Gra bez szału, ciagłe wycinanie orków nudzi po dłuższej rozgrywce. System walki bardzo fajnie opracowany ale nic specjalnego poza tym. Grafika na +. Fabuła na -, standardowa jak przy grach tego typu, nie wciąga. W porównaniu wg. mnie bardziej fabuła z Watch_Dogs wciągała niż ta. Oceniam 4/10
Na początku pograłem z 6 godz. i jakoś przez ponad miesiąc do niej nie wracałem. Ale gdy już ponownie się za nią wziąłem, odkryłem jej duży potencjał i bardzo oryginalną budowę. Gra bowiem opiera się na systemie hierarchii, w tym wypadku armii orków. Wpływ na ich życie, pozycję i siłę. Wraz z rozwojem postaci z początku groźna i nieustraszona wobec nas armii Czarnego Pana, staje się ,,placem zabaw" którym możemy sterować niczym marionetkami. Oprócz armii orków, mamy też wyzwania, trochę umiejętności do odblokowania, zadania związane z eksploracją itp.
Boli natomiast to że tak naprawdę z 3 bossów tylko jeden stanowi wyzwanie, a pozostali to tak naprawdę tylko sekwencje z wciskaniem klawiszy. Do tego brak pełnego zastosowania wszystkich umiejętności, i przyznam że czuć trochę brak trzeciego świata który dałby jeszcze więcej frajdy.
Możliwe, że mój zawód jest potęgowany przez pełne nieuzasadnionego, jak się okazała, zachwytu opinie, lecz takiego zawodu nie przeżyłem chyba nigdy :D
Gra pojawiała się często jako benchmark dla GPU i obok AC: Unity dawała im największy wycisk. O ile przy AC wiadomo było, że gra nie jest taka piękna i wymagania powodowane są brakiem optymalizacji, to w przypadku śródziemia sam musiałem się przekonać, że również nie jest dobrze.
Owszem mam stabilne 30 klatek, lecz gra wygląda słabo (nie licząc tekstur wszystko Ultra).
Efekt jest potęgowany przez mdłość krainy, tak nudnego świata nie przypominam sobie.
Animacji bohatera jest wiele, lecz co z tego, skoro wyglądają jakoś dziwnie.
Sama mechanika znana z batmana w teorii jako tako się broni, lecz przez z niezrozumiałych względów zachwalany system levelowania przeciwników i otwarty świat w praktyce się nie sprawdza, więcej jest frustrująca. Często podczas wali ktoś kogo mieliśmy zamiar upolować w ferworze walki nam ucieka i się umacnia nie wiedzieć czemu innym razem gdy ostatkiem sił kończymy wymagającą walkę napatacza się jakiś śmieć i nas wykańcza. Co gorsze pokazuje gra jak awansują i zapełniają miejsca już ubitych co budzi dodatkową frustracje. Poza tym niezrozumiały brak konsekwencji. Niektóre misje po ubiciu nas zaczynamy od punktu startowego misji inne nas całkowicie cofają.
Fabuły też specjalnej nie ma i sprowadza się do kilu scenek na początku każdej z 2 części a potem nudna i wtórna jak w pierwszym AC rozgrywka, zdobądź informacje o wodzach (ubij podwładnego/informatora) i ubij/zawładnij wodza i tak 5 razy w każdym rozdziale. DNO!!! Nie daj boże wpaść na pomysł by robić misje poboczne, które sprowadzają się do tego samego.
Dla mnie tę grę dyskwalifikuje niezgodność z kanonem Tolkiena:
- żaden człowiek nie zmartwychwstał w Śródziemiu poza Berenem Erchamionem (szczególny przypadek)
- Celebrimbor ani żaden inny elf nie mógł zostać "upiorem" jakkolwiek brutalna nie byłaby śmierć jego i jego rodziny
- Celebrimbor nie wykuł Jedynego pierścienia, zrobił to potajemnie Sauron
- nawet valar, a co dopiero majar, jakim był Sauron, nie miał mocy przeklęcia człowieka (Taliona) ani elfa (Celebrimbora) tak, żeby powrócili z martwych (z sal Mandosa)
Czekam na dobrą grę, której akcja toczy się w Śródziemiu. Ostatnią, jak do tej pory, była "LOTR: War in the North" (https://www.gry-online.pl/gry/the-lord-of-the-rings-war-in-the-north/z7e2#pc ), którą przeszedłem 6 razy: 3 razy krasnoludem, 2 razy elfką i raz człowiekiem.
Plusy:
+Satysfakcjonujący system walki
+Dobrze zrealizowany model Armii Saurona
+Mocne i słabe strony przeciwników
+Możliwość budowy własnej armii orków
+W miarę wciągająca fabuła...
Ale...
-Zakończenie nie satysfakcjonuje
-System walki już gdzieś wcześniej widzieliśmy
-Po jakimś czasie może się znudzić
Podsumowując bardzo dobra gra w klimacie LOTR, możemy odwiedzić znane lokacje z książek Tolkiena lub filmu. Ogólnie serdecznie polecam ;-)
Ci, którzy tą grę popierają używają najczęściej argumentów w stylu „świetnie przedstawiony świat” i „super mechanika walki”. Smuci fakt, że większość tą grę kocha tylko dlatego, że jest to sieczka w śródziemiu. Uwielbiam świat Tolkiena, ale w grach liczy się przede wszystkim fabuła, klimat i co ostatnio stało się modne - wpływ gracza na losy bohatera, w którego się wczuwa.
Miałka historia, którzy wrzuca nas w środek Mordoru, w którym co krok roi się od orków.
Zaczyna się intrygująco, a kiedy już lądujemy w mrocznej krainie, czar pryska, robi się nudno i nie jest to gra,która wciąga.
To obciach,że najlepsze jak do tej pory gry, które nas do śródziemia wprowadzają są zrobione w LEGO...
Nudna i niedopracowana
Alternatywnie wybrałam elfke jako główna postać - w cut scenkach bądź animacjach nie była uwzgledniania zmiana płci, można było po prostu tego nie dodawać
Wytrzymałam parę h, lubię skradanki, ale ta gra to niewypał moim zdaniem
Strzelam że będzie to niewypał roku :) Na faktyczną ocenę jeszcze będzie czas, więc teraz możemy się pobawić we wróżenie. Chłopaki z tvgry kręcili nosami po sprawdzeniu gry na targach, więc coś z nią nie tak. Pytanie, czy twórcy zdążą ją poprawić i przygotować na czas. Się okaże :) Oby było jak najlepiej.
Większy wymagań się nie dało?? jak optymalizacja będzie zwalona to szkoda na to czasu xd daje 5 za wymagania
Gra świetna niestety nie kanoniczna względem twórczości Tolkiena.
1 elfy po śmierci wędrowały do Valinoru nie umierały naprawde tylko uzyskiwały drugie życie w krainie Valarów dlatego nie istniała możliwość by Celebrimbor powrócił jako duch do Śródziemia
2 W czasach przed zagłada Numenoru Sauron nie przyjmował postaci czarnej zbroi miał własne ciało które mogło przybierać każdy z wybranych krztałtów
3 Celebrimbor ginie w Eregionie do Mordoru nigdy nie trafił
4 Sauron nie potrzebował pomocy w wykuciu i ozdobieniu pierścienia władzy był w tym najlepszy sam Nauczył Elfy jak je tworzyć był wszak majarem na służbie Aulego patrona wszelkiego rzemiosła gdzie doskonale nauczył się sztuki tworzenia magicznych przedmiotów
5 Zagłada Celebrimbora nie była spowodowana tym ze ten ukradł jedyny pierścień ale tym że ukrył trzy pierścienie Elfów jedyne przy których wykuciu nie było Saurona i których nie mógł znaleźć, zdobył 9 pierścieni ludzi 7 krasnoludów miał jeden pierścień władzy a do pełni potęgi brakowało mu tylko trzech pierścieni Elfów które wywieziono z Eregionu na kilka dni przed jego zagładą Elfy podzialiły się potem na dwie grupy uchodźców jedna dowodzona przez Elronda założyła Rivendell a druga przewodzona przez Celeborna założyła lothlorien
Ta gra to na jakieś DLC by się nadawała co najwyzej. Minusy to bezpłciowy bohater, fabuła(jej brak), wtórność, brak pomysłu(żerżnięty system walki z Batmana i movement z AC tylko gorszy), nudne lokacje i questy. Polecam poradnik "16 powodów, dla których nie warto zagrać w Cień mordoru" 4/10
Poszukaj orków zaznaczonych na zielono i przesłuchaj ich, lub znajdź informacje w obozach (chyba również zaznaczone na zielono na minimapie).
Moja ocena 6.0
Nie jestem wielkim fanem „ Śród-ziemia” i tej pompatyczności, ale ze względu na klątwę głównego bohatera dałem tej produkcji szanse. Na pochwale zasługuje system Nemezis z słabymi i mocnymi stronami urków( choć odkrywanie podczas przesłuchań mogłoby być losowe ). Fajny pomysł z naznaczeniem i budowaniem własnej armii. Skradanie i walka zostały porządnie zrobione. Dzięki kompendium możemy sobie troszkę poczytać, a artefakty oferują nam mniejsze historie osób które żyją w tych nieprzyjaznych warunkach. No i nie można zapomnieć o bardzo klimatycznej walce z Wieżą. Największym zarzutem który sprawia że szybko zaczynamy się nudzić jest straszna monotonność terenu i powtarzalność zadań. Finałowa walka także rozczarowuje, a zakończenie jest sztucznie prowokujące tylko dalszą zabawę w sand-box’e. Zastrzeżenia mam także do klawiszologi. Podsumowując średniak z satysfakcjonującą mechaniką, ale z ubogą otoczką pozostałych elementów.
-> PanLaterat - jak tak przypadły ci do gustu Karagony to zagraj sobie w DLC Król Polowania. Tam te tak zwane kotki mogą się skradać oraz mają zwalniacz czasu ( chyba także mozna było go przywołać). Osobiście nie polecam tego dodatku bo dla mnie jest wtórny i polega na tym samym co podstawka, ale czytając twoja wypowiedz to powinneś czerpać z niego przyjemność
Black Star - > nie da się ukryć że Mordor jest pusty i ma nudne mapy. Tu jednak jest satysfakcja z wyrzynania orków: przeważające siła przeciwnika, brak zapisu, a w razie porażki wzmocnienie wroga - jakie to wszystko efektowne. Inkwizycja ( bo wstyd to nazwać Dragon Age ) to ciągłe powtarzanie cooldawnu, kolorowe fajerwerki i plastikowi przeciwnicy. Fabularnie dupy nie urywa ale gameplau jest przyjemniejszy.
