Gra, wg. mnie miażdży Amnesię i Penumbrę... świetnym dodatkiem, jest dodanie męczenia się postaci, dodaje to strachu, bardzo mi tego brakowało w jedynce. Polecam, polecam i polecam! :)
Dodam, że gra dostępna na Steam w wersji demo, więc można zagrać jak by ktoś nie wiedział.
Gram sobie już parę godzin i niestety mimo, że klimat dobry to reszta przeciętna. Gram na normalnym i równie dobrze można sobie włączyć muzyczkę z Beny Hilla. Nawet nie ma po co się skradać. Gra ma tak widoczną " oskryptowaną niewidzialną drogę ", że tylko sprint i tyle wystarczy. Zero strachu w czasie gry, widoki tego wszystkiego też mnie nie brzydzą. Do tego te retrospekcje wciskane co rusz wytrącają z rytmu. Jedynka była o wiele lepsza. Tam srałem się na każdym kroku. Tutaj idę i od razu wiem co mnie czeka na każdym kroku.
Ograłem demo dwa razy. Generalnie to spostrzeżenia mam takie: Postawili bardziej w klimat.. Tyle razy już się słyszało o różnego rodzaju kultach, o szkołach pod ziemią, o wyzwalaniu rodzin które nigdy nie widziały światła dnia czy nocy...No i ogólnie o okultyzmie. Mam nadzieje że gra pozwoli nam owy świat poznać lepiej. Mam tylko nadzieje że sama fabuła działa na szerszych narzędziach. I że dzięki rozmownemu bohaterowi możemy liczyć na jakiś dialog. No..
Tego mi brakowało w jedynce najbardziej. Dialogu.
https://www.youtube.com/watch?v=KzorrEvmI54
Spędziłem z tą grą już 2h i nie wiem czy wytrzymam do końca.. Gęsty klimat, dobre udźwiękowienie, świetna mechanika ( interakcja z chowaniem, możliwość zasuwania drzwi itd ) porąbana muzyka ( aż ciary przechodzą ) i naprawdę straaaszy..do tego niezły początek który zachęca do dalszej gry. Gra jest też troszkę filmowa i przypomina nowego RE Biohazard :)
Oczywiście aby taki efekt osiągnąć to :
- Sam w ciemnym pokoju
- Dobre słuchawki + dobra karta dźwiękowa - z tym połączeniem gra urywa dupę..
Po 2h na razie BOMBA!
O ludzie....Co za okropna gra...Niczym się nie różni od pierwszej odsłony.
Plusy :
-Grafika
-Niektóre sceny
Minusy
-Słaba Fabuła
-Monotonność i gra niczym nie zaskakuje
-Bardzo krótka ( Przeszedłem ją w 4,30 h)
-Żenujące zakończenie ( Czułem jakby wszystko czego dokonałem nie miało żadnego znaczenia)
Ocena końcowa - 4 / 10 : Jak ktoś powyżej napisał - '' Straszydło dla gimbusów '' i kompletnie z tym się zgadzam. Chcecie dobry horror ? Zagrajcie w Amnesię : Mroczny obłęd albo ogarnijcie sobie Antologię Penumbry.
-
"Jeżeli grałbym w zakmniętym pomieszczeniu, z -słuchawkami na oczach- ..." :D
Wiadomo coś o dokładnej dacie premiery? Polonizacji?
Generalnie to brakowało mi w jedynce rozmownego bohatera, większej ilości baterii co do zmieszczenia na zapas. I jakby fabuły na szerszym przekazie... Nie śmiem wątpić w klimat, rewelacyjne realia. Ale fajnie że giera mnie na tym szczeblu zadowoliła, mam nadzieje że będzie trudniejsza, bardziej straszna, no i ten.. Fajnie by było byśmy dalej byli kozłem, ofiarą.. Ale pewnego rodzaju forma możliwej obrony, by było mniej naiwnie. No przyda się. Czekam. I biore na premiere.. Jedyneczka fabularnie gniecie większość pseudo mrocznych gier. Serio.
(nie grałem jeszcze w dodatek do jedynki.. Biore sie za to niedługo)
Temat mojego komentarza pochodzi do gier zagadek . Tak jak to ujeli niektórzy RESIDENT EVIL , SILENT HILL LUB THIEF TO GRY ZAGADKOWE I LOGICZNE . Outlast potrafi przestraszyć jak sie gra w to pierwszy raz nie ukrywam że nie . Między innymi czekam na drugą cześć tej gry bo jestem ciekaw jak to będzie . Oczywiście nie zaprzeczam że koniec pierwszej części troche zpieprzony ale dało rade
może spoiler ale czy tylko mi się rzuciło w oczy ze na początku dema p zakrwawionym żłobku z siana jest kalendarz w jezyku polskim ?
Witam i zapraszam do oglądnięcia mojego materiału z tej gry , uważam że po tym materiale dowiecie się co jest warty nowy Outlast [link]
Mam nadzieję, że nie zrobią tego co w jedynce, bowiem jedynka to nie wykorzystany potencjał na dobry horror, bo mimo tego, że gra jest dobra (Tylko dobra) nic nie zmienia faktu, że horror jest lichy, mało straszny i zaskakujący, niestety to nie moja wina, iż gra mnie nie ruszała po dwóch pierwszych jumpscerach (które mnie lekko ruszyły) już wiedziałem co to za typ gry i po prostu łatwo te jumpscenki można było przewidzieć, na dodatek byliśmy szybszy niż przeciwnicy, postać się nie męczyła taki początkujący David Belle.. szkoda ale mam nadzieję, że twórcy nie zj%%%%ą bo kupię napewno.
Witam.
Można to gdzieś kupić? Wczoraj nawet na steam nie mieli podanej ceny. Gdziekolwiek? Interesuje mnie wersja cyfrowa. Z góry dziękuję za pomoc.
Zalety:
Optymalizacja, klimat, otoczka, może wystraszyć, nieźle wygląda w vr, ogólnie oprawa av, brak denuvo
Wady:
Zbyt jednolita kolorystyka, aż chce się złapać za giwerę, ciągła ucieczka może w późniejszym czasie doprowadzić do frustracji.
Gra jest bez Denuvo. Na razie nie słychać nic o skopanej optymalizacji i jakichś krytycznych babolach.
Trzymam kciuki.
Podchodząc do Outlast 2 zastanawiałem się czy cokolwiek tak znacząco się zmieni. Myślałem, że twórcy osiądą na laurach - nawet Resident Evil "ściągnał" od nich sposób prowadzenia historii.
Tymczasem dostajemy coś kompletnego, doskonałego, fantastycznego etc. Ciężko jest dobrać właściwe słowa do tego co zrobili chłopaki z Red Barrels bo to co zobaczyłem mnie zatkało, połknęło, przetrawiło i wypluło. 8h obłędnego strachu
Twórcy nie boją się, że treścią mogą kogoś urazić. Znajdziecie tu wszystko - odwołania do biblii często przedstawione w bardzo kontrowersyjny sposób dla katolika, brutalne obrazy, które nawet dla 18+ są zbyt realistyczne. Wszędzie psychodeliczne odniesienia przeszyte chorymi wizjami twórców (swoją drogą ten kto to wymyślił NAPRAWDE ma jakiś problem ze sobą).
Wszystko to wsparte obłędna oprawą graficzną i dźwiękową - nic dodać nic ująć.
Według mnie tytuł doskonały, bez zastrzeżeń. Red Barrels - niezależne małe studio, od którego inni powinni się uczyć jak tworzy się gry. Warto było czekać. Daje grze 10/10 i na dziś to numero uno gatunku survival horror.
Zazdroszczę każdemu, kto jeszcze gry nie przeszedł i ma to doświadczenie przed sobą
https://www.youtube.com/watch?v=AGN44tMhkA0
Ta gra troszkę budziła grozę we mnie na początku, ale potem jak się okazało, że lata za mną banda wieśniaków, to rozgrywka zamieniła się w komedię rodem z Benny Hill'a
Nieciekawa gra da się zrobić zarówno dobry horror w którym się nie jest bezbronnym(Silent Hill 1-4), jak i bezbronnym(Haunting Ground)a ta gra oprócz na siłe wrzuconych elementów mających szokować wywołuje jedynie irytację i znużenie.
Za dużo skradania, po jakimś czasie zamiast się skradać to rozmyślałem w jaki sposób dosprintować do celu, aby uruchomić sekwencję/cutscenke przy której przeciwnicy nie mogą mi już nic zrobić lub zapominają o gonieniu mnie.
Lokacje wyglądają bardzo ciekawie, tła z księżycem w pełni podsycają klimat.
Oprawa graficzna i optymalizacja współgrają świetnie.
Nieraz miałem wrażenie że przeciwnicy mają noktowizor w oczach, a szczególnie ci "bossowie" którzy posługiwali się jakąś percepcją na nieznanym poziomie.
Tak jak w przypadku RE7, Outlast 2 to słaby horror z dobrą oprawą wizualną, myślę że Amnesia: TDD jeszcze długo pozostanie królem straszenia.
bardzo rzadko komentuje gry, jednak nastawiałem się na bardzo dobra rozgrywke jak obiecywali twórcy, początek owszem fajna akcja muzyka itp, myślałem będzie zajebiście ... ale ludzie dajcie spokój skrypt za skryptem ciągle to samo, zero myślenia wystarczyło biec na pałe za światłem . ta gra do jedynki z dodatkiem się w ogóle nie umywa, fabularnie tak samo kiepsko bardzo kiepsko...
