Pograłem więcej w multiplayer - jest świetne! Mechanika zdobywania artefaktów dodaje wiele nowych strategii. Na mapie są 3 lokacje tzw. artefaktów, spawnują co kilka minut, do przejmowania służą specjalne pojazdy - tzw. baserunner'y. Są bardzo słabe więc trzeba ich bronić. "Niestety" po przejęciu artefaktu trzeba go jeszcze przewieźć do własnego extraction zone ... a baserunner podatny na ataki ... :) miodzio się gra, polecam! Do tego oczywiście strategia klasyczna - totalnego zniszczenia.
Co do grafiki - pisałem, że niebo nie jest ładne. Jest odwrotnie - mapy rozgrywają się w bardzo różnych porach i "warunkach atmosferycznych". Od tego zależy co widać na horyzoncie. W scenariuszu o zachodzie słońca - rewelacja!
Jedyna słabsza strona gry to nie wykonanie ale brak reklamy (no i duża cena na polskim rynku). Czuje się, że przydałoby się więcej graczy do multi. Ale to nie znaczy że jest źle - dołączając do meczy publicznych mamy zazwyczaj kilka otwartych gier do wyboru, które zapełniają się w ciągu 1..2 minut.
Moja finalna ocena 9/10 :)
Do redakcji : to nie jest podobne do Red Alert ? na głowę upadliście ?
To jest podobne do Ground Control 1 - w sumie całość wygląda jak współczesny Remake Ground Control 1 (gry która ma już 15 lat prawie)
Nawet twórcy przyznali że GC1 było inspiracją mocną do tej gry.
Jutro premiera, a w sklepach u nas nie widać. Zostaje jedynie Steam, ale tam cena 46 euro (204 zł) trochę odstrasza. Wiecie może gdzie można nabyć tą produkcję po nieco korzystniejszych cenach?
ja sie prawie spuscilem ze sczescia ze to jest kontynłacja HOMEWORLDA a tu masz ci babo placek
Dołączam się do pytania czy ktoś wie czy będzie gdzieś u nas w sklepach, gdyż gra mnie bardzo do siebie ciągnie ale cena trochę odstrasza(troche jak ceny gier na konsole T.T ).
Przez samą platformę 46 euro, ale na alledrogo jest takie coś:
http://allegro.pl/homeworld-deserts-of-kharak-steam-wysylamy-i5924420787.html
wysyłają klucz po zakupie.
Włączyłem Steam. Zapłaciłem dwie stówy (uhhh!!!). Ściągnąłem. Włączam grę ... (przed chwilą) ... komunikat:
"Gra nie miała jeszcze premiery. Zostanie odblokowana i udostępniona w dniu oficjalnej premiery." ... co to jest ???!
Godzina 19:00 to taka standardowa godzina premier na Steamie, zatem bez nerwów :)
Pograli nareszcie. I... jest dobrze! Mimo, że pierwsze wrażenie nie było jakoś oszałamiające, chyba z powodu trailerów i słynnego tytułu, które mogły podbić oczekiwania (przynajmniej w moim przypadku). A gra wydała mi się jakoś "zwyklejsza" niż te reklamy. Ale jest dobrze.
Single player: scenariusz dość ciekawy, grywalność 9/10, grafika 8.5/10 (moim zdaniem w klasie RTS GreyGoo ustawił poprzeczkę wyżej), fajny nastrój w klimacie pustyni (na tyle fajny, że miło obniżyć kamerę żeby popatrzeć z perspektywą horyzontu - i tutaj szkoda że nie zrobili lepiej nieba, bo krajobrazy są naprawdę udane), dźwięk 8.5/10 nie tak kosmicznie nastrojowy jak w starym dobrym Homeworld, ale bardzo przyzwoity, animacja pojazdów i wrażenia z pola walki - świetne! 10/10, zwłaszcza samoloty! i w ogóle dobrze zrobiona mechanika sił powietrznych, wyznaczamy cel, startują z lotniskowca, atak na cele naziemne - bardzo skuteczny - ileśtam czasu mogą krążyć jeszcze, potem reload. Super, tak jak powinno być. Nie latają ani za długo ani za krótko i skuteczne w bitwie. Ogólnie również bardzo udane zbalansowanie rodzajów jednostek. Każdy rodzaj ma swoje zastosowanie, silne i słabe strony - coś jak "kamień-nożyce-papier".
