tvgry.pl Pierwsze gameplay'e, a rzeczywistość. Dlaczego jesteśmy oszukiwani?

nr 2

Sławne Rambo wydane niedawno :)

http://i.imgur.com/wV5kElR.jpg - porównanie zdjęć promocyjnych ze steam'a oraz maksymalnych ustawień graficznych dostępnych w grze. Już nie mówię tu o tym, że w trailerach nie było mowy, iż jest to railshooter,a za sam gniot chcą 40$ jak za grę AAA. Wstyd.

O takich sprawach trzeba mówić głośno i wyraźnie aż do usranej śmierci. Mam nadzieje że twórcy stracą przez to grube $$$ - nie ma takiego dymania.
Za moment wychodzi Dark Souls II i tu podobno gra została wykastrowana z dynamicznego oświetlenia :(

Brothers in Arms: Hell's Highway ostatecznie wyglądało jeszcze lepiej niż na tym pierwszym gameplayu, choć oczywiście nie było takich smaczków jak łapanie upadającego kompana.

Bioshock Infinite również został okrojony.

"miłego dnia" na koniec tak depresjonującego materiału?!... szyderca.... ;D, ale na poważnie to widać tu wpływ kapitalistycznej gospodarki..., (tak niech żyje mader rusja i zagrania okoliczne terytoria) i branża gier coraz bardziej przypomina branże motoryzacyjną..... bo niech mi ktoś da przykład samochodu koncepcyjnego który potem wyglądał jak auto seryjne.... i prosze mi nie wyjeżdzać z broszurami maluchów i mikrusów z przed dnia salonów premierowych w moskwie..... tylko czasy bardziej współczesne.... tak mile państwo, tylko rozdmuchany i przemyślany marketing

Już trochę za dużo tego pieprzenia. To chyba oczywiste że pierwsza prezentacja musi wyjść jak najlepiej. Chyba wiadomo, że za grami stoją korporacje, które interesują się tylko pieniędzmi ze sprzedaży, a nie zadowoleniem graczy i jakością swoich produktów. Zresztą to nawet nie jest wina tych wszystkich PRowców, skoro większość otępiałych graczy patrzy tylko na grafikę, gdzie połowa z nich i tak nie posiada na tyle mocnego sprzętu, żeby odpalić grę choćby w połowie tak dobrze jak na filmie. Zajmijcie się trochę poważniejszymi rzeczami, bo od jakiegoś czasu poza tymi regularnymi programami nie idzie tu zobaczyć nic ciekawego.

No ja jestem, byłem i będę świadomy tego, że trailer, to trailer, że gra może trochę od;biegać od tego co zobaczymy, ale to co zrobił Ubisoft ( tzn. to co zrobi ) to jest ..... No brak słów, to jest.... jest ... sku****two ! Ja osobiście takij gry nie kupię, a sama gra jest takim przykładem, że są pewne granice, które Ubisoft baaaardzo przekroczył. Ja ogólnie zawsze oglądam pierwsze kilka minut z grą, czytam recenzje itp za nim ją kupię ( w tym patrzę na średnią na metacritic ) Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby było można aż tak bezkarnie ludzi robić w ... wiadomo co... A pracownica Ubisoftu jeszcze bezczelnie kłamała, że gra wygląda tak, jak wcześniej wyglądała, a niedawno jeszcze tam ktoś od Ubi to samo mówił, no przepraszam bardzo, ale nikt mnie w ch*** robił nie będzie, nie jak Wy ( z redakcji ) ale ja tego nie kupię, nie ma mowy.

