Tak jakos wyszlo, ze watek o zapowiedzi Obcego 5 przeciagnal nam sie w dluzsza dyskusje na temat OBCYCH, kina SF i filmow w ogole, a zatem nie widze przeciwskazan, aby kontynuowac dalej ...
Witamy wszystkich "obcych" kinomaniaków i zachęcam do stosowania nowej, międzygalaktycznej skali ocen filmów !!!
Najnowszy system OCEN FILMÓW powstał po długotrwałych medytacjach z moim alter ego oraz Waszymi obcymi umysłami, burzliwych konsultacjach ze specjalistami od cywilizacji pozaziemskich, po wysłaniu niezliczonych sond kosmicznych, przerażających podróżach w czasie oraz przestrzeni, a ostatecznie przy akceptacji wszechpotężnego mózgu pozytronowego, a także samego Króla ! Aby nie komplikować zbytnio życia, proszę o korzystanie z narzędzia "twoja ocena", które udostępnił niedawno GOL !
0-2 – Beznadzieja (Szkoda czasu)
3-4 – Przeciętniak (Nic specjalnego, można obejrzeć jeśli nie ma nic lepszego pod ręką)
5-6 – Przyzwoity (Wart obejrzenia z kilku powodów)
7-8 – Bardzo dobry (Solidne filmidło)
9 – Bliski ideału (Świetne kino)
10 – Perfekcja (Absolutna rewelacja)
Poprzednia część wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12420954&N=1
Za Szkopklatką:
Yippee Ki-Yay Motherfucker! Piąta "Pułapka" z kategorią R - Oby tak zostało !!!
Dobrą wiadomość dla fanów "Szklanej pułapki". Piąta część otrzymała kategorię R, a nie jak "Szklana pułapka 4.0" kategorię PG-13. Oczywiście do premiery zostało jeszcze trochę czasu, więc studio może spróbować wyciąć niektóre sceny, by zapewnić sobie niższą kategorię. Na razie jednak nie ma oficjalnych sygnałów, że tak się stanie.
kurczaki, ależ z gościa grającego McClane'a juniora jest drewno
naprawdę nie dało rady znaleźć kogoś z odrobiną charyzmy i talentu
Rzadko opuszczam getto fantastyka/horror/akcja, ale z braku odpowiednich kandydatów i nadmiarem wolnego czasu postanowiłem obejrzeć cos innego. Skuszony dobrymi nazwiskami wybrałem "Game Change". I to był strzał w dziesiątkę. Świetnie zagrane i wciagające kulisy kampanii wyborczej McCain/Obama, czyli jak to się stało, że mało brakowało, a Sarah Palin byłaby wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki.
I jak zwykle świetna Julianne Moore.
Polecam.
Z tego samego powodu jak powyżej obejrzałem "End of Watch", o pracy LA PD. Niby trochę dokumentalne, mocne kino o kumplach z patrolu. Bardzo dobrze się ogląda, ale jak dla mnie trochę za dużo agitki o dzielnych amerykańskich stróżach prawa.
Jeżeli tak naprawdę wygląda praca w LA PD, to dodaję 1 punkt do oceny :)
O, nowy a ja jeszcze w starym napisałem, że "Wróciłem właśnie z Hobbita w wersji 3D 48fps z napisami i... bardzo mi się podobał. Nie wiem kiedy upłynęły mi te prawie trzy godziny. W porównaniu z pierwszą częścią "Władcy" dużo szybsza akcja , dłużyzn praktycznie nie odczułem, muza przyjemna, aktorzy fajni a 3D przy 48 klatkach całkiem dobrze wygląda.
Co do zgodności filmu z książką, to... Hobbita czytałem jakieś 30 lat temu więc niewiele pamiętam prócz ogólnego zarysu akcji... ale to chyba lepiej :)"
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BS-FyAh9cv8 - nowy trailer, tym razem R-Rated :) Zapowiada się ciekawy (choć dość krótki bo ~90 minut) action-comedy-drama-whatever ;)
Julianne Moore i Ed Harris dostali właśnie Złote Globy za role w "Game Change". Miałem nosa :)
Ed Harris to nie wiem za co dostał, na ekranie jest może raptem przez dwie minuty. Moore zasłużenie, ale obok niej powinni nagrodzić Harrelsona.
Niektórych pewnie zainteresuje, że ukazała się druga część animowanej wersji The Dark Knight Returns. Właściwie mógłbym powtórzyć wszystko to, co już wcześniej pisałem o poprzedniku. Bardzo solidna, wierna oryginałowi niemal w 100% produkcja. Klimat jest nieco inny, ale tamtego z kart komiksu nie dało się przenieść na ekran idealnie, a tutaj i tak wybrnięto z tego całkiem nieźle.
Wciąż podtrzymuję twierdzenie, że obydwie części jako całość miażdżą pod każdym względem ostatni film Nolana.
Będzie 3 sezon "The Killing". DObra wiadomość.
http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/27978/The_Killing_oficjalnie_z_3_sezonem/
Ściągnąłem pilota z pół roku temu i do tej pory nie obejrzałem, jak tak każdy się podnieca to aż z ciekawości zobaczę.
The killing jest super, mroczna atmosfera jak na amerykański serial, ciągle pada, mrok i brud, oparte na duńskim serialu Forbrydelsen - w skrócie śledztwo w sprawie morderstwa nastolatki, które idzie dosyć opornie z różnych przyczyn :-)
+ gra tam koleś, który chyba będzie nowym Robocopem, yo! ;-)
draco666 ====> ... w skrócie śledztwo w sprawie morderstwa nastolatki, które idzie dosyć opornie z różnych przyczyn - Eee, że niby coś jak zaginięcie tej laski ze 2 lata temu nad Bałtykiem ?? Ale mnie zachęciłeś :D Ale spróbuję ze dwa odcinki.
