Ta gra jest strasznie słaba spodziewałem się czegoś lepszego, jeszcze za taki niedorobiony produkt płacić abonament?
a tego nadal dupa boli
btw. Recenzowanie gry przez kogos kto niezbyt w tym gatunku sie odnajduje tez troche dziwna praktyka jest.
Ja w przeciwieństwie do freak_mana grałem i bawię się świetnie, mam 30 lvl w Aldmeri Dominion.
Gra jest fantastyczna. Zastrzeżeniem są tylko problemy techniczne które pojawiły się po otwarciu serwerów dla wszystkich posiadaczy gry (nie tylko dla preorderów). W wyższych zonach są problemy z wykonywaniem zadań. Na ogół pomaga wylogowanie się i zalogowanie ponowne ale niestety są też miejsca w których to nie pomaga.
Mam nadzieję ze zostanie to naprawione w niedługim czasie.
Ot kolejne mmo z abonamentem wyróżniające się tylko marką, nic co zmusiłoby mnie do kupna a już tym bardziej do płacenia abonamentu
[4] ale czy ktos cie zmusza? stoi ktos nad toba z batem i nakazuje grac w to MMO? Przeciez masz Tibie wiec graj sobie za free ile wlezie
@freak_man, to od kiedy strasznie słabe gry ocenia się na 7? Bo 7 to ocena dobrej gry, słabe to może być 2 albo 3
Czekam na wersje bez abonamentu, w modelu płacisz raz i grasz, jak Guild Wars 2.
@Drackula nie stresuj sie tak, bo ci żyłka pęknie ;) Powiedziałem co myślę, nie ma tu nic czego nie można znaleźć w innych (darmowych też) mmo a świat elder scrolls zdecydowanie wolałbym pozwiedzać w singlu bez biegających, wnerwiających i psujących klimat ludzi. Widzę, że nie potrafisz znieść tego, ze komuś może się to zwyczajnie nie podobać.
Grałem w Betę, ale strasznie mnie znudziła. Samą serię uwielbiam i traktuję TESO jako ciekawostkę. Zagram jak zlikwidują abonament, albo zrobią F2P.
[8] lol to jeszcze powiedz mi czym ja sie tak niby stresuje misiu pysiu...
Jak mi sie cos nie podoba to nie mam potrzeby aby o tym trabic na lewo i prawo, ty i inni natomiast macie bol dupy ze TESO ma abonament.
[11] jakby Ci cale Tamriel dali to co by im zostalo do ekspansji?
http://elderscrollsonline.com/en-uk/map/tamriel
[13] no juz 3 razy wyraziles swoja nieches do TESO w tym watku a podobno twoj czas jest bardzo cenny. Nie szkoda Ci tracic czasu na klepanie nic nie wnoszacych postow? :o
@Drackula
Hahaha, czyli jak coś mi się nie podoba to nie mam prawa się wypowiedzieć? Śmieszny jesteś :D Jak dla mnie TESO może być nawet f2p i tak w to nie zagram, bo najzwyczajniej szkoda mi na to czasu...
Gra super dzisiaj gildiowo robimy pvp.
Zapraszam na streama o godzinie 21
http://pl.twitch.tv/falowanegranie
Grałem w betę... miałem grę kupić ale gdy dowiedziałem się że będzie abonament to z miejsca podziękowałem, a beta mnie utwierdziła że za coś takiego na pewno nie będę tyle płacił, zamiast płacić abonament już wolał bym do GW2 na którym mam setki godzin nabite zakupić jakieś gemy, czego i tak nie zrobię. TESO nie jest po prostu warte tych pieniędzy, grając w betę nudziłem się często i biegałem jak głupi z jednego końca mapy na drugi za jakimś głupim questem, walka bez polotu, lagi i inne babole, wątpię żeby w ciągu ostatniego miesiąca dużo poprawili. Za pół roku jak przejdą na model f2p to może od bidy zagram, w co wątpię bo do tego czasu inne fajne gry już będą. Chociażby nowy Ever Quest...
