Co prawda jestem dopiero w połowie gry, ale już mam swoje przemyślenia. I z przykrością muszę stwierdzić, że gra jest dla mnie męcząca. Nie czuję tej magii, która by mnie przyciągała do monitora za wszelką cenę, jak w wielu innych grach. Za dużo tu chaosu, nie jest to ani strzelanka, ani skradanka, ani przygodówka.... @@uj wie co to w ogóle jest. I ten chaos, misz masz strasznie męczy, bo co na chwilę uda mi się wkręcic to zaraz rozgrywka całkowicie się zmienia. Beznadziejne to strzelanie, chaotyczne skradanie. Można całkowicie olać mówiącego w głowie kolesia, żeby nie zabijać, bo i tak konsekwencję są mikre. Dobra jest muzyka i ogólne udzwiękowienie, grafika mnie średnio interesuje więc nie wiem czy to fotorealizm czy nie, ale w związku że obraz i tak co chwila szaleje, przenosimy sie do szpitala, potem do ciemnych biur, w międzyczasie halucynacje, ściany znikają, pojawiają się, ale czy to ważne? Wogóle mnie to nie dotyka. Dobrze że grę w miarę niedrogo kupiłem, bo zapewne przejdę ją na siłę i zapomnę na wieki wieków
K...a. Wczoraj były kolejne 2 zamachy, więc kolejne 2 miesiące premiery w plecy :/
Doszedłem do misji z Red-em i kiedy po kilku dniach przerwy znów powróciłem do gry jakoś mnie odrzuciło. Ciężko określić w sumie co to za gra bo ani to horror ani skradanka sam nie wiem. Klimat klimatem ale po czasie się nudzi. Najlepiej byłoby ją przejść jak najszybciej aby "pozostać" w klimacie rozgrywki inaczej momentalnie się nudzi. Chociaż i tak bardziej mi się spodobało niż Prey, jednak dla mnie obie gry są słabe...
Ocena 8 czy wyżej to nieporozumienie. Sam się naciąłem kierując się opiniami innych. Co odpycha od tej gry to:
- kiepska fabuła, która już na starcie nie trzyma się kupy a dalej jest tylko gorzej
- symulator chodzenia z tel w ręce którego mogłoby tak naprawdę nie być
- graficznie nie powaliło na kolana, na screenach promujących dużo lepiej wygląda
- kiepskie dialogi, dużo bezsensownego gadania
- strzelanie kiepskie, wciśnięte na siłę
- mimo że przeszedłem kilka poziomów, nie wiem o co chodzi, jaki zamysł mieli twórcy a także nie wiem jaki to rodzaj gry bo to ani horror ani strzelanka ani skradanka
- częste bugi, mało łatek
Nie będę na siłę podnosił oceny bo Polskie tylko stwierdzam jak odczułem samą grę która mnie nie porwała. Polecam zagrać każdemu żeby się przekonał, może jest takie grono ludzi co lubi taki typ gier.
@xEdys86 :: Wierzysz w to, że premiera będzie za sześć miesięcy? Ja nie. Oni są ciągle daleko w lesie.
No giera daje rade, grałem jakieś 20 min i jest moc. Klimat bardzo dobry jak i cała oprawa gry. Ciekawe jak bedzie dalej.
Gra świetna. Więcej o niej możecie się dowiedzieć w mojej recenzji. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=UlPpQQ40boQ
Jeśli chodzi oczytanie to nie odpuściłem ani jednej wskazówki, czy notatki (choć uważam, że do czytania sią książki a nie gry) Starałem się grać cichaczem, nie strzelając bo lubię gry skradankowe. Nie wiem, po prostu nie mój klimat, to taki niby seans fiction w połączeniu z grą psychologiczną nie lubię takie klimaty a jestem już po czterdziestce.
Wystarczy uważnie przeczytać wszystkie komentarze, a wniosek nasuwa się sam. "Get Even" to gra przeciętna, nudna i odstawająca od tego, co było w zapowuedziach przed laty.
Gra wydawała się ciekawa ale niestety taka nie jest ale niestety gra jest nudna nie podoba mi się tak zaplątana fabuła
Nie polecam
2 godziny wystarczyły aby ta przereklamowana polska produkcja została przeze mnie odinstalowana, kompletnym dnem bym tego nie nazwał ale generalnie to nuda, główny bohater klnie i wydziera się jak angielski prostak, celowanie jakieś do d... zero spójności i nie wiadomo o co chodzi i nie wiadomo co twórcy chcieli osiągnąć i co było dla nich inspiracją. Pozdrawiam
Ależ ta gra jest strasznie dziwaczna.
W jednej chwili fajnie się chodzi i skanuje otoczenie pochłaniając klimat i fabułę, a zaraz jakiś element ze strzelaniem i skradaniem i znów skanowanie i zaraz jeszcze coś innego.
Zamiast postawić na jeden stały element i go udoskonalić to nawrzucali wszystkiego po trochu i za każdym razem jak się człowiek wkręca w sytuacje to nagle trzeba się oderwać, bo pojawia się inny element rozgrywki :/
Pierwsze wzmianki o tym projekcie pojawiły się jakieś 3 lata temu, a do tej pory nie dostaliśmy nic konkretnego, żadnych materiałów prezentujących rozgrywkę, jakieś zajawki, nowe zdjecia z gry. Poprostu żal.
Wieści z japoni mówią, że GetEven jest już tuż tuż za rogiem. Wierzycie w to? Jakiś dowód na to by się przydał... Chociażby porządny trailer czy coś.