Ta gra to totalne nieporozumienie. Zacznijmy od tego, że nie ma kompletnie NIC wspólnego ze śródziemiem a tym bardziej uniwersum LOTR. Bo orkowie to nie tylko w LOTR byli, na tym podobizny się kończą. Fabuła nie istnieje podobnie jak jakieś ambitne misje czy cokolwiek innego do robienia. Gra jest nudna i oklepana do bólu, w koło klepiemy jakichś randomowych orków bez żadnego celu i sensu.
Ta gra to według mnie nieambitny crap dla casuali, których chyba mocno podnieca system walki typu "zrobię 20 salt z 2 metrowym mieczem i skoszę 50 orków tylko nie wiem po co.. no, ale jest fajnie hłe hłe". Po chwili grania w to zaczynam czuć nudności, po prostu robi się niedobrze od grania w coś takiego.
A co mi tam ... Napiszę sobię tutaj swoją krótką recenzję na temat tej gry . Może ktoś to jeszcze przeczyta...Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem tej gry , to powiem tyle - Nie wyrzucaj pieniądze w błoto.
Gra jest niestety jeszcze gorsza od tych wszystkich Assassin's Creedów . Dlaczego pytacie ? Bo w Assassyna'ch była przynajmniej jakaś fabuła i to były na prawdę długie gierki . A tu ? 5 godzin gry i koniec wątku fabularnego . To pierwszy minus .
Drugi - Gra jest strassznieeeeeeeeee monotonna i nawet ten cały system Nemezis jej nie ratuje . Gra się nudzi szybciej niż typowy need for speed z niższej półki . Tak wiem , dziwne porównanie , ale podałem takie bo tam się tylko ścigasz a tu tylko walczysz...To jest cała gra praktycznie.
Trzeci - Fabuła jak wspominałem wcześniej . Facet chce zemsty na Sauronie za śmierć rodziny - The End .
Gdyby nie świetny system walki , odwzorowanie orków i innych stworów , fajną muzyką ( szczególnie w menu głównym ) to gra byłaby kompletnym gównem , a i tak nie jest za dobrze . A główny bohater ? Porażka . Nudny sztywniak zupełnie jak Connor z Assassin's Creed 3 .
Nie polecam . 5/10 ode mnie .
Spodziewałem się czegoś innego. Gra nie jest zła, momentami nawet wciąga, ale niestety monotonia robienia w kółko tego samego przez większość rozgrywki staje się po pewnym czasie irytująca.
Czyżby w tym roku miała wyjść druga część?
Fan czy nie fan "Władcy Pierścienia"... w to trzeba zagrać , idealna gra w swoim gatunku!
Daje 8 za rewelacyjny system nemesis i walkę. To zdecydowanie mocne strony produkcji. Często zdarzało mi się polować na konkretnego orka z zemsty bo mnie pokonał - to naprawdę jest super. Walka też jest bardzo fajna, czasami wymagająca, misje są bardzo ciekawe, ale bardzo szybko niestety okazuje się, że jest ich zaledwie kilka różnych i tyle - szybko wkrada się monotonia. 28 godzin zajęło mi skończenie gry na ok 70%, dalej mi się po prostu nie chciało, miałem już wszystkie umiejętności które chciałem, skończyłem główny wątek, a dalsze wykonywanie cały czas tych samych misji było by już zbyt monotonne.
Fabuła niestety jak to w sanboxach raczej nie porywa, jest w miarę ok, ale nie super - bardzo dużo dał tu grze system nemesis - jednak dzięki niemu ma się wrażenie, że dodatkowe misje przybliżają nas do celu.
Grafika technicznie jest OK, artystycznie właściwie fajne są tylko orki - są naprawdę różnorodne i spokojnie można poznać po wyglądzie który skurczybyk nas ostatnio zabił (to tylko sprawia, ze system nemesis jest jeszcze lepszy). Lokacje są BARDZO monotonne, właściwie tylko po znaczniku na mapie orientowałem się gdzie jestem. Sprawia to niestety, że biorąc misję włączasz "GPS" (znaczni misji), teleportujesz się do najbliższej wierzy i biegniesz przed siebie - nie ma nawet sensu się za siebie oglądać. Rozumiem, że to mordor, ale bez przesady jakaś różnorodność by się przydała, druga odblokowana mapa to prawie to samo, plus trawa, kilka drzew i woda.
A i jest jeszcze jedna super sprawa - atakowanie wioski orków na graugu - rewelacja czułem się jak king kong, depcząc, zgniatając i zjadając małe pokraki (nawet bosów - raz napadłem takim na wioskę i po prostu 3 zjadłem :)
Także podsumowując solidna 8, ale na pewno jest potencjał na więcej (lepsza fabuła, miej monotonni).
Mam takie pytanie czy pudełkowa wersja GOTY od NPG w sklepie gol za 59.99 wymaga steama?
To jest śmiech co robi Warner Bros. Taki potencjał, jaki ma Władca Pierścieni czy inne powieści Tolkiena, a tak słabo jest to wykorzystywane. Gry z serii Warhammer debiutują praktycznie co miesiąc.
Nie mam cierpliwości do powtarzwnia w grach i utknąłem w misji z zatruciem beczek. Ma ktoś save po tej misji?
A jak nie to jest jakis działający trailer z niewidzialnoscia?
Dałem radę... Będzie można pograć bo gra grywaljosc ma na prawdę dobrą.
Grało sie kiedyś nawet w commandos 2 miało sie ta cierpliwość a teraz już wolę prostsze latwiejsze szybsze granie.
Co mogę powiedzieć o tej grze, pierwsze wrażenia to może to że nie zachwyca. ot co odpalam, kolejny sandbox aktywności poboczne itd:.
Jednak gdy już trochę pogramy tak z godzinkę, albo ze dwie to widzimy że tutaj jest zmiana.
Pierwszą z nich jest cała masa orków, który każdy wygląda inaczej, kolejna zmiana to system nemezis który rozwala system. Jednak ma on pewne błędy. Ale i tak jest lepiej niż oczekiwałem, aktywności poboczne niczego sobie, a co mnie też zachwyciło, to mimo iż to sandbox wszystko na mapce jest umiarkowane, nie ma tutaj dużo znajdziek ani mało. Są po prostu w sam raz, to mi się bardzo podobało.
Jedyna gra w której walka z Batman: Arkham Asylum przeniesiono do Władka Pierścionka, to jest przecież 1:1 to samo. A przecież żadnej innej grze nie udało się tak idealnie przenieść systemu walki, tutaj odniosłem wrażenie że jest ona....... a zresztą co ja będę pisał.
Jeszcze kilka słów o systemie nemezis, ma on pewne bobole bo z początku gry korzystamy z mechanik nemezis które w późniejszej fazie gry, odchodzą w zapomnienie i są już niepotrzebne, ze względu na siłę Taliona. Oczywiście dochodzą nowe funkcję nemezis np: zawładnięcie nad orkami każdego rodzaju czy to kapitan czy wódz.
Gra jedzie na bardzo już wysłużonym silniku graficznym, który zostaję modyfikowany z generację na generację (silnik F.E.A.R). Więc może dlatego graficznie dupki nie urywa, ale za to nadrabia innymi elementami.
Więcej opowiem wam w mojej recenzji Śródziemie: Cień Mordoru !!
https://www.youtube.com/watch?v=mNgPRSKWmQo
Mam pytanie natury bardziej technicznej, kupiłem gre w wersji GOTY z wszystkimi bajerami itp. itd. i na pudełku jest napisane, że jest polski dubbing, natomiast jak gram to polskie są napisy i interfejs. Czy mogę to jakoś zmienić, w grze nawet nie ma opcji językowych, czy po prostu jest to ściema żeby klienta zdobyć?
->adik2571 - niestety nie ma polskiego dubbingu, tylko napisy pl. Wiec to raczej ściema lub pokręcona interpretacja sprzedawcy.
Przerost formy nad treścią. Bezwartościowa sieczka na którą szkoda czasu prądu.
Katastrofa. Kupiłem za 20 zł, pograłem parę godzin i nie dałem rady więcej. W tej grze oprócz Nemezis nie ma kompletnie nic ciekawego. Ludzie narzekają na Inkwizycję, a ta przynajmniej miała fajny główny wątek. Tutaj nie ma praktycznie żadnej fabuły, żadnych ciekawych zadań. W kółko tylko zarzynanie orków jak napisał kolega wyżej. Fatalny, nudny jak flaki z olejem protagonista. Klimatu z LOTRa nie ma w ogóle, jakby nie te orki i mordor to w życiu bym nie zgadł że to Śródziemie.
Przynajmniej jest na kim oko zawiesić, a nie tłuczenie non stop paskudnych orków patrząc na tyłek kolesia :p
-> Ashtin ; plastik - jak cała Inkwizycja niszczący szczątkową imersje, ale faktycznie jest na czym zawieść oko.
Mam parę pytań, bo zamierzam kupić ale nie mogę się zdecydować:
- da się tu zabijać po cichu większe grupy orków? Czy walka zawsze kończy się otwartą sieczką?
- jest to gra typu "idź od punktu A do punktu B i rąb co Ci na drodze stanie"? Czy jest jakaś otwartość działań?
- mam jakąś swobodę w wykonywaniu działań? w sensie, czy mogę sam decydować, czy w danej chwili robić zadanie główne czy poboczne?
- jakieś ekwipowanie i rozwój postaci tutaj istnieje?
- i tak na koniec: jako wierny fan uniwersum Tolkiena będę zadowolony? :D grałem we wszystkie gry spod szyldu LOTR'a ale tutaj nie mogę się zdecydować.
Jestem w trakcie przechodzenia i musze przyznać że gra się fajnie. Póki co:
+ Piekna grafika
+ Dynamiczna walka, która mimo wszystko jest pewnym wyzwaniem zwłaszcza z dużymi grupami przeciwników. Trzeba mieć refleks i wyczucie.
