Witam w wątku poświęconym najnowszej odsłonie serii The Elder Scrolls- Skyrim!
Poprzednie części:
# I: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11065168&N=1
[...]
# XXVII: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13013912&N=1
# XXVIII: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13039805&N=1
==========
Przydatne linki:
==========
Wątki seryjne pozostałych odsłon serii:
Morrowind #151: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3711188
Oblivion #42: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=8127648</p>
>Oficjalna strona: http://www.elderscrolls.com/
>Polska strona poświęcona uniwersum The Elder Scrolls: http://www.skyrim.pl/
>Admantytowa Wieża: http://www.elderscrolls.phx.pl/
>Profil gry w encyklopedii GOLa: https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-v-skyrim/z923d#pc
>Materiały video dotyczące Skyrimu: http://www.gametrailers.com/game/elder-scrolls-v-skyrim/14247
>Największa w Internecie baza modów do gry: http://www.skyrimnexus.com/
>Unofficial Elder Scrolls Pages: http://www.uesp.net/</p>
>Świeży zbiór porad na kłopoty z grą: http://segmentnext.com/2011/11/11/skyrim-crashes-freezes-sound-keys-errors-fps-lag-textures-and-fixes/</p>
==========
Polecane mody:
==========
Ilość różnorodnych modyfikacji do gry jest zatrważająca, z uwagi na wygodę przeglądania wątku nie ma sensu publikować tu ich linków.
W ich poszukiwaniu polecam zajrzeć tu:
1. http://skyrim.nexusmods.com/
2. http://steamcommunity.com/sharedfiles/browse/?appid=72850&browsesort=toprated
Reszta przyjdzie z czasem. Zapraszam wszystkich do dyskusji, plotkowania i ulepszania wątku. Uważajcie na kolana!
I co mnie tutaj wita, pannica w rajtkach.. te złoto i mieszki ze złotem to jej oszczędności na stare lata? ..mała emeryturka ;(
Flyby ---> ściągasz z Nexusa plik.exe i instalujesz - wszystko jedno gdzie. Później uruchamiasz i już ;-) Świetnie się uzupełnia z BOSS-em.
Z tym, że jak gdzieś czytałem, to że mod jest na czerwono, to nie znaczy, że trzeba go zaraz wywalać - może to być np zła kolejność. Ale od kolejności jest właśnie BOSS, z którym mam pewien kłopot i dopiero muszę go rozgryźć.
W Nexus Mod Manager też go uaktywniłem na wszelki wypadek, tzn. Basha :-)
Dziękuję Bodokan, czyli na pulpicie też może być? Będę także czekał na obszerniejsze relacje w sprawie BOSS-u. Obawiam się że niedługo nie dam rady bez tych dwóch programów ;(
A to mój najnowszy NPC - Ahly .. milutki, "mangowy" (he, he) maluch
lulz=> niestety to nie mój screen, duża część zapisanych u mnie na kompie nie pochodzi z mojej gry. Niedługo będę wracał do gry bo zrobiłem sobie miejsce czasowe i nie tylko więc może niedługo będę mógł powiedzieć :)
Flyby=> nie nie to poborca podatkowy z ramienia Imperium, ich nowa strategia. Po takich wizytach każdy od razu wyciąga na wierzch swoje.. mieszki i płaci ile się należy :P
Flyby ---> na pulpicie raczej nie, bo tworzy jakieś katalogi - lepiej chyba gdzieś na dysku :-) Ale nie sprawdzałem.
ech jakby w skyrimie byly wzystkie takie dziewczyny to graloby sie zarabiscie :)
Przyprowadziłem sobie jakiegoś bezpańskiego psiaka do Dworku nad jeziorem i kazałem mu siedzieć w chacie.
Dopóki sam się krzątałem, to i psina sobie szczekała, chodziła sobie, kładła się na podłodzie, itd.
Wybrałem się z Rayyą i Jordis coś tam powalczyć i po powrocie pieska nie ma. Nie miał imienia, opisany był jako "Bezpański pies".
On tak ma?
Przydzielono mi (wreszcie!) huskarla będącego wojownikiem. Valdimar jego imię. Tylko ten z kolei ma maks. 50 poziom.
Ale Jordis chyba była zadowolona, że znalazła zmiennika na bazarku ;)
Belert - dla mnie to profanacja tej gry :P
Nic ponad jakaś tam "growa sztuka", która do mnie kompletnie nie przemawia jako sposób na granie.
W porządku, Bodokan - zainstaluję go pewnie gdzieś obok NMM.
Ta druga, to też poborca podatkowy, .:Jj:. ? Nasz Urząd Skarbowy oraz nowy minister powinni tę metodę wcielić w życie ;)
Proszę bardzo lulz --> http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/49563/? Choć Hakim będzie się krzywił jak po ludzkim mięsie ;) A pierścionek Niemiry zachował, taaa.. ;)
Ja bym wolał ciekawsze dialogi i bardziej złożone questy :P
Tekstury i modele zawsze da się prosto modami naprawić, fabuły i narracji już nie.
Hehe, Flyby, sznupki ładniejsze mi nie wadzą o ile nie są oderwane od klimatu (nie ma co się czarować, oryginalne gęby są brzydkie). Twoje połowiczne zbroje też są do przełknięcia, ale już erotykę to wolę oglądać gdzieś indziej niż w Skyrim ;)
Np. też takie fryzury Apachii mógłbym nawet w grze używać, gdyby nie robiły mi z facetów nażelowanych lalusiów.
Niestety taka gra, na milion upiększeń skyrimowych kobiet, przypada jedno ulepszenie płci brzydkiej. Za mało kobiet moduje tę grę ;)
A przydałaby się jakaś chłopczyca, co by się konkretnie zabrała za wygląd i fryzury bandziorów.
"Bezpańskie psy" są jak koty, Hakimie - właśnie kotów w Skyrim mi brakuje ;( Powinny łazić jak kurczaki..
A co do modów "poprawiających" mężczyzn, to masz rację. Z męską postacią mam kłopot, zaczynając od postawy i chodu ;( Dlatego rzadko nią gram, ledwo ją dowlokłem do 41 poziomu ;( Akurat fryzury Apachii (full) dla mężczyzn zachowują poprawione lub oryginalne fryzury dla panów, mogą być. Gorzej jest z modelowaniem twarzy choć wiem że są obszerne mody które to pewnie regulują. Ich obszerności i stopnia komplikacji wolę jednak unikać.
A przyznam się że nie przeglądałem całej oprzedniej części- ktoś ma dostęp do Tes(c)o?
Różne opinie o tym słyszałem, nie siedzę w MMO i nie lubię gatunku ale jak jest furtka dla przyzwoitego singla... mimo wszystko w takie LotRO parę godzin wpakowałem. Niemniej nie da się porównać świata Śródziemia z tym tutaj dlatego będzie musiał zasłużyć gameplayem na mój czas.
Kotów Ci dostatek, tylko wszystko żywa dziczyzna. Można sobie sianem wypchane ustawić w chacie za to ;)
A tak swoją drogą, to coś tam czytałem, że są plany by Skyrima wydać na nową generację konsol. Ciekawe czy w związku z tym skapnie się coś i pecetowcom? Bo zakładam, że będą chcieli grę ulepszyć. Oryginalna w porównaniu do każdej naszej zmodowanej wygląda bladziutko.
Chociaż patrząc na ilość i jakość modyfikacji myslę, że Bethesda nie jest już w stanie jakoś szczególnie zaskoczyć :D
Co tam będzie w MMO, .:Jj:., to dopiero zobaczymy i poczytamy. Ja tam w "sieć" na razie się nie wybieram, będę obserwował.
Niech Bethesda, Hakimie, doda za darmo poprawionego Skyrima (z dostępem do modów ;)) na obiecywany Steam Machine ;)
Być może wtedy kupię ten konsolowy komputer. ;)
Mój bohater się hajtnął właśnie, wybranką została Aela, czyli dobrze znana każdemu członkini Towarzyszy/Companions, nie było łatwo o jej rękę, czekało robienie całego wątku tej organizacji urzędującej w Białej Grani/Whiterun;) Na deser zaliczyłem jeszcze questy z totemami.
Nadmienię, że to był pierwszy raz(ślub z Aelą) a przechodzę grę 11 raz, po prostu nie trawię tej organizacji, omijam Towarzyszy/Companions szerokim łukiem zwykle, ale kiedyś trzeba było spróbować czegoś nowego, nawet zaszalałem i nie wyleczyłem się z wilkołactwa(co tam, raz się żyję:D).
Myślałem jeszcze o Mjoll, jako, że postać ta musiała cieszyć się specjalnymi względami Bethesdy, co widać po unikatowej ilości tekstów które można od niej usłyszeć podczas wspólnych podróży, nie miałem jednak serca pozbywać jej wybawcy Aerina dzięki któremu można zakosztować prawdziwego "trójkąta".
Rzuciłem wprawdzie Furię na nieboraka w Pękninie pod wpływem której zaczął atakować wszystkich mieszkańców miasta, co nie skończyło się dla niego dobrze, dokonano na nim linczu wspólnymi siłami obywateli tego miasteczka;)
Później jednak wczytałem zapis sprzed tej akcji, czując swego rodzaju wyrzuty sumienia po tym co mu zafundowałem.
W najnowszej rozgrywce mam już 100 punktów w szkole magii przywołania, czyli mojej najulubieńszej ze wszystkich.
Nie ma lepszego widoku niż Władca dremor biegający ze swoimi mieczem, wykrzykując przy tym najróżniejsze mrożące krew w żyłach okrzyki i zabijający ok 65-70% przeciwników 1 ciosem:D
Dodatkowo osiągając wspomnianą stówkę, można zrobić w akademii magów specjalnego questa na jeszcze potężniejsze zaklęcia niedostępne do kupienia u normalnych npc.
Flyby ---> taka mała uwaga, ale pewnie sam Byś się zorientował :-) Tylko te w "ciemniejszej" wersji czerwieni są niebezpieczne. Te trochę jaśniejsze coś sugerują ( jeszcze nie wiem co ), ale gra się z nimi normalnie ( jak dotąd ;-) )
No właśnie Bodokanie - zanim pozna się możliwości progamu, to może być wedle starego powiedzenia "nim słońce wzejdzie rosa oczy wyżre" a my nieraz odwiedzimy pulpit ;)
Żadna z moich postaci, Darki, choć sporo wśród nich Heroldów, nie tworzyła jak dotąd z Aelą pary ;) Gdyby jednak to nastąpiło pewnie najpierw Aela musiałaby zostać wyleczona z wilkołactwa. Tak w ogóle, może to drobiazg ale trzeba pamiętać że pod postacią wilkołaka przepadają nam bonusy za wypoczynek oraz (w wypadku ślubu) t.zw. "błogość kochanka" ;) W ogóle to na "ślubny kobierzec" w świątyni Mary, moje postacie zawlokły Lydię, jakąś brzydką wojowniczkę z wyspy Solstheim (egzotyka ;)) oraz Seranę.. U mnie jedna postać ma Mjoll wolną od Aerina (padł z rąk wampirów) nie pamiętam jednak czy akurat ta postać jest panią czy panem "na wydaniu" ;))
Sądząc po tych screenach JJ, to chyba gra w jakiegoś TES: Pleasure Mansion :P
To już wolę tę śmieszną cyrkową pstrokaciznę z Japonii od Flyby :)
Jeśli chodzi o mody do Skyrima, hasło "czego to ludzie nie wymyślą" pasuje jak ulał
Flyby ---> nie jest chyba tak źle - po likwidacji tego "czerwonego" gra się normalnie, a zainstalowałem potem jeszcze parę modów. Te dwa "różowe" jakoś nie wpływają na razie negatywnie na rozgrywkę :-)
Wrye Bash ma jeszcze inne fajne opcje, na prawdę polecam :-)
To dobrze HUtH że mimo purytańsko-skyrimowego podejścia, doceniasz dobór moich modów ;) Zwłaszcza że (często wbrew pozorom) jest on przemyślany nie tylko dla "gołych efektów", takich czy innych ;) W dodatku dobierając mody (zwłaszcza ubrań i opancerzenia) zwracam uwagę co nimi chcą moderzy powiedzieć. Widać wpływy nie tylko wielu gier ale także kulturowe naleciałości skądinąd nam dalekie ;) Chociaż to często jest godzenie "ognia z wodą" - zabawa jest przednia. ;) Także (moim zdaniem) Skyrim jako świat gry na tym nie traci - czasem wręcz zyskuje. ;)
Muszę Bodokanie, odważyć się na Wrye Bash, to po prostu zaraz będzie konieczność ;)
Flyby tak, pamiętam o utracie bonusów za wilkołactwo, ale nie przywiązuje obecnie wielkiej wagi do nich, szczególnie w obecnym stadium rozgrywki gdzie przejście każdego questa to już czysta formalność:)
Przykładowo w queście z redguardami szukającymi Saadi poszło błyskawicznie, wezwany Władca dremor i po kilku sekundach na nogach był już tylko przywódca;)
Władca demor robi taki dmg i tak mu wchodzą krytyczne trafienia, że mocny wróg w jednej chwili ma 3/4 pasku życia a po kolejnym ciosie już gryzie glebę :D Widać to dobrze gdy "tankujemy", silny przeciwnik nas atakuje, tymczasem z drugiej strony dopada go nasz summon z otchłani, wtedy podziwiać jak szybko kurczy się HP celu.
Rzecz jasna są wyjątki, nawet wirtualne życie w Skyrim potrafi zaskakiwać i zmuszać niespodziewanie do ucieczki:D
Dobrze Darki ale zapomniałem - który to mag uczy przywołania?
Moje postacie jedynie magię zniszczenia mają na solidnym poziomie ;)
Darki--> Myślałem jeszcze o Mjoll, jako, że postać ta musiała cieszyć się specjalnymi względami Bethesdy, co widać po unikatowej ilości tekstów które można od niej usłyszeć podczas wspólnych podróży[...]
A u mnie Mjoll jest dosc monotematyczna, bo caly czas powtarza kwestie dotyczace jej wspomnien z dziecinstwa i ojca.
Belert--> ja mam tez XP i 4GB pamieci. Czasem zaliczam pulpit, ale da sie grac. Mam juz troche modow (chyba zaczyna byc za duzo jak na moj sprzet).
