Mam.
Teksty fajne.
Papier bardzo dobry.
Skład nieco gorzej. Bardzo niskie j jakości screeeny na kilku stornach - niechlujstwo.
Nie ma w sprzedaży w mojej okolicy muszę jechać aż do stolicy !
I po co? na co? Secret Service nie upadł dlatego ze go kupowaliście....tylko dlatego ze nie, bo nic ciekawego w nim nie było...
Szkoda, że nie zostali przy dawnej wersji okładki.
Okładka wprost paskudna i ciekawi mnie dlaczego zrezygnowano z zaprezentowanej gdzie tutaj, tej w starym stylu, przecież o taki oldskul większości chodziło.
Ma to w ogóle jakieś pełniaki w środku? Bo jeśli nie, to nie rozumiem skąd tak wysoka cena. Przecież tego się nie opłaca kupować, skoro Cd-Action kosztuje tylko 2 zeta więcej, ma podobną ilość stron i pełne wersje gier.
CDA wychodzi co miesiąc, SS co 2. Poza tym pisali, że to nawiązanie do dawnej ceny - 14500 zł.
Wonder_Boy <--- Była prezentowana w poprzednim newsie o SS.
kluha666->Magazyn ten, oznaczony numerem 97., dostępny jest w cenie 14,50 zł i objętościowo zajmuje sto stron. Tak napisali w artykule, ale kto by to czytał. :P
@sp33dy - Ale śmieszne nawiązanie i jednocześnie głupie usprawiedliwienie dość wysokiej ceny.
@siwy
Przeczytałem artykuł, ale widocznie mi umknęło. Dzięki za odpowiedź ;)
Swoją drogą spora cena jak za 100 stron. Chyba, że każda strona jest wykorzystana maksymalnie i nie pojawiają się reklamy. Nie, żebym był złośliwy, ale wątpię by pismo długo pociągnęło.
Kupiłem, niedługo zabieram się za czytanie. W sumie te 100 stron na 2 miesiące to mało. Powinni właśnie też dlatego obniżyć cenę do 10 zł, jeśli opłacalność ma być porównywalna do CDA.
Napisali we wstępie, że chcą się odróżniać od tego co jest w internecie, zobaczymy jak to będzie wychodziło.
Adrian co Ty gadasz? Co to za z tyłka wyliczenia? :D Rachunek jest prosty, za SS płacisz 15 zł raz na dwa miesiące, za CDA płacisz 30 parę. Kiedy zostaje Ci więcej w kieszeni? :P
@sebogothic: Ale większość ludzi wsparło ten projekt przez sentyment, więc to jest uzasadnienie.
kluha666 nie pociągnie. Raz ze z oryginalnej redakcji SS jest tam chyba tylko jedna osoba, dwa ze 2-miesieczny cykl wydawniczy doliczac do tego miesiac na zebranie materialow, sklad i druk sprawi, ze teksty beda dawno przeterminowane. Bedziesz chcial przeczytac recenzje 3 miesiace po tym jak wszyscy inni ja opublikowali?
RottingChrist, tylko ze placac te 30 zl za CDA dostaje sie sporo gier, a kupujac SS dostaje sie kilka marnych tekstow i probe jechania na kultowej niegdys marce. A to sie po prostu nie uda, co pokazal Rys oraz proba reanimacji Alternatywy 4, ktora zdjeto po jednym odcinku.
Ah ilu znawców rynku prasowego w PL, dających jako punkt odniesienia CDA przeznaczone dla 10-15 latków. Kontynuujcie.
2-miesieczny cykl wydawniczy doliczac do tego miesiac na zebranie materialow, sklad i druk sprawi, ze teksty beda dawno przeterminowane
Choćby taki felieton o Cannon Fodder - niesamowicie przeterminowany!
Do niektórych chyba naprawdę nie dociera, jakie są założenia i target nowego SS.
Ale placzecie o 4 zl. Przyszlosc SS bedzie zalezala tylko i wylacznie od dobrych tekstow. W dzisiejszym internecie brakuje prawdziwych felietonow, wywodow, czy nawet recenzji - w zamian dostajemy gejpleje, w wiekszosci bez montazu i do tego nagrane na odwal, malo kto pokusi sie o prawdziwa recenzje - teraz sa opinie.
