Szkoda, że tylko papier. Ale pewnie kupię, nadal mam stare numery SSa (od 4 do ostatniego). Byleby tylko nie skończyli jak Gramy! (4 numery i zniknęli z sieci).
Szkoda, ze okladka na zdjeciu (z zoltym logotypem i charakterystyczna niebiesko-biala linia) jest zarezerwowana dla wydania dla wspierajacych zbiorke. Zwykly numer ma brzydki, niewyrozniajacy sie z tlumu bialy napis...
Mam zamówione 6 numerów, więc tym bardziej liczę, że nie znikną po 4... ;)
Generalnie - nie mogę się doczekać!
Okładka jak zwykle (bywało) mega klimat. Biera!
Mam nadzieję że podziałają na tyle długo by wydać jeszcze nie jedno kompendium wiedzy :>
W ostatnim czasie probowalem 2 czasopism: LAG, Gramy. Oba miały/maja artykuly na poziomie bloga prowadzonego przez 12-latka. Mam nadzieje, ze na SS się nie przejadę.
14.50 biorąc pod uwagę, że nie dają żadnych pełniaków cena maksymalnie zawyżona. Może z 9 zł to bym dał.
„Sir Haszek”
Jeśli mnie pamięć nie myli to powinno być Sir Haszak a nie Haszek.
Na pewno kupię ale jeśli chcą się utrzymać na rynku to w każdym numerze powinna być zdrapka z kodami gier na Steama. Mogą być same małe gierki niezależne ale być muszą. Mogliby jeszcze przyjąć do ekipy Emila "Emilusa" Leszczyńskiego.
Przejrzę w Empiku, żeby sprawdzić co to za pies, ale kupowanie papierowych gazet i czasopism już nie dla mnie.
Żadnej płyty z grami, do tego przeterminowane recenzję gier! Wolę dołożyć tą złotówkę do CDA! Ten powrót dinozaura zakończy się porażką!
Z cebulackiej ciekawosci - czego spodziewacie sie po autorach, ktorych ostatnim doswiadczeniem w prasie growej byla siermięga lat 90-tych? ;P
Nooo cena może nie jakaś zaporowa, ale jeśli za prawie 15zł w dobie internetu, tabletów, komórek i wszystkiego gdzie wiadomości mamy za darmo(no prawie bo trzeba zapłacic za internet miesiecznie). To w czasach gdzie mamy taką wygode, co może takie pismo? Jedynie tyle aby przeczytac go na kiblu! A nawet do kibla mozna isc z laptopem,tabletem albo smartfonem, wiec nie jest konkurencyjny i jeszcze muzyczke posłuchamy :-)
Naprawde chciałbym życzyc dużo dobrego w prowocie, nie jestem złośliwy jak reszta, ale pismo dłuuugo nie pociągnie, bo nie ma tylko starych wyjadaczy aby cały nakład 50tys sie rozszedł, moze kilka tysięcy sie znajdzie w kraju no moze ciut wiecej ale o reszczcie mozna zapomniec.
Bez płyty? Marnie widzę ten powrót, i jeszcze jako dwumiesięcznik, dwa samobóje na starcie.
czego spodziewacie sie po autorach, ktorych ostatnim doswiadczeniem w prasie growej byla siermięga lat 90-tych?
Na komputerze na pewno potrafią pisać :) Jako że są nadal, co chyba oczywiste, graczami, to fakt że część była wyłączona z obiegu wydawniczego nie powinien negatywnie wpłynąć na poziom ich wiedzy. Który mam nadzieję podnosił się przez ten czas.
ed: ludzie co wy z tą płytą.. jesteśmy w 2003 roku? Na uja komukolwiek jakaś płyta. Mój napęd dvd prawie nie działa bo w ogóle z niego nie korzystam.
Co checie, paczki tapet? Muzykę? Rzeczy dostępne w nieproporcjonalnie dużej ilości od ręki w sieci?
Gry jakie? Za 100 zł, które będą potrzebowały 3-4 nośników sztuka i podbiją koszt do 25zł+? Mniejszych, które są na wyprzedażach i bundlach po dolca czy starocie, w które i tak nie będziecie grali i które są w bundlach na kilogramy?
Kupta se cake'a 50szt i nośta po majtach, bo widzę trauma jaka została bo brakach płyt jak za starego systemu ;>
I tak wszystko to albo GoG (kody), Steam i inne (też kody) a DRM free nie ma aż tak dużo, a wszyskto to może być o wiele taniej dostarczone w chmurze.
Chyba że ktoś ma za dużo miejsca w domu i chce trzymać plastik który się użyje raz.