Flyby ---> tu się nie ma co zastanawiać i odwagi żadnej nie potrzeba :-) Programik bardzo przydatny, a żadnego zagrożenia nie wnosi. Przerywaj granie i instaluj, z pewnością nie pożałujesz :-)
Flyby w Akademii Magów magii przywołania uczy Phinis Gestor, jak masz 100 pkt przywołania to pojawia się specjalny dialog którego poprowadzenie kieruje do rytuału na dachu akademii prowadzącego do przywołania z otchłani *spoiler*..a potem podporządkowania sobie w efekcie dostajemy możliwość otrzymania 4 najmocniejszych zaklęć tej szkoły magii :)
Właśnie kolejny raz skończyłem wątek główny i teraz na spokojnie porobię resztę questów których zostało dużo a nawet więcej, zwykle Alduina zostawiam na deser, ale czasem można zmienić nieco schemat postępowania;)
Ines, fakt ma kilka podobnych dialogów Mjoll, ale lepsze to niż nic, ogólnie mało gadatliwi są nasi towarzysze nie licząc questów do których są potrzebni, to chyba jedna z większych wad Skyrim.
Swoistą gadatliwość okazuje Erandur. Ma więcej niż standardowi kompani linijek tekstu na różne okazje.
Podoba mi się także Stenvar, ale on chyba nie ma tyle tekstów co wspomniany wyżej. Erandur ma nawet tekst na psy :)
na forum bethesdy mi odpisano :
Sounds like missing master crash. Do you have wrye bash installed?
Ktos wie co to jest ten wrye bash?
@Belert - zamiast pisać tutaj posta, wystarczyło wklepać nazwę w google. Pierwszy link zaprowadziłby Cię na nexusa, skąd łatwo byś wywnioskował, że to bardziej zaawansowany program do instalacji modów.
zamiast mi tak radzic moze bys pomyslal ze mi szczeka opadla skoro gosc mi proponuje zebym zainstalowal Legendary przy pomocy programu do instalacji modow .
Stad moj post tutaj.
Gość po prostu myślał że Legendary Ci nie rusza z powodu zainstalowanych modów ;) Więc w końcu wyrzuć te mody, he, he ;) Chyba że Wrye Bash ma jakąś funkcję o której oboje nie wiemy ;)
Może Bodokan to wyjaśni ;)
Hmm, w dodatku, logicznie rzecz biorąc jest to możliwe. Program szuka przyczyn dla których gra zaraz po odpaleniu, schodzi do Windowsa. Skoro wskazuje wskazuje winowajców (mody ;)) to być może i w twoim wypadku może podać przyczynę. Piszę, być może, bo programu nie znam. Równie dobrze może bezradnie "rozłożyć ręce" ;)
Jak dla kogoś Biała Grań (i inne miejscowości) jest zbyt pusta, a Perfect Whiterun ma błędy (u mnie tak było), to mod z listy, którą wkleił DARKI jest godny uwagi. Już koło od wozu obok kowala daje sygnał, że jest dobrze.
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/9843/?
A jak używacie Immersive Armors, to warto też dodać kolejne fajne znalezisko z tejże listy: http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/27679/?
A tak dodam jeszcze, że efektem Your Market Stall jest niezłe dozbrojenie Białej Grani. Zarówno mieszkańcy, jak i strażnicy noszą mieczyki, które sam wykuwałem czy gdzieś znalazłem. Mało kto ostał się z mieczem, który mu nadała gra. Fajnie to wygląda. Zwiększa różnorodność.
Do tego komu bym nie zajrzał w sakiewkę ma jakiś kostur (kupiony zapewne ode mnie, bo od kogo innego). Aż się boję, jak mi przyjdzie z nimi walczyć. Się rzuci na mnie pól miasta z tymi wszystkimi mieczami i kosturami i tyle mnie widzieli ;)
Co do Białej Grani, to miałem jakiś mod poprawiający jego ogląd, w tym praktyczne zaludnienie w całkiem interesujący sposób. Do dzisiaj niektóre moje postacie noszą zakupione po dodatkowych kramach smakołyki i składniki. Potem, przy "lądowaniu" w Białej Grani zaczął powtarzać się pulpit, więc z modu z żalem zrezygnowałem. Jest pusto ale bezpiecznie.. ;)
Odtąd (bez Wrye Basha ;)) wiem jedno, jak po instalacji jakiegoś moda częściej zaczyna trapić mnie pulpit - mod należy odinstalować ;)
Mi właśnie pękła stówa modów. Nie mam wylotów jako takich, częściej mnie trapi twarda zawiecha gry (co jest bardziej upierdliwe).
W sumie nie wiem co mi to powoduje, skłaniam się ku Populated... ale to tylko podejrzenie. Równie dobrze to może być cokolwiek innego. Ale na raize nie jest to na tyle uporczywe, by zacząć szukać rozwiązania.
Wrye Bash ocenia również pliki dodatków z tego, co zauważyłem. Ale problem Belerta chyba polega na wydajności sprzętu. Jeszcze zawsze można zainstalować te Unofficial Patche do dodatków.
Hakim ---> a Masz tego Basha? Mam wszystkie Populated i zero crashy z ich powodu. Albo zła kolejność modów.
Jeszcze trochę posiedzę w tym temacie i będę specjalistą ;-) A wszystko przez potrzebę - nie znoszę, jak coś mi nie działa ;-)
Albo pulpit albo zwiecha ..brr ..i ten bezwstyd Renegatów, trzeba go karać -->
Flyby ---> nie wiem jakie Ty mody Masz, ale Twój proboszcz zadowolony nie będzie ;-)
Niedługo przyjdzie z kolędą, może nie będzie pytał jak gram?! Zresztą ..dam mu posłuchać dyskoteki za ścianą, oni dopiero grają..
U mnie dobrodziej już był, ale i tak ja porządny. No może poza tą wpadką z Eolą i jej dziwnymi potrawami.
Robię jakieś zadanie z piratami dla Cesarskich i zabrali mnie na statek. Tylko coś tutaj nie gra, bo na nim nie pojawia się ani Jordis, ani Rayya, z którymi obecnie podróżuję, a... Lydia. Zastopowana komendą "Odpręż się przez chwilę" stoi sobie przy kajucie.
Nie ma się czego bać i na lądzie wszystko wróci do normy (czyli Lydia do Dworku nad jeziorem, a Jordis i Rayya znowu ze mną), czy zachować czujność? Ktoś może spotkał się z podobną sytuacją?
Aha Flyby, a propos psa co wspomniałem wyżej, można założyć, że poszedł sobie w długą i już?
Wrocilem do Skyrima po 3 latach przerwy. Wiem, ze takich pytan bylo pewnie miliard ale prosilbym was o liste modów bez ktorych nie wyobrazacie sobie Skyrima (oprocz modow graficznych, chyba, ze sa jakies nie wplywajace na plynnosc), szczegolnie chodzi mi o mody z nowymi brońmi i zbrojami :)
Przede wszystkim to nieoficjalne patche czyli: Unofficial Skyrim Patch, oraz takie same do dodatków jeśli je kupiłeś czyli Unofficial Dawnguard Patch, Unofficial Hearthfire Patch oraz Unofficial Dragonborn Patch.
Wspomniane mody naprawiają ponad 1000 bugów które olała Bethesda w swoich marnych aktualizacjach, bez nich nie dotknąłbym dzisiaj Skyrima z obawy o błędy w grze.
Swoją drogą ta firma tak już ma, zostawili zbugowanego Obliviona, Fallouta 3 oraz Fallout New Vegas.
Koniecznie użyj też moda SkyUI który poprawia interfejs gry na taki dzięki któremu nie osiwiejemy przedwcześnie grając w Skyrim.
Przydatny będzie również Ultimate Follower Overhaul dzięki któremu zyskamy większą kontrolę nad postaciami które dołączają się do nas w czasie gry a którym Bethesda poskąpiła dostępnych komend(zachowanie, wyposażanie itp).
To według mnie podstawa podstaw którą trzeba mieć zawsze i wszędzie;)
Co do broni oraz armorów to warto rzucić okiem na: Immersive Armors oraz Immersive Weapons, są one bardzo popularne, wnoszą do gry masę sprzętu a przy tym pasują klimatem;)
Z graficznych polecam Climates Of Tamriel który poprawia warunki atmosferyczne, wschody i zachody słońca, niebo, burze, oświetlenie.
Z tymi nieoficjalnymi patchami to jest taka ciekawa sprawa, że ja ich nie mam i gra się bez problemów. A jedyne problemy, mogą sprawiać mody.
Zastanawiam się czasem, czy ich nie zainstalować, ale póki się nic złego nie dzieje, to po co? Na forach różne są opinie o tych patchach, więc ja się wstrzymam z ich instalowaniem - na razie :-)
Mi też te nieoficjalne patche przyniosły więcej szkody niż pożytku. Nie umniejszając pracy w nie włożonej - są dziełem absolutnie godnym pochwały. Ale ja mam złe doświadczenia i również gram bez nich.
Ode mnie garść ulepszeń mechaniki gry:
A quality world map
Acquisitive soul gems
Better dialogue controls
Better MessageBox Controls
Categorized Favorites Menu
EZ2C Dialogue Menu - configurable - better navigation and control
Nowe polskie czcionki - new Polish Fonts
I z graficznych (lepsze modele 3d) SMIM + Ruins Clutter improved
Bronie to też JaySyS swords, druga po Immersive Weapons najbardziej doceniona modyfikacja na Neksusie dodająca wiele broni na raz.
Ja też grałem długo bez tych nieoficjalnych poprawek jednak im dłużej grasz tym więcej wyłapujesz bugów które zostawiła Bethesda.
Osobiście nigdy nie miałem problemów z tymi poprawkami, nie licząc sytuacji gdy zaaplikowałem ich angielską wersję do naszego polskiej, ale wystarczyło sięgnąć po spolszczone wersje.
I ja gram bez nieoficjalnych patchy a poza tym - konieczne UFO i kilka modów graficznych - Climates i inne - po prostu dokonać wyborów z tych co polecają wyżej. SkyUI nie używam, pewnie dlatego że już zdążyłem posiwieć. Nie używam SKSE i innych programów do modów bardziej skomplikowanych. Ale "Neksus MM" uważam za bardzo potrzebny ;)
Te zadanie z piratami robiłem raz Hakimie, bez komplikacji. Psy znowu były różne - kupowane w Markarcie i "bezpańskie" ..żyły zazwyczaj krótko jak to psy. Jedne cierpiały na nadmiar głupoty, inne znowu, beztroski ;)
Aha, w Zamku Świtu są jakieś bardziej rasowe kundle - niestety nie miałem okazji ich używać.
Dzieki panowie
A jak to jest z heartfire? Czy jak go zainstaluje to gra zmieni mi wersje na angielską czy po prostu tylko dodatek bedzie eng a reszta zostanie w pl?
Wszystkie dodatki mają wersję polską, sir Qverty. Angielskie wtręty zdarzają się przy stosowaniu modów. Zależy to od modu a warto wiedzieć że część z nich ma też tłumaczenia polskie.
Ale zrobiliście ze Skyrim plastik, po obejrzeniu screenów jestem więcej niż na NIE dla takiego modowania. Manga style i wszechobecny blur. Kiedyś będę musiał wrócić do zabawy z TES szczególnie że teraz mam 12GB vram po stronie GPU.
A.l.e.X - ale wiesz, że blur włączamy do screenów? Z resztą popatrz sobie na screeny Ryszawego. On to to dopiero robi fajne zdjęcia z gry. Tylko on też używa ENB i to swojej własnej konfiguracji.
--->Hakim - wiem, jednak jestem całkowitym przeciwnikiem ENB i takiego modowania ;) Są zwolennicy takiego czegoś i przeciwnicy, ja jestem po prostu w opozycji. Jeśli masz w miarę dobry komputer i czas, to jesteś w stanie uzyskać piękny efekt pozbawiony wszechobecnego plastiku. Ja lubię Skyrim w wersji mrocznej, a nie w wersji zielonej trawki i różowych kwiatków ;) hehe
Ja jestem zwolennikiem modowania jak kto chce. Dla mnie ENB to było remedium na mdłą grę z pudełka. Nawet nie znając tego podświadomie zacząłem szukać czegoś, co poprawi mi kolorystykę gry, która w oryginale jest beznadziejna.
ENB jest zbyt konfigurowalne, by móc to określić jako "plastik i blur".
Smutno nam A.l.e.X-e że nie trafiliśmy z modowaniem w Twoje gusta. ;) Mamy jednak nadzieję że to poprawisz przedstawiając własne screeny i uwagi z zabawy.
Tak nawiasem ja ENB nie stosuję ale tylko dlatego że za dużo z nim konfigurowania. Jego efekty na screenach podziwiam, choć nie bardzo wierzę aby gra tak wyglądała "w akcji", przy zachowaniu dużej płynności.
A wracając do modów, to czy znacie może jakiegoś "overhaula" wykorzystujacego np. tego typu żródła dla moderów?
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/16525/?
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/14133/?
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/30599/?
Chodzi mi o coś, co podmienia i/lub dodaje elementy z tego typu paczek modeli w grze i urozmaica odpowiednie lokacje (głównie sklepy, lub inne miejsca często odwiedzane).
Nie bardzo wiem jak tego szukać. Niektóre elementy są wykorzystywane w wielu modach (typu własny domek, czy nawet ulepszanie domków dostępnych w grze), ale nie wiem czy ktoś pokusił się o urozmaicanie już istniejących lokacji wykorzystywanych przez NPCów.
Oto smok co duszy poskąpił ;( Ponieważ była za niego nagroda , w środku miał co nie co, a ta postać dusz smoczych ma wielką ilość, niech się nią wypcha i leży sobie na pokaz ;))
Hakim --- no przecież wszystko jest w modzie "Texture Pack Combiner" i "Skyrim Ultra HD Texture Pack"
Patrzaj screena
Ryszawy - mi chodzi o modele 3d. Takie wagi czy słoiki ze składnikami alchemicznymi, alembiki, fiolki, palniki i czy ktoś to porozstawiał w sklepach NPCów.
Albo kosze i skrzynki z owocami czy miodkiem, skrzynie ze zwojami, na sztabki, itp. (statyczne elementy świata od razu sugerujace co można schować w środku).