Jednym slowem, chce wywiadow, publicystyki, rozkmin jakie mial np. Berger. Jak to im sie uda to na 15 zlotych na 2 miesiace to smiesznie malo. Ludzie za gre na kilka godzin potrafia dac 2 stowy, a szkoda im 15 zl. Czekam na moj numer, jak schrzania to nie bede plakal, ale szansa im sie nalezy.
Rezygnacja ze starego, bardzo fajnego napisu Secret Service na rzecz badziewnego białego to totalna głupota.
@RottingChrist - Zapomniałeś o drobnym szczególe, ale to taki mały szczególik nie wart zaprzątania sobie głowy, jednak o tym wspomnę. Cenę już podliczyłeś za 2 miesiące, ale zawartości obu tych pism już nie, więc zrobię to za ciebie.
Rachunek jest prosty, za SS płacisz 15 zł raz na dwa miesiące, za CDA płacisz 30 parę. SS ma 100 stron na 2 miesiące, CDA 260 stron. No i jakieś 6 pełnych wersji gier.
Kiedy zostaje Ci więcej w kieszeni? :P
Stara okladke, dostana wspierajacy akcje (od 27 zl bodajze). Stary napis nie jest kultowy, dlatego ze byl fajny, tylko ze pismo bylo kultowe. Jak SS bedzie dobry, to na okladce moga byc i teletubisie - jak kiepski, to zadna blyskawica im nie pomoze.
"Zapowiedzi" mogly by dla mnie calkowicie wyleciec na rzecz wiekszej ilosci retro.
Tak, zapowiedzi do przerobki. Razi mnie tez czesc screenow, nie wiem skad je wzieli... Jednak przyjemnie sie to czyta, na pewno kolejny numer kupie i to nie z sentymentu.
Byłem w Empiku, nie było. Trudno, nie te czasy, żeby latać po kioskach za Secret Service.
Bez pełniaków długo nie pociągnie. Taka prawda, CD-Action bez pełnych wersji gier też by dawno upadło. W końcu po co płacić za recenzje, czy zapowiedzi, które można przeczytać za darmo, np. na GOLu.
Dorwałem w końcu czasopismo zacząłem się wgryzać i czuję się jakbym przeglądał strony internetowe przelane na papier. Niektóre obrazy zajmują prawie 1/3 strony i nie są to reklamy.
Spodziewałem się czegoś więcej - naprawdę.
A co do jakości tekstów , cóż z artykułu o UFO ENEMY UNKNOWN nie dowiedziałem się nic czego bym nie wiedział wcześniej, szczególnie że obok siebie są dwa artykuły w wielu linijkach praktycznie o tej samej treści.
Ciekaw jestem jakie będą wyniki sprzedaży , teraz odnieść sukces będzie redakcji SS o wiele ciężej niż w wypadku zbiórki.
Ah ilu znawców rynku prasowego w PL, dających jako punkt odniesienia CDA przeznaczone dla 10-15 latków. Kontynuujcie.
A co ciebie stawia w pozycji znawcy? Bo ja takie gadanie jak twoje słyszę od 15 lat przy okazji premier i comebacków Top Secretów, GameStarów, GameRankingów, Gramy! i innej prasy, po której słuch stosunkowo szybko ginie.
Póki co - świetne pismo. Nareszcie coś, gdzie można powspominać, poczytać, a nie tylko recenzje przez 40 stron, z czego połowa o teletubisiach, druga połowa to orgasmogry premierowe.
Szukałem innego pisma - felietono-opisowego i takie dostałem.
Macie mnie!
Nie jest źle, jest kilka rzeczy do poprawki, ale czyta się dobrze.
Nie do końca pasuje mi layout, rzut okiem do okrojenia (może więcej o retro sprzęcie?), zupelnie nie pasuje mi okładka (fatalna).
Mam nadzieję, że się sprzeda jako tako bo zamierzam kupować :p
Brak ocen to odważna decyzja, mi nie przeszkadza, recenzje mogłyby być trochę dłuższe...
A ja kupilem, sposob wydania i oprawa graficzna bardzo mi sie podobaja.
