Kurcze jak ja bym chciał kiedyś taki film jak te filmiki co robi blizzard, ahh marzenie.
Po obejrzeniu takiego into az mnie kusi zeby odmrozic konto ...must ....be ...strong!
Cinematic jak zwykle świetny.
Tylko coś mi się tu nie zgadza z lorem Warcrafta. Z tego co wiem to brązowoskórzy orkowie (przed wypiciem krwi Manarotha) byli miłującym pokój ludem, a dopiero po pierwszym wypiciu krwi stali się dzikusami czy tam zdobywcami. Teraz się okaże, że orkowie, którzy nie wypili krwi demonów (brązowi) są gorsi od tych co wypili krew demonów (zieloni, czyli ci w których się wcielamy). Nie jest to trochę dziwne?
Bezi w zasadzie to tak, ale Garrosh się teleportował w czasie i przestrzeni, z całą technologią z teraźniejszości i nieźle namieszał.
kozia2 - Film niby robią... Oby tego nie spieprzyli ;)
Chyba można im to wybaczyć, bo właściwie zawsze w tych zabawach z czasem jest dużo takich głupotek.
Znaczy, czy od razu trzeba wybaczać :p mam zamiar przeczytać książkę pt. "War Crimes" i przekonać się czy faktycznie jest to pomieszane z poplątanym czy może ma to jakieś większe uzasadnienie.
Najgorsze w WoWie jest to że kiedy już zamrożą Ci konto i pomyślisz a pier*ole nie przedłużam więcej a potem widzisz takie coś jak nowy cinematic to pieniądze z konta same się przelewają na nowego prepaida
A tak w ogóle to czemu Garrosh jest brązowy? Zawsze się nad tym zastanawiałem.
A tutaj oryginalna wersja wydarzeń:
https://www.youtube.com/watch?v=1PVrThqhlLA
Kiedyś to się cinematici z Warcrafta 3 z otwartą gębą oglądało, dzisiaj już nie robią takiego wrażenie, bo Blizzard robi jeszcze lepsze :P
Edit:
Właściwie to nie oryginalna wersja wydarzeń, bo to dzieje się sporo później, ale i tak można sobie porównać.
Garrosh jest brazowy poniewaz nie wypil krwi demonow jak jego ojciec. Eh walneli tutaj motyw z jak Terminatorem, wymiary rownolegle zamiast caverns of time.
[8]
Wyglada to na bzdure, cofanie w czasie nigdy nie dzialalo w ten sposob. Rozumiem, ze to fantasy ale cos takiego to niczym wyciaganie sztuczek z rekawa.
Aaa, bo ja myślałem, że Garrosh urodził się po wydarzeniach z Draenoru, a on już żył wtedy. To też trochę dziwne, że jako jeden z nielicznych czystych orków stał się takim szaleńcem.
Garrosh mogl sie w ogole nie urodzic, nie wiem czy byl wspomniany w ksiazkach. Tak to byl dodany niczm Dranei podczas Burning Crusade, a czemu mialby nie stac sie szalencem? Podczas BC był marudą, potem stał się pyszałkowaty to ciagnelo sie dalej, kazdy moze byc dupkiem nawet bez krwi demonów.
PlussH dokładnie, pieniądze same z portfela wychodzą ;)
Child of Pain nie jestem ekspertem w sprawie smoczych aspektów, ale czy caverns of time nie pozwala tylko na odgrywanie wydarzeń z przeszłości?
Bezi tak naprawdę to jest całkiem sporo brązowych orków (Mag'har), więc Garrosh to taka kropla w morzu.
Hellscream chciał podbić świat to fakt, ale pomysł "prawdziwej hordy" pojawił się po przybyciu do Pandari, gdy był wystawiony na działanie serca starego boga.
Jak zwykle jakość wykonania rzuca na kolana. Chyba żadna inna firma nie robi tak dobrych trailerów.
