Gra bez szału, ciagłe wycinanie orków nudzi po dłuższej rozgrywce. System walki bardzo fajnie opracowany ale nic specjalnego poza tym. Grafika na +. Fabuła na -, standardowa jak przy grach tego typu, nie wciąga. W porównaniu wg. mnie bardziej fabuła z Watch_Dogs wciągała niż ta. Oceniam 4/10
Na początku pograłem z 6 godz. i jakoś przez ponad miesiąc do niej nie wracałem. Ale gdy już ponownie się za nią wziąłem, odkryłem jej duży potencjał i bardzo oryginalną budowę. Gra bowiem opiera się na systemie hierarchii, w tym wypadku armii orków. Wpływ na ich życie, pozycję i siłę. Wraz z rozwojem postaci z początku groźna i nieustraszona wobec nas armii Czarnego Pana, staje się ,,placem zabaw" którym możemy sterować niczym marionetkami. Oprócz armii orków, mamy też wyzwania, trochę umiejętności do odblokowania, zadania związane z eksploracją itp.
Boli natomiast to że tak naprawdę z 3 bossów tylko jeden stanowi wyzwanie, a pozostali to tak naprawdę tylko sekwencje z wciskaniem klawiszy. Do tego brak pełnego zastosowania wszystkich umiejętności, i przyznam że czuć trochę brak trzeciego świata który dałby jeszcze więcej frajdy.
Możliwe, że mój zawód jest potęgowany przez pełne nieuzasadnionego, jak się okazała, zachwytu opinie, lecz takiego zawodu nie przeżyłem chyba nigdy :D
Gra pojawiała się często jako benchmark dla GPU i obok AC: Unity dawała im największy wycisk. O ile przy AC wiadomo było, że gra nie jest taka piękna i wymagania powodowane są brakiem optymalizacji, to w przypadku śródziemia sam musiałem się przekonać, że również nie jest dobrze.
Owszem mam stabilne 30 klatek, lecz gra wygląda słabo (nie licząc tekstur wszystko Ultra).
Efekt jest potęgowany przez mdłość krainy, tak nudnego świata nie przypominam sobie.
Animacji bohatera jest wiele, lecz co z tego, skoro wyglądają jakoś dziwnie.
Sama mechanika znana z batmana w teorii jako tako się broni, lecz przez z niezrozumiałych względów zachwalany system levelowania przeciwników i otwarty świat w praktyce się nie sprawdza, więcej jest frustrująca. Często podczas wali ktoś kogo mieliśmy zamiar upolować w ferworze walki nam ucieka i się umacnia nie wiedzieć czemu innym razem gdy ostatkiem sił kończymy wymagającą walkę napatacza się jakiś śmieć i nas wykańcza. Co gorsze pokazuje gra jak awansują i zapełniają miejsca już ubitych co budzi dodatkową frustracje. Poza tym niezrozumiały brak konsekwencji. Niektóre misje po ubiciu nas zaczynamy od punktu startowego misji inne nas całkowicie cofają.
Fabuły też specjalnej nie ma i sprowadza się do kilu scenek na początku każdej z 2 części a potem nudna i wtórna jak w pierwszym AC rozgrywka, zdobądź informacje o wodzach (ubij podwładnego/informatora) i ubij/zawładnij wodza i tak 5 razy w każdym rozdziale. DNO!!! Nie daj boże wpaść na pomysł by robić misje poboczne, które sprowadzają się do tego samego.
Dla mnie tę grę dyskwalifikuje niezgodność z kanonem Tolkiena:
- żaden człowiek nie zmartwychwstał w Śródziemiu poza Berenem Erchamionem (szczególny przypadek)
- Celebrimbor ani żaden inny elf nie mógł zostać "upiorem" jakkolwiek brutalna nie byłaby śmierć jego i jego rodziny
- Celebrimbor nie wykuł Jedynego pierścienia, zrobił to potajemnie Sauron
- nawet valar, a co dopiero majar, jakim był Sauron, nie miał mocy przeklęcia człowieka (Taliona) ani elfa (Celebrimbora) tak, żeby powrócili z martwych (z sal Mandosa)
Czekam na dobrą grę, której akcja toczy się w Śródziemiu. Ostatnią, jak do tej pory, była "LOTR: War in the North" (https://www.gry-online.pl/gry/the-lord-of-the-rings-war-in-the-north/z7e2#pc ), którą przeszedłem 6 razy: 3 razy krasnoludem, 2 razy elfką i raz człowiekiem.
Plusy:
+Satysfakcjonujący system walki
+Dobrze zrealizowany model Armii Saurona
+Mocne i słabe strony przeciwników
+Możliwość budowy własnej armii orków
+W miarę wciągająca fabuła...
Ale...
-Zakończenie nie satysfakcjonuje
-System walki już gdzieś wcześniej widzieliśmy
-Po jakimś czasie może się znudzić
Podsumowując bardzo dobra gra w klimacie LOTR, możemy odwiedzić znane lokacje z książek Tolkiena lub filmu. Ogólnie serdecznie polecam ;-)
Ci, którzy tą grę popierają używają najczęściej argumentów w stylu „świetnie przedstawiony świat” i „super mechanika walki”. Smuci fakt, że większość tą grę kocha tylko dlatego, że jest to sieczka w śródziemiu. Uwielbiam świat Tolkiena, ale w grach liczy się przede wszystkim fabuła, klimat i co ostatnio stało się modne - wpływ gracza na losy bohatera, w którego się wczuwa.
Miałka historia, którzy wrzuca nas w środek Mordoru, w którym co krok roi się od orków.
Zaczyna się intrygująco, a kiedy już lądujemy w mrocznej krainie, czar pryska, robi się nudno i nie jest to gra,która wciąga.
To obciach,że najlepsze jak do tej pory gry, które nas do śródziemia wprowadzają są zrobione w LEGO...
Nudna i niedopracowana
Alternatywnie wybrałam elfke jako główna postać - w cut scenkach bądź animacjach nie była uwzgledniania zmiana płci, można było po prostu tego nie dodawać
Wytrzymałam parę h, lubię skradanki, ale ta gra to niewypał moim zdaniem
Strzelam że będzie to niewypał roku :) Na faktyczną ocenę jeszcze będzie czas, więc teraz możemy się pobawić we wróżenie. Chłopaki z tvgry kręcili nosami po sprawdzeniu gry na targach, więc coś z nią nie tak. Pytanie, czy twórcy zdążą ją poprawić i przygotować na czas. Się okaże :) Oby było jak najlepiej.
Większy wymagań się nie dało?? jak optymalizacja będzie zwalona to szkoda na to czasu xd daje 5 za wymagania
Gra świetna niestety nie kanoniczna względem twórczości Tolkiena.
1 elfy po śmierci wędrowały do Valinoru nie umierały naprawde tylko uzyskiwały drugie życie w krainie Valarów dlatego nie istniała możliwość by Celebrimbor powrócił jako duch do Śródziemia
2 W czasach przed zagłada Numenoru Sauron nie przyjmował postaci czarnej zbroi miał własne ciało które mogło przybierać każdy z wybranych krztałtów
3 Celebrimbor ginie w Eregionie do Mordoru nigdy nie trafił
4 Sauron nie potrzebował pomocy w wykuciu i ozdobieniu pierścienia władzy był w tym najlepszy sam Nauczył Elfy jak je tworzyć był wszak majarem na służbie Aulego patrona wszelkiego rzemiosła gdzie doskonale nauczył się sztuki tworzenia magicznych przedmiotów
5 Zagłada Celebrimbora nie była spowodowana tym ze ten ukradł jedyny pierścień ale tym że ukrył trzy pierścienie Elfów jedyne przy których wykuciu nie było Saurona i których nie mógł znaleźć, zdobył 9 pierścieni ludzi 7 krasnoludów miał jeden pierścień władzy a do pełni potęgi brakowało mu tylko trzech pierścieni Elfów które wywieziono z Eregionu na kilka dni przed jego zagładą Elfy podzialiły się potem na dwie grupy uchodźców jedna dowodzona przez Elronda założyła Rivendell a druga przewodzona przez Celeborna założyła lothlorien
inMate1818==> Piszę by ludzi ostrzec przed błędną decyzją. Jeśli uważasz że ta gra wygląda dobrze to na prawdę jest coś z tobą nie tak. Popatrz np na far cry 4 czy dragon age inkwizycja i powiedz wtedy czy nie da się jeszcze zrobić gry dobrze wyglądającej na starą generację. To co zrobili z middle earth to absurd, nawet gry z początku generacji xbox360/ps3 wyglądają lepiej. Przejrzyj na oczy i nie napełniaj kabzy twórcom tej gry, którym się nie chciało wydać właściwego produktu na ubiegłą generację. Każdy głupi zauważy że to kompletna olewka :D
Ta gra to na jakieś DLC by się nadawała co najwyzej. Minusy to bezpłciowy bohater, fabuła(jej brak), wtórność, brak pomysłu(żerżnięty system walki z Batmana i movement z AC tylko gorszy), nudne lokacje i questy. Polecam poradnik "16 powodów, dla których nie warto zagrać w Cień mordoru" 4/10
Poszukaj orków zaznaczonych na zielono i przesłuchaj ich, lub znajdź informacje w obozach (chyba również zaznaczone na zielono na minimapie).
Moja ocena 6.0
Nie jestem wielkim fanem „ Śród-ziemia” i tej pompatyczności, ale ze względu na klątwę głównego bohatera dałem tej produkcji szanse. Na pochwale zasługuje system Nemezis z słabymi i mocnymi stronami urków( choć odkrywanie podczas przesłuchań mogłoby być losowe ). Fajny pomysł z naznaczeniem i budowaniem własnej armii. Skradanie i walka zostały porządnie zrobione. Dzięki kompendium możemy sobie troszkę poczytać, a artefakty oferują nam mniejsze historie osób które żyją w tych nieprzyjaznych warunkach. No i nie można zapomnieć o bardzo klimatycznej walce z Wieżą. Największym zarzutem który sprawia że szybko zaczynamy się nudzić jest straszna monotonność terenu i powtarzalność zadań. Finałowa walka także rozczarowuje, a zakończenie jest sztucznie prowokujące tylko dalszą zabawę w sand-box’e. Zastrzeżenia mam także do klawiszologi. Podsumowując średniak z satysfakcjonującą mechaniką, ale z ubogą otoczką pozostałych elementów.