Aha... Dodam jeszcze, że jeśli to samo spotka The Division, czy The Crew dojdę do bardzo przykrego wniosku, a mianowicie... Ubisoft musi się nauczyć na nowo robić dobre gry, bo mają kilka nowych marek a zaraz się okaże, że żadna z nich nie będzie nawet dobra, po cichu wciąż liczę na to, że The Division nie zawiedzie ( rozumiem lekkie podrasowanie trailera - oglądam je od lat i wiem jak to wszystko wygląda, ale naprawdę bez przesady )

Ubisoft zapiera się, że niczego nie okroił, baa twierdzi nawet, że Watch Dogs powinien wyglądać lepiej niż na gameplayu z 2012 roku :)

Ja do tego zestawienia dodałbym jeszcze Motorstorm wydany na premierę PS3. Wtedy twórcy również próbowali wmówić ludziom, że gra faktycznie wygląda tak jak trailer.
W sumie można by przyczepić się również The Last of Us. Pamiętam pierwszy trailer, bardzo ładny, z podkreśleniem, że to "Actual Gameplay Footage", okazało się, że taki poziom grafiki jest renderowany na potrzeby cutscenek (głównie bardzo szczegółowe twarze postaci) tymczasem sam gameplay jest dużo brzydszy, choć i tak ładny. Potem był jeszcze film, na który Joel wraz z Ellie rozprawiają się z przeciwnikami w hotelu, inteligencja zarówno wrogów jak i samej Ellie, która potrafiła skutecznie odwrócić ich uwagę robiła duże wrażenie, niestety niewiele z tego pozostało. Całe szczęście, że TLOU okazało się świetną gra bez tego wszystkiego :)

Nie oszukujmy się, problemem jest słaby sprzęt na rynku - mówię o konsolach. Jestem przekonany, że na mocnym PC takie detale będą osiągnięte. Moim zdaniem lepiej jakby nowe konsole kosztowały na start 2,5 k i miały mocne bebechy niż 1800 zł i problem z fullHD.

Nowe konsole dopiero co wyszły a już nie wyrabiają....Masakra. Ciekawi mnie czy Wiedźmina 3 nie wykastrują trochę.

Deeeell, za duzo 'finalnego' slownictwa uzywasz :) wszystko jest finalne w finalnej wersji przez finalne finały :)
co do samego materialu- fakt, ja sam nie zdawalem sobie AZ TAK sprawy, ze jestem oszukiwany przez autorow gier. troche mnie smutno, ale coz, staram sie nie wybrzydzac w stosunku do grafiki, tudziez animacji postaci/otoczenia, ale fakt faktem, jest to mily akcent w FINALNEJ wersji gry, gdy jest zrobiony na wysokim poziomie.
no, po prostu w przyszlosci wieksza uwage na to zwroce, wiec dzieki : )
pozdrawiam!

ja chciałbym od siebie dodać jeszcze tylko grę Alan Wake,która to chyba jeszcze w 2004 r była zapowiadana jako gra z fotorealistyczną grafiką

Nowe konsole miały być postępem, a w stosunku do PC to stoją w miejscu.

Hehe, równie dobrze pokazali The Division, super oprawa graficzna, zmieniające się pory dnia, fizyka "w wietrze". A może wyjść przysłowiowe "mario 2D", ciekawe czy niektórzy piszący - "-A co tam, -troszke gorsze albo - obcięte ale również dobre" nadal by nie zwracali uwagi na to co widzą. Ludzie, bynajmniej dla mnie,(nie chce się tutaj zachowywać jak egoista i wmawiać komuś co ma się mu podobać bo każdy ma prawo do lubienia tego, co chce, każdemu może się podobać co innego), następna generacja oznacza coś nowego. Ja rozumiem tutaj w przykładzie W_D, że to jedna z pierwszych gier w temacie next-gen, wyszło ze wszystkim jak wyszło, (czy nawet twórcy chcą ale nie mogą).
Niektórzy piszą - eee, bo to przez te konsole. Jeżeli to prawda, to czemu konsole nie wychodzą lepsze, (trzymam się tylko tematu - next gen.). Moim zdaniem trzeba zwracać na takie "pierdoły" uwage, ponieważ w przeciwnym wypadku twórcom tych gier portfele będą rosnąć, nam oczekiwania a w zasadzie zawsze generacja będzie stała w miejscu, bo część z nas nie zwraca na to uwagi. Następna generacja obecnie w tej chwili kojarzy mi się ze słowami "musi coś w końcu ruszyć". Dlatego zgadzam się z Dellem, małe smaczki ale jakie wrażenia robią się w mózgu po takim pokazie. To co się teraz dzieje to naprawde, uważam również że twórca gierki, robiąc takie "chwyty" pisząc skromnie pluje nam,graczom w twarz. Całkiem dobry materiał, dowiedziałem się z niego że dzieje się to już jakiś czas. Wcześniej o tym nie wiedziałem. Pozdrawiam i dzięki.

