zgadzam się z ta recenzja w 99% natomiast 1% zostawiam na powtarzajace sie gry w Wolu. Widziałem prawie wszystkie międzynarodowe turnieje i nie moge powiedzieć, żebym się wynudził.
Podpisuje sie pod werdyktem GOLa. Chetnych na ostre koszenie w multi prosze o kontakt lub battletag. Dzien w dzien, wieczor w wieczor rKc rozgrywa mecze 2v2, 3v3, 4v4. 1v1 kazdy w zakresie indywidualnym. Gramy razem od SC2:WOL wiec "jakies" pojecie mamy. Od razu znaznaczam - gramy dobrze ale turystycznie - wiec zadnych turniejow, lanow itp razem z nami nie uswiadczycie, ale mila atmosfere i ciekawe starcia na 100%. 4 osoby bierzemy napewno!
nie mam pojęcia czemu autor pisze że "Ktoś, kto skończył tylko kampanię i chciał sprawdzić się w multi, był na ogół niszczony bez litości." sc2 było tytułem baaaardzo przyjaznym dla początkujących, a teraz jedynie rozwinięto pomysł, podczas 50 gier ligi treningowej nie było szans na nie wygrywanie gdyż trafiało sie na takich samych "nubków" jak my
Z oceną zgadzam się w 100%.Gra jest świetna, nie poszli na łatwiznę, cena jest spora, ale gra to wynagradza, pogratulować i polać chłopom z Blizzarda!
Przepraszam , ale czy czasem (daawno temu) nie miało być tak, że dodatki miały być do SC2 głównie w stronę singla, co nie wiązałoby się z dojeniem kasy z graczy lubujących multi?
@KMyL
A nie jest tak? To, czego nie ma posiadacz samego WoL a jest związane z multi to nowe jednostki i chyba też mapy. Wszystko inne - zmiany na BN, granie nierankingowe, trening, nowy tryb walk z SI itp. zostało dodane patchem i jest dostepne dla tych co HotSa nie kupili.
KMyL, Bezi - nie nowości w multi a wszystkie zmiany interfejsu itp (tj wszystko poza kampanią, levelowaniem konta i nowymi jednostkami). Dawanie jednostek z HotSa wszystkim posiadaczom WoLa byłoby strzałem w stopę Blizza, bo jednak bardzo duża liczba osób kupiła dodatek dla multiplayera.
Co do recenzji to po pierwsze : baardzo duże spoilery. Recenzja ma służyć do przekonania (bądź nie) zainteresowanych osób do gry, a tej recenzji z tego względu bym nie polecił zainteresowanym fabułą.
Poza tym stwierdzenie "Heart of the Swarm to rozszerzenie niemal tak dobre jak osławiony dodatek z 1999 roku." jest gruubą przesadą. Ani nie wprowadza tak dobrej fabuły, ani nie wprowadzi aż tak dużych zmian w multiplayerze. No ale gra mimo wszystko dobra.
Za SP jak najbardziej 9/10, za MP 10/10, bo nie ma obecnie żadnego innego RTSa który miałby taki balans i był tak dopracowany. W stosunku do WoL zmienili poziom lig, więc nawet niedzielni gracze w RTSy jak ja mogą znaleźć tam sporo zabawy :] Polecam !
A.l.e.x -
Ta zmiana to tylko w glowach jest. Od samego poczatku SC2 oferowal genialny matchmaking, ktory parowal ludzi o bardzo podobnym poziomie umiejetnosci. HotS nic tu nie zmienil.
Grałem i przeszedłem kampanie Heart of Swarm. Muszę przyznać, że jest bardzo udany. Cieszę się, że oczekiwanie fanów na dodatek nie poszło na marne jak było z Aliens Colonial Marines. Państwo Gearbox Software, uczcie się od Blizzarda! Dałbym ocena 10 do HoS, gdyby nie kilku wad... Po pierwsze, liczba misja to 20 (+7 bardzo krótkie misje), a WoL ma aż 29. Po drugie, u armii brakuje kilku jednostki np. Nadzorca, Skaziciel, Czerw nydus i kilku starych jednostki (oprócz Lurker) z pierwszej części np. Scourge, latający Queen (od zielone śluzy) lub Defiler. Po trzecie, brak tu wybory znane z WoL. Ale i tak jestem zadowolony z HoS i daję ocenę końcowa - 9.0. Multi to też OK, ale mapy się przyda urozmaicenie np. więcej neutralne budynki czy neutralne bestie.
Jeśli gol daje 9 to analogicznie do podstawki muszę odjąć 1 oczko. Jak na 8/10 to nawet nieźle. Poczekam aż będzie po 70 zł. Na ten multi "kto szybciej kliknie" szkoda mi czasu.
r_adm - niekoniecznie, ostatnio zmieniono rozkład graczy w ligach - 8% w brązowej sprawia, że jest w niej mniejsza rozpiętość umiejętności, a więc zielony trafi na podobnie zielonego :)
yasiu - ale to nie ma nic do rzeczy w losowaniu. Liga to jest jedynie wizualizacja skilla. Matchmaking zawsze losowal po wskazniku MMR a nie po lidze.
Blizzard musi zatrudnić lepszych scenarzystów. Ta kampania nie jest zła, ale na dużo spraw trzeba przymknąć oko, a i nie jest to ten poziom co SC1 i BW. Od tej marki wymagam znacznie więcej pod względem kampanii, bo gdyby to był jakiś tam rts to nawet bym uwagi nie zwracał, a tak oczekuje poziomu przynajmniej podchodzącego pod doskonały. Jest "zaledwie" dobrze.
Po zrobieniu z Warcrafta Pandolandu i z Diablo strasznej papki Starcraft nie wypada źle, ale... wymagam więcej.
Poza tym inne wady są tak minialne że to 9 jak najbardziej :) To w końcu StarCraft - liczba widzów na streamie podczas (pierwszego?) HotS'owego turnieju mówiła sama za siebie. Oby LoV urwał dupę, dodając nie tylko jednostki, ale i nowe budynki oraz wybitne zwieńczenie trylogii z furtką na przyszłość, ale niech to będzie furtka oryginalna i uchylona przez kilkanaście lat - Warcraft pokazał, że im częściej tym jakość uniwersum stacza się okropnie.
