Powiem ze to najlepszy assasins creed od 2 :-). Fabula bardzo dobra.Grafika dobra. SWIETNA SCIEZKA DZWIEKOWA OD CZASOW ASSASINS CREED 2. Polecam wszystkim
Ktoś mi wytłumaczy co w serii Assasin's Creed jest takiego fajnego, że cieszy się taką popularnością?
Próbowałem się przekonać zarówno do pierwszej (już parę lat temu) jak i do 4 części i nie rozumiem wyjątkowości tej gry poza widowiskowością. Bo bieganie i z łatwością wspinanie się po budynkach/drzewach jak spider-man oraz mega prosta walka polegająca na naciskaniu w odpowiednim momencie E (bycie mega przykokszonym od początku gry i wygrywanie w starciu kilku na jednego), tylko ładnie wygląda, a nie sprawia mi żadnej satysfakcji właśnie przez to, że przychodzi to tak łatwo.
Poza tym te skoki w siano, oraz strażnicy chodzący po dachach (serio?), zajeżdżają ostro kiczem.
Jak dla mnie gra tylko całkiem ładnie wygląda i to tyle, chyba, że mnie ktoś oświeci.
I proszę tylko o konstruktywne opinie, za komentarze w stylu: "gra jest super, a Ty się nie znasz", dziękuję.
@erza ba że najlepszy trafili w większą publiczność nie tylko graczom assassyna ale też graczom jak ja którzy uwielbiają gry o piratach statkach itd :)
Ten AC IV jest perfekcyjny w każdym calu i zdania nie zmienię :)
III to był taki prolog do IV :) I nie ma jak to ludzie szukają dziury żeby usprawiedliwić swoje niskie oceny choć pewnie nawet w tego AC nie grali bo mają tak słabe PC że nawet ta gra im nie chodzi no nic życie ^^
Czekam na kolejnego udanego AC od tej ekipy bo patrząc na unity robił kto inny i przyszłe syndicate to śmieci ^^
Grę przeszedłem po raz drugi z tydzień temu ;) HYmm... w sumie to jest chyba najlepsza część całej serii assasyna :) Najlepsza gra o piratach, gorąco polecam :)
Jedna z lepszych gier jakie zostały zrobione. Gracz nie ma wpływu na fabułę jak się to powoli uciera w nowszych grach, ale nie czuje się liniowości rozgrywki, tak jak w poprzednich "Assasins Creedach". Pomimo kilku nowszych odslon tytułu to moim zdaniem Assasins Creed IV jest najlepszym do tej pory.
Dla mnie najlepszy AC ze względu na piratów , grafikę , głównego bohatera jedynie brak możliwości zdobycia innych statków czy ich kupienia , bo wolę klimaty pirackie choć pewnie assassyn z tego słaby no ale co zrobić i tak gierka jest spoko i mega wciągająca oraz w miarę długa i jest co robić pomijając bezsensowne znajdżki ale to już norma w nowych produkcjach będzie ich coraz więcej .
Bardzo dobra odsłona Assassin,s Creeda.Dowiadujemy sie troche nowych rzeczy o wydarzeniach z przeszłosci:głównie Obserwatorium i niejaki mędrzec.Samego assasinowania zas jest tutaj dosc mało,za to klimat piracki az wylewa sie z ekranu.Standardowa czesc gry(fabuła,wykonywanie misji) jest poprawna,za to moduł morski jest genialny i niesamowicie wciągajacy.Na pływaniu,walczeniu z innymi okrętami i ulepszaniu własnego brygu spedziłem mase godzin i była to najlepsza czesc gry,która wyroznia tytuł na tle innych czesci Assasin's Creeda.Graficznie wypada tak srednio obecnie.Na fanów zbieractwa czeka masa znajdzek do odnaleznienia(ja wyczysciłem mape na 100%) .Polowanie jest rowniez dobrze zrobione,zwłaszcza to za pomocą harpuna na morskie stworzenia jest ciekawe i dosc wymagające.Mamy rowniez tworzenie przedmiotów i zarzadzanie własna flotą statków którą mozemy wysyłac na misje handlowe co jest poprawnie wykonane i wprowadza dodatkowe urozmaicenie.Sekwencje w terazniejszosci gdzie gramy jako pracownik Abstergo i bawimy sie w hackowanie ich systemów rowniez przypadły mi do gustu,jakas odmiana od poprzednich czesci.Polecam jak najbardziej.
Problem. Gram w Blag Flag po raz drugi na PC z użyciem pada do XBOX i przy pierwszym przejściu z rok temu nie miałem tego problemu ale teraz mam. Po kupieniu moździerza nie mogę używać lunety do identyfikacji jednostek morskich mogę tylko używać moździerza na widoku lunety. Przybliżanie i oddalanie nie działa i oczywiście nie pojawia się identyfikacja celu ani informacji o ładunku. Przed kupieniem moździerza luneta działała. Jakieś pomysły?
Witam.Potrzebuję szybkiej pomocy jak i informacji,co może być nie tak,przy Naprawdę drastycznych spadkach FPS-ów nawet poniżej 20 ;/ Wszystko ustawione na Full przy sprzęcie z 970gtx. Proszę o pomoc jak i nakierowanie,co może być tego powodem? Thx!
Wszystko fajnie, jest klimat, jest eksploracja, są cwani piraci, są przyśpiewki na statku, są bitwy morskie i w cholerę pobocznych aktywności i eksploracji... ale...
Ale to nie jest Assassin's Creed.
Powtarzalne misje, jakieś misje "zapchajdziury", a wątek współczesności to już w ogóle żart.
Jeśli by to była gra nie pod szyldem tej serii, to dałbym z czystym sercem 8.5/10, a tak to
A dla kolegi powyżej
spoiler start
Nie obędzie się bez pokoju bez klamek, tudzież wizyty u egzorcysty
spoiler stop
Najlepszy Assassin's Creed jak dotąd. Mam nadzieję, że Empire go przebije.
Mam pytanie czy da radę w tej grze wyłączyć cienie? Chciałbym je wyłączyć całkowicie, a w opcjach gry nie ma takiej możliwości. W pliku konfiguracyjnym w "Moje Dokumenty" o nazwie "Assassins4" też mam tą opcję na 0 "ShadowQuality=0". Chciałbym je wyłączyć aby polepszyć wydajność gry.
Uważam, że gra jest bardzo wciągająca, grafika bardzo dobrze zrobiona, a na fabułę nie powinno się narzekać. Jest sporo znajdziek, misji pobocznych czy fortów do opanowania co urozmaica grę. Oprócz tego bardzo podobają mi się postacie drugoplanowe jak i cały klimat Złotej Ery piractwa. Mam tylko jedną uwagę: sądzę, że w porównaniu do poprzednich części zabrakło motywu asasynów i ich kreda. Polecam każdemu, ponieważ jest to jedna z najlepszych części AC.
Najlepszy Assasyn.
Grę oceniam na 8/10.
Plusy:
- dość ciekawa fabuła,
- niezła jak na tamte czasy grafika,
- dobry soundtrack,
- całkiem długa fabuła,
- walki na morzu są wciągające.
Minusy:
- beznadziejne AI
- spadające klatki,
- dużo "znajdziek" wciśniętych na siłę,
- odkrywanie wraków (wydłużacz rozgrywki),
- czemu ta gra nie jest od pierwszej części wyłącznie podróżą w czasie? Denerwujące są te abstergowe wstawki.
Ogólnie grę polecam, zwłaszcza w takiej cenie, w jakiej obecnie jest, czyli okolicach 30zł.
Assasins 3 i 4 black flag jedyne części które mi się podobały bardzo polecam.
Ja nie rozumiem tego "portu", grę zakupiłem dosyć dawno, pamiętam że grało się fajnie, tylko w pewnych momentach następowały spadki fps, co mnie strasznie drażniło. Ostatnio przypomniało mi się że posiadam owy tytuł w mojej bibliotece, odpaliłem na nowym kompie (i7 6700k 4,2Ghz, Gtx 970, 16gb ddr4 3200Mhz) ustawień graficznych nie ruszałem, było standardowo na wysokie, wszystko fajnie, wychodzę na plażę (początek gry) a tutaj, jebbb 30fps, biegne 24fps, później się sztywne 30fps ustawiło :D Poważnie ? Nie grałem za dużo w tego assasyna, i tu moje pytanie, to jest jakaś blokada fps, bo ja już nie wiem.
Ostatnio miałem zajawkę na pirackie klimaty, zacząłem czytać książkę Republika Piratów, obejrzałem kilka filmów i pomyślałem, że miło by było wrócić do AC: Black Flag i ukończyć główny wątek raz jeszcze. Bardzo się rozczarowałem optymalizacją którą zapamiętałem jako całkiem dobrą a tu zdarzają mi się spadki fps nawet do 40klatek w bardziej zaludnionych lokacjach. Oczywiście wymagania rekomendowane spełniam ze sporą nadwyżką. Gram na RX 470, testował ktoś może grę na takiej karcie?
Najlepszy Assassin's Creed w jakiego grałem. Tylko nie wiem dlaczego tak się stało:
jednego dnia włączyłem AC i wszystko działało na ponad 60 FPS, a drugiego dnia włączyłem i było tylko 30 FPS :-/
Po crapowatej "trójce" i całkiem niezłym Liberation, czwórka przypomina, że w Ubi jakiś puls jeszcze bije, jeśli chodzi o robienie gier. Lubisz Assassin's Creed, a jednocześnie zagrywałeś się dawniej z otwartą szczeną w Sid Meier's Pirates? Kup w ciemno!
Najlepszy piracki i karaibski klimat. Pływanie statkiem o zachodzie słońca niezapomniane. Za dużo misji pobocznych przez co traci się główny wątek. Gra trochę monotonną przez powtarzające się identyczne misje. Wątek Asasynów jednak trochę tu nie pasuje.
BlackFlag gra w której potrafiłem na różne sposoby niszczyć statki godzinami, niestety pod koniec fabuły grę mi wykrzaczyło nie odwołalnie.
Próbowałem ją instalować z płyty, pobierać itd. Nawet po zepsuciu się gry polecam ją każdemu
Bardzo długa i wciągająca kampania aczkolwiek troszeczkę monotonna (śledź, zlikwiduj, zatop okręt). Nie mniej jednak grafika świetna i fabuła bardzo wciągająca. Sterowanie trochę czasami wkurza bo nasz bohater na wszystko się "czepia" i włazi co czasami utrudnia walkę :-)
Jedna z najlepszych gier w ogóle. I jedna z nielicznych gdzie włączam ją tylko po to by połazić po świecie i popodziwiać widoczki. Zwłaszcza soczysty błękit wody i zielone lasy wokoło. A miasta dość tętnią życiem. Z innych takich gier to jest Just Cause 2 ale jednak nie daje takich wrażeń. Kiedyś taką grą był Unreal 1, która klimatem ciągle powala. Czasem Far Cry lub Crysis ale nawet Crysis nie daje takiej frajdy z podziwiania wirtualnej przyrody. Może przez brak otwartego świata bo tu można iść gdzie się chce po skończeni kampanii. Najlepsza gra roku 2013. Na pewno twórcom udało się dać tu zawrzeć jakiś romantyzm z odkrywania świata, który te 3 wieki temu nie był jeszcze tak znany jak teraz.
