1 The Walking Dead najbardziej emocjanalna gra wedlug mnie
2 Assasin's Creed III najwieksze zdziwienie, zaskoczenie i zmiana postrzegania templariuszy
3 Hitman scena ale filmy jak chlopaki powiedzieli i ukazanie agenta jaka bezwzglednego zjadacza jabłek :P nie no zabojce
Głosuję na Mass effect 3
SPOILER ALERT
Zapomnieliście o śmierci Rolanda w Borderlands 2, który moim zdaniem był najlepszym bohaterem z pierwszej części.
Myślę że The Walking Dead ponieważ to było przytłaczające i smutne ale na drugim miejscu zdecydowanie Hitman. Jak zobaczyłem 47 jedzącego jabłko koło kolesia kopiącego sobie grób mało nie padłem ze śmiechu.
Mass Effect 3 - ostatnia walka Thane'a Kriosa !!!
Mass Effect 3 miał tyle świetnych momentów i zwrotów akcji, że nie może być inaczej. Oddaję głos na niego :)
Mass Effect 3 miał wiele świetnych momentów oraz wpadła mi w pamięć scena na pustyni w Hitmania aż się popłakałem ze śmiechu :) Tak więc jak dla mnie to te dwie gry zasługują na nagrodę :)
Oj tak zdecydowanie Mass Effect 3. Ta gra to prawdziwa bomba emocjonalna, naszpikowana niezwykle wzruszającymi i podniosłymi scenami do tego okraszonymi wspaniałą muzyką, wywołała u mnie niezapomniane emocje.
Jak dla mnie Mass Effect 3 i moment wejścia wszystkich flot na Ziemie (chociaż potem niestety.... już się to psuje) oraz ,,i am urdnot wrex and this is my planet!''
Mass Effect 3, ledwo co wyprzedza The Walking Dead i Assassina ale mimo wszystko Thane z Lengiem, Mordin na wieży czy też walka Grunta z Rachnii to coś niesamowitego :) Gra kipiała emocjami :)
oooo. Nie wiedziałem, że jeśli Thane przeżyje misje na końcu ME2, to pojawia się w "trójce". Ogólnie moment roku to zakończenie TWD. Dla mnie od czasów misji w Prypeci i wybuchu atomowego w CoD4 nie było, aż tak zapadającego w pamięć momentu w grach.
Mass Effect 3! I napisze jeszcze że moim skromnym zdaniem to właśnie zakończenie w ME3 było jego najlepszym momentem.
Far Cry 3 i ME3 to były bez wątpienia jedne z najlepszych momentów roku. Jednak najbardziej zaskoczyła mnie wspomniana scena w AC III, dlatego to jest właśnie mój typ.
Mój głos także wędruje do Mass Effecta. Co prawda The Walking Dead także powalił mnie na kolana ale po przemyśleniu sprawy - to jednak Mass Effect dostarczył mi więcej wspaniałych przeżyć, uniwersum to wciągnęło mnie na dobre nie dając o sobie zapomnieć.
ME3 to bylo jedyne (Po za TWD - tak przypuszczam) naprawde emocjonujace przezycie. Epicka przygoda.
Glos oczywiscie na Mass Effect 3.
The Walking Dead - zdecydowanie; w ME 3 rzeczywiście jest ogrom momentów godnych zapamiętania, to jednak TWD było dla mnie jedną wielką emocją, co decyduje tym, gdzie idzie głos
Zdecydowanie ME3
Mimo, że baardzo chciałem (i chcę nadal) zagrać w The Walking Dead, jeszcze w grę niestety nie grałem. A w takim wypadku - głos zdecydowanie dla ME3, który miał MASĘ scen zarówno epickich do kwadratu, jak i wyciskających szczere łzy. Mordin, Thane, Legion, Fleet arrival, nawet zakończenie - przykłady można by oczywiście mnożyć.
Zdecydowanie, niepodważalnie i bez dwóch zdań MASS EFFECT 3!!! TO tak jakby byc wewnatrz gry i czuc to co sie dzieje, przeżywać... A końcówka "opowiedz mi jeszcze coś o kapitanie Shepardzie" po prostu ukazała jak to wszystko było legen... wait for it:) ...dary. LEGENDARY:)
Mass Effect 3, a po nim Assasin's Creed 3. Pierwszy jest wielkim niezapomnianym momentem, a drugi... też.
DayZ jest wcisniente na sile. Szczerze sie usmialem.