+ byle popychadło może awansować na wodza orków poprzez zabicie głównego bohatera
+ w miarę sprytnie wymyślone awansowanie orków między sobą, ich walki o dominację, przez co jest się z kim mierzyć między młóceniem zwykłego mięsa armatniego
+ różnego rodzaju aktywności, wyzwania i misje poboczne
+ niezbyt duży, lecz otwarty świat z pełną swobodą działań.
+ znajdźki - mają jakiś sens, nie są to zwykłe bezużyteczne gówna na kształt znajdziek z Far Cry'ów, które nic do gry nie wnoszą.
_____________________________________________________________________
- brakuje mi tu muzyki na wzór Howarda Shore'a :P
- po zabiciu bandy orków, niemal natychmiast znikąd pojawiają się następni, co z czasem staje się irytujące
- brakuje mi też możliwości zmiany ekwipunku bohatera, choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że jest to wymuszone innymi aspektami gry
Póki co nie jestem zawiedziony i miło się młóci :) mam wrażenie, że nic więcej w tej grze nie odkryję, ale z oceną wstrzymam się do ukończenia gry
Przejście gry na 100% zajęło mi 31 godzin. Gra nie rozwleka akcji, zadania poboczne kończa się mniej więcej w momencie, kiedy już zaczynają przynudzać.. resztę napisałem wcześniej. Szału wielkiego nie było, ale gra jest dobra i ode mnie dostaje należytą ósemeczkę :) w kontynuację również chętnie zagram, tylko czekać.
Bardzo fajny sandbox z mechaniką assassinów w uniwersum middle eartrh daje 10/10.
Mam na Steamie chodzi jak żyleta nie żałuje każdego wydanego grosza :)
Gra niewątpliwie dobra, jednak nie brakuje jej wad. Na plus na pewno wysuwa się świetny system nemesis który pozwala na rozwiązywanie stawianych przed nami problemów na wiele sposobów. Kolejną zaletą jest całkiem dobrze zrealizowany system walki który sprawia wiele frajdy jednocześnie nie czyniąc gry zbyt banalną (szczególnie w początkowych fazach rozgrywki). Niewątpliwym minusem gry jest fatalnie poprowadzona fabuła która sprawia czasem wrażenie dorzuconej na doczepkę. Postacie są bez wyrazu, często nawet nie do końca wiemy kim jest boss z którym właśnie walczymy (swoją drogą walki z bossami zrealizowano fatalnie), a lokacje fabularne wydają się oderwane od świata. Ogólnie nie bawiłem się źle jednak mam wrażenie że zmarnowano tu spory potencjał.
Dobra lecz nie doskonała.
Mnie osobiście Cień Mordoru się podobał, nie oczekiwałem zbyt wiele, więc pozytywnie mnie gra zaskoczyła. Największym minusem jest monotonia, która niestety wkrada się dosyć szybko dlatego nie robiłem dłuższych posiedzeń niż 3-4 godziny, ponarzekać też można na system kolizji bo co by nie mówić bohater ma tendencje do blokowania się przy nierównościach terenu oraz przy wdrapywaniu na niektóre fragmenty murów. Podobał mi się za to system walki, gra zmusza cały czas do skupienia, nie można sobie pozwolić na "bezmyślną klikankę" bo szybko skończymy z kosą w bebechach :)
Podsumowując - ukończenie Cienia Mordoru zajęło mi 33 godziny i nie uważam tego czasu za stracony, bawiłem się naprawdę nieźle.
To ma być gra roku? Gra bardzo szybko staje się nudna - nawet z systemem Nemesis, który jest jedyną ciekawą w niej rzeczą. Sama fabuła jest bardzo krótka i większość gry stanowi zbieractwo i robienie bardzo powtarzalnych misji. (Gra zrobiona na 100% łącznie z wszystkimi DLC)
Witam Panów i Panie które nie są za bardzo obecne czy giera pójdzie na i5 4670 2 gb karta i 8 ramu
Nie jest to zła produkcja, system Nemezis jest naprawdę super. Dzięki niemu aż chce mi się siekać te orki i robić zamieszanie.
Fabuła to niestety słaba strona tej gry i repetetywność (w zasadzie cały czas siekasz i siekasz), ale myślę, że ta produkcja miała być festiwalem robienia roz*ierdolu, także jestem w stanie przymknąć oko na śladowe ilości fabuły.
Niestety rzecz która mnie bardzo zawiodła to finał gry...
Atak na ostatnią twierdzę zbyt łatwy, Twoi wodzowie sami są w stanie wybić te Szpony i sama walka z Czarną Dłonią...
...nie ma żadnej walki (serio)!
Musisz tylko kilka razy klinąć spację, czy inne "e" i koniec.
Grę oceniam na solidne 6.5/10
bardzo udana gra. rozlegly swiat, spora roznorodnosc zadan i co ciekawe sporo trofeów mozna bylo zdobyc na plejke (sam osiagnalem 12 srebrnych)
+
duzy swiat i bardzo ładne obie mapy
system wdrapywania sie i wspinania duzo lepszy niz w asasynach
losowo dobierane cechy kapitanów i ten system nemezis
system walki
Gollum
duzo znajdziek
nie była trudna
-
strasznie długo sie wczytywala. szczegolnie wejscie do menu, czekalem po 5 -10 sekund az sie wszystko załaduje. czuje sie jakbym gral na pC i mial o wiele za slabego kompa. optymalizacja na PS3 byla fatalna. raz mi sie nawet zawiesiło podczas wyboru run
przecietna fabuła, ktora mnie w zaden sposob nie interesowala
Rewelacja, system walki i przeciwnicy oparci o system Nemesis - miodnie się grało. Polecam z całego serca, jest srogi, ciężki klimat - taki jak powinien być!
Kwintesencja wszystkiego co najlepsze, aby nie nudzić się w wirtualnym świecie ani przez moment. Jedna z kilku (dosłownie) gier, których rozgrywanie przedłużałem w sposób wyjątkowo-celowy i zamierzony, aby tylko nie zakończyć zbyt szybko wątku głównego, czerpiąc chorobliwą wręcz satysfakcję z rozgrywania wszelakich zadań pobocznych :)
Ciekawa gra, w której sieczemy orków na potęgę. Walka, jej zróżnicowane i liczne mechaniki są najmocniejszą stroną gry. Pomimo z pozoru różnorodnych zadań, po pewnym czasie następuje znużenie nimi i wkrada się pewna schematyczność i monotonia przy ich wykonywaniu- zadania pomimo różnego celu maja ta samą formę ( dlatego napisałem wcześniej z pozoru różnorodne zadania). W tym kontekście wydaje mi się, że gra mogłaby być odrobinę krótsza, z korzyścią dla utrzymania zaciekawienia rozgrywką. Plusem gry jest dość duży świat i bardzo szybkie poruszanie się głównego bohatera. Ocena 8/10.
Świetnie odwzorowane mordy Orków, mimika i ich straszliwość. Mocne wrażenie jak nadchodzi jakiś ultras a w tle Orkowie wykrzykują jego imię. Brawa dla Twórców za to.
Na minus na pewno bezsensowne hordy Orków i po 3 wodzów na raz. Dla mnie to bylo za trudne
Gdzies tam wyzej pojawil sie zarzut ze gra jest w tym samym stylu co Assassins Creed. Tylko ze kazdy assassins creed mnie nudzi po godzinie, a ta gra przyciagnela az ja skonczylem.
Dla mnie REWELACJA.
Chociaz moglaby być troche trudniejsza :)
Nie widze za bardzo roznicy w grafice na medium a ultra tak btw.
11/10 !!! Cudna grafika, klimat, genialny system walki, świetne postacie oraz wciągająca fabuła ! Trochę za mało głównych misji, bo ich przejście daje ok 35-40%, a reszta to rożne misje dodatkowe, więc chcociaż 50/50 powinno być, a najlepiej 75-80 głównych ;) - ale,to jedyny minus jak dla mnie!
No i co ciekawe, nie widać różnicy w grafice między średnimi detalami, a najwyższymi - dopiero na minimalnych widać niewielką różnicę.
No i na plus,jest dosyć długa, bo przejście wątku fabularnego w 100% zajmuje ok 37 godz ! - a są jeszcze misje z dowódcami, w które można grać prawie bez końca, póki się ich wszystkich nie przejmie ;)
POLECAM !!!
Grę przeszedłem 2 razy i 2 razy max 80% całej gry cóż gra jest bardzo dobra i zasługuje na grę akcji roku nie to co inkwizycja .
Cień mordoru ma bardzo dobrą grafike i dobrze skonstruowaną jak dla mnie lepiej zrobioną niż w AC Unity bądz co bądz konkurencji zbytniej nie mieli ale cień mordoru można uznać za grę niespodziankę która jest rewelacyjna powinni dać narzędzia do moddingu u i już zająć się drugą częścią . Jakby dodali w niej więcej elementów rpg to hmm cudo .
Ziomeczki gra jest swietna ale czasami troche nudna, jesli ktos lubi wladce pierscieni i hobbita to ta gra na pewno mu sie spodoba. Teraz powiem cos o wymaganiach ktore sa troche wygorowane bo mam sprzet: windows 8.1, 8gb ram, intel celeron 2 cpu 2,8 ghz, nvidia geforce gt 730 2gb a balem sie ze przez slaby procesor gra mi nie odpali a to zaskoczenie bo ladnie mi smiga na sredniej grafice. Gra fajna polecam pobierac/kupic ja osobiscie pobralem z torrenta bo wiecie bieda w kraju ale oplacalo sie pobierac 34,5 gb gry. Mam nadzieje ze pomoglem.
Gra jest genialna. Zasysam tę grę równolegle z Wiedźminem. System Nemezis epicki. Fajny system walki, łatwo zginąć w boju. Mnie jednak łamie trochę monotonność, bo w kółko trzeba tępić tylko orków, a można by było wplątać wątki powiązane np. z Hobbitem. Dam 9.5 z nadzieją na kolejną część.
Nie wiem co wy piszecie. Gra nie jest łatwa a wręcz momentami bardzo trudna
HEJKA POMÓŻCIE MI :( jestem na misji żeby zaznaczyć 5 wodzów no i jest problem bo 3 zaznaczyłem a ostatnich dwóch zabiłem nie chcący :V I CO TERAZ ? nadal mi wyskakuje w lewym górnym rogu bym zaznaczył 5 niby jak mam to zrobić skoro gryzą piach ? to się samo usunie, ureguluje czy olać to ? jakiś bug ? robić dalej kolejne misje główne ?