Innymi słowy, wchodzę sobie do Kotła Arkadii, a ta ma na ladzie i wagę, i jakieś słoiki we składnikami na ścianach w gablotkach różne owady i inne tego typu pierdołki.
To Twój screen?
A.l.e.X -- Tak sobie o tobie pomyślałem, gdy ostatnio używałem "Ruvaak Dahmaan ENB Redone".
Jedyne ENB jakie widziałem, nie zmieniające oryginalnej kolorystyki i "nastroju" Skyrima. Czyli dalej mroczna :) bagnisto - zielonakawa kolorystyka. Zachowuje wygląd oryginału i poprawia to co trzeba poprawić, czyli cienie przede wszystkim. Nie bluruje niczego i nie dodaje plastiku, wiem że to śni ci się po nocach :) Spróbuj, bardzo fajna modyfikacja, sam często jej używam.
Hakim --- A, to się nie zrozumieliśmy. Ale jeżeli masz pliki z tymi, powiedzmy, "motylkami w gablotach" to przy pomocy CK sam możesz je umieścić w grze tam gdzie chcesz :) Tutaj cosik jakby poradnik:
http://www.youtube.com/watch?v=ptfb5LMnP34
Tak w CK dałoby radę. Ale nie chce mi się bawić, a sobie pomyślałem, że ktoś już może to zrobił. Bo patrząc na na te wszystkie modele udostępnione przez moderów to na miejscu Bethesdy bym się po prostu do nich zgłosił z umową kupna tychże, skoro chcą robić podrasowaną grę na konsole nowej generacji.
A jak mi się zachce to i może sam sobie to porozmieszczam gdzie się da. Ale marne szanse. Już większość gry za mną, a wiecznie grać nie będę.
Ok wszystkie dlc zainstalowane, wszystko hula jak nalezy. Teraz tylko grac :)
Mam tylko jeden irytujacy problem. Mianowicie skyui. Dziala ale przy kazdym uruchomieniu gry wyskakuje error, ze skyui nie dziala jak nalezy i zeby poczekac na aktualizacje moda. Efektem tego errora (chyba) jes to, ze za kazdym razem gdy wchodze do eq, lootuje trupy czy cokolwiek to zanim pojawi sie okno skyui mija dobre kilka sekund co po jakims czasie meczy. Spotkal sie ktos z czyms takim?
sir Qverty--> ja mialam na poczatku jakies problemy z ladowaniem sie gry i zew SKYUI, musialam odnistalowac pare modow i wszystko sie naprawilo.
Moze mi ktos pomoze...
U mnie sie zrobil taki klopot, ze ja nikogo nie moge dolaczyc. Z nowymi NPC mam dialog - Wiesz.../Nic, wybacz... A ze starymi, co juz byli moimi kompanami jest brak reakzcji z ich strony. Ja mowie - Za mna, oni (Mjoll, Lydia, Sachar, Nikolai) mowia tak jest i ida w swoich sprawach lub stoja i sie nie ruszaja za mna.
Zostala mi jakims cudem jedna kompanka, Claudia, ktora czasem idzie w inna strone niz trzeba albo gdzies znika, ale przynajmniej sie za jakas chwile pojawia.
Dodalam modem nowych NPC - ta sama historia: wiesz.../nic, wybacz.
Mam tylko jeden irytujacy problem. Mianowicie skyui. Dziala ale przy kazdym uruchomieniu gry wyskakuje error, ze skyui nie dziala jak nalezy i zeby poczekac na aktualizacje moda. Efektem tego errora (chyba) jes to, ze za kazdym razem gdy wchodze do eq, lootuje trupy czy cokolwiek to zanim pojawi sie okno skyui mija dobre kilka sekund co po jakims czasie meczy. Spotkal sie ktos z czyms takim?
A włączasz Skyrima przez SKSE loader? Sky UI wymaga tego modułu do poprawnego działania.
Takie male co nieco na temat ESO: (przekleilem co napisalem w innym watku)
Pogralem troche w bete, mniej niz bym chcial ale jakies tam spojrzenie na gre mi to dalo.
- Grafika - pojawily sie opinie nawet w tym watku ze jest taka sobie badz tez nawet ze slaba jak na obecne czasy i ze Skyrim ma lepsza. Otoz nic bardziej mylnego. Grafika jest naprawde bardzo ladna z bardzo dobrymi modelami. Jedyne gdzie troche brakuje super jakosci to animacje postaci - nie ma duzej roznorodnosci, ale mam nadzieje ze ten aspekt deweloperzy poprawia z czasem. Z racji ograniczonego dostepu gralem tylko po stronie Coventantow i grafika naprawde klimatyczna i dobrze dopasowana do lore, jesli tak to mozna ujac.
Questy i Fabula - Pierwsza gra MMO w jaka gralem gdzie uswiadczylem questow typu: idz do X i zabij 10 wilkow. Naprawde super, nawet poboczne questy calkiem sensownie przemyslane i na dobra sprawe mozna je wykonac nie zabijajac nigoko ani niczego. Takie podejscie sprawia wrazenie ze wszystko kreci sie dookola glownej fabuly i ma jakis cel. NPCe traktuja nas jako kogos kto ma do odegrania jakas wazna role, jednoczesnie caly czas podkreslajac ze to dopiero sie okaze w zaleznosci od naszych decyzji. Wiadomo ze fabula jakas super lotna nie bedzie bo to MMO ale poki co jest lepiej niz sie spodziewalem.
Ba, nawet zrobilem questa ktory nie mial znacznikow i musialem troche umysl pogimnastykowac, juz nie pamietam w jakiej grze MMO ostatnio cos takiego utrafilem.
Nalezy dodac, ze wbilem tylko 8 leveli bo lubie zagladac w zakamarki i czym dalej w las to moze juz nie byc tak fajnie, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Rozwoj postaci i sterowanie - System ze Skyrima tylko ze o kilka generacji do przodu. Fajnie przemyslane drzewka skilli i naprawde ogromne mozliwosci co do wyboru jak kreowac nasza postac. Pierwsze wrazenie moze byc takie, ze mozna stworzyc postac dobra w kazdej dziedzinie jednak takie postepowanie skonczy sie na skasowaniu postaci w dalszej rozgrywce wiec nalezy podejsc do rozwoju dosc ostroznie.
Przykladowo Redguard ma perka co daje 15% wiecej expa do rozwoju broni jednorecznej w zestawie z tarcza. Jesli gracz zdecyduje sie ze woli grac w tylu dual-wield automomatycznie pozbawia sie rasowego bonusa.
Nie ma targetowania co automatycznie wymusza rozgrywke zrecznosciowa jednak musze dodac ze gracze skakajacy dookola jak kangury nie beda mieli jakiejs super przewagi, skille maja dosc duzy zasieg i raz zainicjowany skill na przeciwniku zada mu obrazenia nawet jesli w miedzyczasie znajdzie sie on za naszymi plecami. Statyczni gracze jednak beda farmieni na PvP masowo tak wiec nawet lucznik bedzie musial byc dosc mobilny w czasie starc.
Interfejs - fajny, czytelny ale jeszcze dosc toporny, do pewnych spraw niektorym bedzie sie ciezko przywyczaic.
Solo czy grupowo? Jak juz wspomnialem, tylko 8 leveli wiec solowka, dopiero na sam koniec mojego grania spotkalem questowego bosa ktorego niestety moja postacia nie bylem w stanie zabic, szybciej sie leczyl niz mu/jej zabieralem. Mysle ze czym dalej tym bardziej grupowe granie bedzie wymagane abyc osiagnac cele questow. Przynajmniej takie mialem wrazenie z czytania czatu gdzie ludzie z wyzszymi levelami niz moj szukali grup.
Zbieranie wszystkiego - tak szumnie zapowiadany element gry to niestety wielka klapa jak i pozytyw w jednym. Niby ze widzimy mase rzeczy dokola z wiekszoscia nie mamy interakcji. Owszem mozna pladrowac skrzynie i roznego rodzaju pojeminiki, meble ale przy duzej liczbie graczy to wiekszosc jest pusta.
Crafting - ponownie tak jak w Skyrimie ale o kilka generacji lepiej lub jak kto woli bardziej przemyslane, fajne i dosc powolne co jak dla mnie jest na plus. Minusem jest to ze kazdy moze robic wszystko jednak aby nie bylo tak rozowo to osbywa sie to kosztem punktow skillowych, ktore jakby nie bylo lepiej przeznaczyc na skille sluzace rozwojowi postaci innemu niz crafting.
Granie w grupie - otoz mam wrazenie ze ten element nie byl jeszcze przetestowany, brak opcji nie wiadomo co i jak oraz ogolnie wielki znak zapytania. 2 razy bylem w grupie i dwa razy nie moglismy wejsc do instancji razem. Mobki w otwartych przestrzeniach mozna bic razem i kazdy swoja dzialke dostanie osobno co jest dosc fajnym elementem oraz zapobiego ninjowaniu mobow przez innych. Przykladowo widzac grupke bijaca "elity" podbieglem, pomoglem zabic i nawet niebieski itemik wyrwalem.
Bugi - na obecnym etapie jest ich dosc sporo i mam obawy czy je wyeliminuja do startu gry. Bugi jakie ja natrafilem to problemy z interakcja pomiedzy graczem a przedmiotami, problemy z phasingiem w niektorych obszarach, wspomniane grupowanie sie graczy, ciagle freezy UI. O ile nie sa to problemy ktore uniemozliwiaja rozgrywke (poza tymi grupowymi) to zaczynanie ponownie questa potrafi byc dosc upierdliwe.
wymagania - na chwile obecna mam i5 + 16 Gb + radka 6870 oraz SSD i gra na pelnych detalach chodzi wyjatkowo plynnie zdecydowanie lepiej od Skyrima po modowaniu graficznym, nie ma zadnych zaciec nawet przy bardzo duzej liczbie ludzi na ekranie
Ogolnie pozytywne wrazenia, jest sporo elementow gdzie uwazam ze jeszcze sporo musi byc zrobione ale nie jest zle. Oczywiscie nie wiem jak bedzie z PvP ale nie powinno byc zle, tym bardziej ze gra dosc dobrze sie zachowuje z duza iloscia ludzikow na ekranie.
Zdaje się Ines, że to znowu UFO się "pogubiło" ;( Tylko musiały być jakieś przyczyny a niełatwo je znaleźć. Zbyt wiele zależy od indywidualnego pakietu modów każdego gracza. I u mnie się zdarza że NPC (także standardowy) niektórych komend nie słucha. Szczęście że tylko niektórych. Czasem pomaga zmiana partnera. Nie wiem co doradzać..
Masz 16 Gb RAM-u Drackula? A jaką szybkość (przepustowość) netu? Jeżeli sporą to wtedy nie ma co się dziwić płynności grania. Tak sobie podczytuję więc dobrze że zdajesz relację ..
Ostatnio mi się zbuntował NPC wyznaczony na zarządcę. W ogóle mnie nie słuchał i robił co chciał - czyli w tym wypadku cały czas rąbał drewno :-)
Zmusiłem go do posłuchu atakując go. Po przerwaniu ataku wszystko wróciło do normy - znowu słuchał i wróciły komendy dialogowe n/t zarzadzania.
Uwielbiam w tej grze sposób w jaki działa AI, gdy gdzieś tam w Skyrim dochodzi do spotkania ze sobą wrogo nastawionych postaci.
Przykład z wczoraj, moja postać wraz z Aelą otrzymała zadanie od jarl Elisif aby złożyć róg jej męża na ołtarzu Talosa, jak wiemy w trakcie jego wykonywania wpadamy na agentów Talmoru, jednak tym razem sprawy potoczyły się nieco inaczej;)
Zbliżamy się do ołtarza, ja już gotowy na nieuniknione spotkanie a tu nagle jakieś zamieszanie za drzewami i widać płomienie, patrzę a tam talmorczyków napadały dwa wilki z jednej strony z drugiej zaś wyskoczył wampir w towarzystwie ogara śmierci i tak rozpętała się widowiskowa bijatyka:D
Wredne elfy wygrały, ale krótko trwała ich radość, umęczeni walką padli błyskawicznie z naszej strony, nie mając nawet chwili na regenerację sił witalnych;)
Ciekawy sposób Bodokan.. warto go zapamiętać. Przy jednej z postaci mam gorzej. Jak wywaliłem kilku NPC-ów (co jakiś czas robię "czystki") to jeden z nich pewnie był zarządcą. Niestety nie pamiętam który i domek (w trakcie budowy) pustką stoi ;( Pewnie można go skończyć samemu (nie bardzo mi się chce) ale kto uzupełni pustki w inwentarzu żywym? Nie ma też wozaka czy barda. Kłopot.
No tak Drackula, 40 Mb a u mnie 10 i 8 Gb RAM - spora różnica..
Robiłem ten quest wiele razy Darki (bo trzeba) nigdy nie miałem żadnych przygód ;(
Nie udzielałem się dotychcas w tym watku, ale ponieważ długo się borykałem z problemem wskazanym ze strony Ines, to:
Jest to wina UFO! Mozna próbować reinstalować i zacząc od nowa grę (na starym zapisie nic to nie daje... chyba jakies pozostałości konfiguracyjne w save), ale z praktyki wiem że problem i tak może wystapic w przyszlości... więc powtórka z rozrywki?
Proponuje wywalic zupełnie ufo i dla kontroli towarzyszy zastosować aft (Amazing Follower Tweaks - w mojej ocenie nawet lepszy niz ufo i daje o niebo lepsze możliwości). Nie wiem czy będzie się to wiązało z jakimiś dodatkowymi "brakami", bo ufo wykorzystywałem tylko do kontroli nad towarzyszami i nie znam jego dodatkowych "dobrodziejstw". Na chwile obecną z afk nie miałem żadnych problemów, a dodatkowo mozna te mody zamienić podczas już toczącej się rozgrywki jeżeli mieliśmy tylko jednego towarzysza (nie sprawdzałem przy kliku dołaczonych z poziomu UFO, więc w takim przypadku pozostaje zrobic eksperyment ;) ) - usuwamy Ufo, robimy zapis, instalujemy afk, wczytujemy zapis. Towarzysza który z nami podróżował trzeba najpierw zwolić i od nowa zatrudnić (robimy to od ręki zanim nawet zdąży się oddalić, wiec nie trzeba go później szukać).
