście absolutnie nie przeszkadza, nic nadzwyczajnego, ale jak najbardziej może być.
Jedyne co - na tę chwilę, po tym pierwszym trailerze - się nie za bardzo podoba w warstwie wizualnej to kolorystyka. Ale znając życie już w kilka dni po premierze wyjdzie mod, który ową kolorystykę "zszaroburuje".
Tak że jeśli chodzi o stronę wizualną tragedii z mojego punktu widzenia nie ma. Tym bardziej, że jeszcze mniejszą uwagę niż na techniczną stronę oprawy graficznej, zwracam na animacje, na które tak wielu psioczy.
No dobra, tekstura sierści psa na trailerze wygląda fatalnie. Nvidia hairworks proszone o pomoc!
Faktycznie, gra po zmodowaniu będzie zapewne miodna, ale przy okazji wydamy na nią drugie tyle. Nie chcę być złym prorokiem, ale mam niepokojące przeczucie, że właśnie w tym kierunku podąży steamowska wersja „czwórki”.
Jeśli tak będzie, to po prostu nie kupię. I tyle.
@Luc.Golabiowski
Mam wrażenie, że połowa nawet nie zaglądnęła do tekstu :) Kompletnie nie chodzi o jakość grafiki, tylko o kłopoty (z gameplay'em, klimatem) jakie wiążą się się z wykorzystaniem przestarzałego silnika ;)
Tytuł tekstu: "dlaczego przeciętna grafika..."
A jeśli chodzi o silnik to owszem może mieć wpływ na gameplay teoretycznie, ale na klimat ? W NV też był "przestarzały silnik" a gra byłą szalenie klimatyczna...
masakra... jak Developerzy dają suuuper zwiastuny, a później w realu z tego nic nie wychodzi, to się mówi - oszuści, a jak dają coś realnego - że pewnie będzie kiepska grafika i lepiej się nastawić na najgorsze. Zawsze niezadowoleni. Poczekamy zobaczymy, spokojnie.
Gry nie ma z czego oceniać, ale ten zwiastun w swej zwiastunowatości to jakoś się nie popisał. Za dużo naraz? Zbyt chaotycznie? Nie wiem. Wiem tylko, że ogłoszenie trójki wypadło mi dużo lepiej, a teksturki takie brzydkie były.
https://www.youtube.com/watch?v=zPt08UYmyMo
Z odbiorem wizualnym jest tak, że co pominą oczy dopowie umysł (wyobraźnia). Do grafiki, "dobrej" czy "złej", przyzwyczajamy się dość szybko i o niej zapominamy.
Trafny komentarz youtubera, odnośnie grafiki w zwiastunie (angielski):
https://www.youtube.com/watch?v=qjaoxw9VupE
(specjalnie przesadnie gestykulującego i sepleniącego)
////boy3 --> Jeżeli o coś można się martwić, to właśnie o to, choć jestem dobrej myśli (A Fallout 3 nie był wcale taki zły [choć najgorszy z całej serii])//////
Sory, ale to jest totalne pieprzenie. Fallout 3 pod względem fabuły, świata, npc, questów nie jest nawet w miarę dobry, to jest totalna porażka. Wciąż mam w pamięci gościa w megatonie który chwalił enklawę, mimo że chciała zrobić czystkę ludzi żyjących na pustkowiach, czy Moirę z megatony która chyba nawaliła się jakiegoś gazu wesołości. Miasto zbudowane na bombie atomowej, albo quest który polegał na okaleczeniu siebie to już wisienka na torcie.
Fallouta 4 powinien robić OBSIDIAN.
A fallouta 3 można opisać jednym zdaniem. ,,Oblivion w świecie Fallouta'' - Dziękuje.
/////To wymień może alternatywne gry tego typu, mówię o gatunku jak i tle fabularnym./////
Seria wiedźmin, seria gothic, seria risen, seria two worlds, dinivity 2 ego draconis, dark souls na upartego.
Każda z tych gier jest 5 razy lepsza pod względem fabuły, od gier Bethesdy. Szukając po necie pewnie się znajdzie jeszcze kilka.
Dla mnie może być i grafika jak w 3 lub byle by była tak dobra jak one
@boy3 chyba nie do końca grałeś w F3 enklawa prała przez prorogowane w radiu mydliła oczy mieszkańcom pustkowi wiec nic dziwnego ze im wierzył potem nawet three dog mówi żebym im nie wierzyli co do bomy to sam bohater stwierdza ze to szaleństwo budować miasto w wokół bomby szeryf tłumaczy dlaczego to zrobili Moira jest dziwna jak stwierdzając mieszkańcy prowadzi też dziwne eksperymenty wręcz idiotyczne co do okaleczania tłumaczy czemu mamy to zrobić to tylko gra nie oczekuj 100 % logiki ale i tak większość tego co podałeś to twoje brednie czy jak wolisz pieprzenie
Smutne jest to, że dostaniemy znowu średnią grę, z słabą fabułą i do tego jeszcze z przeciętną grafiką, a zagraniczni i polscy recenzenci będą sypać samymi dziesiątkami. Przyjdzie UV i gra dostanie 10, tylko dlatego że to Fallout od Bethesdy i ma świat 3 razy większy od Skyrima. Pusty i martwy, ale przecież taki ma być, bo to post-apo. Brak słów... Do tego pewnie jak zwykle w przypadku gier Bethesdy, zbugowany jak diabli, ale przecież to już się nie będzie liczyć. Wiedźminowi można uciąć notę za parę bugów i problemów natury technicznej (których spora część już została wyeliminowana, a nad resztą trwają cały czas poprawki) ale Fallout będzie cudowny pod każdym względem. Śmieszy mnie to, że zwiastun Fallout 4 po dniu od premiery na YT ma 7 milionów obejrzeń, gdzie najpopularniejszy zwiastun Wiedźmina przez prawie dwa lata nie był wstanie osiągnąć 5 mln.
Ja mam takie pytanie, skoro graficznie Fallout nie ma podejścia do W3, a chyba nikt nie liczy na to, że Bethesda stworzy jakąś genialną fabułę i historię, to w czym niby ta gra ma być lepszym RPGiem? Bo na pewno nie będzie to fabuła, muzyka, klimat i dialogi. Gdyby Wiedźmin był grą Bethesdy, a nie małego (na tle światowych deweloperów) studia z Polski gra łapałaby same dziesiątki jak się patrzy. Bo byłby to kolejny amerykański cud nad którym koniecznie trzeba się zachwycać, tak jak teraz ludzie srają w gacie z zachwytu nad zwiastunem Fallout 4 który nic niesamowitego nie pokazał. Cudze chwalcie, swojego nie znacie...
Smutne jest to, że dostaniemy znowu średnią grę, z słabą fabułą i do tego jeszcze z przeciętną grafiką, a zagraniczni i polscy recenzenci będą sypać samymi dziesiątkami. Przyjdzie UV i gra dostanie 10, tylko dlatego że to Fallout od Bethesdy i ma świat 3 razy większy od Skyrima
No tak.. przecież od dawna wiadomo, że Bethesda wyprała mózgi milionom graczy, którzy uwielbiają skyrimy, obliviony, morrowindy, fallouty itp. A trzeba jeszcze wspomnieć o przekupstwie recenzentów. Bethesda robi to już od lat 90-tych. W końcu wszystkie te gry są beznadziejne, robione jakby "na kolanie" przez grupkę studentów informatyki. Jak coś tak słabego może się komukolwiek podobać? Co innego wiedźminy - największe osiągnięcie ludzkości od czasu obróbki brązu. Gdyby tylko Redzi mieli budżet bethesdy, to sprzedałyby się w miliardach kopii. Ale nie mają... i dlatego większość ludzi woli TES'y i Fallouty...:)
Muszę chyba zacząć spisywać gry, które "są zabugowane". Czytając fora, blogi, recenzje, opinie okazuje się, ze chyba wszystkie są zabugowane.