Co do eceny to zgodze się z tym że nawał graczy jest gorszy niżeli ich mały brak. Ale gra jest naprawdę dobra i dostrzeże to ten kto zna angielski w stopniu takim by spokojnie słuchać dialogów i czytac teksty. Graficznie gra jest piekna a tereny ogromne. Lvl leci powoli co też jest plusem. PVP i jego ogrom mnie przeraża w pozytywnym stopniu. Może i gra nie jest perfekcyjna ale jest dobrze. Stąd moja ocena. I liczę że będą ten tytuł tylko uleprzać ;]
Niektóre komentarze brzmią jakby ktoś tym ludziom płacił za słodzenie temu gniotowi. Zwykła próba zarobienia na marce i wyciągnięcia jak najwięcej kasy dopóki ludzie nie zauważą, że gra jest totalnym przeciętniakiem jakich wiele. Do tego czasu hajs się będzie zgadzał i to jest dla ZeniMax najważniejsze.
Niektóre komentarze brzmią jakby ktoś tym ludziom płacił za obrzucanie tej gry gównem , bez uzasadnienia.
Oczywiście dzieciaczki-cebulaczki płaczą że abonament bo nie chodzą do pracy.
Pograłbym, ale... Chwilę dam odsapnąć i dojrzeć tej grze. Niech rzesze pierwszych testerów zoptymalizują to MMO:)
Szkoda że w tej akurat chwili brakuje mi czasu na zabawę, ale TESO naprawdę jest niesamowity. Myślę że jeśli end game będzie dopracowane to wiele osób będzie się w to bawić znakomicie. Obecnie wydaje mi się że to najlepsze mmo na rynku.
Jak to możliwe że metin ma większą ocenę niż ESO? redakcja przegięła
Według mnie The Elder Scrolls Online to ulepszony Skyrim z o wiele lepszą fabułą główną, z wieloma nowymi misami pobocznymi, większym i bardziej otwartym światem a także nie koniecznym trybem online który jest miłym dodatkiem. Czyli ogólnie coś MEGA. Na pewno kupuje i polecam. I mam małe pytanko czy gra dostępna jest w wersji polskiej?
Ja tez w przeciwienstwie do Pikuspa gralem, swietna gra, dawno mnie tak zadne MMO nie wciagnelo. Z ciekawosci mam tez preorder na edycje konsolowa, a co! Chetnie pogram w TESO na PS4.
Chwilowe problemy sa, ale to raczej standard przy duzych premierach gier online. Nic tylko grac.
a tego nadal dupa boli
A boli boli, mama nie chce dac na abonament. Ale jego kolega gral (jak zawsze) i mowil ze gra jest srednia, a kolega sie zna lepiej niz my. :(
A moze byc geraltzrivii na tym koncie tez niezle trollowales, no i nawet podawales swoje gg :)
BigGayWolf umiesz pisac po polsku? Bo wstawianie tych koslawych, nieumiejętnie złożonych zdań 'polenglish', wyglada komicznie.
[2] Mnie nic nie boli, widać to ciebie prawda boli, te MMO jest średnie i niedopracowane deal with it...
[3] Grałem w bete Soul i mi to starczy by ocenić grę ;>.
[26] Widzę że ty dalej masz zwidy... Gdzie ty widzisz pikuspa... Używaj nicków które tutaj są a nie stworzone w twojej i TYLKO twojej wyobraźni ;>. Nie masz żadnego dowodu by nazywać mnie pikuspem wiec ogarnij się i używaj nicku którym się posługuję bo już mam dosyć nazywania mnie nickiem którego nawet na oczy nie widziałem i gościa nie znam -.-. Hahahahahahaha "mama nie chce dac na abonament" Dobry joke, opłacam WoW'a ale mama nie chce dać na abonament jesteś tak zabawny... wait nie jesteś ;<. Nie kolega tylko sam grałem w bete jak nie wiesz to nie udzielaj sie.
[17] Tyle że Blizz ich nie wymyśla tylko bierze je z uniwersum Warcrafta, jak nie wiesz to nie pisz takich bzdur.
