Autor recenzji dał tej grze 8.0? Czy on grał w tę grę czy sobie jaja robił oceniając tę średnią produkcję tak wysoko?
Boże chryste.. Chyba już definitywnie zlewam na wasze recenzje na GOlu. Mam prośbę do redakcji aby zrobiła porządek z redaktorami, którzy piszą tu recki. Bo połowa z nich do niczego się nie nadaje..
"przystępny model jazdy nawet na klawiaturze" taaaaaaaaa...
Ta gra to jeden wielki gniot. Model jazdy przypomina pływanie łodzią - przy prędkościach powyżej 150km/h jazda polega na obijaniu się od barierki do barierki, bo samochód w ogóle nie reaguje na nasze próby skręcania - każdy zakręt wymaga więc zwolnienia w okolice setki (podczas gdy na prostych wyciągamy ponad 300km/h). Ponadto wszędzie płatna zawartość - na mapie dostępny wyścig, wchodzę, okazuje się, że to ciąg 3 wyścigów Z KTÓRYCH NIE MOGĘ WYJŚĆ, a które nie przyznają mi żadnych punktów, bo są tylko reklamą dodatku do gry - w żaden sposób nie oznaczoną. Jadę do salonu, mogę kupić motor - ale jak dokupię dodatek!
Skandaliczne dla mnie jest wpychanie do gry zawartości, która niczym się nie różni od podstawki, a jest płatna. Tzn. nie mam nic przeciwko dodatkowi z zawartością - ale niech będzie ona całkowicie niewidoczna dopóki jej nie kupiliśmy, albo niech chociaż oznaczą ją jakąkolwiek ikonką!
Klimat ogromnego świata faktycznie jest, ale co z tego skoro podstawa gry - model jazdy jest fatalny? Do tego całość okraszono ubisoftową posypką czyli na dzień dobry mamy wyskakujące reklamy, eventy i inne multi-gówna, potem wita nas czat, który za każdym razem trzeba ukrywać od nowa, w czasie gry ciągle przeszkadzają nam ikonki i znaczniki innych graczy w pobliżu, a do tego nawet swobodna jazda prostą drogą denerwuje, bo co chwilę wjeżdżamy w bramkę aktywującą jakiś beznadziejny mini wyścig polegający np. na przejeżdżaniu przez wąskie bramki, slalomie (niemożliwym przy tej przyczepności łodzi...) czy skoku z rampy. Wszystkie te eventy aktywują się automatycznie i bez pytania, a nawet jak je zignorujemy, to i tak po upłynięciu czasu (ok. 30 sekund gapienia się na licznik jadąc pustą drogą) wyskakuje nam na pół ekranu podsumowanie jacy to beznadziejni jesteśmy bo nie wjechaliśmy w żadną bramkę. Oczywiście event można anulować, ale wymaga to wciskania esc, gmerania w menu i dekoncentrowania się - lepiej jechać przed siebie i mieć wszystko dookoła w dupie.
Ogólnie rzecz biorąc grając w tą grę można się nabawić ADHD, bo co chwilę nam jakieś badziewia wyskakują na ekranie. Same wyścigi fabularne też nie są satysfakcjonujące bo trwają czasem raptem kilkadziesiąt sekund - podczas gdy z miejsca wyścigu A do miejsca wyścigu B jedzie się czasem po kilkanaście minut.
Nie wiem jak tak przeciętna gra mogła dostać 8. Tragikomedii dopełnia fakt, że pomimo przeciętnego wyglądu gry są problemy z optymalizacją. i5 4.4GHz w połączeniu z Pascalem potrafią złapać czkawki i spadki fps z 60 do 40.
"nie jest to też poziom „kartonów na asfalcie” czy „poduszkowców”. - no cóż, chyba gram w inną grę. Sterowanie zrobiono pod pady - jest łódkowate, nie zręcznościowe, żeby zamuleńcy z padami mogli sobie płynnie przesuwać swoje grzybki. Na klawiaturze to sterowanie woła o pomstę do nieba, bo można to było zrobić 3 razy dynamiczniej.