Jak patrzę na nowego Robocopa, to mi się słabo robi ;)
Nie nie nie ma tam Rutkowskiego i dzikich plaż, akcja toczy się w Seattle, jest mokro i zimno :-) nikt tam nie ma zdolności mentalisty, trzeba zbierać dowody i takie tam plus jeszcze lokalna polityka wchodzi w grę, nie napiszę że ralistyczny bo zaraz się jakiś znawca doczepi, ale jak na serialowe realia jest więcej niż ok, koleś od Robocopa gra całkiem fajnie!
Cassadaga - Mimo, że nie jest to nic nowego i raczej nie straszy jakoś za bardzo, to jest to zaskakująco ciekawy horror, będący mieszanką straszącego ducha z psycholem okaleczającym i mordującym fajne laski. Aczkolwiek, nie znajdziecie tutaj grupki wrzeszczących i zachowujacych się jak lemingi nastolatków tylko przygłuchą ale młodą nauczycielkę malarstwa po przejściach. Film rozwija się w miarę klasycznie, mamy lekko makabryczny wstęp, a potem zastanawiamy się co będzie dalej. Czasami akcja przerywana jest „jump” sceną lub sceną gore ale nie są one jakieś mocno porażające. Mocną stroną filmu są aktorzy, a także muzyka, sceneria (czasami lekko przybrudzona) i praca kamer, które stwarzają odpowiednio mroczną otoczkę. Całkiem nieźle zrobiony jest też duch i zabawy głównego świrka. Jak ktoś lubi takie bardziej tradycyjne horrory, to polecam.
Gatunek: Horror,
Produkcja: USA,
Premiera: 22 października 2011 (świat)
Reżyseria: Anthony DiBlasi,
Scenariusz: Bruce Wood, Scott Brandon Poiley
Za udział wzięli:
Louise Fletcher => Claire
Kevin Alejandro (Jesus z True Blood) => Mike
Kelen Coleman => Lily
Opis promocyjny:
Lily (Kelen Coleman), głucha nauczycielka plastyki, i jej młodsza siostra, Michelle (Sarah Sculco), planują wyjazd do Paryża. Michelle jednak ginie w wypadku. Załamana Lily postanawia rozpocząć studia w miasteczku Cassadaga. Pewnego dnia ze znajomymi wybiera się do lokalnego medium na seans spirytystyczny, chcąc nawiązać kontakt z nieżyjącą siostrą. Seans jednak nie przebiega po ich myśli i Lily zaczynają prześladować dziwne wizje.
Może będzie coś ciekawego w klimatach P/A ?! - Bardzo fajna fota po prawej !!!
Postapokaliptyczny "Snowpiercer"
Są już pierwsze zdjęcie z filmu science fiction "Snowpiercer" , który reżyseruje Bong Joon-Ho , twórca "The Host" . Zobaczcie też kilka nowych grafik koncepcyjnych.
Akcja jest osadzona w postapokaliptycznym, zimowym świecie. Eksperyment mający na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia zabił całe życie na ziemi. Jedyni ocalali ludzie podróżują pociągiem zwanym Snowpiercer, w którym toczy się walka pomiędzy podzielonymi na klasy pasażerami. Fabuła oparta jest na francuskiej powieści graficznej "Le Transperceneige" Jacquesa Loba.
W filmie wystąpią Chris Evans , John Hurt , Tilda Swinton , Jamie Bell , Octavia Spencer , Ewen Bremner, Alison Pill, Ed Harris i Song Kang-Ho ("The Host" ).
Więcej tutaj:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=933574
Za Szkopklatką:
Producentka "Avatara" napisze "Terminatora 5" - Jeśli ostatnie zdanie z tego news'a będzie prawdą, to jest sznasa na coś przyzwoitego w T-emacie ?!
Laeta Kalogridis i Patrick Lussier napiszą scenariusz nowego "Terminatora" .
Lussier jest reżyserem "Piekielnej zemsty" i "Krwawych Walentynek 3D" , natomiast Kalogridis napisała dla Martina Scorsese "Wyspę tajemnic" , była też producentką "Avatara" i wprowadzała pewne poprawki do jego scenariusza.
Nowego "Terminatora" przygotowują Skydance Productions i Annapurna Pictures. Producenci zapowiedzieli, że film będzie miał kategorię wiekową R.
Snowpiercer nieźle się zapowiada, czekam z niecierpliwością!
Ja tymczasem obejrzałem Dyktatora i Teda.
Obydwie komedie mocno "głupkowate", ale bardzo przyjemne w odbiorze. Misiek odwala takie rzeczy, że czasami ciężko nie złapać się za głowę i nie pomyśleć, jak można tak zbezcześcić obiekt marzeń milionów dzieci na całym świecie. ;) Humor raczej, jak to się mówi, gimnazjalny, jednak uśmiechnąć się można.
Dyktator z kolei spodoba się fanom rasistowskich, politycznych i szowinistycznych żartów, które są naprawdę niezłe, lecz ten typ gagów po prostu trzeba lubić. Jest parę momentów zapadających w pamięć, a główny bohater to sympatyczny gość, więc jest spoko.
Obydwa filmy:
Dwa filmy - pierwszy, Mecenaries - oddział najemników ma uwolnić amerykańskiego ambasadora wziętego jako zakładnika przez bałkańskiego puczystę i drugi Naziści z wnętrza Ziemi - tytuł mówi sam za siebie... oba omijać szerokim łukiem - beznadziejnie durne scenariusze, beznadziejnie zagrane i nawet beznadziejna scenografia i kostiumy.