Mam zainstalowany ten tytuł od ponad roku i go zmęczyć nie mogę. Nawet nie jestem gdzieś w połowie... Ta gra to chyba najbardziej zmarnowany setting w historii. Klimaty pirackie uwielbiam, ale tutaj nie ma przygody. Wszystko jest takie sztuczne, mdłe, bez charakteru... Zadania strasznie nudne i powtarzalne, pobocznych nawet nie tykam, bo są jeszcze gorsze. Jedynie bitwy morskie jakoś najbardziej przyciągają do ekranu, ale tak poza tym to straszne ubóstwo. Może jeszcze się przemogę i jakoś zainteresuje, ale poza oprawą audiowizualną nie ma za bardzo czym...
Za 3 dni za darmo do zgarnięcia na uPlay. Dobrze jest czasem powstrzymać się z zakupem. Przez 4 lata.
Jak ktoś chce oryginał za darmo to wchodźcie na Uplay i kliknijcie "Claim your copy of Assassin's Creed: Black Flag Now!"
PS:Według mnie warto pograć
Czy ktoś już skorzystał z darmowej gry? Ja testując na gtx 1080,I7 7700K,WIN7 mam straszne dropy niezależnie od ustawień.. a ta gra powinna smigać na ultra bez zająknięcia.Dodam,że Origins działa o wiele wiele lepiej.
roberto8316 ---> Ja także miewam częste spadki. A Physx ustawiony na medium, HBAO+ na niski, cienie ultra (bez miękkich), TXAA2x, 1440p. Ale na 1080p też są na tych samych ustawieniach...
Gra jest dość kiepsko zoptymalizowana, na to wygląda...
Epickie karaiby, bitwy morskie i duży świat do odkrycia. Szkoda tylko że jest obecny wątek assasynów, który przyznam szczerze potrzebny tutaj jak ku*wie majtki. Ogólnie gra bardzo dobra i świetnie sie przy niej bawiłem. Moim zdaniem obok trylogii Ezio najlepsza w serii. No właśnie, tyle że Black Flag do tej serii nie za bardzo pasuje.
Majstersztyk.
Plusy:
Dobra grafika
Bardzo dobre animacje
Fajne pływanie statkiem
Oraz pojedynki na morzu
Świetna fabuła
Świetna muzyka i szanty na statku
Świetny główny charakter
Minusy
Dużo bugów i gliczy
Dużo jak to w assasinach bywa znajdziek i wydłużaczy
Iq ssije
Ocena - :)
Najlepszy assasyn
Ilu z was jeszcze w to gra ?
Jak dla mnie to trzy gry w jednej. Bardzo fajna gra o piratach, pływanie statkiem jest przyjemnie, walki na morzu dają satysfakcję 9/10. Druga gra to sanbox - nudny powtarzalny, ogromne miasta w których nic się nie dziej ciągle to samo, tona znajdziek. Jedynie zlecenie zabójstw są jako takie, ale nie ratują sytuacji 3/10. W końcu trzecia cześć to super liniowa opowieść o piracie, nudna, bez sensu zwroty akcji, słabe misje, z dużą niechęcią wracałem do części fabularnej (o etapach we współczesności nawet nie ma co wspominać), miała momenty, ale potem wszystko psuła 4/10. Średnio wychodzi 6/10 ale 80% czasu w grze spędziłem na morzu więc bawiłem się naprawdę dobrze dlatego jednak 8,5/10. Nie naprawiono nadal tragicznej walki wręcz, ani poruszania się (czy tak ciężko zbić, żeby można było się przełączać między biegiem a chodzenie, a RT by służył tylko jak chcesz się wspinać/skakać?).
Heh Moja To 3 lista Asaysnów
1.AC 2
2.AC Black Flag
3.AC Revelations
Black Flagowi niewiele do kultowej "2".Ta gra jest niesamowita.Fabuła pcha to wszytsko do przodu ,i jest tym czym powinna w grze single player =najwazniejsza.Klimat tych karaibów i wysp ,nie do pobicia.
OPTYMALIZACJA !!!!!!
Czy ktoś już to naprawił ????
Próbowałem zagrać wczoraj wszystko na ultra masakra 35-30-60-30 fps skoki straszne
na High niemal to samo na low to samo
specyfikacja kompa w profilu
Chyba najlepszy asasyn w jakiego grałem jednak poprzeczka jest tak nisko postawiona, że nawet ta część nie zasługuje na wysoką ocenę. Zdecydowanie odradzam zakup, dla samego pływania i walki na statkach nie warto kupować bo niestety dostajemy to z typowym nudnym asasynem w roli głównej z durnym AI, żałośnie prostym systemem walki i dziecinną fabułą.
Pograłem z 30h i mam dość.
Wchodzę sobie po jakimś czasie przerwy do gry, a tu niespodzianka, postęp z gry zniknął. (synchronizacja w chmurze) Jak się okazało Uplay wyłączył zapis stanu gry w chmurze.
A więc takie małe ostrzeżenie dla tych co na przykład reinstalują Windowsa, zróbcie sobie kopie save.
i mała prośba jakby ktoś miał zapis stanu gry oryginalny z uplay tak z początku mniej więcej np ukończone wszystkie punkty widokowe w Havana i mógł by mi udostępnić to było by super :)
https://support.ubi.com/pl-PL/Faqs/000018555/Save-Game-Location-PC-ACBF
Bardzo dobra gra, piękna grafika, krajobrazy, morze, wyspy. Walki dynamiczne, zwycięstwa dają satysfakcję. Fabuła i dialogi w porządku. Zadania i czynności poboczne również. Jedyne do czego można by się przyczepić, to że system rozbudowy statku mógłby być bardziej skomplikowany i dawać więcej możliwości. Naprawdę bardzo dobra gra.
Bardzo dobra chociaż ACIII było dla mnie lepsze. Tutaj trochę męczyło mnie to żeglowanie w tak dużych ilościach przez co po 3/4 gry musiałem zrobić 2 miesięczną przerwę żeby nabrać chęci ją dokończyć. Ale wrażenie i tak pozostawiła pozytywne. Bardzo ładna grafika, fajny piracki klimat, szanty, wolność i swoboda :) Jedynie miasta mogłyby być trochę ciekawsze i bardziej zróżnicowane.
Dla mnie mocne 8.5/10
Zawsze postrzegałem serię Assassin's Creed za taką sobie, ale po przejściu Black Flag zmieniłem zdanie. Ładna grafika, bitwy morskie, klimat piratów. Cóż fabuła już trochę gorzej. Ogólnie dobrze się grało i polecam.
Słaba gra o piratach. Dałem 4.5, bo mimo wszystko to najlepszy assasin.
Słaba fabuła: walka o kosmiczną technologie pomiędzy asasynami i templariuszami czyli dokładnie to samo co w pierwszej części. Fajny początek i postać Edwarda, zachowuje się jak prawdziwy pirat, innych postaci raczej nie zapamiętacie bo nic z sobą nie reprezentują. Piracenie jest fajne, ale co z tego skoro klimat niszczy mała mapa wielki ruch na morzu, wszędzie statki i wysepki brak poczucia, że jesteśmy na środku morza. Sterowanie postacią to masakra, zachowuje się jakby miała własny umysł: skacze, zatrzymuje się i wspina gdzie chce i jak chce, wiele moich akcji zostało zniszczonych przez to, że postać skoczyła w zupełnie innym kierunku, niż chciałem. Miasta są brzydkie, można je podzielić następująco: wioski z kilkoma chatkami; wioski z większą ilościa chatek; wioski z większą ilością chatek z cegły, wszystkie są do siebie podobne i nie wiele się różnią od siebie. Ocena 6/10 ale daje plusik za rozmach bo gra jest ogromna i ma wiele aktywności, może się spodoba jakimś fanom piractwa.
Assassin's Creed IV: Black Flag 7/10 PC
Witam graczy, samą kampanie gry można ukończyć w około 13h, mi zajęło to dłużej gdyż robiłem dużo misji pobocznych, dziś ukończyłem grę po raz drugi i co mogę o niej powiedzieć?
Po pierwsze sam bohater Edward Kenway przypadł mi do gustu. Fabuła nieprzewidywalna i wciągająca. Klimat piracki jest, statki są, rozbudowywanie statku, gracza na plus. Spodobały mi się też przyśpiewki załogi na statku. Ta gra pokazuje, że życie pirata nie jest takie łatwe, traci się przyjaciół, bliskich i na koniec zostaje już mała garstka piratów, która sama nie wie co ze sobą począć, inni dalej robią swoje, napaści na statki ect. A inni widzą do czego to dąży i idą w inną strone. System walki dobry, grafika kozacka. Same krajobrazy, morze, wyspy itd ładnie zrobione, nadają 100% klimatu tej grze. Grę troche męczyłem, że tak powiem bo przechodziłem ją chyba ze cztery dni po około 6-7h grałem, misję tak jakby sie powtarzają. Końcówka gry mi się spodobała, ale zostawiła dużo pytań. Na końcu widziałem też przerywnik jak Edward ma syna Haythama, czyli to ta postać co występowała w "AC3", nawet nie wiedziałem że był jego synem, zaskoczyło mnie to bardzo. :O Gra zasługuje na mocne 7 punktów. Napotkałem też dużo bugów, np: Załoga na statku bugowała się, postacie w misjach czasem też oraz obiekty, a oto przykładowy dowód w postaci obrazka. Ale pomimo plusów i minusów, warto zagrać. Polecam dla każdego fana pirackich klimatów oraz serii AC.
Kolejny Assassin do odświeżenia po trójce, a przynajmniej takie wnioski można wysnuć po działaniach UBI.
Genialna odsłona . Nie grałem jeszcze we wszystkie odsłony ale jak na razie to jest numer jeden . Piękny duży bogaty barwny świat . Sterowanie własnym statkiem zrobiło na mnie duże wrażenie , coś wspaniałego . Ciekawe i zróżnicowane misje . Możliwość ulepszania własnej łajby jak i samego protagonisty . Masa znajdziek i aktywności pobocznych . Polowania na wieloryby , oraz legendarne okręty super . Genialna opytmalizacja . Można wiele opowiadać ale w to trzeba zagrać . Ukończenie gry ( wątek główny i 3/4 zadań pobocznych i aktywności zajęło mi 40h ) Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=WlqCOMi_Xlk&list=PLVYHO_RNJKKgj8D_Es0OK-gggoQc79HmI&index=2&t=0s
W pewnym spectrum gra frustruje. Odpala czasówka się kiedy Edward w pogoni blokuje się na desce i nie może wspiąć. Ale jednak może tylko teraz jeszcze raz wciśnij Panie inny klawisz. Tak samo na linach statku spada zabijając się przy tym. Z innej beczki kiedy starania idą w niwecz bo gościu na wierzchu statku który odbijamy spycha nas w powietrze. Został tylko jeden a Edward nie może wejść po czym dostaje kopa i leci w dół zabijając się. Chcę to drewno czy metal a po resecie nie ma tego statku z materiałami... Serio? Celowe wydłużenie gry?