Zauważyłem tylko taką nieścisłość i mam nadzieje, że nie pomyliłem się co do swoich myśli. Po obejrzeniu trailera śmiało można stwierdzić, że bez pomocy Garrosha i technologi, które ze sobą przywiózł Grom Hellscream zginął by w pojedynku z Mannorothem, a skoro moja postać po cofnięciu się w czasie z łatwością zabiła Archimonda, to znaczy, że Grom w walce z nią polegnie w mniej niż 30 sekund, to znaczy, że orkowie z przeszłości raczej nie powinni stanowić zagrożenia dla Azerothu, bo nie przeszli by nawet przez jedno miasto, skoro Kor'Kron Overseer ma więcej życia niż Archimond.
Nie do końca prawda. Wszyscy orkowie oryginalnie mieli rdzawy kolor skóry. Zielony pigment dostają po zbyt długim przebywaniu w obecności warlockiej/demonicznej magii. Zielone stały się plemiona, które zaczynały zamieniać szamanów na warlocków. Orkowie, którzy piją krew demonów stają się zieloni (plus, dostają czerwonych oczu) tylko na początku, potem robią się czerwoni i zmieniają się w Fel orków. Garrosh zachował swój oryginalny kolor skóry z racji bycia Mag'har i przebywania w Nagrandzie (gdzie trzymano chorych orków, uważanych za zbyt słabych i nieprzydatnych do walki), gdzie odcięto się całkowicie od demonicznej magii. Wiele orków hordy jest teraz zielona z racji, iż kolor przekazywany jest genetycznie. Żona Thralla, Aggra, również jest Mag'har i również zachowała swój oryginalny kolor skóry, w przeciwieństwie do męża, potomka klanu Frostowlf, który cały zzieleniał, nawet pomimo tego, że nie wypili krwi Mannorotha.
Zaś jeśli chodzi o wojnę to popchnął do niej orków Kiljaeden okłamując Nerzuhla (byłego Lich Kinga), iż dranei, z którymi orkowie żyli w pokoju, knują przeciw nim.
Ogólnie to to wszystko ma masę dziur. Kiedyś tak naprawdę nikogo nie obchodziły takie pierdoły. Orkowie byli po prostu zieloni i już. W W3 Grom był zielony od samego początku np. Dopiero teraz kombinują i tłumaczą to na biegu.
Wiadomo coś o StarCraft II: Legacy of the Void oprócz ze w kampanii będą protosi
W W3 Grom był zielony od samego początku np. Dopiero teraz kombinują i tłumaczą to na biegu.
Ale Warcraft 3 dzieje się sporo czasu po wydarzeniach w Draenorze.
[16] też mnie to zastanawia, przecież postać którą się będzie grało to będzie taki koks który dawno już był w stanie pokonać potężnych bossów, a 'zwykli' orkowie mają być dla niego przeciwnikami z którymi trzeba będzie się zmagać? :D
Bezi2598 => I tu mamy tę niekonsekwencję, która w sumie nigdy nikomu nie wadziła. W pewnym sensie, W1, W2, i W3 dzieją się w tym samym okresie czasu. W W1 orkowie już byli zieloni. Historia pierwszej gry opowiada o "pierwszej wojnie", która zaczęła się prosto po tym jak orkowie przekroczyli Dark Portal prowadzący z Draenoru do Azeroth. W Draenorze nie było przecież ludzi a to z nimi walczono. W trailerze nowego dodatku widzimy dopiero budowę Dark Portalu, więc wszystko dzieje się jeszcze przed pierwszą grą. Dopiero przez niego, skorumpowany przez Sargerasa Medvih przeprowadził hordę na drugą stronę. Dodatek do WoWa ma prawic o samym początku konfliktu, gdzie orkowie, z oszukanym Ner'zhulem na czele, pierw rzucili się na miasta draneiskie, a portal jeszcze nie jest gotowy. Chyba...
[20]
Eh, w większości grach rozrywka robi swoje a fabuła/cutscenki swoje. WoW nie jest wyjątkiem.
Wszystko ladnie i pieknie, ale ogladanie mordy Adamczyka przed kazdym filmikiem na gry-online staje sie juz irytujace...
Cinematic jak zwykle swietny i tez juz apetyt na WoWa sie pojawil. Dodatek pewnie sprawdze, ale mam nadzieje, ze nie wciagnie mnie juz tak, jak kiedys. Czekam tez na film, bo takie intra zawsze robia smake na pelnometrazowa produkcje!