Po prostu fallout jest bardziej znany Oczywiście pewnie wiedźmin 3 go zmiażdży ale pod eksploracje szans dużych nie ma jak dla mnie odkrywanie zniszczonych budynków tajemnic dawnych i obecnych góruje na jaskiniami i lochami skryim który stawiał głownie na eksploracje był dla mnie pod nie gorszy od fallout 3 nv to co innego tam ciekawe był tylko krypty Wiec gdyby wiedźmin był tak znany jak fallout i producenci miał by tako samo kasę to by on miał wiece wyświetleń co nie zmienia faktu ze wiedźmin i tak będzie lepszy
Co ja właściwie przeczytałem?
@boy3, gry są po to by dostarczać rozrywki. Gość w megatonie który chwalił enklawę? (drapię się po głowie...)
@poYarenko, a gdyby tak... (myślę bardzo ciężko) ... a gdyby tak ... obie gry mogły być dobre? Obie gry równocześnie. Niesamowita myśl, prawda? Mało tego. Nawet gra o pokemonach czy simsach w kosmosie może być bardzo dobra. Zapytasz pewnie - jak to?. A tak to, że żyjemy w bardzo względnym świecie w którym nasze upodobania nie pokrywają się z upodobaniami innych.
Jeżeli nie rozumiesz np. książki Lema albo jakiegoś romansidła, to nie twierdź że to bzdury, zrozum że to nie dla ciebie. Oczywiście ta względność nie ma zastosowania do wszystkiego. Politycy są np. obiektywnie i niepodważanie głupi (a może wyborcy, sam już nie wiem).
Tak na pocieszenie napiszę, że Witcher 3 ze średnią oceną na poziomie ponad 90% ma się w świecie bardzo dobrze, a studio Redów nie jest wcale małe.
Nelad ale co z tego że sprzedały się TESY w milionach części? Gry bethesdy pod względem fabuły zawsze były najgorsze.
To jest śmieszne, i żałosne zarazem, że jeden z najlepszych rpg fabularnych trafia do studia, które robi najgorsze rpg pod względem fabuły.
Uważam, że autor jest wybitnym narzekaczem. Po 1 grafika nie jest zła. Jest lepsza niż w skyrimie. Po 2 jak komuś w falloucie 3 przeszkadza grafika to chyba zapomniał po co w tę grę grał. Animacje twarzy - to samo. Dialogi się czyta, wczuwa się w świat, a nie ogląda gęby. Zarówno w F3 jaki i NV zwiedziłem wszystkie lokacje, zrobiłem wszystkie questy i nabiłem bóg wie ile godzin i nie czułem znużenia, drętwe twarze czy fizykę miałem natomiast głęboko w poważaniu. A p***e o modach to już jakaś kpina. Mamy narzekać na grę tylko dlatego, że BYĆ MOŻE zostaną wprowadzone płatne mody? NAWET jeżeli zostaną to będą to duże dodatki lub total remixy. 90% pierdół dalej będzie darmowa więc schowaj portfel do kieszeni ;) Fallouta kocham całym sercem i nową część kupię. I każdy błąd przeboleję bo skoro studio się nie zmieniło na firmę która 1 raz na oczy komputer widzi to znaczy, że to będzie gra co najmniej na poziomie 3, a mi wystarczy więcej tego samego, żeby się doskonale bawić. P.S. Proszę o pokazanie mi konkretnych screenów z video w których grafika wygląda fatalnie...
up- no ale wiesz, ponarzekać trzeba, tak dla zasady :)
Mam nadzieje że wróci system VATS...
Lepsze narzekanie niż ślepe przyklaskiwanie Bethesdzie za odwalanie popeliny. Też jestem fanem serii Fallout i mógłbym czekać nawet i 5 lat na kolejną odsłonę, byle tylko dostać grę 10 na 10. A co dostajemy? Odcinanie kuponów na kilkuletnim silniku, zaledwie troszkę odświeżonym. Po ponad 100 godzinach w Wiedźminie i zachwycaniu się stworzonym światem, obejrzałem wczoraj ten trailer z niesmakiem. Liczyłem na to, że nowy Fallout bedzie wielkim pierdolnięciem, nie delikatnie mówiąc. Na start dostałem liścia w twarz i wielki zawód.
Dodam jeszcze, że to był in game trailer, a w rzeczywistości gra będzie wyglądała jeszcze gorzej. Jak ktoś myśli inaczej to albo jest idiotą, albo nie ma zielonego pojęcia o game devie.
Nikt jeszcze o tym nie pomyślał ale moim skromnym zdaniem ten cały zwiastun i jego wykonanie jakie zaprezentowali twórcy wykonał swoje zadanie, czyli wzbudzić maksymalne zainteresowanie wszystkich graczy/ludzi i wywołać tak zwaną gówno-burzę aby właśnie przez cały czas do E3 rozmawiali i mieli w myślach Fallouta 4. To się nazywa antyreklama. A jeśli to nieprawda to cóż, Fallout i tak rządzi!!!
Ciekaw jestem czy jeśli trailer F4 nie dotyczyłby tego uniwersum, tylko była by to jakaś inna gra AAA, to ludzie z porównywalną zaciętością obstawaliby, że gra będzie super i grafika się nie liczy? Podwójne standardy?
Mamy 2015 rok i dostęp do silników (nawet darmowych) które ładniej się prezentują, a to co przedstawia trailer F4 nie jest co prawda tragedią, ale mogłoby być lepiej - chociażby jeśli chodzi o tekstury w wyższej rozdzielczości (doskonale to widać po sierści psa)
Fani oczywiście będą zadowoleni (bo jakby mogło być inaczej?) Jednak wydaje mi się, że powinno się zainteresować również nowych graczy, a Ci nie znając świata Fallout'a zwrócą w pierwszej chwili uwagę na oprawę audio-wizualną. Resztę sobie sami dośpiewajcie.
Nikt nie lubi jak się krytykuje jego najukochańszą grę, ale jednak należy spojrzeć na to krytycznym okiem i mówić jak jest.
Gdyby EA odwaliło coś podobnego z DA:I albo ME3 (grafika/animacje z DA:O i ME1) to ciekaw jestem, czy ludzie również by się bronili Bioware przed krytyką. Obawiam się, że nie, ale jak już wcześniej wspomniałem, to są najwidoczniej te podwójne standardy...
Zrobili grę na zabytkowej już technologii a ludzie temu przyklaskują bo Fallout... Stagnacja w rozwoju.
Jak można stawać w obronie czegoś co nam (czyli graczom) szkodzi? A potem się dziwią, że pojawiają się DLC o wartości podstawowej gry, albo że same gry drożeją... Co niektórzy zachowują się wręcz jak stado baranów godzących się na wszystko.
PS. Skoro grafika się nie liczy, to może powinniśmy wrócić do 8 bitowej oprawy w stylu Mario? Cóż by to była za oszczędność czasu i środków, większość producentów na pewno by temu przyklasnęła!
Wolelibyście taka grafe jak w Gta5 i kupywać nowe komputery?Wątpie...ja sobie kupie tego fallouta 4 i odpale na swoim kompie bez ulepszania go.
Ja nie przyklaskuje słabemu silnikowi gry ale i tak kupię follout bo jestem fanem serii. Ale osopbiście wolałbym TESVI
Oczywiscie. Nic na temat gry praktycznie nie wiadomo, ale polactwo juz oglosilo, ze Wiedzmin ja zmiazdzyl.
