@Endex, ok wyjaśnijmy kilka kwestii.
Bardzo lubię Tali z Mass Effecta, więc chyba jednak nie mam słabości do "babek które chętnie by mnie zdominowały". Po prostu podobają mi się postacie nieprzeciętne, takie które mają charakter, wzbudzają emocje, nie są płytkie ani bezbarwne. U Chloe najbardziej podobało mi się to, że w Uncharted 2 gracz przez cały czas zastanawiał się nad jej moralną oceną (dopiero pod koniec gry bohaterka decyduje się postąpić szlachetnie, co ostatecznie przesądza o ocenie).
Podzielam z autorem rankingu nie tylko wybór Chloe (zamiast Eleny), ale też chociażby uznanie dla kreacji Elizabeth z Bioshocka (w moim osobistym rankingu Elizabeth znajduje się na drugim miejscu, zaraz po Ellie). Notabene w tym roku za sprawą tych dwóch gier (TLoU i Infinite) dokonał się duży skok w dziedzinie tworzenia fabularnych i gameplayowych relacji między graczem a współtowarzyszem sterowanym przez AI - chyba największy taki skok jakościowy od czasu debiutu Alyx Vance.
Masz oczywiście rację, że tego typu rankingi są z natury subiektywne. Mój komentarz nie był pisany całkiem na serio, co zresztą podkreśliłem odpowiednią emotikoną ;). Do napisania takiego komentarza skłoniły mnie trzy rzeczy:
1. Podejrzenie, że autor rankingu prawdopodobnie umieściłby w nim Ellie, gdyby grał w TLoU. Pisząc o tym, że gra jest na ustach graczy, miałem na myśli, że autor powinien przed stworzeniem rankingu zapoznać się z tak głośnym tytułem jak TLoU. Jeśli to zrobił i mimo to wciąż nie uważał za słuszne uwzględnienie Ellie w zestawieniu, to ok, zwracam honor. Podejrzewam jednak, że pomimo posiadania PS3 autor jeszcze w TLoU nie grał i na tym polega jego błąd - niepotrzebnie pośpieszył się z publikacją swojego felietonu. Dobry tekst, to tekst poprzedzony odpowiednim researchem. Mogę się jednak mylić co do braku u autora odpowiedniego rozeznania w temacie, dlatego wolałem nie pisać o tym wprost.
2. Trochę sprowokowało mnie nieuwzględnienie Ellie w ankiecie. Kategoria "inna" jest moim zdaniem odpowiednia dla postaci z mniej znanych lub zapomnianych gier. Nawet jeśli uznać Ellie za postać kontrowersyjną (wiemy już, że co najmniej jedna osoba na świecie jej nie trawi), to jednak po to jest właśnie ankieta, aby masy mogły się policzyć. Nieuwzględnienie Ellie ani w tekście ani w ankiecie wygląda na celowe przemilczenie, takie udawanie, że TLoU jeszcze nie miało premiery.
3. Autor różnie definiuje kryterium rankingu. Raz pisze o "najlepszych" współtowarzyszkach (co samo w sobie można rozumieć dwuznacznie, gdyż współtowarzyszka powinna urozmaicać nie tylko fabułę, ale też gameplay, czyli np. potyczki oraz inne mechanizmy rozgrywki), a innym razem o najbardziej "niezapomnianych" postaciach żeńskich. Niezapomniane czyli także te irytujące. Nawet jeśli ktoś nie darzył sympatią Ellie, to mimo wszystko po przejściu TLoU trudno o niej zapomnieć, jako że jest ona istotnym elementem fabuły oraz rozgrywki (no chyba że dla kogoś cała gra jest warta zapomnienia).
Dr Polito
Gdzie Morrigan ?
-Ashley Williams(trylogia Mass Effect)
-Morrigan (Dragon Age)
-Viconia DeVir (Baldurs Gate 1 i 2 )
Gdybym ja robił swoją listę tego typu, to z tych tutaj trafiłyby na nią tylko Kreia (propsy za umieszczenie jej swoją drogą) i Elizabeth, ale hej, ta jest twoja. ;)
Come on.. Przecież 3/4 tzw. "graczy" nawet nie wie czym jest Alpha Protocol.
I po co pisać 'subiektywny', skoro wszystkie teksty są subiektywne..
