Może zaczną robić Warcraft 4. Wiem że to mało prawdopodobne ale marzyć zawsze można
Wielka szkoda, ale lepiej anulować niż wypuścić gniot. Blizzard na produkcje badziewia sobie nie pozwala i to się chwali. Pokazuje to niezwykle profesjonalne podejście do pracy i swoich dzieł.
1. Ciekawe ile pieniędzy wtopili już w produkcję?
2. Ciekawe, jakie były założenia tego projektu?
Zgadzam się w zupełności lepiej anulować niż popsuć sobie dobrą opinię wśród graczy. Wielka szkoda ale myślę że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło więc czekam na info nad czym teraz Blizzard pracuje.
W sumie niewielki żal z racji, że praktycznie nic poza nazwą z tego projektu nie dostaliśmy. Możliwe, że niewygodna stała się obietnica zupełnie nowego uniwersum etc. Można spokojnie jednak założyć, że wszelkie prace nad projektem nie pójdą w las. Wszystkie materiały mogą być zrecyklowane w innym.
Osobiście nadal cicho liczę na World of Starcraft ;).
Premiera Destiny pokazuje, że nie ma co się silić na ambitne gry. Wystarczy wpakować worek kasy w marketing i gra sama się sprzeda, nie ważne jaki gniot
Ale swoją drogą, mogliby ujawnić jakieś materiały z tego projektu, bo od daaawna zżerała mnie ciekawość, jaka była koncepcja na tą grę. Pomysł musiał być naprawdę ciekawy, skoro tyle czasu na to poświęcili. Inna sprawa, że w praniu najwidoczniej wyszło to nie tak fajnie, jak planowali.
@Bierzgal World of Starcraft? Moja pierwsza myśl, to takie Destiny ze stuprocentowo wykorzystanym potencjałem, w niezwykle bogatym uniwersum i ze znacznie mocniejszą dawką MMO, niż Fps'a. + widok z trzeciej osoby (jak w ME3) W mmo trzeba móc sobie cały czas podziwiać swój piękniejący ekwipunek :D
Prawdę mówiąc od dawna spodziewałem się takiego rozwiązania, jak zrobili reset projektu to było to już niemal pewne. Jak widać nawet Blizzard nie bardzo wie co zrobić z rynkiem MMO :)
Pewnie jakby nie próbowali wychodził im drugi WoW, a na obecne standardy WoW to mechanicznie prehistoria.
Szkoda, mogliby udostępnić materiały - strasznie mnie ciekawi, czym miał być Titan/
i właśnie to jest Blizzard wolał stracić kasę i pracę jaką w nią włożoną niż zrobić średniaka jak taki Swtor-pogromca Wowa który stał się f2p
Poczekają na Everquest Next i się zainspirują jak wyjdzie :).
Swoją drogą, kiedy nie ma konkurenta w postaci nowego MMO od Blizzarda to pozostali twórcy mogą trochę przystopować prace.
Ciekawe o czym miał być Tytan i ciekawe czy to ujawnią.
Kiedyś były plotki, że to ma być MMO osadzone w realiach historycznych, w różnych epokach w dziejach człowieka, z domieszką różnych wierzeń i mitologii.
[Jestem niesłyszący]
Bardzo dobrze. Niech skupiają na ostatni część StarCraft II o losach Protosie (obiecali to!). Albo WarCraft IV... Wolę normalne gry z klasyczny kampanie i tryb wielu gracze, a nie tylko MMO i gry sieciowe. :P
Kolejna gra anulowana przez Blizzard. Trzeba było aż 7 lat, żeby uznać, że gra się nie klei? Really?! Czyli co szef produkcji po 5 latach musiał uważać, że gra będzie dobra, po 6-ciu również dopiero po siedmiu latach stwierdził, że coś jest nie tak? Nie ma to jak pochłaniać zasoby firmowe nic nie robiąc. Gratulacje.
Moby powstają jak grzyby po deszczu, ale to nie jest wyjaśnienie. Po 7 latach gra powinna być na ukończeniu, o ile nie ukończona. Lepiej anulować cały projekt, niż pociągnąć go jeszcze ze 6 miesięcy, skończyć i wydać...
Kotick powinien wziąć się za zwolnienia.