0,5 punktu tylko dlatego, że w Nazistach pojawiły się cycki a w Najemnikach BWP :)
Łowcy, tytuł oryginału - The Hunters. Całkiem niezły thriller - miasteczko w Stanach, w okolicy nadzwyczaj dużo przypadków zaginięć, do miejscowej policji trafia weteran z Afganistanu...
Dalej nie ma co pisać bo byłyby spoilery...
Przyzwoicie zagrany, trzyma w napięciu... miejscami nielogiczny ale da się przeżyć.
Arni potwierdził oficjalnie swój udział w Terminatorze 5, a producenci wciąż zapewniają o kategorii R. Wszystko wskazuje na to, że temat nabiera corazbardziej realnych kształtów.
Podobno już oficjalnie J.J. Abrams będzie reżyserem kolejnej części "Gwiezdnych Wojen" - Chyba dobry wybór. Jeśli odświeży serię, tak jak zrobił to ze Star Trekiem, to powinno być dobrze.
Obejrzałem "Przygody Tintina". Komiks był znacznie lepszy, ale film też daje się obejrzeć. Trochę mnie technika nie przekonała.
A co do SW to mnie ta informacja ni ziębi, ni grzeje. Reżyser reżyserem, ale i tak będzie słitaśnie i bajkowo :P
słitaśnie może nie będzie, a baśniowo ma być, przeca SW to zrzynka z legend arturiańskich
The Day
Fajna postapokalipsa z sympatycznym zakończeniem, trzyma w napięciu, nieźle zagrana, klimatyczne kostiumy... nic przełomowego ale po prostu przyzwoite rzemiosło :)
Uwe Boll Auschwitz
Będzie bez oceny bo... z jednej strony jest to film beznadziejny a z drugiej naprawdę wart obejrzenia. Beznadziejny jest środek czyli pokazanie jak odbywało się mordowanie w komorach gazowych. Jest kilka filmów które wyszły z tego tematu z tarczą - np "The Grey Zone" ze świetną rola Harveya Keitela - "Auschwitz" się do nich nie zalicza. Tradycyjnie kiepsko grane, kiepsko kręcone i... jakby ktoś zdecydował się oglądać film, to radziłbym przewinąć.
A wart obejrzenia ze względu na początkowe i końcowe sekwencje, kiedy Uwe rozmawia z niemieckimi nastolatkami o Auschwitz, Hitlerze, nazizmie, Żydach i ludobójstwie - to mu naprawdę wyszło doskonale.
21 Jump Street - całkiem fajny, dwójka policjantów pod przykrywką wraca do swojej dawnej szkoły, gdzie szukają narkotykowych dilerów. Nie zawsze śmieszy, ale ogólnie żarty na plus, kilka bardzo fajnych momentów - nie zapomnę, jak wrócili do liceum i spotkali czarnego geja, ale żeby to zrozumieć, to trzeba obejrzeć samemu. :) W obsadzie brak bardziej znanych aktorów, gdzieś tam w tle pojawia się jedynie Johnny Depp, (grał w serialu pod tym samym tytułem) mimo to nie można im nic zarzucić.
Hobbit: Niezwykła podróż - nigdy nie wątpiłem w Jacksona i już chyba nigdy nie zwątpię. Książka może nie ma takiego potencjału jak Władca Pierścieni, ale efekt końcowy okazał się świetny i kompletnie tego nie widać. Kilka dodanych wątków, których w dziele Tolkiena nie było, dobrze się wpasowujących. (w końcu z czegoś te trzy godziny seansu muszą być) Pod względem artystycznym bardzo ładnie - efekty i widoki + muzyka = 10/10 :D
Przyczepiłbym się jedynie do tego, że bohaterowie mają dużego farta, czego w książce nie dało się wyczuć w takim stopniu, jak to widzimy na filmie. Poza tym, niemal perfekcja (uwielbiam Śródziemie) i daję zasłużone 9, a na kolejną część pędzę chyba w dniu polskiej premiery.
Ocena: 9/10
Ehh, widzę, że nie można już zmienić oceny graficznej, dlatego wyjaśnię: 7 dla Jump Streeta i 9 dla Hobbita. ;)
Póki co się nada, ale lata lecą nieubłaganie.
Swoją drogą, wygląda na to, że - wbrew wcześniejszym pogłoskom - Kick Ass 2 jednak będzie bazował na komiksowej kontynuacji. Mam tylko nadzieję, że nie ugrzecznią go tak, jak części pierwszej, która w porównaniu z oryginałem była dużo mniej brutalna i zakończyła się o wiele zbyt pozytywnie.
Jedynka była całkiem fajna, trochę nie moje klimaty, ale z pewnością przyzwoity film. Komiksu nie czytałem, mam nadzieję, że twórcy czymś zaskoczą w dwójce.
Śledzących losy mieszkańców DRAKE'a informuję, że po przerwie są już dostępne dwa, całkiem przyzwoite, kolejne odcinki 10 i 11. Jeszcze chyba jeden odcinek i żegnamy serial po pierwszy sezonie ale podobno z zakończeniem i wyjaśnieniem wszystkich zgadek. Zobaczymy ?!
Pierwsze przecieki mówią o spin-off'ach Gwiezdnych Wojen poświęconych Han'owi Solo i Boba Fett'cie Potencjał jest, wszystko zalezy czy będą przeznaczone dla dzieci czy dla bardziej dorosłego widza, a na to raczej widze marną szansę ?!
Młody Yoda też jest w plotach planowych ale dla mnie to już będzie film dla przedszkolaków. Już w nowej trylogii, skaczący niczym gumiś, Yoda osłabiał mnie strasznie. Zresztą może zrobią Yoda i Vader w piaskownicy albo akademii jedi dla nastolatków ?!