A w miedzyczasie znalazlem gdzies gleboko w szafie takie oto cudo ---->
To byla nieoficjalna proba reaktywacji SS (ale bardzo slaba i padla po jednym numerze). Po tym jak upadl SS powstal e-zin SS-NG, a ten e-zin po latach zapragnął mieć pismo. I tak własnie powstał MGS :)
Podoba mi się okładka jest naprawdę ładnie zrobiona, dobrze, że nie postanowili eksploatować starego logo (ograniczyli się tylko do nazwy ;-) ). Widziałem materiał prezentujący zawartość tego pierwszego numeru i muszę powiedzieć, że zainteresowało by mnie może jakieś 40% zawartości tej retro i publicystyka. Relacje z targów, imprez kompletnie mnie nie interesują nie oglądam ich nawet na wideo w TVGRY. Newsy i zapowiedzi mam mam nacodzień w kilku portalach.
CDAction też ma trochę całkiem fajnej publicystyki i bez "pełniaków" Secretowi będzie trudno z nim konkurować. Zaliczam się też do tych co nie bardzo rozumieją co wywindowało taką cenę. Wierszówki? CDAction dołącza "pełniaki" opłaca nawet reklamę telewizjną, a cena jest niewiele wyższa. (Może dla tego, że CDA ma 2x wiekszy nakład). Taki PC Format z "pełniakami" jakichś użytków kosztuje 6zł. Co ciekawe w sumie uzbierano na zbiórce 3x więcej niż planowano i dlatego np dołożono dział "KGB", to ja się pytam jak SS by wygladął gdyby uzbierano "tylko" podstawową kwotę to jest 90 tys. Tak czy inaczej troszkę mi to niestety trąca skokiem na kasę zasilanym nostalgią, jeszcze nie zdecydowałem się na zakup, mam na to 2 miesiące.
cenzura nie przepuściła linka :) jak ktoś jest zainteresowany to ten filmik prezentujacy zawartość SS jest na polygamia pl .
http:// [ link zabroniony przez regulamin forum ] /Polygamia/10,95387,16728300,Przegladamy_pierwszy_numer_nowego_Secret_Service.html
Pomysł zbiórki mi się też średnio podobał... Ale skok na kasę? Te 300k na kilkanaście osób, minus koszt gadżetów to trochę skromny skok na kasę..
Kupilem, poczytalem i jestem zadowolony. Niech tylko pismo trzyma ten sam kierunek, to bede kupowal regularnie.
Kupiłem jeden raz na czasopiśmo SS i trochę drogie kosztuje, ale one raz 2 miesiące, a mógł po 10 zł to wtedy opłaca się niż po 14,50 zł. CD-A wiele jest lepszy niż SS bo brakuje ocena, zalety i wady że recenzję.
to trochę skromny skok na kasę..
Ta, ale sama zbiorka byla na zasadzie rzucmy pomysl i zobaczymy co sie stanie i pozniej pomyslimy co dalej. Z kolei przeznaczenie srodkow to mega zenada - komputery, konsole, telewizory, tablety itd. To co, oni tego nie mieli wczesniej i chca o grach pisac?
Zreszta amatarszczyzny dopelnia fakt, ze wspierajacy akcje, zamiast dostac pismo wczesniej (albo chociaz w dzien premiery) nadal czekaja.
Najładniejsza jest - o dziwo - okładka. Sam numer mocno przeciętny. Zbieranina tekstów z różnych parafii, trudno powiedzieć do kogo to pismo właściwie jest skierowane. Nie kupię drugiego numeru.
A ja kupiłem wczoraj nowy numer Secret Service i bardzo mnie wciągnął. Jeśli będzie nadal taki profil czasopisma bez długich nudnych recenzji o słabych grach next gen to można powiedzieć, że jestem za. Mogliby tylko co jakiś czas dodać plakat, jak za dawnych czasów...Czekam na następny.
W sumie to nic dziwnego że okładka jest najładniejsza - opakowanie zawsze jest najładniejsze, to nie komuna.
