Dziekuje. Polska jeszcze sie uleczy. Od jutra tworzy sie nowahistoria. Dziekuje.
Ano... pierwszy we współczesnej historii prezydent Polski, potrafiący powiedzieć coś w innym języku.
Dobra, tym razem wygrał kandydat ciemnogrodu. Ale na szczęście prezydent w Polsce ma małe uprawnienia.
[5] Rozlazły, niezbyt lotny i chimeryczny Komorowski to prezydent światłej inteligencji, znaczy? Niezłą laurkę wystawiasz środowisku.
Aen - Pis sobie wystawia laurkę wierząc w zamach smoleński. A Duda jest z Pis.
Aen ---> "niezbyt lotny"
Kto dał ci prawo ciamajdo do wydawania opinii o innych.
Aen niezbyt lotny
Zaraz, przecież Komorowski jest bez wątpienia znacznie lotniejszy od ciebie. Co więc można o tobie powiedzieć?
Ale Aen się nie myli. Komorowski jest na pewno mało inteligentny. W sumie nie mam pojęcia jak doszedł tak wysoko, na pewno w służbach robił jako słup, bo nie ma opcji, by człowiek z takim cv publicznie popełniał takie faile. Inteligentny człowiek który zęby zjadł na polityce nie odpowiedziałby dzieciakowi na ulicy że ma wziąć kredyt i zmienić prace. Inteligentny polityk wkręciłby dobrą ścieme i wyszedł z twarzą, ale nie on, on jest zwyczajnie na to za słaby.
Znowu trollujesz, konsola. Nie każdy inteligentny człowiek ma "refleks" w każdej sekundzie swojego życia. Nie każdy inteligentny człowiek ma charyzmę. Nie każdy inteligentny człowiek sypie błyskotliwymi bon motami jak z rękawa. Różne są rodzaje inteligencji, różne są sytuacje, które nas zaskakują i różne objawiamy przy tej okazji emocje i reakcje.
Można natomiast stwierdzić, że trzeba być człowiekiem mało inteligentnym by Komorowskiemu inteligencji odmawiać. ;)
Komorowski całkiem inteligentnie poradził sobie w pierwszej debacie telewizyjnej. Ba, inteligentnie sobie radził podczas swojej długiej i bogatej kariery politycznej. Zazwyczaj wypowiada się w sposób rozważny, rzeczowy i wyważony oraz inteligentny. O wpisach twoich czy Aena raczej ciężko byłoby coś takiego powiedzieć, nieprawdaż?
Komorowski ma swoje wady, jak każdy człowiek. Ludzie mniej inteligentni oraz mu nieżyczliwi mogą je uwypuklać, tendencyjnie wytykać. Wystarczy jednak prezydenta Komorowskiego zwyczajnie posłuchać i dość szybko okazuje się, że poglądy i opinie formułuje spójnie. Nawet jeśli nie są to poglądy i opinie, z którymi się zgadzamy.
Podczas obu debat telewizyjnych Komorowski wykazał wyższość nad Dudą, również intelektualną. Gołym okiem widać było większe doświadczenie i dojrzałość. Jego wypowiedzi były o wiele bardziej konkretne i merytoryczne niż jego konkurenta. Oczywiście w show telewizyjnym nie o merytoryczność chodzi, ale to szczegół. ;)
Kampania Komorowskiego była tragiczna. Zlekceważenie przez niego konkurentów oczywiste. Błędy popełnił gigantyczne. Nie jest to typ kampanijnego, telewizyjnego showmana i agresywnego chamskiego demagoga. Miałby lepszy wynik gdyby wygrał taniec na lodzie i umiał robić podwójne salto w tył. Może gdyby strzelał z gumy podczas jazdy na wrotkach i zamieszczał na Facebooku raz w tygodniu sweetfocie to młodzież podkarpacka bardziej by go doceniła.
Ostatecznie Polacy z prowincji wschodnich desperacko chcieli zmiany i ją dostali. Ale na pewno nie inteligencja jednego czy drugiego kandydata była tu czynnikiem decydującym ;)
A skoro już mówimy o inteligentach oraz intelektualistach, to dla tych grup społecznych Komorowski okazał się być bardziej przekonujący ;)
A skoro już mówimy o inteligentach oraz intelektualistach, to dla tych grup społecznych Komorowski okazał się być bardziej przekonujący ;)
Rozumiem, że chodzi Ci o sondaż, z którego wynika, że większość ludzi po studiach głosowało na Komorowskiego...