Największy minus to szybko padające baterie, żeby zaoszczędzić to chodzę po ciemku, jakiś jumpscare chce mnie przestraszyć a tu dupa bo ciemno :D. Początek gry fajny i trzyma w napięciu, jest klimat ale RE VII bardziej mi podszedł na starcie.
Gra moim zdaniem dużo gorsza od 1. W 1 przed przeciwnikami naprawdę trzeba było się chować, nasłuchiwać itd. Tutaj mają oni praktycznie 100% czujność, więc skradanie się nic nie daje, bo i tak wszystko kończy się pościgiem. Co więcej, w 1 części pościgu trzeba było uniknąć, chowając się, zatrzaskując za sobą drzwi itd. Tutaj wystarczy pobiec kilkanaście sekund, zniknąć za rogiem i goniący nas potwór magicznie znika. Gorzej jest z ludźmi, bo zazwyczaj występują w grupach i nasza "ucieczka" to paniczne, komediowe wręcz lawirowanie od jednego przeciwnika do drugiego tylko po to, żeby wskoczyć oknem do najbliższego budynku i schować się pod łóżko.
Główne wady gry to: BARDZO szybko zużywające się baterie, ich wieczny niedobór i brak interfejsu - trzeba samemu liczyć baterie w kieszeni, co w czasie dynamicznej ucieczki jest niemożliwe. Ponadto gra jest cały czas BARDZO ciemna i bez noktowizji nic nie widać, tym samym bez baterii jesteśmy w dupie. W 1 bez baterii nadal można było grać, tutaj noktowizor jest bez baterii rozmyty i ma bardzo mały zasięg, więc jest bezużyteczny bo nie widać nawet podłogi metr przed nami. Prowadzi to czasem do sytuacji gdzie celowo zabijamy się poprzez upadek z wysokości, żeby po odrodzeniu mieć pełną baterię i móc stwierdzić gdzie w ogóle należy iść dalej.
Kolejna wada to ciągła ucieczka. Nie ma tutaj miejsca na strach. Gra jest mniej straszna od 1, zamiast tego idzie w gore i wieczną ucieczkę. Ciągle nas coś goni, fragmenty bez pościgu trwają kilkadziesiąt sekund i są jedynie przejściem z jednej areny pościgu do drugiej. Bardzo mnie to denerwuje, bo nie mam przez to okazji na zwiedzenie poziomów, zebranie notatek i baterii - a to z kolei prowadzi do ich niedoboru, pomimo grania na najniższym poziomie trudności.
I wreszcie ostatnia wada, która sprawia, że wszystkie powyższe wady (mały zasięg noktowizora, wieczna ucieczka) nabierają znaczenia - lokacja. Gra dzieje się głównie w lesie. Nie ma więc już powolnego zwiedzania każdego pokoju i trzaskania drzwiami, zamiast tego jest bieganina po polach kukurydzy i lawirowanie między drzewami w panicznym poszukiwaniu ścieżki dalej. Co więcej gra często niejasno mówi graczowi dlaczego musimy iść w miejsce X czy Y. Przez to gracz wydaje się odłączony od gry bo nie rozumie czemu robi to co robi. Po prostu idzie przed siebie jedyną dostępną drogą robiąc to, co napisy na ekranie każą.
Moim zdaniem 1 była dużo lepszą i bardziej dopracowaną grą, bo można było eksplorować swoim tempem i zbierać i oglądać wszystko, a także pod względem SI przeciwników którzy gonili uczciwie, nie znikali magicznie za zakrętem po 10 sekundach i obok których jak najbardziej dało się przekraść.
P.S. Tak przy okazji dodam jeszcze, że "bezbronność" bohatera czasami wydawała się śmieszna, bo o ile w 1 przeciwnicy byli silni i nie mieliśmy z nimi szans, o tyle w 2 często uciekamy przed wychudzonymi do samego szkieletu, chorymi na różne choróbska, osłabionymi ludźmi, których jedno nasze pchnięcie mogłoby zabić. Ale nieee, zamiast tego nasz bohater pozwala im się podgryzać, obijać narzędziami itd. by w końcu zginąć po paru ciosach od tych patyczaków. To również kompletnie zabija klimat gry bo jest kompletnie nielogiczne, zwłaszcza, że cień naszego bohatera sugeruje, że jest mięśniakiem i mógłby takie 3 chudzinki na raz roztrzaskać o pobliski drewniany domek.
P.P.S. Nowa funkcja "nagrywania" jest bez sensu, bo czasami nawet nie wiemy co jest nagrywane, są to kompletnie nieistotne sceny, a z drugiej strony czasami nie nagrywane są ciekawe wydarzenia. Sprowadza się to do tego, że cały czas latamy z włączoną kamerą i przypadkiem nagrywamy coś od czasu do czasu, nie ma w tym żadnej logiki.
W porównaniu do jedynki(której nie miałem motywacji przejść) jest nieco lepiej.Oto plusy i minusy:
Plusy:
-niezła oprawa audio wizualna
-klimat
-gore
-wszechobecne poczucie zagrożenia
-wrogowie
-miejscówki
Minusy:
-fabuła
-kompletny brak broni(chociaż defensywnej)
-brak latarki lub innego źródła światła prócz kamery,która zjada baterie za szybko
-baterie są zdecydowanie za słabe
-gra jest miejscami za ciemna
-monotonna rozgrywka polegająca głównie na uciekaniu na oślep
-irytujący i nudny motyw ze szkołą , gdzie twórcy każą nam biegać po pustych i dłuuugich korytarzach(ciągle tych samych)
-bardziej to jest survival niż horror
Jest to średniak , który został nadmuchany przez media.Dla fanów ,,horrorów'' pozycja warta zagrania.Dla całej reszty nie polecam.Zbyt uboga to rozgrywka.
Liniowa nędza wymuszająca ciągłe podążanie jedną jedyną drogą. Tą właściwą.
Graficznie jeszcze gorzej.
Tępak nawet nie podniesie kamienia aby przywalić innemu, nie mówiąc nic o kiju - widocznie kwiaty, taaaa kwiaty go uratują jak Francuzów po zamachach i kamera...
Koniec 3 rozdziału na tyle mnie rozdrażnił, ciągłym brudem, syfem (takie kanciaki w 2017 roku wstyd) i ciemnią (niby będzie strasznie). Przez co jeszcze szybciej chciałem skończyć tą grę.
Nie polecam dla tych co lubią mieć wybór (jedna jedyna droga), dla tych gdy widzą deskę wiedzą że mogą nad nią przejść (tutaj tego nie ma). LIPA!
Niby wszytko działa, a szału jakoś nie ma. Gra jest ładna, zarówno wizualnie jak i dźwiękowo. Ma wszystkie mechaniki, za które polubiliśmy pierwszą część, a więc brak broni, wszechobecna ciemność przez którą przebijamy się dzięki kamerze z noktowizją, baterie wyczerpujące się w mgnieniu oka.
Zabrakło moim zdaniem klimatu. Opuszczony szpital psychiatryczny robił mega atmosferę, do której nijak nie ma startu bieganie po polach kukurydzy. Fabuła też zawodzi. Wypełnienie jednego celu jest rozciągane do maksimum, a zakończenie to trochę cios w twarz, nic co zrobiłem przez te 6 godzin nie miało sensu.
Zagrać się da, aczkolwiek oczekiwań sprzed premiery nie udało się spełnić.
to juz nie ten klimat i strach co w jedynce, troche zmeczony bylem juz w koncowce, ani dobrej fabuly ani nic, znowu uciekaj i skradaj sie, zyczylbym sobie w outlast 3 zeby mozna bylo podjac walke jakimis siekerami czy cos
Dobry jak część pierwsza, choć najbardziej i tak podobał mi się dodatek Whistleblower. Jak zwykle świetny dźwięk, dopracowana pod kątem technicznym. Oglądając się za siebie widzimy swoje nogi lub ręce, tułów itp - rzadko kiedy jest to spotykane w grach FPP. Gdyby jeszcze nasz bohater mógł się w jakiś sposób bronić to byłoby naprawdę super (tych sporadycznych uderzeń czy odepchnięć nie liczę). Niestety, możemy głównie uciekać lub unikać świrów.
Fabularnie spoko, choć nie podobały mi się fragmenty w szkole, szczególnie pod koniec, gdy ciągle uciekamy. Podobnie w głównym wątku - zdecydowanie lepsza jest pierwsza połowa gry.
Bardzo dobry voice acting.
Na słuchawkach trzyma w napięciu, szczególnie gdy gra się w nocy. Atmosfera strachu czy niepokoju jest obecna przez większość rozgrywki, choć najbardziej pod tym względem jest fajnie na początku.