Nie ludzcie sie: nawet, gdyby F4 byl klasy F3 czy TESIV, to i tak conajmniej 99% graczy na Swiecie uzna F4 za lepsza gre od Wieska po zagraniu w obie. Zeby tak nie bylo, musialaby Bethesda naprawde fatalny bubel zrobic, a wiadomo, ze tego nie zrobia. Ale rozumiem typowo polski punkt widzenia: wszystko sie opiera na korupcji i Wieski sa najlepszymi grami wszechczasow, a to, ze nikt na swiecie tak nie uwaza to tylko sprawa przekupienia wszystkich przez Bethesda. Minn. wlasnie przez to studio gracze (poza Polska) sa przekupywani do wybierania jej gier jako gry roku. W sumie niektorzy polscy gracze tez sa przekupywani. Wszyscy ci, ktorzy twierdza, ze Wiedzminy nie sa najlepszymi grami wszechczasow. I ja sie do takich graczy zaliczam, gdyz uwazam, ze jedynie fabula byla w W1 i 2 dobra. Grafika byla slaba, optymalizacja kulawa, sterownosc fatalna, maly swiat gry, z mocno ograniczonymi mozliwosciami poruszania sie. Jakbym widzial kopie Risen z gorsza grafika i zdecydowanie gorszym klimatem. W W3 nie gralem, bo poprzednie skutecznie mnie zniechecily do zakupu.
Jbs [68]
Nic na temat gry praktycznie nie wiadomo, ale polactwo juz oglosilo, ze Wiedzmin ja zmiazdzyl. (...) W W3 nie gralem
<---
Witcher 3, tak jak Fallout 4, to są produkcje przeznaczone dla dojrzałych ludzi. Dziwi więc obecność w temacie tak wielu niedojrzałych (niedorozwiniętych?) osobników naszego cudownego gatunku.
Irek22 [ 58 ] - Senator
Jbs [68]
Nic na temat gry praktycznie nie wiadomo, ale polactwo juz oglosilo, ze Wiedzmin ja zmiazdzyl. (...) W W3 nie gralem
<---
Chciałbym to jakoś skomentować ale pierwszy raz w życiu zabrakło mi "hejtingowej" weny na takiego rodzynka.
Fallout dziecinko ;) stary silnik to super sprawa bo nie kazdego stac na nowe intele czy geforce'y
stary silnik to super sprawa bo nie kazdego stac na nowe intele czy geforce'y
Stary silnik = nowe wymagania. Wystarczy popatrzeć na Call of Duty..
Fallout 4? Oczywiście że jestem na tak, jednak Fallout 4 + Bethesda... podziękuję... może kiedyś na wyprzedaży, lub po pozytywnych wypowiedziach fanów, bo tym co w recenzjach nijak się nie mam zamiaru sugerować, szczególnie na GOLu po tych świetnych recenzjach Inkwizycji i Unity...
@Dreamy
Ale zobacz jak teraz CoD wygląda, zwłaszcza efekty specjalne (np. wybuchy - w poprzednich częsciach to był śmiech na sali), a wymagania nie poszybowały jak te z Assasyna, starczył mi do nowego CoDa komp wart mniej niz 1300zł i to w dobrych detalach.
Ja do niektórych gier wracam tylko ze względu na grafike, nie wyobrażam sobie odpalenia bez skrzywienia takiego san andreas czy pierwszego CoDa, ale już np Mafie jedynke czy Far Cry'a jak najbardziej (starzeją się ale bardzo powoli)
Co do gry, czy Fallout 3 i New Vegas to typowe hardkorowe rozbudowane rpgi czy uproszczone a'la Stalker?
Hipokryzjo imię twoje pcmasterrace, skoro grafika się nie liczy to dlaczego ludzie tak jaraliście się odgrzanym GTA V na PC? Dlaczego wrzały dyskusje na temat downgrade'u w Wiedźminie 3? Zdecydujcie się wreszcie.
Fallout nie powróci do dawnej świetności, a jednocześnie ze słabą grafiką i gameplayem i średnią fabułą to zapewne będzie taka sama popelina jak trójka.
No dobra Adwanced Warfare wygląda już całkiem ok (nadal graficznie jest za killzone 3 więc wymagania raczej mało adekwatne..), ale poprzednie Ghosty czy Black Ops 2 miały chorędalnie wysokie wymagania jak na grafikę którą posiadały, przecież BO 2 wygladało gorzej momentami niż MW2..
I nie – gra nie będzie w chwili premiery wyglądała lepiej, przestańcie się łudzić
Ale o co chodzi? Gra wyglada ok, bez szalu, ale tez nie jest zle. Wiesiek tez srednio wyglada, ale jakos malo kto marudzil tydzien przed premiera, kiedy okazalo sie ze zamiast graficznej miazgi bedzie sreniawo. Styl, kolory, to inna bajka. Engine? Chyba nikt nie wiem co i jak z enginem na razie. Pomijajac to, jest wiele gier korzystajacych ze starych enginow odpowiednio modyfikowanych.
Rozumiem obawy, ale troche za duzo zalozen w tym tekscie - grafa be, engine be (a nikt i tak nie wie czy to ten sam engine albo jak mocno zostal zmodyfikowany, jakie ma teraz mozliwosci), mody beda platne (to dopiero wrozenie z fusow).
Zalozyc to mozna tylko, ze nie bedzie tam glebi takiej jak w fo1/2. Bo dzis sie po prostu nie robi takich gier. Mnie sie jednakowo dobrze gralo i w stare fallouty i w nowsze. Inne rzeczy mnie bawily w jednych i drugich ale godzin mase spedzilem i tu i tam.
Pomijajac to, jest wiele gier korzystajacych ze starych enginow odpowiednio modyfikowanych.
Mało kto pisze silnik od nowa, większość to modyfikacje, większe lub mniejsze.
Przykładem drobnych modyfikacji enginu jest właśnie Gamebyro Bethesdy.
Z kolei na przykład Alan Wake działa na Max FX 3.0 i teraz porównaj sobie MP1, MP2 i Alana Wake'a
Już przy dwójce było widać spore modyfikacje, a gry dzieliły tylko 3 lata.
Problem Bethesdy jest taki, że przede wszystkim tworzą ogromne gry, a do tego przydałoby się zupełnie inne narzędzie
Od kiedy to którakolwiek część Fallouta wyznaczała nowe trendy w jakości grafiki? To nie Crysis czy nawet nasz wiedźmin, którym jarają się wszystkie gimbusy. Otóż powiem wam jedno - w grze cRPG grafika ma na prawdę małe znaczenie, zawsze tak było tylko ostatnimi czasy jest nacisk na action-rpg, takie jak wspomniany wiedźmin czy mass effecty, które z cRPG mają niewiele wspólnego.
Fallout 4 nie będzie na Gamebryo tylko na Creation Engine - tak, to ten ze Skyrima i mi to w zupełności wystarczy.
Fajnie jakbyście zrobili materiał o grach, które miały downgrade graficzny z Watch Dogsem na czele (Wiedzmina nie zaliczyłbym do takich, nie ma tak masakrycznej różnicy jak w tym okropnym WD, na dodatek można ją podkręcić niewielkimi modami) i grami które ulepszono w stosunku do trailerów/ screenów przedpremierowych. Nie wszyscy narzekają na grafike, ale większosc lubi takie porównania przed i po
„Dlaczego? Przecież gameplay jest ważniejszy niż grafika! Co za casual!” – zapewne większość z Was właśnie o czymś takim teraz myśli." - chyba żartujesz. :) To znaczy nie jestem pewny jak będzie tutaj, ale ogólnie rzecz biorąc to jest najczęściej podnoszone hasło "tru gejmerów". Tylko najczęściej są to ci sami, którzy po trailerze takiego Fallouta jęczą, że słaba grafika. Grafika ma znaczenie. Oczywiście można zrobić dobrą grę z mierną czy nawet słabą grafiką, ale potrafi ona potęgować doznania i być oceniana jak każdy inny element gry. Można zrobić dobrą grę bez gameplaya? Można, patrz TellTale. Można, zrobić grę bez dobrej fabuły? Oczywiście, patrz FMy, FIFA itd. itp. Ja tylko się boję, że Fallout 4 to będzie kolejne drewno od Bethesdy. I w sumie to jest całkiem prawdopodobne, bo ich gry wyglądają tak samo. Nowe Fallouty w 3D to przecież TES na pustkowiach. I to jest najgorsze.
