Forum: Piłka nożna cz. 633 - Strasni sędziowie

Źli skończą w I lidze. Jak Małek, o!

No cóż mogę powiedzieć ... Dopiero 8 mecz sezonu, ale bez wątpienia Ozil jest najlepszym transferem wszystkich lig :) Bardzo mnie to cieszy, że gra Arsenalu wróciła do gry sprzed lat. Myślałem, że nie doczekam się, ale nareszcie Wenger poszedł po rozum do głowy i zrobił mega wzmocnienie dla drużyny. Oczywiście dopiero trafił się jeden porządny rywal (Tottenham) i daleka droga, ale czuję, że wreszcie top 3 jest w zasięgu, i nie będzie to wymęczone :) Po cichu liczę na mistrza, ale jeszcze daleka droga. Pierwsza poważna przeszkoda, 2 listopada mecz z Liverpoolem.

No i bramka na 1-0 z Norwich to piękno same w sobie. Nawet Barcelona teraz takich bramek nie strzela :P

P.S. Nie chcę myśleć jak trafi się szpital Ozilowi i Ramsey'owi :)

Dzięki Arczi, od razu mi lepiej :P

PS. Co u Ciebie, wciąż na Kresach Wschodnich? :>

Łyczek

Pal licho, życzę Wam tego mistrzostwa, zdecydowanie za długo czekacie, a przy okazji (przynajmniej na tę chwilę) zasługujecie. Stylem gry i biednym Wengerem ;-)

Strasni sendziowie swe strasne mece
za zdentki zefir sendziujom pseciez.
Jesli siem fpatsys w ich strasne ocka
to ciem nie uspi jus dobranocka.
Psesies to strasne som skurvenseny
Najgorse lyse sa miedzy niemy.

Strasne, masakra, zar z dupy bucha
stselam na oslep, jak dupek z ucha
zostane chyba mazia pogromcom
i se napaze kompiel goroncom
nalug miau mazio, i wyjsc zen on musial
jam to obnazyl, gdym kucac musial
doprawdy jestem holmsem serlokiem
a mazio zostal na golu ćwokiem
jedno maziowi zloz wsak w ofieze
whisky bez e sie pise frajeze!

Wciąż się kochacie. So sweet.

Chyba oszalałeś Paudyn, ja nawet nie wiem kto mnie napastuje. Mimo wszystko mam luz, gdy ktoś tak kaleczy formę.

Whisky, czy nie whiskey... Najlepsze na niedzielny słoneczny poranek i tak są naleśniki z konfiturami domowej roboty oraz gorącą herbatą.

zdjęcie smuteczek

Loon -> A sport, ruch i te sprawy? :P

Paudyn -> Te "okrąglaki" to standardowe holenderskie mocowania gniazdek?

Arsenal to chyba sam jest zaskoczony tym, jak gra. Nikt się tego nie spodziewał, a ogląda się ich obecnie z przyjemnością i naprawdę fajnie to wygląda. Moim zdaniem jednak jest za wcześnie, by cokolwiek prognozować. Nie grali jeszcze z rywalami z czołówki, a do tego to jednak Kanonierzy i jednak Wenger - nie zdziwię się, jak zaczną spektakularnie przegrywać ze spadkowiczami.

Chelsea i City trochę z przyczajki, ale stopniowo pną się ku szczytowi. Liverpool natomiast może zacząć robić głupie błędy, co pokazał mecz z Newcastle.

[18]

Nie, w domu mam pojedyncze, podwójne i potrójne, w zależności od miejsca.

oho, wlasnie na czarna liste arcywrogow fiorentiny trafil carlos tevez, mozna juz powiedziec ze stra oficjalnie go nienawidzi i nie powie mu dzien dobry jak go kiedys minie na ulicy, a co wiecej prawdopodobnie napluje mu pod nogi

ojojoj, dzisiaj chyba to grono sie poszerzy jeszcze bardziej, w tej chwili dolacza do niego pogba

Carlos Tevez nie ma na co trafiać, on jest ucieleśnieniem stereotypu typowego piłkarza - z wyglądu, zachowania, wypowiedzi i zdolności lingwistycznych. Taki głupi but. ;)

Nie ma Mario Gomeza to jest wielkie nic, gra w obronie też pozostawia wiele do życzenia. Co do karnego - taki typowy hiszpański, czyli naciągany, ale można go interpretować w dwie strony. Gonzalo Rodriguez nie powinien się tak zachowywać w polu karnym. Ogólnie w porównaniu do poprzedniego sezonu Fiorentina gra słabo, szkoda. Juventus zresztą też.

Chociaż pewnie jakbym był Loonem, to pisałbym teraz "wściekłego" posta z pogrubieniem i kilkunastoma wykrzyknikami. :P

Nie obrażaj mnie koobon proszę, nie wyglądam jak żywa reklama fast foodów, która je chińskie żarcie na śniadanie. :<

A swoją drogą ten mecz jest nudny i nic się nie dzieje, więc jak ktoś chce włączać bo hit, to nie ma po co.

EDIT: Atak stołecznych powstańców, chowam się.

Powtarzasz się, nie bądź maruder.

Tymczasem pewny komplet oczek w Ligue 1 traci AS Monaco, które prowadziło prawie godzinę z Sochaux na wyjeździe dwoma golami, żeby ostatecznie zremisować. Tym sposobem piłkarze z Księstwa mają dwa punkty straty do obecnie liderującego Paris Saint-Germain.

Każdy mój post dotyczy futbolu i przestałem wdawać się w zbyteczne pyskówki, więc chyba masz jakąś obsesję. ;)

No, jest gol kontaktowy. Może to otworzy ten mecz, remisem nie pogardzę. :D

co ten juventus robi

Magiczne właściwości moich poleceń wciąż działają, nawet nie próbujcie włączać tego meczu! :D

Nie ma Mario Gomeza to jest wielkie nic.

Widać mam też wybitne właściwości motywacyjne, Giuseppe Rossi przeczytał posta (pewnie też forum kibiców Violi) i proszę, w drugiej połowie hat-trick. :)

Ależ wspaniałe niedzielne popołudnie, a taki mecz to nakręca na długi czas. ;)

Dziwne rzeczy się działy. Pierwsza połowa była nudna, druga zresztą - do gola kontaktowego - też. Nie działo się nic, Fiorentina grała straszny piach. 0:2 do przerwy wydawało się załatwiać sprawę.

Rzut karny, po którym padł gol kontaktowy, wątpliwy jak i ten pierwszy w meczu. Ale że to Juventus, a ja kibicuję Fiorentinie (i jestem hipokrytą), to wcale mi to nie przeszkadza. ;) Potem stało się coś nieprawdopodobnego. Trzy bramki w pięć minut, brawo brawo brawo.

