https://www.youtube.com/watch?v=-Qc8W74zzZM
no nie, co za pajac
ma troche racji z tym, ze jak sie udaje komus to jest sukces a jak przegra to wieszanie psow, ale z tym "przepracujcie pare lat na korcie a dopiero potem miejcie jakies oczekiwania" to wyszedl na kretyna bez mozgu, no bez jaj, ile jeszcze doroslych ludzi uzyje argumentu "lepiej bys nie zrobil, wiec nie krytykuj" przeciez to jest absurd, czemu ludziom tak trudno idzie uzywanie mozgu, czemu
biedny Janowicz, przegral z jakims nolnejmem i biedny na konferencji o matko jak oni go atakuja o matko, co za przychlast bez klasy
Ale gość ma rację, czemu my mamy mieć jakiekolwiek oczekiwania względem niego? Oczekiwania to może mieć szef wobec pracownika, my Janowiczowi możemy co najwyżej kibicować a nie wymagać...
powiedzial prawde , co prawda w naszych czasach zyjemy w jakims matrixie i ludzie sie jaraja ze polska zdobedzie mistrzostwo europy w pilce noznej bo tak ich nakrecili dziennikarze a potem jest jak zwykle ciche pierdniecie i tyle :)
A ze chlopak wybuchowy... to wyszlo jak wyszlo ,ale teraz to juz ma przerabane :))
Tak dziennikarzom przywalic no no
Właśnie chciałem zakładać podobny wątek, z tym że z podtytułem "Janowycz się uniósł i powiedział głośno prawdę".
dranzer -- +1
Trochę się uniósł, w gniewie zaczął pleść, ale z jego wypowiedzią jako całością też się zgadzam. Wiem, że na konferencji, wiem że dla prasy, ale też trochę zrozumienia, jakbyście też nigdy się porządnie na coś nie wkur*** im bądź co bądź też zależało. Życie, a wychodzi z tego szopka medialna.
czemu ludziom tak trudno idzie uzywanie mozgu, czemu
No właśnie, może Ty nam udzielisz odpowiedzi na to pytanie ? Wszakże jesteś doskonałym przykładem.
[2] +1
Czekamy na Soula ze swoim komentarzem na temat tego, gdzie ma wyjechać Janowycz i o jakiego państwa paszport ma się zacząć starać.
Troche racji ma co nie zmienia faktu, ze temu chłopakowi sodowa uderzyła do głowy. Wczoraj czytalem, ze zbluzgal jakiegoś dziennikarza, teraz znowu, na korcie rzuca rakietami i drze morde na sędziów, raz doszedł do finału (jaki to był turniej? Wimbledon?) teraz regularnie dostaje bęcki od nołnejmów i to są fakty a on w kazdym wywiadzie stroi fochy, na meczach zamiast grać stroi fochy, ojej biedny Jerzyk, wszyscy go krytykują. Jakby nabrał pokory i nauczył sie przegrywać to byłoby inaczej. A tak, jest prostakiem, chamem i gówniarzem bez wychowania. Tyle.
sir Qverty -- Nie on jeden rozbija na kortach rakiety. Zawsze miał wybuchowy charakter, jego matka opowiadała, że jest przeambitny i był taki przed finałem Wimbledonu. Twoja sodówa jest z dupy wyjęta, poziom wiedzy o osobie zerowy, tyle, co w kiosku przez szybę przeczytałeś.
Doutzen -- Ty faktycznie masz wszelkie mandaty na wypowiadanie się w temacie bucostwa :)
Drugi McEnroe. Podobny temperament. Oby osiągał podobne sukcesy na korcie.
Identyczne zachowanie jak tej pipki Radwańskiej. Jest coś takiego jak pogodzenie się z przegraną. Ci dwoje nie potrafią tego i uważają się za lepszych od innych a są tylko burakami z Polski. Jak dzieci, którym zabrano lizaka lub nie kupiono lalki. Trochę kultury, od tego nie urosną im pazury.
Nie wiem co o tym sądzić
Jaka szkoda że tak niewielu sportowców (czy w ogóle ludzi) ma na tyle jaj żeby na tych konferencjach prasowych nie lizać dupy dziennikarzom tylko konkretnie wytknąć że pieprzą głupoty. A jeszcze taki flikt czy inny doutzen się potem wielce oburzają że ich niewinne uszy parę słów prawdy usłyszały.
Janowicz na zdecydowany plus. A jedynym burakiem tam to był dziennikarz zadający takie pytanie.
Vegost ---> wiesz kto nie może pogodzić sie z przegraną? Dziennikarze, to oni rozpętują gównoburze po porażkach, tak jak było ze zmanipulowaniem zdjęcia Radwańskiej gdy podawała ręke rywalce...
Kerth - dlaczego tak uwazasz?
Cyniczny Rewolwerowiec - napisalem ze z pewna czescia sie zgadzam, z reszta nie
ty moze uwazasz ze najpierw trzeba przepracowac pare lat na korcie zeby moc powiedziec ze Janowicz slabo zagral ostatni mecz?
i skad wiesz ze dziennikarze mowili glupoty na tej konferencji??
Bardzo dobrze Janowicz powiedział, bo jakie oczekiwania mają prawo mieć dziennikarze? Oczekiwania to mogą mieć trenerzy, prezes związku, sponsorzy a nie dziennikarze, którzy potrafią w jeden dzień "z gwiazdy" zrobić "gówno". Szkoda, że tak mało ludzi ma odwagę mówić to co myślą.
Doutzen -> Osiągnąłeś chociaż 1/100 tego co Kubica, lub Janowicz?
Skoczkowie fajni są jak wygrywają a przypomnij sobie jak wieszano psy na nich jak im nie szło.
sir Qverty -> Po prostu taki ma charakter, identycznie zachowywał się swego czasu Safin czy wspomniany McEnroe, a jak wiesz oboje coś osiągnęli jednak. Co z tego, że dostaję lanie? Wraca po ciężkiej kontuzji i ma prawo przegrać, tak samo Nadal odpadał/odpada w pierwszych rundach.
Kim jesteś, żeby pisać o nich "cham, prostak i gówniarz bez wychowania"?
Jestem pełen podziwu Jerzego, bardzo dobrze, że tak zareagował. Śmieszą mnie te oczekiwania odnośnie jego, że niby nasz nowy nr1 w tenisie, raz jak się nie uda to już nagonka. Przecież to jest młody zawodnik i jeszcze wiele przed nim ludzie...
Narzekają tylko ci którzy nic nie osiągnęli albo zamiast spróbować to od razu się poddają pisząc to co napisałem poniżej, że bez znajomości się daleko nie zajedzie. To jest po prostu zawiść, a nie dziennikarze to każdego potrafią zgnoić za przeproszeniem, a także zniszczyć życie na zawsze przez jakiś dokument albo fotomontaż..
"Nie ma perspektywy dla nikogo"
Nie dosc, ze burak to jeszcze idiota.
Nie do końca idiota. Perspektywy mają osoby ze znajomościami, bez nich jest bardzo ciężko.
Osiągnąłeś chociaż 1/100 tego co Kubica, lub Janowicz?
NA LITOSC BOSKA CZY DOPIERO GDY SIE OSIAGNIE 1/100 TEGO CO ONI, MOZNA SIE WYPOWIADAC O NICH KRYTYCZNIE?!?!?!
Jak ktos jest dziadem to sie nie ma co do niego oczekiwan. Jak ktos cos osiagnal to sie ma oczekiwania.