Na co komu kilkunastoletnie zapchajdziury?
To nie te czasy.
Co do ceny zgadzam się- odrobinę za wysoka, ale niech rynek to zweryfikuje.
Jako że są nadal, co chyba oczywiste, graczami
No wlasnie o to chodzi, ze wiekszosc z nich, co sami przyznali, gra juz malo.
To nadal nie jest jednoznaczne z tym że mało się tym interesują. Pracując gdzie indziej ciężko regularnie i przez dłuższy czas ogrywać wszystko. Ważne by się na bieżąco interesowali rynkiem jak i społecznościami graczy.
Z różnych powodów gram o wiele mniej niż, powiedzmy, 5 lat temu. Ale czas poświęcony generalnie grom zmniejszył się o wiele mniej niż czas ogrywania tytułów.
Recenzje, zapowiedzi itd. to część miksu w SS. Liczę że pismo będzie miało szersze horyzonty. Sama publicystyka związana bezpośrednio z grami jest dostępna w sieci w wielu miejscach.
Jako że są nadal, co chyba oczywiste, graczami, to fakt że część była wyłączona z obiegu wydawniczego nie powinien negatywnie wpłynąć na poziom ich wiedzy.
Z miłą chęcią przeczytałbym coś co zostało napisane przez kogoś, kto poza znajomością tematu posiada również warsztat i coś, nie silącego się na hahajakieśmieszne, ciekawego do powiedzenia. Coś czuję, że w SS tego nie znajdę.
Pracując gdzie indziej ciężko regularnie i przez dłuższy czas ogrywać wszystko. Ważne by się na bieżąco interesowali rynkiem jak i społecznościami graczy.
Wszystko pięknie, ale w takiej sytuacji trudno o punkt odniesienia.
Dzień premiery przyniesie odpowiedzi. Mam nadzieję że każdy fan SS kupi pierwszy numer po tej reaktywacji. Jak będzie dobry- będą mieli łatwiejszy start.
Cena nieco z tyłka. I jeszcze śmieszne tłumaczenie, że to nawiązanie do przeszłości i ceny starej bla bla bla. Jasne.
Ciekawe na ile numerów wystarczy im pieniędzy zebranych w zbiórce bo w to że pismo za taką cenę, w dodatku dwumiesięcznik i bez żadnych dodatków (póki co przynajmniej) zarobi na siebie niezbyt wierzę.
Kupię i pewnie stracę 15 złotych, ale niech mają, ani grosza do zbiórki nie dorzuciłem to teraz im dam, z czystej ciekawości. Płytę mam w dupie, liczy się treść. A co do tej mam spore wątpliwości, bo nawet teraz przeglądając stare numery widać redaktorską biedę, która drzewiej być może uszła na sucho i bywała zabawna, ale obecnie nie przystoi nikomu.
Chwila, może i nie stracę... Jest jakiś buk który przyjmie zakład, że padną po 4 numerach? :)
Zmieńcie to zdjęcie w newsie, bo wersja kioskowa będzie miała inną okładkę.
Poza tym wersja kioskowa będzie miała 96 stron. Te ponad 100 stron to tylko dla wspierających.
Żeby ktoś się w sklepie nie zdziwił - wersja kioskowa ma inną okładkę, z białym logiem i obwódką. Te zdjęcia to foty edycji kolekcjonerskiej dla tych, którzy wsparli akcję. ;)
Skoro ta gazeta to dwumiesięcznik, a branża informacyjna z gier powinna być na bieżąco, to co oni będą robić przez miesiąc po wydaniu pierwszej części? Przecież jak się zabiorą za newsy z jakiejś gry, czy cokolwiek, to do czasu, gdy wydadzą drugą część za 2 miesiące, gra której pisali zapowiedź może już wyjść, albo pojawi się więcej informacji i muszą oni wtedy zacząć od nowa... Nie mam doświadczenia w branży prasowej, ale tak ja to widzę...
W dobie internetu i informacji z 0. ręki (uznajmy, że 1. to gazety) nie ma nawet co konkurować z tym (nawet CDA ma opóźnienia względem netu). Poza tym, jeśli SS zacznie konkurować z CDA, to przegra. CDA ma praktycznie nieograniczony kapitał zza zachodniej granicy. Gimby się rzucą, bo pełne wersje, a jakość tekstów można olać.
Moim zdaniem SS mogłoby być pismem w stylu Retro Gamera. Znalazłoby swoją niszę i stałych czytelników.
to co oni będą robić przez miesiąc po wydaniu pierwszej części?