Nie lubię rozmieniania znanej marki na drobne, ale zważywszy, że na przestrzeni niemal 40 lat powstało zaledwie sze... znaczy... trzy filmy SW, nagły renesans universum nie musi być czymś złym. Tym bardziej, że marvelowymi produkcjami Disney udowodnił, że potrafi tworzyć filmy, które trafiają do szerokiego targetu, jednocześnie nie powodując ataków psychozy wśród fanów.
Swoją drogą, wziąłem się ostatnio za Star Wars: Death Troopers. Kiedy skończę, napiszę coś więcej w wątku o horrorach. Póki co mogę napisać, że jest dużo, dużo lepiej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Jak na lekturę w universum SW, to wręcz poziom Dostojewskiego.
Aha. Książka jest o stormtrooperach zombie, jakby kto pytał.
Meph ====> Naprawdę tak dobre to "Death Troopers" ?! :)
HOMELAND - Sezon 2 - Zdecydowanie lepszy niż pierwszy. Więcej akcji, mniej przestojów, parę twistów i na koniec to, czego zabrakło w końcówe 1 sezonu. No i naprawdę jestem ciekaw, co wymyślą w 3 sezonie - albo będzie to naprawdę genialne albo będzie wielka kupa. Acha, tak naprawdę tylko jedna rzecz mnie zirytowała mocno - dlaczego policja i FBI szukając terrorysty nr 1 w sporym budynku, nie wpadła na to, żeby użyć psów, a wyszkolony antyterrorysta zachowuje się jak dupa wołowa ??!!
Moja ocena:
Dwa słowa: stormtrooperzy zombie.
Inna sprawa, że jeśli za punkt odniesienia uznać resztę książek SW, to instrukcja składania szafy z Ikei wydaje się przy tym geniuszem literackim.
NEWS MIESIĄCA: Będzie kontynuacja hitu o zombie SS "DEAD SNOW" pod enigmatycznym tytułem: "Dead Snow: War of The Dead". Już się nie mogę doczekać !!!
W sequelu dowiemy się, jakie były dalsze losy ocalałego z pierwszej części bohatera. W walce z jeszcze większą ilością truposzy pomogą mu amerykańscy pogromcy zombie zwani Zombie Squad. Obraz ponownie reżyseruje Tommy Wirkola, który jest również współtwórcą scenariusza !
Jak ktos nie widzial The Man with the Iron Fists, to niech nie oglada, chyba ze chce zobaczyc kiepskie walki, debilna fabule i Russell'a "wielowryba" Crowe, zadziwiajace jak sie spasl ostatnio przebil nawet senseia Segala :)
Stawiam na kogoś z Letnich Wysp :)
Obejrzałem "Człowieka, który gapił się na kozy". Dość dziwny obraz, chociaż przez większość czasu zajmujący. Nie podobała mi się końcówka: za szybka, niedopasowana do wcześniejszych wydarzeń. Wrażenia dość ambiwalentne więc.
Piotrasq ====> No co Ty ?! Nie podobał Ci się ?! Przecież, to podobno jeden z najlepszych Bondów ;) A tak poważniej, to jak dla mnie też przeciętny, z resztą pisałem jakiś czas temu. Ale za to maszynka promocyjna istny majstersztyk.
Yans-> tak to juz jest znana marka dobrze opakowana marketingiem moze byc niezlym guanem, a i tak masy to lykna jak pelikan i beda sobie wmawiac ze film byl dobry :)
The Divide
Miasto zostaje zaatakowane bronią nuklearną, grupka mieszkańców apartamentowca chroni się w piwnicy. Zamykają stalowe drzwi, zaklejają je taśmą i czekają na pomoc...
Bardzo fajny film, trzymający do końca w napięciu, z fajną muzyką i nieźle zagrany zarówno przez mniej znanych aktorów jak i weteranów - Rosannę Arquette i Michaela Biehna do tego klimatyczna scenografia i dobry scenariusz.
Nie czytajcie opisów na filmwebie bo są spoilerowane.
Z czystym sumieniem dam 8,5/10
Obejrzałem też Polowanie na czarownice z Nicolasem Cagem i Ronem Perlmanem. Irytująco głupi film jak dla mnie choć jak się wyłączy mózg, to da się obejrzeć do końca... słabe 3/10.
el f ====> Kilkakrotnie oglądałem początek DIVIDE próbując dojść kto i jak zaatakował miasto. Na pewno są eksplozje nuklearne ale widać też jakieś strzały z nieba przywodzące na myśl lasery orbitalne. Film też recenzowałem jakiś czas temu i faktycznie robi dobre wrażenie, świetny klimat ale jednak pozostawia trochę niedosytu, bo gdyby jeszcze trochę podkręcić scenariusz, to byłby jedne z najlepszych filmów ukazujących wybuch wojny jądrowej i efekty P/A.
Owszem, pewien niedosyt pozostał i stąd "tylko" 8,5 :)
Chętnie obejrzałbym teraz film, zaczynający się w miejscu w którym skończył się The Divide :)
Chętnie obejrzałbym teraz film, zaczynający się w miejscu w którym skończył się The Divide :)
Dokładnie, ja też :)
Nadchodzi kolejny film w klimatach P/A
Za Łbem Pełnym Filmów:
W sieci pojawił się pierwszy plakat thrillera "Left Behind", w którym główne role grają Nicolas Cage i Ashley Tisdale. Scenariusz powstał w oparciu o serię zaangażowanych religijnie książek, które sprzedały się na całym świecie w ponad 65 milionach egzemplarzy. Akcja filmu zaczyna się w momencie, gdy z samolotu lecącego do Londynu w tajemniczy sposób znikają wszyscy pasażerowie. Wkrótce cały świat pogrąża się w terrorze i chaosie. Zbliża się biblijna apokalipsa.
