Jeśli cena w złotówkach będzie faktycznie wynosiła 55zł to na pewno się dokładnie zastanowię czy warto. Abonament w takim SWTOR wynosi niecałe 30zł miesięcznie, a 55zł to trochę za dużo. Jeśli zawartość za te 55zł miesięcznie będzie adekwatna do ceny to chętnie zagram. Chociaż i tak gra przejdzie na F2P po roku.
jak gra bedzie dobra to i placil bede z checia, a licze ze bedzie dobra.
Góra pół roku i sobie zagracie. Abonament już dawno nie ma racji bytu i wszystko przechodzi w free to play.
Yes, yes, yes, yes :)
koniec płacenia za wszytko, jeden abonament i wszystko za darmo.
Dziekuje dobranoc. Mam nadzieje, ze przejda na f2p szybciej niz Swotor zwlaszcza jak przestana nadazac z wypuszczaniem patchy bo beda musieli robic content zamiast wykorzystywac to co bylo w produkcji przed premiera.
[8]
Jak w WoWie? A nie przeciez tam tez jest sklepik...
HA HA HA x 10k
FF 14:ARR - subskrypcja
TESO -subskrybcja
Wildstar - subskrybcja
Black Desert - jakaś herezja z płaceniem od dropu (btw nawet mnie to wykańcza i grę skreślam :( )
Potężny ból dupy bieda-gimbusów - (jak widać już po tym wątku) - bezcenny
[9] - no jest. A po ilu latach go dodali? prawda jest taka że tytuły F2P wymagają większej inwestycji kasy niż P2P. o ile oczywiście nie jesteś Sebą Casualem co gra w daną grę od święta, "żrąc pizzę i popijając piwko" - wtedy istotnie F2P jest lepsze skoro NIGDY nie zamierz się nic zapłacić.
Ciekawe tylko z czego mają się serwery utrzymywać ???
[10]
Gimbusy gimbusami ale niestety taki jest rynek, mnostwo alternatyw f2p. A jaka gra z subem sie utrzymala nie liczac WoWa? EvE i nic wiecej?
P2P>F2P
Bo nie dość że to filtr te spory odsetek debili to i w ostatecznych rozrachunku wychodzi taniej,
ale fear not, po jakimś czasie będzie F2P, póki co umierający WoW kasuje wszystkich jak leci, i jedynie gry które nie chcą z nim bezpośrednio konkurować stoją stabilnie, fanbase nigdy nie chciał pełnoprawnego MMO, a raczej klasycznego TES'a z coopem
[12]
Znowu to pitolenie, debile sa wszedzie niezaleznie od f2p czy p2p. A WoW to anomalia, zadne mmorpg z subem go nie przebije.
55zł to lekka przesada...The Old Republic też się wyrwał z motyką na słońce i w końcu się podał ale nawet i tam było 90zł na początku ale za dwa miechy
No to czekać na F2P a jeżeli nie to na prywatne serwery. Jak ktoś wyżej wspomniał, abonament nie ma racji bytu. Generalnie denerwuje mnie to i jakiekolwiek tłumaczenie twórców że "Wierzymy, że wprowadzenie płatnych barier pomiędzy graczem a dostępną zawartością w jakimkolwiek aspekcie gry zniszczyłoby to poczucie wolności." Totalną głupotą jest płacić za grę, powiedzmy ok. 129 zł i jeszcze co miesiąc im dopłacać. Chociaż to jest MMO i tutaj panują trochę inne zasady...
[13] Dlatego napisałem że "spory" odsetek ale nie całkowity. A WoW to nie tyle co anomalia co fakt że po prostu był "pierwszy" w swojej formule (która stanowi zżynke z ówczesnych MMO jeśli dobrze pamiętam), przez wszystkie lata gra się rozwijała i udoskonalała zakorzeniając się w rynku, tak że nawet bardzo dobra produkcja nie ma szans z nim wygrać, a co dopiero marna podróbka
[16]
Pierwszy? WoW byl uproszczonym Everquestem dla casuali a przynajmniej tak wtedy byl okreslany, dzisiejsi "gracze" mmorpgow by wysiedli przy tytulach sprzed WoWa gorzej niz przy koreanskich grach. Zawsze powtarzam, ze mmorpgi to nie sa dobre gry a za WoWem stoi po prostu marka Blizzarda, Stacrafta a nie jakosc gry.
Albo kupujesz pudełko z grą i na tym wydatki się kończą, albo F2P ze sklepikiem z przedmiotami niedającymi przewagi w grze (lub minimalną). Abonament wzbudza tylko uśmiech politowania w krajach takich jak Polska, bo ceny są niedostosowane do rynku. ~20zł to imo maksimum za miesiąc, bardzo wątpie, żeby w TES:O była jakaś taryfa ulgowa dla 'nie-zachodu'.