A dlaczego mają coś robić? :P Nic nie będą robić. Pomijając teksty bez powiązań casowych będą zabierali się za szersze teksty 1-2 tygodnie przed drukiem, a starsze- streszczali w kilku zdaniach. Poza tym nikt chyba nie wie jaka teraz będzie tego forma. Ciężko by zabierali się za zwykł codzienne newsy- tego jest od groma w sieci.
Secret Service raczej pójdzie całkowicie w stronę publicystyki i ciekawych artykułów. Nie wejdą pewnie w newsy czy recenzje, bo to nie ma sensu. Życzę im jak najlepiej, chętnie pierwszy numer kupię, bo nigdy nie miałem okazji czytać Secreta. Jeżeli poziom będzie przyzwoity to utrzymają się na dłuższy czas, ale jeżeli zaczną konkurować z CDA to skończą się ukazywać bardzo szybko.
Mam nadzieję, że SS nie skończy tak szybko jak Playbox który też miał być "rewolucyjny".
Okładka po prostu brzydka. Ja wiem że chcieli wskrzesić starą legendę, ale na Boga jest 2014, a nie 1994 ! Naprawdę nie dało się wymyślić coś bardziej innowacyjnego z zachowaniem starego klimatu ? Druga sprawa to cena. 15 zł ?! Nie będę reklamował innego czasopisma o grach za tą samą cenę, ale tam przynajmniej są zawsze jakieś 3 pełne wersje gier. Strzał w stopę na dzień dobry, ale może o to chodzi, zróbmy kilka numerów pisma, ogłośmy bankructwo i podzielmy się kasą jaka nam została z wielkiej zbiórki. Polak potrafi zdziałać cuda w tym temacie :)
Trochę za drogo, ale i tak kupię, żeby poczytać coś nowego i sprawdzić co było takiego kultowego w tym SS.
ale może o to chodzi, zróbmy kilka numerów pisma, ogłośmy bankructwo i podzielmy się kasą jaka nam została z wielkiej zbiórki.
Po pensjach i wypuszczeniu kilku numerów na cały kraj zostanie tam z kilka ładnych milionów!
ed: dolarów oczywiście.
- 15 zł na dwu miesięcznik? nie jest drogo
- nie liczę, że będą to treści związane z czasem obecnym, a wspominanie przeszłości i gdybanie o przyszłości
- płyta? czy w dzisiejszych czasach jest coś takiego potrzebne? rozumiem coś al'a kolekcjonerka lub pudełko, ale brzydko pachnące przyklejane DVD? liczę co najwyżej na cyfrową dystrybucję/profil w serwisie z dostępem/link
- chyba wiedzą co robią, bo drugiego cda bym nie chciał
- nawet jeżeli padną po drugim czy trzecim numerze to i tak nie będę miał do nich pretensji - wskrzesili trupa, połechtali dinozaurów, pokazali że żyją, i chwała im za to
płyta? czy w dzisiejszych czasach jest coś takiego potrzebne? rozumiem coś al'a kolekcjonerka lub pudełko, ale brzydko pachnące przyklejane DVD? liczę co najwyżej na cyfrową dystrybucję/profil w serwisie z dostępem/link
Co Ty! Przecież teksty nie mają ŻADNEJ wartości bez choć jednej wypalonej na dvd, z uwagi na miejsce uciętej o języki gry sprzed sześciu lat która była w promocjach po 0,99euro!
Wiesz ile kosztują przegrywarki nośników dvd?! I zamiast siedzieć w kafejce przez całą sobotę i ściągać ma się już to na płycie, jaka wygoda!
@sp33dy wiem że okładka sklepowa wygląda inaczej. Co nie zmienia faktu że ani jedna, a ani druga nie przypadłą mi do gustu. Ale nie będę oceniał gazety po okładce, zobaczymy 30 września co jest w środku. Mam nadzieję, że za te 100 tyś zł. które zebrali, zatrudnili kogoś kto zna się na pisaniu dobrych tekstów, w porównaniu z grafikiem od okładki :)
I jak SS ma nie konkurować z CDA ? Chyba że będę pisać nie o grach, tylko o warzywach uprawnych :) Konkurencja jest oczywista.
@MrMUCHA Jak byś nie zauważył Polska to nie kraj płynący miodem i mlekiem. Mało kogo stać na gazetę za 15 zł. Jak ktoś będzie chciał poczytać gazetę weźmie CDA z przyzwyczajenia, bo kupuje je od lat, no i są pełniaki i Smuggler (i wcale go nie reklamuje, bo nie kupuje CDA od lat, za dużo reklam, chłamu i konsol). A SS ludzie kupią raz, dwa z ciekawości. Dlatego nie rozumiem tak zaporowej ceny jak 15 zł. Czysty strzał w stopę.