Bierzgal
Tak, dobrze piszesz. Dodatek dzieje się w czasach konfliktu brązowych orków z Dreanei.
zamiast kolejnego dodatku mogli by taki poltora godzinny film zrobic jak ten trailer, po prostu arcydzielo!
Dodatek do WoWa ma prawic o samym początku konfliktu, gdzie orkowie, z oszukanym Ner'zhulem na czele, pierw rzucili się na miasta draneiskie, a portal jeszcze nie jest gotowy. Chyba...
Nie, dodatek ma prawić o tym, że Garrosh Hellscream uciekł do innej rzeczywistości, w której to powstrzymuje orków przed wypiciem krwi demona, dzięki temu powstaje Żelazna Horda, która planuje podbić Azeroth (to właściwe, w którym żyją gracze) za pomocą technologii z czasów współczesnych, którą to sprowadził Garrosh.
Atak Żelaznych Hordziaków na naszą rzeczywistość zaczyna się chwilę po tym jak Hellscream uciekł w przeszłość (magia podróżowania w czasie), czyli mieli aż 35 lat na to by się porządnie dozbroić, więc stanowią spore zagrożenie dla świata.
Tutaj timeline dla łatwiejszego zrozumienia o co w tym wszystkim chodzi:
http://i.imgur.com/7lkJCVi.png
Filmik, jak zawsze w przypadku Blizzarda, kopie pupcie. :)
Gry i tak nie odpalę, grałem w WoWa 2 lata i konieczność codziennego grindu, aby posunąć fabułę do przodu mnie dobijała. Ostatnio od ponad roku świetnie bawię się przy Guild Wars 2. Fabularnie wolę uniwersum Warcrafta, ale gameplay bardziej podchodzi mi w GW2. Tylko niech fani WoWa mnie nie atakują, bo że ten jest królem wśród MMO nie zaprzeczam.
Pozdrawiam fanów obu tytułów. :)
Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że nie wrócą do WoWa z powodu braku czasu. Tak jak napisał Turo.
Przecież nikt ci nie każe grać dzień w dzień po parę godzin. Ja wchodzę na wowa kiedy mam ochotę. Gram sobie jest przyjemnie, postać się rozwija. Jeszcze teraz gdy ta gra robi się coraz bardziej przystępna dla ludzi, którzy właśnie nie mogą grać codziennie po te parę godzin.
Nie wiem kto wam każe spędzać każdy wieczór w grze. Gildia? To znajdźcie taką, która wie co to życie osobiste.
Oczywiście chodziło mi o to do jakich czasów Garrosh się przeniesie, gra nie będzie mówić o samym konflikcie, a o alternatywnych wydarzeniach w tych czasach. Rozumiem, że pod koniec dodatku Iron Horde wkroczy do Azeroth?
Wygląda na to, że oni już wkroczyli. I właśnie dlatego się cofamy w czasie. Ten wykres, który wkleił BloodPrince jest całkiem fajny. Dodatek będzie się toczył jednocześnie w teraźniejszości, gdzie Garrosh wrócił z Iron Hordą do Azeroth i w alternatywnej przeszłości, w której powstrzymał orków od zostania sługusami Burning Legionu i gdzie prowadzą wojnę z dranei (i dopiero konstruują Dark Portal).
Czyli ten dark portal na cinematicu to jest portal do Azeroth ale tego z alternatywnej rzeczywistości tak? (nie naszego) Dopiero po 35 latach (będzie wyjaśnione co się działo w tych latach? Czy unicestwili Alliance przykładowo) w alternatywnej rzeczywistości zbudują nowy (?) portal ale tym razem do naszej rzeczywistości (dzięki temu pojawią się w obecnych czasach)? Tak wynika z tego wklejonego wykresu w sumie.
Nieźle to Bilzzard rozegrał zamiast cofania się w czasie alternatywna rzeczywistość :D Gdyby cofnął się w czasie mógł by nie dopuścić do wydarzeń z Waraftów i WoW'a
Ja nie wiem jak wy ale mam po tym wrażenie, ze fabuła i wynikający z niej opis swiata to jedno, a gameplay to drugie. Cofając sie w czasie przez Caverns of Time przeciwnicy sa słabsi, a nie silniejsi. W takim razie ta żelazna horda ma coś jak 50lvl. Jeden dobrze wyposażony 90 by ich rozwalił.
