Seria Dragon Age, skończyła się na pierwszej części. Inkwizycja jest sztuczna i powtarzalna do bólu, eksploracja w grze jest pokazana z najgorszej możliwej strony, tak jak w Andromedzie której nie potrafiłem przetrawić.
9.5 SERIO??? Ile wam zapłacili. Ta gra ma tyle niedoróbek, że max dla mniej to 7,5. Ech...
Powiem szczerze, że dawno tak niewyobrażalnie daleko nie stała ocena GOLa od mojej prywatnej. Po długim czasie spedzonym z gra, przyznać mogę MAXYMALNIE 3/10. Jedyny wytlumaczeniem jest chyba to, ze redaktorzy to juz zupelnie inne pokolenie i oczekuja od gier zupelnie innego contentu niż ja.
Gra jest średnia.
- grind, grind, grind, GRIND, GRIND GRIND GRIND, maksymalny, nudny do granic bolu wszedobylski grind.
- nudna walka,
- beznadziejny system klas i umiejętności, balans zrobiony do granic absurdu, totalnie nie ma znaczenia jaka szkołe magii wybierzesz, wszedzie praktycznie to samo
- ta gra to klon World Of Warcraft. Jak ktos nie gral w Wowa to moze sie bedzie dobrze bawil, ale dla kogos kto sie Wowem znudzil, DAI to masakra.
- eksploracja terenow nie jest przyjemna. To wręcz KARA, ciezka praca, nudny grind, do absurdu wyniesiony backtracking. Wszedzie notorycznie trzeba wracac, do tych samych lokacji
- sztucznie przedluzany czas gry, backtrackingiem, absolutnym i nudnym grindem,
- głupoty fabularne... coś ala "strzel w górę, zejdzie lawina ktora zmiecie cąłą armię" itp itd.."o przypomnialo mi sie ze znam w gorach wielka, opuszczona twierdze..."
- zamykanie szczelin (pomimo ze to koncepcyjna zrzyna z Obliviona) nudzi sie blyskawicznie i szybko zmienia w grind,
- levelujące potwory razem z graczem. W grze ani przez chwilę nie czuje się progresu, że stało się silniejszym i potężniejszym. Jedynie więcej błysków i światełek na polu bitwy,
- marginalny wpływ dzialan dyplomatycznych inikwizycji na przebieg rozgrywki,
- marginalny wpływ rozbudowy twierdzy na przebieg rozgrywki,
- nudne walki, nudny ciągły respawn, brak wpływu oczyszczenia krainy z bandziorów i demonów na bezpieczeństwo traktów, stale te same spawny,
Nuda. Nuda i jeszcze raz nuda. To najgorsza gra cRPG w jaką grałem w przeciągu ostatnich 10 lat.
Straszna nuda, muszę przyznać. Świat jest nudny, zadania są nudne, walki (po pewnym czasie) nudne...No szeroka jak jezioro a płytka jak kałuża ta gra. Jedynkę miło wspominam, w dwójce też się znośnie bawiłem, ale ta część, niestety, nie spełniła moich oczekiwań. Bieganie po mapie za znajdźkami, niby standardowy element erpega, tutaj jest męczące, nie wiem jak można to wytłumaczyć, nie chce się po prostu szukać kolejnego listu/ tekturowego NPCa/ kawałka kryształu itp.
Osobiście, niestety, nie polecam.
Kuriozalna ocena. 9,5 to ocena dla gry prawie idealnej, arcydzieła, a Inkwizycja nawet obok niego nie stała. I nie zadowala mnie argument typu: "Rok później przyszedł Wiedźmin 3 i ustanowił nowe standardy". A co? Przed Wiedźminem 3 mało było erpegów wypchanych soczystymi questami, bez nudnych fetch questów i zapychaczy? Ot, by daleko nie szukać: wcześniejsze gry BioWare - Baldur's Gate II: Cienie Amn czy Mass Effect 2. Wiesiek 3 sam miał kilka grzechów na swoim koncie, bo poza wątkiem głównym, garścią poboczniaków i kontraktów też miał masę znaków zapytania rozsianych na mapach będącymi nudnymi wypełniaczami. Przy jak największej życzliwości 8,5 to powinno być max co Inkwizycja mogłaby dostać. U mnie póki co ocena waha się między 7 a 7,5. Inkwizycja to nie jest zła gra, ba tam nadal jest duch BioWare'u, ale trzeba się do niego dokopać. Gdyby wyciąć z niej 90% wypełniaczy (w każdym erpegu trochę fedeksowych śmieci musi być) to Inkwizycja byłaby o wiele lepsza. To jedna z tych sytuacji kiedy mniej znaczy więcej. Do gry na 50 h wraca się chętniej niż do kobyły na 200 godzin. A replayability jest jedną z istotniejszych rzeczy w rolplejach. Owszem sporej części fedeksów nie trzeba robić, ale nie ma tak, że w ogóle można pominąć te aktywności dzięki którym zdobywamy współczynniki władzy i wpływu pozwalające popychać wątek główny naprzód.
Warto też jak najczęściej wracać się do głównych siedzib: najpierw Azylu, później Podniebnej Twierdzy, zamiast zakopywać się na kilkadziesiąt godzin na eksploracji Zaziemia. To jest chyba sposób na ogrywanie Inkwizycji: wykonać jakieś większe zadanie poboczne czy główny cel, a po drodze skubnąć trochę zawartości pobocznej i przenieść się do bazy. W podobny sposób udało mi się ograć Andromedę wykonując chyba wszystkie questy, no może zostały dwa czy trzy takie totalne zapychacze. Warto też jak najczęściej rozmawiać z towarzyszami w Podniebnej Twierdzy, gdyż sporo tych rozmów jest. Wcześniej trochę to zaniedbywałem, więc teraz od kilku godzin siedzę i rozmawiam, bo ciągle się jakieś nowe dialogi pojawiają, a przy okazji wysyłam kolejne misje przy stole narad.
Na całe szczęście to tylko Twoja opinia.
Na szczęście nie tylko moja.
Dokładnie, przecież powszechnie każdy wie, że Bethesda robi słabe fabularnie rpgi i tutaj nie ma co się nawet kłócić. Jak komuś podobała się historyjka ze Skyrima to oznacza, że ma naprawdę niewielkie wymagania.
Naprawdę 9,5? Pierwszą i drugą część serii przechodziłam po kilka razy i jako prawdziwa fanka tej gry muszę przyznać, że czuję się zawiedziona. Było jasne, że po słabych ocenach drugiej części, prace nad trzecią będą się wydłużać i stanowić przede wszystkim nie małe dla twórców wyzwanie. W związku z tym liczyłam na fajerwerki. Niestety się nie doczekałam.
Oczywiście nie można powiedzieć, że wszystko jest do niczego. Wątek fabularny zapowiada się całkiem ciekawie - jestem fanką magów od samego początku i naprawdę byłam ciekawa jak potoczą się ich losy po zamieszaniu z drugiej części. Ponowne spotkanie z bohaterami poprzednich części również wzbudza pozytywne emocje. Co więcej jeśli chodzi o grafikę również nie mam zastrzeżeń, muzyka także w porządku.
Po co mi jednak otwarty świat (oczywiście otwarty w porównaniu do poprzednich części), skoro został chyba stworzony jedynie po to, by wydłużyć czas gry spędzając go na zwykłym... grindowaniu. Jeśli mam ochotę polatać sobie w te i z powrotem, powykonywać całą masę zadań typu pogadaj z osobą x, odnajdź przedmiot osoby x, odnieś osobie x przedmiot i wszystkie tym podobne, ściągam sobie z internetu pierwszą lepszą grę typu free to play i sobie tak w te i z powrotem latam. Jeśli jednak idę do sklepu i kupuję grę, oczekuje od zadań - nawet tych pobocznych, aby, oczywiście niekoniecznie w jakimś bardzo bardzo zaawansowanym stopniu, bo wiadomo, że to wątek główny i jego fabularne rozgałęzienia są najważniejsze, ale mimo wszystko opierały się na jakiejś ciekawej historii, bo wydaje mi się, że questy z serii "znalazłam list przy zwłokach, trzeba go zanieść jakiejś osobie" niekoniecznie odpowiadają wymaganiom graczy. Co więcej - wykonywanie w kółko tych samych operacji, to jedyna możliwa droga przejścia do kolejnych wątków związanych z fabułą, które odblokowujemy za pomocą zbieranych punktów władzy. Denerwuje mnie również fakt, że po kliknięciu postać sama nie podbiega do celu - ale ciężko powiedzieć, czy to plus czy minus - prawdopodobnie jedynie przyzwyczajenie z poprzednich części. Dodatkowo wkurza, że za walkę z postaciami z lvlem o 3 lub więcej niższym nie dostajemy już punktów doświadczenia - być może jest to jakieś rozwiązanie, które zwiększa ambicje gracza i nie czyni gry zbyt banalną, ale z drugiej strony tacy przeciwnicy atakujący nas po drodze naprawdę irytują - trzeba się z nimi mimo wszystko pomęczyć (nawet przez chwilę), a nic nie dostajemy w zamian.
Wydaje mi się, że jeśli pominąć godziny gry spędzone na bieganiu po nieciekawych lokacjach - grę można by było oceniać bardzo pozytywnie. Mimo wszystko jestem zdania, że jeśli coś recenzujemy warto odnieść się do całości, dlatego średnio rozumiem ludzi, którzy oceniają grę tylko na podstawie fabuły, bo na pewno znajdą się osoby, które ten "okres przejściowy" zniechęci na tyle, ze zrezygnują z grania. Jestem fanką serii w związku z czym grę oczywiście zamierzam przejść w całości i myślę, że dla wszystkich wielbicieli DA jest ona warta przejścia. Jeśli jednak decydujecie się na zakup, poczekałabym trochę aż jej cena będzie niższa, bo wydaje mi się, że na razie nie jest swojej ceny warta. Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia, bo wiecie - z gustem i zdaniem jest jak z czterema literami - każdy ma swoje.
W Orlais najwyraźniej jeszcze nie słyszeli o tym, że Kroganie są gatunkiem na wymarciu.
Wycior -->
Jestem jeszcze na tyle zdrowy na umysle, by nie doszukiwać się wszędzie polityki. Jesli w grze pojawia się gej, to nie widzę w tym zachęty abym i ja nim został. Jesli w grze grupa złych templariuszy pod wodza Koryfeusza morduje niewinnych - nie widzę w tym Adolfa. Gra to gra. Czynniki o których piszesz, totalnie nie maja dla mnie znaczenia. Jest wielu ludzi, którzy potrafią na ten temat pisać całe strony tekstu, tak jak kiedyś o nagich cyckach w Wiedzminie (na zasadzie, że mordowanie i okrucieństwo jest ok, ale nagi cycek zdeprawuje dzieciaki).
Pierdołami zatem nie ma co się zajmować. Problemem DAI jest beznadziejny gameplay. Beznadziejny. No, chyba, że ktoś kocha grind MMO. To uzna tą grę wartą tych 9,5/10.
Gram kilkanaście godzin i powiem szczerze, że nuda jest wszechogarniająca, niesamowite jest to, że można było wydać taką kupę kasy na grę tak nie przemyślaną. Gra jest posklejana z całkiem niezłych kawałków, ma swoje momenty, a wszystko razem jest słabe i nijakie. Dziwne wątki, kupy nie trzymająca się fabuła, żenujące dialogi. To jest niesamowite jak bardzo ta gra jest nijaka. Lokacje wydają się być klaustrofobiczne, bo na pierwszy rzut oka wydają się ogromne, ale szybko okazuje się, ze można iść tylko w wyznaczone miejsca i robić tylko też rzeczy które robiło się w innych lokacjach - kanion, las, wybrzeże, równina, bagno - wszędzie dzieje się dokładnie to samo i nawet nie można tego olać, bo do progresu jest potrzebny czynnik władzy i odpowiedni poziom postaci. Absolutnie nie czuję klimatu. Wstrzymam się z wydaniem oceny bo spróbuje grę zmęczyć, może się rozkręci (w co wątpię).
Gra wygląda jakby wygenerował ją automatycznie komputer, zostały wrzucone różne dobre pomysły (to co teraz jest na fali, crafting, eksploracja, zbieranie shitu), złożone w całość i wydane.
Ze strony technicznej gra wygląda ok, ale dźwięk jest słaby, głosy słabe i niezależnie od lokacji na słuch powiedziałbym że biegam po jakimś hangarze - sprawia to wrażenie sztuczności.
Jeśli mamy dostawać takie recenzję jak ta tutaj, sprzed kilku lat co prawda, ale w której grze, która tonie w śmieciowej zawartości dopisuję się plus za to, że jest "olbrzymi i wypełniony zawartością świat" no to może dobrze, że ostatnio na tym portalu tak mało recenzji się pokazuje...