A jak chcieli tak 'nawiązywać" do ceny 14500zł to trzeba było po prostu zrobić cenę.... 1,45zł (czyli 14500zł wg starych cen) ;-)). Ale biznesowo słuszny pomysł - pierwszy numer każdy "nostalg" kupi i za 30zł więc cenę można windować (przy okazji prztyczek w nos CDA "my dostajemy tyle bez płyt" ;-))). Jeszcze mogliby gołe baby dać bo target ten sam co Playboya czyli 40-50 latkowie którzy wspominają jak to było pięknie 20 lat temu... ;-))
[42] Nie wiem czy jest sens powtarzac recenzje next-genów, ale opisywać jakieś indiegówno tym bardziej nie ma sensu. Dla mnie numer zaczął się mniej więcej gdzieś w połowie, bo tych nibyrecenzji nie dało się czytać (ze względu na tematykę)
@gerth - Każdy "nostalg" może kupi, ale skoro chcą się utrzymać na rynku to chyba powinni też chcieć trafić do nowych graczy, co nie? A taka cena za niezbyt obszerne czasopismo raczej odstraszy przeciętnych odbiorców. No chyba, że ich plan jest taki by wydać dwa, trzy numery i zwinąć manatki z resztą uzbieranej kasy.
@36
Filmik prezentujący zawartość gazety. Jakby już nie można było po prostu dać paru screenów i napisać kilka sensownych zdań. I właśnie dlatego nowy / stary SS znajdzie swoją niszę.
Co wy z tą nostalgią? Dzisiejsi trzydziestolatkowie czytali SS mają 15 lat. Trudno raczej, żeby coś, co trafiało kiedyś do 15-latka obecnie zainteresowało 30-latka.
@Medico della Peste ale, że co trzydziestolatkowie nie grają, czy o co chodzi? Skoro grają, to i pewnie lubią czasem sobie poczytać. Ot taka forma rozrywki, może hobby? Dlaczego nie miałoby ich to zainteresować? Tak samo, jak 13-latek ogląda świerszczyki, tak 30-latek czyta SS.
Nostalgię mam do tytułu i do formuły obcowania z treścią, nie do samej treści. Treść ma być podana tak by nie uwłaczać inteligencji. Jak będzie za ciężko dla przeciętnego 15-latka to tym lepiej.
Jak na początek to jest znośnie, ale tylko znośnie. Dla mnie za mało czytania - w cholerę obrazków, czcionka spora. Niezła publicystka, recenzje mocno przeciętne i skrótowe. Nie czyta się tego jak czasopisma skierowanego dla dojrzalszego czytelnika (prócz kilku felietonów), a taki był przecież target. Czesopismo Gramy! (które już upadło) prezentował pod tym wzdlędem wyższy poziom, ale jak widać nie przyniosło im to efektu. Dam SS jeszcze szansę za dwa miechy, ale bez obniżki cen i drastycznej nakładu (teraz to 50.000 - nie ma szans się sprzedać) nie daję im wielu numerów. Obym się mylił, bo im więcej czasopism o grach tym lepiej.
lol - toz to tytul z pierwszej polowy lat 90 jeszcze - :)) do dzisiaj mam pierwsze 70 czy iles tam numerow, najlepsze pismo jakie było o grach - z przyjemnoscia kupie wydanie z września 2014 - ciekawe jak po ponad 20 latach wygląda:) (ciekawe przynajmniej dla mnie gdyż jak widze po statach prawie 50% graczy w ogole nie obchodzi to wydanie)
Jestem jednym z tych "starców", którzy posiadają w domu numery starego SS. Nowego wcielenia pisma nie zdążyłem jeszcze kupić, a decyzję o tym, czy warto wydać 15 zł, podejmę w sobotę w Empiku, ale...
...na filmiku, do którego adres można znaleźć w tym wątku, SS nie prezentuje się zbyt dobrze. Trudno ocenić jakość tekstów, których się nie czytało, ale spis treści wskazuje na brak ciekawej koncepcji pisma. Zawartość SS to wielki i chaotyczny labirynt, w którym "stary" gracz prawdopodobnie nie znajdzie jakiejś sensownej nici Ariadny. Projekt graficzny nowego SS również nie budzi zachwytu. Jestem amatorem, gdy idzie o DTP, ale przy użyciu nieprofesjonalnych narzędzi (Scribus) zdołałem w wolne popołudnia zaprojektować szatę graficzną i złożyć 2 numery 100-stronicowego pisma, które - nieskromnie rzecz ujmując - prezentuje się lepiej niż nowy SS. To niezbyt dobrze świadczy o produkcie, który trafił własnie do kiosków.
Oby było coraz lepiej. Miał wystartować piękny zeppelin, a w powietrze uniosła się nijaka Cessna. Wciąż jednak kibicuję redakcji SS. Czekam na poważne i profesjonalne pod każdym względem pismo.