"Same wyścigi i misje są bardzo dynamiczne i czasem pełne chaosu - głównie z powodu losowych kraks z autami uczestniczącymi w ruchu ulicznym, dość gęstym w miastach." - nic tak nie denerwuje jak wyścig przegrany tylko dlatego, że nagle za zakrętem wyrósł nam korek, który boty z kosmiczną zręcznością i przyczepnością 100% wyminęły elegancko, a nasza łódka wparowała prosto między cywili... chociaż nie! Jeszcze większe zdenerwowanie pojawia się kiedy banda botów zaczyna bez powodu zderzać się ze sobą na pustej drodze, a my dostajemy przelatującym samochodem prosto w maskę zostając daleko w tyle.
gra w momencie premiery była zupełnie inna niż teraz. nie było żadnych płatnych dodatków, oprócz paru wozów, śmigała na core2duo, czkawki mogła jedynie dostać przez upgrade graficzny po roku od premiery. model jazdy na klawiaturze jest nadal jednym z lepszych, zostawiający wszelkie NFS daleko w tyle
każdy zakręt wymaga więc zwolnienia w okolice setki (podczas gdy na prostych wyciągamy ponad 300km/h)
no rzeczywiście.. :D okropna niedogodność, by nie móc wchodzić w zakręty 300 czy więcej na godzinę! - to podsumowuje wszystko... :)
Niewielkie możliwości tuningu?WTF??? Takiego tuningu nie było w grach od prawie 10 lat. Niewiem kto to pisał ale chyba w to nie grał
Gra jest bardzo dobra !
Hit bo jest za Darmo !
Uwielbiam TDU2 więc tą częsć też Polubiłem
Daje serdeczną 10 ! Polecam Gorąca póki promocja się nie skończy :)
Brak rozbudowanego tuningu wizualnego mnie nie zaskoczył, tego co oferował Need For Speed Underground 1/2 chyba już nigdy nie zobaczymy w żadnej samochodówce...
Dla mnie 6+/10. Gra jest niezła, ale brakuje w niej szlifów i jest wiele irytujących i niepotrzebnych elementów.
Zacznijmy od zalet:
- ogromny, nieźle wykonany teren do eksploracji
- przyzwoity, dużo lepszy niż w becie model jazdy (niestety jak dla mnie daleko mu do gier takich jak Test Drive Unlimited czy Forza Horizon, ale jeździ się naprawdę ok)
- gra potrafi wciągnąć
- sporo rzeczy do zrobienia
- niezły widok z kokpitu
- sterowanie sprawdza się zarówno na klawiaturze, padzie, jak i kierownicy
- potencjał trybu multiplayer
- niezła optymalizacja, całkiem stabilne 60FPS będzie osiągalne dla wielu graczy
- przyzwoite opcje tuningu graficznego jak i mechanicznego
Wady:
- za mało wyścigów! Choć teren jest ogromny i wypełniony pierdylionem dupereli, brakuje mu tego co najważniejsze - wyścigów! W całej grze jest około 70 misji - w 2/3 z nich się ścigamy, reszta to ucieczki przed policją czy bandytami, niszczenie naszych przeciwników, dennie wykonane Dragi - całość do skończenia w jakieś 10h - zostają poboczne aktywności i multi. Średnio..
- absolutnie irytująca, kiczowata, traktująca gracza jak totalnego debila fabuła - nie wiem po co to komu. Do tego jeden z najgorszych voice-actingów w historii.
- grafika to średnie stany Xboxa 360, a nie PS4/Xbox One czy PC. Można tu przymknąć oko ze względu na rozmiar projektu.
