IMO zaczynają powoli nakręcać hypa, gra pewnie w alfa siedzi. Kocham serię Mass Effect, ale póki nie dowiem się, że 4-ka dzieje się PO wydarzeniach z ME3 (rybka mnie czy to tydzień czy kilkaset lat później) to wstrzymam się z uciechą. Granie w prequel byłoby straszne, wiedząc wszystko co się wydarzy. Licznę na kontynuację w galaktyce zmienionej politycznie i technologicznie bo dawnej wojnie ze Żniwiarzami. To stwarza takie możliwości, że szok w przeciwieństwie do prequela gdzie pod wieloma względami ręce twórców są mocno związane trylogią. No i dwie nowe rasy najlepiej się wpasują PO, no bo gdzie były przed? Na asteroidach się chowali? :)
W Mass Effecta to raczej nie gra, bo to jest strzelanka, a on trzyma pada.
Hmm.. może w końcu skończyłbym pierwszą część? xD
I drugą... i trzecią xD
Czekam, choć jak znam EAware to zakończenie i połowa gry będą w DLC, które wcale-nie-są-gotowe-przed-premierą.
Zniszczyli moją ukochaną Markę, tego nie wybaczę.
Zdjęcie dowodzące, że Aaryn Flynn rzeczywiście miał okazję grać w czwartą część Mass Effecta.
Ja tam widzę pulpit Windows z tapetą BioWare. Ktoś widzi inaczej?
nawet na konsole sie programuje przy pomocy PC. Ba na ipada czy smartphony tez. Niektore algorytmy sa rozrysowywane nawet na zwyklej kartce papieru czy tablicy, ale to wcale nie oznacza, ze gra wyjdzie na szkolba tablice ;)
Chociaz podejrzewam, ze ME4 wyjdzie nawet na kalkulatory Pobieda ;)
Mass Effect 4 ? Fajnie ale nie jara mnie ta gra po drugiej części z RPG z robili z tego Call of Duty TPP
Mogli zostawić tą markę po 3 części no ale hajs musi się zgadzać :)
Moim zdaniem największą bolączką serii Mass Effect jest to, o czym wspomniał CyberTron [5]. Zalew wszelkiej maści wcale-nie-tak-mało-ważnych-DLC (vide Proteanin do ME3, którego puścili w dniu premiery. Nieeee, na pewno nie mieli go zaplanowanego i gotowego wcześniej, więc nie mogli go zaimplementować w grze), za które łącznie trzebaby wydać drugi majątek jest tragedią dla każdego gracza. Ten trend niestety już na dobre zadomowił się w branży, ale BioWare jest jednym z przodowników w tej materii.
marszym: Niestety kupiłem grę (chyba w preorderze) i przez to nie miałem jednej z ważniejszych postaci. Piraci to mają dobrze, wszystko za darmo i do tego jeszcze są nagradzani dodatkowymi postaciami.
Mass Effect 3 to był mój przedostatni zakup gry od EA. Ostatnim było SimCity i uznałem, że im już podziękuję. :)
Dym14 > wiesz, możliwe że gra po prostu w oknie (ustawionym na cały ekran), stąd pasek na dole ;)
Mass Effect skończyło się dla mnie wraz z końcem ME3. A że historia Sheparda i ekipy się zakończyła, toteż zakończyła się dla mnie przygoda z grami (nowymi, bo do trylogii na pewno jeszcze nie raz wrócę) zawierającymi w tytule "Mass Effect".
Podobnie jest z grami spod szyldu "Dragon Age", które dla mnie zakończyło się na dodatku do DA I.
Dziwnym trafem obie serie zostały stworzone przez tych samych twórców... Jedyne co zapisuję im na plus, to to, że DA II i III nie mają w zasadzie nic wspólnego z DA I, więc mogę je bez żalu olać nic nie tracąc. Podobnie jest z ME4, które z - nie oszukujmy się - pierwszą trylogią też w zasadzie nie będzie mieć nic wspólnego.