A jak dla mnie to jest chwyt marketingowy dopieszczany przez lata, niby po co Bliz ma wydać kolejne mmo skoro WoW utrzymuje ponad kroć ich firmę. Pomyślcie, tworzymy nowe mmo, chwalimy się tym choć nie dajemy złudnych nadziei. Po czym Bum.. Powiemy że wycofujemy się gdyż nie chcemy dać graczom złej gry. Ale jesteśmy super.. Sam gram co jakiś czas w wowa ale nie raz bliz używa chwytów do poprawienia wizerunku. Oczywiście nie ubliżając blizz-owi bo to dobra firma ale bez jaj..
Sir Xan - dokładnie tak ! Niech robią gry w których odnaleźć mogą się też gracze singlowi :). I to nie byle jak, jak to miało w przypadku Destiny.
Zaś co do omawianej gry to w sumie śmieszne, rzekome 7 lat produkcji i do kosza.
Inni pewnie by to wypuscili... Szkoda, bo mialem nadzieje, ze powstanie w koncu MMO, ktore wciagnie mnie jak niegdys WoW. Mogliby teraz udostepnic jakies materialy - jestem bardzo ciekaw, co to w ogole bylo.
Meno1986 => Proszę, jaki specjalista od procesów tworzenia gier. Do tego ekonomista i spec ds. kadr. Nic tylko się uczyć :P.
Gra nie ma być skończona. Gra ma być dobra. Najbliższe MMO Blizzarda nie może być niczym innym jak objawieniem, cudem na niebie i ideałem. „Następca WoWa” musiałby być skandalicznie wręcz dobry. Najwyraźniej nie był. Wszystko co nie sprosta tym wymaganiom nie wejdzie raczej na rynek. Inna sprawa, że przewidywania odnośnie popularności samego WoWa były inne parę lat temu. Wróżono równię pochyłą. Na horyzoncie byli „killerzy WoWa” etc. A tu, co ciekawe, konkurencja nie dała rady, mamy monopol, jest ok. WoW ma się dobrze i postanowiono skupić się na nim.. Sam Blizzard powiedział, że przesuwa i skupienie i ludzi by sprawniej i częściej wytłaczać następne dodatki do WoWa.
A o finanse to bym się raczej nie martwił. Activision Blizzard to NAJBOGATSZY wydawca gier na świecie. Dosłownie rzygają pieniędzmi, podcierają się pieniędzmi i owijają śniadaniowe kanapki w pieniądze. Mogą sobie spokojnie pozwolić na absolutnie każde marnotrawstwo czy inne szaleństwa (inni zresztą tez, np. wystarczy przypomnieć sobie odrzutowce wynajęte przez EA na premierę Battlefield 4 etc). Blizzard nie wydaje bubli. Blizzard wydaje legendy. Nowe MMO oznaczałoby zepchnięcie WoWa na drugi plan. A gdyby okazało się co najwyżej średnie bardzo by ubodło w wizerunek i finanse firmy. Do momentu aż WoW ludziom nie zbrzydnie, nie ma co się spodziewać nowego projektu w tym gatunku. Titan wydawał się dziwną pozycją nawet wtedy.
PS. I owszem, możliwe, że projekt jest martwy od jakiegoś czasu a ogłoszenie tego teraz to po prostu czysty PR.
Eeeeeee tam... niech robią Legacy of The Void i drugi expansion do D3 i każdy będzie zadowolony :)
Mastyl, brzmi jak opis Civilization V :)
Czy jest możliwe, że Activision część pracowników, doświadczonych w produkcji i rozwijaniu MMO, przerzuci do pracy nad marką Destiny?
hahahaha dobra opinie blizzard sobie popul dawno dawno temu wow , 8 dodatkow , starcraft 2 , dodtek , teraz mobe robi tez bedzie nie wypal jak diablo na krokodylu zasuwa to juz widac dla kogo to jest gra i najwieksze rozczarowanie diablo 3 OPINIE ??? ta firma sobie nie moze jej juz popsuc...
wert ---> Nie jest to możliwe, bo Activision nie ma żadnej władzy nad Blizzardem.
Jak mają już tłuc te same kotlety do usranej śmierci, jak N, to niech chociaż wydadzą porządnego następce Warcrafta. W żadne MMO, chociaż częściowe, nie mam ochoty się pakować.
Blizzard jest trochę takim reliktem przeszłości, który chyba nie do końca potrafi się odnaleźć w obecnej rzeczywistości. Od lat rozwijają w sumie tylko 3 marki (nie licząc minigierek w postaci MOBy i karcianki) co - jak na firmę tej klasy - jest nieco rozczarowujące.