Wszyscy kibice Violi narzekali na brak Gomeza, brak napastnika, a Giuseppe Rossi zamknął usta wszystkim krytykom. Bohater, chyba nikt nie wierzył w taki występ ze strony Włocha w drugiej połowie. Czapki z głów.

Naprawdę to przyjemne uczucie, tym fajniejsze, że:
-poprzedni hitowy mecz (z Interem) Viola przegrała, a grali dobrze
-to Juventus
-przegrywali 0:2
-to Juventus
-zawsze to miło być pierwszym pogromcą mistrza kraju w sezonie, do tego drużyny będącej nie do zatrzymania w zeszłym sezonie
-to Juventus
-pierwsza wygrana ze Starą Damą od 1998 roku
-to Juventus

Nawet Juan Cuadrado odkupił winy z pierwszej połowy, zaliczając asystę. Jestem pełen podziwu dla piłkarzy Vincenzo Montelli, bo - jak każdy kibic Violi - nie spodziewałem się tego po pierwszej połowie.

A ja głupi obstawiałem Juve na zwycięzcę LM.

Hahah ja też myślałem, że Juve to co najmniej do półfinału dojdzie, a tu trzeba się przyglądać czy w środę Real ich nie sponiewiera 5:0.

No i w FCL muszę się pozbyć Bonnuciego i Vidala.

co z tym juve ?

To jest chyba największy ból - Juventus w takiej formie będzie tracił punkty w Lidze Mistrzów, które przydałyby się Serie A. Real to pewniak, Galatasaray się odradza pod wodzą Roberto Manciniego, a Kopenhaga jest nieobliczalna w Europie. Jak źle pójdzie, to nawet z grupy nie wyjdą.

Ostatnie podsumowanie dzisiejszego meczu:
Na szczescie drugi, trzeci i czwarty gol rozwiewa wszelkie watpliwosci co do tego ktora druzyna jest lepsza

Łohoho w Birmingham Polacy na trybunach. Poleciała jakaś petarda :)

I trafiła w sędziego. Ale ktoś beknie.

Polak rzucił? Bo nie wiem czemu łączysz fakt bycia Polaków na trybunie z rzuceniem racy w stronę boiska.

Takie rzeczy się wie.

tomazzi nigdy nie moglby byc sleeper cellem, zbyt latwo go aktywowac, wystarczy napisac raca...

Ale punktują. Myślę, że w ogólnym rozrachunku się to okaże bardziej opłacalne, niż szalone wyczyny Arsenalu i Liverpoolu.

Dwaliszwili dzisiaj dwie bramki głową. Biedny Piast...

dzis koniec kariery zapowiedzial najlepszy stoper ostatniej dekady

Widziałem na Facebooku. Moim zdaniem to przesadzona opinia w stosunku do Alessandro Nesty, ale na pewno był jednym z najlepszych. :) Profesor mistrzowskiego Milanu.

Lucio kończy karierę? Szkoda, mógłby jeszcze pograć.

[58]

name one better

Bullz -> John Terry, Fabio Cannavaro, Rio Ferdinand, Carles Puyol... Dla mnie to jest grupa, nie chcę wybierać jednego najelpszego bo uważam, że się tak nie da. Nawet w tej liście na pewno kogoś pominąłem. Co nie zmienia faktu, że Alessandro Nesta był wyśmienitym piłkarzem i bardzo go ceniłem. :)

Handanović Gikiewiczem ligi włoskiej!

Alexander Farnerud. Wymiatał w CM01/02 obok Juliusa Aghahowy.

A wiesz, że on od lata gra w Torino i właśnie strzelił gola Interowi?

Isaac Okoronkwo był lepszy od nich obydwóch.

[63]

maxim tsigalko dziadu

[62]

oczywiscie, ze sie da, tak samo jak mozna stwierdzic jasno, ze najlepszym bramkarzem ostatnich 20 lat jest buffon, a najlepszym pomocnikiem zidane, co w tym trudnego?

zreszta powolam sie na mojego przyjaciela matirixosa, ktory potwierdzi moja opinie, 37-letni nesta potrafil zatrzymac messiego, a cannavaro troche mlodszy nie radzil sobie z kamilem stochem, rio ferinand nie radzi sobie z randomami z west broma, a john terry to juz w ogole smiech na sali, chyba chciales zablysnac klubowa lojalnoscia

Moim zdaniem się nie da, jest wielu świetnych, nigdy nie ma najlepszego. :) W sportach drużynowych to już w ogóle.

Polecam mecz Torino - Inter, jest wesoło, Byki grają w przewadze i dwukrotnie były na prowadzeniu, ale dały sobie wbić dwa gole i mamy remis 2:2. Nerazzurri tanio skóry nie sprzedadzą. Dzień dobrych meczów w Serie A.

Torino sfrajerzyło. Nie zdobyli bramki z rzutu karnego, dali sobie wbić trójkę grając w przewadze... Inter pokazał charakter. Ostatni gol na remis z rzutu wolnego piękny, ale przebieg meczu był dramatyczny dla Byków. Powinni mieć trzy punkty, a niewiele brakowało, a mieliby zero. Tak oddać inicjatywę grając jedenastu na dziesięciu...

35 goli w kolejce. I niby Serie A jest nudną ligą... :P

Francja, Portugalia, a reszta dupy nie urywa.

Sympatie po stronie Islandii i Rumunii, szczególnie ci ostatni może przypomną sobie czasy Hagiego.

ed. teraz zauważyłem jak tytuł wątku się udał koobonowi :)

Mati jak widzisz występ Messiego przeciwko Milanowi? Większe ma szanse na gole niż Lewandowski z Arsenalem? Mam dylemat na kogo postawić w FCL.

cr7 albo ibra na mundialu. szkoda, ze tak sie trafilo. :f

dalej wole francje, chorwacja pewnie sie dostanie i rumunow, bo grecy i tak nic nie ugraja na mudnialu, a rumuni moze i jakies punkty urwa innym zespolom.

no i Platini załatwił swoim Ukrainę, bo nie wierzę w uczciwość tego losowania.

W ogóle to rozstawienie drużyn jakieś dziwne - zamiast według tabelki zespołów z 2. miejsc to rozstawili według rankingu.
Niestety, Brazylia albo z Ibrą albo CR7. Ale dwumecz będzie świetny.

adrem --> myślę, że Oscar się nada. Sam go chyba wezmę za Vidala.

Fajne te pary. Liczę oczywiście na nierozstawione zespoły, jedynie ma nadzieję z wyjątków, że Ukraina przejdzie Francję. Na pewno nie są najsłabszym zespołem i są w stanie to zrobić.