Bukary, poczekaj az zobaczysz w druku kilka screenow "pieknych inaczej" :P A taki maly offtop, wybrales ten monitor? :)
Luke, to z jakością druku też jest źle? :(
[Offtop] A co do monitora: poczekam chwilę na LG 34UC97, a jeśli będzie za drogi, wezmę albo LG 34UM95, albo LG 29UM65 (w zależności od tego, który z nich lepiej będzie się prezentował w sklepie i miał mniej wad fabrycznych), albo pozostanę przy proporcjach 16:9, czyli wybiorę Eizo FlexScan EV2736W (o ile trafię na "starą" marycę w tym monitorze, bo podobno nowe są pozbawione filtrów redukujących do zera świecenie matrycy). Sprawdzę jeszcze AOC U3477PQU, gdy się pojawią pierwsze recenzje. Mówiąc krótko, szykuje się gorący okres na rynku monitorów, więc warto kilka tygodni poczekać, żeby potem nie żałować. :) [/Offtop]
Aha, rozumiem :) A co do czesci screenow - to jakosc druku jest w miare, tylko same screeny sa beznadziejnej jakosci (dobor materialu zrodlowego).
edit: to mamy takie same odczucia jak patrzymy na Goratha :)
Ostatni offtop: Luke, masz znakomitego awatara. Za każdym razem, gdy go widzę, przypominają mi się godziny spędzone przed monitorem w czasach licealnych. Miłe wspomnienia. :)
dobry offtop:) - wygięty monitor LG 34UC97? może być ciekawy, dzięki za info (BTW Bukary - z Eizo uważaj tj. mysle dokładnie przetestuj w domu, w oświetleniu w którym pracujesz - swego czasu bardzo się rozczarowałem i niemile wspomnienie pozostalo do dzisiaj, zwróć uwagę jak jest podświetlony tj. czy przy krótszych czy dłuższych krawędziach ekranu, miałem z tym kolosolne problemy w innym modelu, skonczylo się oddaniem monitora i zakupem innej marki)
dziś dotarł mój pakiet piwosza. Pismem jestem zachwycony, jedyne co drażni to reklamy i niektóre screeny - to jest naprawdę nieporozumienie miejscami.
Ogólnie jednak jest super, pismo w żaden sposób nie będzie konkurowało choćby z CDA, ale właśnie o to tu chodzi. To ma być czasopismo dla osób takich jak ja - czyli co pykaja od czasu do czasu, ale nie śledzą wszystkiego z zapartym tchem, ani nie szukają fajnego "pełniaka".
Pismo rynku na pewno nie podbije, ale uważam że ma szanse się utrzymać i na siebie zarobic. Tym bardziej, że kampania reklamowa podziałała i faktycznie sporo sztuk szybko zniknęło z kiosków - oby tak dalej.
Byłem w empiku z nadzieją, że wróci dawne uczucie, ale niestety... Było, minęło. Żałuję jak cholera.
Dziś próbowałem w 7-8 kioskach / salonikach prasowych / sklepach w Centrum i na Mokotowie. Wszędzie już wykupione.
Wygląda na to, że cały nakład rozszedł się na pniu. Ktoś widział dziś jeszcze SS w kiosku / sklepie?
byłem w empiku na sadybie i tez nie było, sprawdze jutro w jakims mniejszym kiosku. Wyszlo wczoraj rany to chyba powinno być dostępne - 50k to nie jest dzisiaj maly nakład - przynajmniej tak się pocieszam:)
14,50 za czasopismo o grach komputerowych bez płyty?! To zdecydowanie za dużo. Za samą gazetę bez dodatku cena powinna wynosić góra 8zł.
Kupiłem dziś bez problemu w zwykłym kiosku:) Choć nie byłem nigdy czytelnikiem jakiejkolwiek prasy komputerowej (kilka starych secretów rzecz jasna przeczytałem ale nie było tego dużo) to obecna forma mi pasuje. Przeczytałem tak ponad 1/3 i jest dobrze. Jako dinozaur lubię wszelkie artykuły z cyklu retro i bardziej dorosłe podejście do czytelnika. Drugi numer raczej też kupię.
Mastyl - wczoraj wieczorkiem w Empiku w Promenadzie była tego masa.
r_ADM --> Gdzie?