[14] Ja nie marudzę tylko grę oceniam i chyba mam do tego prawo, mi się gra nie podoba po ograniu w bete i tyle, pogódźcie się z tym, nie kazdemu podoba się WoW, RIFT, TERA czy inne MMO a mi nie podoba się TESO bo jest słabe dla mnie najzwyczajniej w świecie.
Już wolałbym pełnoprawnego Scrollsa Single Playerowego niż wersje MMO która jest imo słaba i kolejny raz MMO psuje świetne uniwersum -.-.
Gra nie jest niczym nowym, Miałem kupić ale abonament mnie zniechęcił poczekam aż zlikwidują abonament zrobią mikro płatności bo to z abonamentem to na dłuższą metę nie wypali.
Skoro gra już miała oficjalną premiere co z sklepikiem? Szukam w googlach i nie moge znaleźć nic oprócz starych wypowiedzi oraz komentarzy na ten temat.
Wstępna recenzja niestety zniechęca do grania i zanosi się zwykły średniak. Tak jak TOR nie był KOTORem (wiadomo o co chodzi) tak tutaj chyba będzie podobnie
The Elder Scrolls Online na ten moment budzi wrażenie typowej produkcji MMORPG i na razie nie zachwyca niczym szczególnym
Skyrim też niczym szczególnym nie zachwycił ale jednak i tak dostał 10.
heh ludzie nie ma porównania ze Skyrim .Skyrim to rewelacja klimatu, a tu jest gra MMO Pełno ludzi wszędzie goni , wszystko traci swój klimat bo npc są jak tekturowe standy w wesołym miasteczku do którego ustawiają się kolejki turystów żeby odebrać zadanie . Gdzie do Skyrim? tu nawet nie można podnieś kieliszka na stole bo jest tylko namalowany
"Grałem w bete Soul i mi to starczy by ocenić grę" freak_man ale Ty jesteś idiotą.
Skyrim też niczym szczególnym nie zachwycił ale jednak i tak dostał 10.
To co z tego wynika oprócz pokazania jak głupia jest dzisiejsza skala ocen 7-10?
Skyrim niczym nie zachwycił? nie znam lepszej gry .Może Wiedzmin 3 będzie lepszy
[35] Widzisz, mnie Skyrim znudził straszliwie, zmuszałem się żeby w niego grać z myślą, że coś się ruszy. Odpuściłem po 3 dniach. W TESO gram od czwartku praktycznie po 8-10h korzystając z tego, że mam wolne i cały czas mi mało. Wszystkim się wydaje, że robienie questów wiązać się będzie z gigantycznymi kolejkami i tabunem ludzi polujących na jednego grzyba.. Błąd. Masa ludzi jest tylko w miastach, bo lokacje są podzielone na instancje i tak na prawdę to chciałoby się tych ludzi widzieć więcej. To nie beta, gdzie wszyscy siedzieli na kupie.
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że TESO jest grą bardzo dobrą, ale osoby które wylewają żółć tylko po wrażeniach z bety mogłyby się nie ośmieszać.
Strasznie subiektywna opinia recenzenta i moim zdaniem błędna. Jak dotąd dotarłem do poziomu 27 i nie spotkałem się z zadaniem naprawdę trudnym lub wymagającym zdobywania poziomów, jak większość osób, które zapytałem aby zweryfikować moją opinię, być może inni się nie przyznają. Gra informuje jaki jest sugerowany poziom postaci do wykonania zadania i zadań jest na tyle dużo, że można spokojnie wykonywać je zgodnie z naszym poziomem bez rzucania się na takie które wymagają więcej. Blokada na poziomie 8 - zakładam że autor pominął tak zwane "wyspy początkujących" które są opcjonalne, w wersji beta zrobiłem tak samo i rzeczywiście było ciężko, ale dało się stopniowo to nadrobić. Można więc uznać, że wyspy początkujących sprawdzają się bo prawdopodobnie doświadczony gracz tworzący kolejną postać poradzi sobie bez problemu, a początkującemu ułatwią rozpoczęcie zabawy. W tym sensie ESO nie różni się od standardowych wymagań gier MMO, nie jest specjalnie trudny ani łatwy.