Akurat Killzone 2 miał taką samą lub nawet lepszą grafikę od tej na zwiastunie. Sony dotrzymało słowa więc nie wiem co robi w tym zestawieniu.

Fajnie, że wspomniałeś o BiA HH, bo jako fan serii śledziłem losy tej produkcji. Niestety finalny produkt drastycznie różnił się od tego czym raczyli nas producenci, ale nie chodzi tu o grafikę, a właśnie animację i ogólną koncepcję.
Polecam obejrzenie jednego z pierwszych gameplayów.

https://www.youtube.com/watch?v=ndMiZCUPGa4
https://www.youtube.com/watch?v=EAxo2Bnfv6U

Z Mafią 2 też była afera. Twórcom - chociaż nigdy nie przyznali się do winy - nie udało się zatrzeć dowodów zbrodni
(słynne pozostałości w plikach).

Edit.
Aha, Stalker Cień Czarnobyla. Ostateczna wersja również znacznie różniła się od docelowych założeń. Gdzieś czytałem wywiad przy okazji Survarium - twórcy przyciśnięci przez wydawcę musieli na szybko kończyć projekt, co zmusiło ich do kastracji.

Już rzygam tymi bredniami o tym, jaki to PC jest lepszy od konsoli. Skoro jest taki superrrrrr, to czemu nie ma exów, a większość gier to porty? Ludzie, przestańcie głupoty rozpowiadać i siać ferment. A do tyłu konsole do tyłu, a sryłu.
I zgadam się z Ogame_fan, w kółko to samo.
Gra jeszcze nie wyszła, a każdy grafikę porównuje do GTA III czy słabego nawet GTA IV, co jest śmiechu warte.

@Aexoni

Nie chce mi się tobie tłumaczyć dlaczego, ale poruszony temat jest bardzo ważny. To jak reklamowanie produktów w TV. Producenci w żywe oczy wciskają ci kit, a ty ufnie kupujesz oszukany produkt. Chodzi o nasze pieniądze !
Twórcy coraz bardziej mają graczy za debilne dojne krowy. Serwują odsmażane kotlety typu Cod 10 + setka płatnych DLC. Dziwie się, że gracze jeszcze łykają ten haczyk.
Bardzo cieszy mnie rozdmuchanie tej afery, bo w końcu producenci zdadzą sobie sprawę, iż rzesza potencjalnych klientów nie lubi jak robi się ich w balona.

W Diablo nie ma po prostu tego fragmentu rozgrywki. To byla wczesna wersja i pozniej, jak wiemy, duzo sie jeszcze zmienialo - czesc contentu po prostu wywalili. W ostatecznej wersji dostalismy dosc podobny fragment, w ktorym potwory tez tak wylaza wiec w tym przypadku raczej nie chodzilo o oszustwo, a pewnie bardziej o inne poprowadzenie rozgrywki, w ktorej zamieszczony w materiale gameplay sie po prostu nie znalazl.

bonobono,

Ja wcale nie mówię, że to źle. To dobrze. Tylko serio, ile można? Poza tym to nie jest wiadome? Zarówno screeny, jak i trailery czy gameplay`e są i będą zawsze podkręcane, nic tego nie zmieni. Wałkowanie tego non toper to walenie głową w mur, to jak demo - dostajesz najlepszy fragment rozgrywki i na tym się wzorujesz.
A kto kupuje CoD, ten kupuje CoD, ja tego kotleta nie kupiłem od black cocksa i dalej kupić nie zamierzam.

