Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Gra tu ktoś na basie?

29.07.2014 00:37
2
odpowiedz
zanonimizowany1002687
0
Pretorianin

Podstawowa sprawa - najpierw trzeba "jako-tako" ogarnąć akustyczną, a dopiero potem zabierać się za elektryczną/ basową. Inaczej wiele dobrego z tego nie wyniknie...

29.07.2014 00:25
Xinjin
📄
1
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Witam,

Od dość dawna noszę się z zamiarem kupna tego instrumentu, chciałbym przełamać nudny schemat robota-komp-robota-komp etc. i w końcu coś ciekawego zacząć robić w życiu, jednak w moim przypadku jest jak niestety ze wszystkim czyli "i chciałbym i się boje". Czuje że to może być to, interesuje mnie to i naprawdę chciałbym spróbować ale boje się głównie tego, że (od najważniejszego) 1) nie ogarnę nawet podstaw, ponieważ nigdy nie miałem do czynienia z żadnym instrumentem, 2) "znudzi" mi się co byłoby bezpośrednio związane z punktem 1, 3) jestem za stary. Z kasą nie ma problemu nawet mam już wybraną gitarę którą chciałbym kupić. Teoretyczne podstawy muzyki, (zakres oczywiście podstawowy) znam dość dobrze jeśli tak można stwierdzić. Dlatego szukam kogoś kto gra na tym instrumencie, nie chodzi o jakiegoś pro zawodnika tylko o kogoś kto by zwyczajnie od czasu do czasu tu na forum albo gdzie indziej rozjaśnił pewne pewnie dość śmieszne kwestie totalnemu laikowi jakim jestem :) Zdaję sobie sprawę że w internetach jest mnóstwo samouczków czy stron dedykowanych temu instrumentowi, ja jednak najpierw chciałbym najpierw spróbować znaleźć kogoś gdzie zaglądam najczęściej czyli na tym forum. Jakby ktoś był chętny do "współpracy" (hehe) to pisać jak nie to trudno :)

29.07.2014 06:48
3
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Gram na gitarze rok, uczę się między innymi z Rocksmitha.

Z kasą nie ma problemu nawet mam już wybraną gitarę którą chciałbym kupić
Nie dawaj milionów za swoją pierwszą gitarę. Również z kasą nie mam problemu, a 3 gitary o których wspominam później, kosztowały mnie łącznie jakieś 1200zł (i nie są to gitary ze sklejki). Póki co, jestem zadowolony z jakości. Początkowo zresztą wychodziłem z założenia, że jak się znudzi to uda mi się sprzedać za podobną cenę. O ile będziesz dbał o gitarę, to nie straci ona na wartości (jeżeli kupujesz używaną).

1) nie ogarnę nawet podstaw, ponieważ nigdy nie miałem do czynienia z żadnym instrumentem
Mój kontakt z innymi instrumentami ograniczał się do Guitar Hero. Ale to niezbyt się liczy :P.

2) "znudzi" mi się
Mnie na początku Rocksmith bardzo motywował. Motywuje też chęć grania fajnej muzyki.

3) jestem za stary
Drugim Hendrixem, czy Claptonem pewnie nie zostaniesz. Ja zresztą też. Ale przecież nie o to chodzi.

Podstawowa sprawa - najpierw trzeba "jako-tako" ogarnąć akustyczną, a dopiero potem zabierać się za elektryczną/ basową. Inaczej wiele dobrego z tego nie wyniknie...
Bzdury. Zaczynałem od elektryka, potem wciągnął mnie bas i dopiero niedawno wziąłem się za akustyka... elektroakustyka.
Kompletnie nie mam pojęcia w czym miało by pomóc granie na gitarze akustycznej w graniu na basie. Prędzej powiedziałbym, że to gra na basie pomaga w graniu na akustyku. Dodatkowo pewnie miałeś na myśli gitarę klasyczną, z nylonowymi strunami, które nie masakrują początkujących palców.
Polecam jednak niepoprzestawanie na samym basie. Granie na innych gitarach, czy też w ogóle innych instrumentach pozwala rozszerzyć horyzonty, nauczyć się nieco więcej o muzyce, rozwinąć słuch i tak dalej.

29.07.2014 07:57
4
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

@Xinjin
No ale co bys chcial konkretnie? Ja gram raczej na gitarze elektrycznej/akustycznej, kiedys wezme sie za bas ale moge odpowiedziec na pytania, wiele rzeczy miedzy tymi instrumentami się przenika. Uczylem sie na wlasna reke bez zadnych nauczycieli, wczesniej to nawet nie dalem rady grac na flecie w szkole na muzyce. Tylko pamietaj, ze oprocz instrument raczej przyda sie jakis wzmacniacz czy multiefekt, interfejs do grania na glosnikach komputerowych lub słuchawkach. Mozna cwiczyc na sucho ale jest jeszcze ciszej niz na elektryku. I nie kupuj gitary za 300 złotych a już w ogóle w tej cenie jak dorzuca wzmacniacz, pokrowiec i inne pierdoły.
@Dukato
Matko jaka bzdura a napisz dlaczego? Grasz na tym na czym chcesz, co to za mit, ze trzeba przejsc akustyk >elektryk>bas niczym kolejne poziomy wtajemniczenia. W orkiestrze tez zaczynasz od skrzypiec, potem wiolonczela a konczysz na kontrabasie?

29.07.2014 10:49
5
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

[2] Proszę cię, nie odzywaj się jak się nie znasz bo możesz tylko zrobić krzywdę innym ludziom swoją głupotą.

Po pierwsze, to graty za wybór basu. Wiele osób mówi, że bas to gitara dla leniwych ale to bzdura. Oczywiście, można cały czas tylko grać E i A na zmianę, ale niejeden basista popierdziela po gryfie lepiej od niejednego gitarzysty.

Tutaj od siebie polecę mój wpis, który co prawda odnosi się do gitary, ale nie ma tam chyba nic co nie miałoby przełożenia na bas http://gameplay.pl/news.asp?ID=85146

Co do punktów:
1) Muzycy nie rodzą się ze znajomością teorii, każdy musi przez to przebrnąć.
2) No tutaj to już twoja sprawa, spodoba się lub nie. Jednak nic nie daję takiej niesamowitej euforii i kopa do dalszego grania jak pierwsze, w miarę dobre zagranie jakiegoś najprostszego riffu (np. Smoke on the Water czy Iron Man).
3) W internecie często pada takie stwierdzenie odnośnie grania i odpowiedź zawsze jest taka sama, jedyna słuszna - młodszy jak teraz już nie będziesz.

Jakbyś miał kiedyś jakieś pytania odnośnie sprzętu, teorii czy czegokolwiek to polecam się.

29.07.2014 10:57
Xinjin
6
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

@Tuminure -

Nie dawaj milionów za swoją pierwszą gitarę. (...) Początkowo zresztą wychodziłem z założenia, że jak się znudzi to uda mi się sprzedać za podobną cenę. O ile będziesz dbał o gitarę, to nie straci ona na wartości (jeżeli kupujesz używaną).

Wychodzę z tego samego założenia :) Z tego co wyczytałem w necie to raczej radzą kupować używkę, ja jednak chciałbym nową. Zastanawiam się pomiędzy Cortem Action a Washburnem T14 z naciskiem na tą drugą. Wydatek rzędu 500-900 zł. W zasadzie jestem już na nią zdecydowany. Dlatego nie będę pytał czy jest dobra dla laika. Jedyne o co chciałbym zapytać to czy kupno z Allegro nówki to dobry pomysł?

Drugim Hendrixem, czy Claptonem pewnie nie zostaniesz. Ja zresztą też. Ale przecież nie o to chodzi.

Wiadome, ja nawet nie mam większym ambicji do większego grania, ot chciałbym sobie coś pobrzdąkać w zaciszu domowego ogniska.

@Child -

Uczylem sie na wlasna reke bez zadnych nauczycieli,

Da się cokolwiek załapać (podstawy-podstaw) samemu? Chciałem zapytać od czego zacząłeś po kupnie gitary? Kupiłeś gitarę i co dalej :D

Tylko pamietaj, ze oprocz instrument raczej przyda sie jakis wzmacniacz czy multiefekt, interfejs do grania na glosnikach komputerowych lub słuchawkach.

No właśnie, czy od razu przy kupnie wybierac wzmacniacz czy raczej poćwiczyć parę tygodni na sucho? O piecach, programach na kompa, interfejsach, multiefektach kompletnie nie wiem nic, jakbys mógł coś więcej napisać tzn. czy jest to potrzebne na początek a jak jest to co byś polecał i ogólnie jak się do tego wszystkiego zabrać.

@Cyber -

Thx za linka z pewnością się z nim zapoznam dziś jak wróce z roboty koło 22 :)

Dzięki za zainteresowanie panowie.

