ES_Lechu --
To już zależy od konkretnej sytuacji. Jeśli np. gadali sobie, śmiali się, wspólnie pili piwo, a gość klepną ją żartem po tyłku, to tylko socjopata rzuci się na niego z pięściami. Jeśli - jak wskazywała część doniesień (te są sprzeczne i każda odmienna) - Meksykanin po prostu podszedł i nagle dał klapsa matce z dzieckiem, to sytuacja jest zupełnie inna.
Mi się rozchodziło wyłącznie o to, że rozumowanie: klaps=obicie mordy (w każdej możliwej sytuacji), to rozumowanie pseudohonorowych socjopatów. Tak samo jak rozumowanie, że klaps jest na tym samym poziomie naruszenia pewnych zasad lub, w pierwszym z wymienionych dalej przypadków, przekroczenia granic intymności, że jest na tym samym poziomie co macanie, wyzywanie, czy plucie, jest domeną osób raczej mało... zresztą, co ja się produkuję.
*******************
Koniec zresztą tematu. Kibice Ruchu twierdzą, że Meksykanin uderzył kobietę w twarz, a jeśli to jest prawda, to reakcja mogła być tylko jedna.
dobrze, ze ten 6-scio tysieczny tlum kiboli nie spacyfikowal calego wybrzeza, mogli jeszcze do szwecji wplaw przeplynac zemscic sie za potop.
a z artykulu na zamowienie podanego w poscie 197 najbardziej za serce ujal mnie ten fragment
Dwa tygodnie wcześniej byliśmy na Woodstocku w Kostrzynie i uderza mnie różnica w zachowaniu ludzi i organizacji (np. dojazdów). Tam było około pół miliona młodych ludzi, w większości pijanych, a mimo to ludzie w mieście mogli czuć się bezpieczni. Nie słyszałem o żadnych bójkach. Zorganizowano dodatkowe pociągi. Na peron (nie do pociągu, tylko na peron) wpuszczani byli tylko ludzie posiadający bilet.
po gremialnym przepraszamy, oczekuje jeszcze masowych zakupow lubrykantow i wypinania posladkow.
w pelni sie nalezy,zreszta komentarz w stopcemam od dawna i wcale nie jestem zaskoczony, ze ciagle jest bardzo aktualny
[201]
Nie dajmy się zwariować ;) Rękoczyny powinny być odpowiedzią na przemoc a nie nieudany flirt. Tak więc oczywiście nie mówimy tutaj o każdej możliwe sytuacji :)
eot.
dobranoc ;)
Hah, dobry wątek na GOLu ! Po postach (zwłaszcza tych z początku wątku) można zweryfikować z kim warto prowadzić dyskusje, a kto łyka medialną papkę jak pelikan. Co do niektórych tylko utwierdziłem przekonanie, że to po prostu idioci :) .
Proceed.
Jeżeli wersja była taka:
1. Meksykanin zaczepia kobiety, po czym uderza jedną w twarz.
2. Polak staje w jej obronie i jest bity (ponoć także raniony nożem) przez bandę Meksyków
3. Polacy leją bandę Meksyków
- to jestem dumny z tych kibiców.
Ponoć tak to wyglądało, a media wszystko przekłamały- jestem w stanie w to uwierzyć znając TVN i resztę tej dziennikarskiej hołoty. Ale pewności nie mam, gdyż mnie tam nie było.
Zapomnialem_stary_login --> a znając kiboli, w co jesteś w stanie uwierzyć?
ES_Lechu --
Jeszcze na to jedno odpowiem.
No widzisz. Tylko z mojego doświadczenia wynika, że niektórzy Polacy, a szczególnie porządnie podpici, nie byliby w stanie odróżnić sytuacji w której niewiele orientujący się w stosunkach osobowych Meksykanin, grający z grupą Polaków w siatkę, klepnąłby bez żadnych niecnych zamiarów Polkę po pupie, i przylecieliby zaraz do niego z mordą (chłopak, a zaraz koledzy), agresywnie coś usiłując mu tłumaczyć, i doszłoby do bijatyki (a potrafię też sobie wyobrazić wielce obrażoną księżniczkę, która ze zwykłego nieporozumienia zaraz zrobiłaby aferę angażując w obronie swojej "dumy" swojego wodza z łańcuchem na szyi) i dlatego napisałem co napisałem. Tak niektórzy, szczególnie po alkoholu, pojmują w Polsce "honor".