I na litość boską, zabierzcie stąd te samoregenerujące się lądowo-powietrze miny - to jest już absurd :P
Gosen--> Nie narzekaj, nie narzekaj, cieszmy się tym co mamy, lecz po części masz rację, ale Blizzard uczy się na błędach, i nastepny dodatek będzie dla ciebie lepszy. Mi fabuła przypadła do gustu, może ciut sztampowa, ale wciąż strasznie klimatyczna i dobra fabularnie.
od początku wiedziałem że warto wyczekiwać^^ nie zawiodłem się, z czystym sumieniem polecam każdemu kto jeszcze nie grał.
Starcraft II Heart of Swarm nie jest dodatkiem :) Ku ścisłości dodatek określany jest mianem DLC tymczasem w zagranicznej prasie wyraźnie użyto słowa SEQUEL, a więc KONTYNUACJA co jest akurat właściwym określeniem.
Starcraft II Wings of Liberty traktował o losach ludzi, teraz mamy część o Zergach. I nie jest to dodatek do Starcraft 2, bo Starchraft II ma podtytuł Wings of Liberty, więc jaka jest odpowiedź? BRAWO, jest to analogiczne do 3 różnych kampanii tak jak było to w pierwszym Starcraft: Zergowie, Protosi, Terranie ?
Błąd merytoryczny i to duży.
Fragment z Gamespot: Starcraft II: Heart of the Swarm is the second of the three games for Starcraft II that picks up the story of StarCraft II where Wings of Liberty left off. The story focuses on Sarah Kerrigan and her quest to reunite the Swarm and exact revenge on Arcturus Mengsk.
CZY JEST TUTAJ MOWA O DODATKU?
Poza tym każdy zagraniczny portal pisze i mówi wyraźnie, że Heart of Swarm jest "2" z 3 gier serii. Nikt nie używa słowa DLC, dodatek, rozszerzenie itp. :/
Kogo obchodzi co piszą zagraniczne serwisy. Zobaczmy co mówi na ten temat Blizzard w oryginalnej, anglojęzycznej edycji i w oficjalnej polskiej, przez Blizzard stworzonej. Wystarczy, czy za mało?
Dla Ciebie pewnie za mało, więc masz na dokładkę oficjalne oświadczenie prasowe:
ZERG RUSH! STARCRAFT® II: HEART OF THE SWARM NOW LIVE
New expansion follows Kerrigan through vengeance-fueled campaign, adds deadly new multiplayer units, and introduces several new features for players of all skill levels
PARIS, France — 12th March, 2013— Hail to the Queen of Blades! Blizzard Entertainment, Inc. today set off a global zerg invasion with the launch of StarCraft® II: Heart of the Swarm™, the next chapter in the epic saga of StarCraft® II. Kerrigan has arrived, and with the help of her brood, she aims to take down Arcturus Mengsk once and for all.
Players can now purchase Heart of the Swarm in retail stores throughout the U.S., Canada, Europe, Russia, South Korea, Australia, New Zealand, Southeast Asia, Mexico, Chile, Brazil, Taiwan, Hong Kong, and Macau, as well as digitally via the game's official website (www.StarCraft2.com). Release plans for mainland China will be announced at a later date.
“Heart of the Swarm enhances every aspect of StarCraft II,” said Mike Morhaime, CEO and cofounder of Blizzard Entertainment. “In addition to Kerrigan’s campaign and the new multiplayer units and maps, we think players will really enjoy the new online elements and new features that make StarCraft II more fun and easier to learn than ever before.”
Standard, Collector’s, and Digital Deluxe Editions
StarCraft II: Heart of the Swarm is now available at retailers nationwide on DVD-ROM for Windows® XP/Windows Vista®/Windows® 7/Windows® 8 and Macintosh® (suggested retail price £32.99). The expansion can also be purchased directly from Blizzard at www.StarCraft2.com for £32.99. In addition, Blizzard is offering a retail-exclusive Collector's Edition of Heart of the Swarm loaded with digital and physical bonus items, available at select retail stores for a suggested retail price of £59.99 .
Players also have the option to purchase a Digital Deluxe version of the expansion, which includes all of the digital items from the Collector's Edition, directly from Blizzard via www.StarCraft2.com for £42.99. Anyone who purchases the standard edition digitally or at retail can upgrade to the Digital Deluxe version at any time (for as long as the standalone Digital Deluxe version remains available) for an additional £10.
The Digital Deluxe version of Heart of the Swarm includes a full digital copy of the expansion along with the following in-game bonus items:
[ciach]
Nie trzeba geniusza żeby wywnioskować, że Heart of the Swarm jest drugą odsłoną trylogii StarCraft II. Ale i HoTS i Legacy of the Void będą DODATKAMI, choćbyś przytaczał pincet cytatów z Gamespotów. Dodatkami choćby dlatego, że do działania wymagają podstawowej wersji gry. Jasne?
WOW - oficjalne oświadczenie Blizzarda. No cóż, teraz w grę wchodzi znajomość angielskiego i jego poszczególnych odłamów. Jak więc następuje "New expansion follows....." :) nie oznacza dodatku w swoim znaczeniu :)
Po pierwsze aby było to rozszerzenie w dosłownym tłumaczeniu musi być stwierdzenie expansion pack.
W tym sformułowaniu, które użył Blizzard jest to odniesienie do Episodic Game, czyli jak w przypadku Starcraft 2 jest w 100% właściwe ponieważ 3 części składowe dla Starcraft 2 są epizodami: Zerg, Protos, Terran :)
Podążając dalej właściwa znajomość języka angielskiego prowadzi prosto do celu. Episodic Games jest bardzo często mylone z Expansion Pakcs, jednak różnica polega na tym, że Expansion Pack nie odnosi się do tytułu, który skonstruowany jest z epizodów i nie występuje samodzielnie. Aby było jaśniej: Dodatek, rozszerzenie, można użyć w stosunku do Mass Effect 3. W przypadku z Starcraft 2 mamy do czynienie z epizodami, a więc nie możemy użyć sformułowania dodatek, ponieważ przeczy to sensowi użycia słowa.