Szkoda że wybrali ten dziadowski silnik. Rodzime studio to mogli z CDP pogadać.. Porządna mimika twarzy i animacja włosów by się przydała, jak i same animacje.. Najśmieszniejsze że w oparciu o najnowszy trailer doszedłem do wniosku, że te składnie kuleją, o pseudo realistycznej grafice nie mówiąc. No, ale klimacik mi się podoba, może fabularnie będzie cacy - bo od strony stricte horroru też nie liczyłbym na zbyt wiele.
Ta gra przypomina mi grę i to bardzo Condemned: Criminal Origins
Po obejrzeniu najnowszego zwiastuna i rozgrywki z gry, doszedłem do wniosku że grę kupie - i to na premierę, bo w zasadzie porwała mnie klimatem. To co rzuca się w oczy, być może to zabieg stworzony specjalnie pod marketing, and nierzeczywisty w grze - nie mniej, muzyka tworzy takie tempo... Napięcie.. No nic wrzucam zwiastun-gameplay i zalecam samemu obejrzeć, bo gra po prostu ma to coś w sobie. To coś co przyciąga.
https://www.youtube.com/watch?v=o9O8rJ-JCIU
Z każdym zwiastunem gra zapowiada się lepiej.
@yadin, ja widze, że twoim zadaniem jest hejtowanie produkcji od początku :) Jakiś były pracownik czy konkurencja? Bo aż smutno się czyta.
Czy przesuwają? Nie sądzę. Wcześniej nie było żadnej oficjalnej daty premiery, a teraz namco na trailerze dało datę, a oni raczej się wywiązują z nich (czy to wydanie dark soulsów czy innych).
Mam nieodparte wrażenie że gra przejdzie bez większego echa. W necie czy gdziekolwiek zainteresowanie tą gra jest znikome. Może to wina słabego marketingu który tak na dobra sprawę nie istniał i dalej nie istnieje tak samo jak wypuszczanie jakichkolwiek materiałów promocyjnych przez The Farm 51 jak i Namco Bandai.
Obstawiam, że Get Even czeka to samo co Snipera 3. Dotychczasowe gameplaye nie nastrajają optymistycznie, pal licho grafikę, ale gameplayowo zbyt dobrze to się nie prezentuje, ale kto wie może czeka mnie miłe zaskoczenie.
Premiera za dwa dni, mogliby więc pokazać jakiś gameplay z ostatecznej wersji.
U mnie w sklepie jest na polce,jak to mozliwe?mieszkam we Francji
To niemożliwe. Gra jeszcze nie wyszła. Za to wyciekł godzinny gameplay z początku gry. Nudne i kiepskie jak cholera.
Na YT można znaleźć cały gameplay. 12 odcinków po ok. 30 minut, czyli gra do przejścia w 6 godzin.
Na ten moment z recenzji wynika że fabularnie jest ciekawie, ale gameplayowo trochę leż, za chwilę sam sprawdzę i ocenię.
Gra miała dziś premierę na steam, właśnie grałem przez godzinę, więc poprawcie błędną informację.
No to czekam na recenzję i opinie tych którzy przejdą grę. Jak będziea akcja strzelanie to pewnie kupię. Jak coś w stylu outlast 2 to nie.
Od początku mówiłem, że to nie może się nie udać. Ale lepiej z góry skrytykować, bo po co. :> To są gry, a nie ye Wasze sandboxy.
To już była premiera tej gry? Przecież 23 miała być.
Trochę niestety zalatuje biedą, ale jest nieźle, gorzej to sobie wyobrażałem. Sam zamysł i klimat działa, powiedzmy, mimo, że gra absolutnie nie jest tym, czym miała być wcześniej (2013/4: wyczepista graficzka, wodotryski, pampa rampa). Wstrzymam się z oceną nim kupię, przynajmniej wymyka się z trio potencjalnych polskich kupsztali w tym roku.
Kim są w grze nasi przeciwnicy? Zwykli ludzie czy praktycznie mutanty jak w Condemned, a może jeszcze jakieś inne stwory?
Proszę o przetłumaczenie tytułu tej gry. Ciekawi mnie Wasza interpretacja :>
Grało mi się w to dość dobrze może bardziej z ciekawości niż z powodu fabuły do puki nie doszedłem do momentu gdzie zaczęło się dużo strzelać i niestety czar gry prysł. W strzelance sknocić strzelanie i nie dopieścić ten element to jest smutne :( a pomysł przecie mieli fajny wystarczyło to efektownie fajnie zrobić by cieszyło a nie było takie drętwe niczym z początku lat 90tych. Nawet bym ten smartfon przebolał choć nienawidzę ich w grach gdyby strzelanie miało klimat ale jak mnie to AI irytuje , do tego broń jest tak nie celna, drętwa i ślamazarna a przecie gra nawiązuje do nowoczesnych technologii.
Optymalizacja jest dobra zwykle gra trzymała 100 nawet 150 FPS sporadycznie zdarzają się tylko chrupnięcia. Grafika jest całkiem ładna, dość bogata w detale choć sceny są totalnie chaotyczne.
Muzyka pasuje do gry natomiast co do dźwięków mam mieszane uczucia niby klimatyczne tylko nie znajduje w wielu sytuacjach powodu tych dźwięków w samej grze po prostu tam są bo je tam ktoś umieścił ale nie wiadomo dlaczego bo ekran tego w żaden sposób nie oddaje.
Ogólnie po drugim czy trzecim wspomnieniu nie mam już ochoty w to grać klimat mi się trochę przejadł i nuda po prostu z strzelania nie mam żadnej satysfakcji a kolejnych kodów do drzwi szukać mi się nie chce.