Jedna z lepszych części Assassin's Creed i w ogóle z gier w jakie kiedykolwiek grałem. zarówno historia jak i rozgrywka wymiatają! Ta część dorównuje, a może nawet przewyższa trylogię Ezio. Jeśli ktoś lubi pirackie klimaty to bezapelacyjnie jest to tytuł przeznaczony dla niego. Tym bardziej, że w tej części występuje bardzo mało historii Asasynów (co dla mnie akurat było minusem), a jest wiele historii pirackich :) Polecam gorąco. A pływanie naszym okrętem - miodzio!
Najlepszy z Assasynów wraz z Rogue i jedna z najlepszych gier w jakie miałem okazje grać chyba jedyna gra od Ubisoftu w której z przyjemnością pływałem po całej mapie robiąc wszystkie misje poboczne i szukając wszystkich znajdziek żeby ukończyć gre w 100% razem z wszystkimi wyzwaniami i dodatkami. Z niecierpliwością czekam na Skull&Bones ¦
Chyba najlepsza gra jaka dotąd powstała, w której można bawić się w pirata i bitwy morskie. Piracki klimat zdecydowanie na plus. Ale zarazem bardzo niewiele w tej grze Assassin's Creeda (zupełnie jak w nowych częściach od Origins do Valhalli). Gra cierpi też z powodu chaotycznej fabuły, wiele osób jeśli nie interesowało się dotąd historią Indii Zachodnich i złotym wiekiem piractwa pewnie się pogubiło w pewnym momencie o co tu w ogóle chodzi i kto jest kim. Poza tym mapa zasrana bezużytecznymi znajdźkami jak skrzynie i te fragmenty animusa. Grafika też już mocno się zestarzała w porównaniu do następnego w kolejności Assassin's Creed Unity. Denerwuje też ten wątek we współczeności w siedzibie Abstergo, który jest strasznie nudny, ta seria wiele straciła po śmierci Desmonda Milesa. Dodatkową wadą, lub też dla niektórych może i zaletą, jest to, że gra staje się niesamowicie łatwa w momencie kiedy odblokowujemy strzałki berserkera i strzałki usypiające.
Gra bardzo dobra, mimo 8 lat od premiery grafika na ustawieniach ultra daje radę, a obecnie nie potrzeba jakiegoś super sprzętu żeby grać w AC: Black Flag na najwyższych ustawieniach.
Fabuła bardzo ciekawa i intrygująca. Przyznam, że pirackie klimaty nigdy mnie nie interesowały jednak po paru godzinach od rozpoczęcia gry porzuciłem wątek główny i oddałem się rabowaniu statków no i przede wszystkim odwiedzając każdą nową lokację zaczynałem od poszukiwania szant :)
Nie wiem tylko po co tyle tych wszystkich aktywności pobocznych mających na celu zdobycie forsy. Ulepszyłem parę rzeczy mniej więcej będąc w 30% fabuły i starczyło to do końca gry.
Do pogrania w tą gierkę skusiły mnie czasy w jakich gra się dzieje bo uwielbiam wszystko co jest związane z koloniami Brytyjskimi w Ameryce a w III grało mi się przyjemnie . Gra fajna ale jak to mówią o piratach wątek asasyna pojawią się tak na dobrą sprawę pod koniec gry a przez większość gry działamy jako pirat szukający sławy i bogactwa , mimo tego grało się przyjemnie . Na plus klimat gry i swoboda w raz z pływaniem po Karaibach i zwiedzaniem fajnych miejscówek
Fajne są też nawiązania do poprzednich części .Dużo misji pobocznych i aktywności niestety po jakimś czasie zaczynają się powtarzać i nudzić . Ogólnie raz można przejść i dobrze się bawić .
Wszystko fajnie tylko dlaczego walka polega na wciskaniu jednego guzika w kółko.
Bardzo dobra gra, tyle że grając w nią trzeba podejść jak nie do Assassina, a bardziej pirackiej przygody, rozbudowa statku, abordaże, wątek główny bardzo wciągający, a graficznie ciągle trzyma poziom.
Sama fabuła, grywalność i główny bohater jest świetna lecz optymalizacja TRAGEDIA! ja na komputerze który przewyższa zalecane wymagania sprzętowe na ustawieniach średnich na rozdzielczości 1080p mam około 50-do 59 fps gra 7.5/10
0 za co ? a za to
Dzień dobry PrzemoRide,
dziękuję za ponowne skontaktowanie się z zespołem wsparcia Ubisoft. Niestety
coś przerwało czat.
Niestety jak już wcześniej wspomniałem, gra nie ma tej funkcji. Rzeczywiście była ale miała wiele wad więc została usunięta.
Przykro nam z powodu wszelkich niedogodności.
W przypadku dalszych pytań proszę bez wahania skontaktować się z nami ponownie.
Z poważaniem,
Ubi-Nos
Dział Obsługi Klienta Ubisoft
Dzień dobry PrzemoRide,
dziękuję za skontaktowanie się z zespołem wsparcia Ubisoft. Na podstawie przesłanego zgłoszenia rozumiem, że kwestia dotyczy
braku zapisów w grze Assassin's Creed 4: Black Flag.
Przykro nam, niestety w Assassin's Creed 4: Black Flag nie ma funkcji zapisywania w chmurze. Przepraszamy za niedogodności.
W przypadku dalszych pytań proszę bez wahania skontaktować się z nami ponownie.
Z poważaniem,
Ubi-Nos
Dział Obsługi Klienta Ubisoft
save z kilkunastoma godzinami gry przepadły ;(
GRA REWOLUCYJNA! Świetna fabuła, bardzo ładna grafika, piękne lokacje a szczególnie wyspy ALE TA OPTYMALIZACJAA!
grałem w Assassin's creed Rouge i tam miałem stałe fps'y lecz w ac black flag naprawdę gra potrafi przyciąć na najniższych ustawieniach mimo że posiadam sprzęt który bez problemu radzi sobie z bardziej wymagającymi grami! Moja ocena to 8/10
I jest jak zapowiedziałem jest czwórka, jest Black Flag, nawet skończony już. Ze dwa tygodnie mi zajął mniej więcej i szczerze to nie miałem ani przez sekundę, efektu straty czasu jak przy trójce. Ani przez chwilę nie myślałem że podróż po tą skrzynie pełną nieistotnego pieniądza na środku oceanu jest głupie i po co tam płynę w ogóle. No ale konkretniej może. Black Flag dzieje się w regionie Indii Zachodnich, które to obejmują Bahamy oraz Wielkie i Małe Antyle i dzieje się parędziesiąt lat przed trzecią częścią gry, co samo w sobie jest pewnym odstępstwem od normy. Głównym bohaterem tej odsłony jest Edward Kenway, czyli ojciec Haythama i dziadek Connora z poprzedniej części, i jest on całkiem sprawnie poprowadzony. Tym razem dla odmiany od samego początku prowadzi się bohaterem dyskusyjnym może niekoniecznie złym ale też niespecjalnie dobrym, najpewniej głównie żądnym przygód i mamony. Jest to tak naprawdę najbardziej szara ze wszystkich postaci głównych w Asasynach gdzie Altair był jednoznacznie dobry ale roztrzepany, Ezio był w ogóle jednoznacznie dobry, Haytham był jednoznacznie zły, a Connor wręcz sterylnie dobry i to jest dobre, to jest dobry pomysł i posunięcie w stosunku do poprzedników, szczególnie trójki gdzie Connor kompletnie nie miał charakteru i jakiejkolwiek agendy innej niż zabić bo zemsta, co, i już było, i to lepsze (Ezio), i nie jest to cecha charakteru. Fabuła też jest niczego sobie. Asasyn Duncan Walpole zabija kapitana statku Kenwaya oraz zatapia sam statek. Tylko Kenway przeżywa z załogi, by chwilę później zabić asasyna i przejąć jego list od Laureano Torresa wraz z pakunkiem. Edward decyduje się dostarczyć paczkę do Torresa w nadziei na łatwy zysk. W miarę szybko okazuje się jednak, że gubernator Kuby jest Templariuszem. Tak se wygląda początek, dosyć niewinnie i połowa postaci zmyślonych ale po dotarciu do Nassau, gdzie był wówczas port korsarzy, szybko się to zmienia, fabuła się rozkręca, a postaci przybywa i wszystkie są genialne. No właśnie to jest moc Black Flaga- postacie i to postacie prawdziwe. Powrót do tego co było tak dobre w dwójce, czyli postaci kilka ale za to z krwi i kości a nie natłoku nazwisk opatrzonych jedną cechą charakteru. Wesoła Kompania piratów to jest bardzo dobry ruch Ubisoftu, te postacie są ciekawe, nadal dosyć tajemnicze i jednocześnie dobrze znane, bo kto nie kojarzy Czarnobrodego albo Czarnego Barta, bo o tych mniejszych nie pytam sporo rąk by się podniosło jednak ale to za wiele nie zmienia, postacie takie jak Charles Vane, Mary Read, Colico czy Benjamin Hornigold są świetne. Pierwszy raz od dawna, od naprawdę dawna poczułem realną tęsknotę na koniec za postaciami z gier. Wcześniej takie coś u mnie wystąpiło nawet nie pamiętam kiedy ale lata minęły na pewno, ba nawet sprawdziłem jakie gry przechodziłem w przeciągu ostatnich dwóch lat i żadna nie ma nawet jednej postaci tak ciekawej jak najmniej ciekawy pirat z Black Flaga. Chociaż ponownie jest to fabularnie odejście od samego zakonu, który jest bardziej w tle i bardziej z tyłu niż wcześniej. Na plus wypada też całość działania poza animusem, co mnie zaciekawiło, bo zawsze nie znosiłem tego konceptu ale tym razem im się udało zarówno odświeżyć intrygę, która się dzieje jak i dodać tam w miarę niezłe znajdźki, chociaż te samoprzylepy to do dzisiaj nie rozumiem o co w ogóle w nich chodziło. Graficznie nadal się gra broni nieźle, wygląda zdecydowanie lepiej niż trójka i na pewno milion razy lepiej od wszystkich badziewnych remasterów, bo na te to się patrzeć wręcz nie da. Muzyka zasługuje także na wspomnienie, sam soundtrack jest niezły ale pomysł z szantami idealny, idealnie się wpasowuje w konwencję podróży statkiem pirackim, a ostatnio zauważyłem, że muzycznie gry są raczej średnie i nijakie, a tym razem znowu zaskoczenie. Pewnie nie będę tego słuchać w chacie na jutubie ale w grze się sprawdza. Dobra zostały mechaniki, które łuhuhu statek cudownie działa i podtrzymuje zdanie z trójki to jest najlepszy pojazd w historii gamingu i najlepiej mi się tym pływa, i strzela, i taranuje, i w ogóle wszystko. Realnie miałem poczucie uczestniczenia w pirackim procederze, podczas napadów na Bogu ducha winne stateczki kupieckie i rabowanie ich albo przejmowanie dawało niezwykłą satysfakcję. Napady na magazyny są dobrze rozegrane i na pewno lepiej niż przejmowanie konwojów, które znikały z mapy w przeciągu piętnastu sekund od pojawienia się, chyba