Zwróć uwagę, że obecnie studia nie dają nic. W dodatku każdy idiota może je skończyć. Mówienie, że osoby po studiach są bardziej inteligentne od osób, które nie mają tego 'papierka' to zwykła obłuda (którą zresztą próbują w mediach wcisnąć).
Poza tym starsi ode mnie ludzie po studiach zacytowali mi kiedyś pewnego profesora, który powiedział mniej więcej tak : "Wśród profesorów jest tyle samo idiotów ile wśród normalnych ludzi".
To, że ktoś jest np. profesorem fizyki nie znaczy, że zna się na polityce lub że nie jest podatny na manipulacje.
A co do regionów wschód/zachód. Na wschodzie jest o pracę bardzo ciężko. W Polsce 25% młodych ludzi jest bezrobotnych (podejrzewam, że we wschodnim regionie ten procent jest jeszcze większy). Większe niezadowolenie=większa chęć zmiany (m.in. dlatego Komorowski sromotnie przegrał w przedziale wieku 18-29).
Naprawdę myślisz, że ludzie chcieli innego prezydenta tylko dlatego, że Duda był bardziej 'telewizyjny' ? Owszem prezydent dużo nie zmieni, ale chodzi tu ogólnie o nastrój. Ludzie chcą zmian bo widzą, że obecna partia nie robi nic z rosnącym bezrobociem. Zgadzam się, że jeżeli ktoś w Polsce zarabia te 4/5/6tyś zł i wyżej to żyje sobie dobrze i na poziomie. Ale znaczna większość ludzi (szczególnie młodych) nie przekracza 2 tyś. To jest duży problem, który PO zwyczajnie olewa. I w mediach tylko robią szum jak to w Polsce nie jest fajnie bo średnia krajowa wzrosła ! Szkoda tylko, że chyba żaden dziennikarz nie wytknął komuś z PO, że średnia krajowa nie mówi absolutnie nic o średnich zarobkach w Polsce.
Inteligentny człowiek nie strzela sobie w kolano za każdym razem, ale, być może, wynika to z jego niskiej inteligencji społecznej bo ten człowiek jak i cała klasa polityczna to ludzie otoczeni murami od obywateli i jego zerowa zdolność do rozmawiania ze zwykłymi ludźmi została obnażona. To co wyczyniał w debatach to już inna sprawa, bo co może pójść nie tak, gdy się ma wyuczone teksty na pamięć?
Jeśli chodzi o sprawę poparcia przez poszczególne grupy społeczne, to raczej jest to pole do szerokiej nadinterpretacji niż do jakiejś głębszej analizy - czyli w gruncie rzeczy bezwartościowa statystyka.
A skoro już mówimy o inteligentach oraz intelektualistach, to dla tych grup społecznych Komorowski okazał się być bardziej przekonujący ;)
Inteligencja jest wrodzona i nie zalezy od wyksztalcenia panie szlachcic.
Mówienie, że osoby po studiach są bardziej inteligentne od osób, które nie mają tego 'papierka' to zwykła obłuda (którą zresztą próbują w mediach wcisnąć).
Oczywiście, że nie są bardziej inteligentne, ale na pewno są bardziej OBYTE.
Większe niezadowolenie=większa chęć zmiany (m.in. dlatego Komorowski sromotnie przegrał w przedziale wieku 18-29).
Dziwne tylko, że to niezadowolenie odbija się zazwyczaj w ślepej wierze, że przyjdzie nowy prezydent/nowy sejm i wszystkim się będzie żyło luksusowo. Chętnie zrobiłabym inny sondaż, coś pod tytułem "na ile czujesz się osobiście odpowiedzialny w kontekście odniesienia sukcesu w życiu". Wszystkim łatwo narzekać, że smutno i biedno bo prezydent, bo władza - a mało komu zwyczajnie się chce ruszyć dupę.