Jakoś nie zakładałem, że ktoś może chodzić po plaży i po prostu dawać na przejściu kobietom klapsy.
heh no to sprobuj meksykanke klepnac po tyleczku.albo wloszke :)) to wszuytsko poludniowcy i mogloby sie to zakonczyc nie tylko mordobiciem.
uważam, nieco odbiegająć od dyskusji, że za stosowanie końcówek "-ą", gdzie każdy słownik krzyczy "-om" powinien być co najmniej tygodniowy ban na Internety.
alpha omega - pisząc o pluciu i obrażaniu kobiet, nie miałem na myśli tego, że takie zachowania są wpisane w kultury muzułmańskie/arabskie - ale w tych kulturach postrzeganie kobiet jest dość... specyficzne. Dlatego dziewczyny w szortach często bywają napastowane, obrażane, nazywane dziwkami - także przez inne kobiety, które właśnie wywodzą się z tych prymitywniejszych (albo, jeśli wolisz - bardziej konserwatywnych) kultur. Nie znaczy to oczywiście, że w tych kulturach jest przyzwolenie na takie prostactwo - ale wynika ono w dużej mierze z mentalności. Wiadomo, dochodzi tu jeszcze mnóstwo innych kwestii - wychowanie, wykształcenie, status społeczny, a także to, czy facet ma stałą pracę i nie chodzi sfrustrowany niskimi zarobkami. No i nie bez znaczenia pozostaje poczucie całkowitej bezkarności - bo na przykład w takiej Belgii czy Holandii policja bardzo nie lubi się angażować w konflikty na tle rasowym/kulturowym.
Chodzi o co innego - czynnik kulturowy nigdy nie powinien być okolicznością łągodzącą.
No i wróce jeszcze do tego klepania po tyłkach - chyba czym innym jest koleżeńskie klepnięcie koleżanki, a czym innym klepanie obcych, przypadkowych kobiet?
Co nie oznacza, że takiemu delikwentowi nie powinno się wytłumaczyć co się o tym myśli, a jak nie przyjmie tego do wiadomości, to wtedy dać w mordę.
Tu się zgadzam. Moje wcześniejsze poparcie dla kiboli wynikło chyba z tego, że - wg niektórych informacji - Meksykanin miał uderzyć kobietę, która odrzuciła jego subtelne zaloty. Emocje wzięły górę.
W prymitywnych kulturach kobiety są bardzo często poniżane i traktowane z pogardą, dziwnym przypadkiem są to najczęściej kultury arabskie. Co do zdarzenia to szokujące jest że wiele osób usprawiedliwia zachowanie meksykanów.
a propos moralności Polek
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12839896&N=1
Co by nie mówić reakcja jakaś powinna być ale nie mordobicie.
Belert --
Cóż, pisałem o kulturze macho wśród Latynosów, więc bardzo możliwe, że takie usiłowania - szczególnie ze strony obcokrajowca - bardzo źle by się skończyły. Co nie oznacza, że oni nie są bardziej, powiedzmy, żywiołowi w podejściu do kobiet, niż my.
Włosi? Wydaje mi się, że dopóki byś nie trafił jakichś wyjątków to mogłaby być z tego krzykliwa awantura i gestykulacja, ale niewiele więcej (od samej kobiety pewnie można by było dostać w pysk). Chociaż we Włoszech nigdy nie byłem, więc bazuję całkowicie na odczuciach wyrobionych z opowieści innych i lektur.
Natomiast Meksyk? Ja tam współcześnie nie chciałbym się znaleźć. Bałbym się siedzieć w barze. Ten kraj zupełnie już popieprzyło. Wystarczy poczytać co się tam dzieje.