Jedno "ale".
Przyjal zaszczyt bycia reprezentantem Polski. Nie gral prywatnego turnieju tylko reprezentowal kraj, wiec mam prawo krytykowac go kiedy robi to nieudolnie.
Slowa natomiast nie rzekne gdy w pierwszej rundzie odpadnie z turnieju gdzie reprezentuje siebie, nawet gdy po drugiej stronie bedzie stal debiutant ktorego powienien polknac, przerzuc i wypluc zanim tamten zdazy pomyslec po ktorej stronie kortu zaczyna.
Zachowanie na konferencji ponizej poziomu, do ktorego ludzie z pewna klasa zblizac sie nawet nie powinni. Takich rzeczy sie nie zalatwia przy pomocy telewizji w transmisji miedzynarodowej. Zalatuje gowniarzeria.
E, myślałem, że siusiaka pokazał i zrzygał się w dekolt jakiejś flamie. Buc i bęcwał, nic nowego.
Zawsze mnie rozwala argument "ty tak nie zrobisz, więc nie krytykuj".
Inna sprawa, że gość jest mocno, mocno przeciętnym tenisistą i nigdy nie pojmowałem skąd to całe zamieszanie wokół jego osoby. Więc w sumie ma rację, należy oczekiwać, że będzie przegrywał, bo dupa z niego nie sportowiec.
Taki drugi Kubica.
Ten drugi artysta też dobry. "W Polsce pisze się, że ktoś przegrał w finale".
A ja chciałbym zauważyć, że polscy sportowcy są pewnie jedynymi na świecie, dla których nagrodą jest występ w zawodach (vide ostatnia letnia olimpiada).
Gosciu moze kozaczyc jak cos osiagnie.Na razie sodówa uderzyla mu do glowy, i wszystko wskazuje na to, ze za 2 lata nikt o Jj juz nie bedzie pamietal.
Nie ma w przyrodzie nić bardziej żenującego od faceta, który jest histerykiem.
Jest, jesteś tym czymś ty.
Trzeba ewaukować wątek, zgnilizna z tematu o piłce nożnej się zlatuje. Są wszędzie tam, gdzie można kogoś omelać i nasrać mu na głowę.
Czy jeśli zniżę się do twojego pełzającego poziomu i odpowiem ci w tym samym tonie, doniesiesz na mnie moderacji jak to masz w zwyczaju?
Haha, przez ponad 10 lat jedynie raz jakiegoś kmiota zgłosiłem do moderacji, ale jeśli odpowiednio się postarasz, to na pewno, pokaż, że masz jaja chociaż.
Może i kmiota, ale przynajmniej nie szuję.
Pokazywanie jaj i obrzucanie gównem. Gdzie ja to widziałem? A w zoologu.
Janowicz ma przed soba jeszcze duzo czasu, ale trzeba przyznac - brakuje mu cierpliwosci i opanowania - tak na korcie, jak i poza nim.
Jest slaby, przegral to sie musial wyzalic.
"Trenujemy po szopach" Tia zarabia po kilkset tysiecy, wyleguje sie na bahamach jedzi sobie po maiami, dubajach i jeszcze bedzie narzekal ze trenuje w szopie.
Jeszcze to populistyczne ze Brodka nie ma toru i musi jezdzic za granice jak jakis biedny emigrant. Do tego toru w niemczech ma blizej od siebie z lowicza niz jakby musial jedzic do warszawy.
Rocky trenowal w rzezni i pokonal Apola wiec niech juz sie przestanie zalic jak baba i wezmie sie za prace.
Teoretycznie oczekuję czegoś od Janowicza, jako reprezentanta kraju. To chyba normalne?
Jeśli chodzi o karierę indywidualną, to nie wymagam niczego, bo na tę chwilę nie ma do zaoferowania nic, poza serwisem. Niestety media same wykreowały Janowicza na gwiazdę, więc teraz są jaja :D Tak na korcie, jak i poza nim, bo koleś zachowuje się, jak sfochana nastka.
Janowicz podczas wywiadu dał się ponieść zbytnio emocją, z powodu przegranej, brak opanowania i widać że chłopak jest ambitny
Lookash
Taki znawca z Ciebie, a nie wiesz, że jj nie grał w finale Wimbledonu
Prawda jest taka, że Polska to kraj sportowo zacofany, bez perspektyw. Cały czas budujemy boiska do piłki nożnej, gadamy o niej podczas, gdy jej po prostu w kraju nie ma. Strata zasobów nie tylko budowlanych, ale i ludzkich. Młodzi marnują się, bo chcą być kimś grając w futbol, a tu dupa. Janowicz ma całkowitą rację. W Polsce nie ma warunków do rozwijania się, są jedynie warunki stawiane zawodnikom przez branżę i fanów.
Przyburaczył, ale po co jeszcze mu hype na gwiazdę nakręcać. Lepiej olać to ciepłym moczem, przynajmniej baran zniknie z pierwszych stron.
juz pal szesc zeby wiekszosc przyglupow w tym watku osiagnela cos na miare kubicy albo janowicza.
ale zeby chociaz wyprowadzili sie od rodzicow, albo chociaz mature zrobili, to juz bedzie jakis sukces...
a co do samego jj, ewidentnie ma problemy z filtrowaniem informacji. Nie od dzis wiadomo ze czytanie onetow czy innych gry online powiazane z emocjonalnym zaangazowaniem, moze doprowadzic do problemow z psychika.
@up nie zniknie, w tym wlasnie caly problem, on moglby nawet chciec zniknac, ale ma taki medialny charakterek ktoremu dziennikarzyny nie odpuszcza bo sie sprzedaje.
Mam wrażenie że niektórzy kompletnie nie rozumieją tutaj co na tej konferencji zostało powiedziane. Janowicz nie winił nikogo za swoja porażkę, nie szukał usprawiedliwienia, nie mówił tego w złości po przegranej. Posłuchajcie DOKŁADNIE jakie pytanie (czy raczej twierdzenie) zadaje buraczany dziennikarz. I no to Janowicz odpowiadał i trudno się dziwić jego wzburzeniu.
Mamy paskudną cechę narodowa gnojenia każdego kto choćby nieco się ponad przeciętność wychyli. Gdy do tego dojdzie pompowanie balonika a potem zawód, to gnojenie wzrasta wykładniczo. Być może sportowiec powinien być bardziej opanowany, ale ile kurwa można? Ile można wysłuchiwać gnojenia Kubicy bo mu się raz czy dwa noga powinęła, a mimo to walczy dalej? Ile można słuchać gnojenia Lewandowskiego? Radwańskiej? To są sportowcy których ceni pół świata, tylko pierdzący w stołek rodacy-frustraci wylewają na nich wiadra pomyj. Kurwicy można dostać.
Chyba nikt nie kwestionuje tego co on powiedzial, chodzi o to w jaki sposob to powiedzial.Ma potezne problemy z psychika, od dawna bylo to wiadomo, ale teraz juz przegial pale po prostu.
Nie będę słuchał co powiedział, przeczytałem jedynie skrót z jego wypowiedzi. Mimo to pozwolę sobie na komentarz.