Olaboga, Tzymische ?!?!?! :D Nie jestem fanem Cage'a ale po Kick Ass uwierzyłem, że raz na 20 lat zdarzy mu się przebłysk geniuszu :)
Yans => taaa to ja - kliknalem na stare konto i okazalo sie, ze ktos je z jakiegos powodu odbanowal ;).
Jesli raz na 20 lat - to pomiedzy Kick Ass a kolejnym filmem mamy jeszcze 17 lat takich perelek jak Ghost Rider 2, Drive Angry czy Season of the Witch.
Widzialem Wreck-It Ralph, coz chyba za stary jestem, albo mam dziwne poczucie humoru, bo film (niby komedia) niebyl smieszny, moze z 3 razy sie usmiechnolem :)
Ogladalem za to film o Osamie- Zero Dark Thirty - strasznie, strasznie slabe - niewatpliwe trzeba byc jankesem, ktory codziennie rano do lustra wykrzykuje : U!!! S !!! A!!! U!!! S!!!! A!!!!
Plus jak ktos gral w CoD to juz widzial wszystkie sekwencje walki ;)
nie warto tracic czasu
nie wiem jak sie wkleja te fancy numerki wiec : 1.5/10
o osamie sei film nie podobal? przeciez to jeden z lepszych w tym roku... (a raczej w zeszlym)
ps. nie jestem jankesem jak mozna sei domyslic.
Hah :) 3miś :) TY ŻYJESZ ?????
Dessloch => widac mamy rozne oczekiwania. Mnie rozczarowal ten film kompletnie :)
albz74 => wyobraz sobie ze forum GOL to nie jedyne miejsce w ktorym mozna 'zyc' ;)
[63] co to za zycie bez nalogow :D
Mnie się polowanie na Osamę podobało. Tzn nie jest to film na Oscary - nie powala żadnym elementem, ale ciekawie pokazana praca wywiadu, przyzwoicie zagrany i lubię taką stylizowaną na dokument formę.
Sama akcja sił specjalnych też niezła - szczególnie w konfrontacji ze słynnym filmikiem na youtubie z akcją naszych, policyjnych komandosów ;)
Dałbym z 5,5
Tzymische [ gry online level: 0 - Konsul ]
Dessloch => widac mamy rozne oczekiwania. Mnie rozczarowal ten film kompletnie :)
ja przed ogladaniem filmow staram sie nie "oczekiwac" bo to najwiekszy mozliwy spoiler.
ja do filmu siadam z otwartym umyslem.
[el f [ gry online level: 122 - RONIN-SARMATA ]
Sama akcja sił specjalnych też niezła - szczególnie w konfrontacji ze słynnym filmikiem na youtubie z akcją naszych, policyjnych komandosów ;)
Pomijam fragment o filmie - mnie sie nie podoba (ale ja np. nie lubie wszelkich pseudo dokumentow czy pseudo krecenia filmu z reki - wiec to wplywa na ocene u mnie mocno)
Jesli zas chodzi o akcje - well, 1 ciezko porownywac realna akcje z filmem ;) po 2 - jeszcze ciezej porownywac policje z armia - bo i metody inne i przede wszystkim cele akcji zupelnie rozne (jedni sie upieraja zeby brac zywcem - drudzy wrecz przeciwnie) i po 3 - zeby koniecznie porownywac akcjie asow z Polskiej Policji z kims - to najlepiej porownac z asami z np. FBI i obejrzec filmiki z Waco ;)
Dessloch [ gry online level: 132 - Legend ]
ja przed ogladaniem filmow staram sie nie "oczekiwac" bo to najwiekszy mozliwy spoiler.
ja do filmu siadam z otwartym umyslem.
Ja jak mialem 13 lat tez siadalem z otwartym umyslem. Teraz jednak mam troche wiecej, na filmy mam tylko pewna ograniczona ilosc czasu - i nie lubie go marnowac - z wiekiem nabylem tez (dobrych czy zlych to inna sprawa) doswiadczen, ktore zmienily sie w wymagania (czy dobre czy zle - to rowniez inna sprawa) - ktore to przekladaja sie na moje oczekiwania co do filmu (ksiazki/komiksu/koncertu/whatever).
Die Hard 5
Na poczatku powiem, ze jestem fanem czesci czwartej, ktora to stala sie obiektem atakow wielu kinomanow. Dla mnie to jednak klasowa rozpierducha i poza dwoma pierdolowatymi postaciami przyprawiajacymi o facepalm nie mam jej wiele do zarzucenia. Po kolejnym numerku nie oczekiwalem cudow, ale czegos na przynajmniej zblizonym poziomie... A zatem jak jest? No coz, jest marnie... Bardzo marnie.
Akcja filmu zaczyna sie dosc szybko, John McClane przybywa do Moskwy i momentalnie zaczynaja sie tam dziac cuda. Co prawda juz sama mysl o pojawiajacym sie nagle doroslym synku troche mnie zdziwila, ale nie to jest w koncu kwintesencja tego filmu. A wiec jak juz wspomnialem w wir akcji zostajemy wplatani momentalnie i naszym oczom objawia sié poscig. Jest to chyba najlepsza czesc filmu, dawno nie widzialem takiej rozpierduchy i tylu ginacych marnie samochodow. Szalencza gonitwa ulicami Moskwy wyglada naprawde niezle, chociaz i tutaj mamy pare zgrzytow
spoiler start
- Willis zjezdzajacy pseudoterenowym Mercem z mostu po dachac innych samochodow. Zadna szczelina nie robi na nim wrazenia, kolo nigdzie sie nie zaklinuje, auto sie nie przechyla, zawsze wyladuje prosto i bez szwanku...