Parę razy już się w tej dyskusji to przewinęło, więc pora coś wyjaśnić. Creation Engine to NIE jest odrębny silnik w stosunku do Gamebryo - to po prostu jego zmodyfikowana wersja. Większa część kodu pozostaje identyczna. Nazwano to inaczej a nie "Gamebryo ver. X" z powodów czysto marketingowych - właśnie po to, aby zamaskować przed ludźmi, że bazują na tej samej technologii od czasów...hmm... Morrowinda bodajże. Można go sobie modyfikować, coś do niego dodawać itd, ale trzon pozostaje ten sam - wraz ze wszystkimi swoimi ograniczeniami.
@Luc.Golabiowski: zgoda jednak występuje pod inną nazwą i jest o wiele bardziej rozbudowany. Jakie to niby masz ograniczenia silnika ze Skyrima? Owszem, Gamebryo z czasów Morrowinda nie pozwalał poszaleć ale to nie przeszkodziło Bethesdzie zrobić jednego z najlepszych cRPGów w historii gier, prawda?
To takie dziwne, że korzystają z silnika, na który pewnie dalej mają licencje i na którym pracują od lat? Zapewne znają wszystkie jego plusy i ograniczenia. Z punktu widzenia Bethesdy głupotą byłoby ładowanie się w zupełnie nowy silnik, którego programiści musieliby się uczyć od nowa.
Fallout to Fallout, mi Creation Engine w zupełności wystarczy, fani oczojebnej grafiki niech się zagrywają w pseudo-cRPGi a'la wiedźmin.
szczypiorofixpw [85]
Jakie to niby masz ograniczenia silnika ze Skyrima?
Najpoważniejsze i podświadomie zaburzające sandboxowość świata gier na Gamebryo - loadingi. Loadingi, aby wejść do każdej jaskini. Loadingi, aby wejść do każdego miasteczka. Loadingi, aby wejść do każdej jednej chałupy. Loadingi, aby wejść do każdej jednej cholernej latryny.
Loadingi są w Morrowindzie hulającym na Gamebryo.
Laodingi są w Oblivionie hulającym na Gamebryo.
Loadingi są w Falloucie 3 hulającym na Gamebryo.
Loadingi są w Skyrimie hulającym na Gamebryo.
Loadingi będą w Falloucie 4 hulającym na Gamebryo.
Bo takie jest ograniczenie silnika Gamebryo.
Mastyl [87]
Fakt, mea culpa - wersja Gamebryo użyta w Morrowindzie miała mniejsze ograniczenia niż późniejsze wersje tego silnika. Postęp w uj...
Loadingi do miast? W Morrowindzie? Bo ograniczenia silnika Gamebryo?
Bzdury piszesz.
@Irek22: wyobrażasz sobie taką grę, która ma cały świat, włącznie z wewnętrznymi lokacjami, załadowany od momentu startu? Tak, żebyś nie musiał nic doczytywać w trakcie? To nie te czasy, kiedy gry mieściły się na 1 dyskietce. Gamebryo akurat jest tak skonstruowany, że opiera się na tzw. cell'ach i nic tu nie poradzisz. Loadingi masz w każdej grze tylko mogą być inaczej skonstruowane, właśnie ze względu na to na jakim enginie gra jest robiona.
Różnica pomiędzy Morrowindem a dalszymi grami na Gamebryo była taka, że w Morrowindzie nawet na dobrym sprzęcie widziałeś przeskoki w głównym kontynencie, który był zbudowany z kwadratów. Owszem, Oblivion i Fallouty też były tak zrobione ale tego nie czułeś. W zamian wszystkie miasta i duże lokacje są "interior cellami". Gdybyś pobawił się trochę z CS'em albo GECKiem to byś o tym wiedział.
@Luc
Nie wiem czy jest sens dyskutowania na argumenty z gościem nazywającym Skyrima (bo chyba o niego chodziło?) jednym z najlepszych (zrozumiałbym jeszcze ulubionych czy coś takiego) CRPG w historii, jednocześnie nazywającego wiedźmina pseudo-crpg. Mamy do czynienia z fanbojami Bethesdy i nic raczej mu nie wytłumaczysz. No chyba, że @szczypior jakoś wyjaśni wyjątkowość drewnianego Skyrima ze słabym systemem walki, słabymi dialogami i miałką fabułą oferującego tylko dobrą (w dniu premiery ofc) grafikę i duży, otwarty świat oraz dlaczego wiedźmin to pseudo-crpg. No, może jeszcze miał dość klimatyczny świat, ale tutaj wiedźmin na pewno nie odstaje, powiedziałbym nawet, że to przebija.
W tekście podane są tylko dwa argumenty. Pierwszy to silnik. Jakoś nie przeszkadzało to grom, które wcześniej na nich chodziły być świetnymi. No i jedyne zastrzeżenia co do silnika jakie zostały opisane w tekście to słaba grafika. Grafikę można sobie podbić modami. Drugi argument to obawa o płatne mody. Przecież oni tak zostali zjechani za to, że na pewno do tego nie wrócą i Fallout 4 nadal będzie tak samo modowany jak inne części tej serii i to już jest zwykłe panikowanie.
@MSTAT: czytanie ze zrozumieniem- pisząc o jednenym z najlepszych cRPGów miałem na myśli oczywiście Morrowinda a nie o Skyrima. Skyrim faktycznie był dużo gorszy pod wieloma względami od Morrowinda - skrajnie uproszczona mechanika, brak statystyk, gildie to jakiś śmiech na sali, niezniszczalne przedmioty itd.
I licz się trochę ze słowami, zanim następnym razem nazwiesz kogoś faboyem. Chyba nie grałeś w stare dobre cRPG, co? No ale dla kogoś szczytem w cRPG jest np. Mass Effect (osobiście do serii nic nie mam, ba, nawet bardzo ją lubię) czy Wiedźmin, no tu już nic nie wskóram.
szczypiorofixpw [88]
wyobrażasz sobie taką grę, która ma cały świat, włącznie z wewnętrznymi lokacjami, załadowany od momentu startu?
Nom, w zasadzie "budżetowe" (w porównaniu do gier Bethe$dy) Gothiki, w których łączne loadingi można policzyć na palcach jednej ręki.
Bethe$da nie wydaje swoich gier co roku i ma wystarczająco dużo kasy, by opracować od podstaw nowy silnik. Ale nie, oni wolą archaiczny Loadingbryo.
O wiele mniejszy, o wiele biedniejszy i o wiele mniej doświadczony CDP Red do Wiedźmina 2 potrafił opracować nowy silnik. Podobnie jak to zrobił przypadku Wiedźmina 3. No, ale CDP Red nie żąda 2$ za zbroję dla konia...
@szczypior: zastanawiałem się właśnie o którym TESie mówisz, wybrałem Skyrima, bo tylko do niego można porównywać to czym teraz jest Bethesda. OK, Morrowind był bardzo dobry natomiast od kilkunastu lat TESy są coraz słabsze. A inne tytuły robione przez Bethesda Softworks w ostatnich czasach są robione pod jedno kopyto od czasów Obliviona. Co do gier, czy CRPGów w które grałem nie mam zamiaru się popisywać tytułami, natomiast TESy od zawsze szły w kierunku czegoś co bardziej można określić jako action rpg, nawet Morrowind (Wiedźmin zresztą też) nie mający moim zdaniem podjazdu do Baldur's Gate II, Tormenta czy starych Falloutów. Mimo bycia całkiem niezłą grą.