29.07.2014 10:59
Mageage
7
odpowiedz
Mageage
65
Pretorianin

Ja myślę, że więcej frajdy daje gitara akustyczna i jest tańsza w eksploatacji(struny do basu to wydatek rzędu 100+). Ale jak cię to kręci to jak najbardziej spróbuj, a potem sam oceń co będzie dla Ciebie najlepsze :)

29.07.2014 11:08
8
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

No właśnie, czy od przy kupnie wybierac wzmacniacz czy raczej poćwiczyć parę tygodni na sucho? O piecach, programach na kompa, interfejsach, multiefektach kompletnie nie wiem nic, jakbys mógł coś więcej napisać tzn. czy jest to potrzebne na początek a jak jest to co byś polecał.

Żeby się zbytnio nie bawić w różne techniczne pierdoły to najlepiej kupić jakiś tani, mały wzmacniacz tranzystorowy (lampowe są bardzo drogie i trzeba się umieć z nimi obchodzić), dobrym wyjściem będzie jak po prostu spytasz w jakimś sklepie.

Jest też druga opcja, a mianowicie kupno urządzenia, które nazywa Vox Amplug Bass za jakieś 150 zł. Wkłada cię coś takiego w otwór jack od gitary i można bez problemu grać na jakichkolwiek słuchawkach. Można również kupić słuchawki z tej samej serii Vox amPhones Bass, które mają już wszystko w sobie wbudowane, tylko wtedy trzeba dać już 300 zł.

Granie na sucho przez pierwsze miesiące też jest jak najbardziej spoko. Podłączać do komputera nie polecam, co prawda najtańsze rozwiązanie ale czasami dużo z tym zachodu żeby wszystko poustawiać, a efekt jest bardzo taki sobie.

[7] No właśnie co do strun, ważna kwestia.

Bardzo polecam zmienić je od razu po kupnie instrumentu. Fabrycznie zakładane są tylko na pokaz i naprawdę dużo zyskasz na dźwięku i wygodzie gry zakładając coś lepszego. Struny do basu faktycznie są drogie, ale w przeciwieństwie do gitarowych dużo dłużej zachowują świeżość oraz trzymanie stroju. Dodatkowo kupując jakiś środek do czyszczenia strun (wydatek 10-30 zł) i przecierając je raz na miesiąc możesz bardzo zwiększyć ich żywotność. W każdym razie pamiętaj, że na strunach nie opłaca się oszczędzać.

29.07.2014 11:33
9
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

[6]
Gitara na allegro hmm, jak juz brałbym ze oficjalnego profilu sklepu zebyś miał gwarancje, różne to bywa. Dobrze gdybyś chociaż miał okazje chwycic jesli nie fizycznie sprzet ktory kupisz to ten sam lub podobny model, jak Ci to lezy w rece, czy krawedzie progow sa ostre, balans podczas trzymania instrument na kolanie lub na pasku. Wiec poodwiedzac ludzi ktorzy maja sprzet na sprzedaż, ograć, potargować się o cenę żeby chociaż zapoznać się z różnymi markami, modelami. W przypadku tanszych modeli nie ma szału, potrafia byc roznie wykonane lub eksploatowane przez wlascicieli.

Nauka no to kupilem beznadziejnego taniego akustyka ktory mi sie teraz psuje sam z siebie i uczyłem się z internetu. Najlepszą stroną jesli chodzi o gitarę jest http://www.justinguitar.com/ , ciężko będzie cały kurs przenieść na bas, możesz próbować trzymanie rytmu czy skale, w przypadku których po prostu ignorujesz dwie najciensze struny, 4 basowe są tak samo strojone jak na gitarze tylko oktawę niżej. Potem próbowałem ogarnąc nuty, teorię i to już było bardziej składanie z różnych źródeł, może jakaś jednolita książka by pomogła. Nie jestem wymiataczem ale znam rózne piosenki, spokojnie moge sie uczyc z tabów albo nut. Ta strona wyglada dosyc porządnie jeśli chodzi o bas jednak musiałbym ją jeszcze przejrzeć.
http://www.studybass.com/study-guide/

Niby na sucho można cwiczyc, sam tak robilem z elektrykiem jednak w przypadku basu po prostu mniej slychac, niskie dzwieki duzo trudniej naglosnic. Co kupic to zalezy jaki masz budżet i co chcesz robić, do domu wystarczy wzmacniacz z małym glośnikiem albo multiefekt, z drugiej strony jak będziesz chcial z kims grac malutki wzmacniacz po prostu bedzie zagluszony przez wiekszosc instrumentów a multiefekt ewentualnie mozna podpiac do jakiegos naglosnienia bez bawienia sie mikrofonem. Przejrzyj sobie ofertę jednego z większych sklepów, powiedz jaki masz budżet, podam link do oferty multifefektów oraz wzmacnaiczy, podam co sam bym kupił za mniejszą cenę.
http://www.thomann.de/pl/cat.html?gf=multiefty_basowe&oa=pra
http://www.thomann.de/pl/cat.html?gf=komba_basowe_tranzystorowe&oa=pra

Z multiefektów to dwie opcje, Zoom B1on jest dosyć tani, ma te same efekty co drozsza wersja którą potem podam jednak ma plastikową obudowę. Nie mozesz z niego nagrywac na usb jednak ma wejscie na zewnetrzne zrodlo jak komputer czy mp3 zebys mogl grac z piosenkami.
http://www.thomann.de/pl/zoom_b1on.htm
Tutaj drozsza wersja Zoom G3, wiecej mozliwosci kontroli dzwieku, nagrywanie przez usb, wyjscie do sluchawki, wzmacniacza lub jakiegos naglosnienia. Nie mozna podpiac zewnetrznego zrodla dzwieku ale CHYBA mozna puszczac podklad przez USB jesli w trakcie nagrywania komputer traktuje sprzet jako zewnetrzna karte dzwiekowa. Sam sie zastanawiam nad ktoryms z tych dwoch, niepotrzebnie kupowalem duzy wmacniacz do gitary a teraz nie mam z kim grac.
http://www.thomann.de/pl/zoom_b3.htm

Z wzmacniaczy to cóż, staraj się unikać marek Harley Benton czy Behringer chyba, ze lubisz hazard. W małym budżecie większość sprzetu jest podobna, różnice są kosmetyczne a niestety zeby bas byl slyszalny trzeba wydac wiece niz na gitare. Zwroc uwage na wejscie Aux In/Mp3 do podkladow, wyjscie sluchawkowe do grania po cichu oraz ewentualnie liniowe oraz xlr do naglasniania bez mikrofonu. Podam tez kilka ofert ktore nei sa jakies fatalne w tej cenie. Im dalej tym drożej, zalezy ile chcesz wydac, czy chcesz z kims grac, miec ewentualnie osoby sprzet do domu i prób.
http://www.thomann.de/pl/warwick_bc_10.htm
http://www.thomann.de/pl/ampeg_ba108.htm
http://www.thomann.de/pl/fender_rumble_15_2014.htm

29.07.2014 17:32
10
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Zastanawiam się pomiędzy Cortem Action a Washburnem T14 z naciskiem na tą drugą. Wydatek rzędu 500-900 zł.
Również mam Washburna T14. Tak dla porównania dodam, że za swoją używaną gitarę + 2 kable + pasek + solidny pokrowiec dałem 600zł. W gruncie rzeczy przeglądałem olx.pl i gdy trafiła się jakaś ciekawa oferta od osoby z okolicy, to zdecydowałem się na zakup.

Granie na sucho przez pierwsze miesiące też jest jak najbardziej spoko
Na basie? Mój bas w ogóle nie brzmi, jeżeli chodzi o granie kompletnie bez podłączania do czegokolwiek.

29.07.2014 17:38
11
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Fabrycznie zakładane są tylko na pokaz i naprawdę dużo zyskasz na dźwięku i wygodzie gry zakładając coś lepszego.

Nie chodzi o pokaz, tylko to fakt, że gitara nie może leżeć długo bez założonych strun. :)

Mi się wydaje, że przed basem lepiej jednak trochę powalczyć z normalną gitarą. Dużo łatwiej będzie zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.

29.07.2014 17:53
12
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Na basie? Mój bas w ogóle nie brzmi, jeżeli chodzi o granie kompletnie bez podłączania do czegokolwiek.

To może jest coś z nim nie tak.

Nie chodzi o pokaz, tylko to fakt, że gitara nie może leżeć długo bez założonych strun. :)

Chodziło mi o to, że na takie gitary nikt nie zakłada fabrycznie Ernie Balli kobaltowych. Co do tego, że gitara nie może leżeć długo bez strun, to również jest to nie koniecznie prawda, zwłaszcza w przypadku gitar elektrycznych i basów. Dużo zależy od jakości i typu gryfu. To tak samo jak kwestia, żeby przy wymianie nie ściągać naraz wszystkich strun, a następnie założyć dopiero nowe, bo w wyniki nagłych zmian naprężenia gitara może pęknąć. Ta zasada sprawdza się tylko w przypadku gitar akustycznych.

29.07.2014 18:26
13
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

Nie chce mi się kłócić, ale żadna gitara nie lubi dłuższego braku strun. W końcu gryf zaprojektowany jest po to, by być obciążony znaczną siłą, a w przypadku jej braku może się odkształcić. Gitary akustyczne są na to bardzo wrażliwe, elektryczne mniej, ale zasada jest podobna w obu przypadkach.