Z rozstawionych najsłabsza jest Chorwacja, zwolnili trenera, przegrywają ze wszystkimi jak leci. To duża szansa dla Islandii. I fajnie, oby awansowali. :)

niereformowalny

oceny lokalnej gazety za mecz sunderland - swansea
https://pbs.twimg.com/media/BXHI6KeIMAAoTIb.jpg:large

Francji życzę najgorzej z tego całego zestawienia, w ostatnich barażach już pokazali "klasę"...

Reprezentacje reprezentacjami, ligi ligami, ale fajnie, że wracają europejskie puchary. Powoli zacznie klarować się sytuacja w grupach. :)

fajnie, że wracają europejskie puchary

Chyba Liga Mistrzów, bo ten drugi to nikogo nie interesuje. Ja nawet przestałem się interesować jak tam Legii idzie - tak mało znaczący jest ten puchar w obecnej formie.

Potem się rozkręci, od fazy pucharowej jest fajnie. Teraz zgadzam się, bywa nudno. Chociaż oczywiście trafiają się dobre mecze.

Zgadzam się, ale się nie zgadzam

Zgadzam się w części, o. ;)

Co do mistrzostw świata w Katarze, to niech to rozpiszą jeszcze raz i tyle. Łapówki łapówkami, ale tam po prostu nie da się grać normalnie i tyle. Miały być klimatyzowane stadiony i nic z tego. Jedyna opcja to chyba cały kraj przykryć kopułą.

Jeśli jakiekolwiek ze stawianych zarzutów znajdą pokrycie w dowodach, to Katar straci prawa do Mistrzostw Świata - powiedział Domenico Scala, szef Komisji Kontroli przy FIFA. - Gdyby się potwierdziło, że kraj ten zapewnił sobie możliwość organizowania mundialu dzięki korupcji, to nie widzę innego rozwiązania.

Haha. I tak należy ruchać arabusów. Łapówki wzięte to teraz niech się walą, a Mistrzostwa będą w Wielkiej Brytanii.

Jutrzejszy mecz na San Siro posędziuje niemiecki arbiter Felix Brych. Liczę na niespodzianki. :)

Mistrzostwa będą w Wielkiej Brytanii

Byłoby pięknie.

Jutrzejszy mecz na San Siro posędziuje niemiecki arbiter Felix Brych. Liczę na niespodzianki. :)

Kolejne potwierdzenie, o co kłóciłem się w zeszłym sezonie, że postawa w kraju nie ma wpływu na obsadę w europejskich pucharach, którą to przydziela UEFA. Brych zaliczył gola widmo, a dostaje hitowy mecz. W Europie jego akcje stoją wysoko, prowadził już półfinał Ligi Mistrzów. Myślę, że prędzej czy później otrzyma też finał.

Macco, Kherlon -> Zgadza się, posypuję głowę popiołem, pisałem "na gorąco" i się pomyliłem. Mój błąd.

Tak "na chłodno", to z jednej strony szkoda byłoby, gdyby przez jeden błąd tak porządny arbiter miał wylecieć, w Bundeslidze i tak poniesie karę. Z drugiej - to nie był błąd, to był wielbłąd...

Ale z trzeciej strony, uznanie gola Kiesslinga było niemałą niespodzianką, a to też fajne.

Dla mnie nie są fajne niespodzianki, które są błędami. Ta sytuacja jest kolejnym dowodem, że potrzebna jest technika w każdej europejskiej lidze. Chociaż na początek ta stosowana w Anglii, czyli goal line.

Nie wiem natomiast, jak patrzy na sprawę FIFA. UEFA nie zwraca uwagi, patrząc na własne kursy, szkolenia i wyniki w Europie. FIFA też ocenia sama, ale nie wiem, czy istotne są dla nich występy ligowe. Zdarzają się zresztą rozbieżności pomiędzy oceną przez federację światową, a europejską.
Przykładem takiego arbitra był Martin Hansson. W Europie po serii błędów UEFA go zdegradowała, ale FIFA dalej ceniła i Szwed poprowadził finał Pucharu Konfederacji. Póki nie zaliczył pamiętnego gola Henry'ego w meczu z Irlandią, wtedy jego akcje poleciały na łeb na szyję. ;)

Dla Ciebie błąd, a dla innych miłośników piłki nożnej po prostu niespodzianka. A im więcej niespodzianek tym lepiej, tak jak na przykład ewentualny awans Islandii zamiast Chorwacji czy Portugalii.

Mimo, że się ze mną nie zgadzasz to nie mam Ci tego za złe - ot, uznaję to za ciekawą niespodziankę.

Bullz -> Nie rozumiem, jaki widzisz problem w tym, że chciałbym obejrzeć Islandię na MŚ, którzy swoją grą pokazali, że - jeśli im się uda - to nie dostaną się tam przypadkiem. Jeśli Chorwacja będzie lepsza, to tam wejdzie. Po co w takim razie są twoim zdaniem te baraże? To nie beton, wchodzi drużyna lepsza - a każdy ma dwa mecze, żeby swoją wyższość udowodnić. :) Nie widzę powodu do szydzenia tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie. Za nazwę miejsc nikt nie rozdaje, co ty chciałbyś zrobić, no ale rzekomo to ja jestem niereformowalny.

koobon -> To była kuriozalna sytuacja, ale zobacz proszę, jak gra wygląda w dalszej części meczu. :) Oczywiście, że jako kibic Chelsea aprobuję.

A to Ci niespodzianka - gdzie w mojej wypowiedzi znalazłeś jakieś szyderstwa?

Również uważam, że awans Islandii się należy i ubolewam, że gospodarz ma z miejsca zapewnione miejsce na turnieju - chętnie zobaczyłbym jak sobie radzi Wenezuela zamiast Brazylii, gdyby Kanarki zagrali z nimi w barażach i nie awansowali to byłaby to nielada niespodzianka.

koobon -> Tu powinien pójść jakiś argument o rzutach karnych dla Realu, ale nie będę stosował gimbusiarsko-pisowskiej, więc po prostu - tak, to był błąd i bramka została nieprawidłowo zaliczona. Jako że kibicuję Chelsea nie jestem obiektywny, tylko hipokrytyczny i w tym wypadku mi to nie przeszkadza. :P Gol był jednak kwestią czasu.