Abonament nie był by zły gdyby cena była przystosowana do konkretnego kraju, na nasze warunki 55 zł/mc to jest dużo. Miałem wielką ochotę na to mmo, ale jeżeli cena będzie taka jak podają, to będę musiał obejść się smakiem.
[15] Tak właśnie wypowiada się osoba nie znająca tematu, prawda jest taka że gry F2P są dużo gorsze (chociaż mamy wyjątki takie jak WoT albo LoL, czy Dota2).
Poza tym pomijając dzieciaki które siedzą przy kompie po 16h dziennie i faktycznie nie mają ani grosza przy tyłku to w każdym innym przypadku gry F2P są dużo droższe od gier abonamentowych, w grze abonamentowej takiej jak wow płacisz miesięcznie te 40zł i masz WSZYSTKO, cały kontent, dostęp do wszystkiego, nie ma podziału na lepszych graczy i gorszych i TYLE.
Osobiście nigdy tego nie doświadczyłem lecz mam kolegów którzy potrafią grać w WoT, Silkroad ( hehe) , Tere czy inne gry F2p i wydawać ponad 100zł miesięcznie ! O.o
Jak się zapytam dlaczego aż tyle wydają to co mówią ? Jeśli chcesz grać na dobrym poziomie to musisz dużo inwestować w grę. WoT bez premki (zwłaszcza na początku) to koszmar dojść do pierwszego Tieru X. Niby złota amunicja może być teraz za kredyty ale jak masz wojny to strzelasz tym cały czas. W mmo bonusy do exp gold czy czegoś tam też nie są tanie.
Ktoś powie że bez tego typu dodatków da się grać, oczywiście że tak! Ale ktoś taki jak ja (praca / rodzina) nie ma czasu na siedzenie przed kompem 12h dziennie.
Na koniec dodam że nienawidzę gier F2p (oczywiście są wyjątki), moja osobista opinia na temat tych gier jest taka że gry z tym modelem finansowym mają okropne community, najlepszym przykładem jest chyba LoL, także lubię tą grę (kupiłem kilka skórek:D ) lecz zawsze po pierwszej grze mam dość, masa wyzwisk, ubliżania i trollowania.
Poza kilkoma wyjątkami gry f2p stawiają gdzieś znak "<" ">" między graczami , a bardzo tego nie lubię.
PS; uważam się za dobrego gracza a nie casuala (wypraszam sobie) , grałem wiele lat w WoWa wiele osiągnąłem i poznałem tam wspaniałych kolegów, świetnie strzelam w Battlefield i aktualnie gram w EVE Online (tak , gra z abonamentem). Dziekuję i idę spać... zZzzz
No z tym się zgadam, jednak dzisiaj już sama marka nie do końca pomaga, było Bioware i SW wyszło co wyszło, TESO na razie zmierza w tym samym kierunku, ma mocne uniwersum i chyba tylko ma nadzieje że popularność marki im pomoże co może ich zgubić
Ale też fakt jest taki że Diablo III sprzedało się tak dobrze dlatego że to "diablo moja młodość"
Napisze TYLKO jedno zdanie....
Chyba ich POJE.BAŁO!!!! lol pozerne wiepszki :))
[20]
gry F2P są dużo droższe od gier abonamentowych, w grze abonamentowej takiej jak wow płacisz miesięcznie te 40zł i masz WSZYSTKO, cały kontent, dostęp do wszystkiego, nie ma podziału na lepszych graczy i gorszych i TYLE.
No bzdura szkoda, ze w WoWie tez masz item shop. No ale w WoWie nikt oczywiscie nie ubliza, nikogo nie wkurwia, sam cud miod, wychowane community.
[23]
Przepraszam bardzo a jaką przewagę daje ci to że chodzi za tobą jakaś maskotka albo że jeździsz na innym mouncie?
[25]
Przepraszam bardzo to masz dostep do wszystkiego w grze czy to po prostu oznacza placenie za przedmioty ktorych inaczej nie zdobedziesz?
To trochę żałosne, że niektórzy uważają, że
ktoś nie lubi abonamentu=biedny gimbus.
Nie po to kupuję grę za 200zł, by potem płacić za zaszczyt używania jej.
Raczej nie bedzie juz gier z samym abonamentem. Albo Abonament + mikrotransakcje, albo abonament + jakis rodzaj kupowania golda. Jakby jednak mieli przez dlugi czas sam abonament to kiedys gre sprawdze. Ale obstawiam ze do tego czasu skonczy jak SWTOR.