@Itek22: faktycznie, Gothiki są tu dobrym przykładem ale nie oszukujmy się - to świetne gry ale o strasznie uproszczonej mechanice, prostych dialogach, proste statystyki ale pomimo tych uproszczeń, faktycznie gra dawała (i dalej daje) dużo radochy. Co do loadingów - z tego co pamiętam to był tylko w kopalni i w jaskini pod koniec gry + małe wczytywanie przy rozpoczęciu każdego rozdziału. Jeśli o to chodzi - faktycznie, dobry przykład.
@MSTAT: teraz się z tobą zgadzam. Morrowind był genialny, chyba najlepsza część TESów, potem Daggerfall, Skyrim, Oblivion i Arena - mniej więcej tak wyglądają moje preferencje, każdy może mieć inne, mamy demokrację i wolność słowa, przypominam, wszystko w granicach rozsądku, bez wylewania pomyj. TESy od Morrowinda szły w kierunku uproszczeń: Oblivion z szybką podróżą, level scallingiem od którego zależało praktycznie wszystko w grze, aż po Skyrim z jak wspomniałeś kiepskimi dialogami (nie jakość a możliwości), drętwą walką, brakiem podstawowych statystyk które zastąpić miało drzewko rozwoju i średnią fabułą, jedyne co broni Skyrim to ogromny świat, ciekawy motyw wojny domowej i duża ilość questów włącznie z radiant questami.
Zobaczcie sobie grafiki w pełnej rozdzielczości: imgur. com/ a/ Wt0Ad - mi to w zupełności wystarczy pod względem grafiki, ważniejsze są inne rzeczy w Falloutach niż grafika.
Artykuł,że tak powiem pisany i czepialski na siłę. Zupełnie o niczym.Na pewno,graficznie będzie dużo lepiej niż w Skyrim. A jeśli będzie tak jak w Skyrim z lepszym oświetleniem i lekko podrasowanymi teksturami to już będzie super. Trailer wygląda świetnie i ma klimat.
Autor artykułu to kolejny dzieciak chyba, który chce grafiki z kosmosu,eh.
W kwestii doczytywania na bieżąco:
1. Zobaczcie, jak wygląda Morrowind na np. 16 GB RAM.
2. Co do gry, w której nie ma osobnych ekranów ładowania nawet przy wchodzeniu do domów - to proszę bardzo: Gothic 3.
3. Polecam zobaczyć projekt Open Cities do Obka. Miasta są w Obku i SKyrimie są osobnymi Cellami z dwóch powodów:
- konsole poprzedniej generacji
- możliwość podciągania do granic miast najsilniejszych mobków, które wycięłyby w pień jego mieszkańców - zwłaszcza Smoki w Skyrimie.
szczypiorofixpw Gothic i proste dialogi? My chyba graliśmy w zupełnie inne gry, pod względem dialogów jest 100 razy lepiej od TES.
Mechanika za to jest prosta, ale genialna. Żaden rpg nie jest tak dopracowany, pod względem gameplayu jak gothic :)
@boy3: proste pod względem mechaniki dialogów a nie ze względu na ilość wypowiadanego tekstu. Gothiki są magiczne pod wieloma względami ale samo prowadzenie rozmów jest dość proste - brak jakichkolwiek testów na daną umiejętność (której nawiasem mówiąc nie ma). Bezimienny po prostu jest i bez względu jak go rozwiniesz to i tak będzie miał dostęp do tych samych opcji dialogowych. Nie ma tu żadnej charyzmy, inteligencji czy percepcji (popatrz jak dialogi rozwiązane w takich Baldurach, Tormencie czy Falloutach).
Aha, o to ci chodzi. Ale w takim TES, czy wiedźminie staty też nie mają znaczenia przy dialogach.
I czemu kuźwa wszyscy porównują do baldura, tormenta,fallouta. To jest rpg/action kuźwa. A do morrowinda ani razu nie widziałem porównań do tormenta, albo baldura. Czyżby hipokryzja? ;>
W takim morrowindzie dla mnie jest zbyt nawalone umiejętności i statów, i taka prostota jest zajebista.
Gothic robiło też studio o małym budżecie, a to też ma znaczenie.
No i o to chodzi - każdy lubi co innego i niech tak zostanie.
Staty w TESie nie mają znaczenia bo nie ma takich statystyk, które by za to odpowiadały. Wiedźmin to samo ale weź np. Fallouty, o których tutaj mówimy, owszem - czy to Fallout 1,2,3 czy New Vegas (tu było tych modyfikatorów całkiem sporo w dialogach), jest takich elementów sporo, które składają się na szeroko pojętą mechanikę cRPGów i to właśnie różnicuje czy gra jest bardziej cRPG czy bardziej action.
Grafika nie ma dawno znaczenia. Czemu. Przedstawie kilka powodów.
W zeszłej generacji Rage ID softwer, Crysis 3 obie te gry pokazały że można stworzyć ze swoim stylem soft(Rage) zbliżony do ładnej bajeczki. No i Crysis 3 czyli coś co mamy teraz np w nowym kilzonie, RYse. Problem polega na tym że wątpie aby koszty byly niższe przychodom. Po zatym jaki jest sens tworzyć super mega świat. Chcecie grać 4 lata w jedną grę, Fallout NV zajoł mi ponad 200 godzin, 3 ponad 400 h.
Zaletą w Falloutach jest to że ta gra uzależnia, bo nie wiesz co masz robić levele, iść tam, tu, dodatki, zadania poboczne, bronie, zabić to tamto.
Zobaczcie grafiki w pełnej rozdzielczości: http:// imgur. com /a/Wt0Ad
Kiepskie? Porównując z najładniejszymi grami pewnie tak ale jak na Fallouta wydaje mi się, że w zupełności wystarczy.
The Elder Scrolls V: Skyrim ustępuje jedynie Baldur's Gate II: Shadows of Amn jako RPG wszech czasów (metacritic). Uważasz inaczej? Twoja sprawa. Tylko nie pieprz, że gra jest beznadziejna bo sam widocznie jesteś.
BTW, "silniki" o których tak namiętnie wielu pisze (chociażby autor) to nie są żadne "silniki graficzne", a silniki gier (zajmują się nie tylko wyświetlaniem obrazu, ale również AI, audio, itd.). Jednym z lepszych jest 11 letni Source od Valve, jednym z nowszych Unreal Engine 4, który powstawał od 2003 roku.
Niektórych głupot nie chce się nawet komentować...
(metacritic)
Ostrożnie bym posiłkował się ocenami metacritica...
Jeśli to jest realny screen z rozgrywki to już się jaram :D
http://imgur.com/a/Wt0Ad
"Ostrożnie bym posiłkował się ocenami metacritica..."
Metacritic zbiera recenzje z całego świata i wyświetla ich średnią. Trudno o bardziej obiektywny sposób. Recenzje GRY-online także pojawiają się w zestawieniach Metacritic.
Rozumiem, że przestrzegasz przed ocenami tzw. "użytkowników" - akurat te oceny nie były brane pod uwagę (np. Diablo 3 ma ocenę 4/10 wśród użytkowników ^^ )
[edit]
@szczypiorofixpw, ja ani gry nie oceniam, przedstawiam tylko dane, ani nie "odkrywam ameryki" wskazując na błędy specjalistów twojego pokroju. A tak w ogóle to weź dziecko nie pisz do mnie bo ktoś pomyśli że się znamy ;)
@standby: poluzuj majtasy.
Skyrim jako gra w sobie jest świetna ale jako RPG kuleje, zwłaszcza porównując z poprzedniczkami. Baldur 2 to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem, jest to gra przez bardzo wiele osób uznawana za cRPGa wszech czasów, jedna z najlepszych w historii, to prawda. Też tak uważam.