"najlepsze RPG od czasu Skyrima"
Ja się zgadzam z ta opinią. Gra jest naprawdę OK. Polonizacja OK. Jakkolwiek jest jeszcze pole do rozwoju. Jak pójdą to drogą to kolejny DA będzie grą dziesięciolecia. No i bardzo dobrze to wróży następnemu Mass Effect.
Naprawdę kawał dobrej roboty.
Swoją drogą gra jest podobna koncepcyjnie bardziej do Skyrim niż do DA:O i DA2.
Vader, witaj stary koniu!!! Jedno pytanie: czy dla Ciebie nie ratuje tej gry silnie zaznaczona płaszczyzna ideologii gender? Poważnie pytam.
Recenzja nieprofesjonalna. Można mieć różne odczucia odnośnie Dragon Age: Inkwizycji - pozytywne bądź negatywne. Można się przy tej grze dobrze bawić. Z pewnością nie jest to jednak gra zasługująca na ocenę 9.5, gdyż na takie oceny zasługują wybitne dzieła, dzieła ocierające się o ideał. Takim dziełem Dragon Age Inkwizycja nie jest. Recenzent zachwyca się m.in. grafiką i głównym wątkiem fabularnym i, o ile grafika jest ładna, to fabuła już kuleje. Wątek fabularny jest krótki i banalny, jest to zwykłe ratowanie świata przez organizację, która walczy ze złem wszelakim, a na jej czele staje heros przypadkowy obdarzony supermocami. Jak można zauważyć, takim scenariuszem posługiwało się już wiele produkcji... Fabułę ratują jedynie wątki Flemeth i Morrigan oraz wątek Solasa. Z tym, że Morrigan i Flemeth to postaci z Dragon Age: Początek, więc jest to kontynuacja ich wątków z jedynki, a nie coś co Inkwizycja "stworzyła". Muszę jednak przyznać, że wątek Flemeth rozwinięto naprawdę ciekawie, ale na to zapowiadało się już od początku, jest to postać naprawdę przemyślana, przewijająca się przez całą trylogię. Z kolei, tak jak mówiłam, muszę też bardzo pochwalić wątek Solasa i (spoiler!) elfich bogów, który zdecydowanie nie jest płytki, w przeciwieństwie do reszty fabuły, jednak w samej podstawce nie ma tego wątku dużo. Dopiero scena po napisach i płatny dodatek "Intruz" skupiają się na ciekawej historii Solasa i przeszłości elfów. Jest to dobra zapowiedź odnośnie czwartej części. Kolejnym pozytywem Inkwizycji są, jak to w każdej grze Bioware, ciekawe postacie. Jednak fabuła w podstawce, jak już pisałam, nie jest jakaś bardzo ambitna... Za mało skupiono się na tym, co ważne i ciekawe, a za bardzo na nudnej walce dobra ze złem. Co do otwartego, dużego świata- fajna rzecz, ale trzeba to umieć odpowiednio zrobić. Świat trzeciej części na prawdę jest duży, lokacje są nieraz bardzo ładne, ale mało w tym wszystkim życia. Lokacje to głównie pustkowia, lasy. Miast i miasteczek jest niestety za mało... Podsumowując, DA:I to przyjemna gra, ale sporo brakuje jej do Dragon Age: Początek, który był z całej sagi najbliżej ideału. Piszę to jako fanka serii, która życzy jej jak najlepiej. Nie rozumiem po prostu oceny 9.5 od recenzenta, która jest mocno wyhype'owana...
Najgorzej wydane pieniądze w moim życiu, zawsze myślałem że najgorsze inwestycje to alko no ale BioWare się postarało. Mogą robić jako ci co walczą z uzależnieniem od gier. Po ich ostatnich produkcjach masz wstręt przed odpaleniem pcta
Witam :D
Grę ogrywałem kilka lat po premierze i mam wrażenie, że "doświadczenie" pochodzące z ogrywania nowszych tytułów tu dzież "Wiedźmin 3" mają głowny wpływ na moje odczucia co do gry.
Gra mi się podoba i gra się naprawdę przyjemnie, jednakże trzeba wziąć sobie poprawkę na naprawdę monotonne i nudne czynności pokroju zamykania szczelin.. czy też questów pokroju "przynieś 20 korzonków".
Jestem wielkim fanem tworu CD PROJECT RED i wydaje mi się że moje odczucia mogą być wzbudzone zawyżonymi wymaganiami względem RPG po premierze Wiedźmina.
Poza tymi ujemnymi aspektami uważam grę Dragon Age wciąż za wartą przejścia zwłaszcza, że kto wie... Może lada moment czeka nas Dragon Age 4 i to w sumie był mój główny motyw napędowy by ograć ten tytuł.
Dziękuję i pozdrawiam :D
A ja dodam do minusy:
- wątek homoseksualny i romansu robiony NA SIŁĘ (dla tych, co nie lubią);
- za dużo efektów specjalnych w walki (dla tych, co nie lubią).
Pozdrawiam.
Owszem, mają dobrą fabułę, ale raczej nie wygrają w konkursie "Najlepsza fabuła".
Między konkursem "Najlepsza fabuła", a określeniem "mają słabe fabuły" jest dość sporo miejsca, nie sądzisz?
Z tych gier dobrą fabułę ma jedynie New Vegas i na szczęście nie jest to gra Bethesdy. Jeżeli chodzi o wszystko co związane z fabułą, dialogami, postaciami itd to gry Bethesdy leżą.
Na całe szczęście to tylko Twoja opinia. Subiektywnie uważam, że Gray Fox oraz Sheogorath z Obliviona to jedne z najlepiej wykreowanych postaci w grach komputerowych. Ciężko mi znaleźć ciekawszą postać w DA, Gothicu, czy Wiedźminie.
Niestety nic mi te imiona nie mówią :O Skoro ich nie pamiętam to znaczy, że nie byli warci zapamiętania.
Nie ma więc sensu dyskusja o grze, której nie znasz.
[104] kęsik: Niestety nic mi te imiona nie mówią :O Skoro ich nie pamiętam to znaczy, że nie byli warci zapamiętania.
Jeśli Ty nie pamiętasz Sheogoratha (z dodatku Shivering Isles) albo Gray Foxa to oznacza że tak naprawdę w te gry nie grałeś i dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu.
Swoja drogą ciekawe... Taka słaba gra według Ciebie ten Oblivion, ale chwalisz się że przechodziłeś go aż 3 razy.
Przypominam Ci też, że Skrymia oceniłeś tutaj na 9,5 :P
Jeśli chodzi o recenzje Dragon Age Inkwizycja to jestem mile zaskoczony, nie spodziewałem się tego, że będzie aż tak dobrze.
Jak ktoś nie umie obsługiwać pada to może faktycznie niech nie gra. Osobiście gram sobie w salonie z padem w ręku, na wygodnej kanapie i na dużym ekranie. Do tego 60 klatek na sekundę i dziękuję bardzo :) PC to najlepsza konsola pod słońcem :))
Dobijają mnie ludzie którzy nie umieją grać myszka + klaw najlepiej się tak gra ale to nie jest gra dla takich gimbusów bezmózgich którzy nawet w ogóle nie grali lub po prostu pękają żal mi was to ocena ode mnie .
Dodam jedynie tyle muszą dodać modding mimo zamkniętego świata . Fabuła jak zwykle boska wątki z morigan i flemeth ever op tylko gdzie tym razem sandal :P Grę przeszedłem dokładnie 3 razy i ubiłem 3 razy wszystkie smoki i zrobiłem samemu sobię eq na każda postać grałem wpierw wojem gra jest zajebiscie mega tank z niego nawet bez eq daje rade (broń+tarcza) , magiem i zabójcą (sztylety) ale wnerwia mnie ta ilość jego hapsów .
1 .Ogólnie świat wszystko jest dobrze zrobione jedynie bolączki w tej grze to są takie : za trudne dla gimbusów którzy są ślepi ale ogólnie za dużej inteligencji od nich ta gra wymaga , długie wczytywanie lokacji trwa to połowe całej rozgrywki , postać nie idzie sama do itemu i go nie bierze jednak to denerwuje trochę ^^ .
2 .Zalety tego jest dużo : Ogromny zamknięty świat wydaje mi się 2x większy od skyrima , Ładnie zrobiona grafika m , fabuła , crafting , sterowanie klaw+myszka nie dla idiotów choć jest ono proste bez problemowe starczy pograć tak jeden dzień i się człowiek przyzwyczai choć ja się przyzwyczaiłem po 3h , Lore , misje poboczne te kilkadziesiąt potężnych gdzie bossowie są lepsi od tych fabularnych a nawet smoka pomijajac tego na 24lvl , menu taktyczne jest dobre idzie się przyzwyczaić cały czas go używałem i to bez cheat engine .
Według mnie ludzie , gracze ogólnie się rozleniwili że nawet teraz takie stare pierniki jakby usiadły przy starej grze to by wysiadli bo za trudna już nie pamiętają za dobrze jak się grało w starsze gry i jakie trudne były a piszą że inkwizycja jest dla nich za trudna lub są slepi i czepiają się też gówna ale ogólnie wydaje mi się że wszyscy którzy się tu i uważają się za starszych to gimbusy a to ogólnie tutaj sama elita która spami .
Przynajmniej sytem walki dużo dynamiczniejszy niż w Origin. Tam to było zbyt monotonne, zwłaszcza w przypadku magów.
Co do wątku pedalskiego, to znów zrobię z mojej postaci lesbijkę :D
Za tydzień sam się przekonam i ocenię ;-). Niemniej takie oceny cieszą i zwiastują dobry tytuł, z pożytkiem dla wszystkich - graczy, deweloperów, wydawców. Win-win-win :)
ps. Od tej marki miałem długą przerwę, bo w "dwójkę" nie grałem. Oj czuje, że wsiąknę w ten świat i będzie też na czym zawiesić oko, bo Wasteland 2 mnie pod tym względem nie rozpieścił ;)
Jeśli w minusach gry RPG jest system walki, to ocena ocierająca się o ideał jest niedorzeczna.
Fanboje Wiedźmina już pewnie płaczą.No to czekamy na ich wylew frustracji.
Bioware is back baby!
czy zarządzający wojskiem Cullen, którego poznaliśmy jako templariusza w Dragon Age II.
Cullen pojawił się już w DAO.
@Saul. -> [7] Taki komentarz jest bez sensu, tym bardziej, że Wiedźmin 3 jeszcze nie ukazał się. :) A co? Mam się płakać? :) Raczej się cieszę.
To, że Dragon Age: I jest dużo lepszy od Dragon Age 2, jest niezaprzeczalny fakt. :)
@CyberTron
Nie ma z tym problemu. Polecam używać kontrolera, bo gra była robiona z myślą o konsolach i na padzie gra się po prostu wygodniej.
Instant buy.
W końcu będę miał, w co grać. Dzięki Bioware !
TAAAK! Wkońcu! Gra porównywalnie dobra jak ME2? No to pięknie. Moim skromnym zdaniem Mass Effect 2 zasługuję na 10/10. Już nie mogę się doczekać. Bioware, dziękować. Chyba mam moją grę roku. Unity kupa, Watch Dogs kupa, TitanFall kupa, COD AW kupa. O tytuł gry roku (moim zdaniem) powalczy Dragon Age:Inkwizycja, Dark Souls 2, Far Cry 4, Obcy:Izolacja i Wolfenstein. Bioware back in glory!
9.5?! No i super! :) W takim razie nie mogę się już doczekać, wygląda na to że Bioware odbiło się od dna, jakim była druga część!
Saul. => Fanboje Wiedźmina już pewnie płaczą.No to czekamy na ich wylew frustracji.
potrzebujesz czopków na uspokojenie? Po co bez powodu prowokujesz ludzi? Co kogo obchodzi DAI w kontekście W3 i na odwrót? Po co sugerujesz że jest jakiś konflikt, wojenka?
Zacznij myśleć, kiedyś trzeba.
szukam ludzi chętnych do dobrej zabawy w trybie multi przyjmuje zaproszenia nick Matix275 nie mówię ze multi trzeba rozpocząć zaraz po zakupie ale chętnie z paroma osobami się tam zabawie ^^ i życzę każdemu dobrej gry ... oceny nie wystawię ponieważ jeszcze nie zagrałem
A tak w ogóle to jestem bardzo ciekawy opinii Łosia na temat tej gry, bo z redakcji ma on gust najpodobniejszy do mojego, a poza tym pamiętam że miał bardzo odbiegające, od tego co zostało ogólnie przyjęte, zdanie na temat Dragon Age'a II i uważał, że jest lepszy od jedynki (i miał dużo racji). Ciekawi mnie jak zareagował na kolejną część - przyjętą dużo lepiej, ale wciąż mającą z częścią drugą wiele wspólnego.