Swoje produkcje niby nadal robią dość dobre (nie schodzą poniżej pewnego poziomu) ale nie da się ukryć, że to już nie ta jakość co kiedyś. Do tego dochodzi mega długi okres produkcji i wieczne trzymanie fanów w niepewności. Jasne, że jakość wymaga czasu ale mimo wszystko mam wrażenie, że zwyczajnie nie warto. Koniec końców gra to tylko gra, a czekać ponad dekadę na kolejną odsłonę po prostu nie ma sensu. Osobiście jestem fanem Warcrafta ale po 12 latach od premiery WIII, już dawno straciłem nadzieję na kontynuację.
@28
Ta, tylko te 3 marki to najlepsze gry w danym gatunku. Do tego relikt to wyrazenie pejoratywne a tymczasem Blizzard jest na pozycji, w ktorej po kilku latach developmentu moga powiedziec "pieprzyc to, slabe wyszlo, robimy co innego" i nie zbankrutowac. W dobie gdzie inne studia klepia kolejne czesci gier niczym nie rozniace sie od poprzednich mozliwosc zrobienia kroku wstecz i zastanowienia sie co robic dalej to faktycznie zaszlosc. Zaszlosc na ktora stac praktycznie tylko Blizzarda i pewnie Valve.
Skoro twórcy gry nie czuli to znaczy, że dobrze zrobili anulując produkcję. Jak do tej pory ze stajni Blizzarda nie wyszedł żaden crap. Pamiętam trailery Warcraf Adventures i bardzo ubolewałem nad przerwaniem tego projektu ale co tam nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Na 100% Blizzard weźmie to co najlepsze z Titana i wklei to do nowej produkcji która będzie lepsza i zagrzeje miejsce na naszych pułkach. Jest to jedyna firma która nie uraczyła nas średniakiem zawsze ich produkcje są bardzo dobre a po rozwinięciu w postaci kilku patchy stają się perełkami.
Zarzut że Blizzard utrzymuje 3 marki to tak jak zarzut do Harley Davidson, że robi tylko motocykle. Te 3 marki utrzymują całą ich firmę i dają dochody które pozwalają na tworzenie nowych części tychże marek i próby stworzenia czegoś nowego. Nie ma sensu robić jak w przypadku Aliens Colonial Marines gdzie wydano szrot a potem wydano kupę kasy na ratowanie go co i tak się nie udało.
Szkoda, że to samo podejście nie jest realizowane np przez CI Games która robi gry tylko średnie (mam nadzieję na Tomasza Gopa i jego Lords of Fallen) i kilku innych polskich developerów.
Koniec końców gra to tylko gra, a czekać ponad dekadę na kolejną odsłonę po prostu nie ma sensu.
Rozumiem, ze Ty przez te 12 lat nic wiecej nie robisz tylko "czekasz na kolejna odslone", bo innych dobrych produkcji, w ktore warto zagrac w miedzyczasie po prostu nie ma? ;p Wyjdzie to wyjdzie...
Szkoda, że to samo podejście nie jest realizowane np przez CI Games
A niby czemu ma być realizowane? Skoro robią ciągle te crapy, to znaczy, że ktoś to kupuje. Ich gry są po prostu skierowane do inne typu odbiorcy. Nie rozumiem Twojego zarzutu tak, jak Ty nie rozumiesz zarzutu o utrzymaniu tylko trzech marek. Ubi też trzaska dużą ilość marek i sprzedaż jest bardzo wysoka. To znaczy, że mają się ograniczyć tak, jak Blizzard? Blizzard wyda raz na ruski rok grę i jest święto. Gdyby każdy deweloper miał wydawać gry w takiej częstotliwości, jak robi to Blizzard, to Gry-online by publikowało jedną recenzję chyba co pół roku.
Nie wierzę też w to, że nagle po siedmiu latach od pompowania kasy w projekt firma nagle stwierdza, że gra jest do dupy i trzeba anulować. Zwykły chwyt promocyjny Blizzarda.
Nie wierzę też w to, że nagle po siedmiu latach od pompowania kasy w projekt firma nagle stwierdza, że gra jest do dupy i trzeba anulować.
Poczytaj o Warcraft Adventures i Starcraft: Ghost.