[32]
Oni trafiaja do "naszej" rzeczywistosci, podczas bety sa questy z Iron Horde w Blasted Lands i podczas eventu z patchem 6.0 Iron Horde ma przejac Upper Blackrock Spire.
[34]
Te poziomy postaci to bzdura wiec jest to tylko i wylacznie mechanika wprowadzania kolejnych dodatkow, nie ma przelozenia na "faktyczna sile postaci". Podobnie, nie ma to znaczenia z poziomem obszarow, po prostu to jest decyzja w jakiej kolejnosci maja byc odwiedzone lub ktore zony sa do robienia questow czy daily przed dungeonami/raidami.Jak to porownac skoro Archimonde w Hyjal ma tylko 70 poziom a jacys poboczni bossowi raidowy w kolejnych dodatkach by go zniszczyli. Caverns of Time przeciez mialo rozne poziomu w zaleznosci od tego ktory to byl dodatek, raid czy dungeon.
No tak tylko zobacz bez pomocy garrosha i jego technologi grom nie zabiłby mannorotha, który jest wiele razy słabszy od archimonda, a skoro archimond przez cały czas rownież stawał sie silniejszy, a moj 90 wojownik rozwala go w mniej niż minutę, a zwykły Kor'Kron Overseer jest teraz silniejszy pd Archimonda, to jakie szanse ma żelazna horda?
[34]
Garrosh cofając się w czasie zabiera ze sobą nowinki technologiczne (pokazane w cinematicu) które znamy z raidu SoO (Iron Star - ta kulka ognista), więc nie będziemy tam walczyć z jakimiś wieśniakami tylko już orkami dozbrojonymi przez Garrosha więc poziom się wyrównuje z naszym. (+ nie cofamy się do tego samego momentu w którym cofa się Garrosh, tylko trochę później więc ma on więcej czasu na dozbrojenie się itp.)
[35]
No tak , ale to o czym mówisz to już czasy aktualnie tu i teraz. A mnie zastanawia co się działo jak Garrosh przeniósł się do tego momentu z cinematica, jak ktoś zauważył te wydarzenia były 35lat temu. Więc, co on tam sobie potem żył 35 lat w tamtej alternatywnej rzeczywistości dozbrajając się (bazując na tym: http://i.imgur.com/7lkJCVi.png) i po tych latach 'wskoczył' do naszej rzeczywistości (czyli to co będzie w patchu 6.0)? No i pytanie czy ten dark portal w cinematicu to jest portal do naszego Azeroth czy do Azeroth w alternatywnej rzeczywistości?
Właśnie chodzi o to, ze poziom sie nie wyrównuje, rasy azeroth walczyły z płynącym legionem, plaga, deathwingiem i jego poplecznikami i wieloma innymi zagrożeniami, co powoduje, ze sa dużo silniejsi od żelaznej hordy. To ze garrosh ich uzbroil znaczy tylko, ze to orkowi wiesniacy uzbrojeni w najnowszy sprzęt.
Grafika w wowie to juz totalna pre-historia, po prostu mega szakaradna, juz na telefony gry wygladaja lepiej.
PLNekro, zauważ jedną rzecz. Przy walce z Plagą pomagał nam przykładowo Tirion, dzierżący tak wykoksaną broń jak Ashbringer. Oprócz tego mamy jeszcze rycerzy śmierci na czele z Darionem, oraz Argent Crusade. W walce z Deathwingiem pomagały nam Smocze Aspekty, oraz Thrall. Podczas walki z Ragnarosem w Firelands pomaga nam Malfurion i Cenarius. Do tego dochodzi mechanika gry. Według lore takiego Archimonde nie bił 1 koleś, lecz kilkadziesiąt bohaterów i nie tylko, a ich zadaniem było spowolnić jego marsz, aby Malfurion przygotował zasadzkę. Teraz poziom trudności moim zdaniem jest zwiększony/jest taki sam, gdyż zostajemy wysłani na samobójczą misję zamknięcia portalu od strony Draenoru, bez możliwości powrotu. No co prawda mamy tam takich koksów jak Thrall, lub Khadgar, ale np. z 5 aspektami i duszą demona to kiepskie porównanie.