Co do silników - to też ameryki nie odkryłeś. Gamebryo z czasów Morrowinda, Obliviona czy Falloutów to ten sam silnik gry ale w nowszej wersji. To samo Unreal Engine czy Unity, są kolejne coraz lepsze i bardziej nowoczesne wersje tych silników. To samo tyczy się Source, który jest tak na prawdę zmodyfikowaną wersją silnika z Quake 2 o nazwie IdTech 2.
Hehe, ja wolę taką grafikę niż powtórkę z rozrywki w przypadku Wiedźmina 3, raczej bug i downgrade Wiedźmina. Bethesda nigdy nie owija w bawełnę i robi grę na takim poziomie na jakim pozwalają m. in konsole. I dobrze, poza tym gra na pewno będzie lepsza od Wiedźmina 3, Bethesda to nie uczniaki jak Redzi. I nie sądzę, że to będzie finalny look, jeszcze mają dużo czasu, żeby ulepszyć ten tytuł.
Ja nie jestem żadnym onanistą graficznym, ale F3 i NV wyglądały okropnie. Tereny i budynki nie wyglądały kiepsko, ale postacie (szczególnie ich twarze) oraz animacje (skok w NV - nie mogłem powstrzymać się od rechotu prawie za każdym razem) oraz wielkie, puste przestrzenie skutecznie zabijały immersję. Nie grałem w Skyrima, więc nie wiem, czy zrobili pod tym względem postęp czy nie, ale jestem optymistą i wierzę, że wyciągnęli wnioski z poprzednich Falloutów i zrobią kawał dobrego RPG.
@Kuba popieram postacie wyglądały słabo ale reszta była ok :)
W skyrimie postacie prezentują się czasami lepiej od otoczenia ^^
Boże nie pamiętacie falouta 1 i 2 tam właśnie byl klimat plastikowości spojzcie na stare animacje to nie jest kiepska gra taki efekt ma być to jest właśnie klimat falouta a kolejna pseudo realistyczna gra po grafiki ze swoim klimatem wolniej się stazeja np wow
@standby: "dziecko" hmmm ciekawy jestem ile ty masz lat. Z kontaktu z wieloma osobami twojego pokroju w 95% wychodziło na to, że to właśnie osoby w wieku 13-18 lat zarzucały mi, że jestem dzieckiem i to głównie wtedy gdy kończą się argumenty a zaczynają się pyskówki i obrzucanie błotem. Ty pasujesz tu idealnie. Otóż nie, nie jestem dzieckiem, dla twojej wiadomości, już dawno przestałem nim być, urodziłem się w roku w którym Metallica wydała swój pierwszy album - sprawdź i oblicz sobie a potem z łaski swojej nie mierz innych swoją miarą i nie wyzywaj ich od "dzieci" bo możesz się zdziwić. To tyle z mojej strony. Nie zamierzam więcej z tobą dyskutować, gdyż nie będę się wdawał w takie pyskówki, po prostu nie mam na to siły ani czasu.
@szczypiorofixpw "Skyrim jako gra w sobie jest świetna ale jako RPG kuleje"
Chwila, chwila bo się gubie. Ciągle słyszę, od tych fanów lalek (tak ludzie spędzający kilkaset godzin w Skyrimie kojarzą mi się z dziewczynkami bawiącymi się Barbie, tylko, że Barbie zamienili na cycatą chłopkę z mieczem) jak to ze Skyrim jest genialne jako Role Play, że tyle sposobów prowadzenia postaci, że umiejętności, że skillowanie, że miliard modów pozwalająca zrobić z postaci azjatycką gwiazdę porno. To w końcu jak jest ?
Nie dość, że wywalasz ten pogląd do góry nogami to jeszcze drętwy, nudny, wręcz tragiczny jak na 2011 rok gameplay nazywasz świetnym, coś jest nie tak.
Autor marudzi na Fallout-a 3 a nie bierze pod uwagę New Vegas, który wielkością, jakością, klimatem itd. jasno trzeba nazwać "Fallout-em 4" nawet jeżeli jej tak nie nazwali - posiada ona wszystko co miały 1 i 2 a czego brakowało w trójce. Pomijanie New Vegas w tym "artykule" go generalnie dyskwalifikuje. I tak, owszem - grafika ma tutaj ósmorzędne znaczenie a F3 na swoje czasy było przepiękne zresztą
Up - problem w tym ze nie robiła go Bethesda, wiec ograniczenia klimatu wynikające z ułomnego silnika można było nadrobić w inny sposób. Tutaj jest inaczej :)
standby [105]
Metacritic zbiera recenzje z całego świata i wyświetla ich średnią. Trudno o bardziej obiektywny sposób.
Średnia subiektywizmów daje obiektywizm... Aha...
@szczypiorofixpw - widocznie zmyliło mnie sformułowanie "poluzuj majtasy".
Zauważyłem, że część użytkowników przychodzi tylko po to, by dokuczyć innym.
W końcu zaczyna irytować nie tyle opinią co zwyczajnie głupotą i rozpasaniem. I tak @Irek22, to jest najbardziej obiektywny sposób i gdybyś policzył średnią ze wszystkich ocen z całego naszego kosmosu miałbyś najbardziej obiektywną ocenę :]
@standby: spoko, nie mam i nie mialem zamiaru nikogo obrażać. Chodzi mi trochę o rozluźnienie atmosfery, jeśli poczułeś się obrażony - przepraszam. Po prostu śmieszą a jednocześnie drażnią mnie sformułowania w stylu : nie znam się ale i tak się wypowiem. Może przez te ponad 15 lat grania w różne gry nie grałem we wszystko, ba, nie grałem w całą masę gier w które bym chciał - ze względu na brak czasu po prostu. Pamiętam za to czym jest staroszkolny cRPG, wiem czym są papierowe RPGi i o co chodzi w odgrywaniu ról. Grałem w najróżniejsze stare cRPGi których nazw nawet nie będę wymieniał. Nie znaczy to, że twierdzę że jestem alfą i omegą w tej dziedzinie bo jest jeszcze dużo spraw o których nie wiem. Po prostu wiem wystarczająco dużo, by mieć na ten temat swoje własne zdanie. Jedyne co drażni to bezsensowny hejt i chęć przypieprzenia komuś w parze z zerowym pojęciem o dyskutowanym temacie. To takie "dorosłe" ...
Irek22--> Nie wiem czy wiesz, ale były pewne badania, a później nawet książka i dokument o tym, że średnia tłumu jest najlepszą formą oceny. 20 osób zgadywało liczbę kulek w automacie. Każdy z nich przerżnął w jedną lub drugą stronę (Od 100 do kilkunastu tysięcy), ale średnia odbiegała tylko o kilkanaście! od wyniku (bodajże 2410, a średnia to 2426).
Ps. Wiesz że Małpa rzucając do kartek z nazwami trafniej przewidzi która firma odniesie sukces niż analityk :)
Holonek [118]
Nie wiem czy wiesz, ale były pewne badania, a później nawet książka i dokument o tym, że średnia tłumu jest najlepszą formą oceny. 20 osób zgadywało liczbę kulek w automacie. Każdy z nich przerżnął w jedną lub drugą stronę (Od 100 do kilkunastu tysięcy), ale średnia odbiegała tylko o kilkanaście! od wyniku (bodajże 2410, a średnia to 2426).
Fajnie, ale co to ma wspólnego z subiektywizmem i indywidualną oceną czegoś, czego nie da się zero-jedynkowo ocenić (jak na przykład - uwaga - gra), bo nie ma jednoznacznego punktu odniesienia (jak na przykład liczba 2410)?
Nawet jeśli wielu nienawistników siedziało i płakało przy monitorze patrząc na Fallout 3, Skyrim czy Wiedzmina, ja się bawiłem bardzo dobrze.