Oczywiście jest szansa, że ktoś zna skuteczne rozwiązanie na dolegliwość ufo, ale mnie osobiście już nie da się przekonac do powrotu do tego moda - za duża nerwów mnie kosztował.
Cóż Saurusie, pewnie masz rację.. Jednak dla mnie UFO ma zbyt dużo istotnych dla mojej gry funkcji (konie pomijając) aby mogło je zastąpić AFT ;)
Zresztą ;) ..skoro masz AFT, czy ono jest w stanie pokazać cały ubiór i uzbrojenie jaki posiada NPC? Czy pokazuje rosnące (lub nie) "skille" NPC-a i umożliwia uczenie go (lub nie) czarów? To te najważniejsze cechy UFO - nie wiem, bo skądinąd nie miałem okazji "zgłębiać" (zwłaszcza w praktyce) AFT, czy takie możliwości ono ma ;)
Flyby ->> Tak z ciekawości o jakich innych funkcjach ufo mówisz? Pytam, bo poza kontrolą nad towarzyszami do niczego więcej go nie wykorzystywałem.. zwykła ciekawość.
Właśnie podałem je wyżej Saurusie - dzieki tym funkcjom jestem w stanie podporządkować sobie szybko NPC-a (nawet kilku naraz) pod względem ubioru, zachowania (zapomniałem zaznaczyć to wyżej) oraz stylu walki..(pasywne zachowania i.t.d.)
Dotyczy to także zespołowej walki konnej, chociaż na tym mniej mi zależy ;)
Do UFO w wersji Legendary gry powinno się dograć patche.
Ktoś kto przejął rozwój tego moda (tak mi się kojarzy, że oryginalny twórca już go nie wspiera) pracuje nad wersją pozbawioną błędów pierwowzoru i współgrającą z dodatkami bez dodatkowych łatek.
Wybryki UFO to chyba najczęściej zła kolejność modów, które modyfikują zachowania kompanów lub jakiś inny mod, który z nim konfilktuje. Sprawdź Ines czy czegoś ostatnio nie instalowałaś, co może wejść w konflikt, czy czasem kolejność ładowania plików esp nie jest zła, itp.
Ale bardzo ważne jest też by wszelkie odinstalowywania czy zmiany w modzie robić tak jak piszą na stronie moda. UFO nie wolno ot tak sobie odłączyć, bo można trwale popsuć interakcję z towarzyszami w danym sejwie.
ed. poprawiłem to "od tak", bo aż mnie w oczy raziło...
Flyby ->> W mojej ocenie AFT ma większe możliwości niż UFO w kontekściu funkcji które wymieniłeś.
1. Mozna sie bawić ciuszkami npców - nie wiem co prawda w jakiem zakresie wystepuja tu różnice zarządzania ekwipunkiem u npc w tych modach, bo nigdy nie bawiłem się w dom mody. W kazdym razie na poziomie który uzywam nie widze aby UFO w tym aspekcie miało jakieś dodatkowe "bonusy". Dodatkow AFT ma bajery , których w ufo nie widziałem jak np. opcje aby npc ściągał nakrycie głowy poza walką (zakłada hełm dopiero jak wejdzie w tryb combat - co mi sie bardzo podoba :) )
2. Pokazuje poziom rozwoju npc i to bardziej szczególowo niż UFO. Dodatkowo jest mozliwość ustawienia npc w trybie ręcznego awansu i wtedy mozna go awansować samodzielnie (ale ja osobiście stosuje awans automatyczny)
3. Jak najbardziej można npc uczyc czarów (i oduczać - jest przynajmniej taka opcja ale jak działa nie wiem, bo jeszcze z niej nie korzystałem).
Ogólnie jest multum mozliwości kontroli towarzyszy. Możemy ustawic im preferencje stylu walki, czym maja walczyć (np. tylko broń krótka i tarcza albo tylko łuk lub magia - jest tego o wiele więcej), jak maja się zachowywać (w tym gdzie się maja ustawiać w stosunku do postaci graczy). Duzo jest tego i ciężko wszystko wymienic.
Dodatkowo moga dla ciebie tańczyć (w kilku stylach :) ), kłaść, siadać błagac i wieli innych na rządanie. Mozna wydawac rozkazy zbiorowe dotyczące od razu całej grupy postaci jak mamy ich wiecej. Dodatkow (czego nie zauwazyłem przy UFO, npc zajmuja sie sami soba jak nie wykazujemy sami zadnej aktywności. Ogólnie ja nie wychwyciłem w stosunku do UFO żadnych braków na tym polu a wprost przeciwnie. Duzo wiecej (i łatwe w obsłudze po pierwszy szoku od ilości opcji :) )
Nie twierdzę oczywiście, że AFT to wiecej i lepiej niz UFO, bo po prawdzie nie poswieciełem wielkiej uwagi na wychwytywanie róznic w tych modach. Nie bawiłem sie też na siłe w opcje z których nie korzystałem w rozgrywce, co nie wyklucza więc istsnienia funkcjonalności które posiada UFO a nie ma AFT. W zakresie jednak dotychczas wykorzytywanym w grze z mojej strony nie widzę żadnego braku AFT w stosunku do tego co udostepniał UFO. No i jak do tej pory nie miałem z AFK problemów technicznych z czym przy UFO borokałem sie co chwile... i to dla mnie najwazniejszy aspekt. Wole grać i sie bawic niz co jakiś czas "naprawiać" moda.
"UFO nie wolno od tak sobie odłączyć" Niestety Hakimie, masz rację. Robiłem to ze dwa razy, ale.. miałem starą wersję w "pluginach" której NMM nie uzupełniał automatycznie. Dopiero ostatnio raz jeszcze "updatowałem" UFO. NMM pouzupełniał coś tam w plikach UFO, w tym polską wersję. O ile to ostatnie (mam nareszcie całe UFO czysto po polsku) zrobił dobrze, to nie wiem jak mogło to (wszystko razem) wpłynąć na stare save ;) Być może coś schrzanił. Mea culpa..
Ładnie Saurusie - nieźle to się przedstawia ;) To na koniec - czy do instalacji AFT potrzeba SKSE i czy jest po polsku?
Po polski jest (nie w pełni, tylko opcje dialogowe ale to w zupełności wystarcza)... czy potrzebuje SKSE nie wiem (ale mysle, że tak), bo mam go od dawna i nie skupiałem sie nad tym "dylematem" :)
AFT jest bogatszy w opcje niż UFO, nie ma co do tego wątpliwości. Sam byłem o krok od jego wgrania zamiast UFO. Ale jednak wygrało przyzwyczajenie i podoba mi się styl obsługiwania komend UFO. Wszystko w fajnie zrobionym, prostym i zwięzłym menu dialogowym.
Na pozostanie przy UFO przeważyło też zagłębienie się w komendę "Odpręż się przez chwilę." Dzięki niej towarzysz zaczyna sobie wywijać co mu się chce w miejscu (i jakimś promieniu od niego), w którym mu się tę komende wyda. A tego właśnie potrzebowałem.
Tym sposobem mogę mieć dowolnego kompana w dowolnym domku, i nie stoi tam jak słup, tylko sobie "żyje".
Jednak jak czytałem opis AFT, to wiele opcji (jak wspomniany hełm) jest zdecydowanie lepsza niż ich odpowiedniki (a raczej brak takowych) w UFO. Komendy zbierania różnych przedmiotów, stroje na miasto i na walkę, itd. Sporo naprawdę ciekawych rozwiązań.
Może znowu trzeba spróbować? Podobnie jak z Convenient Horses, którego nadal nie używam.
Tak ;) Więcej funkcji, to większy stopień skomplikowania nie tylko w obsłudze, także dla systemu gry. Niewątpliwie wymaga SKSE i innych "programowych" uzupełnień. ;) Czyli jak dla mnie, niestety nie jest lepszy. Musiałbym zmienić cały sposób swojego modowania czyli zbyt wiele. Niemniej dziękuję - wszystkie te uwagi przecież przydadzą się innym grającym w Skyrima.
Pozostaje mi borykać się z niewydolnością UFO i czekanie że może twórcy (opiekunowie ;)) UFO coś zmienią - aach ;)
Convenient Horses równiez polecam. Nie wyobrazam sobie gry bez tego moda - nie ma to jak zagwizdać sobie aby koń przybiegł (przy okazji wiąże się z tym mini quest z moda... gwizdac się trzeba wczesniej nauczyć :) ).
Najwazniejszym w tym modzie jest dla mnie mozliowśc przywania konia oraz rozmowy i lootowanie bezpośrednio z siodła. Fajna jest tez mozliwość wyboru typu armora dla konia (gracza i towarzyszy), ale to tylko bajer graficzny.. ale cieszy :)
Hakim kiedyś pytał o pieski a ja pisałem o dwóch lepszych pieskach z Zamku Świtu. Oto jeden z nich -->
Nie brałem ich bo pewnie zbytnio bym się troszczył aby nie zginęły w walce ;)
Ja te psiny z opiekunami (2 obrońców z 2 psami) zobaczyłem pierwszy raz po instalacji Immersive Patrols. Nie powiem, nieźle się zdziwiłem, gdy po kilkuset godzinach gry nagle widać coś zupełnie nowego, ale jednak pochadzące oryginalnie z gry. Tym samym zobaczyłem kawałek dodatku, którego nadal nawet nie ruszyłem.
Tak, to są oryginalne pieski, które pewnie ten mod "Immersive Patrols", "wypożyczył" sobie z dodatku. Niestety wiele modów tak robi, według mnie, psując grę oryginalną..N.p. mod na kusze. W "Dawnguardzie" jest cały szereg questów początkowych związanych z technologią kusz. Wgranie moda na kusze, to zepsucie sobie radochy z wykonywania tych questów.. Można podać więcej takich przykładów.
Kusz nie tykam zatem, dobrze wiedzieć. Chociaż chyba czas najwyższy iść do tego zamku/twierdzy czy cokolwiek to tam jest, bo łuki już obcykane (wygląd, nie umiejętność, bo ta nie jest używana często) i czas na zmianę.
Pieski mam nadzieję nie zepsuły mi przyjemności poznania ich w dodatku. Mod wpasował je doskonale w Skyrim i celowo go dodałem (nie trzeba, można odznaczyć przy instalacji). Rzadko widuję ten patrol. Dwa, maks. trzy razy spotkałem i chyba tylko w północnych regionach, na śniegu. Aż sobie ich oglądałem z zaciekawieniem.
Ale prawda, jakby ktoś ich ubił, to dodatkowe zbroje dostępne na wyciągnięcie ręki.
Osiwieje przez te mody. Nie dosc, ze SKSE u mnie nie chce dzialac ("aplikacja przestala dzialac" po probie odpalenia z launchera exe) to jeszcze teraz stwierdzilem, ze mam za ciemne dungeony przez climates of tamriel. No to do managera wchodze, odznaczam dungeony, wlaczam gre, laduje zapis - pulpit. Wychodze, wchodze, laduje - pulpit. Zaczynam sie irytowac i odznaczam calego moda. Laduje save - pulpit. Rzucilem soczyste slowo na k***, odinstalowalem moda, laduje- pulpit. Zdesperowany wywalilem wszystkie mody i zostawilem vanilla Skyrima - pulpit. No ku*wa, co jest? Dzisiaj nie chce mi sie bawic ale chyba jutro czeka mnie reinstalacja gry :/
Ileż to ja razy, sir Qverty, w początkach mojej przygody z modowanym Skyrimem to przeżywałem ;) Nie sposób zliczyć.
Ile razy reinstalowałem grę. Też nie pamiętam. Po niektórych postaciach zostały tylko fotki w archiwum Steama ;) Jedne pamiętam, inne nie.. W ogóle to zaczynałem na innym komputerze, a na starym xboksie też mam niedokończonego Skyrima z dodatkami. Nauczyłem się sporo, zwłaszcza cierpliwości i wstrzemięźliwości z modami. Dlatego nie mam SKSE i innych programów co gruntownie pozwalają zmieniać i uzupełniać system gry. ;) Nigdy bym go nie skończył. ;)
Oczywiście pytanie kiedy i w ogóle go skończę i tak pozostaje bez odpowiedzi. ;)
Prosze o pomoc w znalezeniu dwoch patchy na kompatybilnosc. Nie umiem tego znalezc mimo podanego linka :( (gdzie tu emotikon, zeby o slup glowe rozbijac?). Nie wiem czy dlatego, ze glowa mnie znowu boli, czy dlatego, ze jestem niemadra :(. Ale poratujcie, prosze.
Szukalam jaka to jest DOBRA kolejnosc modow. Nie wiem tego i nie znalazlam zadnej listy, wiec mam nadzieje, ze wlasciwym do tego programem jest BOSS, ktory mi mi zasugerowal to:
ClimatesOfTamriel.esm Active
Warning: Due to conflicts between Sounds of Skyrim - Civilization and ClimatesOfTamriel.esm it is recommended you use the appropriate compatibility patch found here. http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/20193/?
Warning: Due to conflicts between Sounds of Skyrim - The Wilds and ClimatesOfTamriel.esm it is recommended you use the appropriate compatibility patch found here. http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/10886/?
No a ja nie moge znaezc gdzie kliknac, by pobrac konkretbnie patch. Te linki przeciez prowadza do konkretnych modow, a nie do patchy?
Dzisiaj mam zamiar wyprobowac Amazing Follower Tweaks, jak sie nie uda nic zrobic z moimi problemami z kompanami. Jestem ciekawa, czy beda dobrze sie dogadywac na moim kompie, bo nie zamierzam usuwac UFO, a sprobuje tylko dodac AFT.
Wczoraj szukalam info i rozwiazania, na YT naogladalam sie przy okazji roznych filmikow. Nie wiedzialam, ze nawet TAKIE (no naprawde... ekhm... takie inne) mody robia, hehe.
Ines ->> Wróże konflikt przy dodaniu do UFO AFT. Oba mody ingerują w ten sam aspekt gry. W najlepszym wypadku czeka Cie crash przy odpaleniu gry... w najgorszym "namiesza" w konfiguracji gry i już w ogóle nie "wyprostujesz" gry bez reinstalki.