The elder scrolls online- żadnych rewolucji ani innowacji, gra dla casuali z możliwością widoku z pierwszej osoby w dodatku z abonamentem... życzę szczęścia twórcą na ścieżce jaką sobie obrali.
17:
"WoW byl uproszczonym Everquestem dla casuali a przynajmniej tak wtedy byl okreslany, dzisiejsi "gracze" mmorpgow by wysiedli przy tytulach sprzed WoWa(...)"
Współcześni gracze by nawet vanilli nie wytrzymali.
"Zawsze powtarzam, ze mmorpgi to nie sa dobre gry a za WoWem stoi po prostu marka Blizzarda, Stacrafta a nie jakosc gry."
Oprócz marki, za wowem stoi również porządny kontent oraz uniwersum, a starcraft pomimo pewnych uproszczeń względem poprzedniczki jest jedną z lepszych gier esportowych na rynku, więc przykład podany powyżej uważam za co najwyżej mierny.
23:
"No bzdura szkoda, ze w WoWie tez masz item shop."
Po pierwsze nie został jeszcze wprowadzony, po drugie w jednym z wywiadów deweloperzy wspominali, że jeśli się nie przyjmie zostanie wycofany z wersji europejskiej i amerykańskiej (azja to azja, rządzi się własnymi prawami).
Kolega Rico1985 miał zapewne na myśli fakt, że twórcy zarabiają więcej pieniędzy z gier free to play niż abonamentowych z czym w stu procentach się z nim zgadzam.
W grach darmowych osoby niepłacące mają bardzo restrykcyjne ograniczenia na maksymalnym poziomie, zaś zarzucanie world of warcraft ograniczeń w jakimkolwiek zakresie, z powodu tego, że istnieje sklepik, uważam za czyste oszczerstwo i brak znajomości w temacie.
berial6- To trochę żałosne, że niektórzy uważają, żektoś nie lubi abonamentu=biedny gimbus.
Kompleks wyższości nic na to nie poradzisz, zwłaszcza w internecie...
"Nie po to kupuję grę za 200zł, by potem płacić za zaszczyt używania jej."
Nikomu nie robisz zaszczytu, płacisz abonament żeby utrzymać serwery na których grasz.
[29]
Oprócz marki, za wowem stoi również porządny kontent oraz uniwersum, a starcraft pomimo pewnych uproszczeń względem poprzedniczki jest jedną z lepszych gier esportowych na rynku, więc przykład podany powyżej uważam za co najwyżej mierny.
Uniwersum czyli coraz gorsza fabula, ile mozna rzucac te easter eggi i nawiazania do popkultury, rozumiem trochę ale nie taka ilosć. Content też sciema, raidy których wiekszosci graczy nie robi, LFR sie nie liczy bo to poziom trudnosci dla ludzi uposledzonych, a tak poza raidami to co, daily ktore oczywiscie sa blokowane w czasie, chociaz nie rozciagania w czasie to esencja mmorpgow.
Po pierwsze nie został jeszcze wprowadzony, po drugie w jednym z wywiadów deweloperzy wspominali, że jeśli się nie przyjmie zostanie wycofany z wersji europejskiej i amerykańskiej (azja to azja, rządzi się własnymi prawami).
Bzdura bo masz sklep z mountami, petami, skinami a Rico1985 stwierdzil, ze jak placisz abonament w grze jest dostepne wszystko co jest po prostu kłamstwem. No zrozumiem edycje kolekcjonerskie bo ilosc fizycznych pudelek jest ograniczona ale nie "cyfrowych" przedmiotow dla ktorych Blizzard rowniez stosowal taktyke, ze "kody" sie koncza i napedzal sprzedaz bo ktos moze nie zdazyc.
Nikomu nie robisz zaszczytu, płacisz abonament żeby utrzymać serwery na których grasz.
Tacy biedni kurde, ledwo im starczy z abonamentu kasy na oplacenie serwerow. Tu chodzi o ciaglosc patchy, obsluge klienta a ceny serwerow to nie jest jakichs przewazajacy koszt.
płacisz abonament żeby utrzymać serwery na których grasz.
To zajebiste są te serwery, najdroższe na rynku...Myślą że jak kupa ludzi kupiła Skyrim to tutaj będzie to samo, szybko sie zdziwią. Chyba że obniżą abo
to ja jednak pozostane przy opłacaniu wildstara :)
jakoś tamtta gra bardziej do mnie przemawia.