Media są częściowo odpowiedzialne za dewaluację jakości życia kulturalnego społeczeństwa. Z jakichś powodów uznano, że mają one obowiązek kreacji wizerunku świata, a nie przekazywanie informacji. Bezustanna pogoń za newsami i szukanie sensacji, które zapełnią ramy gazet, portali i czas antenowy, doprowadziły je do czystej patologii. Wystarczy przeanalizować metody tworzenia tytułów wiadomości na portalach, w celu zachęcenia czytelnika do wejścia w artykuł i ewolucję tego procesu, która powoli zamienia wszelkie portale sieciowe w internetowe brukowce.
Żadną nowością jest fakt, że coraz częściej tworzą one wymyślone wiadomości o znanych postaciach, bez obawy o konsekwencje. Ten stan rzeczy z jednej strony jest korzystny dla zainteresowanych, gdyż popularność przekłada się na pieniądze, z drugiej potrafi rujnować życie. Problemem w tej układance jesteśmy my, którzy bezmyślnie łykamy to gówno, a każdy ma swoją małą działkę i udział w tym procederze. Z ciekawością zajrzymy do artykułu, żeby zobaczyć dlaczego Mucha nie jada gówna, za kogo przebrał się Małysz i co pokazała Rihanna wychodząc z samochodu. A każdy news ma gdzieś niedaleko blok reklamowy czy otwierający się baner.
Janowicz jak widać jest impulsywny, ale ma rację - my możemy jedynie cieszyć się z jego sukcesów, albo krytykować jego porażki jako kibice, ale czytanie o sobie dziesiątek informacji różnej maści "fachowców", którzy analizują jego potknięcia, stan portfela, sprawy rodzinne, może wkurzyć każdego człowieka. Fachowców, którzy w trosce o otrzymanie wierszówki, wypracowanie sobie nazwiska w branży czy zdobycie sensacji, w postaci rozsierdzonego gwiazdora, którą zatytułują jako skandal z udziałem XXX, przedkładają nad honor, etykę zawodową i ludzkie odczucia, bo to wszystko nie przynosi dziś kasy.
Czym innym jest "fenomen" celebrytki, która obnażając się na trybunach EURO 2012 jest kreowana na gwiazdę, a czym innym profesjonalny sportowiec, który za prywatne (w realiach polskich tak jest bardzo często, w tenisie - zawsze) pieniądze osiągnął mistrzowski poziom. Sądzę, że taki kubeł zimnej wody na łby posranych pismaków z różnych portali i stacji telewizyjnych, oraz radiowych, to bardzo zdrowa reakcja. Dlatego moja sympatia dla Janowicza właśnie wzrosła i życzę mu utrzymania stylu gry, i wypowiedzi na temat dziennikarzy.
[45]
Jak powiedzial? Bluzgal? Kurwami rzucal? Wrzeszczal i plul?
Nie. Mowil dosadnie i stanowczo, ale kulturalnie pomimo tego ze buraczany dziennikarzyna wyraznie go prowokowal. W dodatku sama prawde. Wszelkie brukowe portale juz temat podlapaly i newsy zaczynaja slowami "karygodne zachowanie Janowicza". Jakie karygodne? Gdyby mu powiedzial "spierdalaj" (a nalezalo sie dziennikarzynie, badzmy szczerzy) to bym jeszcze jakos zrozumial, ale tutaj? Przeciez to byla normalna wypowiedz.
a czym innym profesjonalny sportowiec
Mam w głębokim poważaniu Janowicza i tenis, gdyby dziś wszyscy tenisiści przestali istnieć i juz nigdy nikt nie zagrałby w tenisa, nie miałoby to dla mnie znaczenia, ale ...
1. To NIE sportowiec - to przedsiębiorca, który odniósł straty finansowe i jest z tego powodu sfrustrowany. A tłumaczyć się MUSI skoro z uśmiechem na twarzy wciska ludziom produkty z reklamy, a potem z większym uśmiechem sprawdza wzrost stanu konta. (Musi w sensie - jeśli tego nie zrobi, to nie zarobi, bo ludzie nie będa chcieli tego co reklamuje)
2. Profesjonalista tak się nie zachowuje.
Pisać o nim "profesjonalny sportowiec", to jak pisać "świnka morska" - ani świnka, ani morska ;)
czym innym profesjonalny sportowiec, który za prywatne (w realiach polskich tak jest bardzo często, w tenisie - zawsze) pieniądze osiągnął mistrzowski poziom.
Gość dzieki niesamowitym splotom okoliczności RAZ doszedł do finalu Wimbledonu, teraz dostaje baty w 2-3 setach z tenisistami z końca pierwszej 50tki. Widać, ze ten jego final to był przypadek, Janowicz to przecietniak i nie ma dla niego miejsca w pierwszej 20stce. A ty tu o mistrzowskim poziomie ahahaha
Mistrzowski poziom to osiągnęli Federer, Nadal, Djokovič czy Murrey
[11] tak a ty wiesz o nim więcej frustracie.
Belert [4] -> Europy? :O Co najmniej mistrzostwo Układu Słonecznego a nawet bardziej Drogi Mlecznej. :)
Podoba mi się to.
- Czego zabrakło?
- Wygrania trzeciego seta!
Prawdę mówi. I wcale wybuch Janowicza nie był nieuzasadniony. Bardzo dobrze im przysrali. Może ludzie mediów sieciowych przemyślą co nieco i zweryfikują swoje artykuły.
Widać, ze ten jego final to był przypadek, Janowicz to przecietniak i nie ma dla niego miejsca w pierwszej 20stce. A ty tu o mistrzowskim poziomie ahahaha
I to jest dokładnie to o czym pisałem. Gnojenie, sprowadzanie do poziomu "przeciętniaka", bo przecież żaden rodak poza tą przeciętność dla Polaka wybić się nie może.
Qwerty
Już pisałem wcześniej, on nigdy nie był w finale żadnego wielkiego szlema. Jedyny finał ważnego turnieju to atp paris
Widać, ze ten jego final to był przypadek, Janowicz to przecietniak i nie ma dla niego miejsca w pierwszej 20stce.
Nie ma to jak samemu sobie odpowiadac.
tak a ty wiesz o nim więcej frustracie.
" Jesteśmy generalnie absolutnie krajem, który nie ma jakiejkolwiek perspektywy w sporcie, biznesie czy w życiu prywatnym dla nikogo. Studenci uczą się tylko po to, aby móc wyjechać."
Czy negowanie sukcesu Zielonej Wyspy(TM) jest już ścigane jak kłamstwo oświęcimskie?
Jerzy ewidentnie nie potrafi sobie radzić z emocjami, powinien sobie uporządkować głowę, pewnie skorzystałby na tym na korcie jak i poza nim.
Generalnie powiedział wiele prawdy, ale sposób, miejsce i czas w jakim to zrobił pozostawią wiele niesmaku.
[47] chlopaczyna ma jeszcze mleko pod nosem, pohukiwac to sobie moze na siostre albo brata.I tak jak juz ktos napisal- ten gosciu raz czy dwa przez przypadek i slabszy dzien rywali doszedl do polfinalu ,i totalnie odbila mu sodowka do glowy.Mistrzynie to mamy radwanska, ona moglaby sobie pozwolic na takie cos, raz ze osiagnela juz prawie wszystko,a dwa ze jest kobieta, to moze;)
a co takiego Radwanska zrobila, ze osiagnela prawie wszystko? nie widzialem, zeby wygrala zbyt duzo turnieji... a te co wygrala to jakos niespecjalnie wazne
Nie zebym bronil Janowicza, bo pare razy przyfarcilo sie, w ogole nic nie wygral.
co nie zmienia faktu, ze to co powiedzial jest prawda... ci co sie wybijaja ponad przecietna nie sa specjalnie wspierani przez nasz kraj.