Multi nie odważyłem się jeszcze zagrać, ale wydaje się dość rozbudowany, mecze rankingowe, nie-rankingowe, 1vs1, 2vs2, 3vs3, wydaje się że wszystko co powinno być :)
Aha, i ogólnie ciekawa mechanika zdobywania zasobów i wynikająca z tego strategia do gier multi (wypróbowałem na skirmish z AI).
Z oceną się wstrzymuję bo dałbym teraz 8.5 a chyba jest potencjał na więcej. W każdym razie polecam - warto nawet za 200pln :)
Niestety wygląda na to, że gra nie jest zbyt popularna u nas. Też bym chętnie zagrał ale 45,99 EUR przy obecnym kursie to za dużo dla mnie na ten moment. Jeżeli ktoś znajdzie jakąś promocję to dajcie znać :)
Tak ciężko zajrzeć na allegro ? tam widziałem za 140 zł z tego co pamiętam
Sprawdzałem. Aukcja o której piszesz to osobne konto steam. Nie kupuję takich rzeczy. Poczekam aż stanieje albo na jakąś świąteczną wyprzedaż :)
No teraz aktualnie 167 zł, za 140 zł na pewno były, nie konta a prezenty steam. Teraz też za 167 jest gra. Te tańsze już się wyprzedały, konta były za cenę poniżej 100 zł.
Gierka spoko. Klimat Homeworlda jest doskonały. Singiel fajny, ale prosty.
Niestety za te pieniądze jest cholerny niedostyt. Mam wrażenie, że gra robina trochę na szybko. Bardzo mało kontentu. Może w roku 2000 bym się tego nie czepiał, ale teraz standard jest trochę inny. Jednostek niewiele (chociaż jakby były jakieś warianty, modyfikacje... a tu nic), tylko dwie frakcje, map do multi zaledwie 5, do tego jeden tryb gry (nielicząc wyniszczenia), a poza tym brak dodatkowych opcji, takich jak bogatość surowców, limit jednostek itp. Przecież to już jest standard rtsów no i w poprzednikach były.
Przeszedłem kampanie, później 5 skirmishy i już się gra znudziła. Za te pieniądze nie polecam. Jest wiele gier, które kosztują mniejsze pieniądze a są cały czas rozwijane. Ta firma wypuści pewnie jednego patcha i zakończy projekt. (przynajmniej tak było z Remaster Edition). Za 80zł gierka wypas
Stary dobry Homeworld. Ale nie bez wad. Gra na 10 godz na najtrudniejszym poziomie trudności - słabo. Nawalone wyzwan multiplayer. Wygraj 500 meczów w czymś tam niby jak jak multi martwe już było na premiere
Czy ta gra z dlc jest gdzieś do kupienia w Polsce? W sprzedaży pudełkowej?
Jest solidnie, ale miejscami skrzypi. Mimo wszystko gra się bardzo przyjemnie, kampania jest super od strony fabularnej, zaś przyjemność z bitew na pustyni przez długi czas jest ogromna. Z drugiej strony - to już nie ta skala starć.
Moja recenzja
http://wpajeczejsieci.blogspot.com/2016/05/homeworld-deserts-of-kharak.html
Od 21 czerwca dostępna dość bogata wersja pudełkowa od Techlandu
[link]
Można jakoś doinstalować polską wersję językową? Mam grę na steam, ale jakoś wyboru PL nie widzę
I znowu świetna fabuła. Świetna muzyka. Fajna grafika. Gra się również bardzo przyjemnie, troszkę za krótka. Ceny jak zwykle za wysokie.