- Wills przestawiajacy pseudoterenowym Mercem opancerzony woz bojowy wielkosci czolgu... No k..., naprawde??
spoiler stop
Potem nastepuje kolejna rozpierducha, po ktorej film powinien sie zakonczyc, albo tworcy powinni po prostu zrobic copy&paste. Niestety nie wybrali zadnej z dwoch opcji, zafundowali nam za to mase wznioslych patetycznych pierdol z nieszczesnymi gadkami wlacznie, przez co czlowiek ma sie po prostu ochote poplakac, no ale John McClane musi sobie przeciez wyjasnic sprawy z synem.
Kwintesensja durnoty tego filmu jest koncowa scena z helikopterem, w ktorej
spoiler start
sterujaca nim panienka (jej ojciec zostaje zabity w tej walce) z bojowym okrzykiem "za tatusia!!!" (co to ma byc do ch...) pakuje sie czoperem prosto w sciane budynku robiac za kamikadze. Co wiecej, w tej samej scenie machniety helikopterem Willis idealnie wpada przez okno do pomieszczenia w budynku i nie ma nawet siniaka, choc przeciez sila upadku powinna polamac mu przynajmniej kilka kosci.
spoiler stop
W tym filmie nawet poczucie humoru jest na zenujacym poziomie
spoiler start
- jakis Rusek zatrzymany przez Willisa wyskakuje z auta i cos do niego krzyczy, na co nasz twardziel odpowiada krotko: myslisz, ze cos z tego rozumiem? Po czym sprzedaje mu po prostu strzala w ryj <kurtyna>
spoiler stop
Najgorsze jest jednak to, iz ma sie wrazenie, ze
spoiler start
Willis jest tylko dodatkiem do filmu, a calosc kreci sie wokol potrzeb synka, ktoremu tatus pomaga po prostu wyprostowac sprawy....
spoiler stop
To ma byc Szklana Pulapka? Are u fuckin kidding me? Ponoc ma jeszcze powstac czesc szosta... Panie Willis, nie ciagnij pan juz tej zenady i nie pograzaj klasyki!!!
Ocene ciagnie nieco do gory pierwsza polowa filmu...
3/10
Paudi ====> Czyli potwierdzasz coraz bardziej powszechną opinię o słaboitiwści DH5. A na ile w końcu oceniasz w naszej nowej skali ?!
Mortal Kombat Legacy Season 2 Trailer
http://www.youtube.com/watch?v=5l3jrR5XMSU
wygląda to zdecydowanie lepiej o pierwszego sezonu, nawet powiedziałbym że wygląda jak normalny serial a nie jakieś internetowe coś
Yans
Dodalem recznie, bo po edycie nie mozna wstawiac tych kolorowych ocenek. 3/10, no moze 4/10 jak przymkne jedno oko, ale nie wiecej.
7/10 szklana pulapka, to tak wbrew "coraz bardizej powszechnej opinii".
dostalem dokladnie to co chcialem.
Django
Po tylu skrajnych opiniach zastanawiałem się, do której grupy dołączę. Ostatecznie jestem z tymi, którzy twierdzą, że to bardzo dobry film.
Tarantino lubuje się ostatnimi czasy w zemście, nie inaczej jest więc tym razem. Trzeba mu jednak przyznać, że za każdym razem ten odgrzewany motyw smakuje równie dobrze. Z pewnością spora w tym zasługa gry aktorskiej.
Po pierwsze Jamie Foxx. Gra przekonująco zarówno początkowego, jakże zagubionego bohatera, jak i późniejszego zaprawionego w bojach sk...synka.
Po drugie Christoph Waltz. Ludzie zupełnie niepotrzebnie patrzą na jego postać poprzez pryzmat Bękartów. Tak, tutaj też poluje, ale ma przy tym zupełnie inny charakter. Z początku może się wydawać, że brak mu pewnych standardów moralnych, ale im dalej w las, tym lepiej się nam ten pan prezentuje.
Po trzecie Leonardo. Pisze się, że on tylko wali uśmiechy do kamery, ale nie dajcie się zwieść. Calvin Candie w oka mgnieniu z tym samym uśmiechem może opowiedzieć dowcip, a za chwilę wydać rozkaz egzekucji. Mi się kreacja DiCaprio podobała i to bardzo.
Po czwarte Samuel. Genialna rola niewolnika z wypranym mózgiem, który zdaje się potwierdzać regułę, że swój może być czasami gorszy od najgorszego wroga. Jest tym kim jest do samego końca i to mi się w jego postaci podobało. Człowiek nabiera pewności, że tu nie było udawania i włos sam miejscami jeży się na głowie :>
Fabuła? Prosta jak konstrukcja cepa i dobrze, bo przekombinować w tego typu filmie nie jest trudno.
Akcja? Akcja! Generalnie miałem wrażenie, że nawet statyczne sceny coś zwiastują i człowiek nie mógł być pewien, czy Tarantino z czymś przypadkiem nie wyskoczy. Nie miałem na filmie ani momentu nudy.
Humor? Pierwsza klasa. Przerysowany do granic możliwości problem niewolnictwa jest jedną wielką beczką śmiechu i każdy znajdzie tu coś dla siebie. Od humoru sytuacyjnego, aż po dialogi.
Poza tym Tarantino czerpał nie tylko z innych filmów, ale także ze swoich Miejscami podobieństwa do Bękartów są oczywiste, ale i końcowa cud scenka, w której
spoiler start
Django zabija siostrę Calvina i uwalnia wszystkich niewolników poza Stephenem, to przecież kopia sceny z pierwszej części Kill Billa, tyle że tam chodziło o kończyny :D
spoiler stop
Całość okraszona świetną muzą i paroma kapitalnymi scenkami.
Na koniec jeszcze jedno. Miarą wielkości przy tak długich produkcjach jest dla mnie to, jak mocno film mi się naprawdę ciągnął. Ten nie dłużył się chyba nawet przez moment, a to o czymś świadczy.