@r_AMD
"Ta, tylko te 3 marki to najlepsze gry w danym gatunku".
To już Twoja subiektywna opinia. Osobiście uważam, że ich najnowsze produkcje nie mają w sobie tej dawnej magii i nie wnoszą do gatunku tyle co kiedyś. Nie jestem z resztą w tym twierdzeniu odosobniony, co doskonale widać po ilości negatywnych komentarzy pod adresem Diablo 3, StarCrafta 2 czy kolejnych dodatków do WoWa. O ile twierdzenie "SC2 jest najlepszym RTSem" uznałbym za dyskusyjne (bo sam nie jestem tego pewien z uwagi na małą ilość tytułów tego typu), tak nazwanie Diablo 3 najlepszym H&S uważam za grubą przesadę (ten tytuł przyznałbym Path of Exile).
Do tego relikt to wyrazenie pejoratywne a tymczasem Blizzard jest na pozycji, w ktorej po kilku latach developmentu moga powiedziec "pieprzyc to, slabe wyszlo, robimy co innego" i nie zbankrutowac
I właśnie to czyni z nich relikt. Cały czas im się zdaje, że mogą wiecznie jechać na marce "WIELKIEGO I NIEOMYLNEGO BLIZZARDA", który od czasu do czasu wypuszczając grę, wspaniałomyślnie okazuje łaskę fanatycznym fanom, którzy z wypiekami na twarzy są w stanie poczekać choćby i 15 lat na kolejne objawienie z ich wytwórni.
W tym problem, że czasy się zmieniły. Fanatyczni fani ich gier są już na wymarciu, a ogólne podejście do gier też jest inne niż dawniej. Jeżeli jakaś seria jest zaniedbana (czytaj: nie wychodzi nowa odsłona przynajmniej raz na 5 lat), to potencjalnym fanom jest co raz trudniej okazywać zainteresowanie i wyczekiwać na następne produkcje.
W dobie gdzie inne studia klepia kolejne czesci gier niczym nie rozniace sie od poprzednich mozliwosc zrobienia kroku wstecz i zastanowienia sie co robic dalej to faktycznie zaszlosc
Złośliwy mógłby powiedzieć, że Blizzard robi dokładnie to samo, tylko zamiast wypuszczać kolejne gry co 1-2 lata, wypuszcza je co 10-15 ;]. O ile Diablo 3 faktycznie trochę się różni od Diablo 2, to StarCraft 2 jest bardziej przeniesieniem poprzedniczki na nowy silnik. Jasne, nowa kompania, budynki, jednostki itd., ale mechanika dokładnie ta sama, zero nowości i świeżości. Nie byłoby to oczywiście jakoś specjalnie rozczarowujące, gdyby nie ponad 10 letni odstęp między jedną a drugą, oraz przyklejona Blizzardowi łatka firmy, która (ponoć) definiuje gatunki...
==============
@mikecortez
Rozumiem, ze Ty przez te 12 lat nic wiecej nie robisz tylko "czekasz na kolejna odslone", bo innych dobrych produkcji, w ktore warto zagrac w miedzyczasie po prostu nie ma? ;p Wyjdzie to wyjdzie...
No właśnie nie czekam już od dawna. A w tej branży mimo wszystko trzeba umieć sobie "wychować i przywiązać" fanów, sprawić by tęsknili za marką i oczekiwali na kolejne odsłony. Blizzard nigdy o to specjalnie nie dbał, bo miał po swojej stronie legendę i fanatyzm (czytaj: nie ważne co i kiedy wydamy, ludzie i tak będą się o to zabijać). Teraz gdy powoli zaczynają być postrzegani po prostu jako kolejna firma robiąca gry (a nie ósmy cud świata), wcale nie jest tak różowo.
Ale oni nie sa Ci nic winni. Nie maja obowiazku wypuszczania gier raz na x lat, zeby zadowolic ludzi, ktorym sie wydaje, ze cos im sie nalezy. I owszem, czasy sie zmienily - gry to czesc wielkiego biznesu i wiekszosc wydawnictw traktuje studia jak wyrobnikow; nakazujac im produkcje i zabraniajac jakiejkolwiek kreatywnosc. Wiec tak, czasy sie zmienily; mam tylko watpliwosc czy na lepsze.
(SC2) mechanika dokładnie ta sama, zero nowości i świeżości.
Poniewaz to OT to ogranicze sie tylko do stwierdzenia, ze nie masz racji.