@zmudix widzisz, ale kiedyś ludzie się śmiali, że komputery osobiste nie mają przyszłości, ponieważ są za drogie dla przeciętnego kowalskiego. W jaki sposób stało się tak, że dzisiaj każdy (taki kowalski) posiada jakąś maszynkę z pulpitem w domu? Może nawet nie do gier ale przynajmniej do pracy? Nie narzucam tutaj tematu firm, bo nie ma sensu łączyć dupy z maryną. Mam na myśli tylko to że czasami trzeba zaryzykować a nawet upaść by później czerpać zyski Z ZADOWOLONYMI KLIENTAMI. Przykro mi, że dzisiaj portfele się tylko napełniają a technologia (w tym wypadku) stoi, bo nie może nic z tych portfeli ubyć. Ludzie w kółko kupują i narzekają, nie dziwie się w sumie po dłuższym przemyśleniu, że piszą "- grafika może nie taka jak miała być, ale jest ładna" lepiej wyciągać tylko plusy i tylko te plusy chwalić, a reszte olać tak samo jak olewają nas współcześni twórcy gier.

(Oczywiście nawiązuję tutaj do większości wypadków, bo nie wszyscy myślą/działają w ten sposób).

Dell nie wspomniałeś o jednej starszej ale jakże ważnej gierce, która finalnie też bardzo różniła się od Dema które zaprezentowano na E3 2006. Mianowicie Crysis sami zobaczcie, wielu elementów nie było finalnie w grze, jak i widać gołym okiem nawet iż jest to słabsza jakość nagrania że grafika też jest mocno podrasowana.

http://www.youtube.com/watch?v=fSj2dDhWy_A

Oczywiście Watch Dogs to jedna z bardziej wykastrowanych gier ostatnich lat. To proste , nowa generacja nie była by wstanie zapewnić nam takiej oprawy graficznej jak w 2012 roku na Gameplayu.... są po prostu za słabe.

Jeszcze wracając do porównań to też można wziąć pod lupę Assassin's Creed
http://www.youtube.com/watch?v=lSWEXlkBTTo

Według mnie Watch Dogs 2012 to render sprytnie udający gameplaye a nie gra odpalona na PC.
Mocno się zdziwię jak tak będzie wyglądać na full setings napc.
Dlatego najlepsze są takie pokazy:https://www.youtube.com/watch?v=aQ3wZbpCmfw
gra na żywo a nie wcześniej przygotowany materiał.

to nie kwestia słabej generacji konsol, tylko umiejętności portu ze starej na nową. AC4 niewiele się róznił, bo po prostu dodali pare dodatkowych efektów graficznych, natomiast caly silnik byl juz stary. Wystarczy spojrzeć na gry ktore wyszly stricte na nowa konsole. Ryse, czy Killzone wygladaja niesamowicie(aczkolwiek gameplay pozostawia wiele do zyczenia. Poczekamy, zobaczymy.Na nowych pokazach Watch Dogs rózni sie tylko graficznie, wiec nie ma co płakac.

W pamięć zapadł mi może niewielki detal, ale przypominam sobie jak zastanawiałem się czy może coś nie tak z moją kartą graficzną albo systemem (niewiele pojęcia wtedy miałem jak działa marketing). Mam na myśli porównanie screenów z Call of Duty 2 a gameplayem. Konkretnie chodzi o refleksy świetlne, które na obrazkach na tamte czasy wyglądały wyśmienicie, a których ja w grze nie uświadczyłem. Pomimo ustawionych detali na maksa, i karty obsługującej na ten czas wszystkie standardy graficzne, moje wysiłki niewiele zmieniły. Ot taka ciekawostka. A żeby nie być gołosłownym załączam ten screenshot :D

Może eskalacja tych tendencji, nieprzypadkowo zbiegła się z premiera next genów - pytanie, czy twórcy planując tytuły wydawane na next genach, nawet jako mulitplaty, planując np. tytuł 2-3 lata temu, nie byli w sytuacji gdzie nieco po omacku próbowali tworzyć "wizje" tego jak te next geny faktycznie mogą wyglądać. Wiem, że taki punkt widzenia nie wyczerpuje pewnie nawet połowy tych "sytuacji", aczkolwiek może być jedną z większych cegiełek większego problemu.

