Po tytule widze, ze nie ma po co robic glosowania. Wiadomo, ze Vaas wygrywa. Ale moze tak pominac znanego protagoniste FC3, podobnie jak to zrobiono przy "Twardzielach roku" - pominieto Sheparda.
Glos idzie na Czlowieka Iluzje.
Vass !
Vaas zdecydowanie pozamiatał konkurencje, w tym roku lepiej wykreowanego złego bohatera nie było.
Handsome Jack, pojeb totalny. Przypomina mi swoim zachowanie Jokera :D
Vaas jest pieprznięty, fakt; ale jakiego popaprańca jak Handsome Jack dawno nie spotkałem, więc głos na niego
na miano łotra zasługuje tylko ktoś to jest totalnym psycholem jak np. JOKER, ale skoro on już był pałeczka
wędruje oczywiście do Vaasa. Heytham spoko ale łotr z niego słaby xD
Hmm... bardzo trudny wybór... A nie zaraz, bardzo łatwy w sumie.
Każdy superzłoczyńca przy Vaasie wypada tak... normalnie jakoś.
Vaas deklasuje konkurencję w tym zestawieniu.
Człowiek Iluzja - Nie widziałem wszystkich przedstawionych "Łotrów" ale zdecydowanie pasuje mi taki typ charakteru, zawsze wie co robi nie wiadomo z kąt posiada takie wpływy, czuje się, że jest zawsze krok przed nami i wszystko to robi z klasą. Jak dla mnie "zły" STYL:)
Vaasa na żywo nie widziałem, ale wiem że jest zdrowo pieprznięty.
Haytham - dżentelmen, templariusz, zdrajca i świetnie wykreowana postać.
Człowiek Iluzja - szef galaktycznej organizacji, o nieograniczonych możliwościach, geniusz taktyczny.
Więc kogo by tu wybrać? Juz wiem - wszystkich trzech!
A co tam Smoki! :D
Handsome Jack.
Wybór jest oczywisty Człowiek Iluzja. Przywódca potężnej skrajnie terrorystycznej organizacji niezwykle charyzmatyczny, tajemniczy, podstępny i bezwzględny fanatyk jak nikt inny zasługuje na miano największego złoczyńcy w świecie elektronicznej rozgrywki.
Vaas delikatnie przoduje wg. mnie nad człowiekiem iluzją. Obie świetne postacie, z których nie wykorzystano potencjału... niestety..
na pierwsze miejsce niezapszeczalnie Vass! , a na drugie miejsce dał bym Dextera z Hitmana... bo to też niezły wariat, On chciał spalić 47!
naprawdę trudny wybór , śmiem nawet twierdzić że więcej dobrych łotrów w tym roku niż twardzieli
Handsome Jack
Victor Branco z Max Payne 3...chyba go pominęliście na swojej liście
Vaas
Jak dla mnie nagrodę należy się oczywiście Vaasowi :) Rewelacyjny łotr :)
Mocno się dziwię, że są ludzie którzy nie głosują na Vaasa ;d
On odskoczył konkurencji na kilometr
Vaas ;D
Vaas
Ja jestem najwiekszym łotrem wrzechczasow!
Człowiek Iluzja a zaraz za nim Menendez. Pierwszy z nich to zdecydowanie człowiek z wizją (mimo że z czasem wypaczoną z zewnątrz), ideami i klasą. Intrygujący, posiadający gigantyczne możliwości. Natomiast Menendez mimo że czarny charakter, potrafi wzbudzić iskrę sympatii (a co najmniej empatii).
Tylko i wyłącznie Handsome Jack. Co za inny skurczybyk
spoiler start
uwięzi własną córkę i wykorzysta jej moc, aby naładować klucz do skarbca? Poza tym zabójstwo Bloodwinga i uwięzienie Lilith. Rolanda nie szkoda, drętwy był.
spoiler stop
hmm, wrecz uzekla mnie postac Haytham'a Kenway... jednak faktycznie tak jak juz bylo powiedziane.
Nie jest on az taaaki zly.
Dlatego tez na pierwszym miejscu Vaas, potem Menendez a jako trzeci Haytham Kenway
Szalony Vaas
Handsome Jack bez dwóch zdań
Ciekawe co ten łotr z Call of Duty zrobił by dla swojej dupy skoro już dla siostry zrobił piekło na Ziemi. Nie mogę sobię nawet tego wyobrazić. Oczywiście Vass wygrywa dla mnie.