Przyklad ludzi latajacych na szybowcach, mamy bardzo silna kadre i bardzo dobrych zawodnikow a zerowe wsparcie od panstwa... powinno sie wspierac tych co rokuja jakiekolwiek nadzieje, a nie np w naszych pilkarzy....
No nie moge, ilu kretynów w jednym wątku naraz.
Co do Janowicza, dobrze zrobił, podzielam jego opinie, ktoś to musiał w końcu głośno powiedzieć. Jeszcze ten zidiociały pismak pretensjonalnie zarzuca i śmieje się w twarz, sugerując, że może tenis powinien skończyć się na pierwszej rundzie. Co za kretyn, sam bym wstał i zaprosił na kort. Oni to sobie mogą wymagać co najwyżej aby żony im dawały 2x w tygodniu bo wyniki sportowca to nie jest inwestycja każdego polaka z osobna.... co za pretensjonalne tumany!
Przyklad ludzi latajacych na szybowcach, mamy bardzo silna kadre i bardzo dobrych zawodnikow a zerowe wsparcie od panstwa... powinno sie wspierac tych co rokuja jakiekolwiek nadzieje, a nie np w naszych pilkarzy....
A niby z jakiej racji to wsparcie mieliby otrzymac? Jak pojawi sie mistrz swiata w skakaniu na lewej nodze to tez ma dostac wsparcie od Panstwa?
Jak pojawi sie mistrz swiata w skakaniu na lewej nodze to tez ma dostac wsparcie od Panstwa?
Pewnie, że musi dostać wsparcie! Skakanie na lewej nodze razem z kajsnowkopuloboardingiem analnym będzie dyscypliną olimpijską - zamiast zapasów, biegów, skoku w dal, rzutu dyskiem ...
Dlatego muszą powstać hale analkajsnowkopuloboardingowe, za których utrzymanie będziemy płacić z uśmiechem na twarzy, gdy wszyscy trzej nasi zawodnicy uprawiający ten sport zdobędą wszystkie medale olimpijskie na olimpiadzie w Zakopanem.
Zgadzam się z tym co napisał Maziomir. Pomijając incydent na konferencji prasowej, powiem tyle, że poziom dziennikarstwa u nas systematycznie spada. Zastanawiam się tylko na ile jest to polską specyfiką, a na ile trendem w dziennikarstwie europejskim ogólnie. Ja zauważam coś, co nazywam "tabloidyzacją"...
O i to mnie zawsze wkurza, jak lekkoatleta opowiada w TV, że nie miał żadnego wsparcia od Państwa. Otóż rolą Państwa nie jest utrzymywanie hobbystów skakania przez płotki, Państwo ma budować drogi i oferować dobre sądy.
tak, tylko ze sek w tym, ze jesli jakiejs dyscyplinie sie pomga, to powinno sie wszystkim po rowno lub premiowac najlepsze.
a nie finansowana jest kadra pilkarska, a takie szybowce to nie bo "czemu".
a sukcesy szybowcowe mamy od lat na calym swiecie, jest to taka sama dyscyplina jak inne. Jesli pilkarze bez jakichkolwiek sukcesow dostaja dotacje, to czemu nie dotowac innych dyscyplin?
Na pewno niektóre media i dziennikarze nie pomagają, chociaż może jeszcze nie wszystkie przeszkadzają. Ale zamiast liczyć na bandę tych złodziei z Wiejskiej, którzy rabują wszystkich w podatkach, składkach itd. oczywiście znaczną cześć zabierając dla siebie i swoich urzędników. Nie patrzą na to jak przez to wszystko zostaje normalnym ludziom około 1200 zł na wypłatę i jak za te pieniądze wygląda ich życie przez miesiąc. Oczywiście nie jest istotne czy ktoś z tych wszystkich przymusowych darczyńców będzie korzystał później np. z takiego kortu tenisowego, czy nawet go na oczy nie zobaczy, ale zgodnie z "prawem" obrabowany musi zostać.
A może Pan Janowicz sam zainwestuje (a zapewne ma już takie możliwości) w budowę kortu tenisowego i szkółki, żeby mieć gdzie trenować, łączyć przy tym przyjemne z pożytecznym i nawet na tym zarabiać.
Przy okazji podobno koniecznie musimy zorganizować Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 2022 r. Które według oceny "ekspertów" na pewno nam się opłacą. Szkoda, że nikt z nich nie powie, że już wywalili 1,3 mln złotych na sam spot reklamowy, który pewnie i tak do niczego się nie przyczyni, ale pieniądze zostały już rozdzielone w gronie zainteresowanych.
Dzieci i buce prawdę mówią.
Qverty - poczytaj sobie co to jest klasa mistrzowska w sporcie, bo jak zwykle pojęcia nie masz o czym mówię, zresztą nie chce mi się z tobą gadać.
Ahaswer ---> "a na ile trendem w dziennikarstwie europejskim ogólnie." - wykreśl "europejskim". Będzie bardziej prawdziwe :) "Najlepsze" wzorce czerpiemy zza oceanu - jeszcze trochę i może sięgniemy poziomu amerykańskiej prasy. To znaczy dna :)
Hellmaker - tylko, że w USA obok brukowców jest też sporo tytułów, które do pewnego poziomu starają się nie zniżać. Tymczasem w naszym kraju nawet tygodniki i dzienniki ogólnopolskie, tzw. opiniotwórcze zaczynają razić nieprofesjonalnie napisanymi tekstami.
Jak Janowiczowi sie nie podoba, że ktoś ma oczekiwania, to niech sobie przypomni, że nie gra dla siebie i mamy, tylko dla kibiców. Gdyby nie oni, to by grał za darmo.
Przestałem go lubić po jego kłótni z sędziną. Od teraz będe kibicował, by przegrywał w każdym meczu. Może wtedy troche spokornieje.
niech sobie przypomni, że nie gra dla siebie i mamy, tylko dla kibiców.
ROTFL.
Nie misiu złoty, Janowicz, ani żaden inny sportowiec nie gra "dla kibiców" tylko dla siebie i własnej satysfakcji/zarobku. ZWŁASZCZA w takim sporcie jak tenis, który jest po prostu inwestycją rodziców.
Teraz gral w reprezentacji polski,juz wez sie nie osmieszaj.Nikt go nie zmuszal, i jak juz zagral ,to te swoje dziecinne fochy mogl sobie schowac do kieszeni.Dla siebie to on gra wszedzie indziej.
aż obejrzałem i chciałbym wiedzieć - było jakieś inne 'kontrowersyjne" pytanie poza tym "czego zabrakło"?
Krótko mówiąc - popieram raczej krytyków jego zachowania.
cóż, chłopak trochę zbyt prosto pojechał, ale moim zdaniem miał prawo. Nawet reżimówka zrobiła wyliczenia, z których dobitnie wynika, że w Polsce taki tenisista (a raczej jego rodzina) musi wyłożyć na budowę kariery 99% środków, od państwa dostaje grosze, a jakie warunki mamy w Polsce to wiadomo od dawna.