Być może istnieje duży dysonans między tym co zapowiada np. Microsoft kiedy developerzy pierwszy raz spotykają się np. z możliwościami Windowsa 8, na ork czy dwa prze jego premierą, tudzież zapowiedziami, a jak potem po jego premierze sytuacja się ma faktycznie. Inny przypadek to np. ATI Mantle, który faktycznie robi olbrzymią różnicę, ale nie koniecznie w zestawach, w których docelowo miał znaleźć zastosowanie (tzn. budżetowych kompach).

Konkludując, to na co chciałbym zwrócić uwagę, to fakt, że wiele produkcji pierwszy raz widzimy czasem na całe lata przed premierą, a więc co za tym idzie, deweloperzy starają się przedstawić w miarę realną wizję tego, jak będzie za te x czasu wyglądać standard gier. Przy czym jak widać, rożne zmienne, zapowiedzi producentów sprzętu, etc. często mogą samych twórców wprowadzać w błąd. Stąd moje pytanie: na ile jest to PR, a na ile przestrzelone oczekiwania co do przyszłych platform potencjalnych graczy.

@Del
Ja powiem tak - takie bajerowanie graczy trailerami i gameplayami przed wydaniem gry było chyba od zawsze, a już na pewno od dawna. Tutaj chodzi o promocję i zachęcenie wręcz graczy do sięgnięcia po dany tytuł. Popatrz co się stało chociażby z BF4 - nawet inwestorzy byli wściekli, że twórcy wiedzieli, iż gra jest znacznie gorsza, ale i tak brnęli w przekonywaniu nas, że jest ona fantastyczna. Oczywiście sprzedaż tej gry, podobnie jak słabiutkiego CoD:Ghost ma swoje podłoże także w popularności danej serii, ale jest to (mydlenie oczu) chyba już stała tendencja.
Po 2. Oprawa graficzna oprawą graficzną, ale jak dla mnie najważniejszy jest sam gameplay. Jeśli fizyka, fabuła, charaktery postaci, ciekawe uniwersum są na poziomie, to gorsza grafika tego nie zniszczy. Sam mam wielki sentyment do Mass Effecta, a szczerze mówiąc wiele rzeczy mogło być zrobione lepiej, w tym także grafika, jednak uwielbiam w niej postaci i całe uniwersum, dzięki czemu uwielbiam całą trylogię i czekam na - bądź co bądź - nową grę.
Jeśli chodzi o Watch Dogs to trzeba będzie poczekać do premiery, natomiast jeśli chodzi o inne gry to problem nie polega w oszukiwaniu nas, tylko w optymalizacji. Oczywiśtym chyba jest, że gra taka jak WD, Titanfall, The Division mogą być zachwycające graficznie, ale jeśli potrzeba by na to topowych PC, np. na LGA 2011, 16GB Ramu i GTX 780Ti to pograłoby może 1% graczy z targetu.
Ja osobiście nie odbieram prezentacji gier jako zapowiedzi poziomu graficznego danej produkcji. Mało tego - nawet zgadzam się na gorszą grafikę, ale nie do przesady. Trochę gorsze cienie? No cóż. Słabsze tekstury? Przeżyję, ale problemy z fizyką np., to już trochę inna historia. Natomiast jeśli sama grafika będzie ładna - może nie przepiękna, ale przynajmniej ładna, wychodząc z za rogu będzie mnie oślepiało słońce, przez co nie będę widział dobrze przeciwnika to już super. Ważne, że grafika idzie do przodu. Byle tylko optymalizacja była dobra.
Natomiast jeśli chodzi o rendery i zderzenie z rzeczywistością to oczywiście mogę powiedzieć o ME2 i 3. Trailer gdzie pewien Kroganin (nie chcę spoilerować) walczy w miażdypaszczą (ME2), albo pewien snajper kryje się po Londynie (ME3) to jawne oszustwo. Ale tego można było się spodziewać, podobnie jak przy wszystkich innych grach. Dlatego polecam podczas oglądania trailerów zachowania odrobiny rozsądku.

no gamepley nie wygląda tak jak pokazywali to wcześniej mam nadzieje że grafika będzie conajmniej taka jak w Driverze SF. Czekam na ta grę z niecierpliwością. A no i oby były licencjonowane fury.