-> PanLaterat - jak tak przypadły ci do gustu Karagony to zagraj sobie w DLC Król Polowania. Tam te tak zwane kotki mogą się skradać oraz mają zwalniacz czasu ( chyba także mozna było go przywołać). Osobiście nie polecam tego dodatku bo dla mnie jest wtórny i polega na tym samym co podstawka, ale czytając twoja wypowiedz to powinneś czerpać z niego przyjemność
Black Star - > nie da się ukryć że Mordor jest pusty i ma nudne mapy. Tu jednak jest satysfakcja z wyrzynania orków: przeważające siła przeciwnika, brak zapisu, a w razie porażki wzmocnienie wroga - jakie to wszystko efektowne. Inkwizycja ( bo wstyd to nazwać Dragon Age ) to ciągłe powtarzanie cooldawnu, kolorowe fajerwerki i plastikowi przeciwnicy. Fabularnie dupy nie urywa ale gameplau jest przyjemniejszy.
Ta gra to totalne nieporozumienie. Zacznijmy od tego, że nie ma kompletnie NIC wspólnego ze śródziemiem a tym bardziej uniwersum LOTR. Bo orkowie to nie tylko w LOTR byli, na tym podobizny się kończą. Fabuła nie istnieje podobnie jak jakieś ambitne misje czy cokolwiek innego do robienia. Gra jest nudna i oklepana do bólu, w koło klepiemy jakichś randomowych orków bez żadnego celu i sensu.
Ta gra to według mnie nieambitny crap dla casuali, których chyba mocno podnieca system walki typu "zrobię 20 salt z 2 metrowym mieczem i skoszę 50 orków tylko nie wiem po co.. no, ale jest fajnie hłe hłe". Po chwili grania w to zaczynam czuć nudności, po prostu robi się niedobrze od grania w coś takiego.
A co mi tam ... Napiszę sobię tutaj swoją krótką recenzję na temat tej gry . Może ktoś to jeszcze przeczyta...Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem tej gry , to powiem tyle - Nie wyrzucaj pieniądze w błoto.
Gra jest niestety jeszcze gorsza od tych wszystkich Assassin's Creedów . Dlaczego pytacie ? Bo w Assassyna'ch była przynajmniej jakaś fabuła i to były na prawdę długie gierki . A tu ? 5 godzin gry i koniec wątku fabularnego . To pierwszy minus .
Drugi - Gra jest strassznieeeeeeeeee monotonna i nawet ten cały system Nemezis jej nie ratuje . Gra się nudzi szybciej niż typowy need for speed z niższej półki . Tak wiem , dziwne porównanie , ale podałem takie bo tam się tylko ścigasz a tu tylko walczysz...To jest cała gra praktycznie.
Trzeci - Fabuła jak wspominałem wcześniej . Facet chce zemsty na Sauronie za śmierć rodziny - The End .
Gdyby nie świetny system walki , odwzorowanie orków i innych stworów , fajną muzyką ( szczególnie w menu głównym ) to gra byłaby kompletnym gównem , a i tak nie jest za dobrze . A główny bohater ? Porażka . Nudny sztywniak zupełnie jak Connor z Assassin's Creed 3 .
Nie polecam . 5/10 ode mnie .
Spodziewałem się czegoś innego. Gra nie jest zła, momentami nawet wciąga, ale niestety monotonia robienia w kółko tego samego przez większość rozgrywki staje się po pewnym czasie irytująca.
Z tego co widziałem na YT gra wygląda jak gówno z czasów ps2. Nie kupujcie tego, jeśli robią nas w balona to odpłaćmy się tym samym!!!
Ale zabawny jestes kolego i tak nikt to nie przeczyta baranie.pozdro
Czyżby w tym roku miała wyjść druga część?
Fan czy nie fan "Władcy Pierścienia"... w to trzeba zagrać , idealna gra w swoim gatunku!
Daje 8 za rewelacyjny system nemesis i walkę. To zdecydowanie mocne strony produkcji. Często zdarzało mi się polować na konkretnego orka z zemsty bo mnie pokonał - to naprawdę jest super. Walka też jest bardzo fajna, czasami wymagająca, misje są bardzo ciekawe, ale bardzo szybko niestety okazuje się, że jest ich zaledwie kilka różnych i tyle - szybko wkrada się monotonia. 28 godzin zajęło mi skończenie gry na ok 70%, dalej mi się po prostu nie chciało, miałem już wszystkie umiejętności które chciałem, skończyłem główny wątek, a dalsze wykonywanie cały czas tych samych misji było by już zbyt monotonne.
Fabuła niestety jak to w sanboxach raczej nie porywa, jest w miarę ok, ale nie super - bardzo dużo dał tu grze system nemesis - jednak dzięki niemu ma się wrażenie, że dodatkowe misje przybliżają nas do celu.
Grafika technicznie jest OK, artystycznie właściwie fajne są tylko orki - są naprawdę różnorodne i spokojnie można poznać po wyglądzie który skurczybyk nas ostatnio zabił (to tylko sprawia, ze system nemesis jest jeszcze lepszy). Lokacje są BARDZO monotonne, właściwie tylko po znaczniku na mapie orientowałem się gdzie jestem. Sprawia to niestety, że biorąc misję włączasz "GPS" (znaczni misji), teleportujesz się do najbliższej wierzy i biegniesz przed siebie - nie ma nawet sensu się za siebie oglądać. Rozumiem, że to mordor, ale bez przesady jakaś różnorodność by się przydała, druga odblokowana mapa to prawie to samo, plus trawa, kilka drzew i woda.
A i jest jeszcze jedna super sprawa - atakowanie wioski orków na graugu - rewelacja czułem się jak king kong, depcząc, zgniatając i zjadając małe pokraki (nawet bosów - raz napadłem takim na wioskę i po prostu 3 zjadłem :)
Także podsumowując solidna 8, ale na pewno jest potencjał na więcej (lepsza fabuła, miej monotonni).
Mam takie pytanie czy pudełkowa wersja GOTY od NPG w sklepie gol za 59.99 wymaga steama?
To jest śmiech co robi Warner Bros. Taki potencjał, jaki ma Władca Pierścieni czy inne powieści Tolkiena, a tak słabo jest to wykorzystywane. Gry z serii Warhammer debiutują praktycznie co miesiąc.
Szkoda czasu na tak zwalony port, trzymać się z daleka! Graficznie słabo, animacja rwie...
Żałosny port, chyba nawet gorszy od wersji na PS3. Ubogo graficznie, płynności brak, przyjemności z gry - tak samo. Wystrzegać się!
Nie mam cierpliwości do powtarzwnia w grach i utknąłem w misji z zatruciem beczek. Ma ktoś save po tej misji?
A jak nie to jest jakis działający trailer z niewidzialnoscia?
Dałem radę... Będzie można pograć bo gra grywaljosc ma na prawdę dobrą.
Grało sie kiedyś nawet w commandos 2 miało sie ta cierpliwość a teraz już wolę prostsze latwiejsze szybsze granie.
Co mogę powiedzieć o tej grze, pierwsze wrażenia to może to że nie zachwyca. ot co odpalam, kolejny sandbox aktywności poboczne itd:.
Jednak gdy już trochę pogramy tak z godzinkę, albo ze dwie to widzimy że tutaj jest zmiana.
Pierwszą z nich jest cała masa orków, który każdy wygląda inaczej, kolejna zmiana to system nemezis który rozwala system. Jednak ma on pewne błędy. Ale i tak jest lepiej niż oczekiwałem, aktywności poboczne niczego sobie, a co mnie też zachwyciło, to mimo iż to sandbox wszystko na mapce jest umiarkowane, nie ma tutaj dużo znajdziek ani mało. Są po prostu w sam raz, to mi się bardzo podobało.
Jedyna gra w której walka z Batman: Arkham Asylum przeniesiono do Władka Pierścionka, to jest przecież 1:1 to samo. A przecież żadnej innej grze nie udało się tak idealnie przenieść systemu walki, tutaj odniosłem wrażenie że jest ona....... a zresztą co ja będę pisał.
Jeszcze kilka słów o systemie nemezis, ma on pewne bobole bo z początku gry korzystamy z mechanik nemezis które w późniejszej fazie gry, odchodzą w zapomnienie i są już niepotrzebne, ze względu na siłę Taliona. Oczywiście dochodzą nowe funkcję nemezis np: zawładnięcie nad orkami każdego rodzaju czy to kapitan czy wódz.
Gra jedzie na bardzo już wysłużonym silniku graficznym, który zostaję modyfikowany z generację na generację (silnik F.E.A.R). Więc może dlatego graficznie dupki nie urywa, ale za to nadrabia innymi elementami.
Więcej opowiem wam w mojej recenzji Śródziemie: Cień Mordoru !!
https://www.youtube.com/watch?v=mNgPRSKWmQo
Mam pytanie natury bardziej technicznej, kupiłem gre w wersji GOTY z wszystkimi bajerami itp. itd. i na pudełku jest napisane, że jest polski dubbing, natomiast jak gram to polskie są napisy i interfejs. Czy mogę to jakoś zmienić, w grze nawet nie ma opcji językowych, czy po prostu jest to ściema żeby klienta zdobyć?
->adik2571 - niestety nie ma polskiego dubbingu, tylko napisy pl. Wiec to raczej ściema lub pokręcona interpretacja sprzedawcy.
Przerost formy nad treścią. Bezwartościowa sieczka na którą szkoda czasu prądu.
Katastrofa. Kupiłem za 20 zł, pograłem parę godzin i nie dałem rady więcej. W tej grze oprócz Nemezis nie ma kompletnie nic ciekawego. Ludzie narzekają na Inkwizycję, a ta przynajmniej miała fajny główny wątek. Tutaj nie ma praktycznie żadnej fabuły, żadnych ciekawych zadań. W kółko tylko zarzynanie orków jak napisał kolega wyżej. Fatalny, nudny jak flaki z olejem protagonista. Klimatu z LOTRa nie ma w ogóle, jakby nie te orki i mordor to w życiu bym nie zgadł że to Śródziemie.
Przynajmniej jest na kim oko zawiesić, a nie tłuczenie non stop paskudnych orków patrząc na tyłek kolesia :p
-> Ashtin ; plastik - jak cała Inkwizycja niszczący szczątkową imersje, ale faktycznie jest na czym zawieść oko.
Ta gra jest po prostu mega :D
Taka sieczka jaka jest w tej grze to masakra :)
Polecam każdemu kto się zastanawia nad kupnem !!!
Promocja na PSN 63 zł za all inclusive :)
Mam parę pytań, bo zamierzam kupić ale nie mogę się zdecydować:
- da się tu zabijać po cichu większe grupy orków? Czy walka zawsze kończy się otwartą sieczką?
- jest to gra typu "idź od punktu A do punktu B i rąb co Ci na drodze stanie"? Czy jest jakaś otwartość działań?
- mam jakąś swobodę w wykonywaniu działań? w sensie, czy mogę sam decydować, czy w danej chwili robić zadanie główne czy poboczne?
- jakieś ekwipowanie i rozwój postaci tutaj istnieje?