29.07.2014 18:36
14
odpowiedz
Pozzi
10
Centurion

Na basie nie gram, ale na nerwach potrafię :)

29.07.2014 19:42
15
odpowiedz
Wenomob
12
Chorąży

Akurat akustyczne nie są tak bardzo wrażliwe... przynajmniej w porównaniu z klasycznymi.

29.07.2014 19:44
16
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

To może jest coś z nim nie tak.
Może to jest normalne? Zobacz jakie wielkie pudło ma kontrabas, ma dluzsza menzure. Takie typowe basy akustyczne bez naglosnienia sa w ogole nieslyszalne nawet przy gitarach akustycznych co dopiero elektryk. Powtarzam sie ale nizsze czestotliwosci potrzebuja wiecej energii.

Nie chce mi się kłócić, ale żadna gitara nie lubi dłuższego braku strun
No to od tego mamy stalowy pret czy to w basie, elektryku albo akustyku, gorzej z gitara klasyczna ale ta nie ma stalowych strun wiec klopot jest mniejszy. Jesli wygnie sie w jedna lub droga strone no to przeciez mozemy regulowac pret. Z gitara akustyczna bardziej jest problem z pudłem, jak delikatne sa łączenia a z gryfem nic sie nie powinno stac, moze sie lekko wygnie jednak w wypadku braku mozliwosci regulacji to wina jakosci gitary. Bawia mnie osoby ktore zakladaja i sciagaja po jednej strunie, ciekawe jak czyszcza caly instrument.

29.07.2014 20:33
17
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

No to od tego mamy stalowy pret czy to w basie, elektryku albo akustyku, gorzej z gitara klasyczna ale ta nie ma stalowych strun wiec klopot jest mniejszy. Jesli wygnie sie w jedna lub droga strone no to przeciez mozemy regulowac pret.

Nie chcę się mądrzyć, ale pręt jest od tego, by równoważyć siłę wywieraną na gryf przez naprężone struny. Gdy gitara nie ma założonych strun, pręt wygina gryf, przez co może się trwale odkształcić.

29.07.2014 22:12
Xinjin
18
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Sorry panowie w robocie byłem dlatego nic nie pisałem.

@Child -

Gitara na allegro hmm, jak juz brałbym ze oficjalnego profilu sklepu zebyś miał gwarancje, różne to bywa.

Konkretnie to myślałbym o zakupie z tych aukcji: http://allegro.pl/gitara-basowa-washburn-t14-trzy-kolory-promocja-i4452501657.html albo http://allegro.pl/washburn-t-14-ns-gitara-basowa-music-shop-krakow-i4464369465.html
No chyba że trafiła by się jakas fajna aukcja używki.

Co kupic to zalezy jaki masz budżet i co chcesz robić, do domu wystarczy wzmacniacz z małym glośnikiem albo multiefekt (...) Przejrzyj sobie ofertę jednego z większych sklepów, powiedz jaki masz budżet, podam link do oferty multifefektów oraz wzmacnaiczy, podam co sam bym kupił za mniejszą cenę.

Przejrzałem oferty z thomann.de i na razie tylko do domu budżet 300-400 zł chyba nie więcej i zdecydował bym się na wzmacniacz. Co ty byś wybrał w tych pieniądzach? Co do tych multiefektów to czy mógłbyś tak na chłopski rozum rozjaśnić na czym polega zasada działania tego cuda?

@Tuminure -

Również mam Washburna T14

O jak miło :) Mógłbyś coś więcej powiedzieć o tej gitarce? Zdaje sobie sprawę że każda jest inna ale chciałbym się dowiedzieć jak leży i czy jest solidnie zbudowana? Najlepiej to byłoby jakbyś fotkę wstawił hehe. Nie wiem czy jest to Twoja pierwsza gitara ale czy Ty polecił byś ją komuś jako pierwszą gitare? No i jaki masz do niej piec.

29.07.2014 22:22
19
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

[17]
Na ile wygina? Myslisz, ze lutnik albo fabryki robiace gitary caly czas trzymaja struny? A co jak gryf sobie czeka na zamocowanie?
[18]

Z wzmacniaczy to tak, Warwick ma dwa wejscia co pozwala grac we dwoch na jednym wzmacniaczu a Ampeg jest dosyc ciezki ale ma duzo dołu jak na tak mały głośnik. Mozesz zaryzykowac biorac tanszy sprzet ale tu masz konkretna marke, wiadomo, ze sprzet made in china ale jakas kontrola jakosci musi byc.

Multi-efekt to po prostu jakby ujac cos w stylu keyboarda. Wpinasz sie bezposrednio, ma on symulacje brzmien roznych wzmacniaczy, efektow od przesterow, poglosow, jakichs modulacji wiec naprawde masz duzo kombinacji jesli chodzi o dzwiek jaki chcesz uzyskac. Mozesz podpiac go pod słuchawki, glosniki komputerowe, wzmacniacz basowy, naglosnienie od kina domowego czy jakis sprzet konkretnyjak w klubie albo na jakies scenie. To sa jednak komputerowe symulacje, w srodku masz maly procesor no ale na ta chwile sa one dosyc porzadne.

Co bym wybrał, no to już zależy co bys chcial, dźwięk na "żywo" który wszedzie podepniesz czy raczej duzo opcji w multi-efekcie i jednak konieczne inne naglosnienie, minimum sluchawki.

29.07.2014 22:53
Xinjin
20
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

[19] no to już zależy co bys chcial, dźwięk na "żywo" który wszedzie podepniesz czy raczej duzo opcji w multi-efekcie i jednak konieczne inne naglosnienie, minimum sluchawki.

Raczej chyba jakiś prosty wzmacniacz na sam początek typu "byle by coś było słychać" do max 400 PLN. W sumie się właśnie troche boje że nie ogarnę tych kwestii technicznych ze wzmacniaczami etc. bo się po prostu kompletnie na tym nie znam.

29.07.2014 23:34
21
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Xinjin, kupujesz mały, prosty wzmacniacz, wkładasz kabelek do kontaktu, wkładasz kabelek z gitary do wzmacniacza, ustawiasz głośność gałką volume i grasz. Ewentualnie ustawiasz wszystkie pozostałe gałki na godzinę 12 żeby mieć neutralny dźwięk.

30.07.2014 00:09
22
odpowiedz
zanonimizowany1002687
0
Pretorianin

Ale zostałem zbesztany, zjechany i zmieszany z błotem.

30.07.2014 06:36
23
odpowiedz
Tuminure
105
Senator
Image

No i jaki masz do niej piec.
Piec kupiłem razem z gitarą elektryczną (za 600zł komplet, podejrzewam, że połowa tej ceny to piec). To Line6 Spider III. Nie jest to jednak piec do gitary basowej, więc nie wiem (i nie chcę sprawdzać :P), co by się stało z piecem po zwiększeniu głośności i próbie grania na basie.

Mógłbyś coś więcej powiedzieć o tej gitarce? Zdaje sobie sprawę że każda jest inna ale chciałbym się dowiedzieć jak leży i czy jest solidnie zbudowana?
Jak dla mnie jest ok. Niezbyt podoba mi się kolor gitary, a także łączenie gryfu z pudłem.

Nie wiem czy jest to Twoja pierwsza gitara
Grałem wcześniej na elektryku. Nigdy nie miałem innego basu w rękach, więc ciężko mi porównać.

(no i fota z kalkulatora + łączenie gryfu http://i.imgur.com/ujboCq3.jpg )

30.07.2014 09:16
24
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

Ale zostałem zbesztany, zjechany i zmieszany z błotem.
Jak napisales bzdury, coz kazdy ma swoje zdanie ale bez zadnej argumentacji.
[20]
Kwestie techniczne, daj spokoj widziales to co wrzucilem? Masz glosnosc, korektor czestotliwosci no to juz w winampie albo radiu samochodowym jest bardziej skomplikowany. Z multiefektem to tez nie problem, masz podobne parametry tylko na ekranie, nie ma zadnego programowania. Na poczatku bedzie niebo a ziema poniewaz bedziesz siebie slyszec, do grania z czyms glosniejszym niz gitara akustyczna albo inny mały wzmacniacz z gitara slabo sie nada ale to zalezy jak inni ustawia glosnosc. W razie czego masz cos lekkiego w razie przeprowadzki albo grania u znajomych, a zawsze mozesz podpiac komputer lub mp3 w razie gdybys nie mial glosnikow.

30.07.2014 13:08
Xinjin
25
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

@Tuminure -

Dzięki za fatygę i wstawienie zdjęć :) Gitarka prezentuje się zacnie akurat sam myślałem nad tym kolorem ale faktycznie z bliska to łączenie gryfu wygląda no niezbyt... Czyli z tego co zrozumiałem masz bas ale nie masz wzmacniacza do niego tylko do gitary elektrycznej? Czyli grasz bez wzmacniacza? Tak z ciekawości zapytam czy jest możliwość grania na basie na wzmacniaczu do gitary elektrycznej i na odwrót?