Outlast 2 to dość siermiężny kawałek horroru. Plusy... Mechanika zabawy, tak jak w przypadku pierwszej odsłony, przypadła mi do gustu. Efektownie prezentują się szalone ucieczki z omijaniem przeszkód, prześlizgiwanie się i chowanie przed wrogami. Poruszanie się wypada tutaj bez zarzutu. Ciekawie rozwiązano kwestię ekwipunku, który można podejrzeć, spoglądając na pasek u spodni. Korzystanie z kamery jest intuicyjne, zaś czytanie notatek odbywa się w wygodny sposób. Autosave działa dobrze i nie miałem sytuacji, w której musiałbym powtarzać cały etap. Moje uznanie dla konstruktorów poziomów, którzy tak skrzętnie przygotowali lokacje pod ucieczkę. Spore wrażenie zrobiła na mnie szata graficzna, miejscami bardzo realistyczna. Zwłaszcza, że tamatyka jest kontrowersyjna i zawiera sporo szokujących scen. Na brak emocji narzekać więc nie można. Gra wygląda w ruchu świetnie, a to za sprawą płynnej animacji i cut-scenek widzianych z oczu bohatera. Tytuł może poszczycić się również intrygującymi wrogami. Lepiej niż przyzwoicie wypada natomiast oprawa audio. Dialogi brzmią przekonująco, zaś odgłosy środowiska, niepokojący ambient i motywy zaaranżowane do pościgów robią naprawdę dobrą robotę. Minusy... Problem z grą jest taki, że trochę brakuje jej subtelności. Fabuła nabiera rozpędu od pierwszych minut, nie dając czasu na zastanowienie się czy zbudowanie napięcia. Traci na tym klimat i mam wrażenie, brakuje mu wyrafinowania. Rozgrywka okazuje się mocno oskryptowana i dość schematyczna. Za dużo tu uciekania, non stop coś nas goni i nie ma chwili na eksplorację. Zresztą, puste pod względem przedmiotów do zebrania pomieszczenia nie zachęcają, a notatki szybko stają się nużące. Oprócz tego można wymienić pewne nieścisłości, na które trzeba przymknąć oko, kwestię baterii do kamery i nagrywania wydarzeń, niekonsekwencję oraz brak logiki w prowadzeniu działań czy momentami nadludzką siłę bohatera. Dodając do tego głupie, często niesprawiedliwe zachowania sztucznej inteligencji, tworzy się pewien wyczuwalny dysonans. Nocna eskapada szybko się jednak kończy. W gruncie rzeczy to mam chyba podobne spostrzeżenia i zarzuty, jak do pierwowzoru. Pod tym względem niewiele się zmieniło, a wręcz pewne aspekty uległy nieznacznemu pogorszeniu. Moja ocena - 6.5/10
Zawiodę się na twórcach jeśli druga część będzie mniej przerażająca od swojej poprzedniczki. Liczę na zawał i dobre emocję podczas gry.NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ.
szkoda tylko że na PS4 nie będzie wersji PL :(
Na PC w sumie też nie ale zawsze jest jakaś nadzieja na spolszczenie, zaś na PS4 nie ma co liczyć na pl :)
eh..
będzie trza grać po eng :)
Witam mam takie pytanie kiedyś jak byłem mały gdy brat gdzieś poszedł to dawał mi grać w taką grę bardzo chcę się dowiedzieć jak ona się nazywa pamiętam tylko że była to jakaś strzelanka i chyba na początku gry dostawałeś chyba taki duży zegarek coś takiego i chyba się trochę walczyło z roślinami i pamiętam że była taka misja gdzie chyba jakąś kulą musiałem strącić jakiś znak czy coś BŁAGAM POMOCY ! :) a i grałem PC
o kurka nie wierze patrze 9.3 ocena i na podstawie 666 czytelnikow to gra opentana nie grać xD
Mam ciary na sam myśl, czekam jak najbardziej, 1 byłem przechu.. dobra :)
Pierwsza część nie była straszna, jedynie napięcie budowała. Ciekawe czy coś zmienią w dwójce. Właściwie to oczekiwania 7/10 bo się rozmyśliłem xD
Według mnie pierwsza część była jedną z lepszych gier 2013, ale brakowało mi trochę lekkiego zróżnicowania. Tak czy siak jestem optymistycznie nastawiony i myślę, że w sequelu zostanie to poprawione.
zakładam że ta część Outlast'a będzie tak samo wciągająca i strasząca jak pierwsza część .Czekam też na wymagania bo mnie to ciekawi.
Jedyneczka świetna, ale mam pewne watpliwosci czy drugi raz ta gra tak zachwyci.
Poza otoczką wydaje sie ze jest nowosci jest niewiele
Pierwsza część była dobra, brakowało jednak jej dużo, bo hektolitry krwi nie robiły po trzydziestu minutach takiego wrażenia, jak na początku. Mam nadzieję, że Druga część taka nie będzie.
Jeśli dla niektórych Outlast nie był straszny i w ogóle bajeczka to radzę się przebadać ;-) był dodatkowo obleśny i widzę, że pójdą dalej w kierunku szokowania. Trudno mi powiedzieć, że czekam na tą grę, ale lubię growe horrory i może ciekawość weźmie górę...
Nie lubie jump scaerów , jak dostane zawału wypłacą mi odszkodowanie ?
Rozumiem, że premiera fulla jednak w ttm roku? Pytam, bo prawnie nie można wydawać dema na dłużej niż miesiąc przed premierą :>
Ograłem Demko, nawet kilka razy, w porównaniu do pierwszej odsłony można powiedzieć że wstąpili w moje klimaty. Jestem zdania że klimat gęstnieje gdy w grze pojawia się podłoże religijne, szpitale dla umysłowo chorych jakoś tak nie wywołują we mnie emocji.
Demko dobre, liczę że gra będzie miała więcej różnorodności niż jej pierwsza odsłona, jedynka cierpiała na dosyć sporą schematyczność, w kwestii ucieczek czy otwierania różnych przejść, wszystko było na jedną modłę.
Demi genialne...Dopóki nie zaczeła sie zabawa w ,,ganianego" niestety to było tez duzym minusem pierwszej czesci te uciekanie chowanie sie....Bez tego to byłby horror idealny.
Nie jestem pewien, czy 2 zdoła przebić geniusz jedynki i DLC, jednak, z mojej strony pre-order 100%.
Demo jeszcze działą ? Pytam, bo dzisiaj demo przed premierą (i w ogóle demo) to rzadkość :P
Jeśli ktoś ma problem z uruchomieniem gry na systemie Windows 10, to polecam kliknąć PPM na ikonę, wejść we Właściwości, a potem w Zgodności. Tam będzie domyślnie ustawiona jako Windows 8. Zmieńcie na Windows 7, zapiszcie, a potem uruchomcie grę jako administrator.
Pozdrawiam.
Dają dupy z marketingiem.. Żadnych informacji. Powinni zrobić porządny zwiastun, miesiąc później wypuścić demo a kolejny miesiąc później kolejny zwiastun i premierę za rogiem.. a tak jeszcze wydadzą tytuł dopiero na grudzień i wiele osób co to ograło wersję demonstracyjną, już zapomni jak to wyśmienity klimacik i jak wysoce wyborowe tematyki sekt/satanistycznych sprawek, miało ów demo. A pamiętać należy, że będzie to gra jednak specyficzna.. A jakby dobrze to rozegrali to grę by kupiło zapewne wiele osób co to niekoniecznie są fanami stricte horrorów.
Nie no, czepiam się.. Mam olbrzymią chrapkę na ten tytuł i to dlatego.
Mam nadzieję że na pewno 18 wyjdzie bo już doczekać się nie mogę
Podekscytowany to mało powiedziane :D Już szykuje słuchawki i sztukę odpowiedniego przyciemnienia pokoju
Red Barrels na facebooku oglosili date premiery gry - 25 kwietnia.
Będą Polskie napisy:
://store.steampowered.com/app/414700/ (paczaj na Steam)
Czy ktoś wie coś o wersji pre order? Znalazłem jedno ale to cyfrowe, a mnie by satysfakcjonowało jakieś majestatycznie wyglądające pudełko co na sam widok popuszczę :) :D
W tej czesci bedzie mozna walczyc, czy tylko sie chowac cala gre jak w jedynce?
Moje oczekiwania wobec drugiej części jednego z lepszych horrorów w jakie grałem na swoim komputerze są dosyć wysokie i mam nadzieje że deweloper tego nie spieprzy i dostaniemy gre która pobije wszystkie gry Survival Horror jakie grałem. Ograłem demo i czuje ten klimacik. Czekam chodziaż do premiery juz 2 dni. :)
Witam. Czy ktoś może wie kiedy będzie można pobierać grę na PS Store? Zwykle jest tak, że nawet kilka dni przed premierą można pobrać zawartość i grać od realnego dnia premiery. Tyle tylko, że jeszcze nie ma tej gierki na PS Store. Ktoś coś wie? Cokolwiek?
Jeśli zamierzacie grać w to w dzień na monitorze, to lepiej odpuśćcie sobie grę już teraz
Rozumiem że brak walki i broni jest cechą charakterystyczną gry ale to kompletnie burzy immersje i fabułę. Normalny, zdrowy, dorosły chłop nie może nawet znaleźć byle kija czy kawałek pręta żeby się obronić? Przed potworami z piekła jeszcze ok, niech będzie, ale przed kultystami? Nie mówię tu o pełnoprawnej walce ale chociażby zwykłej samoobronie, nawet ślamazarnej. W Obcym Izolacji było to lepiej przemyślane.
https://www.youtube.com/watch?v=Va4HuCHly8Q
Mechanicznie Outlast 2 nie odstaje od podstawki, to wciąż ta sama recepta. Nie możemy się bronić, możemy jedynie uciekać. Jest w tym sporo niepokoju, choć chwilami może zawiać rozgrywkową nudą. Fanom podstawki się spodoba, ale osoby, które rozpływały się nad urozmaiceniami w rozgrywce choćby w Alien Isolation lub The Evil Within mogą przeziębić się monotonią.