Elessar1984 <--- Za szybko Twój post przeczytałem i nie w całości ;) Ja się odniosłem do newsa, który wprowadza w błąd. I to nie tylko na GOLu. Niestety jest tylko dostępne rozmazane zdjęcie kioskowego nr. z datą 30.09, ale IMO lepsze to niż pokazywanie zdjęć nr., którego już się nie kupi (chyba że na Allegro).
Swoją drogą, CDA kosztuje 16zł/m-c, a SS 14,5zł/m-c ;) Poza tym być może się cena zmieni, bo obecna jest nawiązaniem do dawnej - 14500 zł
W dobie internetu, takie czasopisma niestety umierają. Za młodu wyczekiwało się z niecierpliwością kolejnego numeru swojego ulubionego magazynu. Również kupię, z sentymentu i z ciekawości. Jeśli znajdę w nim jakieś ciekawe teksty, nie omieszkam zakupić nawet i kolejnych. Trzymam za Was kciuki! ; )
Dlatego nie rozumiem tak zaporowej ceny jak 15 zł. Czysty strzał w stopę.
To normalna cena dla jakiegokolwiek branżowego/ bardziej profesjonalnego/ o mniejszym nakładzie itd. magazynu. Rozumiem jakby przy tej ilości stron chcieli 20 i więcej zł. Ale 14,50 na dwa miesiące? Ludzie więcej w jeden dzień mogą wypalić.
W czym 7,25zł/msc jest ceną zaporową? I dla kogo, dla ludzi żyjących z kieszonkowych?
SS ludzie kupią raz, dwa z ciekawości.
Oczywiście :)
Kupowałem, kupię i będę kupował. 14,50 raz na dwa miesiące? Spoko na miesiąc wychodzi 7,25 PLN. Że okładka nie ta? Że to, że tamto... Potrzebowali od społeczności około 90000 PLN -> zebrali trzykrotnie więcej, więc mają tylu potencjalnych odbiorców, którzy nie będą się zesrywać że to nie pasuje czy coś innego, spokojnie. A jak ktoś za czasów SS na chleb wołał beb a na g**no papu niech milczy dopóki nie wyjdzie pierwszy numer.
Na razie jest tylko okładka więc oceniam okładkę
Limitowana >> Kioskowa
@.:Jj:. -> 15zł za dwumiesięcznik czasopismo czyli 7,5zł na 1 miesiąc. ;) Ale bez pełna wersja to faktycznie trochę za dużo, zwłaszcza, że dostali dużo pieniędzy na Kickstarterze.
@ZwP -> Niestety. Ale nie zmienia to faktu, że nadal kupuję CD-Action. Czasopismo są bardziej klimatyczne od "bałaganu" Internetu.
@Sir Xan - Czasopismo /jest/ bardziej klimatyczne od "bałaganu" Internetu. Dobrze to ująłeś. ; )
Chyba się zastanowie nad ponownym kupowaniu/zbieraniu czasopism gamingowych.
Swoją drogą, pierwszym czasopismem, które zacząłem kupować być GAMBLER. W pierwszym numerzew od razu zaserwowali dobrą grę - Deus. Pamięta ktoś? ; )
15zł za dwumiesięcznik czasopismo czyli 7,5zł na 1 miesiąc. ;)
SS kosztuje 14,50 a nie 15zł, cena jest w samym tytule :)
O, widać, że gimby już się odezwały. Dajcie sobie spokój dzieciaki, to nie jest czasopismo dla was. Właściwie to jakiekolwiek czasopisma nie są dla was, wasze pokolenie prawie czytać nie umie.
to kto to kupi?
Ludzie którzy chcą poczytać o ciekawych rzeczach związanych z grami i nie interesują ich śmieciowe gry rodem z koszy z marketów za 10zł.
Chyba tylko głupi.
Mylisz się, chyba chamie.
ROTFL!
W czasach w których informacja z wczoraj jest już historią która nikogo nie obchodzi trzeba mieć naprawdę nie po kolei aby interesować się tym co było 2 miesiące temu.
W takim razie jakakolwiek gazeta comiesięczna mija się z celem. Czy to Przyjaciółka (a Pudelek), czy to CDA (portale growe) czy to Żołnierz Wojskowy.
Stanowczo popieram bboya - Właściwie to jakiekolwiek czasopisma nie są dla was, wasze pokolenie prawie czytać nie umie.