Ja widziałem tylko sympatyczne wideo powitanie
przez ekipę z PSXExtreme
Zaczelo sie na 'tajnym' profilu od postu Chmielarza, juz usunietego. Naczelny sie zapieklil. U siebie kontynuuje koso z polygamii ;)
W "kolekcjonerskim" wydaniu fajny artykuł "sokół pniewy mistrzem polski" :)
Zgadzam się, że w nowym SS jest sporo do poprawy, ale też numer nie jest tragicznie słaby jak pisał Chmielarz..
Nie jest to poziom Edge, ale nie jest źle, z potencjałem na lepiej
Tylko Pegaza nie lubilem nigdy bo strasznie bucuje :p
A ja nadal nigdzie nie mogę kupić, szkoda że na czas nie pojechałem do tej Promenady. Swoją drogą chyba sprzeda się ten SS nieźle...
"Jest dobrze", "może być", "nie jest źle"? Na dzisiejszym prawie nieistniejącym rynku "papierowych mediów growych" taki "debiucik" to za mało. Bez mocnego pierd*lnięcia, wystartu z kopem, zerwania kasku z twarzą marne są szanse by pismo stało się czymś więcej niż płodem, który zejdzie na finansowe suchoty nim w pełni się wykształci. Marka i nostalgia to za mało, nie wiem co strzeliło pomysłodawcom do głowy by brnąć w tę ślepą uliczkę. Kochałem TS'a, SS, nSS ale oni odeszli.
Przy tej cenie, mimo sentumentu - mam obawy, że szybko upadną.
W koncu dostalem pismo, ktore dostac powinieniem najpozniej w poniedzialek i jedyne okreslenie jakie przychodzi mi na mysl po przeczytaniu kilku artykulow i przejrzeniu calosci to nuda. To pismo jest tak przerazliwie nijakie, ze az dziwne. Po szumnych zapowiedziach, ze beda tresci, ktorych nie znajdziemy nigdzie indziej dostalem produkt wyklepany od szablonu. Jakies zapowiedzi, recenzje (staroci), kilka artykulow przekrojowych i felietony o niczym (jak np. ten Borka). Reportaz ze Skywalker Ranch jest tak plaski, ze dziwie sie, ze ktos to puscil do druku.
Niedawno upadle Gramy, mimo roznego poziomu artykulow, mialo przynajmniej wyrazny profil - felietony. Tu jest misz masz niczego.
Jest słabo. Numer wygląda na tworzony tak byle było te 100 stron z odpowiednimi ksywami, byle wiara łyknęła, prawie jak skok na kasę to wygląda heh (nie chodzi mi o autorów - o tym niżej, bo widać że się starali, ale momentami aż rzuca się w oczy "przyszli, czego oni ode mnie chcą właściwie, no ale dobra, w sumie to zaszczyt, napiszę, chociaż kiedy to było"). Choć nie wierzę że tak jest, tzn. że skok ;) (z drugiej strony opinie o Pegaz czytałem w SS-NG), po prostu ludzie się postarzeli - nawet morały o komunikacji w obecnym społeczeństwie stwierdzono xd. Z resztą już po ich komentarzach na fb czułem, że w dużej mierze będzie to na melodię "tak bawią się ludzie o złotych zębach" (i nie mam tu na myśli retro, bo w tym temacie to nawet https://www.youtube.com/user/SteveBenway tego pana lubię :D tylko styl który otrzymałem).
