@paul181818 - Pierwszy w głupocie? A i owszem! Nawet całe podium zająłeś!
Widzę ostatnio na GOLu wysyp publicystyki. Oby więcej takich tekstów! Swoją drogą to jakoś nie słyszałem o tym incydencie w Grecji. Zawsze to Niemcy, Chiny czy Australia kojarzyły mi się z zakazami dotyczącymi poszczególnych produkcji.
I dziękować trzeba, że żyjemy w Polsce. Tu przynajmniej nie ma bzdurnych zakazów, jak w Australii, czy Niemczech. Bardzo ciekawy artykuł, bo o sprawie w Grecji o dziwo nie wiedziałem.
Dobry artykuł, fajnie że jest też coś dla poważniejszego odbiorcy, niż tylko przeciętnego zjadacza nahypowanych trailerów. Publicystyka zawsze na propsie.
W Polsce nie ma bzdurnych zakazów? A ustawa hazardowa i zakaz gry w m.in. pokera? :)
Swoją drogą trzeba przyznać, że mechanizm z Grecji i Polsce podobny - afera z udziałem władzy i paniczne działania mające rozwiązać problem, co doprowadza do rozwiązań skrajnie absurdalnych. Jednak politycy to pod każdą szerokością geograficzną potrafią być tak samo głupi :)
@xanat0s -> Cytat: "A ustawa hazardowa i zakaz gry w m.in. pokera?" -> Nie mam nic przeciwko do zakazu hazardu, gdyż jest konieczny dla dobra społeczności. Nienawidzę hazardu. Jedna się wzbogaci, a drugi staje się żebrak? GŁUPIE!!!
Ale zakaz gry komputerowe!? To już inna sprawa i trzeba przyznać, że w rząd Grecji pracują kompletnie idioci, którzy najpierw działają, a potem pomyślą. :P Cieszmy się, że jesteśmy w Polsce, ale biedni gracze w Grecji trzeba tylko współczuć. :P Muszę przyznać, że jestem kompletnie zaskoczony tego artykułu. O.O
@xanat0s
Kwestia sporna. Dla jednych ta ustawa jest dobra, dla innych nie. Szczerze mnie nie obchodzi, bo nie gram w gry czysto hazardowe. A bzdurnych zakazów dotyczących normalnych gier nie ma. Możesz grać w co chcesz, w porównaniu do takiej Australii, gdzie np. Saints Row IV był zakazany.
Myślałem że to aktualna sytuacja, a to 10 lat temu było. Nie mniej artykuł ciekawy :)
Czyli gdyby nie UE to by dalej był dalej w pewnym sensie, ta ustawa obowiązywała?
Niedobra unia ogranicza grekom prawo do ograniczania praw własnych obywateli :)
No to wychodzi na to że zakaz jest zawieszony a nie usunięty a Unia go cofnęła nie ze względu na graczy a na import sprzętu z innych krajów członkowskich, bo hajs się musi zgadzać a nie wola graczy hehe
A to dlatego nie ma w najnowszej aktualizacji do GTA: Online plecaka spadochronowego w barwach Grecji?! ;)
Artykuł bomba, więcej takich!
Sir Xan, dobrze że wiesz co jest lepsze dla mnie niż ja sam. Nadajesz się na polityka :) Znasz taką paremię Volenti non fit inuria? Jesli mam ochotę stracić pieniądze grając w pokera to jest to moja sprawa a państwu nic do tego, albo jak chcę obstawić jakiś mecz w internetowym bukmacherze to też państwu nic do tego bo to moje pieniądze. Niestety żyjemy w chorych czasach, a jak widzę że ludzie jak Ty jeszcze przyklaskują tak bzdurnym ustawom to naprawdę chce mi się płakać.
Przeurocze. Gracze komputerowi nie widzący nic nagannego w zakazywaniu gier hazardowych. Szczególnie w takiej formie, jak to w Polsce wprowadzono...
@Takeszi -> Może. Ale to nie jest w porządku, że jak wygrasz, to zabierasz komuś bez skrupułów. Czytałem sporo na temat hazardu. A przecież da się żyć bez hazardu.
@Drendron -> Jak przegrywamy w gry komputerowe, to nic nie stracimy oprócz frustracji, a jak wygramy, to tylko słodka satysfakcja. :) Ale hazard to hazard, gdzie są stawki pieniędzy lub coś więcej, ludzie łatwo wpadają w taką pułapkę i szybko potem się pożałują. Jak zakaz nie istnieje, źli ludzie nie wahają się to wykorzystać.
Skoro mowa o zakaz hazardu w Polsce, to niewielu wiem, co jest takiego w nim, że ludzie się narzekają jak Wy. Nie czytałem o tym, bo nie interesuję się świat polityki i hazardu. Chyba, że macie na myśli gry z Windows, czy co?
Ale teraz nie mamy o czym rozmawiać. Lepiej kończmy ten temat, by nie zamieniło się w awanturę.
Ja nie wiem czy jestem jakiś dziwny ale czytając jak ktoś pisze o tym, że dla niego zakaz hazardu to dobry pomysł to sprawdzam datę na kalendarzu czy aby nie jest 84.
Sir Xan ->
@Takeszi -> Może. Ale to nie jest w porządku, że jak wygrasz, to zabierasz komuś bez skrupułów.
Jak żyję nie widziałem, żeby ktoś został siłą wprowadzony do kasyna i z pistoletem przy skroni namawiany do grania w ruletkę. Dorosły człowiek-jego wybór.
Czytałem sporo na temat hazardu. A przecież da się żyć bez hazardu.