Martwi mnie ten system walki. Jeśli rzeczywiście wygląda to podobnie w dwójce to strasznie kiepsko...
Jazda dawać flejm, że GOL dał 9.5 ! ŁAAAA !
"Najlepsze RPG od czasu Skyrima"
No tak, bo skyrim to istny kamień milowy.
@Arcadius system walki jest dużo bardziej dynamiczniejszy niz w 2 nie będzie nudnych bezsensownych sztywnych liniowych walk jak w DA 2 :)
Lipa, że nadal biegamy po tytanowych, sztucznych makietach gdzie interakcja i fizyka praktycznie nie istnieją. Nic się nie zmieniło od DA1 co jest wprost kompromitujące. Pamiętam jak po Fallout 3 gdzie jest niezła fizyka i kupa interaktywnych elementów zagrałem w DA1. Szok jakie to biedne i uproszczone. A tutaj znowu to samo, co jeszcze bardziej boli bo silnik ma "predyspozycje" do "rozwałki". Amatorka i lenistwo, -1.
GimbusomNIE--> To już nie można być zadowoloną osobą? Ostatnio jesteśmy zalewani słabymi grami, które klatkują na PS4 (na ciebie patrzę Unity), a tu nagle taki świetny tytuł. Już widzę co się będzie działo tydzień przed premierą Wiedźmina 3. Sam uważam poprzedniczki za jedne z najlepsze gry RPG w historii, ale bez przesady. Już teraz jesteśmy zalewani różnymi błahostkami na temat gry.
O boze recenzja przekonała mnie do zakupy. to musi być fenomenalna gra ;)
No, no. Wygląda rewelacyjnie. Mam tylko nadzieję, że na ps3 będzie warto kupować i ze się przylozyli choć trochę do konwersji :)
Zgadzam sie z opinią recenzenta, ogralem juz trochę i jest na prawde swietnie!
Dragon Age: Inkwizycja to nie tylko najlepsza i najbardziej rozbudowana odsłona serii
Ocena sugeruje coś innego. Angry Joe wrzucił też filmik i grając na najwyższym poziomie trudności nie miał większych problemów stosując taktykę dziecka z ADHD. Niestety obawiam się, że twórcy skupili się na grafice i przekształceniu tego w Mass Effecta w realiach fantasy.
I proponuję przemyśleć system oceniania, bo staje się to niedorzeczne. 9,5 to gra ocierająca się o ideał, nie wydaje mi się by Bioware dostało przebłysku geniuszu i stworzyło coś takiego, zwłaszcza, że od dłuższego czasu robią produkcję wg. 1 schematu z większymi bądź mniejszymi zmianami.
Na 10 ostatnio wystawionych ocen wystawiliście
9,5 - 1 raz
9 - 3
8,5 - 2
7,5 - 1
6,5 - 1
6 - 1
3 -1
Przyjmując że 8 dostaje gra bardzo dobra, to połowa z ocenianych gier to gry genialne (9,0) lub ocierające się o to (8,5) a jedna wręcz ociera się o ideał. Nawet biorąc pod uwagę, że nie recenzujecie crapów i skala zaczyna się od 5, to i tak rozdajecie wysokie oceny zbyt łaskawie. Ocena powyżej 8,0 powinna być zarezerwowana dla gier bardzo dobrych, które przynajmniej jeden z elementów realizują w sposób wzorcowy lub oferują jakieś znakomite innowacje. Ja nic takiego w Legend of Grimrock II, Call of Duty: Advanced Warfare (ha, ha), Assasin (błędy techniczne, słabe AI i brak przewodniego rozwiązania gameplayowego - naturalnie, że należy się mocna 9) i Inkwizycja RPG ocierające się o ideał. Wszystkim tym grom (może z pominięciem Inkwizycji, bo aż tak losów tej produkcji nie śledziłem aby się stanowczo wypowiadać) należałoby obniżyć ocenę co najmniej o 1 punkt.
[23] +1
Widząc tytuł recenzji myślałem że UV ją pisał, a tu niespodzianka ;)
DAI już ma u mnie minusa za to że premiera jest 2 dni po amerykańskiej. Nie ma to jak karać konsumentów.
No i fajnie, dobrych RPG-ów nigdy dość.
Zastanawia mnie jak się ma sprawa wyborów w grze i jak bardzo można zmienić świat podejmując polityczne decyzje, oraz jak bardzo zróżnicowani są przeciwnicy.
Martwi mnie natomiast ten system walki, liczyłem na to że większość czasu będę jednak spędzał w trybie taktycznym, no i ten system walki ;/
No i "od czasu Skyrim" nie wyszło za wiele RPG-ów, a z tych lepszych to chyba tylko Divinity :P
Trzeba znać poprzednie części żeby się w Inkwizycji odnaleźć ? bo żadnej nie znam a chętnie bym w to pograł ino nie wiem czy jest sens :) w sumie najbardziej czekam na Wieśka jak większość :) gra ktoś na ps4 ? Bo ja już to na tej platformie pogram.
@biomedyk34 jak dla mnie jest to wymagane niestety tak samo w przypadku mass effect choć w DA jak dla mnie wiekszy nacisk że trzeba znać poprzednie części więc radzę zagrać w poprzednie części lub obejrzyć sceny fabularne filmiki na yt choć każda część ma różne zakończenia :) wszystko zależy od decyzji po to jest dragon age keep .
@misteriolalista Dzięki wielkie za info ! W takim razie oczekuję na Geralta i dalej odpuszczam Wiek Smoka :) pozdro :)
"... zarządzanie naszym wojskiem czy dyplomacją, a także dbanie o odpowiednie zaopatrzenie"
Nie sledzilem informacji o tej grze - jest ktos kto jest w stanie powiedziec mi na ile te powyzsze dzialania beda konieczne - i w jakim stopniu intensywne? Nie ukrywam ze wszystko co choc troche kojarzey sie ze strategiami odrzuca mnie od gier i lekko jestem zaniepokojony ze do dobrego rpg znow wrzuca sie takie kwiatki.
Co do recki to wypadaloby nie robic preostych bledow rzeczowych
"Urocza szefowa dyplomacji Józefina ..."
"Członkiem naszej drużyny będzie mógł zostać krasnolud Varrick, szefową dyplomacji Leliana ..."
Z tego wynika ze albo Leliana to po naszemu Józefina albo ktos tu sie mota :)
Mam trochę zastrzeżeń do tej gry, ale cieszę się z sukcesu i na pewno kupię na premierę. Uwielbiam maksować gry więc cieszy, że Bioware zadbało o aktywności poboczne, poprzednie gry tego studia za wiele tego nie miały.
Mam parę pytań.
Na jakim poziomie trudności grałeś i czy miałeś włączony friendly fire? Czy granie na wyższym daje frajdę czy po prostu wydłuża paski życia wrogów co powoduje tylko dłuższe walki?
Ile jest lokacji na mapie?
@biomedyk
Tak jak napisałem w jeden z ramek do tekstu, nie jest to niezbędne, ale drobnych nawiązań jest bardzo wiele i jak grałeś w poprzednie części, to fajnie się je odnajduje. Całą fabułę dwóch wcześniejszych gier znajdziesz na Dragon Age Keep opowiadaną przez jednego z bohaterów. Bardzo fajnie się tego słucha i można dodatkowo podejmować ważne decyzje z gry. Jak nie chce się komuś grać w poprzednie odsłony serii, to polecam takie rozwiązanie ;)
@poltar
Nie masz się o co martwić. Wszystkie tego typu działania mają formę automatycznych misji, na które wysyłasz szpiegów, wojsko lub dyplomację. Zaopatrzenie natomiast, to proste zadania polegające na dostarczaniu odpowiednich surowców lub szukaniu miejsc wycinki drzew etc. Drobne rzeczy, które wprowadzają fajny klimat i poczucie zarządzania większą organizacją.
Co do błędu, to już poprawiony. Leliana jest szefową szpiegów, czyli bardziej brutalnej wersji dyplomacji ;)
Tutaj się z recenzją zgodzę, w przeciwieństwie do ACU. Na różnych portalach gra otrzymuje ósemki, i dziewiątki. Panie i panowie, czapki z głów, o to nasz pretendent do gry roku. Bioware, zrobiliście kawał niesamowitej roboty.
Tylko Far Cry 4 może zabrac tej grze tytuł Gry Roku, chociaz raczej nie będzie to miało miejsca.
@kwiść
Dzieki za info. Jesli te aktywnoswci nie przyslaniaja zbyt mocno frajdy z poznawania historii to jeszcze bedzie to mozna zniesc. Chociaz podobne rozwiazania (AC i wysylanie asasynow czy statkow na "misje") zawsze mnie irytuja i pomijam je jesli nie sa konieczne. Burza mi przyjemnosc gry w zasadzie - szczegolnie odczuwalne to bylo w Black Flag i tych kretynskich bitwach morskich figurkami statkow (a kto gral to wie ze nie dalo sie bez nich obejsc chcac zzalezc w grze wszystko co bylo do znalezienia).
I co? Bardzo dobry tytuł, po co była ta cała gównoburza we wcześniejszych postach? I pisanie, że W3 zje DA? Póki co to DA rewelacyjnie się broni (same dobre oceny), więc tylko czekam na premierę i do sklepu :)
I teraz minuta dla zawistnych... :)
kluha666
Dragon Age. Unity przyda się jeszcze parę patchy.
kwiść
Odpowiesz na pytania z [38]? Wpisałem je po edycji postu i chyba nie zauważyłeś.
Wygląda na to, że po krytyce jaka spadła na Bioware po D2, ci zwrócili się do EA o sensowna ilość czasu i środków aby stworzyć produkt odpowiadający (zazwyczaj) wysokim standardom dewelopera.
Martwią mnie 2 rzeczy; tryb taktyczny potraktowany po macoszemu i wtórna fabuła. Po raz "enty" w ich hicie powielany jest schemat superbohatera zbierającego armię aby dokonać finałowej rzezi. Czy od czasów przejęcia w 2007 Bioware nie stać na nic bardziej oryginalnego? Otrzymali od EA jakąś dyrektywę aby wszystkie rpg'i różniły się tylko miejscem wydarzeń i zadaniami pobocznymi? Kompletnie nie rozumiem na czym ma polegać tego typu strategia.
Eee wyjaśnijcie mi jedno czy imć Blackwall z Szarej Straży Orlais to członek jakiegoś nowego zakonu. Czy może miało być, że jest on Szarym Strażnikiem wywodzącym się z Oralis?
Ludzie tak hejtowali DA:I, że teraz powinno im być głupio, bo okazało się, że mamy do czynienia z jedną z najlepszych gier od Bioware. Bardzo dobra recenzja, która przekonała mnie do zakupu :)
@kluha666 Zależy, keidy chcesz pograć, jak chcesz to zrobić w najbliższym czasie bez problemów technicznych to DA :D Jak możesz poczekać, to sprawa już się utrudnia trochę.
Szkoda, że w recenzji nie napisali ile trwa takie zwykłe przejście gry.
No to fajno. W oczekiwaniu na Wieśka Trzeciego będzie w co pograć, ciesze się że DA wrócił na dobre tory. Trza se kamputer podrasować do kamputera kwantowego żeby te gry w miarę chodziły na full detalach!!!
Jedyna wada to promowanie pedalstwa. A tak poza tym to świetna gierka
Jeeeeeejku ale mnie na to zachęciliście. Będę bacznie obserwował ceny tej gry i biorę na najbliższej promocji. Dobrych RPGów nigdy za wiele ;). Tymczasem czekam na GRAMY na TVGRY.
I co cwaniaczki od Redów o takiej ocenie możecie sobie co najwyżej pomarzyć Wiedźmin nijak się nie umywa do DA a III będzie tylko lichym cieniem po Inkwizycji
Jeśli w minusach gry RPG jest system walki, to ocena ocierająca się o ideał jest niedorzeczna. <- naprawdę? Skyrim dostał 10, a w minusach miał wymieniane, m. in. - fabułę i dialogi. Dla każdego cRPG będzie znaczyło co innego - dla jednego będzie to system walki, dla innego fabuła, jeszcze inny będzie się cieszył z eksploracji świata - więc swoje "niedorzeczności" możesz zachować dla siebie.