"Natomiast jeśli chodzi o rendery i zderzenie z rzeczywistością to oczywiście mogę powiedzieć o ME2 i 3. Trailer gdzie pewien Kroganin (nie chcę spoilerować) walczy w miażdypaszczą (ME2), albo pewien snajper kryje się po Londynie (ME3) to jawne oszustwo"

Nie porównuj Cinematicków do czegoś co jest prezentowane jako Gameplay.....

Dell to nie są sprytne zagrania. Miałeś powiedzieć, że te ich poczynania są niecne.

Ale tak na serio to zgadzam się we wszystkim co powiedziałeś. Mnie uderzył jeszcze skok w dół z grafiką tego co mieliśmy na pokazie BF3 i tego co w domach. Ale teraz to się będzie nasilać. Mam nadzieję, że wyjdą na tym tylko gracze PC-towi ponieważ może się okazać, że niektóre gotowe rzeczy zostaną w grze, albo w ogóle taka gra na kompa zostanie wydana, skoro już się natrudzili, żeby ten gameplay na PC zrobić. Ale to są tylko moje takie nadzieje obawiam się bez pokrycia.

Bioshock Infinite i XCOM Enemy Unknown pierwsze gameplaye różniły się od tego co zobaczyliśmy w finalnej wersji a tak btw to zarówno Watch Dogs jak i The Divison dużo by zyskały gdyby wyszły tylko na PC a nie na konsole które prawdopodobnie nie były w stanie udźwignąć Watch Dogs i dlatego jest taka różnica

Za takie kłamstwa twórcy gier powiń płacić kary gdyż to jest perfidne oszustwo które przynosi ogromne zyski finansowe. Ciekawy jestem na ilu Nvidia Titan (stawiam że na 2 minimum) był puszczone urywki rozgrywki Wiedźmina 3.

@Darkowski93m Oni wszyscy powiń płacić kary za kłamstwa jakimi nas karmią McDonald's, kolorowe magazyny za używanie Photoshopa kreując sztuczne piękno i wiele innych.

Może nie wypada czepiać się gry, która w swoim czasie wyznaczyła trendy pod względem grafiki, jednak pierwsza część Crysisa moim zdaniem kwalifikuje się do tego zestawienia. Wystarczy spojrzeć na pierwsze trailery i gameplaye. Gra wygląda na nich świetnie, nawet na dzisiejsze standardy. To co do nas trafiło było nieco okrojone, co nie zmienia faktu, że i tak było najładniejszą grą przez długi czas i mało który komputer zapewniał płynna rozgrywkę w pełnych detalach. Obecnie powstają mody, które pozwalają zbliżyć się do poziomu z trailerów, ale nawet dzisiejsze maszyny mają z nimi problem.

red orchestra 2 - screeny stare ( w grze dalej uzywane jako ekrany ladowania ) opadala szczeka a sama gra wygladala tragicznie jesli chodzi o ilosc detali i tesktur w porownaniu do pieknych screenow jakie pokazano - podobny przypadek primal carnage gameplay z alfy i finalna - chociaz tu az tak zle nie bylo

Mam nadzieję, że The Division będzie tak zajebi**te jak na pokazach. Gdzie ta nowa generacja...?

Wtachdogs to syf.Bedzie kolejny klon Assasina z Gta. Juz podobne mialo byc Sleepin Dogs swoja droga nazwa blizniaczo podobna,ktore okazalo sie dosyc srednie.Najpierw przesuwanie premiery a teraz gorsza oprawa.Bedzie skucha.Tak jak kiedys Ubisoft robilo I Am Alive.Gra tez wychodzila wychodzila i odbiegala od trailerow.Skonczyla jako xbox live.Nie twierdze,ze bedzie to zla gra ale Ubisoft ewidentnie jak ma problem z gra to jest to widac.Moim zdaniem kolejna wielka banka z malum hukiem.