Teraz gdy powoli zaczynają być postrzegani po prostu jako kolejna firma robiąca gry (a nie ósmy cud świata), wcale nie jest tak różowo.
To dlatego ich produkcje bija kolejne rekordy sprzedazy gier na PC?
Persecuted
Po czym to wnioskujesz? Masz na to jakieś konkretne argumenty? Blizzard reliktem? Czemu? Ostatnio weszli na rynek F2P, trochę późno, ale wiedzie im się naprawdę dobrze, robią świetne gry, najlepsze w swoim gatunku, graczy na pewno jest więcej niż te 10 lat temu.
No i nie wiem co ci przeszkadza to dłuższe wydawanie gier? Zauważ, że oni wydadzą jedno grę, ale wspierają ją przez lata.
Obecnie pracują nad Heroes of the Storm, nad dodatkiem do SC2, nad dodatkiem i patchami do Diablo, pewnie nad kolejnym dodatkiem do WOWa, Hearthstone wciąż rozwijany. To nie jest "nic nie robienie".
Teraz gdy powoli zaczynają być postrzegani po prostu jako kolejna firma robiąca gry (a nie ósmy cud świata), wcale nie jest tak różowo.
To znaczy? Bankrutują? Mają problemy finansowe? Odpływ graczy? Co masz na myśli?
Robić grę 7 lat, pompować masę pieniędzy w produkcję, ludzie siedzą nad tym godzinami po czym wypieprzają wszystko do kosza. . . tacy debile tylko w Blizzard.
7 lat, tyle wydanej kasy i anulowanie projektu. Uznali że gra nie sprawia frajdy i anulowali. Wielka firma. To tak jak wyprodukować nowe Ferrari i zarysować dach w fabryce. Blizz robi nowe Ferrari i sprzedaje za 400 tyś €. EA dostaje Ferrari ze skasowanym tyłem naprawia i sprzedaje jako 8 cud świta za 500 tyś €.
@r_AMD
Ale oni nie sa Ci nic winni.
A kto mówi że są? Ja po prostu oceniam ich (jako firmę robiącą gry) oraz ich politykę wydawniczą. Nie jest to wyraz niechęci, żalu czy czegokolwiek, ot mój pogląd na sprawę.
Poniewaz to OT to ogranicze sie tylko do stwierdzenia, ze nie masz racji.
Można po polsku? Bo nie rozumiem.
To dlatego ich produkcje bija kolejne rekordy sprzedazy gier na PC?
Bo moim zdaniem jadą na legendzie. Co więcej jestem przekonany, że przy np. Diablo 4 (o ile dożyjemy tego dnia...) nie będzie takiego szału. Myślę że po fatalnym (nie bójmy się tego stwierdzenia) okresie początkowym Diablo 3, ludzie będą bardziej wstrzemięźliwi i ostrożni.
=====
@Bezi2598
Po czym to wnioskujesz? Masz na to jakieś konkretne argumenty? Blizzard reliktem? Czemu?
Jak już wspomniałem, ich anachroniczność dostrzegam w sposobie w jaki rozwijają swoje marki. Mam wrażenie, że cały czas starają się bazować na swojej branżowej legendzie firmy, która tworzy prawdziwe dzieła sztuki, idealne, ponadczasowe, wieczne itd. Znajdź mi drugą firmę, która jest gotowa porzucić jakąś markę na ponad 10 lat a potem oczekiwać, że fani masowo rzucą się na nową odsłonę... Poza tym mam nieodparte wrażenie, że czas oczekiwania wcale nie przekłada się na jakość.
To nie jest "nic nie robienie"
A czy ja gdzieś napisałem, że nic nie robią?
To znaczy? Bankrutują? Mają problemy finansowe? Odpływ graczy? Co masz na myśli?
Mam na myśli coraz większą "trzeźwość" wśród graczy. W Diablo II grałem przez lata (do dziś pogrywam), a dodatek LoD kupiłem pierwszego dnia. W Diablo 3 pograłem miesiąc, wymaxowałem jedną postać (przez ostatnie 10 leveli autentycznie zmuszając się do gry!) i mam dość tej produkcji chyba już na zawsze. Wracałem kilka razy, żeby np. wybadać zmiany w kolejnych patchach, ale nigdy nie wytrzymałem dłużej niż kilka godzin. Nie, nie znudził mi się gatunek. Nadal grywam w Diablo II, Torchlight 2 czy Path of Exile, które sprawiają mi więcej frajdy niż D3.