- i tak na koniec: jako wierny fan uniwersum Tolkiena będę zadowolony? :D grałem we wszystkie gry spod szyldu LOTR'a ale tutaj nie mogę się zdecydować.
Jestem w trakcie przechodzenia i musze przyznać że gra się fajnie. Póki co:
+ Piekna grafika
+ Dynamiczna walka, która mimo wszystko jest pewnym wyzwaniem zwłaszcza z dużymi grupami przeciwników. Trzeba mieć refleks i wyczucie.
+ byle popychadło może awansować na wodza orków poprzez zabicie głównego bohatera
+ w miarę sprytnie wymyślone awansowanie orków między sobą, ich walki o dominację, przez co jest się z kim mierzyć między młóceniem zwykłego mięsa armatniego
+ różnego rodzaju aktywności, wyzwania i misje poboczne
+ niezbyt duży, lecz otwarty świat z pełną swobodą działań.
+ znajdźki - mają jakiś sens, nie są to zwykłe bezużyteczne gówna na kształt znajdziek z Far Cry'ów, które nic do gry nie wnoszą.
_____________________________________________________________________
- brakuje mi tu muzyki na wzór Howarda Shore'a :P
- po zabiciu bandy orków, niemal natychmiast znikąd pojawiają się następni, co z czasem staje się irytujące
- brakuje mi też możliwości zmiany ekwipunku bohatera, choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że jest to wymuszone innymi aspektami gry
Póki co nie jestem zawiedziony i miło się młóci :) mam wrażenie, że nic więcej w tej grze nie odkryję, ale z oceną wstrzymam się do ukończenia gry
Przejście gry na 100% zajęło mi 31 godzin. Gra nie rozwleka akcji, zadania poboczne kończa się mniej więcej w momencie, kiedy już zaczynają przynudzać.. resztę napisałem wcześniej. Szału wielkiego nie było, ale gra jest dobra i ode mnie dostaje należytą ósemeczkę :) w kontynuację również chętnie zagram, tylko czekać.
Mocna 8.
Tak jak nie lubię światów 'fantasy', tak gra ma bardzo ciekawą mechanikę nieprzewidywalnych pojedynków, a także walki przeciwników między sobą w bardzo losowy sposób
plusy:
+ długość gry, mi zajęło lekko 15 godzin,
+ ciekawa fabuła,
+ każda walka jest inna na swój sposów,
+ mnóstwó upgrade'ów, tak, że opłaca się chodzić po świecie i rozwalać przeciwników,
- na końcu śmieszna walka, na zasadzie wstukiwania odpowienich przycisków, mogli się z tym elementem bardziej postarać,
- Czasami totalny chaos, i długie walki, niekończące się hordy wrogów, generalnie balans walk.
Gra to bardzo miłe zaskoczenie dla mnie, kupiłem po przecenie z zerowymi oczekiwaniami, a wyszła bardzo dobra gra z dobry systemem walki i świetnym systemem nemezis :)
spoiler start
Spędziłem masę czasu po ukończeniu fabuły tylko na tym, żeby "opętać" wszystkich orków ;)
spoiler stop
Bardzo fajna gra. Naprawdę można się wciągnąć i jest dość długa mi zajęła 18-19h.
Black-aro jaki masz nick w psn ? Szukam pomocy z jednym trofeum i nic mi nie przychodzi do głowy a ty całkiem niedawno dałeś komentarz więc zwracam się do ciebie. Jak by co to ja mam Seodiloko. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź i z góry dziękuję pozdrawiam
Niby otwarty świat i znajdźki, ale właśnie - wystarczająco małe dwie mapy i nie za dużo rzeczy do zebrania pozwalają skupić się na właściwej rozgrywce, czyli systemie nemezis. I dlatego ta gra jest świetnie zbalansowana. Dwa dodatki fabularne, choć na tych samych mapach, przyjenie wydłużają rozgrywkę uzupełniając (DLC Świetlisty Władca) i urozmaicając (DLC Król Polowania) fabułę.
Bardzo fajny sandbox z mechaniką assassinów w uniwersum middle eartrh daje 10/10.
Mam na Steamie chodzi jak żyleta nie żałuje każdego wydanego grosza :)
Gra niewątpliwie dobra, jednak nie brakuje jej wad. Na plus na pewno wysuwa się świetny system nemesis który pozwala na rozwiązywanie stawianych przed nami problemów na wiele sposobów. Kolejną zaletą jest całkiem dobrze zrealizowany system walki który sprawia wiele frajdy jednocześnie nie czyniąc gry zbyt banalną (szczególnie w początkowych fazach rozgrywki). Niewątpliwym minusem gry jest fatalnie poprowadzona fabuła która sprawia czasem wrażenie dorzuconej na doczepkę. Postacie są bez wyrazu, często nawet nie do końca wiemy kim jest boss z którym właśnie walczymy (swoją drogą walki z bossami zrealizowano fatalnie), a lokacje fabularne wydają się oderwane od świata. Ogólnie nie bawiłem się źle jednak mam wrażenie że zmarnowano tu spory potencjał.
Bardzo dobra gra:-) ,a mordowanie orkowych kapitanów wręcz uzależnia:-D
Dobra lecz nie doskonała.
Mnie osobiście Cień Mordoru się podobał, nie oczekiwałem zbyt wiele, więc pozytywnie mnie gra zaskoczyła. Największym minusem jest monotonia, która niestety wkrada się dosyć szybko dlatego nie robiłem dłuższych posiedzeń niż 3-4 godziny, ponarzekać też można na system kolizji bo co by nie mówić bohater ma tendencje do blokowania się przy nierównościach terenu oraz przy wdrapywaniu na niektóre fragmenty murów. Podobał mi się za to system walki, gra zmusza cały czas do skupienia, nie można sobie pozwolić na "bezmyślną klikankę" bo szybko skończymy z kosą w bebechach :)
Podsumowując - ukończenie Cienia Mordoru zajęło mi 33 godziny i nie uważam tego czasu za stracony, bawiłem się naprawdę nieźle.
To ma być gra roku? Gra bardzo szybko staje się nudna - nawet z systemem Nemesis, który jest jedyną ciekawą w niej rzeczą. Sama fabuła jest bardzo krótka i większość gry stanowi zbieractwo i robienie bardzo powtarzalnych misji. (Gra zrobiona na 100% łącznie z wszystkimi DLC)
Witam Panów i Panie które nie są za bardzo obecne czy giera pójdzie na i5 4670 2 gb karta i 8 ramu
Witam, czy jest jakiś sposób by rozpocząć od nowa kampanie fabularną. Nie mogę nigdzie znaleźć w opcjach nowa gra tylko jest kontynuuj
Nie jest to zła produkcja, system Nemezis jest naprawdę super. Dzięki niemu aż chce mi się siekać te orki i robić zamieszanie.
Fabuła to niestety słaba strona tej gry i repetetywność (w zasadzie cały czas siekasz i siekasz), ale myślę, że ta produkcja miała być festiwalem robienia roz*ierdolu, także jestem w stanie przymknąć oko na śladowe ilości fabuły.
Niestety rzecz która mnie bardzo zawiodła to finał gry...
Atak na ostatnią twierdzę zbyt łatwy, Twoi wodzowie sami są w stanie wybić te Szpony i sama walka z Czarną Dłonią...
...nie ma żadnej walki (serio)!
Musisz tylko kilka razy klinąć spację, czy inne "e" i koniec.
Grę oceniam na solidne 6.5/10
bardzo udana gra. rozlegly swiat, spora roznorodnosc zadan i co ciekawe sporo trofeów mozna bylo zdobyc na plejke (sam osiagnalem 12 srebrnych)
+
duzy swiat i bardzo ładne obie mapy
system wdrapywania sie i wspinania duzo lepszy niz w asasynach
losowo dobierane cechy kapitanów i ten system nemezis
system walki
Gollum
duzo znajdziek
nie była trudna
-
strasznie długo sie wczytywala. szczegolnie wejscie do menu, czekalem po 5 -10 sekund az sie wszystko załaduje. czuje sie jakbym gral na pC i mial o wiele za slabego kompa. optymalizacja na PS3 byla fatalna. raz mi sie nawet zawiesiło podczas wyboru run
przecietna fabuła, ktora mnie w zaden sposob nie interesowala
Rewelacja, system walki i przeciwnicy oparci o system Nemesis - miodnie się grało. Polecam z całego serca, jest srogi, ciężki klimat - taki jak powinien być!
Kwintesencja wszystkiego co najlepsze, aby nie nudzić się w wirtualnym świecie ani przez moment. Jedna z kilku (dosłownie) gier, których rozgrywanie przedłużałem w sposób wyjątkowo-celowy i zamierzony, aby tylko nie zakończyć zbyt szybko wątku głównego, czerpiąc chorobliwą wręcz satysfakcję z rozgrywania wszelakich zadań pobocznych :)
Ciekawa gra, w której sieczemy orków na potęgę. Walka, jej zróżnicowane i liczne mechaniki są najmocniejszą stroną gry. Pomimo z pozoru różnorodnych zadań, po pewnym czasie następuje znużenie nimi i wkrada się pewna schematyczność i monotonia przy ich wykonywaniu- zadania pomimo różnego celu maja ta samą formę ( dlatego napisałem wcześniej z pozoru różnorodne zadania). W tym kontekście wydaje mi się, że gra mogłaby być odrobinę krótsza, z korzyścią dla utrzymania zaciekawienia rozgrywką. Plusem gry jest dość duży świat i bardzo szybkie poruszanie się głównego bohatera. Ocena 8/10.
Świetnie odwzorowane mordy Orków, mimika i ich straszliwość. Mocne wrażenie jak nadchodzi jakiś ultras a w tle Orkowie wykrzykują jego imię. Brawa dla Twórców za to.
Na minus na pewno bezsensowne hordy Orków i po 3 wodzów na raz. Dla mnie to bylo za trudne
Gra ma klimat fabuła okej mogło być lepiej mogło być gorzej poziom trudności nie jest łatwy ale z czasem zaczyna być łatwiej grę oceniam na 8,5 walka z dwoma ostatnimi bossami bardzo prosta co mnie zdziwiło bo najpierw przeszedłem część 2 tej gry i tam nie było tak łatwo ale każdemu polecam ja kupiłem w ps store za 17 zł a w grze spędziłem według tego co pokazuje zapis 20 h I 20 min więc nie jest ani długa ani krótka taka w sam raz
Nie wiem dlaczego ale dopiero ograłem ten tytuł. Miałem go dodanego od roku czy dwóch do listy gier do ogrania, a kupiony na gog w jakimś bundlu.
Jak na grę 10 letnią grafika jest naprawdę spoko, fizyka gry nie utyka i całą grę praktycznie płynne 120 fpsów na ultra się cisnęło.