Da się też żyć bez kiełbasy, seksu i alkoholu. Tylko po co? :)
Ale hazard to hazard, gdzie są stawki pieniędzy lub coś więcej, ludzie łatwo wpadają w taką pułapkę i szybko potem się pożałują. Jak zakaz nie istnieje, źli ludzie nie wahają się to wykorzystać.
Ich sprawa, znajdą ryzyko. Ciężko tworzyć system, w którym urzędnik decyduje za obywatela o każdym aspekcie jego życia, nawet takim, jak granie w karty, chlanie wódy czy wchodzenie na strony porno.
Skoro mowa o zakaz hazardu w Polsce, to niewielu wiem, co jest takiego w nim, że ludzie się narzekają jak Wy. Nie czytałem o tym, bo nie interesuję się świat polityki i hazardu. Chyba, że macie na myśli gry z Windows, czy co?
Nie gry z windows. Gry w internecie, przede wszystkim. Plus do tego takie absurdy jak to, że gdy siądziesz ze mną przy stole w swoim własnym domu i zagramy w pokera o te symboliczne 50 złotych-to w zasadzie łamiemy prawo.
Garret Rendellson ->
Ja nie wiem czy jestem jakiś dziwny ale czytając jak ktoś pisze o tym, że dla niego zakaz hazardu to dobry pomysł to sprawdzam datę na kalendarzu czy aby nie jest 84.
Niestety, każda, dowolna, zamordystyczna regulacja znajdzie swoich entuzjastów w społeczeństwie. Podobnie było, jak rząd - wzorem brytyjskim - chciał tworzyć indeksy zakazanych w Polsce stron internetowych. Też na GOLu widziałem entuzjastów tego pomysłu, bo wiadomo - trzeba bronić dzieci przed porno! :)
@Drendron -> Ale czasami trzeba myśleć o innych, a nie tylko siebie. Ale masz rację, bardzo trudno jest tworzyć system, który chroni ludzkości przed głupoty i chciwości. Zawsze znajdą tacy, co ominą ten system. Ale przynajmniej można zredukować ten poziom do minimum np. porno z publiczne kioski zejdzie do czarny rynek i niech tak będzie.
Według Ciebie hazard nie jest zła, jeśli stawka będzie rozsądna i umiarkowana. Może i zgoda. Ale dobrze wiesz, jak działa ludzka pokusa. ;P Wszystko zaczyna się od "niewinna" zabawa...
Cytat: "Jak żyje nie widziałem, żeby ktoś został siłą wprowadzony do kasyna i z pistoletem przy skroni namawiany do grania w ruletkę. Dorosły człowiek-jego wybór." -> A ze mną jest inaczej i znałem pewnej znajoma, ale nie będę o tym pisał, gdyż to nie jest odpowiedni forum na taki temat. Zbyt przykra historia.
Powiem krótko, unikam hazardu i alkohole, koniec kropka. Nie, nie jestem dziecka, a raczej człowiek, który słucha głos rozsądku. Uczę się na cudze (i własne) błędach przez całe życie.
Lepiej kończmy ten temat. Pozdrawiam.
@Sir Xan Idąc twoim rozumowaniem łatwo można dojść do zakazu grania w mmo żeby nikt się nie uzależnił albo gier f2p żeby ludzie nie tracili całej swojej wypłaty bo zdarzają się takie rzeczy. Niestety ustawą nie zakażesz głupoty i nieodpowiedzialności. Zakazywanie ludziom rzeczy których robienie nie wpływa na innych "bo coś się może stać" to traktowanie wszystkich ludzi za idiotów nie potrafiących odpowiadać za własne życie i w dalszej perspektywie prowadzi do tworów przed wojną popularnych u naszych sąsiadów.
@kamilp5 -> Cytat: "Niestety ustawą nie zakażesz głupoty i nieodpowiedzialności." -> Niestety to prawda. :( Ale można przynajmniej zredukować do minimum, a zresztą po to jest policja i odpowiedzialni ludzie np. szefowie, nauczyciele i rodzice.
Cytat: "Zakazywanie ludziom rzeczy których robienie nie wpływa na innych" -> Zgoda, ale hazard może wpływać na innych na dużej skali, lecz to zależy od okoliczności. Znałem wielu takich przypadków.
Krótko mówiąc, każdy kraj ma dobre i złe prawo, oraz głupie (nieprzemyślane). Nikt nie jest doskonały. :P
Czynem przestępczym, jest tworzenie prawa bez społecznej aprobaty. Czynem zakrawającym na przestępczość zorganizowaną, jest tworzenie prawa wbrew woli społeczeństwa.
Jezu ale to fajny pomysł nawet jest, pewnie mnie teraz katole za słowo jezus zbanują! W końcu gra przekracza realizm tą piąta ścianę czy jak wy to tam nazywacie. No bo zobaczcie, kupić grę za kasę od rodziców(zło), spiracić(zło), grać w darmową wersje(zło) - zero konsekwencji czy wyrzutów moralnych !!! a tu taka Grecja daję taką frajdę, przychodzi z pomocą! Jaki gatunek gry taka kara nieźle! co popełnię w grze- przestępstwo, mord, i inne te bluźniercze przestępstwa będące plamą na honorze; dostane karę w realu dla mnie bobowa sprawa! Gry nie były jeszcze nigdy tak realne!
Sir Xan jeden wygrywa w totka inny nie. Zakażmy więc grania w totka! Generalnie pierdolisz głupoty.
@TobiAlex -> Twoje prowokacje na mnie nie działają, panie prezes trolle i hejterzy. XD
Gdzie widzisz prowokacje? Jaka jest niby twoim zdaniem roznica miedzy graniem w ruletke itp, i obstawianiem totka? Tak samo kazdy stawia wlasne pieniadze w nadziei na wzbogacenie sie, a o wygranej decyduje los (przy czym jednak w ruletce czy innym blackjacku wieksze znaczenie maja umiejetnosci grania, a szanse na wygrana sa wieksze).