[Jestem niesłyszący]
@.:Jj:. -> Nie zwracaj uwagi na @bboy i @Valzar, bo to tylko banda ignorantów-prostaków bez kultury i rozumu. :) Ale wątpię, by mają tyle rozumu, żeby zauważą, że są zupełnie zignorowane przez większości rozsądni i mądrzy użytkownicy. XD Nie karmić trolle. XD
Gdyby naprawdę nie umieliśmy czytać, to po co istnieje GryOnline.pl i po co redaktorzy namęczyli się pisanie newsy? Na pewno ograniczyliśmy się tylko do obrazkowe i filmy tak jak książki obrazkowe dla dzieci. XD Tak samo było z gadanie, że robienie Indie i Retro (La-Mulana, FTL, Shovel Knight, Divinity Pierwotny Grzech itd.) to tylko strata czasu i relikty przeszłości, że lepiej zajmijmy się robienie gry AAA z nowoczesna grafika. XD Tak jak PC umiera, czas na smarfony i tablety. XD
Pamiętam czasy, gdy kupowało się gazety... dla płytek CD, tych z grami i programami. Pamiętam czasy, gdy internet był dla bogatych, a był wolny jak ślimak. To były czasy, heh. No właśnie... BYŁY! Ale czasy się zmieniły, nastąpiła ewolucja i nikt normalny w obecnych czasach nie będzie tracił tych głupich 14,50zł na jakąś "gazetkę". Fani, zgrzybiali fanatycy rzekłbym, kupią może kilka parę razy ale nawet oni, gdy zobaczą co się tam znajduje i że zobaczyli to już na kilku różnych stronach, szybko darują sobie tracenie pieniędzy na byle g**no, które nie dość, że zawala miejsce, niszczy drzewa, śmierdzi chemią, to jeszcze informuje ich o tym co było miesiąc temu. By kupować w tych czasach gazety, trzeba być DINOZAUREM. A ja pomimo wieku (który pozwala mi pamiętać piękne dziewczyny na elektronicznym tle z PCFormatu, czy obciachowe gazetki typu PLAY!, CD-Action, czy inne gazetki, które nie nadawały się ani do podtarcia tyłka, ani do rozpalenia w piecu), nie mam zamiaru tracić swoich ciężko zarobionych pieniędzy na kolorowe czasopismo ze starymi informacjami. Wiem, w jakich czasach żyję i w przeciwieństwie do producentów tej gazetki, nie łudzę się na sukces.
Ej, kiedys zamowilem prenumerate, dostalem pare numerow a potem cisza, miesiac minal, potem drugi i nic (wtedy nie bylo jeszcze neta tak powszechnego jak teraz). To oznacza ze dostane brakujace numery za ktore zaplacilem?
Kupię z ciekawości, oczekiwań wielkich nie mam. Płytę mam gdzieś, nie mam nawet czytnika płyt w komputerze.
Jj -> nie wiem czy w CDA sa pelniaki ktore sa warte maks 0,99centa, ale nawet jezeli tak...i w numerze sa po 3sztuki po 0,99centa to jest to i tak wartosc calego tego Secret Service.
Mnie tam gazety growe srednio interesuja...natomiast gry tak. Jezeli w gazecie bedzie gra ktora mnie zainteresuje to ja kupie. Czy to bedzie Secret Service, CDA, Kumputer Swiat czy cokolwiek innego...
Kupilem pare razy CDA bo dawalo pelniaka ktory mnie interesowal, a gra byla warta wiecej niz sama gazeta...to czemu nie kupic?
SS traci po prostu tym posunieciem SPORO potencjalnych kupujacych, ktos powie, ze sobie to wkalkulowali, przeliczyli wszystko itp...a jakos tych roznych powrotow juz kilka bylo i nikt nie przetrwal.
Moim zdaniem SS podzieli los Gamestara, Top Secret i innych. To nie są czasy dla papierowych gazet. CDA się sprzedaje, to prawda ale wszystko inne padło.
snopek9=> dla osób które chcą gier z dołączanym magazynem- jest CDA. Czemu trzeba terroryzować resztę, by w każdym były płyty?
To ich decyzja. Jeśli komuś ta forma nie odpowiada to najzwyczajniej w świecie nie kupuje magazynu. Za tą cenę spokojnie na wyprzedażach czy w bundlach coś kupi do grania.
nie wiem czy w CDA sa pelniaki ktore sa warte maks 0,99centa,
Sprawdź sobie cenę np. bundla EA czy Warner Bros i podziel cenę minimalną przez ilość tytułów. A potem pomyśl czy CDA by dało Batmana czy Dead Space 3 wśród kilku innych gier :)
Większość rzeczy które daje CDA, i zawsze tak było, to starocie. Częściowo śmieci. Jak byłem w podstawówce to sie ogrywało prawie wszystko. Dziś mam konkretny gust i określoną ilość czasu.