Co do gry i motywu Taliona - opowieść świetna, mega czerpie z uniwersum Tolkiena. Sam motyw nie jakiś kosmicznie ciekawy, ale wciągający. Przechodzi się gładko i wciąga, eliminacja orków oraz rozwijanie postaci bardzo przyjemne. Sami przeciwnicy zróżnicowani i dopiero po paru godzinach już dobrze się ich poznaje i można całe hordy eliminować. Natomiast skradając się i cicho eliminując też cudo - przypomina AC pod tym względem. Ograłem całość z wszystkimi dodatkami. Nie powiem już pod koniec dodatku pierścień mocy Celembiora była nudnawa bo powtarzalna do bólu, ale to całkiem dobry kawał gry nawet po tylu latach.
Polecam bo obowiązkowa pozycja dla fanów AC, czy prozy tolkienowskiej.
Czy w grze Cień Mordoru można zmieniać w ustawieniach poziom trudności? Nie widzę takich ustawień w ustawieniach gry.
Grałem w mało gier z Władcy pierścieni ale ta gra może być pro . Jestem fanem LOTR (najbardziej książki)
Zapowiada się dobra gra.
MIAZGA !!! Na to czekałem właśnie latami , prace wstrzymane nad White Council za to mamy Shadow of Mordor , po prostu nie moge sie doczekać :)
Oczekiwanie na najlepszą grę roku. Słudzy Saurona na moim ostrzu.
Koniecznie musze to miec w swojej kolekcji
Wow, super się zapowiada. ;)
Nie mogę się doczekać !
Edycja przedpremierowa na moją 360 już kupiona, teraz tylko czekać na datę premiery oficjalnej wersji ! :) Gra zapowiada się genialnie :)
Nie ma co ocena 10/10 od bardzo dawna nie grałem w taką gierę Grałem prawie 60H dużo czasu poświęciłem po prostu zabawie no i zrobieniu platyny ;) ale teraz jak zrobiłem już wszystko co było do zrobienia i gra się skończyła to czuję teraz jakąś taką dziwną pustkę...;( byłbym szczęśliwy gdyby dołożyli jeszcze ze 20 godzin grania bo gra na prawdę świetna mimo że porównuje się ją do batmana i assassasin's creeda to mimo wszystko wydaje mi się że połączenie obu tych gier w 1 i z naprawdę fajnym klimatem przewyższa swoich pobratymców. Oby zrobili 2 część tylko dłuższą ;) Polecam 100%
Genialna, nic dodać nic ująć :)) Graficznie też daję radę mimo, że nie jest to typowy nextgen
Gra jest naprawdę bardzo dobra. Nie mogę przestać myśleć o ewentualnej kontynuacji. Bogatszy świat gry, nie będący tylko od góry do dołu wypchany orkami (Shadow of Mirkwood, w służbie Leśnego Królestwa? Shadow of Moria, w walce u boku Balina? - pole do popisu mają w Śródziemiu duże), ciekawszy główny bohater i fabuła, oraz urozmaicony system nemesis i dodanie większej ilości sandboxowych smaczków (możliwość zmiany ekwipunku, więcej gatunków potworów, wierzchowców, zadań pobocznych itd. itp.) Shadow of Mordor jest produkcją udaną, ale jeśli twórcy z głową wezmą się za kontynuację, możemy mieć grę z najwyższej półki. Trzymam kciuki, by był to początek owocnie rozwijającej się serii gier osadzonych w Śródziemiu.
@legolas93 to samo piszesz o wersji na Ps3.Głupi jesteś,że takie durnoty wypisujesz.Dzisiaj widziałem u kumpla wersje na Ps3,i wcale tak zle jak ty piszesz nie wygląda,bo WYGLĄDA NAPRAWDE DOBRZE JAK NA POPRZEDNIĄ GENERACJE !!!
Gra wspaniała, lecz grafika w tej grze na xbox360 jest podobna do Gothic1... Od razu widać że ta gra na x360 została zrobiona na odpierdol, aby tylko była...
gra świetna połączenie akcji z strategiem 9.5/10
Gdzies tam wyzej pojawil sie zarzut ze gra jest w tym samym stylu co Assassins Creed. Tylko ze kazdy assassins creed mnie nudzi po godzinie, a ta gra przyciagnela az ja skonczylem.
Dla mnie REWELACJA.
Chociaz moglaby być troche trudniejsza :)
Nie widze za bardzo roznicy w grafice na medium a ultra tak btw.
11/10 !!! Cudna grafika, klimat, genialny system walki, świetne postacie oraz wciągająca fabuła ! Trochę za mało głównych misji, bo ich przejście daje ok 35-40%, a reszta to rożne misje dodatkowe, więc chcociaż 50/50 powinno być, a najlepiej 75-80 głównych ;) - ale,to jedyny minus jak dla mnie!
No i co ciekawe, nie widać różnicy w grafice między średnimi detalami, a najwyższymi - dopiero na minimalnych widać niewielką różnicę.
No i na plus,jest dosyć długa, bo przejście wątku fabularnego w 100% zajmuje ok 37 godz ! - a są jeszcze misje z dowódcami, w które można grać prawie bez końca, póki się ich wszystkich nie przejmie ;)
POLECAM !!!
Jako wielki fan środziemia, władcy pierścieni oraz hobbita, powiadam, iż ta produkcja jest genialna i ogromnie poszerza historie potężnych pierścieni. Bardzo polecam, klimat niesamowity (taki jakiego się spodziewałem), walka jest miodna, grafika, lokacje i postacie mmm... cudeńko :)
Grę przeszedłem 2 razy i 2 razy max 80% całej gry cóż gra jest bardzo dobra i zasługuje na grę akcji roku nie to co inkwizycja .
Cień mordoru ma bardzo dobrą grafike i dobrze skonstruowaną jak dla mnie lepiej zrobioną niż w AC Unity bądz co bądz konkurencji zbytniej nie mieli ale cień mordoru można uznać za grę niespodziankę która jest rewelacyjna powinni dać narzędzia do moddingu u i już zająć się drugą częścią . Jakby dodali w niej więcej elementów rpg to hmm cudo .
Po paru godzinach udało się trochę przyzwyczaić do input laga, ale czasami dalej drażni. Gra jest ok, ale trochę monotonna.
Ziomeczki gra jest swietna ale czasami troche nudna, jesli ktos lubi wladce pierscieni i hobbita to ta gra na pewno mu sie spodoba. Teraz powiem cos o wymaganiach ktore sa troche wygorowane bo mam sprzet: windows 8.1, 8gb ram, intel celeron 2 cpu 2,8 ghz, nvidia geforce gt 730 2gb a balem sie ze przez slaby procesor gra mi nie odpali a to zaskoczenie bo ladnie mi smiga na sredniej grafice. Gra fajna polecam pobierac/kupic ja osobiscie pobralem z torrenta bo wiecie bieda w kraju ale oplacalo sie pobierac 34,5 gb gry. Mam nadzieje ze pomoglem.
Pepe Pl ->>>> skoro tak narzekasz na intput lag to zmień sobie sprzęt. A konkretnie tv.... Jak dla mnie gra roku :)
Świetna gra i solidna 9 ode mnie :) Gdyby fabuła była ciekawsza byłaby 10. Za to reszta bez zarzutu.
Zawartosc gry dobra, ale ch#jowe wykonanie - tekstury nie chca sie doczytac, wieczne loadingi. Na szczescie mam pirata, bo straszny bol dupy by byl po zakupie oryginalu
Gra pełna nienawiści i pogardy. Nie polecam.
Nie ma co ukrywać , hejt na wersje na PS3 i 360 są ogromne w internecie . Lecz ja postanowiłem sprawdzić i to , CoD:AV ponoć słaby na PS3 ale dla mnie jest ok i myślałem że hejty są przesadzone ale gdy włączyłem grę bez aktualizacji (mam internet 3mb) bo nie mogłem wytrzymać to nie były te hejty przesadzone , gra trzymała 20fps , podczas walki 10-15 a pikseli było tyle co na ps2 no i tekstury też. Pograłem z 1h , oczy mnie rozbolały od tej pikselozy i pobrałem patha i poprawił płynność , jak sobie biegamy bo podczas walki z kilkunastoma orkami dalej spada do 15fps i pikseli trochę mniej , ale widać poprawe , jeszcze jak by z takie dwa duże pathe dodali to był bym zadowolony , ale mimo tego chce się grać i rozgrywka broni ten port , który jest marny w porównaniu do choćby Forzy Horizon 2 na 360 która ma ładne modele aut tylko te góry , ale chodzi i płynnie więc brzydota w tej grze jest przesadzona czego o mordorze bym nie powiedział . Mi ogólnie to nie przeszkadza bo i tak działa lepiej niż na moim PC więc dam 9-/10 za ogólną rozgrywke i to jak wciąga bo od strony technicznej to 5/10 ale błędy wyeliminowali np.zacinający się dźwięk , więc jak ktoś gra bez pathy to pozdro dla niego ;)
Gra jest genialna. Zasysam tę grę równolegle z Wiedźminem. System Nemezis epicki. Fajny system walki, łatwo zginąć w boju. Mnie jednak łamie trochę monotonność, bo w kółko trzeba tępić tylko orków, a można by było wplątać wątki powiązane np. z Hobbitem. Dam 9.5 z nadzieją na kolejną część.
Przyznam, że jest to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Zwłaszcza, jako fan historii Tolkiena doceniam wszystkie smaczki zawarte w tej grze jak np. naprawdę znakomicie zagrana postać Golluma. Gra wciąga na bardzo długie godziny. Na początku wydawała mi się trochę za trudna ale to dlatego że zostajemy od razu wrzuceni w żywioł walki. Uważam że jest to z perspektywy czasu plusem. Gra jest bardzo dynamiczna - ciągle jest coś do robienia. Wątki główne wspaniałe - szczególnie końcowe misje. Bardzo fajne przerywniki filmowe. Po czasie misje poboczne jak np. walki z kapitanami są już powtarzalne. Dlatego nie ukończyłem gry w 100% ponieważ jest tam sporo do uzbierania itd. Moim zdaniem gra jest praktycznie idealna - być może faktycznie za dużo jest powtarzalności ale i tak wielki szacunek za włożoną pracę. Mam nadzieję że doczekamy się godnego następcy. Historia prosi się o dalsze rozwinięcie. :)
Nie wiem co wy piszecie. Gra nie jest łatwa a wręcz momentami bardzo trudna
HEJKA POMÓŻCIE MI :( jestem na misji żeby zaznaczyć 5 wodzów no i jest problem bo 3 zaznaczyłem a ostatnich dwóch zabiłem nie chcący :V I CO TERAZ ? nadal mi wyskakuje w lewym górnym rogu bym zaznaczył 5 niby jak mam to zrobić skoro gryzą piach ? to się samo usunie, ureguluje czy olać to ? jakiś bug ? robić dalej kolejne misje główne ?