11 h na karku i gra jest świetna. Duża frajda z siekania tych brzydali. Duży plus za system ,,nemesis''.
Ja Uważam Że Takie Wymagania Nie są Przesadne Jeśli Chodzi O Inne Gry To Masakra Wymagania że Można
Chorely Dostać
Gra świetnie przemyślana..
Grając miałem wrażenie że wszystko do siebie pasuje, system walki, umiejętności, wrogowie, wyzwania, świat. No dokładnie wszystko.. Nie czujesz np "ten konkretny wróg respi się w tym konkretnym miejscu", nie.. Tutaj masz wrażenie że orkowie się po prostu kręcą, patrolują, a jak o zwierzynę chodzi czy o monstra, sprawa ma się podobnie.. Co bardzo uwiarygodnia świat gry. No ale zostanę przy walce chwile.. Szczerze przyznam że nie lubię rozwijania postaci, nie gdy nie dostaje efektownych korzyści.. Nie lubie gdy takowy system służy za odpowiednik, za coś co ma ci pozwolić podtrzymać poziom, a nie go zwiększyć. Poziom zdolności.. Taki W3. Tam rozwijasz postać pod większe lvle, pod przeciwników z jakimi zawalczysz kiedyś gdzieś.. Czy czujemy rozwój? Postęp? Czy mamy wrażenie że Geralt rzeczywiście rośnie w siłę? Hm. Nie.. Aktualnie mam ułożone umiejętności pod szermierkę, co na 50 poziomie pozwala grać na najtrudniejszym poziomie trudności... Nie muszę bić każdego wroga przez godzine, a jemu też nie jest trudno mnie zasiekać. Gram z opcją podnoszenia lvli rywali pod nasz.. No a jak jest tutaj? Mamy listę umiejętności... Które relatywnie uczą nas nowych zdolności, które relatywnie zamieniają nas w narzędzie terroru... w Boga śmierci. Wbiegasz w grupę takich orków i dzieje się magia.. Łby lecą, piski, wrzaski... To gra dla tych co mają ochotę pokazać swoją siłę, to gra która pozwala stać ci się panem, człekiem nie do zatrzymania... Coś jak najnowszy Doom. Tutejsza radość również płynie z rozgrywki. No i dochodzi skrytobójstwo. Możesz złapać orka, od tyłu za szyję, wziąć nóż i wbijać mu klikaniem myszy, tyle razy aż ci się znudzi... Podbiegasz do grupy orków, szlachtujesz jednego... a reszta ucieka. I to jest właśnie jeden z wielu czynników który uwiarygodnia ten świat. No i do tego dochodzi wiele szczegółów, jak unikalne facjaty orków, jak specyfika zależna od stylu walki and słabości and zalet, jazda na Karagonach, potężne monstra których nie opłaca się ruszać... No krótko mówiąc jest naprawdę dobrze. Gra ma rewelacyjny system walki i właśnie go wspiera. Inne aspekty? Główny bohater mi się podoba. Fabuła? Zdaje zdawać egzamin. Nie jest to poziom Wiedźminów, ba, to jest znacznie drobniejszy przekaz... ale nie wypada blado na tle gry samej, także ten tego.. Jest dobrze. Muzyka? Tutaj ciężko mi stwierdzić. Niektóre kawałki w tańcu mordoru to istna poezja, czujesz się jakbyś szedł w obięcia szatana, jakbyś się stał jego największym generałem, jakbyś był jego reprezentantem na ziemi... No ale czasem zdarzy się coś mniej fajnego, a czasem to tylko dopełnienie dla tła i niezbyt zauważasz muzykę, no ale ogólnie jest ok. Grafika? Tutaj widziałem jakieś zarzuty dla graczy i niespecjalnie rozumiem, bowiem gra prezentuje się naprawdę dobrze.. Tekstury bardzo dobrej jakości, właściwie to wyraźniejsze niż w takim Wiedźminie, może nie zawsze.. Ale czasami obserwując ruinę zamku, kilkanaście metrów przed nami.. Mamy wrażenie "wow.. to już tak mało brakuje by było jak w prawdziwym świecie". Sama optymalizacja naprawdę wysokiej klasy, wszystko pięknie chodzi, do tego cut scenki renderowane zawsze w 60 klatkach... No tyle że w pewnym momencie zmieniamy kraine, pojawia się więcej zieleni... I tutaj może kilka fpsów polecieć w dół. Choć ja grałem na domniemanym ultra, w pełnym hd.. I ostatecznie mogłem na tych ustawieniach pozostać. I pozostałem. Jakieś szczególne zalety? Coś co mi się szczególnie spodobało.. Fajna jest jazda na Karagonach. Zadania poboczne ułożone pod walkę i rozwój postaci.. No mi generalnie wszystko w tej grze pasuje. Może łuk jest trochę za słaby, niezbyt widzę jakby go ułożyć by kład na strzała orka.. Umiejętności bardziej robią z niego narzędzie do spowalniania.. a samymi runami też niezbyt widzę możliwości na podniesienie dmg. No i też nie specjalnie oceniam grę za postacie, czy fabułę.. Choć nic mnie nie gryzło. Szkoda trochę że Talion nie darzy Karagonów jakimś dobrym uczuciem, tzn on ich wgl nie darzy niczym.. Szkoda. To naprawdę fajne kotki.. Podoba mi się że Orkowie mają multum różnorodnych powiedzonek, gdy nas rozłożą czy odwrotnie. Więc nie tylko różnorodne facjaty... No i ogólnie system Nemezis zdaje egzamin w pełni. Naprawdę.. Pamiętam swojego pierwszego domniemanego wroga, pośród orków.. Który wyewoluował w sumie przeze mnie, bądź takie proste sytuacje.. Polujesz na konkretnego wodza, praktycznie go rozkładasz.. I nagle obstawy jest zbyt dużo, nie radzisz sobie, padasz.. i akurat ten fajfus Cie rozkłada... To naprawdę robi wrażenie. I sprawia że potrafimy docenić konkretnego Orka jakimiś szczególnymi cechami, już zza tego co o nim piszą.. No i generalnie podchodzę do gry sentymentalnie, heh, uwielbiam produkcje przemyślane.. Porządne. Ta właśnie taka jest.. Przemyślana.
Polonizacja wypada słabo.. Mogli się bardziej postarać. Świat? Jest mały.. Ale nie odmówię mu uroku. Podoba mi się. I jakby te strefy zawsze wystarczają na kilkanaście godzin..
Powiem krótko i na temat gra warta świeczki Bardzo gruby klimat ,grafika bardzo dobry styl walki jak dla mnie baba 9.2 ocenka ;)
No nic pora przejść ta gierkę po raz 3 ^^
Właśnie została zainstalowana po roku przerwy ponownie ^^
Ale w Inkwizycję mogę grać dziesiątki godzin biegając taką panienką --->
Na steam jest promocja wersji GOTY, koszt 3.20 funtów czyli jakieś 15 złoty :)
Jeżeli ktoś waha się czy kupić grę to zapraszam do obejrzenia mojej rzetelnej recenzji:
youtube.com/watch?v=3c8aRBbEMd0&lc
W tej grze nie ma nic oprócz monotonnej i nudnej walki i jak ktoś pisał wyżej to jest gorsze niż najsłabszy AC bo tam chociaż świat gry był lepszy i większy no i była fabuła a tutaj dno. I jeśli to ma mieć coś wspólnego z lotr od tolkiena to proponuję się w czoło puknąć bo już wolę sobie odpalić BoŚ II albo moda third age do total wara i tam mam prawdziwą grę w świecie lotr.
Istnieje w tej grze możliwość podniesienia poziomu trudności?
Dla weterana Batmanów serii Arkham ta gra jest banalnie łatwa.
Gra znakomita. Od samego początku mnie bardzo wciągnęła. Gram coraz rzadziej w gry, ale tu mnie naprawdę wciągnęło. Misje fabularne bardzo zróżnicowane i ciekawe, walki świetne, naprawdę fajna produkcja. I co ciekawe ja mam 47% ukończonej gry, 28 godzin grania za sobą, 12 misji fabularnych ukończonych i dopiero teraz odkryłem "drugą" mapę. Czyli jeszcze sporo grania przed sobą mam. Wiadomo jeżeli biegnie się tylko na misje fabularne to na pewno szybko się główny wątek skończy ale ja gram pomalutku i naprawdę dużo grania przede mną. Ogólnie gra rewelacyjna.
P.S. gram na PS4 jak co ale to nie ma znaczenia. POLECAM GRĘ.
Cień Mordoru podobnie jak Far Cry 3 nie ma jakiejś szczególnie rozwiniętej fabuły. Jednak to co nam dano jest wystarczające do przejścia kampanii z uśmiechem na twarzy. No, czasami możemy się skrzywić, jak nie pokonamy jakiegoś bossa, ale to tylko motywuje do dalszej walki. Dzieje się tak dzięki zaimplementowanemu systemowi Nemezis. Jeśli graliście w którąś część Assassin's Creed to zapewne pamiętacie komunikat o tym, że przedstawiona historia nie jest oparta na faktach, podobnie jest w Cieniu Mordoru i dodam, że nie tylko to łączy te produkcje.
Wróćmy jednak do samego CM, twórcy przewrócili prawie całe uniwersum do góry nogami i jedynie parę rzeczy się zgadza. Na szczęście gra ma solidne fundamenty w postaci rozgrywki.
www.adziszagramw.blogspot.com/2017/12/recenzja-middle-earth-shadow-of-mordor.html
45 minut ledwie pograłem.
Póki co potwornie nudno choć zaczęło się efektywnie.
Ciągłe bicie orków po łbie, martwy świat (ale to Mordor)... System walki w miarę prosty ale jeżeli gra może zaoferować jedynie wyżynanie kolejnych hord to nie wiem czy jest w ogóle sens marnować czas.
Skradanie wygląda komicznie gdy porówna się je np. z takim Styxem.
Jedynie system awansu orków wygląda interesująco.
Nie rozumiem całego tego miru, którym cieszył się ten produkt. Widziałem bardziej interesujące przeciętniaki.
Beznadzieja Walka z całym garnizonem orków aby ubić 4 wodzów to jakaś kpina Praktycznie nie możliwe jest ubicie wodzów po cichu Nie polecam tej gry, wątek główny jest strasznie miałki i płytki
A walka z orkami jest okropnie wykonana
Wrzucam jeszcze gratisowo 20 zrzutów ekranu, które udało mi się zrobić przez te 3h. Jeden w poście, reszta w linku do serwisu zewnętrznego jakim jest imgur.