Co z tego że 2-3 gry jak poza jedną wszystkie to paściaki ale rzeczy w które się grało? To nie e czasy że magazyny i giełda były głównymi źródłami gier.
Na pewno zakupię ;)
Wątpię, żeby szło to w stronę drugiego CD Action. Kompletnie inny target i profil.
Jestem ciekawa, czy sentyment wystarczy do tego, żeby pismo utrzymało się na rynku. Bo nie podejrzewam, żeby nagle rzesze nowych czytelników rzuciły się do kupowania gazety.
Stra Moldas -> Nie jest to kompletnie inny target. CD-Action dodaje płytki z grami, więc siłą rzeczy część ich "czytelników" kupuje to pismo tylko dla pełnych wersji gier, a jest to głównie gimbaza, bo ludzi dorosłych stać na to, aby kupić sobie konkretną grę, która ich interesuje, zamiast grać w to co akurat znajdzie się na coverze CDA. Ja jednak kupuję CDA tylko dla tekstów i mam nadzieję, że nie jestem jedyny. W latach 1998-99 czytywałem zarówno CDA, jak i SS, więc jestem targetem obu pism. SS jako dwumiesięcznik musi bardziej stawiać na publicystykę, poradniki do gier i inne tego typu treści, bo recenzje i zapowiedzi byłyby zbyt spóźnione. Mimo to uważam, że powinni dodawać kody na Steama, aby przyciągnąć gimbazę, bo bez tej dzieciarni nie da się przetrwać na rynku. Efekt nostalgii, który sprawia, że osoby mojego pokroju kupią SS, nie zapewni im dostatecznej bazy czytelników, aby biznes się opłacał (pismo to zniknęło przecież nie bez powodu - był to komercyjny upadek).
Ach, uderz w stół a nożyce się odezwą. Ktoś już swego czasu napisał w innym artykule, że czytelnicy będą kupować SS dla publicystyki, nie dla jakiś newsów. Tak gimby(prawdziwe i dorosłe), są jeszcze ludzie w tym kraju, którzy po prostu lubią czytać, czytać gazety(nie tylko o grach) dla porządnych artykułów, a nie króciutkich i zdawkowych newsów z netu. Są ludzie, którzy są cierpliwi, którzy nie muszą czytać wątpliwej recenzji gry opublikowanej 24 godz. po jej premierze. Są ludzie, którzy bez problemów mogą poczekać nawet i te 2 miesiące na przeczytanie porządnej recenzji napisanej przez autora, któremu ufają i z którego zdaniem się liczą, bo wcale nie mają jakiejś wewnętrznej potrzeby żeby pędzić jak najszybciej z wywieszonym jęzorem na Origin i kupić najnowszą grę za 160 zł, ponieważ dobrze wiedzą, że za 1,5 roku kupią ją za 20 zł. Powtórzę się, to nie jest gazeta dla was podobnie jak i wszystkie inne gazety o tematach wszelakich. I nie próbujcie robić z tego cnoty, bo jedyne co tutaj osiągacie to stawianie kropki nad i.
I jeszcze jedno, @THeMooN85 moje najszczersze gratulacje za stwierdzenie, że w latach 90-tych gazetki kupowało się dla płytek. Pamiętam z tamtych lat gościa, który w dość podobnej sprawie powiedział mi coś w stylu: "Mnie to książki parzą".
@66
Problem w tym, ze w nowym SS (moze poza Kroogerem) nie bardzo komu jest pisac te porzadne artykuly. Bo przeciez nie stara ekipa, ktora z branza ma juz bardzo niewiele wspolnego, a przekrojowe artykuly typu 'czy gry to sztuka' sa juz do wyrzygania nudne.
bboy -> Dwumiesięcznik nie może być gazetą. Miesięcznik zresztą też nie, a przynajmniej ja się z takim nigdy nie spotkałem. Gazety są zazwyczaj dziennikami lub tygodnikami.
To, czy kupujemy czasopismo, to nasza sprawa i nie potrzebujemy uwagi innych, co sądzą inaczej. Nawet nie można tego nazwać głupota. Kto pisał, że jest głupoty, to tylko złośliwe uwagi. Owszem, że kupuję dla pełne wersje, ale również lubię czytać.