Czy ESO różni się od innych gier MMO, głowy nie dam bo nie grałem we wszystkie, ale bez wątpienia zadania mają fabułę, nieraz mało odkrywczą, ale jest też sporo zadań ciekawych (mówię na podstawie doświadczeń z Daggerfall Covenant, przykład: okolice poziomu 10, zamek Camlorn i wilkołaki). Nie odczułem, że gram w kolejnego klona Lineage (lub czegokolwiek) w którym mam za zadanie ubić 30 wilków aby dostać zadanie na zabicie 25 niedźwiedzi. Zadania są bardzo zbliżone do tego co spotyka się w Morrowind, Oblivion, Skyrim.
Poziomy. Tutaj recenzent też zapomniał o kluczowej kwestii. W ESO, zdobywanie poziomów postaci to nie jedyny wyznacznik jej rozwoju. Oczywiście istotny, ale nie jedyny. Dużo punktów umiejętności zdobywa się za wykonywanie zadań lub zbieranie tzw "Skyshards". Powiedziałbym wręcz, że nagrody "exp" to 40% całości. Oczywiście dochodzi standardowy przyrost zdolności za używanie, także tak samo jak w grach znanych w serii. Mamy więc znacznie więcej tego, czym w grach MMO nazwałoby się level upem.
Podsumowując, uważam, że jeśli ktoś grał w Skyrim lub wcześniejsze odsłony tej serii przez 30+ godzin i nie znudził się (ja Skyrim nie przeszedłem ale miałem wiele godzin dobrej zabawy z tą grą), lubi od czasu do czasu pograć w MMO i rozważa zagranie w jakieś to ESO jest dobrym kandydatem. Stwierdzenie, że nie różni się niczym od pozostałych MMO jest krzywdzące.
Zaznaczam jednakże, że moja opinia bazuje na tygodniu gry, nie wiem jak ESO przetrwa próbę czasu - to znaczy czy nie stanie się nudny po miesiącu lub dwóch. ale jak dotąd jestem zadowolony z zakupu.
Strasznie subiektywna opinia recenzenta i moim zdaniem błędna.
Bardzo lubię gdy umieszczacie takie opinie na początku wypowiedzi, bo dzięki temu wiem, że mogę dalej nie czytać.
@internetowyfighter mi to bardziej wygląda jakby ktoś ludziom płacił za chwalenie gry.
gra jest dobra ale nie bardzo dobra i napewno nie jest warta opłacania abonamentu.
Myślę, że należy dać TESO czas na wyrośnięcie z okresu dziecięcego - może coś z tego będzie. Bardziej niż zdobywanie kolejnych poziomów interesuje mnie "endgame". Szczególnie walki między frakcjami i zdobywanie zamków, dlatego czekam na kolejną recenzję.
PS.
Poprawcie literówki w tekście:
"żadne zepsuty quest"
"Age of Conan, gdy, która"
Gra jest spoko ale po dniu spędzonym z TESO mam już dość bo mnie nudziła i poirytowała. Zakupiłem sobie preorder i trochę żałuję bo JESZCZE gra nie jest "stabilna" jeżeli chodzi o grywalność. Lagi, ludzie mają cię w tyłku chyba że chcą cię zabić w PVP. Boli też abonament bo jeszcze zrozumiałbym gdyby gra była za darmo w dystrybucji cyfrowej ale wymagała abonamentu a tak 150 zł w plecy za płytkę i jakieś nieprzydatne w dużej mierze badziewia. Osobiście nie wiem czy będę grał długo w ESO ale coś mi mówi że za pół roku , rok ta gra przejdzie na model F2P.
Nie jestem w stanie zrozumieć ilości negatywnych opinii o tej grze. Najbardziej bezproblemowy launch dużego MMO jaki widziałem na oczy, śliczna grafika, relatywny brak lagów, wspaniale zapowiadające się pvp, masa rzeczy do roboty w grze - dla mnie ogólnie rewelacja.