Nie liczę, że sędziowie będą niespodziankami w postaci nieprawidłowych rzutów karnych obdarowywać rywali loz blankoz na wszystkich frontach, bo chyba mogą udowadniać grą, że są lepsi? ;)

Nie rozumiem Cię, jeśli gol był kwestią czasu to był w zasadzie przewidziany, pewny, a co za tym idzie - nie jest niespodzianką, tak samo jak i wygrana Chelsea. Kibicowanie takiemu zespołowi nie ma sensu, chyba, że nie jest się całym sercem za niespodziankami.

Ja nie jestem, nie wiem jak ty drogi użytkowniku. :) Preferuję niespodzianki, to prawda, jednakże gdyby w kółko się pojawiały, przestałyby być niespodziankami, więc nie byłyby niespodziewanymi niespodziankami, a co to za spodziewane niespodzianki? :)

Oby również dobre wyniki ACF Fiorentiny przestały być niespodziankami, a stały się codziennością! :) Ze sportowym pozdrowieniem! :)

Zabrnąłeś za daleko w pleonazmy, niestety.

Bulzay

Wyłącz emotę, bo wyglądasz/brzmisz nieszczerze.

Jako że kibicuję Chelsea nie jestem obiektywny, tylko hipokrytyczny i w tym wypadku mi to nie przeszkadza. :P

i gdzie tu uczciwosc ?

hipokrytyczny

Neutm -> http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1447

Valem -> Chyba nie myślisz, że te moje ostatni posty był na poważnie, co? ;) Nie martw się, mam co robić, dużo mniej śmiecę, od kiedy piszę tylko o futbolu. :)

koobon -> Nie bronisz, a ja nie bronię tych na korzyść Chelsea. Co nie zmienia faktu, że tobie nie przeszkadzają te na korzyść Los Blancos, a mnie te na korzyść The Blues. To znaczy może inaczej - zewnętrznie przeszkadzają i to nie jest fajne, wewnętrznie jednak jakoś tak mniej. ;) Jasne, że to hipokryzja, ale w wypadku klubów, którym się kibicuje, jest się hipokrytą. Prezentuje to każdy w tym wątku, w mniejszym czy też większym stopniu.

Moldas, uwierz, że tu nie chodzi o samo słowo i jego podważalne, czy też nie, znaczenie, ale o to co ze sobą w ostatnich miesiącach zrobiłeś.

Woah, po tym poście zalinkowanym przez kosika była ciekawa dyskusja, ile tu się zmieniło w te 3 lata...

[126]
323&324 miażdzą

[344]

Moldas podobno nie przeklina.

lepsze byly posty milanisty o inzaghim-lamadze przy meczu milan real 2:2 :D

Neutm -> Co zrobiłem? Nic, moje posty są takie same jak były rok, dwa czy trzy lata temu. W międzyczasie niestety za często wdawałem się w utarczki słowne na tematy pozapiłkarskie. Udało się to jednak zlikwidować - każdy mój ostatni post dotyczy piłki nożnej.
To w dalszym ciągu moje opinie, analizy, komentarze i poglądy na temat futbolu. Niezmiennie te same.

Błędem to było to, że za bardzo się ujawniłem i za dużo o mnie wiecie. Jak zresztą wszyscy oprócz Bullza i koobona, którzy zachowali zdrowy rozsądek. Przez to wątek z miejsc dysput piłkarskich stał się bardziej karczmą, a nie seryjnym wątkiem.

Że się daję prowokować? No pewnie się daję. Wiadomo, zaczepki są i śmieszne, i denerwujące, ale jak jest ich zdecydowanie za dużo, to jest przesyt z każdej strony.

W ogóle jakoś się tego jadu w wątku namnożyło ze wszystkich stron. Wystarczy sobie porównać, że kiedyś nawet lekkie kpiny z rozszalałego "majstra" Lukisa były w innym stylu. ;)

I nie mam zamiaru udawać, że bardzo mnie boli błąd na korzyść Chelsea czy Fiorentiny, bo to po prostu nieprawda. :P Jak każdy w tym wątku mam swoje sympatię, mógłbym udawać obiektywnego, ale to byłoby bez sensu. Są też kluby, których bardziej nie lubię, więc zdarza się, że hiperbolizuję wypowiedzi na ich temat.

A ze sobą w ostatnich miesiącach dużo zrobiłem w życiu prywatnym, więc z tego mogę być tylko zadowolony. :) W wypowiedziach na temat piłki nożnej różnicy brak. Dużo piszę, bo polubiłem dyskusje w tym wątku. Ale to już od paru lat. ;)

Różnicą jest chyba przede wszystkim to, że obecnie co chwilę linkujesz jakiś piłkarski odpad, przez co pół wątku cię z matirixosem porównuje. Myślę, że spora część już woli te utarczki niż to.

Po prostu kiedyś pisałeś o tych tematach "piłkarskich" z jakąś rozwagą, a teraz się w ogóle nie kontrolujesz.

Niezmiennie te same.

Panie, daj Pan spokój.

A ze sobą w ostatnich miesiącach dużo zrobiłem w życiu prywatnym, więc z tego mogę być tylko zadowolony.

No i bardzo dobrze, wszystkim nam miło i przyjemnie, że ci się powodzi. Tramwaje ładne?

O Boże... [262]

Neutm -> No tak, bo z poważnego, "przeźroczystego" użytkownika postanowiłem sobie pożartować z Barcelony, Suareza, Szachtara Donieck czy reprezentacji Hiszpanii? ;) Przecież to jasne, że wyolbrzymiam, naprawdę mam czasem wrażenie, że przez mój dawny w pełni poważny styl wszyscy traktują moje wypowiedzi z powagą, którą odpuściłem.

No i widzisz, fragment o tramwajach. Po co? To jest efekt chatu, a nie wypowiedzi piłkarskich. Wyrobiłeś sobie opinię również na podstawie tego, co działo się poza wątkiem, więc... I tak jest w przypadku każdego wypowiadającego się w tym wątku, zrobiło się z tego bardzo wąskie grono. Zamiast piłki moglibyśmy pisać o tramwajach i florze akwariowej, ale to nie ma sensu.

koobon -> Jadu każdego do każdego. Jasne, że mogę ponownie przyjąć w pełni poważną postawę, a każdy post będzie suchą analizą. W ogóle byłoby lepszym rozwiązaniem, gdyby przestały się pojawiać docinki - z każdej strony - o grubasach, historii sztuki czy niespodziankach. Wszystkim wyszłoby to na zdrowie.

Do absurdu została doprowadzona nawet tak infantylna kwestia, jak zakładanie nowych wątków. Kiedyś robiłem to seryjnie z tymi wstępniakami i było fajnie. Teraz nie zakładam i też jest fajnie. To na pewno był błąd, że robiąc groteskę z trzystu postów nakręciłem chociażby Kherlona, który stworzył z tego wyścig, a ja różnicy nie widzę. :D A to naprawdę są niewiele znaczące szczegóły. Tak samo docinki "miejskie" Loona czy draca - zupełnie niepotrzebne.