Dziwne tylko, że to niezadowolenie odbija się zazwyczaj w ślepej wierze, że przyjdzie nowy prezydent/nowy sejm i wszystkim się będzie żyło luksusowo. Chętnie zrobiłabym inny sondaż, coś pod tytułem "na ile czujesz się osobiście odpowiedzialny w kontekście odniesienia sukcesu w życiu". Wszystkim łatwo narzekać, że smutno i biedno bo prezydent, bo władza - a mało komu zwyczajnie się chce ruszyć dupę.
Oj Megera, Megera, ale pie*dolisz. Wiekszosc ludzi nie glosowala teraz za Duda, bo mysli, ze dostanie milion baksow, mieszkanie na Wilanowie i bmw serii 4. Glosowala, zeby dac kopa w dupe gnusnej wladzy i to ma byc sygnal dla PO, ze maja sie wziac do robory, bo jesli sie nie wezma to na jesieni polegna.
Głosowała, bo chcą zmiany, i wydaje im się, że jak będzie zmiana, to będzie sielankowo. Albo przynajmniej o wiele lżej.
Otóż nie będzie, i zdrowy człowiek jest w stanie to sobie wydedukować - żadnej radykalnej zmiany nie będzie, bo zwyczajnie nie ma na to warunków /czyt. pieniędzy/. Tego się w miesiąc nie przebuduje. A są sprawy, które od startu zalegają impasem /jak choćby wiek emerytalny w kontekście starzejącego się społeczeństwa/.
Plus jest taki, że nowa władza /o ile oczywiście poparcie Dudy potwierdzi się na jesieni/ będzie miała idealne wytłumaczenie na własną niemoc i nieróbstwo - "nie możemy zrobić nic nowego, bo najpierw musimy podźwignąć z ruin państwo przez niemal dekadę psute przez PO".
Możesz sobie ponarzekać, Pietrus, jeśli ci to w czymś ulży, niemniej niezależnie od partii rządzącej żyję sobie tak, że mi styka, zwyczajnie.
I nie potrafisz przyjac do wiadomosci, ze wielu ludziom tez styka, ale maja dosc danego czlowieka czy partii u wladzy i chca cos zmienic?
Znaczy chcą zmienić siekierkę na kijek? :) No właśnie nie, nie potrafię przyjąć do wiadomości, jak można oczekiwać gruszek na wierzbie.
Jeżeli zmiana może być chociaż o 1% lepsza to ja jestem za daniem komuś nowemu szansy. Tłumaczę, że większość nie oczekuje aż im z nieba spadnie, ale Ty tego nie potrafisz przyjąć do wiadomości.
Megera to taka Olejnik która też jeszcze nie załapała że wybór Dudy nie był zależny od kiełbasy wyborczej.
Oglądam TV i niewierze. Doszukują sie w którym momencie kampanii Komoroski popełnił błąd tak jak by to była reklama proszku do prania, i dobrą reklamą mozna by przekonać ze złodziej jest święty. Malo to afer było ?
,,Aen - Pis sobie wystawia laurke wierząc w zamach smoleński. A Duda jest z Pis,,
Lucky skoro jestes tak pewny ze zamachu nie bylo dałbyś obciąć głowę swojej matce gdyby jednak zamach był ? Albo postawić w zakład cały swój majątek i swojej rodziny ?
Euforia niektórych środowisk po wygraniu Dudy jest nieco niepokojąca, fala która wyniosła go na stanowisko Prezydenta szybko może go z tego stanowiska zmyć.
Ludzie chcą zmian, tyle że sami też niewiele chcą zrobić, aby im się lepiej żyło, sporo elektoratu Dudy/Kukiza uważa że wszystko co złe w ich życiu to wina rządu, a oni sami są bez winy.
Taki tok myślenia szybko doprowadzi nas do sytuacji z Grecji, populiści wygrywali wybory, bo tylko dodawali "masie" coraz to nowe przywileje, nie zważając na kondycję gospodarki czy też stan budżetu.
EnX, nie rozumiesz, ludzie chcą zmian, bo chcą zmian, a nie dlatego, żeby im się lepiej żyło!!11 Nie bądź kolejną Olejnik.
"Lucky skoro jestes tak pewny ze zamachu nie bylo dałbyś obciąć głowę swojej matce gdyby jednak zamach był ? Albo postawić w zakład cały swój majątek i swojej rodziny ?"