Zatem zgodnie z tym co powiedział powinno się z niego po prostu zejść. Facet się wkurzył bo jeszcze kilka miesięcy temu mu się wszyscy podlizywali, a teraz te same osoby wieszają na nim psy - i tak jest u nas z każdym sportowcem. Ostatnio dobitnie to wyszło w przypadku Piotra Żyły - średnio za gościem przepadam, ale pamiętam jak go zapraszano do różnych show, jak bił kolejne rekordy polubień na fb, jak wszyscy się cieszyli i chwalili "swojskiego chłopa", a później w czasie sochi i tuż po jego fb zalał potok wpisów typu "ale wstyd", "co robisz w kadrze?" itd.
Także trzeba pamiętać, że sportowcy to też ludzie, a że przyszło mu w tak młodym wieku zderzyć się z tym wciąż neokomunistycznym betonem to nie ma co go winić za reakcję.
Przykład Żyły powinien wpłynąć na likwidowanie publicznych kont sportowców na FB, czy Tweeterze. Nie jest to żaden wymóg ani warunek osiągnięcia sukcesów sportowych. Do czego prowadzi takie upublicznianie swojego wizerunku widać natomiast dobrze na tym przykładzie. Niestety panuje moda na tego typu "public relations", która z gwiazd spadła również na niziny. Każdy uważa, że ma coś ciekawego do powiedzenia, przekazania światu i znajomym. Widzę to na "swoim" FB, gdy z rzadka zaglądam, potrzebując się z kimś skomunikować. Szczerze mówiąc - w zadziwiającej większości wypadków "statusy" znajomych drażnią lub bawią swoją głupotą. W najlepszym wypadku nie interesują lub nie dotyczą. A co dopiero mówiąc o tych, których nie znam? Albo co myśleć o tych, którzy dołączają do oficjalnych profili gwiazd muzyki, filmu czy sportu? Rozumiem nastolatków w okresie bycia czyimś fanem, ale dorośli ludzie? Czy nie wystarczy im sama muzyka, film lub turniej czy rozgrywka? Żyła ma skakać, a nie robić za showmana, z całym szacunkiem dla niego jako skoczka - jest głupi jak wiadro gwoździ, a wmówiono mu, że śmieszny z niego człowiek. Trochę więc sportowcy są sami winni - nie chcą stawać się celebrytami, niech starają się ograniczać swoje wystąpienia do areny sportowej. Na miejscu każdego z nich nie udzielałbym nawet wywiadów, bo i po co?
Cyniczny Rewolwerowiec - A pieniądze które zarabia na korcie to od mamy? Nie, z praw telewizyjnych. A telewizje mają kase z reklam które oglądają KIBICE w czasie turniejów.
Przestałem go lubić po jego kłótni z sędziną. Od teraz będe kibicował, by przegrywał w każdym meczu. Może wtedy troche spokornieje.
brak slow :D
nie, ale dosyc spoko, ze zaczales mu zyczyc samych porazek, bo poklocil sie z jakas sedzina, pewnie jak sasiadka nie powie ci dzien dobry to zyczysz jej raka pluc?
Porażek zaczełem mu życzyć po tym co teraz powiedział, a nie po kłótni z sędziną. Coś w stylu: "Gadasz takie rzeczy? Niedługo zatęsknisz za pieniędzmi i zainteresowaniem mediów". A to można osiągnąć tylko poprzez jego porażki :)
Raziel -a ja muszę wydać x zł na podręczniki na studiach, a każdy nie-geniusz x zł na prywatny angielski, bo ten w szkole to wiadomo...
Ja rozumiem rozgoryczenie i frustracje porażką, i nawet rozumiem to pragnienie, by w Polsce było wszystkiego jak w Dubaju - i korty, i bieżnie, i tory kolarskie, i te do panczenów, i do saneczkarstwa, i generalnie żeby tu był drugi Reich, no ale co to za tłumaczenie? To jasne jak słońce, ze skoro w sporcie są kibice -także ci niedzielni, ci od wszelkich manii - to będą gadać. Mazio dobrze prawi - sami sportowcy też czasem swoje za uszami mają. (to z Żyłą to najświeższa prawda, ale pamiętam ten wątek na GOL-u i tych obrońców: swój chłop, co się czepiasz! :)). Oczywiście, media nie są święte i można im tyyyyle zarzucić, ale tej obrony 'Jerzyka" to nie rozumiem.
Szczerze mówiąc nie wiem, a ciekawi mnie, czy on coś tam mówił - i co mówił, jeśli mówił - przed meczem. Owszem, śmieszyło mnie osobiście to jak swego czasu w jeden dzień zrobili z niego gwiazdę - choć sensacyjne rozstrzygnięcia zawsze muszą w sporcie JAKĄŚ sensacje wzbudzić - ale wszedł w to. I w reklamie Playa za darmo też nie wystąpił.
Poza tym w wiele rzeczy mogę uwierzyć, ale w to, że jak zaczynał te 15-18 lat temu to kortów nie było i nie ma teraz - nie wierzę. Nie ma w Polsce wielu rzeczy, ale akurat korty tenisowe to nie jest chyba aż tak deficytowy towar.
poniewaz ignorowanie kogos gdy cie denerwuje i nie masz z nim codziennej stycznosci jest takie ciezkie i niemozliwe do osiagniecia
Herr Pietrus - tenis jest specyficznym sportem, a kształcenie profesjonalisty kosztuje. Korty o odpowiedniej jakości, wliczając kryte poza sezonem, sparing partnerzy, trener, wpisowe na turnieje. To nie jest sport dla przypadkowych ludzi. A to wszystko bez żadnej gwarancji na zwroty. Nie jest to jednak polska przypadłość, a specyfika zawodu. Nie bez przyczyny tenis był niegdyś grą dla klasy wyższej. Wystarczy przeczytać "Boso, ale w ostrogach" Grzesiuka.
Janowicz jest dzieciak i gorąca głowa. Jego zachowanie można różnie określić, nawet jako buractwo. Nie zmienia to faktu, że mediom wydaje się, że mogą dziś wszystko. Pół biedy, jeśli oceniają sportowy "performance". Gorzej, gdy co chwila czytasz o swoich zarobkach, bliskich, co powiedziałeś prywatnie znajomym i jakie są przyczyny twoich zachowań. Do dziś rżę z kumplem przy skokach, gdy widzę Schlierenzauera, o którym nasz złotousty, a zarazem przygłupi gwiazdor TVP - Szaranowicz powiedział w Soczi, że stracił formę, bo pojechał przed mistrzostwami do Dubaju. Szkoda, że zainteresowany się o tym nie dowiedział, bo pewnie rżałby z nami.
Janowicz poszedł z dziennikarzami na noże i dobrze. Może wreszcie zrozumiemy jakim gównem nas ciągle pasą. Mi osobiście to uwłacza. Nie lubię gdy traktuje się mnie jak idiotę. Oczywiście, idiotów jest pewnie wielu, ale ostatnio mam wrażenie, że przekaz skierowany jest głównie do nich. Dlatego pozwolę sobie pożyczyć tego, czego życzyłem Małgorzacie Lewińskiej, która powiła bliźniaczki, o czym pośpiesza mnie informować jeden z portali:
Gratulacje dla mamy, taty, dzieci, rodzeństwa, dziadków, teściów, rodzeństwa rodziców, dziadków i teściów, przyjaciół, zaprzyjaźnionych sąsiadów, zwierząt domowych, listonosza, inkasenta z gazowni, znajomych sprzedawców, dozorcy, kolegów z pracy, koleżanek, szefostwa, pracowników lokalnej przychodni, personelu szpitala położniczego, kierowców pogotowia, osiedla, dzielnicy, miasta i kraju. Niech nowi obywatele rosną mądrzy i dożyją czasów, w których nie będzie reklam w telewizji, portali plotkarskich, blogów szafiarskich, modystów, fashionistów, celebrytów, piłkarze i sportowcy będą zarabiali podwójną średnią krajową, a otwarcia Igrzysk Olimpijskich będą trwać dwadzieścia minut.