Bardziej to cały ten wątek wyewoluował, niestety nie tak, jak mógłby. Znakiem chociażby fakt, że adrem czepia się, że jest nudno, gdy BlackBean rozpoczyna suchą dyskusję o piłce nożnej. A to jest to, co dawniej przecież było osią i cechą rozpoznawczą serii, a teraz zanikło.

OK, koniec wywodu, wracam do istoty wątku piłkarskiego jako wątku piłkarskiego. Jutro mecze Ligi Mistrzów, będzie o czym porozmawiać. :)

Przeglądam ten stary wątek i było więcej livescore'a, ale też jakiejś takiej ogólnej sympatii. I nawet jak ktoś rzuci "kurwa, ale zjebał" - to uważam, że to lepsze, niż ciągłe przekomarzanie się. ;)

No i widzisz, fragment o tramwajach. Po co?

Po to, że osobiście mam dosyć gadania/czytania o piłkarskiej dupie marynii i nawet tramwaje wydają mi się ciekawsze od sporej części tematów, jakie się tutaj ostatnio przewijają.

Nie zrozum mnie źle, jestem za tym, aby rozmawiać o piłce, ale niech to jest piłka, a nie coś piłkopodobnego. Rozmawiajmy o piłce, proszę bardzo. Tylko nie siejcie jakichś linków i tematów z piłkarskiego trzeciego świata, całkowicie zbędne.

Co do wąskiego grona to chyba nie bardzo, ostatnio uaktywniło się sporo osób, których dawno tutaj nie było, albo całkiem nowych.

bo wtedy to bylo wlasnie bardziej komentowanie meczow, zreszta ilu sie wtedy w watku osob przewijalo, nie to co teraz :d

Arsenal Londyn - Borussia Dortmund (C+ Sport)
komentują: Marcin Rosłoń, Leszek Orłowski
:/

Neutm -> Porównałem sobie osoby piszące w wątku w tej zlinkowanej części sprzed 3 lat a obecnej. I jest widoczna znaczna różnica. Wiem, że był śmiech z "polityki otwartych drzwi", ale sam mam wrażenie, że momentami wątek - przez swoją określoną "grypserę" albo fakt, że wszyscy wszystko o sobie wiedzą - stał się nieprzyjazny.

Popatrz zresztą do tego wątku sprzed trzech lat. Mamy ligę polską, hiszpańską, angielską, reprezentacje, francuska, Liga Mistrzów, Liga Europy.
I co? I nikt nie narzeka, że X jest gównianymi rozgrywkami i liczy się tylko Y. To jest właśnie ten problem - za dużo narzekania. Dużo lepiej, gdyby po prostu uaktywnić wątek dyskusjami na temat, który jest aktualny. A jeśli kogoś nie obchodzi, to najlepiej olać, zamiast to przesadnie manifestować. Mam wrażenie, że to z tego powodu duża część się "pochowała" - a pewnie dalej czytają ten wątek. ;)

Przecież niektóry czynności zostały doprowadzone do absurdu, wtedy nie było komu zakładać kolejnych części i nikt się nie spieszył, szły jakieś wstępniaki (które raz były, raz nie było - i ok), a nie walka o nową część i jak najbardziej prześmiewczy tytuł. To samo z dyskusją o danej lidze - nikt nie krzyczał "wypierdalać z Ekstralasą, wypierdalać z Ligą Europy".

Problem się zrobił od czasów "wakacyjnych integracji", bo niepotrzebnie to, co było na Kurvach/Kalamburach/Haxie było wynoszone poza ramy chatu.

Mnie na przykład nie przeszkadzają dyskusję o filmach, chociaż się w nich nie udzielam. Ale tak patrzę i wtedy praktycznie nikt nie zbaczał z tematu. Nie było czegoś takiego jak tematy poboczne znajdujące się w obszarze zainteresowań stałych rozmówców. Jakiś kryzys nastąpił i tyle, ale zamiast tkwić w marazmie, to normalnością (a nie drwinami) można przywrócić czasy świetności. Ja rzecz jasna też zluzuję. ;)

gracz -> Orłowski jak się dorwał to nie puści. Praktycznie w każdej kolejce robi po dwa mecze. Nie wiem, dlaczego jest tak eksploatowany, mają różnych fajnych ekspertów, których mogliby wykorzystać. Także tych z polskiej ligi, nie wierzę, że Kazek Węgrzyn gdyby się przygotował, to nie poradziłby sobie z Ligą Mistrzów. ;D

Popatrz zresztą do tego wątku sprzed trzech lat. Mamy ligę polską, hiszpańską, angielską, reprezentacje, francuska, Liga Mistrzów, Liga Europy.

Myślę, że będziesz potrafił zrozumieć czemu mi się taki stan nie podoba :D

To znaczy, dalej w wątku są co najwyżej 3 osoby, które cośtam ogarniają z Bundesligą i czasem się nawet podyskutuje, ale raczej się mocno ograniczamy, bo każdy doskonale wie, że całą resztę wątkowiczów to gówno obchodzi tak na dłuższą metę. I w sumie uważam to za dobry układ - raz na jakiś czas pogadać o zaściankowej wątkowo lidze przez kilka/-naście postów, a potem przez kilka części cisza. I jakby tak było ze wszystkim ogórowym to nie miałbym zastrzeżeń. Niestety nie jest. Tylko tyle i aż tyle, co zresztą nie zmienia faktu, że nasza dyskusja o charakterze wątku jest gówno warta tak samo jak wspomniane wyżej tematy.

Temat bieżącej dyskusji jest warunkowany przez aktualną sytuację piłkarską i przede wszystkim osoby dyskutujące. Niech się zmienia naturalnie. Jak jest dzień z Ligą Mistrzów, to normalne, że wszyscy piszemy o Lidze Mistrzów. Jak jest coś z Ligą Europy, to o Lidze Europy. Był okres decydujących meczów reprezentacyjnych - w tę stronę szła rozmowa. Do tego gorący temat wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski.

A swoją drogą się pomyliłem, bo o Bundeslidze też coś jest. I to nie tylko twoje posty. Sam zobacz. :) Wtedy to wszystko szło naturalnie i wszyscy byli zadowoleni. Także ze względu na większą liczbę dyskutantów i fajnie, gdyby ponownie tak się stało. Że to wątek do pogadania o piłce, a nie do mądrzenia się. To jest skierowane do wszystkich, do mnie też. :P

Nie ulega na przykład wątpliwości, że w weekend wątek opanuje Primera Division i temat Gran Derbi. Zamiast się pienić na "randomów", moim zdaniem najlepiej po prostu rzetelnie pisać o tym meczu. I będzie i żywo, i kulturalnie. A resztę załatwi boisko. ;)

Sam nie wiem, który dzisiejszy mecz zapowiada się najciekawiej. Są trzy ciekawe opcje, angielsko-niemieckie oraz hiszpańsko-włoska. Ciężki wybór.