@r_ADM -> Hm. Dwumiesięcznik jeszcze nie ukazał się, a już oceniłeś, że nie umieją pisać porządne artykuły? To za wcześnie na takie wniosek. A zresztą przed kupowanie przecież można sprawdzić parę strony w Empiku, by sprawdzić, ile są warci. :)
Kupię, a za 50 lat będę czytał wraz ze swoimi wnukami :D Dla mnie dużym plusem, że wydają bez płytki CD/DVD - płyta nie wala się po biurku a zazwyczaj i tak jest tam masa demonstracyjnych śmieci w które nie zagram.
2 miesięcznik o komputerowych tematach w 2014 roku?
Czyli: 2 tygodnie roboty przed wydaniem i 6 tygodni lenistwa bo jak coś napisze zaraz po wydaniu to do następnego numeru będzie to nieaktualne.
Przecież to będzie kupowane przez garstke osób. Nikt nie będzie na dłuższą metę kupował nieaktualnych informacji. To nie te czasy kiedy gazeta dostawała informacje np o nowych podzespołach kilka miesiecy wczesniej. Teraz kampanie reklamowe i informacyjne sa inne. Codziennie news, co tydzien. A nie co 2 miesiące.
Nawet kolekcjonowanie tego nie będzie niczym specjalnym bo już te stare numery są nic nie warte. A co będą warte te z 2014 roku powiedzmy w 2034? Nic.
Wyciągneli kase od ludzi, bo sami nie wierzyli ze to sie uda, ale sprobowali. Będą pisali nostalgicznie o starych czasach i nic wiecej.
O czym będą pisali?
1. O sprzecie? Krótkich recenzji jest w necie od groma, a zanim zrobią test porządny to sprzet będzie stary(nikt im nie wysle sprzetu 2 miesiace wczesniej by zdązyli)
2. O grach? Recenzje wole ogladać w necie na YT. Widze jak gra wygląa. A nie czytam co ktoś napisał.
3. Felietony? Ok fajnie jakieś przemyslenia itd. to może być coś. Ale są starzy wiec bedzie napewno nawiązywanie do przeszłosci, a to nie kazdy lubi.
W czasie internetu, blogerów, youtuberów wydawać czasopismo? Ehhhhh.
Ciekawe ile stron będzie reklam. 40%? Bo hajs sie musi zgadzać.
Sir Xan - tego nowego oczywiscie jeszcze nie oceniam, ale szczerze nie spodziewam sie po nich zbyt wiele. Brak kontaktu z branza to jedno, a ich warsztat to drugie. Czytales ostatnio te stare teksty? Sprawdz, sa dostepne w necie.
Felietony? Ok fajnie jakieś przemyslenia itd. to może być coś. Ale są starzy wiec bedzie napewno nawiązywanie do przeszłosci.
I dlatego właśnie zamierzam nowego SS kupić. A jeśli w końcu w czasopiśmie branżowym będę mógł przeczytać wyczerpujący tekst o tym, że wszechobecna regeneracja zdrowia (lub jakikolwiek inny dzisiejszy "standard") jest niesamowitym gównem, to znak, że po następne numery też będzie opłacało się sięgnąć.
Tylko, że nieczytanie papierowych magazynów o grach(lub innych rzeczach) to jedno, robienie z tego jakiejś głębokiej, życiowej i w domyśle nobilitującej filozofii to drugie, a nazywanie tych co czytają idiotami i dinozaurami to jeszcze trzecie. Nie wiem też kto tu niby kogoś zmuszał do kupowania nowego SS, to już twoja osobista nadinterpretacja. Pozwolę sobie teraz tutaj zacytować pewien tekst, z którym odkąd nauczyłem się czytać spotkałem się już wiele razy, a ostatnio pojawił się nawet na gameplay.pl w artykule nt. zjawiska owczego pędu(choć w dość ugrzecznionej formie):
"Jeśli po przeczytaniu powyższego tekstu poczułeś się w jakimś stopniu urażony, to znaczy, że to było o tobie."
jaalboja _> wygląda na to, że masz poniżej 18 lat i nie zadręczaj się tym pismem - po prostu nie jesteś targetem SS.
Hehe, jaki whine gimbazy. A wszystko dlatego, że komuś się coś chciało, a jeszcze ktoś inny dał kasę :D. To ja zapytam: wasza kasa? Nie? To co wam do tego? Czemu nie oburzacie się tak gdy was i waszych rodziców rząd i państwowe instytucje dzień w dzień okradają? :D Cena może być i 3 zł i 300 zł i nic wam do tego - kto będzie chciał to kupi. To nie jest refundowany podręcznik do podstawówki, za który płacimy wszyscy w podatkach. A nawet jak chłopaki po trzech numerach ogłoszą klapę i resztę kasy wezmą dla siebie to sprawa ich i tych co dali kasę. I tyle, naprawdę tylko tyle. Jak was to boli, że komuś się chciało, ktoś inny przyklasnął i dał kasę, to skończcie narzekać, dupa w troki i do roboty! Każdy ma szansę.