- większość zadań jest głupio i widocznie zaskryptowana - podczas wyścigu nie uciekniesz za daleko od przeciwnika, chociaż masz dużo lepsze auto i jeździsz perfekcyjnie, a pod koniec wyścigu magicznie przeciwnikom brakuje mocy, w czasie misji w stylu Burnout każdy przejazd wygląda identycznie, auta w śmieszny sposób zwalniają i dają się uderzyć w określonych momentach, wcześniej nie dając się nawet do siebie zbliżyć - naprawdę, wygląda to po prostu źle
- zły matchmaking w multiplayerze - czekamy czasem po kilka minut na wyścig PVP, bo brakuje jednej osoby, gracze dobierani są losowo - od 10 do 50 poziomu. Hmm czy czasem tryb multi nie miał być tutaj główną zaletą produkcji?
- w multiplayerze występują liczne problemy z kolizjami, ze skokowym działaniem ruchu ulicznego - nie raz, nie dwa stracisz przez to pozycję
- aut jest zdecydowanie za mało, do tego wątek ekonomiczny jest zerowy.
Jak widzicie jest na co ponarzekać, jednak jeśli przymnie się oko na wady, można całkiem przyjemnie się pościgać. Gra nie jest żadnym objawieniem, dużo bliżej jej do totalnego przeciętniaka. Mimo to czasem ciężko od niej się oderwać, za co podniosłem ocenę o jakieś 1,5 punkta. Można zagrać.
Dla mnie 9.5/10, to pierwsza wciągająca samochodówka od nie pamiętam kiedy oraz pierwsza w pełni udana gra z logiem Ubisoftu od... dawna. Nie liczę tybetańskiej nakładki (tudzież patcha graficznego) na Far Cry 3.
Tworcy wrecz chwala sie, ze nasze auto to nasz avatar - tym bardziej opcji tuningu wizualnego powinno byc multum, a nie kilka. Widac po prostu ze nie poswiecono temu czasu, bo mozliwosci sa. Ocena 8 ale wg mnie gra nadal jest lepsza od horizon 2 i to wlasnie the crew bym polecil jako zakup do nowej konsoli, bo pecetowcy maja tylko jedna opcje - wlasciwa :)
Ludzie w Ubisoft mają chyba jakiś kompleks. Na którą z ich gier nie spojrzeć, tam musi być jak największy teren, na którym milion skrzynek zawierających zużyte prezerwatywy, czy kremy do opalania... Po co to komu? Mapa w Far Cry 4 wygląda, jakby coś na niej się zes...ło. W Unity to samo. Tutaj ten sam pomysł. Lepiej by się skupili na misjach, jakichś ciekawych zadaniach, różnorodności. Mają w rękach potężną markę w postaci Prince of Persia i zamiast tutaj coś wymyślić, to tłuką jedną po drugiej gry, opierające się na tym samym schemacie.
Myslalem czy by nie kupic i recenzja ostatecznie odwodzi mnie od tego pomyslu. Wielki swiat, kupa znajdziek, malo samochodow i kiepski tuning przy beznajdziwjnej fabule - max tydzien gry po 2 h dziennie i sie znudzi. Znajdzki nigdy mnie nie zachecaly w grach a szukanie ich po przerosnietej mapie pozostawie ludziom z nadmiarem czasu. Dla mnie szkoda czasu na srednie produkcje ktore po chwili przechodza do lamusa.
GhostRaider ---> Ubisoft nie ma praw do marki Prince of Persia i nigdy nie miało.
pacyfistyczny- to nie są takie banalne znajdźki jak w innych grach - typu zbierz 50 kwiatków...
pomyśl o tym bardziej jak zwiedzaniu USA - fajna sprawa, odkrywasz prawdziwe miejscówki, czytasz krótkie info o tym - lepsze niż reklama z biura podróży... a za inne dostajesz dodatkowe wozy
Czekajcie jak to szło...??? W the crew personalizacja samochodu i jego tuningowanie będzie bardzo rozbudowane... i tak dalej i tak dalej... miałem nadzieję, że ten aspekt właśnie będzie bardzo rozbudowany tak jak zapowiadali, poza tą jedną rzeczą gra wydaje się taka jaka miała być a miała być naprawdę udana.