Byłem na kilku forach, ale zawsze dobrze jest powrócić tu - do serca kłótni, waśni i jadu. Aż czuć w powietrzu Czytanie tego jest w sumie całkiem budujące, daje dystans. :)))
Wystarczy przeczytać "Boso, ale w ostrogach" Grzesiuka.
Poważne źródło.
No proszę Cię Zenzibar - jedyne jakie znam, które epizodycznie porusza ten temat w lokalnym aspekcie kulturowym. A przecież nie o profesjonalne wyznania szalonego ojca sióstr Williams mi chodzi.
No i ma rację Janowicz. Ja się bawię sportem mocno amatorsko - bo to lubię, ale wiem ile wyrzeczeń i ile czasu poświęconego na treningi to kosztuje. Jak pracowałem kiedyś jako fizol w fabryce akumulatorów i na zmianie przerzucałem 15 ton to nie byłem tak zmęczony jak po porządnym treningu na rowerze. A tu się też zlecieli znawcy, którzy w życiu własnego potu nie powąchali i wiedzą lepiej :). Każdego by to w końcu wkurwiło, tym bardziej jak dziennikarzyny zaczynają traktować człowieka jak flagę narodową, a porażkę jak nasranie na tą flagę. Prawda jest taka że lepiej w reprezentacji nie być, i traktować to jako dopust boży, a nie zaszczyt. Bo po co później ocierać się ze śliny różnych buców.
Nie będę się odnosił do konkretnych przedpiśców, ale ...
Szanowni zwolennicy "pomocy państwa" - poptrzcie na to z dystansu - dlaczego dawać cokolwiek Janowiczom i Bródkom? Co oni dają społeczeństwu, aby społeczeństwo miało akurat wspierać sport?
Zanim odpowiecie, że duma narodu i wychowanie młodzieży, propagowanie wzorców, kształtowanie charakteru i takie tam (z tymi wzorcami akurat to zły przykład z Janowiczem;) to zastanówcie się dlaczego nie dać np. Dodzie? Doda ma pewnie więcej zwolenników (podatników) i przynosi (pomijając gusta i dyskusje o poziomie słuchaczy) "radość" większej liczbie członków społeczeństwa. Mamy demokrację i nie ma przelicznika wagowego poziomu podatnika/wyborcy. Więcej zwolenników = więcej pieniędzy, czego najlepszym przykładem jest reprezentacja piłki nożnej i promowanie zer w niej grających.
A "Janowicze" nie wiedzą gdzie żyją - jego teksty można usłyszeć pod budką z piwem i dziwię się, że można je nazywać "prawdą". Prawda jest np. taka, że taki "sportowiec" np. osiemnastoligowego zespołu z Górnej Wolty, który jest przydatny dla piątoligowego zespołu cymbergraja dostaje w trybie przyspieszonym obywatelstwo od Prezydenta na poduszkach. Gdy np. genialny naukowiec z tej samej Górnej Wolty chce do nas przyjechać aby prowadzić badania w dziedzinie, która rzeczywiście jest przydatna jest prześwietlany przez służby wszelkie, prześwietlany jest profesor, który go zaprosił do piątego pokolenia wstecz i gdy naukowiec w końcu dostanie wizę (co nie jest pewne), to rzeczy które miał badać są już dawno odkryte. Sportowcy maja za dobrze, dlatego mają skrzywione pojęcie o rzeczywistości. "Obrona" zachowania prezentowanego przez Janowicza jest równoważna obronie Dody, która podobno w jakimś kiblu dała komuś po twarzy, bo się tez obraziła.
ZL --> Wszystko fajnie-pieknie, ale skoro panstwo/spoleczenstwo/podatnicy nic nie daja danemu sportowcowi, to z jakiej paki maja miec wobec niego jakies "oczekiwania", i gnoic go ustami dziennikarzy gdy tylko cos sie nie uda?
Wszystko fajnie-pieknie, ale skoro panstwo/spoleczenstwo/podatnicy nic nie daja danemu sportowcowi, to z jakiej paki maja miec wobec niego jakies "oczekiwania", i gnoic go ustami dziennikarzy gdy tylko cos sie nie uda?
Już bez jaj - Janowicz zbiera od wszystkich po dupie, a dziennikarze wcale go z tego powodu nie męczą, nawet gdy wymyśla idiotyczne wymówki na okrągło. Tutaj też nie widziałem, żeby jakoś strasznie na niego naskoczyli...
wysiu
Moje zdanie takie, ze mimo wszystko od reprezentanta Polski czegos mozna oczekiwac. Jesli Janowicz sie na to nie pisze, bo nikt go nie wspiera i nie ma warunkow do trenowania, to niech po prostu zrezygnuje na rzecz tylko i wylacznie wystepow indywidualnych.
Tenis zawsze był sportem niszowym i podanie przykładu z książki Grzesiuka jest jak najbardziej na miejscu.
Mazio ma rację. Jeśli gość się szkolił przez lata we własnym zakresie, to moim zdaniem ma prawo grać jak chce i kiedy chce. Jeśli jakiś pismak zadaje mu pytanie "po co tu przyjechał", to mi tez by grdyka chodziła. Sam piździelec poleciał za Janowiczem tysiące km i jeszcze zadaje tak bezczelnie pytanie.
Tez jestem Polakiem (u hu hu!!) i nie mam problemu z tym, że gość gdzieś pojechał i przegrał. Komuś może spada przez to współczynnik poczucia polactwa, no bo jak to? Jako Polak ma obowiązek reprezentować godnie! Za każdym razem podium i najlepiej najwyższe miejsce, bo będzie źle świadczył o nas, Polakach i o naszej polskości.
Ten co takie brednie wypisał nie ma pojęcia ilu jest młodszych "Janowiczów" i "Radwańskich" i ilu z nich nie osiąga żadnych sukcesów. I co? Zakazywać im trenować, jeździć, bo źle reprezentują nasz kraj?
I rację ma Mazio jak pisze o tabloidyzacji - wchodzę przed chwilą na wp, oglądam praktycznie nagłówki sportowe i widzę artykuł o Pistoriusie, że płakał na sali sadowej. Jest nawet filmik. A przed filmikiem reklama. I to mnie wkurwia. Poważnych wiadomości i dobrej publicystyki jest już niewiele.
Tenis zawsze był sportem niszowym
Może w Polsce. Globalnie to sport należący do ścisłej czołówki pod względem popularności.
Tez jestem Polakiem (u hu hu!!) i nie mam problemu z tym, że gość gdzieś pojechał i przegrał.
Podejrzewam, ze nie Ty jeden, bo kompletnie nie o to chodzi.
Jako Polak ma obowiązek reprezentować godnie!
Dokladnie. Co wiecej, nie ma to nic wspolnego z przymusem wygrywania.
Każdy jest obywatelem jakiegoś kraju. Przenoszenie tego na całokształt narodu jest bezsensowne.
W czym jego reprezentowanie kraju było niegodne? O ile w ogóle reprezentował kraj...