No i jak się domyślam, gra zabezpieczona najnowszym system jak FIFA 15 czy Lords of Fallen. Jeżeli gierka jest naprawdę taka świetna to trzeba zamówić. Oj będzie się grało.
ja już widzę jeden błąd: "zarządzający wojskiem Cullen, którego poznaliśmy jako templariusza w Dragon Age II". Nie, nie, nie. Cullena spotykamy już w DAO. Jako mag w prologu (on ma zabić Suranę/Amell w razie gdy zapanuje nad nim/nią demon) i dowolną postacią w momencie odbijania Kręgu z rąk demonów i plugawców. W DA2 Cullen jest "zastępcą" komtur Meredith, i często powtarza co on przeżył w trakcie misji "Broken circle" w DAo, w dodatku jak w DAO graliśmy postacią femAmell, to on ją także wspomina (i sądząc po jego uśmiechu to chyba były miłe wspomnienia :) )
@kwiść
To jak to w końcu jest z tą grą.
Twórcy mówią, że tworzyli grę z myślą o PC, ty piszesz że konsolach.
Więc która wersja jest portem ?
Ocena 9,5 jest, łagodnie mówiąc, zaskakująca. Pada stwierdzenie, że "najsłabszym elementem nowego Dragon Age’a jest niestety system walki". Wgląda jednak na to, że nie wpływa to na przyznaną ocenę lub wpływa w stopniu minimalnym. Czy zatem walka w DA3 jest czymś niezbyt częstym i mało istotnym? Bo w normalnym cRPG walka jest czymś bardzo ważnym, niekiedy nawet najważniejszym. W związku z tym słaby system walki powinien obniżać ocenę przynajmniej do 8.0.
Cała recenzja, niestety, brzmi bardziej jak wyraz zachwytu niż rzetelna recenzja. Od jakiegoś czasu często lepiej jest poczekać na recenzję/komentarz w tvgry.pl.
Czy faktycznie trzeba będzie czekać do 20 listopada żeby zagrać czy też istnieje jakiś sposób, aby zacząć zabawę 18-go np. z napisami zamiast z pełnym dubbingiem?
Trochę tego jest, ale postaram się odpowiedzieć na większość pytań ;)
@poltar
Te misje nie tylko nie przeszkadzają w poznawaniu historii, ale jeszcze ją wzbogacają. Zamiast głupich bitew morskich masz krótką historyjkę np. Jakaś kapłanka w stolicy cesarstwa rośnie w siłę i ma duże szanse na zostanie nową boską. Problem polega na tym, że jest przeciwniczką Inkwizycji. Każdy z doradców proponuje inne rozwiązanie sytuacji, a ty decydujesz kogo wysłać. Po powrocie z misji otrzymujesz raport, jak się wszystko skończyło. Zadanie rozpoczynasz dwoma kliknięciami, więc nawet jak za czymś takim nie przepadasz, to nie będzie cię irytowało ;)
@Bezi2598
Przy pisaniu recenzji zawsze gram na domyślnym poziomie trudności (normalnym), bo zakładam, że taki wybrali twórcy. W zwykłych walkach nie ma większych problemów, ale z bossami trzeba trochę pokombinować. Dość łatwo jest zginąć (ognista kula w całą drużynie nie jest przyjemna), ale jak przeżyje choć jedna osoba, to zawsze może wskrzesić pozostałych (nie może być tylko przez nikogo atakowana).
Jeśli chodzi o inne poziomy trudności, to niedawno zacząłem grę od nowa na trudnym (trzeci z czterech) i stwory są po prostu silniejsze (więcej życia i obrażeń). Z tego co czytałem, mają też częściej używać umiejętności. Ogólnie inteligencja działa tak, że zasięgowe postacie starają się cały czas trzymać dystans, a cele wybierane są na zasadzie aggro z gier MMO. Im więcej zadajesz obrażeń, tym większa szansa, ze staniesz się celem. Wojownicy mają specjalne umiejętności przyciągające uwagę, a łotrzyk czy mag zdolności obniżające aggro.
Fajny motyw jest taki, że napastnicy nie dostosowują się do twojego poziomu doświadczenia. Jak w pierwszej dużej lokacji przejdziesz przez pewien kanion i natkniesz się na smoka, to zostanie szybko spalony na popiół ;)
Jest kilka bardzo dużych lokacji i cała masa mniejszych związanych z zadaniami. Od pojedynczego budynku po długie podziemia.
@Bax21
Same założenia fabuły nie są oryginalne, ale wykonanie pierwsza klasa. Wreszcie czujesz się jak przywódca jakiejś istotnej siły w polityce świata, a nie samotny mściciel. Prawie wszystkie książki czy filmy, to kopie starych pomysłów, ale dostosowane do naszych czasów i inaczej wykonane ;)
@ww1990ww
Blackwall należy do części Szarej Straży, która miała swoją siedzibę w Orlais. Nie brał udziału w walkach z Początku, bo władca Fereldenu nie chciał wpuszczać żadnych obcych wojsk ;)
@Martine27
Wszystko zależy od tego, jak grasz. Czy wykonujesz zadania poboczne, słuchasz wszystkich dialogów, czytasz strony kodeksu etc. Bez dużego pośpiechu samo przejście powinno zabrać ok. 30-40 godzin, ale może dojść nawet do 100. Myślę, że odblokowanie wszystkie, to "robota" na 150-200 ;)
@SuperHiperMegaUltraProJedi
System walki nie jest zły, ale mało taktyczny i nie tak dobry, jak cała reszta. Mieczem macha się przyjemnie, a animacje i odgłosy są świetnie. Problem polega na tym, że od erpega z drużyną oczekuję jednak lepszego wykorzystania różnych postaci i ich zdolności. Dużo lepiej wygląda to w przypadku walk z bossami, gdzie trzeba już coś kombinować. Myślę, że większość osób będzie jednak zadowolona ;)
Bax21 - Nie ma Polskiego dubbingu.
No właśnie gry Bethesdy mają słabe fabuły, a nie przeszkadza im to w średniej ocen 95% metacritic.
spoiler start
Choć dla mnie taki Skyrim to jest 8/10
spoiler stop
Liczę że będę bawił się tak dobrze jak recenzent, a tym czasem robi mi się właśnie preload i we wtorek zaczynamy zabawę :]
Przyjmując że 8 dostaje gra bardzo dobra, to połowa z ocenianych gier to gry genialne (9,0) lub ocierające się o to (8,5) a jedna wręcz ociera się o ideał. Nawet biorąc pod uwagę, że nie recenzujecie crapów i skala zaczyna się od 5, to i tak rozdajecie wysokie oceny zbyt łaskawie. Ocena powyżej 8,0 powinna być zarezerwowana dla gier bardzo dobrych, które przynajmniej jeden z elementów realizują w sposób wzorcowy lub oferują jakieś znakomite innowacje
Gdy założysz swoją stronę z recenzjami to sobie zastosujesz taką skalę oceniania.
No właśnie gry Bethesdy mają słabe fabuły, a nie przeszkadza im to w średniej ocen 95% metacritic.
Że co? Być może przed czasami Morrowinda tak było. Morrowind, Oblivion, Skyrim, Fallout 3 i NV mają bardzo dobrą fabułę. Bywa momentami lepiej lub gorzej ale zdecydowanie należą do czołówki najlepszych wśród współczesnych RPGów.
Przepraszam za błąd z Cullem. Zapamiętałem go lepiej z dwójki ;) Twórcy poukrywali w grze całą masę mniej ważnych postaci z DA:O i DA II, ale jeśli ktoś nie grał w obie gry dość niedawno, to czasami trudno je sobie wszystkie przypomnieć. Korzystanie z DA Wiki bardzo się przyda :)
@Soul33
"najsłabszym elementem nowego Dragon Age’a jest niestety system walki"
Jest najsłabszy, ale nie znaczy to, że jest bardzo słaby. Jak ktoś nie przepada za walką taktyczną z Początku albo Baldura, to powinien być zadowolony :)
--->kwiść - to wspaniale bo DAO skończyłem na 100% aż 7 raz, bo ta gra miała w sobie jakąś niewytłumaczalną magię i ta melodia przy ognisku, beznadziejności i sytuacji świata. DAII to istne nieporozumienie po DAO, ale jak DA:I jest tak wspaniały (szczerze to nie liczyłem na to ale kupiłem i tak), to tym bardziej czekam z niecierpliwością, może jeszcze w grze spotka się jakieś ciekawe nawiązania które były w książkach Dragon Age*
@A.l.e.X.
Ja jestem wielkim fanem DA:O, ale prawie nigdy nie przechodzę gier więcej niż raz. Mam tyle gier do zaliczenia, że muszę dobrze dysponować czasem ;) Co ciekawe, jak ustalałem sobie decyzje w Dragon Age Keep, to z DA:O pamiętałem każdy jeden wybór, a z nowszego DA II zapomniałem niemal wszystkie zadania poboczne ;>
Bardzo mnie cieszy fakt, że nowy Dragon Age okazał się udaną produkcją.
--->Bax21 - z sklepu Origin wersja specjalna tam od razu dodaje do biblioteki, a przez VPN od teraz jest preload na wersje PCtową / polska bez VPN będzie miała preload od 17tego
--->kwiść - musiałem skończyć, bo chciałem mieć 100% więc skończyłem każdą postacią, poza tym za każdym razem dokonywałem trochę innych wyborów, ale nie to było najciekawsze, najciekawsze było to że zawsze coś nowego odkryłem, jakiś sekret np. podobnego Gaxxa jak z Baltura II. Tak samo jak ty jak robiłem Keepa to pamiętałem wszystko z DAO i nawet jeszcze sobie dokładnie przejrzałem co tylko mogłem, w przypadku DAII tylko niektóre rzeczy pamiętałem, co zapewne przyczyną czego jest to że DAII skończyłem tylko raz. Ja mam czasu dużo gry sobie uzupełniam książkami o nich, np. seria Dragon Age książkowa naprawdę trzymała wysoki poziom, trzy pierwsze książki z Mass Effect też i pamiętam że jak grałem w ME3 to było sporo nawiązań do książek co bardzo mnie cieszyło, dla niektórych to były nic nieznaczące rzeczy, a dla mnie bardzo fajne detale i nawiązania, szczególnie że książki mocno rozwiały fabułę, w przypadku książek Dragon Age było tak samo z Dunkanem, Markiem, czy Loghainem - kto nie czytał ich za bardzo nie widział czemu Loghain podjął taką a nie inną decyzje.
@A.l.e.X. i @kwiść -> A ja kilka razy. Teraz mam ochotę przejść DAO jeszcze raz przed zagranie w DAI. :) Zgadzam się, że DAO ma "coś".
@duncan777 [ 48 ] - Centurion
Twórcy mówią, że tworzyli grę z myślą o PC, ty piszesz że konsolach.
Jeśli tryb taktyczny niedomaga, czyli w sumie ten, który był od początku serii ważny właśnie dla pecetowców to chyba jasne, że jedno mówili, a drugie robili. Zresztą przypomnij sobie jak późno zaczęto prezentować gameplay typowo z wersji pecetowej.
DA:O to epickość pod każdym względem świetna fabuła pomijąc że bohater ratuje świat ale komu to przeszkadza mi nie sporo tajemnic do odkrycia i jeszcze nie odkrytych . Klimat boski jest trochę mroku + rycerskość zabijanie smoka itp król itd ładnie zrobione do tego mroczne tajemnicze zwroty akcji . Dragon Age 2 to nietakt i tyle ja mimo że przeszedłem zaskoczę was 3 razy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to nie pamiętam nadal wszystkiego w przeciwieństwie do Originsa lecz go przeszedłem jak tu kolega 7 razy :) Co do da2 3 razy przechodziłem teraz z bólem dupy specjalnie żeby zczaić choć i tak heh ... Z całego da2 najbardziej podobał mi się dodatek ze starożytnym magiem tevinter który próbował połączyć się ze stwórcą czy coś to mi się najbardziej z całego da2 podobało :P A podsumując dragon age origins a dragon age 2 ma tyle do siebie co diablo 2 a diablo 3 100% :)
@Marcines18 -> Właśnie. :) A Divine: Pierwotny Grzech? A Wasteland 2? A Legend of Grimrock 2? Nie mogą być RPG warte uwagi? :) Skyrim jest też OK, ale nie jest jedyny. :) Dragon Age Inkwizycja nie jest typem sandbox-RPG. :) Dlatego hasło "Najlepsze RPG od czasu Skyrima" jest takie niedorzeczne, że wywołuje mi ochotę do śmiechu. :)
Po fali pierwszych recenzji myślałem, że kolejny raz media wystawiają wysokie oceny tylko ze względu na markę i dlatego, że jest był to mocno hypowany tytuł. Po komentarzach widać jednak, że graczom gra chyba się podoba. Mnie osobiście Dragon Age nawet w najmniejszym stopniu nie obchodzi, ale byłoby dobrze gdyby wysoka forma została utrzymana przy produkcji Mass Effect 4.
Bez przesady... gra będzie czy w zasadzie jest dobra, ale nie powali wiedźmina 3. Nawet nie wiem czy będzie lepsze od Skyrima.
Morrowind, Oblivion, Skyrim, Fallout 3 i NV mają bardzo dobrą fabułę.