30
"Uniwersum czyli coraz gorsza fabula, ile mozna rzucac te easter eggi i nawiazania do popkultury, rozumiem trochę ale nie taka ilosć."
Gorsza fabuła? Budowanie nowych postaci, pokazywanie ich zamiarów i motywacji od początku (posłużę się tu idealnym przykładem czyli garroshem hellscreamem, który to z "wojaka", który udał się do northrend, zmienił się w warchiefa, który pragnie dominacji nad światem).
Easter eggi i licznej maści nawiązania to rzeczy, za które ludzie pokochali gry blizzarda, to ich wizytówka, styl.
Content też sciema
Z tego co pamiętam, to prowadziliśmy już o tym dyskusje... chyba to było w którymś z poprzednich przeglądów mmo (?) i tam wymieniłem rzeczy, które można robić w world of warcraft, jeżeli w jakiś sposób tego nie pamiętasz, to polecam cofnąć się do tamtego wątku, gdyż tam wszystko zostało wytłumaczone na ten temat.
Bzdura bo masz sklep z mountami, petami, skinami Tak, ale wcześniej wspomniałeś, że jest w wowie- co jest nieprawdą, bo póki co jest tylko dostępny na stronach blizzarda, a nie w samej grze.
Rico1985 stwierdzil, ze jak placisz abonament w grze jest dostepne wszystko co jest po prostu kłamstwem.
Ośmielę się nie zgodzić, gdyż podawanie world of warcraft jako tej "złej gry, w której jest abonament oraz sklep" jest jak porywanie się z motyką na słońce. W blizzardowskim sklepiku jest 18 przedmiotów do zakupu, słownie osiemnaście. Z czego trzy to przedmioty do transmogryfikacji, pięć to mounty, a pozostałe dziesięć to pety. Trzeba odróżniać kontent od zbędnych dodatków kosmetycznych.
Tacy biedni kurde, ledwo im starczy z abonamentu kasy na oplacenie serwerow. Tu chodzi o ciaglosc patchy, obsluge klienta a ceny serwerow to nie jest jakichs przewazajacy koszt.
Nie przeważający, ale na pewno znaczący i dlatego wow ma tyle serwerów www.wowwiki.com/Realms_list a nie cztery czy sześć- jak w produkcjach darmowych. Oczywiście trzeba też pamiętać o obsłudze, która jest 24/7, artystach, programistach i wielu innych osobach, które pracują w blizzardzie nie tylko po to żeby robić gry, niestety świat tak nie działa, pracują tam dlatego, bo muszą zarobić na życie, a wiele osób jakoś o tym zapomina.
cycu2003- To zajebiste są te serwery, najdroższe na rynku...
Myślę, że na to spostrzeżenie odpowiedziałem powyżej.
[33]
Może i tak ale nie we wszystkich firmach (zwłaszcza tych online) wymagana jest aż taka opłata. Tak czy inaczej zobaczymy jak im to wyjdzie w praniu
[30]
Gorsza fabuła?
Fabuła no tak, retcony, wydarzenia z ksiazek i komiksow ktore nie maja odniesienia w grze jak syn Mediviha czy jakies podroze w czasie. Garrosh o matko, czyli z to jest bardzo dobrze przejscie, z łajzy do do totalnego badassa do pojscia w kroki swojego ojca bo tak, no wspanialy postep postaci. Nie mowie, ze easter eggi sa niepotrzebne tylko jest ich za duzo jak wyskakuja co chwila, co innego wkurzanie sie jednostek po nadmiernym klikaniu w Warcraft a kiedy w WoWie co chwila quest nawiazuje do jakiegos filmu czy muzyki.
Z tego co pamiętam, to prowadziliśmy już o tym dyskusje
Czyli dodawanie nonstop raidów których prawie nikt nie robi i daily to jest najlepsze wyjście no super.
Tak, ale wcześniej wspomniałeś, że jest w wowie- co jest nieprawdą, bo póki co jest tylko dostępny na stronach blizzarda, a nie w samej grze.
Ośmielę się nie zgodzić, gdyż podawanie world of warcraft jako tej "złej gry, w której jest abonament oraz sklep" jest jak porywanie się z motyką na słońce. W blizzardowskim sklepiku jest 18 przedmiotów do zakupu, słownie osiemnaście. Z czego trzy to przedmioty do transmogryfikacji, pięć to mounty, a pozostałe dziesięć to pety. Trzeba odróżniać kontent od zbędnych dodatków kosmetycznych.
Idac twoim tokiem myslenia jak jak gra f2p ma sklep na stronie to w grze go nie istnieje?