Faza grupowa Ligi Mistrzów na półmetku. Powoli krystalizuje się sytuacja w poszczególnych grupach. Każde kolejne zdobycze punktowe są na wagę złota, więc emocji powinno być mnóstwo. Rozpiska na dziś:

Studio Ligi Mistrzów, godz. 19:45 Canal+ Sport (HD) i nSport (HD)

Arsenal Londyn - Borussia Dortmund, godz. 20:40 Canal+ Sport (HD)
Komentują: Marcin Rosłoń i Leszek Orłowski

AC Milan - FC Barcelona, godz. 20:40 Canal+ (HD)
Komentują: Rafał Wolski i Tomasz Lipiński

Olympique Marsylia - SSC Napoli, godz. 20:40 Canal+ Family2 (HD)
Komentują: Cezary Olbrycht i Wojciech Jagoda

Schalke 04 Gelsenkirchen - Chelsea Londyn, godz. 20:40 nSport (HD)
Komentują: Przemysław Pełka i Remigiusz Jezierski

Moim zdaniem strasznie nierówno podzieleni komentatorzy. Dwa świetne duety i dwa irytujące. ;)
Gdzie waszym zdaniem najciekawiej? Chyba oprócz meczu Marsylia - Napoli wszystkie transmitowane mecze zapowiadają się frapująco. Ja wybiorę spotkanie rozgrywane na Veltins Arenie. Chelsea jeśli chce opuścić trzecie miejsce (nie mówiąc o wygraniu grupy) musi zdobyć w tym starciu punkty. Barcelona wydaje mi się być faworytem w meczu z Milanem - do tego ze względu na Gran Derbi Katalończycy raczej nie będą się forsować. Arsenal z Borussią to wielka niewiadoma, tam wszystko może się zdarzyć. Ale jednak Chelsea - i to nawet nie ze względów prywatnych. Co wybieracie? :)

http://www.pudelek.pl/artykul/60152/wojewodzki_ja_cie_kurwa_znajde/

szkoda, ze przezyl ; //

Mogę nie lubić Antoniego Macierewicza ale do niego nie strzelę. Oburza mnie zidiocenie bulwarowych redaktorów Janeckiego i Warzechy kiedy bredzą o "Kubusiu męczenniku", ale ich nie spałuję. Nie rozumiem obojętności profesora Godzica, który sugeruje, że celebryci sami się proszą, ale go nie opluję. Macie prawo nienawidzić Kuby Wojewódzkiego ale nie wolno wam go dotknąć. Chyba, że wciąż jesteście jaskiniowcami - pisze Kuźniar. Według mnie to, co spotkało Kubę wpisuje się w pewien ciąg bolesnych zdarzeń: śmierć w biurze PiS w Łodzi, pięści młodego wariata na ciele Grzegorza Miecugowa. Nie chcę przywoływać szalonych spraw z Manhattanu czy Sztokholmu. Nie, nie przesadzam. Zgadzam się z redaktorem Żakowskim, że "trzeba zadbać o dialog i jego kulturę. To wymaga wielkiej pracy od przedszkola, przez szkołę, po uczelnie wyższe". Bo wolność słowa to nie jest synonim mordobicia.

palowac politcelebrytow!!!:):)

Wpada człowiek rano do pracy, myśli że sobie coś przy kawie poczyta a tu Moldas Wars. Znowu.

lol to Orłowski dzisiaj robi za speca od SS?

Półprawda, bo dla Borussii od Bayernu chyba ważniejsza jest rywalizacja z Schalke.

matirixos -> http://msn.foxsports.com/foxsoccer/bundesliga/story/bayern-munich-helped-borussia-dortmund-avoid-bankruptcy-with-loan-020612

swoja droga to jedna z ostatnich szans zeby zobaczyc arsenal na fali, zanim jak zwykle opadna z sil
ale was dupa boli

czy nie zastanawia was dlaczego przed 2008 draco praktycznie nie udzielal sie w tym watku?
czy myslicie, ze ma to cos wspolnego ze zniknieciem lukisa z tego watku po 2011?...

Ten Arsenal jest obecnie tak dziwny, że ciężko przewidzieć, co się w stanie. Z czołowej czwórki już nie wypadną, ale wątpię też, żeby zdobyli mistrzostwo. ;)

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/el-me-2016-mecze-od-czwartku-do-wtorku/xn32v
Bardzo dobre rozwiązanie moim zdaniem. Były już środa i sobota, były wtorek i piątek - ale dzięki rozłożeniu terminu będzie możliwość obejrzenia większej liczby fajnych meczów. :)

Ciężko przewidzieć? To wspaniale, 100% szans na trafienie się jakiejś niespodzianki!

To sympatyczne, gdy przy okazji stosujesz znaki interpunkcyjne, polskie znaki i używasz wielkich liter, jednak się da! :)

Real Sociedad z nowym trenerem jednak nie daje rady. W Lidze Mistrzów kompromitacja, chociaż mieli być jedną z niespodzianek edycji, w Primera Division dwunaste miejsce... Philippe Montanier w nowym klubie zresztą też nie zachwyca, Stade Rennes jedynie na dziesiątej pozycji.

#160
Sociedad zaczyna ten sezon podobnie jak poprzedni, czyli w dolnej części tabeli. W LM nie powinni nawet grać, więc to dobrze że baty dostają. Ja jestem z tego stanu rzeczy bardzo zadowolony.

"When they could no longer afford to pay wages, we gave them two million (euros, approximately &#163;1,650,000) without securities for a few months," Hoeness was quoted as saying by the Bild newspaper.

Świniak jak zwykle zakłamuje rzeczywistość. Już lepiej niech nie gada o pieniądzach, bo mu niemiecka Skarbówka dojebie następne zarzuty.
Będzie się tym chełpił i wypominał do usranej śmierci - taki to honorowy człowiek.

A to, że Borussia się nie lubi z Bayernem nie jest niczym dziwnym bo Bawarczyków nie lubią wszyscy.

draco - prawda, prawda, davisowi i innym związanym z Dortmundem wychodzi kompleks Bayernu.

Będzie się tym chełpił i wypominał do usranej śmierci - taki to honorowy człowiek.