Ciastek 181818 Masz racje, ale gameplay to wg mnie nieodłączny element rownież fabuły. A patrząc na świat warcrafta przedstawiony w grze, to rasy azeroth stają sie co dodatek czyli wielkie zagrożenie silniejsze. Teraz sa tak silne, ze archimond zginąłby od pachola. Żelazna horda nie miała takich problemów, to tez sa orkami silniejszymi o technologie od tych z warcrafta 1. A i dzięki za uświadomienie mi, ze muszę odświeżyć swoją wiedzę o lore warcrafta.
Witam!
Nie znam się za bardzo w historii World Of Warcraft, ale czy nie powinno być tutaj Thralla ? Z tego co czytałem, to on pomagał Gromowi w zabiciu tego demona Mannorotha i na końcu sam zginął. Mógłby mi ktoś to wytłumaczyć? ;D Z góry dziękuję :D
To jest alternatywny bieg wydarzeń, a poza tym to są wydarzenia SPRZED Warcrafta 3. Orkowie 2 razy wypili krew Manorotha. Pierwszy raz w Draenorze (czyli tu, na trailerze), a drugi raz Grom znów wypił krew demonów w Kalimdorze. Walka Thralla i Groma z Manorothem odbywa się PO drugim wypiciu krwi, moment na trailerze to waka z Manorothem jeszcze zanim orkowie kiedykolwiek spróbowali krwii demonów.
@up
Przed przynajmniej 2 też (wtedy Grom był już zielony). Cóż, można się było tego spodziewać. Blizzard chciał zrobić wielkie super duper wydarzenie nic przy okazji nie zmieniając to mamy tego takie efekty.
Przed przynajmniej 2 też (wtedy Grom był już zielony).
Nie. Walka z Manorothem była po drugim wypiciu krwii. Gdy Grom wypił krew drugi raz stał się niewolnikiem demonów, ale Thrall go uwolnił i dopiero potem poszli walczyć z Manorothem.
Dzięki :) Czyli Grom walczył z Manorothem dwa razy, tak ? Tylko tym razem Garrosh powstrzymał Groma i innych przed wypiciem, tak ? :)
Właściwie to nie dwa razy, bo to jest inny Grom, z innej rzeczywistości. Z rzeczywistości, w której nigdy nie wypił krwi demonów. Tamten Grom, który uratował całą rasę orków już nie żyje i nic tego nie zmieni.
Aha, czyli nawet to przeniesienie się w przeszłość Garrosha nie uratuję Groma ?
To jest lekko pomieszane xD albo ja nie ogarniam. To w takim razie jest 2 Gromów ? Jeden zz tej rzeczywistości, a jeden z tamtej ?? W tym czasie kiedy odgrywa się ten cinematic Thralla jeszcze nie było, tak ?
To jest tak. Grom już nie żyje. Garrosh cofnął się w czasie, przekabacił orków (w tym Groma) na swoją stronę, a następnie wróci do normalnego czasu i zaatakuje Azeroth. Grom pojawi się w Azeroth, ale to będzie inny Grom, ten z innej rzeczywistości. Starego nie będzie, bo on już od dawna nie żyje.
Ok, dzięki bardzo :),a co z Thrallem ? ,bo z tego co wiem to on pomagał Gromowi zniszczyć Manorotha. I czy nie powinno dojść do jakiegoś załamania czasoprzestrzeni ?? Przecież Grom zobaczył swojego syna jeszce przed tym jak się urodził
Grommash już wtedy był, tylko, że młodszy, co chyba powoduje, że w Draenorze jest teraz dwóch Garroshów. Thralla wtedy jeszcze nie było na świecie, ale też cofnie się w czasie w pogoni za Grommashem. Załamania czasoprzestrzeni żadnego nie będzie.