Fakt, że początkowe questy dla Paktu są dość żenujące w nieudanych próbach zrobienia "epickiego" klimatu, ale to zdecydowanie niewielki minus.
Asten - no to opowiedz nam jak to na 8 LVL pokonałeś Doshie(chyba tak to się pisze) grając wojownikiem:) Magiem jest trochę łatwiej szczególnie gdy ma się podpakowanego Chowańca.
Ta gra jest dziwna: jest okazała, piękna, wciągająca, a zarazem wkurza niesamowicie. Głównie przez zabugowane zadania w "chainqueście". Questów zabugowanych nie jest dużo, ba mało ale w niestety bywają w kluczowych dla rozgrywki momentach co mocno denerwuje i cisną się na usta nieparlamentarne słowa. Bywaja tez takie kwiatuszki jak zabugowany wczoraj instance lvl 10-15(zapomniałem nazwy - Banished Cells chyba).
Padły tu mało sprecyzowane zarzuty o dziwnym, czy wręcz głupim systemie walki, bo to "machanie mieczem" - no, jeśli ktoś jest wychowany na amerykańskich "hitach" gdzie to wątła ale cycata wojowniczka robi młynek dwuręcznym mieczem to ja to rozumiem:). Akurat walka mieczem to głównie "machanie" w nadziei, że się trafi przeciwnika wcześniej niż on ciebie a sceny z filmów bądź kreskówek są tylko scenami z filmów i kreskówek:)
dalej - tzw. ataki specjalne przeciwników - no, hmmm ja ze swoimi zwapniałymi palcami jakos nie mam problemów z zablokowaniem ich. Dla niewtajemniczonych - trzeba przytrzymać oba przyciski myszy a efekt będzie zadawalający, ba przeciwnik będzie na parę sekund zestunowany a wtedy ciut moniejszy cios rzuca nim na glebę.
Mógłbym tak dalej zbijać jakieś idiotyczne zarzuty, ale nie mam czasu i chęci na to. Nie jestem fanatykiem TESO, widzę niedoróbki, czasami wnerwiające ale na litość boską, jak sobie przypomnę pierwsze tygodnie WoW to ta gra jawi mi się jako ideał.
dotes - po zmianach w stosunku do bety doshia jest bardzo latwa dla wojownika. Full DPS i pada jak zboze. Kiedys miala leczace kulki w ilosci x4 wiec byla jakis wyzwaniem dla wojownika na poziomie 8. Tylko wiesz, nie idzie sie bic minibosa z bronia na poziomie 4 :p
@Drackula
Ale Doshia nadal ma kulki. Cztery. I walka jest trudniejsza niz w becie poniewaz teraz lokalizacja jest znacznie ciasniejsza i kulki spawnuja sie blizej bossa. Jako wojownik troche sie nameczylem. Ale w sumie dlatego, ze mialem slaba bron. Po upgradzie poszlo gladko.
[48] napewno? Bo mi spawnowala kosciotrupy, w sumie chyba ze 3 zdazyla przywolac ale olalem je i ubilem gadzine zanim cokolwiek wiece sie stalo.
Drackula - jeden szkielet na początku, potem szybka zmiana wężoluda i spamuje kulki. Wojownikiem jest banalny sposób - używac aoe (no trzeba mieć skill i mana) wtedy zabijając kulki leczysz się, a Doshia traci życie. Ale na 8 poziomie jest to cholernie ciężkie, a taki jest domyślny poziom zadania. Chodziło mi tutaj o powszechna wśród Polaków w internecie chwalenie się jacy to jesteśmy och i ach:) i jak wszystko kosimy w biegu bez zadyszki. Jeszcze jeden wesoły minibos - 15 lvl quest propetha: po wykonaniu właściwego, zabicu bosa jak masz zadanie zaliczone pojawia się terminator - ja niestety grając wojownikiem miałem z nim cholerne trudności, oczywiście nie jest obowiązkowe jego zabicie, jak zginiesz, to on się nierespawnuje i zadanie zaliczone, ale ja 2 razy dawałem abadon quest, żeby jednak dziada zabić:). A, prawda, gram mieczem i tarczą, tak więc mój dps nie jest zbyt wysoki.