Dodatku do D3 nigdy nie kupiłem i nie zamierzam (przed premierą D3 nigdy bym nie uwierzył, że coś takiego w ogóle będzie możliwe).
W StarCrafta i BW grałem 3 lata, w Warcrafta 3 i FT ponad 7 lat! (oczywiście multiplayer), StarCraft 2 znudził mi się po 2 miesiącach, dodatku również nie kupiłem i nie zamierzam.
Kilku moich znajomych miało podobnie. Na 8 znanych mi osobiście osób - które kupiły Diablo 3 - tylko 1 sięgnęła po dodatek, a obecnie już żadna z nich nie gra...
Oczywiście nie twierdzę, że te liczby są w jakimkolwiek stopniu miarodajne. Niemniej jest to zjawisko które warto mieć na oku, a może nawet zastanowić się nad jego przyczyną?
Porządna firma, zupełne przeciwieństwo EA, jedyna druga taka firma to Rockstar Games, jedyna gra jaką zjebali to GTA 4 na pc, tak to wszystko było miód malina, i w sumie jestem w stanie uwierzyć w to że robili tę grę bo pamiętam jak ją zapowiadali, a poza tym nie wypuszczali od dłuższego czasu wogóle gier poza dodatkiem do Diablo.
Znajdź mi drugą firmę, która jest gotowa porzucić jakąś markę na ponad 10 lat a potem oczekiwać, że fani masowo rzucą się na nową odsłonę.
Valve i Half Life.
Bo moim zdaniem jadą na legendzie.
Ale oni na legendzie jada juz 15 lat. To, w ktorym momencie bedzie mozna powiedziec, ze ludzie kupuja bo podobaja im sie nowo wydawane gry a nie dlatego, ze kiedys lubili grac w WC2?
[Jestem niesłyszący]
@Persecuted -> Proszę zatrzymuj twoje dalsze uwagi dla siebie. Każda studia ma własna metoda i podejścia do tworzenia gier, ot co. Lepsze i gorsze. Nawet stare i tradycyjne metody czasem bywają skuteczniejsze od nowoczesne metody. Możemy również dobrze nie tworzyć gry Indie, Retro, ani gry dla pojedyncze gracze, lecz tylko wyłącznie gry sieciowe z mikropłatności i mnóstwo DLC, bo taka jest moda. ;P Nie zmienia to faktu, że Diablo, StarCraft i WarCraft to udane produkty i chętnie do nich wracam nawet w przyszłości.
No to zajebiście... Bo 7 latach pracy, odstajemy taką nowinę. Naprawdę jestem zrozpaczony, może robią teraz inną grę? Mam nadzieję, że na Blizconie zostanie zapowiedziany ostatni expansion do Starcrafta II, a za jakiś rok na targach gamescom, drugi dodatek do Diablo 3, bo pierwszy to była rewelacja. Blizzard jest dla mnie wciąż jednym z najlepszych studiów, zaraz obok Valve, Rockstara, Naughty Dog, Redów i nieistniejącego już Looking Glass Studios. Liczę na jeszcze jakąś nową markę, bo ostatnia ich całkiem nowa gra i pomysł to był World Of Warcraft. No nic ja jestem cierpliwy.
Ta gra nie powstawała 7 lat, projekt został już bardzo dawno zawieszony ze względu na nie planowaną na tak długo popularność i żywotność World of Warcraft, po prostu oficjalnie dali sobie z tym spokój. Nic nowego, nie ma co rozpaczać.
@Sir Xan
Proszę zatrzymuj twoje uwagi dla siebie
Że co?! Przypomnij mi, kiedy wprowadzono ustawowy zakaz wypowiadania swojego zdania/krytyki? Nie bądź żałosny...
Poza tym przypominam, że jesteśmy na forum czyli miejscu które służy właśnie do tego, by dzielić się opiniami i uwagami...
@Persecuted -> Uspokój się i pisz co chcesz. Ale co chcesz osiągnąć poprzez przekonywanie kogoś na siłę? Dalsze sprzeczki z @r_ADM niewielu pomaga.
Przy okazji mała poprawka: "Proszę zatrzymuj twoje dalsze uwagi dla siebie". Moje nieuwagi, sorry.