Do mocnych stron drugiego "Przetrwaj" definitywnie należą setting oraz atmosfera grozy. Nie da się nie zauważyć, że twórcy postawili na obrazy budzące niepokój i niesmak. Zacofane południe, sekty religijne, odwrócone krzyże and so on and so forth. Dużo w tym dobrego, zważywszy na fakt, że to horror - grozę ma budzić i budzi. Są urozmaicenia interfejsu, które nie sprowadzają się do odczytywania cyferek, ale do rozglądania się po tym co mamy w "kieszeniach", toteż czujemy nieco większą imersję, choć na dłuższą metę, jest to nadal liniowy rollercoaster strachu, który ma nas wciągnąć na kilka godzin.
Dobrze dla niego, że rzeczywiście na te kilka godzin wciąga. ;-)
Orientuje się ktoś czy będzie również w wersji pudełkowej czy tylko na steamie do kupienia?
Jest dostępna tylko wersja cyfrowa na steam czy będzie moze tez BOX ??
Chory mocny klimat Outlasta, nie zawiodłem się kontynuacja idealna. Gra chodzi bez żadnych problemów. Kto grał w jedynkę napewno sie nie zawiedzie. Wysoka ocena dla tej gry. Polecam!!!
Dodam jeszcze jak by ktoś nie wiedział jak z optymalizacją i czy da rade zagrać na słabszym sprzęcie. Testowałem grę na drugim komputerze o słabszej konfiguracji sprzętowej i3 GTX650 1G i 8 ram - 1920x1080p wszystkie ustawienia na średnie (50--60 fps) poniżej 45 fps nie zauważyłem. Na lepszych komputerach gra bez zarzutu. Ogólnie optymalka rewelacyjna.
Muszę powiedzieć że gra jest dobra ale nic specjalnego. Denerwuje mnie to że wrogowie są wszechwiędzący jakby wszystko widzieli przez ściany. Przez co ginę już chyba 10 raz w tym samym miejscu i ni cjolery nie mogę przejść dalej. Nie wiem czy to przez skopane AI przeciwników czy chore skrypty.
Outlast II jest perfekcyjną kontynuacją serii. Gra jest intensywna i przerażająca :O
Sprawdź mój GAMEPLAY! <3
[link]
Gra jest dobra gęsty klimat , dobre udźwiękowienie , ale sam gameplay nudny jak flaki z olejem jestem no chyba w połowie gry i już mnie nuży to uciekanie ukrywanie się przed wrogami. Ale dotrwam do końca jednakowoż ten element to syf. Outlast jedynka to taki straszak dla dzieciaków z przedszkola w porównaniu z tym. I jeszcze jeden element denerwujący , gra niby liniowa ale obszar na który wrzuca nas gra jest dosyć spory , gracz musi sam szukać gdzie co jest i w dodatku unikać wrogów. Niby fajna technika ale po kilkunastu razach staje się to męczące aniżeli straszne.
To samo co jedynka. Specjalnie oderwałem się od ME: A żeby zagrać wieczorami. I czuję jednak zawód.
Przede wszystkim nawigacja w grze. Często po prostu nie wiesz, gdzie masz iść. I tak, są światła, które robią za swoisty kompas, ale co z tego, skoro masz scenę, gdzie musisz przed kimś uciekać i pod wpływem chaosu niestety gubisz się? Teoretycznie bardziej otwarte tereny są spoko, ale bieganie przez pola kukurydzy gdy na karku masz kilku gości z latarkami jest bardziej frustrujące i dezorientuje.
Dodatkowo zabrano regenerację zdrowia - uzdrawiasz się bandażami. To wprowadza dodatkową dezorientację, bo jesteś ścigany, ranny i obraz przesłania Ci gówniany czerwony filtr. Uzdrowienie to oczywiście dodatkowa animacja.
"Bossy" - czyli postacie, które się pojawiają i nas ganiają. Marta nawet nie ma startu do antagonistów z jedynki. Tak samo główny zły, przywódca kultu - po prostu meh.
Za to wrogowie randomy są o wiele straszniejsi, każdy wygląda inaczej, nawet ma cząstkę osobowości - to jest bardzo sympatyczne i widać przyłożenie do detali w tym przypadku. Nadal deweloperzy wiedzą, jak wywołać dreszcze, strach i obawy.
Gra jest niestety zdecydowanie nudniejsza niż jedynka, z o wiele mniej oryginalnym settingiem i brakiem sensownych twistów fabularnych.
Gdyby ta gra wyszła przed Outlastem byłaby hitem (chociaż sama jedynka jakaś rewolucyjna nie była), a gdyby jedynka wyszła po tym - mielibyśmy bardziej udany sequel. Niestety, ja czekam na inną grę. Dwójka po prostu zawodzi na wielu płaszczyznach. Można ograć, bo gra ma swoje momenty, ale chyba jednak po tych wszystkich zapowiedziach oczekiwałem więcej. Zwłaszcza oryginalniejszego straszenia. Szkoda.
Aha, no i są sceny krwawe, seks, gore, ciała, palenie zwłok itd., ale kogo to dzisiaj szokuje? Może tych jutuberów do których gra jest skierowana.
No niestety więcej jest tu rzeczy które mnie potwornie denerwują niż cieszą oko.
- Strasznie ograniczona swoboda poruszania się musisz iść jak każą Ci twórcy i bez dyskusji naprawdę jakbyś film oglądał a nie grał nie da się nawet przeskoczyć czy obejść wystającego na 30 centymetrów kamienia jeżeli twórcy tego nie chcieli co pokazuje, że skrypty są tu raczej liniowe. Po otwartych lokacjach takich jak na początku spodziewałem się swobody w kierowaniu postacią bo jednak teren jest otwarty niestety tylko pozornie ;/
- Dwuminutowe baterie w aparacie. Serio ? chodzę z aparatem 2 minuty i już nie mam energii wtf ? Latarnia w Amnesii też się wypalała ale 2 minuty ? Komuś tu banie poryło ?
- Stealth mode ? - Gram w Splinter Cella albo Hitmana czy w horror ? W tamtych grach to jeszcze można się bronić bynajmniej. Za dużo tutaj elementów skradankowych nie takiego horroru oczekuję.
OGRANICZENIA w poruszaniu się to tutaj istna porażka jak ubogie muszą być skrypty skoro twórcy wytaczają nam wyraźną linię jaką musimy się poruszać ? Lokacja z dwoma gostkami z siekierą ta na początku - Nie mogę otoczyć budynku muszę do niego wejść przez okno no dobra ok ale potem ? Jeżeli nie zarygluje drzwi wejdzie koleś i mnie zadźga i tak za każdym razem więc muszę je zaryglować i nie mogę nimi wyjśc bo znów mnie zadźga gra każe mi wyjść drugim oknem ? Co za bezczelna liniowość i kretynizm przeciwników. Usłyszą, że wchodzę przez okno z drugiej strony ale nie słyszą, że otwieram zaznaczam otwieram zamknięte okno które skierowane jest w stronę podwórza na którym przebywają ?
Nie sądziłem, że w tych latach można jeszcze zrobić tak liniową grę zwłaszcza że lokacja o której mówię jest na otwartej przestrzeni. Nie możesz przechodzić gry po swojemu musisz tak jak chcą twórcy robić wszystko po kolei. Ta liniowość przesądziła o tym, że dalej w to grać nie będę bo strach pomyśleć jak jest w lokacjach zamkniętych.
- Kobieta z kilofem ? uciekaj pod dom w każdym innym scenariuszu ... giń bo nawet jak się schowasz w innym miejscu kobieta i tak Cię dopadnie skąd ona k... wie gdzie ja się schowałem za każdym razem skoro mnie nie widzi ? = liniowość do potęgi n
- Dwóch facetów na zewnątrz ?
1. Wejdź przez otwarte okno od strony podwórza gdzie nikogo nie ma. UWAŻAJ BO CIĘ SŁYCHAĆ aż po drugiej stronie.
2. Zarygluj drzwi bo wejdzie gość który Cię usłyszał.
3. Otwórz okno po drugiej stronie ale chwila przecież będzie to słychać bo wcześniej było wyraźnie mnie słychać jak wchodziłem przez OTWARTE okno i to z drugiej strony - nic podobnego liniowość bracie !!!
4. Jeżeli jakiegoś punktu nie wykonałeś ... giń i od nowa ten sam schemat.
Nie rozumiem dlaczego nie dano mi możliwości przejścia tej lokacji po swojemu ? Zanim sie dotrzę do babki z kilofem jest to samo. Gra ma wyraźną "trasę" którą musisz obrać i zwiedzać w dokładniej kolejności jaką obrali twórcy. To jest HORROR ale w liniowości jaką stworzyli twórcy.
MOJA OCENA 4/10 tylko ze względu na dobry klimat i grafikę
Jak dla mnie zbyt prosta i krótka, parę razy się przestraszyłem i to tyle, widocznie zbyt szybko rozgryzłem mechanikę gry, Fabuła w miarę ok ale i tak ma się wrażenie że brakuje kilku godzin, zbyt mało gore, twórcy widocznie boją się pokazywać zbyt ostrych scen bo nie chcą bana na niektóre kraje a szkoda bo poszli za daleko z cenzurą a z chęcią zobaczyłbym gwałt czy jakieś chore orgie i okaleczenia.
"Straszydło dla gimbusów" - nic dodać, nic ująć. Wracam do RE 7, TEW i pierwszego(!) Outlast.
Wykreowany świat w tej grze robi wrażenie i jest mega mega klimatyczny na swój sposób.
Genialna gra światła, mgły i cieni np. można być w jaśniejszym miejscu kilka kroków i totalna ciemność i na odwrót, światła latarek w polu kukurydzy genialne :)
Dla samego klimatu warto pograć i pozwiedzać tą grę choć ja nie jestem z tych co szukają wyzwań i strachu jedynie chciałem zakosztować tego klimatu bo mi się spodobał stąd grałem z włączonym trainerem na nieskończone baterie i bandaże ( tak trochę oszukańczo ale też bez przesady mechanikę zachowałem w pełni i zdarzało się wiele śmierci ) .