Przynajmniej w obu przypadkach gry/serie mogę spokojnie uznać za zakończone, inaczej niż w przypadku Crysisa*, w przypadku którego cliffhangerowego zakończenia "jedynki" nigdy Crytekowi nie zapomnę i nie podaruję.
*Fak, znowu to pier#olone EA...
Meh, BW już nigdy nie zrobi niczego naprawdę dobrego, a już na pewno nie dobrego Mass Effecta. To jak zniszczyli ME3 to tylko potwierdza.
@Voltron mam tak samo jak ty! (tralalala) :)
Co do DLC to faktycznie MS był to przesadzone i drogę zwłaszcza MS2 i 3 gdzie był ważne fabularnie.
Napisze to co kiedyś cod mw 2 DLC dla pecetowców powinny być za darmo! Pod pewnym względem są ;)
po tym co zrobili w ME3 i zakończeniu mam ich w dupie
Chyba po raz 7 przejdę całą trylogię Mass Effecta :)
Ja tam nie mam żadnych większych zastrzeżeń do całej trylogii ME (nawet zakończenie z trójki mi się podoba), tak więc czekam z niecierpliwością na kolejną część :)
kęsik [16]
Meh, BW już nigdy nie zrobi niczego naprawdę dobrego, a już na pewno nie dobrego Mass Effecta
Niestety też mam takie przypuszczenia, ME1 to było prawdziwe przeżycie i odkrywanie czegoś nowego, nie wyobrażam sobie, aby udało im się to powtórzyć, ale jeszcze mam malutką nadzieję, że może jakoś się uda.
po tym co zrobili w ME3 i zakończeniu mam ich w dupie
+1
To najlepszy komentarz dla tego newsa.
Niestety też mam takie przypuszczenia, ME1 to było prawdziwe przeżycie i odkrywanie czegoś nowego, nie wyobrażam sobie, aby udało im się to powtórzyć, ale jeszcze mam malutką nadzieję, że może jakoś się uda
Też podobna nadzieją żyłem, ale później pojawiły się pierwsze doniesienia n/t trzeciego DA. On też miał wrócić do pierwowzoru, a widać że to będzie zwyczajna sieczka.
Jaram się oczekując na kolejną odsłonę tej świetnej serii.
To jest własnie problem. Bo jako seria, to faktycznie jest to coś niesamowitego. Nigdy wcześniej (a lat już trochę mam) żaden tytuł nie wzbudził we mnie tylu emocji co właśnie ME. Problem w tym, że zakończenie, a właściwie to co dzieje się po spotkaniu za Marauderem Shieldsem pozbawia (przynajmniej mnie) chęci powrotu do ME.
Jeszcze nie daliście sobie spokoju z tym zakończeniem ME3 ? Mnie też się nie podobało, można to było zrobić duuuużo lepiej i ciekawiej. Mimo tego żyję dalej:P Ludzie, przekreślacie całe studio, wraz ze wspaniałą trylogią science fiction Mass Effect, bo zakończenie trójki było słabe ? Jezu, ile trzeba mieć w sobie ignorancji i goryczy by po takim czasie nie dać sobie spokoju....
dasintra, zakończenie pozbawiło cię chęci powrotu do świata ME ? To dobrze, grono potencjalnych fanów zmniejszyło się właśnie o jednego małego marudzącego ignoranta.
Teraz czekam na lincz wielcy bojownicy o .... no właśnie, o co wy w zasadzie wojujecie... żałosne.