@wysiak -> Pisał "Generalnie pierdolisz głupoty.", a poza tym ma podpis spod post TobiAlex "Prezes Zorganizowanej Grupy Hejterskiej i Czarnego PR!" (widoczny na GOL). Dlatego potraktuję to jako prowokacje, jeśli nie żart i ironia. ;P Nie piszę o totka, choć ten nie różni się od hazardu.
Bez odbioru.
@wysiak -> Tylko po co to piszesz? :/
Nie wyglupiam sie, i nie "bawie sie na cudze sprzeczki/złości" (cokolwiek to mialo znaczyc), a pisze to, bo zdawalo mi sie, ze jestesmy na forum dyskusyjnym, zatem probuje dyskutowac. Skoro uwazasz, ze wlasciwym jest ustawowe wyeliminowanie wszelakich "niewinnych zabaw" jesli tylko na dluzsza mete moga doprowadzic kogos - kogokolwiek - do szkody (co stwierdziles w poscie 19), to ja, podobnie jak TobiAlex, uwazam, ze gadasz glupoty.
@wysiak -> Cytat: "ze wlasciwym jest ustawowe wyeliminowanie wszelakich "niewinnych zabaw" jesli tylko na dluzsza mete moga doprowadzic kogos - kogokolwiek - do szkody (co stwierdziles w poscie 19), to ja, podobnie jak TobiAlex, uwazam, ze gadasz glupoty." -> Ach tak? Nie wiesz, co znaczy słowo "hazard" i nie można tego nazwać "niewinna zabawa". Za dużo widziałem ludzi, co bawią się w hazardu, źle się skończą i często to ludzie z pracy, które są odpowiedzialne za dobro żona i dzieci. Niewinna zabawa? Dobre! Pęknę ze śmiechu. A na dodatek nie zrozumieliście mnie, co mam na myśli i co chciałem tego przekazać. Ale nie będę tracił czasu na dyskusji z banda idiotów jak Ty i TobiAlex. Jestem zmęczony. Koniec i kropka.
Przeciez to o "niewinnych zabawach" (ktore moga u niektorych doprowadzic do niebezpiecznych skutkow, i dlatego nalezy ich wszystkim odgornie zakazac) to twoje wlasne slowa, a nie moje.. Sam znam przypadek goscia, ktory raz trafil w Totka jakas (w miare) spora wygrana, i tak sie tym podjaral, ze wydal na dalsza gre wszystko co wygral, i dodatkowo narobil dlugow i zastawil dom - dlaczego zatem nie zdelegalizowac loterii?
Ale dobrze, idz juz sobie, skoro proby dyskusji tak cie mecza - nie rozumiem tylko po co w ogole wchodzisz na forum dyskusyjne, jesli potrafisz tylko wyglosic swoje mundrosci, a gdy tylko ktos sie osmiela z toba nie zgadzac, i wykazywac, ze nie masz racji (czyli dyskutowac), to od razu zostaje idiota..
Wszystko fajnie, dopóki hazardzista przegrywa swoje pieniądze. Ale hazard ludzi uzależnia i kiedy skończą się ich własne pieniądze zaczną spieniężać rzeczy najpierw swoje, a potem innych. Znam sytuację, w której facet sprzedał prezenty, które jego dziecko dostało na chrzciny.
Nie będę dyskutował z fanami hazardu. Idźcie i przegrajcie swoje pieniądze, jak tak bardzo chcecie. Miejcie tylko na tyle przyzwoitości, żeby nie okradać innych, jak już zostaniecie bez grosza.
@Yarovit- alkohol uzależnia a zakazany nie jest, papierosy uzależniają a zakazane nie są. Ba żeby daleko nie szukać, jesteśmy na stronie o grach komputerowych. Wiesz od czego byłem jeden jedyny raz w życiu uzależniony? Tak, od gry właśnie. Czemu więc ich nie zakazać? Czym takie picie alkoholu za pieniądze żony różni się od grania w ruletkę za jej pieniądze?
Państwo traktuje ludzi jak idiotów tłumacząc to ich "ochroną". Nie wiem jak Ty ale ja nie mam już 10 lat i okres w którym trzeba mnie "chronić" przed zakazanymi rzeczami minął. Jeśli dobrze Wam z takim opiekunem jak państwo kierowane przez służalczych, skorumpowanych polityków (oczywiscie generalizuje bo są wyjątki ale ogólnie ta kasta jest mocno zdemoralizowana) to ok, nie dziwcie się później jednak jak zakazów będzie się mnożyło i zaraz zabronione będzie picie kawy czy przeglądanie jakichś stron internetowych, no bo przecież "uzależniają i szkodzą".
@Yarovit
Hazard nie uzależnia. To ludzie uzależniają się od hazardu. Ludzie mogą uzależnić się od czegokolwiek. Np. od czytania książek czy masturbacji. Ich uzależnienie, ich problem.
@Yarovit -> Cytat: "Wszystko fajnie, dopóki hazardzista przegrywa swoje pieniądze. Ale hazard ludzi uzależnia i kiedy skończą się ich własne pieniądze zaczną spieniężać rzeczy najpierw swoje, a potem innych. Znam sytuację, w której facet sprzedał prezenty, które jego dziecko dostało na chrzciny. Nie będę dyskutował z fanami hazardu. Idźcie i przegrajcie swoje pieniądze, jak tak bardzo chcecie. Miejcie tylko na tyle przyzwoitości, żeby nie okradać innych, jak już zostaniecie bez grosza." -> Dokładnie! Nie dzieje się bez przyczyny. Ale głupki zawsze znajdą wygodne wymówki.