Tołstoj --
Oczywiście, że jest czym innym. Przecież nie wiemy jednak, jak to było. Właściwie w ogóle nie wiemy, czy było jakieś klepanie :) Pytanie - co to znaczy koleżanka. Na samym początku pisałem o tym, że trzeba pamiętać, że miało to miejsce na plaży, gdzie ludzie się bawią, piją alkohol, żartują, grają w gry. Jeśli dajmy na to Meksykanin podszedł i dał klapsa jakieś przygodnej dziewczynie (a tym bardziej matce z dzieckiem), to jest to zachowanie jednoznacznie prymitywne i chamskie. Co jednak, jeśli np. gadał z jakąś grupą panien przez dłuższy czas, pił razem piwo, grał w gry, żartował, może źle odczytał pewne sygnały i wtedy dokonał tego strasznego czynu? :P
Co to, raptem przelotne miłostki, nie mogą zaistnieć? A skąd te powiedzonka o marynarzach, że mają kobiety we wszystkich portach świata?
Jak pisałem wyżej [207], nie zakładałem, że ktoś po prostu chodzi po plaży i daje na przejściu kobietom klapsy w pupę.
http://www.joemonster.org/art/24466/8_najwyzszych_odszkodowan_za_molestowanie_seksualne
Pracując w szpitalu w latach 2006-2008, Ani Chopourian była molestowana przez swojego przełożonego przez klepanie po pośladkach, obejmowanie i wciąganie na jego kolana. Kiedy złożyła skargę w dziale kadr, została natychmiast zwolniona.
Sąd nakazał wypłacić 42,7 mln dolarów tytułem utraconych zarobków i za cierpienia psychiczne, a pozostałe 125 mln dolarów jako odszkodowanie za straty moralne.
Klepanie po tyłku? Obejmowanie? Wciąganie na kolana? Przecież to normalne! Jeszcze ona powinna zapłacić za to, że ktoś ją adorował i wyrażał pochwałę jej piękna.
Nie odwracaj kota ogonem, bo to dość żałosne intelektualnie zachowanie :P Najwyższy czas nauczyć się rozumieć, że w ocenie zjawisk ważny jest kontekst i szczegóły.
Mexyki ? Hmm ... goraca krew aka krotkodystansowce ( w sumie dla polakow to mniejwiecej tak samo ) ale niewyzyci potrafiacy naprawde wymeczyc kobiete. Jedna znajoma odeszla od jednego bo nie dala rady. Koles chcial co chwile sie dymac.
Zboczence bo chcieliby dymac wszystko co sie rusza i ma cipe i to doslownie. Nie wazny wiek, wyglad. Wyglad tylko jest wyuznacznikiem jak bardzo by chcieli. Im sexowniejsza tym bardziej. Nie ma, ze jakiejs by nie tkneli. Raz na zdziwienie moje jak mi pokazywal stara, grybsza, srednio zadbana babe i mowil, ze z checia by ja dupnal odpowiedzial cos w stylu " i dont care .. she have a pussy and pussy is pussy ". Inny do mojego kumpla mowil, ze jedna taka co akurat przechodzila by dupnal, na co moj kumpel skwasil mine i powiedzial, ze ja? Przeciez jest stara. Na co uslyszal " but she have a pussy ".
To tak na poczatek.
Inna sprawa jest ich zachowanie. U nich nie ma bijatyk jak u nas. Jak oni sie napieprzaja to nie rekami a meczetami, tasakami czy nozami kuchennymi. U nich zawsze jest gadka. Najpierw musza pogadac a jak chca gadac tzn, ze nie chca sie szarpac. No chyba, ze jak w tym przypadku nikt nie bedzie gadal tylko wjazd z butem na morde i dla tego zdziwko ,ze ktos tak zrobil. U nich czegos takiego nie ma. Oni nawet z policja beda dyskutowac do momentu kiedy sie ich nie wezmie sila na glebe a i wtedy nie przestaja gadac.
Prowokatorzy ale chyba nieswiadomi. Oni nie chca sie bic tylko gadaja miedzy soba w swoim wkurwiajacym jezyku patrzac sie i glupio sie smiejac a to wlasnie naprawde wkurwia.
Nastepna sprawa to ... kazde panstwo chroni swojego obywatela. Czy to jego wina czy nie obywatela swojego chroni. Tylko Polska wydaje swoich obywateli, czyni ich zawsze wynnymi a rzad zawsze przeprasza. Nie wiem jak to mozliwe, ze z taka historia i takimi ludzmi co Polska miala w tak krotkim czasie zmienilo sie o 180 st.