Jutro pierwszy numer to zobaczymy wszyscy w jaką stronę poszli autorzy i jaką prezentują formę. Idiotami raczej nie są więc pisma z newsami nie zrobią. A jak zrobią to tym lepiej, że szybko upadną.
Ja mam nadzieję, że ten nowy/stary SS będzie uzupełnieniem brakującego ogniwa dla ludzi podobnych do mnie. Takich, którzy do kibla nie idą z telefonem / tabletem / ch wie czym, tylko z gazetą, bo wychowali się w czasach gdy czytanie tekstu dłuższego niż 5 zdań na czymś większym niż 5 cali było rzeczą najnormalniejszą w świecie. Dla takich, którzy nie są, bo nie muszą / nie chcą / nie mają czasu / wali ich to by być na bieżąco z każdą premierą, nowością czy innym pc master racem. Chcą za to wiedzieć jakie wartościowe gry wychodzą i co się w branży ogólnie dzieje, a przede wszystkim chcą by przedstawił im to ktoś dojrzały, kto w gry gra od 25 lat a nie od 5, z podobnym gustem, na kogo opinii mogą polegać. Tekst w takim czasopiśmie ma zainteresować. Zaintrygować. I nie być uwłaczającym dla inteligencji jak 90% tekstów w portalach czy na blogach. Fajnie byłoby też poczytać teksty okołogrowe lub w ogóle nie związane z grami, ale pisane przez ludzi, którzy na grach w latach 90 zjedli zęby. Doświadczonych. I w tę stronę nowy / stary SS powinien pójść. Jeśli to zrobi to będzie dobrze.
Ja nie dałem im ani złotówki w tym crowdfundingu gdzie wystartowali. Celowo. Ale jutro zamierzam dać im te dwa lepsze piwa, by w zamian dostać w ręce coś czym mam nadzieję będę w stanie kilka razy dobrze zabić czas w wiadomym miejscu. I niczego więcej nie potrzebuję.
Kupie z ciekawości. 14,50 to nie jest majątek, choć oczywiście bawi nieco dobre samopoczucie twórców i dość ambitna cena za 100 stron, zwłaszcza, że powstali głównie dzięki pieniądzom swoich fanów. Konkurencyjny CD-Action za niemal identyczną kwotę sprzedaje 132 strony i jeszcze jakieś bzdurne cedeki z grami do tego dołącza.
Ale niech się dziadki bawią, pożyją nieco przeszłością, to ich kilka tygodni chwały, bo za rok o tej porze nikt już nie będzie o tej reaktywacji pamiętał.
BTW - "21 lat w służbie narodowi" - z czego ostatnie 18 w konspiracji, naprawdę trochę za dużo słów nad tym ryzykownym come backiem ;-)
Ja kupiłem, ale na razie tylko przejrzałem. Dużo o starych grach (Wolfenstein, Cannon Fodder), recenzje tylko indyków, nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Ładnie wygląda.
Recenzje bez ocen, dużo retro i felietonów, mogę z czystym sumieniem napisać, że właśnie na taką reaktywację sikreta czekałem, zrobili to dobrze :) Jedyne co mi średnio pasuje to za duży imo font i klejony grzbiet. Poza tym - jest świetnie :)
http://reklama.bauer.pl/magazine.php/sid,7/mid,24/title,CD-Action/
Macie tu cennik w CDA. Ogarnęli dlaczego CDA mimo większej zawartości i plyt może być "tanie", a SS musi być "drogi"? Czy trzeba wytlumaczyc?
Kiss ---> Te kwoty raczej nie są prawdziwe. Nikt tyle za reklamę nie zapłaci. ;)
U.V. Impaler
zadzwon i się dowiedz(jako przedstawiciel GOLa nawet nie musisz wciskać zbyt wielkiego kitu:)) Może sa, może nie sa, w każdym bądź razie pokazuje jeden z kilku punktów wplywajacych na cene. Mam wrazenie, ze niektórzy mysla, ze SS kosztuje ile kosztuje, bo tworcy chcą ich zlupic jak zboj w lesie.
Te kwoty są zapewne prawdziwe ale jeśli chodzi o barter. Jeśli chodzi o kasę to jest raczej punkt startowy do dyskusji.