Ostateczny werdykt jest następujący. Może i oczko niżej od Bękartów, ale wciąż zajebiście i tego się trzymajmy.
http://www.indiegogo.com/half-life/
nie widziałem żeby ktoś już o tym pisał. Zbierają kasę na rozwinięcie fanowskiego Enter the Freeman
Mam nadzieję że im się uda
DJANGO - Naprawdę nie spodziewałem się, że po "Bękartach Wojny" Tarantino będzie w stanie nakręcić coś jeszcze lepszego. A dzisiaj Django mnie rozwalił. Duet Tarantino-Waltz jest jak na razie gwarantem kina na najwyższym poziomie. Scenario, teksty, reżyserka, wszyscy aktorzy włącznie z tytułowym Foxxem, DiCaprio, Jacksonem, cała drugo-trzecioplanówka wymiatają. Muzyka, szczególnie ta autorstwa Morricone rewelka. Ocenę daję na gorąco, jeszcze wśród opadających szczątków dynamitu ale należy się !
Chciałem polecić wam serial. Najlepszy od czasu Lost jaki widziałem. A imię jego "UTOPIA".
Robiony przez brytyjczyków, więc wiadomo, jaki poziom może reprezentować. Świetne aktorstwo, klimat i genialna muzyka.
Grupka przypadkowych osób spotyka się na czacie internetowym, który dotyczy tajemniczego manuskryptu i tajemnic w nim zawartych. No i zaczyna się polowanie...
Ocena bez wahania.
Piotrasq ====> Ile jest sezonów tej Utopii ? Czy to moze nówka sztuka ?
Paudi ====> Co do Django, to mamy podobne wrażenia, więc się nie rozpisywałem za bardzo :) A DH5 chyba zaliczę z kumplami w przyszłym tygodniu ;)
Ile jest sezonów tej Utopii ? Czy to moze nówka sztuka ?
1 sezon, 6 odcinków. Świetna rzecz, momentami pokręcony klimat do tego dosyć brutalnie. Jeśli ktos widział Shadow Line to Utopia równiez się spodoba.
Yans ---> nówka sztuka, dlatego piszę.
I muszę dodać oficjalny soundtrack - po prostu kocham to http://www.youtube.com/watch?v=zh6OW0oeN1g
Paudi ====> Napisałeś o Django "Fabuła? Prosta jak konstrukcja cepa i dobrze...", a amerykanie wręczyli Tarantino Oscara za scenariusz :D
Piotrasq ====> Obejrzałem pierwszy odcinek Utopii i faktycznie zapowiada się bardzo dobrze.
Yans
Bo prostota moze byc piekna, dosc juz tych przekombinowanych lzawych dramatow.
News, który szczególnie powinien zainteresować Tzymische ;)
Z łbem pełnym filmów:
Australijska aktorka Sarah Snook zagra u boku Ethana Hawke'a w thrillerze science-fiction "Predestination".
Scenariusz powstał w oparciu o opowiadanie "All You Zombies" pióra Roberta Heinleina z 1959 roku. Hawke gra pracownika agencji, której zadanie polega na podróżach w czasie i zmienianiu biegu kluczowych dla rozwoju ludzkości zdarzeń. Reżyserują Peter i Michael Spierig, z którymi Hawke pracował przy "Daybreakers".
DIE HARD 5 - A GOOD DAY TO DIE HARD - pomny mało pochlebnej recki Paudyna, starałem się wyluzować przed seansem w towarzystwie kumpli i żołądkowej gorzkiej. Poza tym, miałem nadzieję, że marudzi. Sorry, Paudi ! DH5, to niestety padaczka na całego. I parafrazując Johna McClane'a - Die Hard 5 sucks ! Po krytykowanej DH4, która mimo wszystko oglądała mi się naprawdę przyjemnie, to DH5 mogę określić tylko jednym słowem - NUUUDAAA !!! Na część 6 na pewno nie wybiorę się do kina! Bruce odpuść, wsytdu oszczędź ! Moja ocena:
A już sądziłem, że to ja byłem zbyt surowy dla tego filmu... Nie dość, że dałem ocenę oczko wyżej, to jeszcze na trzeźwo :D
Ja jak mialem 13 lat tez siadalem z otwartym umyslem. Teraz jednak mam troche wiecej, na filmy mam tylko pewna ograniczona ilosc czasu - i nie lubie go marnowac - z wiekiem nabylem tez (dobrych czy zlych to inna sprawa) doswiadczen, ktore zmienily sie w wymagania (czy dobre czy zle - to rowniez inna sprawa) - ktore to przekladaja sie na moje oczekiwania co do filmu (ksiazki/komiksu/koncertu/whatever).
ja na szczescie jeszcze nie zgredzialem jeszcze i trzymam sie w miare dobrze, wiec dalej mam otwarty umysl.
tylko uprzedz rodzine zeby na czas cie oddala do domu starcow
Oby to była prawda i z Królem w roli głównej !!!
Za Łbem pełnym filmów:
A jednak będzie "Martwe zło 4"!
Czasem remake to nie taka zła rzecz, jak się wydaje. Sam Raimi, który jest producentem odświeżonego "Martwego zła" najwyraźniej tak się wciągnął, że w końcu spełni marzenia fanów serii i zrealizuje "Evil Dead 4".
Temat czwartej części "Martwego zła" powraca jak bumerang co jakiś czas. Kiedy jednak okazało się, że Raimi zajmie się remake'em, większość fanów zaczęła godzić się z myślą, że oryginalna seria to temat zamknięty. Jednak w jednym z ostatnich wywiadów Raimi stwierdził, że bardzo chce zrealizować "Evil Dead 4". Latem ma rozpocząć prace nad scenariuszem, w czym pomoże mu brat Ivan.