Enslaved: Odyssey to the West
Trip była dość ciekawą towarzyszką Monkey'a. Szkoda że jej w rankingach nie ma :(
Te postacie są tragiczne. Tę dziewczynę z Bioshock nowego bym wrzucił do pieca i spalił gdyby się dało. Nienawidzę jej. Dodatkowo nie jest ładna. Tysiące dziewczyn anime jest miliard razy piękniejszych od niej z miliard razy lepszym charakterem.
Przede wszystkim zabrakło mi tu z pozoru zwyczajnej Clementine z The Walking Dead, która bez wątpienia zgarnęła serca milionów graczy. To tak naprawdę ta postać była tym, co napędzało całą warstwę emocjonalną TWD, poza tym Clem była napisana bardzo... autentycznie, jeśli można to tak określić.
GlaDOS to kolejna nieobecna, która była dla mnie postacią śmieszną, przerażającą i intrygującą jednocześnie. Wielki plus dla Valve za tę postać.
Jeśli chodzi o postacie obecne na liście, to dla mnie górują Tali'Zorah i naturalnie Triss Merigold.
[Fajny artykuł **** w sumie nie popieram tylko podsumowania, w którym to kwestia, że facet musi grać jak facet bo się lepiej wciela, utożsamia,( a gdy mężczyzna w grze jest homo to też będziesz lepiej utożsamiał??? facet). Brutalne są prawa rynku i dobrze, że czasem płata mi/wam podobne psikusy. Bo grać tylko facetem jako facet to szare i brudne życie jest.
Nie wiem co tu robi mass effect, to nie jest gra projektowana pod towarzyszkę...
Oczywiście bioshock musiał być propozycją nr 1 nie?
Tak czy siak nie wiem jak zerowe trzeba mieć pojęcie, aby pominąć Elikę z PoPa, na nią idzie mój głos.
Maya Amano z Persony 2 i Anna z Tormenta. Ile wy macie lat (bez złośliwości), że ponad 60% głosów jest na gry młodsze niż 3 lata? Naprawdę wcześniej nie było nic fajnego?
"Na pierwszy rzut oka wydaje się mieć kontakty z mrocznymi Jedi, Sithami."
Mroczni Jedi i Sithowie to dwie, zupełnie odmienne grupy.
Jak można było pominąć Liarę z Mass Effect, które to community wybrało ją w 70% za najlepszego żeńskiego towarzysza. A dalej to zabrakło np. Morrigan z Dragon Age. Trochę na szybcika ta lista widzę :P
jako partnerki czy osoby do związku/romansu kobiety są akceptowane przeze mnie, choć wiadomo, że zawsze coś namieszają w fabule(np. Marisa z CoJ2), jednak jako bohaterka do prowadzenia nigdy mnie nie jarało, kobieta to słaba płeć, ma głównie leżeć i pachnieć :)
kurcze, mogłem edytować poprzedni..
Zupełnym nieporozumieniem jest brak Ellie z The Last of Us. Przecież ta gra dopiero co miała swoją premierę, więc nie jest możliwe, aby autor "rankingu" po prostu o niej zapomniał. TLoU jest teraz na ustach wszystkich właścicieli PS3 i każdy kto grał (lub chociaż widział gameplaye na Youtube) może potwierdzić, że relacja między graczem a jego towarzyszką jest jednym z najmocniejszych punktów gry, a według mnie także najlepiej wykonanym elementem tego typu w całej historii gier. Tak właśnie, najlepiej zrealizowaną towarzyszką gracza jest Ellie. Oczywiście można się nie zgadzać z tą opinią, ale całkowite pominięcie tej bohaterki w zestawieniu jest niewybaczalne ;).
Cieszę się natomiast z tego, że autor rankingu docenił inną postać stworzoną przez Naughty Dog, czyli Chloe z Uncharted. Większość fanów Uncharted wskazałaby Elenę, ale mnie również bardziej do gustu przypadła osobowość Chloe.
Wg mnie zapomniano o wielu dobrych towarzyszkach jak:
1. Imoen (Baldurs Gate 1/2)
2. Valerie Constantine (Far Cry 1)
3. Neschka (Neverwinter Nights 2)
4. Cass Cassidy (Fallout New Vegas)
4. Mona (Max Payne 2)
To tylko czesc z ogromu interesujacych kobiecych towarzyszek.