Ja również nie lubię zakończenia ME3, ale TYLKO zakończenia. Nie mogę ocenić całej serii, 3 świetnych gier, które wreszcie dobitnie sprowadziły aRPG do S.F i IMO na dobre ustanowią nową linię RPG'ów w tym gatunku (bo choć kocham fantasy, to już nim trochę w RPG rzygam ;)), totalnie nową markę, nowy świat wykreowany od zera z historią, technologią, rasami i backgroundem (kto czytał wszystkie logi w dzienniku ten wiem jak bogaty jest świat ME, podobnie jak lore DA jeżeli czytało się książki w grze i dziennik). To są świetne gry, nie mówiąc o Multiplayerze do ME3, który mimo tego że był tylko dodatkiem, mnie i moją narzeczoną wkręcił do kilka miesięcy grania! Co było niesamowitym zaskoczeniem dla BW, bo to miał być tylko (darmowy) dodatek do kampanii.
IMO problem jest, że ludzie oceniają całą serię po samym zakończeniu, które, zgadzam się, BW nawaliło. Ale cala seria jest dla mnie wspaniała i do dziś do niej wracam. Wiem o EA, wiem o porażce DAII, wiem o zakończeniu ME3. Ale wiem też ile nocek miesiącami zarwałem/zarywam przy grach BW.
Tak więc nie zmiania to faktu, że to wciąż BW dostarcza mi RPG w które gram najdłużej, najczęściej i są najbardziej wciągające, choćby nie wiem ile błędów miało i słabe zakończenia (KOTORy, które kocham też miały słabe zakończenia). Poza tym polecam wczytanie się w lore ich gier, bo jest znacznie więcej w nich niż to co się dzieje na ekranie. Dla mnie RPG to nie zakończenia, a całe godziny dochodzenia do niego, to dla mnie jest synonim dobrego RPG. Bo co z tego, że zakończenie super, jak już więcej mi się nie chce gry powtarzać. A zakończenie nawet słabe jest ok, jeżeli grę chcę przejść jeszcze kilkanaście razy, bo cała gra jest taka świetna!
Ja jestem spokojny o ME4 i DA:I. Mam w nich wiarę, bo tylko w ich gry gram miesiącami lub latami, a tytuł takie jak Wiedźmin 2 (dla mnie bardzo nudna gra w porównaniu do wiedźmina 1) i Skyrim (porażka w stosunku do Morrowinda) przejdę raz, może dwa i już mi się ich nie chce odpalać (choć wiem, że Wiedźmin to świetne RPG.
Dajcie im trochę wiary, bo jak nie oni to kto jeszcze będzie nam robił RPG. Póki co są oni ojcami marek będących ikonami RPG, więc miejcie nadzieje. Każdemu się trochę noga powinie.
PS> Tak, jestem fanboyem RPG'ów ;)
A oto dowód, że gram w GTA V na moim PeCecie xDDDDDDDDDDDDDDDDDD ----------------------------->
Nie wyrabiam po prostu xDDDDDDDDD
Darkowski93m
przed imputowaniem komuś ignorancji sugerowałbym poznać w pierwszej kolejności znaczenie tego słowa.
zgadzam sie z wiekszoscia opinii. BioWare juz chyba nie zrobi nic dobrego w kwestii RPG, na pewno nie pod szyldem EA o czym swiadczy degeneracja kolejnych czesci Mass Effect i Dragon Age - pierwsze odslony to bylo cos. staroszkolne elementy polaczone z nowymi, nacisk na fabule i bohaterow, rozbudowane itd. kontynuacje coraz bardziej przypominaly proste strzelanki i slashery niz gry RPG. dialogi (z 3 opcjami na krzyz) i szczatkowy rozwoj bohaterow oraz zarzadzanie ekwipunkiem to za malo na tle niezlej, ale na pewno nie swietnej fabuly. trzeba bylo jednak dostosowac sie do hamburgerow bo dla nich Origins i Mass Effect byly zbyt skomplikowane (mimo ze sa proste i logiczne w konstrukcji) potrzeba bylo wiecej strzelania, pompatycznosci, efekciarskich walk 2m mieczem jak kijkiem a ostatnio "get over here!" Scorpiona z Mortal Kombat. a no i oczywiscie scen milosnych i zwiazkow homo - znak rozpoznawczy obecnego BioWare.