Nie oczekiwałem wiele, nawet miałem nadzieje pewne bo Micz gamestory.tv miał całkiem znośne, no ale.. Tutaj tekstu nie ma wiele nawet, dziarskiego znikomy ułamek, tylko encyklopedie jak z tej pierwszej Micza książki (Biblia komputerowego gracza or sth.), tak jakby ludzie wypracowania na chybcika na jutro robili (nie wszyscy). Pomijam bezsensowne recenzje i drętwe reportaże (taki z siedziby Lucasa to sam mógłbym napisać do zdjęć xd)
Szkoda, bo felietony i inne nieliczne (bardzo nieliczne) teksty pokazują jak bardzo, bardzo spoko ludźmi byli i są ci którzy mogli w pierwszym numerze wystąpić. Chciałbym móc ich czytać na takim GOLu jak już SS upadnie ;P i to obojętnie co będą pisać. Tak jak Haszak na Gadżetomanii to było trochę nieporozumienie (swoją drogą w jego tekście to dopiero widać zmianę, tak jak rozkładał na czynniki pierwsze taktykę, tak tu bardziej zajmuje się biznesową stroną), taką Krupik czy deStroyera i innych felietonistów bym sobie poczytał... Ale nast. numeru dla nich nie kupię, przeczytam w Empiku :P
Na dziś bez sensu ten SS, pisma o retro powinni robić ludzie umiejący przywoływać retro, a nie ci którzy kiedyś tam o grach pisali. Chociaż ujrzenie kolekcjonerskiej okładki jakiś tam dreszcz przywołało (ale to samo byłoby gdybym kupił jakiś numer na allegro, a dużo mi ich brakuje...). I jakieś 5-10% pisma jest fajne. A, jest również ślicznie wydane. Więc ok, pismo ma sens, jest dla ludzi którzy przez ostatnie min. 7-10 lat nie mieli z grami nic wspólnego, ew. pykali w to, no, Kingom Rush na FB or sth. i chcą nieco nostalgii. Nie podejmuję się oceniać jak duży to target xd
(pomijam to, że pismo dotarło do mnie dzisiaj, bo ubaw jaki mi dostarczyli ludzie czekający tak jak ja, lecący do kiosku po drugi numer mi to zrekompensował xd)
Uhhhh... takie akcje ocierają się o nekrofilię, miałem każdy numer SS aż do upadku ale mimo nostalgii nie widzę najmniejszego sensu w tykaniu reanimowanego truchła, jeszcze do tego dwumiesięcznik... toż to nawet felietony, poza tymi ogólnikowymi o niczym, będą przeterminowane.
Przeczytałem zaledwie kilkanaście stron nowego SS i na razie ten przekaz do mnie trafia. Bardzo podoba mi się okładka, zrobili coś nowego w oparciu o stare logo. Dobrze, że nie ma "kopiuj-wklej" to nie lata 90-te, dziś trochę inaczej magazyny wyglądają. Nawet CDA ma problem co zrobić z "dyskobolem" z okładki, bo z jednej strony znak rozpoznawalny a z drugiej strony strasznie trąci myszką.
Biała ramka wokół okładki jest bardzo gustowna, przywodzi na myśl okładki National Geographic.
Sama grafika okładki nie budzi większych emocji. Faktycznie z okazji 1 numeru wolałbym coś minimalistycznego, za 300k zł można się było spodziewać nr 1 w twardej oprawie. Szkoda.
artykuły (te, które dotąd przeczytałem) sa napisane w stylu który mi odpowiada. Nie tak smutno i ciężko jak w Gramy!, nie tak nijako jak w CDA. Bardzo chętnie będę wracał do ich lektury.
Żałuję jedynie, że przy starcie nie odpalili jakiejś petardy np. kody do gier na steam, gog czy choćby pakiet humblebundle.
Mogliby byc pierwszym pismem w pl, który rezygnuje z płyt CD na rzecz gier z dystrybucji cyfrowej. To mogłoby chwycić. Niestety obawiam się, że większość z was ma rację i za 14.50 pismo o grach bez bonusów w PL się nie sprzeda. Gramy! ledwo zipie, Gameranking kosztował 5zł, miał fajne teksty i upadł po roku, za to tekturki z grami typu "kulki" cały czas się sprzedają.
Przeczytane, bardzo dobre pismo, nie brandzlowałem się jakimiś cudami na kiju, nie obchodzi mnie stare logo na okładce, dlatego mogę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany i kupię następne wydania.