Najlepsze jest to, że na oko 95% komentarzy zachowania Janowicza jest za nim. A jak w radiu słyszy się o nich to w najlepszym wypadku 50/50. Doskonały przykład jak wszystkie dziennikarzyny wzięły to do siebie... W jednej stacji odgrywają już scenki a la Janowicz.
Chłopaka poniosło (ale powiedzmy, że nie było to dramatycznie dziwne, chamskie, oburzające) i teraz budowanie całej otoczki na kilku emocjonalnych wypowiedziach, zresztą w większości zgodnych z rzeczywistością jest kwintesencją polskiego dziennikarstwa. Nie tylko polskiego. Ale media maja teraz pożywkę, że chłopak się trochę zapultał...
Podziwiam wszystkich sensei i oazy spokoju, którym pod wpływem emocji nigdy, ale to przenigdy nie zdarzyło się powiedzieć kilku mniej sensownych zdań w jak najbardziej sensownej i uzasadnionej całości.
Wydawalo mi sie, ze to mecz miedzypanstwowy Polska - Chorwacja w PD?
Bezsensowne by bylo ewentualne twierdzenie, ze na ten przyklad slaba postawa Radwanskiej w turnieju (Wimbledon, Australian Open) przynosi wstyd Polsce, tam przeciez tenisisci graja tylko i wylacznie dla siebie.
W czym jego reprezentowanie kraju było niegodne?
Stwierdzenie reprezentanta Polski, ze nie powinno sie od niego niczego oczekiwac, traktuje jako probe uswiadomienia nas, ze Janowicz robi komus laske przystepujac do tego pojedynku, wiec lepiej sie cieszmy, ze w ogole spakowal torbe i przyjechal :D Moze cos ze mna nie tak, ale jednak reprezentacja zobowiazuje... Tym bardziej, ze ja tu nie widze zadnej sportowej zlosci z powodu kiepskiej postawy, a jedynie obwinianie dziennikarzy, kiepskich warunkow i sil nadprzyrodzonych.
Paudyn -- Wszystko spoko, jednak on nie wypowiadał się jedynie na temat sytuacji po tym akurat konkretnym meczu, tylko rozlało się za całość. A dlaczego rozlało się za całość? Bo mimo, że ciebie nie interesuje jego postawa w turniejach granych na własny rachunek, to dziennikarzyn jak najbardziej interesuje. Gdyby ta konferencja przebiegła identycznie po turnieju niereprezentacyjnym, to reakcja cebuli byłaby z pewnością identyczna, a jedynie ty i parę innych osób po prostu w temacie byście się nie wypowiedzieli.
Jak dużo trzeba, aby zrozumieć człowieka? Naprawdę, ekstremalnie chyba dużo. Janowyczowi można wybaczyć wiele, bo gość ma ambicję dawania z siebie wszystkiego, a to powinno zasługiwać jedynie na oklaski, a nie plucie, wyzywanie od chamów i buców. Nie powiedział nikomu nic złego, niczego obraźliwego. Ale jest żer dla Superaka i internetowych hejterów pokroju kubuna.
Valem -- Grał, w półFINALE. Docz się, co to są rozgrywki finałowe.
Nie powiedział nikomu nic złego, niczego obraźliwego.
"Jesteśmy generalnie absolutnie krajem, który nie ma jakiejkolwiek perspektywy w sporcie, biznesie czy w życiu prywatnym dla nikogo. Studenci uczą się tylko po to, aby móc wyjechać."
Jezeli reprezentant mojego kraju wyglasza teze tak skrajnie glupią i nieprawdziwa to mnie to obraza.
ZL --> Wszystko fajnie-pieknie, ale skoro panstwo/spoleczenstwo/podatnicy nic nie daja danemu sportowcowi
wysiak - ja TEŻ uważam, że w sporcie raz pod wozem raz na wozie i to, że ktoś przegrał, to normalne.
Ale albo nazywamy to sportem, co pociąga za sobą pewne ... hmmm... zasady, albo niech to będzie przedsięwzięcie i biznes. Kontynuując pierwotną myśl - państwo daje orzełka na piersi i OCZEKUJE szacunku - niczego więcej. A jeśli szczawik się wkurzył (co jest normalne u szczawików), to powinien powiedzieć - przepraszam kibiców. Jeśli tego nie powie, to jest szczawiem, który nie zasługuje na orła. Niech sobie odbija piłkę i niech "gruppies" sikaja w majtki słuchając go, ale ja (wiem, że moje zdanie jest g... warte) nie chce takiego reprezentanta. Mam prawo do "niechcenia" ponieważ płace podatki w tym kraju i uważam się za uczciwego człowieka, który szanuje kraj i ludzi.
Napisales wyraznie był taki przed finałem Wimbledonu
Poniosło go i tyle. Profesjonalny sportowiec nie powinien się unieść w taki sposób i to w dodatku przed kamerami. Janowicz będzie istniał, jeśli kibice będą chcieli go oglądać. Jeśli nie, to i sponsorzy zaczną znikać, a sam zawodnik zostanie na lodzie. To jest system naczyń połączonych.
Widać, że Janowicz jest ambitny. Szkoda tylko, że nie trzyma ciśnienia. Umiejętności - klasa światowa, psychika - wiek przedszkolny.
Jezeli reprezentant mojego kraju wyglasza teze tak skrajnie glupią i nieprawdziwa to mnie to obraza.
Och odezwał się człowiek z marmuru. Stoik ze spiżu.
Dokładnie jak Napisał Lookash - tak trudno zrozumieć całość i człowieka, który się zdenerwował? Powiedział jedno czy dwa zdania nieskładnie i nie do końca prawdziwe i wystarczy, żeby zrugac go jak bura sukę. Bo jako reprezentant powinien zachowywać się godnie. Zawsze i wszędzie. A jak nie to napierdalać łopatą po rowach, bo inaczej nie można się odważyć mieć emocje i je ujawniać...
A jak nie to napierdalać łopatą po rowach, bo inaczej nie można się odważyć mieć emocje i je ujawniać...
Aż się boje to pisać ;) ale pewien polityk, którego orientacja polityczna nie ma tu znaczenia powiedział, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Jeśli nie rozumie tego, że powinien przeprosić, bo jest reprezentantem kraju i (niektórym) kibicom jest po prostu PRZYKRO, to skłaniam się, że nadaje się tylko do tego, co napisałeś w pierwszej części zdania (oraz do kilku "pokrewnych" ;).
Przeprosić kibiców, bo dziennikarze mają takie odpowiedzi wpisane w zawód i jeśli sieja wiatr, to normalne, że zbierają burzę.
Powiedział jedno czy dwa zdania (...) nie do końca prawdziwe
"A jak im plunac w twarz, to oni mowia, ze deszcz pada".
Co prawda zrodlo to Fakt, ale kto wie... moze i jest w tym jakis procent prawdy.
http://eurosport.onet.pl/tenis/jerzy-janowicz-zarobil-krocie-za-wystep-w-pucharze-davisa/0bgwb
Przeprosić kibiców
Jakich kibiców ? On wjechał dziennikarzynie, nie kibicom, nie musi mnie przepraszać, nie jestem zły o się z nim zgadzam.
Cytat z tekstu do którego Paudyn [107] podał adres:
[..] Owszem, rodzice sporo w niego zainwestowali. Ale za sam występ przeciwko Chorwacji Janowicz otrzymał od Polskiego Związku Tenisowego 100 tysięcy złotych. Zanim zaczął zarabiać w poważnych turniejach (w karierze uzbierał już 2,2 miliona dolarów) i znalazł sponsorów, PZT przeznaczył na jego wyszkolenie 575 tysięcy złotych. [..]