P.S. freak_men - żartujesz, prawda? grałeś w stress tests beta games:) i oceniasz po tym finalny produkt? Książkę tez oceniasz po okładce i ilości ilustracji?
[50] ale jakie och i ach. Doshie zabilem dwa razy w Becie wiec wiedzialem czego sie spodziewac i jak sie przygotowac. Ani kulki nie przywolala, ani mi knockbacka nie zrobila bo sama na glebie lezala przez wiekszosc czasu walki.
Teraz jestem na terenach ktorych nie tknalem w becie i czesto gesto wykladam sie na bosach bo nie wiem jaka taktyka bedzie skuteczna. Respawn, zmiana skill, odpowiednie zarelko i miksturki na pasek i wio, boss pada. Mi akurat wiecej problemow sprawiaja mobki w duzych grupach bo zazwyczaj chodze w kombinacji na pojedynczy target DPS burst. trashy unikam bo szkoda czasu ale takie trole oznacozne jako elity to juz fajne do bicia sa i calkiem fajne itemki dropuja.
Drackula - te och i ach to nie do ciebie było. Grupka 3 mobków na moim lvl to problem - poważny jak są to magowie plus jakiś stunujący wojak. Czterech unikam jak ognia. Najgorzej mam nocą, ciemno jak u Murzyna w d...e - monitor akurat wycelowany w okno mam, nawet zasłony nie pomagają. Parę ładnych razy zginąłem, bo dałem się zaskoczyć. O dziwo większość tzw. bossów jest stosunkowo łatwych. Co do Doshie - no mnie to ona łapała jakąs swoją moca a'la gwiezdne wojny, ale działa na to przyciśnięcie dwóch przycisków myszy, podobnie jak na stun. Co ciekawe po użyciu tego dostaję jakby przyspieszenia. Ja ją rozwaliłem na 11 lvl, a odpowiedziałem w pierwszym poście na wypowiedź jakiegoś debeściaka, któy jedzie przez wszystko jak gorący nóż przez masło:) Na 8 lvl nie dawałem rady niestety. No ja z trollami mam lekki problem jak nie mam 100% magica - jednak tarcza i jednoręczna broń nie jest stworzona do dps. Jak mam to non stop glebe zaliczają i jakoś to idzie.
[52] ale rozwinales draconic powers linie skilii?
Sprawdz czy nie skapowales sobie HP postaci, jesli masz kapa to zmien ekwipunek na taki co by Ci dodawal do many. Dodatkowo jako tank powinienies nosic picie odpowiednie na swoj level zrobione z conajmniej niebieskiej recepty aby podniesc regeneracje many i HP.
Pewnie to wiesz ale tak w ramach przypomnienia :)
jak komus sie obliwion i skyrim podobal to i to mu sie spodoba, bo to to samo. tylko lataja jakies moski po terenie. ogolnie moze byc, ale ciezko mi sobie wyobrazic hardkorowe rajdy, jak w wowie, w tej grze.
[54] uuhmmmm bo WoW to taaaaaaaaaaki hardcore, ze jak ostatnio wszedlem na puga to z hardcorowosci w gacie narobilem :/
A ja się pytam: gdzie jest recenzja?! Hed, do klawiatury, a nie mikrofony dla tvgry trzymasz podczas rozmów z Tomaszem Gopem!
Drackula - Nie obraź się, ale śledząc ten wątek oraz inne wątki dotyczące ESO nie da się nie zauważyć mnóstwa Twoich postów zaciekle broniących tej gry. Opcja komentarza jest między innymi po to, by wyrazić swoją opinię czy to negatywną, czy pozytywną - inaczej nie byłoby sensu prowadzenia dyskusji, skoro każdy musi się zgadzać z Twoją opinią. Tobie gra się bardzo podoba, to świetnie. Znalazłeś grę, która Cię wciąga i dobrze się przy niej bawisz. Ale daj szansę wypowiedzenia się tym, którym ta gra nie przypadła do gustu, nawet jeżeli byś czuł się urażony, że ktoś "obraża" tę grę - ma do tego prawo.