Pierwsze koty za płoty. Dupy nie urywa. Parę dobrych tekstów, parę słabych, parę niepotrzebnych. Okładka powinna zostać stara, argument że to nie lata 90te jakiś za przeproszeniem zdoopy, kupować to mają wychowani na grach w latach 90tych właśnie, a nie noobki. A tak to wstyd trochę z taką okładką postawić na półce obok reszty "sikretów" (nie, nie kupiłem kolekcjonerki, dla zasady). Absolutnie nie dodawać żadnych płyt do magazynu, nawet z grami retro - się to tylko potem kurzy i gubi. Jak już to kody Steam czy Humblebundle jak ktoś słusznie zauważył, w szczególności do gier indie czy retro. Może warto też postawić na granie na Linuksie, kilka stron per numer - gry indie i retro dobrze się sprawują na tym systemie, a i parę nowości też jest. Przydałyby się jakieś artykuły porównawacze kiedyś vs teraz na zasadzie np. Civilization vs Civilization 5, najlepiej z ukrytą szczyptą recenzji i felietonu ogólnego. Takie retro-nieretro. W każdym razie pierwszy numer to ewidentnie zbitka artów z różnej bajki i różnej jakości pisanych w różnym czasie. Drugi w efekcie powinien być sporo lepszy i pokazać kierunek, w którym nowy-stary SS pójdzie. 14,5 to dwa lepsze piwa, zatem dla targetu tj. przeciętnego 30 latka żaden wydatek i nie będzie stanowić bariery (przeglądanie pisma w Empiku... lol). Jeśli poziom nie będzie wyższy to i tak pewnie kupię, ale nie będę wyczekiwał czy poszukiwał. Jeśli jednak będzie - cóż, uczucie z lat '90 w pełni se na pewno ne vrati, ale będzie i tak OK :).
Wychowałem się na SS, choć zawsze bardziej ceniłem Gambler'a i jego teksty. Mam swoje latka ale nie czuję już tego kupowania papierowych czasopism o grach wolę cyfrowe na bierząco, po miesiącu od druku (czy tu nawet 2) to już nie ma co pisać bo wszystko dawno było w cyfrowych wydaniach na ten temat. Jak ktoś wyżej wspomniał płyty dołączane do gazet to się tylko kurzą i walają potem. Dodatkowo 90% tytułów tam jeśli nie jest słabych to nie do końca odpowiada gustom każdego gracza. O wiele lepiej te pieniążki przeznaczyć na zakup po promocji wersji cyfrowej tego co naprawdę chcemy i w co będziemy grać.
Przeczytane.
Posiadam wersje kolekcjonerską. Recenzję wystawie po głębszej analizie.
Złapałem kilka błędów literowych oraz merytorycznych. Przykład - str 38 - lewa kolumna komentarza (.."..da się streścić w jednym zdeniu".
W tym samym tekście Micz opisuje Broken Age.W pośpiechu wydawniczym nazywając ją, Broken Sword.
Przygotuję szerszą recenzję jak tylko czas pozwoli.
Pozdrawiam
14,50żl za czasopismo które ma 100 stron ale 0 płyt z programami lub grami to dla mnie trochę za drogo.
Skok na kasę i tyle, mimo że kocham czasopisma komputerowe na papierze to niestety internet dziś wygrywa i jak chodzę do empika do wyboru wielkiego nie ma co parę lat temu.
Dla mnie czas czasopism się skończył, mimo że miałem z 30 numerów SS to teraz z pewnością kupować nie będę.
Czyli jak widać w redakcji atmosfera za ciekawa nie jest, zresztą można się było tego spodziewać, bo mieszanka autorów to mieszanka ludzi z różnych światów, innych pism, dawnej konkurencji. Pismo jakoś dalej pociągnie, ale coraz bardziej widać, że to wskrzeszenie to niestety skok na kasę.
Dziwią mnie trochę te krytyczne słowa pod Adresem nowego SS. We mnie wspomnienia odżyły. mimo, ze SS nie było moim ulubionym pismem (prym wiódł TopSecret, potem Gambler) to nowy SS już od pierwszego numeru ma swój styl. Każdy autor pisze dość charakterystycznie, czuć że jest to osoba, która ma jakieś przemyślenia, emocje, swoje zdanie, a nie jak w "innych wiodących pismach o grach™" wszystko na jedno kopyto.
Może artykuły są lepsze i gorsze, czasem layout trochę leży ale to nie jest najważniejsze. Dla mnie po prostu przyjemnie się czytało, poczułem się znów jak w latach 90-tych gdy redaktorzy byli dla mnie jak druga rodzina i z zapałem śledziłem każde słowo wypowiadane na łamach pisma.
Teraz gdy zdecydowanie przekroczyłem 30-tkę, pracuję, mam rodzinę nie mam czasu na granie w 99% nowych produkcji. Fajnie sobie powspominać stare dzieje, gdy do 4 w nocy młóciło się na c64 w river raid, a później na nowym PC w Wolfensteina 3d. 10, czy 20zł na 2 miesiące też chyba dla nas "dziadków" nie stanowi już problemu.