U mnie gra wywoływała lekkie emocje strachu i bardziej ciekawość kolejnych nietypowych i dość makabrycznych scen.
Pod końcem te przerywniki w szkole robią się męczące i nudnawe przez co klimat troszkę siadł.
W sumie dobrze że nie była dłuższa bo by mi się chyba więcej nie chciało było tego w sam raz.
Optymalizacja jest dobra. Grafika, dubbing angielski i dźwięk na bardzo dobrym poziomie. Ogólna jakość wykonania perfect rzadkość w tych czasach.
Teraz trzeba będzie zagrać w jedynkę bo nie grałem :D
Grę ukończyłem i ode mnie 8.5/10.
Jak ktoś szuka straszydła to tu go nie znajdzie za to dobry odmienny od typowych gier klimat znajdzie się na pewno :)
co za chora gra jedynka przy tym to pikuś..odwalili kawał dobrej roboty wszystko sie dzieje wokół chrystusa tylko ciekawe co on na prawde na to nie wiem czy wybaczy twórcom tej gry
Bardzo fajna gra, nie odstaje od pierwszej części, jest klimat, potrafi przestraszyć i ciekawa fabuła, W VR wygląda całkiem niezle.
Za dużo spie... dzieje się to zbyt często. W outlast 1 nie było uciekania co minute, było zaś więcej lokacji w których nie czułem się pewny czy zaraz jakiś psychol nie wyskoczy...
A tutaj ?
1. Goni cię psychol
2. uciekasz przez 4 minuty
3. uciekłeś
4. idziesz parę metrów dalej
5. znowu uciekasz
I tak cały czas. Prawdziwy horror straszy klimatem, muzyką, porytymi lokacjami i outlast 2 ma te elementy ale takie goniące straszydła to powinna być rzadkość jak np. w amnezji. To, że się tak często ucieka psuje klimat...
Gram już jakieś 45 minut. Jeżeli chodzi o fabułę i klimat to dla mnie słabsza od Outlasta 1. Pierwsza część wraz z dodatkiem whistleblower rozłożyła mnie na łopatki. Świetny fabularnie, mocny i wiejący świeżością horror przy którym można się było naprawdę mocno przestraszyć. Po drugiej części spodziewałem się czegoś jeszcze lepszego, natomiast jest średnio, żeby nie powiedzieć że po prostu słabo. Szarobura sceneria, mało efektów wizualnych, do tego grafika i AI przeciwników rodem z 2010 roku...Wygląda to tak jakby autorzy wykorzystując sukces pierwszej części po najniższej linii oporu odklepali drugą część byle tylko dobrze na tym zarobić. Podsumowując - jeżeli jesteście graczami starszej daty to sobie odpuście, szkoda czasu i pieniędzy. Ale to tylko moja opinia. Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie, że usunieto mój komenatrz.
Cieżko ocenić mi tą grę ze względu na bardzo mieszane uczucia.
Z jednej strony świetnie poprowadzona historia, która mnie naprawdę usatysfakcjonowała jak na horror, bardzo gęsty i wręcz chory klimat, świetna muzyka i efekty dźwiękowe no i ciągle odczucie zaszczucia.
Z drugiej zaś strony brak czasu by się tym nacieszyć bo przez 90% gry trzeba uciekać. Nie ma tego co było w jedynce, ucieczka, ukrywanie się, myślenie - nie. Tutaj po prostu w większości przypadków musimy biec przed siebie i nie popełnić przy tym żadnego większego błędu. W pewnym momecie zaczyna to nurzyć i miałem ochotę jak najszybciej dotrzeć do następnej sekwencji. Dopiero gdy miałem chwilę oddechu zaczynałem doceniać tą grę.
Jump scary są, ale nie jest ich dużo i dobrze bo mają straszyć i straszą tak jak powinny, w przeciwieństwie na przykład do naszej rodzimej produkcji z ubiegłego roku.
Gra jest po prostu solidna. Warto jeśli komuś podobała się jedynka i lubi takie gry. Ale nie powiedziałbym że jest to jakiś must-play.
Jaka nawigacja jesteś ofiarą masz kamerę i znalazłeś się w nieznanym miejscu ktoś cię goni uciekasz i gubisz się z życia wzięty motyw to interaktywne przeżycie gra bym tego nie nazwał chcesz grać to kup że bierki
Co za bzdura. Taki Silent Hill 2 to jedna z najstraszniejszych gier w historii, a nawigację ma świetną. Nie tłumaczcie skopanej nawigacji w grze realizmem. Najzwyczajniej w świecie twórcy zrobili te otwarte tereny, ale silnik gry i same pomysły na grę nie są do tego przystosowane i tyle. Przede wszystkim świadczy o tym fakt, że etapy w szkole biją klimatem i pomysłem te bezsensowne otwarte tereny na wsi.
A ode mnie z innej beczki - kawałek poświęcony właśnie Outlastowi, i jego mrocznej fabule. Miłego słuchania :D
watch?v=YT8AilHRFpw
Zalety:
-dobra grafika
-dobry soundtrack
-w porządku fabuła
-klimat, który jest ok
Wady:
-straszenie jedynie jumpscenkami
-zbyt mały suspens
-praktycznie brak eksploracji
-ucieczka przez większość gry
Inne:
-nawiązania do pierwszej części
-jednak również całkiem inna gra od jedynki
Kontynuacja nieco lepsza od poprzednika, jednak bez szału.
W porównaniu do jedynki niektóre patenty usprawnili jak trochę lepsza grafika i kilka nowych animacji chowania się. Niestety całokształt całej tej sytuacji trochę gorszy.
-Jesteśmy w lesie po kilku hardkorowych akcja bohater powinien po prostu chcieć uciec
-Przeciwnicy atakujący nas to często jakieś schorowane staruchy, dziwne że nie możemy sie bronić
-Notatki, które znajdujemy są cholernie nudne
-Troche nudne lokacje (te same chatki i wszechobecne poszarpane zwłoki w końcu się nudzą.
Jednak muszę przyznać, że gra stosuje wiele fajnych patentów straszenia. Nie jest taka zła
A ja mam pytanie. Jestem w około 1/3 gry i zebrałem wszystkie filmy i notatki. Teraz po zapisie gdy znalazłem kolejną notakę zauważyłem że brakuje mi dwóch ostatnich dokumentów gdzieś je przeoczyłem w ostatniej lokalizacji. W menu są rozdziały ale jak wgram rozdział to nie mam żadnych poprzednich dokumentów. Jest jakieś roziązanie jak się cofnąc. Chciałem zrobić grę na 100%.
Wkoncu skonczylem wczoraj gre mimo malej meczarni z oblesnikami:)
Coz myslalem ze bedzie lepsza,Zakonczenie niezbyt .
Moja ocena 5/10 plus za grafike.
Trochę zabawne, że niektórzy uważają, iż Jedynka była straszniejsza :) Nie zgodzę się. Jedynka w istocie nie była aż tak straszna jak ją malowali recenzenci i niektórzy gracze. Przestraszyłem się może tylko 2 razy. W Jedynce też sporo zadań było monotonnych z serii "Znajdź klucz by iść dalej". Druga część to zupełnie nowe przeżycie. Twórcy poszli tu w zupełnie inny rodzaj straszenia gracza i to mi się bardzo podobało. Ponura wioska wywoływała u mnie ciary aż do końca gry gdzie psychiatryk w Jedynce był straszny tylko przez pierwszą godzinę gry. W Dwójce dalej mamy jumpscare'y ale to, co głównie tu straszy to właśnie klimat wioski w której dzieje się akcja. Dwie grupy mieszkańców walczących między sobą sprawiły, że gra jest bardziej złożona. Wątek szkoły zaś to jedna z najgenialniejszych tu rzeczy. Jest poprowadzony tak dobrze, że gracz z zapartym tchem śledzi coraz to kolejne "wycieczki" w drugi wymiar i coraz bardziej zaczyna nas interesować co takiego się w tej szkole wydarzyło. To, co też sporo tu plusuje to fakt, że nasz protagonista w końcu mówi. Dzięki temu możemy poznać jego opinię na dany temat i posłuchać jak zwraca się do przeciwników. Fabuła wgniata w krzesło gdy nadchodzi koniec gry. Naprawdę, Fabuła to ogromny atut tej gry tym bardziej, że jest w pewnym sensie powiązana z Jedynką. Ta część jak dla mnie jest pod każdym względem lepsza od pierwszej odsłony.
Siema.
Wejdzie mi ta gra:
Ram 4GB
Procesor: Intel(R)Core(TM) i3-4000M CPU 2.40GHz
Karta graficzna: NVIDIA GETFORCE 930M
MIejsce na dysku mam.
Windows 7
Oprawa graficzna podobna do RE7, Dooma, ale gameplay 3 razy gorszy. Fabuła o niczym. Wyszło średnio!
Plusy:
+ ładna, mroczna grafika
+ parę klimatycznych lokacji
+ dobre udźwiękowienie
Minusy:
- fabuła bez żadnego sensu, notki tak samo
- miałem wrażenie, że gra jest anty katolicka
- wydłużanie na siłę gry jakimś przydługim głupim skanowaniem
- wstawki ze szkoły męczące zupełnie nie potrzebne (kolejny sztuczny przedłużacz)
- bardzo krótka gra (6 godz.),
bez wstawek przedłużaczy gra na 3-4 godziny
- nieco nudny gameplay - tylko uciekanie (kalka Dead by Dylight), nie wiele się dzieje
- strasznie czuć, że gra to jeden wąski korytarz
Podsumowując:
Ładna nawet klimatyczna oprawa i dalej długo długo nic ciekawego.