@Pan Dzikus -> Cytat: "Ludzie mogą uzależnić się od czegokolwiek." -> To normalka i po to żyjemy tu. :) Czysta pragnienia życia i miłości. :) Ale uzależnione są podzielone na wielu rodzaje: nieszkodliwy i niebezpieczny, piękny i obrzydliwy (na oczach innych), słabe i silniejsze. Trzeba tylko wiedzieć, jak możemy spożytkować te właściwe rzeczy, a jak uniknąć te niewłaściwe i niebezpieczne. Oraz mieć umiar, samozaparcie i silna woli.
@Takeszi -> Może. Ale są dużo młodzi ludzi, co nie posiadają wystarczające wiedzy i doświadczenie, aby to uniknąć. Ani silne woli, by oprzeć te pokusy. Chciwe ludzie wykorzystują te cudze niewiedzy i słabości ludzi, aby sprzedać towary np. papierosy jak najlepiej i używają "reklamy", aby wzmocnić pokusy jeszcze bardziej. Dla nich to tylko interesy, a cudze losy wcale ich nie obchodzą. Jedni to wpadli całkiem świadomie i dobrowolnie, to ich wina. Zgoda. Ale są inni, co wpadli w pułapkę z niewiedzy i potem naprawdę trudno jest uwolnić od "niebezpieczne" uzależnienie bez SILNEJ WOLI.
"Jerzy Kanonowicz na prezydenta i nie będzie niczego! choć jakby nie patrzyć niczego też ma jakaś formę niematerialną, a co zawadza o delegalizację- uff samo zło na tym świecie" nic dobrego już nas nie spotka jak LOS wygrany an loterii, i pokazaniu sąsiadowi środkowego palca, że wyjeżdżam na majorkę, a on dalej niech klepie biede!
@sir Xan, zrozum może w końcu ich tok myślenia, podobnie jak ja wielu ludzi przeznaczy czasem jakieś 50zł na hazard nie szkodząc tym NIKOMU, nawet sobie. Nie traktuj wszystkich jakbyś ich z jednego worka wyciągał, osobiście sam powinieneś wiedzieć wiele o tolerancji a zachowujesz się jak ignorant...
@eysmond -> Cytat: "zrozum może w końcu ich tok myślenia, podobnie jak ja wielu ludzi przeznaczy czasem jakieś 50zł na hazard nie szkodząc tym NIKOMU, nawet sobie. Nie traktuj wszystkich jakbyś ich z jednego worka wyciągał" -> Tu masz rację. Ale ja tak nie uważam wszystkich za tacy sami. Po prostu nie wytłumaczyłem tej sprawy w sposób poprawnie, że inni źle mnie zrozumieli to. Za to przepraszam za nieporozumienie. Nigdy nie jestem dobry w wytłumaczenie, ani nie zawsze zrozumiem ich tok myślenie poprawnie. :P
@Sir Xan po prostu czytając twoje posty miałem wrażenie, że jesteś wrogiem hazardu bo znajomi, czy znajomi znajomych źle na tym skończyli to trzeba innym zabronić. Sporo się mówi "o a ten brat kuzyna ciotki mojego szwagra jechał motorem i się zabił to i ty się zabijesz". Moherowe gadanie? A może jednak znajdzie odzwierciedlenie w innych sytuacjach:P Jeśli gram robię to z głową, często wychodzi mi to na plus a nigdy nie przekroczyłem sumy którą odgórnie sobie ustaliłem, że mogę za nią grać bo inaczej bym wydał np. na alkohol.
Tu masz rację. Ja tak nie uważam wszystkich za tacy.
A jednak popierasz odgorny zakaz hazardu, obejmujacy wszystkich. Czy popierasz tez wprowadzenie prohibicji? Bo wprawdzie wiekszosc ludzi pije tylko w weekendy, ewentualnie jakies piwko do TV po pracy - ale przeciez niektorzy wala dykte, i sprzedaja rzeczy rodziny, byle tylko miec na kolejna flaszke. Czy zatem nie nalezaloby zakazac alkoholu calkowicie? A tluste albo slodkie jedzenie, lub czerwone mieso? W koncu tylu ludzi cierpi na nadwage i umiera od nadmiaru cholesterolu (powodujac olbrzymie problemy i cierpienia rodziny) - a "przeciez da sie zyc na gotowanych warzywach", dokladnie tak samo jak "da sie zyc bez hazardu". Czyz nie?
Nigdy nie jestem dobry w wytłumaczenie, ani nie zawsze zrozumiem ich tok myślenie poprawnie. :P
Co nie przeszkadza ci wyzywac rozmowcow od "bandy idiotow". Slodko.
@wysiak -> A ty również nie przeszkadza Ci pisać ostateczny komentarz do mnie i robić mi na idiotę jeszcze bardziej niż przed chwilę. Tacy jak Ty lubią wykorzystać ten moment. Słodko. Dziękuję za "pomoc", nie ma za co. Proszę nie męcz się kolejny komentarz do mnie: "Sam jesteś winny".
Jaki "ostateczny komentarz"?? Czytam co piszesz, komentuje, i zadaje ci pytanie, na tym przeciez polega dyskusja. Wielka szkoda, ze nadal nie jestes w stanie zwyczajnie odpowiedziec.
@wysiak -> Ale to nie jest przyjemna dyskusja.