Moja propozycja jak korzystasz z NMM: Wyłacz Ufo z listy modów i zainstaluj oraz aktywnuj AFT. Wejdź do gry i sprawdz czy z tym modem twoje problemy znikły (oraz czy nie wystapiły jakies nowe - nie wiem jakie masz inne mody poinstalowane, a zawsze istnieje ryzyko że akurat masz cos co się "gryzie") i czy w ogóle Ci on odpowiada. Jesli tak to usuń zupełnie UFO z poziomu NMM. Jesli nie, wyrzuć AFT, aktywuj ponownie UFO i szukaj metody na jego "naprawę" - w mojej opinii to jednak droga przez męke, co zreszta można zaobserwować nawet w tym wątku ilością postów o problemach z tym modem.
Powyższą metodę (nawet jesli nie jest w pełni zgodna z "zaleceniami" usuwania UFO) sam zastosowałem i od tego czasu jeszcze nie miałem problemu z grą w aspekcie "obsługi i współpracy z npcami" (a "przegrałem" już na AFT kilkadziesiąt godzin) :)
Dopisek: Oczywiście przed taka operacją zrób sobie najpierw jakiś neutralny zapis, aby w razie czego wracać do zapisu jeszcze przed powyższymi zmianami.
Ines - zakładka FILES. I potem sekcja OPTIONAL FILES. Tam siedzą te poprawki kompatybilności.
Jak będziesz pozbywać się UFO, to pamiętaj o tym świetliku w Rzecznej Puszczy i odłączeniu każdego towarzysza przed zastopowaniem skryptów za pomocą tego świetlika.
Saurus - pewnie można tak zrobić, ale chodzi o to by nie pozostawiać skryptów, których używa UFO w sejwie gry. Nie musi to nic popsuć, ale może, bo taki skrypt pozostaje potem w sejwie na dobre i kiedyś tam może zajść za skórę.
Hakim ->>> Możesz mieć rację. Szczególnie jak ma sie juz kilku towarzyszy to śmiecie skryptowe mogą namieszać. Gdy przeprowadzałem wskazaną w poprzednim poście operację miałem akurat tylko jednego towarzysza, bo UFO mi zwariowało już po któryms tam rozpoczeciu gry (podyktowanym zresztą problemami wczesniejszymi z UFO :( ), więc mod mógł jeszcze nie miec czasu aby cos namieszać i dlatego "zamiana" przebiegła bezproblemowo. W przypadku Ines faktycznie przydałaby sie deinstalacja UFO poprawnie, aby zminimalizować ryzyko ze gdzies wyjda później jakieś koszmary z resztek UFO.
Z drugiej strony przesiadkę na AFT zrobiłem gdy UFO zwariowało (nie mogłem skutecznie przyłaczyć nowego kompana - objaw jak opisany u INES). Po podmiance problem ustapił jak ręka ująć, pomimo juz wcześniej niepoprawnym działaniu skryptów UFO. Może te mody mieszają na tych samych skrytach i AFT je "uleczyło" lub zupełnie wykłuczyło wykonywanie skryptu UFO przez grę (że to mozliwe jestem prawie pewien, bo spotkałem sie juz z przypadkiem wykluczania wykonywania skryptu jednego moda przez inny)? Tak, wiem. Gdybanie. Zakładając jednak, że i tak jest źle to pozostaje przeprowadzic eksperyment. W najgorszym przypadku nadal będziemy w ciemnej..ekhm.. ciemnym lesie :P
Dlatego tez proponuje operację przeprowadzić na save neutralnym, aby w razie czego móc wrócić do save przed zmianami i próbować dalej uleczać UFO.
Grunt, że działa. Co najwyżej w sejwie pozostanie kilka kilobajtów zbędnego skryptu. Przy jednym modzie można przeboleć ten zbędny kod ;)
Czy ja dobrze kojarzę, że AFT umożliwia "zamrażanie" kompanów w jakimś miejscu, gdy chcemy ich uziemić by sie nie szwędali, ale mieć cały czas do nich dostęp?
Bardzo mi się to nie podobało i był to dla mnie element niepożądany. Dobrze kojarzę?
Nie mam pewności ale chyba jest taka opcja. Ja w kazdym razie z niej nie korzystam. Z automatu to sie prawie na pewno nie wykonuje, bo nic takiego u siebie nie zauwazyłem. Standardowo nasi kompani wykazuja dużą "aktywność" w zajmowaniu sie sami sobą, gdy my nie przejawiamy zbytniej aktywności. Szwendaja sie po okolicy, odpoczywaja, pichcą jak jest w pobliżu kuchnia, ostrza broń lub coś wykuwają (przy kuźniach). "Przyłapałem" nawet mojego kompana na czytaniu ksiązki jak sie nudził... i co mnie ostatnio bardzo rozbawiło, w jednej z pieczar mój kompan okazywał objawy wyraźnie znudzonego gdy nie posuwałem sie na przód :)
Nie wiem czy o to ci chodziło... opisz może dokładniej co masz na mysli z tym zamrażaniem to przejrze dokładnie wieczorem jak będę w domu i przetestuje.
Dziekuje wam za zainteresowanie. Sprobowalam zdeaktywowac UFO, ale BOSS nadal go wykrywa jako aktywnego, mimo iz w NMM jest z czerwonym krzyzykiem.
Towarzyszy "zwolnic" nie bylo mozliwosci, bo albo nie ma takiej opcji, albo nie reaguja.
Sprobowalam metode podawana wyzej - pobic towarzysza... No coz, pewien efekt jest, bo pojawila sie opcja zatrudnienia kompana, tylko ze kompan teraz moze byc tylko jeden(!), no i robi co chce :).
Musze wieczorem sprobowac pokombinowac dalej, a teraz trzeba isc popracowac.
Saurus, już sprawdziłem, to AFT, a konkretnie ta opcja: http://www.youtube.com/watch?v=LZQnNKhYVaM&t=191
Potworek jak dla mnie ;)
Nie podoba mi się też, że kompan może od nas odkupić sprzęt za 50% ceny. No ale nie trzeba z tych opcji korzystać.
Reszta wygląda bardzo zachęcająco.
Ale niektóre z opcji to jednak pomyliłem z tym: http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/12933/? , ale ktoś na forum Neksusa pisze, że mody te (AFT i EFF) są ze sobą kompatybilne (info niepotwierdzone, i pewnie nie jest to 100% kompatybilność, bo przecież zmieniają to samo).
Niech ktoś pokusi się o wybranie co najlepsze z tych 3 najbardziej popularnych modów na towarzyszy i zrobi jeden pożądny ;)
Taaak ..mam i ja swoje kłopoty z UFO lecz jakoś daję sobie z nimi radę dopóki działają komendy odłączania i przyłączania. Zawsze to sprawdzam z każdym nowym NPC-em.. Nie zamierzam spraw komplikować wprowadzając nowe mody na to samo ;) Już to przerabiałem..
Może mi ktoś powie dlaczego od mniej więcej dwóch tygodni muszę czekać aż mi Steam grę włączy około 6 minut (niezależnie od dnia i jego pory) ?
Tego dotąd nie było. Czym to jest spowodowane i czy jest na to jakaś rada? Poza tym wszystkie funkcje Steama działają i reagują normalnie, w tym jego reklamowe wrzutki. Nie podoba mi się takie jego działanie..
Wracając do róznic w UFO i AFT.
Wczoraj "odkryłem" bardzo uzyteczna funkcję AFT, której jesli dobrze pamietam w UFO nie ma - mozliwość przywołania towarzysza.
Nie wiem czy to ułomność mojej gry, ale czasami się zdarza, że towarzysz gdzieś się zgubi "po drodze" w jakims podziemiu i trzeba go penetrować dalej samemu lub wczytać jescze raz wejście do danej instancji. Nie jest to jakies nagminne zjawisko ale co jakis czas wystepuje. Dotychczas najczęsciej odpuszczałem sobie taka sytuację i solowałem obszar. Wczoraj akurat trafiłem na moment gdzie utknąłem i pomimo kilku prób nie dałem rady cało przejść pewnego etapu (rozległa sala z kilkoma kasterami + mini boss). Po kolejnej smierci stwierdziłem, że jednak przyda się pomoc, ale nie chciało mi sie wczytywać od samego poczatku tego podziemia. Pogrzebał, pogrzebał i wygrzebał opjce AFT z panelem zdalnych komend (do tej pory z tego nie korzystałem) w której znajduje się "przywołanie". Klikamy i naszego towarzysza teleportuje pieknie przy nas. Fajna sprawa przy "zacięciu" sie kompana :)
Noob question - da sie zdjąć zaklęcie z przedmiotu ktory sam zakląlem bez niszczenia tego przedmiotu? A jeśli nie to jest jakiś mod ktory to umożliwia?
Saurus
UFO nie ma czegoś takiego. Ja staram się nie gubić towarzyszy, a jak się to zdarzy, to zawsze wracali do mnie po uzyciu szybkiej podróży (ale od jakiegoś czasumam ją wyłączoną, wiec musiałbym skorzystać z powozów, ale ich mam z kolei więcej teraz).
Czyli kolejny + dla AFT.
sir Qverty
nie idzie zdjąć, bo zdejmuje się tylko te czary, których się nie zna. I przedmiot ulega zniszczeniu. Mody pewnie są, ale nie wskażę, bo nie używam, chociaż kojarzę, że gdzieś mi się takowy przewinął na Neksusie.
Dawno nikt nic nie wklejał;), no to plastik i blur ode mnie :D
"Przywołanie towarzysza" ;) Może to i byłoby fajne ale kilka questowych podziemi mamy z założenia questów zrobić solo.. jak dla mnie nie jest to więc "plus". Wystarczy że wraz z modem na ślub z Seraną dostałem możliwość jej "przywołania". ;) Nie wiem jak to funkcjonuje w podziemiach, na powierzchni taka "teleportacja" (całkiem efektowna) działa.. i wystarczy ;) Aha - możliwość jej teleportacji, dostajemy po ślubie, czyli jako "wiano". Też prawidłowo ;))
"Odkryłem" już jak w UFO ładować na konia swój "towar" ale to jest przydatne tylko przy konnych wycieczkach których nie uprawiam.
To ja dorzucam do Hakimowego plastiku, trochę więcej plastiku, DOF i juchę :)
Lydia po utarczce z jakimś kamikadze :
Jucha? Mam wciąż nie wgrany mod "więcej krwi", zapominam..
Ma ktoś na służbie Widmowego Zabójcę? Fajne ma kwestie.. Mroczna Matka, Mroczny Ojciec - Śmierć rządzi ->
Lecz jak mówi stare powiedzenie "nie ma co się śmierci bać, kiedy my jesteśmy jej nie ma, kiedy ona jest, nie ma nas" ;)
Ostatnio, jak mnie zaatakowal smok, to przed "rozwiazaniem" wytorowal droge gruntowa/polna. Nigdy zaden tak nie robil. Malo tego, jeszcze duszy nie chcial oddac, a sciana nie chciala oddac nowego slowa do krzyku. Chociaz, moglam juz byc tam wczesniej, moze wtedy tego slowa sie nauczylam. Ale wtedy chor nie spiewalby to co zawze, jak zblizasz sie do sciany krzyklow. (Bardzo mi sie podoba, jak spiewaja, z wielkim wyczuciem, charakterem i odpowiednia emocja. Czasem sp[ecjalnie sie nie zblizam zbyt blisko do sciany, zeby dluzej posluchac).
Gdy dobijalam pierwszego(po prawej) pojawil sie drugi, ale tez marnie skonczyl. Czy mam sie spodziewac sytuacji, ze niedlugo zaatakuja mnie trzy sztuki naraz :)?
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13077971
Może tu będzie większy odzew. Pomoże ktoś? Możecie odpisywać tutaj.
Niestety Ines ale smoki "orzą" pole tylko w niektórych lokacjach, pewnie według "skryptu" ;)) Krzyk łatwo sprawdzić (czy "przybył") w interfejsie Krzyków bo przecież musimy "wydać dusze" aby go uaktywnić. Zdarzało się że smok, "nie oddał mi duszy" ale Krzyk "wchodził" zawsze - jeżeli go nie ma, to już duży bug. Jak wiadomo żeby każdy Krzyk naprawdę był "efektywny", musi mieć aktywne wszystkie swoje trzy "człony" ;) Wtedy dopiero można wrzeszczeć efektywnie i efektownie ;))
Ataki dwóch smoków zdarzały mi się od czasu do czasu - trzeci smok (specjalny ;)) był, jak go wezwałem. Wtedy jest takie ładne widowisko że zapominam zrobić screen ;)
Bezi2598 - wystarczy poczytać nasze wątki wstecz - podajemy linki i opisy modów. Są zresztą tutaj "szkoły modowania", niestety trzeba czytać posty.
Ryszawy
posiwiała Ci Lydka, może ze stresu ;)
Na szczęście nie jadła tego, co upolowała. Byłeś już u Namiry na podwieczorku?
Moar pikczers, moar.
Ja nigdy nie walczyłem z 2 smoczkami na raz. Za to zdarzało się, że jakiś przyleciał, poział sobie na mnie i kompanki po czym odlatywał w siną dal.
Czy jak się spotkają 2 smoki to walczą ze sobą? Czy są po tej samej stronie?
Bezi2598
w tym wątku post [43] i odpowiedzi nań. W poprzednich też się trafiały jakieś listy.
ja walczylem z dwoma smokami i dragon priestem, fajna walka byla tym bardziej ze ja nie uznaje grania z towarzystwem :p.
Kurcze za chiny nie chce mi sie aktywowac quest: the wolf queen awaken. :/
Smoki nie walczą ze sobą, Hakimie, chyba że się o to postarasz - umożliwia to już "Dawnguard" ;) Potem, na Solstheim, zdobywamy nowe "smocze" możliwości ale to już "inna bajka" ;)
Tyle już godzin grania mam za sobą, wydawało mi że tereny Labiryntianu znam dobrze a nagle okazało się że jeszcze nie byłem w "Labiryncie Shalidora" ;) Nie oznakowana to lokacja i trudno dostrzegalna..Łatwiej trafić na "drewnianą maskę" ;)
Dzisiaj rozpocząłem budowę domku i w trakcie gdy budowlańcy uwijali sie jak w ukropie ja postanowiłem zebrać sobie maski smoczych kapłanów (bo kto Dragonbornowi zabroni). Zabralem sobie wszystkie maski oprocz tej z wątku głównego (ktory popchne sobie później) i maski Krosisa...to ten na gorze ze smokiem. Smok usieczon ale chyba mam buga, po pierwsze skrypt sie nie odpalił i Krosis nie wyskoczył z grobowca, po drugie nie mogę wchłonąć duszy smoka którego tam zabiłem a po trzecie po na uczeniu sie nowego słowa z tablicy nadal słychać te chóry gdy sie do niej podejdzie. Nie wiem czy da sie to jakoś naprawić czy po prostu przywołać sobie maskę z konsoli i olac?