Może być, zapowiadała się lepiej, dobry klimat gry jest, ale koniec gry zjeba... szkoda 6/10
GET EVEN nie jest grą dla każdego i to jest fakt, nie ma tu szybkiej akcji. Trzeba analizować, czytać wszystkie kartki z tekstem (jest tego sporo), i skupić się na grze.
Widzie tu osoby które dają grze ocene 4-5 i piszą że słaba, nudna i itp. tak jak pisałem gra nie dla każdego. Ktoś kto strzelał sobie do wszystkich, nie czytał kartek i nie analizował zebranych informacji napiszę że gra słaba. Dodam by zrozumieć wszystko należy ukończyć grę grając RED'em.
Mi gra przypadła do gustu, kawał dobrej gry jak i opowieści, która przez całą grę jest pogmatwana, dopiero koniec daje nam cały obraz gry. Graficznie było bardzo dobrze, jak i optymalizacja trzymała poziom. Za dużo jest tych kartek do czytania, zbyt wiele, trochę to zwalniało grę. Mogę polecić GET EVEN, ale tylko osobą którym nie zabijają wszystkich do o koła a czytają wszystko jak i analizują.
Zbliża się "dwa tygodnie" od premiery a to czas kiedy opinie i oceny będą faktyczne. I już powoli obraz gry się klaruje. Jednak nie dla mnie. Obecnie preferuje akcję dynamikę w grach a ta gra tego nie posiada. Chyba ze dadza jakieś demo czy traiala albo nabede wersję lewą do testów bo kupno po informacjach jakie mam do tej pory odpada.
Zamówiłem w preorderze i nie żałuję. To oczywiście nie jest strzelanka typu Doom czy inne, choć oczywiście jest element strzelania, ale nie jest to "clue" produkcji. Gra czasem może nudzić, ale są fragmenty dla których warto zagrać. Im bliżej końca tym historia staje się bardziej zakręcona, ale tym samym rośnie immersja gry. Jednym słowem polecam zagrać, jeśli nie oczekujesz rozwałki za to lubisz zaskoczenie.
Gra, która łączy ostatnio znane motywy. Get Even nazwałbym thriller sim walking. Chociaż można podejść do niej jak do gry akcji, jednak nie taki jest jej cel. Wielowątkowa historia, która ukazywana jest w kilka sposobów. Sądzę, że twórcy inspirowali się takimi tytułami jak Zaginięcie Ethana Cartera (rozmazane postaci przy fabularnych dialogach), Remember Me (samo grzebanie we wspomnieniach), SWAT 4 (może nie w sensie taktycznym, ale ze zmodyfikowaną wersją "lustra", gdzie można patrzeć co czyha za rogiem - tutaj wersja z pistoletem).
Jednak najlepsze momenty to te w szpitalu. Jest ciasno, mrocznie, klimat jest gęsty, nieraz nawet psychodeliczny. Sporo efektów wizualnych na zasadzie jak w Layers of Fear.
Mimo wszystko nie polecam tej gry każdemu, gdyż jest to produkcja SPECYFICZNA. Nie dla każdego. Jeżeli oczekujesz wartkiej akcji jak w CoDach - nie spodziewaj się jej. To bardziej pozycja dla tych, którzy cenią sobie bardziej fabułę od akcji.
Odechciało mi się grać w tą grę tylko i wyłącznie przez voice acting głównego bohatera. Stary, zachrypnięty głos jakiegoś grubasa, który imo w ogóle nie pasuje do naszej postaci. Jeszcze te ciągłe dyszenie ja pi*****e.
Gra bardzo dobra. Mogłaby jednak być jeszcze lepsza. Bardziej urozmaicona mechanicznie i rozbudowana w kwestii moralności głównej postaci, bo, nie ukrywam, że sprawa zastrzelenia kogoś lub oszczędzenia go była dla mnie mało istotna. Potencjał ogromny, trochę niewykorzystany. Drętwe strzelanie i słaba optymalizacja, ale fabuła ociera się o tzw. mistrzostwo. The Farm 51, poproszę więcej i lepiej. Potraficie.
Grało mi się naprawdę przyjemnie, świetny klimat i fabuła. Chociaż spodziewałam się innej historii, bardziej s-f, paranormalnej. Ponoć nudna gra i bez szybkiej akcji, nie wiem, ja tam nie nudziłam się ani przez chwilę i ciągle się coś działo. Czytając recenzje myślałam, że korzystanie z broni będzie rzadkością, a tu się pozytywnie zaskoczyłam i do tego było całkiem emocjonująco i dynamicznie. Rzeczywiście można przyczepić się do inteligencji przeciwników. Co do grafiki, mi się podobała, dużo szczegółów, otoczenie jakby rysowane, zdecydowanie na plus i według mnie doskonale budowało klimat i całą opowieść. Płaski fotorealizm? No cóż, trochę tak. Świeże pomysły, wciągająca, przemyślana fabuła. Nie żałuję zakupu i plus dla Polaków za wymyślenie czegoś takiego. Najmocniejsze w grze są fabuła i klimat, często gęsty, ciężki, potęgowany przez świetną muzykę. Z przyjemnością analizowałam kolejne wydarzenia żeby zebrać je wszystkie do kupy. Drażnił mnie głos Blacka, w ogóle nie pasował do postaci, co do Reda dużo lepiej. Drażnił mnie też amerykański manieryzm, sporo go było, np. te głosy, niby ludzkie a kwestie wypowiadane w taki sztuczny sposób, jakbyśmy mieli do czynienia z robotami, gra aktorska w grze nie powala. Były też bugi, kilka razy postać utknęła w jakimś miejscu, nie mogłam nią ruszyć dalej, jedynym sposobem było wgranie checkpointa. Optymalizacja bez zarzutów. Heh, gdzieś czytałam o częstym doczytywaniu tekstur, widać ktoś nie zrozumiał gry, bo te doczytywanie tekstur jest celowe. Gdzieś czytałam zarzuty, że fabuła za bardzo pogmatwana, wprowadza chaos, cóż, gra dla osób które lubią pomyśleć a nie mieć wszystko wyłożone na tacy. Starczy uważnie śledzić historię, szukać znajdźki i wszystko się rozjaśni.