11 h na karku i gra jest świetna. Duża frajda z siekania tych brzydali. Duży plus za system ,,nemesis''.
Ja Uważam Że Takie Wymagania Nie są Przesadne Jeśli Chodzi O Inne Gry To Masakra Wymagania że Można
Chorely Dostać
Film dość dobry,gra średnia,sorry nie jestem poprostu fanem tolkiena.
Zakupiłem przekonany masą pozytywnych opinii - ale po kilku godzinach odpuściłem, nie wciągnęło mnie.
Przełom nastąpił po seansie Władcy Pierścieni :) wtedy poszło do przodu, odpaliłem na nowo i przez 2 tyg nie mogłem się oderwać. Nie skończyłem jeszcze, po dłuższym czasie robi się nieco powtarzalna, ale skończę.
Graficznie: 8/10
Fabuła: 8/10
Wcale nie jest taka krótka, jak się na początku wydaje, są misje poboczne, czasem biegasz dla frajdy.
Na pewno czekam na drugą część - a tą polecam.
Na prawdę super gra chociaż te walki z czasem stały się dla mnie trochę monotonne :)
Gra świetnie przemyślana..
Grając miałem wrażenie że wszystko do siebie pasuje, system walki, umiejętności, wrogowie, wyzwania, świat. No dokładnie wszystko.. Nie czujesz np "ten konkretny wróg respi się w tym konkretnym miejscu", nie.. Tutaj masz wrażenie że orkowie się po prostu kręcą, patrolują, a jak o zwierzynę chodzi czy o monstra, sprawa ma się podobnie.. Co bardzo uwiarygodnia świat gry. No ale zostanę przy walce chwile.. Szczerze przyznam że nie lubię rozwijania postaci, nie gdy nie dostaje efektownych korzyści.. Nie lubie gdy takowy system służy za odpowiednik, za coś co ma ci pozwolić podtrzymać poziom, a nie go zwiększyć. Poziom zdolności.. Taki W3. Tam rozwijasz postać pod większe lvle, pod przeciwników z jakimi zawalczysz kiedyś gdzieś.. Czy czujemy rozwój? Postęp? Czy mamy wrażenie że Geralt rzeczywiście rośnie w siłę? Hm. Nie.. Aktualnie mam ułożone umiejętności pod szermierkę, co na 50 poziomie pozwala grać na najtrudniejszym poziomie trudności... Nie muszę bić każdego wroga przez godzine, a jemu też nie jest trudno mnie zasiekać. Gram z opcją podnoszenia lvli rywali pod nasz.. No a jak jest tutaj? Mamy listę umiejętności... Które relatywnie uczą nas nowych zdolności, które relatywnie zamieniają nas w narzędzie terroru... w Boga śmierci. Wbiegasz w grupę takich orków i dzieje się magia.. Łby lecą, piski, wrzaski... To gra dla tych co mają ochotę pokazać swoją siłę, to gra która pozwala stać ci się panem, człekiem nie do zatrzymania... Coś jak najnowszy Doom. Tutejsza radość również płynie z rozgrywki. No i dochodzi skrytobójstwo. Możesz złapać orka, od tyłu za szyję, wziąć nóż i wbijać mu klikaniem myszy, tyle razy aż ci się znudzi... Podbiegasz do grupy orków, szlachtujesz jednego... a reszta ucieka. I to jest właśnie jeden z wielu czynników który uwiarygodnia ten świat. No i do tego dochodzi wiele szczegółów, jak unikalne facjaty orków, jak specyfika zależna od stylu walki and słabości and zalet, jazda na Karagonach, potężne monstra których nie opłaca się ruszać... No krótko mówiąc jest naprawdę dobrze. Gra ma rewelacyjny system walki i właśnie go wspiera. Inne aspekty? Główny bohater mi się podoba. Fabuła? Zdaje zdawać egzamin. Nie jest to poziom Wiedźminów, ba, to jest znacznie drobniejszy przekaz... ale nie wypada blado na tle gry samej, także ten tego.. Jest dobrze. Muzyka? Tutaj ciężko mi stwierdzić. Niektóre kawałki w tańcu mordoru to istna poezja, czujesz się jakbyś szedł w obięcia szatana, jakbyś się stał jego największym generałem, jakbyś był jego reprezentantem na ziemi... No ale czasem zdarzy się coś mniej fajnego, a czasem to tylko dopełnienie dla tła i niezbyt zauważasz muzykę, no ale ogólnie jest ok. Grafika? Tutaj widziałem jakieś zarzuty dla graczy i niespecjalnie rozumiem, bowiem gra prezentuje się naprawdę dobrze.. Tekstury bardzo dobrej jakości, właściwie to wyraźniejsze niż w takim Wiedźminie, może nie zawsze.. Ale czasami obserwując ruinę zamku, kilkanaście metrów przed nami.. Mamy wrażenie "wow.. to już tak mało brakuje by było jak w prawdziwym świecie". Sama optymalizacja naprawdę wysokiej klasy, wszystko pięknie chodzi, do tego cut scenki renderowane zawsze w 60 klatkach... No tyle że w pewnym momencie zmieniamy kraine, pojawia się więcej zieleni... I tutaj może kilka fpsów polecieć w dół. Choć ja grałem na domniemanym ultra, w pełnym hd.. I ostatecznie mogłem na tych ustawieniach pozostać. I pozostałem. Jakieś szczególne zalety? Coś co mi się szczególnie spodobało.. Fajna jest jazda na Karagonach. Zadania poboczne ułożone pod walkę i rozwój postaci.. No mi generalnie wszystko w tej grze pasuje. Może łuk jest trochę za słaby, niezbyt widzę jakby go ułożyć by kład na strzała orka.. Umiejętności bardziej robią z niego narzędzie do spowalniania.. a samymi runami też niezbyt widzę możliwości na podniesienie dmg. No i też nie specjalnie oceniam grę za postacie, czy fabułę.. Choć nic mnie nie gryzło. Szkoda trochę że Talion nie darzy Karagonów jakimś dobrym uczuciem, tzn on ich wgl nie darzy niczym.. Szkoda. To naprawdę fajne kotki.. Podoba mi się że Orkowie mają multum różnorodnych powiedzonek, gdy nas rozłożą czy odwrotnie. Więc nie tylko różnorodne facjaty... No i ogólnie system Nemezis zdaje egzamin w pełni. Naprawdę.. Pamiętam swojego pierwszego domniemanego wroga, pośród orków.. Który wyewoluował w sumie przeze mnie, bądź takie proste sytuacje.. Polujesz na konkretnego wodza, praktycznie go rozkładasz.. I nagle obstawy jest zbyt dużo, nie radzisz sobie, padasz.. i akurat ten fajfus Cie rozkłada... To naprawdę robi wrażenie. I sprawia że potrafimy docenić konkretnego Orka jakimiś szczególnymi cechami, już zza tego co o nim piszą.. No i generalnie podchodzę do gry sentymentalnie, heh, uwielbiam produkcje przemyślane.. Porządne. Ta właśnie taka jest.. Przemyślana.
Polonizacja wypada słabo.. Mogli się bardziej postarać. Świat? Jest mały.. Ale nie odmówię mu uroku. Podoba mi się. I jakby te strefy zawsze wystarczają na kilkanaście godzin..
Powiem krótko i na temat gra warta świeczki Bardzo gruby klimat ,grafika bardzo dobry styl walki jak dla mnie baba 9.2 ocenka ;)
No nic pora przejść ta gierkę po raz 3 ^^
Właśnie została zainstalowana po roku przerwy ponownie ^^
Ale w Inkwizycję mogę grać dziesiątki godzin biegając taką panienką --->
Na steam jest promocja wersji GOTY, koszt 3.20 funtów czyli jakieś 15 złoty :)
Jeżeli ktoś waha się czy kupić grę to zapraszam do obejrzenia mojej rzetelnej recenzji:
youtube.com/watch?v=3c8aRBbEMd0&lc
W tej grze nie ma nic oprócz monotonnej i nudnej walki i jak ktoś pisał wyżej to jest gorsze niż najsłabszy AC bo tam chociaż świat gry był lepszy i większy no i była fabuła a tutaj dno. I jeśli to ma mieć coś wspólnego z lotr od tolkiena to proponuję się w czoło puknąć bo już wolę sobie odpalić BoŚ II albo moda third age do total wara i tam mam prawdziwą grę w świecie lotr.
Istnieje w tej grze możliwość podniesienia poziomu trudności?
Dla weterana Batmanów serii Arkham ta gra jest banalnie łatwa.
Gra znakomita. Od samego początku mnie bardzo wciągnęła. Gram coraz rzadziej w gry, ale tu mnie naprawdę wciągnęło. Misje fabularne bardzo zróżnicowane i ciekawe, walki świetne, naprawdę fajna produkcja. I co ciekawe ja mam 47% ukończonej gry, 28 godzin grania za sobą, 12 misji fabularnych ukończonych i dopiero teraz odkryłem "drugą" mapę. Czyli jeszcze sporo grania przed sobą mam. Wiadomo jeżeli biegnie się tylko na misje fabularne to na pewno szybko się główny wątek skończy ale ja gram pomalutku i naprawdę dużo grania przede mną. Ogólnie gra rewelacyjna.
P.S. gram na PS4 jak co ale to nie ma znaczenia. POLECAM GRĘ.
Cień Mordoru podobnie jak Far Cry 3 nie ma jakiejś szczególnie rozwiniętej fabuły. Jednak to co nam dano jest wystarczające do przejścia kampanii z uśmiechem na twarzy. No, czasami możemy się skrzywić, jak nie pokonamy jakiegoś bossa, ale to tylko motywuje do dalszej walki. Dzieje się tak dzięki zaimplementowanemu systemowi Nemezis. Jeśli graliście w którąś część Assassin's Creed to zapewne pamiętacie komunikat o tym, że przedstawiona historia nie jest oparta na faktach, podobnie jest w Cieniu Mordoru i dodam, że nie tylko to łączy te produkcje.
Wróćmy jednak do samego CM, twórcy przewrócili prawie całe uniwersum do góry nogami i jedynie parę rzeczy się zgadza. Na szczęście gra ma solidne fundamenty w postaci rozgrywki.
www.adziszagramw.blogspot.com/2017/12/recenzja-middle-earth-shadow-of-mordor.html
45 minut ledwie pograłem.
Póki co potwornie nudno choć zaczęło się efektywnie.
Ciągłe bicie orków po łbie, martwy świat (ale to Mordor)... System walki w miarę prosty ale jeżeli gra może zaoferować jedynie wyżynanie kolejnych hord to nie wiem czy jest w ogóle sens marnować czas.