Ruscy nie umieli sie wykpić od dostarczenia broni do odstrzelenia, przez de facto ich ludzi, pasażerskiego samolotu, a zorganizowaliby taki misterny zamach?
To jednak mimo wszystko inna liga niż otrucie jakiegoś zbuntowanego oligarchy.
Megera -> Zmiany ważna rzecz, nie ważne czy na dobre, czy na lepsze, ważne są zmiany, a najlepiej jak zmieni się wszystko wokół, a ja sam pozostanę taki sam :)
29
Jeez... wracaj lepiej leczyć te krowy i chomiki, a rozmowy o polityce zostaw innym.
A czemu użytkowniku ilprincipino uważasz, że użytkownicy o innych poglądach nie mają prawa wyrażać tu własnego zdania?
Euforia niektórych środowisk po wygraniu Dudy jest nieco niepokojąca, fala która wyniosła go na stanowisko Prezydenta szybko może go z tego stanowiska zmyć.
Ludzie chcą zmian, tyle że sami też niewiele chcą zrobić, aby im się lepiej żyło, sporo elektoratu Dudy/Kukiza uważa że wszystko co złe w ich życiu to wina rządu, a oni sami są bez winy.
Taki tok myślenia szybko doprowadzi nas do sytuacji z Grecji, populiści wygrywali wybory, bo tylko dodawali "masie" coraz to nowe przywileje, nie zważając na kondycję gospodarki czy też stan budżetu.
Chętnie się pod tymi słowami podpiszę. A jeśli EnX nie zauważy, to mogę sobie nawet przypisać autorstwo tego postu.
Mam jednak nadzieję, że Polacy są trochę roztropniejsi od Greków. Ryzyko jest takie, że PiS po dojściu do władzy przez 4 lata będzie mógł robić co mu się żywnie podoba. Znając "poczucie odpowiedzialności za kraj" tego środowiska wiem, że oni niestety zdolni są do działań w myśl zasady "po nas choćby potop". Mogą wprowadzić tyle szkodliwych mechanizmów do naszej gospodarki, że nie tylko trudno to będzie później odkręcić, ale też cenę zapłacą następcy, którzy odziedziczyć mogą np. chaos, niestabilność finansów publicznych, recesję albo popsute relacje międzynarodowe.
Pierwsze efekty decyzji w sferze gospodarki zwykle przychodzą po kilku latach...
Politycy PiS do dziś przypisują sobie zasługi za rekordowy wzrost gospodarczy z lat 2005-07, który przecież nie oni sprokurowali, a który był efektem decyzji poprzednich rządów i innych często wieloletnich uwarunkowań.
Odnoszę niepokojące wrażenie, że znaczna część elektoratu PiSu albo ma zaniki pamięci, albo prawo wyborcze uzyskała przedwczoraj i siłą rzeczy nie orientuje się, jak polityka PiSu wygląda, bo jak się formowała obecna scena polityczna /a ta sama modła klepana jest circa 10 lat przecież/, to byli jeszcze bajtlami jeżdżącymi wokół bloków na rowerkach komunijnych.
Jak się chce być internetowym specem i politykierem, to polecam również myślenie przyczynowo-skutkowe i wyciąganie wniosków, bo twierdzenia w stylu "Duda zwyciężył, żeby pogrążyć PO" może są i prawdziwe, i fajne, ale też głębszą myślą nieskażone, bo średnio rozgarnięty człowiek zadałby sobie natychmiast kolejne pytanie "co ta zmiana przyniesie i czy warto".
Przecież to jest ten sam odgrzewany kotlet, to wszystko już kiedyś było, się działo, a podniecacie się jakby to było jakieś objawienie. Objawieniem to byłby Kukiz, bo faktycznie stanowi pewnego rodzaju novum. Duda to nic innego, jak kolejne zapętlenie, oby tylko gorzej nie było, choć wybór w drugiej turze i tak był wyborem między dżumą a cholerą.
