Wiadomość Gry wydawane przez Sony Computer Entertainment Polska za niemal 280 zł

Kto da więcej?

Nie mam konsoli i mi to zwisa, ale doskonale rozumiem zdenerwowanie i potencjalny bunt. Szczególnie, że np. takie The Last of Us na Amazonie kosztuje 40 funtów (pre-order), czyli jakieś 195 zł (aż 85 zł mniej w dniu premiery!). A na bank będzie się dało kupić taniej. Problem będą mieli tylko ci, którzy chcą/muszą mieć polskie wersje językowe...

Pani Monika Wenker (PR & Event Specialist) czyli de facto specjalistka od wciskania kitu odpowiedziała tylko: "Nie komentujemy tego tematu".
No proszę, czyżby Pani Monice Wenker skończyły się pomysły na jakieś mniej lub bardziej durne uzasadnienie podwyżki cen gier? Bo w końcu nie powie, że ceny podnieśliśmy bo chcemy wydusić więcej kasy od graczy. To by było takie "nieprofesjonalne".

Podwyżka? Haha, skąd mam kasę na to wziąć w tym kraju?

Mam w planach kupno konsoli nowej-generacjii, ale jak ceny gier będą oscylowały w granicach 300zł no to dziękuję za takie coś. Nie rozumiem tego czy oni na prawdę nie wiedzą, że jak ceny gier zrównają się z cenami gier pctowych to odniosą sukces, więcej zarobią na tym. Ktoś tu chyba przegapił naukę logiki...

Fajny PR skoro tego nie komentuje haha jeszcze 2 lata i gry na konsole beda za 400 zł, niestety na PC też będą coraz droższe, oby nie

Pamiętam, że kilka lat temu takie ceny były standardem. Ostatnio na szczęście się to unormowało, a tu taka niemiła niespodzianka. Niefajnie, że następuje powrót do takiej praktyki. Mam nadzieję, że zniżki w sklepach i tak się będą pojawiać, a cena szybko spadnie. Minus dla Sony Polska, a szkoda, bo to naprawdę świetny wydawca.

@kęsik

Lepiej idź żalić się, że tytuł X nie wychodzi na Twojego pececika.

Co do podwyżki to trochę śmieszne jest to, że zamawiając z innych państw wychodzi taniej niż kupowanie u nas. Jacyś geniusze pracują w tym SCEP.

Cena z kosmosu, szczęśliwie gram więcej na "Iksie" także niezbyt mnie te ceny interesują.
PS3 mam tylko i wyłącznie dla exów, poza tym są używki.
Co do polskiej wersji językowej - Może mam fart, ale mieszkając w Holandii, wszystkie gry tu kupione konsola rozpoznaje jako wersję PL i taki np God of War III jest normalnie z polskim dubbingiem, podobnie jak inne kupione przeze mnie gry.
Jednym słowem epic fail bo skoro mogę taniej kupić na miejscu nie tracąc nic...

Jak zobaczyłem Dead space 3 i Ni no kuni za 240zł w praktycznie każdym sklepie, to odrazu zacząłem przekopywac angielskie stronki, amazon i pokrewne. Na razie zamówiełem Naruto Ninja Storm 3 (pre-order) za około 150zł... Ciekawe za ile będzie u nas. Tytuły, które teraz miały premierę i mnie interesują, za pół roku spadną do 20 GBP czyli nieco ponad 100zł (z przelicznikiem wymiany jaki sobie liczą banki). Sorry SEP...

Niezbyt mądre posunięcie z podwyżką przed mitycznym 20 lutego i jeszcze bez słowa wyjaśnienia. Z punktu widzenia polskiego gracza, wspierającego polski rynek, taka podwyżka jest bardzo nie fair. Kupowanie gier w kraju przestało być opłacalne i ludzie będą zasilać zagraniczne sklepy. Zresztą już dawno to robią, ale teraz to się nasili. Podwyżka niby dotyczy całej strefy euro, ale w zagranicznych sklepach tego nie widać. Niektóre nasze sklepy jak widzę oferują angielskie wersje językowe w starej cenie (199zł) więc nie jest tak źle. Nowego GOWa kupię jak stanieje, za The Last of Us dam draniom te 239zł za polską wersję bo lubię dubbingi, a strasznie ich mało. Przy okazji dowiedziałem się że stara cena sugerowana wynosiła też nie mało bo chyba 239zł, a przecież w sklepach internetowych nowości były od 199zł, czasem nawet mniej. Więc dramy zasadniczo nie ma, bo nikt normalny nie będzie sprzedawał gier Sony za 280zł. O cenach w marketach i Empikach nie mówię bo to osobny temat i żaden świadomy gracz tam nie kupuje :)

Zazwyczaj kupuję gry na PS3 długo po premierze, bo i tak mam zaległości, ale akurat The Last of Us i Beyond chciałem kupić na premierę, teraz muszę się zastanowić :/

Heh, zalosne posuniecie, jak za tyle beda w premiere i poczekam az stanieja, i tak juz teraz tylko exy bede bral, bo na reszte mam wypas pc na ktorym gram w ultra i 1080p, a nie 720p i to jeszcze niekiedy niepelnym.
Jeszcze nie tak dawno nawet o tym nie myślałem, ale teraz coraz więcej tytułów wybieram na PC, skoro i tak działają lepiej niż na konsoli. Wyleczyłem się już z trofeów (chociaż zostają acziki na Steamie :D).