że pełnym pędem się do nich biegło od razu po pojawieniu znacznika. Jedynie co mi się średnio podobało to polowania na morskie stwory, bo miałem w głowie za każdym razem powtarzanie walki z del Lago z czwartego residenta ale to mój problem osobisty i niezbyt fanem byłem podwodnych eskapad, bo ilość zagrożeń pod wodą była zatrważająca, a Edward absolutnie bezbronny. Dmuchawka na strzałki jako nowa broń i wyeliminowanie broni krótkiej/długiej i średniej to zwyczajnie świetna sprawa, głównie z uwagi na większe pójście w rozwijanie statku niż samego Kenwaya i przez to trochę za szybko można by było wypstrykać się z pieniędzy. Ostatnia rzecz istotna to tak naprawdę flota Kenwaya, czyli nakradnij statków i wysyłaj je w podróże na misje, coś jak misje dla asasynów z revelation i to jest... jakieś, mało by mnie zajmował taki koncept gdyby nie zdobywanie przedmiotów do chałupy albo ulepszenia do statku i Edwarda z każdego nowo odkrytego szlaku. To co, to chyba jako tako tyle mechanicznie. Znajdźki jeszcze są ale w większości za wiele one nie wnoszą fabularnie, bo nie będę ukrywał listy od mędrca to średnio mnie ciekawiły, szanty to też raczej niezbyt dopiero ich wykon, a skrzynie i fragmenty animusa to taka klasyka jest w tej serii bardziej niż jakiś ciekawy element, kontynuowane za to są polowania i zbieranie skór różnych zwierząt żeby w ulepszenia Kenwaya je przekuć. Na ostatek absolutnny zostawiłem sobie dlc czyli Freedom Cry, bo trzy misje jako Aveline trochę są takie proforma bardziej niż sensowny dodatek ale opowiastka Adéwalé jest świetna i jest to świetny dodatek, bo dokłada samej gry jak i fabuły i wszystkiego, co było w podstawce przynajmniej mniej więcej. Tyle, mogę powiedzieć śmiało że to najlepszy Asasyn w jakiego grałem i że to jest jedna z lepszych gier w jakie grałem w ogóle. Szczególnie z żanry akcyjniaków tpp gdzie ta gra może stanąć w szranki z Batmanem Arkham Asylum i może z Wiedźminem trzecim (ta wiem że to rpg ale pasuje gameplay jako tako) jedynie, przynajmniej z mi znanych tytułów, bo cała reszta to eeeee raczej kipnie w przedbiegach. Jest to gra praktycznie idealna, nie uświadczyłem w niej jakichś istotnych błędów prócz błędów z samym Ubisoft Connect i nie straciłem ani minuty grając w to dzieło, każdy może zagrać i każdy powinien, bo to świetny tytuł jest.
Następny Assassyn zaliczony. Gram po kolei w każdą część ale wydaje mi się, że już się przyzwyczaiłem za bardzo do assassynów bo gra ta nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak kiedyś historia Ezio, do tej pory jak na razie najlepsza z assassynów które zaliczyłem. Grafika bardzo ładna ale trochę za bardzo bajeczne kolory co wyglądało troche sztucznie, a optymalizacja to jakieś nieporozumienie. Gra ma chyba zablokowane fps na 30 i nic wiecej, cieżko się przyzwyczaić jak ogrywa się gry i oko przystosuje się do min 60 a już nie mowię o ponad 100 fps. Gra chodzi, nazwe to w sposób toporny, brak jest takiej płynności, odczuwa się tutaj wiek gry. Historia jak i muzyka trzymają jak zawsze poziom. Zostały mi jeszcze do zaliczenia Unity, Rogue i Syndicate ale sobie odpuszczę i przeskoczę od razu do nowszej trylogi a mianowićie Origins, Odyssey i Valhalla. Może wtedy zobacze różnice w nowych assassynach bo grając po kolei od 1 części do 4 po prostu nie czułem tego co było przy Ezio, a szkoda.
Dalej uwazam tą część za najlepsza bo uwielbiam assassyna oraz uwielbiam klimaty pirackie. Edward jest dobrym protagonista z charyzma jak ezio oraz fabula jest niczego sobie. I jak dla mnie gry ubisoftu powinny isc w tym kierunku ale w nastepnych czesciach byli niezdecydowani i obecnie wydawaja bardziej rpg akcji :D
Dalej mi sie łudzi kontynuacja black flag a bardziej historii edward kenweya przed jego smiercią ale niestety sie tego nie doczekamy.
Może przesadzam z oceną ale przechodzilem wszystkie assassyny kilka razy lecz najwiecej AC II i AC IV. Nigdy mi sie nie znudzą. Grafika w IV dalej wyglada git a AC II czekam na remaster którego pewnie tez sie nie doczekam mimo ze dalej na tym samym silniku robią tylko ze podkreconym to wolą robić 5 nowych assassynów i bedzie to przyrost formy nad treścią coś czuje :D
skull bones to nie wypal i to nawet mial nie byc assassyn serio czemu ubi jak i reszta producentów sie nie uczy i nie patrzy nawet na wyniki niby chca zarabiac ale nie wydali kontynuacji black flaga (jedynie AC II ma kontynuacje) na czym by zarobili znow duzo hajsu nawet obecnie :D wiem tylko jedno ze mają slabych ludzi od finansów, biznesu skoro tak. (rogue inny protag i krótki wiec to sie nie liczy)
AC przechodzę po kolei i muszę przyznać że jest to chyba jak dotąd najlepsza część. Jest to gra inna niż wszystkie, więc może dlatego się podoba. Ukończyłem grę w 34h, poziom synchronizacji 59%. Nie widzę sensu grać dalej i coś odkrywać, choć walki statkami przednie.
Mój ulubiony AC, chociaż gra powinna mieć inny tytuł, bo wątek Assasynów jest tu wpleciony trochę na siłę. Najmocnieszą stroną produkcji są zdecydowanie bitwy morskie. Tak naprawdę 3/4 gry spędziłem na okręcie wypatrując kolejnych okazji do zrobienia abordażu :D Sam mechanizm bitew jest wspaniały, każdy strzał oddany z armaty jest satysfakcjonujący. Dobrze przemyślany mechanizm ulepszania Kawki (tak nazywa się fregata głównego bohatera). Wzmacnianie okretu jest konieczne, żeby toczyć bitwy z najmocniejszymi statkami i atakować najbardziej chronione forty. Polecam też pokonać wszystkie "legendarne okręty". Należy się do nich solidnie przygotować, ale emocje gwarantowane. Sama fabuła jest jak najbardziej okej, łączy się w pewien sposób z AC III. Fajnie oglądało się przemianę głównego bohatera w miarę postępu historii. Wątku współczesnego mogłoby nie być, ale to chyba wszyscy wiedzą. Solidna produkcja ze wspaniałym klimatem piratów, którego nie uświadczysz nigdzie indziej. Możesz nawet pośpiewać szanty wraz z załogą. Serdecznie polecam
Witam! Po ostatniej aktualizacji tj 04.07.23 gra uruchamia się z irytującym białym paskiem na górze ekranu (fot) może dlatego, że uruchamia się w oknie (przed aktualizacja tego nie było). Próbowałem klastycznych numerów z alt+enter, dx9, -fulscreen, reinstall wszystko co znalazłem w necie nic nie działa. Jak widać na foto mogę kliknąć ikonkę minimalizuj oraz zamknij ale nie da się kliknąć środkowej fullscreen. Z tym paskiem gra odpada wolę usunąć i zapomnieć niż tak grać. Czy to wina ostatniej aktualizacji? czy z kontem ubisoft coś ?
Kiedyś rozdawali AC IV za darmo na Ubisoft Connect, to wziąłem i zapomniałem bo nie miałem czasu. Brat też wziął na swoim koncie i grał. Teraz chciałem odpalić ale na moim koncie go nie widać (sprawdzałem u brata - też zniknął), nie widać go nawet na liście wszystkich asasynów do kupienia (jest odyssey, valhalla, I, II, III, dodatki, jakieś helixy itp. ale coś takiego jak Black Flag tam nie istnieje). Ktoś jeszcze ma coś takiego?
Na dowód screen: mam wpisane w wyszukiwarkę pierwsze 2 literki "BL" i wyszukiwanie tylko w serii Assassin's Creed - i jest tylko jeden wynik, przy czym to jakieś dodatki do Odyssey. Jakby AC 4 nigdy nie istniało.
Gdzies kiedys pisalem na YT, ze gdyby wyciac z tego Asasyna byla by swietna gra o piratach (bo wszystkie dobre juz zdazyly sie zestarzec).
No i teraz zrobili taka gre: Black Flag 2, czyli "Skull and Bones". Niestety akcja rozgrywa sie na Oceanie Indyjskim, a nie na Morzu Karaibskim.
Nie działa mi black flag nie wiem czemu.
2,3,Unity,Syndicate,Origin,Odyssey.Walhalla wszystkie mi działają tylko z 4 jest problem.
Moja Ocena 6.0
Średniak. Dokładnie tak jak napisał użytkownik post wyżej - jest masakryczna ilość bzdet na mapie które z coraz to nowszą odsłoną są coraz bardziej nużące. Nurkowanie do wraków jest tutaj wciśnięte na silę . Podróż statkiem do najbardziej atrakcyjny także nie należy. Podpływanie pod podobne do siebie wysepki skakanie do wody pozbieranie śmieci i wpław powrotem na Kawkę - ile można. Bardzo cierpią na tym tereny miejskie do których twórcy przyłożyli się chyba najmniej. Większość z nich jest dość wyludła i nie licząc troszkę większych aglomeracji nie zachęca do przemieszczania się po dachach. Edward nie potrzebuje żadnego trening Assasynów by wiedzieć jak co działa w tym fachu i już po przejęci paru statków gdzie musimy wysłać do rybek około 15 przeciwników na małej powierzchni, mija jakakolwiek chęć na skradanie się w tej grze skoro można wszystkich wyrżnąć w pień. Do tego dochodzi jeszcze odporność na upadki z 50 m– strasznie na tym cierp imersja. Względem AC III zubożyli ekonomie i rozbudowę posiadłości. Żeby nie było iż jestem wrednym hejterm to teraz parę zalet. Przede wszystkim otwarty świat i płynne przechodzenie od żeglowania do swobodnego poruszania. Żeglugę uatrakcyjniają szanty oraz losowe bitwy morskie pomiędzy Anglią i Hiszpanią. A właśnie często się słyszy iż npc’ty mówią w swych ojczystych językach. Strzelanie oraz łowy na templariuszów także na plus. Podwodne kryjówki przemytników zmuszają nas do minimalnego kombinowania bo nie mamy żadnego wyposażenia. Czarnobrody moim zdanie jest chyba najlepiej napisaną postacią w całej serii. Współczesność nie jest może na poziomie Bratherhood’a, ale ma na siebie jakiś pomysł. Tym razem bardzo pusta biblioteka Karaibów została zastąpiona dość pokaźnymi informacjami o Abstergo i samych Templaruszach. No i jest jeszcze bardzo klimatyczny epilog.