Pierwsza część Outlasta dzięki sensownej fabule i smaczkom była całkiem ok. Dwójka to taki nie angażujący średniak.
zagraj lepiej w polski Beast Inside, najlepszy horror 2019 roku tez jako gra
Może nie taka straszna jak jedynka,ale też trzyma w napięciu.Grać w ciemności i w słuchawkach
Może być, choć takiego "fun-u" jak przy jedynce i dodatku nie było. Nie raz nic nie widać praktycznie, trzeba dość umiejętnie "żonglować" bateriami (grałem na "nightmare" - może na niższym poziomie jest więcej "światła" tzn. baterii do kamerki). A tak poza tym popieprzona pod względem fabularnym. Ogólnie polecam, gra solidna.
Bardzo przeciętny tytuł. W jedynce był klimatyczny szpital psychiatryczny który chciało się zwiedzać i odkrywać nowe tajemnice. Totalne świry, czuć było że przeciwnicy to psychole i chce nas zabić. W dwójce? Marna wioska, przez większość czasu cholernie ciemno i nic nie widać latanie po omacku a gdy baterie się skończą to już w ogóle nic tylko klęknąć i płakać... Jakieś notatki których nawet nie czytałem. Wieśniaki którzy zabijają cię jedną powtarzającą się animacją... Nie znalazłem w tym tytule punktu zaczepnego. Coś co zachęci do dalszej gry. Straszna monotonia i nuda. Męczyłem się strasznie. Pograłem godzinę i odinstalowałem. Szkoda...
Ta gra jest obrzydliwa, chora i okrutna (scena z jeszcze żywą kobietą przypiętą do łóżka, jak na razie była dla mnie najmocniejsza).
Ale! Outlast 2 to po prostu udana produkcja, gra się w to naprawdę dobrze i wygodnie. Wprawdzie nie ma tutaj walki, bo za każdym razem kiedy ktoś nas atakuje, to właściwie mamy dwie opcje: 1. uciec i ukryć się, albo 2. zginąć.
Dużo mroku, dużo sugestywnych obrazków, no i świetny element zapisywania co poniektórych scen, aby można je było później odtworzyć i zrobić coś w rodzaju flash-backa.
I muzyka, muzyka w tej grze to mistrzostwo.
właśnie wczoraj nagrywałem 1 www.youtube.com/watch?v=y082sEmUW1 czekam tez na 2
Jedynka jak dla mnie była słaba zwłaszcza mając za konkurenta m.in Amnesie a i również SOMA zdecydowanie pozamiatała. Cóż na razie Frictional Games są na wakacjach więc ta gra wychodzi w dobrym momencie zobaczymy
Denuvo ma być prawdopodobnie zaimplementowane tuż przed premierą..Czy to zrobią?Zobaczymy.
Omijajcie szerokim łukiem recenzje z Gameplay.pl ( GRY - OnLine ) Kto to w ogóle jest? ,,Straszak dla gimbazy '' taki tytuł nadał swojej żałosnej recenzji i zjechał grę jak sz**te.. Dobrze, że nie czytam tego odczepu bo poziom na tym serwisie to DNO.
Osobiście po pozytywnych recenzjach zdecydowałem się na zakup i dziś wieczorem będę testował :)
Że akurat dzisiaj premierę musiało mieć to https://www.youtube.com/watch?v=Jbg_osIqDTQ Ciężki wybór, w co grać. Swoją drogą koszt tej gry - 40 Euro :> Outlast ma godnego rywala
Brak denuvo spowodowało scrakowanie gry już w dniu premiery. Chory zabieg ze strony twórców. Chociaż z drugiej strony jest przyzwoita cena. Nie zagram bo dawno w horrory nie gralem i nie wiem czy gre bym ogarnal. Pozdrawiam
Gra ładna, audio dobre. Jest cacy
Fabuła też niezła.
Wszystko jest super, ale te przekradanie sie przez to kolejne lokacje jest nudne i denerwujace. Jak dla mnie poprzednia część Outlasta była lepsza.
Kompletnie nie rozumiem dlaczego gra zbiera oceny na poziomie 7-9. Ta gra to nic innego jak symulator durnego uciekania. Jedyne fajne etapy to te ze szkoły, ale i tak potrafią zirytować przed to coś, co zabija na jeden cios. Gra jest kompletnie nieprzystosowana pod większe mapy, jest liniowa do bólu, nie wybacza najmniejszego błędu (trzeba każdą ucieczkę wykalkulować jak Koreańczyk), system leczenia się jest bezsensu.Dobra jest oprawa graficzna, muzyka. Fabuła jest totalnie udziwniona na siłę, a zakończenie jest po prostu dziwne i pełne niedomówień. W skrócie: Outlast I był dużo lepszą grą. 4/10.
Właśnie skończyłem grę 2nd raz tym razem na trudnym, zbierając przy tym wszystkie nagrania i notatki. 3rd raz na koszmarze już sobie daruję, a to dlatego, iż gra jest trochę nużąca i irytująca. Wiem, że na tym polega jej urok, ale zamiast straszyć przez wywołuje znudzenie, a to ze względu na powtarzanie tych samych sekwencji podczas ucieczek i skradania, jeśli nie zrobi się czegoś idealnie - zginąłem chyba kilkadziesiąt razy, bo pobiegłem np. w lewo, a nie w prawo albo próbowałem otworzyć nie te drzwi co trzeba. Męczące jest też ciągłe wracanie do szkoły i bieganie bez sensu po tych samych korytarzach. Podróż tratwą i niektóre cutscenki to po prostu dłużyzny. Gra do tego jest moim zdaniem zbyt ciemna, czasami po prostu nic nie widać, a baterie dramatycznie, szybko się wyczerpują. Skończyłem Outlast 1 z DLC na koszmarze i wydaje mi się on jednak bardziej przyjemny. Jednak mimo wszystko gra ma klimat, fajną muzę, dźwięki i grafikę, ale polecam raczej jak stanieje - ja kupiłem za 120 zyla i po przejściu 2x już pewnie to tego tytułu nie wrócę...
Pewnie kwerstia gustu, jak i kogo co straszy. RE7 był dla mnie bardziej przerażający. Outlast jest bardziej hm...odrażający budzi większy wstręt niż strach. Troszke bardziej powtarzalny (uciekasz,uciekasz,uciekasz). W połowie gry wiesz już dobrze czego możesz się spodziewać. Stąd ocena troszke niższa od RE7. Niemniej jednak, nie ma co narzekać, dwie dobre pozycje z tego gatunku w jednym roku. Miłej zabawy x)
Jak macie ochotę rzucic okiem.
https://youtu.be/o50yuxwoSxY
Ja mam z 1.5 godziny i powiem tak po cho...e to chowanie się trzeba było dac broń i wybijac przeciwników mogli porobić zmiany a trafili by do szerszego grona graczy a tak gra dla specyficznej grupy graczy.
Ja przejdę tylko pewnie z trainerem na niewidzialnosc na spokojnie gdyż jestem graczem który nie lubi skradanej kiedyś lubiłem teraz nie. Chyba że dostanę późnej broń to już normalnie.
Dobra mogę śmiało ocenić po tym co zagrałem. Gierka jest mega irytująca, wyżej już kilka osób o tym pisało. Trafiamy do wioski, jest zamknięta arena, widzimy typa z krzyżem, ogólnie pusto więc myślę że będzie kolejna durna walka (ucieczka) przed tym ciulem. OK odpalam skrypta, wyskakuje boss i goni mnie, uciekam co sił i chowam się do beczki, wyciąga mnie, dalej uciekam chowam się do beczki i znowu mnie wyciąga ale cholera mam pchać wóz żeby przejść do następnej lokacji. Po kilkunastu zgonach podbiegłem do wozu i pchałem przy zbugowanym przeciwniku, dopiero pod koniec dostałem strzała w plecy ale zdołałem wskoczyć na płot. Akcja z windą, znowu boss z krzyżem, udało mi się wskoczyć do beczki i czekać ale po wyglądnięciu przeciwnik ciągle krążył koło mnie co zmuszało mnie do prób z biegnięciem na full do windy (oczywiście udało się za którymś tam razem).
Wrażenia - po tej akcji miałem już usunąć grę bo np w Obcym Izolacja jak się schowaliśmy i przeciwnik nas obszedł to mogliśmy wyjść z ukrycia i iść dalej a w Outlast 2 mamy gps w tyłku i przeciwnik nas wyczai wszędzie. Np typek kopał w drzwi, schowałem się pod łóżko a on mnie wyciągnął, skąd wiedział że tam jestem? Jasnowidz.
Graficznie jest dobrze, ciężko mówić o fajerwerkach bo ładnych widoków jest bardzo mało, głównie jest wszędzie ciemno jak w du....
Ok trochę o samym bohaterze, jest detektywem śledczym. Lecimy do zapchlonej dziury bez broni?, noża?, siekiery?. Z tego co ja kojarzę chociażby prostego detektywa to przeważnie jakiś tam pistolet mają. Mogliby dać jak w Obcym broń, nawet jakby dali te 5 kul i pistolet to człowiek czułby się lepiej w walce z tymi chudzielcami.