Ta wiadomość wypaliła mi oczy...

"Nie da się ukryć, że jest to duża kwota i każe wielu osobom zastanowić się, czy kupować dany tytuł w dniu premiery."
Jak ja kupowałem gry w dniu premiery to 99.99zł kosztowały.
Jeżeli podnoszą ceny to ich strata, preordery na amazonie po przeliczeniu 135zł, można doliczyć koszt wysyłki i mamy łącznie 145zł. Jeżeli chodzi zaś o tytuły tylko na PS3 to będzie to 200zł, czyli aż o 80zł taniej niż w Polsce.
Jak ktoś jeszcze z Anglii nie zamawiał to polecam, sam premierowych gier nie kupuję, czekam aż potanieją, ale jak polski sklep oferował mi grę za 199zł, a na Amazonie to samo tylko po przeliczeniu 50zł z groszami wraz z kosztem przesyłki (za starszą grę) to chyba oczywiste gdzie lepiej kupić nawet jeśli ponad tydzień trzeba czekać na przesyłkę.
Jedyny minus to to, że listonosz nie zadzwoni do domofonu tylko w skrzynce zostawi jak zwykły list, a sama gra nie używka lecz nowa w folii.
EDIT: Ta sama gra którą kupowałem 1-2 lata temu kosztuje teraz 33,96zł. -.- a polski sklep dalej trzyma 200zł dostępne na zamówienie.

Wreszcie! Sony wydaje gry najwyzszej jakosci, a za jakosc sie placi!

Tak tylko wysyłka z amazon.co.uk, jeśli nie kupujesz gry za co najmniej 25Ł bo wtedy jest za darmo, kosztuje ponad 9Ł. Oczywiście najczęściej i tak będzie to taniej niż u nas ale nie aż tak ;-)

Jak ja zamawiałem to wysyłka kosztowała mnie 10zł, a u nas w polsce za przelew jest 5zł a kurierem 20zł, więc 10zł za przesyłkę to chyba nie drogo. A jeżeli zamówisz grę przed premierą, np. takie GoW Asce... czy The Last of Us to przesyłkę masz darmową, bo sama gra jest warta więcej niż 25funtów, a więc 200zł za grę i jeszcze 80zł zaoszczędzone.

Sony musi zbierać kasę na nowe Playstation, nie ma się co dziwić. :)

A tak na serio, to chyba jakiś żart, zamiast obniżyć ceny przynajmniej o kilkadziesiąt złotych, to oni je jeszcze podwyższają. I teraz sobie porównajcie: pecetowiec kupi za te 280zł przynajmniej dwie gry w dniu ich premiery (i to zależy, o jakich produkcjach mówimy, bo taki Wiedźmin 2 bądź Alan Wake były znacznie tańsze), natomiast konsolowiec zaledwie jedną.

No i teraz argument "komp drogi" znika, 2 premierowe gierki i mamy 1/4 komputera

Sony Polska lubiłem chyba najbardziej ze wszystkich wydawców w Polsce za dużo spolszczanych gier, ale tą podwyżką trochę stracili w moich oczach, niestety. Zamiast właśnie obniżać ceny, by zachęcać do częstszego kupowania gier, to oni sprawią, że coraz rzadziej ludzie będą kupowali premierowe wydania albo kupią za granicą. To naprawdę smutne jak uczciwie kupujący gracze w Polsce są dymani takimi cenami.

Dwa najważniejsze atrybuty ''Zielonej Wyspy'': rosnące bezrobocie i galopujące ceny.
Niech martwią się Angole - tam to mają kryzys ;-)

Mój dosyć stary komentarz odnośnie cen gier w Polsce... ceny/wypłaty trochę poszły w górę ale mimo wszystko nadal całkiem nieźle odzwierciedlają chorobę umysłową na polskim rynku gier.

"W Anglii najniższa krajowa to ok. 19,000 GBP na rok - w przeliczneniu na miesiąc ok. 1580 GBP
W Polsce dla porównania... 16,600zł na rok - co w przeliczeniu na miesiąc daje 1380zł

MW3 w Polsce kosztuje na PC ok. - 150zł a na XB360 i PS3 - 250zł. co daje dla PC ok. 10.8% wypłaty a dla konsol - ok. 18,1% wypłaty dopiero co zaczynającego swoją karierę zawodową nałogowego gracza;)

W Anglii MW3 kosztuje na PC - 34GBP a na konsole 39GBP co sprawia że wersja na PC stanowi ok. 2,15% jego wypłaty a na konsole 2,4%...!!!

(zauważcie różnicę w cenie na PC i konsole - w Polsce wersja na konsole jest o 60% droższa a w Anglii tylko o 13!)

Jakie z tego wnioski?