Jak dla mnie tak mała ilość samochodów do kupienia skreśla grę. Być może jestem zbyt rozpieszczony Gran Turismo, ale już chociażby w Test Drive Unlimited było tego niemało i kupowanie i testowanie nowych bryk dawało niesamowitą frajdę. Podejrzewam że zostawili sobie furtkę na pierdyliard DLC z paczkami wozów.
@GhostRaider Kolejna część Prince of Persia miała mieć podtytuł Assassin. Ale nigdy się ta część nie ukazała. Zmieniono ją na Assassin's Creed.
Co do gry to gra fajna. Wreszcie jakiś fajny nowy tytuł z samochodówkami.
DM - Powiedz mi, czy łączenie się w te tytułowe ekipy jest tutaj niezbędne do zabawy? Bo kusi mnie ta gra, ale nie lubię aktywności wieloosobowych. Jestem w stanie bawić się samotnie, czy bez interakcji z innymi ani rusz? No i czy te funkcje sieciowe są bardzo nachalne, czy można grać tak, jakby się miało iluzję trybu singleplayer? ;)
I jeszcze jedno - czy model jazdy w trybie Hardcore zmienił się jakoś od czasu drugiej pecetowej bety (bodaj wrześniowej)? :)
- absolutnie irytująca, kiczowata, traktująca gracza jak totalnego debila fabuła - nie wiem po co to komu. Do tego jeden z najgorszych voice-actingów w historii.
nie przesadzaj - anglojęzyczni recenzenci dobrze voice acting oceniają, nie jest zły - po prostu dialogi są sztampowe i mizerne
ale nie jest tak bez powodu - gdy robi się taką gre - trzeba zakładać, że sporo graczy to 8-12 letnie dzieciaki, głównie z tego powodu fabuła jest banalna, prosta - bo historia na miarę zawiłego śledztwa Franka Bullita zadowoliłaby tylko niewielki procent odbiorców...
No ale tuning jest rozbudowany
pięć zderzaków na krzyż, w tym połowa do siebie podobnych i 3 czy 4 rodzaje felg, gdy w innych grach jest ich chyba kilkadziesiąt - to słabe rozbudowanie...
misji jest sporo - kampania fabularna zajmuje około 10 godzin, jak nie więcej, po wykonaniu fabuły twórcy rekomendują misje frakcyjne - na koniec kazdego miesiąca zwycięska frakcja będzie dostawać kolejne ponoć
ja i tak wolę free ride - brakowało mi gry z trasami widokowymi, bez żadnych ograniczeń - wyścigi to niestety chaos na przyspieszonych obrotach
trochę zwlekają z tymi informacjami o DLC... ciekawe czy dodadzą coś znaczącego
nie trzeba łączyć się w ekipy - po prostu za wykonanie zadania z ekipą dostaniesz trochę lepszą część do samochodu - czyli polepszy mu się numerek statsów do mocy - czy parę bucsków więcej będzie
w hardcorze, gdy skręcasz (głównie jakimś starszym autem), to starsznie pływa w zakrętach, głównie tył zarzuca - na łatwiejszych poziomach jest bardziej stabilny
BliBs_Pl--> The Crew było robione przez Ivory Tower a nie wewnętrzny oddział Ubisoftu jak np. kolejne odsłony serii Assassin Creed lub Far Cry. Ubisoft jest w tym przypadku wydawcą a nie deweloperem.