@Child -

Czyli wychodzi na to, że nie jest to przynajmniej na początku aż taka czarna magia jak to sobie wyobrażałem :) To jeszcze jedno pytanie: po co w gitarze potencjometry (regulacja barwy, poziom dźwięku, zmiana barwy) skoro takie rzeczy są (?) wbudowane do wzmacniacza? No chyba że mylę pojęcia co w mojej obecnej sytuacji jest bardziej niż prawdopodobne. I czy mógłbys wytłumaczyć na czym polega różnica pasywnej i aktywnej elektroniki w gitarach?

30.07.2014 13:18
26
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend
Wideo

Po co potencjometry, no masz je pod ręką w przeciwieństwie do wzmacniacza. Glosnoscia mozesz sciszyc w razie jakichs trzaskow albo kiedy masz dwa osobne potencjometry dla przetwornikow ustalisz miedzy nimi balans. W przypadku gitary elektrycznej niektorzy bawia sie zeby z przesterem przy sciszaniu zmniejszac jego natezenie, przez co uzyskuja czyste lub mniej przesterowane brzmienie bez zmiany kanalu, nie wiem na ile to jest praktyczne przy gitarze basowej. Podobnie z czestotliwoscia i tutaj jest roznica miedzy elektronika pasywna a aktywna.

Pasywna to po prostu przetworniki, potencjometry i ewentualnie wybor przetworników, sygnal jest mniej glosny, moze szumiec w zaleznosci od przetwornikow. Elektronika aktywna wymaga baterii w basie, sygnal jest glosniejszy i masz dodatkową korekcje ktora obcina lub podbija czestotliwosc, a w elektronice pasywnej mozesz tylko obciac. Sygnal mniej szumi ale przez to, ze jest silniejszy moze znieksztalcic dzwiek, po to w wiekszych wzmacniaczach wejscia hi/low albo pokretlo gain ktore pozwoli skrecic sygnal przed naglosnieniem. Znowu co kto lubi, na poczatku byly tylko gitary i basy pasywne, chociaz aktywne moga miec gorsza dynamike, grasz lzej ale jest ciszej a nie delikatniej.

Granie na wzmacniaczu z gitary do basu, coz to bardziej kwestia glosnika, z racji niskich czestotliwosci gitara basowa moze zniszczyc glosnik przeznaczony dla gitary. W druga strone raczej gitarze bedzie brakowac wysokich tonow, z przesterem to moze brzmiec roznie. Nie sugeruj sie rozmiarami, dla gitary stosuje sie glosniki najczesciej od 6,8,10 do 12 cali, naglosnienie basowe ma jeszcze 15 calowy glosnik a czesto zamiast niego jest kolumna z czteroma 10 calowymi. Tylko to NIE sa te same glosniki, basowe schodza duzo nizej z czestotliwosciami. Film pogladowy.

https://www.youtube.com/watch?v=ZiDoCGrCRUw

30.07.2014 17:45
27
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

Czyli grasz bez wzmacniacza?
Gram bardzo cicho na wzmacniaczu lub na słuchawkach podłączonych do wzmacniacza. W dużym skrócie, staram się nie katować głośnika tą gitarą. Sporo też gram podpinając gitary do komputera za pomocą kabla z Rocksmitha, używając pieca jako zwykły głośnik komputerowy.

30.07.2014 19:04
28
odpowiedz
Wenomob
12
Chorąży

Gram na gitarze elektrycznej i mam combo Mustang I v.2(Fender), wg mnie jest on bardzo dobry(oprócz tego, że ma w standardzie różne efekty, wzmacniacze to po zainstalowaniu na komputerze Fender Fuse masz jeszcze większe możliwości, mimo, że interfejs jest prosty i przejrzysty) i myślę, że da radę do grania na basie, ew. możesz zakupić Mustang II(ma głośnik 12' zamiast 8' oraz 40W na wyjściu zamiast 20W).

06.08.2014 04:02
Xinjin
29
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Panowie, chciałem zapytać czy będzie jakaś wielka i zauważalna różnica w drewnie dla takiego laika jak ja? Pytam bo zastanawiam się jeszcze nad kupnem tego basu: http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/cort-action-bass-ws Drewno agathis czyli budżetowo najtańsze ale czy najgorsze? W tym Washburnie z wcześniejszych postów do którego bym się przymierzał korpus wykonany jest z drewna lipowego. Będzie jakaś różnica przykładowo na 15 W wzmacniaczu czy na początek się nie zastanawiać które drewno tylko brać? Jak to jest z tym drewnem :)? Tak w ogóle to doradzcie którą gitarę wybrać bo zdecydowany jestem ale nie wiem do końca którą z tych dwóch a może jeszcze co innego?

06.08.2014 09:04
30
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

O matko chłopie w tej cenie to sie nie zastanawiaj, każde drewno będzie budżetowe jeśli mowa o tak tanim sprzecie, przeciez kazdy kawalek drewna tego samego rodzaju nie jest identyczny prawda? I tak jego wplyw na brzmienie w instrumencie elektrycznym jest dosyc kontrowersyjne.
[28]
I w ten sposob mozna rozwalic glosnik tak jak w linku w ktorym podalem, moze da rade korzystanie z wejscia sluchawkowego. Sa wzmacniacze sluchawkowe lub dedykowane sprzetom basowym tego sie trzymajmy.

06.08.2014 12:15
Igierr
31
odpowiedz
Igierr
87
Helter Skelter

Na basie jest bardzo łatwo się nauczyć i jest z tego mega frajda. Na początek polecam może bass akustyczny, bo wyjdzie cię to taniej niż jak byś miał kupować bas + piec (łącznie za taki zestaw minimum 2k musisz wyłożyć), a jak ci się znudzi i stwierdzisz ze to nie dla ciebie zawsze możesz go sprzedać dalej co będzie łatwiejsze niż sprzedaż drogiego basu z piecem.
Polecam ten, bo mojego kumpla i wiem jak dbał i ile na nim grał ;)
http://olx.pl/oferta/gitara-basowa-tanglewood-CID751-ID6u6ix.html
Okazja bo taniej takiego nie znajdziesz ;)

06.08.2014 12:26
szymon_majewski
32
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Xinjin dawaj na gg 11150786, tutaj za duzo pisania bedzie

06.08.2014 14:45
33
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

Oj bass akustyczny to słaba opcja, jest bardzo cichy przy innych instrumentach akustycznych lub wokalu i gorzej wykonany jesli chodzi o tansze egzemplarze. Ten to moze byc akurat dobra okazja patrzac na cene nowego ale to nie jest takie samo wrazenie jak na zwyklej gitarzej basowej.

06.08.2014 19:54
Xinjin
34
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

I tak jego wplyw na brzmienie w instrumencie elektrycznym jest dosyc kontrowersyjne.

Kontrowersyjne? W jakim sensie? Moglbys rozwinac?

@Igierr -

Na początek polecam może bass akustyczny, bo wyjdzie cię to taniej niż jak byś miał kupować bas + piec (łącznie za taki zestaw minimum 2k musisz wyłożyć)

2k? Niestety nie mam takich funduszy? Ja bym sie chcial zmiescic w 1k PLN - gitara 600-800 PLN no i piec np. ten http://guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/laney-rb1

Polecam ten, bo mojego kumpla i wiem jak dbał i ile na nim grał ;)

Fajna gitarka, tylko zastanawiam sie czy akustyczny bas to dobry wybor glownie z tych powodow o jakich pisze Child.

Kumpel nie ma innych aukcji do tradycyjnych basow? :)

@szymon - Dupa zbita bo gg nie mam, dzialam na telefonie :) O jakich gitarach mowisz i w jakich cenach?

3 lata temu miales gg i gadalismy o basowkach :P

Fakt! kojarze :)

06.08.2014 19:56
szymon_majewski
35
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Jak napisalem wbijaj na gg, to ci powiem co i jak, bo mam kilka basowek w tym akustyczna

06.08.2014 20:03
szymon_majewski
36
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

3 lata temu miales gg i gadalismy o basowkach :P

W zasadzie spektrum jest bardzo szerokie, bo gralem na gitarze za jakies 9000 zlotych, a gram i tez na takiej za 100. Mam spore doswiadczenie, ale na pytania lepiej odpowiadac na jakims czacie, dlatego proponowalem GG. Kilku basistow juz wychowalem i maja sie dobrze, a nie mieli wcale duzego budzetu (czesto max 200 PLN)

06.08.2014 20:12
37
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Na początek polecam może bass akustyczny, bo wyjdzie cię to taniej niż jak byś miał kupować bas + piec (łącznie za taki zestaw minimum 2k musisz wyłożyć)

Wut?