Blizzard właściwie użył sformułowania Expansion odnosząc się do Epizodu, ponieważ nie zawarł nigdzie sformułowania Pack.
Pamiętać należy, że jest to oficjalne oświadczenie Blizzarda, a więc jest używany trochę inny język niż na codzień.
właśnie U.V. jak możesz powiedzieć "Kogo obchodzi co piszą zagraniczne serwisy"
Przepraszam bardzo, ale nie traktowanie tych serwisów poważnie nie raz wychodzi w tekstach.
Bardzo często można uniknąć wielu błędów, nawet nieświadomych, analizując prasę zagraniczną
DarkWarriorPoland@
DLC jest okreslane jako downloadable content a nie expansion pack . HotS jest dodatkiem... ( do działania wymaga podstawowej wersji gry StarCraft II Wings of Liberty)
Chyba że wedle twojego rozumowania wszystkie dodatki do Simsów czy WoW'a są Sequelem :]
DarkWarriorPoland ---> Racja, na pudełku umieszczono napis Expansion Set, a nie Expansion Pack, tak więc... nie jest to dodatek! Yay!
Bardzo często można uniknąć wielu błędów, nawet nieświadomych, analizując prasę zagraniczną
W Twoim przypadku to nie podziałało. Zrób analizę pudełka. Nie, wróć. Lepiej nie rób. To i tak nic nie da.
No i właśnie nie rozumiecie znaczenia czegokolwiek co napisałem.
poza tym Sims 3 nie są epizoidalne. jest to Sims 3 z rozszerzeniami.
Polecam lekturę znaczeń słów angielskich w odniesieniu do treści i wątku który ma być przekazany, a bynajmniej przenoszenie tekstów z angielskiego na polski nie zawiera chorych błędów.
Przetłumaczyłem z racji pracy tysiące stron z angielskiego na polski i jeżeli doświadczony tłumacz przysięgłu powie jakieś ale to tylko jemu przyznam rację :)
Nie no, cofnijmy się jeszcze dalej. Ciekawe co na to Gamespot i tłumacze przysięgli?
DarkWarriorPoland ---> jeżeli chodzi o znajomość języka angielskiego to musisz się jeszcze wiele nauczyć. Ponieważ sformułowania
"expansion set" i " the expansion" oznaczają "dodatek" a nie sequel.
Starcraft II jest sequelem do gry Starcraft.
Aby ci pomóc zrozumieć problem bez koniecznej umiejętności posługiwania się językiem angielskim znalazłem ci oficjalną informację Blizzarda w języku Polskim
http://eu.blizzard.com/pl-pl/company/press/pressreleases.html?id=7629780
gdzie słowo "dodatek" wyraźnie opisuje czym jest STARCRAFT II: HEART OF THE SWARM
"Nowy dodatek to kampania przedstawiająca drogę Kerrigan do zemsty, "
"Dodatek można kupić również bezpośrednio od Blizzarda ..."
"Cyfrowa wersja deluxe Heart of the Swarm zawiera pełną cyfrową kopię dodatku ..."
itd.
dziękuję za zainteresowanie naszymi materiałami.
Właśnie miałem pisać, że jest chyba polska wersja tego oświadczenia.
Co to za różnica, czy to dodatek, rozszerzenie, DLC czy jeszcze inna cholera? Zmienia to w jakimkolwiek stopniu samą grę? Nie. Guano zostanie guanem niezależnie jak inaczej je nazwiesz. Dobra gra będzie dobrą grą, czy na PC czy na zegarku. Czy będzie samodzielnym tworem, czy jakąkolwiek kontynuacją, czy nawet zestawem kilku fajnych misji do kiepskiej podstawki.
Jeszcze a propos porownan HotS z BW czy w ogole SC1. Owszem, pierwowzor to swietna historia, ale pojawily sie tu zdania jakoby byl to jakis niedoscigniony wzor fabularny. A imho tak po prostu nie jest. Odswierzylem sobie kampanie z podstawki i dodatku i jakkolwiek bardzo fajna to nie jest pozbawiona wad, dziur fabularnych i idiotycznych zachowan postaci.
Do tego narzedzia storytellingu w tamtych czasach byly niesamowicie ubogie. Odprawa przed misja, pare zdan w trakcie i to tyle. I niekoniecznie jest to zarzut; jedynie stwierdzenie faktu. W kazdym razie porownania z SC2 nie wytrzymuja gdzie praktycznie kazdy zakamarek gry rozwija swiat i historie.
Pewnie, ze WoL/HotS nie sa idealne. Pewnie, ze jest w nich troche retconningu, ale wstydzic sie nie ma czego bo to godne kontynuacje swietnego pierwowzoru.
A tak z zupełnie innej beczki - powiedzcie, powiedzcie szczerze, czy wy w ogóle rozpatrzacie zgłoszenia o nieobecności niektórych gier w encyklopedii? Spośród kilku pozycji, które zgłosiłem, jeszcze żadna się nie pojawiła, a uważam oczywiście, że warto ;)
@ DarkWarriorPoland
A ja polecam poczytac o bynajmniej, bo jak juz taki z Ciebie znawca jezykow, to wypadaloby chociaz znac slowa, ktorych sie uzywa, a nie pisac zeby niby madrze wygladalo... Jedno z tych slow, po ktorych latwo poznac forumowego "znafce".
@ r_ADM [
To samo ludzie maja z Diablo 2 i 3. Bo w dwojce to byla super hiper fabula, a trojka jest pod tym wzgledem "be", a wystarczylo druga czesc odswiezyc przed releasem D3 i by sie takich glupot nie pisalo. :)
Naskoczyliście na człowieka i to jak zajadle, po co ? Rozmowa bez sensu, a raczej spieranie się. Dobrym zwyczajem jest kulturalnie wytłumaczyć różnice, a nie się oburzać, szczególnie, że o co ? Gra Starcraft II została podzielona na 3 części, w rozumieniu jedna gra na 3 części i każda ma oddzielną kampanie SP oraz ma wprowadzać dodatki do MP. Słowo części było brzydkie i się źle kojarzyło więc gra została nazwana sztucznie Starcraft 2 WoL jako gra, a pozostałe HotS i LoV jako dodatki, co nie zmienia faktu, że tak samo WoL jak i HotS same w sobie są prawie równoważnymi grami jedna i druga jest bardzo duża, ma świetne SP itc. Więc mimo, że Blizzard oficjalnie nazywa HotS i LoV dodatkami to spokojnie każda z nich jeśli miała by możliwość uruchomienia się jako SA to mogła by być oddzielną grą. I teraz najważniejsze po co o tym mówić i się spierać ?