- Enslaved: Ddyssey to the West - Trip
- Prince of Persia 2008 - Elika
- Prince of Persia (trylogia piasków) - Farah
- The Walking Dead - Clementine
- Last of Us - Ellie
- Dead Space 2 i 3 - Ellie
- Devil May Cry - Kat
- I Am Alive - Mei
Mimo że minęło już tyle lat, to z tej listy Bastila Shan jest moim najmilszym wspomnieniem.
Pilav - to że jest na ustach graczy nie oznacza, ze jest to najlepsza postać O_O
Ja Ellie nie trawiłem przez całą grę, tak samo jak Chloe. Mozę masz po prostu słabość do babek które chętnie by Cie zdominowały O_O
Ellie to jest dla mnie jeden z minusów TLoU O_O
Jak dla mnie zdecydowanie jej brakuje do miana najlepszej towarzyszki...
I powiedz mi jeszcze, a co jeśli autorowi tekstu nie przypadłą też do gustu? Ma ja wsadzić na listę, bo Ty i inni tego chcecie, mimo że autor nie chce? Bo masy tego chcą?
Albo po co ma wsadzać ją na listę, jeśli np. nigdy w tą grę nie grał i nie wie jaka jest?
Pomyśl zanim dasz komentarz jak ten wyżej.
To jest lista autora, a nie rzeszy graczy.
Całkiem przyzwoita lista muszę przyznać. Jednak dla mnie osobiście jest ona niekompletna. W powyższym zestawieniu brakuje mi przede wszystkim takich postaci jak Miranda Lawson, Liara T'Soni, Ashley Williams (trylogia Mass Effect), Morrigan (Dragon Age: Początek), Isabela (Dragon Age II), Helena Harper (Resident Evil 6), Sheva Alomar (Resident Evil 5) oraz Elika ( Prince of Persia). Z nimi ta lista była by idealna :)
Najlepsza towarzyszka Triss Merigold no bez jaj, bo jaka to towarzyszka? Oszem zagrała większą rolę niż w jedynce, ale mimo tego mało jej było. Dla mnie bez dwóch zdań i się tu dziwię czemu na liście jej niema a mowa tu o
Elika z Prince of Persia, bo to jest towarzyszka od początku do końca gry i w dodatku z temperamentem. Więc mój głos pada na inna.
Dziękuję za dotychczasowe komentarze.
Widzę, że często pojawia się Morrigan. Muszę przyznać, że wahałem się dłuższą chwilę, czy jej nie uwzględnić. Bądźmy jednak szczerzy, czy ta postać jest nadzwyczajna, szczególnie niezapomniana pod jakimś względem? Ok, jest interesująca, przyczynia się do pewnego zamieszania, ma kilka ciekawych dialogów, ale mi osobiście czegoś w niej zabrakło. Ujmując krócej, było dobrze, ale zabrakło mi WOW.
[11] Oczywistości często umykają ludziom. Co do Alpha Protocol, to chciałem zwrócić uwagę nie tylko na postacie z najpopularniejszych gier, a przede wszystkim na dobrze, ciekawie zaprojektowane osoby. Jeśli chociaż kilkudziesięciu czytelników zainteresuje się tą grą, to uznam to za sukces.
[31] Nie ma co ukrywać, że rankingi, topy zwykle obfitują w komentarze. W samym tekście starałem się jednak spojrzeć na sprawę szerzej, zawrzeć "wartość dodaną", unikając ogólnikowych opisów, banałów.
Gościu uwielbiam cię, nie dałeś Liary, chyba najbardziej przereklamowanej postaci z ME.
Na miejscu pierwszym uplasowała się Elizabeth i wcale nie będę się z tym kłócił, każdy kto grał w ostatnią część Bioshocka zapewne też zgodzi się z tym wyborem. Ale osobiście zawiodłem się że nie wspomniano o Elice z Prince of Pesria z 2008 roku. Gra na początku zaliczyła kopa od krytyki, ale z czasem wielu się z nią przeprosiło, a dziś ma całkiem przyzwoite 8.5/10 na gry-online.pl. ale to czy jest dobra czy nie, pozostaje do indywidualnej oceny każdego kto się z nią spotkał i nie o tym mowa. Postać Eliki jednak zasługuje na wzmiankę bo była świetnie napisana i jej wirtualna delikatność wzbudzała u graczy potrzebę opiekowania się nią. Ponadto została fajnie 'narysowana' przez grafików co w połączeniu ze specyficznym stylem graficznym tej produkcji dało ciekawy efekt.