Właśnie ukończyłem kampanie w tej grze pierwsze kilka godzin (z 3h) jest totalnie monotonne, ale gdy zbliżamy się do końca to wtedy wszystko się wyjaśnia, szkoda, że końcówka nie jest na takim samym poziomie jak początek rozgrywki.
Plusy:
-Wyśmienite udźwiękowienie
-Poszatkowana psychodeliczna fabuła, którą powoli składamy w całość...
Minusy:
-...Opowieść rozkręca się odrobinę za długo
-Inteligencja przeciwników
-Chaotyczna narracja
Ocena: 6.5/10
Fabularnie i klimatycznie świetna, ale jak oni mogli wypuścić coś tak zabugowanego? W ostatniej misji, non stop postać blokuje się w krzakach i nie chce pójść dalej - mega irytujące. Ktoś tak ma na ps4?
Fabuła jest całkiem ok, ale strasznie mozolnie poprowadzona.
Pierwsze godziny są boleśnie nudne, dalej lepiej i tak naprawdę dopiero przy końcu można się w to wciągnąć..
Za dużo jest notatek, a za mało sensownych ciekawych dialogów.
Taki Prey np. miał zarówno świetną historę talosa (notatki, transcriby), dialogi i tez świetny twist na końcu,a przy tym mega mocny gameplay (choć odrobine za trudny imo) :P
Gameplayowo gra jest słaba, niestety strzelanie jest do bani, skradanie też, ai przeciwników tak samo. Nie bez powodu ta gra jest głównie symulatorem chodzenia.
Grafika jest mierna, nie podoba mi się wyglad niby realny postaci, ani otoczenie - szczegolnie na zewnatrzz. Znacznie lepiej jest z dzwiekiem - pod tym względem naprawdę należa się brawa, muzyka jest bardzo klimatyczna
Cóż jak na developera od Deadfall (nie grałem ale słyszałem ze nedza strasznaa) to i tak udane dzielo..
Ode mnie 6 na zachętę i za ambicje stworzenia czegoś ciekawszego niż Necrovision.
Wrażenia po począkowych etapach fantastyczne, dużo fajnych rozwiązań i ładna oprawa graficzna, ale realistyczne postacie mi nie pasowały,a może tylko konkretne osoby. Historia zapowiada się na bardzo ciekawie, czytam i oglądam każdy dokument by wsiaknąć w fabułę.
Jednak im dalej byłem w grze tym to zbierctwo co raz bardziej przeszkadzało. Na dodatek za każdy "wyczyszczony" etap dostajemy dodatkową broń. Broń która nie jest jakoś nam specjalnie potrzebna, a wrecz jesteśmy zniechęcani do jej używania. Trochę to bez sensu. Ja całą grę ukończyłem na podstawowych broniach. W dwóch czy trzech etapach zabrakło mi 1 dokumentu do 100% ale nie miałem ochoty do nich wracać.
Gdzieś w połowie gra zaczeła mnie nużyć, swoją fabułą i zwiększajacą się ilością diologów, pod koniec jest tego już zdecydowanie za dużo. Dialogi są "przeciążone" informacjami o systemie, grałem po angielsku ale takie słowa jak _unstable_ czy _fragmented_ występują zbyt często.
PS.
A i muszę dodać że kilka razy się w tej grze zablokowałem w geometrii gry, najczęściej w drzwiach.
no kurde dobra gra zawsze sie gralo 5 godzin i sie rzucało gre bo nudna a ta ma jednak fabułe no i czasami można drygnąć przez tą muzyke bo nie wiadomo skad ci wyskoczy jakis popapraniec z psychiatryka Moim zdaniem dobra robota i wymaganiami to sie nie ma co aż tak przejmować na Fx 8320 16Gb Ram i Gtx 1060 działa wszystko płynnie.. przez 2 godziny grania moze byc nudna ale nie wywalajcie gry po przejsciu tego czasu pozniej robi sie coraz ciekawiej
Wyjatkowo jestem zdziwiony tak wysoką oceną, ta gra jest tak nie równa że aż irytująca. Fabuła aż za bardzo przekombinowana, grafika brzydka a gameplay strasznie irytujący a chodzi mi głównie o skradanie bo zrobiono to beznadziejnie.
Nigdy nie dałem tak niskej oceny.
Grę skończyłem z ustawionymi trudniejszy walkami, znalazłem wszystkie "znajdźki", a z osiągnięć zostało mi tylko "dobre zakończenie", to jednak wymagałoby przejścia gry jeszcze raz ze skradaniem się, także wymęczony i tak dość monotonną rozgrywką odpuszczam. Z początku chciałem grę szybko przejść i odinstalować, bo odrzuciło mnie mozolne tempo i masę dokumentów do czytania (mierny sposób twórców na przedłużenie rozgrywki z mniejszym ich zaangażowaniem w jej rozbudowę - jak chcę poczytać "odpalam książkę"). Z czasem jednak wciągnąłem się w fabułę, następnie w zaliczanie wyzwań i odnajdywanie dowodów. Od razu mówię, że rozgrywka jakoś nie powala - zarówno strzelanie jaki i skradanie są mizerne, a i grafika nie urywa dupy (nie wierzcie w marketingową fotogrametrię). Mimo wszystko bawiłem się w miarę dobrze i spędziłem przy tym "symulatorze chodzenia" kilkanaście godzin, dlatego daję 6,5...