Jakby byla taka sama sytuacja tylko polakow by pobili w mexyku to Polska tez by przeprosila i uczynila ich zwyrodnialcami. Ale jak w mexyku cos takiego by bylo to polacy zywo by nie wyszli.
I pytam teraz sie. Jaka jest reakcja Mexyku na ten incydent ?
Z tego co widać na filmie, żadnego uderzenia kobiety nie było, przyniosła tylko meksykańcowi butelkę. Ten ją wziąl i odszedł, a kibolska chołota jak stado małp się rzuciła na nich.
zloteuszy --
Tak, tak zloteuszy, she have. I w ogóle mówią w tym swoim wstrętnym języku... hiszpańskim. Normalnie szok.
[218]
Ciekawe ile osob ma ma podobne podejscia do delstara z polski.
@Tlaocetl,
Czyli na "niezależnej" znowu wypisano jakieś wyssane z brudnego palucha kłamstwa (nic nowego swoją drogą), w które niektórzy naiwni od razu uwierzyli (też nic nowego).
Zapis z monitoringu z Texasa jest wyraźny - doskonale widać kto zaczął. Kłamstwa o krewkim Meksykańcu walącym kobietę po twarzy i wypruwającym flaki nożem patriocie z "Ruchu" można więc włożyć między bajki. Nawet klepania w tyłek nie widać... - padają ostatnie bastiony obrońców kiboli...
... zwierzęta z "Ruchu" zresztą zachowały się zresztą w sposób dla siebie typowy, jak na bydło przystało - czyli też nic nowego...
Czyli Onet/TVN/GW/wstawić dowolne bardziej wiarygodne od niezależnej? Świat się kończy.
I jakoś tak część wypowiadających się zamilkła.
Nie to pewnie mystifikacja, podrobka tasmy, przeciez kibole przepraszam kibice to patrioci, wspanialy obroncy rasy bialej i Polski katolickiej.
sparrhawk --
Dziwisz się? Ja nadal nie wiem jak to dokładnie było. Ale wiem tyle - jako prawicowiec - że pewne środowiska powinny po prostu przejść leczenie mózgu. To w jaki sposób potrafią wytłumaczyć każde skandaliczne zachowanie, przechodzi jakiekolwiek pojęcie. Tych ludzi powinno się zamykać w kaftanach. Bez względu na to, co się stało akurat w tej sytuacji.
Meksykańscy marynarze na pewno wejdą na forum GOLa i odczytają Twoje przeprosiny ;)
@225
Miło że w końcu dostrzegasz problem swoich pobratymców z prawicy, oby i reszta do tego dojrzała.
Tak, wreszcie - od dobrych wielu lat. To że jest jakiś problem na prawicy (a jest ogromny) to nie oznacza, że zaraz inne ideologie mają rację. Tym bardziej nie oznacza, że Twoje nagłe zauważenie normalności na prawicowej stronie, świadczy o czymkolwiek innym, jak o Twojej wcześniejszej ślepocie. Normalni prawicowcy od lat się zmagają z debilizmem betonu. Ale skąd Ty mógłbyś o tym wiedzieć? Nie? W GW nie przeczytasz, w TVN też nie powiedzą. Więc jak mógłbyś o tym wiedzieć. To takie przecież trudne, myśleć samodzielnie.
A czy czasem wcześniej na stronie policji nie pojawiła się informacja że to meksykaniec pierwszy zaczął od uderzenia kobiety w twarz? Bo to że gazety się przerzucają kłamstwami mnie nie dziwi, ale policja...?
@229
Akurat ciężko mi zauważyć normalność po prawicowej stronie a czasami coś tam czytam. Oczywiście Ty wiesz lepiej co czytam i oglądam, żeby cię pocieszyć dorzucę tylko że od marca(?) zrezygnowałem z nki i nie oglądam żadnej tv, a serwisy czytuję od prawa do lewa (nawet tak naginający prawdę serwis "niezależna" choć to w sumie jako rozrywka i przykład jak bardzo można pójść drogą przeciwnika).
No nic, kolejny wróżbita.
Jeżeli to nie marynarze zaczęli to pytam się co się dzieje z polską policją w tym państwie? Weźcie też pod uwagę że na monitoringu nie widać całej plaży a poza tym nie ma dźwięku a znając kulturę latynosów to mogły to być jakieś "przepychanki słowne".