Ps. Sorry za ewentualne błędy, pisze z telefonu (głupia autokorekta)
Zdaje się że narzekacie na podobne błędy razem z Ines. Możliwe że w tej samej lokacji. Mnie zdarza się (i zdarzało) że smok "nie oddał duszy ale nie miałem kłopotów z Krzykami czy maską Krosisa. Niewykluczone że powoduje to jakiś mod. Jaki? Nie mam pojęcia ;)
Aha, przypomniało mi się że raz smoczy kapłan wystartował do mnie kiedy byłem drugi raz w tej samej lokacji. Być może za pierwszym razem zaspał ;) Proponuję aby takie miejsca odwiedzać po dwa, trzy razy - może pomoże ;))
Taki byłem dumny, że gra mi z modami śmiga, a tu w piątek dostałem młotem przez łeb :-)
Najpierw po zdobyciu pewnej lokacji, dwie panie się obraziły i sobie poszły. Nie reagowały na polecenia, nawet sposób z atakiem nie pomógł :-( Tylko mi została wierna Lydia i pies. Pomyślałem - pewnie coś z UFO. Ale jeszcze z ciekawości, pozbierałem rzeczy po przeciwnikach i..., przy przewijaniu do końca ekwipunku, gra się wieszała.
Co ja robiłem z modami i z grą, i ile czasu poświęciłem, żeby z tego wyjść, to tylko ja wiem i moja rodzina ;-)
W końcu musiałem się cofnąć kilkanaście sejwów do tyłu, przeinstalowałem UFO i jest OK - i z towarzyszami, i z ekwipunkiem. Przy tym działają wszystkie mody, które miałem przed tą katastrofą.
A byłem już dzisiaj blisko, żeby "pizdnąć" monitorem w okno ;-) Ale wyszedłem z tego boju tylko z jednym poziomem do tyłu, więc nie jest tak źle - gram i moduję dalej :-)
Jeżeli to kogoś interesuje, to z opresji głównie wyszedłem za pomocą komend reinstall/install ( mody ) i save/load ( gra ), powtarzanych wielokroć w różnych kombinacjach ;-)
Z modami to ja dałem już sobie spokój przy Morku - kojarzenie immersji z "pomysłami graczy" to ryzykowna sprawa. Nie ma bata - zawsze coś trzaśnie i przygodę zepsuje - trza się potem cofać, kombinować i grać bez zaufania.
Angelord ---> pewnie Masz rację, ale jak już liznąłem zmodowanej gry, to nie wiem czy bym wrócił do podstawki :-)
Gra jest na tyle złożona i obszerna że i bez modów możemy mieć kłopoty ;)
W ostatecznym rozrachunku "zysków i strat" - frajda z racji modowania znacząco przeważa nad stratami wynikającymi najczęściej z braku "modowego umiaru" (lub braku doświadczenia) ;)
W dodatku - ponieważ gra ma "fabularny luz", nigdzie nie jest napisane że musimy ją skończyć.
Tutaj każdy najczęściej ma "swoją" grę we wspólnych, ogólnych ramach ;) O czym to świadczy? Jak dla mnie o wartości gry. Życzyłbym sobie (i innym) więcej takich gier.
Ano, już bez modów można się na bugach wyłożyć - ale konsolę [PC version] jeszcze przeżyję. Tylko, że ja nie chcę mysleć, jak programista, gdy gram - chcę czuć strach, radość, adrenalinę. Gra typu save/load eeee... co chwilę, to "zabawa" komputerowym programem - rozproszenie wrażeń - zwiększenie dystansu - ergodyczny metatekst.
Flyby ---> raczej w moim wypadku trudno mówić o braku "modowego umiaru", bo mam tylko ok. 50 - ciu ;-) Na razie ;-)
Ale potwierdzam uwagę o braku doświadczenia, ale jednak sobie poradziłem "jako tako", a w tej chwili już wiem, mniej wiecej, co mam robić w takich przypadkach. Chociaż kosztowało mnie to trochę czasu i nerwów :-)
Angelord ---> grałem w premierową grę do jakiegoś 26 - go poziomu, zanim zainstalowałem mody, a mój syn do 42 - go ( z dodatkami ), bez modów i żadnych bugów nie było, albo na nie, nie trafiliśmy. Syn gra na swojej wersji gry, na innym kompie.
Bodokan ---> Ok, ja do modów mam uraz - też testuję czasem, ale to nie są już te same wrażenia, to samo "oddanie się grze":
Świadomość towarzysząca grze jest z istoty swojej dwuznaczna, choć nie dualistyczna. In-ludere zakłada bowiem tak zaangażowanie w czynność gry i w określoną przez nią rzeczywistość – jak pozostającą w tle, ciągłą świadomość przygodności tego zaangażowania.”
[A. Bielik-Robson, „Na drugim brzegu nihilizmu”, Warszawa 1997, s.242]
Mody zbyt mocno aktywują we mnie ową dwuznaczność;-)
Rzecz jasna- to stricte subiektywne wrażenia.
Mam mniej więcej, tyle samo modów Bodokanie i niestety, co jakiś czas problemy ;)
Angelordzie - wszystko to racja jak chodzi o Twój sposób grania ;) Lecz inni (modujący) wcale nie są pozbawieni "strachu, radości, adrenaliny" ;) Strach jest po wgraniu nowego moda (czy gra ruszy) - radość gdy w końcu "odpali" - adrenaliny aż za dużo gdy z nowymi modami ruszamy do walki (lub innych zajęć ;))
"Ergodyczny metatekst" ..mmm, rozkoszny termin, powiedzmy że do mnie nie dociera ;))
Aha .."dwuznaczność" - ona mi nie przeszkadza - zaliczam ją do zabawy grą ;)
Wspomnę, choć może tu nie miejsce - że gra taka jak Skyrim, dostarcza mi bodźców aby wracać do ulubionych historii - dziejów (kulturowych) Celtów, Wikingów i innych nacji..I jeszcze wiele mógłbym pisać lecz byłoby to jak zaznaczyłeś na końcu - zbyt subiektywne ;))
Flyby ---> Tyś jest Dovahkiin-cwaniak - i dlatego qmqm - że ergodyczny metatekst - co wynika z definicji - nie może dotrzeć - jedynie określić wnętrze dystansu do gry w grze - %cukru w cukrze;-). BTW - też się w mody bawiłem, ale potem mi to zabawę zepsuło... A teraz chwytam "długi łuk", widzę "bandytę" - i... go omijam. Zrobić quest bez rozlewu nawet "draugrowej cieczy" - bez modów i save... da się, w strachu, z adrenaliną i jaka potem radocha;-)
Odnośnie do kulturowego kontekstu Skyrim: M.Joczowa, „Literatura Północy i Literatura Południa”, [w:] „Słownik literatury polskiej XIX wieku”, red. J.Bachórz, A.Kowalczykowa, Wrocław 1991, s. 501. - też lubię tego doświadczać;-)
"Cukier w cukrze" i "Gry w grze" - czego wszyscy właśnie, my gracze, jesteśmy przykładem. Czyż to nie wspaniałe?
Nawet bez popularno-naukowych załączników, choć one się przydają i dobrze że je zamieszczasz ;))
Flyby ---> A wiesz jakie cuda się dzieją, gdy po kilkuset h grania i wyeksplorowaniu niemal wszystkiego, w końcu zgłosisz się do Białej Grani z wieściami o Helgen?:-) To już nie są smoki, to są ... (no nie ma gdzie wiać;-)
EDIT - dostajesz zawiadomienia spadkowe w ilościach lawinowych:-)
http://www.youtube.com/watch?v=DnlUfPlLjKs
Może jednak zarezerwuję swoją cierpliwość na mody, Agnelordzie i nie będę próbował jakie "cuda" by z tego wyszły ;))
Aczkolwiek pomysł na granie oryginalny. Ja zawsze wizytuję Klasztor i wszystkie moje obecne postacie (mimo że niektóre mają za sobą Zamek Świtu i Solstheim oraz przywództwa Gildii) na razie dalej wątku głównego nie robią.
Dawno temu aby sprawdzić czy pewne wybory nie kolidują ze sobą, zaszedłem w wątku głównym dość daleko. Tyle że sprawdziłem co i jak i więcej nie próbowałem. Więc niby finał (y) wciąż przede mną. ;)
Zawiadomień spadkowych wprawdzie też nie brakuje - ale w zależności od postaci i jej dróg , różnie one się układają ;)
No, ja już w sumie dzisiaj byłem rano w takiej fazie - po wcześniejszych walkach z grą/modami - że zastanawiałem się, czy gry od początku nie zaczynać ;-)
Na szczęście sobie poradziłem z problemem, ciekawe na jak długo :-) Ale trochę się nauczyłem w tej walce, więc raczej gra od początku mi nie grozi ( tfu, tfu, tfu ).
Dla zainteresowanych - BOSS ustawił wtedy kolejność modów, Bash ocenił wszystkie mody na zielono - czyli niby wszystko OK. A jednak gra się wieszała na inventory i towarzysze zwariowali.
Ale "da się" ;-)
Bo ja wiem, Bodokanie ;) Może lepiej obiecaj komuś swój monitor, co zawsze trochę zabezpieczy Cię przed chęcią wyrzucania go przez okno..
Flyby ---> mam komu dać ( synkowi, bo mniejszy ma ), ale czasem trudno zapanować nad nerwami ;-) Ja to spokojny człowiek jestem, ale jak już mnie coś trafi, to o k... , na czymś/kimś muszę się wyżyć. Wtedy na monitor padło ;-)
Fly ---> Przez przypadek wyszło, po prostu smoki wówczas latały jeszcze "do tyłu", więc "cofnąłem" i grałem bez nich przez kilka miesięcy - nie przeczę - inny wymiar przygody, ale potem... to mnie zaskoczyły -) Można się poczuć Dragonbornem, że hej:-)
Bodokan ---> gra "od początku" to super frajda - chociaż w Skyrim wyprowadziłem tylko dwie postaci... ale czasem tęskno mi... do tych pierwszych wilków na drodze... już ich nie ma - są zwykle same gargulce i trolle:-)
BTW - w soundtracku zakochało się pół globu - jedna z najbardziej kulturotwórczych gier w dziejach:
http://www.youtube.com/watch?v=8noz5gWCawI
Hmm ..zawsze jeszcze zostaje klawiatura albo pad, Bodokanie. Przecież my wszyscy ludzie spokojni..
"jedna z najbardziej kulturotwórczych gier w dziejach" - szczera prawda, Angelordzie..
Ja chylę czoła przed wszystkimi artystami wykonującymi swoje wersje Dovahkiina, ale to nie skyrimowy OST mnie urzekł. Od dekady mam na liście ścieżkę dźwiękową z Morrowinda, i później Obliviona. I do dziś sobie słucham.
"Call of Magic" to jest dla mnie najlepszy utwór z gry komputerowej jaki powstał. Nic nie wzbudza we mnie tak fajnych wspomnień związanych z grą jak właśnie muzyka witająca nas w Morrowindzie.
A jeszcze kiedyś się wybiorę na jakiś koncert symfoniczny z muzyką z TES.
http://www.youtube.com/watch?v=VG_fV0r4cX0 (niestety beznadziejna jakość)
http://www.youtube.com/watch?v=7WejiyJ3FEU
Bajka z modami odc 2547...ktos mi wytłumaczyć jak to jest kuzwa możliwe, ze czlowiek zainstaluje trzy malutkie mody, widzi pulpit po w czytaniu zapisu, następnie wywali te mody całkowicie i dalej pulpit po wczytaniu? Za co ta gra mnie tak nie lubi? No za co...przysięgam kur*a, ani jednego moda więcej...
Sir Qverty ->> Masz wypad do pulpitu z poziomu startowego gry czy już po wczytaniu zapisu? W drugim przypadku to te "malutkie modziki" zamieszały już w save i najprościej wczytać jakiś wcześniejszy stan gry (ja np. zawsze stosuje metodę aby przed dodaniem jakiejś modyfikacji zrobić wcześniej neutralny save). Nie znam metody na leczenie savów, a nawet jakby taka była to i tak profilaktycznie bym z niej nie korzystał ;)
W pierwszym wypadku (ale może też dotyczyć drugiego:) ) to prawdopodobnie niedokładnie usunięte mody (pozostawiły jakieś śmieci) - porównaj jakie pliki wchodzą w skład moda/ów i te w grze. Odnalezione usuń ręcznie. Inna możliwość to nadpisywanie lub zmienianie przez problematyczne mody danych w innych plików. Tutaj sprawa trudniejsza jeśli wcześniej nie robiłeś kopii ratunkowej tych plików (jak je masz to tylko trzeba je przywrócić i powinno być ok.). Wykonaj kontrole spójności plików - może pomoże.
Pewnie to co teraz napiszę dla wielu jest oczywiste (może jednak komuś pomóc, szczególnie jak zaczyna zabawę w modowanie). Należy przed dodaniem moda przeczytać wskazywane konflikty przez autora, zalecane działania ochronne gry (czasami są podawane) i zasady ich usuwania. Porównać czy mod dodawany nie będzie się gryzł z już posiadanymi i ingerującymi na te same aspekty gry. Zarówno w informacji nowego moda, jak również tych posiadanych - może się zdarzyć, że informacja o konfliktach może być w opisie modów które już mamy. Pamiętać należy, że nie musi być wskazywany konkretny mod a grupa modów, np. w formie zapisu "inne mody zmieniające xyz"
Czy możliwe jest, aby towarzysze się ze sobą pobili "ze skutkiem śmiertelnym"?