06.08.2014 20:30
szymon_majewski
38
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Dobra, skoro budzet masz w miare wysoki, to moge przedstawic przykladowy set ode mnie:
http://olx.pl/oferta/gitara-basowa-jolana-jantar-CID751-ID5HXIw.html#824f973c0f
http://allegro.pl/combo-regent-b-50-bass-i4486682873.html

Teraz nie ma fajnych ofert, z reguly taka Jolane mozna dorwac nawet za 250, ale i tak jest to fajna basowka w cenie taniego chinczyka. Kombo ma przynajmniej jakas moc, bo nie licz na to, ze z 10W cokolwiek wycisniesz na basie, a na tym nawet probe dasz rade zrobic. W ogole dla mnie idea kupowania najtanszego piecyka do drogiej gitary mija sie kilometrowo z celem, bo na malenstwie w zasadzie nie slychac potencjalu sprzetu

Jakbys zmienil zdanie to zaloz sobie nowe konto na gg, mozemy pogadac dluzej

06.08.2014 20:45
Ambitny Łoś
39
odpowiedz
Ambitny Łoś
192
Cthulhu

Teraz jest Rocksmith, to na początek zamiast pieca wystarczy i będziesz miał dużo możliwości zmiany brzmienia :)

Gdybyś mógł trochę dołożyć, to bardzo polecam Squiery z serii Vintage Modified, to już klasa wyżej i lepsze drewno (ale trzeba wybrać model z klonowym korpusem, bo w tej samej cenie są też agathisy)
http://www.thomann.de/pl/fender_sq_vm_modified_jazz_70_owt.htm

Widzę, że Fender zrobił jakiś tani bas, ale nie wiem jak ma się do innych propozycji w tym temacie:
http://www.thomann.de/pl/fender_starcaster_jazz_bass_black.htm

06.08.2014 23:56
Igierr
40
odpowiedz
Igierr
87
Helter Skelter

Cyber Rekin-> wut w związku z jaką kwestią? że bas akustyczny jest tańszy, czy to że na bas elektryczny + piec musi dać 2k? (może dać mniej ofc. ale to tak jak kupować opla corse b za 1000zł - czyli pieniądze wydane na bubel.)

07.08.2014 09:14
41
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

@Xinjin
Z drewnem to wygląda tak sporo osób gada, że mahoń ma ciemniejsze brzmienie, klon jaśniejsze a na przykłąd lipa jest no lipna i mięka, pomimo tego wszystkie te gatunki drewna są wykorzystane w gitarach po kilkaset złotych jak i kilka tysiecy. Nie oszukujmy się, liczy się konkretny kawałek drewna a nie tylko jego rodzaj a tak naprawdę jakie to ma znaczenie w instrumencie elektrycznym? Rozumiem jakieś skrzypce, gitare akustyczną której dźwięk zbieramy mikrofonem albo przetwornik piezoelektryczna która reaguje na wibracje drewna jak w przypadku podanego wyzej basu akustycznego. Co innego przetwornik typowo elektryczny który reaguje na pole magnetyczne, same struny do gitar oraz basow elektrycznych są niklowane aby miala lepsze wlasciwosci elektryczne w przeciwienstwie do strun gitar akustycznych, ktore mają powłoke z brązu która poprawia wlasciwosci akustyczne. Dosyć kontrowersyjny temat, czy to drewno ma wpływ a jeśli to jaki cięzko powiedziec, ja bym kierowal sie bardziej w stronę niewielkiej roznicy o ile w ogole ona jest.

@Ambitny Łoś
Tylko kabel od rocksmitha jest drogi. "Tanszy" Fender ktory podales to nie oszukujmy sie, jest Squier czyli sprzet z Chin albo Indonezji, tutaj roznice raczej robi napis na glowce niz faktyczna jakosc instrumentow w podobnej cenie.

@Igierr
Dziwnie napisales, smieszne podejscie bo 2 koła na co? Na granie w domu, nagrywanie czy moze granie z kumplami? Ale to z inną gitarą elektryczna, czy jeszcze dochodzi perkusja? Tak dluzo mozna gdybac. Bo to, ze kupowac ponizej 2 koła nie ma sensu to bzdura totalna, no nie wydawajmy na całość 300 złotych jednak to przechodzenie z skrajności w skrajność.

07.08.2014 10:04
42
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

Bez przesady. Squier z Indonezji, a nawet z Chin nadal stoi o kilka klas wyżej niż wiele innych wioseł. Sam kiedyś miałem Squiera Jazz Bassa indonezyjskiego, i byłem mega zadowolony. Obecnie mam Fendera Jazza i prawdę mówiąc nie czuję wielkiej różnicy. A miałem okazję pograć na przykład na Yamaha RBX i Squier wydaje mi się o wiele lepszy.

Jeśli chodzi o wzmacniacz do domu do nauki, to nie musi być jakiś wypas. Wystarczy Laney RB-1

Do nauki jak najbardziej się nada, a jak by Ci się znudziło, to nie żal takich pieniędzy.

07.08.2014 10:36
43
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

Nie spieszylbym sie tak z opinia, ze Squier jest kilka klas wyzej zwlaszcza w tym przedziale cenowym. Te wszystkie gitary wygladaja podobnie do pewnego budżetu, Chińczyk zrobi w zależności od tego ile ma zapłacone, może być solidniej ale to więcej kosztuje więc cena jest większa lub firma ma mniejszy zysk. Nie oszukujmy się, to sprzęt Fendera czy Gibsona czesto jest drozszy ze wzgledu na "sławę" marki, wiec analogicznie to wyglada z Squierem czy Epiphonem które jako jedyne robią tańsze, oficjalne kopie. Fender Jazz no to też zależy, może być do 2 tysiecy PLN z Meksyku, Chin albo Ameryki wiec naprawde roznie to wyglada. Yamaha jest znana z solidności niezaleznie od ceny oraz rodzaju produktu i nie mowie tylko o instrumentach, RBX o ile kojarze mogą być aktywne wiec wrazenie moze inne, ustawienie instrumentu ma tez duze znaczenie, nikt sie bawi w takie poprawki jeśli chodzi o tanią masówkę.

07.08.2014 11:20
44
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

A tak prawdę mówiąc, to na początek, do nauki, nie ma żadnego znaczenia, z jakiego drewna i gdzie został zrobiony bas. Najważniejsze, żeby dobrze w ręce leżał. Idziesz do sklepu, bierzesz po kolei i się przymierzasz. Wieszasz na pasku na szyi (tak jak do grania), puszczasz rękami i patrzysz, czy nie leci gryf w dół, czyli czy jest dobrze wyważony (gra na niewyważonym instrumencie - zwłaszcza na stojąco - to jest męka), łapiesz gryf i patrzysz, czy dobrze Ci się go trzyma, czy nie za wąski, czy nie za szeroki itp. Są jeszcze inne rzeczy, na które się patrzy, ale to już trzeba mieć kogoś, kto się zna (na przykład czy gryf nie jest krzywy). Po za tym od razu pytasz sprzedawcy, czy Ci go ustawi. jak się nie zna, albo nie chce, odkładasz bas i idziesz do innego sklepu. Chociaż z drugiej strony sprzedawca może ustawić źle :) A czy to będzie bas za 500zł, czy za 1000 to przy nauce nie ma ŻADNEGO znaczenia. I tak zanim się nauczysz, będziesz wiedział, czy potrzebujesz czegoś lepszego, więc prawdopodobnie go zmienisz (albo i nie). Jeśli chodzi o naukę, to polecam na Youtube profil scottsbasslessons (ma też własną stronę). Najlepszy teacher. Oczywiście trzeba znać angielski. Kanał ma podzielony na playlisty. W tym dla początkujących. Aha. Osobiście nie polecam basu akustycznego. Całkiem co innego niż elektryczny i po za tym wcale niełatwo później sprzedać. Bardzo mało ludzi gra na takich basach. Sam kiedyś grałem, i później przez pół roku nie mogłem sprzedać. Mimo, że miałem po solidnej obróbce przez lutnika.

07.08.2014 15:20
Igierr
45
odpowiedz
Igierr
87
Helter Skelter

Child of Pain -> w moim przekonaniu po prostu żeby mieć sprzęt, który będzie można wykorzystać do nauki jak i do małych koncertów, trzeba liczyć sobie ok 1000zł za gitarę basową i 1000zł za piec basowy, stąd te 2 k. Oczywiście można dać mniej, np 1000zł za całość, ale będzie to sprzęt już dużo gorszy i nie nada się taki piec za 500zł na koncert. Będzie za słaby żeby się przebić przez perkusję. A jeśli sięga się po instrument to wiadomo, że prędzej czy później zacznie się grać jakieś jammy ;)

07.08.2014 15:34
szymonmac
46
odpowiedz
szymonmac
91
g_saberRealisticCombat 3

Child of Pain
Jesli chodzi o drozsze marki, to z wieksza cena idzie tez lepsza kontrola jakosci. Nie zrozum mnie niezle, ich cena jest okropnie zawyzona, ale jest tez tak, ze wszystkie egzemplarze trzymaja podobny, wysoki poziom wykonania.

Jesli chodzi o Squiery, itp. to w tym samym sklepie jeden egzemplarz moze grac od drugiego po prostu gorzej.

Jesli chodzi o glowny temat, moj wspollokator jest basista, gramy z reszta razem w zespole.
W jego przypadku, gral przez jakis czas na gitarze, ale nijak go to nie zainteresowalo. Dopiero po jakims czasie, jak chwycil bas do reki, cos kliknelo i dopiero przyszlo zainteresowanie z muzyka. Wiec wcale nie uwazam, ze warto brac najpierw akustyka, badz elektryka przed graniem na basie.