Tak się chełpi, że powiedział o tym dwa razy trzy lata temu, faktycznie knur bez honoru, który nie odpuści żadnej okazji, żeby dosrać się o 2 miliony euro, lol.

draco --> prawda, tylko zauważ co pogrubiłem w jego wypowiedzi.
A ty Neutm dobrze wiesz, że przy następnym Mistrzostwie dla Borussi znowu będzie do tego wracał. I nie wiem jak klub ale ja nie mam żadnego kompleksu wobec Bayernu.

Ale ile pieniędzy zaoszczędzisz.

koobon -> Wątpię, żeby przepchnął takie coś. Przecież takiej kpiny w Europie nie było od głębokiej komuny, a może i francuska opcja jeszcze gorsza. Zniszczy wszystko, i to nie tylko francuską piłkę nożną. Ale powodzenia, pojawili się W Ligue 1 zagraniczni inwestorzy, a dzielne władze jednym ruchem chcą to rozpieprzyć, wow.

Dwa dni pod rząd Michał Pol w studiu Ligi Mistrzów, jak za dawnych czasów - powrót do standardów! ;)

Będzie. Normalnie na kanale 36. nc+, nie wiem, czy jest to dostępne na Onecie.

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Ramsey - Wilshere, Özil, Rosicky - Giroud

Ławka rezerwowych: Fabiański, Vermaelen, Monreal, Jenkinson, Cazorla, Gnabry, Bendtner

co za czasy, ze cazorla na lawce. ;]

Za to się skończyło psioczenie na Girouda. W końcu nie został królem strzelców Ligue 1 przypadkiem i miałem rację, że to kwestia aklimatyzacji. Cudowne przemiany zdarzają się zwłaszcza w Anglii. :P

No, albo to kwestia oddechu konkurencji, taki Bendtner na ławce to wielkie zagrożenie, a nie jakieś byle cuś!!!111

sagna teraz ogarnia. przynajmniej w obronie. z wrzutkami gorzej. co nie zmienia faktu, ze po by sie przydal, bo jenkinson na razie to poziom 2. ligi. a sagna moze byc przemianowany na so, bo mlody juz nie jest.

A mnie ten cudowny Onet nie działa, próbowałem kupić mecz w ostatniej kolejce i wielkie gówno.

Za to nc+ pozamieniało komentatorów, jestem uratowany od Murawskiego, o jak miło. W ogóle to mam wrażenie, że mecz Schalke - Chelsea jest niedoceniany, a to naprawdę będzie ciekawe spotkanie. Wydaje mi się, że Königsblauen są lekceważeni także przez The Blues. A niesłusznie.

Jest gdzieś w necie Polska transmisja multi ligi LM?

Puściłem każdy z transmitowanych meczów, żeby sprawdzić, czy żaden komentator nie zagadał hymnu i jest dobrze. Ale za to komicznie wygląda podawanie proporczyka "No to racism", takie "podaj cegłę" jak w szkole.

Patrząc na składy, to w Gelsenkirchen będziemy mieć bardzo ofensywne spotkanie. Zapraszam niezdecydowanych. #moldaspolecamecz

koobon -> Popatrz na komentarze na facebookowym profilu Canal+ Sport czy też na forum, kibiców to naprawdę denerwowało. Nie ma się co śmiać. ;)

Bardzo dobrze Chelsea rozegrała stały fragment gry. Na dwa kontakty głową, Torres z ostrego kąta właśnie tą częścią ciała pakuje piłkę do szatni. Oszołomiło to trochę Schalke, bo nie mogą teraz w ogóle wyprowadzić żadnego ataku. Gra skupiła się w środku pola.

Przełączyłem na Arsenal Londyn - Borussia Dortmund akurat w momencie, w którym Kanonierzy zagrali tak, jak pamiętamy ich z ostatnich sezonów. Czyli tragiczny błąd Ramseya przed własnym polem karnym, przejęcie Reusa, Lewandowski, Mkhitaryan i pewny gol.

Nie widziałem niestety trafienia Rossonerich. To Milan tak pozytywnie zaskoczył, czy Barcelona negatywnie rozczarowuje? I co zrobili katalońscy obrońcy? :>

To nie autobus. Chelsea jest ofensywnie ustawiona, nie ma defensywnych pomocników, druga linia złożona jest z zawodnik ofensywnych, którzy jednak świetnie asekurują. Bardzo mądrze bronią strefą, idealnie się przesuwają. Schalke było bezradne i musi próbować jakichś kombinacji - Cech musiał interweniować po rzutach rożnych, strzałach z dystansu... To jest rozwiązanie dla Niemców, uderzenia z daleka, stałe fragmenty, przerzuty. Standardowe rozwiązania raczej się nie sprawdzą.

EDIT: No i właśnie mieliśmy dowód na boisku, The Blues nie radzą sobie przy długich piłkach. Jako kibic Chelsea obawiam się tych przerzutów górą, bo Königsblauen się rozkręcają.

Dobry mecz, mamy na San Siro. A jak tam mecz Arsenal - Borussia - wyrównany?

no wynik 1-1 mówi , że tak

Kak&#224; has no more the same knees. But he has the same brain

powiem tak. do strzelenia bramki przez dortmundczykow arsenal za bardzo nie gral. potem jednak to niemcy grali dobrym pressingiem i czekali na blad, jednak kanonierzy caly czas probowali "ukasic".

jesli po przerwie ich przycisna to bedzie dobrze. borussia caly mecz nie bedzie grala takim pressingiem, a to byl ich atut w pierwszej polowie. optycznie patrzac (z calym szacunkiem dla borussii) to sa oni dzis do ogrania.

edit. widac brak flaminiego. ramsey nie ma prawa grac obok artety, bo sie marnuje i wali klopsy w defensywie. tj. ten przy straconej bramce.

Königsblauen się rozkręcają.

Coś takiego mógł napisać tylko jeden człowiek. Nie tylko w tym wątku, czy na forum, ale prawdopodobnie w całym polskim internecie.

Eksperci w studiu, zwłaszcza Murawski, krytykowali Özila. Że Niemiec jest kompletnie niewidoczny w tym meczu. Faktycznie tak słabo?

Stra --> Ozil kompletnie niewidoczny. Potwierdzam.

Paudyn -> O wypraszam sobie, na Bundesliga.goal.pl też używają tego przydomku. :P

koobon -> A jakoś Polacy są zawsze widoczni i grajom!!11

Chelsea drugą połowę zaczęła trochę odważniej i próbuje konstruować akcje ofensywne, a nie tylko się bronić. Chociaż dalej wyglądają bardziej defensywnie niż ofensywnie, ale próbują uruchomić skrzydła.