Co takiego jest tej scenie w Assassin's Creed 3. Domyślilem się jeszcze w pierwszej sekwencji (moment byl pod koniec trzeciej).
Zdecydowanie Mass Effect i Walking Dead mnóstwo niezapomnianych chwil, dużo by można wymieniać, Far Cry 3 też ma momenty, ale już nie takie. Co do wspomnianego Asasyna - bez przesady, można było czuć, że coś jest na rzeczy, w każdym razie Ci co grali w poprzednie części powinni coś podejrzewać. W tej kwestii kategorycznie się nie zgodzę.
Super, tak dużo momentów roku, że aż nie wiadomo co wybierać. Mimo wszystko, postawiłbym jednak na AC III, bo to było takie największe WTF, jeśli wiecie o co chodzi ;) Bardzo przyjemny materiał plus U2 lecące w tle. Nic, tylko czekać na kolejne glutoplazmy!
Czy tylko ja zauważyłem, że nowy Hitman jest podobny do U.V. Impaler ? :P
Dobry materiał. Trochę wspomnień było :)
Nie oglądałem tego, bo nie chciałem robić sobie spoilerów. Zauważyłem The Walking Dead (przeszedłem do 5 końca sezonu) więc stwierdzam, ze będzie najlepszy. :D
Zdecydowanie mass effect 3
TWD to nie jest nawet gra, więc nie powinno tu się znaleźć.
Czy tylko ja zauważyłem, że nowy Hitman jest podobny do U.V. Impaler ? :P <--- Watpie, aby ktos zauwazyl, bo nie jest podobny.
Mass Effect 3
Według mnie zdecydowany faworyt. Wiele momentów chwytających za serce i świetne zakończenie. Tytuł, który pozostanie w pamięci na długie lata. Brawo BioWare ;-).
Hmm...w tym roku było naprawdę dużo momentów godnych zapamiętania, ale jednak zwycięża ZAKOŃCZENIE The Walking Dead...
spoiler start
(Do Kacpra - Thane Krios jest w 3 części ME jeśli...przeżyje misję "samobójczą" w 2)
spoiler stop
Oczywiście MassEffect 3
Far Cry3 potem Hitman a potem Assasin3 ... rzeczywiscie bylem w szoku na prawde jak sie okazało że cały czas gralem templariuszem :O
Zdecydowanie Mass Effect 3, na scenie śmierci Legiona płakałem jak mała dziewczynka "Does this unit have a soul?"
Momenty z ME3, potem dałbym AC3. Fakt, ME3 - boli mnie ciągle fakt jak się zakończyło ale momentów pełnych epickości było wiele to też... ME3 :)
Mass Effect 3
Dałbym AC3, ale to mnie w grze nie zaskoczyło bo CDA mi to zaspoilerowało w piśmie.
Mass Effect 3 i The Walking Dead pod tym względem są dla mnie na równi - przy obu bawiłem się rewelacyjnie!
Zdecydowanie w tej kategorii The Walking Dead, za nim Mass Effect 3 i Far Cry 3.
AC3 , współczuje dla tych którzy o tym wiedzieli bo dla mnie to był chyba growy WTF roku
A ja obstawiam na The Walking Dead. Co prawda moment z Assassin's Creed w którym się dowiedziałem, że Haytham jest templariuszem sprawił, że kilka następnych scen mi umknęło, bo nie mogłem wyjść z szoku, ale to co zrobili na samym końcu w The Walking Dead było najlepszym jak dotąd zakończeniem i w ogóle momentem w jakiejkolwiek grze.
Tylko Mass Effect 3 :D Zachwyciła mnie scena gdy spieprzaliśmy przed rakni, i w pewnym momencie Grunt gotowy poświęcić życie ratuje nam dupę. To był fighter :P Ewentualnie The Walking Dead :)
Mass Effect 3 dla mnie mimo że zakończenie również nie przypadło mi do gustu to wiele scen bardzo mi się podobało. Następnie ACIII i scena z Haythamem że jest templariuszem również okazała się totalnym zaskoczeniem.
Jak dla mnie zakończenie TWD, scena z ME3, w której floty Przymierza "skaczą" przez przekaźniki w stronę Ziemi i claptrapowe schody :)
Assassin's Creed ][][][
Bałem się tej kategorii... ze względu na spoilery. Się ominie niektóre ;). FC3 i Walking Dead ominąłem. Aaa ten moment z ACIII i to moje (no i Desmonda) "Co kur*a?". Eee moment w Kościele z szeryfem był lepszy od tego z jabłkiem ;P.