Grałem tak z ciekawości i przyznam, że na początku trochę mnie zaczarowała i wywarła na mnie niemałe wrażenie. Po wykonaniu zadań i kilku misji zaszedłem dosyć sporo i zatrzymałem się w połowie gry. I powiem szczerze, że przerwałem tą grę i skasowałem. Nie widziałem sensu grać dalej, misje stały się monotonne, walki, zlecenia typu "zabij" już mnie znudziły. Spodziewałem się czegoś lepszego. Gra bawi i wywiera wrażenie, aczkolwiek nie ma konkretnej fabuły czy klimatu. Można raz skończyć i przejść, a o ponownej grze już nie ma mowy. Skakanie na dach czy gdziekolwiek też mnie zanudzały. Szału nie robi.
Powiem tak 0000000.000000 % imersji bardziej debilnego pomysłu niż gra osadzona w realiach XvII piratów będąca symulacją jakieś kupy 'obsrego' nie widziałem. Ten kto to wymyślił powinien kupić sobie młotek i walić nim durny łeb aż zostanie miazga. No ludzie gra która kosztuje na ps4 ładne pieniądze okazuje się durnym sf klikaczem - ale moja wina trzeba było przeczytać opisy, Teraz nie da się kaszany zwrócić.
Dno, dno i hektar mułu. Twórcom proponuje iść za ciosem i zrobić obcego walczącego w turniejach rycerskich albo jeszcze lepiej pod Gwunwaldem.
pozdrawiam,
B.
Zapraszam na mój kanał : https://www.youtube.com/watch?v=4vDYmrjP1sI
Dla tych co chcą zobaczyć trochę gry AC IV na pc :) Mam zamiar nagrać całego od A do Z na razie bez głosu bo za mało wyświetleń :)
Przeszedłem tą grę 3 razy pora na 4 z yt :)
Ta gra to jakiś żart SI na poziomie gier z 2000 r.
Strażnik pilnuje więźnia odwraca się ty go uwalniasz, strażnik nie zauważa nic i stoi dalej
czy ktoś wie w jaki sposób można na pc dostać dodate (dlc) z aveline bo ja mam season pass i nie ma tego do pobrania czy to wogóle na pc wyszło
Powszechne uwielbienie tej gry jest dla mnie niezrozumiałe. Właściwie w każdym aspekcie jest gorsza od poprzedniczki.
-Fabuła jest słaba. Zaczyna się nieźle, ale potem, tak gdzieś do połowy gry skacze z kwiatka na kwiatek, bez sensu, bez ładu. Trochę przynudza, w tle nie widać jakiś ciekawych wydarzeń historycznych. Coś robimy, ale właściwie nie wiadomo po co. Dopiero potem, gry pojawia się obserwatorium fabuła robi się trochę lepsza. Zadania trochę nudzą, a zadania poboczne nudzą niemiłosiernie. Na dodatek fabuła jest rozmyta przez natłok aktywności pobocznych. To jest właśnie to, na co cierpi ta gra - przeładowanie śmieciową zawartością.
- Znajdźki, wszędzie znajdźki. Każde miasto czy wyspa pokryta jest kupą skrzynek, fragmentów animusa czy innego badziewia. Cały ocean wypełniają szczątki statków i rozbitkowie. Oczywiście zbieranie tego całego tałatajstwa miało by sens, gdyby była za to jakaś nagroda. Tymczasem dostaje się głównie pieniądze, za które kupujemy nic nie dające miecze i pistolety. Jedynie listy w butelkach mają jakiś sens (patrz Ubi, tak się robi znajdźki. Za ich zbieranie musi być nagroda, niekoniecznie materialna, np. jakaś ciekawa historia).
- Na Karaibach nie da się przepłynąć 300 metrów bez spotkania jakiegoś okrętu. 250 tys km kwadratowych, a morze wygląda jakby ciągle odbywały się jakieś regaty. Przy okazji, model kierowania okrętem to jakaś kpina. Krypa przyspiesza, skręca i hamuje jak wyścigówka. Nie musimy się przejmować kierunkiem wiatru, statek popłynie gdzie zechcemy.
- Bohater. No tutaj to Ubi puściło wodze fantazji. Gość nie jest asasynem. Jest żeglarzem - zachlajmordą, z epizodem pracy na farmie. Tymczasem z gracją kota wspina się na drzewa, skały i budynki, biega po dachach, wykonuje skoki wiary. Doskonale walczy mieczem, pistoletem, nożem, wszystkim co mu w rękę wpadnie. Do tego zna wszystkie asasyńskie techniki szpiegowskie, a ukrytym ostrzem posługuje się jakby się z nim urodził. Zupełnie z dupy wyciąga wszystkie umiejętności, których Altair, Ezio i Connor uczyli się długie lata.
- Monotonia wizualna - wszystkie wysepki wyglądają tak samo, i to samo mają do zaoferowania. Palmy, plaża, skały, dżungla.
- Nic nie znaczące pieniądze, o czym już wspomniałem. Napadamy na statki i magazyny, polujemy, zdobywamy pieniądze, ale co z nimi robić? Kupowanie uzbrojenia nie ma sensu, bo ono nic nie daje. Na podstawowym mieczu i pistolecie bez problemu można ukończyć grę. Ulepszanie okrętu cośtam niby daje, ale i bez tego można sobie poradzić.
O takich rzeczach, jak zbyt prosta walka (i w ogóle cała rozgrywka), durnowate sterowanie z klejeniem się do otoczenia, głupie AI, niepotrzebny wątek współczesny z tą całą pierwszą cywilizacją i słaba optymalizacja nawet nie wspomnę.
Ale należy dodać, że gra nie jest całkiem zła. Ma swoje momenty, np. żeglowanie w sztormie, albo gdy załoga śpiewa szanty. Kilka zadań jest niezłych, ścieżka dźwiękowa świetna, animacje w cutscenkach niezłe. Kilka postaci zapada w pamięć. Ale ogólnie to taki średniak, na równi z Revelations.
Czy warto kupić Assassin's Creed IV? Jest to dość trudne pytanie, lecz powiem, że tak. Dla samej historii się to opłaca. Koniec końców mimo swoich lat, ta właśnie część zachowała wszystko co najlepsze z AC II.
www.adziszagramw.blogspot.com/2018/01/recenzje-assassins-creed-iv-black-flag.html
Według mnie Blacck Flag to najlepsza odsłona ;).
Dodam jednak, że nie grałem jeszcze w Origins-a.
Zdaje się, że Black Flag jest powszechnie uważana za najlepszą część Assassin's Creed.
Nigdy wcześniej nie miałem z tą częścią styczności i jakoś dziś mnie naszło, aby w nią zagrać. No to pograłem ok. 2h i... nie, to jednak nie to. Jakkolwiek Assassin's Creed i Assaccin's Creed II (wraz z dodatkami) przeszedłem bez bólu zębów, a momentami wręcz z autentyczną frajdą, tak Assassin's Creed IV mi nie podchodzi. Miałem sporą przerwę od czasu grania w którąkolwiek część tej serii i po dzisiejszym zagraniu w Black Flag muszę stwierdzić, że rozgrywka w niej kompletnie mi nie podchodzi. Nie wiem czy to zmęczenie materiału, czy to po prostu akurat Black Flag tak ma, ale nie - to nie jest to, co sprawia mi frajdę w grach.
I jeszcze ten debilny wątek współczesny... Przez co w grze są zastosowane kompletnie nieklimatyczne i zabijające immersję interfejs oraz menusy z kompletnie nieklimatycznymi ikonkami bombardującymi gracza z każdej strony... Jakby twórcy nie mogli wywalić tego całego współczesnego badziewia i zrobić gry skupiającej się tylko na piratach...
Ta gra to jakieś nieporozumienie .Sterowanie głównym bochaterem to koszmar zadania poboczne tak głupie że aż żal no i ta mapa co pokazuje 5 metrów terenu .
Uważam że gra jest słaba tak samo jak część III i każda następna. To już nie jest assassin's creed, to nie jest gra o ukrytych, cichych zabójcach, którzy przestrzegają kodeksu i starają się aby zapanował pokój, nie ma templariuszy którzy są w pewnym sensie też ukryci, w assassin's creed te dwie nacje były ponad całą resztą i to była taka ukryta wojna, o której mało kto wiedział a była najważniejsza. W III robimy za jednego z powstańców aby wyzwolić amerykę. Jaki interes ma w tym bractwo asasynów? Kij wie. Równie dobrze można by to nazwać powstanios's creed, a tutaj bawimy się w piratów z karaibów, szukając skarbów i afiszując się, pływają na statkach. Edward łamie jedną z zasad kodeksu asasynów, nie działa w ukryciu totalnie, Connor robił to samo w III, walczył w wojnie o odzyskanie niepodległości, w armii xD Gdyby nie tytuł to nie zorientowałbym się że to Assassin's Creed. Templariusze niby są, ale tak samo, jaki mają interes w III w wojnie o niepodległosć czy tutaj IV, może wypoczywają na karaibach a Edwardowi się nudziło więc postanowił pobawić się i popływać na statkach a "templariuszom" to nie pasowało? Nie wiem. Gra jest słaba, jak III i jak każda następna, jeśli nie wrócą do prawdziwych zasadach, do korzenii serii, gra skończy źle, bardzo źle.
W połowie gry dopadła mnie monotonia, misje niestety mało urozmaicone i za mało elementów sanboxowych żeby gra wciągała jak inne tytuły.
Sprawę mogli by zmienić moderzy i narzędzia do modowania no ale wiadomo ubi$oft.
Najlepsza gra o piratach. Gra roku 2013 - żadne tam przereklamowane GTA 5 czy Last of Us - które jest sztampową historyjką o zombie. Grafika do dziś bardzo dobra. Z pewnością przewyższa Crysisa, który z kolei jest ładniejszy od Far Cry 3.
W nawiązaniu do mojej poprzedniej wypowiedzi w tym wątku [1314]:
Chwilę później odpaliłem Batman: Arkham Knight. I wsiąkłem na kilka godzin. Przestałem grać tylko dlatego, że musiałem iść spać.