Handsome Jack all the way. Według mnie najlepszy anty bohater wszechczasów... jest tak diabolicznie hamski, no i ma diamentowego kucyka.
Haytham Kenway
Vaas
Vaas
@Rewo przecież FC3 miał jedynie polskie napisy, więc nie wiem o co ci chodzi z tą polską wersją ;p
Muszę przyznać, że Super-Łotrów z prawdziwego zdarzenia było naprawdę kilku, jednak bez wątpienia wybieram Vaasa. Tak dobrze zbudowanej i wykreowanej postaci w grach video dawno nie spotkałem, gościu jest niesamowity i na pewno zasługuje na zwycięstwo.
Vaas bezdyskusyjnie
Ciężko wybrać bo według mnie oni wszyscy zasługują na miano super-łotra, ale chyba najbardziej to Vass, do tego dorzuciłbym Vysena (chyba tak się to pisze) z Asura Wrath i Człowieka Iluzję (choćby za jego wkurzającą postawę i to że jest wiecznie przed nami).
Człowiek Iluzja
Vass jest świetny, ale w tej kategori jeden nie ma sobie równych. Handsome Jack niszczy system !!!! Rewelacyjna postać, która bije Vaasa pod każdym względem. Świr jakich mało, poryte poczucie humoru, a nawet straszny pewnymi momentami. Tylko Jack...
Człowiek Iluzja. Za zaplecze jakie sobie zorganizował. Może w trójce nie wykorzystano jego potencjału do końca, ale kreacja Martina Sheen'a robi swoje. Mistrzostwo.
Vaas był obietnicą ciekawej postaci, a okazał się tępym ch...m, fabuła fc3 zmarnowała tą postać całkowicie...
Iluzja tak trochę mi nie pasuje, bo to jest to o wiele bardziej skomplikowana postać niż po prostu czarny charakter.
No nic zostaje Vaas z braku lepszych.
Vaas
Widzę że za mało osób grało w Borderlands 2 .... A szkoda, bo wtedy docenilibyście Handsome Jacka i zauważyli że Vaas niestety nie dorasta mu do pięt. Nie żebym coś do niego miał, jest w porządku, ale super-łotrem roku bym go nie nazwał....
Vaas!!!
Haytham Kenvay <3
spoiler start
[Czemu do licha nie mogliśmy nim grać całej gry]
spoiler stop
PS. Vaas ssie
Haytham, bez dwóch zdań. Najlepiej zrealizowana i najciekawsza z tych postaci, portretująca konkretne postawy i kompletny światopogląd. Templariusze zawsze byli ciekawie wymyśloną frakcją "złych", ale tak dobrego adwokata diabła jeszcze nie mieli.
Zdecydowanie Vaas. Handsome Jack może i też mógłby się nadawać bo Borderlands 2 niedawno przeszedłem, ale nie ma w sobie tego... szaleństwa.
Człowiek iluzja
Zdecydowanie Vaas ! :D
IpanqI --- Czego nie ma w sobie Handsome Jack ? Litości, chyba grałeś nie w to Borderlands 2 co ja. Vaas przy Jacku to rozwydrzony dzieciak w piaskownicy....
oczywiscie ze HANDSOME JACK<3
Vaas
Illusive Man (Człowiek Iluzja) !!!!!!!!!!!
Jak dla mnie Vaas, lecz muszę dodać że ta postać (zarazem świetnie wykreowana) i jej losy są w FC3 takie...niedokończone. Chętnie widziałbym jakiś spin off z Vaasem w roli gównej by poznać całą historię jego szaleństwa. Z tego można by na prawdę udźwignąć świetną i sporawą fabułę, dlaczego odłączył się od Rakyat, co nim kierowało i jaka jest w końcu ta jego "definicja szaleństwa" :)
Vaas
Oj Vaas był wspaniały i ten głos... za mało go było w grze ;). Haytham'a zapamiętałem bardziej niż Connora. Menendez też był powalony.
Widać po komentarzach, jaki tytuł swietnie się sprzedał w zeszłym roku. Co nie zmienia faktu, że Vaas jest słaby, nieinteresujący i rzucający kiepskimi tekstami.
Głos Handsome Jacka. Polecam wszyskim niedzielniakom przyłożyć się do matematyki i zagrać w Borderlands 2
czyżbym jako jedyny wybrał Dextera? dla mnie musi być coś w stylu stwierdzenia "a to ch*j" a on ma w sobie coś takiego :)
Vaas!
zdecydowanie Vaas. Pytanie do Yuena : Które zakończenie wybrałeś w FarCry3?