Co do mojego wpisu z 2018 to pograłem jeszcze dłużej (łącznie 4,5 godziny).
Mym zdaniem to jest fajna gra ALE nie należy pochodzić do niej jak do produkcji "poważnej". To dość prosta, a momentami nawet prostacka rozgrywka.
Cała fabuła stanowi jedynie dodatek, który ma nam urozmaicić grę. Nie wciąga ale też nie nuży. Sednem tego sandboxa jest prozaiczne wybijanie kolejnych orków i odnajdywanie znajdziek (które ułatwiają to pierwsze). System walki prościutki, momentami może zbyt łatwy ALE widać potężną inspirację grami z serii "Batman". Walka z tuzinami orków ma być szybka, płynna i filmowa.
Największą przyjemność daje nam obserwowanie tego jaki mamy wpływ na świat orków. Od tworzenia własnej armii i mieszania w hierarchii plemienia po ten cały system nemesis. Zgon głównego bohatera niespecjalnie nas irytuje (w końcu jesteśmy nieśmiertelni), a może skutkować narodzeniem się jakiegoś potężnego orkowego kapitana, który będzie na nas polował. Gra w pewnym sensie staje się "spersonalizowana" pod nas.
Ale poza tą eliminacją nie ma tu zbyt wiele. Odradzam dłuższe sesje - to nie Wiedźmin (niestety dobrych rpgów... czy choćby przeciętnych... w dzisiejszych czasach ze świecą szukać). Gra zmęczy swą pustką. Natomiast jako przerywnik daje radę.
Początek dobrze się zapowiadał, potem niestety wszystko się popsuło. Fabuła praktycznie nie istnieje, nudna i monotonna rozgrywka, denerwujące walki (jeszcze z jednym kapitanem jakoś idzie ale jak dochodzi kilku, to jest strasznie problematycznie), a końcówka, walka z ostatnim przeciwnikiem, to żart.
Moglby mi ktos pomoc? Zostala mi ostatnia misja i nie moge jej zaczac, poniewaz jest wymagane naznaczenie 5 wodzow (jeden jest juz naznaczony po jednej z misji, wiec pozostalo czterech) i tu pojawia sie problem... Jak z menu wybiore "Armia Saurona" to zarowno wszyscy czterej wodzowie jak i cala reszta tej nizej postawionej hołoty jest na czarno i nie mam na ich temat zadnych informacji i miejsce przebywania kazdego z nich jest nieznane, wiec jak ja kurde mam ich odnalezc na mapie? ;/
Jeśli ktoś dopiero teraz zastanawia się nad kupnem tego cuda i łudzi się, że gra jest tak dobra, jak piszą jej zwolennicy, to niech przeczyta mój opis.
1. Wyjątkowo brzydki świat i nieprzyjemne otoczenie. Rozumiem, że gra ma być mroczna. Tylko po co te wszystkie stwory, lokacje złożone z zachlapanych błotem ruin.
2. Monotonny gameplay. Mapa nie jest duża i gra polega na zdobywaniu jakby kolejnych punktów bazowych. Musisz zabijać takie brzydkie stwory, że za ich stworzenie studio powinno zostać zamknięte na amen.
3. Długo nie załapiesz, o co chodzi w tej grze. Pierwsze minuty polegają na... próbie zrozumienia, o co właściwie chodzi. Idziesz w jedną stronę, zabijasz i g*wno. Idziesz w drugą stronę, zabijasz i guzik. Zeskakujesz po jakimś murze niżej, zabijasz parę stworów, uwalniasz strażników i znowu g*wno.
4. Fabuła istnieje, ale jest tak banalna, jak zemsta i uwolnienie w grach rycerskich.
5. Animacja ruchów bohatera jest bardzo dobra. Biega, skacze, wspina się. chociaż ten ostatni element wcale nie musi być taki dobry, gdy okaże się, że ludzik może wskoczyć dosłownie wszędzie.
6. Przeciwnicy wołają o pomstę do nieba. To jakieś brzydkie stworki, brzydotą dorównujące potworom Tolkiena.
Gra naprawdę przeciętna, a samo odczucie płynące z grania nienajlepsze, wręcz złe. Jeśli masz więc wątpliwości, czy kupić to, czy któryś z przechodzonych hitów typu "Uncharted", "MGS", "GTA", to nie marnuj na to pieniędzy.
Gra byłaby ciekawa, gdyby nie ten irytujący system walki z kapitanami, ich pojawianie się w innych miejscach niż wynika to z wyciągniętych i zmiana lokalizacji po zbiciu Taliona. Spodziewałem się czegoś bardziej rozbudowanego w stylu "Władca Pierścieni - Wojna na Północy". A tu jakieś żenujące połączenie Mortal Kombat z Assasins Creed. Taka moja ocena.
Zbyt pokazowo widowiskowy system walki. To się nadaje do filmów z Jackie Chanem a nie do gry. Jakakolwiek fabuła w tej grze jeśli istnieje to schodzi na dno, bo 99% skupiania uwagi trzeba poświęcić na walkę.
Gram w cień mordoru i liczyłem na coś więcej a tu tylko zarzynanie orków. Misje główne - zarzynasz orków, misje poboczne - zarzynasz orków, czas wolny - zarzynanie orków. Mało zróżnicowana gra a do tego system walki skopiowany z Batmana a skradanie i wspinaczki z Assassina. Trochę słabo ale wciąga bo nie trzeba myśleć tylko refleks i zarzynanie orków ??
Wersja na PS4 ale komentarze lepiej zostawiać tu :)
Nie rozumiem tych wysokich ocen. Jak dla mnie to jakaś porażka. Czułem się jakbym grał w Assassin's Creed - non stop to samo.
Plus za możliwości "zabawy" z kapitanami i wodzami.
Gra ma spory potencjał, momentalnie gra się naprawdę przyjemnie, aczkolwiek jest trochę monotonna i frustrująca (te alarmy powodujące niekończące się fale orków, aczkolwiek później mechanika umożliwia łatwe przemieszczenia się i likwidowanie tych którzy chcą włączyć ten alarm - o ile nie jesteśmy przytłoczeni przez resztę). Fabuła jest zwyczajnie słaba niestety, a same uniwersum jak na tytuł związany z Lotr, trochę rozczarowuje. System walki i system upgradeów/znajdziek daje radę, ogólnie polecam
Kurczę blade! Przeszedłem wczoraj grę i od tamtej pory mam na końcu języka, żeby napisać, że zakochałem się w tej grze. Że ten cały czas spędzony z Talionem, w ogóle nie był czasem straconym. Miałem mega frajdę, przy wybijaniu orków. Kompletnie żadnego znużenia nie uraczyłem w czasie grania! Pewnie dlatego, że cały czas się coś na ekranie działo, że była w kółko akcja, walka, walka, walka, walka... i gra byłaby dla mnie idealna, gdyby nie dwa dosyć rażące minusy:
- ilość (oraz długość) misji fabularnych. Niby 20 misji, a strasznie się odczuło to, że były krótkie i było ich zdecydowanie za mało.
- ostatni bossowie - Wieża i Czarna Dłoń, którzy tak naprawdę nie stanowili żadnego wyzwania. Nie trzeba było z nimi wcale walczyć. Przynajmniej nie tak dosłownie.
Cieszy natomiast fakt, że jest dosyć sporo "znajdziek", które naprawdę chce się zbierać, bez żadnego przymusu oraz wiele misji pobocznych. No i jeśli ktoś ma wersję GOTY, to ma jeszcze możliwość zagrania w dwa większe dodatki.
Ja ogólnie grę oceniam na mocną "dziewiątkę" i lecę dalej siekać orki.
Shadow of Mordor 2014 PC 7/10:
Grę kupiłem w empiku za 35zł, nie żałuje wydanej kasy. Fabułę oraz niektóre misje poboczne, znajdźki ect ukończyłem w 19 godzin. Grafika w tej grze jak najbardziej na plus. (Grałem w FHD Na wysokich). Mroczny klimat mapy oraz mało roślinności ect średnio mi się spodobały. Muzyka na plus. Fajnie walczy się mieczem, można wykonywać różnorodne ataki. Ataki z ukrycia, powietrza itd są znakomite. Jazda na karagorach i walka nimi bardzo mi się podoba. W grze doświadczyłem parę bugów np: Postać kilka razy utknęła w ścianie i nie mogłem się z niej wydostać oraz gdy zakończyła się misja to gra ładowała się bez końca, musiałem od nowa włączać grę. Przerywniki filmowe bardzo ciekawe i niektóre emocjonujące. Sztuczna inteligencja przeciwników trochę słaba. Poziom trudności w tej grze jest chory. Ciężko się grało i przy niektórych bossach musiałem uruchamiać trainera np: Przy misji gdy miałem zabijać czarną dłoń i jego wspólników którzy pilnowali wejścia i jego zabiłem bez problemu, a niektórych bossów we wcześniejszych misjach nie mogłem zabić, bo byli zatrudni. Szkoda, że nie można było kupić sobie jakichś mieczy, zbroi, łuków ect. Pomysł z runami na miecz, sztylet łuk jest bardzo dobry. Polecam tę gre każdemu graczowi, gra jest za śmieszne pieniądze a idzie się nacieszyć. Pozdro!
Moim zdaniem lepsza od cień wojny w którego grałem przed tą grą. Postać tutaj w cieniu Mordoru również wygląda dużo lepiej.
Bardzo fajna gra. Można latać po Mordorze jeszcze przed Wojną o pierścień i nawet tworzyć własne armie orków. W dodatku nr 2 mozna opanować cały Mordor i gra jest nieco trudniejsza ogólnie.
Na pewno gra wciąga. Ja już ograłem ponad 70h.
Gdyby Wiedźmin 3 miał taki system walki i taką grafikę...... ;(
Jak to jest, że Monolith zrobiło grę ze świata Tolkiena. Po co zajmują się tak kompletnie nieinteresującym uniwersum? No One Lives Forever 3, reaktywacja Blood, remake Aliens vs Predator 2 czy kolejny FEAR to byłoby coś, a nie takie pierdoły.