Dla fanów Homeworlda pozycja obowiązkowa - dla innych zacząć od H1 i H2.
Potwierdzam, gra za krótka, co najmniej dwie długie kampanie. Nawet osiągnięcia w steam pisane pod multi-gówno. Poprzednie Homeworld miały po jednej kampanii, ale były długie i wymagające. Dziś są trochę większe oczekiwania niż jedna prosta kampania i multi.
Muszę przyznać, że ostatnio strategie do mnie nie trafiały. Ale skoro wyszło coś, co ma "Homeworld" w nazwie...
+ Bardzo fajnie poprowadzona fabuła
+ Zróżnicowane misje
+ Bogata pustynia pozwalająca na wiele strategii
+ Bardzo ładna grafika
+ Świetny angielski dubbing
+ Czuć klimat Homeworlda
+ Pasująca muzyka
+ Fajnie przemyślany statek matka
- Zbyt prosta (ukończyłem grę na medium z dużą nadwyżką zasobów) w porównaniu do poprzednich Homeworldów
- Nieco za krótka
- Przy dużej liczbie jednostek zaczynała haczyć
- Brak aktywnej pauzy (poprzednie Homeworldy ją miały)
- Brak polskiego dubbingu (co zwłaszcza boli w połączeniu z brakiem aktywnej pauzy) - bardzo dużo się dzieje, Rachel oraz Kapitan informują o nowych pojazdach i nadciągających jednostkach, a ja nie mam czasu skupiać się nad tymi informacjami, bo pilnuję, żeby artyleria nie podziurawiła moich jednostek.
- Statek Matka jest nieco zbyt potężny na początku kampanii.
Podsumowując: myślę, że każdy fan RTSów lub Homeworlda może spokojnie w nią zagrać i nie będzie zawiedziony.
Zero nowych kampanii? Myślałem, że wyjdzie duży dodatek
Klimat jak w poprzednich Homeworldach. Nie aż tak epicko, ale jest OK. OST ma ponad 3 godziny i można go ściągnąć w formacie FLAC. Udźwiękowienie - bajka. Grywalność - miodna. Wymagania ? Wersja 1.3 odpaliła na AMD A8-4500M (laptopowy APU) i 8GB RAM. Czyli pomiędzy bajki można włożyć informacje o złej optymalizacji. Przy większej liczbie jednostek trochę przyciął, ale nie tak żeby nie dało się grać. Na znany problem z odpaleniem pomaga instalacja / reinstalacja Visual Studio w wersjach 2012, 2013, 2015. Dodaję do listy ulubionych RTSów.
Dla mnie to prawdziwy RTS z klasycznymi rozwiązaniami, bardzo podobny do jednej z mych ulubionych -Starcraft Wings of Liberty. Kampania przechodzi się tak do 20h- i to w moim trybie, czyli lubię zbierać dużo surowców i ustawiać oddziały na różne ewentualności, więc zapaleńcy RTS ukończą grę w pewnie 10h. Gra nie pozwala na działanie hurrrrra - raczej trzeba te papier-kamień-nożyce stosować, aczkolwiek bzdurą są gadki w instrukcji, że trzeba dbać o oddziały weteranów - tutaj się nie da. W takim chaosie walki musielibyśmy przegrać, żeby je zachować.
Dzisiaj chciałem po raz pierwszy rozegrać multiplayer. Niestety serwery puste. System nie znalazł żadnego gracza.
Czy ta gra już umarła?
Czy są jacyś forumowi gracze z którymi można się umówić na wspólną rozgrywkę?