Nie tylko szczawik, ale hipokryta.
skoro polski pilot na drzwiach od stodoły latać może, to czemuż janowicz nie może po szopach trenować? Zresztą w polandia nakład na daną dyscyplinę jest odwrotnie proporcjonalny do sukcesów w niej osiąganych, vide reprezentacja w naszym sporcie narodowym, czyli drużyna naszych kopaczy. Jeszcze trochę to będzie bliżej końca niż początku rankingu.
Lynx_gameplay - nie bądź taki surowy. Nie wszyscy muszą kochać Janowicza czy Justynę Kowalczyk za ich temperament, ale musimy przyznać, że ten temperament też przyczynił się do ich sukcesów. Masz rację, gdy mówisz o układzie naczyń połączonych. Jednym z nich jest osobowość danego sportowca, nie zawsze łatwa w odbiorze medialnym....
r_ADM -- Obraża cię pewnie, bo ciebie też boli to, w jakim biedackim kraju żyjesz, tylko nie chcesz się przyznać i tłumaczysz sobie, że jest inaczej. Znałem takich ludzi, sam kiedyś taki byłem, poczekamy, zobaczymy, co powiesz za parę lat. Na zachętę dodam: nie jest ci przykro, że jakiegokolwiek zawodu w tym naszym pięknym kraju byś się nie tknął, to za granicą zarobisz w nim tyle, że poziom życia skoczy ci ze 2 albo i trzy razy? A o co innego chodzi w życiu, jeśli nie o polepszanie sobie poziomu życia? To, co powiedział Janowycz, dotyczy jednej kwestii dotyczącej tego samego tematu.
Jan(uk)owicz trenuje po szopach:
Ale dałem ciała, jak publikowałem, nie dogral mi się jeszcze rysun z postu Zenzibara.
Nie interesuje się specjalnie tenisem i tylko raz na jakiś czasem oglądam jakiś mecz, więc pytanie kompletnie szczere - czy podczas tego meczu Janowicz olewał sprawę, grał poniżej swojego jakiegoś określonego poziomu i po prostu widocznie nie podchodził do meczu poważnie?
Jeśli nie, to naprawdę ciężko się nie denerwować słysząc teksty dziennikarzy - narzekających, że nie spełnił wymyślonych przez nich oczekiwań. Wyobrażam sobie, że w sytuacji gdy ktoś stara się jak może, w pełni poświęcając się dla osiągnięcia celu słyszy od losowej osoby, że może jednak nie powinien sobie stawiać tak wysoko poprzeczki i próbować (bo może przegrać?) opanowanie się może być cholernie trudne.
Ogólnie wygląda to przynajmniej trochę prowokacyjnie ze strony dziennikarzy - "rzucajmy chamskimi tekstami to może się oburzy i będzie o czym pisać przez następny miesiąc".
<---Degnar- walczyl bardzo meznie do konca .Dawal z siebie wszystko.Jeden tylko maly szczegol- przegral z 17 latkiem, ktory jest 300 w rankingu.
dziennikarze trolluja i sa hienami, to powinien wiedziec kazdy w miare inteligentny czlowiek, a tym bardziej on, bo naprawde jest nieglupi.
Andre Linoge -->
Dawal z siebie wszystko.Jeden tylko maly szczegol- przegral z 17 latkiem, ktory jest 300 w rankingu.
A tak naprawde ma 25 lat (czyli jest starszy od Janowicza, i w tym roku idzie mu swietnie - wlasnie sprawdzilem, i ma 22 wygrane na 6 przegranych), i jest akutalnie 26ty w rankingu ATP, bardzo blisko. Ale kto by o takie szczegoly dbal, skoro jest okazja kogos wyszydzic.
Lookash -
I co, to juz? To jest twoja obrona kretynizmow, ktore wynurzyl Janowicz? Ja doskonale zdaje sobie sprawe, ze sa kraje, ktore sa bogatsze, w ktorych zycie jest latwiejsze, w ktorych mozna zarobic wiecej pieniedzy i w ktorych poziom zycia jest duzo wyzszy niz w Polsce. Ale raz, ze tych krajow jest raptem kilkanascie(sic!) a dwa Janowicz nie powiedzial, ze gdzie indziej jest latwiej i bogaciej; on powiedzial, ze w tym kraju nikt nie ma zadnych perspektyw w zadnej dziedzinie zycia. Zeby powiedziec cos takiego trzeba byc albo idiota albo idiota. Nie miec pojecia co sie dzieje tu i co sie dzieje w znacznej czesci krajow na swiecie.
Tak, rownac musimy w gore, ale on nie jest zainteresowany zadna poprawa a jedynie wylewaniem swoich frustracji. I jezeli cos mnie boli, to nie jakis pajac, ktorego zdanie mam w dupie, ale to, ze pokazuja go w telewizji a kolejni pajace jego wyrzyg intelektualny nazywaja "prawdą".
wysiak- oj oj, jak zawsze czepiasz sie szczegolow , ale to nic nowego http://www.orange.pl/kid,4000000276,id,4003762517,title,Puchar-Davisa-Janowicz-przegral-z-17latkiem,article.html .
bo on swiezo po meczu byl,emocje nie opadly po przegranej i dziennikarz zadal nie odpowiednie pytanie w nieodpowiednim czasie...proste ale co do samej wypowiedzi to popieram go w 100% oczekiwania to moze miec jego trener tylko a nie dziennikarze badz tez my i jedna rzecz ktora powiedzial bardzo slusznie;"studenci sie ucza po to by wyjechac za granice" to jest prawda,o to to nikt nie moze sie przyczepic....szacunek Panie Jurku
r_ADM -- Bardzo dobrze, że pokazują, może dzięki temu taki na przykład ty weźmiesz dupę w troki i zaczniesz faktycznie coś poprawiać, aby już nikt ręki na tą ziemię umiłowaną nie podnosił. I tyle, nie ma sensu z tobą dyskutować, miód i mleko tutaj dla każdego i dobrobyt. Ale dla mnie nie ma tu miodu, mleka i dobrobytu, jest tylko zbiorowa halucynacja z niedożywienia.
Lookash - widzisz, poprawe trzeba zaczac od siebie a nie ogladac sie na innych, ale skoro jedynym twoim argumentem sa erystyczne sztuczki to moze faktycznie dyskutowac o czym nie mamy.
Jerzyk.
r_ADM -- O jakiej ty poprawie gadasz? Janowycz ma poprawiać polską hejterską mentalność? A może ja mam poprawiać kraj razem z nim?
Co do argumentów, to ja podałęm jeden bardzo dla mnie istotny, ty nie podałeś żadnego i będziesz mnie sztuczkami erystycznymi zaginał?
Czy ty chociaż pracujesz?
Degnar* -> Już po wyniku widać, że nie olał sprawy. Inaczej by sobie przeszedł przez 3 sety z kilkoma ugranymi gemami i do domciu.
W ogóle to na jakiej nawierzchni był ten mecz?
r_ADM : tak tak zyjemy na zielonej wyspie, w raju.
Nasz kochany przywodca mysli o tym zeby sprawic nam zycie lepsze i piekniejsze.
Zyjemy w takim k... raju ze wg. ostatnich badan tylko 17% mlodziezy nie mysli o wyjezdzie z tego raju.