A.L.E.X - tutaj masz rację, bo uwag, spostrzeżeń czy jakiejkolwiek innej postaci informacji nie potrafią przyjąć. Większość tutaj zachowuje się jakby jego ego było boskie, a tak naprawdę jest niczym i próbują po ludziach pojechać. Tak naprawdę w życiu codziennym nie potrafią zrobić nic, aby powiedzieć prawdę w oczy i kulą pod sobą ogony i uciekają. Takie pseudo chojraki. Co to w odszczekiwaniu w internecie są dobre, a w życiu codziennym na nic ich nie stać.
Ich świat ich bierki.
A jak mam pytanie, ciut nietypowe.
Czy to prawda że ta gra, jak i Wings of Liberty (na nowym patchu) wciąż nie jest spiracona? Że podobno nie da się? Broń Boże nie mam zamiaru tego ściągać, zresztą - większość osób na forum które mnie znają wiedzą jaki mam stosunek do tego procederu, ale z ciekawości - czyżby Blizz zrobił grę "niezłamalną", a przynajmniej trudną do scrackowania?
Ciężko mówić o crackowaniu, skoro głównym daniem gry jest tryb multiplayer na serwerach blizzarda. Istnieje crack symulujący (chyba, nie wgłębiałem się w ten temat) gry po LANie, a i na kampanię na pewno wymyślono sposób skoro gra oferuje granie jej offline. Ale znowu - to nie ma sensu na dłuższą metę.
gnoll--> nie ma co daleko szukać, Diablo 3 do tej pory nie zostało złamane i chyba juz nie zostanie bo grupy crackerskie dobre pol roku temu daly sobie spokoj
Co do Starcrafta 2 to glowy sobie uciac nie dam ale kampania chyba zostala spiracona, multi na pewno nie.
gnoll--> nie ma co daleko szukać, Diablo 3 do tej pory nie zostało złamane i chyba juz nie zostanie bo grupy crackerskie dobre pol roku temu daly sobie spokoj
Co do Starcrafta 2 to glowy sobie uciac nie dam ale kampania chyba zostala spiracona, multi na pewno nie.
Ale macie ból dupy o to czy to dodatek czy nie dodatek a UVI to juz najbardziej...
sir Qverty--> Racja, bo wszystkie dane są trzymane na BattleNet. więc nie ma co liczyć ani na Diablo III ani na Starcraft II HOTS. ani na inne gry Blizzarda w przyszłości.
SC2 podstawka jest spiracony już od premiery. Oczywiście bez multi.
kiepska gra, na dodatek co srode wylanczaja serwery, a zagrac offine sie nie da bo niby nie pobralem plikow , a kurwa wszystko pobrane, i niech naprawia to zacinanie sie gry na 20 sekund co minute w kampanii , i resetowanie kompa i od nowa wlaczanie starcrafta po kazdej misji
Ciężko mówić o crackowaniu, skoro głównym daniem gry jest tryb multiplayer na serwerach blizzarda.
Całkiem sporo ludzi gra tylko kampanię, a do multi nawet nie zagląda. Lub ma ochotę pograć tylko ze znajomymi po lanie.
Nie rozumiem jak gra, która kompletnie nie wnosi nic nowego (podobnie jak wersja podstawowa) może dostać 9 punktów na 10?
SC2 to bardzo solidna produkcja (jak wszystkie blizzarda) ale wtórna.
Hyde911 gier sie nie ocenia za to ze kazda kolejna musi byc bardziej innowacyjna od poprzedniej, wszystkie produkcje Blizzarda sa robione w klasyczny sposob nawiazujc nawet do lat 80' czego przykladem sa rozwiazania mechaniki w kampanii. Blizzard po prostu robi swietnie dopracowane majstersztyki ktorych nie spotkasz nigdzie indziej.
Gra Starcraft II została podzielona na 3 części, w rozumieniu jedna gra na 3 części i każda ma oddzielną kampanie SP oraz ma wprowadzać dodatki do MP. Słowo części było brzydkie i się źle kojarzyło więc gra została nazwana sztucznie Starcraft 2 WoL jako gra, a pozostałe HotS i LoV jako dodatki, co nie zmienia faktu, że tak samo WoL jak i HotS same w sobie są prawie równoważnymi grami jedna i druga jest bardzo duża, ma świetne SP itc.
Tiaa. Dodatek do Warcraft III też został sztucznie nazwany Frozen Throne, a dodatek do Diablo 2 nazwano sztucznie Lord of Destruction. Wszystko to jeden wielki "oszukizm" żeby ukryć podzielenie gier na części.
Podzielono na części Warcrafty, Diablo i Diablo 2 również. Nie no, przecież kiedyś wszyscy producenci dzielili gry na części, a dopiero dzisiaj tworzą super dodatki, które nazywają się DLC i oferują godzinę zabawy. :/
Lepiej bulić co miesiąc 30zł za godzinę gry niż raz stówkę za kilkanaście-kilkadziesiąt godzin zabawy. Tak dzisiaj głosują gracze swoimi portfelami. Tragedia.
Co do samych kampanii SC2. Zwróćcie uwagę jak duże one są i co można robić pomiędzy poszczególnymi misjami. Zastanówcie się ile stworzenie tego wszystkiego (dialogi z postaciami, pomieszczenia statku, przerywniki filmowe prawie po każdej misji) wymaga pracy i czasu. Myślicie, że te kampanie byłyby tak rozbudowane gdyby Blizzard postanowił umieścić całą historię w podstawowej wersji gry? Zejdźcie na ziemię. Mielibyście po kilka misji na rasę, 2-3 większe filmiki i brak tych wszystkich opcjonalnych czynności, które dodają grze niesamowitego klimatu. Nie pamiętam RTSa który oferował taką zawartość. Kiedy do niektórych w końcu dotrze, że Blizzard POSZERZYŁ kampanię a nie ją podzielił.