Murabura [27]
i zwiazkow homo - znak rozpoznawczy obecnego BioWare
Nie tylko obecnego (choć oczywiście najbardziej) BioWare http://www.youtube.com/watch?v=_RgEA07lAZI
A ludzie się martwią, że w 2014 nie ujrzą żadnego FPSa od EA... Ciekawe czy w Battlefieldzie 5 albo Medal of Honor Któryś-Tam gracz będzie się wcielać w kpt. Johna Smitha zabijającego setki przeciwników, równającego z ziemią dziesiątki budowli i przemierzającego pół świata tylko po to, by uratować swoją prawdziwą miłość, czyli por. Jana Kołolskiego...
niby jak zdjęcie pulpitu może udowadniać że mass effect 4 jest w formie grywalnej ? O.o
Co za nadmuchany news... czy ktoś to przeczytał przed wrzuceniem tego na stronkę w waszej redakcji? Przecież każdy może coś takiego spreparować.
W odniesieniu do marudzenia na temat zakończenia ME3. Cała seria była znakomita z ME2 jako najlepszą częścią trylogii i zakończenie trójki tego nie zepsuło. Poziom zakończenia trójki był niższy niż całej serii, ale to nie oznacza, że kolejna 4-część będzie kiszką, żeby nie powiedzieć kaszanką. :P
Thun=> pierwszą i drugą polecam. Części trzeciej nie. A jak już musisz zagrać to jej chociaż nie kupuj.
Ja przygodę z serią ME rozpocząłem gdzieś na początku roku 2013. Cała trylogia mnie tak niesamowicie wciągnęła że przeszedłem ją cała, jedną część po drugiej. ME 1 już ma to coś. Ten cały feeling. Ten klimat. Te postacie. No po prostu cały BioWare. Dwójeczka to już po prostu cudo. Względem jedynki ME 2 jest tak ja AC2 względem AC1 po prostu miodzio. ME3 to też gra bardzo dobra. Ja jakoś nie odczułem tego złego wpływu zakończenia, może dlatego że grałem już trochę po premierze i nie miałem tego całego hype-u, nadal muszę sobie przejść większe DLCki. Osobiście czekam na ME4 bardzo mocno i wierzę w to że gra będzie połączeniem najlepszych cech z poprzedniej trylogii.
Poza tym @Darkowski93m masz rację. Dla mnie też to jest bez sensu jak ludzie przekreślają całą karierę i dokonania tych ludzi z BioWare przez jakąś tam wpadkę z zakończeniem i wpadkę z DII. Ale to są tylko ludzie i oni też mogą błędy popełnić. Ważne aby już ich nie powtórzyli. A jak ME4 okaże się grą cudowną to i zapomną o tych wpadkach.
Na szczęście nie zaliczam się do licznego grona ludzi którzy oceniają grę ba powiedział bym nawet całą serię i studio deweloperskie na podstawie kilku minutowego zakończenia Mass Effect 3. Oryginalne zakończenie było zupełnie nie poprawne, jednak DLC Extended Cut w znacznym stopniu to naprawiło (przynajmniej ja byłem usatysfakcjonowany) mimo to pewien niesmak pozostał. Ale nie znaczy to że od razu trzeba skreślać BioWare i całą serię Mass Effect. Mass Effect 4 będzie szansą BioWare na naprawienie swoich błędów z przeszłości. W BioWare pracują ludzie a nie roboty i mają swoją własną świadomość tego co zrobili źle a co dobrze i na pewno będą chcieli wyciągnąć z tego konsekwencje. Ja im życzę jak najlepiej bo szanuje ich za to że stworzyli tak wspaniałą serię jaką jest Mass Effect i wierzę że "czworka" również będzie świetną produkcją.
dasintra [22] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13038786&N=1#post0-13039108
On też miał wrócić do pierwowzoru, a widać że to będzie zwyczajna sieczka.