Nigdzie nie widziałem ostrzeżenia, ze to gra dla 10-12 dzieci, dodatkowo sporo w niej fucków itd, więc raczej tak denna może być oceniana jako minus. Słuchając dialogów, oglądając scenki przerywnikowe mam po woli dość bycia traktowanym jak upośledzony - bo za kogo twórcy uważają graczy pisząc takie dno. Mam gdzieś zachodnie media - dla mnie voice acting to koszmar w tej grze. Miałbym wywalone na fabułę gdyby nie fakt, że z każdym kolejnym powtórzeniem wyścigu trzeba słuchać tego samego bełkotu. Dobrze, że chociaż filmy można pomijać.
Czas poświęcony na pisanie historyjki mogli przeznaczyć na zbudowanie jakiejś ekonomii, bo ta poza próbą wyciągania od gracza kasy na mikropłatności i przy tak niewielkiej ilości aut po prostu nie istnieje.
Co do tuningu - to co jest to i tak więcej niż w większości ostatnich samochodówek. Raczej nie bawię się w zmiany wizualne auta, jednak doceniam fakt, że coś w tym kierunku zrobili.
Gra to średnio ładna wydmuszka, nastawiona na DLC i mikropłatności, którą jednak można polecić osobom, które cenią sobie duże otwarte światy.
Cytowane przez ciebie 'zachodnie media' średnio oceniają The Crew na jakieś 65%, więc jak na ich standardy to po prostu średniak. Mi się gra całkiem dobrze, ale na wyższą ocenę ta produkcja według mnie nie zasługuje.
Średniak w tych kwestiach, które wypunktowałem jako wady na pewno, ale w innych ucieka konkurencji za horyzont - realnej konkurencji, typu Need for Speed, DriveClub, Horizon - ocena graczy to ponad 9 u nas, więc jednak nie tylko mi podeszła :)
Dzięki za odpowiedzi. W sumie w becie jeździło się znośnie - zwłaszcza starszymi wozami właśnie, bo nowe Camaro było zdecydowanie zbyt mało nadsterowne jak dla mnie - więc pewnie kiedyś sięgnę po tę grę, jak cena stanie się rozsądna :)
DM nie zapominaj, że taka ocena była grubo przed premierą;). Sam w lepszą samochodówkę z tak otwartym światem nie grałem od czasów TDU1. Seria Forza Horizon to jednak zupełnie inny typ samochodówki, więc ciężko je ze sobą zestawiać. Po prostu jest mi ogromnie szkoda zmarnowanego potencjału, bo gra zamiast średniakiem mogłaby być czymś wybitnym. Najważniejsze, ze gra się nieźle.
Forza Motorsport to zupełnie inny typ, ale Horizon to przecież dokładnie to samo - otwarty świat, model jazdy z zamkniętymi oczami, ludzie online wyścigi - i to własnie horizon 2 zmarnowało cały potencjał, dając nam tylko... deszcz?
zrobili włochy i francje - w malutkiej części - mogę to przełknąć, ale dlaczego nie zrobili monte carlo z odtworzoną pętlą toru na ulicach? włochy - czemu nie zrobili przełęczy Stelvio - oglądają chyba Top Gear, mogli w tej grze dać kwintesencję, całą duszę świata motoryzacji - a wyszła tylko baunsująca muza pomiędzy winnicami... w the crew mam chociaż road 66 i moge pruć 2 godziny przez pustynne autostrady :)
czyli zgadzamy, że gra jest dobra, tylko ty byś jej dal 6,5 :)
@GhostRaider :: Niewiele osób zwraca uwagę na studio i producenta. Po Ubisoft z zasady nie sięgam z powodów, które między innymi wymieniłeś. Z przerażeniem myślę, jak wyglądałaby gra piłkarska, którą zapowiadali jeszcze trzy lata temu.
Widzę, że od czasów bety g*wno się zmieniło. Już w becie zwróciłem uwagę na skandaliczny system ekonomii w grze i wytknąłem to na forum Ubi, ale byłem niemal pewien że tego nie zmienią, bo jak to się mówi - kasa musi się zgadzać. Czyli - albo mega grind albo pay-to-play, szkoda że w grze, za którą już zapłaciliśmy.