Oglądam sobie od czasu do czasu let's playa Gophera i w jednym filmiku spotkała go ciekawa "przygoda". Po powrocie ze Solstheim (czy jak to się pisze) miał dwóch towarzyszy - Teldryna Serano i krasnoludzką sferę. Podczas jednej z potyczek z rieklingami (już samo ich występowanie w Skyrim jest interesujące, może to Immersive Creatures spodowało) jego towarzysze się pobili i Teldryn "zabił" krasnoludzką maszynę.
Nie wiem, czy możliwe jest to na gołej wersji gry, czy to wina jednego z modów, których Gopher używa w dość dużych ilościach?
Dla bardziej zainteresowanych - to link do filmu, w którym zdarzenie to miało miejsce:
http://www.youtube.com/watch?v=6jx8mjXaCC0&list=SPE7DlYarj-Dfek6giaxF9mmFY6eRzC918&index=12
a wszystko zaczęło się w okolicach 24 minuty.
Co do modow to zawsze czytam opis na nexusie :p Wszystko wydawało sie byc w porzadku. Okazało sie, ze konflikt powodował mod dźwiękowy ważący 60kb. Gryzl sie z sounds od Skyrim.
Szenk - nie oglądam filmiku, bo to byłby dla mnie jakiś tam spojler, ale jeśli ma dwóch towarzyszy to już oznacza, że ma moda zwiększającego możliwość przyłączenia więcej niż jednego kompana. Chyba, że akurat gra dodaje na czas wykonywania jakiegoś questa dodatkową postać, która chodzi za naszym bohaterem.
Ale tak, kompani mogą się pobić i jeśli nie mają ustawionej nieśmiertelności (standardowo nie mają) to któryś w takiej walce zginie.
Widać to doskonale, gdy masz w drużynie jakiegoś maga i rycerza. Niemal zawsze kończy się to źle, jak tylko ten pierwszy zaczyna używać czarów obszarowych, i akurat na obszarze działania czaru nawinie się ten drugi.
Sir Qverty ->> Nie pomogło w tej sytuacji przeinstalowanie wcześniejszych modów na dźwięki (po wyrzuceniu tego konfliktowego)?
Odnośnie dyskusji o różnicach AFT i UFO.
AFT posiada opcję powodującą, że przy ustawionej nieśmiertelności kompanów, podczas walki nie następuje ich automatyczne "ożywianie". Bardzo mi tego brakowało przy UFO i aż dziw, że dopiero teraz to odkryłem. Strasznie, ale to strasznie, mnie irytowało, że kompan jak walczył i został pokonany po chwili wstawał i podejmował walkę na nowo. Było to dla mnie takie nierealne i trochę jakby oszustwo. Aktualnie powalenie towarzysza przez wroga oznacza, że już do końca trybu combat można zapomnieć o pomocy z jego strony. Walka nabrała nowego uroku i potrzebę poświęcenia uwagi na rzecz wsparcia towarzyszy w walce, jeśli nie chcemy pozostać na placu boju samotni - wcześniej miałem w nosie co dzieje się z towarzyszem, bo wiedziałem że zaraz wstanie. Według mnie jest to największa zaleta AFT, która w mojej ocenie stawia ten mod zdecydowanie ponad UFO.
To jest coś czego w UFO bardzo mi brakuje. I jedna z głównych funkcji jakiej oczekiwałbym od moda na towarzyszy.
Znowu AFT punktuje tutaj.
Saurus--->jedyne co zrobiłem to najpierw przez przypadek wywalilem SoS, gra odpaliła ale uznalem, ze SoS jest dla mnie ważniejszy niż nowe dźwięku łukow, wiec wywalilem ten z łukami i zostawilem SoS i gra chodzi. Teraz boje sie instalować jakiegokolwiek moda...
Hakim ---> W tym filmiku nie ma żadnych spojlerów. Akcja dzieje się na wolnej przestrzeni, nie ma w pobliżu nic charakterystycznego - ale Twoja wola :)
Przeglądałem listę modów Gophera, ale nie zauważyłem żadnego dotyczącego liczby kompanionów czy też wpływającego na interakcję z nimi - ani UFO, ani AFT, ani innych tego typu.
Zastanawiam się jednak, czy np. krasnoludzką sferę można uznać za pełnoprawnego kompaniona - nawet nie chce nosić Twoich gratów - nie wiem, czy nie traktować go w kategorii np. psa, którego też można dołączyć, nie wpływając na innych towarzyszy.
Jak dla mnie, Szenk - "sfera" w systemie gry, to właśnie odpowiednik psa czy trolla.. Zatem zginąć może całkiem przypadkowo.
Flyby ---> Sęk w tym, że "sfera" nie zginęła "przypadkowo". Oni się normalnie tłukli ze sobą, po skończeniu potyczki z rieklingami, aż sfera padła... hmmm, czy sfera może być martwa? Powiedzmy: zepsuta na amen :)
Szenk,
rzuciłem okiem na tę chwilę i musiałbym wiedzieć skąd się wziął Atronach ognia.
Jesli on jest przywołany przez gracza, to może po trafieniu kulą ognia Teldryn zaczyna szukać sprawcy, a że Sfera jest w tej samej drużynie co Atronach (i gracz, ale ten ma wybaczone) ale jest bliżej to zaczyna lać ją?
I z automatu Atronach staje się też wrogi dla kompana, skoro wrogość okazał przypadkowo trafiony kulą ognia kompan?
Krasnoludzkie zabawki są bardzo klimatycznie rozwiązane. Chyba wymagają kamyczka z duszą by działały (ale jakieś dzieło pisane chyba zaprzecza tej tezie jeśli mnie pamięć nie myli). Do tego prawdopodobnie też wymagają kamieni szlachetnych.
No i pewnie oleju, który dzięki modowi ulepszającemu krew wycieka z unieruchomionych maszyn.
Hakim ---> Atronach jest przywołany nie przez gracza, a przez Teldryna, czyli towarzysza gracza.
Ale może jest coś w tym, co napisałeś. Może atronach "podpadł" krasnoludzkiej sferze zawadzając ją jedną ze swoich kul ognia.
Atronach trafia Teldryna, widać to na filmie. Stawiam, że po tym cała drużyna prócz gracza staje się wrogiem. I leje wszystko zaczynając od tego co bliżej. Po wykończeniu Sfery ubija strzałem z kuszy też Atronacha.
Czyli bardzo częsta sytuacja w walce, niemal nie do uniknięcia, przy większej ilości NPC-ów i pomocników ;)
Dlatego wszędzie tam, gdzie muszę walczyć w tłumie "sojuszników", szczególnie uważam - jak i kogo biję ;) Oczywiście naszych NPC-ów czy pomocników, upilnować nie sposób ;) Save\load jest taktyką wręcz niezbędną ;)
Skomplikowane jak dla mnie :)
Dlatego m.in. wolę działać sam - wtedy przeważnie mogę lać wszystko naokoło :)
Zmieniają kompani styl gry, nie da się ukryć.
Ale na szczęście UFO (AFT też zdaje się) ma okrzyki wzywające m.in. do zakończenia walki. Zwróciłem na nie uwagę jak mi się moje drogie towarzyszki (Illia i Lydia) zaczęły po walkach ze złem coraz częściej lać się ze sobą, a wgrywanie całej walki od początku nie było mi po drodze.
Więc możnaby krzyknąć i Teldryn oszczędziłby i Sferę i swojego Atronacha.
Prawda ;) Choć, jak to na wojnie bywa, nie zawsze spełnia oczekiwania czyli działa ;) Jak wiadomo, nie ma nic gorszego od ostrzału własnej artylerii ;)
czy z Grelka mozna sie ozenic ? niezla ,chyba najlepsza z tych dziewczyn ktore spotkalem.
BTW dzisiaj wpadlem na krwawego smoka , nie wiem co to za cholera ale stracilem wszystkie eliksiry ktorych do teraz rzadko uzywalem , wszystkie lepsze strzaly a ten gnojek sobie latal i zial i latal i zial i latal i zial i tak po pol godzinie jak w koncy laskawie wyladowal i go dopadlem to z pospiechu nie zauwazylem ze jade na koncowce i padlismy razem.
Myslalem ze mnie trafi.
Można - po gadce z kapłanem Mary, wykupieniu i założenie naszyjnika Mary - po prostu to sprawdzić. Po nawiązaniu dialogu "z celem" - powinna mu wyskoczyć odpowiednia, "obiecująca" opcja dialogowa. Jeżeli chcemy korzystać "już" - dialog kontynuujemy, jeżeli nie, rozmowę przerywamy. Jednak podejrzewam że Grelka która m.in. jest na "wampirzej liście ofiar", do ślubu się nie kwapi. Być może, jeżeli gra się tylko na "podstawce", jest inaczej.
"Krwawy smok" to jest słabizna, w zestawieniu ze "Smokiem Pradawnym" lub "Legendarnym" ;))
Jeszcze - wracając do Grelki - to dla mnie jest dość tajemnicza postać. Poza jej potrzebą posiadania pieniędzy (któż ich nie potrzebuje) i tym że jest lokatorką "domu schadzek" - nic o niej w grze nie znalazłem. Moze ktoś wie o niej więcej lub poda quest potrzebny do wyjaśnienia jej pochodzenia i roli?
A mnie Grelka denerwuje tym, ze zazwyczaj mi mowi: Wroc, gdy bedziesz miec wiecej pieniedzy! A sama zawsze ma max 750 monet : D.
Też prawda ;)
Nie udało mi się też nigdy "zainwestować" w nią. Z czasem (jeżeli przeżyła wampirzy okres) ma tych pieniędzy więcej - około 1000 ;) I powtarza inną kwestię "nie ma lepszych przyjaciół od ciebie" ;)
Flyby: kto by sie zbytnio przejmowal tym co kobieta mowi ;) A kase ,kocha kazda , coz ...niestety Grelka jest amoro odporna .
Problem z krwawym smokiem polegal na tym ze dolapal mnie jak wychodzilem z chatki z pierwszego zadania od dark brotherhood , skalista wysepka i duzo wody dookola .nie mial gdzie wyladaowac i caly czas latal i zial a na dodatek bylo ciemno bo to nocka byla.Generalnie super.
"kto by sie zbytnio przejmowal tym co kobieta mowi ;)"
Doprawdy Belercie? ;) Tak nawiasem. Net jest ostatnio pełen hejtu na temat pewnej kobiecej wypowiedzi :) Baaardzo mnie to bawi ;))
mam pytanie dot. Obliviona , kiedys gralem w niego ale nie zachwycil mnie .Ale w sumie .Jak jest teraz z dostepnoscia Obliviona w polskiej wersji?
Ale lipa :( Myślałem, że jak wykupie perka na możliwość dodania dwóch zaklęć do broni i zbroi to bede mógł to zrobić z deadryczną która nosze a tu zong, trzeba robić sprzęt od nowa zeby z tego skorzystać...No cóż. I tak mam juz generalnie op łuk 180 dmg i miecz 120 ale chciałem dodać jeszcze jakies efekty.
A co do aft to ktos wspominał, ze można wezwać kompana ktory sie zgubił. Ale jak? Vilkas mi sie zgubił :(
Sir Qverty ->> Za pomocą poleceń zdalnych. Znajdziesz je w zakładce magii. Po wybraniu aktywujesz panel poleceń jak okrzyk.
Tak z ciekawości, jak osiągnąć wyniki łuku >100? Mam daedryczny i zadaję w tych okolicach, łucznictwo max+skradanie max, czyli częste crity. Nie jestem specjalistą w Skyrimie, to i pytam :)
Aen--->mam zaklęte kilka części zbroi + cloak na +do łuków, dodatkowo jak wykuwalem łuk wypilem miksturę kowalstwa. Dzieki temu bazowe obrażenia mojego luku to zaleznie od strzał koło 180-190 do tego poszedłem w skradanie i mam tam wszystkie perki wykupione wiec z ukrycia zadaje obrażenia x3 co daje ok 570 obrażeń...
Saurus-->dzieki :)
Właśnie, mógłby powstać mod ze statkiem latającym, który pozwoliłby zwiedzić nowe, nadniebne, krainy :)
Co prawda jest mod na latającą machinę dwemerów, ale miała za mały zasięg, żeby tak daleko dolecieć.
Ale co to ja chciałem... aha... Albo moja obecna postać ma niesamowite szczęście, albo w końcu zaczęły działać, jak trzeba te najnowsze wersje nieoficjalnych patchy, ale nie mam obecnie problemów z dostawaniem i zaliczaniem zadań w Dawnguardzie :)
Akurat jedna z moich postaci (ta, co na screenie jest) będzie się wybierać do Zamku Świtu (bo dwie mają Dawnguard już za sobą a nawet jedna z nich poślubiła Seranę ;)) wiec sprawdzimy czy nadal jest możliwe granie bez nieoficjalnych patchy (poprzednim postaciom jakoś sie udało, choć jedna ma za dużo Krzyków "wysysających witalność") ;)
Tak gwoli informacji - ta postać jest "najpaskudniejszą" z moich postaci. Przywódczyni assassynów Mrocznej Matki, w służbie co bardziej ohydnych daedr, praktykujący wilkołak "herold", złodziejski Słowik trzęsący Gildią Złodziei, bliski wykopania z Wyspy Solstheim zwyrodniałego smoczego Dovakiina. Nie będę pisał o dalszych jej zamiarach bo są jeszcze gorsze ;( Zatem nie sposób powierzyć jej dzieci na wychowanie, szkoda też partnera czy partnerki do ślubnych związków, bo pewnie noc poślubną rozpoczęła by od tortur, rozszarpywanie żywcem, a nad ranem pożarła by zwłoki ;(
Zresztą ..kandydatów do ręki, sprawdza w Klatce Boethiah ;) Znacie tę Klatkę?
Jak zainstalować Falskaar, gdy zassałem Skyrima ze Steam na nowym kompie? W katalogu mam tylko SteamApss i Steam.dll, podczas gdy gra chce, by skopiował pliki do Data.
Pliki Skyrima zazwyczaj są w dwóch miejscach, tyle że ja ręcznie już modów nie instaluję, używam NMM. Poza tym być może "Falskaar" potrzebuje SKSE - nie wiem, nigdy go nie instalowałem.