Polak kupi za swoją wypłatę:
9,25 kopii Modern Warfare 3 na PC lub 5,52 kopii MW3 na konsole...

Anglik odpowiednio 46,5 kopii na PC i 40,6 kopii na konsole..."

To na PS4 jedna gra będzie kosztować 350 zł?

SONY firma parodoksów, z jednej strony płacisz 200 zł i masz przez cały rok co miesiąc dostawę świetnych gierek, z drugiej strony 280 zł za pojedyńczą grę, zamiast tanieć gry coraz bardziej drożeją, wydaje mi się że jeśli dalej tak pójdzie to elektroniczna dystrybucja całkowicie przejmie dominację nad tym rynkiem.

O całą sprawę zapytaliśmy firmę Sony Computer Entertainment Polska. Monika Wenker (PR & Event Specialist) odpowiedziała tylko: „Nie komentujemy tego tematu”.

Hahaha, uwielbiam takich wszelkiej maści speców od PR, czyli jak ktoś już tutaj słusznie wskazał, wciskaczy kitu :D

A co do meritum - dla mnie już wydać 200 złotych to taki wydatek, który każe mi się bardzo poważnie zastanowić, czy gra jest warta tych pieniędzy. Bo żeby nie było - jestem w stanie tyle wydać, jak gra jest tyle warta. Na Starcrafta II, GTA IV, Diablo III - nie miałem wątpliwości i pieniędzy nie żałuje. Ale to gry specyficzne, można w nie długo gra i koniec końców ta kasa jakoś się zwraca.

Ale 280 złotych za grę? Kurde, przecież to już jest kupa pieniędzy. Za takiego SII to bym się baaaaaaaardzo zastanawiał, a to jest gra wybitna i na długo. A za takiego God of War III albo Uncharted 2? Gry super, ale nawet 200 zł za nie to dużo. A 280 zł? I to w Polsce?

To się doigrali, ciekawa zagrywka od Sony PL, kto musi kupić to i tak weźmie grę. Sony to dobrze wie i spekuluje sprzedaż pudełkową ( ilu naiwnych kupi grę w dniu premiery), w Polsce GOW sprzeda się wiadomo nie najlepiej, choć to perełka na światowym poziomie, 280 zeta to kosmiczna cena :O nawet przy zarobku rzędu 1500 złotych. Do tego koszt za pozostałe tytuły!!! to już dostaje nerwicy, prosty przelicznik GOW+TLoUs+B:TS =900zł Normalnie otwierają mi się już ostrza chaosu w kieszeni Sony. PS GOW tylko Singiel!!! szkoda, że multi nie jest oddzielne ( zapewne nie ma wpływu na cenę gry?, ale nie lubię multika w grach!!!!!

Gdyby przywołać średnie zarobki w Europie (bodajże 4 miejsce od końca dla nas), jest to jawna niedorzeczność i takie coś w ogóle nie powinno mieć miejsca. Tak to można ująć. ;) Niemniej jednak nie wypada zapomnieć, że to dobry wydawca. Ręka SCE włożona w wydawane gry jest.. hojna. :) Nieraz zazdroszczę takiego podejścia u konkurencji.

O całą sprawę zapytaliśmy firmę Sony Computer Entertainment Polska. Monika Wenker (PR & Event Specialist) odpowiedziała tylko: „Nie komentujemy tego tematu”.

Yhm. Metoda: nie mówię - nie ma szumu. :>

Obecnie przebywam na teranie Holandii i tak sie zastanawiam , jeżeli zakupie tutaj gry takie jak God Of War Ascension , The Last of Us czy Beyond ... czy bede one posiadały jezyk Polski ? Logicznie myslac , chyba prawie kazda gra od SONY(exclusive) posiada wiekszos jezykow w tym PL lecz jesli sie myle to mnie poprawcie

Gry które kupisz u nas mają już w sobie język grecki, rosyjski czy nawet turecki, więc myślę że kupując w Holandii też będzie polski.

SONY Polska zdaje się nie rozumieć jednej sytuacji. Podwyższanie cen gier to jedno, a zarobki to drugie. Istnieje już od lat wszystkim znana granica, która mówi o tym, że podnosząc ceny za wysoko można więcej stracić niż zyskać, bo mimo wysokich cen danego produktu, sprzedaż jest na tyle mała, że sprzedawanie taniej przynosiło większe zyski. Ta granica moim zdaniem została przekroczona. Już przed podwyżkami można było taniej kupić gry za granicą, a teraz to istna paranoja.
Aż normalnie ma się wrażenie, że SONY Polska bierze przykład z systemu opodatkowania społeczeństwa stworzonego przez ministra Rostowskiego. Ta sama krzywa wychodzi na wykresie.

Spoko, w ogóle przestanę kupować ich gry, i tak mam coraz mniej czasu, a dobrych gier nie brakuje. Pytanie tylko czy się zastanowili, ile tak naprawdę są w stanie na tym zyskać, a ile stracić.

Dziękuje za wypowiedz :) Tez taak właśnie sądziłem, że powinien się tam znajdować język PL ;) Tak ..Fan Devil May Cry , ale tylko poprzednich cżęści :)