I gdzie ja napisalem, ze WoW jest przez to zły? Po prostu to kpina dodawac coś takiego i abonament, przeciez to zagraniem rodem z gier f2p, caly czas powtarzaja abonament albo sklepik a tu mamy oba.
Nie przeważający, ale na pewno znaczący i dlatego wow ma tyle serwerów www.wowwiki.com/Realms_list a nie cztery czy sześć- jak w produkcjach darmowych.
Znaczący? Dlatego masz płatne transfery, mnóstwo prawie pustych serwerów i dopiero teraz możliwość grania ludzi z kilku serwerow razem i korzystanie z jednego ah zamiast po prostu zamknac lub laczyc male serwery? Rift jakos ma darmowe transfery, zamyka i dodaje serwery w zaleznosci od zapotrzebowania. Ah ci artysci, graficy, powtarzajace sie modele postaci, bossow raidowych czy wlasnie robienie przedmiotow do sklepiku, wspaniale wykorzystanie srodkow z abonamentu
Ale to prawda ze jest abonament oraz sklep. A te "zbędne dodatki kosmetyczne" to dla wielu jedna z glownych zalet takiego Wowa. Zapewniam cie ze sa osoby, ktorych najbardziej w Wowie bawi kolekcjonowanie wszystkiego np achievementow. Sam grajac chcialem miec kazdego mozliwego mounta i peta. Dzisiaj samo kupno tych z item shopa kosztowaloby mnie ponad 1000E.
Jest takich ludzi garstka? Owszem. Malo wazne? Malo.
Ale jest i abonament i item shop? Ano jest.
35
Garrosh o matko, czyli z to jest bardzo dobrze przejscie, z łajzy do do totalnego badassa do pojscia w kroki swojego ojca bo tak, no wspanialy postep postaci.
Polecam przeczytanie tego co się wcześniej napisało, bo później wychodzą tego typu niezrozumiałe kwiatki.
Z tego co pamiętam, to grom hellscream umarł jako bohater oddając życie za swój lud; w dużym skrócie... więc kiedy garosh poszedł śladem swojego ojca?
Nie mowie, ze easter eggi sa niepotrzebne tylko jest ich za duzo jak wyskakuja co chwila, co innego wkurzanie sie jednostek po nadmiernym klikaniu w Warcraft a kiedy w WoWie co chwila quest nawiazuje do jakiegos filmu czy muzyki. Rozumiem, że takie nawiązania rujnują całkowicie gameplay i sprawiają, że gra jest okropna?
30 "Content też sciema, raidy których wiekszosci graczy nie robi"
35 Czyli dodawanie nonstop raidów których prawie nikt nie robi i daily to jest najlepsze wyjście no super.
Chyba faktycznie pamięć już nie ta, jeśli podaje się ciągle ten sam- nieuzasadniony- argument... no ale nic będę ponad to i przytoczę naszą wcześniejszą dyskusję:
""No ale w Wowie jest mnostwo do roboty"
Nie rozumiem tego sarkazmu, ponieważ w wowie naprawdę nie sposób się nudzić; oprócz już wymienionych wyżej aktywności jest także world pvp, battlegroundy(..), areny, duele, pokemony, role playing, wbijanie reputacji, zdobywanie mountów, tytułów oraz achievementów, poszukiwanie przedmiotów do transmogryfikacji, a także moje ulubione- granie na auction hausie. "
Idac twoim tokiem myslenia jak jak gra f2p ma sklep na stronie to w grze go nie istnieje?
Nie lubię przekłamań i nieścisłości, więc gdy zauważyłem "w wowie jest sklep" musiałem to sprecyzować.
"I gdzie ja napisalem, ze WoW jest przez to zły?"
Hah nie ma to jak całą wypowiedź obrócić w temat "ale ja tego nie napisałem"- był to skrót myślowy, ale najwidoczniej przez niego mój argument nie był dalej czytany przez co pojawiła się ta irytacja:
" Po prostu to kpina dodawac coś takiego i abonament, przeciez to zagraniem rodem z gier f2p, caly czas powtarzaja abonament albo sklepik a tu mamy oba."
"Dlatego masz płatne transfery, mnóstwo prawie pustych serwerów i dopiero teraz możliwość grania ludzi z kilku serwerow razem i korzystanie z jednego ah zamiast po prostu zamknac lub laczyc male serwery?"
To czy serwer stoi pełny czy pusty nie ma większego znaczenia- on jest i trzeba za niego płacić. Płatne zmiany serwera to akurat idealny pomysł na zapobieganiu anarchii, jak? Otóż weźmy sobie taką prozaiczną sytuację i cechę ludzką jak oszczędność; teraz wyobraźmy sobie, że każdy by skakał z serwera na serwer w poszukiwaniu okazji na ah byle tylko mniej zapłacić za jakiś przedmiot- społeczność serwera, a także gildie by upadały. To tylko jeden z wielu przykładów.