Pragnąłbym, aby wszyscy producenci poszli śladami Blizzarda i wrócili do "oldskulowych", dużych dodatków, jeśli miałyby prezentować podobną jakość. Niestety, raczej się to nie stanie, skoro dzisiaj gracze potrafią nawet krzyczeć, że Blizzard to złodzieje, bo dzielą im grę na części i że prawdziwymi dodatkami są DLC.
DarkWarriorPoland - > Nie potrafimy przyjąć spostrzeżeń, które są formułowane w taki, a nie inny sposób. Nie przyjmiemy informacji, które są bzdurą ("Nikt nie używa słowa DLC, dodatek, rozszerzenie"). Byłeś mega pewny siebie, nie potrafisz się przyznać do błędu - kto tu ma wielkie ego?
>Nie rozumiem jak gra, która kompletnie nie wnosi nic nowego (podobnie jak wersja podstawowa) może dostać 9 >punktów na 10?
>SC2 to bardzo solidna produkcja (jak wszystkie blizzarda) ale wtórna.
Jak nic nie wnosi?
- Dodatkowe jednostki. Z punktu widzenia protosa którym gram umożliwiły nękanie ekonomi przeciwnika, szybką drugą ekspansję, zmuszenie przeciwnika do nawiązania walki. We wszystkich tych elementach protos leżał w podstawce.
- Poprawienie już istniejących jednostek: reaper, medivac, mutalisk, sieg tank itp. Dzięki temu jednostki które w podstawce były właściwie nieużywane (np. reaper) mają swoje silne taktyki, a w niektórych przypadkach udoskonalenia pozwalają na efektywne dodatkowe zastosowanie (np. dropy u terran były w WoL'u coraz mniej używane, co skutecznie zmieniła modyfikacja medivac'a w HotS)
- ładowanie gry z powtórki. Możesz załadować grę ze znajomym z jakiegoś turnieju i zobaczyć co by mogło się stać w różnych wariantach, albo ćwiczyć grę od jej późnej fazy dzięki czemu nie będzie problemu z zbyt mały doświadczeniem po 20 minucie gry. Problemem w podstawce była zbyt słaba znajomość gry wśród średnich graczy kiedy w końcu dochodzili do "endgame'u".
- dodanie machmaking'u poza rankingiem, który zdecydowanie zmniejsza stresowość rozgrywki i pozwala zagrać inny niż wyćwiczona rasa (co w podstawce wiązało by się z zaliczeniem przynajmniej 20 porażek z rzędu). Chociaż tutaj niestety widzę zaniedbanie ze strony blizzarda, każdy gracz powinien mieć opcje gry każdą z trzech ras na innych rankingach, czyli osobny ranking do terran, zargów, protosów i może random.
Tak więc HotS w moim mniemaniu ma 10/10, nie wiem co można by dodać więcej w zwykłym roszczeniu. Niesamowicie spodobała mi się opcja ładowania gry z powtórki, S2 jest teraz pierwszą i jedyną grą z takim rozwiązaniem i jestem niemal pewien że będzie ono od tej pory stosowane w niemal każdym RTS'ie (i może MOBA).
Gra Starcraft II została podzielona na 3 części, w rozumieniu jedna gra na 3 części i każda ma oddzielną kampanie SP oraz ma wprowadzać dodatki do MP. Słowo części było brzydkie i się źle kojarzyło więc gra została nazwana sztucznie Starcraft 2 WoL jako gra, a pozostałe HotS i LoV jako dodatki, co nie zmienia faktu, że tak samo WoL jak i HotS same w sobie są prawie równoważnymi grami jedna i druga jest bardzo duża, ma świetne SP itc.
Bezczelnością jest twierdzenie, że Blizzard podzielił grę na 3 częsci skoro robił to od kiedy wydaje gry i jego dodatki zawsze były warte swojej ceny jak i rozbudowywały niemal każdy aspekt gry o nowe opcje tak jest w przypadku Diablo, Warcrafta i Starcrafta. Tym bardziej jest to niezrozumiałe gdy na rynku panuje trdend odchudzania gier i sprzedaży ich jako DLC lub wypuszczania tasiemców i odcinania kuponów. Najzabawniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że piszą tak ludzie którzy kupują gry od wydawców którzy mają właśnie taką politykę sprzedaży odcinania kuponów. Więc nie pojmuje jak można pisać takie bzdury o firmie która jako ostatnia nie wprowadziła na rynek żałosnych DLC.
Poza tym to już któraś z kolei recenzja w której czytamy, że płaczki które trolowały o dzieleniu gry mogą sobie wsadzić to między bajki.
Chociaż tutaj niestety widzę zaniedbanie ze strony blizzarda, każdy gracz powinien mieć opcje gry każdą z trzech ras na innych rankingach, czyli osobny ranking do terran, zargów, protosów i może random.
Mi bardziej przeszkadza brak możliwości wyboru przeciwnika w grze nierankingowej (tj. mam ochotę potrenować granie vs terran, wybieram odpowiednią opcję i gram tylko z terranami).
Tuminure:
Też dobry pomysł, tylko że podzielił by system machmaking'owy. Nie można by łączyć ludzi grających np. terran vs "to co wypadnie" z ludźmi grającymi zerg vs terran, bo w tym przypadku zerg jest przygotowany na terrana a terran nie wie z kim będzie walczył. W rezultacie S2 musiał by mieć 7 systemów dopasowujących graczy zamiast jednego (jeden stary + 6: po jednym na każdy MU), co niestety rozbiło by społeczność i ludzie wybitnie słabi lub wybitnie mocni mieli by problem ze znalezieniem przeciwnika na swoim poziomie. Sam żałuję że nie jest to raczej wykonalne, wiele bym dał za grę bez mirrorów :] . Chociaż kto wie, może S2 ma na tyle graczy że było by to możliwe.