Dzięki, czyli dzięki temu będzie dwóch władców Iron Horde, 2 Garroshów. Ostatnie pytanko, po co Thrall cofnie się w czasie w pogoni za Gromem ?? Przecież Garrosh już go uratował?
?? :)
Thrall wraz z Hordą (Przymierze też się cofnie) cofa się w czasie żeby zapobiec inwazji Żelaznej Hordy na Azeroth. Wodzem Żelaznej Hordy będzie Grom i to z nim będziemy walczyć. Garrosh będzie rządził tylko klanem wojennej pieśni.
Drugi Garrosh raczej nie będzie miał większej roli w fabule. On będzie poddany kwarantannie razem z innymi orkami, bo z tego co pamiętam to w tamtym okresie przechodził coś w rodzaju ospy. Poza tym był wtedy bardzo młody.
O ile Garrosh z drugiego uniwersum się urodził to jest pewnie na tyle młody albo gdzieś daleko, że będzie ignorowany w fabule rozszerzenia. Thrall raczej nie ma zamiaru ratować ultimate Groma, jak już to przekonać albo powstrzymać od ataku swojego uniwersum.
A czemu Thrall chcę powstrzymać Iron Horde przed atakiem na Azeroth ?
Grom ma na pieńku z sojuszem jak i horda z jego uniwersum. W przypadku inwazji obie frakcje są zagrożone, tym bardziej, że obecna horda to potomkowie skażonych orków.
Bo Iron Horde to taka WOWowa Rosja, a Azeroth to Ukraina.
Po prostu chcą powstrzymać imperialistyczne zapędy orków.
Dzięki bardzo wszystkim za odpowiedzi :) Już wszytsko rozumiem :)
Chwila... Coś mi się tu nie zgadza, przecież skoro Thrall też jest Orkiem to czemu nie chcę aby Orkowie się rozwijali ??
Obejrzałem jeszcze raz tego cinematica i coś mi przyszło do głowy. Może to Płonący Legion jest prawdziwym zagrożeniem w tym dodatku? Jeden z NPC w WOWie przepowiadał powrót Płonącego Legionu.
Ta sama postać, która przepowiedziała nadejście Legionu czyli Wrathion... uwolniła Garrosha. Wszystko jest opisane w powieści War Crimes.
Eventually, Wrathion is revealed to be working with Kairozdormu and the Infinite dragonflight to free Garrosh and send him back in time to the Draenor of thirty-five years ago. After bloodlessly engineering Garrosh's immediate escape from prison, Wrathion was confronted by Anduin, who attempted to deter his friend from freeing the captured warchief. Proclaiming that as the last of the Black Dragonflight, the protection of Azeroth now falls to him, Wrathion knocked Anduin out and took his leave. Despite his actions, Wrathion believed this would be best for Azeroth in the coming conflict with the Legion, and maintained hope that Anduin would eventually understand his motives and even stand with him as a brother when the time comes.[1]
Może Żelazna Horda jednak połączy siły z rasami z Azeroth przeciwko Płonącemu Legionowi? Wrathion niby działa w obronie Azeroth, ale jak inwazja Żelaznej Hordy miałaby pomóc w pokonaniu Legionu? Jedyne wytłumaczenie to sojusz pomiędzy tymi dwoma frakcjami. Myślę, że walka z Legionem będzie w kolejnym dodatku, a pod koniec Warlords of Draenor możemy się spodziewać coś w rodzaju preludium do następnego dodatku.
Tylko czy ta podróż w czasie nie powoduje zduplikowania także Płonącego Legionu?
Jedyne sensowne zakończenie dodatku jakie przychodzi mi do głowy to takie coś. Horda i Przymierze walczy z Żelazną Hordą, nagle Draenor atakuje duplikat Płonącego Legionu i zaczyna rozwalać całą planetę. Horda i Przymierze uciekają przez portal, a wraz z nimi Żelazna Horda. Zamykają portal, żeby duplikat PL nie przeszedł na drugą stronę i przygotowują się na inwazję oryginału Płonącego Legionu. Przy okazji giną duplikaty niektórych postaci żeby nie powtarzały się w następnym dodatku. Nawet jeśli założymy, że Płonący Legion jest jeden to teoria dalej pasuje. Dodatek kończy się ucieczką Hordy, Przymierza i Żelaznej Hordy do Azeroth gdzie przygotowują się na nadejście PL.