Dobra gra , nie ma do czego się przyczepić . Widowiskowe walki , ciekawe misje fabularne jak i poboczne , cały wachlarz umiejętności i skili pomocny do eksterminacji uroków oraz mocniejszych przeciwników lub bosów .
Do walki otrzymujemy miecz , łuk oraz sztylet który sprawdza się do cichej eliminacji .
Zapraszam na materiał https://www.youtube.com/watch?v=5Ru_cnyWtys&feature=youtu.be
To chyba masz jakieś złe wrażenia. Ta gra jest rewelacyjna pod każdym względem. Można poczuć klimat mordoru gdziekolwiek się jest. To że fabuła odbiega od wersji kinowej tylko urozmaica tą grę i całą historie wp. Inspiracji jest więcej, również z gothic 3, widać wyraźnie system walki, natarcie wrógów. Jest ten sam chaos i dobrze, że gry chodzą parami. Mogę wrócić do swojego ulubionego, fikcyjnego świata za którego z chęcią zapłacę.
Po 3h nie wytrzymałem i wywaliłem to z dysku... nudna fabuła, kompletnie poza trzaskaniem orków nic się tam nie dzieje. Próbując zabić dwóch kapitanów jednocześnie nie mam takiej możliwości bo za chwilę nie wiadomo skąd nadbiegają stada orków z którymi jestem zmuszony walczyć(żaden z kapitanów nie alarmował). System walki to w ogóle jakaś porażka, nie spotkałem się jeszcze z takowym i nie wiem co ta gra ma wspólnego z Władcą Pierścieni. Brak możliwości zmiany ekwipunku naszej postaci, wszędzie są orkowie, dosłownie... zero jakiekolwiek swobodnej eksploracji mapy świata gry. Rzadko udaje się jakąkolwiek grupę orków zabić po cichu, zaraz napłyną niekończące się ich fale dosłownie znikąd, brak możliwości zabijania kapitanów po cichu, każdy ma coś do powiedzenia itd itd itd.... podziwiam tych którym podoba się ten tytuł.
Zapowiada sie fajnie tylko żeby nie skończyło sie tak jak w przypadku War in the north
Ludzie litości, Monolith to doskonałe fps'y, a nie jakieś opowiastki z władcy pierścieni. Mam nadzieję że to tylko taka odskocznia od strzelania ze strony dewelopera i za jakiś czas uraczą nas jakimś genialnym fps :)
Zapowiada się ciekawie i to może być jedyny dobry RPG w świecie śródziemia czekam na to jakoż iż jestem fanem tych krain
Obawiam się, że wyjdzie z tego kupa. To nawet nie jest RPG, a akurat ten gatunek najbardziej pasuje do Władcy Pierścieni, przynajmniej według mnie. Niepotrzebnie też gra wychodzi na dwie generacje jednocześnie. Gdyby wychodziła na samego PC i nowe konsole, to można by wykorzystać bardziej zaawansowany silnik, ale cóż - pieniążki. A pomijając stronę sprzętową: system walki zapowiada się na masową sieczkę, fabuła o zemście już graczom bokiem wychodzi, grafika wygląda niewiarygodnie słabo, sceneria ze screenów to jakiś żart, podobnie z tymi żywcem wyjętymi z Assassin's Creed. Dla mnie jako fana uniwersum to smutna wiadomość, ponieważ dobrych gier umiejscowionych w Śródziemiu jest może ze trzy. W 2014 wszelkie inne gry o machaniu mieczem pozamiata Wiedźmin 3.
Czuję,że będzie coś w stylu Batman:Arkham City. Skradanie się, ciche zabijanie rywali,żeby czasem ktoś nas z Mordoru nie usłyszał. . Brakuje dobrej gry opartej na filmie. Coś a la Lego Lord of the rings w wersji hard :) mroczniejszy świat,lepsza grafika... taki dobry tytuł,a tak mało dobrych gier. Ehhh, szkoda...
Póki co trzymam kciuki, nie ma co gdybać po samych zapowiedziach, wszystko się może zdarzyć.
Nie mogę się doczekać!!!
Najlepsze systemy walki z jakimi się spotkałem są w serii Batman: Arkham i w grze Lugaru; dlatego z niecierpliwością czekam na tą grę.
Miazga, wiadomo co przypomina wspinaczka i wiadomo co przypomina walka, czyli mix w batmana i assasyna w uniwersum lotr.
+2 miecze na plecach, niczym z Wiczera, oraz użycie znaku Aard, w 2:40...
Wygląda to nawet fajnie, choć to skakanie rodem z AC jakoś mi nie leży, no ale zobaczymy jak to będzie.
Gra zapowiada się smakowicie. Pozostaję czekać na kolejne materiały i oby tego nie schrzanili.
Tutaj 8 min gameplay'a w FullHD /watch?v=J1ebNhO_cns . Jedyne co mogę powiedzieć.. miazga , możliwe że to właśnie SoM będzie konkurentem dla Wiedźmina 3 !!
widziałem filmik z tego taki gamepley i opisówke ta gra to bedzie jak to jeden użytkownik w komentarzu opisał "Batman Creed", wiele elementów kopiowanych z dwóch serii gier assasyna i batmana link : https://www.youtube.com/watch?v=Bl9J_ewx3Rg
Póki co mam mieszane uczucia, ale myślę że gra będzie dobra a to że ma mechanikę z batmana walki i skoki z AC? Co z tego ważne by nie była zgliczowana, była komfortowa i grafiką nie raziła jak gra sprzed dekady no i fabuła rzecz najważniejsza stała na wysokim poziomie.
No niedawno obejrzalem gameplaya, no i musze powiedziec ze jestem zdruzgotany tym co zobaczylem. Pierwsza i podstawowa rzecz to to ze uzyto silnika assassins creeda co odrazu i na poczatku po prostu ŚCINA ten tytul z nóg i deklasuje go w jakich kolwiek rankingach. W silniku niemal nic niezostalo zmienione: animacje, tryb eagle eye (czy jakosc tak) wyskoki, wspinaczka, skradanie sie, rzut kurzem (w gameplayu jakąś szmocą miota), bieg, chód, zabójstwa, rotacja kamery, pokazówki, modele(rigi), wszystko no po prostu az kłuje w oczy i niesposób ani przez chwile niepomyśleć o assassins creedzie. Czy twórcy naprawde mysleli ze ujmą kogoś swoja historią kiedy assassin az wypier*ala z ekranu i cała marka LOTR'a zanika w tłumie jak asasyn na targu. "Twórcy" najwidoczniej postawili na znajomosc władcy pierścienia i bestsellera gry AC. Jak i w przypadku odgrzewanych kotletów i silników gra może tak czy inaczej dobrze zarobić... tak dobrze jak się zna na tym Activision i Call of Duty. Definicja dobrej gry zanika... ludziom sie najwyrazniej podobaja takie pomysly...
Ja pierdziele ludzie co wy chcecie znow?! To jak ma postac wspinac sie? Nogami do przodu aby tylko nie wygladalo jak w Assassinie? Opamietajcie sie.To ze daja czesc wspinaczki to nie znaczy ze juz zgapione z Assassyna. Sadze ze logiczne ze w Assassinie i Batmanie najlepiej odwzorowali wspinaczke.Mam rozumiec ze Uncharted i Tomb Raider tez skopiowali z Assassyna wspinaczki? I tez te problemy ze gra bedzie na stara generacje konsol...To co wiemy to konsole beda wspierane pare lat tzn ze beda wychodzic tego typu gry na nie.Zanim plakac ze nie sa na nowe konsole wylacznie i Pc pomysl czy twoj PC udzwignie w dobrych parametrach gre. Gra nie wyszla a juz mowia ze kupa.Tak samo czepiaja sie o fabule...No rety takie zalozenie i tyle.W takich krainach zemsta jest najczesciej spotykanym tematem fabularnym.Licze na dobra gre .Ciekawe czy wyjdzie w tym roku
@up
sam się opamiętaj bo gówno wiesz i pieprzysz głupoty
tu nie chodzi o to że jest opcja wspinania się tylko o to że jest ukradziony silnik wspinaczki z assasina.
Żeby twój mały mózg ogarnął to dla uproszczenia napisze że postać porusza się podczas wspinaczki identycznie jak w assassinie
Rany, ta gra aż prosi by znalazł się w niej jakiś złożony system walki a'la Devil may cry czy Ninja Gaiden. Wiem, że to nie będzie slasher, a action-rpg, ale nie znaczy to, że system walki nie musi być zlożony i efektowny. A tymczasem wszystko wskazuje na to, że dostaniemy kolejną nudną już wariację na temat systemu z Arkham czy AC. Mam nadzieję że się mylę i starcia będą jednak satysfakcjonujące . Dobrze chociaż, że pod względem klimatu gra prezentuje się nieźle.
Jestem fanem Asiora, PoPa i ten tytuł do mnie przemawia, bo jestem również fanem Tolkiena i Władcy Pierścieni. Prędzej czy później, któreś studio na pewno pokusiłoby się o triki z Asiora. Serie AC i PoP wprowadziły parkour, który odmienił rozgrywkę. Dobrze aby w rpgach zaczęli stosować parkour. Wspinaczkę w stylu AC i Popa oraz system walki, może nie taki sam ale podobny, bardziej wymagający. Bo np w risenach i gothicach to tak topornie z tym było. W tą grę na pewno zagram. Ludzie psioczyli na AC4 Black Flag a wyszła najlepsza gra serii.
Nie rozumiem dlaczego podobieństwo do Batmana i Assasyna uważacie za coś złego, ponieważ co chwilę czytam komentarze rozżalonych graczy skarżących się na niektóre aspekty właśnie tych gier. Jedni narzekali na słabą fabułę i niemrawe zakończenie, drudzy na "brzydką" grafikę, a jeszcze inni na błędy techniczne. Jeśli SoM ma być połączeniem tych gier z wyeliminowanymi wadami pierwowzorów może być jedną z najlepszych gier tego roku.
Jeśli ktoś ma ochotę poznać trochę więcej informacji o Middle-Earth: Shadow of Mordor, to zapraszam na mój materiał o tej grze ;)
https://www.youtube.com/watch?v=cg_OCzW0L0Q
Bardzo podobają mi się elementy zapożyczone z gier Assassin's Creed i Batman: Arkham.
Jak ja marze o dobrym RPG w Śródziemiu :]
@up
Nawet patrząc na gameplay widać kilka błędów, więc jeśli gra w ogóle wyjdzie w tym roku, to nie prędzej, niż w trzecim kwartale.