RTS bez aktywnej pauzy to jakieś nieporozumienie. Najpierw się ładuje kupę potencjału w grafikę, nadaje jakieś pozory epickiej rozgrywki - by potem musieć w toto grać na mapie z żetonami, bo nie ma kiedy z bliska tych fajerwerków oglądać. Jakieś taktyki, odwroty, kontrataki, koordynacja uderzeń? A gdzie tam, żeby się wyrobić, trzeba, jak w przypadku pianisty, najpierw sto razy przećwiczyć daną sekwencję. Jasne, dla fanatyków którym się chce sto godzin trenować, by potem na ślepo wygrywać, w stylu turniejowym - taka gra bez pauzy i na szybko może być. Ale większość ludzi skłonna jest poświęcić nowej grze te kilkanaście, kilkadziesiąt godzin i nie ma cierpliwości do wyrabiania sobie pamięci mięśniowej oraz wkuwania kolejek budowy - tak by było optymalnie. Pewnie dlatego RTS jako gatunek jest w odwrocie. Nigdy się tak porządnej strategii nie zrobi, a nawalanki zręcznościowe są z kolei bardziej popularne w wersji "biegnę z karabinem i nawalam sam jeden".
Porównam grę do Starcrafta 2. Gra jest gorsza od Starcrafta 2. Kampania nieco podobna do tej ze starcrafta 2 (odliczanie czasu do Burzy itp.) jednak Desert of Kharak nadrabia przepiękną muzyką symfoniczną, klimatem i bardzo efektownymi filmikami na silniku z gry. Muzyka jest dużo lepsza niż w Starcrafcie 2., grafika także ale tylko na silniku z gry. Szczególnie mocno zapadają w pamięć dźwięki poapokaliptycznego smutku lub takie niczym na skraju zagrożenia. Ma się wrażenie jakby się oglądało film, choć wszystko jest tu robione tanim kosztem - wszystkie filmiki na silniku z gry. Gra na gogu jest często na wyprzedaży 90% Ale za martwy multiplayer nie jest jednak warta pełnej ceny więc nie powtórzy sukcesu Starcrafta 2
Byście zrobili porta na PS4 bo komputera już nie tykam do grania bo słabe doznania.
Odebrana za darmo od Epica. Ograna kompleksowo i oceniona. Ode mnie 10/10 bez cienia wątpliwości, choć ma kilka mankamentów ale to marudzenie.
Po pierwsze gra jest graficznie bardzo ładna. Modele są szczegółowe i ładnie zrobione. Każda z wojujących stron ma swoje odmienne typy jednostek. Teren pustynny planety Kharak jest ładnie zrobiony.
Fabuła się nie nudzi, jest spójna oraz ciekawie poprowadzona. Misji nie ma zbyt dużo ale dzięki temu zabiegowi nie dostajemy misji powtarzalnych. Każda misja jest oryginalna. Co mi się nie podoba w RTS-ach a tutaj jest to misja z obroną słabszego sojusznika oraz misja na czas - ale to kwestia gustu.
Technicznie jest wspaniale. Jednostki które przetrwały misję są obecne w następnej (mamy też możliwość rozpoczęcia gry z jednostkami domyślnymi). Mamy odgórny limit jednostek, w ostatniej misji jest to chyba 170. Jednakże ta wartość to nie ilość tylko liczone jest to od wartości tj. ekstraktor to 1, krążownik bojowy 4, raillgun 3 itp.
Co mi się mega podoba to zwrócenia lotnictwu pierwszeństwa. Tak wiec mamy trzy typy samolotów i umiejętne nimi operowanie to klucz do sukcesu. Panujesz w powietrzu to przekłada się to na działania ofensywne. Bez wsparcia z powietrza ciężko będzie o sukces.
Dość już o plusach których jest sporo.Jest tylko jeden aspekt do którego mogę się przyczepić. Przeciwnik komputerowy korzysta z nielimitowanych zasobów. To znaczy ze stratega na wyczerpanie gdzie kończy się mu kasa odpada. Komputer w nieskończoność będzie wypuszczać fala za falą z jednostkami do ataku (według skryptów). My mamy limitowane zasoby na mapie które po skończeniu powodują nasza porażkę. Zasoby są oddalone zatem musimy o nie walczyć. Jednakże każda mapa jest robiona pod określony "klucz do zwycięstwa" - zazwyczaj twórcy zamieścili podpowiedz.