Tym bardziej, ze teorii mozna uczyc sie od razu grajac na basie.
Bedac gitarzysta, duzego doswiadczenia z basem nie mam, ale zanim przerzucil sie na Music Mana, mial bardzo fajna gitarke Fleabassa. Koszt byl chyba kolo tysiaca, a byla wygodna i miala naprawde ciekawe brzmienie. Po zmianie humbuckera ze stockowego mysle, ze brzmialaby jezcze lepiej.

p.s. Nie wiem, czemu nie moge uzyc polskich znakow, za co z gory przepraszam : p

07.08.2014 15:42
47
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

@Igierr
To takie gdybanie, duzy sprzet moze byc uciazliwy w transporcie, wzieciu go do znajomych czy przeprowadzce. Sam kupilem wzmacniacz gitarowy za tysiaka, dwa kanał, 60 watt, 12 calowy glosnik i z nikim nie gram. Zeby wziac elektryka do znajomych kupilem maly wzmacniacz z 6 calowym glosnikiem na baterie. Koncerty to po pierwsze gdzie, po drugie raczej jest naglosnienie w duzym miejscu, w malym gdzie naglasniamy tylko wokale czesto trzeba sciszac, grac delikatniej ale do tego droga daleka a nie kazdy chce sie w cos takiego bawic. Do jammow bez perkusji moze byc maly wzmacniacz albo multiefekt z naglosnieniem, nawet glosniki komputerowe albo kino domowe a w razie koncertów mniej targamy, mozna sie wpiac w naglosnienie od wokalu.

@szymonmac
Nie do konca, drozsze marki jada na reputacji, im tez zdarzaja sie wpadki przy niedoplaconych pracownikach w Europie lub Stanach, obcinaniu kosztów a ludzie placa no bo to firma ktora kilkadziesiat lat wprowadzila klasyczne instrumenty, tylko potem nic ciekawego nie zrobiła. Sam preferuje mniej popularne firmy ktore jak cos przebija sie ciekawym rozwiazaniem lub jakoscia a nie Fender/Squire czy Gibson/Epiphone, przeciez to nawet nie sa te same firmy zwlaszcza w przypadku Fendera i tu juz lepiej poszukac Music Mana/Sterlinga albo G&L.

07.08.2014 15:51
48
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Igierr, wut były do obu stwierdzeń.

Zawsze istnieje ryzyko rozmyślenia się, dlatego lepiej nie wydawać nie wiadomo ile. Dobrze jest zacząć od najniższej półki, w ten sposób zyskujemy doświadczenie, a potem mamy porównanie przy wyborze lepszego sprzętu. Dziwi mnie w ogóle stwierdzenie

ale będzie to sprzęt już dużo gorszy i nie nada się taki piec za 500zł na koncert. Będzie za słaby żeby się przebić przez perkusję. A jeśli sięga się po instrument to wiadomo, że prędzej czy później zacznie się grać jakieś jammy ;)

Sorry, ale żeby w miarę na dobrym poziomie ogarnąć zasady teorii (niezbędne do jammów, bo to przecież głównie improwizacja), w miarę zaznajomić się z graniem oraz przyzwyczaić palce i ręce do gry to jest minimum pół roku. Przez 6 miesięcy, pod warunkiem że nie zrezygnuje, można już uzbierać na porządny wzmacniacz basowy.

EDIT: No chyba, że chce się być jednym z tych basistów, którzy przez cały utwór grają dwa dźwięki to wtedy faktycznie można już pierwszego dnia jechać w trasę koncertową. Ale w tym przypadku na jam session też nie ma co liczyć.

Co do tego że trzeba wydać 1000 zł na bass, no to również kontrowersyjne stwierdzenie. Dla mnie jak i dla wielu moich znajomych muzyków 500 zł to granica za którą można kupić dobre wiosło, które będzie nam służyć przez lata. Lepiej kupić coś taniego, a resztę kasy odłożyć gdzieś i wydać je za rok czy dwa na już w bardziej świadomy naszych preferencji wybór.

08.08.2014 11:20
Igierr
👍
49
odpowiedz
Igierr
87
Helter Skelter

Sorry, ale żeby w miarę na dobrym poziomie ogarnąć zasady teorii (niezbędne do jammów, bo to przecież głównie improwizacja), w miarę zaznajomić się z graniem oraz przyzwyczaić palce i ręce do gry to jest minimum pół roku.

Znam muzyków, którzy z teorią nie mieli nigdy nic do czynienia. Kupili instrumenty i od pierwszego dnia zaczęli grać razem - ucząc się i jammując jednocześnie. Dzisiaj są naprawdę dobrymi muzykami, którzy mają milion świetnych pomysłów na sekundę, tysiące nowych zagrywek co jamm i ciągłą pasję do gry ;) Ja zanim zacząłem jammować z nimi nauczyłem się skal, dźwięków i innej teorii. Na nic mi się to przydało do jammów. Ważne tylko żeby grać równo i w skali (chociaż to ostatnie nie zawsze powinno być obowiązkowe - dobrze jest czasem pograć poza skalą lub łączyć skale bo może wyjść coś ciekawego i nowego). Żeby dobrze jamować trzeba dużo praktyki w samym jamowaniu.
Co do sprzętu to zgadzam się z Tobą i Child of Pain, że sprzęt za 500zł też zagra i będzie służył na lata, ale według mnie kupowanie taniego sprzętu (który może odstraszyć od gry) po to by go później wymienić na droższy jest bez sensu. Nie kupuje się małego domu lub taniego samochodu tylko po to by zobaczyć czy jest ok i wymienić go za pół roku. To jest oczywiście tylko moje zdanie, bo każdy robi tak jak pozwoli mu na to sytuacja ;) Najważniejsze jest i tak samozaparcie. Jak sobie postanowisz na czymś grać to rób to systematycznie, aż osiągniesz cel. Wtedy możesz zrobić bas nawet z butli po wodzie ;p

08.08.2014 21:04
50
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

Igierr no wiesz, ale z drugiej strony nikt do nauki nie kupi Fendera Jazza za 4tyś zł :) No chyba, że ma na prawdę dużo kasy.

08.08.2014 22:51
51
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Igierr, porównanie z domem mało trafne, jednak bez przesady. A co do samochodu, to na pierwszy samochód też raczej nie kupuje się nie wiadomo czego, a przynajmniej tak mi mówili i tak zawsze było w moim otoczeniu. Dobrze jest kupić tani zestaw, żeby również na nim uczyć się o samym sprzęcie i w przyszłości móc dokonać świadomego wyboru czegoś lepszego dla nas, tak jak już pisałem wcześniej.

Co do teorii i ogólnie grania to każdy może mieć swoje, indywidualne podejście, między innymi na tym polega magia instrumentów. Jednak jeśli chodzi o:

Znam muzyków, którzy z teorią nie mieli nigdy nic do czynienia. Kupili instrumenty i od pierwszego dnia zaczęli grać razem - ucząc się i jammując jednocześnie. Dzisiaj są naprawdę dobrymi muzykami, którzy mają milion świetnych pomysłów na sekundę, tysiące nowych zagrywek co jamm i ciągłą pasję do gry ;) Ja zanim zacząłem jammować z nimi nauczyłem się skal, dźwięków i innej teorii. Na nic mi się to przydało do jammów. Ważne tylko żeby grać równo i w skali (chociaż to ostatnie nie zawsze powinno być obowiązkowe - dobrze jest czasem pograć poza skalą lub łączyć skale bo może wyjść coś ciekawego i nowego). Żeby dobrze jamować trzeba dużo praktyki w samym jamowaniu.

Szczerze mówiąc to naprawdę ciężko mi to sobie wyobrazić, ale jeśli to prawda to mogę tylko pogratulować i liczyć na to, że przy jakiejś okazji będę mógł z wami zagrać (choćby jako perkusista). Jak pisałem, podejście może być różne, znam zespoły gdzie motyw przewodni to "trzy akordy, darcie mordy", a znam też osobiście zespół gdzie każdy jest po jakiejś akademii sztuk pięknych czy szkole muzycznej, a nuty to dla nich drugi język.

Największym problemem przy braku znajomości teorii jest to, że często wyważa się otwarte drzwi lub utrudnia sobie naukę czegoś przez niewiedzę, że istnieje lepsza droga. Przykładowo, strasznie szkoda mi osób, którzy uczą się na pamięć wszystkich skal i akordów.

08.08.2014 23:32
Igierr
52
odpowiedz
Igierr
87
Helter Skelter
Wideo

To właśnie jest muzyka - każdy ma inne podejście, przez co też powstaje dużo różnej muzyki ;)
W sumie to słyszałeś już próbkę naszych możliwości https://www.youtube.com/watch?v=4twc6SCER5k (ten kawałek zrobiłem z dwoma muzykami o których wspomniałem - jeden zrobił perkusje w automacie i szybki mix, a drugi dograł bas i wymyślił zwrotkę).
edit. jeśli jesteś z okolic poznania to zapraszamy do studia na mały jamm :D potrzebujemy perkusisty też przy okazji ;)

08.08.2014 23:59
53
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Do Poznania mi trochę nie po drodze (lubelszczyzna), ale wierzę, że kiedyś się umówimy.