Lipa straszna, jako strzelanka 1/10, jako horror 3/10. Bardziej wkurzało niż bawiło, wpakowany na siłę pseudo artyzm. Niby fabuła na koniec się wyjaśnia, ale i tak mało z tego zrozumiałem.
Piszę komentarz mimo, że nie grałem. Chodzi o coś innego, a mianowicie:
Jak czytam komentarze (około 30 za mną) to łatwo zauważyć zależność między stylem, umiejętnością pisania, a oceną gry.
Najwyraźniej gra podoba się ludziom, którzy umieją składać sensownie zdania, a nie takim, którzy tej umiejętności nie posiadają. Tak jest- jest jednej wyjątek od tej reguły, który jedynie ją potwierdza. I nie piszę o tym, że gra jest dobra bo to kwestia dość mocno gustu, piszę jedynie o tym, że z komentarzy wynika, iż zdecydowanie "bardziej piśmienna" część graczy odczuwa satysfakcję i przyjemność z grania w tą grę od reszty.
Martwi mnie jedna kwestia w komentarzach to jest stwierdzenie, które pojawia się kilkukrotnie, że "jakbym chciał tyle czytać to bym kupił książkę". No ale nie kupiłbyś książki bo kurka wodna tam jest (mimo, że nie grałem) na pewno o wiele więcej do czytania, niż w jakiejkolwiek (nawet tekstowej) grze.
Końcówka gry jest najelpsza. Tylko nie każdu do niej dociągnie. Ale warto.
Ale warto się troszkę i dotrwać do napisów bo fabuła jest bardzo dobra. Samo zakończenie to jedno wielkie WTF.
Ta gra to pierniczony mózgotrzep, i dwa dni dochodziłem do siebie, żeby wyrzucić ją z porytego łba.
Chore ilości schizy, dziwactw, dobrych plot twistów z przedziwnie dawkowanym backtracingiem, zmiękczają umysł w nieznośną papkę.
Jak chcecie uciekać z Guantanamo Bay, proszę bardzo, ale czułem się, jakbym miał flashbacki z Spec Ops: The Line, tylko gorzej, bo tutaj fabuła faktycznie angażuje i człowiek łapie wczutkę, że mu po długiej sesji zaczyna mózg wywracać do góry bebechami.
Może to ja popełniłem kardynalny błąd, przechodząc grę w jednym podejściu, co samo w sobie jest wycieńczające fizycznie i emocjonalnie, i potem zlało się razem z tym backtracingiem, że trzeci dzień później jak usłyszałem głupie popowe Vengaboys - We Like To Party to qrła zamarłem na kilka sekund i każde słowo party wywoływało we mnie uczucie, jakby mi ktoś pokazywał zdechłego kota i czułem się, jakby ktoś w mojej duszy pozostawił mroczne plamy, których nie da się zmyć. A to już trzeci dzień po. Czy jest na sali lekarz?
Ta gra ma właściwie jedną wadę, ale jest to wada, która ją całkowicie dyskwalifikuje. A mianowicie nie wiadomo czym Get Even jest.
Przez chwilę gramy w skradankę FPS, aby nagle wejść w stylistykę nieomal gry point-and-click.
Raz mamy detektywistyczną rozkminę, aby za chwilę gra wrzuciła nas w jakieś halucynacje.
To taki trochę thriller, trochę FPS, klimat horroru zmieszany z tripami po LSD.
No i fabuła + notatki. Im dalej w las, tym wszystko staje się bardziej zagmatwane. Nie lubię tego typu gier. Kiedy mam ochotę pomyśleć nad fabułą i wkręcić się w treść sięgam po książkę. A kiedy gram w grę opatrzoną tagami: akcji / FPS / FPP / strzelanki, to chcę akcji i strzelania, a niestety ta gra daje tego tyle, co kot napłakał.
Ok, zmieniam zdanie. Doszedłem do końca i gra okazała się naprawdę spoko. Ma wady, ale całościowo jest dobrze.
Pewnie wymagania będą kosmiczne.
Po screenach gra zachęciła mnie bym się nią zainteresował.
[2] Przekonamy się gdy je ujawnią ;>.
Wszytkie te gry w ktorych zapewniano "plynne przejscia" miedzy trybami single i multi okazaly mocno przecietne a nawet slabe.Brak konkretnej fabuly,sciezki,immersji...Przyklad? Dead Island. To juz wole te call of duty ze skryptami,ale dostane pelnoprawna historie chociaz ze staraniami zachowania glebii postaci.
@chwdp100 - z tego, co widziałem na gameplay'u, grafika wygląda niemal identycznie. Jedyna różnica - wszystko jest odrobinę ciemniejsze, niż pokazywano to do tej pory.
Rezultaty zapewne będą różniły się w zależności od komputera/konsoli, ale grę odpalano przy mnie na przenośnym sprzęcie (nie wiem jak potężnym) i wszystko wyglądało tak jak powinno.
Po screenach widzę, że POLSKA rozpoczyna walkę z NIEMCAMI z CRYTEK ;). Tylko, że screeny to nie gameplay...