Super gra! Tylko czemu taka krótka? 9/10 - za długość. Przydałoby się jeszcze z 10 misji.
Problem z grą jest jeden, mega niedosyt, za mało. Większa kampania i trudniejsza. Oj dlc mogłoby wpaść, gra wciąż wygląda obłędnie
Fakt jest niedosyt, wszystkiego jest trochę mało jakby gra potrzebowała jeszcze trochę czasu na dopieszczenie.
Mi najbardziej brakuje jakiś zapadających w pamięć misji i momentów, trochę zlewa się ta kampania w jedno, i do tego walka prawie cały czas z tym samym wrogiem, przez to świat wydaje się mały.
Wiadomo że pustynna planeta trochę ogranicza ale na pewno dało by się coś kreatywnego wykombinować choćby walkę w burzy piaskowej przy akompaniamencie jakieś świetnej nutki czy ogromny kanion, może jaskinie, jakieś większe ludzie struktury typu mosty.
Dobrze pamiętam jak w oryginalnej serii musieliśmy manewrować w jakiś kosmicznych chmurach:) by uniknąć promieniowania albo gardens of kadesh z kompletnie nową frakcją i inną kolorystyką.
Na potyczki za bardzo nie mam ochoty może spróbuje jutro ale nie siedzi mi ten sposób zbierania surowców.
Za drugim razem nawet lepiej mi się grało, na trudnym poziomie, ale nie było to bardzo wymagające.
Szkoda że tego nie kontynuowali, wojen w świecie homeworlda nie brakuje, można by zrobić z tego serie z różnymi konfliktami, potencjał jest ogromny.
Ukonczyłem kampanie,
+ muzyka (właściwie w każdej części)
+ grafika (oprawa to coś ala Diuna)
+ oryginalny system rozgrywki
- krótka
fajnie się grało, gierka na 2 dni takie też lubie
Gdy mad Max spotyka Age od empires
+
Jednostki mają oznaczoną linię na polu na którym są skupione dzięki temu wiem na przykład te pojazdy wydobywcze, dalej wydobywają , dzięki niemu łatwiej nimi sterować
Możliwość rozwoju i awansu pojedynczych jednostek dzięki temu są silniejsze mają lepszy pancerz mocniejsze strzały i tak dalej
-
Długo się ładuje
Brak mini mapy
Nie ma tak jak age of empires że przeciwnik buduje miasteczka i jak sie je zniszczy to ataki się zmniejszają, tylko przeciwników jest nieskończenie dużo, odradzaja sie bez limitów i przyłażą atakować spoza mapy
Ciekawa produkcja. Ostatnio trochę mi zbrzydły RTS-y, ale ten przykuł moją uwagę.
http://www.polygon.com/2013/9/1/4684456/gearbox-homeworld-ip-hardware-shipbreakers
Zmiana nazwy na Homeworld: Shipbreakers.
Byłoby wspaniale gdyby nie dwie rzeczy:
-to nadal sieciowy RTS
-Randy Pitchford, największy dupek w branży robiący inne grupy developerskie w balona.
Ciągle mam nadzieję na powrót. Także na to, że remake HD nie będzie syfny jak to robi Beamdog z BG.
No dobra, rzadko to mówię ale... jaram się! Martwi mnie tylko trochę ten homeworld w tytule, bo przecież jak widać nic to nie będzie miało wspólnego z jakże kultową serią.
Gra (ponownie) zmieniła nazwę na Homeworld: Deserts of Kharak i ma mieć premierę 20 stycznia 2016. :)
https://www.youtube.com/watch?v=X7beE0NgnmU
ilimar, jak NIC? Prequel + ci sami autorzy to za mało? No chyba, że chodzi Ci o pełne 3D. O to raczej ciężko na powierzchni planety...