Flyby--->to mi wygląda na ksiezyce (odnośnie ciał niebieskich) raczej nie są zamieszkałe :p
Szenk--->e tam, taki kosmiczny mod zniszczyłby mi immersje
Nie są zamieszkałe? sir Qverty, skąd wiesz? Zresztą możemy je "zaludnić" potęgą naszej wyobraźni i będziemy mieli ku temu "realniejsze" podstawy niż rzesze internautów hołdujące teoriom heliocentrycznym, płaskiej ziemi i innym takim quasi naukowym, wymysłom ;)
"Immersje" można uśpić, sir Qverty, umiejętną fabułą (kwestie "technologiczne") z dostosowaną do niej grafiką. Pamiętaj że już nasi starożytni "usiłowali" podróżować wyobraźnią na Księżyc..
To troche dziwne, ale dopiero zaczne zmagania z ta gra. I jak byscie doradzili. Lepiej najpierw przejsc gre + dodatki i wtedy bawic sie w mody?
Według opisu Falskaar nie potrzebuje ani Nexusa ani SKSE, instrukcja mówi by skopiować do data...No właśnie, którego nie ma. W samym Steam Workshop nie ma Falskaara podstawy, są jakieś duperele do niego typu chatka Khajita czy coś tam :)
Pomoc?
Pomoc? Musisz mieć pliki Data w katalogach ;) Źle szukasz ;)
Juniorze42 - zaczynałem prawie bez modów. Radzę pograć trochę (z zainstalowanymi dodatkami) zorientować się w możliwościach gry i swojego sprzętu. Później modować pod własne gusta.
Aen
..\Steam\SteamApps\common\Skyrim - nie masz takiej struktury katalogów? Musisz mieć. I to tam jest właśnie ten folder Data, do którego ładuje się mody.
junior42
jak Flyby pisze, ale dodam od siebie, że grafikę (tesktury HD) moduj od razu. Nie czekaj zbytnio, no chyba, że komputer spełnia tylko minimalnie wymagania gry, to lepiej odpuścić, by nie było niespodzianek.
Ja również grałem od razu z dodatkami.
Jak mi nie pomożecie, to jedną postać będę miał "z głowy" a raczej "z gry" ;( Szkoda jej bo "zaawansowana" ;(
Otóż Serana nie chce się przyłączyć, powtarzając że pójdzie ze mną jak jak "będę sam". A ja jestem sam. NPC odszedł , gra dała komunikat "Twój kompan cię opuszcza". Na wszelki wypadek obskoczyłem wszystkich innych byłych NPC-ów wszędzie sprawdzając komendę odprawiania. Działa, tyle że nie dla Serany - wciąż uważa że mam kompana. Głupie to ale prawdziwe ;) Macie jakąś radę?
Flyby ---> Niestety, żadnej rady nie mam. Nigdy mnie coś takiego nie spotkało. Może spróbuj jednak któregoś z nieoficjalnych paczy i załaduj grę z jakiegoś wcześniejszego sejwa? To takie rady laika raczej, pewnie sam to już wypróbowywałeś.
Tak trochę z innej beczki - niespodziewanie dla mnie nadszedł złoty miesiąc dla fanów rpg. W ramach oddechu od Skyrima zanabyłem sobie Blackguards - taki fajny mix przygodówki, turowego rpg i gry logicznej. Miałem dylemat - bo właśnie wyszedł też Might and Magic X (no i Banner Saga, ale on nie ma polskiej wersji), ale ostatecznie na razie Blackguards zwyciężył :)
Flyby ---> a Masz UFO na końcu listy modów? BOSS zawsze umieszcza ten mod gdzieś po środku listy i trzeba ręcznie go przesuwać na koniec. Tak samo problem może wystąpić po upgrejdzie UFO.
Flyby: takie cos znalazlem ale to tyczylo innych klopotow z Serana , podobno resetuje to u Serany komende Follow me.
Open the console
Right click on Serana OR type prid 02002b74 and hit enter to select Serana
Type Setpqv DLC1NPCMentalModel Lockedin_var False
Hit enter key
This will cause the "Follow me" dialogue option to reappear.
Heartfire każe mi iść i kupić drzewo na budowę domku. Quest zaznacza mi ten tartak prowadzony przez parę wampirow. Niestety jestem juz słuchaczem wiec wampiry nie żyją i owy tartak stoi pusty :( Gdzie indziej mogę kupić drzewo? Próbowałem w Rzecznej Puszczy ale nie chca mi sprzedać :(
btw ktory macie poziom na swoich najbardziej wyzylowanych postaciach?
sir Qverty -->ja kupowalam na kilku tartakach, dokladnie niestety nie pamietam. Zapamietalam tylko, ze nawet jak zamowilam bale w tartaku na innym koncu SKyrim, to zostaly mi natychmiast dostarczone.
Ja jestem na 53 poziomie, prowadze jedna postac i teraz zaczynam sie martwic na zapas. Wciaz mam klopoty z UFO, bo kompany (moge miec tylko jednego) chodza kiedy i gdzie chca, czasami tylko wlacazaja sie do walki. Nie wyswietlaja mi sie ich charakterystyki po zapytaniu "W czym jestes dobry?"
Co bedzie, jak dojde do jakiegos kluczowego momentu i znajde sie w sytuacji jak Flyby z Serana? (Pewnie odinstalowalabym UFO.)
Ja gram, gram, ale w ogole nie wiem co jest glowne, a co poboczne :).
Ines ---> zrób tak: odeślij towarzyszy, zasejwuj, wyjdź z gry, odznacz i odinstaluj UFO, wejdź do gry z oryginalnego launchera, zasejwuj, wyjdź z gry, zainstaluj UFO i przenieś go na koniec listy modów, wejdź do gry za pomocą org. launchera ( najlepiej z poziomu steama ), zasejwuj i wyjdź z gry. Powinno zadziałać. I potem już rozpoczynasz z dowolnego launchera.
Przerabiane w praktyce - działa na 100% :-)
Ines ---> ja nie jestem ekologiczny ;-) Jak odeślesz już towarzyszy, to w konsoli wpisz: playerfollowercount - ma być 0,...
sir Qverty - sam też możesz sobie tych bali naciąć, nawet w tym pustym tartaku.
Tak sobie podczytuję właśnie Wasze porady odnośnie zablokowanej towarzysko Serany ;) Zgadzam się z opinią że to UFO jest winne ;) Porady Biodokana ( ;) ) zdają się być najlepsze - wręcz temat wyczerpują.
Tylko że ja, chcąc z sensem wprowadzić reinstalację UFO, będę miał trochę ostrożnej roboty. Mam przecież kilka postaci, zatem będę musiał zrobić przegląd ich ostatnich save i zrobić nowe zapisy z odłączonymi NPC ..Uff ;(
Szenk - Blackguards zwrócił moją uwagę (zwłaszcza że ma polskie napisy) ciekaw jestem jak go ocenisz, wtedy może sam kupię..
Odnośnie tartaków, drewna - jak Hakim pisze, sam dla uciechy ciąłem (rżnąłem, piłowałem ;)) bale drewna w pustym tartaku - gra je rozdziela na nasze budowy ;)
Flyby ---> Na razie pograłem w Blacguards dokładnie 2 godziny, więc niewiele tak naprawdę mogę o tej grze powiedzieć, oprócz tego, że jeśli dalej będzie tak, jak do tej pory - to mi się podoba :)
Ale zaznaczam - jestem dopiero na początku przygody. Nie wiem, co mnie czeka dalej.
A polska wersja taka mocno średniawa jest - na ekranach wczytywania zawierających porady, porady te nie mają polskich liter. Więc np. wyraz "będą" jest tam napisany jako "bd". Ciężko nieraz zrozumieć, o co chodzi. Poza tym w ogóle nie przetłumaczono opisu zasad, które można sobie otworzyć w grze pod ikonką znaku zapytania - wszystko jest po angielsku. A szkoda, bo dokładnie wyjaśniono tam mechanizmy rządzące rozgrywką, co dla niewtajemniczonych w system, którym rządzi się gra, byłoby jednak pomocne.
Może, Szenk - to polskie tłumaczenie (zwłaszcza opis zasad - przecież to ważne) ulegnie poprawie. Poczekam jeszcze trochę na dalsze Twoje uwagi. Dwie godziny gry to mało, ale ..nieraz po kilkunastu minutach z grą kończyłem ;)
Podczas eksploracji, razem z Seranką i Vilkasem natrafilismy na slup dziwnej energii skierowany w niebo dookoła którego latał smok ktory jak mnie zobaczył to zaczął tam cos gadać po smoczemu i odleciał. Cóż to bylo?
Jedno jest takie miejsce związane z questem Meridiany (miecz Przedświt) - ten słup światła widać z daleka. Obok jest ołtarz z Krzykiem ;)
Flyby ----> ukatrup ją z konsoli. Albo coś źle robisz - zapisz Sobie moje porady na kartce i je zastosuj ;-)
Ja już chciałem w ogóle wywalić UFO, tak miałem dosyć kłopotów :-)
Ale poświęciłem trochę czasu i korzystając z wujka googla, poradziłem sobie :-)
Ten opisany przeze mnie sposób musi działać, bo działa ;-)
Zawsze pozostaje też do sprawdzenia wersja beta, która ma scalone patche do dodatków.
Widzę, że pojawiła się nowa wersja Immersive Armors, tylko coś NMM nie chce pobierać. U Was ściąga coś, czy to raczej sobotnie zapchanie serwerów?
O jasny gwint, to ma 930 megabajtów, ale z opisu wynika, że wszystkie zbroje mają już teraz wersje kobiece. W wersji 6 sporo ich nie miało. Zobaczymy.
Flyby--->wlasnie nie o to chodzi, to bylo gdzieś w tundrze, slup przypominający tornado a nie światło...i ten gadający smok...hmmm
Bodokan, zrobiłem to raczej zgodnie z Twoim opisem, choć nie ruszałem innych postaci bo za dużo czasu to by zabrało i teraz UFO jest na końcu "pluginów". Podejrzewam że sprawa jest bardziej skomplikowana. To postać "stara", przeszła wiele modyfikacji, w tym miała wiele NPC-ców z modów. Ponieważ likwidowałem i wymieniałem tych NPC-ów, mogło się zdarzyć że NPC - "zniknął" bez komendy odłączenia i zapis jego obecności został w rejestrze gry. Zazwyczaj kiedy likwiduję NPC-ów, sprawdzam sejwy pod kątem "odłączeń" - mogłem jednak coś przeoczyć, wszak prowadzę kilka postaci ;( I jest problem. Dodatkowo, pozbawiłem w ten sposób inną postać, zarządcy budynku. Teraz patrzę jak ""niewidzialny" zarządca uzupełnia umeblowanie według wcześniejszych poleceń. ;) Oczywiście robi to gra za niego ale on pozostał w rejestrach gry i będę musiał sam dom budować i wykańczać. O ile to jest możliwe, to niemożliwe jest uzupełnienia ewentualnych strat w żywym inwentarzu. Istny cyrk ;)
Być może sir Qverty to zjawisko ma coś wspólnego z innymi, końcowymi questami w grze. Nie znam gry do końca i nie chcę sobie jej psuć czytaniem opisów wszystkich questów.
Flyby ---> no to nie chcę Cię martwić, ale chyba musisz się cofnąć do ostatniego sejwa, w którym Cię ta postać słuchała. I wtedy powtórzyć całą procedurę. Sprawdź jeszcze kolorki sejwów w programie Wrye Bash.
A zastosowałeś komendę player..., żeby 0 było?
O widzisz, tego nie sprawdzałem - czyli jeżeli coś wyjdzie więcej niż 0, to można to poprawić?
Teoretycznie po komendzie wpisujesz 0 i nie Masz już followerów. Teoretycznie...
Generalnie po wpisaniu tej komendy, musisz mieć komunikat o zerowym posiadaniu towarzyszy - inaczej dupa blada ;-)
Taak - tylko Bodokanie, gra jest jedna a ja mam kilka postaci.. Jaką wartość ma taki komunikat przy kilku postaciach i jakie komplikacje może spowodować jego poprawa?
Chyba musisz mieć jakiegoś głównego sejwa dla każdej postaci, tak to widzę :-) Inaczej, to.. sam już Wiesz co ;-)
Zatem z ciekawości, przy save/loadzie postaci ubiegającej się o wdzięki Serany wpiszę ten komunikat ;) Ale nie będę go korygował, bo na mój pomyślunek, on pokaże stan followerów wszystkich postaci ;)
Musi być jakiś inny sposób nawiązania kontaktu z Seraną. Jak nie - zasłużona postać pójdzie do "lodówki" i będzie czekać. A szkoda - nie mam innego assassina z takim dorobkiem ;(
script command playerfollowercount not found
Wg tego ( http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Console_Commands_(Skyrim) ) komenda na wyzerowanie kompanów to:
set playerfollowercount to 0
Ale u mnie to nie działa. Kto wie, czy to nie przez UFO?
Kombinowanie z takimi komendami nie powinno meć wpływu na inne sejwy, bo one mieszają tylko w bieżącej rozgrywce. I jak nie zapiszesz, to nie powinno się nic stać z bieżącym sejwem.
ed.
a jednak coś tam działa. Flyby, wpisz
help playerfollowercount
i zobacz czy masz w Global Variables PlayerFolloweCount = 0.00.
Ja mam tam 7.00 (coś mi się nie zgadza i tak), a po tej komendzie o ustawieniu na 0, widnieje tam 0.00, chociaż kompanów mi nie odłącza. Ale spróbować pogadać z Seraną po takim zabiegu nie zaszkodzi (mam nadzieję).
No dobrze, Hakimie, Twoja command zadziałała ..ale nic nie jest proste
pod Global Variables
było to co powinno być czyli niestety playerfollowercount = 1.00
dalej other forms
i inne propozycje: usage: help <matchstring> <filter> oraz kilka innych
Kompletnie nie wiem co z tym zrobić aby owe playerfollower.. było 0.00
Wpisać pod tym wszystkim playerfollowercount = 0.00 i zatwierdzić? Mechanika konsoli jest mi obca, bardzo rzadko z niej korzystam.
Bodokan--> dziekuje, twoj sposob z UFO pomogl! I przepraszam za Bio :D.
sir Qverty--> ja tez widzialam ten slup i nawet gdzies screeny mialam, ale nie moge znalezcc, moze skasowalam.