To całe szczęście bioware nic nie obiecał w kwestii ME next.
Przesadzacie z tym zakończeniem w Mass Effect 3. Były dużo gorsze i nikt na nie nie narzekał... Ba! Nawet nagrody zdobywały.... Sama gra też była świetna.
A ja wolałem pierwsze zakończenie. Poważnie. To drugie to trochę za bardzo happy end.
Pomijając bzdurność newsa (gdzie niby ten dowód na istnienie grywalnej, lub w ogóle jakiejkolwiek wersji, Mass Effecta?), to BioWare jest już cieniem samego siebie i tłucze masę podobnych nieciekawych gier. O ile kiedyś był twórcą ciekawych RPGów, to teraz już robi tylko proste strzelanki (ME 2&3) i durne hack'n'slashe (Dragon Age). News o tym że BW coś robi jest po prostu... mało ciekawy.
Gdyby EA nie byli tacy antysteamowi, to mogliby juz teraz wrzucic ME4 jako Early Access i zgarniac kase.
@nagytow
Przecież EA cały czas sprzedaje gry w formie early/alpha access. Ich gry są ledwo grywalne w czasie premiery.
@Nikuu - ja tak samo. Chociaż te extended ending było jednak lepsze.
Oczywiście, screenshot pokazuje bardzo mało (o ile pokazuje cokolwiek) jak na grywalną jakoby grę, ale przed rzuceniem kolejnej sugestii o fałszywości i spreparowaniu materiału, proponuję przejrzeć twitterowy profil Aaryna Flynna:
https://twitter.com/AarynFlynn
Nie wydaje mi się, żeby użytkownicy Twittera dawali się wodzić za nos tak długo, gdyby właściciel owego profilu był jakimś internetowym trollem. Zresztą, rzućcie okiem na ostatni news o ME4, jaki mieliśmy (ten z Wieści ze świata, dotyczący obietnicy ujawnienia konkretów na temat gry w przyszłym roku):
https://www.gry-online.pl/newsroom/wiesci-ze-swiata-assassins-creed-iv-black-flag-mass-effect-4-101213/zb14042
Obie informacje - dzisiejsza i ówczesna - pochodzą z tego samego źródła ;]
śmiejecie się z Activision (czy jakoś tak) że doi kasę z fanów coda czy Wowa Ale oni chociaż nie sprzedają dlc 1 dzień po premierze
Buehehehehehehe. Jak to mówią: "kuj żelazo puki gorące". :D I znów Bioware naopowiada bajek o 16 różnych zakończeniach, znów nawciskają kitu o "nowym kroku w gatunku RPG", o wyborach które mają super znaczenie dla całej fabuły. Finalny produkt okaże się prostym TPS-em z dialogami, systemem osłon, leciwą grafiką i możliwością wyboru A i B, paroma scenami erotycznymi i tyle. Hey NERDY! GET ON THE HYPE TRAIN!
http://www.youtube.com/watch?v=vJObzGRA1o4
Kolejny bełkot EA/Bioware nie dajcie robić sobie wody z mózgu.
O, to jęki o zakończenie wciąż aktualne? Jak wy przeżyliście lekturę dzieł Juliusza Słowackiego, skoro tam też kompozycja otwarta występuje...
Cała trylogia była świetna, więc pozostaje tylko czekać na więcej informacji na temat kolejnych części. Z kolei zgadzam się, że stwierdzeniem, że screen pulpitu z logiem Bioware jeszcze o niczym nie świadczy...
Stra Moldas -> Nie czytoli my bo my som wiśnioki i nom to tylko te gierce we łbach.
Nie moge sie juz doczekac. Natomiast racje maja ci, ktorzy mowia, ze mass effect powinien byc wylacznie dla ludzi doroslych, ktorzy moga swiadomie odrzucic natretna lewacka ideologie ktora promuje gra. Dla dzieci gra bardzo, bardzo nieodpowiednia.