Skradanie wygląda komicznie gdy porówna się je np. z takim Styxem.
Jedynie system awansu orków wygląda interesująco.
Nie rozumiem całego tego miru, którym cieszył się ten produkt. Widziałem bardziej interesujące przeciętniaki.
Beznadzieja Walka z całym garnizonem orków aby ubić 4 wodzów to jakaś kpina Praktycznie nie możliwe jest ubicie wodzów po cichu Nie polecam tej gry, wątek główny jest strasznie miałki i płytki
A walka z orkami jest okropnie wykonana
Po 3h nie wytrzymałem i wywaliłem to z dysku... nudna fabuła, kompletnie poza trzaskaniem orków nic się tam nie dzieje. Próbując zabić dwóch kapitanów jednocześnie nie mam takiej możliwości bo za chwilę nie wiadomo skąd nadbiegają stada orków z którymi jestem zmuszony walczyć(żaden z kapitanów nie alarmował). System walki to w ogóle jakaś porażka, nie spotkałem się jeszcze z takowym i nie wiem co ta gra ma wspólnego z Władcą Pierścieni. Brak możliwości zmiany ekwipunku naszej postaci, wszędzie są orkowie, dosłownie... zero jakiekolwiek swobodnej eksploracji mapy świata gry. Rzadko udaje się jakąkolwiek grupę orków zabić po cichu, zaraz napłyną niekończące się ich fale dosłownie znikąd, brak możliwości zabijania kapitanów po cichu, każdy ma coś do powiedzenia itd itd itd.... podziwiam tych którym podoba się ten tytuł.
Co do mojego wpisu z 2018 to pograłem jeszcze dłużej (łącznie 4,5 godziny).
Mym zdaniem to jest fajna gra ALE nie należy pochodzić do niej jak do produkcji "poważnej". To dość prosta, a momentami nawet prostacka rozgrywka.
Cała fabuła stanowi jedynie dodatek, który ma nam urozmaicić grę. Nie wciąga ale też nie nuży. Sednem tego sandboxa jest prozaiczne wybijanie kolejnych orków i odnajdywanie znajdziek (które ułatwiają to pierwsze). System walki prościutki, momentami może zbyt łatwy ALE widać potężną inspirację grami z serii "Batman". Walka z tuzinami orków ma być szybka, płynna i filmowa.
Największą przyjemność daje nam obserwowanie tego jaki mamy wpływ na świat orków. Od tworzenia własnej armii i mieszania w hierarchii plemienia po ten cały system nemesis. Zgon głównego bohatera niespecjalnie nas irytuje (w końcu jesteśmy nieśmiertelni), a może skutkować narodzeniem się jakiegoś potężnego orkowego kapitana, który będzie na nas polował. Gra w pewnym sensie staje się "spersonalizowana" pod nas.
Ale poza tą eliminacją nie ma tu zbyt wiele. Odradzam dłuższe sesje - to nie Wiedźmin (niestety dobrych rpgów... czy choćby przeciętnych... w dzisiejszych czasach ze świecą szukać). Gra zmęczy swą pustką. Natomiast jako przerywnik daje radę.
Początek dobrze się zapowiadał, potem niestety wszystko się popsuło. Fabuła praktycznie nie istnieje, nudna i monotonna rozgrywka, denerwujące walki (jeszcze z jednym kapitanem jakoś idzie ale jak dochodzi kilku, to jest strasznie problematycznie), a końcówka, walka z ostatnim przeciwnikiem, to żart.
Wstęp do tej gry i jej początkowe sceny dają mglistą nadzieję, że coś ciekawszego się tam potem zdarzy. Bo sam początek, to taki bieda-tutorial, który nawet świata w którym jest osadzony nie umie ciekawie zaprezentować.
No bo ciężko uwierzyć w kolejny motyw... no właśnie ... zemsty ? Hmmm... W scenie początkowej pokazuje nam się, że to jest nasza Waifu, ale nie mam z nią żadnych więzi wcześniejszych (no scene z kwiatkiem pomine milczeniem) . Żadnego podłoża fabularnego. Ze swoim synem miałem sparing i to w zasadzie tyle (to żaden spoiler, jest to sam początek gry). Niespecjalnie za nimi tęsknię, bo nie mam żadnych więzi z nimi. Do tego później twórcy chyba też byli tego świadomi, że nie umieją w fabułę i cokolwiek, to też niespecjalnie ten wątek wraca. Jasne, czasem coś się tam pojawia, ale to jest ... no biedne no...
Po tym wstępie mamy już mięso! ... czyli walkę z agentami Smithami... a nie! wróć! z nieskończoną (dosłownie) ilością orków. Mógłbym zażartować, że jest ich więcej, niż rusków podczas oblężenia Stalinigradu...
Serio, są tu nieskończone zastępy wrogów, którzy będą napływać i napływać i... zzzz... zzz
AArrgh! obudziłem się. No więc na czym to ? A tak orkowie... no to będziemy z nimi walczyć (pisałem już o tym?). Ale nie to jest najgorsze. Bo takie beat'em up-y są całkiem fajne i wciągające, jak jest tam coś więcej niż ... no właśnie... Niż to co każda gra będąca klonem gier od UBI(j)soft/EA proponuje! Bo tu gra od samego początku próbuje nas przekonać, że "eej mordo! tam jest coś więcej, zobacz!" tu jakiś efekciarski błysk, jakaś animacja i CYK! masz EPIC-ką runę do miecza!! AhA! a tu zobacz cyk! masz umiejętność ! zobacz jakie to fajne! Potem pokazuje się nam mapę, że tam coś niby jest, jakieś rzeczy do odwiedzenia, "eksploracji", "okrycia".... Bawi to przez pierwsze dwie godziny. Potem kopiuj-wklej, to samo...
No kurde... niczym bieda-giereczki na komórkę :/
No ja nie mogę no!
Dalej nie jest lepiej, bo te "misje" jak gra nam stara się nas przekonać, są pisane chyba przez dwunastolatka. Ciul już z tym, że reżyserowanie ich jest ok, ale teksty i ich target to żenada w opór.
Są tu też takie mini-misje...Typu kurier Znanej-firmy-dostarczającej-jedzenie. Wygląda ona tak - zabij 10 orków łukiem. Ktoś sobie chyba zamówił orkowine na ostrym, ze strzałą w dupie, bo nie potrafię zrozumieć bzdury tego zadania. A zapomniałem dodać, że musimy popierdalać na wargu (które tutaj nazywają się "Cara'gors" :/ <facepalm>) w 3 lokacje, gdzie te orki (AKURAT TE) się znajdują i je ubić.... Bo innych nie można...
No przecież jaki debil to tak zaprojektował?!
Jak po 4-5 godzinach kapniemy się, że to wszystko, to taki assasins creed, tylko, że w świecie Władcy Pierścieni, to zaczyna przychodzić zwątpienie i chęć usunięcia tego badziewia z dysku...
Ehhh... ja nie rozumiem. Świat Władcy! Mnóstwo postaci, pomysłów... Ja się domyślam, że pewnie nie mieli licencji i dało się kupić te same dodatki co gówniany "rings o pała" ale noo... noo... cokolwiek co daje jakiś feeling... poczucie bycia w tym świecie... cokolwiek ? Bo zbieranie run, kwiatków (nieważne jak się nazywają) i walka z orkami - to nie jest immersja świata Tolkiena...To jest obraza dla graczy. A jeszcze większa obraza dla fanów Tolkiena.
Ja tego nie polecam. Szkoda czasu i pieniędzy.
Moglby mi ktos pomoc? Zostala mi ostatnia misja i nie moge jej zaczac, poniewaz jest wymagane naznaczenie 5 wodzow (jeden jest juz naznaczony po jednej z misji, wiec pozostalo czterech) i tu pojawia sie problem... Jak z menu wybiore "Armia Saurona" to zarowno wszyscy czterej wodzowie jak i cala reszta tej nizej postawionej hołoty jest na czarno i nie mam na ich temat zadnych informacji i miejsce przebywania kazdego z nich jest nieznane, wiec jak ja kurde mam ich odnalezc na mapie? ;/
Jeśli ktoś dopiero teraz zastanawia się nad kupnem tego cuda i łudzi się, że gra jest tak dobra, jak piszą jej zwolennicy, to niech przeczyta mój opis.
1. Wyjątkowo brzydki świat i nieprzyjemne otoczenie. Rozumiem, że gra ma być mroczna. Tylko po co te wszystkie stwory, lokacje złożone z zachlapanych błotem ruin.
2. Monotonny gameplay. Mapa nie jest duża i gra polega na zdobywaniu jakby kolejnych punktów bazowych. Musisz zabijać takie brzydkie stwory, że za ich stworzenie studio powinno zostać zamknięte na amen.
3. Długo nie załapiesz, o co chodzi w tej grze. Pierwsze minuty polegają na... próbie zrozumienia, o co właściwie chodzi. Idziesz w jedną stronę, zabijasz i g*wno. Idziesz w drugą stronę, zabijasz i guzik. Zeskakujesz po jakimś murze niżej, zabijasz parę stworów, uwalniasz strażników i znowu g*wno.
4. Fabuła istnieje, ale jest tak banalna, jak zemsta i uwolnienie w grach rycerskich.
5. Animacja ruchów bohatera jest bardzo dobra. Biega, skacze, wspina się. chociaż ten ostatni element wcale nie musi być taki dobry, gdy okaże się, że ludzik może wskoczyć dosłownie wszędzie.
6. Przeciwnicy wołają o pomstę do nieba. To jakieś brzydkie stworki, brzydotą dorównujące potworom Tolkiena.
Gra naprawdę przeciętna, a samo odczucie płynące z grania nienajlepsze, wręcz złe. Jeśli masz więc wątpliwości, czy kupić to, czy któryś z przechodzonych hitów typu "Uncharted", "MGS", "GTA", to nie marnuj na to pieniędzy.
Gra byłaby ciekawa, gdyby nie ten irytujący system walki z kapitanami, ich pojawianie się w innych miejscach niż wynika to z wyciągniętych i zmiana lokalizacji po zbiciu Taliona. Spodziewałem się czegoś bardziej rozbudowanego w stylu "Władca Pierścieni - Wojna na Północy". A tu jakieś żenujące połączenie Mortal Kombat z Assasins Creed. Taka moja ocena.
Zbyt pokazowo widowiskowy system walki. To się nadaje do filmów z Jackie Chanem a nie do gry. Jakakolwiek fabuła w tej grze jeśli istnieje to schodzi na dno, bo 99% skupiania uwagi trzeba poświęcić na walkę.