Moja ocena to 7, myślę że to i tak za wysoko. Gra nie straszy tylko irytuje.
Gra dla youtuberów.
Początek gry nie taki straszny, lecz później już się rozkręca, osobiście poczułem ten dreszczyk. Polecam, przeszedłem.
Plusy:
-Dopracowana oprawa graficzna
-Ciekawy, pełen tajemnic scenariusz
-Potrafi trzymać w napięciu
-Świetna praca dźwiękiem
Minusy:
-Ponownie tylko biegamy
Ocena: 8/10
Wstyd przyznać ale mimo bycia wielkim fanem Outlasta wczoraj dopiero skończyłem dwójkę. Wskutek różnych zawirowań po miłości od pierwszego kontaktu z jedynką wiecznie ogrywałem ją i dodatek, podczas gdy dwójka z różnych względów, miesiąc w miesiąc została odkładana na potem. Jaki to był błąd, modlę się do Boga aby wybaczył mi ten grzech. I chyba posłucha, choć wizja religijności z drugiej części chyba najbardziej rozpoznawalnego przedstawiciela gatunku mówi mi co innego.
Od strony klimatu gra serwuje nam zupełnie co innego niż jedynka, jednocześnie dając nam na tyle podobne odczucia abyśmy czuli się nieco na znanym polu, nie mylić z "bezpiecznie". Podczas gdy w jedynce zwiedzaliśmy z kamerą stary psychiatryk, czując się jak prowadzący "Tropicieli Mogił" Lance Preston, tutaj czujemy się raczej jak Heather Donahue w lasach Blair. Choć otoczenie wskazuje na bardziej otwarty świat to wciąż mamy do czynienia z liniową budową poziomów, na których możemy zboczyć z kursu jedynie bo znajdźki i znane już z poprzedniej części listy. Jednak gra rozwiązuje to w taki sposób że cieżko uznać to za wadę. Na ogół zwiedzamy na zmianę górzysty las i wioski, czasem jakieś podziemia. Również zasobnik przeciwników się zmienił, w gruncie rzeczy na plus.
Fabuła wygląda z grubsza podobnie jak w jedynce, zostajemy odizolowani od cywilizacji i w skrajnie bestialskich warunkach musimy po prostu przetrwać i wydostać się z obszaru zagrożenia co stale nam się nie udaje. No prawie, jest jeden mały szczegół który mocno zmienia wrażenie bezsilności które serwował nam poprzednik. Tutaj w piekle nie znaleźliśmy się sami, jest w nim też nasza żona, co sprawia że poza ciągłą beznadziejnością nasza postać czuje też odpowiedzialność i poczucie winy. Do tego stale wraca trauma z dzieciństwa związana z podobnymi emocjami...
Najkrócej tłumacząc fabułę; dwóch dziennikarzy w związku małżeńskim rozbija się na obszarze małej wsi zawładniętej przez dwie krwiorzercze sekty, zwalczające się i wszystko co obce nawzjem. Nasza żona szybko znajduje się na celowniku obu z nich, a my próbujemy ją odnaleźć.
Mechanicznie jest podobnie do pierworodnej części, ale zostało dodane wiele "smaczków". Jednym z nich są oczywiście dwie sekty, których przedstawiciele zachowują się zupełnie inaczej. Pierwsza, bardziej "ludzka" dostała do ręki latarki, więc chowanie się w cieniu przestaje być tak proste. Do tego przeciwnicy potrafią już czołgać się i kucać, więc nie zawsze przejście przez ciasną szparę pod zrujnowaną szafą nas ratuje. Druga sekta to niezłe odklejeńce, przypominające bardziej potworów niż ludzi. Tych zwykle spotykamy niestety w grupach. Na ogół są szybsi i zwinniejsi.
Oczywiście zgodnie z tradycją wrogowie mają tu swoich "bohaterów" którzy (kontrowersyjna opinia) są nieco bardziej przerażający niż w jedynce, ale ciężko opisać ich bez spoilerów więc zostawiam temat nietknięty.
Nasz bohater również ma kilka nowych gadżetów. Poza wspomnianą wyżej możliwością czołgania się dostajemy, wmontowany w kamerę, iście szpiegowski mikrofon mogący wychwytywać sapanie i jęki przez ściany. Robi robotę, pod względem taktyki i klimatu.
W razie gdyby stara wiocha i lasy zaczęły się nam nudzić, główny bohater regularnie ma halucyny. Są to klimatyczne jakby objawienia, rodem z apokalipsy św. Jana, oraz całe sesje powrotu do szkoły związanej z traumą, gdzie goni nas inna poczwara.
Ogólnie jak dla mnie gra 10/10. Zmieniono nieco sposób narracji, gra ma o wiele więcej cuscenek i dialogów, a sama fabuła jest nieco bardziej złożona niż w poprzedniej części. Do tego graficznie jest to niezły popis, jak zawsze noktowizja robi robotę. zwłaszcza w lesie. Ogólnie polecam każdemu, świetna gra
Szansy na przebicie klimatu Obcy Izolacja nie ma, ale liczę na solidną pozycję przynajmniej tak dobrą jak część pierwsza.
Gra jest strasznie chora i straszna. Raczej jej nie ukończę, to nie na moje nerwy.
Przerażająca obrzydliwa straszna okrutna . Warta polecenia. Super optymalizacja na gtx1070 można grac w 4K. Dla mnie lepsza od RE7.
Moj Gameplay [link]
Do 1 części nawet to nie ma startu!!! Słaba cześć max 5,5, zawiodłem się.
A mi się ogólnie gra podobała, jest klimacik, szczególnie w szkole.
Ale prawdą jest, że te ciągłe uciekanie się nudzi i wcale nie przeraża.
W jedynce akcja toczyła się głównie w budynkach, a tu w lesie, co mi przypominało bardzo Alan Wake.
Pytanie: Nie wiem czemu, ale w MENU, w ustawieniach jakości tekstur maksymalnie mogę ustawić tylko średnie. Wysokie i bardzo wysokie są zablokowane. Czy to z powodu karty graficznej z 1 GB pamięci tylko?
gra jest niesamowicie obrzydliwa, flaki i rozkładające się ciała, dziwna ale ciekawa fabuła, daje coś do przemyślenia, do zastanowienia się, porusza ważny temat, życie okazuje się krótkie i niesprawiedliwe
Sranie w banie,nie wyobrażam sobie aby kiedykolwiek powstało coś bardziej przerażającego niż silent hill czy fatal frame
Outlast to była słaba gra.
Cała gra opierała się na jumpscare’ach co od razu mnie odrzuca bo to najtańsza i najnudniejsza forma horroru.
Do tego cała mechanika gry polegała na tym że musimy wcisnąć dzwignie lub guzik, goni nas ten gruby koleś. musimy wcisnąć drugą dzwignie i przejść dalej aby znowu robić to samo.
Same pościgi są nudne i za każdym razem wyglądają identycznie. W połowie gry miałem ich już dosyć i jak gonił mnie potwór to zamiast się bać to byłem tylko zirytowany bo znowu goni mnie ten potwór i znowu bedzie nudne ganianie się w kółko i marnowanie czasu a ja juz chce isc dalej.
A zagadki ? No jeśli wcisnięcie dzwigni można nazwać ”zagadkami” to ok.
Gra dobra dla lets plejeruf którzy wydziejarą mordy na całe osiedle dla zdobycia wyświetleń.
Jak chcecie zobaczyc jak powinno robić się horrory to zagrajcie w gry typu Silent Hill czy chociaż Thief
Cześć
Druga część równie przerażająca co pierwsza , z różnymi fajnymi smaczkami .
Gra oj straszyć potrafi . Przejście jej zajęło mi ponad 7 godzin . POLECAM https://www.youtube.com/watch?v=IzzGDPkG3KY&t=1383s
Dno i wodorosty!Jednak jeśli gra musi być dobra to musi wydać ja potężne studio w stylu ea czy ubi.Bo widać mały budżet i gra po prostu graficznie nie daje rady.Pograłem chwile i kosz.Syf jakich mało a tak się podniecali narta
Outlast 2 na pewno mniej straszy od jedynki. Twórcy bardziej skupili się na rozwinięciu wątku fabularnego, abyśmy poznawali sekrety tej chorej sekty, niżeli uciekali co 5 minut przed hordą umarlaków. Smaczku grze dodają nowe opcje takie jak bandaże które nieraz ratują nam skóre, listy z chorymi tekstami, które możemy zapisywać i oglądać na naszej kamerze, oraz filmy, które możemy nagrywać i poczuć się jak YTberzy. Trochę zawiodłem się na końcówce gry, ponieważ myślałem, że gruby guru naszych umarlaków którego zdjęcie widnieje w każdym domku będzie naszym ostatnim bossem, tymczasem on sam podżyna sobie gardło :)
Outlast 1 > Outlast 2 pod względem strachu
Outlast 2 > Outlast 1 pod względem fabularnym
+ dodatkowo piękna grafika, o którą twórcy zadbali :)
Bardzo dobra gra, chociaż "jednyka" bardziej przypadła mi do gustu.
Bardzo dobra gra. Świetna grafika i rewelacyjny dźwięk.
NelsonPL ocenia: 10/10
Polecam. (grać tylko w nocy)
Słaba i nudna gra a w tle antykościelna. Sami zobaczcie przed kupnem na YT np.