Krytykom Fernando Torresa polecam mecz Schalke - Chelsea, bo Hiszpan pokazuje się ze świetnej strony. Trzy okazje - dwa gole i poprzeczka.

Bardzo fajne w ogóle to drugie trafienie. Błąd Schalke, Hazard, potem pojedynek biegowy Oscara z Jonesem - Brazylijczyk był jednak szybszy i dogrywa do Torresa, który zachowuje olbrzymi spokój. El Nino przekłada sobie piłkę na drugą nogę w sytuacji sam na sam z Hildebrandem, kładzie Niemca na ziemi i pakuje piłkę do siatki. Ładna akcja.

kurna, a chwalilem sagne.

Jestem ciekawy czy za mojego życia trafi się Polak grający na takim wysokim poziomie jak Lewy.

Myślę Skiter, że zadawali sobie to samo pytanie przy Lubańskim (chociaż to inne czasy), z takich bardziej "porównawczych" czasów - 30 lat temu przy Bońku. Obstawiam, że bez problemu się trafi. :)
Mnie bardziej ciekawi, czy Lewandowski zostanie trenerem klubowym. A może selekcjonerem albo komentatorem? Albo prezesem PZPNu? :D Chociaż patrząc na żonę, to pewnie blogerem. To teraz modne.

Chelsea zrobiła swoje. Niełatwo się to ogląda, naprawdę - The Blues grają defensywnie, ale są bezlitośnie skutecznie. Piłkarze Schalke grali swoje, atakowali, grali piłką, próbowali. Zostali jednak skarceni trzema golami przy niewielkiej ilości akcji Chelsea. Skuteczność przede wszystkim.

padaka. brawa dla borussii. mieli kilka momentow w tym meczu i wygrali.

nie chce usprawiedliwiac kanonierow, ale dzis bylo widac brak flaminiego. ramsey byl kompletnie bezproduktywny. ozil zreszta tez. sagna zagral dosc dobry mecz, ale spierdzielil przy drugim golu... no i cala jego dobra gra nic nie dala.

no trudno. passa meczow bez porazki przerwana. trzeba grac dalej.

Arsenal

Wychodzi na to, że ten wystrzał formy Arsenalu polega głównie na zdobywaniu punktów z ogórami.

No cóż ... Porażka na własne życzenie. Borussia nic nie grając wygrywa, trochę szczęścia po ich stronie (poprzeczka + wybicie Hummelsa z linii bramkowej). Brawo dla Lewego za bramkę :) Ozil niewidoczny, Ramsey słabiutko, to samo Wilshere. W sumie ciężko szukać pozytywnego gracza w Arsenalu.

Ogórek z Tottenham, ale traktuję to jako trollowy post.

Tak, tak, Tottenham. Wiedziałem, że jakiś kolega z wątku to wyciągnie.

totenham, napoli, marsylia

ogory w uj. czekalem na hejt na arsenal po gwizdku. nie mozna zagrac slabszego meczu, bo od razu beka z kanonierow... ;]

Przez porażkę Chelsea na Stamford Bridge z Basel sytuacja w grupie E stała się interesująca, chociaż miało być nudno. Trzy zespoły mają po sześć punktów i szanse na awans. Nawet faworyzowani The Blues nie mogą stracić koncentracji, głupi błąd i może być po awansie. Nie zdziwię się nawet, jak to Szwajcarzy tę grupę wygrają.

Podobna sytuacja w grupie F, gdzie o awans walczą Arsenal, Napoli i Borussia. Marsylia wyraźnie odstaje od reszty stawki. Cała trójka gra bardzo ładnie i będzie szkoda jednej z tych ekip - niezależnie, która do fazy pucharowej nie wejdzie. Za to z miejsca stanie się faworytem do wygrania Ligi Europy. W tej grupie dzieją się takie cuda, że nie da się chyba prognozować zespołów, które awansują do 1/8 finału.

Nie doceniałem Atletico, a to, co robią Rojiblancos w grupie G budzi podziw. Wygrywają pewnie i punktują kolejnych rywali. Zaryzykuję tezę, że mogą dojść najdalej ze wszystkich hiszpańskich ekip. Pewnie byłaby to niespodzianka, ale się nie zdziwię. Świetna ekipa, oby starczyło im pary. Trochę komicznie w Porto, bo Portugalczycy od 6. minuty grali w dziesiątkę, a gol dal Zenitu padł dopiero w 86. No ale liczy się efekt, a ten to trzy punkty dla Rosjan.

W grupie H to wydaje mi się, że wszystko jest jasne. Przez wpadkę (a z przebiegu meczu to i tak sukces) z Ajaxem Milan wyjdzie z drugiego miejsca, Barcelona z pierwszego. No chyba, że będą jakieś niespodzianki, ale wątpię. Jedynie walka o trzecie miejsce może być w tej grupie interesująca, Ajax i Celtic to waleczne drużyny.

gracz -> Olympique Marsylia jest obecnie ogórkową drużyną, w Ligue 1 grają znacznie poniżej oczekiwań. W Lidze Mistrzów też. :P

koobon -> Ćwicz z Anią Lewandowską: http://hpba.pl/
Oprócz tego pokazy, ścianki, flesze - no, polubiła ten klimat. ;) http://www.pudelek.pl/artykul/58924/zona_lewandowskiego_w_zlotej_sukni/

davis ---> "pajac" ... Nie zagalopowałeś się przypadkiem ?

Aż dziwne, że się nie przyzwyczailiście do tego, że zawsze jest beka w wątku z drużyny, która zaliczy wtopę podczas ostatnich bardzo dobrych występów w lidze.

No Schalke pokazało.

Łyczek--> tak lepiej? :)

[217]

Oj będę.

gracz -> Olympique Marsylia są obecnie ogórkową drużyną, w Ligue 1 grają znacznie poniżej oczekiwań. W Lidze Mistrzów też. :P

no dobra, przesadzilem. ale nie zmienia faktu, ze strasznie irytujace niektore posty tutaj. oceniac negatywnie zespol zalecam jednak po kilku slabych meczach.

eh, za bardzo sie zdenerowalem. ;f

Powracam do formuły sprzed lat, tylko staram się zamieszczać rozbudowane wypowiedzi. Pisałeś już wtedy w wątku więc wiesz, jak to wygląda. Unikam wpisów jednozdaniowych i zwracam uwagę na przekaz. ;)

Co to za strona, bo często ją linkujesz? Jakiś piłkarski Kwejk? Nie znam, a sam wpis jest nieprawdziwy. Chelsea została założona w 1905 roku, więc niemożliwe, żeby grał tam w 1903. ;)