Gram w cień mordoru i liczyłem na coś więcej a tu tylko zarzynanie orków. Misje główne - zarzynasz orków, misje poboczne - zarzynasz orków, czas wolny - zarzynanie orków. Mało zróżnicowana gra a do tego system walki skopiowany z Batmana a skradanie i wspinaczki z Assassina. Trochę słabo ale wciąga bo nie trzeba myśleć tylko refleks i zarzynanie orków ??
Wersja na PS4 ale komentarze lepiej zostawiać tu :)
Nie rozumiem tych wysokich ocen. Jak dla mnie to jakaś porażka. Czułem się jakbym grał w Assassin's Creed - non stop to samo.
Plus za możliwości "zabawy" z kapitanami i wodzami.
Gra ma spory potencjał, momentalnie gra się naprawdę przyjemnie, aczkolwiek jest trochę monotonna i frustrująca (te alarmy powodujące niekończące się fale orków, aczkolwiek później mechanika umożliwia łatwe przemieszczenia się i likwidowanie tych którzy chcą włączyć ten alarm - o ile nie jesteśmy przytłoczeni przez resztę). Fabuła jest zwyczajnie słaba niestety, a same uniwersum jak na tytuł związany z Lotr, trochę rozczarowuje. System walki i system upgradeów/znajdziek daje radę, ogólnie polecam
Kurczę blade! Przeszedłem wczoraj grę i od tamtej pory mam na końcu języka, żeby napisać, że zakochałem się w tej grze. Że ten cały czas spędzony z Talionem, w ogóle nie był czasem straconym. Miałem mega frajdę, przy wybijaniu orków. Kompletnie żadnego znużenia nie uraczyłem w czasie grania! Pewnie dlatego, że cały czas się coś na ekranie działo, że była w kółko akcja, walka, walka, walka, walka... i gra byłaby dla mnie idealna, gdyby nie dwa dosyć rażące minusy:
- ilość (oraz długość) misji fabularnych. Niby 20 misji, a strasznie się odczuło to, że były krótkie i było ich zdecydowanie za mało.
- ostatni bossowie - Wieża i Czarna Dłoń, którzy tak naprawdę nie stanowili żadnego wyzwania. Nie trzeba było z nimi wcale walczyć. Przynajmniej nie tak dosłownie.
Cieszy natomiast fakt, że jest dosyć sporo "znajdziek", które naprawdę chce się zbierać, bez żadnego przymusu oraz wiele misji pobocznych. No i jeśli ktoś ma wersję GOTY, to ma jeszcze możliwość zagrania w dwa większe dodatki.
Ja ogólnie grę oceniam na mocną "dziewiątkę" i lecę dalej siekać orki.
Shadow of Mordor 2014 PC 7/10:
Grę kupiłem w empiku za 35zł, nie żałuje wydanej kasy. Fabułę oraz niektóre misje poboczne, znajdźki ect ukończyłem w 19 godzin. Grafika w tej grze jak najbardziej na plus. (Grałem w FHD Na wysokich). Mroczny klimat mapy oraz mało roślinności ect średnio mi się spodobały. Muzyka na plus. Fajnie walczy się mieczem, można wykonywać różnorodne ataki. Ataki z ukrycia, powietrza itd są znakomite. Jazda na karagorach i walka nimi bardzo mi się podoba. W grze doświadczyłem parę bugów np: Postać kilka razy utknęła w ścianie i nie mogłem się z niej wydostać oraz gdy zakończyła się misja to gra ładowała się bez końca, musiałem od nowa włączać grę. Przerywniki filmowe bardzo ciekawe i niektóre emocjonujące. Sztuczna inteligencja przeciwników trochę słaba. Poziom trudności w tej grze jest chory. Ciężko się grało i przy niektórych bossach musiałem uruchamiać trainera np: Przy misji gdy miałem zabijać czarną dłoń i jego wspólników którzy pilnowali wejścia i jego zabiłem bez problemu, a niektórych bossów we wcześniejszych misjach nie mogłem zabić, bo byli zatrudni. Szkoda, że nie można było kupić sobie jakichś mieczy, zbroi, łuków ect. Pomysł z runami na miecz, sztylet łuk jest bardzo dobry. Polecam tę gre każdemu graczowi, gra jest za śmieszne pieniądze a idzie się nacieszyć. Pozdro!
Moim zdaniem lepsza od cień wojny w którego grałem przed tą grą. Postać tutaj w cieniu Mordoru również wygląda dużo lepiej.
Bardzo fajna gra. Można latać po Mordorze jeszcze przed Wojną o pierścień i nawet tworzyć własne armie orków. W dodatku nr 2 mozna opanować cały Mordor i gra jest nieco trudniejsza ogólnie.
Na pewno gra wciąga. Ja już ograłem ponad 70h.
Wrzucam jeszcze gratisowo 20 zrzutów ekranu, które udało mi się zrobić przez te 3h. Jeden w poście, reszta w linku do serwisu zewnętrznego jakim jest imgur.
Gdyby Wiedźmin 3 miał taki system walki i taką grafikę...... ;(
Jak to jest, że Monolith zrobiło grę ze świata Tolkiena. Po co zajmują się tak kompletnie nieinteresującym uniwersum? No One Lives Forever 3, reaktywacja Blood, remake Aliens vs Predator 2 czy kolejny FEAR to byłoby coś, a nie takie pierdoły.
Dobra gra , nie ma do czego się przyczepić . Widowiskowe walki , ciekawe misje fabularne jak i poboczne , cały wachlarz umiejętności i skili pomocny do eksterminacji uroków oraz mocniejszych przeciwników lub bosów .
Do walki otrzymujemy miecz , łuk oraz sztylet który sprawdza się do cichej eliminacji .
Zapraszam na materiał https://www.youtube.com/watch?v=5Ru_cnyWtys&feature=youtu.be
To chyba masz jakieś złe wrażenia. Ta gra jest rewelacyjna pod każdym względem. Można poczuć klimat mordoru gdziekolwiek się jest. To że fabuła odbiega od wersji kinowej tylko urozmaica tą grę i całą historie wp. Inspiracji jest więcej, również z gothic 3, widać wyraźnie system walki, natarcie wrógów. Jest ten sam chaos i dobrze, że gry chodzą parami. Mogę wrócić do swojego ulubionego, fikcyjnego świata za którego z chęcią zapłacę.
Zapowiada sie fajnie tylko żeby nie skończyło sie tak jak w przypadku War in the north
Ludzie litości, Monolith to doskonałe fps'y, a nie jakieś opowiastki z władcy pierścieni. Mam nadzieję że to tylko taka odskocznia od strzelania ze strony dewelopera i za jakiś czas uraczą nas jakimś genialnym fps :)
Zapowiada się ciekawie i to może być jedyny dobry RPG w świecie śródziemia czekam na to jakoż iż jestem fanem tych krain
Obawiam się, że wyjdzie z tego kupa. To nawet nie jest RPG, a akurat ten gatunek najbardziej pasuje do Władcy Pierścieni, przynajmniej według mnie. Niepotrzebnie też gra wychodzi na dwie generacje jednocześnie. Gdyby wychodziła na samego PC i nowe konsole, to można by wykorzystać bardziej zaawansowany silnik, ale cóż - pieniążki. A pomijając stronę sprzętową: system walki zapowiada się na masową sieczkę, fabuła o zemście już graczom bokiem wychodzi, grafika wygląda niewiarygodnie słabo, sceneria ze screenów to jakiś żart, podobnie z tymi żywcem wyjętymi z Assassin's Creed. Dla mnie jako fana uniwersum to smutna wiadomość, ponieważ dobrych gier umiejscowionych w Śródziemiu jest może ze trzy. W 2014 wszelkie inne gry o machaniu mieczem pozamiata Wiedźmin 3.
Czuję,że będzie coś w stylu Batman:Arkham City. Skradanie się, ciche zabijanie rywali,żeby czasem ktoś nas z Mordoru nie usłyszał. . Brakuje dobrej gry opartej na filmie. Coś a la Lego Lord of the rings w wersji hard :) mroczniejszy świat,lepsza grafika... taki dobry tytuł,a tak mało dobrych gier. Ehhh, szkoda...
Póki co trzymam kciuki, nie ma co gdybać po samych zapowiedziach, wszystko się może zdarzyć.
Nie mogę się doczekać!!!
Najlepsze systemy walki z jakimi się spotkałem są w serii Batman: Arkham i w grze Lugaru; dlatego z niecierpliwością czekam na tą grę.
Miazga, wiadomo co przypomina wspinaczka i wiadomo co przypomina walka, czyli mix w batmana i assasyna w uniwersum lotr.
+2 miecze na plecach, niczym z Wiczera, oraz użycie znaku Aard, w 2:40...
Wygląda to nawet fajnie, choć to skakanie rodem z AC jakoś mi nie leży, no ale zobaczymy jak to będzie.
Gra zapowiada się smakowicie. Pozostaję czekać na kolejne materiały i oby tego nie schrzanili.
Tutaj 8 min gameplay'a w FullHD /watch?v=J1ebNhO_cns . Jedyne co mogę powiedzieć.. miazga , możliwe że to właśnie SoM będzie konkurentem dla Wiedźmina 3 !!
widziałem filmik z tego taki gamepley i opisówke ta gra to bedzie jak to jeden użytkownik w komentarzu opisał "Batman Creed", wiele elementów kopiowanych z dwóch serii gier assasyna i batmana link : https://www.youtube.com/watch?v=Bl9J_ewx3Rg
Póki co mam mieszane uczucia, ale myślę że gra będzie dobra a to że ma mechanikę z batmana walki i skoki z AC? Co z tego ważne by nie była zgliczowana, była komfortowa i grafiką nie raziła jak gra sprzed dekady no i fabuła rzecz najważniejsza stała na wysokim poziomie.
No niedawno obejrzalem gameplaya, no i musze powiedziec ze jestem zdruzgotany tym co zobaczylem. Pierwsza i podstawowa rzecz to to ze uzyto silnika assassins creeda co odrazu i na poczatku po prostu ŚCINA ten tytul z nóg i deklasuje go w jakich kolwiek rankingach. W silniku niemal nic niezostalo zmienione: animacje, tryb eagle eye (czy jakosc tak) wyskoki, wspinaczka, skradanie sie, rzut kurzem (w gameplayu jakąś szmocą miota), bieg, chód, zabójstwa, rotacja kamery, pokazówki, modele(rigi), wszystko no po prostu az kłuje w oczy i niesposób ani przez chwile niepomyśleć o assassins creedzie. Czy twórcy naprawde mysleli ze ujmą kogoś swoja historią kiedy assassin az wypier*ala z ekranu i cała marka LOTR'a zanika w tłumie jak asasyn na targu. "Twórcy" najwidoczniej postawili na znajomosc władcy pierścienia i bestsellera gry AC. Jak i w przypadku odgrzewanych kotletów i silników gra może tak czy inaczej dobrze zarobić... tak dobrze jak się zna na tym Activision i Call of Duty. Definicja dobrej gry zanika... ludziom sie najwyrazniej podobaja takie pomysly...