Trzeba się więc przyglądać tej grze. Fotorealizm był już w "Call of Duty: Modern Warfare" i zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Gorzej z grywalnością. "Get Even" ma być czymś zupełnie innym. Zobaczymy. Trzeba dać im zielone światło.
Na dodatek zbierają środki, bo nie są są tanie dalej tworzyć grę. Dajcie im pieniądze, a dokończą grę w tym roku.
Dalej cicho. Firma milczy. Tymczasem zmieniło się nieco szefostwo firmy. Mają nowego wiceprezesa. Za to w zeszłym tygodniu firma The Farm 51 przedstawiała na "Game Developers Conference 2015" możliwości technologii Reality 51. Można się też dowiedzieć, że spotkali się tam ze swoim wydawcą "Get Even".
Co z tego wynika? Nie wiem, ale można zgadywać. The Farm 51 szuka pieniędzy, skoro promuje swoją technologię. Nie wiedziałem, że studio musi praktycznie zabiegać o spotkanie z wydawcą, który ma swoją siedzibę na Zachodnim Wybrzeżu. Stanów Zjednoczonych oczywiście.
Ponadto studio nadal ma ogłoszenie dotyczące rekrutacji nowych pracowników.
O samej grze "Get Even" nie ma żadnych nowości poza informacją o zarysie fabuły.
Oto on: "Get Even opowiada historię człowieka o imieniu Black, który zajmuje się usuwaniem informacji i "niewygodnej" prawdy na zlecenie rządu i VIP'ów tego świata. Z jego perspektywy "prawdą" jest to, co ujawni się, bądź ukryje przed ludźmi. W tej pracy czasem trafiają się ofiary. Sytuacja komplikuje się, gdy jedna z nich podejmuje walkę...".
Widocznie brak funduszy sprawił że o grze jest strasznie cicho i mało co się zmieniło odnośnie postępów w samej produkcji gry. P.S a The Farm 51 ma podpisaną umowę z jakimkolwiek wydawcą ?
@Mortalking :: Napisałem, że specjalnie pojechali do Stanów, aby tam spotkać się ze swoim wydawcą. Jest nim amerykańska firma TBA. O firmie wiadomo niewiele, jedynie tyle, że mają udziały na amerykańskim rynku technologii telefonii komórkowej.
Czy ja chciałbym znać wymagania tej gry...? Czy lepiej o nie nie pytać?
Na razie oni nie wiedzą, czy grę w ogóle zrobią. Skoro sami muszą jeździć do wydawcy, to znaczy, że żebrzą o kasę.
No to już masa czasu od ostatnich wieści na temat tej gry. Czy coś nowego wiadomo ?
Tak się zastanawiam, od przeszło roku o tej grze cisza jak makiem zasiał, a kilka tygodni temu The Farm 51 zapowiedziało kolejny swój projekt, więc jak oni mają zamiar ogarnąć dwa projekty z czego Get Even jest tytułem dość ambitnym skoro są małym studiem które ma zamiar wypłynąć na szerokie wody.
Dzieje się chyba coś złego w The Farm 51. Ostatnie newsy dotyczące tej gry dawno przekroczyły rok. Żeby nie skończyło się anulowaniem projektu z braku środków albo wydaniem czegoś, co nie jest nawet w jednej dziesiątej tym, co obiecywano dwa lata temu. Przeglądając ich stronę można łatwo się zorientować, że prym wiedzie "Czarnobyl", czyli wirtualna wycieczka po Czarnobylu i Prypeci przeznaczona na urządzenia VR, a "Get Even" jest schowane głęboko na zapleczu. Wygląda to tak, jakby gra czekała na lepsze czasy, czyli na więcej pieniędzy i lepszy sprzęt.
Jedynie konto za Facebooku zawiera grafiki niskiej jakości. Natomiast trailer na YouTube, który zrobił taką furorę, liczy sobie już dwa i pół roku.
The Farm 51 chce chyba połączyć grę z technologią VR. Jak szumnie zapowiadają, w ten sposób zatrą granicę miedzy grą a światem rzeczywistym, między trybami single i multiplayer.
Tylko co z tego, skoro do tej pory nikt na świecie nie widział ani minuty z gry.
> Fotorealistyczna grafika
> Wydanie gry na 3 platformach
Kicha bo ścierają się różne architektury. Konsola będzie przymulać przy silniku PCtowym (prawie wszystko od UE po CryEngine), a PC nie da rady z silnikiem konsolowym (Naughty Dog Game Engine - stricte pod konsole).
Ojoj chyba kolejna kupa, nie interesowałem się tym ostatnio, ale pamiętam chuczne zapowiedzi przełomu w grafice, a co jest? Badziew, i to z jakimś ciemnym, granatowym filtrem, coś co jest u mnie na prostej drodze do graficznego piekła, zaraz za tanim efektem "Borderlands". Abstrahując od tego, będzie to chyba kolejny symulator chodzenia, przynajmniej w założeniu, nowa polska miłość? Zalatuje barachłem, ale się okaże.
Przez godzinę przejrzałem po łebkach zapis całej gry z YouTube. Zrobili niezłą siarę. Trzy lata temu zafundowali sobie wejście smoka, fotorealizm, skanowanie obiektów 3D w najwyższej rozdzielczości i takie tam, a potem długo nic się nie działo. W końcu okazało się, że polecieli do Stanów do wydawcy rozmawiać o kosztach wydania. Pewnie nie dostali tyle, ile chcieli i zrobili to, co widać na filmach. Wystająca zza ekranu ręka trzyma skaner na podczerwień i gracz łazi w kółko po takich samych nudnych, mrocznych lokacjach słuchając dołujących nagrań z tortur. Czasami ktoś wyskoczy, zrobi łaaa i trzeba go zastrzelić. Totalna porażka.