A propos "odświeżenia" sobie fabuły SC1 i dodatku Brood War, tu macie link do modu do SC2, w którym to są zrobione przez fanów misje, właśnie z pierwszej części i dodatku.
http://www.sc2mapster.com/maps/sc1-episode-1-rebel-yell/
Nie wiem jak teraz się mają pracę, bo nie zagłębiałem się w tamtejsze forum, jak wiemy Blizzard co rusz dopieszcza swoje gry więc i modyfikacje muszą być aktualizowane. Ogółem polecam, mod prezentuje się świetnie i bardzo dobrze odwzorowuje misje z pierwowzoru.
Parę osób słusznie zauważyło, dlaczego gra otrzymuje 9/10 skoro jest wtóra. To proste. To ocena redakcji. jak zauważycie niektóre serie są chwalone inne krytykowane. Nie ma obiektywizmu i dystansu. Wyraźnie czuć u większości osób kierowanie się własnymi upodobaniami a to nie tędy droga.
Jakby ktoś sięgnął pamięcią do tego co Blizzard mówił o serii powiedział kilka lat temu wyraźnie, że gra będzie składała się z 3 części/epizodów. Tak pisało o tym samo szanowne i nieomylne grono redakcyjne Gry-Online: "StarCraft II: Wings of Liberty to pierwszy epizod kontynuacji jednej z najbardziej znanych strategii czasu rzeczywistego w historii gier komputerowych. Pierwsza część serii została wydana w 1998 roku i doczekała się dodatku pod tytułem Brood War. Na drugą odsłonę składają się w sumie trzy epizody: Wings of Liberty, Heart of the Swarm oraz Legacy of the Void. Za wszystkie odpowiada firma Blizzard." https://www.gry-online.pl/gry/starcraft-ii-wings-of-liberty/za2602#pc
To jak w końcu droga redakcjo - trzymacie się swojej pierwszej wersji?
^ Ty naprawde masz cos z glowa. Kiedys pisano, ze w nowym Tomb Raiderze beda wielkie demony i jazda konna. Czyli trzeba sie tego dalej trzymac mimo, ze juz dawno te pomysly z gry wypadly?
Po co drazysz temat skoro obrazki z dodatkow do WC2 i D2 calkowicie obalaja twoja teze. No chyba ze to tez sa "epizody".
HotS jest dodatkiem do SC2 z bardzo prostego powodu: nie dziala bez podstawki. Nie trzeba tu skomplikowanych analiz jezykowych, w ktorych i tak polegles.
Parę osób słusznie zauważyło, dlaczego gra otrzymuje 9/10 skoro jest wtóra. To proste. To ocena redakcji. jak zauważycie niektóre serie są chwalone inne krytykowane. Nie ma obiektywizmu i dystansu. Wyraźnie czuć u większości osób kierowanie się własnymi upodobaniami a to nie tędy droga.
A ja zawsze bede powtarzal, ze takie cos jak obiektywizm nie istnieje. Recenzja jest ZAWSZE subiektywna ocena autora, a obiektywizm przez wielu blednie uwazany jest za "zdanie takie jak moje", a przeciez nie od dzis wiadomo, ze kazdy ma jakies upodobania i to, co podoba sie jednemu, dla innego moze byc beznadziejne, i odwrotnie.
DarkWarriorPoland ---> już dostałeś 20 odpowiedzi na swoje pytanie, co jest z tobą człowiek? Czytać nie umiesz czy nie rozumiesz co czytasz?
DarkWarriorPoland ---> przestań się ośmieszać
DarkWarriorPoland kolega wyżej ci napisał, że blizzard wywodzi się z doskonałego rzemiosła, więc przestań pleść bzdury, że gra która nie jest innowacją nie może dostać wysokich not. Zresztą w sztuce głównie panuje zasada czym dzieło starsze tym bardziej wartościowe z grami blizzarda jest podobnie. U Blizzarda wartość gier z czasem podnoszą wielkie patche i olbrzymie wsparcie, więc jak tego nie rozumiesz to współczuje.
A ja zawsze bede powtarzal, ze takie cos jak obiektywizm nie istnieje. Recenzja jest ZAWSZE subiektywna ocena autora, a obiektywizm przez wielu blednie uwazany jest za "zdanie takie jak moje"
Przecież na tym polega właśnie recenzja. Nie ma czegoś takiego jak "obiektywna recenzja", ponieważ recenzja jest zawsze subiektywna.
Drąży temat bo wie, że nie ma racji. Przyznać się do błędu nie potrafi, więc odwraca kota ogonem. Ignorować i tyle. Szkoda klawiatury.
No i właśnie nie rozumiecie znaczenia czegokolwiek co napisałem.
poza tym Sims 3 nie są epizoidalne. jest to Sims 3 z rozszerzeniami.
Polecam lekturę znaczeń słów angielskich w odniesieniu do treści i wątku który ma być przekazany, a bynajmniej przenoszenie tekstów z angielskiego na polski nie zawiera chorych błędów.
Przetłumaczyłem z racji pracy tysiące stron z angielskiego na polski i jeżeli doświadczony tłumacz przysięgłu powie jakieś ale to tylko jemu przyznam rację :)
na polski, chyba na staromałpi
gość jest mistrzem, nominuję do gwiazdki
Heh...a która dzisiaj gra nie wyróżnia się wtórnością lub nie zawiera tego typu elementów? Czyli, że co? W takim wypadku każda gra powinna na wejściu dostawać trzy "oczka" mniej za wtórność? Czy może lepiej w ogóle nie dawać oceny, bo przecież i tak jest wtórnie, więc wszystko z gruntu jest do dupy?
Po drugie - jak coś jest dobre, tak jak rzeczony Heart of the Swarm, to guzik mnie interesuje czy to dodatek, rozszerzenie, expansion set, DLC, sequel czy "chgw" co jeszcze. Jakie to ma znaczenie? Bo kosztuje tyle co "pełnoprawna" gra a nią nie jest? Wiecie co? Życzyłbym sobie i Wam, by dodatek do każdej gry był właśnie tak podany jak Heart of the Swarm.