Niby też gra akcji, niby też sandbox ze wszystkimi tego konsekwencjami, wadami i zaletami, nawet system walki podobny, a mimo to Batman: Arkham Knight całkowicie mnie wessał w swój świat i rozgrywkę. Przyczyna zrezygnowania z grania w Assassin's Creed IV już po ok. 2h nie tkwi więc w moim znużeniu grami, lecz w samym Assassin's Creed IV.
Grałem we wszystkie części AC nie licząc 2 najnowszych - ac origins i oddysey. Black Flag był tak zachwalany, że stwierdziłem co mi szkodzi, kupię, wiadomo na przecenie na steam, bo nie jestem jakiś bogaty (ani głupi) żeby kupować po normalnej cenie. Instaluje, gram.Przechodzę gre i muszę powiedzieć, że moim subiektywnym zdaniem gra jest po prostu... słaba. Nie podobają mi się realia bycia piratem (chociaż sama walka na morzu jest super). Główny bohater jest... nijaki? Fabuła się nie klei (a dla mnie jako fana RPG jak fabuła się nie klei to jest mega lipa), co za tym idzie nie rozumiem pobudek głównego bohatera co do walki za zakon którego wcześniej nie znał, no bo on jako pirat, który ma generalnie wszystko w pogardzie, nagle zaczyna mu zależeć na ocaleniu świata? Come on... AC 2 i broterhood to były najlepsze części - Ezio Auditore wróć.
Gra zajebista. A takie zjebane gimbusy jak u góry jakiś "Marcin 997". FIlmy pomijać a po chuj jak tu chodzi o fabułe a nie samo napierdalanie. Zjeb genetyczny. Twoje geny powinny sie znaleść w Dead endzie chujozo
AC4 na obecna chwile to z mojej perspektywy istny sredniak, wyjatkowo nie polecam...
Ogólnie ta gra nigdy jakos nie porywala szczegolnie, ale w pamieci mialem ze jest dobra, a teraz jak sobie ja odświezyłem po latach.. Fabuła nudna jak flaki z olejem, walka i skradanie do kitu, misje meeega powtarzalne, ciagle albo podsłuchiwanie wrogów, albo kradziez jakichs tam rzeczy czy werbowanie piratów + walka na morzu (w sumie jakies 4 schematy wałkowane ciagle). Swiat jest przepiekny nawet dzis, muzyka swietna, ale to w sumie tyle. Doszedłem w bólach do 9 rozdziału, wielkich bólach, bo gram w to juz od dluzszego czasu (po 1, 2 misjach wiecej nie wysiedze przy jednym posiedzeniu). Czesto powracam do starych gier i nadal trzymaja wysoki poziom, ale seria AC sie potwornie zestarzała. W sumie podobnie mialem jeszcze z Far Cry 3, wiec to chyba domena Ubisoftu
Dałbym 6/10 obecnie chyba, glownie za ciekawy swiat
Black flaga fajna, ale misje i powtarzanie je nuda szybko się nudzi jak każda część.
Filmy nie można pominąć tylko trzeba siedzieć jak na Tureckim kazaniu.
Czasami jak wchodzi na dach to ma zawiasy jakieś...
Bezsensowne czasami jest próba wejścia gdy daje w innym kierunku kursor
Mniej miałem problemów z obcym izolacja niż Assassin’s jakiś
OOO tak :D Dawać nowego Asasyna :DD
jak by odświeżyli Asasyna 2, i dali takie możliwości jak w Asasynie 3 i Revelations, to gra była by 10/10
Mam ogromne nadzieję co do kolejnej części gry. Trójka mnie nie zawiodła, ale mogłaby być lepsza. A to dla tych, którzy będą się pytać o bohatera i datę premiery:
- będzie nowy bohater i nowa epoka historyczna
- gra zostanie wydana w przyszłym roku fiskalnym, czyli między kwietniem 2013 a marcem 2014.
Są to informacje potwierdzone. Według mnie premiera nastąpi jesienią, podobnie jak było z poprzednią odsłoną serii.
Ehh Assassin robi się odgrzewanym kotletem.
No zobaczymy jak teraz wyjdzie.Trójka Jak dla mnie na poziomie Jedynki.
Dwójka nadal najlepsza, potem Brotherhood następnie Revelations
To już się powoli taka "Moda na Sukces" z tego robi...
Po tym co zobaczyłem w ostatnich częściach, nawet nie wyczekuję tej gry.
Czyli teraz inne studio będzie wydawało w tym roku nowego Assasyna a inne studio za rok. Zrobi się z tego taki tasiemiec jak z naprzemiennego CoD'a
PS: ale dobrze że zmieniają czas i będzie nowa historia, w sumie miałbym ochotę na samurajskiego assasyna ^^
w sumie miałbym ochotę na samurajskiego assasyna
Assassin w czasach Samurajów. Hhmm ciekawy pomysł, ale to już by był Ninja :P. Sam bym zagrał w taką część :D.
Wszystkie Assasyny są jak Ninja :D a przecież:
Assassyn 2 :
spoiler start
Juz dobrze nie pamiętam ale chyba w drugiej części gdy schodziło się do podziemi swojej rezydencji były te posągi assasynów i jednym z nich był pierwszy assasyn, który pochodził z Chin (a może Japonii).
spoiler stop
Czekam na coś świeżego :)
Jak dla mnie mogą serię ciągnąć w nieskończoność. Mówię tak, ponieważ gdyby się zastanowić ile jeszcze ciekawych okresów historycznych jest do pokazania, to można by zebrać materiał na kilkanaście (jeśli nie więcej) gier ;). Starożytne: Egipt, Grecja, Mezopotamia, Japonia; podboje wikingów, wojna 100-letnia, powstanie husyckie, poszukiwania źródła młodości, znów Japonia, ale tym razem XVI w., Paryż za czasów rewolucji, wiktoriański Londyn, początek XIX w. w Kalifornii i Zorro jako protagonista ;), itd... Osobiście chętnie zobaczyłbym też część osadzoną we współczesności, oraz w czasach Tych, Którzy Przybyli Przed Nami (kradzież FE i wielka wojna). Ech, już się doczekać nie mogę!
Ubi nie spieprz tej gry..
Czader-Master Powiedz mi chłopie twój typ gry idealnej... Bo w każdej grze piszesz "Nawet nie wyczekuję" i dajesz niską ocenę?
AC 2 było najlepszą częścią tego nic nie zmieni, ale trójka nie była aż tak zła po za optymalizacją która leżała i na konsolach i na PC'tach.
Czader-Master Powiedz mi chłopie twój typ gry idealnej
Po 1 Gra idealna nie istnieje. Nie zachwycam się chłamem robionym dla mas.
Po 2 co Cię to interesuje jakie ja mam opinie na temat gier i jakie oceny im wystawiam, to tylko i wyłącznie moja sprawa. Chłopie zajmij się czymś innym.
Po 3 osiem to zła ocena? Zdałbyś maturę na 80% i dalej twierdziłbyś, że to zły wynik?
Po 4 poziom serii spada niczym piłeczka po równi pochyłej z każdą nową częścią.
Po 5 dziękuję, dobranoc.
LOL Assasiny to jakaś religia, skonczyłem swą przygodę na Revelations i tyle, dość. I tak historia nie dobiegnie do końca bo muszą wychodzić kolejne części by wypełniac kieszenie panom z Ubi.
UP Tak tak... Nie grałeś a się wypowiadasz jakie to typowe... Weź się skończ wypowiadać w tematach bo robisz wioche w temacie każdej gry w jakim się wypowiesz.
Czader-Master "Zdałbyś maturę na 80% i dalej twierdziłbyś, że to zły wynik?"Maturę porównywać do gier... Po 2 " Nie zachwycam się chłamem robionym dla mas" Czyli taki batman to też chłam robiony dla mas? Yhy rozumiem ;], więcej pytań nie mam bo widzę że gadka z tobą jest bez sensu.
Czegóż tu oczekiwać po ostatnich odsłonach? Po dwójce zaczęła się równa pochyła, a do trójki do dziś nie mogę się zmusić, mimo że kiedyś wyczekiwałem tej części z zapartym tchem. Ubisoft skopało sprawę i zniszczyło potencjał marki. Kiedyś gracz miał odczucie, że producent robi grę nie tylko dla pieniędzy, ale i z pasji, dziś bezmyślnie odcina kupony, tylko po to, aby nabić sobie kabzę. W takim wypadku oczekiwania kolejnego odcinka tej Mody na Sukces z wiecznie otwartymi zakończeniami sięgają niemal zera.
Niemniej jednak asasyny jakiś tam poziom trzymały, więc na zachętę daję tyle ->
Jeśli będzie takim dnem jak 3 - podziękuję.
Czekałem do ostatniego dnia na trójkę, cała seria była świetna, ale po tym co zaprezentował Connor strasznie się zraziłem. Zrobiona na siłę, realia może ciekawe, ale gra okrojona jak jedynka. Trailery zapowiadały mega przełom, wyszła kupa. Jeśli czwórka też będzie taka jak 3, że z prawdziwymi Asasynami będzie łączyć ją tylko tytuł, to podziękuję naprawdę.
pierdolicie a narazie nic nie wiecie o grze,fakt ac 3 dla mnie byl nudny w tym wykastrowany soundtrackowo co o poprzednich czesciach powiedziec nie mozna,ale moze po to robia 4 czesc? zeby nadrobic wszystko i znowu dac nam dobrego ac,moze dlatego jest nowa epoka tak szybko,nie wiem na co stekacie jak nic nie wiecie...
@Snake Solid i tutaj cie popieram teraz piszą że to gówno, shit i nie wiadomo co a jak wyjdzie to będą pisać jaki to nie jest wspaniałe (jak będzie oczywiscie wspaniałe :D po średniej 3). Ocenie jak wyjdzie i zagram i nie mówie że to jest super bo mioże czasami byś gównem ani że jesat gównem bo może być dobrą grą. Pożyjemy zobaczymy!