Co do wywodów na temat inteligencji Komorowskiego- inteligentny człowiek, mając sztab specjalistów, potrafił by przez pięć lat sprawowania urzędu, nabyć obycia na salonach i przyswoić sobie przynajmniej najważniejsze elementy protokołu dyplomatycznego i savoir vivru. Komorowski nawet pod koniec prezydentury przynosił wstyd, a kolokwialnie mówiąc, po prostu robił wiochę. Ciężko przypuszczać by Duda, człowiek skądinąd wykształcony, mógł nas reprezentować gorzej. ...Choć jest z PiSu
Duda dziękuje rodakom:
http://www.tvn24.pl/zbigniew-ziobro-i-borys-budka-w-kropce-nad-i,546325,s.html
..szybciutko to leci czyli jak zwykle, najlepiej zacząć od pomników.
..pan Ziobro mówi ""Komorowski zaczął swoje urzędowanie od dzielenia Polaków" -
Duda też od tego zaczyna.
Prezydent wszystkich "Polaków"... kto nie chce pomnika to i tak Rusek, Niemiec lub Żyd....
Trochę jak kiedyś z OFE... jak sam nie wybierzesz to ktoś inny za ciebie wybierze :P
Lepiej nie będzie, ale pomników przybędzie.
Pomnik na każdym placu!
Znowu zacznie się wojenka o miejsce upamiętnienia Prezydenta Kaczyńskiego, jeszcze na początku cała ta batalia przypominała kabaret, można było się pośmiać i pożartować, ale teraz jest to już dramat grany w trzech aktach...
Dla mnie nadal niepojęty jest fakt dlaczego PiS postuluje budowę pomnika przed pałacem? Ktoś? Coś wie na ten temat?
Argument o utraconym pałacu już lekko nieaktualny jest...
@Megera
"Duda zwyciężył, żeby pogrążyć PO" może są i prawdziwe, i fajne, ale też głębszą myślą nieskażone, bo średnio rozgarnięty człowiek zadałby sobie natychmiast kolejne pytanie "co ta zmiana przyniesie i czy warto".
Przecież to jest ten sam odgrzewany kotlet, to wszystko już kiedyś było, się działo, a podniecacie się jakby to było jakieś objawienie. Objawieniem to byłby Kukiz, bo faktycznie stanowi pewnego rodzaju novum. Duda to nic innego, jak kolejne zapętlenie, oby tylko gorzej nie było, choć wybór w drugiej turze i tak był wyborem między dżumą a cholerą.
Ale to wszystko zostało juz tu powiedziane tylko ciebie nie było. Nie ma tu żadnych wyborców PiSu, oszczędź sobie takie teksty.
EnX - z tego samego powodu, dla którego Kaczyńscy leżą na Wawelu, ego Prezesa. Trudno o bardziej eksponowane miejsce w Warszawie, no chyba, żeby Kolumnę Zygmunta zdemontowali.
W sumie nie mam nic przeciwko temu, żeby pomnik Poniatowskiego gdzieś przenieść, a postawić w to miejce pomnik pary prezydenckiej.
[45]
"W sumie nie mam nic przeciwko temu, żeby pomnik Poniatowskiego gdzieś przenieść, a postawić w to miejce pomnik pary prezydenckiej."
Słusznie, Tlaocetl. Lecz nie rozumiem dlaczego niby nie przenieść Kolumny Zygmunta? Potrzebne będzie miejsce
na więcej pomników.
Mam lepszy pomysł, lepiej przenieść pałac prezydencki, co będzie zasłaniać pomnik.
Pomnik na każdym Krakowskim Przedmieściu (a nie znam miasta w którym takiej ulicy nie ma - no może oprócz Krakowa), kapliczka na każdej ulicy i obraz Jaśnie Panującego Lecha w każdym domu, co by muchy miały co "upstrzyć".
[49]
"obraz Jaśnie Panującego Lecha w każdym domu"
a o panu Dudzie, to zapomniał ;(
Obrazy już można wieszać, na każdej ścianie..
Plujcie, plujcie daremnie. Pomnik będzie, będzie przed pałacem i co zrobicie? Nic. Możecie jedynie złożyć wiązankę na grobie mentora generalissimusa w ciemnym okularze, dopiero była rocznica długo wyczekiwanego zejścia. Pozdrowionka.
[51]
"Pomnik będzie, będzie przed pałacem i co zrobicie?"
Jak to co zrobimy? Będziemy podziwiać..