Assasin's Creed osadzony w śródziemiu moja ulubiona gra w osadzona w moim ulubionym uniwersum już się nie mogę doczekać!
Eeee.. co to za wymagania? Jeśli takowe faktycznie będą to jestem ciekaw w jakim stopniu wersja na ps3/x360 będzie ''obcięta''. Nie ukrywam, że w moim odczuciu baaardzo dużym. Gra zresztą z tego co widzę nie wprowadza kosmicznych zmian, więc skąd kosmiczne wymagania? Powinny być takie same jak np. w AC IV. Odnośnie samej gry to będzie wymiatać. Lubie parkour w grach (serie AC i PoP na czele) ale te ruchy są faktycznie identyczne jak w AC za co minusik. Do fajnego gameplayu dojdzie wyje*ane w ch*j uniwersum:-)
Procesor musi być spory bo potrzeba sporej mocy obliczeniowej skoro przeciwnicy którzy przeżyja mają nas zapamiętywać i zmieniać taktykę walki podczas kolejnego spotkania. Mnie ciekawi czemu wyższe wymagania wymagają większego dysku, pewnie chodzi o lepsze texture packi.
Zapowiada się fajny RPeG nie rozumiem tych narzekań na grafikę w tej grze , bo jak już napisze się pod risenem 3 że słaba grafa to zlatuje się tłum fanboyów , a propo gry marze o Rpgu w tolkienowskim świecie bo jeste wielkim miłośnikiem książki . A grafa według mnie całkiem całkiem , w razie czego zainstaluje sie kilka modów na lepszą:D
Minimalne:
System operacyjny: Windows Vista, Windows 7, Windows 8 – 64-bitowy
Procesor: Intel Core i5-750 taktowany zegarem 2,67 GHz lub AMD Phenom II X4 taktowany zegarem 3,4 GHz
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 560 lub AMD Radeon HD 6950
RAM: 4 GB
DirectX: 11
HDD: 25 GB
Rekomendowane:
System operacyjny: Windows Vista, Windows 7, Windows 8 – 64-bitowy
Procesor: Intel Core i7-3770 taktowany zegarem 3,4 GHz lub AMD FX-8350 taktowany zegarem 4 GHz
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 670 lub AMD Radeon HD 7970
RAM: 8 GB
DirectX: 11
HDD: 40 GB
Lepiej spełniać minimalne wymagania? Czy kupić na PS3? Oto jest pytanie :D Po premierze w recenzjach poszukam odpowiedzi, bo podobno Wersja NEMESIS z PC/PS4/XONE ma się znacząco różnić od tej na starych konsolach.
X@Vier455 - Na minimalnych gra będzie lepiej wyglądac niż na PS3. A poza tym własnie na starych konsolach nie ma być tego Nemesis, bedzie tylko na PC, XONE i PS4.
Jezu co za fanboye z niektórych : postać wspina się jak w "asasinie kreed" i gra to gówno . Nie rozumiem jak ktoś nie będe rzucał nazwami coś takiego pisze . No jak ktoś nie lubi assasina to ok ale jak lubi i pisze że gra jest głupia bo wygląda jak assasyn to niech się zastanowi bo dla mnie system walki podobny do tego z assasyna creed to jedynie plus
Jak to brzmi tragicznie "Środziemie: Cień Mordoru". Angielska nazwa dużo lepiej wygląda i brzmi!!!
Do października tyle czasu a oni już podali wymagania sprzętowe? Czyli co? Proces optymalizacji się już skończył?
Te wymagania to chyba niesmaczny żart...
[41] Przecież to są brednie, tyle czasu do premiery to na 100% proces optymalizacyjny sie nie skończył, a jeśli nawet to ta gra ostro niezoptymalizowana będzie, ale stawiam na pierwsze + chwyt marketingowy jak zawsze..
<<<<<<<Reakcja na wymagania.
http://i.stack.imgur.com/jiFfM.jpg <<i to chyba wystarczy by opisać reakcję na te wymagania. Tak swoją drogą teraz mamy boom wymaganiowy, ciekawe kiedy zaczną spadać wymagania aż w końcu się unormują jak w zeszłej generacji?
ja zanim kupie to spirace za wysoki przedział miedzy tym modelem i5 a moim C2D8600 4,0 GHZ RESZTE Z PALCEM W DUPIE SPEŁNIAM a jak narazie gry które wymagają minimóm 4 rdzenie chodzą mi i to dobrze
Zapowiada się ciekawie ;) Grafika na wysokim poziomie optymalizacja gry także. Daję ocenę 8 i liczę, że ta gra mnie wciągnie na dłuuugie godziny :)
Nie czekam. To jest dokładnie to samo co assassin creed. Nawet WZROK ORŁA JEST!!! AC jako rpg jest nudne, a gdy dowiedziałem się o tej grze, miał być to fajny klasyczny rpeg, a nie taki. Assassin może byłby fajniejszy, gdyby walka nie była taka super łatwa, na itemach z początku gry, można całą przejść. Z tego co patrzę po gamepleyach z Shadow of Mordor, będzie tak samo. PS. Po cholerę wprowadzać element wspinaczkowo-platformówkowy, do uniwersum tolkienowskiego, tego nie wiem
Gra zapowiada się świetnie, ALE czytając wiele zapowiedzi i oglądając gameplay wydaje się, że to będzie bardzo schematyczne - a z czasem nawet nudne. Jeżeli twórcy nie będą mieli jeszcze coś w zanadrzu to pewno sobie popsioczę grając w to, ale jeżeli mylę się - to ślinka sama cieknie na samą myśl.
[47] Od kiedy AC jest lub był rpg'iem? Po co wprowadzać wspinaczki? A co ma góry obiegać dookoła ? Jak czytam takie teksty to padam na glebe normalnie, każdy ma prawo do swojego zdania ale to co bzdury.
[46] Nie ma informacji bo proces optymalizacyjny się jeszcze nie skończył ;>.
Na ps3 będzie ten nemesis ale ograniczony. W dodatku na na te starsze konsole odpowiedzialny jest zupełnie inny zespół.
Ja osobiscie nie cierpie scen akcji z filmu (ale uwielbiam ksiazke). Pewnie bedzie kolejna sieczka.
Premiera światowa 7 października, a w polsce 3 października? czyli my polacy dostaniemy wczesniej gre niż reszta swiata?
Byłby to miły akcent ze strony twórców, ale raczej wydaje mi się że powinno być na odwrót.
Małe wymagania... ? zobacz sobie ile kosztuje taki sprzęt, gtx 670 ? moim zdaniem dosyc wysoka polka ;]
Gra interesująca widzę kolejna gra na która będę czekał i tym razem władca pierścieni typ :P aż łoł .
Wymagania widzę trochę wysokie ale teraz każda gra będzie takie miała a optymalizacja ciekawe wątpie żeby dobra była to będzie jak z watch dogs na pc :P . A co do gry z tego co widzę wygląda fajnie i jest ciekawa assassyn assassynem ale tutaj system walki się troche różni i mi się to bardzo podoba jest bardziej HS który bardziej do tej gry pasuję .
Wymagania mogą być znacznie niższe jeżeli optymalizacja będzie wzorowa (w co wątpię). Czas zacząć zbierać na nowego kompa by nie odstawać tak bardzo od standardów ;)
Rowniez czekam na ta pozycje. Wymagania sa wysokie i jesli nie sa sztucznie zawyzone to zobaczymy piekna graficznie gre. Watch Dogs sie nie liczy, bo tam lezy optymalizacja. To cos ala GTA IV w dniu premiery na pc..
Witajcie :D, w Media Markcie są edycje przedpremierowe tej gry. A w środku key na jakieś tam dlc i koszulka :D
Pakiecik kosztuje 30 zł, koszulka dostępna w rozmiarach M, L i XL ;], Pozdrawiam :D
Jeszcze tylko miesiąc, wtedy zanurzę się w tej grze na parę ładnych dni :) Nie mogę się doczekać. nie wiem dlaczego, ale gra przypomina mi nowego Tomb Raider, który był świetny, więc to dobry znak. Mam nadzieję, że kampania dla jednego gracza to będzie perfekcja, ale wszystko jeszcze może się zdarzyć. To czekamy!
@nikt11 chyba że będzierz jechał na piratach to już co innego ;) Ale tak normalnie to tak będzie wymagała steama .
Wymagania Fify 15 też na maksymalne to 8gb ramu... ja mam 4 gb i demo łazi na maksymalnych, nie wierze w te wymagania. Na 100% pójdzie na średnich...
A nie tak dawno pikusp pisal ze wymagania nie podskocza. No nic, gra wcale nie prezentuje sie jakos super. Pierwsze gameplaye wygladaly fajnie (taki AC w uniwersum Tolkiena) teraz jakies dziwne wizje, elementy pseudo strategiczne, swiat zrobiony dosc slabo. Pewnie zagram dopiero jakis czas po premierze, zwlaszcza ze w koncowka tego roku jest zapchana swietnymi grami.
Odpale na sprzecie i5 8ram gtx660 tylko pytanie na jakich ustawieniach i czy te podane na GOL to maxymalne?
piotrxn... Nie pytaj o takie rzeczy, bo to bez sensu. Ja mam i7 4790 to jest... 3.6+400turbo. GTX 780 EVGA OC+ Turbo, 16GB ram, dobrej jakosci dysk SSD. I co? Watch Dogs na ultra haczy. Wiec bez sensu o takie cos pytac, wszystko zalezy od optymalizacji i od tego jakie papierki tworca podpisal z producentami podzespolow.
Zaczynamy chwalenie się sprzętem, runda II.
egon2beta
20 cm!
... w zwisie...
@Alsen - myślę, że wymagania jak zwykle zawyżone a procesor i ilość pamięci ram to już na pewno. Niema się czym martwić.