Bezi2598 => Bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenie. Z tym, że pewnie nie na kolejny dodatek (chociaż może, kto wie) a zapewne, któryś tam patch.
Zaś jeśli chodzi o te czasowe paradoksy to wszystko obija się o teorie podroży w czasie. Głównie dwie najpopularniejsze. Pierwsza) Jest jedna linia czasu i wszystko co zmieni się w przeszłości, zmieni teraźniejszość. Druga) Każda zmiana dokonana w przeszłości tworzy nową linę czasu i nową wersję teraźniejszości, obok tej przed zmianami.
I tutaj na razie wszystko traci sens. Bo wychodzi na to, że Blizzard połączył czarne z białym :P.
- Podług pierwszej teorii, podróż Garrosha powinna zmienić nasze Azeroth i wszystko co się w nim stało, wywracając bieg historii do góry nogami. Do tego stopnia, że nie istnieje Lich King etc.
- Podług drugiej teorii, nie powinno być opcji, w której Żelazna Horda przechodzi przez Dark Portal do NASZEGO Azeroth. Przeszliby do swojego, nowego, w naszym wszystko pozostaje bez zmian. No chyba, że będą przechodzić tą samą metodą, którą trafiliśmy do przeszłości, a nie portalem.
Prawdopodobnie będzie tak (chociaż wolałbym się mylić), że Blizzard poprosi wszystkich u przymknięcie oka na tę sprawę i przeszłość zmieniać się będzie bez konsekwencji zmiany przyszłości (czy coś w tym guście).
Zaś powrót Legionu jak najbardziej. Tylko znów. Którego? Większość przywódców padła z naszej ręki w WoWie. Czy zaatakuje "nasz" Burning Legion czy ten z przeszłości? Gdzie wszyscy (no, poza Mannorothem) nadal żyją? Bo w naszej linii czasu to aż tak wiele ich tam nie zostało. Został jeden z trzech dużych Dread Lordów, Mephistroth. Schedę po Mannorocie przejął Azgalor (który może równie dobrze być tez martwy, bo w sumie zabiliśmy go w Caverns of Time) i... sam SARGERAS. *gdybugdybu*
EDIT: Oburzony => Faktycznie.
"Gamescom Dev Interview - Final Boss: Grommash is the final boss of Warlords of Draenor."
EDIT.2:
*Grommash is really the final boss! When players get to the Grommash fight, they will see that it is a completely different fight from the Garrosh fight in Siege of Orgrimmar.
*There will be more than just Orcs in the raids. For example, there will be a heavy Legion influence in the raid that has Grommash Hellscream.
Więc generalnie jedno nie wyklucza drugiego.
Jeśli wierzyć w to co mówią twórcy gry to nie. Finall Bosem w całym dodatku ma być Garrosh Hellscream.
Może Płonący Legion w jakiś sposób zdobędzie władzę nad Żelazną Hordą? Nie zapominajmy, że Guldan jest ich sługusem i część orków już wypiła krew Manorotha.
Tylko czy na pewno to będzie Grom? Bo mówili to na Blizzconie 2013, ale wydaję mi się, że mówili to bardziej żartem. Później to zostało potwierdzone? Trochę głupio by było zdradzać ostatniego bossa w dodatku w którym nie jest to takie pewne, co innego WotLK na przykład, bo tam wiadomo, że będziemy walczyć z Arthasem.
Znalazłem w necie zielony model Groma z dodatku.
http://www.wowwiki.com/File:GrommashHellscreamWoDModel.jpg
Skąd to się wzięło? Przecież w końcu nie wypili krwi Manorotha.
Gul'dan, Kil'jaeden i Grom. To chyba najbardziej prawdopodobni bossowie. Mam nadzieję jednak, że to nie będzie Grom. Wydaję mi się, że Grom jest po prostu za cienki na bycie głównym bossem dodatku. Może w jakimś rajdzie będzie bossem, ale na pewno nie w ostatnim rajdzie.