Skoro prosisz o odpowiedź. Co do zakazu hazardu... Nie musi być dosłownie, lecz odpowiednie PRECYZYJNE przepisy dla bezpieczeństwa społeczeństwo np. nie przekraczać stawki ponad rozsądne granicy, aby nikt nie skończył się tak źle (np. rodziny). Tak jak zakaz jechanie samochodów po niedawno wypiciu alkoholu, by policja mogli zatrzymać pijani kierowców bez dyskusji dla bezpieczeństwo innych kierowców i pieszo. Wiem, wiem, wielu łamią i ominą przepisy, ale część z nich przynajmniej zostało powstrzymane. Zgodzę się, że system prawo i przepisy w kraju niestety nie jest doskonały, ani 100% sprawiedliwy.
A jeśli chodzi o słowo "banda idiotów", to trochę poniosło mi emocje, bo miałem wrażenie, że ciągle przekręcacie moje posty i atakujecie mnie.
Ale przecież w ustawach hazardowych nie chodzi o to żeby całkowicie zakazywać hazardu tylko o to żeby zakazywać hazardu nielegalnego, czyli takiego od którego właściciel kasyna czy zwycięzca nie odprowadza podatku. Więc czy gra w Pokera jest legalna, jeśli w Polsce działają takie strony jak PokerStars i do tego mogą być one reklamowane w TV to chyba tak, nikt was nie zamknie też jak sobie pogracie na facebooku w Texas Hold'em. :)
np. nie przekraczać stawki ponad rozsądne granicy, aby nikt nie skończył się tak źle
Czyli piwo, czekolade oraz wolowine/wieprzowine tez wydzielac precyzyjnie na kartki? Nie wspominajac o papierosach jak w Piatym Elemencie?
Sir Xan--> Dlaczego ominąłeś argument wysiaka o alkoholu i jedzeniu? Jestem pewien, że alkohol jest przyczyną znacznie większej ilości nieszczęść niż hazard.
Ależ walka! Ależ emocje! Ileż bluzgów tu poleciało! O_o
Może tylko garść cytatów, bo jestem mocno do tytułu z wątkiem.
Sir Xan ->
Ale masz rację, bardzo trudno jest tworzyć system, który chroni ludzkości przed głupoty i chciwości. Zawsze znajdą tacy, co ominą ten system.
Problem jest taki, że ciężko być człowiekiem o zdrowych zmysłach i CHCIEĆ istnienia takiego chroniącego przed głupotą systemu. Mam prawo być głupi, a jak coś zrobię głupio-to konsekwencję ponoszę ja, jako człowiek samodzielny i pełnoprawny obywatel.
Ale przynajmniej można zredukować ten poziom do minimum np. porno z publiczne kioski zejdzie do czarny rynek i niech tak będzie.
Czemu bronić porno biednym fanom porno gazetowego (jeśli tacy gdzieś jeszcze są)? I jakieś czarne rynki? O_o Świerszczyki kupowane u ruskich czy co? :D
Powiem krótko, unikam hazardu i alkohole, koniec kropka. Nie, nie jestem dziecka, a raczej człowiek, który słucha głos rozsądku.
I bardzo dobrze, nikt Cię przecież tutaj nie namawia do hazardu czy alkoholu. Ty słuchasz głosu rozsądku i unikasz ruletki, ale czemu np. Zenek z Radomia nie ma mieć prawa czynić odwrotnie?
Tak jak zakaz jechanie samochodów po niedawno wypiciu alkoholu, by policja mogli zatrzymać pijani kierowców dla bezpieczeństwo innych kierowców i pieszo.
Doskonała analogia, niestety użyta źle. W zakazie jazdy po pijaku nie chodzi o to, żeby Waldek z Suwałk nie zabił się na drzewie. W tym zakazie chodzi o to, żeby Waldek nie zabił Marysi, Basi i Bartka w aucie z naprzeciwka. I wracając do hazardu-fakt, że Waldek przegra własny dom w karty jest tylko i wyłącznie sprawą Waldka, nie zaś postronnych. Dlatego też - przeciwnie do jazdy po flaszce - zakazany być nie powinien.
To normalka i po to żyjemy tu. :) Czysta pragnienia życia i miłości. :) Ale uzależnione są podzielone na wielu rodzaje: nieszkodliwy i niebezpieczny, piękny i obrzydliwy (na oczach innych), słabe i silniejsze. Trzeba tylko wiedzieć, jak możemy spożytkować te właściwe rzeczy, a jak uniknąć te niewłaściwe i niebezpieczne. Oraz mieć umiar, samozaparcie i silna woli.
Wszystko fajnie, ale czemu państwo ma wyznaczać te granice? Jak Bonifacy lubi dać sobie w żyłę-niech sobie daje, choć jest to niebezpieczne. Jak Alojzy z Krystyną lubią stawiać sobie klocki na klatę-to czemu im tego bronić? Mimo, że większość ludzi uzna to za dość obrzydliwe ;).
wysiak ->
dlaczego zatem nie zdelegalizowac loterii?
BTW tego pytania przypomniał mi się dobry znajomy, ochlejus straszny, alkoholik ze zmarnowana wątrobą i zdrowiem przez wódkę... który marihuanę uważał za wynalazek sił ciemności :D. Taka mentalność, nic nie poradzisz. Lotto > ruletka, wóda > trawa itd ;).
@wysiak -> [47] Jeśli chodzi o papierosy, to już takie przepisy obowiązują czyli nie można palić w miejscu publiczny i pracy, gdzie są znaki "zakaz palenie". Owszem, to zależy od decyzji właściciele terenu. A jak właściciel pali sam w domu, to jego problem i nic nie poradzę.
@meelosh -> Dzięki za uwagę. Niestety jest prawda i fakty mówią same za siebie.