To właśnie jest muzyka - każdy ma inne podejście, przez co też powstaje dużo różnej muzyki ;)

Podejście podejściem, ale porządna nauka teorii to nie wybór drogi tylko poszerzanie horyzontów.

Szczerze mówiąc skończyłbym ten temat, bo czuję się coraz bardziej jak nauczyciel ze szkoły muzycznej, którego celem jest przeważnie zniechęcenie do grania. W każdym razie ja podążałem obiema ścieżkami. Przez rok próbowałem sam się uczyć, grałem z tabów, czytałem książki, oglądałem poradniki i byłem dosyć zadowolony ze swojej gry. Również grałem ze znajomymi i szło bardzo dobrze. Jednak zawsze czułem się wybrakowany jako gitarzysta i dlatego postanowiłem uczyć się gdzieś gdzie wskażą mi prawidłowy kierunek. Przeszedłem długą drogę i w końcu skończyłem na lekcjach u prywatnego nauczyciela, który wywrócił moją grę na gitarze o 180 stopni i dzięki któremu czuję się coraz bardziej pełnowartościowym muzykiem i gitarzystą. Namawiam początkujących, ambitnych muzyków do nauki, bo wiem co to daje i nie chcę aby popełniali moje błędy.

10.08.2014 17:01
Xinjin
54
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Panowie co sadzicie jest sens sie pchac w takie aukcje bo zastanawia mnie dosc niska cena za to wszystko a sprzet wychwalany pod niebiosa:

http://allegro.pl/okazja-basowa-cort-action-bass-v-ws-gratisy-i4495324001.html

I czy zaczynac od 4 strun czy lepiej od razu 5?

10.08.2014 17:35
55
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

Tutaj gratisy to poł biedy bo widac, ze to zestaw uzywany wiec ktos sobie dokupil, tylko przejrzyj cene nowych i uzywanych bez tych wszystkich pierdół. Wartość gratisów to nie oszukujmy się koles nasciemnial, mieki pokrowiec to kilkadziesiat zlotych, tuner podobnie zalezy od firmy no stojak tez ale jakim cudem to mialo by wyniesc 300 złotych, no może struny w okolicach 100 złotych ale cholera wie kiedy je zalozyl.

Piec czy cztery strun, czwórka jest prostsza ponieważ masz mniej strun do tłumienia w piątce z drugiej strony mozesz grac nizsze dzwieki bez zmiany stroju gitary i masz wiecej dzwiekow "pod reka" zmiany pozycji dloni na gryfie.

@Igierr
Grać od pierwszego dnia ale jakies banalne rzeczy to moze na keyboardzie czy pianinie osoba ktora nie miala do czynienia, na gitarze czy basie no to palce bola, struny brzecza jak sie nie dociska, mowisz o jakims marginesie albo osobach wychowanych wsrod innych muzykow. To nie te czasy poczatku bluesa ktorzy grali niewolnicy na instrumentach zrobionych z butelek czy nitek.

@Cyber Rekin
No taki jest problem z teoria, mecza taby a potem nie wiedza od czego zaczac, cos jak proba ogarniecia mnozenia w szkole przed dodawaniem na matematyce. Ja preferuje zrozumienie jak to dziala, jak skale i akordy wynikaja z siebie, relacje miedzy nimi a nie wkuwanie wszystkiego na pamiec. Wiadomo cos tam trzeba wkuc na poczatek, niczym alfabet czy liczby 0-9.

10.08.2014 18:38
56
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

Child of pain mylisz się z wyceną tych gratisów. Pokrowiec Riockbag - TEN konkretny, który jest na tej aukcji kosztuje 140zł:

[link]

dodam, że powyższy sklep jest jednym z tańszych. Zresztą sam mam podobny do jednego z moich basów i cały czas się zastanawiam, czy lepiej nosić wiosło w twardym case, czy w pokrowcu :) Struny - jak sam powiedziałeś, około 100zł, to już mamy 240zł, do tego tuner. Najtańsze są za około 25zł, więc 265zł, do tego kabel - kolejne 30zł - 295zł, i stojak - 30zł. Razem 325zł.
Do autora wątku: Nie ma sensu brać się za 5-cio strunowy bas na początku (większość muzyków całe życie gra na 4), ale skoro trafia się okazja, to czemu nie. Cort za taką cenę to na początek na pewno jest dobrą okazją. Przynajmniej z tymi dodatkami. Nowy taki kosztuje 619zł.

[link]

Edit. dlaczego mi tu linków nie puszcza?

10.08.2014 18:57
57
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

Pilna informacja. Jeśli masz konto na facebooku, to istnieje tam grupa "Basowe graty na sprzedaż". Na tej grupie właśnie jeden z członków zamieścił ogłoszenie. Sprzedaje za 500zł bas Yamaha, który kosztuje 1500zł, i za 1500zł combo Markbass, które kosztuje 4tyś. Niestety nie puszcza mi tu linków. Jak chcesz dokładne namiary, to napisz do mnie na GG: 134700
Sam bym wziął przynajmniej piec :) Właśnie bije się z myślami. Gość kończy z grą na basie, dlatego się pozbywa.
Edit. 3 godziny temu zamieścił ogłoszenie, i gitara już sprzedana :)

10.08.2014 19:00
58
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

Sprobuj podawac linki bez http, jest blokada dla nowych kont.

Nie sprawdziłem pokrowca poniewaz facet nie podał konkretnego modelu. Nie zapominajmy tez, ze to wszystko jest uzywane wiec nawet liczac po twojemu wartosc rynkowa spada zwlaszcza, ze struny moga byc "nowe" od kilku miesiecy zwlaszcza zalozone nawet bez grania zbieraja kurz i rdzewieja. To nie jest zła okazja jednak na te hasla typu 300 zlotych trzeba patrzec z przymruzeniem oka. Przynajmniej to nie jest ta z aukcji typu "nowa gitara vision za 300 zlotych plus gratisy" czyli taka ktore ladnie wyglada i na tym sie koncza jej zalety.

10.08.2014 21:31
59
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

We wszystkim masz rację. Z tym, że jak ktoś dba, to pokrowiec używany niczym nie różni się od nowego. Ja mam aktualnie pokrowiec Canto (i twardego kejsa Rockbag). Ten pokrowiec mam już ze trzy lata. A wygląda jak wczoraj kupiony. Nawet plamki na nim nie ma. A tu ten z aukcji:

muzyczny.pl/110555_Rockbag-DL-pokrowiec-na-gitare-basowa.html

Przynajmniej z wyglądu taki sam. I ta sama firma, więc myślę, że to taki sam.

10.08.2014 21:41
60
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

Ale nie sprzedasz go w cenie nowego chyba, ze ten model wyszedl z produkcji. Nawet jesli jest w idealnym stanie to w momencie zakupu wartosc spada i to dotyczy sie prawie wszystkich produktow niezaleznie od ich rodzaju lub branzy czy przemyslu.

10.08.2014 22:25
61
odpowiedz
AjgorPL
18
Legionista

Co racja to racja. Ale wiadomo, że sprzedający zawsze zawyża wartość, żeby ładniej wyglądało :)

18.10.2014 20:49
Xinjin
😈
62
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

bump

Panowie kupowaliscie kiedys cos w guitarcenter.pl? Widze ze ceny maja bardzo dobre tylko zastanawiam sie jak z wysylka etc. Reklamuja sie jako "największy sklep wysyłkowy sprzedający instrumenty muzyczne w Polsce." ale wole zapytac tutaj expertow o opinie :)

18.10.2014 22:27
👍
63
odpowiedz
patryk199754
54
Pretorianin

Kupowałem w tym sklepie już nie raz struny, kable, kostki gitarowe nigdy z wysyłką nie było problemu gdy tylko dostali pieniądze towar wysyłali, zwykle po 1,2 dniach był u mnie. Polecam gorąco ten sklep gdyż można tam kupić wiele potrzebnych rzeczy między innymi struny które są tam strasznie tanie w porównaniu z allegro czy chociażby z moim rodzimym miastem gdzie paczka strun Ernie Ball kosztuje 40 zł a na guitarcenter 17....

19.10.2014 13:40
Xinjin
😊
64
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Łup!

19.10.2014 15:03
szymon_majewski
65
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Jak cos propozycja dalej aktualna. Pozdr.

19.10.2014 15:18
Xinjin
66
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

@szymon - spoko dzieki, ja zdecydowany jestem już na tego Corta Action tyle, że ostatnio miałem parę większych wydatków (pralka, okulary i pare innych) i jakoś tak wyszło że nie kupiłem :) Jakby ktoś się znalazł jeszcze kto kupował na guitarcenter i zaopiniował to było by dobrze :)

01.01.2015 19:54
Xinjin
📄
67
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Panowie pojawiła się interesująca okazja otóż kolega kolegi chce sprzedać gitarę Washburn T14. Poprosiłem go o kilka zdjęć newralgicznych miejsc (mostek, gryf etc). Poproszę Was specjalistów o jej ocenę. Gitara nowa, pare razy używana cena 550 PLN.