co najbardziej kojarzysz z KoTOR'em? Revan, HK-47, Malak - może tutaj dopiero Bastila.. postać nudna jak "flaki z olejem"
Brakuje mi tu:
- Anny z Planescape: Torment. Postać dla mnie świetna, charakterna i bardzo złożona, jak to na diabelstwo przystało. No i genialny dubbing pani Adrianny Biedrzyńskiej,
- Viconii DeVir z Badur's Gate. Babka która wydawała się uosobieniem zła, ale tylko z pozoru. Naprawdę świetne dialogi :)
- Neeshki z Neverwintera 2.
- Eliki z Prince of Persia.
Choć przyznam bez bicia, Elizabeth jest tak czy siak moją faworytką.
spoiler start
Rozdział w którym zostaje uprowadzona autentycznie mnie wkurzał i pędziłem po nią zdrowo, pomstując na Comstocka pod nosem :P
spoiler stop
Aribeth de Tylmarande (Neverwinter Nights), a z waszej listy - Jack. ;)
Elizabeth z Bio jest postacią przereklamowaną
Pamiętam z nią tylko i wyłącznie dwa momenty
jej taniec na plaży i śpiew do gitary. Reszta była paplaniną w stylu " omg świat jest taki zły i niedobry"
natomiast Chloe z U2 - ten akcent <3
Nie uważacie, że Elizabeth jest trochę podobna do Marceli Leszczak ? :P
@Awgwa - O co to to nie! Aribeth pięknie wykreowano w jedynce NwN i jej historia była głównym motorem, który sprawił, że skończyłem grę (i to nie raz..), zaś potem spierdzielono to wszystko w Hordes.., przede wszystkim zakładając, że bohater, który tam występuje pochodzi z dodadku SoU, a nie podstawki.
Poza tym, może i było pare fajnych wątków kiedy Aribeth była już właściwą towarzyszką, ale zobaczyłem je tylko cheatom bo pod koniec jej wątek się zawiesił (juz takie Hordes.. jest..), ale do Viconii z BG2 spoooooro jej brakowało i zmarnowano jej potencjał. Jeśli chodzi o pomocnika to Deekin był bezbłędny, ale to jednak facet, tu zaś mowimy o kobietach więc NwN odpada.
NwN 2 z kolei to Shandra - z początku mnie irytowala, ale podobalo mi sie jak w ciagu gry z byle wiesniaczki zrobila sie mistrzynią mieczy. Tylko, że.. no właśnie - ci co grali wiedzą o co chodzi...
A numerem jeden jest bezapelacyjnie Anna z Planescape. A jak komuś nie pasuje to niech się skurl szpicuje! ;-)
Aeris, Aeris i jeszcze raz Aeris. Młodsi gracze zapewne nie kojarzą tej postaci ale na bogów , zdecydowanie najlepsza i najciekawsza z postaci tu wymienionych. Brakuje kilku postaci- choćby Niszki z NW2 i lista mogłaby być ze 2,3 razy dłuższa acz daje radę.
PS Aeris po łacinie znaczy mgiełka, wietrzyk .
Morrigan :) !!!
A Triss to postać z książki, więc się nie liczy.
A gdzie Farah z Prince of Persia???
Z podanych tutaj Tali, chociaż na równi podoba mi się Miranda. Z niepodanych Faith Connors i Mona Sax.
Triss? Na prawdę? Przez całą grę próbujemy ją uratować, a wy nazywacie ją towarzyszką?
Morrigan disapproves -10. Jak można było pominąć tę postać? Dla grających tylko w strzelanki i RPG akcji chodzi o Dragon Age I. Także Liara z Mass Effect dla mnie o wiele fajniejsza niż Jack, która była przerysowana. Co do Tali zgadzam się, postać fajna i nietypowa.