[19] Dnem to raczej nie była, mi się w to grało przyjemnie ale jak ktoś gra na konsoli w której albo ścina w mieście albo w terenach poza miejskich albo na komputerze z podzespołami z 2001 roku to się nie dziwię. Ta gra może nie jest szczytem rewolucji ale moim zdaniem jest warta zagrania (cały czas piszę o trójeczce). Moje oczekiwania to 9/10
Mimo iż nie grałem w assassin's creed 3 to jestem troszkę zawiedziony tym że nie było tam zbroi bo fajnie było sobie biegać w AC2 ACB i ACR po najlepsze zbroje :D a co do AC4 coraz więcej w trawie piszczy że niby z piratami coś co mnie troszkę zniechęca Ubisoft chyba idzie w złym kierunku rozumiem że bitwy morskie były ciekawe ale w tej grze chodzi o wspinaczkę ciche zabójstwa i zabawę w skakaniu między dachami a nie że (tak myślę) połowa gry będzie rozgrywać się w bitwach morski jak bym się bardziej cieszył jak by był w azjatyckich krajach albo rewolucja francuska :D bo na Karaibach templariusze nie mają najmniejszego sensu co zmienią się z ludzi żądnych władzy w pijaków łażących po spelunach w Azji to nawet idzie wyobrazić sobie fabułę zły cesarz Cing-Ciong ma układy z templariuszami ninja-zdrajcy asasyni a Karaiby co zły pirat opanował wyspę XD dla mnie to się nie sumuje według mnie Ubi idzie w złym kierunku sądząc już po dodatku do trójki tyrania króla Waszyngtona co to ma być komiczne podejście do fabuły ,w dwójce, brotherhood i revelations miało kanwie wydarzeń historycznych np że Leonardo był wynalazcą a Konstantynopol był opanowany przez turków osmańskich takie moje zdanie :D choć i tak uważam że to może być dobra gra ale trochę zbacza z kursu i w końcu dobije do góry lodowej jak Tytanic
Mi się pomysł z piractwem średnio podoba, ale nie skreślam serii. Ci co mówią, że AC3 i cała seria zeszła na psy niech przejrzą na oczy - jest to w ciąż świetny tytuł, który daje wiele godzin rozgrywki. Mnie w 3 najbardziej przeszkadzał bohater, po prostu po Ezio Connor wypadł super blado.
Jedyne co mi przeszkadza to, że jeżeli robimy teraz dodatki do AC3, to rzucanie chwilę później 4 w podobnych realiach jest po prostu śmieszne. Ja zdecydowanie liczę, że AC będzie nieco bardziej mroczny, bohaterowie lepsi niż w AC3 i co najważniejsze zrezygnowanie już z tego biadolenia o Desmondzie - to jest naprawdę kiepski fragment rozgrywki, który miał się zamknąć w 3 częściach, był ciągnięty przez 5 i doszedł do strasznie komicznej formy, która meczy gracza.
Asasyni z Karaibów.Czekam :)
@kachooooo zgadzam się z Tobą w związku z podobnymi realiami już bym wolał np żeby do AC3 zrobili dodatki pełnometrażowe jak ACB i ACR a nie inny gość realia podobne i pijaczyny na statkach lepsze według mnie by był np dodatek że Connor pojechał do Francji w czasie rewolucji francuskiej a nie AC4 karaiby niby inne a to samo AC-1190-coś nie pamiętam dokładnie AC2-1476-1492 i 2 dodatki w następnych latach AC3-1755-1783 to AC4 powinien być albo w Azji z XIX wieku albo dodatek do AC3 w czasie rewolucji a nie klimaty AC3 ino że inny bohater o trochę późniejsze lata
Nie podoba mi się pomysł z osadzeniem tego w pirackich realiach, czyli praktycznie całkowitego odejścia od pierwotnych części. Jedną z niesamowitych rzeczy w tej serii była taka specyficzna atmosfera, która otaczała wielki miasta, znane zabytki, duży nacisk na dyskrecję. A w III jak miałam po raz kolejny polecieć po drzewach do jakiegoś zapomnianego przez świat miejsca i robić tam krwawą jatkę to dostawałam szału. I nie podobało mi się to, że większość czasu spędzałam na ziemi, bo dachy nie były już najlepszym środkiem transportu.
Też wolałabym, żeby było bardziej wyraziste tło historyczne, jakieś konspiracje, spiski, tego typu bajery. Bardzo ważna dla mnie w grach jest fabuła, a w trójce nie miałam nawet siły się na niej skupiać =.=
A panowie z Ubi cieszą ryjki na kolejny przypływ gotówki.
raczej ciężko mi pomyśleć żeby fabuła w AC4 była na kanwie wydarzeń historycznych bo w trójce był pożar i ogólnie z niepodległością związane w Revelations wielki łańcuch na tym przesmyku w brotherhoodzie atak na Montereggioni w dwójce palenie ksiąg w Florencji w jedynce krucjata a czwórka jakoś nie kojarzę by coś się na Karaibach historycznego działo a w poprzednich częściach wmieszanie asasynów w wydarzenia historyczne było bardzo ciekawe
Ciekawe ile DLC na premierę.
Mi się akurat podoba pomysł z piratami i uważam że inni gracze po prostu za bardzo się przywiązali do średniowiecza i Ezia.
Najbardziej nielogiczny pomysł na grę. Kaptur na upalnych Karaibach, jeszcze mniejsze miasta, brak miast, znowu bieganie po drzewach, znowu 50% asasyna i 50% jakiegoś kolesia znikąd. Ubi idzie w złym kierunku...
hah ta gra pewnie będzie wykorzystywała sceny bitew morskich z 3 ale troche "ulepszonych"(akurat). i wogóle nie powinno to być ciekawe no bo przecież non stop na statku i na morzu od czasu do czasu na jakieś miastka portowe. gra będzie miała na pewno troche liniowości i będzie największym niewypałem z serii. ubi niech zmądzeje i zacznie robić porządne gry. opinia moja taka jest.
Jestem wielkim fanem tej serii, ale po tym co zdążyłem się dowiedzieć również mam wielkie obawy asasyn na morzu? Nie widzę tego w kolorowych barwach. Po pierwsze dlaczego zrobili z tego kolejną część? Jest to co prawda prequel ale nie ma tam niczego nowego poza realiami no i bohaterem. Według mnie ta część będzie robiona na zasadzie Brotherhooda i Revelations czyli w pewnym sensie odgrzewany kotlet a odgrzewany tym bardziej, że teraz dla Ubi najważniejszą premiera w tym roku będzie Watch Dogs, więc nie sądzę aby jakoś się do nowej części AC przykładali. Mam też nieodparte wrażenie że deweloperzy tak bardzo się napracowali przy tworzeniu tych bitew morskich w trójce i chcą teraz z robić z tego główne danie gry aczkolwiek mam nadzieje, że się mylę. Jest tyle realiów, w których można by osadzić kolejną część a także miast gdzie akcja mogłaby się toczyć jak choćby wielokrotnie wymieniany Egipt czy Japonia lub Chiny. Ale niestety twórcy wolą robić po swojemu i iść na łatwy zarobek niż wsłuchiwać wskazówek graczy dla których w końcu ta gra powstaje. No, ale cóż zobaczymy jak to wszystko się rozwinie.
jeżeli ten screen z tą mapą jest prawdziwy to ta główna wyspa co jet pokazana to jest Kuba :D i znając życie będzie to największe miasto w AC4 i jeszcze parę mniejszych jest to miasto wybudowane prze hiszpanów więc raczej domy będą podobne do tych z przygód Ezio niż z AC3 chyba powoli odzyskuję wiarę że to może jednak być udana część też ale nie rzucam słów na wiatr prawdopodobnie my będziemy walczyć z tymi piratami gdyż to były najazdy z Holandii Francji i Anglii więc mogą se wmówić że to są templariusze :D
nie wiem czemu część źródeł piszę że bohaterem będzie edward kenway czyli wydarzenia przed AC3 bo 1730 coś koło tego
Temat może nie do końca odpowiedni, ale mam pytanie do ogółu - skąd ten hate na trzecią część? Rozumiem że nie była idealna (trochę błędów, trochę błędnych decyzji projektowych) ale koniec końców bawiłem się w niej świetnie, tak jak we wszystkich poprzednich odsłonach.
Rozumiem (i nawet popieram) wytykanie grze jej niedoskonałości, ale takie jechanie po całości wydaje mi się grubo przesadzone. Ktoś jest w stanie podać jakieś rzeczowe argumenty? W żadnym razie nie chcę nikogo przekonywać do swoich racji, bardziej próbuję pojąc zjawisko którego nie rozumiem ;].
Co się tyczy czwórki. Na razie jedyny zarzut jaki mam do tej gry jest taki, że... nie jest ona dodatkiem do trójki ;). Chodzi mi o to, że część trzecia ma ogromny potencjał. Parę rzeczy można by tam zmienić, kilka dodać, kilka usunąć, dorzucić trochę świeżego "contentu" i byłoby super. Innymi słowy AC 3 mnie nie "zaspokoiło" i czekałem na więcej (jakieś duże DLC albo dodatki w stylu tych do części drugiej) a tu dupa ;(.
Jeżeli chodzi o klimaty piracko-marynarskie to jestem jak najbardziej na tak! Już sądziłem że szanse na dobrą grę w tym klimacie zostały pogrzebane (lub raczej utopione) wraz z Risenem 2. Zastanawiam się tylko, czy warto robić piracką grę w uniwersum Assassin's Creed? Te światy jakoś średnio do siebie pasują i wydaje mi się że ten cały "assassynizm" będzie bardziej ciążył niż służył nowej produkcji (bo będzie wymuszał dodanie pewnych elementów niekoniecznie pasujących do świata piratów). Drogie Ubi, nie lepiej było wystartować nową markę a assassynów wysłać do Egiptu albo Londynu?
coraz mniej mi się AC podoba już po 3 jestem troszkę zawiedziony...
Mam nadzieje ze nie bedzie tego biegania po lasach i przyprowadzania świń do zagrody.
Ubisofcie - opanujcie się i zróbcie kolejną dwójkę błagam :)
Perescuted- do AC3 jest dodatek 'król jerzy waszyngton-hańba' czy jakoś tak. a co do nowego AC to ubi z wytrawnych cichych zabójców zrobi jakichś pijackich rozbójników
to jest DLC PODZIELONE NA MNIEJSZE DLC, wstyd to nazwać dodatkiem
sądząc po wyglądzie okładki na której ten asasyn jest odziany w kirys to może i można już stwierdzić że w AC4 powrócą zbroje co mnie cieszy :D
Oj ubi ubi hajs się nie zgadza...
tu macie filmik z Assassin's Creed IV:Black Flag https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=t6Ts7FAYLhQ wygląda nato że będziemy grać edwartem kenwayem i ten ac przypomina mi piratów z karaibów :P i (chyba)będzie animus i (znowu) desmod
i już go usuneli ;/ tu maci link do stronki nieoficjalnej na fb i są zdjęcia z nowego ac4 (z filmiku) <a href=https://www.facebook.com/AssassinsCreed.ACIV target=_blank>https://www.facebook.com/AssassinsCreed.ACIV pewnie ubi da go officjalnie jutro ;/ a bym zapomniał ac4 ukaże się na pc xbox360 ps3 wii i ps4(!)
W poniedziałek na głównej AC4 będzie filmowy zwiastun. Ciekaw jestem co w nim pokażą i czy wraz z nim odżyją jakieś nadzieje tych co już przekreślili IV ?
P.S znalazłem działający link!!!! https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=EdHxhoYQJyU
po zwiastunie sadze ze gra zapowiada sie zajebiscie,zauwazyliscie ze jednak sa pokazane dachy i miasto? zeby bylo wiecej dachow niz w ac3!