Fallouty jeszcze jako tako. Ale stawianie w ogóle słowa fabuła obok Obliviona czy Skyrima jest śmieszne same w sobie.
@A.l.e.X. 220zł za bardzo "specjalnom" edycję w której dodatkowo dostajesz zbroję i wierzchowca w zbroi? Nieźle kroją ludzi z kasy. Poza tym obwieszczają, że polska wersja rusza dopiero 20-go.
Ale się hype'łem przez tą reckę. A cebulaczkom broniącym Wiedźmina wielki kamień w oko. Jedyne co mają ze sobą wspólnego te gry to gatunek. W ogóle jak można porównywać świat DA do Sapkowskeigo. :/
Morrowind, Oblivion, Skyrim, Fallout 3 i NV mają bardzo dobrą fabułę.
Owszem, mają dobrą fabułę, ale raczej nie wygrają w konkursie "Najlepsza fabuła". Oblivion i Skyrim zdecydowanie przegrywają z fabuła Baldur's Gate, Dragon Age, Alpha Protocol i innych. Król fabuły RPG nadal jest Planescape Torment.
@Boim -> Cytat: "W ogóle jak można porównywać świat DA do Sapkowskeigo. :/" -> Tu się zgadzam. To dwie różne gry. :) To tak jakby porównać Baldur's Gate do Gothic. :) To tak na poważnie!? Każda gra jest po prostu niepowtarzalna i wyjątkowa.
@Boim no masz racje, nie powinno się tego porównywać, bo powszechnie wiadomo, że Wiedźmin 3 będzie mega dobry - bo to wiedźmin - a DA może być po prostu dobre ^^
@[68] Chciałem tylko zauważyć że NV nie jest tworem Bethesdy
Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie, ale jak tak czytam recenzję to odnoszę wrażenie, że Bioware znów zastosowało ten sam schemat gry, czyli zdobądź zaufanie frakcji X, zdobądź zaufanie frakcji Y, zdobądź zaufanie frakcji Z, pokonaj głównego złego w finalnej bitwie.
Recenzja gry jest z wersji PC czy konsolowej ?? Może w wersji PC tryb taktyczny jest lepiej wykonany.
Morrowind, Oblivion, Skyrim, Fallout 3 i NV mają bardzo dobrą fabułę.
Z tych gier dobrą fabułę ma jedynie New Vegas i na szczęście nie jest to gra Bethesdy. Jeżeli chodzi o wszystko co związane z fabułą, dialogami, postaciami itd to gry Bethesdy leżą.
Recenzja gry jest z wersji PC czy konsolowej ?? Może w wersji PC tryb taktyczny jest lepiej wykonany.
Tekst przygotowany na podstawie wersji PC.
Na to liczyłam od czasów DA:O :)
Może mi ktoś podrzucić info czy importowane postacie z poprzednich gier do Keep będą wyglądały tak jak u mnie w grze czy i tak będą miały domyślny wygląd?
@Tomas1987
Recenzja była pisana na podstawie wersji PC. Przez pierwsze kilka godzin grałem na klawiaturze i myszce. Interface jest wtedy odpowiednio zmieniony, ale tryb taktyczny działał podobnie. Oddalając maksymalnie kamerę, automatycznie zmieniasz jej nachylenie i widzisz wszystko od góry. Jak chcesz osiągnąć rzut izometryczny, to niestety kamera automatycznie się przybliża. Jest to dość irytujące, bo jedno i drugie ustawienie ma jakieś wady. Gdyby wprowadzili pełną swobodę ustawiania kamery, byłoby pewnie dużo przyjemniej.
@A.l.e.X. Wydaje mi się, że jednym z towarzyszy jest moco ciekawa postać z Dragon Age: Asunder.
A tak z innej beczki. Czy towarzysz są znowu zrobieni według starego wzorca Bioware? Czytaj coś jak Carth/Kaidan (płaczliwe irytujące cosie) Tali/Merril (naiwne i słodkie że aż zęby bolą) Morrigan/Mirianda (wredna zołza) w tym guście.
Gra prawie ideał w skali ? Czyli Wiedźmin 3 odpada i jest już przekreślony. Trudno będzie mi uwierzyć że zdobędzie więcej punktów niż obecna gra. Niedługo premiera więc sprawdzi się czy jest to gra o której pokolenia będą mówiły że jest epicka. A sama gra wejdzie w kanon interaktywnej rozgrywki jak Doom.
Sir Xan>>>widzę że nie załapałeś ironii. Bywa.
@gothmok -> Cytat: "Czyli Wiedźmin 3 odpada i jest już przekreślony." -> Nie ma jak to przekreślić gry, które jeszcze nie wyszły i nie były ocenione przez ekspertów. :) Gratulację. :)
Panie kwiść czy normalny poziom trudności naprawdę odpowiada mniej więcej normalnemu z jedynki?
Czy mam od razu dawać na trudny?
Kompletnie już nie pamiętam detali DA2, taka była słaba, że grałem by jak najszybciej skończyć, ale chyba ten krasnolud z tą swoją bianką mnie wkurzał na maxa z tym swoim smętnym głosem. Nowa jakość Dragon Age = Pograć i zapomnieć.
Piękna sprawa. Najbardziej oczekiwana przeze minie gra tego roku okazuje się być produkcją niemal doskonałą pod każdym względem. Dragon Age: Inkwizycja z całą pewnością tytuł najlepszego RPG roku ma już w kieszeni i teraz może śmiało zawalczyć o miano najlepszej gry roku.
Już się kurde doczekać nie mogę. Ostatnio doznałem małego RPG'owego głodu oby nowy Dragon Age go zaspokoił :)
Na całe szczęście to tylko Twoja opinia.
Na szczęście nie tylko moja.
Subiektywnie uważam, że Gray Fox oraz Sheogorath z Obliviona to jedne z najlepiej wykreowanych postaci w grach komputerowych.
Niestety nic mi te imiona nie mówią :O Skoro ich nie pamiętam to znaczy, że nie byli warci zapamiętania.
Ciężko mi znaleźć ciekawszą postać w DA, Gothicu, czy Wiedźminie.
A z tych gier dla przykładu pamiętam bardzo wiele ciekawych postaci.
Wrzoda każdy zna.
@planet killer
W DA:O system walki był dużo bardziej taktyczny, wiec trudno to porównywać. Polecam zacząć na poziomie trudnym i zobaczyć czy taki poziom ci odpowiada. Potem można to bez problemu zmienić w opcjach. Obawiam się niestety, ze może być tak jak w dwójce, czyli im wyższy poziom tym dłużej trwające starcia, a nie koniecznie trudniejsze. Pogram dłużej na wysokim poziomie, to dam znać jak to się prezentuje ;)
cholera nie mogę się doczekać
Nie ma więc sensu dyskusja o grze, której nie znasz.
No jak nie znam? To, że nie pamiętam żadnej postaci z Obliviona czy Skyrima znaczy że nie znam gry? Po prostu w tych grach nie ma żadnej ciekawej postaci. Spędziłem ze Skyrimem ponad 80h, nie pamiętam żadnej postaci. Obliviona przechodziłem chyba ze 3 razy i to samo. Po prostu to pokazuje jak bardzo gry Bethesdy leżą pod tym względem.
Żeby się nie okazało, że BioWare potrafi tylko kotlety odgrzewać.
Obliviona przechodziłem chyba ze 3 razy i to samo.
tak czy tak gry bethesdy to uzależniające sandboxe i tylko pod względem dialogów i braku ciekawych postaci (prócz deadr) są słabe a klimat i fabułę moim zdaniem mają zajebistą tylko trochę monotoniczną
@Dreamy -> Cytat: "Jak komuś podobała się historyjka ze Skyrima to oznacza, że ma naprawdę niewielkie wymagania." -> A więc sugerujesz, że kto ma niskie wymagania, ten jest niedojrzały dzieciak? :(
Nieważne. Co nie zmienia to faktu, że fabuła gry Bethesdy może nie jest rewelacyjna dla większości, ale też nie jest zła. Po prostu ma zupełnie inny styl i nie każdy to doceni.
@kęsik co do gothica jak dla mnie najlepsza postać to Diego jak większości :)
Co do skyrima to tylko rolof on się rzuca w oczy najwięcej i jarl białej grani ale jak on się zwał to nie wiem reszta to randomy :D No może jeszcze ten smok i siwobrodzi takie pedałki zawsze za takich ich uważałem :P Co do reszty to słabo a co do obliviona się nie wypowiem jak dla mnie najgorsza część tesa i nie przeszedłem nawet połowe .
Kolejna z dupy wzięta ocena po Unity. Ludzie ogarnijcie się w tej redakcji, ale tak na serio! Jak grę z takimi wadami jakie są wymienione w recenzji czyli słabej walce taktycznej można wystawić ocenę 9,5. Przecież to jest prawie idealna ocena! Gra ocierająca się o ideał, arcydzieło, a takim inkwizycja na pewno nie jest. Owszem jest to solidna gra zasługująca na8, może 8,5, ale ku*wa do cholery jak można was traktować poważnie po tych dwóch ocenach wziętych z powietrza? Skąd wy bierzecie takich recenzentów i wgl; te recenzje jakieś takie bez sensu napisane. Żadnych konkretów tylko podnieta autora o tym, o tamtym i tyle...Naprawdę ręce opadają jak się takie "recenzje" i oceny widzi. Ogarnijcie się póki jeszcze macie czas!
@ixi1992 znaczyć to może znaczyło że dla niektórych system walki może być perfekt może mu pasował i dał taka ocene choć zauważył wady nie wnikam ale dawać ocene 8 ? spójrz se na risen 3 ona ma taką ocene i bez problemu taka inkwizycja moim zdaniem mimo ze inny typ przeskoczy risena 3 którego lubie risen 3 ma od redakcji 8,5 od graczy 8,2 to tu może być coś w stylu od redakcji 9,5 od graczy 9 no chyba że zlecą się hejterzy inkwizycji czyli fanboye wiedzmina 3 .
Akurat jeśli o mnie chodzi to gdyby połączyć system walki z DA II z całą otoczką DA I to wyszłaby gra idealna, więc dla mnie ta wiadomość o tym systemie walki jak najbardziej na plus. Z resztą po filmach widziałem, że jest świetnie. Zagram już wkrótce to ocenię, oczekiwania mam wysokie.
@salazarus
Angry Joe? Masz na myśli tego idiotę, co to nie potrafił ogarnąć walki w Risen 3? Ta... rzeczywiście autorytet...
pobieranie właśnie ruszyło :)
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/NTpsFA.jpg
tak na marginesie gra dostała denuvo, czyli EA definitywnie kończy z piractwem i bardzo dobrze.
Bardzo się cieszę aczkolwiek bardziej czekam na Far Cry 4 :)
Alex-->uoo dzieki za screena ekranu pobierania, wszyscy tu na niego czekali :)
ad. 8 - "...Czy w wersji PC będzie można sterować padem?..."
sorry ale beknalem ze smiechu :)
ad.98 - "...nie były ocenione przez ekspertów..."
Xan, zrozum wreszcie, ze jedynym expertem oceniającym gre dla siebie jesteś wlasnie Ty sam.
Jeśli będzie ten sam drm co w LotF i Fifie 2015 to nie zostanie złamane.
@ixi1992 -> A może ujmując tak, że skala ocena oznacza radości i przeżycie płynące z granie, a nie jakość techniczny?
Przykłady:
10 -> SUUUPEEERRR!!!! ŚWIETNIE SIĘ BAWIŁEM! CHCĘ DO NIEGO WRACAĆ WIELOKROTNIE! IDEALNA GRA!
9 -> SUPER! Świetnie się bawiłem i to był niezapomniany czas! Mam ochotę wracać do nich kiedyś w przyszłości. :D
8 -> Super gra! Dobrze, że w to grałem! Ale są lepsze gry.
7 -> Dobra gra! :) Ale są dużo lepsze gry od niego.
1 -> $%#% Co za koszmar! Jestem załamany psychiczny i mam ochotę umierać! ;_;
Itd.
Krótko mówiąc, jeśli gra daje taką dużo radości, że wymienione wady nie są w stanie zepsuć nastrój gracz, to wcale nie zdziwię się.
Ciekawi mnie jeszcze jedno: czy DA Inkwizycja też zostanie zaliczona, podobnie jak FIFA 15 i LotF, do tytułów niszowych przez jednego z forumowiczów, bo tylko tym tłumaczył fakt niezłamania tamtych gier.