Oto album ze zdjęciami: http://imgur.com/1vejxcZ,J4C0aPG,Nz8AJpy,m8gelMQ,tQIApUZ,jrmrWQW

Liczę na szybką odpowiedź.

@Cyber - dzięki za odp. Tu może być problem bo kolega kolegi mieszka bardzo daleko i teraz za bardzo nie wiem co robić :/

01.01.2015 19:59
68
odpowiedz
zanonimizowany631395
120
Legend

Na oko jest okej, ale nie da się w pełni ocenić wiosła bez wzięcia go do ręki. Jak Cię interesuje to ograj go i jeśli nic nie będzie Ci przeszkadzać i wszystko będzie w porządku to bierz.

01.01.2015 20:49
Xinjin
69
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

zapytałem też na innym forum i jeden gościu odpisał to: "Bas wygląda okej, jest kijowo ustawiony (za wysoka akcja, a mostkowy pickup i tak obrywa strunami, więc powinien siedzieć głębiej w korpusie). Czy jest to coś bardzo poważnego czy raczej takie ustawienie to kwestia indywidualych preferencji sprzedającego?

02.01.2015 02:25
Xinjin
😊
70
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

bump

02.01.2015 13:00
milanista
71
odpowiedz
milanista
113
Brother Of Metal

Wszystko jest do wyregulowania, pickup można obniżyć, a akcję (czyli odległość między strunami a progiem) obniżyć przez regulację pręta napinającego gryf.

17.01.2015 22:38
Shreddy
72
odpowiedz
Shreddy
93
Konsul

Wybaczcie, że odkopuję, ale...

Krótka piłka: http://olx.pl/oferta/gitara-basowa-mayones-handmade-CID751-ID8sTUH.html#e89377de0e
Warto?

Szukam pierwszej gitary basowej, ot tak, dla rozrywki. Gram od 6 lat, ale jeszcze nigdy na basie :)

18.01.2015 01:49
szymon_majewski
73
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

a akcję (czyli odległość między strunami a progiem) obniżyć przez regulację pręta napinającego gryf.

Jak masz dawac takie rady to zamilcz na wieki baranie

Xinjin tu trzeba innej interwencji, pomijam fakt, ze T14 w Polsce ma niemalze swoj kult, dla mnie jest bez wyrazu, koslawa decha. Kiedys juz pisalem, wiele zalezy od ceny, wiecej niz 350-400 bym nie dawal i nie obchodziloby mnie ile on sam za niego dal, bo w koncu chce go sprzedac

Shreddy, stary Mayo jesli sprawny to jak najbardziej dobry do gry. Byc moze bedzie wymagac nieco regulacji, ale takich, ktore mozna zrobic wszedzie przy uzyciu podstawowych narzedzi. Wytarguj darmowa wysylke i bedziesz mial fajnego basa. I nie "na poczatek" bo nie ma gitar ani na poczatek ani na koniec, sa tylko muzycy ktorzy sie zaczynaja i sie koncza

04.02.2015 12:15
Xinjin
74
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Panowie,

Mam problem techniczny dotyczący ćwiczeń, mianowicie za cholere nie potrafię pozbyć się latających palców, tzn. głównie serdecznego i małego przy najprostszym ćwiczeniu 1-2-3-4 na jedenj strunie . Czytałem trochę na ten temat i wygląda na to że jest to dość powszechny syndrom u wszystkich gitaryzstów zwłaszcza na początku i wszystko tkwi w głowie, znacie może jakieś fajne i w miarę proste ćwiczenia do pozbycia się tego nawyku, bo z tego co widzę opanowanie tego otwiera drogę do czegoś więcej :)?

Aha i jeszcze jedno, ćwicze 2 tyg z dojazdem i zaczął mnie boleć lewy kciuk a dokładnie część pod nim tzw., mięsień kłebowy kciuka lub jego okolice. No i znów pytanie czy jest to normalne? Wydaje mi się że nie jeszcze nie do końca dobrze trzymam gitare, poradźcie co z tym zrobić :)

04.02.2015 12:53
szymon_majewski
75
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Nie ma trzymania "dobrze" i "zle". To normalne, ze cie boli, bo ustawiasz go inaczej niz do tej pory (bez gitary). Znam basistow, ktorzy graja praktycznie bez naciskania szyjki kciukiem, samymi paluchami przyciskaja struny. Grunt zebys mogl grac.

A co do cwiczenia, to jest do wycwiczenia, ale ja "pajaczka" nigdy nie cwiczylem. Gram bez malego palca, trzy mi w zupelnosci starczaja, czasem jest tylko wiecej jezdzenia nadgarstkiem. Jesli wybitnie ci nie bedzie szlo, to olej wszelkie konwencje i sprobuj grac inaczej.

04.02.2015 13:23
76
odpowiedz
Ranny Julek
7
Centurion
Wideo

Tutaj możecie znaleźć bardzo dobre lekcje poświęcone gitarze basowej: https://www.youtube.com/watch?v=0o0cm74aot8

04.02.2015 14:41
ReaLynX
77
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz
Wideo

Ja swego czasu dość dużo grałem na basówce. Teraz już nie gram prawie w ogóle, ale coś tam się pamięta. Powodzenia wszystkim basującym, bo to naprawdę fajny i niedoceniany instrument :)

https://www.youtube.com/watch?v=PkQWWna4jNc

04.02.2015 15:51
Xinjin
78
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Dzięki za odzew :)

Aha dodam jeszcze że szukam nauczyciela do basu - teren
Krakowa :)

04.02.2015 21:52
Xinjin
79
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

@szymon - [75] A co do cwiczenia, to jest do wycwiczenia, ale ja "pajaczka" nigdy nie cwiczylem

To jeśli mogę zapytać. Jakie konkretnie ćwiczenia polecasz na początek?

04.02.2015 23:50
szymon_majewski
80
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Ja uczylem sie grac prostych piosenek (nawet z tabulatur), do skutku, az nie gralem na rowni z oryginalem. To dawalo mi najwieksza satysfakcje, wiec obycia z teoria mam do dzis bardzo niewiele - ale nawet nie potrzebuje wiecej, gram to co lubie i mi wystarcza. Po pewnym czasie zaczalem sie orientowac, ze niektore dzwieki pasuja do siebie - okazalo sie, ze bladzilem po skalach.

Nie pamietam juz co jest dosc proste, mozesz sprobowac z "Breaking the Law". Ja sie uczylem tego partiami - najpierw zwrotka, potem refren, potem przejscie i na zmiane, jak juz opanowalem kazda czesc, to wtedy probowalem laczyc w calosc. Pierwsze utwory opanowalem w 3 dni, potem sie rozkrecalem na kawalki OZ (na sluch), az przyszla stagnacja i zespol sie rozwiazal. Wtedy gralem juz coraz mniej, potem sporadycznie lapalem za bas, mialem grac z kolega, ale tez gucio wyszlo, bo oni woleli grunge. Teraz gram tylko dla siebie, moze to sie zmieni po studiach

05.02.2015 00:04
Xinjin
81
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

@szymon - ja na razie ucze się sam od najprostzych podstaw, jest multum filmów na ten temat, no ale wiadomo samemu ciężej bo nie ma kto skorygować. Dlatego pytałem o jakieś sprawdzone ćwiczonka. No i gdzie mi tam do grania coverów :)

07.02.2015 22:26
Xinjin
82
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

Panowie szukam pasa do basu, bo wydaje mi się że bez tego trochę trudniej jest się uczyć. Nie znam się na tym, więc zapytam jakie firmy polecacie, co powinien miec dobry pas i jaką szerokość (o ile ma to jakiś związek to powiem że mierze ok. 184 cm). No i czy pas do elektryka pasuje też do basu i na odwrót?

PS. Szkoda że wątek dla instrumentalistów umarł śmiercią naturalną, bo tam bym męczył :P

15.02.2015 15:35
szymon_majewski
83
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Nie ma to wiekszego znaczenia, mam zarowno winylowe paski za 7 PLN, jak i skorzany za kilkadziesiat. Ten tanszy jest wezszy i przy ciezszej gitarze bardziej sie wpija, ale do tej pory sie nie urwal, wiec nie jest najgorszy. Pasek warto miec, dla mnie opanowywanie gry na stojaco to tez element nauki, wiekszosc odwiedzajacych mnie muzykujacych, ktorzy lapia za ktoras gitare prawie z automatu siadaja. W koncu jesli masz grac w przyszlosci z zespolem, to nie bedziesz siedzial na scenie

15.02.2015 18:05
Xinjin
84
odpowiedz
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

@szymon dzięki za odpowiedź.
A czy polecasz jakiś konkretny model słuchawek do 200 zł? Kupić muszę bo sąsiedzi coś już zaczynają plumkać...

Forum: Gra tu ktoś na basie?