Ja pierdziele ludzie co wy chcecie znow?! To jak ma postac wspinac sie? Nogami do przodu aby tylko nie wygladalo jak w Assassinie? Opamietajcie sie.To ze daja czesc wspinaczki to nie znaczy ze juz zgapione z Assassyna. Sadze ze logiczne ze w Assassinie i Batmanie najlepiej odwzorowali wspinaczke.Mam rozumiec ze Uncharted i Tomb Raider tez skopiowali z Assassyna wspinaczki? I tez te problemy ze gra bedzie na stara generacje konsol...To co wiemy to konsole beda wspierane pare lat tzn ze beda wychodzic tego typu gry na nie.Zanim plakac ze nie sa na nowe konsole wylacznie i Pc pomysl czy twoj PC udzwignie w dobrych parametrach gre. Gra nie wyszla a juz mowia ze kupa.Tak samo czepiaja sie o fabule...No rety takie zalozenie i tyle.W takich krainach zemsta jest najczesciej spotykanym tematem fabularnym.Licze na dobra gre .Ciekawe czy wyjdzie w tym roku
@up
sam się opamiętaj bo gówno wiesz i pieprzysz głupoty
tu nie chodzi o to że jest opcja wspinania się tylko o to że jest ukradziony silnik wspinaczki z assasina.
Żeby twój mały mózg ogarnął to dla uproszczenia napisze że postać porusza się podczas wspinaczki identycznie jak w assassinie
Rany, ta gra aż prosi by znalazł się w niej jakiś złożony system walki a'la Devil may cry czy Ninja Gaiden. Wiem, że to nie będzie slasher, a action-rpg, ale nie znaczy to, że system walki nie musi być zlożony i efektowny. A tymczasem wszystko wskazuje na to, że dostaniemy kolejną nudną już wariację na temat systemu z Arkham czy AC. Mam nadzieję że się mylę i starcia będą jednak satysfakcjonujące . Dobrze chociaż, że pod względem klimatu gra prezentuje się nieźle.
Jestem fanem Asiora, PoPa i ten tytuł do mnie przemawia, bo jestem również fanem Tolkiena i Władcy Pierścieni. Prędzej czy później, któreś studio na pewno pokusiłoby się o triki z Asiora. Serie AC i PoP wprowadziły parkour, który odmienił rozgrywkę. Dobrze aby w rpgach zaczęli stosować parkour. Wspinaczkę w stylu AC i Popa oraz system walki, może nie taki sam ale podobny, bardziej wymagający. Bo np w risenach i gothicach to tak topornie z tym było. W tą grę na pewno zagram. Ludzie psioczyli na AC4 Black Flag a wyszła najlepsza gra serii.
Nie rozumiem dlaczego podobieństwo do Batmana i Assasyna uważacie za coś złego, ponieważ co chwilę czytam komentarze rozżalonych graczy skarżących się na niektóre aspekty właśnie tych gier. Jedni narzekali na słabą fabułę i niemrawe zakończenie, drudzy na "brzydką" grafikę, a jeszcze inni na błędy techniczne. Jeśli SoM ma być połączeniem tych gier z wyeliminowanymi wadami pierwowzorów może być jedną z najlepszych gier tego roku.
Jeśli ktoś ma ochotę poznać trochę więcej informacji o Middle-Earth: Shadow of Mordor, to zapraszam na mój materiał o tej grze ;)
https://www.youtube.com/watch?v=cg_OCzW0L0Q
A ja się pytam, po co ten Mordor i co to takiego? Czy bez potworów nie ma już gier?
Bardzo podobają mi się elementy zapożyczone z gier Assassin's Creed i Batman: Arkham.
Jak ja marze o dobrym RPG w Śródziemiu :]
@up
Nawet patrząc na gameplay widać kilka błędów, więc jeśli gra w ogóle wyjdzie w tym roku, to nie prędzej, niż w trzecim kwartale.
Zapowiada się ciekawie, system walki,skradania itd. jak z assassin'a lub batmana, lubię obie wcześniej wymienione serie gier więc czekam z niecierpliwością. :)
Assasin's Creed osadzony w śródziemiu moja ulubiona gra w osadzona w moim ulubionym uniwersum już się nie mogę doczekać!
Eeee.. co to za wymagania? Jeśli takowe faktycznie będą to jestem ciekaw w jakim stopniu wersja na ps3/x360 będzie ''obcięta''. Nie ukrywam, że w moim odczuciu baaardzo dużym. Gra zresztą z tego co widzę nie wprowadza kosmicznych zmian, więc skąd kosmiczne wymagania? Powinny być takie same jak np. w AC IV. Odnośnie samej gry to będzie wymiatać. Lubie parkour w grach (serie AC i PoP na czele) ale te ruchy są faktycznie identyczne jak w AC za co minusik. Do fajnego gameplayu dojdzie wyje*ane w ch*j uniwersum:-)
Procesor musi być spory bo potrzeba sporej mocy obliczeniowej skoro przeciwnicy którzy przeżyja mają nas zapamiętywać i zmieniać taktykę walki podczas kolejnego spotkania. Mnie ciekawi czemu wyższe wymagania wymagają większego dysku, pewnie chodzi o lepsze texture packi.
Zapowiada się fajny RPeG nie rozumiem tych narzekań na grafikę w tej grze , bo jak już napisze się pod risenem 3 że słaba grafa to zlatuje się tłum fanboyów , a propo gry marze o Rpgu w tolkienowskim świecie bo jeste wielkim miłośnikiem książki . A grafa według mnie całkiem całkiem , w razie czego zainstaluje sie kilka modów na lepszą:D
Minimalne:
System operacyjny: Windows Vista, Windows 7, Windows 8 – 64-bitowy
Procesor: Intel Core i5-750 taktowany zegarem 2,67 GHz lub AMD Phenom II X4 taktowany zegarem 3,4 GHz
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 560 lub AMD Radeon HD 6950
RAM: 4 GB
DirectX: 11
HDD: 25 GB
Rekomendowane:
System operacyjny: Windows Vista, Windows 7, Windows 8 – 64-bitowy
Procesor: Intel Core i7-3770 taktowany zegarem 3,4 GHz lub AMD FX-8350 taktowany zegarem 4 GHz
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 670 lub AMD Radeon HD 7970
RAM: 8 GB
DirectX: 11
HDD: 40 GB
Lepiej spełniać minimalne wymagania? Czy kupić na PS3? Oto jest pytanie :D Po premierze w recenzjach poszukam odpowiedzi, bo podobno Wersja NEMESIS z PC/PS4/XONE ma się znacząco różnić od tej na starych konsolach.
X@Vier455 - Na minimalnych gra będzie lepiej wyglądac niż na PS3. A poza tym własnie na starych konsolach nie ma być tego Nemesis, bedzie tylko na PC, XONE i PS4.
Jezu co za fanboye z niektórych : postać wspina się jak w "asasinie kreed" i gra to gówno . Nie rozumiem jak ktoś nie będe rzucał nazwami coś takiego pisze . No jak ktoś nie lubi assasina to ok ale jak lubi i pisze że gra jest głupia bo wygląda jak assasyn to niech się zastanowi bo dla mnie system walki podobny do tego z assasyna creed to jedynie plus
Jak to brzmi tragicznie "Środziemie: Cień Mordoru". Angielska nazwa dużo lepiej wygląda i brzmi!!!
Do października tyle czasu a oni już podali wymagania sprzętowe? Czyli co? Proces optymalizacji się już skończył?
Yadin, nareszcie tak głupi twój komentarz, że nawet najbardziej naiwni nie dali się nabrać, że jesteś po prostu kolejnym trollem na tym portalu.
Te wymagania to chyba niesmaczny żart...
[41] Przecież to są brednie, tyle czasu do premiery to na 100% proces optymalizacyjny sie nie skończył, a jeśli nawet to ta gra ostro niezoptymalizowana będzie, ale stawiam na pierwsze + chwyt marketingowy jak zawsze..
<<<<<<<Reakcja na wymagania.
http://i.stack.imgur.com/jiFfM.jpg <<i to chyba wystarczy by opisać reakcję na te wymagania. Tak swoją drogą teraz mamy boom wymaganiowy, ciekawe kiedy zaczną spadać wymagania aż w końcu się unormują jak w zeszłej generacji?
Jeśli faktycznie pojawi się na PS3 to nie można jej przegapić.
ja zanim kupie to spirace za wysoki przedział miedzy tym modelem i5 a moim C2D8600 4,0 GHZ RESZTE Z PALCEM W DUPIE SPEŁNIAM a jak narazie gry które wymagają minimóm 4 rdzenie chodzą mi i to dobrze
Zapowiada się ciekawie ;) Grafika na wysokim poziomie optymalizacja gry także. Daję ocenę 8 i liczę, że ta gra mnie wciągnie na dłuuugie godziny :)
Nie czekam. To jest dokładnie to samo co assassin creed. Nawet WZROK ORŁA JEST!!! AC jako rpg jest nudne, a gdy dowiedziałem się o tej grze, miał być to fajny klasyczny rpeg, a nie taki. Assassin może byłby fajniejszy, gdyby walka nie była taka super łatwa, na itemach z początku gry, można całą przejść. Z tego co patrzę po gamepleyach z Shadow of Mordor, będzie tak samo. PS. Po cholerę wprowadzać element wspinaczkowo-platformówkowy, do uniwersum tolkienowskiego, tego nie wiem
Gra zapowiada się świetnie, ALE czytając wiele zapowiedzi i oglądając gameplay wydaje się, że to będzie bardzo schematyczne - a z czasem nawet nudne. Jeżeli twórcy nie będą mieli jeszcze coś w zanadrzu to pewno sobie popsioczę grając w to, ale jeżeli mylę się - to ślinka sama cieknie na samą myśl.
[47] Od kiedy AC jest lub był rpg'iem? Po co wprowadzać wspinaczki? A co ma góry obiegać dookoła ? Jak czytam takie teksty to padam na glebe normalnie, każdy ma prawo do swojego zdania ale to co bzdury.
[46] Nie ma informacji bo proces optymalizacyjny się jeszcze nie skończył ;>.
Na ps3 i xbox360 system nemesis niestety będzie ograniczony. W dodatku na te konsole odpowiedzialny jest zupełnie inny zespół (oprócz ps4 xone i pc).
Na ps3 będzie ten nemesis ale ograniczony. W dodatku na na te starsze konsole odpowiedzialny jest zupełnie inny zespół.
Ja osobiscie nie cierpie scen akcji z filmu (ale uwielbiam ksiazke). Pewnie bedzie kolejna sieczka.