" Ah ci artysci, graficy, powtarzajace sie modele postaci, bossow raidowych"
Tutaj muszę przyznać rację w pandarii nie widziałem ani jednego nowego modelu mobka- powtórka z podstawki... tak samo z otoczeniem- kopiuj wklej z the burning crusade , a raid bossowie to faktycznie, ten garosh phi... zrobili jego nowy model, ale wyglądał praktycznie tak samo jak on wcześniej.
No dobrze koniec tego sarkazmu , zabawne jest to, że wszystkie zarzutu z powyższego zdania pochodzą właśnie z pierwszego dodatku do wowa gdy mieliśmy te same zbroje jak z vanilli podczas levelowania... ale to już przeszłość i powyższe zarzuty, oczywiście bardzo powszechne, nie mają odwzorowania w rzeczywistości.
"czy wlasnie robienie przedmiotow do sklepiku, wspaniale wykorzystanie srodkow z abonamentu"
Osiemnaście przedmiotów... osiemnaście i taka dramaturgia... Masz racje graficy zajmują się tylko przedmiotami do sklepu... już chyba od trzech patchy nie widziałem w wowie nowych setów do pvp ani pve, ale trudno im się dziwić, całą swoją energię zużywają na przedmioty sklepowe, których jest zatrważająca ilość -.-
N0wak - "Ale to prawda ze jest abonament oraz sklep. A te "zbędne dodatki kosmetyczne" to dla wielu jedna z glownych zalet takiego Wowa"
O a ja sądziłem, że właśnie z tego powodu ludzie zostają wyrzucani z lfr za te zbędne dodatki kosmetyczne... cóż najwidoczniej się myliłem...
"Zapewniam cie ze sa osoby, ktorych najbardziej w Wowie bawi kolekcjonowanie wszystkiego np achievementow. Sam grajac chcialem miec kazdego mozliwego mounta i peta."
Zapewniam, że aby zdobyć achivmenta polegającego na posiadaniu 200 mountów nie potrzeba wydawać nawet złotówki na te pięć wierzchowców, które są w sklepie- tylko jedna rzecz jest potrzebna- czas.
Sam grajac chcialem miec kazdego mozliwego mounta i peta.
Może niech taka osoba zada sobie wtedy takie pytanie "czy jestem aż takim kolekcjonerem, że potrzebuje wydać pieniądze na wirtualną rzecz?"
Jeśli tak- niech kupi, jego sprawa; jeśli nie- brawo jest inteligentniejsza od przeciętnego kowalskiego.
Dzisiaj samo kupno tych z item shopa kosztowaloby mnie ponad 1000E.
Hah a to zabawne... ekm
Zapewniam, że kosztowałoby to 236 euro, a nie 1000 w dodatku przepłaciłbyś 24 euro na zakup tego samego przedmiotu 3 razy- mam na myśli hełm do transmogryfikacji, bo z tego co mi wiadomo można mieć tylko jeden model hełmu na głowie w tym samym czasie.
Malo wazne? Malo.
Ale jest i abonament i item shop? Ano jest.
Woah super spostrzeżenie, tylko rzecz w tym, że nigdy nie sądziłem inaczej, więc po co takie coś przytaczać?
[38]
więc kiedy garosh poszedł śladem swojego ojca?
Co to za pytanie? Grom zignorował rozkazy Thralla w Kalimdorze, zaatakował Nocne Elfy, wypił krew demonów( drugi raz swoją drogą) przez co Thrall musiał sprzątac po nim, go ratować, powiedz jeszcze, ze nie ma podobienstw do sytuacji Garrosha.
Hah nie ma to jak całą wypowiedź obrócić w temat "ale ja tego nie napisałem"- był to skrót myślowy, ale najwidoczniej przez niego mój argument nie był dalej czytany przez co pojawiła się ta irytacja:
Obrocic? Przeciez o to sie rozchodzi to co zacytowales, albo abonament albo sklepik.
To czy serwer stoi pełny czy pusty nie ma większego znaczenia- on jest i trzeba za niego płacić. Płatne zmiany serwera to akurat idealny pomysł na zapobieganiu anarchii, jak? Otóż weźmy sobie taką prozaiczną sytuację i cechę ludzką jak oszczędność; teraz wyobraźmy sobie, że każdy by skakał z serwera na serwer w poszukiwaniu okazji na ah byle tylko mniej zapłacić za jakiś przedmiot- społeczność serwera, a także gildie by upadały. To tylko jeden z wielu przykładów.