Assassin's Creed III
Hm ciekawe momenty miał Assassin's Creed 3 i The Walking Dead, w ME3 też nieźle była przedstawiona śmierć Thane Krios (poza tym wszystkie inne bez większej uwagi), ale najlepsze momenty w grach w 2012 roku miały dla mnie : Gra o Tron -> zakończenie, ale w samej grze wiele ! (deklasujące w sumie te z propozycji) Poczucie beznadziejności w grze zostało osiągnięte po prostu w sposób mistrzowski, oraz zakończenie w InVersion (epickie, jedne z lepszych jakie widziałem w grach wideo). Oczywiście nic nie może się równać do Heavy Rain (ale to nie ten rok), aczkolwiek w tym roku za sprawą Beyond to souls, prawdopodobnie przeżyjemy coś równie niesamowitego.
Po chwili wahania zdecydowałem się oddać głos na The Walking Dead. Końcówka miażdży.
aby tradycji glutoplazm stało się zadość nie oglądam tego odcinka.najciekawsza kategoria ale niestety spoilerów masa
Mnie najbardziej wstrząsnęła śmierć Thane`a, w sumie to była moja ulubiona postać z uniwersum Mass Effecta. Oczywiście było tam też kilka innych dobrych momentów jak pojednanie Quarian i Gethów, czy wspólne strzelanie na Cytadeli z Garussem. Co jak co, ale Bioware potrafi wykreować po mistrzowsku postaci :D Tak więc Mass Effect, do Glutoplazm! :D
Właśnie ALEX mi przypomniał.
DLACZEGO GOL nie nominuje takich gier jak inversion czy binary domain?
Czyżbyście jechali po prostu tylko znanymi tytułami, które wywołują ruch na stronie, a zlewacie na mniej popularne produkcje, ale wyjątkowo dobre?
Bo w takim kontekście to właściwie, glutoplazmy są tyle warte co ten glut...
[4] Roland był najbardziej drętwą postacią dwójki. 0 własnej osobowości, może jedynie przy scenie na tamie coś z siebie wykrzesał.
Najlepszy moment? Mordin na Tuchance jeśli się zdecydujemy wyleczyć Krogan. Albo praktycznie cały Borderlands 2 z naciskiem na porwanie Lilith.
AC3 czy Hitman ? Minimalnie Assassin's Creed, bo z Hitmana było jeszcze parę fajnych momentów i szkoda by tak tylko jeden wyróżnić.
Choć w Assassynie to już oklepany trick, że przypuszczalny assassin okazuję się templariuszem (Al Mualim z jedynki). Ale drugi raz dałem się na to nabrać.
@Benedykt16 - Thane umarł mi w ME2 (zamiast niego w 3 poległ Major Kirrhae), a Quarianie popełnili samobójstwo atakując ulepszone Gethy (to był najgłupszy moment ME3) :)
ogólnie to momenty były ale niestety w pozostałe nominowane gry nie grałem więc nie mam porównania.
nie ukrywajmy że the walking dead jestem fanem AC ale the walking dead niszczy końcem i płakać się chce :)
dla mnie najlepszym momentem roku była końcówka Final Fantasy XIII-2 czy tylko mnie ściska w gardle jak ktoś umiera na ekranie?:P Poza tym ta historia jest tak tragiczna że aż piękna bo kto by miał na tyle siły i miłości by umierać tyle razy aby odrodzić się znowu i zobaczyć ukochana osobę?
Zdecydowanie The Walking Dead. Gra była naszpikowana niezapomnianymi momentami, ilość ważnych wyborów była bardzo duża.
Zdecydowanie ME3.
The Walking Dead jest fajną fabułą - aż tyle i tylko tyle. Wybory są i sam fakt ich istnienia jest ciekawą sprawą ale tak naprawdę nic a nic nie zmieniają. Chyba grałem w inną grę bo nie widzę tam żadnych alternatywnych zakończeń. Może sie mylę więc jakby co proszę mnie oświecić.
Assassin's Creed, Borderlands 2, Mass Effect 3, Asura Wrath , Hitman Rozgrzeszenie.
asasyn creed #@# 333333!!!!!!!!!!!
Bezapelacyjnie moment w którym dowiadujemy się, że Haytham jest "tym złym"