Ubi za bardzo się spieszy na to, aby wydać grę jako jeden z tytułów startowych na PS4. To dla nich najlepsze rozwiązanie, oczywiście pod względem biznesowym. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
jESzcze ps4 zapomnieliscie dodac:p.
nowy filmik z AC4:Black Flag!!!!! https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=cIzZ6FWUaB0
Liczyłem, że skupią się na Watch Dogs, a do serii powróca jak już, gdy na dobre zadomowią się next geny, ze świeżymi pomysłami i historią, a tym czasem nie dość, że dużą IV robią rok po III, to jeszcze na siłę wciskają wątki Connorowskie, a sama historia cofa się o raptem ok 100 lat od wydarzeń z trzeciej cześci.
Mam złe przeczucia, już lepiej by było, aby gre nazwali Assassin's Creed III: Origins, wtedy nawet klapa nie odbiłaby się na przyszłosci serii, a tutaj może być różnie..
Interesuje mnie jedno: podtytuł Black Flag. Może Ubi nadało go tylko dlatego, że jest to nowy symbol asasynów. A może ten temat zostanie bardziej rozwinięty? W Brotherhood podtytuł miał sens, ponieważ gra opierała się w dużym stopniu na bractwie. Revelations również pasowało, wszystko wyjaśnia zakończenie gry. Black Flag trudno odgadnąć, w końcu co to może więcej oznaczać niż tylko zwykłą flagę? Taka mała rzecz, a tak ciekawi. Przynajmniej mnie.
raczej na ps4 nie wyjdzie, chyba że do tego można zaliczyć możliwość gry na ps4 poprzez streaming, a sama gra będzie działać w chmurze poprzez serwis gaikon.
wreszcie piraci górą brawo Assassin’s Creed rządzi Hej, ho! Na "Umrzyka Skrzyni"
I butelka rumu czekam z niecierpliwością
ciekawe kto wejdzie do animusa
takie tam z Assassin's Creed IV:Black Flag ;D
pepecool7-->chyba desmond z tego powode że będzie znowu jego przodek gdyb desmmonda by nie bylo akcja rozgrywala sie w japoni lub chinach a przecierz assassyni nie moga zostawic tak junonony ;)
Chyba nie Desmond, tylko gracz wejdzie do animusa. Zresztą ma to być odrębna historia, nie należąca do kanonu.
Gra wygląda bardzo ciekawie. Walki na morzu w AC 3 były epickie, skoro tu ma być ich dużo więcej na pewno kupię.
PS: Dla tej gry kupie też PS4 :)
Samego Assasyn'a nie lubie żadnego, niczym serial jest nudny i długi jak dupa węza, ale 4 to zupełnie inny gatunek i spojżenie na inne światło świata gry. Na pewno kupie... .
Niewątpliwie seria Assassin's Creed cieszy się dużą popularnością ze względu na starannie opowiedzianą i piękną fabułę. Ciekawą rzeczą jest też połączenie różnych histroii w jedną co otwiera przed developerami nowe pomysły na innowacyjne historie. Innymi słowy producenci mogą przesuwać się po osi czasu w przeszłość i przyszłość szukając odpowiedniej epoki do stworzenia dobrej produkcji. Jedynym ograniczeniem jest mechanika gry, która bazuje na zdolnościach fizycznych głównego bohatera.
...skoro sie nie lubi tej serii gry to po jakiego *** w ogole jest sens grac w 4 czesc ? po to tworza ciag wydarzen aby to mialo sens.. a tak to zagrac w cos nie znajac wczesniejszej historii to nie warto w ogole zasiadac ;] ..ja osobiscie odkladam kase aby wlasnie taka kolejna czesc zakupic do kolekcji bo warto kiedys powrocic do calej serii od glownego bohatera powiesci Altaira' ;]
Może być całkiem fajną odskocznią od sesji w Rome 2 i Watch Dogs :D nic po za tym. Choć seria zaczyna powoli nużyć, ale gra się w nią dość przyjemnie, jak dla mnie 3 było bardzo średnia, żeby nie mówić słaba, black flag zapowiada się lepiej, bohater mi się bardzo podoba, walki na morzu też fajnie, lasy tropikalne, super, ale oprócz tego żadnych urozmaiceń. A może nas ta gra jeszcze zaskoczy? nie wiadomo, ale moje oczekiwania narazie są dość wysokie-->
po tym co stalo sie z ACIII stracilem zaufanie do tej serii, a poza tym bez Desmonda nie bedzie to samo. Jezeli nie skopia optymalizacji jak w poprzedniczce( nawet jej przez to nie ukonczylem) to MOZE siegne po ten tytul
Jednego nie rozumiem. Historia Desmonda jest zakończona. Ale skoro bohater historyczny z czwórki jest spokrewniony z przodkiem Desmonda, to logicznie rzecz biorąc bohaterem w czasach współczesnych musi być ktoś z rodziny Desmonda. Jakiś brat? Ojciec?
teraz szybkciutko wydaja bo niedługo jak wyjdzie nowa generacja PS3 to trzeba będzie nowe standardy zaprezentowac heh mnie to troche martwi bo zbliża sie nieunikniona kolejna odnowa sprzetu..
EEE, za co ta gra ma aż 8,9?! Nie pojmuje....
Po przejściu AC i AC 2 nie jestem za bardzo zadowolony z wydanych pieniędzy, ale ta część bardzo, ale to bardzo mnie zachęciła do powrotu( lubiem piratow ;D).. AC B, AC R i AC 3 też se pewnie załatwie, bo w tej grze jest ważna fabuła..(mam nadzieje, że nie będzie tej kosmitki z AC 2 ;d bo to było żałosne i mnie roz**waliło.. i zepsuło klimat gry ;P i ona jest głupia) Tera to ja czekam na naszego polskiego CoJ-a Gunslinger :D
Mogli by choć raz dać jakąś miłą panią kicającą po dachach a nie z części na część coraz to gorszych lojtków ....
Piraci ............ Czyli AAAAAAAa chój Przygodo .
fajnie sie zapowiada
Zastanawia mnie jedno: skoro Edward Kenway to typowy pirat, który morduje, rabuje, gwałci i dla zysku zrobi wszystko, to jakim cudem może się znaleźć w takiej grze jak Assassin's Creed? Niby nie należy do bractwa, ale w takim razie o czym niby będzie ta gra? Bo w jakieś cudowne nawrócenie nie wierzę, w grach i filmach już mi to bokiem wychodzi. Na razie jeszcze nie wyraziłem moich oczekiwań za pomocą oceny i nie zamierzam do 20 marca. Potem zobaczmy, co Ubi nam zaprezentuje.
Mi się wydaje, że to po prostu będzie typ który odziedziczył przynależność do bractwa, ale że za bardzo go to nie jara to przywłaszczył sobie strój, ostrze i ruszył w balet po karaibach.
@Darth V idź być zniewieściały gdzieś indziej
[71] Co najwyżej WD może być odskocznią od AC, biorąc pod uwagę że AC wychodzi październik a WD zapewne listopad/Grudzień.
[77] Chcesz panią to kup sobie Vite (chyba że masz) i zagraj w AC Liberation...
Jak mam rozumieć fakt że to ja mam wchodzić do animusa??
To co mnie nie zachwyciło w ac3 to główny bohater. Jego tok myślenia pozostawia wiele do życzenia. A po zwiastunie ac4 Black Flag mam przeczucie ze charakter Edwarda Kenwaya będzie jednym z zalet gry. W grze będzie 50 lokacji miejskich w tym 3 głowne. Ze zwiastunu można odgadnąć że będziemy mogli nurkować w morzu karaibskim, co jest zupełną nowością w serii. Czekam z niecierpliwością
Po raz pierwszy w serii będziemy grać na jednej ogromnej mapce już się nie mogę doczekać. Najbardziej ciekawi mnie jak Edward będzie poruszał się po dżungli bo ten aspekt najbardziej spodobał mi się w AC3, no i oby dżungla była o wiele większa od Pogranicza.Eksploracja pogranicza zajęła mi wiele godzin dobrej zabawy.:P
Zastanawia mnie też ile sekwencji będzie miał AC4BF ,mam nadzieje że przynajmniej 12 no i że będziemy grać tylko Edwardem.
BigGrayWolf---> Nie rozumiesz mnie, może ten shit, czyli Black Flag wyjdzie wcześniej, ale Watch Dogs, będzie lepsze, a w tym czasie co będę grał w WD, to może popykam w Black Flag, żeby się pośmiać. Naucz się czytać ze zrozumieniem.
Myślę ze ubi wyciągnie wnioski z poprzednich popełnionych błędów-zrobią duży,ładny i ciekawy swiat z ciekawymi zadaniami pobocznymi
ja chce zeby misje byly tak bardzo roznorodne fajne z filmikami itp jak w ac brotherhood bo tamte misje poboczne byly zajebiste,bylo ich bardzo duzo w przeciwienstwie do nudnych w ac R i powstarzajacych sie w ac2
ale do tego niech zrobia znowu swietno fabule,rozrywke jak w ac2
dla mnie jak narazie najlepsza czesc to wlasnie ac br-ulepszony i fajniejsze misje niz w ac2
licze ze ta czesc,a zwlaszcza glowny bohater zmienia duzo
Nie oczekuję zbyt wiele po obczajeniu wszystkich poprzednich części, jak dla mnie będzie to maksymalnie średniak albo totalny kotlet ze strony Ubisoftu.
Zobaczymy co Ubi zmajstruje tym razem. Zapowiada się całkiem ciekawie.
nowy filmik z AC4:Black Flag!!!! http://www.youtube.com/watch?v=OJT1EGcCelc krótko pisząc więcej dachów więcej przygody :D mniej skoków wiary ;__;
mnie jakoś ac ani ac 2 nie wciągło ale ac3 bardzo przechodzę tą gre drugi raz i mi sie podoba :) bo słabych odsłonach resident evil doczegałem sie dobrej gry ac3 :) jedna z lepszych takich jak batman arkcham city czy tomb rider 2013 no i max payne 3 chociaż drugi raz bym w tą ostatnią nie zagrał :) wiec tylko czegać na ac 4:)
UP Nie jestenieje coś takiego jak prebeta... Nie wciskaj ludziom durnot, aff tak samo jak beta GTA V śmiech ;/.
Seria trylogii Assassin's Creed jest poprostu najlepszą grą w jaką grałem. Swietnie oby tak dalej. Grając w nią ma się wrażenie jakby przeżywało się to wszystko razem z bohaterem ta gra wytwarza jakąś magię która przenosi gracza do tamtego świata.
Mam pytanie... Akcja AC IV dzieję się w 1716 roku i jest napisane że Edward Kenway to dziadek Connora z AC III. Jakim cudem Edward jest jego dziadkiem skoro akcja Assassin`s Creed III rozgrywa się pomiędzy rokiem 1753 a 1783. Akcja IV toczy się prawie pół wieku przed akcją III i Edward jest jego dziadkiem?? Może ktoś to wytłumaczyć?
Sorry już wiem... Piwko zamuliło myślenie :D :D