Rift jakos sobie poradzil z ograniczem czasowo przeniesieni na serwer swoją droga, tak jest utrudnienie zeby dojść do innej gildi jak moja lub moj serwer upadł, a levelowanie postaci i uzbieranie przedmiotow zajmuje czas a to tylko jeden z wielu przykładów.
Osiemnaście przedmiotów... osiemnaście i taka dramaturgia... Masz racje graficy zajmują się tylko przedmiotami do sklepu... już chyba od trzech patchy nie widziałem w wowie nowych setów do pvp ani pve, ale trudno im się dziwić, całą swoją energię zużywają na przedmioty sklepowe, których jest zatrważająca ilość -.-
Czy ten sklepik to dla ciebie zaleta, ze wyciagaja kase w ten sposob? Skiny przeciez to zawsze byla beznadziejna, w BC jakies randomowe kolorowe smieci w trakcie levelowania, w kazdym raidze itemki offsetowe wygladaly jak zestaw tierowy, podobnie levelowanie w dodatkach, jeden wyglad setu do wbijania poziomu, jeden do dungow i potworka z raidami. Modele w raidach, no Dragon Soul ktory nie mial zadnego nowego, w innych raidach tez czesta sprawa wykorzystowac uzyty juz model nawet bez reskinu.
Ech, dzięki Zenimax. Tyle czekałem na tę grę, żeby teraz musieć czekać jeszcze 6-12 miesięcy dłużej, aż się skapniecie, że wtopiliście z tym abonamentem i trzeba było od razu iść we free-to-play. Wydawanie 13 euro po to, żeby pograć ze dwie, trzy godziny w tygodniu, bo na więcej nie ma czasu, to naprawdę złoty interes.
Nie jest to dobra decyzja, zapewne kupie na kilka miesięcy żeby zwiedzić mapę Tamriel, ale potem nie zamierzam płacić regualrnie za coś, w co gram nieregularnie.
Zresztą rynek ten pomysł boleśnie zweryfikuje.
O a ja sądziłem, że właśnie z tego powodu ludzie zostają wyrzucani z lfr za te zbędne dodatki kosmetyczne... cóż najwidoczniej się myliłem...
Sam pisales ze w Wowie mozna m.in. zbierac gear do przemiany. Skin helmu za $ to ta sama kategoria zbednego dodatku co helm tierowy.
Zapewniam, że aby zdobyć achivmenta polegającego na posiadaniu 200 mountów nie potrzeba wydawać nawet złotówki na te pięć wierzchowców, które są w sklepie- tylko jedna rzecz jest potrzebna- czas.
Oczywiscie ze tak. "Nie pisalem ze jest inaczej". Achi dalem jako przyklad czegos do zbierania.
Ale o to mniej wiecej chodzi w wiekszosci elementow mikrotransakcji - o oszczedzanie czasu. Nikt przeciez nie da w sklepiku achi za 200 mountow.
Może niech taka osoba zada sobie wtedy takie pytanie "czy jestem aż takim kolekcjonerem, że potrzebuje wydać pieniądze na wirtualną rzecz?"
Jeśli tak- niech kupi, jego sprawa; jeśli nie- brawo jest inteligentniejsza od przeciętnego kowalskiego.
A może niech taka osoba zastananowi sie czy nie darowac sobie grania w MMO, zrezygnowac z wydawania co miesiac pieniedzy na same wirtualne rzeczy. Ale nie wiem w jaki sposob wydanie pieniedzy na fajnie wygladajacego mounta ma swiadczyc o inteligencji. Jak ich stac to maja najlatwiejszy sposob na wyrozniajacego sie mounta.
Hah a to zabawne... ekm
Zapewniam, że kosztowałoby to 236 euro, a nie 1000
Moja pomylka.
Woah super spostrzeżenie, tylko rzecz w tym, że nigdy nie sądziłem inaczej, więc po co takie coś przytaczać?
To bylo ogolnie, nie tylko do ciebie, temat w koncu o abonamencie w grze mmo.
39
powiedz jeszcze, ze nie ma podobienstw do sytuacji Garrosha
To nocne elfy zaatakowały pierwsze, grom chciał zebrać surowce z okolicznych lasów, napił się drugi raz krwi demonów, by zyskać siłę, która pozwoliłaby mu odeprzeć najeźdźców. Grom później dzięki swojej śmierci wyzwolił wszystkich orków od klątwy . Grom chciał zapewnić miejsce do życia dla orków, garosh chciał dominować nad światem- oba czyny prowadzą do wojny, jednakże idea i końcowy obrót wydarzeń sprawia, że podobieństwa tych dwóch postaci są znikome.