Ponoć żadnej grupie nie chciało się marnować czasu dla takich indyków jak nowa FIFA i LotF:)
Większość postaci wraca mocno zmieniona
Hawke >>https://38.media.tumblr.com/895d627d470f41269ebd253a9b28664d/tumblr_nevv5dha1A1r8kbpjo1_1280.png
Loghain>>https://33.media.tumblr.com/fca3858b964f212a630667f867639445/tumblr_new43gQgfM1s9gg3fo1_400.png
Anora i Alistair >>https://33.media.tumblr.com/eccf9b43e1412dd1523bd3454afc139e/tumblr_nevwrfXYct1r8kbpjo1_1280.jpg
Skyrima i tak nic nie przebije.
Akurat w tym przypadku zagrasz przed piratami, na razie nie widać żeby crackerzy mogli dać sobie radę z Denuvo.
Dokładnie na razie nie ma cracka i raczej prędko nie będzie, ale raczej kiedyś tam będzie na 100%, nie ma takich zabezpieczeń których nie da się złamać.
@kwiść, tak odkładając samą grę na bok, bardzo zgrabnie napisana recenzja, dobra robota :) Coraz bardziej podobają mi się twoje teksty, widać że robisz postępy.
GOL zróbcie porównanie Dragon vs Skyrim .Czy TES został w końcu przez jakąś grę pokonany ?
Na padzie gra sie swietnie. Mam nadzieje ze w pecetowej wersji bedzie obsluga pada, nie kazdy przeciez lubi sie garbic nad klawiaturą przez 100+ godzin.
Strelnikov
Co jest smiesznego, w tym zeby w konsolowego RPGa grac na padzie? Przeciez od czasu pierwszego kotora wszystkie gry Bioware sa robione glownie z myslą o konsolach.
Będzie. System walki jest zrobiony pod pada niestety, a tryb taktyczny jest strasznie słaby nawet na klawie.
Ostatnią drużynową grą z aktywną pauzą i sensowniejszą ilością taktyki jaką w pamiętam jest Icewind Dale 2 i dlatego tak bardzo czekam na Pillarsy... Już się przyzwyczaiłem do tego, że teraz gry starają się robić przystępniejsze i np. już nie trzeba rzucać "wyłomu" itp. rzeczy aby wygrać walkę. W pierwszym DA taktyki nie było dużo, ale był widok taktyczny i można było coś kombinować tak jak nas do tego przyzwyczaiły gierki w stylu NWN... W DA I i tak wściekała mnie zbyt ograniczona kamera w widoku taktycznym (jej zasięg był tak ograniczony że nie można było normalnie atakować dalej stojących przeciwników z bronią dystansową). DA2 to dla mnie była porażka, bo zubożyli mocno coś, co już i tak było zubożone, a co było rozgrywkowo kluczowe dla tych gier! Bezsens, po prostu bezsens moim zdaniem, choć oczywiście jeśli ktoś jest zainteresowany samą fabułą i nie lubi jak rozgrywka mu w tym "przeszkadza" to może uznać że tak jest lepiej... Mi po prostu nie za bardzo podoba się koncepcja zamieniania wszystkiego w gry od Telltale...
Widziałem trochę DA III w akcji i sądzę że dzięki widokowi taktycznemu, mocniejszym bossom, brakowi skalowania poziomu przeciwników i poziomowi trudności insane będzie na styk w stanie mnie przy sobie zatrzymać. Trzeba jednak przyznać że gierka z tą taktyką trzyma się dosłownie na krawędzi... Moim zdaniem oni źle do tego podchodzą - ja na ich miejscu chyba bym zrobił po prostu 2 oddzielne typy rozgrywki poprzez manipulację umiejętnościami przeciwników (jeden tryb byłby dla tych co chcą grać tradycyjnie i znacząco poczuć element taktyczny i drugi dla tych co chcą przede wszystkim poznać fabułę i niewiele się przy tym pocić)
jak to jest z tymi wymaganiami? straszą, że zalecana grafa z 3 GB pamięci. Właśnie testuje mojego gtx 560 Hawk'a na Far Cry'u 4 i na ultra śmiga. Faktycznie nowy DA potrafi tyle wycisnąć ze sprzętu?
nie kazdy przeciez lubi sie garbic nad klawiaturą przez 100+ godzin.
Idź do lekarza sprawdzić kręgosłup, garbienie się przy stole nie jest zależne od tego na czym trzyma się ręce.
Nie mam takich problemow, ale nastepnym razem bede wiedzial do kogo isc po porade.
Przepraszam ze lubie grac wygodnie.
Przeciez od czasu pierwszego kotora wszystkie gry Bioware sa robione glownie z myslą o konsolach.
Szczególnie Dragon Age Origins. Inkwizycja to pierwsza gra, która widać, że jest robiona pod konsole. Chociaż poza tym nieszczęsnym systemie walki aż takiego dramatu nie ma z tego powodu.
Dragon Age 1 jest jedynie wyjątkiem potwierdzajacym regule.
Mass Effect, Jade Empire, KotoR, Drago Age 2. Po co na sile chcesz zawsze udowodnic ze nie mam racji ;> nie mozesz po prostu najpierw sprawdzic a pozniej sie mnie czepiac. Albo sie wcale nie odzywac.
Jj
Jestes od dzisiaj moim ulubionym ekspertem od wszystkiego! A moze po prostu granie na klawiaturze siedzac wbitym w fotel jest niewygodne? Moze nie mam zamiaru siedziec wyprostowany przez kilkadziesiat godzin i chcialbym sie rozlozyc lub zmienic pozycje na wygodniejsza niz podstawowa pozycja w ktorej juz i tak spedzam duzo czasu pracując? Masz jeszcze jakies ciekawe teorie? Chetnie przeczytam!
Nie mam takich problemow
Widać masz skoro trzymanie ręki na klawiaturze i myszce powoduje garbienie.
Jak nie zwyrodnienie kręgosłupa, to możliwe że źle dobra postawa przy blacie, wysokość krzesła, monitora itd.
Mass Effect zostało wydane jako pierwsze na xboxa 360, ale gra została przystosowana do PC gdy została wydana później. Dodano nowy system rozkazów i parę rzeczy zmieniono. Jade Empire to samo. Dragon Age 2 też wyglądał nieco inaczej na PC.
Z Inkwizycją się to zmieniło. Gra na wszystkich platformach jest taka sama, kiedyś Bioware dobrze traktowało graczy pecetowych, teraz po prostu zrobili taką wersję gry na PC, że bardziej się opłaca grać na padzie niż na klawie co mnie osobiście smuci.
Oczywiście ty ten tekst błędnie odebrałeś jako PC vs konsole, a mi chodzi o co innego. O nastawienie Bioware do tworzenia gier. Kiedyś wersja konsolowa gry Bioware była przystosowana do konsoli, a wersja pecetowa była przystosowana do PC. I tak było najlepiej. Teraz jest inaczej.
Moze nie mam zamiaru siedziec wyprostowany przez kilkadziesiat godzin
No to wyprostowany czy zgarbiony? Zdecyduj się.
Tym razem BioWare musi być pewne jakości swojej produkcji, bo dali gierkę przed premierą do recenzji wielu branżowym magazynom i wszystkie oceniają ją bardzo pozytywnie: http://www.metacritic.com/game/pc/dragon-age-inquisition
Wszystkie gry wyglądały 'nieco' inaczej ale były to po prostu gry pisane pod konsole.
Równie dobrze można napisać że GTA4 było nieco inne bo nie było autocelowania i poprawiono system osłon - ale to nie zmienia faktu że gra była pisana pod konsole.
I nie, nie odpowiada mi to. Tęsknie za czasami gdzie konsolowiec był traktowany jak konsolowiec a pecetowiec jak pecetowiec.
Teraz nie ma gier konsolowych i pecetowych, tylko wszystko robi się tak żeby było dla wszystkich.
Jade Empire to samo.
Nie, nie to samo. Tutaj zmian w mechanice nie było wcale. Tylko kosmetyka + obsługa klawiatury i myszy.
Przeciez od czasu pierwszego kotora wszystkie gry Bioware sa robione glownie z myslą o konsolach.
Nie wiem czy zrozumiałes to zdanie, ale sam potwierdziłeś jego sens. Gry są robione z myślą o konsolach - a później portowane z dodaniem kilku małych zmian.
No to wyprostowany czy zgarbiony?
No i bezbłędnie rozszywrowałeś o co chodzi, mam dwie opcje siedzieć wyprostowany albo zgarbiony - skoro Jj 'zabrał' mi garbienie się, zostało mi siedzenie w pozycji wyprostowanej. Mając pada mogę leżeć na boku, wstać, położyć się na brzuchu i robić cokolwiek dusza (a raczej ciało) zapragnie. :)
Nie wiem czy zrozumiałes to zdanie, ale sam potwierdziłeś jego sens.
Właśnie, że czegoś takiego nie było. Gry były po prostu robione, na konsole były przystosowane do konsoli, na PC były przystosowane do PC. Grając w wyżej wspomniane gry Mass Effect, Jade Empire, KotoR, Drago Age 2 nie ma się wrażenia, że gra się w grę konsolową, w Inkwizycji takie wrażenie jest nawet oglądając gameplay. Taka drobna różnica. Trochę się zmieniło od czasu KOTORa.
Może sprzedażowo najwięcej liczono na konsole, ale gracz każdej platformy był traktowany osobno. O tej różnicy cały czas mówię. A ty chyba mówisz o sprzedaży.
No i bezbłędnie rozszywrowałeś o co chodzi, mam dwie opcje siedzieć wyprostowany albo zgarbiony - skoro Jj 'zabrał' mi garbienie się, zostało mi siedzenie w pozycji wyprostowanej. Mając pada mogę leżeć na boku, wstać, położyć się na brzuchu i robić cokolwiek dusza (a raczej ciało) zapragnie. :)
Proszę cię, ile grasz leżąc na boku, na brzuchu czy na plecach? Przecież to zero wygody, można tak grać co najwyżej w samo przechodzące się gry typu Walking Dead czy w jakimś asasynie sobie pobiegać po mieście. Miałem xboxa 360 kilka lat i 99% czasu po prostu grałem w pozycji siedzącej, bo taka pozycja sprawia największy komfort i najlepiej się gra. Już nawet nie wspominając o grach multiplayer.
Z moich znajomych też nikt w taki sposób nie gra na konsoli.
Raistand
Nie skopana, ale nie jest to raczej najlepszy element nowego Dragon Age'a. Po prostu nie nastawiaj się na to, że dostaniesz coś w stylu Origins. Bardziej coś w stylu Mass Effecta.
Piszecie, że najważniejsza rzecz czyli walka jest skopana (bo jeśli tryb taktyczny jest do niczego to jest skopana) a jednocześnie dajecie 9,5?!
Jak to działa?
@up- no to meh jak to mówią.
@Ogame_fan A gdzie ograłeś Inkwizycję? I ile gry zobaczyłeś, naprawdę jest aż tak dobrze? Ja w poniedziałek zamawiam preorderka na ps4 i nie mogę się doczekać :))
Gra zapowiada się wyśmienicie, szkoda tylko, że interfejs jest pod pada zaprojektowany i nie ma swobodnej kamery. Właśnie o brak możliwości swobodnego poruszania kamery w czasie aktywnej pauzy gracze mieli największe pretensje do BioWare. Szkoda, że to co było dużym plusem Początku zostało wykastrowane...
Właśnie, że czegoś takiego nie było.
Kurcze, na siłę będziesz zaprzeczał. Jade Empire wyszło z myślą o xboksie, Kotor tak samo był projektowany głównie z myślą o konsoli microsoftu.
Mass Effect to chyba oczywiste.
A tak BTW bioware nie miał za wiele wspólnego z produkcją Mass Effecta i Jade Empire na PC, co tylko potwierdza to że nie masz racji.
Jeszcze raz przewałkujmy bo mam wrażenie że rozmawiam z jakimś freak_manem,
Przeciez od czasu pierwszego kotora wszystkie gry Bioware sa robione glownie z myslą o konsolach.
Rozumiesz już? Mass Effect, Jade Empire a później Dragon Age 2, były głównie produktami konsolowymi dostosowanymi później w mniej lub większym stopniu do pecetów.
Chyba że rzucisz jakieś kęsikowe hasło że Mass Effect albo Jade Empire to była beta przez te 2 lata.
Bioware nie ukrywało że w pewnym momencie zajarało ich robie gier na konsole, stąd na przełomie pierwszego i drugiego xboksa swoją uwagę poświęcali głównie nim.
Proszę cię, ile grasz leżąc na boku, na brzuchu czy na plecach?
A znasz takie powiedzenie, najlepszy wybór to mieć wybór? Gram tak dużo, ba nawet takie soulsy przechodzę w różnorakich pozycjach. Gram na siedząco głównie wtedy gdy nie mam miejsca się rozwalić. Ot, taki jestem wygodnicki. To że Ty musisz siedzieć nie znaczy że każdy musi, to jest ta przewaga pada że cały kontroler trzymam w dłoniach. Spróbuj trzymać w dłoniach klawiaturę i myszkę.