@Drendron -> Cytat: "Mam prawo być głupi, a jak coś zrobię głupio-to konsekwencję ponoszę ja, jako człowiek samodzielny i pełnoprawny obywatel." -> Ale za to nie masz prawo szkodzić innych za własne błędy. :) Nikt nie żyje tylko dla siebie. Jak ktoś umarł z powodu nadmiaru palenie, to jego rodzice będą płakać. Łatwo Ci pisać. :)
Cytat: "Czemu bronić porno biednym fanom porno gazetowego" -> Bo nie da się zlikwidować całkowicie. Tacy "buntownicy" zawsze będą działać, co się żywe podoba. To jak walka z wiatraków. Tak jak piratów (bez urazy) mogą dalej kopiować gry mimo przepisy. :) Możemy jedynie sprawić, by zeszli do "podziemi" i nie przeszkadzają "zwykli obywatele".
Cytat: "Zenek z Radomia nie ma mieć prawa czynić odwrotnie?" -> Bo są ludzie tacy jak ja, co nie potrafią żyć obojętnie i nie będą patrzeć biernie, jak inni giną. :/ Byłoby to smutno.
Cytat: "ale czemu państwo ma wyznaczać te granice?" -> Nie zaprzeczam. Trzeba to ustalić WSPÓLNIE, wygłosić publicznie, uzyskać poparcie od ludu i dopiero wprowadzić te przepisy. Tak jak dobra rodzina, co ustalają wspólne zasady w domu, co wolno, a czego nie wolno. Polityk, który nie służy i nie słucha głos ludu, jest śmieciem. Ale są tacy, co lubią nadużywać władzy tak jak polityk w Grecji. :( System w świecie działa tak, że rządzą WIĘKSZOŚCI (głosowanie), albo SILNIEJSZE (te, co mają wojsko i duże wpływy).
A jak właściciel pali sam w domu, to jego problem i nic nie poradzę.
Wiec skoro nie masz nic przeciwko temu, ze ludzie jaraja szlugi w domowym zaciszu - wydajac na to kupe kasy, i niszczac przeciez zdrowie i zycie sobie i domownikom - to dlaczego zabraniasz im wydawac kase na gry hazardowe?
@wysiak -> Cytat: "to dlaczego zabraniasz im wydawac kase na gry hazardowe?" -> Miałem na myśli tych, co mają rodziny. Nie można narażać innych bezmyślnie, wydając pieniędzy, co miało być przeznaczone na WSPÓLNE utrzymanie. Tak jak świetnie wyjaśnił @Yarovit (komentarz nr 33). Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci wystarczająco dużo.
[53] Szkoda słów... :P Piszesz o wolne pieniędzy, co zostało po niezbędne wydatki miesięczne (rachunki, żywności itd.). Mają prawo wydać te własne pieniędzy, co ciężko zapracowali. Ale są tacy, co przekroczyli te granicy i wydali za dużo, że potem gorzko pożałowali. Jeśli chodzi o wypadki, to od czego są ubezpieczone lub oszczędzanie pieniędzy na "czarne godziny"? Trzeba zawsze być przezorny. Nie trzeba tu wprowadzić przepis. Nikt nie może zostać ukarany za wydawanie "wolne" pieniędzy, bo nikt nie potrafi przewidzieć przyszłości tak odległe oprócz te oczywiste sprawy (np. jak ktoś pije za dużo alkohole, to wiadomo, jak się skończy).
Lepiej, jak skończę ten temat. Niech inni kontynuują ten temat, jak mają ochotę. Spędziłem tu wystarczająco długo. :P
No i ja rowniez pisze wlasnie o tych palaczach, amatorach piwa, stekow, czekolady, itp, itd - czegokolwiek co jest szkodliwe i bez czego "przeciez da sie zyc", a na co wydaja pieniadze - ktorzy maja rodziny. Pal licho same pieniadze na te steki i piwo, ale jak taki delikwent w koncu trafi do szpitala z jakas przewlekla choroba, to przeciez koszta moga byc wieksze, niz gdyby stracil gotowke w pokera. Wiec co z tym problemem proponujesz zrobic? Zdelegalizowac i zabronic, racjonowac (oczywiscie tylko tym, ktorzy maja rodziny)?
@Sir Xan
Dobrze, że kończysz. Dla takich ludzi każda próba chronienia ich przed nimi samymi to ograniczanie wolności i ZSRR. Szkoda tylko, że jak już sobie życie zniszczą zaczną zwalać winę na wszystkich, tylko nie na siebie.
[52]
No to niby jak jest, niby piszesz "nie trzeba tu wprowadzić przepis", a wyzej pisales "nie mam nic przeciwko do zakazu hazardu, gdyż jest konieczny dla dobra społeczności". Choroby wynikajace z nadwagi, nieprawidlowego odzywiania sie i zlego stylu zycia to duzo wieksze problemy spoleczne, niz hazard, szczegolnie w sytuacji, gdy sluzba zdrowia jest panstwowa i 'darmowa', bo na leczenie takiego piwosza, ktory 'nie zachowal umiaru' przeciez cale spoleczenstwo bedzie lozyc. Wiec podejmiesz sie podac swoje rozwiazanie, czy nie, bo na razie to chyba znowu probujesz chylkiem sie wymigac od odpowiedzi?
Yarovit --> Przykro mi, ze uwazasz sie za takiego niedojde, ze czujesz koniecznosc bycia chronionym "przed samym soba", ale nie mierz wszystkich swoja miarka:)
@Wysiak
Nie potrzebuję ochrony, potrafię zdecydować, co dla mnie najlepsze.
Skoro dla Ciebie oznaką wolności jest możliwość przepuszczenia kasy w kasynie czy zostanie alkoholikiem to żal mi Ciebie. Dla ludzi takiego rodzaju tworzy się przepisy ograniczające dostęp do pewnych rzeczy. Bo są zbyt niedojrzali intelektualnie, by sami dostrzec swoją głupotę.