Gra ukończona,ostatecznie 7,5/10 to jest max,graficznie dupy nie urywa momentami jest wręcz brzydka szczególnie przy końcu w lesie,przeciwnicy to kompletni debile,można przebiec na chama bez skradania się czy eliminacji,co misja to samo tylko inna lokacja nie licząc psychiatryka,optymalizacja ok czasem zgrzyta,częste doczytywanie tekstur,gdyby nie wciągająca fabuła gra zapewne okazała by się porażką no i zapomniałem cena bardzo przystępna,jeśli ktoś lubi takie klimaty to mogę polecić
Są gry, w których pojawiają się momenty surrealistyczne, abstrakcyjne okrawające o absurd ale mające w pewnej całości jakieś przesłanie. Przyznam, że często szukam właśnie takich momentów bo zwykle w tytułach AAA są bardzo ciekawie wykonane.
W Get Even praktycznie od początku stykamy się z tym sposobem narracji. Gra jest ciężka, czasem niezrozumiała, przedstawiona w nowatorski surrealistyczny sposób. Nie dziwie się, że jest tak wiele ocen na minus - nie każdy jest w stanie odnaleźć się w tej historii i nie każdy lubi taki poziom abstrakcji.
Ja jestem oczarowany tym tytułem. Patrząc na gameplaye miałem złe przeczucia. Graficznie gra wygląda przeciętnie. Jeśli ktoś liczy na strzelanke na wysokim poziomie - widać, że to też twórcy odłożyli na drugi plan bowiem rdzeniem gry jest klimat i fabuła. Klimat i fabuła wsparta wspaniałą muzyką poprostu miażdzy system.
Gdyby nie wspomniany klimat i wciągająca historia, nie dałoby się w to grać ale krocząc wytyczoną ściężką, zagłębiając się w fabułe nie da się odejść od komputera.
Ta gra to must-play dla tych, którzy w świecie pieknych gier-wydmuszek bez ducha i porządnej fabuły, poszukują kolosalnej przytłaczającej treści.
Maruchna poleca
Gra jest strasznie zjechana i nudna, ciągnie się i ciągnie i nadal ciągnie przy czym same nudy nas ogarniają. Jeśli twórcy chcieli zrobić grę ryjącą beret typu FEAR (pierwsza część) to im się nie udało. Sama gra jest dopracowana w szczegółach, ale wolę zagrać 30-sty raz w FEAR niż w to...
Ta gra to ani nie jest strzelanka, ani nie horror czy dreszczowiec, ani też nie przygotówką w sumie nie wiadomo co to jest. (Wiem! gra zagadkowa) Fabuła nudna i do bani, jedynie mechanika gry jest świetna ale sumując ffuj jak najdalej od takich gier, na plus to tylko mechanika gry. Przeszedłem ok. 80% gry i poległem z nudów.
Nie wiem czy ciekawa fabuła, bo grę zainstalowałem po tym, jak znajomy mi oświadczył, ze ma spore wymagania, i na fx6300 na fula nie da się grać
mam FX6300 + RX480nitro+(8gb vram) i w trakcie nagrywania na max ustawieniach (bez rozmycia ruchu) bo nie cierpie tej opcji w żadnej grze...) mialem spadki do 58fps+ vsync...
a procek się nudził co widać na filmiku... rgafika nominalnie przy 70'c włącza wentylatory, czyli w to grać można bez włączonych wentylatorów.
Szkoda, ze staroświecka technologia dx11 bo w dx12 bylo by ładniej a i fps na RXach bylo by więcej ze 30%
Tyle, ze monitor mam 60hz więc vsync = 60 kl/s...
Gry nie mam prawa oceniać, bo juz odinstalowana, jak pisałem nie moje klimaty:)
Gra ma jednak bugi:
W pierwszym wyjściu wlazłem w oponę, i nie mogłem już się ruszyć, musiałem ponownie nagrać:)
oczywiście bez programu do nagrywania i do wyśw danych stałe 60fps... pozdrawiam.
Piszę o tym i podsyłam filmik, bo podobno w sieci goście pokazują, jak to słabo zoptymalizowana gra i ze laguje...
LINK - https://youtu.be/cgesyrG0TUY
Jak to pisało wielu gra nie dla każdego . Niestety gra nie trafiła w mój gust . Strasznie zakręcona fabuła , generalnie nudna . Grało się średnio , przypominam to jest moje osobiste zdanie na temat tej gry . Osobiście nie polecam . Zapraszam na gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=yxAGZeWakwo&t=25s
Niezbyt ciekawie się zapowiada.
Chociaż ta "fotorealistyczna grafika" brzmi interesująco.
Czekam na pierwsze screeny.
Żołnierz na czwartym screenie ma twarz Wojciecha Pazdura, jednego z szefów Farmy ;-)
Mam pytanko czy ta grafika jak na tym zwiastunie będzie w grze czy nie bo nie wiem czy wymieniać kompa na nowy?
Gdzie jest game play, gdzie screenshoty, premiera już za 6 miesięcy.
Daje na chwile obecną naciąganą piątkę za względu iż nic jeszcze ciekawego nie przedstawili.