Z moich znajomych też nikt w taki sposób nie gra na konsoli.
A z moich grają, i kto ma racje? Może nikt? Może obaj mamy? No wszystko wraca do faktów pad daje mi możliwość a klawiatura nie. Tyle, nie ma się co licytować.
Może sprzedażowo najwięcej liczono na konsole, ale gracz każdej platformy był traktowany osobno.
No pewnie, biorąc pod uwagę że te wszystkie ficzery które dodawano w wersjach pecetowych, można było ściągnąć za darmo z xbox live :) Tylko że wtedy się o tym nie mówiło.
Nadal nie widzisz różnicy między projektowaniem gry pod konsolę i robieniem wersji (tej samej gry) która obsłuży klawiaturę i myszkę a robieniem osobnych wersji.
Wystarczy poszperać w internecie, Mike Gallo z Lucas Arts w sumie był nahajpowany na pierwszego xboxa, czym zaraził Caseya Hudsona dlatego w wywiadach najbardziej podkreślano że Kotor to pierwszy rpg na Xboxa i jaki to ten xbox wspaniały i że robią to głównie z myślą o tej konsoli. Nawet pierdoły które dodali do wersji pecetowej, później udostępniono cichaczem, do pobrania z xbox live :)
Dlatego później gry powstawały głównie najpierw na konsole i głównie z myślą o nich. Bioware swoją miłość i pecetowe korzenie, gdzie pecetowa platforma było priorytetem - zgubiło po premierze Neverwinter Nights.
Fakty mówią same za siebie, nie wiem po co chcesz sobie wmawiać inaczej.
Przecież to taka kolej rzeczy, mało to firm z kiedyś głównie pecetowych zmieniło się na głównie konsolowe?
Obsidian wraca do korzeni, w końcu... Jednym z moich marzeń jest żeby to samo stało się z Bioware, jakiś niezależny projekt zrobiony dla swoich starych fanów.
najlepsze RPG od czasów Skyrima, z grafiką przypominającą ATARI...
ludzie,z czym do ludzi....
Gdy przeczytałem, że DA:I ma przystosowane sterowanie pod pada to wykrzyczałem: Nareszcie!!! Wkurzało mnie od zawsze to, że w ME czy DA nie było opcji grania na padzie. Nigdy nie miałem konsoli, aczkolwiek od 5 lat gram głównie na padzie, pomijając oczywiście gry z serii Total War i upośledzone pod tym kontem produkcje Bioware. Dlatego nie będę dyskutował tutaj z nikim na temat co jest lepsze. Moim bowiem świętym mega subiektywnym zdaniem uważam, że granie na padzie niszczy granie na myszce i klawiaturze w każdym istotnym dla mnie wymiarze. Np. abym mógł w łóżku przytulić zasypiająca w moich ramionach ukochaną dziewczyną i jednocześnie grać. #YOLO
Człowiek chce sobie przeczytać co inni myślą o owej grze, czy faktycznie jest taka dobra. Taak... Pewnie. Nie! Muszę czytać o czyiś durnych uprzedzeniach. Co mnie to obchodzi? Nic. Homoseksualizm istnieje od starożytnych czasów i raczej nigdy nie zniknie. Wiem że jeden z bohaterów jest homoseksualistą i zwisa mi to. Bardziej mnie interesuje czy jego postać jest ciekawa, dobrze rozpisana. A jeśli faktycznie jest kiepska to dlaczego. Ale czego ja oczekuję po narodzie uprzedzonych katoli, z których większość to zacofani durnie, nie umiejący wykształcić sobie własnego zdania. <3
@Ogame_fan
Wystarczy poszperać w internecie, Mike Gallo z Lucas Arts w sumie był nahajpowany na pierwszego xboxa, czym zaraził Caseya Hudsona dlatego w wywiadach najbardziej podkreślano że Kotor to pierwszy rpg na Xboxa i jaki to ten xbox wspaniały i że robią to głównie z myślą o tej konsoli. Nawet pierdoły które dodali do wersji pecetowej, później udostępniono cichaczem, do pobrania z xbox live :)
Dlatego później gry powstawały głównie najpierw na konsole i głównie z myślą o nich.
100% racji. Pełna zgoda !
Bioware swoją miłość i pecetowe korzenie, gdzie pecetowa platforma było priorytetem - zgubiło po premierze Neverwinter Nights.
^^ A tutaj dla odmiany nie :) Moja wiedza nakazuje napisać sprostowanie. Ostatnią grą BioWare z pecetowymi korzeniami było Dragon Age. Duchowy następca Baldur's Gate. Zapowiedziany krótko po Newervinter Nights. Lokowany jako pecetowy exclusiwe. Długo, bardzo długo produkowany tylko i wyłącznie z myślą o PC.
A później przyszło EA i kupiło BioWare. EA jak wiadomo w większości wydaje "wszystko na wszystko". Stąd np. taki Mass Effect, który miał być exem na X360 szybko wylądował na PC, a później także na PS3. Z tego samego powodu Dragon Age doczekał się portu na X360 i PS3. Ten port zapowiedziano stosunkowo późno, a jak głosiły ówczesne ploteczki skończoną wersje PC... opóźniono, żeby wydać wszystkie trzy wersje równocześnie (niemal, bo wersja na PS3 i tak zaliczyła niewielką obsuwę).
Marketingowo jednak wciąż ten tytuł "targetowano" na PC i wokół tej wersji skupiał się marketing, co oczywiście było i jest zrozumiałe. Porty na X360 i PS3 technicznie były całkiem znośne, ale do wersji PC trochę im brakowało - nie było choćby rzutu taktycznego, a sama walka była sporo łatwiejsza niż na blaszaku. To pierwsze na zawsze pozostało już świetnym "ficzerem" PC wersji, tym drugim można było się cieszyć... do pierwszego patcha ;-). Jeśli grałeś premierowo (jak ja) na PC (też jak ja) to pewnie złapałeś niezłego facepalma, kiedy blaszakowi "hardkorowcy" kwękali na forum BioWare, że walka (na "easy" i "normalu") jest za trudna, więc masakrycznie ją ułatwiono już w pierwszym patchu...
... Niemniej gra właśnie na PC pokazywała prawdziwy "pazur".
I wtedy stała się rzecz niesamowita - te zrobione na ostatnią chwilę i trochę "po macoszemu" porty na X360 i PS3 sprzedały się lepiej... Dużo lepiej....
... Na tyle dużo lepiej, że przy produkcji drugiej części "doktorzy" jasno zaznaczyli, że wiodące są wersje konsolowe.
Zapewne nie inaczej jest w przypadku Inkwizycji.
Wybór "lead platform" jest w takim wypadku jasny i zrozumiały. U nikogo nie powinien wywoływać też pretensji. Prosta sprawa - kto płaci ten ma. Gdyby gra lepiej sprzedała się na blaszaku, to osobiście nie miałbym żadnych pretensji, jeśli to ta wersja byłaby wiodąca.
Porty na jakąkolwiek platformę mi absolutnie nie przeszkadzają, o ile nie są zwalone technicznie. Jako gracz multiplatformowy mogę rzecz, że to jedyne minimum jakiego wymagam. W "Początek" grałem na PC (choć miałem do wyboru także wersje na X360) za pomocą klawiatury i myszki, bo wersja PC była robiona (natywnie) z myślą o takim sterowaniu. Złego słowa nie powiem.
Inkwizycję również zamówiłem na PC (ponownie - do wyboru miałem jeszcze wersję na X360). Ponieważ jest to port robiony z myślą o sterowaniu padem, natychmiast po zainstalowaniu gry wyjmuje z szafy kontroler od X360 i to za jego pomocą będę grał :). Zero pretensji do BioWare, wymagam jedynie żeby gra nie ssała technicznie i tyle. Obstawiam, że źle nie będzie - FrostBite sprawdziłem już w BF4 na blaszaku i tragedii nie było, choć na mojej paździerzastej grafice musiałem nieco zjechać z ustawieniami ;-)
Jednym z moich marzeń jest żeby to samo stało się z Bioware, jakiś niezależny projekt zrobiony dla swoich starych fanów.
^^ A moim marzeniem to nie jest. BioWare ma robić po prostu dobre gry, a najlepiej wybitne. Na co to już jest rzecz drugorzędna. Poza tym nie chciałbym się tak sparzyć jak z Wasteland 2. Owszem - gra mi się bardzo podobała, ale też tony bugów i nietrafionych rozwiązań zrobiły swoje. Liczyłem na więcej, a tu się okazało, że pewne stare rozwiązania, są tylko stare, a niekoniecznie dobre.
@14.11.2014
salazarus
A kto zdrowo myślący opiera swoją ocenę gry na tym, co daje GOL?
Chyba ktoś z autyzmem...
Do takiej oceny bierze się pod uwagę poważniejsze serwisy, no i przede wszystkim kilka źródeł oceny, gameplaye niezależnych graczy, itd.
GOL ostatnimi ocenami gier (np COD AW vs AI) pokazuje bardzo subiektywne podejście...
Ja mam konto na GOL od lat, ale jakoś jeszcze nigdy nie planowałem zakupu gry na bazie ocen GOL. To byłoby śmieszne :)
kwiść [64] i [70]
Fajny motyw jest taki, że napastnicy nie dostosowują się do twojego poziomu doświadczenia.
Dobrze, że chociaż ten element zostawili tak, jak w poprzednich swoich grach i jest on zupełnie inny niż w Skyrimie - tu niewąpliwie Inquisition przebija gry Bethesdy*. Nie znoszę levelscallingu.
*Fabularnie na pewno też, bo TESy to jedne z najsłabszych fabularnie RPGów, jakie powstały. Przynajmniej jeśli chodzi o tzw. gry/RPGi AAA.
System walki nie jest zły, ale mało taktyczny i nie tak dobry, jak cała reszta. Mieczem macha się przyjemnie, a animacje i odgłosy są świetnie. Problem polega na tym, że od erpega z drużyną oczekuję jednak lepszego wykorzystania różnych postaci i ich zdolności.
Jak ktoś nie przepada za walką taktyczną z Początku albo Baldura, to powinien być zadowolony
Podziękował.
Bezi2598 [134]
System walki jest zrobiony pod pada niestety, a tryb taktyczny jest strasznie słaby nawet na klawie.
Akurat Beziemu - w przeciwieństwie do paru innych użytkowników tego forum, w tym co niektórym z "gwiazdkowiczów", którzy np. usilnie chcą komuś wmówić, że PeCetowa wersja KotORa czy nawet Jade Empire, o Mass Effect nie wspominając, nie są w 100% dostosowanie pod klawiaturę+myszkę - jestem w stanie uwierzyć.
W związku z powyższym napiszę coś, co napisałem niedawno pod (nie)słynnym już dialogiem "o jeździe na byku": kiedy po jakiejś informacji nt. Inquisition czy fragmencie gameplaya z tej gry zaczynam się wewnętrznie łamać, że "A może jednak...", to zaraz po tym pojawia się kolejna informacja lub inny fragment gameplaya, który "nakazuje mi" ponownie zamknąć się na tę grę.
Tak że nie, dzięki, EA BioWare, nie skorzystam. Tym bardziej, że największe "złamanie się wewnętrzne" miałem po zobaczeniu gameplayu właśnie z interfejsem wersji PC. Poza tym walka i sterowanie to nie są jedyne wątpliwości, jakie mam względem tej gry...
grungehe123 [ 3 ] ->
Ale czego ja oczekuję po narodzie uprzedzonych katoli Aleś dowalił, dla mnie kryterium durnoty jest używanie słowa katol, czytam katol wiem że pisze dureń. Mimo iż nie jestem katolem.