Ciężko wymyślić jakąś fabułę po zakończeniu wątku Żniwiarzy, na dodatek taka, która byłaby dłuższa niż typowe shootery. Wojna z turianami wydaje się materiałem na krótki spin-off, nie pełnoprawną kontynuację. Umieszczenie fabuły kilkaset lat w przód czy w tył też wygląda słabo - pewnie większość chciałaby spotkać starą załogę. A gdyby akcja działa się równolegle z ME1-ME3 to wyszło by to tak jak Dragon Age 2 - robisz jakieś pierdoły, gdy na drugim końcu planety ktoś ratuje świat. Na wybór rasy nie ma się co silić, znając ówczesne gry jedna jest wystarczająca a EA i tak będzie naciskać na szybką premierę.
Trochę myślałem o wątku ME4. Możliwym przeciwnikiem byłyby Lewiatany chcące wrócić na swój "tron", ale to prawie kopiuj-wklej wątek Żniwiarzy. Można jeszcze wpieprzyć jakieś zaawansowane imperium z innej galaktyki podróżujące przez nasz świat. To dałoby materiał na nowe rasy i kolejną część.
Jedyne czego chce to fabuła umieszczona w podobnym czasie i możliwość zwiedzenia ojczystych planet obcych, ale nie w tak zamknięty, liniowy sposób jak poprzednio.
Pod koniec gry mogli by zrobić otwarty świat jak w gta że można chodzić po całej cytadeli
Mi się marzy jeszcze Mass Effect z czasów wojny pierwszego kontaktu. Kierowanie postacią młodego kapitana Andersona, walczącego w szeregach Przymierza z Turianami i poznawanie świata galaktycznego.
spoiler start
Inc44 2013-12-28 - 22:05
Ciężko wymyślić jakąś fabułę po zakończeniu wątku Żniwiarzy, na dodatek taka, która byłaby dłuższa niż typowe shootery. Wojna z turianami wydaje się materiałem na krótki spin-off, nie pełnoprawną kontynuację. Umieszczenie fabuły kilkaset lat w przód czy w tył też wygląda słabo - pewnie większość chciałaby spotkać starą załogę. A gdyby akcja działa się równolegle z ME1-ME3 to wyszło by to tak jak Dragon Age 2 - robisz jakieś pierdoły, gdy na drugim końcu planety ktoś ratuje świat. Na wybór rasy nie ma się co silić, znając ówczesne gry jedna jest wystarczająca a EA i tak będzie naciskać na szybką premierę. Trochę myślałem o wątku ME4. Możliwym przeciwnikiem byłyby Lewiatany chcące wrócić na swój "tron", ale to prawie kopiuj-wklej wątek Żniwiarzy. Można jeszcze wpieprzyć jakieś zaawansowane imperium z innej galaktyki podróżujące przez nasz świat. To dałoby materiał na nowe rasy i kolejną część. Jedyne czego chce to fabuła umieszczona w podobnym czasie i możliwość zwiedzenia ojczystych planet obcych, ale nie w tak zamknięty, liniowy sposób jak poprzednio.
spoiler stop
Wcale nie tak ciężko znaleźć jakiś dobry wątek na kontynuacje, ot choćby powrót rasy która stworzyła "katalizator". Jakieś niedobitki gdzieś mogły przetrwać, a że żniwiarze i "katalizator" już unieszkodliwieni, chcą wrócić i zając należne im miejsce w galaktyce.
Wcale nie tak ciężko znaleźć jakiś dobry wątek na kontynuacje, ot choćby powrót rasy która stworzyła "katalizator"
Przecież Lewiatany miałeś w DLC.
ehhh chętnie bym zobaczył w Mass Effect wybór ras bo jest ich mnóstwo a gramy tylko ludżmi