Jacy kibole są każdy wie i naprawdę dziwię się niektórym, że wierzyli w ich rycerskość, honor, godność. A może chcieli wierzyć? Ciekaw też jestem kto rozpuścił fałszywe plotki o rzekomym klepnięciu w tyłek i uderzeniu kobiety w twarz przez jednego z marynarzy.
Dziwię się też panu Sokołowskiemu, rzecznikowi policji, że tak często tak szybko feruje wyroki na podstawie niepotwierdzonych informacji. Czy chociaż tym razem przeprosi?
Bezsilność państwa wobec zorganizowanych i agresywnych środowisk patologicznych jest niepokojąca. Problem kiboli od lat narasta. Słusznie zauważył wczoraj Janik, że 10-15 lat temu poważne incydenty z udziałem patologii kibolskiej zdarzały się raz, dwa razy w roku. Teraz na przestrzeni kilku dni mieliśmy trzy takie zdarzenia.
Yog-Sothoth --
Kolego, żaden wróżbita. Jeśli Ty czytasz, jak sam mówisz, od prawa do lewa, to tym bardziej - fakt, że powinieneś zauważyć normalnych prawicowców, jest tego logicznym następstwem. Jeśli nie wyszło Ci owo intelektualne "dokonanie", to można pytać - jakim cudem?!
Cóż, odpowiedzi jest wiele. Ja np. jestem prawicowcem, a na niezależną od dawna nie wchodzę (a takie wPolityce traktuję głównie - bo bywają sensowne doniesienia - jako panoptikum szaleńców) :P
Życzę Ci owocniejszych poszukiwań intelektualnych, bo na razie - jak widać - z tego szerokiego czytania (i nie oglądania tv) niewiele wyszło.
brak pracy i perspektyw w tym kraju dla ludzi bez studiow powoduje ze mlodzi ludzie nie maja co robic .Stad nasilajacy sie problem z kibolami , ktorzy na ogol zreszta sa niechetni rzadowi .Za to coraz bardziej sa agresywni.
Rzad sie boi ze kiedys wyjda i dolacza do jakiejs demnstracji i zrobia mala wojen domowa.
Tego sie naprawde boi nasz kochany rzad.
Stad nerwowe ruchy i bunczuczne zapowiedzi z ktorych raczej jak zwykle g... wyjdzie.
Bo jest to jedyne co temu rzadowi wychodzi dobrze z wyj. podnoszenia podatkow.
Czyli jak widać media nie kłamały. Tylko skąd te sprzeczne zeznania? Jeżeli było tylko to co na monitoringu to powinni złapać teraz tych 'świadków' bajkopisarzy od klepania po tyłku i bicia po twarzy.
Biedni plażowicze broniący honoru polskich kobiet przed meksykańskimi piratami, jednak skazani.
Materiał dowodowy nie budził żadnych wątpliwości, co do okoliczności sprawy - powiedział sędzia Bartosz Kahsin. - Zarówno z zeznań świadków, jak i z zapisu monitoringu, który dziś obejrzeliśmy, nie wynika jakikolwiek obraz atakujących marynarzy. Widzimy natomiast oskarżonych, i nie tylko, ścigających po całej plaży osoby o innej karnacji skóry. Widzimy bicie i kopanie po głowie leżących na ziemi.
W trakcie procesu świadkowie - w tym kobieta, która była widoczna na monitoringu wielokrotnie pokazywanym przez media - nie potwierdziła, że została obrażona przez marynarzy, inni świadkowie również wskazywali na kibiców jako prowodyrów zajścia.
Chyba nawet nie trzeba tego komentować. Cieszę się, że bandyci lądują w więzieniu, tam gdzie ich miejsce.
mieli pecha bo to byli meksykanie i sprawa zrobila sie głosna... Jakby to byli Polacy i np. kibice Arki, wszystko dawno by umorzono
Po dwóch latach (czy półtora) zależy kto będą na pewno dużo lepszymi ludzi, a niektórzy nawet "kobietami" haha. Śmieszne w tym wszystkim jest "stanęli w obronie niewiasty" tak jakby nasze polskie kobiety nie potrafiły sobie doskonale radzić same.