A wstawianie obrazków obrażających graczy innych, konkurencyjnych gier MMO jest na prawdę śmieszne. Sam denerwujesz się kiedy ktoś obraża ESO, ale jednak Ty masz prawo obrażać graczy WoWa?
TESO jest najlepszym obecnie MMO dostępnym na rynku. Wszystkie te negatywne opinie pochodzą od ludzi którzy widzieli parę leveli gry na becie lub nie lubią całego gatunku MMORPG jak to prezentuje całkowicie nieodpowiedni do recenzowania tej gry Szymon Liebert.
Gra jest przepiękna, ogromna, odrobinę nowatorska i bardzo wymagająca na wysokich levelach "veterana"
Granie w nią i uczestniczenie w życiu tego gigantycznego świata daje ogromna satysfakcje.
To są wyzwania godne ludzi bardzo doświadczonych w tym gatunku.
To że za taka jakość trzeba zapłacić sporo i dodać abonament jest zupełnie oczywiste, gdyż TESO jest warte nawet dużo większych pieniędzy.
[57] no to super, roznica jest taka ze o ESO negatywnie wypowiadaja sie glownie typki co gry na oczy nie widzieli, lub u kolegi przez ramie podejrzeli, tacy recenzenci grosza warci.
A skoro wedlug ciebie gdziesz obrazam WoWa to super, sam siebie obrazam bo jakby nie patrzec przegralem w WoWa setki razy dluzej niz ci negatywnie wypowiadajacy sie o ESO :)
Ja w ESO widze bledy i niedorobki oraz nigdzie nie pisze postow slodzacych tej grze bo miejscami musialbym sklamac. Odpowiadam tylko na bezsensowne komentarze, ktore negatynie przedstawiaja gre, wrecz sprzecznie do istniejacych faktow. To juz nawet nie chodzi o to ze komus poprostu sie gra nie podoba tylko o bezsensowne opinie typu : grafika 1.5/10, animacje gorsze niz w skyrimie, plytkie questy itp.
Gra jest srednia, ode mnie 6/10. Gdyby to bylo zwykle mmo, dalbym wiecej, ale od marki TES oczekuje wiecej.
Moje glowne zarzuty to idiotyczny system questowania w grupie (co to za pomysl, zeby kazdy musial robic sam to samo co inni?), problemy z reagowaniem gry na uzywanie skillow (zdecydowanie za czesto gra nie wykrywa wciskania przyciskow skillow, co ma ogromne znaczenie dla healera), brak globalnego domu aukcyjnego, przez co jeden z moich ulubionych aspektow mmo nie istnieje. Do tego bugi, z ktorych najbardziej irytujacy to ten, co wywala z gry i prosi o kod z emaila, bo ip nagle przestalo byc rozpoznawane.
ESO to pierwsze mmo, gdzie podczas pierwszego miesiaca nie gralem lacznie przez 2 tygodnie, bo najzwyczaniej nie mialem ochoty. Na poczatku ESO bardzo mi sie nie podobala, potem w zamknietej becie mnie zauroczyla, teraz jak juz jest pelna wersja to... meh. Czekam na Wildstara i ArcheAge. Zreszta chyba nie tylko ja, niektore tereny sa zdecydowanie zbyt puste, duzo bardziej niz w becie.
plytkie questy
A jakie niby sa? W niektorych momentach historia jest tak glupia i nielogiczna, ze przeklikalem questy, bo nie dalo sie sluchac. Ogolnie to w moim odczuciu malo sie roznia od standardowych "dziesieciu szczurow". Tu jestem ciagle chlopcem na posylki, wszystko sprowadza sie do "pobiegnij tam i zagadaj, potem w te dwa miejsca i uzyj czegos, potem zabij 5 czegos tam/zbierz 5 czegos tam".