Ps. Kreia tak, Bastila hmm, niekoniecznie. Do tego dorzucam Viconię z Galdurs Gate II. Dialogi z nią podczas romansu to było coś;)
@Strategos44 Napisałem nieco wcześniej: "Widzę, że często pojawia się Morrigan. Muszę przyznać, że wahałem się dłuższą chwilę, czy jej nie uwzględnić. Bądźmy jednak szczerzy, czy ta postać jest nadzwyczajna, szczególnie niezapomniana pod jakimś względem? Ok, jest interesująca, przyczynia się do pewnego zamieszania, ma kilka ciekawych dialogów, ale mi osobiście czegoś w niej zabrakło. Ujmując krócej, było dobrze, ale zabrakło mi WOW."
Liara jest sympatyczna, jednak również czegoś w niej mi zabrakło. Niewątpliwie stanowi dobrze wykreowaną postać, ale część rzeczy wydała się dość szablonowa (u takiej Tali zapada w pamięć chociażby przełamywanie barier). Z Jack nie mógłbym romansować, odrzuca mnie strasznie, ale była interesująca jako osoba, choć słusznie zauważasz, że trochę przerysowana.
[50][66] Zgadzam się, że jest ładna, ale wpis dotyczy żeńskich postaci towarzyszących głównemu bohaterowi ew. bohaterce ;).
[54] Dzięki za ciekawostkę, czyli samo imię również sygnalizuje jej osobowość.
[25] Nie aż tak odmienne, ale nie było w tekście miejsca na geekowskie wywody. Poprawiłem fragment.
Co do Klementyny, to niewątpliwie stanowi ważną oś fabularną gry i pozostaje w pamięci. Jednak cały ten koncept pokazywania świata, nauki życia itd. nie wydał mi się szczególnie ciekawy, dlatego nie uwzględniłem jej w liście. Grę przeszedłem, do listy dłuższy czas się przygotowywałem, Clementine nie przyszła mi do głowy, to też dla mnie coś świadczy. Oczywiste to tylko moja opinia.
[44] Jeszcze nie grałem. Podczas researchu musiała mi umknąć bądź przyjąłem, że temat musi ochłonąć, żeby można było spokojnie podejść do sprawy (od premiery takiego BS: Infinite minęły 3 miesiące, trochę więcej czasu). Tak czy owak, moja omyłka. Co do kategorii, to trochę fanboyowa argumentacja (też pewnie nim się stanę po przejściu :d). Gusta, preferencje ludzi różnią się. Gdybym miał uwzględniać każdą postać ze znanych gier, hitów, to skończyłoby się na top 30. Kategoria "Inne" pozwala więc na uwzględnienie innych głosów, w moim odczuciu ma to neutralny wydźwięk. Zmiana tytułu mogła ciut zamotać. Zauważ jednak, że określenie "niezapomniany" używamy przede wszystkim w pozytywnym kontekście. W tym ujęciu niejako pokrywa się ze słowem "najlepszy".
Ja tam to zauważyłem podobieństwo w charakterach pomiędzy Morrigan a Patty Stalowobrodą.
Moją ulubioną towarzyszką jest Miranda z ME2 i ME3. Wiele osób ocenia ją po wyglądzie, a niesłusznie. Mnie urzekł jej charakter. Z pozoru jest zimna, pewna siebie i bezwzględna. Dopiero kiedy się ją pozna odkrywa się jej prawdziwą naturę. Pod maską skrywa się osoba pełna wątpliwości, niedopuszczająca do siebie uczuć i racjonalna. Przy bliższym poznaniu okazuje się inna. A jedyną postacią żeńską jakiej nie trawię jest Liara, również z Mass Effectów. Przez trzy części żałowałem, że nie mogę jej poświęcić w zamian za życie któregoś ze straconych towarzyszy.
Mnie to troche odpycha jack z mass effect. Ale dam jej kredyt zaufania bo podobno jest potężną biotyczką
TRIP - Enslaved
CLEMENTINE - Walking Dead
ALYX - Half Life 2
Choć znalazło by się również sporo z RPGowych produkcji.
Niektóre nie są kompanami w pewnym stopniu ale zawsze :P mi towarzyszyły w grze jakby nimi były.
Kazimiera Rakuzanka.Jako Lider drużyny Bravo zawsze dzielnie stawiała opór przez terrorystami.
Fox.Jagged Aliance 2 mój 1szy kobiecy najemnik jaki zatrudniłem w grze, i do tej pory nigdy z niej nie rezygnuje chyba że muszę zaczekać kiedy będzie dostępna.
Jedwabna Lisica Jade Empire :) sam już nie wiem, może bez solucji udało mi się wydać z nią w romans.