Ogame_fan -->
odpowiadając na Twoje pytanie w temacie pada:
- coz, jeśli siedzisz przed TV i grasz z konsoli to faktycznie pad wydaje się sensowniejszy gdyż odleglosc od TV do obserwatora wynosi kilka metrow, aby korzystać z klawiatury musisz mieć stolik i na nim ja postawić, dodatkowo odpowiednio duzy stolik żeby na nim swobodnie zmiescic myszke wiec zaczyna być kłopot jeśli chcesz zachować wolna przestrzen (ok 5 - 7m) pomiędzy graczem a TV, pada natomiast trzymasz w lapach siedząc na kanapie i tyle, nic nie stoi pomiędzy Toba a TV ((acz sam podlaczylem do konsoli klawiaturę/mysz aby przetestować gdyż pad wlasnie mnie odrzuca, nigdy nie usiedzę przy konsoli dluzej jak 40 - 60 minut i jestem max znudzony a podczas gry czuje się trochę jakbym ... gral w gre video na automacie a nie zwiedzal swiaty:)
- jednak kolega pytal czy będzie mogl grac na PC korzystając z pada ... rozumiem ze siedzac 50cm od monitora będzie sciskac w dłoniach pada i jest to komfortowe rozwiązanie, tak? No dla mnie to lol grac padem w gre na PC, jeśli gra jest tak kiepska ze nie oferuje dobrego interface dla K/M to odpada (imo ofc)
EDIT:
nie to zebym się chciał klocic - każdy ma swoje preferencje - jednak imo wygodnie tzn. klawiatura i myszka stojące na biurku, do tego wygodny fotel i monitor w odlegloci 70cm od galek ocznych:) siedzienie na kanapie i rozwalanie się z nudow z padem w lapie mnie meczy (wstaje co 15 min i odrywam się od tego co robie aby po niespełna godzine zrezygnować) wiec takie a nie inne mam zdanie:)
Poczytalem troche i moze faktycznie warto "to to" kupic za jakis czas. Dwojka to bylo cos co pozostawilo po sobie traume (szczegolnie ze bylem wtedy jeszcze na tyle glupi by kupowac na slepo i w cenie premierowej) wiec w ogole nie sledzilem trojki. Wyjdzie, zobacze jak zareaguja gracze (recenzjom trudno ufac, na golu szczegolnie) - bedzie faktycznie pozytywnie i gra zejdzie z cena do rozsadnych rozmiarow - zobacza ode mnie pare ojro.
Przeczytaj recenzje na g>r>a>m.pl ona bardziej mi zachęciła do kupna gry niż ta tutaj.Ma swoje minusy ale jeżeli nie jesteś starej daty hardkorowym RPG fanem będziesz się dobrze bawił.
Przeciez napisalem ze nie ufam recenzjom, wole gre zobaczyc w akcji zanim kupie. I nie mowie o przygotowanych przez tworcow wybranych i wypieknionych fragmentach rozgrywki, tylko faktyczna gre (stream, material na yt, cokolwiek byle nie od producenta :)
Juz sie raz czy dwa nacialem na piekne slowka tego czy tamtego redaktora wiec sam wiesz :) Szczegolnie ze czasu na gre malo to wole nie kupic ponownie takiego scierwa jak druga czesc.
To co komentowanej recenzji zawdzieczam to zmiana statusu gry z "olać" na "pewnie za jakis czas". I to mi wystarczy.
Hej, czy wersja dragon age 3 kupiona na Origin pozwala na możliwość wybrania pełnej angielskiej wersji językowej? W stopce na stronie Origin widnieje polski i rosyjski... Czy należałoby sprowadziś kopię z UK? Ostatnio naciąłem się na Call of Duty i Sherlock Holmes Crimes and Punishments na Steam, gdzie wersja pudełkowa kupiona w Polsce zmusza do gry w kulawym polskim tłumaczeniu, których to nie trawię. Pozdro.
Irek
Dales piekny popis swojej nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Po pierwsze nie musisz owijac w bawelne, mozesz smialo napisac nick, chyba ze to taka zabawa w 'zgaduj zgadula':)
Po drugie, pokaz paluchem gdzie napisalem cos o tym ' że PeCetowa wersja KotORa czy nawet Jade Empire, o Mass Effect nie wspominając, nie są w 100% dostosowanie pod klawiaturę+myszkę '
Bo chyba umnelo Ci to ze napisalem ze mają. A oblozenie sterowania ma zerowe odzwierciedlenie w tym jaka platforma jest dla tworcow priorytetowa. Dexter, tez ma sterowanie k+m ale nie zmienia to faktu ze to tablety/smartfony byly priorytetem. A z kolei Crysisa da sie swietnie grac na padzie, ale to na peceta gra byla napisana. Rozumiesz? ;)
@Veeteck - język gry możesz ustawić przy pierwszej aktywacji na Originie, więc jeżeli tam będzie możliwość wybrania ENG to możesz grać w pełną angielską, lecz później już nie można dokonać zmiany języka.
podlaczylem do konsoli klawiaturę/mysz aby przetestować gdyż pad wlasnie mnie odrzuca, nigdy nie usiedzę przy konsoli dluzej jak 40 - 60 minut i jestem max znudzony a podczas gry czuje się trochę jakbym ... gral w gre video na automacie a nie zwiedzal swiaty
Bardzo dziwne porównanie, już prędzej grając na klawiaturze i myszce czuję się jakbym pracował :)
Gra must have. Tylko kurde korci najpierw przejsc znowu poprzednie cześci by wątki wyłapywać:D
"Bardzo dziwne porównanie, już prędzej grając na klawiaturze i myszce czuję się jakbym pracował :)"
- no wlasnie, wiem ze poważnie podejdę do tematu a nie "popykam sobie"
- zagraj padem w symulator lotu czy okretu podwodnego zobaczymy jak wyjdzie :)
- zagraj padem w symulator lotu czy okretu podwodnego zobaczymy jak wyjdzie :)
Na padzie jesteś w stanie ogarnąć więcej przycisków jednocześnie, masz triggery oraz dwie gałki. Głupotą jest twierdzenie, że na padzie gra się gorzej w symulatory, niż na klawiaturze + myszy.
Oczywiście joysticki nadają się do tego jeszcze lepiej.
Pytanie co do wymagań. Gra jest stworzona na tym samym silniku co bf 3 i 4. Obie te gry chodziły mi całkiem dobrze (tzn na wysokich detalach ale nie ultra), czy to znaczy że i dragon Age powinien chociasz na średnich latać... Czy nie koniecznie :-P?
Ten sam silnik a jednak inny. W BF masz możliwość destrukcji otoczenia a w Dragon Age Inkwizycja oprócz kilku oskyptowanych miejscach nie ma możliwości zniszczenia czegokolwiek.
Też dołączam się do prośby o opinie na temat poziomu trudności gry? Preferowałbym na trudnym satysfakcjonujący ale jednocześnie nie zwalniający zbytnio rozgrywki :)
Ja pierdziele nie ufam już zapowiedzą. Normlany jedynki był idealny tutaj daje od razu na trudny.
@Tuminure Głupotą są oba stiwerdzenia. Gra sie lepiej na tym na czym Ci wygodniej.
@grungehe123 -> Najsmutniejsze jest to, że dużo ludzi żyje w jakiejś iluzji. Wydaje im się, że można bezkarnie obrażać innych i uwłaczać ich godności. Jednocześnie sami oczekują szacunku i zrozumienia.
Byłem kiedyś świadkiem ciekawego wydarzenia. Wracałem sobie w nocy do domu z imprezy i jakoś tak wyszło że dane mi było podążać w tym samym kierunku z grupka tzw. metali. Klika długowłosych Panów w pewnym momencie mijała popularny homoseksualny klub muzyczny. Nasie długowłosi ubrani w glany Panowie zaczeli wykrzykiwać hasła typu: pedały! cioty! jebać homosiów! itp. Ludzie palący sobie papierosy pod klubem zignorowali agresywną werbalnie zgraję Panów którzy, zapewne wyzwiska rzucali w imię wolności słowa. Przeszedłem za owymi Panami jeszcze pewnie coś koło 100-200 metrów by być świadkiem o ironio bardzo ciekawego zjawiska. Bowiem Panowie "metale" napotkali znacznie większa grupę Panów nazywanych popularnie "prawilniakami", lub "dresami". Oczywiście Panowie metale nagle ucichli i to jak makiem zasiał. Niestety najwidoczniej ich ubiór i fryzury były wystarczająca prowokacją w oczach prawilnej grupy. Gdy zrobiło się gorąco spokojnie przeszedłem sobie na druga stronę ulicy aby bezpiecznie móc oglądać całe zajście. Najpierw pojawiły się wyzwiska skierowane do Panów "metali" na szczęście nie doszło do jakiś strasznych rękoczynów poza kilkoma popchnięciami i kopniakami w zad. Bo całym zajściu grupka dresów oddaliła się rzucając obelgami w stronę poturbowanych emocjonalnie "metali". Jako że nalezę do osób ciekawskich ponownie zmieniłem stronę ulicy aby móc sobie podsłuchać wrażenia ze spotkania z "dresami". I zdębiałem, bowiem Panowie "metale" jasno określali "dresów" jako nietolerancyjnych i zaściankowych (oczywiście pomijam wszystkie obelgi których używali między słowami). Po prostu szok. O ironio.
I tak to właśnie wygląda u nas w Polsce. Żądamy wolności słowa dla siebie, ale tylko dla siebie lub innych nam podobnych i dodatkowo uważamy ze naszym świętym prawem jest możliwość obrażania kogoś kto się wyróżnia, kogoś kto jest inny niż my.
Smutne.
Taaa, kolejny hypowany tytul. Ja juz zadnym recenzjom/ ocenom na tym site nie ufam. Nad zakupem DAI zaczne sie zastanawiac po 2 tygodniach, gdy splyna oceny graczy. Po filmikach z gry ten caly wielki swiat wypelniony zawartoscia wydaje sie MARTWY. Jak w poprzednich czesciach npc stoja jak kolki. Radar z ikonkami i tunelowe sciezki co bys sie nie zgubil w drodze do celu. No i tekst, ze gra sie lepiej na padzie pozwala mi sadzic, ze to kolejna konsolowa samoprzechodzaca sie gierka dla hamburgerow.
@kwiść (albo inny użytkownik) czy masz gdzieś główny obrazek recenzji z inkwizytorem w przyzwoitej rozdzielczości? Byłbym bardzo wdzięczny, bo jest mi potrzebny a nie mogę go nigdzie znaleźć :)
maciell -> Ja np. idę kupić ta samoprzechodzącą się gierkę dla hamburgerów w dniu premiery. Dlaczego? Bo Lubie grac na padzie i jeść hamburgery.
Haters gonna hate!
@mrCejot haha :P
ad. 168 "...Na padzie jesteś w stanie ogarnąć więcej przycisków jednocześnie, masz triggery oraz dwie gałki. Głupotą jest twierdzenie, że na padzie gra się gorzej w symulatory, niż na klawiaturze + myszy..." - LOL sorry ale komentarz jest zbędny chyba ze chcesz mi wmowic ze w Silent Huntera czy IL-2 czy Rise of Flight mogę grac bezproblemowo padem:)
Oczywiście joystickiem gra się najlepiej w symulator lotu (i to joystickiem do tego przeznaczonym) lecz nie zagrasz nim w symulator okretu podwodnego ...
"Rok 2014 z pewnością zostanie zapamiętany jako jeden z najlepszych w historii gier RPG. To w tym roku mieliśmy okazję zagrać w m.in. Dark Souls 2, South Park: Kijek Prawdy, Divinity: Grzech pierworodny, Diablo 3: Reaper of Souls czy niedawno wydane Legend of Grimrock II. "
A gdzie kuźwa Bound by Flame czy Risen 3, gry bardzo dobre, ale niedocenione. He?
"Zdecydowanie najsłabszym elementem nowego Dragon Age’a jest niestety system walki, który bardziej przypomina ten znany z drugiej części serii, niż taktyczne starcia z Początku."
Dla Ciebie to wada a dla mnie zaleta, i to duża. I mam nadzieję, że nie ma auto ataku w wersji PC, tylko "slashowanie" jak w wersjach konsolowych (mowa o DA2).
A odnośnie trybu multi - świetnie sprawdził się w ME3 i ludzie do dziś w niego grają. Liczę, że podobnie będzie w DA:I.
@strelnikov -> a w piłkę nożną gra się najlepiej nogą i koniec kropka. No ludzie naprawdę nie macie się o co sprzeczać? W gry akcji lepiej gra się padem, do strategi i symulatorów łodzi podwodnej (czy zwykłej) najlepszy zestaw to m+k (do momentu wydania kontrolera od Valve, ale o tym jeszcze się przekonamy). Koniec kropka (aczkolwiek nie mówie tutaj, że osoby uparte nie mogą próbować grać na telefonie stacjonarnym albo na grzebieniu). Można płakać i lamentować, że DA:I jest dla hamburgerów, czy że jest za mało Baldurowa. Nic jednak tego faktu nie zmieni. Nie chcesz kupić to nie kupuj. Chcesz poczekać na promocję to poczekaj. Nawet napisz tutaj o swoich bólach czterech liter, ale skończcie z tymi sprzeczkami o to co jest lepsze: pomidorowa z ryżem, czy makaronem.
P.S. Ja wolę z makaronem.
A ja zaczynam się martwić...internet bowiem, aż kipi informacjami i recenzjami, a nawet filmikami o DA:I...niestety wciąż nie wrzucono ani żadnego gameplaya ani jakichkolwiek materiałów z wersji na stare generacje konsol. Są nawet filmiki porównujące grafikę PC, Xbox One i PS4, a o starych konsolach żadnej wzmianki. Pal licho grafikę oby tylko działało płynnie...