BTW, gest gościa na obrazku w załączeniu wcale nie oznacza "jest dobrze", ale próbuje on za pomocą kciuka odmierzyć odległość od wybuchu bomby atomowej. Jeśli palec zakrywa atomowy grzybek - no to jest faktycznie dobrze.
Holonek - A ile osób ocenia grę, bo fajnie się grało, nie patrząc na zalety i wady? Masa ludzi. Choćby ocenianie Dragon Age 2 na 10, a ta gra na tyle zasługuję. A skoro 70 % tak ocenia gry, to średnia ocena gry jest gówno warta. Twój argument jest inwalidą.
Irek +1
@boy3: podam tylko przykład - Fallout 3, pomimo swoich wad, błędów, skopanem miejscami fizyki, dużo gorszego (porównując z New Vegas) rozwoju postaci i umiejętności, mniejszej liczby questów, mniejszej liczby lokacji, właśnie to Fallout 3 bardziej podoba mi się niż New Vegas? Bo moim zdaniem liczy się w tej grze klimat, który bije na głowę Pustynie Mojave i kowbojskie klimat. New Vegas jest technicznie lepszy ale to właśnie do Fallouta 3 wracam co chwilę i to w nim (jakbym zliczył) nabiłem już grubo ponad 400 godzin, New Vegas też lubię ale to już nie to samo (tu mam trochę mniej, prawie 250 h). Uważam, że jest rozróżnienie pomiędzy grami dobrymi a tymi, które nam się podobają. Przykład? Bioshock Infinite - gra świetna ale mimo wszystko nie spodobała mi się aż tak bardzo jak np. jedynka. Poza tym jest jeszcze trochę gier, które są świetne, dużo osób je lubi a jednak mi nie przypadły do gustu. To kwestia tego co kto lubi.
nauczeni na beznadziejnym (fabularnie) F3 nieco lepszym FNV być może zrobia F4 wreszcie ciekawym ... acz mnie to w sumie już nie obchodzi - i tak nie zrobią gry jak F1 i F2 czy PST czy ME czy TW3 a grafika to już raczej drugorzędna sprawa w przypadku RPG (acz po TW3 i ladnym acz sztucznym DA:I gracze pewnie stana się bardziej wymagający:)
standby -->
przestan smucić, co więcej mijasz się z prawda - chcesz się pomądrzyć rozumiem? Napisales: "Tylko nie pieprz, że gra jest beznadziejna bo sam widocznie jesteś. BTW, "silniki" o których tak namiętnie wielu pisze (chociażby autor) to nie są żadne "silniki graficzne", a silniki gier (zajmują się nie tylko wyświetlaniem obrazu, ale również AI, audio, itd.). " ...
tymczasem w notce o trailerze F4 autor napisał "...I oto nadchodzi trailer Fallouta 4, w którym jak na dłoni widać, że na 99% mamy do czynienia z tym samym silnikiem co 7 lat temu. Podrasowanym, chwilami ładnie wyglądającym, z lepszym oświetleniem, ale wciąż tym samym. Podczas tych trzech minut zwiastuna zamiast skakać z radości, chciało mi się płakać... Tak wiec nie pisze o "silniku graficznym" a wlasnie "silniku" gry.
nigdzie tez nie napisał ze gra jest beznadziejna - wręcz przeciwnie "...I choć po trzyminutowym trailerze trudno wywnioskować cokolwiek o jakości fabuły, otwartym świecie, systemie walki, rozwoju postaci i całej reszcie, to wystarczyło to w zupełności, aby wyrobić sobie zdanie na temat kwestii wizualnej. I nie – gra nie będzie w chwili premiery wyglądała lepiej, przestańcie się łudzić. Przypadki „upgrade’ów” możemy policzyć na palcach jednej ręki i żadna z gier od Bethesdy się do nich nie zalicza..."
EDIT: co tam Fallout 4 , ciekawe kiedy TW4 :)
@strelnikov - ty chyba na siłę się czepiasz, bo nie masz za bardzo do czego.
(kładę dłoń na czole i pochylam głowę)
cytuję:
"Tak wiec nie pisze o "silniku graficznym" (autor) a wlasnie "silniku" gry." -> więc czytaj uważnie: W TYCH TRZECH ZDANIACH, które zacytowałeś wyżej faktycznie nie pisze. Należy się tobie medal z ziemniaka za to odkrycie ^^. Ale w reszcie tekstu i na forum używa sformułowania "silnik graficzny"dwa razy. Mało tego. To sformułowanie może być poprawne jeśli uznamy silnik graficzny jako część silnika gry (ale to naciągane).
Dalej wklejasz jakiś kawałek mojego tekstu i twierdzisz, że te słowa są do autora i umyka tobie zupełnie fakt, że dotyczą one gry Skyrim, a nie Fallout 4:
"The Elder Scrolls V: Skyrim ustępuje jedynie Baldur's Gate II: Shadows of Amn jako RPG wszech czasów (metacritic). Uważasz inaczej? Twoja sprawa. Tylko nie pieprz, że gra jest beznadziejna bo sam widocznie jesteś." Wygląda na to że zwyczajnie nie rozumiesz tego co czytasz, nie wiesz do kogo są skierowane słowa, nawet nie umiesz napisać zdania po polsku tworząc coś takiego : "przestan smucić, co więcej mijasz się z prawda - chcesz się pomądrzyć rozumiem?"
A idź Pan w ... i du*y nie zawracaj.
@standby - "Elder Scrolls V: Skyrim ustępuje jedynie Baldur's Gate II: Shadows of Amn jako RPG wszech czasów (metacritic)" ta opinia jest smieszna, kazda poprzednia gra z tej serii jest lepsza od piatej czesci. Zwlaszcza Morrowind. Jesli skyrim mialoby byc drugie to niby gdzie Fallout 1 i 2? Baldur's gate jedynka tez jest lepsze od skyrim, na mojej liscie wyzej niz BG2, ze wzgledu na ujmujaca fabule. Powstalo za duzo dobrych rpg zeby skyrim kiedykolwiek bylo na drugim miejscu jakiejkolwiek listy. Jesli chodzi o oceny tej gry, to robia to dzieci ktore nie mialy okazji pograc w dobre rpg, a jedynie w te nowe, bo ktos im powiedzial ze innowacyjna grafika to 90% gry.
standby -->
"...Dalej wklejasz jakiś kawałek mojego tekstu i twierdzisz, że te słowa są do autora i umyka tobie zupełnie fakt, że dotyczą one gry Skyrim, a nie Fallout 4..." oraz "...Wygląda na to że zwyczajnie nie rozumiesz tego co czytasz..."
lol - chlopie ochlon i zobacz kto tutaj nie rozumie tego o czym czyta, nigdzie nie cytowałem twojej wypowiedzi w temacie Skyrima a jedynie zwrocilem uwagę na nieumiejętność zrozumienia tresci recenzji opisującej trailer F4.
@kajetan30 - na mojej liście najlepszych RPG w ogóle zabrakłoby Shadows of Amn, bo zwyczajnie nie grałem. Na pierwszym miejscu wylądowałby pewnie Fallout 2. I tak jak pisałem w poście [105] to nie są oceny użytkowników, tylko recenzje mediów branżowych.
Dla mnie ocena gry jest zawsze prosta: albo się dobrze bawiłem i chcę kolejną część, albo nie. I tyle. Ze skalami jest problem tego typu, że wcale nie są dużo dokładniejsze od prostego lubię/nie lubię. Mylący jest chociażby fakt że w skali do 100 przyjętym środkiem skali nie jest 50, ale 75 (gra średnia to 75). Można uprościć i stwierdzić, że 75 to granica między lubię, a nie lubię.
@strelnikov -> "Nigdzie nie cytowałem twojej wypowiedzi w temacie Skyrima"
No tak, pomyliłem się. Przecież napisałem: "Fallout 4 ustępuje jedynie Baldur's Gate II: Shadows of Amn jako RPG wszech czasów (metacritic)." (Ma to w ogóle jakiś sens?)