Dziwi mnie, że ponoć usprawnili model jazdy w stosunku do bety (ktoś wyżej tak napisał) bo czasu było niewiele, chociaż ja osobiście nic do tego modelu nie miałem. Na forum było jednak sporo negatywnych komentarzy.
Już w becie fabuła była sztampowa i sztywna, tutaj nic nie mogło jej pomóc.
Intryguje mnie czy naprawili zrąbane misje ucieczkowe? Mógłby ktoś z GOLa odpowiedzieć? W becie było tak, że te misje to była jakaś frustrująca porażka - ścigające nas samochody były nie do zgubienia albo spawn'owały się naprzeciwko nas, taranowały nas z siłą ciężarówki, a jak do akcji wkraczał jeszcze śmigłowiec, to pozostawały już tylko modły i zaklinania. Jak to wygląda teraz?
P.S. Jeśli o mnie chodzi - gra naprawdę niezła, bo jazda po mapie, odkrywanie nowych miejsc sprawiają wiele przyjemności, ale biorąc pod uwagę wszystkie minusy - moim zdaniem warto poczekać na obniżkę ceny albo kupić z drugiej ręki.
Zapłaciłeś za mapkę USA a teraz musisz zapłacić drugi raz żeby mieć czym ją zwiedzić :D
na model jazdy narzekali chyba tylko jacyś marzyciele, oczekujący symulacji... jest OK od czasów bety, normalne arcade
policja nie sprawia problemów - przynajmniej ja nigdy nie miałem z nią kłopotów - wkurzała mnie na becie PS4 tylko, na pc nigdy - może pada za słabo ogarniam, śmigłowiec to dekoracja raczej, nie zauwazyłem, żeby trzeba było się chować pod mostem przed nim czy coś, pofruwa, pofruwa i odleci, zawsze gadają, że paliwo się kończy
denerwujące są misje taranowania wozu, bo zwykle przy tych prędkościach miniemy się z nim o włos
grindowanie jest tylko, gdy chcesz mieć 20 aut w garażu do wyboru albo te najdroższe, ale w sumie wybór jest tak średni, że można się zadowolić tym co jest tańsze, raz sobie z biegiem czasu jakiś za 200 patoli kupić... poza tym to trochę realizmu dodaje, że jest jak w życiu - na ferrari ciułasz albo bulisz, a nie dostajesz za nic... ;)
DM -> marzycielem nie jestem i symulacji nie oczekiwałem, zwyczajnie w becie model jazdy nie sprawiał mi przyjemności, jeździło się średnio zarówno na klawiaturze jak i na padzie. Tdu 1 jest dla mnie świetnym przykładem, wysoka przyjemność z jazdy przy zręcznościowym modelu.
Kto to wymyslił zeby miec ile sekund przewagi,a przeciwnicy jakims cudem doganiają mnie,nawet jesli jedzie sie na pełnej piździe. W nielicznych samochodówkach jest dobra inteligencja przeciwnikow i nie ma takich manian ze doganiają natychmiastowo. Albo ilosc samochodów - co im szkodzi dac tyle co w Forzy Horizon? A nie jezdzic poł gry jednym...
musiałbym sobie teraz zainstalować TDU1, bo aż takiej pamięci wzrokowo mięśniowej nie mam :)
wątpie jednak, by była między tymi grami jakaś przepaść w sterowaniu - linijki kodu pewnie zostały te same nawet, to ci sami ludzie przecież... :)
fanGTA - to się nazywa dramatyczny finisz - nie masz się relaksować i nudzić przed metą, tylko walczyć do końca - to arkadówka :)
Wcześniej model jazdy przypominał TDU2 połączone z Watch Dogs, czyli koszmar. Teraz kontrola nad autem jest dużo bardziej precyzyjna, inaczej mówiąc - jest łatwo i całkiem przyjemnie. Tak jak pisałem: do TDU1 czy FH grze daleko. Tam sam model jazdy wystarczył, żeby się dobrze bawić.