@Alsen lepiej wymień podzespoły w swoim kompie ;) a nie oceniasz grę na 5 bo ma dla ciebie za wysokie wymagania sprzętowe
ivaldir komputer ma dopiero miesiąc ;d to po co mam zmieniać podzespoły
sie tylko kompromituja
Wymagania minimalne: CPU: Intel Core i5-750, 2.67 GHz | AMD Phenom II X4 965, 3.4 GHz, RAM: 4 GB RAM, VGA: NVIDIA GeForce GTX 560 | AMD Radeon HD 6950, DX: 11, OS: 64-bit: Vista, Win 7, Win 8, HDD: 25 GB available space, Network: Broadband Internet connection. Wymagania zalecane: CPU: Intel Core i7-3770, 3.4 GHz | AMD FX-8350, 4.0 GHz, RAM: 8 GB RAM, VGA: NVIDIA GeForce GTX 670 | AMD Radeon HD 7970, DX: 11, OS: 64-bit: Win 7, Win 8, HDD: 40 GB available space, Network: Broadband Internet connection.
Po obejrzeniu gp stwierdzam, że wymagania są baaardzo zawyżone :)
To powinno mieć wymagania ala Crysis 3, a przynajmniej na pewno nie 8gb ramu i procesor i7....
Ta gra nie aż tak świetnej grafiki...Wygląda jak na XBOX 360. Tekstury takie sobie, efekty też, oświetlenie i cienie miałkie jakieś, kolory wyblakłe. Te lokacje wydają się też trochę puste, mało detali, animacje wyglądają na niedopracowane, strasznie rwane...Jedyne co tu jest fajnie zrobione to postacie i mimika twarzy...Jeśli to bierze tyle zasobów sprzętowych to znaczy że optymalizacja leży...
Tak, tak - wszystko ostatnimi czasy straszy wysokimi wymaganiami a jakoś we wszystko udaje mi się grać w tych 45-60 klatkach nie schodząc poniżej medium/high na dwuletnim sprzęcie.
Zaś co do gry liczę na solidną produkcję z racji osadzenia w rewelacyjnym uniwersum i z fajnie zapowiadającym się systemem walki - to mi wystarcza.
Alt3ir na dwuletnim sprzęcie? Dwuletni sprzęt to dobry i5 (często podkręcony do 4GB), 16GB RAMu i min. GTX660 2GB, wiec na takim sprzęcie musi hulać.
TobiAlex - sprzęt akurat mam w sygnaturze ( kupowałem go będąc studentem pracującym dorywczo więc wydanie tych 2-2,5 kafli to nie taka mała rzecz dla mnie :P ), nie pisałem tego aby się chwalić - zresztą niby czym. Chodziło o to ,że ludzie panikują jakie to będą wysokie wymagania w nadchodzących produkcjach a potem okazuje się ,że wszystko hula na dużo gorszym sprzęcie :). Zamiast tego lepiej wstrzymać się z opiniami na temat optymalizacji do premiery gry. Taki był cel mojej wypowiedzi, choć może nie wynika to z niego jasno.
Plus taka wiedza mogłaby się przydać ludziom twierdzącym ,że peceta wymienia się co 2 lata. Ja to robię co 6-7 lat po razie wymieniając tylko główne podzespoły ( raz CPU i raz GPU a czasem tylko grafikę ) sprzedając poprzednie ( w związku z czym często są to małe koszta ) i grywam we wszystko komfortowo. Do tego dochodzi jeszcze kręcenie procka - czego akurat sam nigdy jeszcze nie robiłem.
wymagania radze sprawdzic na steam tutaj se w huja lecaCore i7 3.4 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB gtx 660 40 gb hd takie sa zalecane na stimie
Steam prawdę Ci powie :). Przedstawiam wymagania minimalne: OS: 64-bit: Vista, Win 7, Win 8
Processor: Intel Core i5-750, 2.67 GHz | AMD Phenom II X4 965, 3.4 GHz Memory: 3 GB RAM Graphics: NVIDIA GeForce GTX 460 | AMD Radeon HD 5850 DirectX: Version 11 Network:Broadband Internet connection Hard Drive: 25 GB available space. Skopiowane żywcem, tak więc zagramy ;)
Te minimalne to jakaś porażka.
Kolejna gra co faworyzuje INTEL i Nvidie
Ten i5 750 jest słabszy znacznie od Phenom II x4 955 a co dopiero od 965
GTX460 jest w tyle za HD5850 a tu na równi jest stawiany.
Dopiero kręcony GTX460 nawiązuje walkę z 5850
dmcNero92 - dobrze się czujesz ? Przecież I5 750 miażdży tego phenoma i to po jego OC jak chce (mówię o stockowym bo jak go wykręcimy na 4Ghz to mamy wydajność 2500k, który wręcz go gniecie [tego podkręconego na 4ghz jeśli oczywiście phenoma na tyle wykręcisz, bo stockowego to wręcz rozrywa, niszczy i zamiata pod dywan] ). Natomiast wymagania rekomendowane słabe. Szczególnie ilość ram i karta graficzna.
TobiAlex nie wiem skad 16 gb ramu 2 lata temu miales co? chyba w snach...lub na kompie za 5 tysiecy wtedy...Wez ogarnij sie z tym co podales i karta 2 gb graficzna geforce? ha sorki ale tylko maniacy placa za komputer jak za samochow...niestety nie kazdy ma nadzianych rodzicow ktorzy dadza synusiowi...lub babcie owinieta wokol paluszka. To co podales to 2 lata temu za 3 tysiace nie kupilbys wiem bo kupowalem sprzet. A po drugie znow dzieci placza o grafike...Ja serio nie wiem co wy do licha chcecie zobaczyc na ekranie? Ja widze fajnie zapowiadajaca sie gre a wy ...krytycy zasrani z dupy wzieci...sredniego wyksztalcenia nie maja a wiedza wszystko...
kain_pl [97]
TobiAlex nie wiem skad 16 gb ramu 2 lata temu miales co? (...)
Patrząc na niektóre - że tak to ujmę - osiągnięcia czy dorobek TobiAlexa jestem w stanie uwierzyć bez mrugnięcia okiem w to, co pisze nt. (swojego) sprzętu.
Dobra rada na przyszłość - zainteresuj się, poszukaj, sprawdź, zanim zaczniesz mierzyć innych swoją miarą lub obrzucać ich błotem.
Co do gry - tak jak na początku mnie interesowała (choć w zasadzie tylko ze względu na uniwersum), tak z każdym kolejnym gameplayem moje zainteresowanie Shadow of Mordor ogranicza się już tylko do dwóch kwestii:
- czy Nemesis okaże się tak dobry i przełomowy, jak obiecują twórcy (a jeśli tak, to czy - to w dalszej perspektywie - inni twórcy zaczną opracowywać podobne mechanizmy),
- jak bardzo zawiedzie ta gra.
No to mamy kandydata do gry roku moim zdaniem. Piękna średnia 86/100, jest godna podziwu, już nie mogę doczekać się premiery!
Po pierwszych gameplayach wiedziałem, że chce to mieć od razu, potem zobaczyłem dłuższy preview i zakreśliłem datę w kalendarzu, (mimo że nie jestem fanem nowoczesnego wydania rodem z Jacksona), a jak już del zaczął bełkotać że nie wie czy coś z tego wyjdzie, gdzie kacper, mu wtórował przełykając ślinę, wiedziałem że na pewno ta gra będzie bardzo dobra ! Czekam jeszcze 3 dni.
Ja od początku kibicowałem tej grze, a że prawdopodobnie jest to hit, to tylko lepiej. Jak już się do tej gry zassę, to nie puszczę. Szykuję się gorący październik.
Najnowsze info. :-) "Śródziemie: Cień Mordoru dostanie opcjonalny pakiet tekstur w podwyższonej rozdzielczości, dzięki czemu posiadacze mocnych komputerów będą mogli cieszyć się jeszcze ładniejszą grafiką. Jest natomiast pewien problem z tą informacją: otóż ów pakiet będzie wymagać, uwaga, 6GB pamięci na waszej karcie grafiki!"
@Franusss - pierwsze oceny :-p *GamesRadar: 4.5/5 *Polygon: 9.5/10 *GameSpot: 8/10 *Eurogamer: 8/10 *IGN: 9.3/10 *Destructoid: 6/10 *Joystiq: 5/5 *ShackNews: 9/10 *GameTrailers: 8.7/10 *EGM: 8.5/10 *Game Informer: 8.25/10 *GamesTM: 8/10 *GamesBeat: 80/100. Co do tych wymagań to tylko sli wchodzi w grę no chyba że zrobią 4gb to będzie dla mnie si :-)
85 na metacritic z 19 recenzji. No, a wszyscy mówili, że wyjdzie średniak/słabizna. Teraz tylko czekać do premiery.
Bezi2598--> Nie wszyscy, bo ja czekałem od samego początku, podobno gra jest tak miodna, że zwykłe siekanie orków przez 3 godziny daje frajdę :D
@Benitonater
http://oyster.ignimgs.com/wordpress/stg.ign.com/2014/09/ShadowOfMordor-2014-09-25-20-55-27-91.png
Jak widać, to nie ściema... gra na PC to podobno konwersja z konsol stąd tyle potrzebnego vramu + gra na xboxie one i ps4 potrafi przyciąć (według zachodnich recenzentów)
Wychodzi na to że trzeba kupić titan black, Z czy jakąś 780 6GB żeby odpalić ultraHD :-D śmiech na sali. Link: http://www.reddit.com/r/pcgaming/comments/2hi6xo/shadow_of_mordor_6gb_vram_for_ultra_textures/ Link2: http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=901841 Ps. zamówiłem 980 to przynajmniej będę miał tekstury na High xD
Mi chodziło bardziej o realne działanie gry. Jak chodzi gra kiedy ma się 2 GB VRAM a ustawi tekstury na High? Przycina się czy jednak chodzi w porządku? Watch Dogs też mi pisał że "dana opcja wymaga 3 GB" a mimo to chodził (oczywiście po patchach xd) dobrze.
Ale kino :D Wypie*dol parę klocków na grafikę, nie ustaw sobie najwyższych detali :D
Może będzie dało się to ominąć. Co do samej gry to wydaje mi się, że w końcu trafimy na takiego dopakowanego AC z miodną walką i wyciętymi złymi/nudnymi elementami. Nic tylko portfele i pady w dłoń bo nareszcie coś wartego uwagi po zabugowanym Wasteland, Fifie i max 4 godzinnym Carterze.
Ja ten napis na dole zrozumiałem tak, że mogę ustawić high czy tam ultra tylko, że moja grafika może sobie z tym nie poradzić. Jeżeli będzie blokada, tak jak w GTA 4 na początku to słabo :/ Mam nadzieję, że szybko ktoś to zmieni. Z zakupem poczekam do polskich recenzji i opini graczy ;)