Nauczyłem się tego ze producenci robią nas od czasu do czasu w wuja jak kupiłem moja pierwsza oryginalna grę tj. C&C: TIBERIAN SUN i obrazki z tylu pudelka były ZUPEŁNIE rożne od tego jak ta gra faktycznie wyglądała. Od tego czasu wiem, że trzeba patrzeć na materiały prasowe z przymrużeniem oka. Swoją drogą czułem się wtedy oszukany bo gra wyglądała nieporównywalnie gorzej niż na obrazkach w opisie. Na szczęście była miodna więc nie miałem wrażenia, że mocno mnie wydymano.

ja mam niezły dysonans poznawczy po tym materiale, bo z jednej strony autorzy przyznają, że jesteśmy oszukiwani, a z drugiej strony tłumaczą twórców, że "ograniczenia sprzętowe" i że te "fejkowe "gamplaye mają pokazać co chcieli by osiągnąć, no ale wiadomo, nie da się, bo sprzęt i trzeba mieć realne oczekiwania - a ja powiem gówno prawda
po pierwsze nie ma żadnych tłumaczeń, jeśli produkt różni się od tego co zapowiadano, a twórcy udają, że nic się nie zmieniło no to jest zwyczajne oszustwo - skoro oni udają, że dają nam produkt, to my jako konsumenci powinniśmy udawać, że ten produkt kupujemy - każdy się domyśli co mam na myśli
w momencie wypuszczenia takiego fejkowego gampleya wiedzą, czy dany sprzęt to uciągnie - to nie są goście robiący gry w garażu - a więc z pełną świadomością oszukują
po trzecie, gry są takim samym produktem jak każdy inny - gdyby w mojej firmie obiecywali klientom cuda, a potem dostawali by coś innego, tobyśmy ich stracili - bo nikt nie chce być robiony w konia.

jak dla mnie takie tolerowanie/tłumaczenie oszustw, tylko sprzyja tworzeniu kolejnych fejkowych gampleyów, bo po co się starać robić dobre/ładne gry, skoro wystarczy oszukiwać by narobić hajpu - gdyby ludzie zajmujący się zawodowo grami ostro reagowali na takie działania (choćby obniżając oceny produktowi) - twórcy musieli by robić dobre gry, a nie dobre gamepleye.

i jeszcze jedno, często gry kosztują po 140 - 300zł(tyle może kosztować, nowa karta graficzna/telefon) to nie są lizaki po 30groszy - i nie można pozwolić sobie na dozę tolerancji, ja osobiście oczekuję od osób zawodowo zajmującymi się grami, że będą mnie bronić przed oszustwem ostro alarmując, że dostaje coś innego niż mi obiecywano

Wyczuwam ból (.) w związku z WD, które nadal wygląda bardzo dobrze, a to co ostatnio pokazano to wersja bez wszystkich ficzerów (konsolowa?).
Czy wy tego nie widzicie? Nie ma tam blura, odbić i refleksów, a co najlepsze teraz ta gra wygląda lepiej.
Spytajcie się ludzi którzy grają w takiego BF 3 czy 4 z jakich ustawień grafiki korzystają? Każdy doświadczony gracz powie wam to samo: bez tych wszystkich rozpraszających uwagę g.

e tam, bicie piany. W Diablo 3 po patchu jest tak dużo zmian na plus, że bez sensu się czepiacie

Świetny materiał! Przypomina mi to niektóre trailery 'przewspaniałych' filmów. Jeśli chodzi o gry, to twórcy na siłe próbują zainteresować potencjalnego konsumenta swym produktem, jednak takie działania na dalszą metę mogą okazać się strzałem w stopę.

"Rozkładanie działka".
--------------
Del, to nie było działko.

Jeśli chcecie zrobić program o tym co jest naprawdę wkurzające i not fair to polecam program o epizodach. Kto to wymyślił i po co. Co się stało, że grę, która trwa i tak z 8-10h rozbija się na kilka epizodów. Irytuje to niesamowicie. Ale najwidoczniej bardziej opłaca się sprzedać grę w kilku kawałkach niż w skończonej całości. Macie pole do popisu przy wyjaśnianiu dlaczego producenci skręcają w tę drogę. Czy dla podkręcenia hype'u? Czy dla pieniędzy? Czy po prostu nie potrafią zrobić całościowej gry w terminie i wypuszczają po kawałku.