@Mikul1991 to że gra wymaga połączenia z netem to zabezpieczenie antypirackie tak naprawdę to następne tdu tylko że gracze żywi to efekt uboczny tego mimo że gra to racing mmo bez mmo.
Ja nie wymagałem od modelu jazdy za wiele (nie wspomnę o symulacji), ale ten model mi się nie podoba. Tak czy owak gra prezentuje się całkiem nieźle choć brakuje mi aut i co dziwne (tak było krytykowane w GTA V a GTA nie jest grą wyścigową) brak widoku w lusterkach:) coś jest na rzeczy z tyli lusterkami skoro nie ma w nich odbicia:) nie wiem może na PC są ale na PS4 ich nie ma:) dla mnie taka 8/10 to dobra i sprawiedliwa ocena:)
Wie ktoś może coś na temat tego, że twórcy mają z czasem dodawać do gry nowe modele samochodów?
Pewnie i dodadzą ale jak M$ w Horizont ,,1'' i ,,2''. Czytaj zapłacisz za to :)
Bedzie 12 nowych aut, po 3 w 4 dodatkach albo na odwrot i ferrari i mclaren przy kupnie season passa chyba- jest zwiastun nowych aut na YT
[18]
Czegoś takiego akurat się spodziewałem. Prędzej świnie zaczną rapować niż wewnętrzne studia Ubisoftu przestaną olewać PC.
Wszędzie zgarnia oceny ok. 6, ale oczywiście GOL hojny w tym roku jak św. Mikołaj :)
To ze wszedzie sie nie znają na dobrych samochowkach, to nie znaczy, ze trzeba isc slepo za nimi :) i tak z bolem serca odejmowalem punkty, bo gra jest naprawde dobra i dawno nie bylo tak swietnej samochodowki zerecznosciowej
Poza tym oceny czytelnikow gola - 9.3 oczekiwania i 9.1 po premierze mowia same za siebie
Przypominam, że AC: Unity dostało tu 9/10 :)
Mowa jest o grafice ze gorsza od Forzy ale to ze gra działa w 60fps a nie 30 jak w Forzie to juz nie jest uwzględnione. A to jest bardzo ważne szczególnie w wyścigach. Grałem w becie w 30 i 60 klatkach i różnica jest KOLOSALNA!
Forza jest grą konsolową, na nich The Crew również działa w 30FPS. Więc usprawiedliwienie kiepskie.
Redaktorze, proponuję zaliczyć dodatkowe szkolenie z zakresu ortografii. Liczba błędów jest przerażająca.
Wczoraj odpaliłem na laptopie TDU 1, podpiąłem do TV i ustawiłem na FHD - gierką nadal wyglada ślicznie :) Dzis (w koncu) bede miał nowy komputer, mam zamiar zwiedzić wyspę ponownie w 1080p @60fps i z detalami na maksa ;)
The Crew przez swój pływający model jazdy raczej mi nie podpasuje dlatego odpuszczam.
Miałem tej gry nie kupować bo myślałem że jakiś badziew , jednak zaryzykowałem i warto było.Polecam wciąga
mi też model jazdy trochę nie podchodzi...