Grałem w jedynkę, dodatek i w dwójkę. Powiem jedno: najlepsza seria horrorów. Serio. Grałem w Dead Space-y, w jedynce jedyne co mnie straszyło to to jak głośne mogą być dźwięki i czy nie uszkodziło mi bębenków. Resident Evil 7 był dobry do momentu walki z Jackiem, bo zdobycie broni i możliwość zrobienia czegokolwiek przeciwnikowi zabija mocno strach. Outlast jest przerażający. W Outlastach jesteś bezbronny i to jest urok serii. Tak samo jak w poprzednich częściach gra jest naszpikowana skryptami (według mnie nie jest to złe, bo dodaje to dynamiki ), dobrym soundtrackiem i fabuła, mimo tego co czytam w komentarzach, jest lepsza, głębsza (możliwe, że rozmowny bohater to powoduje). Bardzo dobry klimat ( jak ktoś oglądał "Kult", "Wyspę Tajemnic" lub "Osadę" polecam). Zacząłem grę i po chwili byłem tak przerażony, że ją wyłączyłem xD. Potem nie jest lepiej. Polecam.
Juz sie nie moge doczekac... Podstawka Outlasta zajebista, dodatek jeszcze lepszy. Mam nadzieje, ze Outlast 2 nie bedzie gorszy od poprzedniczek. W koncu ktos wzial sie za robienie porzadnych horrorow :D
Eh, na pewno tego nie kupię, po tym jak nudziłem się przy jedynce, nie zamierzam jeszcze raz się zanudzać. Poza tym Lithryn są o głowę lepsze horrory które SĄ porządne, a nie jakaś nudna gierka z uciekaniem co 5 minut. Każdy ma swój gust, ale np. Fricitional Games zrobiło Penumbrę i Amnesię - o głowę lepsze horrory. Team Silent stworzyło 4 pierwsze części Silent Hilla - którego uważam za najlepszą grę horror. Jeśli tych tytułów które podałem nie znasz, to nadrabiaj je :D
Ja wciąż męczę dodatek, odwagi na granie starcza mi na pół godziny, może godzinę.
Oczywiście oczekuje z zapasową parom gaci .
Ooooooooooooooo już myślałem ,że twórcy nie będą robić kolejnej części. Nie mogę się doczekać.
Pierwszy Outlast trochę mnie zawiódł. Dużo skryptów, jumpscare'ów i niekonsekwencji (bohater śmiga a'la parkour, a nie potrafi wziąć czegoś do łapy i bronić się przed przeciwnikami?). O wiele "lepiej" (o zgrozo) bawiłem się przy Amnesii, tam dopiero był klimat zaszczucia i grozy. Ale dwójeczkę Outlasta chętnie sprawdzę, mam nadzieję, że Red Barrels tchnie w tytuł trochę zaskakujących rozwiązań.
Nie mogę się doczekać. Outlast jedyneczka zrobił swoje. Mam nadzieję, że 2 będzie jeszcze lepsza i fajnie by było gdyby Outlast 2 po premierze miał ma kilka tygodni małą cenę np 10 euro.
Zgadzam sie Outlast to najbardziej zajebisty horror jaki widziałem oby tak dalej :)
@damian2988098 - to mało widziałeś, ale w sumie zazdroszczę Ci :) Też chciałbym mieć takie gry jak Fatal Frame, Amnezję i Silent Hill dopiero przed sobą. Outlast miał świetne momenty, ale miejscami za bardzo starał się nas na siłę przestraszyć jakąś nagłą scenką.
już nie mogę się doczekać jedyne co mnie martwi to za dużo krwi u doktora z Outlast 1 jestem ciekaw kiedy premiera XD
A moim zdaniem outlast nie był mega straszną grą.Owszem trzymała w napięciu ale tanie ''jump screeny'' nie powodują gry straszne ale to nie zmienia faktu że gra była świetna.Niecierpliwie czekam na część drugą.
wiecej etapow w lesie - etapy na zewnatrz w 1 i dodatku byly super klimatyczne kiedy siedzialo sie w krzakach a kaze wylaniajace drzewo wygladalo podejrzanie niech 2 ma etapy w lesie
Można by wprowadzić do 2 postacie kobiet, zazwyczaj są one bardziej przerażające w horrorach ;)
Nie mogę się doczekać! Będę odliczać dni do premiery! Jest to świetny horror, ale jest w tym wszystkim jeden problem. Muszę porównać tę grę z Amnesią. W Amnesii strach opiera się na tym, że chodzisz po strasznych, ciemnych pomieszczeniach w kompletnej ciszy, oczywiście do momentu. Lecz klimat w Amnesii jest tajemniczy i całkiem inny, niż w Outlastcie. Ponieważ w Outlastcie do tego, że za sekundę coś wyskoczy można się przyzwyczaić. Cały czas uciekasz przed psychopatami, wszędzie wrzaski, krzyki itp. Mogę się mylić, ale takie mam odczucie. Nie boję się jakoś Outlast'a, ale zaobserwowałam że moi znajomi są wręcz przerażeni i do Outlasta muszę ich zaciągać. Cenię sobie w tej grze fabułę i postacie, więc moje oczekiwania są na 9.5. Dałabym 10, ale wątpię żeby Red Barrels zmienili to o czym mówiłam. Nie mówię oczywiście, że w Outlastcie nie ma strasznych momentów, ewidentnie są ale ta gra jest bardziej brutalna niż straszna i tak pewnie pozostanie. To jest gore, więc jak dla kogoś taka brutalność jest straszna to może dać 10.
Przeszedłem całego Outlast'a i DLC gra jest niesamowita, czekam na 2 część!!! :D
2 część będzie kontynuacją podstawki i DLC ale w innym miejscu i z innymi bochaterami. Jeżeli ktoś czytał dokumenty w dlc to wie ,że na 80% akcja będzie w ośrodku Zeichner. Czekam na dwójkę bardzo bo chcę dowiedzieć się o losach Milesa i Waylona o których może usłyszymy w grze czytając notki lub dokumenty.
Jedna z lepszych gier (w klimacie horroru).
Moje oczekiwania są oczywiście jak najlepsze :) . Mam nadzieję, że producenci wypełnią nasz niedosyt, który powstał w pierwszej części ;p
Szkoda, że nic związanego z Outlast 2 nie pokazali na E3. Nie zmienia to faktu, że gromadzę pieluchy, aby nie zabrakło mi ich podczas przyszłego grania. ^^
A będzie pudełkowa wersja Outlast 2 Na PS4 ? Bo chciał bym kupić pudełkową ;S
a PL będzie, bo widzę Red Barrels jakoś w wersji pl nie wypuszcza :(
Pierwsza część otrzymała nieoficjalną polonizację, która trafiła na Steam, także tutaj może być podobnie. Podejrzewam, że gra wyjdzie w języku angielskim, a na lokalizację będzie trzeba sobie poczekać. Z drugiej strony tekstu będzie zapewne tyle co w "jedynce" także rodzime napisy nie są zbytnio potrzebne.
Jedynka była super, ale dlc takie se. Czekam na dwójkę ;)
Jestem ciekaw jak będzie się toczyła dalej fabuła pewnie powstanie nowa jak nasz główny bohater ginie na końcu gry z rąk anty-terrorystów. Liczę na jakieś małe qiuck time event'y, Bo fajnie by było zobaczyć jakieś scenki że np.: Jakiś odmieńca Cię bije a ty masz za zadanie kliknięcie powiedzmy Spacji żeby złapać za jakąś rurke i mu wpierdzielić czy coś w tym stylu. Liczę też na nowy wygląd kamery i więcej możliwości typu np.: termowizja czy coś. Mam też nadzieje że będzie więcej parkouru, i ten parkour będzie lepiej dopracowany nie tylko kliknij spacje w biegu i tyle. Fajnie jak by było coś w stylu skaczesz i jak bohater oberwie czymś w głowę podczas skoku to np się wywraca czy coś. I liczę na więcej etapów na powierzchni i o wiele lepszy klimat, ponieważ obecnie przechodzę Outlasta 1 po przejściu jedynki chcę się wziąść za Whisteblower, A momenty w których się wystraszyłem mogę policzyć na palach jednej ręki.
To wszystko z mojej strony ten kto to przeczyta jest misztrzem, bo tak dużo napisałem że wow. Moja ocena oczekiwania to 8,5 Piszcie w komentarzach co wy myślicie o nowym Outlascie. Mam nadzieje że to będzie super horror.
0 zdjęć, o filmików... A do grudnia już tuż tuż. Coś czuje że ten grudzień to ściema
Jeżeli całkowicie się odetną od historii Milesa Upshura i Walridera, to będzie to naprawdę badziewny krok. Zakończenie poprzedniego Outlast zostawiło wiele niedomówień, które bym chciał poznać. Już pomijam, że wkurza mnie ciągłe zmienianie bohatera. Ciekawe jaki wymyślą powód posiadania kamery. Miles był idealny, bo był dziennikarzem, który chce zebrać materiał na taśmie. Posiadanie kamery przez bohatera Whistleblower już było mniej sensowne i to w kilku miejscach. Zobaczymy co będzie w dwójce.
Pierwsza część była świetna jeszcze w żadnej grze się tak nie bałem oby OUTLAST 2 był równie świetny
W nowej gazecie Cd-Action pisało, że Outlast II nie zostanie wydany, dopóki twórcy sami nie będą się w niego bali grać... Czyli zapowiada się najstraszniejszy horror :P
Juę nie mogę się doczekać , teraz po raz kolejny przechodzę jedynkę wraz z dodatkiem po prostu super gra
Zajebiste wy było jak by ten gruby patrolował w domu może będzie zamiast niego jakiś inny STWÓR! xd CZEKAM