"po ponad dziesięciu latach od wprowadzenia absurdalnego zakazu" ... "wprowadzony 30 lipca 2002 roku przepis" ... 2014 - 2002 = 12 .. ctrl-c, ctrl-v ?
@Yarovit Ja myślałem, że od nauczenia co dobre a co złe i jakie konsekwencje ponosi się w związku z daną działalnością to są rodzice i nauczyciele a nie państwo. Po za tym nie jest mowa tutaj o obronie wolności do zniszczenia własnego życia tylko prewencyjnego ograniczenia praw jednostki przez "większość", bo może stać się coś złego. Sytuacja przypomina sprawę z lataniem - statystycznie najrzadziej rozbijający się środek lokomocji nie przekonuje bojących się wsiąść na samolot "bo może się rozbić". Przypadków skrajnych, o których tutaj się mówi stanowią znikomy procent wszystkich korzystających.
P.S. Dzięki ludziom o podobnych poglądach niedawno dorzucono dodatkową marżę na smartfony "bo mogą być używane do odtwarzania nielegalnej muzyki". Ja podziękuję za taką opiekę.
@kamilp5
Do patologii może dochodzić zawsze i wszędzie. To, co podałeś, to dobry przykład. Ale tak samo działa nasze prawo dotyczące marihuany- spokojnie mogę założyć, że co najmniej 90% aresztowanych za posiadanie to pechowi licealiści/studenci, a nie dilerzy. Nie jestem zwolennikiem idiotycznych zakazów i praw, ale hazard to zjawisko negatywne i nie ma w nim nic dobrego. Nie popieram dosyć skrajnego stanowiska Sir Xana. Nie mówię, że każda ingerencja państwa jest dobra, bo bardzo często nie jest, ale tu chodzi o to, żeby ludzie nie wpadali w pętle, która ich zepchnie na bruk, a może nawet do więzienia. Trochę mnie poniosło w moich poprzednich postach i zabrzmiałem jak idealista przekonany, że zakaz wszystko rozwiąże, ale jeszcze raz zaznaczam, że hazard to jedna z najgorszych patologii i nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy ktoś go broni.
Tak jak myślałem:
Stwierdzam niedojebanie mózgowe
Yarovit -->
Nie potrzebuję ochrony, potrafię zdecydować, co dla mnie najlepsze.
To stwierdzam niezla megalomanie, skoro uwazasz sie za tak lepszego/madrzejszego od calej reszty swiata - ty jedyny potrafisz decydowac o swoim zyciu, a wszyscy inni potrzebuja "chronienia ich przed nimi samymi", bo inaczej niechybnie "sobie życie zniszczą", zgadza sie?
Nie jestem zwolennikiem idiotycznych zakazów i praw, ale hazard to zjawisko negatywne i nie ma w nim nic dobrego.
Jest w nim dokladnie tyle samo dobrego i zlego, co w kupowaniu losow na loterii, paleniu fajek, piciu alkoholu, i stu innych rzeczach, ktore ludzie robia dla przyjemnosci. Sam nie uprawiam hazardu, nie obstawiam zakladow, nie gram w totka, nie skacze ze spadochronem - ale mam na tyle wyobrazni i empatii, ze potrafie zrozumiec ludzi, ktorzy chca wydawac wlasne pieniadze na to, co IM sprawia przyjemnosc, chocby narazali sie przez to na ryzyko, zwyczajnie nic mi do tego. No ale ty przeciez jestes najmadrzejszy i najrozsadniejszy na swiecie, wiec niechybnie jestes jedynym uprawomocnionym do decydowania o cudzym zyciu.
ale jeszcze raz zaznaczam, że hazard to jedna z najgorszych patologii
Co za bzdura, jest cale mnostwo gorszych i bardziej szkodliwych rzeczy. Calkowicie legalnych - i nadal ani od ciebie ani od Sir Xana nie uslyszalem sensownej propozycji co z nimi zrobic.
i nóż mi się w kieszeni otwiera, gdy ktoś go broni.
Naprawde nie widze w tym watku ludzi, broniacych hazardu - glownie widze ludzi, broniacych prawa doroslych ludzi do bycia traktowanymi jak dorosli ludzie, a nie jak bezwolne dzieci, ktore 'ktos' (oczywiscie ktos najmadrzejszy, najlepiej Yarovit lub Sir Xan) musi 'chronic przed nimi samymi'. No ale nic na to nie poradze, przepraszam - jestem tylko zacofanym prawakiem, widac nie dojrzalem do socjalizmu.
Cóż.. pozostaje im tylko współczuć, że żyją w nieinteligentnej, średniowiecznej ( a co za tym idzie w pełni zabobonnej ) wiosce.
@Wysiak
Gdzie napisałem, że jestem socjalistą? Nie chce mi się nawet kłócić z Tobą, po prostu zacytuj, gdzie to napisałem. Gardzę na równi prawakami, którzy uważają legalizację wszystkiego za dobry pomysł, co lewakami, którzy wierzą w skuteczność zakazania wszystkiego.
Twierdzisz, że są gorsze, legalne rzeczy od hazardu. Podaj przykład.