Wiadomo, że będzie miała oprawę graficzną na poziomie Crysisa i będzie obsługiwać Rifta :)
Mylisz się. Get Even będzie kolejną grą zgodną z VR i wyjdzie ona w tym roku, tylko nie wiadomo, w którym miesiącu. Wiadome jest za to, że twórcy pracują nad Alice VR, tytułem, który mnie tak samo interesuje jak Get Even, o ile nie bardziej. Wejdź w temat o Alice VR, a nie będziesz się dziwił, dlaczego Get Even poszedł na drugi tor ;) Dla mnie to największy hit tego roku na VR i posiadacze HTC Vive mogą pluć sobie w twarz, że taki tytuł ich minie, tym bardziej, że wychodzi musowa aktualizacja programiku pozwalającego do tej pory cieszyć się grami z Rifta na Vivie :)
Studio przesunęło premierę na następny rok. Tak to jest jak biedacy mające firmę gdzieś na poddaszu biorą się za pisanie gry na światowym poziomie. Podejrzewam, że ich amerykański wydawca nie do końca pamięta, iż wydaje na coś takiego pieniądze.
Koledzy mają rację. Dwa lata temu grafika rzucała na kolana, a od ponad roku robią tylko downgrade, aby tylko zmieścić to, co do tej pory wypocili. Gameplay, który jest na YouTube zwiastuje przeciętną rozgrywkę. Momentami wygląda to jeszcze gorzej, jak gra z czasów pierwszej części "Splinter Cell".
Ogólnie to nie wiem czy widzieliście, z jak niskiego pułapu cenowego ta gra startuje. 8 dyszek bodajże na GOL-u.
EDIT: O, pardon, 75 zł.
Hydro2@ Za dużo oglądasz porno, bo masz coś ze wzrokiem. Ogranicz to proszę a może jeszcze będą z CB ludzie
Gra jest genialna, bardzo klimatyczna i grywalność bardzo dobra.
Nie patrzcie na komentarze złodziei, którzy nie kupili tej gry tylko z internetu biorą, wytłumacze wam dlaczego.
Otóż oni nigdy nie docenią żadnej gry, ponieważ nie płacą za nie.
To są ludzie gardzący twórcami i pobierają wszystko z internetu, za nic nie płacą, więc oni nigdy nic nie docenią.
To oni narzekają w 99% pod różnymi grami, krytykują i plują na nie.
Im zawsze każda gra sie nie podoba, bo pobierają wszystko i nic sie nie starają, aby uczciwie zarobić i kupić, aby poświęcić sie. Dlatego nie doceniają.
Oni nie wiedzą, jaka to radość kupić uczciwie jedną gre w sklepie i jak cudownie sie w nią gra.
Dla nich to wstyd i głupota no bo w internecie wszystko można pobrać, to są prymitywy umysłowe, raki ludzkości.
Proszę o nie uwzględnianie ich ocen oraz komentarzy, opinii, one są nic niewarte, znam takich ludzi osobiście, oni gardzą wszystkim i wszystkimi, plują na wartości, zasady, to są mentalne zera, nigdy nie doceniają czyjejś pracy.
Te oceny z każdą kolejną recenzją rosną. Następna pewnie skończy się na 10. W takim razie Sniper; The Ghost Warrior powinien mieć chyba 11.
W tamtej było 8, tu jest 9, a wedle recenzji Arasza powinno być z pięć, albo mniej.
Panowie z redakcji tego portalu zimą chyba chodzą w sandałach i odmroziło im to i owo...
Najprawdopodobniej przychylam się do wypowiedzi powyżej.
Gra wygląda jak film klasy "B"
Końcówka wypowiedzi w filmiku który wstawiłem, odzwierciedla to co przygotowali nam twórcy tego tytułu.
https://www.youtube.com/watch?v=R5aRu4swtas
Materiał wideo zawiera kopię Get Even do wygrania: https://www.youtube.com/watch?v=MqAfaxrRueo
Świetny dreszczowiec Science Fiction!
Nie da się opisać tej gry nad wyraz dokładnie by ją polecić i jednocześnie uniknąć spoilerów, więc spróbuję zachęcić do zagrania podkreślając najsilniejsze jej elementy, które do każdego fana gatunku dotrzeć bez problemu powinny.
- Wciągająca jak dobry odkurzacz fabuła;
- Świetne rozwiązania mechaniki rozgrywki, urozmaicające ją na tyle, że eksploracja liniowych pomieszczeń wcale nie robi się nużąca;
- Doskonałe udźwiękowienie, które współgra z rozgrywką i tworzy genialną symbiozę między elementami otoczenia, a muzyką Oliviera Deriviere, która potrafi pojawić się nagle dogrywając do szmerów i hałasów środowiska gry;
- Voice-acting na najwyższym poziomie;
- Piękna, choć prosta grafika, swoim klimatem przypominająca mi inny dreszczowiec - Condemned: Criminal Origins, którego duchowym spadkobiercą jest dla mnie Get Even.
Wspaniała rodzima produkcja. Aż uśmiech rośnie na twarzy od ucha do ucha na myśl, że z polskiej kuźni wychodzi tyle dobrych gier.
Gra dla jakichś maniaków smartfonów, nie dość że w życiu z telefonem w ręce to jeszcze w grze, dajcie żyć :)
Dzisiaj jest premiera na torrentach. Gra nie warta 80zł. Jak będzie w bundlu (najniższy próg) to wtedy można brać bez wahania. Póki co nie warto. Pograłem chwile i strasznie suchy dreszczowiec - zero klimatu i cały czas prowadzenie za rączke. Jedynym plusem jest optymalizacja.
Coraz częściej jak słysze
-Wiesz ze wychodzi Polska gra?
to odpowiadam
-A jak Polacy robią to musi być cos dobrego.
I tyle,Polska=dobre gry.
Prze-gra ! Klimat klimat klimat ! Zaskoczenie pozytywne tego roku.
dno