Rift jakos sobie poradzil
Rift jest grą znacznie młodszą, która ma zapewne lepszą infrastrukturę od wowa.
Czy ten sklepik to dla ciebie zaleta, ze wyciagaja kase w ten sposob?
I w tym rzecz, to nie jest ani zaleta ani wada, nikt nie wyciąga kasy, ten sklepik działa jak każda aktywność w wowie- możesz coś zrobić, ale nie musisz. Dlatego irytuje mnie jak ktoś się wzburza o taką pierdołę insynuując, że wow się sprzedał i już w ogóle nie da się w niego grać.
World of warcraft ma przyzwoity sklepik oferujący usługi wyłącznie kosmetyczne, porównywanie takiego sklepiku do shopów z gier free to play jest co najmniej nierozsądne.
Czy to pazerność ze strony blizzarda? Nie, to ich gra i mogą z nią robić co chcą.
Czy sklepik powinien mieć miejsce w grze z abonamentem? Dopóki nie wpływa on na zabawę i samopoczucie graczy niech tam sobie będzie.
Popieram model abonamentu. Każdy zawsze ma równe szanse, nie ma dzieciarni itp.
Jest tylko jedna wada. Ten model płatności JEST BEZ SZANS.
Pół roku po premierzy gra będzie przerabiana na f2p z mikropłatnościami, co zapewne odbije się czkawką na całym balansie rozgrywki.
Ale wy płaczecie o ten abonament :P Nie chcecie go płacić to nie kupujcie tej gry i już, nikt was przecież nie zmusza żebyście w nią grali. Przypuszczam, że najbardziej jęczą ci, którzy chcieliby grać we wszystko co się pojawi bo przyzwyczaili się do różnego rodzaju "gier za free".
Albo skoro uważacie, że po jakimś czasie ta chciwa Bethesda i tak będzie musiała przejść na f2p to po prostu poczekajcie cierpliwie, wtedy sobie zagracie za darmoszke.
Dobry model. Ja mam tylko pytanie: W 2 zdaniach dlaczego warto interesować się tą grą? Co w niej będzie takiego super? Nowy EQ to wiadomo. W WoWie wiadomo co jest; w EVE też każdy wie co i jak. A tutaj?
@tybet2
Będzie.. zręcznościowy system walki nieopierający się na statystykach. Zrobisz unik, to obrażenia nie wejdą. A. No i kamera z pierwszej osoby
[35] "I gdzie ja napisalem, ze WoW jest przez to zły? Po prostu to kpina dodawac coś takiego i abonament, przeciez to zagraniem rodem z gier f2p, caly czas powtarzaja abonament albo sklepik a tu mamy oba."
Wiesz co... dopóki w tym sklepie nie widzę płacenia za dodatkowy slot postaci, odblokowanie jakiejś profesji rasy czy czego tam chcesz, jakiegoś dziadowego boosta do czegoś tam to uważam to za niepodstawne zarzuty. To prawie jak wejście na imprezę , płacisz za wejściówkę, stolik i siedzenie, jak chcesz się nawalić i zjeść konia to musisz dopłacić. Nie potrzebujesz tego żeby dobrze się bawić.
Wydaje mi się że część osób myli tego typu "sklep" z czymś innym.
Co do fabuły WoWa jak już o niej wspominany, jak napisałem wcześniej, grałem w niego wiele lat i nie żałuję tego, skończyłem z tą grą ponad rok temu nie dlatego że wprowadzili sklepik lecz przez to że nie podobało mi się w którą stronę idzie ta gra. Z łezką w oku wspominam czasu podstawki i TBC, to były naprawdę wspaniałe czasy :) Niestety nawet papier toaletowy wie że trzeba się rozwijać więc i gra musi się zmieniać, a jak to ze zmianami bywa, część zmian podoba się nowym graczom część odpycha starych, niestety...
Z mojego punktu widzenia Zenimax'owi bardziej by się opłacało gdyby zrobili albo darmową grę z różnymi "bajerami" za prawdziwą kase, albo kupujesz drożej i grasz ile chcesz, bo na abonamencie po pierwsze mniej osób będzie grało, a po drugie oni też chyba nie będą płacić po 12.99 Euro co miesiąc , żeby pograć przez 12 godzin w miesiącu.
Mam nadzieję że zmienią rodzaj płatności, ale trudno. Poczekamy, zobaczymy
Dla graczy z TES 5 powinni za free dac na powedzmy pół roku :/