pływają niektóre auta, głównie amerykańskie, golf, focus, aston itp jeżdżą OK, mi nic pływało - trzeba wziąć poprawkę, że to tylko arcade, a nie GTR Race 07
arcade arcadem ale model mógł być zbliżony do TDU2 lub NFS. To jest trochę do bani:)
Jeśli model jazdy w NFS jest lepszy, to nie pojmuję jakie sterowanie preferujesz...:) nie ma nic bardziej sztucznego, fantastycznego, kartonowego niż każdy tytuł od NFS, gdzie po prostu musisz slizgającym się pudłem omijac przeszkody.. :)
Postaram sie w weekend zaisntalować TDU1 i obalić mity o jego "zajebistości" i ogromnych różnicach z the crew ;)
To co na innych serwisach nazywają przestarzałą grafiką, tu nazwali "bardzo dobra optymalizacja na starszych komputerach" xD
Dopóki ktoś nie zrobi tak wielkiego, urozmaiconego bogatego świata pełnego mega gęstej roślinności i szczegółów - ludzi niosących zakupy, które się rozsypują na ulicy gdy w nich wjedziemy, bezdomnych pchających wózki, zwierząt, strażaków gaszących pożar, pracujących maszyn budowlanych, samolotów, wodujących jachtów itp. itd - w nowoczesnej i nie "przestarzałej" grafice - tak długo Ivory Tower może być dumne z poziomu na jakim jest the Crew...
Skoro o TDU mowa, mam problem z zainstalowaniem jej - po instalacji "msi cos tam script" nadal wywala błąd ze instalacja nie moze byc kontynuowana.
Grałem w tą grę i ją przeszedłem . Jednak mimo to gram dalej gdyż ta gra jest ekstra! Fajnie się gra jest ogromna mapa super fury nie tylko LaFerrari np. chevrolet camaro'69 i dodge charger jest dużo do zwiedzenia różne easter eggi i ekipa znajomych. nic tylko grać!
No i co Panie Redaktorze? Grało się w TDU lub TDU2?
Ja na grę czekałem (za sprawą producentów wymienionych wyżej tytułów) z niecierpliwością i przyznam się do takiej desperacji, że dla tej gry kupiłem PS4... Przeszedłem w kilka dni i jestem bardzo rozczarowany - zarówno modelem jazdy jak i plastikowością i sztucznością otoczenia... Po wypowiedziach DM w komentarzach mam wrażenie, że z samochodówek to grał w jakieś NFSU jedynie - przykre. Takie gadżety jak bitmapy udające przechodniów to były w produkcjach takich jak "Driver" - może Pan Redaktor słyszał o takim tytule? Po zagraniu sobie w GTAV już nie włączyłem więcej The Crew - po prostu trauma. Fabuła? Żałosna - rodem z dziecinnego filmu, ale ok, nie dla samej fabuły gra się w samochodówki, tak? Więc pościgajmy się online: kolejne rozczarowanie. Ruszam do rozgrywek PVP, gram i... odechciewa się. Jako jedyny w całej stawce mam wyłączoną asystę komputera. Często widzę jak przeciwnik odbija się od latarni i komputer sam go "prostuje", mnie po najechaniu na krawężnik obraca. Ale walczę dzielnie, dojeżdżam zaraz za nim, czasem przed nim i... liczę, że w podsumowaniach, wynagrodzeniach będzie uwzględnione to, że musiałem się napocić żeby uzyskać tę pozycję, ale nie! Czy moje auto poprowadzi komputer, czy nie dostanę tyle samo punktów... Demotywujące to trochę... A to odbijanie się od aut z naprzeciwka kiedy powinienem się o nie roztrzaskać? ŻENADA! Gra zbudowana na potrzeby sprzedaży i cenowo zawyżona. Niczym popcorn w kinie. Minimum wartości odżywczych, ale trzeba mieć mimo, że suszy w gębie i zostaje między zębami a cenowo 10-krotnie przewyższa swoją realną wartość. Można by jeszcze się dużo rozpisywać, ale czy warto? 6/10 bym dał i jestem od teraz bardzo nieufny wobec ocen redakcji.
Już myślałem, że serio piszesz ale jak doszedłem do miejsca, że dla the crew kupiles PS4 to juz widze, ze nie :)
Skoro skupiles sie na liczeniu punktów i tym, ze ciebie obraca na krawężniku a inni jadą normalnie w tych miejscach - to czas sie podszkolić troche w arkadowych wyścigach :)
6/10 to bardzo dobra ocena, po tych zalach myslalem, ze bedzie 2/10 maks ;)