Idąc Twoim tokiem rozumowania można zezwolić dzieciom na zakup papierosów czy alkoholu, bo i tak namówią menela, żeby im kupił, albo znajdą sobie sklep, gdzie właściciel nie ma problemu ze sprzedażą używek niepełnoletnim.
grecja, kraj ktory niedawno zbankrutowal. piekne plaze, atrakcja turystyczna! posadzic palmy, co za piekna bananowa republika w tej *nowoczesnej nie zacofanej europie*. do wyciskania jak cytryna, do nielegalnych transakcji finansowych, nielegalnych transakcji gieldowych, do sprzedarzy i rozprowadzenia broni, do sprzedazy i rozprowadzania nielegalnych w calym tym nowoczesnym swiecie narkotykow, do *wla$nych* ustaw prawnch lepiej $luzacym interesssss... pod kontrola korporacji, pod kontrola sluzb $pecjalnych, pod kontrola kryminali$t0w pod kontrola majacych ze za b0g0w... mozna zwymiotowac, no ale grecja *zbankrutowala*... nie za wiele jest jeszcze do wyciskania, ale pewnie najlepsi specjalisci z CNN BBC posiadaja znacznie *lepsze* infornacje...
Yarovit --> A gdzie ja napisalem, ze jestes socjalista? Ale skoro chcesz, to teraz to napisze - jesli twierdzisz, ze panstwo/urzednicy musza doroslych ludzi "chronic przed nimi samymi" bo ci ludzie sa tak durni i nieodpowiedzialni, ze bez opieki "sobie życie zniszczą", to nie musisz niczego wiecej dodawac - twoje slowa definiuja twoje poglady jednoznacznie.
Gardzę na równi prawakami, (...) co lewakami, którzy wierzą w skuteczność zakazania wszystkiego.
Ale przeciez sam wierzysz w skutecznosc takiego zakazywania, wiec jak to - gardzisz soba?
Twierdzisz, że są gorsze, legalne rzeczy od hazardu. Podaj przykład.
A malo bylo podawanych przykladow wyzej? Chocby alkohol i papierosy - negatywne skutki spoleczne tych uzywek sa duzo powazniejsze, niz hazardu. Ile razy musze pisac to samo?
Idąc Twoim tokiem rozumowania można zezwolić dzieciom na zakup papierosów czy alkoholu
Brednie, nie wiem w jaki sposob na podstawie moich postow, w ktorych raz za razem powtarzam, ze pisze o sobach doroslych i odpowiedzialnych, wymysliles sobie rozciagniecie tego na dzieci.
Przekręcanie wypowiedzi ma się widzę dobrze.
Taka mała rada na pożegnanie- przestań dzielić świat na złych lewaków i dobrych obrońców wolności.
ha jak widzę wasza kłótnię to mam wyraźnie jakby się gubili, jak oni tak bardzo chcą wytrzymać gry video wyliczane do hazardu, to nie lepiej by to robili powoli "aż zapomną"? dla alkochlika- jak chcesz to może doić ile wylezie ale jak przesadzisz z własnej głupoty to nie licz pomoczy od NFZ (która i tak chyba nie da :D) ale jak jesteś pijany i zrobisz se "niechcący" wypadek (połamanie się na schodach, wpadnie pod auto gdzie nie ma świateł i pasów lub z winy nieuważnego kierowcy) to dostaniesz "darmowe leczenie". przecież można się oduzaleznic (nawet samodzielnie) od kompa i gier ale od niktony w płucz i alkoholu w krwi to zbieg jest konieczny już wcześniej niż w przypadku gier ale to tylko początek mojej teorii, alkohol i papieros jest nałogiem gdzie może niektórych zachęcić do jego naśladowania a gra nie to by od razu było nie do pomyślenia, "można coś takiego kupić tu i tam" a gry to już nie? logiczne
a ja mam pominąć nałóg to biorę się za auto albo nie, za TIR-a pomorduję 1000 ludzi i co? do tira mogą wsiąść tylko upoważnione osoby? ogranicznik elektryczny w autach 500 konnych do 60km/h? świat by dostał atak śmiechu na miesiąc :D
zakazanie hazardu to rowniez ograniczenie wplywow dla roznej masci gangow,utrudnienie w praniu pieniedzy.jesli chodzi o gry kazdy z nas zapewne jest tym zdziwiony ale faktem jest ze wielu z nas rowniez forumowiczow jest uzaleznionych od gier I internetu. a co to nam szkodzi? bezposrednio wydawalo by sie ze niewiele ale patrzac przez dluzszy okres czasu calkiem wymiernie. ilu mlodszych graczy nie poszlo do szkoly lub sie nie uczy z powodu gier?teraz to nie problem ale pozniej czeka ich tylko lopata.ile egzaminow oblano. nie jeden stracil dziewczyne a osobiscie znam dwoch rozwodnikow od ktorych odeszla zona bo po pprzyjsciu z pracy siadali do kompa I swiat do okola sie nie liczyl. jesli ktos kto jest uzalezniony tylko gra w wolnym czasie to jak wiecie nie znajduje czasu na inne zycie,mniej kontaktow z przyjaciolmi,nie uprawia sportu,nie rozwija jakichkolwiek innych zainteresowan poza grami.Czesto sa to osoby wyobcowane ktore lepiej zaczynaja sie czuc w wirtualnym swiecie niz w realnym.gdzie jedyne osoby z ktorymi rozmawiaja sa niewidzialni friends z TSa lub Mumble.wysilki sa skierowane na kolejne levele lub zbieranie dropow zamiast nauki dodatkowego jezyka lub innych szkolen ktore pomoga w zyciu miec lepsza prace I godne warunki zycia.Co tu duzo mowic niewielu jest tych ktorzy z elektronicznej rozrywki kozystaja z umiarem. popatrzmy na liczniki -Civ -1000h,D3 1200h,m&B 600h, Bf 800h,skyrim 300h I tak dalej, te sa akurat moje a mam ich wiecej.tez jestem uzalezniony I po wielu latach juz tylko pracuje I gram.nie ma juz innego zycia.lubie gry to fakt ale to nie jest normalne I byc moze w greckim rzadzie ktos to przewidzial aby obywatele zyli normalniej.