@44
Uwazam, ze to raczej zmiany na rynku MMO (odejscie od abonamentu na rzecz f2p) spowodowaly zmiane koncepcji a potem skasowanie gry.
@Sir Xan
Ja tu nie widzę sprzeczki, tylko kulturalną wymianę poglądów. On przedstawił swoje racje, ja swoje i tyle.
@Persecuted -> Rozumiem i "sorry". Jak chcesz, twoja sprawa i nie będę tu wtrącał. Wracam do granie. ;P
@47 - W tym wypadku to informacje od Blizzarda, nie pamiętam tylko czy bezpośrednio czy to był jakiś wyciek (od byłych pracowników?), nie chcę też tutaj nawymyślać bzdur bo nie mogę znaleźć źródła ale generalnie kontekst był taki, że nikt absolutnie nie spodziewał się, że po 10 latach nadal WoW będzie nie tyle co numerem jeden wśród gier mmo ale, że będzie w ogóle jeszcze prosperował i Titan powinien ruszać jakoś... koło 2011-12? Najpierw była mowa o zmianie silnika a następnie temat całkowicie upadł co właściwie zostało oficjalnie klepnięte dopiero teraz - a w praktyce było oczywiste od dawna.
Szczerze mówiąc, not a single fuck... Blizzard już od dawna nie ma pojęcia co robi. Co prawda wypuszcza tam jakieś gierki, ale raczej żadna z nich nie jest materiałem na klasyka.
Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o.... pieniądze. Po co robić f2p konkurencję dla swojej kury znoszącej złote jajka? Policzyli, przeliczyli, popatrzyli na konkurencję, której Azjaci klepią dziesiątkami rocznie i dali sobie spokój. W sumie szkoda.
Ja jestem wielkim fanem WoW'a ale jeśli miała to by być jego kopia albo coś bardziej podobnego to już chyba lepiej jakby wydali kolejny dodatek:P
Cóż... Taka decyzja bardzo mnie dziwi przede wszystkim z ekonomicznego i organizacyjnego punktu widzenia. Każdy musi sobie zdawać sprawę, że tworzenie gier komputerowych jest potwornie drogie, gry Blizzarda sa tworzone średnio 2-3 razy dłużej od gier innych deweloperów, co sprawia, że koszty również wzrastają. Szczerze - kilka osób powinno stracić pracę, bo to nie jest kwestia kilku tysięcy, nawet kilkuset, tylko kilkudziesięciu milionów dolarów straconych na produkcji czegoś, co zostało wyrzucone do śmietnika.
Pomyślcie sobie, koszt setki pracowników, którzy przez siedem lat pracowali na marne. Ale to nic. Jak wielkie są koszty ukryte, z tytułu pieniędzy NIEZAROBIONYCH na innym tytule, który w tym czasie mogli robić i wydać. Potężna pomyłka osób kierujących projektem, jak można było już na etapie projektowania popełnić tak fundamentalny błąd. Polecą głowy. Niepoważne, gdyby to była inna firma o tak wyśrubowanych normach jakościowych, mogłoby zagrozić jej istnieniu.
Nie ma firm które nie popełniają kosztownych błędów, tylko osoby które nic nie robią mogą nie popełnić błędu, z punktu marketingowego zachowali się prawidłowo, stać ich na takie posunięcie, pytanie ile straciliby wypuszczając gniota ? Dlatego decyzja słuszna aczkowliek tylko w przypadku dużego gracza którego na taką decyzję stać.
Blizzard nie pierwszy, nie ostatni raz skasował niemal gotowy projekt w który włożono lata pracy. Gotowa do wydania Warcraft: Lord of the Clans, konsolowy Starcraft: Ghost, Diablo 3 po ponad 5 latach pracy skasowane i zrównane z ziemią i teraz Titan. Firma nie tylko może ale i musi sobie pozwolić na takie zagrania. Bo oni od lat pokazują, że || jakość > kasa + czas = zysk || I jak do tej pory zawsze się to sprawdza. Nie jest więc tak jak mówisz Killarun. Blizzard zarabia m.in. dzięki kasowaniu projektów które nie spełniają olbrzymich wymagań firmy i przyzwyczajonych do najwyższej na rynku jakości klientów.
Nie ma firm które nie popełniają kosztownych błędów, tylko osoby które nic nie robią mogą nie popełnić błędu.
To jest najmądrzejsze zdanie w całej tej dyskusji :).