--->Touro, krzyhhhMC - czytajcie ze zrozumienie, bo mi się słabo robi jak czytam te wywody, szczególnie że na konferencji blizzarda która miała miejsce w Korei od razu padła informacja że gra zostanie podzielona na 3 części, bo Blizzard stwierdził że kampanie będą tak rozbudowane że nie byliby w stanie wydać to jako jedność w jednym czasie. Ja mimo że chciałbym już mieć i grać w LoV to taki ruch całkowicie pochwalam szczególnie biorąc pod uwagę jakość i wielkość kampanii WoL i HotS. Wy za to piszecie w kontekście jakby to zupełnie inaczej przedstawiał.
Więc chłopcy głowa do góry niedługo zagramy w dodatek (trzecią cześć jednej gry) i jak kto to zwał to zwał. Pozdrawiam.
A.l.e.X -> no i tutaj chylę przed tobą czoła. Jedyny bystry na forum. Idealnie wyłapałeś o co mi chodziło. Więcej nie piszę bo widzę że w całym tym wątku jedna osoba była w stanie zrozumieć o czym piszę. Brawo A.l.e.X. Reszta -> wstyd!
DarkWarriorPoland ---> tak, rozumie cię tylko jedna istota na świecie, tylko ona potrafi "wyłapać" twoje przemyślenia. A teraz pobudka, spoliczkuj abyś zaczął kontaktować i posłuchaj jeszcze raz.
Gdyby Blizzard przed laty zapowiedział że ma zamiar pobrać 3 razy opłatę za jedną grę to wszyscy by go wyśmiali. Więc wymyślili sobie bajeczkę o trzech grach połączonych jedną fabułą. Tyle że to wyłącznie tekst marketingowy.
Gra jest jedna nazywa się Starcraft II i to w nią ludzie grali rok temu, grają teraz i będą grali. Została wydana z kampanią terran i stanowiła zamkniętą całość. Teraz wyszedł dodatek który daje ci kolejną kampanię singleplayer, zapowiadany jest kolejny dodatek/
Gdyby to były osobne gry, część, sequele czy jak to nazywasz można było by grać w każdą z tych gier osobno, ale się nie dla i są to całkowicie normalne pełnoprawne dodatki.
Teraz powtarzaj:
dodatek, dodatek, dodatek ...
DarkWarriorPoland przestań błaznować i wmawiac ludziom, że nie widza o co ci chodzi. Każdy tutaj doskonale wie o czym bredzisz, ale to takie bzdury że ludziom tutaj pozostaje się tylko uśmiechnąć pod nosem:)
A.l.e.X miałem cie za inteligentnego człowieka ale coraz bardziej zaprzeczasz temu obrazowi, Blizzard od zawsze wypuszczał podstawową wersje gry a potem do nich dorzucał bardzo rozbudowane dodatki jak jest w tej chwili. Gdyby gra miała być oddzielnym produktem to musiałaby wyglądać zupełnie inaczej i nazywać się Starcraft 3 ale tak nie jest. Poza tym kampania jest na tyle rozbudowana, że posiada tyle samo misji co pierwsza część więc nie wiem w czym problem i tym bardziej nie wiem ile czasu potrzeba na jej stworzenie. Wiem za to doskonale, że się bardzo różni od tej z podstawki co świadczy tylko o tym, że Blizzard się sporo narobił. Co do największej bzdury jaką tutaj opisujecie a mianowicie dzielenia gry na cześci to Blizzard jest w tej kwesti ostatni na dodatek wrzucił wszystkie nowości do podstawki, więc jak ktoś nie czuje potrzeby kupowania Heart of the swar może się równie świetnie bawić w klany czy wspólne oglądanie repków. To tyle ode mnie i skończcie odwalać ten kabaret razem z DarkWarriorPoland bo takie bzdury jakie wypisujecie świadczą tylko o ty, że nie macie zielonego pojęcia o Starcrafcie 2.
--->krzyhhhMC - po pierwsze bez wycieczek personalnych proszę, bo nie jest to na miejscu, po drugie trochę się zagalopowałeś. Po trzecie możesz sobie odszukać i włączyć konferencje jest w Internecie w nie jednym miejscu. Oczywiście, że HotS i VoS są przez Blizzard nazywane dodatkami i wymagają pełnej gry czyli SC2 WoL, ale to co napisałem powyżej to są dokładnie słowa Blizzarda, a powód podzielenia gry na oddzielne kampanie dla terran, zergów i protosów wynikał z dania jak najbardziej dopracowanych kampanii (i to są słowa Blizzarda), co wiązało się z czasem potrzebnych do ich stworzenia (to też są ich słowa). To czy jest to okey, czy nie to już inna sprawa. Z punktu widzenia odbiorcy, czyli mnie to co dostałem w HoS całkowicie usprawiedliwia jak dla mnie ich decyzje, bo dodatek jest świetny. Z punkt widzenia Blizzarda ten ruch to przede wszystkim
1) Podtrzymanie siły marki i MP, wydawanie i przypominanie co 1,5 roku (tak miało być domyślnie) o SCII
2) Otrzymanie zapłaty w postaci 150-200 USD, zamiast 50.
Tak dopracowany dodatek spokojnie mógłby być wydany jako stand alone, wydanie go jako dodatku jest przede wszystkim nakłonieniem wszystkich tych co nie kupili WoL do zakupu dwóch gier. I o dziwo są takie osoby które w wielu sklepach zamawiały zestaw WoL i HotS.
Pozdrawiam.
I o dziwo są takie osoby które w wielu sklepach zamawiały zestaw WoL i HotS.
Co w tym dziwnego?
A.l.e.X rozumiem, że wyciągasz argumenty na siłę żeby przytrolować bo nie widz głębszego sensu w tym co piszesz.
Blizzard wydaje dodatek co 2 lata żeby przypomniał o marce?xD To chyba jasne, że każda gra ma marke i każda gra wydana w następstwie do poprzedniej też będzie podtrzymaniem markixD Jeśli chodzi ci o długi czas, to chyba jest jasne, że Starcraft 2 to gra e-sportowa a tam czas płynie wolniej więc po co wydawać dodatek co roku jak gracze dobrze gry jeszcze nie opanują, do tego dochodzą obserwację nad samym balansem i późniejsza decyzją nad dodawaniem ewentualnych jednostek. Co do kampanii to Blizzard zapowiedział, że potrzebują czas na stworzenie kampanii i to widać gołym okiem, gra przeszła ewolucje w zasadzie w każdym miejscu.