Yans ===> Czytalem o tym - zobaczymy jak to bedzie wygladac - jak narazie adaptacje filmowe Heinleina to raczej slabo wypadaja ;). A rezyser Daybreakers naprawde ale to naprawde nie nastawia pozytywnie ;)
Dessloch ===> kiedys dorosniesz i zrozumiesz.
Tu tez zaspamuje a co! ;)
http://www.kickstarter.com/projects/ergignac/robert-a-heinleins-citizen-of-the-galaxy-graphic-n
FLIGHT (Lot) - Nie wiem czemu wszędzie porównuje się ten film do katastrofy Smoleńskiej ?! Oprócz katastrofy samolotu i zawadzenia skrzydłem (ale tutaj o kościół) generalnie nie ma za bardzo co porównywać. Bo co ?!Kapitana Wronę do kapitana Whitakera ?! Wolne żarty. Aczkolwiek właśnie sama katastrofa lotnicza (pokazana głównie od środka) oraz Dzyndzel Łoszyngton, to dwa największe atuty tego filmu. Po pierwsze, może ekspertem nie jestem ale z pozycji pasażera, przebieg awarii i sama katastrofa robi niesamowicie realistyczne (nie porzegięte efekciarsko) wrażenie i chyba jest jedną z najlepszych jakie widziałem. Po drugie, Denzel, jako pilot pijak, ćpun i generalnie zarąbisty degenerat jest rewelacyjny. Film ogląda się naprawdę bardzo dobrze, choć jeszcze czegoś mi w nim brakuje i całe wrażenie psuje, do pożygania amerykańska, końcówka. Ach i chyba najważniejsze - początek, a raczej Nadine Velazquez i jej wdzięki !!! Momentalnie stałem się jej wiernym fanem !!! :D
gatunek: Dramat,
produkcja: USA,
premiera: 22 lutego 2013 (Polska), 14 października 2012 (świat)
reżyseria: Robert Zemeckis,
scenariusz: John Gatins
Za udział wzięli:
Denzel Washington jako Whip Whitaker
Nadine Velazquez
i inni
Promującu opis dystrybutora: William "Whip" Whitaker – kapitan linii lotniczych – zostaje okrzyknięty bohaterem, gdy szczęśliwie lądując uszkodzonym samolotem, ratuje życie dziewięćdziesięciu sześciu osobom spośród stu, jakie znajdowały się na pokładzie. Prowadzone po katastrofie śledztwo ujawnia jednak, że Whip siadł za stery maszyny będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków. Mężczyzna zaczyna mieć poważne kłopoty.
Widzialem zajawke i zastanawialem sie wlasnie, co to bedzie generalnie za typ filmu, skoro juz tutaj zdradza sie widzowi, ze Denzel wyladowal w efektowny sposob po spozyciu :D I jak tutaj obronic teorie, ze brak alkoholu we krwi poprawia bezpieczenstwo w transporcie? ;-)
Wybiore sie, jak tylko wroce do chalupy w przyszly weekend.
Paudyn ====> Wysuwasz złe wnioski ale może dlatego, że nie podałem więcej detali. A mianowicie, alkohol we krwi jest bardzo niebezpieczny w transporcie chyba, że ... wciągniesz potem parę kresek koki - możesz wtedy nawet latać samolotem pasażerskim do góry brzuchem i lądować gdziekolwiek :D
Paudi ====> Myślę, że warto, szczególnie w kinie początek powinien zrobić naprawdę niezłe wrażenie. Absolutnie nie jest to żadna komedia, wręcz przeciwnie, raczej przez większość filmu jest pokazany niekontrolowany alkoholizm naszego bohatera.
To spoko, bo lubie Denzela i praktycznie nigdy nie wychodze zawiedziony z filmow, w ktorych wystepuje (oczywiscie nie wydzialem wszystkich ;)
Gdzieś to dzisiaj widziałem, więc też bym zgadł. Z tym podobieństwem to niestety tak średnio... :>
THE COLONY - może być fajny klimacik ?! Więcej tutaj:
http://stopklatka.pl/-/47809998,walka-o-przetrwanie-na-skutej-lodem-ziemi
Info, które powinno szczególnie ucieszyć Piotrasqa ;)
"Utopia" wróci z 2. sezonem. Brytyjski Channel 4 zamówił 2. sezon serialu "Utopia", który podobnie jak pierwszy będzie liczył 6 odcinków
[103]
ostatnio obejrzalem ponownie po paru latack 1 i dalej ten film bardzo pozytywnie oceniam. premiera chyba jakos niedlugo? kwiecien?
utopia ciezka bardzo jest, ale na plus
Nowy trailer nowego Star Treka: http://www.youtube.com/watch?v=yhz4A5BCMAA&feature=player_embedded #kisielwmajtach
To ja wrzucę namiar na zajawkę trailera do nowego RIDDICKa ! :
http://www.filmweb.pl/video/teaser/nr+1-30320
Obejrzałem Django Unchained. Good. Bękarty Wojny nie podobały mi się wcale - Django jak najbardziej. No i oczywiście Waltz miodzio, chociaż nie tak genialnie jak w Bękartach.
Ej no. Skoro wg Ciebie Waltz zagrał w Bękartach genialnie, to jednak troszeczkę musiały Ci się one podobać.
ciekawe jest to, ze wiele ludzi narzeka na bekartow a podoba sie django, albo odwrotnie...
przeciez to bardzo zblizone do siebie filmy humorem.
imo bekarty lepsze, ale niewiele.
jedne z lepszych filmow ostatnich lat
Paudyn ---> no proszę cię - gra aktorska może być genialna w kiepskim filmie :)
Uwaga, cały personel proszony o teleportowanie się do nowej lokalizacji:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12641769&N=1