Moje "Tylko nie pieprz, że gra jest beznadziejna" i twoje "nigdzie tez nie napisał ze gra jest beznadziejna" dotyczy oczywiście autora tekstu i gry Fallout 4 i wynika z "nieumiejętność zrozumienia tresci recenzji opisującej trailer F4."
BUEHHE ^^
Przecież ja pisałem zupełnie o czym innym do zupełnie kogoś innego ^^
@szczypiorofixpw podam tylko przykład - Fallout 3, pomimo swoich wad, błędów, skopanem miejscami fizyki, dużo gorszego (porównując z New Vegas) rozwoju postaci i umiejętności, mniejszej liczby questów, mniejszej liczby lokacji, właśnie to Fallout 3 bardziej podoba mi się niż New Vegas? Bo moim zdaniem liczy się w tej grze klimat, który bije na głowę Pustynie Mojave i kowbojskie klimat. New Vegas jest technicznie lepszy ale to właśnie do Fallouta 3 wracam co chwilę i to w nim (jakbym zliczył) nabiłem już grubo ponad 400 godzin, New Vegas też lubię ale to już nie to samo (tu mam trochę mniej, prawie 250 h).
Nie wiem czy grałeś w poprzednie części, ale klimatowo new vegas jest zbliżony do fallouta 2. Dla mnie w falloucie 3 nie było nawet w najmniejszym stopniu klimatu starych falloutów, gdzie jest ta brutalność i nieufność, oraz zgorzknienie ludzi? Nie ma. W F:NW klimat nie jest gorszy, a po prostu inny. Nie w każdym miejscu klimat będzie taki sam, tam gdzie zniszczenia są mniejsze, nie będzie po prostu takiego surowego. A prawda jest taka, że fabularnie, pod względem NPC, i questów F:NW jest na naprawdę wysokim poziomie, w porównaniu do F:3.
@boy3: oczywiście, że grałem w poprzednie części. Swoją przygodę z Falloutami zacząłem oczywiście od pierwszej części, którą ukończyłem bodajże w 2002 roku, po tym jak zmieniłem kompa, bo w poprzedniego nie byłem stanie grać w nic więcej poza Eye of Beholdery, Betrayal at Krondor czy stary Doom II. Ja widzę tutaj właśnie taką analogię: Falloutowi 3 bliżej do jedynki, natomiast New Vegas do Fallout 2. Chociaż New Vegas czerpie także sporo nawiązań do pierwszej części ale mam tu na myśli głównie lokacje i ogólny klimat. Fallout 3 to trochę coś innego, może kwestia jest lokalizacji gry i nie mam tu na myśli tłumaczenia tylko miejsca na mapie (Waszyngton). Zaś z klimatem w NV jest różnie - niby są Krypty (i to są one zdecydowanie na plus), są gekony, Mroczni, deathclawy to jednak jest on miejscami nierówny i poprzetykany albo kowbojskimi klimatami (np. Goodsprings) albo falloutowym światem, znanym z F2. W Fallout 3 masz na całych Stołecznych Pustkowiach praktycznie ten sam klimat i nie jest tu zbyt cukierkowo, jest dużo zagrożeń a to radskorpiony, a to szpony śmierci, do tego enklawa, kompania szpona (to zależy od karmy), jest on miejscami wyolbrzymiony w niektórych kwestiach jak np. republika dave'a, jednak chyba nikt nie bierze tego na poważnie. Fallout od zawsze budził mieszane uczucia i mieszał stylizację - z jednej strony wioska gdzie biją się na włócznie, by za chwilę spotkać gości w pancerzach wspomaganych z laserami gatlinga w garściach. Nawiązując do twojego ostatniego zdania: NPC i questów w Falloucie 3 jest po prostu mniej jednak są one również ciekawie skonstruowane, dające zawsze wiele możliwości rozwiązania problemu np. Oaza, quest z androidem, zlecenie zabójstw przez pewnego ghula czy problem w Tenpenny Tower. NPC - w obu częściach można znaleźć jakieś ciekawe postaci np. Moira Brown czy Victor. Co do fabuły, mi ta z Fallouta 3 jakoś bardziej przypadła do gustu, może dlatego, że cel był bardziej szczytny niż przejęcie kontroli nad Vegas i Tamą Hoovera.
Moira Brown nie jest ciekawą postacią. Nawaliła się jakiegoś gazu wesołości chyba ,i żyje w swoim innym świecie :) Właśnie przez takie bezsensowne i nudne postacie od razu szedł uninstall gry.
Właśnie takie odrealnione postacie są częścią świata Falloutów, gdyż on sam jest odrealniony, nierzeczywisty. W stylu retro-futurystycznym, z dużym przymrużeniem oka. W tym cały urok tej serii.
To że ciebie to nie interesowało no cóż, twój wybór.
@boy: tak, bo sulik nie byl wyrwany z rzeczywistosci, Mistrz tez byl calkiem normalny. Nie wspominajac o enklawie. Bethesda akurat dobrze sie wzorowala na poprzednikach, ta gra ma bardzo podobny klimat, to jest jedna jego czesc i niestety nie masz racji.
Nie zmienia to faktu, że NPC pisani przez bethesde są nudni, i bez emocji, i są zwykłymi kukłami, do tego bez klimatu starych falloutów.
Słaby artykuł.
Strasznie tendencyjny.
Autor chyba nie ma większego pojęcia o czym wogóle pisze. Typowy malkontent z mlekiem pod nosem.
Nie zmienia to faktu, że NPC pisani przez bethesde są nudni, i bez emocji, i są zwykłymi kukłami, do tego bez klimatu starych falloutów.
Może nie tyle bez klimatu, bo to raczej nie na miejscu stwierdzenie. Kukłami owszem są , ale NPC są bez charyzmy. Już nawet jak wyglądają bo wyglądają przeciętnie albo słabo. Prosty przykład prosto z brzegu Ghule, porównać je do Fallouta 1 i 2 a porównać je do Fallouta 3.
W falloucie 3 taki Ghul wyglądał jak żywy Zombie, a to wszystko przez to że twórcą nie chciało się tworzyć całkowicie nowego modelu postaci, każdy wie że to był tylko skin na szybko narzucony na teksturę. Zresztą każdy NPC w F3 wyglądał słabo, Obsidian chociaż się pofatygował i stworzył Gekosy, Nowe Modele Mutantów (przypominające z klasycznego Fallouta ) itp:.
Moje oczy! Tak ma wyglądać next-gen?!
to ta gra bedzie na ps5 i nowego xboxa?
Dlugo beda ja robic...
Co ty tam wiesz Zdzisław mi wszystkie części Fallout'a bardzo ale to bardzo się podobały. Wiem że na pewno nikt już nie zrobi takiego majstersztyku jak Fallout 1 czy 2 stary nie ten czas i nie ta grafika... poza tym ja też mam 1, 2 oraz FT oryginalne cd, nie na pulpicie. Powiedzmy sobie szczerze trzecia część też była fajna tylko nie podobało mi się to że główny bohater na koniec ginie... to chore uśmiercać bohatera... no ale nic jakoś to przełknąłem gdy dowiedziałem się że będzie kontynuacja... powiem szczerze też mam pewne obawy co do tej gry... kuźwa żeby tylko nie uśmiercili i w tej części głównego herosa. Bądź co bądź ja nie mogę się doczekać Fallout'a 4. Zostałem wychowany na filmach typu Mad Max, może dlatego.
@strelnikov MK3 w 4q niw jak JSB ani kultowym HR6. Nie ma nawet porównania. To co było w Xv43 to klasyk a ty zapewne wychowany na MCv1.8.3, wiec sie nie wypowiadaj.
P.S. sram Ci do ryja elo ;)