I tylko się cieszyć, że Heart of the Swarm wyszedł jako dodatek (choć zasługuje na miano osobnej gry) bo kosztuje 2 razy mniej. Mam wrażenie, że próbujesz odwrócić kota ogonem i szukać argumentów na siłe w grze bez wad.
trochę to zabawne bo ciężkie jest życie trola któremu przed drzwiami staje taki gigant.
--->zombizz - wybacz ale nie chce mi się tego komentować, wyczerpałem pulę odpowiedzi w tym temacie, gra jest wspaniała i czy będzie nazywana dodatkiem, czy kontynuacją jakie ma to znaczenie ? Dla mnie żadnego, na siłę chcecie rozmawiać o niczym ? Dla mnie jest to obecnie bardzo silny kandydat do gry roku, a w MP gra mi się fantastycznie, same aczki i ich zbieranie też sprawiają masę frajdy nawet z kampanii solo. Co do ceny to mam to naprawdę w ... i tak kupuje edycje kolekcjonerskie gier, więc cenowo WoL EK i Hot EK wypadły podobnie. Sam HotS jest dla mnie równoważny zawartością z WoL i spokojnie mógłby mieć numerek 3, 4 czy 99. Czy to coś znaczy ? NIC
Więc kończę, bo nie chce mi się pisać, szczególnie jak ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem. Zabawne jest też ostatnie zdanie, nic z niego nie rozumie, kto stoi gdzie i po co ? To są tylko gry - narzędzia radości :]
--->koobon - bo kto chciał kupić WoL ten praktycznie kupił, chyba że to nowa, młoda osoba. Fakt, że dziwnie by się grało w HotS nie znając losów z WoLa głównych bohaterów, ale wcale nie musiałoby być to takie niemożliwe. Każda z historii i w WoL i w HoTS moim zdaniem jest kompleta.
Dobrze, że ten rok mamy taki wspaniały, więc istnieje szansa, że szybko zleci czas do kolejnego dodatku/kontynuacji która mam nadzieję wyjdzie w Q1 2015.
dodatek, dodatek, dodatek ...
W czasach DLC człowiek zapomina już pomału co to Dodatek.
Nie martw się DarkWarriorPoland.. pewnego dnia Blizzard zapowie SCIII i będziesz mógł powiedzieć że to sequel a nie dodatek ! (gorzej jak to będzie prequel)
A.l.e.X -->
No dobrze, ale co jest dziwnego w tym, że ludzie kupują zestawy skoro HotS bez podstawy nie da się uruchomić?
Poza tym, zjawisko sprzedaży gier (podstawek) przez dodatki nie jest niczym nowym. Wydawcy miedzy innymi po to je wydają (dodatki, znaczy).
kto chciał kupić WoL ten praktycznie kupił - racja, ale przecież na świecie są miliony osób, które chcą od niedawna, jeszcze więcej może zdecydować, że chce, a w dalszej kolejności (i w o wiele większej liczbie) ci, którzy jeszcze nie wiedzą, że chcą ;)
Cykl życia produktu, te rzeczy...
Starcarft 2 jest już dawno spiracony razem z multi, ale tylko do patcha 1.4.4, jak na razie nie poradzili sobie z 1.5, nie mówiąc już o 2.0 :P. Niby coś robią, ale pierun ich wie ;)
@up
Problem w tym, że prawdopodobnie nikt tego nie chce piracić. Wątpię, aby piratów interesowały zmiany w balansie, czy kosmetyczne zmiany w interfejsie.
PS. O ile dobrze pamiętam, to Blizzard miał ogłosić jakąś nową grę pod koniec miesiąca... wiadomo już coś na ten temat?
Świetna recenzja. Ostatnio czytałem takową z Gildii Gier - tamta można co najwyżej buty z psich odchodów wyczyścić, a tutaj pełna profeska.
Co do komentujacych - Warrior jest gamoniem, trzeba go olać to niczym prawdziwy troll wróci po most ;)
@ Tuminure
Bedzie wiadomo w ten weekend, ale stawiam na Blizzard All-Stars :)
ignac8 2013-03-21 - 23:25
Starcarft 2 jest już dawno spiracony razem z multi, ale tylko do patcha 1.4.4, jak na razie nie poradzili sobie z 1.5, nie mówiąc już o 2.0 :P. Niby coś robią, ale pierun ich wie ;)
Wydaje mi się że piracenie multi mija się z celem, nawet osoba na co dzień piracąca, do multi kupi oryginał, żeby nie mieć problemów, no i to jest wydatek na lata a nie na kilka, kilkanaście godzin gry singlowej.
Kogo interesuje multi MUSI kupić oryginał, takie gry jak SC II i dodatki do niego, piracone są tylko dla trybu SP.
Bardzo dobra recenzja , szczerze to dawno tutaj takiej nie czytałem , brawo Yuen :) Co do samej gry , pozostanę jednak jako widz rozgrywek e-sportowych :)
"Choć granie „mecha” [armią złożoną z pojazdów] przeciwko protosom, mimo iż prosiło się o przegraną, nie było niemożliwe." - życzę powodzenia na maturze Panie Tomku :D
A na temat gry : ogólnie zarąbista - jak każda zresztą gra Blizzarda - dopracowana na najmniejszych detalach - cudo. Może trochę zbyt prosta na normalu jeśli chodzi o kampanię, bo Zerlingami i postacią Karrigan można właściwie rozwalić każdą armię jeżeli dobrze dobierze się mutacje i zdolności Karrigan. W multi nie grałem bo tak to już jest z SC i SC2 - jeżeli nie poświęcisz masy (naprawdę MASY) czasu na granie nie masz po co wchodzić na randomowe gry. Kumpel w SC1 grał chyba z 12 lat (i tylko w SC1 - nie grał w żadną inną grę) na battle.necie, a i tak z Koreańcami nie miał szans.
Wątpię aby w tym roku grał w jakąś grę tak długo ja w Starcrafta-a. Wątpię, żeby starcraft był na pierwszym miejscu z najlepszych gier tego roku, ale na pewno będzie w pierwszej 5. ZERG RUSH!!!
kupiłem nie dawno hotsa ciężko mi się przestawić